• Nie Znaleziono Wyników

Wyostrzenie niewyraźnego obrazu – doprecyzowanie a zarazem „popra- „popra-wienie” oryginału

W dokumencie – różne kultury, różne języki (Stron 89-94)

Ksenia Starosielska, tłumaczka. O elementach nacechowanych kulturowo i o perspektywie odwróconej na przykładzie tłumaczeń

2. Wyostrzenie niewyraźnego obrazu – doprecyzowanie a zarazem „popra- „popra-wienie” oryginału

Wyżej omówione zostały przykłady pominięcia w tekście tłumaczenia i w para-tekście fragmentów oryginału, które zawierały informacje nierelewantne dla odbiorcy finalnego, co więcej – zbędne z punktu widzenia jego wiedzy.

W wielu przypadkach tłumaczka uznała za konieczne lub co naj-mniej pożądane uściślenie lub skorygowanie informacji z tekstu oryginalnego.

Jako rodzimy użytkownik języka docelowego doskonale znała tło kulturowe (w domyśle: lepiej niż autor-obserwator przybywający z innego świata, choćby zza miedzy); poza tym to ona właśnie – tłumaczka – brała odpowiedzialność za swój projekt tłumaczeniowy jako całość, za tekst adresowany do projektowa-nego czytelnika zanurzoprojektowa-nego w kulturze języka docelowego. Takich przykładów jest najwięcej lub co najmniej równie wiele jak pominięć. Poniżej przedstawię kilka z nich.

Na Bulwarze Gogola w Moskwie, w pałacyku należącym kiedyś do kupca i mecenasa teatru Zimina, mieści się Centralny Klub Sza-chowy ZSRR. (HK, 30)

В Москве на Гоголевском бульваре, в особняке, некогда принад-лежавшем купцу и оперному меценату Зимину, размещается Центральный шахматный клуб СССР. (ХК, 30)

Autorka podała dość ogólną informację na temat Zimina, natomiast tłumaczka, biorąc pod uwagę wiedzę czytelnika rosyjskojęzycznego, uściśliła ją, choć teo-retycznie mogła zaproponować równie ogólne określenie będące dosłownym tłumaczeniem (меценат театра).

W innym opowiadaniu autorka przytacza w transkrypcji cytat z Mar-sza fizyków (HK, 64), opatrując go tłumaczeniem „filologicznym” w przy-pisie. Tłumaczka z kolei podaje dokładne brzmienie tytułu pieśni – „Марш студентов-физиков” (ХК, 81) – z cytatem kursywą, co sygnalizuje graficznie, że w oryginale był tekst rosyjski; nie uległa przy tym pokusie pokazania, że tłu-macz „wie o wiele więcej”, dlatego też nie ma przypisu z nazwiskiem autora. Czy korekta tytułu jest pożądana? Niewątpliwie tak, ponieważ uruchamia natych-miast właściwe skojarzenia u odbiorcy docelowego, który zapewne słyszał tekst Wysockiego niejeden raz. W ten sposób tworzy jednak wyraźniejszy niż w ory-ginale obraz.

Innym, ciekawym rozwiązaniem zastosowanym przez tłumaczkę, jeszcze bardziej wyostrzającym punkt widzenia, a zarazem przywracają-cym swojskość w miejsce obcości, jest użycie odpowiednika funkcjonalnego, który bezpośrednio odwołuje się do kultury i tradycji rosyjskiej, równocześnie

„poprawiając” oryginał:

W prawosławne Zaduszki – tzw. roditielskij dzień – Rosjanie przy-chodzą na cmentarz wspominać najbliższych. (HK, 23)

В православный день поминовения – родительскую субботу – русскиеприходят на кладбище поминать родных. (ХК, 26)

Odwrócenie perspektywy wymusiło użycie niezwykle konkretnego sformuło-wania: nie dzień w ogóle, lecz sobota, jedna z kilku w tradycji prawosławnej (wśród innych również dni tygodnia), gdy wspomina się bliskich zmarłych4. W tym przypadku wrażenie reporterskiego oglądu świata z zewnątrz, przez pryzmat kategorii pojęciowych właściwych obserwatorowi z Polski (analogia do Zaduszek, sformułowanie niezbyt poprawne merytorycznie, lecz całkowicie usprawiedliwione w kontekście narracji) w sposób nieunikniony zostaje zatarte.

Podobny charakter ma uściślenie w przypadku wspomnianego w jednym z reportaży Święta Rewolucji (HK, 106): tłumaczka sięgnęła po odpowiednik

4 Zob. np.: Родительские субботы в 2019 году (URL: https://foma.ru/roditelskie-subbotyi-v-2016-godu.html, dostęp 20.04.2019) – artykuł z portalu prawosławnego omawiający tradycję wspomnienia bliskich zmarłych w Kościele prawosławnym; jest ich kilka: jedna przed Wielkim Postem, jedna przed świętem Zesłania Ducha Świętego, a ponadto trzy soboty w okresie Wiel-kiego Postu. Ponadto lokalny Kościół prawosławny w Rosji kultywuje tradycję dodatkowych dni pamięci – 9 maja, Radonica (drugi wtorek po Wielkanocy), 11 września (dzień wspomnienia wal-czących za wiarę, cara i ojczyznę – wspomnienie wojny turecko-rosyjskiej) i sobota w listopadzie przed wspomnieniem świętego Dymitra Sołuńskiego (Demetriusza z Salonik).

uznany – pełną nazwę Великая Октябрьская социалистическая революция (ХК, 139). Uzasadnieniem może być choćby fakt, że w czasach powstania repor-taży było to święto narodowe w Związku Radzieckim, bodaj najważniejsze, a dziś ma charakter wyłącznie historyczny.

Do tej samej grupy konkretyzacji należy kolejny przykład powrotu do informacji źródłowych, czyli swoista retranslacja kulturowa: zamiast zasłu-żonej emerytki5 (HK, 78) w przekładzie pojawia się określenie персональная пенсионерка (ХК, 102) mocno osadzone w realiach radzieckich6. Zachowa-nie wierności perspektywie zewnętrznego obserwatora poprzez tłumacze-nie syntagmatyczne заслуженный пенсионер mogłoby wywołać zdziwietłumacze-nie i niepożądane skojarzenia z utrwalonymi i wciąż aktualnymi wyrażeniami, np. заслуженный артист czy заслуженный композитор. Decyzja tłumaczki zaciera więc oryginalną perspektywę, wyostrza obraz, lecz sprawia, że tekst nie budzi kontrowersji ani nie wprowadza w błąd.

Poprawienie oryginału przez tłumaczkę – podyktowane podobnymi jak powyżej względami, tzn. obawą o błędne skojarzenia, niewłaściwe umiej-scowienie akcji wydarzeń – dotyczy również toponimów. Tłumaczka dokonała zarówno korekty ortograficznej (w oryginale stanica Assienowskaja (HK, 92), a powinno być (i jest w przekładzie – ХК, 119) станица Ассиновская), jak i dobrała właściwy wyraz gatunkowy, który mógł błędnie przenieść miejsce opisywanych wydarzeń z rejonu krasnodarskiego na Syberię (w oryginale na s. 89 chutor Paszkowski7, a w przekładzie poprawna nazwa станица Пашковская – s. 116).

Co ciekawe, poprawienie błędu autora przez mającego większą wiedzę tłumacza nie zawsze dokonuje się bezpośrednio w tekście. Tak się stało w innym reportażu, por.:

Przewodnicy i turyści snują się po Kom. Gorodku z folderami, a kobiety wymieniają uwagi o nowych i starych mieszkańcach Spaso-Jewfimowskiego monasteru. (HK, 79)

5 Obok tego określenia pojawia się numer legitymacji, co jest wyrazem znaczącego miejsca w hie-rarchii społecznej.

6 Tę szczególną kategorię emerytur, a właściwie dodatków pieniężnych do emerytur wprowadzono w latach 20. XX wieku; dzieliła się ona na dodatkowe poziomy przekładające się na wymiar finansowy (союзного, республиканского, местного значения) – zob. artykuł omawiający system emerytalny w Związku Radzieckim: «Этих денег хватит только на хлеб» Советские пенси-онеры жили, а не выживали. Так ли это на самом деле? Z portalu informacyjnego Lenta.ru opublikowanego 20 lipca 2018 – online, https://lenta.ru/articles/2018/07/21/pensions/, dostęp 3 marca 2019.

7 Informacje na temat chutoru Paszkowskiego nad Amurem: zob. http://arhiv.eao.ru/deyat/

publikacii/523-iz-istorii-sela-pashkovo-obluchenskogo-rayona-evreyskoy-avtonomnoy-oblasti-1856-1980-e.html.

Экскурсоводы и туристы бродят по Ком. городку, держа в руках путеводители, а женщины обсуждают нынешних и прежних обитателей Спасо-Евфимиевского монастыря.( ХК, 103)

W samym tekście nie zmieniło się nic, natomiast pojawił się dyskretny przy-pis dolny, w którym tłumaczka zaznacza swoją obecność i subtelnie poprawia autorkę, wyrażając przypuszczenie (przypuszczenie – a nie absolutną pewność), że chodzi o zupełnie inny monastyr w Suzdalu:

Вряд ли это так. По-видимому, речь идет о Суздальском Покров-ском монастыре (Примеч.ред.) ХК, 103

Tym samym – wyprowadzając korektę do paratekstu – tłumaczka zachowuje wierność obserwatorowi, który ma prawo do błędu (wszak wspomnienia są nieostre), ponieważ słabo się porusza w nowo poznanej rzeczywistości. Dzięki temu udało się zachować obcą perspektywę: tłumacz więc podąża śladami auto-ra-obserwatora, choć dyskretnie prostuje błąd.

Ciekawym zabiegiem demonstrującym podejście „na skróty”, czyli odwołanie bezpośrednio do desygnatu, jest użycie terminu z dziedziny muzeal-nictwa музей-заповедник8 jako ekwiwalentu użytego przenośnie słowa rezerwat:

Gdyby nie zawiadomienie na drzwiach, że w przeddzień Święta Rewolucji będą wydawane talony na artykuły przemysłowe, dacza carskiego faworyta sprawiałaby wrażenie rezerwatu. Byłby to rezer-wat XIX, a może i XVIII wieku i rosyjskości, za którą bardzo wszyscy bardzo tęsknili tej jesieni. (HK, 106).

Не будь на двери объявления, гласившего, что к празднику Вели-кой ОктябрьсВели-кой социалистичесВели-кой революции будут выда-ваться талоны на промтовары, усадьбу можно было бы принять за музей-заповедник. Музей-заповедник XIX или даже XVIII века, воплощение русского духа, по которому этой осенью очень скучали. (ХК, 139).

Tłumaczce udało się ocalić charakter porównania, choć z pewnym przesunię-ciem akcentów: zamiast rezerwatu XIX wieku mamy w przekładzie muzeum XIX wieku (wszak музей-заповедник jest jednym z typów muzeów). Wydźwięk jest podobny, różnica dotyczy ostrości widzenia.

8 Музей-заповедник: «...Музей-заповедник – музей, которому в установленном порядке предоставлены земельные участки срасположенными на них достопримечательными местами, отнесенными к историко-культурным заповедникам, или ансамблями...»

Федеральный закон от 26.05.1996 N 54-ФЗ (ред. от 23.02.2011) «О Музейном фонде Россий-ской Федерации имузеях в РоссийРоссий-ской Федерации»

Официальная терминология. Академик.ру. 2012.

http://www.museum.ru/rme/dictionary.asp?6 (Российская музейная энциклопедия, словарь музейных терминов)

Najbardziej dyskusyjne, choć zarazem usprawiedliwione, jest popra-wianie cytatów z popularnych piosenek.

Ktoś śpiewał „Irkuck radnoj – sieriedina ziemli”... (HK,18) Кто-то запел: Любимый Иркутск – середина земли... (ХК, 20)

Przytoczone w oryginale słowa znanej pieśni (obecnie oficjalnego hymnu Irkucka9) zapisane w transkrypcji są nieco zmienione (różnicę zaznaczono wytłuszczeniem). Tłumaczka powraca do wersji poprawnej. Z jednej strony jest to zabieg słuszny, ponieważ wywołuje właściwe skojarzenia u czytelnika rosyjskiego, z drugiej jednak traci oryginalną perspektywę, spojrzenie obcego obserwatora, który zapamiętał pieśń właśnie tak, niezbyt dokładnie – a może rzeczywiście opisywane kobiety śpiewały w takiej wersji? Tłumacz musi doko-nać wyboru pomiędzy lojalnością wobec odbiorcy docelowego a lojalnością wobec autora.

Podobny brak wyrozumiałości tłumaczki wobec możliwych luk w pamięci (bohaterów reportażu, jego autorki) widać w innym przykładzie.

Tym razem tekst w oryginale jest bardziej rozbudowany niż w tłumaczeniu, które ewidentnie sięga do lepiej znanych źródeł:

Można usiąść na ławie i gryźć suszoną wobłę pod piwo i melodie Sonki – :No krasiwieje ich, sztob ja tak żył, Sonka, szto żywiot na Moł-dawankie” (HK,54)

W przypisie:

A najładniejsza z nich, niech skonam (jeśli skłamię), Sonka, co mieszka na Mołdawance.

W tłumaczeniu na rosyjski została przywrócona poprawna, krótsza wersja tek-stu z popularnej piosenki o Odessie:

Можно посидеть на скамье и погрызть сушеную воблу под пиво и мелодию „Соньки”: „Но красивей их во много раз Сонька, что живет на Молдаванке”.( ХК, 69).

9 Od maja 2016 – por. informacje prasowe związane z jubileuszem 355 rocznicy powstania mia-sta: https://www.kp.ru/best/irk/355/ – dostęp 3 marca 2018. Wcześniej, gdy powstawała książka Hanny Krall, była to popularna pieśń.

3. Zachowanie sygnałów obcości – próby kompensacji

W dokumencie – różne kultury, różne języki (Stron 89-94)