• Nie Znaleziono Wyników

Średniowieczne wyroby drewniane z Ostrowa Lednickiego - analiza surowcowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Średniowieczne wyroby drewniane z Ostrowa Lednickiego - analiza surowcowa"

Copied!
37
0
0

Pełen tekst

(1)

Tomasz Stępnik

Średniowieczne wyroby drewniane z

Ostrowa Lednickiego - analiza

surowcowa

Studia Lednickie 4, 261-296

1996

(2)

STUDIA LEDNICKIE IV Poznań — Lednica 1996

T O M A S Z S T Ę P N IK

P raco w n ia A rch eo lo g iczn o -K o n serw ato rsk a

ŚREDNIOWIECZNE WYROBY DREWNIANE Z OSTROWA LEDNICKIEGO — ANALIZA SUROWCOWA

W niniejszym artykule podjęto próbę określenia w iedzy o drew nie i jeg o w łaściw o­ ściach technicznych w społeczności w czesnego średniow iecza O strow a L ednickiego1.

Podstaw ow ym m ateriałem badaw czym , który w ykorzystano w pracy były wyniki analiz dendrologicznych2, w ykonanych na zbiorze drew nianych zabytków ruchom ych, pozyskanych w trakcie w ieloletnich badaniań archeologicznych na O strow ie Lednickim .

P ra ca ta je s t w stępem do szerszych badań nad g o spodarką człow ieka, a ściślej tym jej aspektem , któ ry zw iązany je s t z w ykorzystaniem surow ca drzew nego, je g o doborem , preferencjam i, znajom ością w łaściw ości technicznych. P o p rzez szerokie p o rów nania z m ateriałam i etnograficznym i, podjęto próbę doszukania się różnic, lub też ich braku, pom iędzy sposobem w ykorzystania d rew na a stopniem znajom ości w łaściw ości tech ­ nicznych surow ca drzew nego u społeczności w czesnego średniow iecza, oraz u sp o łe­ czności w iejskich p o czątku i pierw szej połow y X X w. D zięki analizom palynologi- cznym m o żliw a sta ła się rek onstrukcja środow iska leśnego, a w ięc określenie p rzybliżonych m ożliw ości surow cow ych, z ja k ic h korzystali ów cześni m ieszkańcy O strow a L ednickiego.

Z abytki d rew niane pochodziły z dw óch poziom ów osad n iczy ch podgrodzia, a m ia ­ n ow icie z poziom u 3 i 4.

Poziom 3, w ydatow ano na drugą poł. X i pierw szą pol. X I w ieku. Z abytki drew niane znajdow ane byty w w arstw ach zw iązanych z bu d o w ą m ostów , um ocnień brzegow ych i dom ostw na podgrodziu. W w arstw ach b u d ow lanych w ystąpiły duże ilości w iórów i odpadów drew na, zalegające w sąsiedztw ie m ostów . Po południow ej stronie m ostu w schodniego odsłonięto u m ocnienia przystani, oraz dw a poziom y drew nianych podłóg dom ostw .

1 N in iejsz y a rty k u ł stan o w i z m o d y fik o w an y fra g m en t pracy m ag istersk iej a u to ra. P o d staw ow e m ateriały i d o k u m en ta c ja w o p arciu , o k tóre p raca zo stała n ap isan a, zn ajd u ją się w M u z eu m P ie rw sz y c h P iastów na Lednicy.

2 W tym m iejscu pragnę z ło ż y ć g o rąc e p o d z ię k o w an ia k iero w n iko w i K ated ry N au k i o D rew n ie A k ad em ii R o ln iczej w Pozn an iu , pro fesoro w i d r hab. Jan o w i R aczk o w sk iem u , a tak że m g r inż. A n n ie B ielsk iej za czas i trud w ło żo ny w m o ją edu k ację.

(3)

2 6 2 T O M A S Z S T Ę P N IK

Poziom 4, wydatow ano na 2 poi. X I wieku. Z tym poziom em osadniczym związane było przesunięcie linii zabudow y m ieszkalnej w kierunku jeziora. N akładała się ona na um ocnienia brzegu i przystani oraz obejm ow ała częściow o obszar pierw otnego bagniska. Odsłonięto tutaj fragm enty trzech domostw. W bezpośrednim sąsiedztw ie jezio ra znaj­ dow ała się warstwa śm ietniskow a o m iąższości ponad 1 m, z bogatym zespołem zabyt­ ków drew nianych. Interesujące nas zabytki drew niane w ystąpiły rów nież w w arstwach, zw iązanych ze śladami dom ostw na podgrodziu (M. Łastow iecki 1989, s. 17 - 6 6 ) .

S T A N Z A L E S IE N IA W O K R E S IE W P Ł Y W Ó W R Z Y M S K IC H I W E W C Z E S N Y M ŚR E D N IO W IE C Z U

Z alesienie rejonu osadniczego L ednogóry opracow ane zostało d la w czesnego śre­ dniow iecza i okresu w pływ ów rzym skich na podstaw ie badań palynologicznych osadów lim nicznych Jeziora L ednickiego i Je zio ra S krzetuszew skiego (T. Litt, К. T obolski 1991, s. 5 7 - 6 2 ; M. M akohonienko 1991, s. 6 3 - 7 0 ; K. T obolski 1991, s. 1 1 - 3 4 ) .

O sadnictw o okresu w pływ ów rzym skich zaznaczyło się w yraźnie w diagram ach pyłkow ych znacznym odlesieniem , co szczególnie w idoczne je s t w gw ałtow nym spadku krzyw ej grabu. T em u zjaw isku tow arzyszy zw iększony udział roślin zielnych, w tym składników flory synantropijnej i zbóż. Z upadkiem kultury przew orskiej około V w. n.e. zaznacza się pow ażny kryzys osadniczy, co natychm iast uw idoczniły diagram y pyłkow e, gw ałtow nym zm niejszeniem udziału roślin zielnych i jed n o czesn y m z w ię­ kszeniem zalesienia. Z w arcie pow ierzchni leśnych, p o d obnie ja k i w cześniejsze procesy regeneracji leśnej, najlepiej uw idaczniają na tym terenie krzyw e grabu. W trakcie tej przerw y osadniczej, trw ającej około 100 lat, nastąpiło bardzo znaczne odnow ienie zasobów leśnych i w idoczny spadek zaw artości roślin zielnych w d iagram ie pyłkow ym , do kilku procent udziałów .

Po okresie stagnacji, w osadnictw ie nastąpiła kolejna faza zasiedlenia terenu, z w ią­ z an a ju ż z w czesnym średniow ieczem . O sadnictw o, w k raczające w rejon Jeziora L e d ­ nickiego, zastało w pełni zregenerow ane zasoby leśne z dużym udziałem grabu, dębu, a także w iązu i jesio n u . Jednakże stopniow y w zrost działalności ludzkiej spow odow ał spadek w ystępow ania tych gatunków . Ta faza stopniow ego zasiedlania ro zp o częła się na przełom ie V I/V II w. n.e. i trw ała około 250 lat. O koło IX w. nastąpił okres w zm o­ żonego osadnictw a, w iązaó go m ożna z ekspansją i rozw ojem p lem ienia Polan, a na­ stępnie z tw orzącym i się zrębam i państw ow ości polskiej. T rw ał on około 150 lat. W zm ożnie procesów osadniczych spow odow ało dalszy, tym razem silny, na niesp o ­ tykaną dotychczas skalę, proces odlesiania terenów w okół Je zio ra L ednickiego. U bytek lasów znacznie przew yższył odlesienia pow stałe w poprzednich epokach. K rzyw a drzew i krzew ów spada do 64,7 % i je s t tylko o kilka procent w yższa od obecnej. M oże to św iadczyć o praw ie całkow itym odlesieniu okolic Jeziora L ednickiego. P o­ średnio, stan ten potw ierdza fakt w ykorzystania do budow y m ostu m ateriału sprow a­ dzanego z w ielu oddalonych od siebie m iejsc, co było spow odow ane brakiem tego surow ca w bezpośredniej bliskości jeziora.

W diagram ach pyłkow ych spadają w artości w szystkich drzew liściastych, a także sosny. S zczególnie zaznaczył się spadek udziału grabu, dębu i w iązu. D ość gw ałtow nie

(4)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 263

zn ik a z krajobrazu jesio n , b rak też je s t lipy, która po w ytrzebieniu w okresie w pływ ów rzym skich ju ż się nie zregenerow ała. Interesujące je s t rów nież zm niejszenie się u d zia­ łów pro cen to w y ch olszy, k tó ra do w czesnego średniow iecza po zo staw ała na uboczu zainteresow ań człow ieka. O kresy intensyfikacji osadnictw a do tej pory nie m iały w ię­ k szego w pływ u na stan jej populacji. Być m oże zw iązane było to, z jed n ej strony ze zw iększonym zapotrzebow aniem na drew no, a z d rugiej, ze znacznym zm niejszeniem się zalesienia w n ajbliższych okolicach. W pływ m ogło m ieć rów nież w ycinanie olszy w trakcie zagospodarow yw ania podm okłych terenów w pobliżu jezio ra.

Rozwój ośrodka lednickiego przerw any został, ja k się pow szechnie uw aża, w ybu­ chem zam ieszek zw iązanych z naw rotem pogaństw a, a także najazdem księcia czeskiego Brzetysław a (1038 r.). Fakt ten nie spow odow ał jednak znaczącej regeneracji zasobów leśnych. N astąpił jedynie niew ielki w zrost zaw artości procentow ej ziaren pyłków drzew, ale nie osiągnęły one stanu poprzedzającego osadnictw o w czesnośredniow ieczne.

W okresie późnego średniow iecza, otoczenie Jeziora L ednickiego u leg a stopniow o postępującem u jeszcze odlesieniu. P rocentow o, krzyw a drzew i krzew ów sp a d a do 54.1 %. N astąpiło dalsze zm niejszanie się populacji grabu, dębu, olszy, a także brzozy. W nioskow ać m ożna, że p okryw a leśna p rzetrw ała jed y n ie w form ie szczątkow ej. P o ­ dobny obraz szaty roślinnej, utrw alony w spektrach pyłkow ych, u trzym ał się do dziś. S zczególnie interesujący je s t gw ałtow ny spadek krzyw ej grabu w o kresie w czesnych faz w czesnego średniow iecza. Spadek ten zauw ażalny je s t we w szystkich diagram ach p y łkow ych, w ykonanych na podstaw ie osadów w rdzeniach S /84 Jezioro S krzetusze- w skie (K. T obolski 1991, s. 1 1 - 3 4 ) , V /86 Jezioro L ednickie (T. Litt, К . T obolski 1991, s. 57 - 62), 1/86 Jezioro L ednickie (M. M akohonienko 1991, s. 63 - 70). W yniki badań z O strow a lenickiego porów nyw alne są z b adaniam i p rzeprow adzonym i na ko­ palnym je zio rze w G ieczu G -l/8 9 (K. M ilecka 1991, s. 1 4 7 - 150).

T ak d u ża trzebież lasów grabow ych, pow inna m ieć sw oje odzw ierciedlenie w m a ­ teriale archeologicznym . W p rzebadanych dendrologicznie d rew n ian y ch zabytkach ru­ chom ych, grab reprezentow any je s t śladow o. Z astanaw iające jest, do jak ieg o celu w y ­ korzystane zostały tak duże ilości drew na grabow ego. Być m oże, cenne w skazów ki dałoby przebadanie w ęgli drzew nych, pochodzących z palenisk, a także d rew n a, w y k o ­ rzystyw anego do budow y chat, szczególnie z w czesnych faz w czesnego średniow iecza na O strow ie Lednickim .

S P R Z Ę T Y D O M O W E T O C Z O N E

W yróżniono cztery rodzaje w yrobów toczonych. N ajliczniej reprezentow ane były talerze, a w dalszej kolejności m iski, podstaw ki i pokryw ki.

Talerze

Z O strow a L ednickiego znane są fragm enty 17 talerzy drew nianych, z czego 8 ta­ lerzy zachow ało się w zasadzie bez w iększych uszkodzeń. W szystkie egzem plarze są toczone, z m niej lub bardziej zaznaczonym dnem .

A nalizę dendrologiczną przeprow adzono d la 13 talerzy, w tym dla 7 zachow anych w całości.

(5)

264 T O M A S Z S T Ę P N IK

T ab ela 1 T alerze

Rodzaj drew na Talerze Ilość Dąb Q u ercus sp. 101/75 1 Jesion Fraxinus sp. 79a/7 2 , 79b/72, 110/73, 70/75, 10/84, 92/89 6 W iąz U lm us sp. 91/75, 135/75, 136/75 3 Buk F a gus sp. 93/91 1 L iściaste ogólnie 19/81, 177/90 2

Z wyżej przedstaw ionej analizy w ynika, że na toczone talerze w ybierano gatunki liściaste tw arde, przy czym najczęściej w ykorzystyw ano pierścieniow onaczyniow e, a szczególnie jesio n (F raxinus sp.), z którego w ykonano w iększość talerzy, oraz w iąz (U lm us sp.)\ zaledw ie je d e n egzem plarz w ykonano z dębu (Q uercus sp.).

B rak w yraźnych preferencji pośród gatunków liściastych rozpierzchlonaczynio- wych: 1 talerz w ykonano z bu k a (Fagus sp.) — je s t to rów nież gatunek tw ardy. D w a kolejne talerze, oznaczono ogólnie ja k o drew no liściaste, z tych je d e n praw dopodobnie w ykonano z olszy (Alnus sp.), a drugi z topoli/osiki3 (P opulus sp.). Ze w zględu na

3 W sp ó łcześn ie rodzaj topoli (P o pulus sp.) o b ejm uje ok. 30 gatu n k ó w drzew , p rzy czy m , ja k się uw aża, w e w czesn y m śred niow ieczu w P o lsce m o g ły w y stęp o w ać tylko trzy gatunki topoli o raz je d e n m ieszaniec. B yły to to pola o sik a (P o p u lu s trem u la L ) , to pola b iała (P o p u lu s alb a L.), to pola c zarn a (P o p u lu s n igra L ) o raz m ieszaniec osiki i topoli białej — topola szara (P o p u lu s c a n escens S m .) por. W . Seneta, D endrologia, W arszaw a 1991, cz. 1, s. 1 2 6 - 134; M a la encyklopedia leśna, W arszaw a 1991, s. 5 3 6 - 5 3 7 ; i in.

W tek ście, w y m ien iając ro dzaj P o p u lu s sp. p o daję po lsk ie tłu m aczen ie to p o la dodając ró w n ież g atu n ek o sik a (to p o la/o sik a). T aki spo só b zapisu m oże w ytw o rzy ć p rze św ia d c z en ie , iż są to d w a różne ro dzaje — to po le i osiki lub też, że je s t to dok ład n e o zn a cz e n ie do g atunku.

T en spo só b zap isu u trzym uję z jed n e g o pow odu, o tó ż, w k u lturze ludow ej istniało i jesz c z e istnieje siln e rozgran iczen ie p o m iędzy to p o lą-o sik ą a innym i g atunkam i topoli. W literaturze e tno g raficzn ej traktow ane s ą one ja k d w a o so bn e ro dzaje osiki i topoli. T ak głęb o k o by ło to zak o rzen ion e w ogólnej w ied zy wsi polskiej p o czątków i po ło w y d w u d ziesteg o w ieku, że ja k m niem am , p o d obnie m ogło być w średniow ieczu. P od ział ten szczeg ó ln ie w idoczny je s t w o p isach ob rzęd ó w , przesąd ó w cz y w ierzeń. T o p o la -o sik a i inne to pole traktow ane są ja k o całk o w icie ze sobą n ie zw iązan e gatu n ki d rzew i dlateg o ten podział, co chciałbym jesz c z e raz podkreślić, w św ietle obow iązującej w iedzy — sztuczny, staram się zachow ać w niniejszej pracy.

P rob lem ten m ógłby z o stać ro zw iązan y p o p rze z d o k ład n e — do g atu n ku , ozn a cz e n ie prób, jed n a k w przy p ad k u topól je s t to n iezw y k le trudne. T o p o le n ależą d o ro d zin y w ierzb o w aty ch (S a licaceae); ju ż sam o w y d zielen ie ro d zajó w P o p u lu s i S a lix w n iek tó ry ch p rzy p adk ach m oże n astrę cz a ć p ew n e trudności. P o c z ęśc i, w y nika to z fak tu , iż o b a ro dzaje m ają zb liż o n e rod o w o dy ; np. w sp ó łcześn ie w y stępu jący g atu n ek w ie rz b y (S a lix reticu la ta ) m o żna uzn ać za form ę zb liżo n ą d o w y jścio w eg o , h ip o tety czn eg o o g n iw a czyli form ę p o śred n ią po m iędzy w ierzb ą a to p o lą, w sp óln eg o tym d w o m sp o k rew n io n y m ze so b ą rodzajom . S zerzej ten pro b lem o m aw ia W. Szafer, R o d o w o d y d rzew w ś w ie tle ew olucji, S zczeciń sk ie T -w o N aukow e, W y d z ia ł N au k P rz y ro d n iczo -R oln iczych . Szczecin 1959, t. I, z. 2, s. 3 - 1 5 .

O k re śle n ie do g atu n ku w ro d zaju P o p u lu s j e s t ju ż n iezw y k le ry zy k o w n e. D od atk o w o u tru d n ia to fakt w y stęp o w an ia m ieszań ca top o li-o sik i z to polą b iałą. P o w sta ła w ten spo só b to p o la sz ara tw o rzy form ę o cech a c h po średn ich m ięd zy gatu n k am i w yjściow ym i.

(6)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 2 6 5

zły stan zachow ania, trudno było określić jed n o zn acz n ie te dw ie próby. O ba w y m ie­ nione gatunki są stosunkow o m iękkie.

M isk i, p o k ry w k i, p o d sta w k i

O gółem , zachow ały się fragm enty 27 naczyń, przy czym , zaledw ie w dw óch przy­ padkach m ożliw a je s t rekonstrukcja form y m isy, oraz w je d n y m przypadku, rek o n ­ stru k cja po k ry w y (tabl. IV: 4, 5, 6).

O sobną grupę stanow i zbiór 5 zabytków , które m ożna o k reślić ja k o dna naczyń klepkow ych, podstaw ki lub przykryw ki. W szystkie one są płaskie. Ich gru b o ść w aha się od kilku m ilim etrów do p o n ad trzech centym etrów (w je d n y m przypadku). Z z a ­ chow anych fragm entów w nioskow ać m ożna, że m iały one k sz tałt okrągły lub w p rzy­ bliżeniu okrągły. W szystkie p rzebadane zabytki tej kategorii w ykonane zostały z drzew liściastych.

T ab ela 2 M isy, pok ry w k i, p odstaw ki

R o dzaje d rew n a M isy Pokryw ki Podstaw ki Jesion Fraxinus sp. 24/84 13/76 210/90 4 9/88 W iąz U lm us sp. 91/75 135/75 O lsza A ln u s sp. 42/89 66/88 4 1/90 L iściaste ogólnie 55/84 20/83 69/89

P orów nując w yniki analiz dendrologicznych zabytków z O strow a L ednickiego z w ynikam i badań przeprow adzonym i d la O pola, m ożna zauw ażyć zasad n icze zb ież­ ności (J. K aźm ierczyk 1965, s. 4 6 9 - 4 9 8 ; J. B ukow ska-G edigow a, B. G ediga 1986, s. 39 n). Z arów no m isy, ja k i talerze w ykonane były bez w yjątku z gatunków liściastych. W iększość talerzy z O pola podobnie, ja k i z O strow a L ednickiego, w ykonano z j e ­ sionu (Fraxinus sp.) oraz ze zbliżonego w budow ie i w łasnościach technicznych w iązu (U lm us sp.).

M isy z O pola w ykonane były z d rew na jesio n u (F raxinus sp.), olszy (A ln u s sp.), brzozy (B etu la sp.) i klonu (A cer sp.). W yniki badań dendrologicznych z O strow a L ednickiego są podobne, z w yjątkiem klonu (A cer sp.), którego nie zarejestrow ano w tej kategorii zabytków .

W tokarstw ie pożądane je s t drew no, które nie m a w yraźnych ró żn ic w tw ardości słoja rocznego. D otyczy to przyrostu w iosennego i letniego. Z reguły, przyrosty letnie są tw ard sze od przy ro stó w w iosennych. R óżnice te w idoczne są szczególnie w g atu n ­ kach iglastych. W przypadku gatunków liściastych, szczególnie rozpierzchłonaczynio- w ych, różnice są m niejsze. Ponadto duże zn aczen ie m a fakt, czy drew no podczas toczenia „nie p aźd zierzy ” się.

(7)

2 6 6 T O M A S Z STĘP N 1K

N a terenie G ór Św iętokrzyskich, w połow ie naszego stulecia, w tokarstw ie n aj­ częściej w ykorzystyw ano: olszę, buk, osikę, topolę, lipę, brzozę i klon jaw o r. Przy czym najlepsze wg inform atorów były osika i lipa. W ynika to z faktu , iż są to m iękkie gatunki. W raz ze zw iększaniem tw ardości drew na, toczenie staje się trudniejsze4.

W pow iecie żyw ieckim , z tw ardszych gatunków , używ ano klonu jaw o ru (M. M eres 1955). N ależy przyznać, że dobór gatunków drew na do toczenia, we w szystkich re­ jo n ach , w których prow adzono badania etnograficzne, w yglądał podobnie, były to głów nie m iękkie gatunki liściaste rozpierzchłonaczyniow e. W yjątkiem był je d e n z in ­ form atorów z pow iatu krośnieńskiego, który używ ał w iązu (M. K rukierek 1955).

W yniki badań etnograficznych w żaden sposób nie p rzy stają do w yników badań dendrologicznych, dotyczących w czesnego średniow iecza, kiedy to na w szystkich sta­ now iskach do w yrobu talerzy, m isek itp. stosow ano p rzede w szystkim gatunki tw arde, p ierścieniow onaczyniow e, ja k dąb, jesio n , w iąz. Pojaw iają się też i gatunki ro zp ie­ rzchłonaczyniow e, ja k olsza, buk, brzoza, ale są one w m niejszości. Jedyną zgodnością je s t fakt, że w tokarstw ie nie w ykorzystyw ano gatunków iglastych.

Z astanaw iająca je s t ta dosyć w yraźna rozbieżność. A nalizując jed n ak sporną kw estię dokładniej, stw ierdzam y, że co praw da, w p rzypadku średniow iecza ja k i w spółczes­ nych badań etnograficznych, m am y do czynienia z w yrobam i toczonym i, lecz są to je d n a k całkiem różne kategorie w yrobów toczonych. Z badań etnograficznych w ynika, że tokarze zajm ow ali się produkcją tzw. galanterii drzew nej, tj. lasek, w ałków , w rze­ cion, kołow rotków itp. N atom iast w czesnośredniow iecznym i w yrobam i toczonym i, k tó ­ re najczęściej zachow ują się do naszych czasów , są: talerze, m iski czy też pokryw ki, a w ięc naczynia. N aczynia, w zw iązku z intensyw nością ich użytkow ania, pow inny być w ykonane z gatunków trw ałych, w m iarę m ożliw ości nieprzesiąkliw ych, najlepiej gatunków tw ardych, m ających połysk, a przez to łatw iejszych do m ycia. Do tego m ożna dodać, co praw da drugorzędne ale ja k ż e w ażne, w alory estetyczne, ja k barw a czy usłojenie. T ych w arunków nie spełniają gatunki m iękkie rozpierzchłonaczyniow e. Bardzo dobrze n ad ają się za to, trudniejsze w obróbce, gatunki pierścieniow o-naczy- niow e, ja k w iąz, jesio n czy też dąb. Ponadto, drew no dębow e i jesio n o w e w trakcie przebyw ania w zm iennym środow isku (w oda, podczas m ycia; w ilgotne potraw y; su­ szenie na słońcu), tylko trochę ciem nieje, nie tracąc sw ego zasadniczego koloru, pod­ czas gdy drew no topoli, osiki, lipy czy brzozy bardzo szybko ulega zszarzeniu. D odać należy, że gatunki tw arde pierścieniow onaczyniow e m ają znacznie w iększą w ytrzy­ m ałość, odporność na grzyby, a zatem trw ałość takich naczyń je s t nieporów nyw alnie w iększa niż naczyń z d rew na m iękkiego.

4 T . K arw ick a 1955. Z a k ład E tn ografii U J p o d jął w 1953 roku p o d k ieru n k iem prof. K a z im ierza M o ­ szy ń sk iego bad an ia nad w ied zą o d rzew ach i d rew n ie, o raz nad u ży tk o w an iem d rew na w ku ltu rz e ludow ej. E fektem tych badań by ło k ilk a p rac m ag isterskich c z ęsto cy to w a n y ch w niniejszej pracy; D. C udnoch, W iedza lu dow a o d rew n ie i u żytko w a n ie d rzew a w P u szc zy Z ie lo n e j; J. G ą sio r, U żytko w a n ie d rew n a we w si L ib iczó w pow . O poczno, woj. kie le ck ie i W ło sza ko w ice p o w . Leszno, woj. p o zn a ń skie; H. G o rczy ń ­ sk a, W iedza lud o w a o drzew ach i ich u żytkow a n ie n a teren ie P u szczy K nyszyń skiej w p ie r w sz e j p o ło w ie X X w ieku; T . K arw ick a, Lud o w a w iedza o drzew a ch i ich u żytko w a n ie w p ierw sze j p o ło w ie X X wieku w G ó rach Ś w ięto krzyskich ; M . K ruk ierek , Lud o w a w iedza o drzew ach. Lu b a ło w a — pow . krośnieński; M . M eres, Lud o w a w ied za o d rzew ie i j e g o u żytko w a n ie n a teren ie p o w ia tu żyw ieckieg o w p ie r w sz e j p o łow ie X X wieku.

(8)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 267

S P R Z Ę T Y D O M O W E D R Ą Ż O N E I ST R U G A N E

Do tej kategorii zaliczono: łyżki, czerpaki, cedzaki i kopystki. W sum ie zbiór ten liczy 48 w yrobów lub ich fragm entów (tabl. I: 1 - 5 ; 11:1).

Z bad ań dendrologocznych jed n o zn acz n ie w ynika, że na w yroby drążone, a ściślej na om ów ione tutaj kategorie w yrobów , w ykorzystyw ano, bez w yjątków , drew no drzew liściastych. P rzew ażały dw a rodzaje: je sio n (F raxinus sp.) oraz klon (A cer sp.), inne rodzaje w ystępow ały sporadycznie.

T a b e la 3 R odzaj d rew n a Łyżki W arząch w ie Czerpaki C edzaki K opystki Dąb Quercus sp. - - 2 - -Jesion Fraxinus sp. 1 - 10 - -Buk F agus sp. — -1 1 -O lsza A ln u s sp. 1 1 1 - 1 K lon A c e r sp. 2 - 8 - -T o p o la/o sik a P o p u lu s sp. - - 1 - — L iściaste og ó ln ie 4 — — — — R azem 8 1 23 1 2

Porów nując w yniki b adań dendrologicznych p rzeprow adzonych dla O strow a L e d ­ nickiego z podobnym i badaniam i ze S zczecina i W rocław ia, m ożna zauw ażyć w iele zbieżności.

C zerpaki w e w czesnośredniow iecznym W rocław iu (E. O strow ska 1962, s. 317), w ykonane b yły z drew na jesio n u (F raxinus sp.) i klonu (A cer sp.), czyli z rodzajów , które najczęściej były w ykorzystyw ane do tego typu w yrobów na O strow ie L ednickim . W S zczecinie, natom iast, z drew na olszy (A lnus sp.) oraz z dębu (Q uercus sp.), przy czym zaznaczyć należy, że były to czerpaki do łodzi (B. M olski 1968, s. 495).

In teresu jące analogie znaleźć m ożna w N ow ogrodzie. N a 46 przebadanych d en d ro ­ logicznie czerpaków , 15 w ykonanych było z klonu, 9 z brzozy, 4 z je s io n u i 3 z dębu. W ystąpiły rów nież pojedyncze egzem plarze w ykonane z innych rodzajów drew na. W arte odnotow ania, a zarazem trudne do w ytłum aczenia, je s t pojaw ienie się 3 c z e r­ paków sosnow ych i 4 jo d ło w y ch . B yć m oże pełniły one inne funkcje (B. A . K ołczin 1968, s. 12, 46).

Z porów nań tych w ynika jed n o zn acz n ie , że do w yrobu czerpaków w ykorzystyw ano drew no gatunków liściastych. Z astanaw iający je s t brak czerpaków jesio n o w y ch i k lo ­ now ych w Szczecinie.

W przypadku ły żek , znanych z terenu Polski, brak je s t je d n o zn acz n y ch preferencji, poza tym , że w ykorzystyw ano tylko gatunki liściaste. Jedynym w yjątkiem od tej reguły

(9)

268 T O M A S Z S T Ę P N IK

(10)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 269

je s t znaleziony we W rocław iu p ółfabrykat jodłow ej łyżki. W przypadku zabytków ze S zczecina brak je s t inform acji na tem at drew na w ykorzystyw anego do w yrobu łyżek.

Z N ow ogrodu znanych je s t 129 oznaczonych d endrologicznie łyżek; 84 w ykonane były z klonu, 9 z brzozy, 9 z jało w ca, 7 z sosny i 4 z jesio n u . P ojedyncze eg zem plarze zrobiono także z innych rodzajów d rew na (B. A. K ołczin 1968, s. 12, 43 - 44). W m a­ teriale tym w idoczna je s t w yraźna p referencja d rew na klonow ego.

D o w yrobu kopystek używ ano d rew na z drzew liściastych. N a O strow ie L ednickim był to je sio n (Fraxinus sp.) i olsza (A lnus sp.), a w S zczecinie: dąb (Q uercus sp.) i olsza (A lnus sp.).

W yniki dendrologicznych badań d la stanow isk średniow iecznych, porów nałem z w ynikam i badań etnograficznych przeprow adzonych dla kilku reg io n ó w Polski.

W badaniach przedw ojennych analogie znalazłem w pracach C zesław a P ietkiew icza i K azim ierza M oszyńskiego dotyczących P olesia R zeczy ck ieg o i P o lesia W schodniego. B adania pow ojenne przeprow adzone zostały dla terenów G ór Św iętokrzyskich, Puszczy Z ielo n ej, pow iatu żyw ieckiego, Puszczy K nyszyńskiej i pow iatu k ro śn ień sk ieg o 5.

P orów nując w yniki b adań dendrologicznych zabytków w czesnośredniow iecznych z etnograficznym i, należy stw ierdzić, że do w yrobów drążonych, dłubanych, struga­ nych, takich jak : łyżki, czerpaki, niecki, koryta w ykorzystyw ano głów nie drew no g a­ tunków liściastych. W yjątek stanow ią: p ó łfab ry k at jodłow ej łyżki z W ro cław ia oraz jo d ło w e niecki spotykane w spółcześnie w G órach Św iętokrzyskich.

Pow odem , d la którego nie w ykorzystyw ano, na szerszą skalę, d rzew iglastych na tego typu w yroby, m oże w yjaśnić w ypow iedź jed n eg o z inform atorów z Puszczy K ny­ szyńskiej: „sosna śm ierdzi i w odę z takiej studni słychać sm ołą.” G łów nym pow odem zatem , ja k w ynika z pow yższego zdania, był silny żyw iczny zapach d rew na iglastego. W tym przypadku chodziło o cem brow iny studni, ale z podobnych w zględów , być m oże, nie w ykorzystyw ano sosny do w yrobu niecek do zag n iatan ia ciasta czy też łyżek.

Jodła, która czasam i, aczkolw iek bardzo rzadko, p o jaw ia się w tego typu w yrobach, nie m a p rzew odów żyw icznych. Ż yw icy w drew nie jo d ły nie m a, znajduje się ona tylko w łyku, n atom iast w iększość gatunków iglastych p osiada przew ody żyw iczne.

W badaniach etnograficznych b rak je s t inform acji na tem at czerpaków , zapew ne w yparte zostały przez prostsze, trw alsze i w ygodniejsze w yroby przem ysłow e, dlatego też, porów nując w yniki b adań p rzeprow adzonych dla w czesnego średniow iecza i badań etnograficznych, łyżki, czerpaki i w arząchw ie będę traktow ał ja k o je d n ą kategorię — łyżek.

Przy w yrobie łyżek, zarów no w e w czesnym średniow ieczu, ja k i na początku XX w ieku najczęściej w ykorzystyw ano drew no klonów (A cer sp .)6 i klonu jaw o ru (A cer p se u d o p la ta n u s L.). Jak o szczególnie do tego celu się nadające, zostało ono w ym ienione w G órach Św iętokrzyskich, pow iecie żyw ieckim i krośnieńskim . W ykorzystyw ano ró w ­ nież drew no buka (F agus sp.), olszy (A lnus sp.) i o siki/topoli (P opulus sp.).

5 P or. p rzy p is 4.

6 W p racach brak je s t d o k ład n ie jsz e g o u ściślen ia. W k ultu rze ludow ej fu n k cjo n u je podział tego rod zaju na klo n i ja w o r, p o m im o , iż ja w o r ró w n ież je s t k lo n em ; n a to m iast klo n je s t n a z w ą ro d zaju . P rzy takim , sztu czn y m z punktu w id z e n ia nauki, o p arty m je d n a k na trad y cji, p o d ziale, pod n azw ą klon za p ew n e n ależy w id zieć klo n zw y c z a jn y {A cer p la ta n o id e s L .) o raz klon p o ln y (A c er c a m p e stre 1-).

(11)

27 О T O M A S Z S T Ę P N IK

W badaniach etnograficznych pojaw ia się rów nież lipa (Tilia sp.), śliw a (Prunus sp.) i brzoza (Betula sp.), ta ostatnia szczególnie często na Polesiu. B rak śliwy i lipy w m a­ teriale archeologicznym m ożna stosunkow o łatw o w ytłum aczyć. L ipa nie była najle­ pszym drew nem do takich wyrobów, o czym w spom inają inform atorzy. W średniow ieczu dostęp do lasu i drzew byt znacznie łatwiejszy niż obecnie, w związku z tym , w ybierano gatunki lepiej nadające się do tego celu. W przypadku śliwy, ja k sądzę, drzew o to zna­ cznie większe znaczenie m iało dla ów czesnych ludzi jak o ow ocow e, niż jak o m ateriał n a łyżki, które mogli w ykonać przecież z innych gatunków , mniej cennych i łatwiej dostępnych. Brak brzozy w m ateriale archeologicznym trudno je st w ytłum aczyć.

Z astanaw iający w ydaje się fakt, że bardzo chętnie w ykorzystyw ano w średniow ie­ czu na łyżki i czerpaki drew no jesio n u , brak n atom iast w zm ianek o nim w badaniach etnograficznych. W ynika to być m oże z tego, że je sio n w ykorzystyw any by ł głów nie do w yrobu czerpaków , o których badania etnograficzne nie w spom inają. Z a sensow ­ nością użycia drew na jesio n u do tych celów przem aw iają je g o w łaściw ości techniczne, j a k np. trw ałość, odporność na grzyby, tw ardość, m ała przesiąkliw ość, co w przypadku czerpaków je st bardzo cenną zaletą. Sądzę, że niem ały w pływ na w ykorzystanie jesio n u do w yrobu czerpaków , m iał piękny w ygląd tego drew na, rów ne słoje i połysk, co przy ich starannej obróbce m ogło m ieć duże znaczenie, chociażby tylko ze w zględów este­ tycznych.

W przypadku łyżek, nie w idać jed n o zn acz n y ch preferencji, zarów no w m ateriale archeologicznym , ja k i etnograficznym . W ynikać to m oże z kilku przyczyn. Po p ier­ w sze, w ykonanie łyżki było prostsze i m niej pracochłonne niż czerpaka. Po drugie, zużyw anie się, niszczenie łyżek następow ało znacznie szybciej. Po trzecie, funkcja czerpaków była w ęższa, przez co m ożna było lepiej dobrać gatu n ek drew na o n ajle­ pszych w łaściw ościach, co trudniejsze ju ż b yło w przypadku łyżek. C zerpaki, co trzeba zaznaczyć, oprócz funkcji użytkow ej, pełniły też w pew nym sensie funkcję ozdobną, o czym św iadczy ich staranne w ykonanie, w ielkość oraz ornam entyka. W zw iązku z tym , jed n y m z w yznaczników doboru drew na najpraw dopodobniej był rów nież jeg o w ygląd tj. barw a, usłojenie, połysk.

S P R Z Ę T Y D O M O W E C IO S A N E

N a O strow ie L ednickim znaleziono ogółem 19 klepek lub ich fragm entów , 3 dna, oraz 6 zachow anych w całości cebrzyków . Z pozostałości beczek zarejestrow ano tylko je d n o dno od beczki w ykonane z drew na dębow ego (Q uercus sp.) 101/75. Stan za­ chow ania przy w ydobyciu był z reguły dobry, przy czym zaznaczyć należy, że m ateriały te opracow yw ane były ju ż po konserw acji. U trudniła ona w znaczący sposób zarów no analizę dendrologiczną, ja k i analizę sam ego w yrobu pod kątem obróbki, stopnia zu­ życia itp. W niektórych przypadkach nastąpiło odkształcenie m ateriału w w yniku pa- czenia, pękania, kurczenia się, spow odow ane było to zbyt szybkim w ysychaniem .

Do analizy dendrologicznej przeznaczono w szystkie zabytki zw iązane z bednar­ stw em , tj. klepki, dna, przykryw y oraz zabytki zachow ane w całości (tabi. III: 1 - 5 ) .

O gółem p rzebadałem 20 elem entów naczyń klepkow ych. T rudno je st mi podać w yniki procentow e, z tego w zględu, iż w niektórych p rzypadkach m iałem do czynienia

(12)

\w u\i\ \

Tabi. II

T abi. II, O stró w L ed n ick i, gm . Ł u b o w o , czerpak. Rys. T. Stępnik

to —i ŚRE DN IOW IEC ZN E W Y R O B Y DR EW NI A N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O

(13)

272 T O M A S Z S T Ę P N IK

z całym i w yrobam i, składającym i się z w ielu k lepek, innym razem n atom iast z p o je­ dynczym i klepkam i, pochodzącym i być m oże od tego sam ego naczynia.

Do w yrobu naczyń klepkow ych używ ano głów nie drew na sosnow ego (P inus sp.) i cisow ego (Taxus sp.). Z tych rodzajów d rew na w ykonyw ano rów nież dna. C zęściej w ykorzystyw ano drew no sosny niż cisu.

Tab ela 4 R odzaj drew na C ebrzyki Klepki D na Sosna P inus sp. 8/83, 30/85, 45/85 80/75, 43/81 8/83 C is T axus sp. 4 6/83, 9/87* 217/61, 84/70, 9/87, 94/91 94/91 M odrzew L a rix sp. - - 9/87* To p o la/o sik a P o pulus sp. - - 171/90 D ąb Q u ercus sp. - - 101/75 Liściaste og ó ln ie — — 220/91

P orów nując te w yniki z rezultatam i badań przeprow adzonych dla O strów ka w Opolu (J. K aźm ierczyk 1965, s. 471 - 4 7 4 ; J. B ukow ska-G edigow a, B. G ediga 1986, s. 36 n), daje się zauw ażyć ich podobieństw o, jed n ak że w O polu w iększy je s t u d ział drew na cisow ego i pojaw ia się ró w n ież jo d ła. B rak w yrobów w ykonanych z d rew na jo d ły na O strow ie L ednickim w ydaje się w pełni zrozum iały. Jodła w średniow ieczu (jak i zre­ sztą w spółcześnie) nie w ystępow ała w W ielkopolsce. D no je d n eg o z ceb rzy k ó w (9/87) z O strow a L ednickiego (9/87) zrobiono z d rew na m odrzew iow ego. B adania palynolo- giczne i karpologiczne nie w ykazują w ystępow ania m odrzew ia w W ielkopolsce. C e­ brzyk ten je s t w ięc najpraw dopodobniej im portem .

Z nane w yroby klepkow e z N ow ogrodu w ykonane b yły głów nie z sosny (35 szt.), jo d ły (9 szt.) i cisu (3 szt.). N atom iast w szystkie beczki (7 szt.), w ykonane były z drew ­ na dębow ego (B. A. K ołczin 1968, s. 12, 21 - 3 1 ) .

Z badań dendrologicznych w ynika, że na w iadra, cebry, m iski klepkow e, prefero­ w ano gatunki iglaste, do w yrobu beczek zaś liściaste (dąb).

B adania etnograficzne przeprow adzone dla pow iatu krośnieńskiego w skazują, iż na w yroby bednarskie najchętniej w ykorzystyw ano drew no jo d ły i dębu (M. K rukierek 1955). W ynika to z faktu, iż jo d ła dobrze się „szczypie” , czyli ciosa, je s t m iękka, nie m a sęków , które utrudniają ciosanie o raz obniżają ja k o ść n aczynia (sęki czasam i w y­ p ad ają lub przeciekają). D rew no jo d ło w e nie nadaje się do przechow yw ania produktów kw aśnych, natom iast doskonale do tych celów nadaje się drew no dębow e.

W yniki badań etnograficznych z terenu G ór Ś w iętokrzyskich potw ierdzają fakt, że w bednarstw ie nie w ykorzystyw ano tak w ielu gatunków d rew na ja k w innych rzem io­

(14)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 273

słach. Z drzew liściastych je d y n ie dąb używ any je s t na b eczk i do kapusty, poniew aż nie p rzepuszcza kw asu. Stosuje się go także do w yrobu w iaderek, służących do w y­ ciągania w ody ze studni, a to ze w zględu na dużą w ytrzym ałość dębu w środow isku m okrym . K onew ki, w iadra, cebrzyki w ykonyw ano z sosny, czasem z jo d ły . N iew y ­ k orzystyw anie d rew na cisow ego w ynika zapew ne z je g o bardzo rzadkiego w ystępo­ w ania nie tylko na tym terenie ale i w całej P olsce. D rew no na w yroby bednarskie w ybierano proste, bez sęków , o rzadkim ugałęzieniu.

W O polu pew na niew ielka część klepek (0,8 % ) w ykonana została z klonu. N a P olesiu w schodnim , je sz c z e w początkach X X w ieku w yrabiano pew ien typ naczyń klepkow ych z klonu (K. M oszyński 1928, s. 77). N aczynia te nazyw ały się J a s z c z y k i” tj. ceberki zw ężające się ku górze, służyły one do p rzech o w y w an ia m asła.

IN N E W Y T W O R Y

D o tej kategorii zaliczono w szystkie te zabytki, które trudno b yło przydzielić do w yżej om ów ionych grup. R óżnią się one od siebie zarów no funkcją ja k i techniką w ykonania.

S T Y L IS K A T O P O R Ó W I D R Z E W C A W Ł Ó C Z N I

A n alizę d en d rologiczną przeprow adzono d la 15 stylisk toporów i 3 drzew c w łóczni. Stan ich zachow ania by ł różny. N iekiedy zachow ane były one w całości, bez uszkodzeń, czasam i zaledw ie resztki d rew na przyklejone były rdzą do obucha (tabi. V I: 2)

T ab ela 5 R o dzaj drew na D rzew ca W łóczni S ty lisk a toporów D ą b Q u e rc u s sp.

5 Jesio n F r a x in u s sp. 2 1 Je sio n /w iąz 1 2 O lsza A ln u s sp.

4 Klon A c e r sp.

_

1 L iściaste

2

Z analizy dendrologicznej w ynika, że do w yrobu sty lisk toporów i drzew c w łóczni preferow ano gatunki liściaste. W ynika to zapew ne z faktu, że przy tego typu naprę­ żeniach, które pow stają w trakcie użytkow ania toporów czy w łóczni, drew no iglaste szybko by pękało i łam ało się. D odać należy, iż duże różnice w tw ardości przyrostów w czesnych i późnych w obrębie słojów rocznych pow odow ałyby nierów nom ierne zu ­ żyw anie się to p o rzy sk oraz pow staw anie zadziorów . W grupie gatunków liściastych brak je s t w idocznej preferencji, gdyż w ystępują zarów no styliska toporów w ykonane z drzew p ierścieniow onaczyniow ych, np. d ąb, jesio n , ja k i ro zpierzchłonaczyniow ych, np. olsza, klon.

(15)

274 T O M A S Z S T Ę P N IK

N a podstaw ie analogii etnograficznych, w iadom o, że na styliska toporów i siekier w ykorzystyw ano przede w szystkim drew no liściaste rozpierzchłonaczyniow e. Z a naj­ lepsze uw ażano drew no brzozy, a następnie grabu i buka. S tyliska w ykonyw ano czasam i także z drew na drzew ow ocow ych.

W szyscy inform atorzy zgodzili się z tym , że drew no dębu nie je s t dobre do w yrobu trzonków . U w ażane je s t za zbyt tw arde, m ające za „ostry” słój, przez co o d p arza ręce (D. C udnoch 1955, T. K arw icka 1955). Z astanaw iające je s t zatem , że w łaśnie stylisk dębow ych w m ateriale z O strow a L ednickiego znaleziono najw ięcej. B yć m oże zw iązane to było z głów ną fu n k cją tych toporów , gdyż w iększości są to topory bojow e. Sądzę, że w tym przypadku najistotniejszą cech ą była tw ardość i w y­ trzym ałość drew na, z którego w ykonano toporzysko.

W przypadku drzew c w łóczni, sytuacja przedstaw ia się bardziej klarow nie. N a trzy przebadane drzew ca d w a w ykonane były z jesio n u , a jed n o praw dopodobnie ró w ­ nież z jesionu.

Rączki

R ączki, okładziny, skuw ki, trzonki stanow ią z reguły, na stanow iskach tego typu co O strów L ednicki, bardzo liczną kategorię zabytków . W ynika to, m iędzy innym i, i z tej przyczyny, że je s t to kategoria „w orek” , do której m ożna w rzucić bardzo w iele znalezisk, szczególnie gdy m am y do czynienia z fragm entam i różnych w yrobów . Bo p rzecież na jak iej podstaw ie, jak im i kryteriam i należy się k iero w ać przy odróżnianiu fragm entu drew nianej rękojeści od, np. obrobionego patyka, czy też zak o ń czen ia laski? W zw iązku z tym , przy om aw ianiu tej kategorii zabytków , podzieliłem m ateriał na trzy grupy, kierując się następującym i kryteriam i:

1. W yrób zachow any w całości, tj. rękojeść i część m etalow a lub przynajm niej jej fragm ent.

2. R ękojeść zachow ana w całości, z w idocznym m iejscem , w którym m ocow ano elem ent m etalow y.

3. Fragm enty praw dopodobnych rękojeści lub okładzin.

W grupie pierw szej, a zarazem z naszego punktu w idzenia najbardziej w artościow ej i w iarygodnej, znajduje się 8 zabytków z tego: 5 sierpów , 1 grzebień tkacki, 1 nożyk i 1 szydło (tabl. VI: 1,3).

Do grupy drugiej zostały zaliczone dw ie opraw ki/skuw ki przew iercone w zdłuż na w ylot, oraz je d n a rękojeść z zaznaczonym w głębieniem na um ocow anie ostrza.

T rzecia grupa sk ład a się z trzech fragm entów obrobionych rękojeści, fragm entu rączki, ornam entow anego m otyw em pierścieniow o-łańcuchow ym oraz fragm entu o kła­ d ziny drew nianej ornam entow anej rytym i kółkam i7.

N ie stw ierdzono preferencji przy w yborze gatunku drew na. D o tej k ategorii w y­ robów w ykorzystyw ano zarów no drew no iglaste, ja k i liściaste, rozpierzchłonaczyniow e ja k i pierścieniow o-naczyniow e. L iczbow o, znacznie przew ażają gatunki liściaste,

7 P ew n ą ilo ść zab y tk ó w , określon y ch w katalo g u p o lo w y m j a k o rączk i, laski lu b zaty c z k i, pom inąłem w tym o p raco w aniu ze w zględu na niep ew n e k ry te ria ich w y d zielenia.

(16)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 275

(17)

276 T O M A S Z S T Ę P N IK

w tym najczęściej pojaw ia się drew no jesio n u , a inne rodzaje w ystępują pojedynczo. W przypadku tej kategorii zabytków , gdzie liczba określonych dendrologicznie prób je s t stosunkow o niew ielka, a przy tym w ystępuje tak duża różnorodność w yników analiz, trudno je s t w ysuw ać dalej idące w nioski. R ów nież analogie etnograficzne nie dają nam w tym w zględnie jasn y ch w skazów ek.

T ab ela 6 R ękojeści

N r inw. R odzaj d rew n a R ękojeści sierpów 50/83 O lsza A ln u s sp.

1/84

_

12/88 —

218/90 W ierzba S a lix sp. 86/91

G rzebień tkacki 26/91 Klon A c e r sp. R ękojeść noża 218/91 Jesion F ra xin u s sp. R ękojeść szydła 202/90 Jesion F ra xin u s sp.

227/62

_

S kuw ka

6 7/90 B ez S a m b u cu s sp. R ękojeść 2 6/86 Jesion F ra xinus sp.

7 2/70

79/90 S o sn a P in u s sp. F rag, rękojeści

66/90 O lsza A ln u s sp. 70/91 L iściaste F rag, ok ład zin y 59/81 —

L a sk i

W przypadku lasek p o jaw ią się podobne problem y, co i rączek. Posiadając tylko fragm enty lasek, szczególnie je śli nie są to fragm enty głow icy, trudno kategorycznie stw ierdzić, czy dany zabytek pełnił rzeczyw iście funkcję laski.

W śród zabytków pochodzących z O strow a L ednickiego w yróżnono 35 lasek, z cze­ go przebadano dendrologicznie 23 sztuki.

T rudno je s t o je d n o zn acz n e analogie etnograficzne. N ajczęściej w opracow aniach pojaw iają się laski w ykonane na sprzedaż podczas targów , często ja k o pam iątki. Są to z reguły laski g ięte lub z dorabianą rączką. Taki m ateriał je s t nieporów nyw alny z m aterialem średniow iecznym . W przypadku lasek w spółczesnych akcentow any jest g łów nie w izualny efekt w yrobu, stąd też zrozum iałe je st w ykorzystyw anie drew na lipy, które dobrze nadaje się do rzeźbienia, ale w ytrzym ałość m a bardzo m ałą i przy pierw szym w iększym nacisku może ulec złam aniu.

W oparciu o badania dendrologiczne lasek średniow iecznych, m ożna stw ierdzić, że podstaw ow ym w ym ogiem staw ianym laskom była ich w ytrzym ałość. Z tej też p rzy­ czyny w iększość lasek w ykonana b y ła z d rew na dębu, o dznaczającego się d u żą w y­ trzym ałością, tw ardością i trw ałością. Inne gatunki drew na w ykorzystyw ane były spo­ radycznie.

(18)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 277

T ab ela 7 Laski

R o dzaj drew na Ilość Karby O rnam ent Dąb Q u e rc u s sp. 13 2 3 Jesion F ra xinus sp. 1

_

W iąz U lm us sp. 1

_

_

Jesio n /w iąz 1

_

_

O lsza A ln u s sp. 1

_

_

Klon A c e r sp. 3

_

W ierzba S a lix sp. 2

_

L iściaste 1

Zatyczki

T a kategoria zabytków jest, m ożna pow iedzieć, bardzo „nieostra” . N iejednokrotnie trudno je s t określić czy rzeczyw iście m am y do czy n ien ia z zatyczką, g d y ż w p rak ty ce zatyczką m oże być każdy ostrugany patyk. E w identnym przykładem zatyczki z za ­ chow anym rzem ieniem na którym w isiała, je s t tylko je d e n zab y tek 136/72.

T rudno doszukiw ać się preferencji gatunkow ych w przypadku takich przedm iotów ja k zatyczki. D o w ykonania ich nadaw ało się k ażde drew no.

T abela 8 Zatyczki

Rodzaj d rew na Ilość D ąb Q u ercu s sp. 3 Je sio n F ra x in u s sp. 2 K lon A c e r sp. 1 W ie rz b a S a lix sp. 1 L iściaste 1 S o sn a P in us sp. 1

P odstaw ow ym kryterium doboru zabytków do tej kategorii b yły w ycięcia służące do w iązania rzem ienia, oraz w m iarę w ydłużony kształt. Z całego zbioru zabytków z O stro w a L ed n ick ieg o w ybrałem 12 zabytków , z czego 9 zostało przebadanych de­ ndrologicznie.

Łuczywka

Jednym z najstarszych, a zarazem najprostszych sposobów ośw ietlania w nętrz były łuczyw ka. O pow szechności ich stosow ania św iadczą częste znaleziska łuczyw ek na stanow iskach archeologicznych. Ł uczyw ka to d rew ienka lub ich resztki, nadpalone z je d n eg o lub dw óch końców . F ak t znajdow ania łu czy w ek je d n o stro n n ie lu b dw u­ stronnie opalonych, św iadczyć m oże o różnych sposobach m ocow ania. Jeszcze w po­ czątkach X X w ieku, n a P olesiu, do m ocow ania łuczyw ek używ ano przedm iotów zw a­ nych św iecakam i (K. M oszy ń sk i 1967, s. 6 0 0 - 6 0 3 , ryc. 4 9 4 - 4 9 6 ) lub łu czn ik am i (Cz. Pietkiew icz 1928, s. 151). W przypadku św iecaków /łuczników , łuczyw ka zapalane były rów nocześnie z obu końców .

(19)

278 T O M A S Z S T Ę P N IK

Tabl. IV, O strów L ednicki, gm . Ł ubow o, ryc. I, 3, 6: pałki, 2: rad lica, 4, 7: n aczynia, 5: pokryw ka. R ys. T. S tępnik

(20)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 279

D o badań dendrologicznych w ytypow ano 15 zabytków , 14 z nich określono jak o w ykonane z d rew na sosnow ego fP inus sp.), w jed n y m przypadku w y stąp iło drew no cisow e (Taxus sp.). W ynika z tego, że ja k o luczyw ka w ykorzystyw ano w yłącznie drew no iglaste, głów nie sosnow e. P otw ierdzeniem badań z O strow a L ednickiego są znaleziska z W rocław ia (J. K aźm ierczyk 1966, E. O strow ska 1962, s. 318), K ruszw icy (W . D zieduszycki 1976, s. 50) i innych.

O św ietlanie w nętrz łuczyw kam i z d rew na sosnow ego w ydaje się b y ć w pełni zro ­ zum iałe. D uża zaw artość żyw icy w drew nie sosnow ym , spraw ia, że drew no staje się łatw opalne i daje pełny, ja s n y płom ień. F akt ten, ja k ró w n ież pow szechność w ystę­ pow ania sosny, uzasadniają ten wybór.

L uczyw ka, do ośw ietlania oraz ja k o drzazgi do ro zp alan ia ognisk, p ow szechnie stosow ane były je szcze na początku X X w ieku, n a Polesiu (K . M oszyński 1928, s. 80; Cz. P ietkiew icz 1928, s. 151). N azyw ano j e „łu czajn a” lub „p ad św iet”, a do ich w yrobu najlepiej się nadaw ał suchy w ierzchołek sosny tzw . asm ół. R ów nie dobre św iatło d a ­ w ały łuczyw ka z sęków , w ybieranych bez pom ocy topora, z pró ch n a po sosnow ych kłodach. W ykorzystyw ano rów nież grube pieńki sosnow e ze spróchniałą w ierzchnią w arstw ą. N iekiedy używ ano złam ane sosny lub sosny w ykopane n a sm olaki, w ycinano w tedy kolce różnej długości z tych części drew na, które zaw ierają najw ięcej żyw icy, a następnie łupano j e na drew ka.

K ija n k i

W zbiorze zabytków drew nianych z O strow a L ednickiego w yróżniono 6 kijanek. Z achow ane kijanki m ożna podzielić na dw ie grupy:

1. kijanki lekkie 2. kijanki ciężkie

D o grupy lekkich n ależą kijanki płaskie, deseczkow ate, o długości z reg u ły nie przekraczającej 40 cm . Są to: 81/75, 27/86, 17/87 i 31/88.

D o drugiej grupy zaliczam y kijanki krótkie, krępe, o przekroju półow alnym , ich długość nie p rzek racza 40 cm . S ą to kijanki: 32/86 i 59/91.

T ab ela 9 K ijanki

K ijanki R odzaj D rew na D łu g o ść (cm ) Kijanki lekkie 81/75 D ąb (Q u ercu s sp.) 4 0.0 27/86 L iściaste — 17/87 Jesio n (F ra xin u s sp.) 60.0 31/88 — 53.0 K ijanki ciężkie O lsza (A ln u s sp.) 36.0 59/91 O lsza (A lnus sp.) 4 5.0

Jak w ynika z p rzeprow adzonych badań dendrologicznych, do w yrobu kijanek w y k o ­ rzystyw ano drew no gatunków liściastych. W obrębie tej grupy b rak je s t w yraźnych preferencji, je d y n ie w przypadku k ijanek ciężkich, m ożna w yróżnić olszę. B adania etnograficzne, p rzep ro w ad zo n e dla Puszczy Zielonej (D. C u dnoch 1955) w ykazały.

(21)

280 T O M A S Z S T Ę P N IK

że do w yrobu k ijanek używ ano drew na olszy. N atom iast chłopi z G ó r Św iętokrzyskich (T. K arw icka 1955) najchętniej w ykorzystyw ali w tym celu drew no klonu-jaw oru, klonu i jesio n u . W ybór sw ój tłum aczyli tym , że drew no na kijanki nie pow inno „n a­ c iąg ać” w ody, gdyż robi się w tedy ciężkie i „odparza” ręce. G atunkiem , ja k zaznaczali, który nie nadaje się do tego celu je s t buk. Z badań przeprow adzonych we wsi L ubiczów , pow . O poczno, woj. kieleckie, w iadom o, że w ykorzystyw ano rów nież drew no brzozy (J. G ąsior 1956).

K L U C Z K I

Z O strow a L ednickiego znany je s t tylko je d e n fragm ent kluczki (58/89), w ykonanej z drew na sosny (Pinus sp.).

Kluczka, k lu k a — gałąź, kij długi, laska, drążek z sękiem krzyw ym na końcu, służącym do zachaczania i w yciągania czegoś z głębi lub z w ysoka, np. k u b ła za ­ czerpniętej w ody ze studni. K lukam i, w lasach dw orskich, pozw alano daw niej chłopom obłam yw ać z drzew suche gałęzie na opał (J. K ostrzew ski 1964, s. 426).

W ydaje się, że najistotniejszym czynnikiem decydującym o doborze d rew na na kluczki by ł jeg o kształt. G atunek drew na w tym przypadku, ja k sądzę, m iał znaczenie drugorzędne. D uży zb ió r kluczek znany je s t z N ow ogrodu (B. A. K ołczin 1968, s. 81, tabl. 76, 77).

N o sid ła

N osidła służą do przenoszenia ciężkich naczyń z w odą, czerpaną ze studni, rzeki czy też jezio ra, ponadto przy ich pom ocy noszono rów nież kosze z bielizną itp. N osidła pozw alały uzyskać rów now agę oraz rozkładały rów nom iernie ciężar.

N a ziem iach słow iańskich w ystępow ały dw a typy nosideł: 1. N ieckow ate

2. D rążkow e

U w aża się, że typ nieckow aty charakterystyczny był d la Europy północno-zachod­ niej (N iem cy, S zw ecja) i dopiero z czasem , w trakcie rozw ijania kontaktów , ro zp rz e­ strzenił się na tereny Polski zachodniej i środkow ej o raz L itw y i częściow o Białorusi. Typ drążkow y by ł znacznie bardziej rozpow szechniony. W ynika to zapew ne z je g o prostej budow y. T ego typu n osidła m ożna było spotkać w A zji, E uropie w schod­

niej, na B ałkanach, w południow ej i w schodniej Polsce.

Z O strow a L ednickiego znane są 3 fragm enty nosideł. W szystkie z nich są n aj­ praw dopodobniej fragm entam i nosideł typu drążkow ego. D endrologicznie przebadano dw a, które w ykonane były z d rew na brzozy.

T abela 10 N osidła

R odzaj d rew n a Ilość B rzoza B etula sp. 2

(22)
(23)

282 T O M A S Z S T Ę P N IK

S P R Z Ę T Y G O S P O D A R C Z E

Do tej kategorii zaliczyłem zabytki zw iązane z rolnictw em oraz z w arsztatem p rzy­ dom ow ym .

Radła

Z O strow a L ednickiego znanych je s t 26 radlić lub ich fragm entów , w tym dw ie zachow ały się razem z żelaznym i okuciam i (tabi. IV: 2). W zbiorach m uzealnych znajduje się rów nież duży fragm ent radła krzyw ogrządzielow ego (tabi. V: 1)

T ab ela 11 R adta

R odzaj d rew n a R adlice Radło D ąb Q u ercus sp. Jesio n Fraxinus sp. W iąz U lm us sp. O lsza A ln u s sp. K lon A c e r sp. L iściaste 139/75, 10/83, 11/83, 21/85, 66/84, 5/89, 16/89, 2 5/91, 27/91, 71/85, 189/90, 16/84, 84/85 2 /84,70/84,51/85 65/90 R A Z E M 16 1

D o badań dendrologicznych w ytypow ano 16 radlić i je d n o radio k rzy w o g rząd zie­ low e. W yniki p ozw alają stw ierdzić, że do w yrobu radeł w ykorzystyw ano drew no drzew liściastych. P referow any był głów nie dąb, zapew ne ze w zględu na je g o zalety, ja k tw ardość i w ytrzym ałość.

B adania etnograficzne przeprow adzone na terenie G ór Św iętokrzyskich inform ują 0 p ow szechnym w ykorzystyw aniu do w yrobu pługów i radeł drew na dębu, buka, grabu, gruszy i jodły. P oszczególne elem enty radeł m ogły być w ykonane z różnych gatunków drew na, na tzw . capigi w ybierano drew no specjalnie rozgałęzione, tak aby z jed n ej sztuki drew na, m ożna b yło w ykonać obydw ie rączki. N ajlepiej do tego celu nadaw ało się drew no dębu, buka, jab ło n i albo gruszy polnej. P rzy g rządzieli starano się, aby byt to kaw ałek drew na z odnogą, k tó ra stanow iła płozę, na ten elem ent dobierano drew no dębu, bu k a lub brzozy. W w ielu je d n a k p rzypadkach grządziel i płozę robiono osobno; grządziel najczęściej z brzozy lub m łodej jo d ły , słupicę zaś p rzew ażnie z buka lub grabu, gdyż drew no tych drzew określane było ja k o „ślisk ie” i ziem ia n ie p rzy­ w ierała doń podczas orki. D rzew a te m ają gęsty słój, toteż nie ulegają tak łatw o zdzieraniu i nie nasiąkają w odą. Z tych sam ych gatunków w ykonyw ano rów nież strzałę 1 odw alnicę, gdy była ona je sz c z e drew niana. Pługi drew niane, gdzie tylko lem iesz był żelazny, w yszły z pow szechnego użytku, w G órach Ś w iętokrzyskich, około roku

1880 (K arw icka 1955).

N a terenach Polesia, takie elem enty sochy ja k „rachacz” , „jarm o” i „płacha” w y ­ konyw ane były z brzozy (Cz. P ietkiew icz 1928, s. 159). D o tego celu w ybierano szczególnie dolną część d rzew a, „od korzenia” . N a duże sochy w ykorzystyw ano ró w ­ nież drew no dębu (K. M oszyński 1928, s. 75).

(24)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 283

R adła ram ow ate w ykonyw ano z dębu, choć częściej z brzozy (w ieś L ubiczów pow. O poczno woj. k ieleckie (J. G ąsior 1956).

Jarzma

Z O strow a L ednickiego znane są fragm enty 9 jarzm ; z reguły są to drążki głów ne. W kilku przypadkach zachow ały się niew ielkie fragm enty drążków pionow ych, tzw. zanóz, zatyków .

D endrologicznie p rzebadano 7 zabytków .

T ab ela 12 Jarzm a

Rodzaj d rew na Ilośd Jarzm a

W iąz U lm us sp. 6 4 3/83, 15/84, 16/84, 53/84, 84/84, 75/89

L iściaste ogólnie 44/83

Jarzm a służyły do zaprzęgania w ołów i krów do w ozów lub innych sprzętów ro l­ niczych. N a podstaw ie analizy zachow anych fragm entów , m ożna stw ierdzić, że dw a zabytki są najpraw dopodobniej jarzm am i pojedynczym i (43/83, 16/84). Ś w iadczyć o tym m oże znaczna k rzyw izna drążka głów nego, u niem ożliw iająca zam ontow anie w nim d rugiego jarzm a.

Z n an e je s t rów nież jarzm o podw ójne (15/84). W stosunku do kolejnych 5 jarzm , ich fragm entaryczność n ie pozw ala na określenie rodzaju.

F ragm enty ja rz m drew nianych znaleziono m .in. w N iestronnie, w G dańsku oraz w C ieszynie. Ja rzm a z N iestronna i C ieszyna n ależą do typu podgardlicow ego. F ra g ­ m enty ja rz m z O strow a L ednickiego rów nież m ogą n ależeć do tego typu, ale stan ich zachow ania nie pozw ala na jed n o zn acz n e potw ierdzenie tej hipotezy.

Z p rzeprow adzonych badań dendrologicznych w ynika, że do w yrobu ja rz m (a raczej d rążk a głów nego jarzm a) dobierano drew no liściaste, głów nie w iązu. B adania etno­ graficzne tych w yników raczej nie potw ierdzają. Z arów no w P uszczy K nyszyńskiej (H. G orczyńska 1955), ja k i w Puszczy Zielonej (D. C udnoch 1955), chłopi na jarzm a, a dokładniej na ich górną część (drążek głów ny), w ykorzystyw ali drew no osiki. D o­ kładniej ten problem om aw ia T. K arw icka (T. K arw icka 1955), na podstaw ie badań p rzeprow adzonych w G órach Św iętokrzyskich. P rzy w yrobie ja rz m , szczególną uw agę zw racano na ich górną część, k tó ra m usiała być w ykonana z takiego drew na, aby nie „o d p arzała” bydlęciu karku, obojętne natom iast było ja k ie drew no użyto na spód.

S pążka śro d k o w a (snóza) robiona b y ła zazw yczaj z buka, a zatyki (zanóza) po bokach, z ja k ie g o ś m ocnego, a nie grubego drew na, przew ażnie z dębu, buka lub czereśni.

D o d rew na n ieodparzającego kark zaliczano: lipę, topolę, ja w o r i b rzozę, a do drzew m ocno odparzających grab, b u k i dąb.

T rudno jed n o zn acz n ie w yjaśnić d laczego na O strow ie L ednickim , w średniow ieczu do w yrobu ja rz m w ykorzystyw ano, praw ie bez w yjątku, w iąz, a w spółcześnie inne rodzaje drew na. T rudno też w yjaśnić p o d ział d rew na dokonany przez chłopów , na odparzające i nieodparząjące.

(25)

284 T O M A S Z S T Ę P N IK

P ałk i

W zbiorze zabytków drew nianych z O strow a L ednickiego w yróżniono 30 pałek (tabl. IV: 1,3,6). W iele z nich zachow ało się fragm entarycznie, z części pozostały tylko trzonki. Do tej kategorii zaliczono rów nież pew ną grupę zabytków , których fun­ kcja nie została określona.

Tab ela 13 Patki

Rodzaj d rew na Ilość D ąb Q u ercus sp. 16 W iąz U łm us sp. I O lsza A ln u s sp. 3 K lon A c e r sp. 1 B rzoza B etula sp. 1 RA ZEM 22

Pałki ciesielskie spotyka się na w ielu stanow iskach archeologicznych, z tego okresu: W rocław , Szczecin, O pole, G dańsk, N iestronno, G niezno, Ł ęczyca. Służyły one za ­ pew ne, tak ja k i w spółcześnie, darciu drew na. D rew no darto na dranice klinam i lub toporam i, pobijanym i drew nianym i pałkam i i dzięki ich użyciu nie następow ało p rze­ cinanie w łókien drzew nych. T akże p rzy składaniu w iększych konstrukcji ciesielskich, takich ja k m osty czy dom y, szeroko w ykorzystuje się palki ciesielskie.

Pałki z w czesnośredniow iecznego W rocław ia w ykonano z w iązu lub grabu. G loger (Z. G loger 1907) pisze, że baby, inaczej kafary, robiono z drew na dębow ego. W W ielkopolsce m łotki drew niane, zw ane też kalkam i lub buchtam i w ykonyw ano z drew ­ na tw ardego, często jesio n o w eg o (J. B urszta 1964, s. 458).

Z badań etnograficznych przeprow adzonych w Puszczy K nyszyńskiej (H. G orczyń­ sk a 1955), w iadom o, że na takie w yroby ja k : pałki, baby czy stępory, dobierano ciężkie gatunki drew na ja k grab, dąb następnie brzoza i olsza. N ajczęściej je d n a k w ykorzy­ styw ano dąb, ze w zględu na je g o ciężar oraz w ytrzym ałość na roztrzaskanie.

K lin y

W gospodarce, w której głów nym elem entem konstrukcyjnym i najbardziej po p u ­ larnym m ateriałem było drew no, w ykorzystyw anie k lin ó w drew nianych było bardzo szerokie. K liny m ogły stanow ić części sam ołów ek czy ościeni (K. M oszyński 1967, s. 3 7 - 114). Stosow ano je rów nież ja k o regulatory, np. do regulow ania głębokości orki w radiach ram ow atych, oraz przy tłoczeniu oleju, gdzie pobijanie klinów p o w o ­ dow ało w yciskanie oleju z nasion.

K liny m ogły być u żyw ane tak że ja k o n arzędzie, np. p rzy darciu drew n a na deski lub klepki. K lin p obijano dużym drew nianym m łotem , a d zięki d rew nianem u klinow i n ie następow ało p rzecin an ie w łókien. U żyw ane były kliny ró w n ież ja k o gw oździe p rzy ko n stru k cjach drew n ian y ch (K . M oszyński 1967, s. 473 - 576), albo ja k o e le ­ m enty w kołkach drew n ian y ch służących do sp a jan ia ło d zi (B. M olski 1968, s. 493). K liny stosow ano także do u sz ty w n ian ia k onstrukcji, z ap o b ieg an ia przechyłom , lub

(26)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 285

T abi. V I, O stró w L ed n ick i, gm . Ł u b o w o , ryc. 1: sierp, 2: topór, 3: grzeb ień tkacki, 4 , 5: laski. R ys. T. S tępnik

(27)

286 T O M A S Z S T Ę P N IK

ob lu zo w y w an ia się, np. przy b udow ie dom ów , m ostów , przy osadzaniu trzonków do sie k ie r itp.

K liny m iały w ięc bardzo szerokie zastosow anie. Ich w ielkość i k ształt zróżnicow ano w zależności od funkcji ja k ą m iały pełnić; począw szy od m ałych kliników używ anych przy osadzaniu toporów i innych narzędzi, p oprzez średnie kliny stosow ane, np. ja k o gw oździe, a skończyw szy na dużych, w ykorzystyw anych ja k o elem enty konstrukcyjne urządzeń, np. w w yciskam i oleju, czy też budow li, np. m ostów .

T a b e la 14 Kliny

Rodzaj d rew na Ilość D ąb Q u ercus sp. 12 Jesion F ra xin u s sp. 2 W ią z U lm us sp. 1 O lsza A ln u s sp. 1 Liściaste og ó ln ie 5 RA Z E M 21

Do bad ań dendrologicznych w ybrano 21 klinów . D o ich w yrobu w ykorzystyw ano drew no liściaste, i co należy podkreślić z gatunków tw ardych. N ajw ięcej klinów w y ­ konanych b yło z dębu, uw ażanego za najtw ardsze i najbardziej w ytrzym ałe drew no. T akże jesio n i w iąz charakteryzują się tw ardym drew nem . O lszę zalicza się do średniej klasy tw ardości.

W pełni zrozum iałe w ydaje się być to, że do w yrobu klinów w ybierano gatunki tw arde. A by k lin m ó g ł spełniać sw oje zadanie m usi być tw ardszy od otaczającego go drew na, gdyż w innym przypadku zostałby zgnieciony. B rak d rew na iglastego w tej kategorii w yrobów , w ynika zapew ne z dużych różnic tw ardości pom iędzy drew nem w czesnym , a późnym w obrębie przyrostu rocznego.

Ś R O D K I T R A N S P O R T U

Fragmenty wozu

Z O strow a L ednickiego p o ch o d zą dw a fragm enty w ozu. P ierw szym z nich je st fragm ent osi w ozu, drugim — fragm ent koła.

Oś w ozu (81/89) w ykonana została z d rew na dębu (Q uercus sp.). D ługość całej osi w ynosi 165.0 cm (50+65+50), w ysokość 10.0 cm. Podobna oś z początków XX w., z P olesia m a następujące w ym iary: długość 156 cm (47+60+47), w ysokość 10 cm (K. M oszyński 1967, s. 652, ryc. 5 1 7 - 2 ) .

Z nane z p olskich w ykopalisk drew niane osie m iały długość od 140 do 160 cm. R ozstaw kół w tych p rzypadkach w ynosił, ok. 1 0 0 - 110 cm . C zęść dolna nadw ozia spoczyw ająca na osi m ogła m ieć szerokość w ahającą się, w zależności od długości osi od 60 do 9 0 cm (W . H ensel 1987, s. 253). Podobny rozstaw kół m iały w ozy z XI w., których ślady stw ierdzono w pałacu cesarskim w m iejscow ości T illeda. O dkryte

(28)

Ś R E D N IO W IE C Z N E W Y R O B Y D R E W N IA N E Z O S T R O W A L E D N IC K IE G O 287

tam koleiny znajdow ały się w odległości 1 0 5 - 115 cm od siebie (P. G rim m 1961, s. 185, ryc. 6, 8). P odobne w ym iary m ają osie z M agdeburga (110 - 120 cm ), z T rau- benbergu pod W ahlitz pow . B urg (130 cm ) i M iśni z X/X1 w. (1.5 m) (W . H ensel

1987, s. 253).

W przypadku osi z O strow a L ednickiego przyjąć m ożna, że rozstaw k ó ł m ógł w ynosić, ok. 115 cm . S zerokość dolnej części nadw ozia w ynosiła ok. 65 cm . W ym iary te w zasadzie odpow iadają w ym iarom osi w ozów średniow iecznych p odanych w yżej.

D rugim zachow anym elem entem w ozu, je s t fragm ent giętej obręczy koła z czterem a otw oram i na szprychy (36/86). O bręcz ta w ykonana została z d rew na w iązu ( U lm us sp.).

W średniow ieczu były w użyciu dw a rodzaje kół: starsze, o jed n o lity m giętym obw odzie (fragm ent takiego typu koła znaleziony został na O strow ie L ednickim ), oraz m łodsze, składane z dzw on. U w aża się, że k o ła g ięte były znacznie trw alsze niż sk ła­ dane.

N ie w szystkie gatunki drew na nadają się do obróbki g ięciem w jed n ak o w y m sto­ pniu. M ożliw ość g ięcia drew na je s t bardzo ograniczona, zależy od stopnia elastyczności danego gatunku, części drew na, z której pochodzi m ateriał i od różnych zabiegów uprzednio na nim dokonyw anych (m oczenie, parzenie). W yroby g ięte o d zn aczają się d u żą trw ałością i w ytrzym ałością na uszk o d zen ia (M. M aśliński 1963, s. 83 - 115).

N a obody gięte w ykorzystyw ano drew no w iązu, je sio n u i dębu; n a szprychy tylko dębu. Sam proces gięcia m ógł przedstaw iać się następująco: „O body ruskie, d ające m ocniejsze koła, przysposabiają się z dartej połczyny drzew a m łodego, w stanie św ie­ żym ro zp arzonego w piasku gorącym , przez zakopanie płytko w ziem ię i nałożenie na nie ognia m ocnego, z którego rozparzenia w yjęte sztuki oginają około pnia grubego, i tak ich końce przybijają trzym ając aż do zasch n ięcia” (B. A leksandrow icz 1885, s. 226).

Z badań etnograficznych w ynika, że n a w yroby kołodziejskie p refero w an o k ilk a gatunków drew na, b yły to z reguły: dąb, je sio n , w iąz brzost (H. G o rczyńska 1955). Zazw yczaj k o łodzieje w ybierali drew no z drzew rosnących sam otnie, na polach lub w ogrodach, m iało b y ć ono znacznie bardziej w ytrzym ałe. O prócz w yżej w ym ienionych w ykorzystyw ano czasam i do produkcji w ozów drew no buka (pow. krośnieński) (M. K rukierek 1955) oraz b rzo zę (P uszcza Z ielona) (D . C udnoch 1955). W G órach Ś w ię­ tokrzyskich osie w yrabiano z d rew na dębu, przy czym starano się, aby drew no p o ­ chodziło z drzew a rosnącego sam otnie. T łum aczono to tym , że „... je s t to drew no najlepsze, bo trw ałe na m okro i sucho, p rzy tym tw arde i ły k o w ate” . D rew niane osie w ozów u żyw ane były je s z c z e w latach trzydziestych X X w. (T. K arw icka 1955).

Z A K O Ń C Z E N IE

Jednym z celów n iniejszego artykułu, było o kreślenie relacji pom iędzy funkcją danego w yrobu, a gatunkiem drew na ja k i został użyty do je g o w ykonania. S topień tej zależności je s t bardzo zróżnicow any w poszczególnych kategoriach zabytków , w n ie­ których je s t on bezsprzeczny, w innych niezauw ażalny. W oparciu o te różnice, w y ­ dzielono 4 grupy, które w pew ien sposób porządkują te relacje.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wielu doświadczonych nauczycieli starało s ię usuwać dostrzegane przez s ie b ie braki, dokładając zestawy zadań z dawnego programu, uzupełniając program

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

Osobliwością wśród nich były, wywodzące się z P aleodictioptera H exaptero- idea, owady otw artej przestrzeni, unikające za­.. zwyczaj lasów pierw otnych,

chodzenia roślin nagozalążkowych, musimy przeto zwrócić głów ną uw agę na kłodzinia- ste (Cycadeae), które ze w szystkich żyjących roślin kw iatow ych

chow yw ał swą zdolność rozm nażania się, natom iast p rzy bespośredniem działaniu prom ieni zdolność ta znacznie się zm niej­.. szyła po czterech tygodniach,

rowców jest bezpośredni brak w in nych fabrykach, które z tego po­.. wodu zmuszone są swoją

Do łańcucha karpackiego należą najwyższe góry w Polsce: Tatry, ciągnące się około 60 kilometrów wzdłuż od zachodu na wschód, a w szerz liczą około 20

Krążą pogłoski, że Spandawa, gd zie się znajduje większość uzbrojonych robotników, jest osaczona przez Reichswehr.. W Króiewcu postanowił w ydział socyalistyczny