• Nie Znaleziono Wyników

Wspóine zamieszkiwanie z perspektywy osób sędziwych

TRANSFERY MATERIALNE, NIEMATERIALNE I CZASU - PRZEGLĄD BADAŃ EMPIRYCZNYCH

2.3. Pomoc mieszkaniowa

2.3.1. D ary p rzestrzen i - ich zn a czen ie

2.3.2.2. Wspóine zamieszkiwanie z perspektywy osób sędziwych

Pom im o preferow anego obecnie w zorca oddzielnego zam ieszkiw ania osób z różnych generacji, w ciąż popularne je st zajm ow anie w spólnego m ieszkania ze swymi starymi rodzicam i. N a przykład w USA ok. 13-15% rodziców m ających

6 5 i więcej lat zam ieszkuje w spólnie ze swymi dziećm i, co oznacza, iż choć

w s p ó l n e zam ieszkiw anie zm niejsza częstość sw ego w ystępow ania w raz ze

w z r o s t e m w ieku dziecka, to naw et w krajach w ysoko rozw iniętych pozostaje

z n a c z ą c y m zjaw iskiem (odsetek osób starych m ieszkających ze swym

potomstwem w krajach takich ja k H iszpania, W łochy czy Japonia je st znacznie wyższy). Jako kluczow e przyczyny tendencji do zm niejszania się odsetka osób starych zam ieszkujących ze swym i dziećm i podaw ane są najczęściej: zm iany ekonomicznych m ożliw ości utrzym ania sam odzielnego m ieszkania przez osoby stare (efekt relatyw nie w ysokich św iadczeń społecznych), zm niejszanie się wielkości sieci krew niaczej, a zatem liczby osób, z którym i potencjalnie m ożna wspólnie zam ieszkiw ać (efekt ograniczania dzietności) oraz zm iany ról społecznych przypisyw anych jednostkom w danym w ieku i danej płci [G randy

2000

],

W spólne zam ieszkiw anie było niegdyś częstsze w skutek tak innych wówczas w arunków m ieszkaniow ych i obow iązujących w zorców pom ocy międzypokoleniowej, zgodnie z którymi zam ieszkiw anie z potom stw em stanowiło podstaw ow y środek zabezpieczenia na starość środków do życia. Pierwszy czynnik je s t bezpośrednią przyczyną dużej częstości w spólnego zamieszkiwania przedstaw icieli kilku pokoleń w Polsce. Z am ieszkiw anie wspólnie z dorosłym i dziećm i je s t preferow ane zw łaszcza w ów czas, gdy osoba stara nie je st ju ż w stanie żyć sam odzielnie. Stąd też - paradoksalnie - stan zdrowia osób starych je s t gorszy w śród tych m ieszkających ponow nie z dziećm i, co je st jed y n ie statystycznym potw ierdzeniem w spólnego zam ieszkiw ania bardziej z przym usu niż z chęci. N ależy tym niem niej podkreślić, iż np. w Holandii coraz częściej w ybieranym rozw iązaniem je s t instytucjonalizacja niepełnosprawności (np. dom y spokojnej starości) [van Solinge 1993],

W ybór je s t w znacznym stopniu uzależniony od w cześniejszych zdarzeń dem ograficznych, ja k ie m iały m iejsce w życiu jednostki, zw łaszcza od decyzji o założeniu rodziny, bow iem najw ażniejszym czynnikiem dla określenia m iejsca zam ieszkiw ania na starość je s t dostępność sieci krew niaczej, zw łaszcza Posiadanie w łasnego potom stw a. K oszty kariery m ałżeńskiej i rodzicielskiej we Wcześniejszych etapach życia spłacają się tym sam ym na starość - dotyczy to Pomocy udzielanej przez w spółm ałżonka, a przede w szystkim przez dzieci. Jest to w idoczne np. przy badaniach zagadnienia sam otnego zam ieszkiw ania na starość, które je s t najczęstsze w śród osób, nigdy w cześniej nie posiadających

1

w łasnej rodziny. Stąd też ważnym czynnikiem je s t liczba posiadanych przez osoby sędziw e dzieci, określająca dostęp do sieci udzielającej w sparcia Z punktu w idzenia rodziców posiadanie większej liczby dzieci pociąga za sobą w zrost praw dopodobieństw a w spólnego zam ieszkiw ania z którym ś z potom ków, choć z kolei dla osoby dorosłej posiadanie licznego rodzeństw a obniża szansę zam ieszkiw ania ze starym rodzicem (rodzicam i). R óżnice w w ielkości liczebnej kolejnych generacji (tj. rodziców i dzieci) uw idaczniają się również w odm iennej frakcji osób sędziw ych i osób dorosłych, zam ieszkujących z przedstaw icielam i innej generacji. T ym sam ym w idoczny w wielu krajach spadek odsetka osób starych, zam ieszkujących w spólnie ze swymi dorosłym i dziećm i, odzw ierciedla, w pew nym stopniu, ograniczanie płodności przez generacje osób tw orzących obecnie pokolenie „dziadków ” [Grundy 2000].

Praw dopodobieństw o w spólnego zam ieszkiw ania z rodzicam i6 w zaaw anso­ w anym w ieku je s t znacząco zróżnicow ane w zależności od stanu cyw ilnego potom stw a (w spom inaliśm y ju ż o tym w cześniej, m ówiąc o kohabitacji osób m łodych ze swymi rodzicam i). W W ielkiej Brytanii najczęściej k ohabitują ze swymi m atkam i (lub teściow ym i) w w ieku 65 i więcej lat panny i kaw alerowie, następnie osoby rozw iedzione i ow dow iałe, najrzadziej natom iast jednostki żyjące w zw iązku m ałżeńskim [Grundy 2000]. W pew nym stopniu przedstaw io­ na kolejność odzw ierciedla potrzeby pokolenia m łodszego, nie zaś starszego. Pow yższa uw aga dotyczy zw łaszcza osób, które nigdy nie zaw arły m ałżeństw a i nie p osiad ają w łasnego potom stw a - w ich przypadku w ażne są zarów no oszczędności, w ynikające z korzyści skali, ja k i pom ijany często fakt, iż barierą o pierw szorzędnym znaczeniu, uniem ożliw iającą zaw arcie m ałżeństw a je s t zły stan zdrow ia potencjalnego małżonka.

C echy dem ograficzne rodziców zam ieszkujących w spólnie ze swym potom stw em zm ieniają się w raz z w iekiem jed n o stek z m łodszej generacji (tab. 2.2). W raz z przechodzeniem do starszych grup w ieku zm niejsza się średnia liczba osób z pokolenia rodziców /teściów w śród zam ieszkujących w spólnie z nimi osób w w ieku 5 5 -6 4 lat, niew iele przekraczając jed en . Jest to konsekw encją niew ielkiego praw dopodobieństw a, iż oboje rodzice jed neg o z m ałżonków w tym wieku będą jeszcze żyć. M łodzi m ężczyźni zam ieszkują z przeciętnie nieco w iększą liczbą rodziców i teściów niż kobiety, co w ynika z częstszego zam ieszkiw ania rodziców z parą m ałżeńską (jak w cześniej ustaliliśm y - om aw iając kohabitację w śród osób m łodych - sam otne kobiety częściej decydują się na m ieszkaniow ą niezależność). Z kolei kobiety w n aj­ starszej grupie zam ieszkują średnio z nieco w iększą liczbą osób starszych niż

Uw aga ta o czy w iście dotyczy również zam ieszkiw ania wraz z teściam i - w tym przypadku warunkiem w stępnym występow ania takiej m ożliw ości jest uprzednie zaw arcie małżeństwa z córką/synem teściów .

m ężczyźni. Podstawowym i czynnikam i określającym i takie przem iany są: większa więź, łącząca m ałżonków z rodziną żony (przybierająca postać choćby częstszych kontaktów i częstszego udzielania pom ocy) oraz zw yczajow a różnica wieku m iędzy m ałżonkam i (kobiety w ychodzą za m ężczyzn starszych z reguły 0 2 -3 lata), zw iększająca praw dopodobieństw o, iż rodzice żony będ ą jeszc ze żyć (Są oni bowiem średnio o 2 -3 lata młodsi od rodziców męża). W rezultacie ^śró d kobiet proporcja rodzice/teściow ie pozostaje na stałym poziom ie, w śród mężczyzn zaś w zrasta w raz z w iekiem w ażność teściów ja k o osób, z którym i się wspólnie zam ieszkuje.

T a b e l a 2.2. Liczba i najważniejsze cechy dem ograficzne rodziców i teściów w wieku 6 5 + lat zamieszkujących w spólnie ze sw ym i dziećm i* - W ielka Brytania, 1991 (w g wieku i pici dziecka)

Pleć i wiek dziecka Przeciętna liczba Średni wiek Odsetek kobiet Odsetek osób ow d ow iałych Odsetek osób z długoterm inow ą chorobą rodziców teściów M ężczyźni 3 5 -4 4 1,2 0,1 72,3 54,6 53,8 38,2 4 5 -5 4 0.9 0,3 77,9 73,1 77,3 47,8 5 5 -6 4 0,6 0,4 84,2 80,0 89,4 68,1 Kobiety 3 5 -4 4 1,0 0,2 73,0 59.1 63,2 4 2 ,2 4 5 -5 4 0,9 0,2 79,4 74.5 84.9 55,3 5 5 -6 4 0,9 0,2 85,7 80,2 91,4 68,9

* Jeśli zam ieszkuje więcej jak jeden rodzic/teść, informacje odnośnie do wieku, pici, stanu cywilnego i stanu zdrowia odnoszą się do osoby najstarszej.

Ź r ó d ł o : Grundy 2000: 198.

W spom niana wcześniej w yższa częstość zam ieszkiw ania ze starym i rodzi­ cami przez m ężczyzn, uw arunkow ana głów nie potrzebam i m łodszego pokolenia, prowadzi do pojaw iania się różnicy zarów no w w ieku, ja k i w odsetku osób starych, cierpiących na długotrw ałą chorobę - m ężczyźni zam ieszk ują z oso­ bami m łodszym i i o nieco lepszym stanie zdrow ia (co, być m oże, św iadczy o m niejszym znaczeniu interesów rodziców przy podejm ow aniu decyzji o wspólnym zam ieszkiw aniu).

N ajczęściej przyjm ow anym i do rekohabitacji osobam i s ą w dow y, co w ynika w znacznym stopniu z czynników dem ograficznych: w pływ u dłuższego trw ania życia kobiet oraz zw yczaju, nakazującego kobietom poślubiać starszych o kilka lat od siebie m ężczyzn, co spraw ia, iż dzieci dłużej koegzystują ze swymi matkami (zaznaczm y jed nakże, iż w W ielkiej Brytanii pom iędzy rokiem 1981

swymi dziećm i zarów no w skutek zm niejszania się poziom u um ieralności, jak i dochodzenia do w ieku starczego generacji, które dośw iadczyły relatyw nie często rozw odu) [Grundy 2000]. Uznać można, iż je s t to długookresow a praw idłow ość, sytuacja taka była bow iem odnotow yw ana np. w U SA na początku XX w. - aczkolw iek na znacznie w yższym poziom ie [Elman, U hlenberg 1995].

O sobną k w e stią w artą uwagi, je s t w ystępująca duża rozbieżność pom iędzy proporcją bardzo starych rodziców , zam ieszkujących w spólnie ze swymi dziećm i a proporcją osób z pokolenia ich dzieci, m ieszkających ze swymi rodzicam i. W spom niana różnica w ynika przede w szystkim z w ysokiej dzietności osób urodzonych w pierw szych dekadach XX w. — każda osoba, która dochow ała się potom stw a, z reguły m ieszka jed y n ie u jed n eg o z dw ojga-trojga żyjących nadal dzieci.

O soby stare, posiadające zajm ow any lokal, zdecydow anie rzadziej - pom i­ mo w arunków ku tem u istniejących - zam ieszkują w spólnie ze swymi potom kam i. Jest to zapew ne zw iązane z ich lepszą sy tuacją finan sow ą (zw róćm y przy okazji uwagę na nieuw zględnianie w konw encjonalnych m iernikach poziom u życia faktu posiadania lub nie posiadania zajm ow anego lokalu, mimo znacznego w pływ u tego faktu na w ysokość w ydatków m ieszkaniow ych) i zapew ne lepszym położeniem m aterialnym ich dzieci [Speare, A very 1993], Z kolei fakt posiadania bądź dzierżaw ienia przez potom stw o dom ostw a lub m ieszkania w znacznym stopniu określa m otyw ację skłaniającą do w spólnego zam ieszkiw ania z rodzicem /rodzicam i: dane brytyjskie [G rundy 2000] w skazują bow iem , iż dzieci w ynajm ujące lokal m ieszkalny d ecyd ują się na korezydencję z rodzicam i głów nie w imię swych interesów (skądinąd częściej są to osoby sam otne), natom iast dla potom ków posiadających w łasne lokum częściej argum entem przem aw iającym za przyjęciem do sw ego dom ostw a rodziców są potrzeby i stan zdrow ia tych ostatnich.

Jak pam iętam y, osoby m łode były głównym i beneficjentam i kohabitacji/ rekohabitacji z generacją starszą. N atom iast badania am erykańskie s u g e ru ją iż prow adzenie w spólnego gospodarstw a dom ow ego w raz z zaaw ansow anym i w iekow o rodzicam i (rodzicem ) je st generalnie korzystne netto dla osób posiadających rodziców nie starszych niż w w ieku 75 lat (w śród rodziców starszych tylko w przypadku par m ałżeńskich). M ożliw ość łatw ego dostępu do zasobów rodziców (środków finansow ych, czasu) je s t traktow ana ja k o głów ny czynnik spraw iający, iż korezydencja w ystępuje. B adania prow adzone w USA w skazująjed n o zn aczn ie, iż częściej pojaw ia się ten rodzaj pom ocy w rodzinach uboższych, przy czym ow e korzyści posiadają zdecydow anie w iększe znaczenie dla dzieci stanu w olnego niż dla tych posiadających w spółm ałżonka [Speare, A very 1993],

w państwach bezpieczeństw a socjalnego, gdzie osoby znajdujące się w złej kondycji m aterialnej m ogą liczyć na znaczną pom oc ze strony instytucji publicznych, korzyści zw iązane z zam ieszkiw aniem ze starym i rodzicam i są mniejsze, co prowadzi generalnie do w yższej proporcji osób dorosłych kierujących się potrzebam i pokolenia swych rodziców w śród decydujących się na kohabitację lub rekohabitację [Grundy 2000],

Korzyści ekonom iczne, w ynikające z kohabitacji, nie są jedn akże ograni­

c z o n e jed y n ie do pokolenia dorosłych dzieci. We Francji pod koniec lat

osiem dziesiątych ok. 1,5 min gospodarstw dom ow ych osób starszych (ok. 2 min

o s ó b ) dzieliło swe m ieszkanie ze swymi potom kam i lub innymi bliskim i

o s o b a m i. K orzyści skali (w tym rów nież rozłożenie kosztów czynszu na w iększą

liczbę osób posiadających dochód) powodowały, iż, w edług szacunków , poziom życia tychże osób starszych był o ok. 17% w yższy od tego, ja k i m iałyby, mieszkając sam otnie [M arpsat 1991], Zauw ażm y przy okazji, iż, ja k w sk azu ją polskie dośw iadczenia, m ieszkania zajm ow ane przez rodziny w ielopokoleniow e mają w yższy od średniego standard (aczkolw iek m niejszą przeciętną powierzchnię). Z am ieszkujące je rodziny s ą relatyw nie, w przeliczeniu na osobę, gorzej zaopatrzone w sprzęt AGD, co w ynika przede w szystkim z używ ania jednego sprzętu przez dw ie rodziny („starszą” i „m łodszą”) [Św ietlik 1999J.