• Nie Znaleziono Wyników

Zakres terytorialny definicji piractwa z art. 101 Konwencji o Prawie Morza

Uprawnienia interwencyjne państw w obszarach morskich w świetle postanowień Konwencji Narodów Zjednoczonych o Prawie Morza z 1982 r

2. Zakres terytorialny definicji piractwa z art. 101 Konwencji o Prawie Morza

Drugą wysoce problematyczną kwestią analizowanej definicji jest ograniczenie piractwa tylko do morza otwartego oraz innych terytoriów niepodlegających jurysdykcji żadnego państwa (terra nullius). W konsekwencji w świetle art. 101 Konwencji jamajskiej zbrojne napady rabunkowe popełnione na wodach terytorialnych danego państwa nie stanowią piractwa iuris gentium. Czyny tego typu definiowane są, jako tzw. rozbójnictwo morskie (armed robbery) i podlegają jurysdykcji tego państwa, w obrębie którego wód terytorialnych miały miejsce.

Sam warunek by akt piractwa popełniony był na wodach otwartych nie jest rozwiązaniem nowatorskim (był już obecny w Konwencji o prawie morza z 1952 r.) i sam w sobie nie budził by większych kontrowersji gdyby nie ustanowione na mocy Konwencji jamajskiej nowe instytucje prawa morza, takie jak: morze terytorialne obejmujące 12 mil (art. 3), strefa przyległa (art. 33), wody archipelagowe (art. 46 – 54) oraz przede wszystkim wyłączna strefa ekonomiczna (art. 55 – 75). W skutek tych innowacji znaczna część obszarów morskich, zaliczanych dotychczas do morza pełnego, została z niego wyłączona, a tym samym akty piractwa mające w ich obrębie miejsce przestały być uznawane za takie. Szacuje się, iż w skutek tych zmian tylko około 7 - 15% incydentów, zakwalifikowanych przed wejściem w życie Konwencji Genewskiej jako piractwo iure gentium, byłoby uznane za takie w świetle jej nowych regulacji.451

Do czasu wejścia w życie Konwencji o prawie morza z 1982 r. przyjmowano generalnie, że szerokość morza terytorialnego wynosi 3 mile. Tymczasem na mocy art. 3 omawianej konwencji przyznano państwom nadbrzeżnym prawo do wyznaczenia granic morza terytorialnego sięgających aż do 12 mil morskich (22 km). Co więcej w art. 7 Konwencji jamajskiej przewidziano dodatkowo możliwość stosowania w określonych warunkach przy wytyczaniu linii podstawowej, od której liczy się szerokość morza terytorialnego, tzw. metody prostych linii podstawowych. Metoda ta pozwala przesunąć granicę morza terytorialnego jeszcze dalej, niż miałoby to miejsce przy zastosowaniu tradycyjnych sposobów.452

W części IV Konwencji o prawie morza wprowadzono nową kategorię wód terytorialnych - wody archipelagowe. Tym samym kolejne obszary morza otwartego oddane zostały pod wyłączną jurysdykcję określonych państw, a występujące na tych wodach akty o

451

P. W. Birnie, Piracy: past, present and future, Marine Policy, 1987 Vol. 2, Nr. 3, s. 173.

161

charakterze pirackim przestały stanowić piractwo juris gentium. Jak pokazuje przykład państw o dość słabej władzy centralnej, takich jak Indonezja i Filipiny, było to jednym z kluczowych powodów rozkwitu piractwa na należących do nich wodach.453

Konsekwencją określenia szerokości morza terytorialnego na 12 mil morskich było rozszerzenie granicy strefy przyległej z dotychczasowych 12 do 24 mil morskich. Morski pas przyległy to specyficzny obszar, jak sama nazwa wskazuje, przyległy do morza terytorialnego, ale niestanowiący jego terytorium. Co prawda w obrębie strefy przyległej obowiązuje reżim prawny morza otwartego to jednak państwom nadbrzeżnym zagwarantowano w jej granicach ściśle określone uprawnienia umożliwiające ochronę ich ważnych interesów oraz morskich granic. Prowadzić to może do sprzeczności interpretacyjnych. Z jednej strony państwa nadbrzeżne w obrębie morskiego pasa przyległego mogą podejmować działania zapobiegające naruszeniom przepisów prawa skarbowego, celnego, sanitarnego lub imigracyjnego, mogą również ścigać i karać sprawców tych naruszeń, z drugiej jednak strony nie mogą w ten sam sposób w oparciu o wewnętrzne regulacje zwalczać występujące na tych wodach akty piractwa. W takim stanie rzeczy istnieje ryzyko, iż państwa trzecie mogą zniechęcić się do zwalczania występującego na tych wodach piractwa zgodnie z w wymogami międzynarodowego prawa morza.454

Szczególne znaczenie w kontekście walki z piractwem ma przewidziana w Konwencji Genewskiej możliwość ustanowienia 200 milowej (370,4 km) strefy ekonomicznej. Wyłączna strefa ekonomiczna stanowi obszar sui generis, nie należacy ani do wód terytorialnych ani do morza otwartego. Część komentatorów jest zdania, iż w świetle art. 58 ust. 2 Konwencji Genewskiej zawarte w jej części VII regulacje dotyczące zwalczania piractwa mają zastosowanie w ramach WSE, a tym samym każde państwo jest w tym obszarze uprawnione do zatrzymywania piratów w celu osądzenia ich zgodnie z własnym prawem karnym, tak jak ma to miejsce w obrębie morza pełnego. Inni autorzy prezentują odmienne stanowisko, zwracając uwagę, iż co prawda w obrębie WSE zastosowanie mają tradycyjne wolności morza otwartego to jednak reżim prawny WSE bardziej zbliżony jest do statusu prawnego wód terytorialnych niż morza pełnego. Ich zdaniem przesądza o tym art. 58 ust. 3, zgodnie z którym wszystkie państwa korzystające ze swoich praw w WSE

453 M. N. Murphy, Small boats, weak states, dirty money. Piracy and Maritime Terrorisme in the Modern World, London, 2010, s. 16.

162

zobowiązane są czynić to z uwzględnieniem praw, obowiązków, ustaw i innych przepisów prawnych, wydanych przez państwa nadbrzeżne o ile nie będą one sprzeczne z konwencją.455

Niejasności co do statusu prawnego WSE wynikają również z treści art. 58 ust. 1. Konwencji jamajskiej. Artykuł ten stanowi, iż z zastrzeżeniem odpowiednich postanowień Konwencji wszystkie państwa, zarówno nadbrzeżne jak i śródlądowe mogą w obrębie WSE korzystać z tradycyjnych wolności morza otwartego. Nie sprecyzowano jednak, których dokładnie postanowień Konwencji te zastrzeżenia mają dotyczyć. Powoduje to niejasności, których źródła leżą w samej koncepcji WSE i braku woli państw uczestniczących w pracach nad Konwencją do bardziej precyzyjnego uregulowania statusu prawnego WSE, co przejawiło się m.in. w odrzuceniu zmierzających ku temu propozycji Komisji redagującej postanowienia Konwencji Genewskiej.456

Koncepcja wyłącznej strefy ekonomicznej, jako stosunkowo nowa instytucja prawa międzynarodowego podlega ciągłej ewolucji. Jednocześnie nieustannie ewoluują prawa i obowiązki państw nadbrzeżnych i pozostałych państw w jej obrębie.457

Brak woli dla usunięcia niejasności związanych z sytuacją prawną obszaru WSE rodzi obawy, iż niektóre państwa dążyć mogą do stopniowego rozszerzenia swojej jurysdykcji (creeping jurisdiction) na obszar WSE, tak by coraz intensywniej móc reagować na mające miejsce w jej obszarze wydarzenia. Może również zaistnieć ryzyko, iż państwa zechcą rozszerzyć zakres swej jurysdykcji poza obszar 200 mil, co w połączeniu z tworzeniem tzw. „stref bezpieczeństwa”, w których obrębie prawo międzynarodowe będzie obowiązywało w ograniczonym zakresie lub w ogóle, może doprowadzić do stopniowego przekształcania WSE w „quasi morze terytorialne”.458

Tym samym biorąc pod uwagę, iż obszar WSE obejmuje 30 – 34 % wszechoceanu, groziłoby to wyłaczeniem znacznej ilości zdarzeń o charakterze pirackim spod zakresu definicji piractwa zawartej w art. 101 Konwencji z Monetgo Bay.

Ograniczenie w treści art. 101 Konwencji jamajskiej piractwa tylko do morza otwartego oraz innych terytoriów niepodlegających jurysdykcji żadnego państwa rodzi pytanie czy akt piractwa może mieć także miejsce na lądzie? W historii piraci łupili nie tylko

455 M. N. Murphy, Piracy and UNCLOS… ibidem, s. 162.

456

M. N. Murphy, Small boats..., op. cit., 16.

457 G.V. Galdorisi, A.G. Kaufman, Military Activities in the Exclusive Economic Zone: Preventing Uncertainty and Defusing Conflict, California Western International Law Journal, vol. 32, s. 254. Mimo, że art. 57

Konwencji Genewskiej ogranicza szerokość WSE do maksymalnie 200 mil morskich od linii podstawowej to kilka państw podjęło na forum ONZ próby przesunięcia granicy WSE do 350 mil morskich, czyli maksymalnej zewnętrznej granicy szelfu kontynentalnego. Zob.: Lisbon moves forward with EEZ extension bid at UN, http://www.theportugalnews.com/cgi-bin/google.pl?id=1057-34 oraz Nigeria eyes extension of its Exclusive Economic Zone, http://www.afriqueavenir.org/en/2010/05/03/nigeria-eyes-extension-of-its-exclusive-economic-zone/ (31.03.2011)

163

na morzu, ale również na lądzie. Co więcej znane są przypadki łupienia przez piratów całych miejscowości. Atak z morza na przybrzeżne miejscowości gwarantował o wiele większy zysk niż rozbój na morzu. Tego typu doświadczenia historyczne sprawiły, iż Twórcy Projektu Harwardzkiego przewidzieli możliwość popełnienia aktów piractwa nie tylko na morzu, ale i na lądzie w skutek napaści z morza („on land, by descent from the sea”).

Możliwość występowania piractwa na lądzie przez długi czas akceptowana była w doktrynie prawa międzynarodowego. Tak na przykład radziecki podręcznik prawa międzynarodowego z 1952 r. stanowił, iż: „ Piractwem lub rozbójnictwem morskim są zarówno akty gwałtu popełnione przez statki i ich załogi nad innymi statkami na morzu, jak napady z morza na miejscowości przybrzeżne przeważnie w celach rabunkowych lub porywania statków i ludzi, rzadziej w innych celach bezprawnych.”459

Co więcej tego typu rozwiązanie obowiązuje również w ustawodawstwach karnych wielu państw. Przykładowo § 1661 zawarty w rozdziale VIII U. S. Code poświęconym piractwu i korsarstwu stanowi, że: whoever, being engaged in any piratical cruise or

enterprise, or being of the crew of any piratical vessel, lands from such vessel and commits robbery on shore, is a pirate, and shall be imprisoned for life.

Zarówno w art. 14 Konwencji genewskiej z 1958 r. oraz w art. 101 Konwencji jamajskiej z 1982 r. nie powtórzono zapisu Projektu Harvardzkiego rozszerzającego pojęcie piractwa także na ataki na lądzie z morza. Oba artykuły przewidują, iż akt piractwa może zaistnieć na wodach otwartych, albo w miejscach pozostających poza jurysdykcją jakiegokolwiek państwa. Można by się zastanowić, biorąc pod uwagę powyższe argumenty oraz fakt, że mimo wszystko Konwencje te nie wykluczają jednoznacznie takiej możliwości, czy atakowanie przybrzeżnych miejscowości z morza nie stanowi piractwa w świetle prawa zwyczajowego. Zagadnienie to stanowi jednak problem czysto akademicki. W dzisiejszych czasach, w przeciwieństwie do zagrożenia związanego z terroryzmem morskim, niebezpieczeństwo ataku piratów z morza na lądzie wydaje się mniej realne. Współczesne piractwo realizuje się wyłącznie na morzu. Jak trafnie określił to Martin N. Murphy “piracy is

a crime of the land that is manifested at sea.”460