• Nie Znaleziono Wyników

Stamtąd tutaj

W dokumencie Zrozumieć współczesność (Stron 178-183)

W tej części zajmiemy się analizą strategii akulturacyjnych Polaków, którzy przyby­ wają do Polski jako repatrianci lub/i jako imigranci z Kazachstanu oraz strategii akultu­ racyjnych prezentowanych wobec nich ze strony społeczeństwa polskiego.

Na pojawienie się w Polsce imigrantów z Kazachstanu miały wpływ zmiany poli­ tyczne, które w wyniku pierestrojki zaszły w Związku Radzieckim oraz w związanych z nim krajach Europy Wschodniej (Ciesielski 1997; Ciesielski, Kuczyński 1996). Repu­ blika Kazachstanu jest jednym z krajów powstałych w wyniku rozpadu ZSRR. Kraje te charakteryzowało dążenie do odzyskania narodowej identyczności poprzez przyznanie rodzimemu (a nie jak dotychczas - rosyjskiemu) uprzywilejowanej pozycji i objęcia przez osoby pochodzące z tych krajów, a nie z Rosji centralnych stanowisk w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym. Podobny proces miał miejsce w Kazach­ stanie. Władze nowo powstałej Republiki Kazachstanu ogłosiły politykę „kazachizacji” państwa. W praktyce oznaczało to, iż osoby narodowości innej niż kazachska zostały pozbawione kierowniczych stanowisk zajmowanych do tej pory, język kazachski stał się obowiązującym językiem państwowym (w miejsce języka rosyjskiego), a wreszcie muzyka, literatura i sztuka wspierana przez państwo musiała wywodzić się z kazach­ skiej tradycji narodowej. Ponadto władze państwowe wspierały imigrację do Kazach­ stanu etnicznej ludności kazachskiej zamieszkującej przygraniczne tereny Republiki Mongolskiej.

W tym samym czasie Sejm Rzeczpospolitej Polskiej uznał, że obowiązkiem Polski, która właśnie odzyskała pełną niezależność polityczną, jest przyjęcie z powrotem osób, które zostały, decyzją Stalina, zesłane do Kazachstanu w latach 30. i 40. XX wieku.

Do 1996 roku przyjazdy z Kazachstanu odbywały się w oparciu o wizy turystycz­ ne i zaproszenia indywidualnych osób. Po przyjeździe do Polski osoby te otrzymywały kartę stałego pobytu, natomiast bardzo rzadko - polskie obywatelstwo. Pierwsza fala przyjazdów objęła około 1500 osób. Po 1996 roku repatriacja do Polski mogła mieć miejsce w oparciu o zaproszenie od konkretnej gminy, która gwarantowała zaprasza­ nym zakwaterowanie, zatrudnienie, opiekę lekarską i wsparcie finansowe do czasu uzyskania możliwości samodzielnego utrzymywania się - przybyło wtedy ok. 2000 osób (Kozłowski 1999). Natomiast w oparciu o zapis ustawy o repatriacji z 9 listopada 2000 roku, przyjazd zaczął być łączony z uzyskaniem tzw. wizy repatriacyjnej, wysta­ wianej przez konsulat polski w stolicy Kazachstanu - Astanie. Wiza ta była wydawana osobie polskiego pochodzenia (czyli temu, kto deklarował narodowość polską, kogo co najmniej jedno z rodziców lub dziadków, lub dwoje pradziadków było narodowości polskiej lub posiadało obywatelstwo polskie, a ponadto kto wykazywał swój związek z polskością poprzez pielęgnowanie polskiej mowy, tradycji i zwyczajów). Osoba ta przed dniem wejścia w życie ustawy winna zamieszkiwać na stałe określone republiki powstałe po rozpadzie ZSRR lub azjatycką część Federacji Rosyjskiej. Osoby pocho­ dzące z tamtych terenów, a przebywające w Polsce na podstawie posiadanej karty czasowego pobytu związanego z odbywaniem studiów wyższych również kwalifiko­ wały się do otrzymania tej wizy. Wiza ta powodowała, iż osoba przekraczająca granicę polską otrzymywała obywatelstwo polskie w sposób automatyczny. Od tej pory

w obliczu prawa traktowana była jak każdy Polak. W oparciu o tę ustawę repatrianci otrzymywali pomoc z budżetu państwa na pokrycie kosztów przejazdu do Polski, za­ gospodarowanie się i utrzymanie, rozpoczęcie nauki szkolnej przez dzieci podlegające obowiązkowi szkolnemu oraz częściowe pokrycie kosztów związanych z remontem mieszkania (Multanowski, Lang 2000). Pomoc ta nie wystarczyła jednak w przezwy­ ciężeniu trudności akulturacyjnych. Poniżej zostaną przedstawione badania przeprowa­ dzone w latach 1998-2002 (Grzymała-Moszczyńska 2000, 2003; Piotrowska 2002) objęto 323 osób. W grupie tej znalazły się: 34 rodziny repatriantów (140 osób), 126 studentów i osób uczestniczących w kursach przygotowawczych do studiów w Pol­ sce. Po stronie polskiej badaniami objęto 28 pracowników urzędów wojewódzkich z różnych części kraju i 25 pracowników socjalnych powiatowych Centrów Pomocy Rodzinie. Badania były przeprowadzone za pomocą wywiadu ustrukturowanego. Kate­ gorie do jego stworzenia zostały zaczerpnięte z prezentowanego we wstępnej części rozdziału modelu Berry’ego (1990). W oparciu o przeprowadzone wywiady udało się sporządzić zarówno opis czynników stymulujących opuszczenie Kazachstanu, jak i strategii akulturacyjnych wybieranych po przybyciu do naszego kraju.

Naczelną przyczyną opuszczenia przez Polaków Kazachstanu był opisany wcze­ śniej proces „kazachizacji” kraju. W jego wyniku wielu repatriantów zostało pozbawio­ nych zajmowanych stanowisk. Pozostawiono im jedynie możliwość wykonywania najniżej opłacanych i wymagających minimalnych kwalifikacji prac (np. lekarz pracu­ jący w szpitalu mógł w nim zostać tylko jako pielęgniarz lub osoba sprzątająca). Po­ wodem wyjazdu była również emigracja innych grup etnicznych (głównie Niemców), z którymi tradycyjnie z uwagi na bliskość przymusowego osiedlenia w kołchozach, Polacy utrzymywali bliski kontakt. Ważną rolę odgrywał też lęk o własne bezpieczeń­ stwo z powodu zagrożenia atakami „nieznanych sprawców” pragnących usunąć z kraju wszystkich „białych”.

Wśród trudności przeżywanych przez repatriantów po przybyciu do Polski, na pierw­ szy plan wysuwa się brak prawdziwych informacji o kompetencjach koniecznych do poradzenia sobie w nowym środowisku. Zarówno urzędnicy państwowi, jak i organi­ zacje pozarządowe kontaktujące się z polskimi organizacjami w Kazachstanie, nie do­ starczali kandydatom na repatriantów wystarczającej wiedzy na temat różnic kulturo­ wych i warunków życia, z którymi przyjezdni zetkną się w Polsce. Często malowali natomiast bardzo wyidealizowany obraz Polski i warunków, jakie na nich czekają. Dochodziło też do konfliktu między oczekiwaniami gości a rozumieniem swoich obo­ wiązków przez gospodarzy. Dotyczyło to przede wszystkim możliwości przydziału mieszkania czy znalezienia pracy. Repatrianci deklarujący określone doświadczenia za­ wodowe - przykładowo wieloletnią pracę w kołchozie - w rzeczywistości nie tylko nie znali się na uprawie ziemi, ale też nie umieli wykonywać żadnej czynności przydat­ nej w gospodarstwie rolnym (np. zajmowania się bydłem), gdyż ich praca polegała wyłącznie na obsłudze jednego konkretnego rodzaju kombajnu. Repatrianci z trudem znajdowali swoje miejsce na rynku pracy. Główną przeszkodą była tzw. mentalność

homo sovieticus, czyli bierność i niedbałość w wykonywaniu powierzonych obo­

wiązków. Łączyło się z tym oczekiwanie, że sytuacja zawodowa będzie znacznie bardziej stabilna i ustrukturowana niż ma to miejsce w Polsce. Zetknięcie się z pol­

skimi realiami w tym względzie wywoływało często poczucie zagubienia i bycia oszukanym.

Innym problemem, jaki napotkali repatrianci był poziom opanowania języka polskie­ go. Z pojęciem „Polacy z Kazachstanu” wiąże się w Polsce wyobrażenie osób, które płynnie posługują się językiem polskim, najwyżej z lekkim wschodnim akcentem, po­ dobnym do akcentu występującego w niektórych miejscowościach na tzw. ścianie wschodniej. Szybko jednak okazywało się, że wielu z imigrantów w bardzo ograniczo­ nym zakresie posługuje się językiem polskim, a w dodatku mówi nim z wyraźnym akcentem rosyjskim. Konsekwencją tego było obdarzanie ich przez Polaków niechęt­ nym epitetem „ruski” i podważanie autentyzmu ich polskich korzeni. Zdarzało się też, że część z przybyszów (szczególnie młodszych, w wieku 30-40 lat) posługiwała się wyłącznie językiem rosyjskim, co najwyżej pamiętali słowa polskich kolęd śpiewanych przez dziadków lub rodziców. Najważniejszym czynnikiem wspierającym akulturację przybyszów było zaangażowanie się w rolę mediatora i tłumacza między kulturą polską a kulturą reprezentowaną przez repatriantów, osoby ze społeczności lokalnej. Często rolę taką przyjmowali nauczyciele ze szkół, do których uczęszczały dzieci repatrian­ tów, osoby, które w trakcie wojny znalazły się na terenie ówczesnego ZSRR i udało im się wrócić do Polski, a wreszcie repatrianci zza Bugu. Niekiedy jednak ich pomoc była często źródłem dodatkowego stresu. Spełniające rolę mediatorów kulturowych osoby oczekiwały, że repatrianci będą nienawidzili całej swej przeszłości związanej z życiem w Kazachstanie i natychmiast będą dążyli do pełnego zasymilowania się w Polsce, również poprzez odrzucenie języka rosyjskiego. W wypadku repatriantów występowa­ ła gotowość do integracji, czyli włączania do kultury kraju pochodzenia elementów kultury polskiej. Z uwagi jednak na częste odrzucenie przez społeczność lokalną i sto­ sowaniem wobec nich stereotypu „ruskiego”, osoby te wybierały raczej strategię sepa­ racji, ograniczając w konsekwencji kontakty ze społecznością lokalną.

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy był fakt, iż społeczności lokalne nie zostały przygotowane na przyjęcie imigrantów. Przekazywane informacje ograniczały się do ogólników o przyjeździe Polaków z Kazachstanu. Stawało się to podstawą do oczeki­ wania, że przyjezdni będą bardzo podobni do mieszkańców Polski, zaś jedyną wyróż­ niającą ich cechą będzie to, że przed przyjazdem do danej miejscowości mieszkali w Kazachstanie.

Podsumowując strategie akulturacyjne występujące w grupie repatriantów z Ka­ zachstanu oraz społeczeństwa polskiego jako społeczeństwa przyjmującego, można stwierdzić, iż strategią preferowaną przez społeczeństwo przyjmujące była asymilacja. Strategia ta implikowała przyjęcie roli osoby powracającej do ojczyzny (wbrew oczy­ wistej fałszywości takiego stwierdzenia, gdyż mogło ono dotyczyć tylko nielicznej grupy starszych imigrantów, mieszkających niegdyś na wschodnich terenach Polski; pozo­ stałe osoby to ludzie urodzeni już w Kazachstanie, którzy spędzili tam całe swoje do­ tychczasowe życie). Zasymilowanie oznaczało też całkowite odrzucenie przeszłości i jakiegokolwiek związku z rosyjskością. Jednym z najważniejszych aspektów asymila­ cji było też całkowite odrzucenie języka rosyjskiego, co w praktyce przy ograniczonej znajomości języka polskiego tworzyło dla repatriantów niezwykle trudną psychologicz­ nie sytuację wykorzenienia z dotychczasowego zaplecza kulturowego. Decyzja taka

jest niebywale kosztowna, gdyż pozbawia jednostkę zasobów nagromadzonych przed przyjazdem do nowego kraju, mogących wspierać ją w procesie adaptacji w nowym środowisku kulturowym. Asymilacja wymagała również skonfrontowania mitu o Pol­ sce, posiadanego przed przyjazdem z rzeczywistą sytuacją i realiami życia w Polsce. Wydaje się więc, że taka presja asymilacyjna zdecydowanie nie sprzyjała odnalezieniu swojego miejsca w Polsce. Najczęściej wybieraną przez repatriantów strategią była integracja. Strategia ta pozwalała na zachowanie poprzedniej kultury i języka, utrzyma­ nie związku emocjonalnego z kulturą kraju pochodzenia a jednocześnie nabywania wie­ dzy o sposobach efektywnego funkcjonowania w Polsce. Integracja prowadziła jednak do kwestionowania niejednokrotnie przez stronę polską autentyzmu polskości danej osoby i uznania danego repatrianta za Polaka. W konsekwencji niejednokrotnie powo­ dowało to przyjmowanie przez repatriantów strategii separacji. Szczególnie często re­ agowały w ten sposób kobiety, gdyż mężczyźni częściej, wybierali strategię integracji. Strategia ta pojawiała się tym częściej im dłużej dana osoba przebywała w Polsce. Integracji sprzyjał również zadaniowy styl radzenia sobie ze stresem.

Imigranci oczekiwali, że ich identyczność religijna, przynależność do kościoła rzym­ skokatolickiego będzie służyła jako pomost w kontaktach z Polakami. W większości oczekiwania te nie zostały spełnione. Duża liczba członków w większości polskich parafii, brak bezpośrednich kontaktów między wiernymi i niechętny stosunek wielu Polaków do wszystkiego, co rosyjskie, a wiec także rosyjskiego akcentu występujące­ go u repatriantów powodował, że identyczność religijna nie ułatwiała integracji ze spo­ łecznością lokalną. W wypadku najmłodszych osób - głównie młodzieży studenckiej - które nie czują się zaakceptowane w Polsce mimo swoich wysiłków, a jednocześnie pragną jak najszybciej wyzbyć się swojego związku z Kazachstanem, pojawia się groź­ ba marginalizacji, która w istocie przybiera często formę wejścia w grupę studentów międzynarodowych, tworzących trzecią kulturę, niebędącą ani kulturą kraju pochodze­ nia, ani też kraju osiedlenia (Gorbaniuk, Gorbaniuk 1997; Gorbaniuk 1998).

Powyższa analiza procesów akulturacji obu grup migracyjnych wskazuje na ko­ nieczność odejścia od nadmiernie uproszczonego modelu zaproponowanego przez Berry’ego (1980) i ograniczającego swój zasięg wyłącznie do rozpatrywania wybo­ rów grupy migrantów przybywających do nowego kraju. Jak wskazują wyniki prze­ prowadzonych analiz, co najmniej równie istotne dla wyników adaptacji kulturowej jest stanowisko reprezentantów kraju, który migrantów przyjmuje. Dopiero interak­

cja tych elementów decyduje o sukcesie lub porażce każdej ze stron uczestniczą­ cych w tym procesie.

Bibliografia

Antonovsky A. (1995), Rozwikłanie tajemnicy zdrowia: jak radzić sobie ze stresem i nie

zachorować, Warszawa: Fundacja Instytutu Psychiatrii i Neurologii.

Berry J. W. (1980), Acculturation as Varieties of Adaptation, [w:] Acculturation, Theory,

Models and Some New Findings, red. A. Padilla, Colorado, CO: Westview Press,

Berry J. W. (1990), Psychology of Acculturation, [w:] Cross-cultural Perspectives: Ne­

braska Symposium on Motivation, red. J. Berman, Lincoln: University of Nebraska

Press, s. 201-234.

Ciesielski S. (1997), Polacy w Kazachstanie w latach 1940-1946, Wrocław: UW.

Ciesielski S., Kuczyński A. (1996), Polacy w Kazachstanie. Historia i współczesność, Wrocław: UW.

Dąbrowska M. K. (2004), Dystans kulturowy a strategie akulturacji, Kraków: Instytut Psychologii Stosowanej UJ. Niepublikowana praca magisterska.

Fox K. (2005), Watching the English: The Hidden Rules of English Behaviour, London: Hodder and Stoughton Ltd.

Furgał I. (2002), Relatywne komponenty sukcesu w procesie adaptacji do brytyjskiego

kontekstu kulturowo-społecznego, Kraków: Instytut Psychologii Stosowanej UJ.

Niepublikowana praca magisterska.

Gąsowski T. (2000), III Rzeczpospolita wobec Polaków na Wschodzie, [w:] Państwo

wobec Polaków na Wschodzie, red. T. Gąsowski, Kraków: Ośrodek Myśli Politycznej.

Gorbaniuk J. (1998), Problemy adaptacji młodzieży polskiego pochodzenia ze Wschodu

studiującej w Polsce - na przykładzie grupy studentów z Lublina, „Przegląd Polonijny”,

z. 3.

Gorbaniuk O., Gorbaniuk J. (1997), Problemy tożsamości narodowej Polaków zza

wschodniej granicy studiujących w Polsce, „Przegląd Polonijny”, z. 3.

Grzymała-Moszczyńska H. (2000), Poles from Kazakhstan: A Strategy for Coping with

Acculturation ‘Back Home’, [w:] From Homogeneity to Multiculturalism - Minori­ ties Old and New in Poland, eds. I. Hamilton, K. Iglicka, London: SSEES.

Hitch P. J., Rack P. H. (1980), Mental Illness among Polish and Russian Refugees in

Bradford, „British Journal of Psychiatry”, 137, s. 206-211.

Jagucki W. (1983), The Polish Experience: 40 Years On, [w:] The Psychosocial Problem

of Refugees. The British Refugee Council and European Consultations of Refugees and Exils, ed. R. Baker, Luton: L&T Press Ltd.

Jurek A. (2006), Faza szoku kulturowego a styl radzenia sobie w innej kulturze, Kraków: Instytut Psychologii Stosowanej UJ. Niepublikowana praca magisterska.

Kozłowski B. J. (1999), Repatriacja polskich rodzin z Kazachstanu, Szczecin. Niepublikowany raport z badań.

Multanowski J., Lang M. (2000), Nastroje migracyjne w Kazachstanie. Przypadek Polaków, [w:] Państwo wobec Polaków na Wschodzie, red. T. Gąsowski, Kraków: Ośrodek Myśli Politycznej.

Piotrowska A. (2002), Czynniki kształtujące formę akulturacji Polaków z Kazachstanu

w Polsce, Kraków: Instytut Psychologii UJ. Niepublikowana praca magisterska.

„The Daily Telegraph”, Friday, August 18, 2006. „The Independent”, Wednesday, August 23, 2006.

Żubrowska M. A. (2006), Wpływ osobowości na stosowane przez emigrantów strategie

akulturacyjne, Warszawa: Instytut Psychologii Stosunków Międzykulturowych

Integracja emigrantów w świetle

W dokumencie Zrozumieć współczesność (Stron 178-183)