• Nie Znaleziono Wyników

Rozwód i małżeństwa powtórne a przepływy międzypokoleniowe36

I ICH KONSEKWENCJE DLA PRZEPŁYWÓW MIĘDZYPOKOLENIOWYCH

3.6. Rozwód i małżeństwa powtórne a przepływy międzypokoleniowe36

C zęstość w ystępow ania rozw odów upow ażnia do specjalnego ich potraktow ania i ustalenia w pływu, jak i m ają na kształtow anie się w ystępujących w zorców w sparcia m iędzypokoleniow ego. W krajach takich ja k Stany Z jedno­ czone czy K anada ok. 1/2 w szystkich zaw ieranych m ałżeństw rozpada się wskutek rozw odu37. W Europie częstość taka w ystępuje w krajach skandy­ naw skich oraz w większości byłych państw socjalistycznych. W Polsce odnosi się to do jed y n ie kilkunastu procent legalizow anych zw iązków 38. C hoć praktyka potw ierdza obiegow ą opinię, iż dzieci cem entują zw iązek39, co w w ym iarze statystycznym oznacza niższe praw dopodobieństw o rozw odu w śród m ałżonków posiadających w spólne potom stw o, szacunki m ówią, iż np. ok. 45% am ery­ kańskich dzieci dośw iadcza obecnie rozw odu sw ych rodziców przed osiągnię­ ciem osiem nastego roku życia, zaś przeciętne dziecko dotknięte rozpadem zw iązku sw ych rodziców spędza w tym stanie ponad pięć lat [Pezzin, Schone 1999; M cLanahan, Bum pass 1988], Zaznaczyć przy tym należy, iż w raz z upow szechnianiem się rozw odów i m ałżeństw pow tórnych zw iększa się odsetek dzieci dośw iadczających w swym życiu takich w łaśnie zdarzeń - przykładow o pom iędzy rokiem 1980 a 1990 liczba am erykańskich m ałżeństw z dziećm i biologicznym i w zrosła jedynie o 1%, natom iast liczba m ałżeństw posiadających dzieci z poprzednich m ałżeństw aż o 35%.

Zw ażyw szy na pow szechność - praktycznie jeszcze sto lat tem u nieznanego - rozwodu w arto się zastanow ić nad jeg o konsekw encjam i dla przepływ ów m iędzypokoleniow ych. Choć niniejszy tekst nie będzie system atycznym

36 N iniejszy punkt stanowi zm odyfikow aną wersję artykułu opublikow anego w „Problemach R odziny”, nr 5/2 0 0 0 [Szukalski 2000e],

37 Sym ulacje wskazują, iż np. w U S A przy założeniu częstości w stępow ania w związki m ałżeńskie z 1800 roku i umieralności z 1980 przeciętna kobieta spędziłaby w m ałżeństw ie 45 lat - podczas gdy jej odpow iedniczka sprzed stu osiem dziesięciu laty jed yn ie 27 lat. R ozw ody redukowały o w ą spodziew aną długość trwania m ałżeństwa do 35 lat [Watkins i in. 1987: 353],

38 Gdyby w trakcie całego trwania m ałżeństwa panowały takie prawdopodobieństwa rozpadu związku jak w roku 1997 ok. 16% wszystkich zawartych w P olsce m ałżeństw zakończyłob y się rozwodem . W roku 1993 odpow iedni wskaźnik przybrał wartość 10%, natomiast np. w połow ie lat osiem dziesiątych 17%.

39 O malejącej prawdziwości tego twierdzenia św iadczyć m oże fakt, iż np. w Stanach Zjednoczonych pom iędzy rokiem 1962 a 1982 odsetek osób twierdzących, iż m ałżeństw o nie pow inno mimo trawiących je sprzeczności trwać w im ię dobra dzieci, w zrósł z 51 do 81%, co św iadczy, iż interesy dzieci - w tym i zw ażyw szy na w yższe praw dopodobieństwo ubóstwa kobiet w ychow ujących sam otnie dziecko interesy ekonom iczne - stają się pow oli coraz mniej ważne [Bumpass 1990].

w ykładem tem atyki, postaram się przedstaw ić najw ażniejsze c h a ra k te ry sty k ,^ cechy transferu m iędzypokoleniow ego po w ystąpieniu rozw odu. Jednocześnie będę dołączał dane dotyczące kolejnego zjaw iska dem ograficznego, którego m asow ość w ystępow ania, w niektórych przynajm niej krajach, je s t zdeterm ino­ w ana częstością rozw odów - m ałżeństw a pow tórnego. W ykorzystuję literaturę przedm iotu głów nie am erykańskich autorów , co wynika przede wszystkim z m asow ości w ystępow ania rozw odów w U SA , a tym sam ym - skali problemów stojących przed osobam i odpow iedzialnym i za prow adzenie polityki społecznej i ich naukow ych doradców.

3.6.1. R ozw ody

Najpow ażniejsze zakłócenie przepływ ów m iędzypokoleniow ych wynika z faktu, iż opieka nad zdecydow aną w iększością dzieci przyznaw ana jest matkom, podczas gdy zazw yczaj w yższy status ekonom iczny posiada ojciec. Pomijając oczyw istą kw estię św iadczeń dokonyw anych przez ojca na w ychowanie dziecka zaznaczyć należy, iż po rozw odzie następuje, naw et przy założeniu utrzym ywania się takich samych dochodów , pogorszenie sytuacji ekonomicznej byłych w spółm ałżonków w skutek utraty korzyści skali: trzeba obecnie opłacać dwa m ieszkania zam iast jed n eg o , w efekcie niezbędne są np. dwa komplety naczyń i przyrządów kuchennych, nie opłaca się kupow ać dużych - a tym samym tańszych w przeliczeniu na jed n o stk ę produktu - opakow ań itd. Automatycznie zm niejszają się zatem m ożliw ości m aterialnego zaspokajania potrzeb potomstwa.

W warunkach am erykańskich ponad 3/4 rozw iedzionych kobiet z dziećmi posiada sądownie przyznane praw o do św iadczeń alim entacyjnych (w ok. 1/3 takich przypadków po długich sądowych „przepychankach’-). Połow a z nich otrzym uje swe św iadczenia w całości, ok. 1/4 jed y n ie częściow o, pozostała częsc nie jest w stanie w yegzekw ow ać alim entów od m ieszkających w innych częściach wielkiego kraju (często ukryw ających się) byłych m ałżonków . W 1989 r. przeciętna w ysokość otrzym anych alim entów przyznanych rozwie- zionym matkom na utrzym anie dziecka w ynosiła rocznie 3300 $ i stanow iła je yme 17% dochodów gospodarstw dom ow ych rozw iedzionych matek. 44%

rozwiedzionych matek z dziećm i przyznano row m ez specjalne alimenty i j • - • - • i .• była re a liz 6 ^ ° P 'e^ zdrow otną nad dzieckiem . Ta form a św iadczeń [MergenhageWana *3rzez ^ ojców, na których nałożono taki obow iązek

Im więcei o ^

płacił alime t żaSU uP ^ w a oc* r°zw odu, tym niższa szansa, iż ojciec będzie 1 tym niższa średnia ich w artość. Po części m oże to w ynikać

z nieform alnych m odyfikacji pom ocy, w ynikających z uw zględnienia zm ie­ niających się potrzeb dziecka, m ożliw ości jeg o ojca oraz w arunków życia dziecka. M odyfikacje takie pojaw iają się poza system em praw a i po zw alają dostosować przepływ y do istniejących w arunków bez konieczności odw ołania sję do kosztow nych procedur sądowych [Seltzer 1994]. C zęść rozw iedzionych

o j c ó w , którym sąd nie pow ierzył opieki nad ich dziećm i, udziela finansow ego

w sparcia swemu potom stw u w ykraczającego poza alim enty. O koło 60% wspom nianych ojców dokonuje od czasu do czasu zakupu prezentów dla swych dzieci, 1/3 w ym ienionych czyni to regularnie. 35% płaci za odzież swych dzieci przynajmniej od czasu do czasu (1/4 z nich czyni to regularnie), rów nież 35% zabiera swe dzieci na w akacje (z czego 1/3 regularnie), 25% opłaca usługi dentystyczne, zaś 24% - m edyczne nie pokryw ane przez ubezpieczalnie (w obu przypadkach 2/3 regularnie) [M ergenhagen 1995],

C hoć zdecydow ana w iększość badań opisuje sytuację, gdy po rozw odzie opiekę nad dzieckiem przejm uje matka, coraz częściej sąd pow ierza dzieci ojcom. W takich przypadkach znacznie rzadziej przyznaw ane są dzieciom alim enty (jedynie w 30% , podczas gdy dotyczy to 82% mężczyzn w podobnej sytuacji). M atki płacą rów nież niższe w artościow o alim enty, co odzw ierciedla niższe zarobki kobiet oraz relatyw nie wysoki dochód pozyskiw any dla gospodarstw a przez ojca. W tym przypadku znacząco w yższy je s t odsetek osób realizujących obow iązek alim entacyjny, w yższa je s t rów nież częstość odw ie­ dzin40. Skądinąd poziom życia dzieci w ychow yw anych przez sam otnego ojca je st w yższy od tego zapew nianego przez sam otną m atkę [Seltzer 1994].

N iedocenianym zazwyczaj przez badaczy zasobem podlegającym transfe­ rowi je s t czas. Rozwód zm ienia alokację tego zasobu na kilka sposobów: zm niejszając czas, jak i potom kowi m oże pośw ięcić opiekujący się rodzic, drastycznie ograniczając czas spędzany z drugim rodzicem , ograniczając wolum en usług św iadczonych potom stw u przez rozw iedzionych rodziców, a jednocześnie zw iększając liczbę zadań, jak ie w dom u sam odzielnie musi w ykonać dziecko [Szukalski 1999a],

K luczow ą kw estią w arunkującą w ystępow anie transferów pom iędzy dziećm i i ich rodzicam i je s t m om ent rozwodu, który najlepiej zestaw iać z w iekiem dziecka. Im rozw ód pojaw ia się później, a tym dziecko je s t starsze, a więc różnica pom iędzy przepływ am i rozw iedzionych m atek i rozw iedzionych ojców maleje: od czterokrotnej w przypadku w czesnego w ystąpienia rozw odu, do nieistotnych różnic w przypadku rozw odu m ającego m iejsce po osiągnięciu

4(1 Przyw oływ ane w rozdziale pierw szym badania m ałżeństw a R ossich wskazują, że spośród rozw iedzionych osób to m ężczyźni odczuw ają zdecydow anie niższy poziom zobow iązań wobec krewnych w porównaniu z żonatymi m ężczyznam i, podczas gdy np. w przypadku poczucia zobow iązań w ob ec dziecka stan cyw iln y nie pow oduje zróżnicow ania w populacji kobiet [Rossi 1993],

przez dziecko pełnoletności. Zm niejsza się rów nież różnica natężenia kon taktów . N iskie inw estycje ojców w kapitał ludzki potom stw a, w y stęp u ją^ w przypadku w czesnego rozwodu, nie w ytw arzają długotrw ałych więzi. Skąd inąd zaznaczyć należy, iż dzieci w rozw iedzionych rodzinach nie doszacowują^ w porów naniu do deklaracji ojców, zarów no kontaktów z nim i, ja k i otrzy m yw anego w sparcia m aterialnego [Johnson 2000].

O ile w pływ rozwodu na w ystępow anie transferów w okresie bezpośrednio po rozw odzie jest oczyw isty, o tyle relatyw nie niew iele w iadom o o długoter­ m inow ych różnicach w poziom ie św iadczonej pom ocy, tj. o w pływ ie na praw dopodobieństw o w spierania dorosłych dzieci i otrzym yw ania od nich wsparcia. Zam ieszczone w tab. 3.9 dane ilustrują tak sform ułow any problem badawczy. Z pow yższego porów nania widać, iż praw dopodobieństw o wymiany pom ocy z rodzicam i rozw iedzionym i je s t niższe od tego dotyczącego rodziców ow dow iałych (m aksym alne w artości w ystępują z reguły w przypadku rodziców żyjących w trw ałym zw iązku m ałżeńskim ). W jedn ym i drugim przypadku w yraźny je s t wpływ płci, uprzyw ilejow ujący kobiety. O m aw iając powyższe dane m usim y jed n ak pam iętać o braku podobieństw a obydw u grup, zwłaszcza o w pływ ie różnej struktury wieku.

T a b e l a 3.9. Przepływ y m iędzypokoleniow e a stan cyw iln y rodziców dorosłych osób (w % dzieci rodziców danej kategorii - U S A , 1991)

Kategoria A B C D E

R odzice w zw iązku m ałżeń­

skim 27,9 32,7 0,3 24,2 54,8

R ozw iedziona matka 22,7 25,9 3,0 26,1 48,1

R ozw ied ziony ojciec 12,9 7,8 0,4 9,1 23,5

O w dow iała matka 19,0 29,1 5,3 37,2 57,8

O w dow iały ojciec 9,6 15,3 0 ,2 15,3 31,5

A - otrzym ywana od rodziców pom oc finansowa; B - przepływ y czasu (św iad czen ie usług) od rodziców; C - pom oc finansowa przekazywana rodzicom; D - przepływ y czasu na korzyść rodziców; E - w ystępow anie jakiegokolw iek przepływu.

Ź r ó d ł o : Furstenberg i in. 1995: 325.

Porów nując rozw iedzionych rodziców z rodzicam i żyjącym i w zw iązkach m ałżeńskich, po uw zględnieniu różnic w ynikających z w pływ u innych czyn­ ników (wiek, poziom w ykształcenia itp.), stw ierdzić należy, iż rozw ód obniża udział dzieci otrzym ujących pom oc finansow ą od ojców o 18 punktów procentow ych, o 26 - odsetek dzieci otrzym ujących pom oc w postaci usług, w reszcie o 18 - frakcję dzieci św iadczących usługi na rzecz ojców (pomoc finansow ą okazyw aną rodzicom z uwagi na rzadkość w ystępow ania można pom inąć). R óżnica pom iędzy pom ocą otrzym yw aną od rozw iedzionych

procentowych w yższy w przypadku przepływ ów czasu na korzyść dzieci w śród inatek niż ojców , w pozostałych przypadkach o ok. 10 punktów [Furstenberg ' Jin . 1995],

Pow inniśm y zw rócić uwagę na przepływy w ystępujące od dorosłych dzieci jo ich starych rodziców. W tym przypadku sytuacja osób rozw iedzionych I (zwłaszcza m ężczyzn) je st ew identnie mniej korzystna. Liczba opiekunów w przypadku tych osób je s t znacznie m niejsza niż w przypadku osób w innym stanie cyw ilnym , co w ięcej, inna je s t struktura grup w spom agających - zw iększone znaczenie posiada pom oc form alna (dostarczana przez różnorodne organizacje i instytucje) kosztem rodziny, zaś w ram ach tej ostatniej w zrasta waga rodzeństw a [Kuijsten 1999; Barret, Lynch 1999].

Do tej pory w spom inaliśm y jed y n ie o bezpośrednich konsekw encjach zakłóceń przepływ u intergeneracyjnego w skutek rozw odu. T ym niem niej skutki takich zakłóceń przejaw iają się rów nież w długim okresie. O ile niekorzystny

f

wpływ rozw odu na poziom w ykształcenia, a co za tym idzie poziom uzyskiw anych podczas kariery zawodowej dochodów , je st pow szechnie znany, o tyle dalsze w ynikające stąd konsekw encje są ju ż mniej oczyw iste. R ozw ód w rodzinie znacząco obniża np. praw dopodobieństw o w ejścia przez m łodego człow ieka w posiadanie w łasnego lokalu m ieszkalnego (m ieszkania lub dom u). Dzieje się tak w skutek łącznego oddziaływ ania czynników , takich jak : niższa w artość pom ocy m aterialnej okazywanej przez rodziców , niższe praw dopo­ dobieństw o jej uzyskania, niższy poziom w ykształcenia - a co za tym idzie mniej korzystny poziom w ynagrodzeń, w reszcie niższy poziom kapitału społecznego, uniem ożliw iający - a przynajm niej utrudniający - korzystanie ze znanych krew nym „okazji”41 [Duncan i in. 1995].

R ozw ód w reszcie, podobnie ja k pozam ałżeńskie m acierzyństw o, spraw ia, iż m łode osoby nie są w stanie w spom agać członków rodziny z innych generacji, a w ręcz przeciw nie, same w ym agają takiej pom ocy. Stąd też rozkład m ałżeństw a jest, obok opóźniania m om entu zaw arcia zw iązku oraz w ysokiego poziom u bezrobocia, jednym z podstaw ow ych czynników w arunkujących w zrost częstości w spólnego zam ieszkiw ania dorosłych dzieci ze swym i rodzi­

41 Opisując zakłócenia wynikające z w ystępow ania rozw odów nie m ożna nie w spom nieć 0 tym, iż rozw ody - a tym sam ym ograniczanie kontaktu z ojcem i rodziną z je g o strony (przypomnę, iż z reguły ponad 90% dzieci w ychow uje w przypadku rozwodu matka) - są przyczyną, dla której coraz w ażniejsze staje się ponow nie pokrewieństw o z linii matki. tj. matrylinearne („Przyjaciele, a nawet w spółm ałżonkow ie, m ogą przychodzić i odchodzić, ale trudno jest zam ienić sw oich rodziców - i przynajmniej dla kobiety - sw oje d z iec i” [Bumpass 1990: 491]). Jednocześnie ograniczane są kontakty z krewnymi ze strony ojca, w tym również 1 z dziadkami, co również niekorzystnie odbija się na uzyskiw anych przez d ziecko transferach m iędzypokoleniow ych.

kosztów w ynajm u m ieszkania i bezpłatna opieka nad posiadanym dzieckiem (zob. punkt 3.5.3).

3.6.2. M ałżeń stw a p o w tó rn e

Znaczna część osób rozw odzących się układa sobie życie z nowym partnerem . W w ielu przypadkach zw iązek ów przybiera postać kohabitacji pozw alającej łączyć korzyści m ałżeństw a z brakiem praw nych zobowiązań C zęsto jed n ak dochodzi do zaw arcia pow tórnego m ałżeństw a. Zaznaczm y, iż dane pochodzące z U SA w sk az u ją iż fakt posiadania trzech i więcej potomków przez sam otnie w ychow ującą ich m atkę zdecydow anie obniża prawdopo­ dobieństw o pow tórnego m ałżeństw a, zapew ne w skutek trudności ze znale­ zieniem partnera gotow ego do podjęcia finansow ej odpow iedzialności za tak d użą rodzinę [Taylor 1997: 74-75]. Biorąc pod uwagę fakt, iż powtórne m ałżeństw a podnoszą poziom życia osób rozw iedzionych wychowujących dzieci - głów nie w skutek pozyskania zarobkującego dorosłego mężczyzny (przypom nijm y, iż dochody uzyskiw ane przez m ężczyzn są o ok. 25-30% wyższe od dochodów pracujących kobiet) - do poziom u odnotow yw anego w „norm alnych” rodzinach, wydawać się m oże, iż autom atycznie likw idują one zakłócenia przepływu dóbr i usług spow odow ane przez rozwód. N iestety, pogląd taki nie je s t do końca prawdziwy.

B adania przeprow adzone w USA w sk az u ją iż w gospodarstw ach domo­ wych osób pow tórnie zam ężnych/żonatych różna je s t w ysokość w ydatków na żyw ność dla dzieci tylko jednego z m ałżonków i dzieci w spólnych. Znacznie w iększy w pływ na w ydatki na dzieci przysposobione ma rodzaj związku kobieta-dziecko. W porów naniu z w artością przeciętną w ydatki żyw nościowe na dzieci z poprzedniego zw iązku w spółm ałżonka s ą po uw zględnieniu różnic wieku, niższe o 200 $ rocznie (czyli o ok. 5% średniej). Z kolei na własne biologiczne dzieci w ydaje się ok. 105% średniej [Case i in. 1999] (notabene w przypadku innych w ychow anków - np. potom stw o rodzeństw a znajdujące się pod czasow ą opieką - w spom niane wydatki zm niejszają się aż o 365 $ rocznie). W jakim ś stopniu przedstaw ione wyniki, w opinii autorów przywołanego badania, w arunkuje fakt, iż niebiologiczne potom stw o częściej stołuje się w barach, restauracjach lub stołów kach, na które w ydatki nie zostały uw zględnione w badaniach. Istnieje także m ożliw ość „dożyw iania się” u dru­ giego z rodziców . Tym niemniej należy zaznaczyć, iż niższe w ydatki na żyw ność m ogą oznaczać - paradoksalnie - w iększą dbałość o zdrow ie dziecka