• Nie Znaleziono Wyników

Sycylia, położona w centralnym punkcie Morza Śródziemnego, była naturalnym miejscem styku wielu różnych ludów i kul-tur. Zachowane źródła literackie — zwłaszcza Tukidydes i Dio-dor — pozwalają wyróżnić na wyspie trzy ludy autochtoniczne (Elymów, Sykanów i Sykulów), dawne kolonie fenickie (Motye, Panormos, Solus), szereg kolonii greckich, a wreszcie również kolonie Kartaginy (Therme, Lilibajon). Używanie tych samych, zbiorczych określeń etnicznych również dziś jest zatem w pew-nym sensie naturalne. Należy jednak w tym miejscu podkreślić, że kategorie te mają tendencję do znacznego upraszczania obra-zu. Trudno bowiem w przypadku Sycylii mówić o homogenicz-ności jakichkolwiek osiedli — przeciwnie, mamy raczej do czy-nienia z bogatą i dynamiczną mieszanką etniczno -kulturową.

Należy zatem pamiętać, że choć na przykład Motye okre-ślane jest — podążając za źródłami literackimi — jako kolonia fenicka, to według niektórych badaczy Grecy stanowić mogli nawet połowę jego mieszkańców29. Na pierwszych emisjach

mo-25 Kulesza 1998: 75–86; Lach 2007: 160–186. Obaj autorzy koncentru-ją się jednak na szczegółowych aspektach tego konfliktu (odpowiednio zagadnienia wypędzeń i przesiedleń oraz sztuki wojennej), dla których polityka Kartaginy jest jedynie tłem.

26 Hours -Miédan 1998. Pierwsze francuskie wydanie tej niewielkiej pracy miało miejsce w 1949 r.

27 Charles -Picard 1962.

28 Zob. np. Wolny 2013.

29 Asheri 1988: 743–744.

netarnych Eryksu — miasta określanego jako ośrodek Elymów, znaleźć można legendy w językach greckim, punickim i elim-skim, a greckie legendy pojawiają się też na (niekiedy bilin-gwicznych) monetach Motye, Solus, Panormos, Segesty, a nawet Therme30 .

Dobrym przykładem tych zjawisk może być również Selinunt, założony — jak informuje Tukidydes (Thuc. VI 4.2) — przez Gre-ków z Megary Hyblei. Przez cały czas swojego istnienia jest on określany przez źródła literackie jako miasto greckie, wiele argu-mentów świadczy jednak za zróżnicowaniem ludności miasta na różnych etapach jego istnienia. Na przykład tekst tzw. Wielkiej Klątwy z Selinuntu (IGDS I 38), jednego z niewielu zabytków epigraficznych dotyczących nie tylko Greków, datowanego na lata 475–450, wymienia 23 imiona własne, z czego zaledwie pięć stanowią imiona greckie31. Charakter miasta, zniszczonego przez Kartaginę w 409 r., uległ zmianie w drugiej połowie IV wieku, gdy na podstawie licznych znalezisk archeologicznych badacze mówią o zjawisku tzw. punicyzacji Selinuntu32. Nie oznacza to jednak, że miasto pozbawione było wówczas pierwiastka grec-kiego — przeciwnie, wydaje się, że kontakty kulturowe trwały nadal, czego wyrazem może być — sugerowana przez Sophie Helas — „hellenizacja punickiej architektury mieszkaniowej”33 .

Od strony źródeł literackich bodaj najlepszym przykładem swobodnego przechodzenia pomiędzy rozróżnianymi przez

30 Jenkins 1972; Guzzetta 2008; Simkin 2012. Ciekawe są również ob-serwacje Morrisa (2005: 46–50), które dotyczą różnych strategii odpowie-dzi na postępujący od VI w. proces „mediterraneizacji” zachodniej Sycylii w VI–IVw.

31 Meiser 2012: 153. Choć badacze różnią się w próbach przypisania po-zostałych imion konkretnym językom, wydaje się, że przynajmniej jedno z nich — Magon — jest proweniencji fenickiej.

32 Zob. np. Tusa Cutroni 1983: 40; Anello 1986: 169–170; 1990–1991: 209;

Bondì 1990–1991: 227; Holloway 1991: 156; Bondì et al. 2009: 170, 190–191.

33 Helas 2011a: 171–173.

źródła literackie kategoriami jest historia rodziny Agatoklesa.

Jego ojcem był Grek z Rhegion, Karkinos, który po wygnaniu z rodzinnego miasta osiadł w kartagińskiej kolonii w Therme, gdzie związał się z kobietą należącą prawdopodobnie do Ely-mów (Diod. XIX 2.2).

Powyższe przykłady mają na celu zilustrowanie, jak ryzy-kowne może być przykładanie zbyt dużej wagi do naturalnych etykiet, jakich używa się w opisie zachodzących na Sycylii wy-darzeń w przypadku kotła kulturowego, jakim wyspa ta była w badanym okresie. Chociaż z pewnością można mówić o świa-domości własnej odrębności różnych ludów na wyspie (świad-czy o tym choćby świadectwo Diodora na temat ewolucji zakre-su znaczeniowego terminu „Sikelioci” (Diod. V 6.5), który objął niegreckich mieszkańców wyspy dopiero gdy się zhellenizowa-li), to rzeczywiste różnice pomiędzy na przykład „greckim” Se-linuntem a „elimską” Segestą mogły być znacznie mniejsze, niż mogłoby to sugerować takie rozróżnienie.

Osobnej uwagi wymaga kwestia terminów używanych wo-bec Kartagińczyków, które pojawiają się zarówno w źródłach, jak i we współczesnej literaturze naukowej. Poza tym najbar-dziej precyzyjnym określeniem bywają oni również określa-ni określa-niekiedy jako Puokreśla-nijczycy lub Feokreśla-nicjaokreśla-nie. Wszystkie trzy po-jęcia różnią się na ogół zakresem znaczeniowym. Choć co do dokładnych ich definicji nie ma zgody34, najczęściej spotykane jest podejście, według którego określenie „fenicki” używane jest do opisu wszystkiego, co łączy się z cywilizacją pochodzą-cą ze wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego oraz przeja-wami jej bezpośredniego rozprzestrzenienia się na zachodzie.

Termin „punicki” zarezerwowany miałby być dla okresu, który

34 Crawley Quinn, Vella (2014: 5–6), którzy jako edytorzy tomu pokon-ferencyjnego zwracają uwagę na rozbieżności między definicjami w po-szczególnych rozdziałach, przedstawiając źródła swojej decyzji u zanie-chaniu prób ujednolicenia.

w przypadku kolonii zachodnich rozpoczyna się w drugiej poło-wie VI w. i charakteryzuje się politycznym, militarnym i kultu-ralnym prymatem Kartaginy. Pod pojęciem „kartagiński” rozu-mie się z kolei wszystko to, co bezpośrednio łączy się z kulturą i historią Kartaginy35. Z definicjami tymi łączą się jednak pewne problemy.

Po pierwsze terminy „Punijczycy” i „punicki” są swego ro-dzaju kreacją współczesną. Brytyjski historyk Jonathan Prag wskazuje, że leżąca u jego podstaw łacińska forma Poenus jest zniekształconą wersją greckiego terminu „Φοῖνιξ”, od którego w późniejszym okresie utworzono również formę Phoenix. Róż-nica pomiędzy nimi spowodowana jest czasem ich wprowa-dzenia do języka łacińskiego — poenus pojawił się w nim zanim łacina przyjęła spółgłoski aspirowane. Na podstawie analizy wykorzystania obu terminów przez starożytnych autorów Prag dochodzi do wniosku, że źródła nie dają podstaw do doszuki-wania się różnic znaczeniowych pomiędzy terminami Poenus, Phoenix i Φοῖνιξ oraz że używanie pochodzącego od pierwszego z nich słowa „punicki” w celu opisania osobnego zjawiska w za-chodniej części Morza Śródziemnego jest działaniem całkowicie sztucznym36. Z tego względu w niniejszej pracy termin „punic-ki” używany będzie wyłącznie tam, gdzie wszedł już na stałe do przyjętej nomenklatury — a zatem zwłaszcza w przypadku np.

wojen punickich, monet sykulo -punickich czy też punickiego dialektu języka fenickiego37 .

Należy w tym miejscu poczynić również pewne zastrze-żenie co do terminów „Fenicjanie” i „fenicki”, które występu-ją często w źródłach literackich i odnoszą się do wszystkich

35 Moscati 1998: 3; Bondì et al. 2009: X.

36 Prag 2014, Wallace -Hadrill 2014: 301–302. Występowanie terminu Po‑

enus w źródłach epigraficznych (tzw. „xenia -names”) zob. Prag 2006: 7–11.

37 Taki — nieco prowokacyjny postulat — postawili Crawley Quinn, Vella (2014: 6–7), sugerujący zastąpienie określenia „punicki” np. termi-nem „zachodniofenicki”.

przedstawicieli konkretnej cywilizacji. Warto jednak mieć świa-domość, że sami Fenicjanie nie określali się w ten sposób — jeżeli potrzebowali identyfikacji wykraczającej poza przynależność do danego miasta, sięgali na ogół po termin „Kanaanejczycy”, który obejmował zapewne mieszkańców obszaru szerszego niż sama Fenicja38. Współczesna idea Fenicjan pochodzi zatem od Greków już na poziomie określenia ich jako odrębnego ludu.

Co ciekawe, można postawić tezę, iż w przypadku Kartagi-ny, a zwłaszcza jej aktywności na Sycylii, mogło dojść do wtór-nego przyjęcia kategorii „Fenicjanie”. Świadczyć o tym mogą świadectwa numizmatyczne. Na monetach sykulo -punickich, czyli bitych przez Kartagińczyków na wyspie, już od pierw-szej serii emisji pojawia się motyw palmy daktylowej (φοῖνιξ)39 . Biorąc pod uwagę, że potężna część ikonografii tych monet jest zapożyczona lub przynajmniej mocno wzorowana na emisjach greckich z Sycylii, a w późniejszym okresie również ze wschod-niego basenu Morza Śródziemnego40, rozsądne wydaje się za-łożenie, że Kartagińczycy umieszczali na swoich monetach mo-tywy znajome i zrozumiałe dla Greków. W tej sytuacji można zatem śladem Susanne Frey -Kupper uznać motyw palmy dak-tylowej za type parlant, który poza znaczeniem symbolicznym

38 Aubet 1993: 5–12; Xella 2008: 70; Crawley Quinn, Vella 2014: 7.

39 Jenkins 1974: 27. Znacznie emisji sykulo -punickich podkreśla Tusa Cutroni (1983: 38).

40 Na monetach kartagińskich serii 2–3 występuje głowa bogini — inter-pretowanej najczęściej jako Tanit, Kora lub Demeter — jednak za każdym razem będąca imitacją greckiej Aretuzy (Jenkins 1977: 7–8; Guzzetta 2008:

159–161; Prag 2010c: 2–5, i krótkie podsumowanie dyskusji przedstawia Manfredi (1995: 206). Krótka seria 4 (pięć monet) przedstawia głowę bogi-ni w bogi-nietypowym nakryciu (Jenkins 1977), natomiast seria 5, wzorowana na mennictwie Aleksandra i diadochów, przedstawia Heraklesa (utożsa-mianego z kartagińskim bogiem Melkartem, Jenkins 1978: 9–11). Głowa kobieca powraca na monetach serii 6, wyemitowanych najwcześniej tuż przed I wojną punicką, na których znanego z wcześniejszych emisji konia w pewnym momencie zastępuje pegaz (Jenkins 1978).

jednoznacznie identyfikowałby emitenta w znany i zrozumia-ły dla większości odbiorców sposób41. Znaczyłoby to zatem, iż Kartagińczycy przyjęli — przynajmniej w tym konkretnym celu — grecki sposób postrzegania swojej przynależności do specyficznej wspólnoty kulturowej. Choć sugerowanie, że taka identyfikacja przyjęta została gdziekolwiek poza emisjami mo-netarnymi, byłoby w tym momencie zdecydowanie na wyrost, to fakt, iż Kartagińczycy nie wahali się sięgnąć po grecki spo-sób ich postrzegania, gdy było to przydatne, sugeruje, że nie byli zupełnie zamknięci na taką możliwość. Biorąc również pod uwagę nie tylko odległość od Kanaanu, z którym zachodnie ko-lonie łączyło coraz mniej, ale zwłaszcza postępujące procesy re-gionalnego różnicowania się „fenickości” na różnych obszarach zachodniego Morza Śródziemnego42, można się zastanawiać, czy przyjęcie greckiej kategorii Fenicjan nie odpowiadałoby lepiej nowym potrzebom. Odpowiedź na to pytanie wykracza jednak poza ramy tej pracy.

Choć niektórzy autorzy, zwłaszcza zajmujący się kwestiami identyfikacji kulturowej, opowiadają się przeciwko używaniu

41 Jenkins (1974: 27), który opowiada się za teorią symbolu płodności dopełniającego symbol bóstwa solarnego, określił tę koncepcję jako zbyt pomysłową, ponieważ jego zdaniem miałaby sugerować, że Kartagińczycy byli dwujęzyczni, władali greką i myśleli o palmie w czysto grecki sposób.

Wydaje się jednak, że wątpliwości te nie doceniają specyfiki lokalnej. Jeżeli monety te były w istocie bite na Sycylii (lub w przypadku serii 1 do użytku na wyspie), to odbiorcy, do których były one adresowane, mogli rzeczy-wiście przynajmniej równie często, o ile nie częściej, posługiwać się greką niż dialektem punickim. Frey -Kupper (2014: 85) twierdzi, że palma jest zarówno symbolem płodności, jak i żartem słownym (pun), jednak istot-ne jest w tym kontekście samo dopuszczenie możliwości, że owo greckie odczytanie palmy jako φοῖνιξ było zamierzone. Argumenty przeciw zob.

Prag 2006: 26–27.

42 Owe regionalne „fenickości” (ang. punicities) są obecnie przedmio-tem zainteresowania licznych badaczy — zob. np. Bondì 2014.

terminów „Fenicjanie” i „fenicki”43, w niniejszej pracy pojęcia te będą używane zgodnie z ich wykorzystaniem przez źródła lite-rackie .

Na zakończenie zauważyć należy, że wspomniane kategorie zbiorowe pojawiają się w źródłach literackich relatywnie rzadko w porównaniu do najbardziej precyzyjnego określenia — we-dług miasta pochodzenia44 .

43 Jimenez 2014: 220.

44 Prag 2014: 16.

Źródła

Zachowana baza źródłowa do badań nad historią Sycylii jest dość ograniczona. Choć w starożytności powstały liczne Sikeli‑

ka — prace koncentrujące się na tym właśnie zagadnieniu — to żadna z nich nie zachowała się do naszych czasów45. Jedyną cią-głą narrację obejmującą dość znaczną część dziejów wyspy za-pewnia Biblioteka historyczna Diodora Sycylijskiego. Poza tą pra-cą, informacje o historii Sycylii ograniczają się do sytuacji, gdy wyspa stawała się areną wielkich konfliktów zbrojnych — wojny peloponeskiej i I wojny punickiej — ściągając zainteresowanie odpowiednio Tukidydesa i Polibiusza. Cennych informacji do-starczają również żywoty Diona i Tymoleona autorstwa Plutar-cha i skrót dzieła Historiae Philippicae Pompejusza Trogusa, spo-rządzony przez Justyna.

Ze względu na znaczenie dzieła Diodora, należy poświecić mu w tym miejscu więcej uwagi, by następnie przejść do omó-wienia pozostałych źródeł.