• Nie Znaleziono Wyników

Status prawny mniejszości polskiej na Ukrainie 2.1

Prawa mniejszości narodowych reguluje prawodawstwo ukraińskie.

Najważniejszym dokumentem jest Konstytucja Ukrainy przyjęta w czerwcu 1996 roku. Zawarto w niej ogólne regulacje prawne, bardziej szczegółowe znajdują się w innych aktach. Po 1990 roku wydano na Ukrainie wiele ustaw i rozporządzeń dotyczących mniejszości narodowych. Istotne znaczenie ma „Deklaracja praw narodowości Ukrainy”4, uchwalona 1 XI 1991 r. przez Radę Najwyższą Ukrainy, która głosi, że „państwo ukraińskie gwarantuje wszystkim narodom, grupom narodowościowym, obywatelom żyjącym na jej terytorium równe prawa polityczne, ekonomiczne, socjalne i kulturalne”

(art. 1) [Wybór 2000: 19]. Artykuł 6 tej deklaracji brzmi: „Prawo ukraińskie gwarantuje wszystkim narodowościom prawo do tworzenia centrów kultury, towarzystw, ziomkostw, związków...” [Wybór 2000: 20].

Kolejny dokument traktujący o prawach mniejszości narodowych to ustawa „O mniejszościach narodowych na Ukrainie”5, obowiązująca od 25 VI 1992 r. W artykule 3 wskazuje ona, kogo zalicza się do mniejszości narodowych: „Do mniejszości narodowych należą grupy obywateli Ukrainy, którzy nie są Ukraińcami z pochodzenia, wykazują poczucie świadomości narodowej i wspólnoty między sobą” [Wybór 2000: 21].

Artykuł 5 tej ustawy mówi, że w Radzie Najwyższej Ukrainy i w terenowych radach narodowych działają stałe komisje do spraw mniejszości narodowych.

Organem centralnym państwowej władzy wykonawczej w dziedzinie stosun-ków między narodowościami jest Ministerstwo ds. Mniejszości Narodowych Ukrainy6. Przy Ministerstwie, jako organ doradczy, funkcjonuje Rada Przed-stawicieli Organizacji Społecznych Mniejszości Narodowych Ukrainy.

4 Por. ukr. Декларація прав національностей України.

5 Закон України „Про національні меншини в Україні”.

6 Przemianowane na Państwowy Komitet ds. Mniejszości Narodowych i Migracji. De-kretem Prezydenta Ukrainy z 15 grudnia 1999 r. Komitet został rozwiązany, a jego funkcje przejęły Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Minister-stwo Kultury.

„Państwo gwarantuje wszystkim mniejszościom narodowym prawa autonomii narodowo-kulturalnej: posługiwanie się językiem ojczystym i nauczanie w tym języku, czyli uczenie się języka ojczystego w szkołach państwowych albo w narodowych stowarzyszeniach kulturalnych, rozwój narodowych tradycji kulturalnych, używanie symboliki narodowej, obcho-dzenie świąt narodowych, wyznawanie swojej religii, zaspokajanie potrzeb w zakresie literatury, sztuki, środków masowego przekazu, tworzenie naro-dowych instytucji kulturalnych i szkolnych oraz wszelką inną działalność, która nie jest sprzeczna z obowiązującym prawodawstwem. Zabytki histo-ryczne i kulturalne mniejszości narodowych na terenie Ukrainy pozostają pod ochroną prawa” (art. 6).

Ważnym dokumentem prawnym dla powstających organizacji, w tym także polskich, jest ustawa z 16 VI 1992 r. „O stowarzyszeniach obywateli”7. Ustawa ta składa się z 6 rozdziałów i 34 artykułów. Rozdział pierwszy za-wiera zasady ogólne, które brzmią: „Organizacją społeczną jest stowarzy-szenie obywateli utworzone w celu zaspokojenia i obrony swych prawnie zagwarantowanych socjalnych, ekonomicznych, twórczych, wiekowych, narodowościowo-kulturalnych, sportowych i innych wspólnych interesów [...]”. Rozdział drugi wyznacza zasady działalności i status stowarzyszeń.

Artykuł 9 tej ustawy wyjaśnia: „Stowarzyszenia obywateli Ukrainy po-wstają i działają na podstawie ogólnoukraińskich, lokalnych i międzynaro-dowych zasad. Do stowarzyszeń obywateli o statusie ogólnoukraińskim zalicza się stowarzyszenia, których działalność obejmuje terytorium całej Ukrainy i które mają terenowe organizacje w większości obwodów. Do lokal-nych stowarzyszeń obywateli należą te stowarzyszenia, których działalność obejmuje terytorium odpowiadające jednostce podziału administracyjno--terytorialnego albo regionowi. Obszar działalności jest określany samodziel-nie przez stowarzyszenia. Stowarzyszesamodziel-nie obywateli zalicza się do międzyna-rodowych, jeżeli jego działalność dotyczy terytorium Ukrainy i przynajmniej jednego innego państwa”.

Na terytorium Ukrainy działają obecnie dwie organizacje skupiające tere-nowe stowarzyszenia polonijne. Polacy na Ukrainie od razu po „pieriestrojce”

zaczęli organizować się i zakładać samodzielne organizacje i stowarzyszenia.

7 Por. ukr. Закон України „Про об’єднання громадян”.

Jedną z pierwszych było Polskie Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe na Ukrainie, które powstało w drugiej połowie 1988 roku w Kijowie dzięki dzia-łaczom ruchu polonijnego z Żytomierza, Lwowa, Winnicy i Chmielnickiego [Jabłoński 2004: 16]. Niezwykle pomocni okazali się obywatele polscy pra-cujący wówczas w Kijowie, m.in. Jerzy Szymański z Warszawy. Ważną rolę w zakładaniu stowarzyszenia odegrał Stanisław Szałacki, którego wybrano na prezesa8. Wokół niego skupiali się najodważniejsi polscy działacze z Ukrainy. Wkrótce utworzono zarząd stowarzyszenia. Odbywały się spo-tkania i kongresy, członkowie tej organizacji decydowali o działalności Polaków na Ukrainie. Pierwszy kongres zorganizowano w maju 1990 roku w Kijowie, uczestniczyło w nim ok. 500 osób z Ukrainy i Polski, żywo inte-resujących się losami Polaków na Wschodzie9 [Kupczak 1992: 251–262].

Po dwóch latach, w związku z rozszerzaniem się działalności tej organi-zacji, na II Kongresie Polaków przyjęto uchwałę o przekształceniu Polskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego na Ukrainie w niezależny Związek Polaków na Ukrainie10. Niestety, już na samym początku działalności Związ-ku Polaków nie wszyscy delegaci byli zadowoleni z działalności tej organi-zacji, utworzyła się więc opozycja zakłócająca obrady kongresu. W grudniu 1992 roku Stanisław Szałacki zrezygnował ze stanowiska prezesa, na jego miejsce wybrano Stanisława Kosteckiego, który tę funkcję pełnił do grudnia 2011 roku, kiedy to powierzono ją Antoniemu Stefanowiczowi.

Pod koniec 1991 roku we Lwowie zebrała się opozycja przeciw Związ-kowi Polaków na Ukrainie w celu powołania nowej organizacji. Federację Organizacji Polskich na Ukrainie zarejestrowano w lipcu 1992 roku, jej

8 Więcej na temat biografii Stanisława Szałackiego można znaleźć w: A. Ustrzycki, „Jak trudno być Polakiem”. Rzecz o tożsamości społeczno-kulturowej Polaków w Ukrainie na podstawie biografii Stanisława Szałackiego, „Rocznik Europejskiego Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwersytetów”, red. H. Sołowij, Lublin 2004, s. 212–215.

9 Janusz Kupczak szczegółowo opisuje powstanie Związku Polaków na Ukrainie, przed-stawia działalność Polonii do lat czterdziestych XX wieku, załącza też aneksy: Odezwę I Kongresu Polaków na Ukrainie do Rady Najwyższej USRR z maja 1990 roku i Uchwałę I Kongresu Polaków na Ukrainie (wyjątki) z maja 1990 roku [Kupczak 1992: 260–262].

10 O powstaniu i działalności Związku Polaków na Ukrainie szczegółowo pisze L. Kościuk--Kulgawczyk, Polskie organizacje społeczne należące do Związku Polaków na Ukrainie (ZPU), [w:] Kultura i świadomość etniczna Polaków na Wschodzie. Tradycja i współczesność, red.

A. Kuczyński, M. Michalska, Wrocław 2004, s. 345–352.

prezesem została Emilia Chmielowa, która pełni tę funkcję do dzisiaj (2012). Były to czasy trudne nie tylko dla młodego państwa ukraińskiego, ale także dla ruchu polonijnego. „Stosunki pomiędzy Związkiem Polaków na Ukrainie a Federacją Organizacji Polskich na Ukrainie od samego po-czątku, wbrew szczytnym hasłom, nie układały się dobrze. Przede wszyst-kim brakowało pomiędzy nimi codziennej łączności i koordynacji działań.

Przeciągano nawzajem w swe szeregi poszczególnych działaczy i całe ich grupy (w szczególności celowała w tym Federacja)” [Jabłoński 2004: 25].

Tak dzieje się do chwili obecnej. Rywalizacja i ambicje przewodniczących powodują rozbicie i podziały w ruchu polonijnym. Rywalizacja polega także na pozyskiwaniu funduszy na cele statutowe w różnych instytucjach w Polsce.

Taki stan rzeczy wpływa negatywnie na stosunki z władzami ukraińskimi.

Brakuje też jednolitego, stanowczego głosu w reprezentowaniu interesów mniejszości polskiej [Baluk 2002: 229].

Konflikty w tych dwóch organizacjach polonijnych wpłynęły bezpo-średnio na działalność podległych im jednostek terenowych. Nie jest moim zadaniem osąd konfliktów. Zajmę się jedynie kwestiami powołania do życia i działalności organizacji polonijnych na terenach przeze mnie badanych, mianowicie w obwodzie donieckim i zaporoskim. Niektóre z istniejących tu stowarzyszeń działają samodzielnie i nie należą do żadnej ogólnoukraińskiej organizacji polonijnej.

Wszystkie stowarzyszenia działają na mocy ustawy „O stowarzyszeniach obywateli” z 16 VI 1992 r. Rozdział trzeci ustawy określa „zasady tworzenia, likwidacji i działalności stowarzyszeń obywateli”, jest tu między innymi mowa o organach założycielskich stowarzyszeń obywateli, członkostwie w rzyszeniach, a także o statucie (zasadach) tych organizacji. Każde ze stowa-rzyszeń ma własny statut w języku ukraińskim, zarejestrowany przez miej-scowe władze. W Aneksie załączam wzór takiego statutu, por. dokument 7:

Statut Polskiego Kulturalno-Oświatowego Towarzystwa „Odrodzenie”.

Stowarzyszenia polskie na terenie Ukrainy Wschodniej mają przeważnie charakter kulturalno-oświatowy. W związku ze zmianami przepisów praw-nych poszczególne organizacje przerejestrowywano, czasami kilkakrotnie.

Towarzystwa polonijne działają prężniej lub słabiej, co zależy od ak-tywności ich prezesów i zarządu, bez względu na to, czy należą do Związku Polaków na Ukrainie, czy też do Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie.

Tabela 2.1.Stowarzyszenia polskie w obwodach donieckim i zaporoskim, stan na rok 201111

11 Dane w tabeli pochodzą od prezesów poszczególnych stowarzyszeń.

12 Była prezesem do 2010 roku.

13 Do lutego 2008 roku prezesem był Ryszard Zieliński.

Imię i nazwisko prezesa

Na szczególną uwagę zasługuje działalność Towarzystwa Kultury Polskiej w Donbasie, które swym zasięgiem obejmuje cały obwód zamieszkiwany przez Polaków. O konkurencyjnym Towarzystwie Polaków Doniecka prezes Ryszard Zieliński mówił:

Bardzo pragnę, aby nastąpiło zjednoczenie Polaków tutaj, w Donbasie.

Prezes Terlecki początkowo należał do naszego stowarzyszenia, ale pocho-dzi z Chmielnickiego, podobnie jak Stanisław Kostecki, dlatego zarejestro-wał inne stowarzyszenie. Moim marzeniem jest, abyśmy działali wspólnie, proponowałem mu, aby był moim wiceprezesem, ale się nie zgodził.

Wszystkie większe przedsięwzięcia możemy robić razem. Chodzi mi zwłaszcza nie tylko o zjednoczenie Polonii, ale także o to, aby nie prze-szkadzać w działaniach jeden drugiemu [Zieliński 2007: wywiad].

O rozłamie wśród organizacji polonijnych w Doniecku Ryszard Zieliński pisze m.in.: „Bardzo pragnąłbym, żeby ból rozłamów w ruchu polonijnym Ukrainy został prawidłowo zrozumiany przez naszych rodaków działają-cych pięknie w niektórych regionach, zrzeszonych w ZPU, gdyż nie wiedzą, co wyrabia ich szanowny prezes wraz ze swym Zarządem. Tym, którzy rwą się do Kijowa, żeby kierować diasporą polską na Ukrainie ze stolicy, można podać wiele przykładów, jak np. piękną diasporę Greków na Ukrainie. […]

My wszyscy widzimy i rozumiemy, że dla Polaków był i będzie takim mia-stem Lwów” [Zieliński 2002a: 4].

Podziały wśród Polonii ukraińskiej, które nastąpiły na samym początku lat dziewięćdziesiątych, mają następstwa w podziale ruchu polonijnego na całym terytorium kraju. Znając mentalność Polaków na Ukrainie Zadnie-przańskiej, po przeprowadzeniu z nimi wielu rozmów sądzę, że pozytywnym zjawiskiem jest to, że powstają nowe organizacje polonijne, które mają swoje cele i je realizują. Demokratyczne państwo, jakim jest Ukraina, zezwala na rejestrowanie kolejnych stowarzyszeń. W obwodzie donieckim w 2001 roku narodowość polską zadeklarowały ponad cztery tysiące osób. Wiadomo, że statystyki są mocno zaniżone. Każda nowo powstająca organizacja będzie więc miała swoje miejsce i będzie mogła realizować własne cele statutowe.

Na Zaporożu istnieją na przykład trzy organizacje polonijne. Do wielu miejsc zamieszkałych przez Polaków prezesi towarzystw jeszcze nie dotarli.

Są w terenie Polacy skazani tylko na siebie, np. „Polacy bez państwa” – jak sami siebie określili mieszkańcy wsi Bogatyrówka koło Zaporoża.

Nikomu nie jesteśmy potrzebni. Wywieźli nas z Żytomierskiej obłasti do Kazachstanu. Tam nas nikt nie traktował dobrze, ruscy nad nami znusz-czali się, potem Kazachi też, obzywali nas i dawali nam ciężkie roboty nawet już po Stalinie. No my pomału przyjechali do Bogatyriwki, jest nas cała ulica, ściągali jeden drugiego i pomagali my tak sobie jak w Kazachsta-nie. Tam w Kazachstanie nam mówili: Wy Polaki, idźcie sobie do Polski!

Nu, a jak my sobie pójdziemy do Polski, jak granice. Teraz na Ukrainie nikt nami się nie interesuje, bo też mówią, że wy Polaki, to co wy chcecie od nas. A Polska nas nie chce i nikt z Polski nami się nie interesuje. Jedy-nie to, co mamy ksiądza Pawła z Polski, i on jest z nami. A tak to my Jedy-nie mamy nijakiego państwa, bo my Polaki i tak umrzemy bez tego państwa [Bogatyrówka 2007: wywiad].

W rozmowach z przewodniczącymi stowarzyszeń polonijnych dowie-działam się, że zakładali oni towarzystwa, „aby każdy członek mógł krzewić kulturę polską poprzez poczucie wspólnoty” [Berdiańsk 2007: ankieta14].

Uważam, że Stowarzyszenie Polskie w Donbasie jest bardzo potrzebne.

Mieszczą tu wiele ludzi pochodzenia polskiego: potomkowie zesłanych na Donbas uczestników polskich ruchów patriotycznych z XVIII–XIX st., fachowców, zakładających huty oraz zakłady maszyno budowlane z Pol-ski, Polaków, wyjeżdżających w XX st. z Ukrainy Zachodniej (kresów Polskich) w poszukiwaniu pracy. Obecnie potomkowie tych ludzi miesz-kają tu w rozproszeniu i stowarzyszenie polskie daje możliwość nawią-zania kontaktów między nimi, utrzymywania polskości, więzi z Polską [Donieck 2007: ankieta].

Dla ilustracji działalności stowarzyszeń polonijnych przytaczam poniżej cele jednej z organizacji. Podstawowym zadaniem Polskiego Kulturalno--Oświatowego Towarzystwa w Berdiańsku jest m.in.:

14 Ankiety zostały przeprowadzone przeze mnie we wrześniu i październiku 2007 roku.

› zachowanie polskiej odrębności narodowej;

› reprezentowanie interesów Polonii wobec władz Ukrainy i Polski;

› inspirowanie, koordynowanie i prowadzenie wszechstronnej współ-pracy między Polonią ukraińską a krajem oraz Polonią światową;

› pielęgnowanie zbliżenia pomiędzy narodami polskim i ukraińskim;

› upowszechnianie wiedzy o historii, kulturze i aktualnym życiu w Polsce oraz rozwijanie działalności kulturalnej, pielęgnowanie języka, polskich zwyczajów i obyczajów, które służyć będą zbliżeniu narodów;

› dbałość o dobre imię Polski i Polaków15.

Założyliśmy Towarzystwo Kultury Polskiej Donbasu celem odrodzenia kultury polskiej w rodzinach pochodzenia polskiego, odrodzenia języka naszych rodziców i przodków, wiary katolickiej. Zamierzaliśmy zapoznać przede wszystkim dzieci i młodzież pochodzenia polskiego z ojczystym krajem ich przodków, ale także – zapoznać ludność naszego regionu z bogatą i piękną kulturą polską, sprzyjać rozwojowi współpracy między Donbasem i regionami w Polsce, tworzyć pozytywny wizerunek Polski i Polaków na wschodzie Ukrainy. Bardzo ważnym celem zostaje zawsze współpraca z kościołem, szkolenie języka polskiego, pomoc osobom starszym i samotnym [Donieck 2007: ankieta].

Działalność organizacji polskich koncentruje się głównie wokół organizo-wania nauki języka polskiego, imprez kulturalno-oświatowych, zakładania zespołów folklorystycznych, organizowania wyjazdów do Polski na kursy językowe dla młodzieży, na kolonie i obozy dla dzieci, odzyskiwania lub tworzenia parafii rzymskokatolickich, współpracy z organizacjami poza-rządowymi w Polsce, pozyskiwania funduszy na cele własne, troski o ludzi starszych i kombatantów, a także przygotowania niezbędnych dokumen-tów do otrzymania Karty Polaka.

Na uwagę zwraca też fakt, że prezesami czy też założycielami towarzystw polskich w tych obwodach są osoby urodzone np. we Lwowie, Sądowej Wiszni, Gródku (zachodnia Ukraina), a nawet w Piotrkowie Trybunalskim

15 http://polonia.org.ua, wejście 15.02.2011.

w Polsce. Osoby te znały już język polski i miały silną polską świadomość, czerpały też wzory z miejsc urodzenia.

Dla ilustracji: liczba mieszkańców Melitopola wynosi 160 352 osoby.

Składa się na nią około 30 mniejszości narodowych; w samym mieście za-rejestrowanych jest 18 towarzystw narodowo-kulturalnych. Przykładową listę prezentuje dokument 8 w Aneksie.

Powstanie kilku organizacji danej mniejszości w jednym mieście jest zgodne z prawodawstwem Ukrainy – stanowi przejaw demokracji. Jednocze-nie się i współpraca tych organizacji mogłyby przyJednocze-nieść lepsze rezultaty. Wspól-ne dążenie do celu wywierałoby skuteczniejszy wpływ na władze ukraińskie, od których zależy codzienność i praca każdego Polaka na Ukrainie. W roz-mowach na ten temat władze ukraińskie często bagatelizują prośby środowisk polskich, tłumacząc, że Polacy sami między sobą nie potrafią żyć w zgodzie.