Rok X. Nowem iasto-Pom orze, Wtorek dnia 2 5 lutego 1 9 3 0 , Nr. 2 3
*Drw§c*Ä wycsfaodjd 8 ra*y tygodnlowo we wtorek, ezwartek i *obot§ rano. — Wlrwt&plmtm wynoai dU ab<m«atöw 1,50 zl z dor§czeniem 1,65 zl miesi§cznie.
Kwartgtodb» wynoei 4,50 zl z dor^czeniem 5,05 ri.
Pfsqr}isis|# f l f oglocsenia do wszystkich g
Drok i wydawslafar» Jtew qm *4 2 ä. p, w How«amx&a4et©
Cena ogloszed: Wlersz w wysokoäel 1 millmetra na stronie 6-tamowej 15 gr, na »tronie 3-lamoweJ 50 gr, na 1 ströme 60 gr. — Ogloszenia dröhne : Napisow©
slowo (tiuato) 30 gr kalde dalsze siowo 15 gr. Ogloszenia zagraru 100% wi^eej.
N nm er te le f o u u : N o w e m ia s t o 8.
Adrea telagr.: „Drw^ea“ Nowermasto-Pomorze.
Ojclec sw. 0 przesiadowaniu religji w Rosji.
Ijlst Ojca S w i^ teg o P lu sa XI, do k e r d y n a la B a z y le g o P om pili w sp ra w ie p rzesla d o w a n
r elig ijn y ch w Rosji.
Do czcigodnego brata naszegc, kardynala Bazy
lego Pompili, biskupa Valletri i naszego wikarjusza generalnego w Rzymie, Pius Pp. XI.
Wasza Eminencjo!
Do gl$bi wzruszajq nas okropne i Swi^tokra- dzkie zbrodaie, ktore powtarzajq si§ i wzmagajq kazdego dnia przeciwko Bogu i przeclw duszom niezliczonej iudnogci Rosji, — wszystkim drogim naszemu sercu przez swe cierpienia, a wsröd ktörych jest tak '(viele pcboznych i szlacbetnycb synöw I ministröw 6wi§tego, katoliekiego, apostolskiego, rzymskiego Koäciola, poboznych i sziachetnycb az do beroizmn i m§czenstwa.
Od pierwszej chwili naszego pontyfikatu, idqc bladem poprzednika naszego, Sp. Benedykta XV, pomnazaiiömy wysilki nasze, by wstrzymac okropne przeäladowanie i oddalic wielkle nieszczeäeia od tych narodöw. — Zwröciliämy si§ rowniez z wnio- skiem do panstw, reprezentowanych na konferencji genewskiej, proponnjqc, by za wspölaa zgodq wydae deklaracj?, ktöra moglaby oszez§dzie wiele plag Rosji i calemu äwiatu i by w tym celu oglosic wspölnie, jako uprzedzajqey warunek przed uzna- niem rzqdu sowieckiego, poszanowanie przez niego sumien, wolnoäci kultöw i döbr KoSeiola.
Niestety te trzy punkty, ktore mialy bye prze- dewszystkiem deskq ratunku dla tych hierarcbyj koöcieinycb, nieszcz§§liwie odlqczonych od jednoöei katolickiej, zostaty odrzncone ze wzgi^döw docze- <
snych, ktore z drugiej strony bylyby pewoiej osiq- gni^te, gdyby rözne rzqdy uszanowaiy przedewszy- j stkiem prawa Boga, jego krölowanie i jego sprawie- dliwcöc; niestety, po raz wtöry odrzucona zostala nasza bezpo£rednia interwencja, podj^ta dla ocalenia przed zniszczeniem i dla zachowania dla ich trady- cyjnego i religijnego uzytku naczyn öwi^tych i obra- zöw, tetcre stanowiq skarbiec poboznosci i sztuki, drogi dla wszystkich sercw Rosji.
Mieli6my jednak pocieeh§, ze udalo nam si§
uratowac od grozqcego Smierciq procesu i wspomöc skutecznie glow§ tej bierarchji, niestety, odlqezonej od jednogci z nami, patrjarch§ Tichona, gdy jedno- czeänie z ofiar calego Swiata katoliekiego ratowano od glodu i strasznej ömierci wi§cej niz 150.000 dzieci, zywionych codziennie przez naszych wyslanniköw, dopöki ci ostatni nie byli zmuszeni opuScic swq szlachetn^ prac§, bo tarn godzono si§ raczej na wy- danie wyroku imierci na tysi^ce niewinnycb istot, niz na to, by pozwolic na ich zywienie przez milo^c chrzeöcäjanskq.
Ta ^wi§tokradzka bezboznoäc zwröcila si§ ze swq lurjq nietylko przeciw baplanom i wiernym doroslym, wäröd ktörycb, opröcz wielu innych ofiar, wiernych sprawie Bozej, w szczegölny sposöb wspo- minamy naszyeb najdrozszych synöw, kaplanow i zakonnice katolickie, wi§’ ionych, zsylanycb, ska- zywanych do roböt ci§ikich, z dwoma ich biskupaml, naszymi czcigodnymi braemi, Boleefawem Sloska- nem i Aleksandrem Frisonem i z naszym przedsta- wicielem dla obrzqdku siowianskiego, egzarch^
katolickim, Leonidasem Fiodorowem, lecz organiza- torowie walki ateistycznej i „frontu antyreligijaego“
zechcieli przedewszystkiem zepsuc mlodziei, nadu- iywajqc jej naiwncöc i nieiwiadomoäc I zamiast dac jej nauk^, wyehowanie i kultur§, ktore zreszt^, jakszlacbetnoöc, sprawiedliwoöc i dobrobyt, nie megq si§ rozwinqc i kwitnac bez religji, zorganizowano M w „lig§ bojowych bezbozniköw“, cbe^c pobryc npadek moralny, knltaralny i ekonomiczny bezploa- nq i nieludzkq dzialalno^ciq, w ktörej dzieci namawia si§ do oskarzania swych rodzicow, do profanowania i niszczenia gmachow i godel religijnycb, a przede
wszystkiem do zbrukania swych dusz wszelkiego rodzsju wyst^pkami i najbezwstydniejszemi balamu- etwami materjalistyczneml, a jej przewodnicze,cy, chc^c zniszczyc Boga i religj?, doprowadiiü do ruiny inteligencji, a nawet samej natnry ludzkiej.
Wobec tych nadnzyc, ktöreömy nie raz jeden z bölem podkreälali w naszej przemowie na konsy- sterzu i ostatnio w naszej encyklice o wyebowaniu mlodziezy, nie przestaliämy codziennie modlic ei§
sami i nawolywac do modlitw za te miljony dusz, odkupionych fcrwiq Jeznsa Chrystusa i popychanycb, zmnszonycb do profanowania swego ehrztu, trady- cyjnej poboznosci swych rodzin do NajSw. Panny, a nawet ostatnich Sladöw czci i poszanowania, naleznego domowemu sanktuarjnm. Pozniej, by miec zapewnionq wspölprac§ w naszych wysiikach przeciwko tak wielkiemu zlu, ustanowiliSmy specjal- n^ bomisj§ dla spraw Rosji, powierzaj^c jej kiero- wnietwo, jak dobrze Waszej Eminencji wiadomo, naszemu drogiemu synowi, bardynalowi Ludwikowi Sincero. W pierwszych zaraz tygodniach naszego pontyfikatu zatwierdziligmy i opatrzyli odpustarri akt strzelisty „Zbawicielu öwiata, zbaw Rosj§“
i teraz jeszcze, w ostatnich miesiqcach dwa teksty modlitw, w ktörych naröd rosyjski poleca si§ opiece slodkiej cudotwörczyni z Lisieux, 6wi§tej Teresie
od dzieciqtka Jezus. ZatwierdziliSmy rowniez po- wzi§tq w ubieglym listopadzie iniejatyw^ naszego instytutu studjöw orjentalnycb, by urzj|dzac nauko- we i oparte na dekumentaeb odezyty celem zapo- znania szerobiego ogölu z niektöremi öwi^tokradz- biemi zamaebami, jakie przeprowadza liga bojowych bezbozniköw na terytorjum sowie- ckiem, wyehodztje daleko poza i wbrew tekstowi, juz samego przez si§ antyreligijnemu, konstytueji rewolueyjnej.
Z zadowoleniem stwierdziliämy, ze przyblad.
dany w Rzymie, w miesiqc potem byl na§ladowany przez urz^dzanie odczytöw i zebran podobnychw Londynie, Paryzn, Genewie, Pradze i w innych miastaeh.
Lecz publiczne i urz^dowe zgerszenie, plynqee z tylu bestjalstw i bezboznoöci, wymaga bardziej jeszcze powszechnego i uroczystego naprawienia i wynagrodzenia tych nieslychanyeh szköd.
(Dobonczenie nast^pi).
| Warszawa, 22. 2. W ostatnich dniacb w bolach politycznyeh obiegla pogtoska o jakoby zarysowujq- cem si§ przesileniu gabinetowem. Wczoraj w po- tudnie cz^sc prasy doniosla röwniez o mozliwoöci przesilenia, wskazuj^c nawet, ze ewentualnie mialby ustqpic prercjer Bartel.
Z miarodajaego zrödla donoszq, ze obecnie punkt ci^zkoöci wszystkich narad w rzqdzie nie le- zy w sytuacji politycznej, a glöwnie w sytuaeji go- spodarezej panstwa. W ostatnich dniacb odbyl siq na Zamku i w Belwederze i w prezydjum Rady Ministröw szereg konferencyj, ktöryeh tematem by- ly sprawy gospodarcze, rclnicze, pomocy kredyto- we, zagadnienia podatkowe i inne.
Wczoraj o godz. 5 po poludniu odbyta si§ w wyniku przygotowanyeh obrad walna narada na
Przed waznq decyzjq.
Zamku z udzialem p. Prezydenta. W naradzie tej opröcz p. Prezydenta wzi§li udziat marszalek Pit
sudski, premjer Bartel i min. Matuszewski. Obec- noic marszalka Pilsudsbiego wskazuje na to, ze sprawy sq w aine i ze rozsirzygni^cie ich weszlo w ostatnie stadjum.
Kola polityczne i gospodarcze änteresowaiy si§
do pcznego wieczora t^ konferenejq, przyczem
obiegaly pogloski, ze omawiano röwniez spraw§
koncesji dla Harrimana. Narada trwala trzy godziny.
W kolaeh gospodarczych twierdzq, ze Rzqd przyst^puje do szeregu radykalnycb posuni§c w sprawach ekonomicznych i ze dyskutowana jest takze mozliwogc obnizenia budzetu drogq redukcji pewnycb wydatköw.
Inicjatyw§ w tym kierunku ma Rzqd.
W y rw a f si© ja k Fifip z konopi!
P. G öreckl w n iela sce.
W dn. 22 bm. przypadala t21etnia rocznica prze
; bicia sig 11. brygady przez front austrjacki pod Raranczi.
Gen. Görecki, choc nie byl cficerem 11-ej b ry gady, sta n il na czele Komitetu, urzidzajicego obehöd 12-lecia przebicia si§ II-ej brygady Hallera przez front austrjacki pod Raranczi. Jako prezes tego Komitetu wyslal p. general delegacj§ cficeröw tej brygady do marszalka Sejmu Daszynskiego z zaproszeniem do udziaiu w abademji, ktöra raiala odbyc si§ dnia 22 bm. I tu si§ potknil...
Tego rodzaju „wyrwanie“ si§ generala zostala natycbmiast ukarane. Jak donosi Pat., zaröwuo akademja, jak caly zjazd II. brygady, blöry mial
si§ cdbyc dn. 22 i 23 bm., zostaly w ostatnie chwili zabazane i odwolane.
Pan General, ktöry gmial zapomniec, te Belwe- der nie bardzo laskaw na Daszynskiego, za tc zostal ubarany.
Dzis ukazalo si§ w sanacyjnych pismach sto- lecznych oöwiadezenie skonfundowanego p. generala, Stara si§ on wszelkiemi silami „wygrzebac“ z opresji tw ierdric, ze, poniewaz „zaproszenin marszalka Da
szynskiego dano tto polityczne, wrogie ideologj marszalka Pilsudskiego, reprezentaeja Il-ej brygad\
byla zmuszona obehöd §wi?ta Raranczy odwolac^
Oäwiadezenie to robi wrazenie rausztardy po obiedzie
N o w a prem jew a p s zy c zk a dolarovva.
W „Dzienniku Ustaw“ z duia 14 bm. ukazala si§ ustawa, upowazniajica ministra skarbu do wy- puszczenia serji III premjowej pozyezki dolarowej do wysokoöci kwoty nominalnej 7,500,000 dolaröw Stanöw Zjednoczonych Ameryki w obligacjach na okaziciela po 5 dolaröw feazda obligaeja.
Tytulem wplat na t§ pozyczk§ przyjmowane b§- d i obligacje serji II 5 proc. premjowej potyezki do
larowej w stosunku jedna obligaeja serji II 5 proc.
premjowej pc2yczbi dolarowej za jednq obligacj?
pozyezki, wypuszczonej na podstawie niniejszej astawy.
Oprocentowanie nominalne kapitalu pozyezki wynosic ma 4 proc. wr stosunku rocznym.
Ogölna kwota, przeznaczona do rocznego wyloso- wania premji, nie moze przekraczac 300 000 dolaröw.
Pozyczka podlega jednorazowemu wyknpowi po latach 10 od daty jej wypuszezenia z tem, ze po uplywie poiowy tego czasokresu ministrowi skarbu
b§dzie przyslugiwalo prawo wykupu przedtermi nowego.
Obligacje poSyczki b§di sprzedawane za dolar Stanöw Zjednoczonych Ameryki oraz za zlote we ding bursu, oznaezonego w rozporzidzeniu wyko nawezem.
Kapital i odsetki pozyezki zabezpiecza si§ calyc ruchomym i nieruehomym majitkiem panstwa.
Kupony od obligacyj pozyezki wolne s i od po datku od kapitalöw i rent.
O drzucono Votum uteufnoSci p r z ec lw p ru sk lem u p r em jero w l.
Berlin, 21. 2. Wniosek o wyrazenie nieufnoäc prezesowi pruskiej Rady ministröw Braunowi (soej.
za to, iew Radzie Rzeszy nie glosowal przeciv polsko-niemieckiej umowie likwidacyjnej, zostal dzi po poiudniu o godz. 3 odrzucony 217 glosami prze eiw 198 glosom.
.onto czek o w e P. BL O. Poznaii nr. 204115. C ena p o jed y ö cz e g o eg zem p la rza 15 grosay.
Z D O D A T K A M I: „OPIEKUN MLODZIE2IY‘S ^ ^ ^ ^ R Z Y J ä CIEL“ i „ROLNIK“
D o n lo sle narady n a Zam ku z u d zia lem m arsz. P ilsu d sk leg o .
Krytyczne potozenie przemyslu, handlu i rolnictwa w Polsce.
Sp raw ozd an ie B anku G ospodarstw a K ra jo w eg o za m lesiqc stycxeÄ 1930 r. — S jtu a e ja z a o s tr z jta si§.
Warszawa. Sprawozdanie Banku Gospodarstwa Krajowego za miesi^c styezen za wiera nast§- pyj^eq cbarakterystyk§ sytuacji ©kooomiezaej w Polsce. W styczniu w poröwaaaia z grudniem na- st^pilo pewne zaostrzenie sytuacji ekonomiczaej, poaiewaz przesilenie opanowato te dziaty zycia gospodarczego, ktöre poprzedaio zuajdowato si§ w nieeo lepszem polozeniu.
Napi§cie na ryoku pieni^znym w niczem nie zelzalo. ZdolaoSö ptatnieza spoteczenstwa pogorszyta sie. czego dowodem wzrost protestöw wekslowych w Banku Polskim. Nacisk na rynek kredytowy po- cbodzi w zaacznej mierze ze strony rolnictwa, w ktörem kryzys zaostrzyl si§, poaiewaz w styczniu opröcz post^powania dalszej znizki ziemioplodöw zazaaczyla sie röwniez tendencja znizkowa dla artykutöw hodowlano-zwierz^cych.
W poszczegölnycb dzialacb przemyslu nast^pilo dalsze zaostrzenie trudnej sytuacji. Görnictwo w§- glowe cdezuwa trudao^ei z powodu zmniejszenia koasumpcji w^gla wskutek lagodnej zimy. W prze-
myäle naftowym wytwörczoSc zmniejszyla si§. Prze- 1 mysl wtökienniczy ograniczyl w dalszym ciqgu ' wytwörczoöc, gdyz opröcz zastoju na rynku krajo-
? wym, nastqpilo w styczniu röwniez zmniejszenie eksportu wyroböw wlökienniczych. Stan zatrudnienia przemyslu metalurgiczno-maszynowego byl nadal niepomyäloy. Przemysl drzewny odczuwa tez brak
| zbytu w krajn i zagranicq. Sfyszy si§ tez zale prze- i myslu spozywczego. Cukrownictwo wyprodukowalo rekordow^ iloäc cukru, jednakze wskutek miqdzyna- 1 rodowego spadku cen cukru, wyniki kampanji nie
• zapowiadajq sig korzystnie.
Wskutek ziej sytuacji rolnictwa w niemniej po- mySlnem polozeniu znalazt si§ przemysl nawozöw f isztucznych. Z powodu zastoju w budownictwie za-
| trndnienie przemyslu mineralnego, mimo korzystnych
> warunköw atmosferycznych, zmniejszylo si§. Polo- zenie bandln wskutek niedostatecznych obrotöw i zlej wyptacalnoSci odbiorcöw, pozostaje nadal niepomyöl- ne. Liczba bezrobotaych zwi§kszyla si§ znacznie ponad poziom roku ubieglego.
Bydgoszcz przeciw min. Czerwiftskiemu.
Liga K atollck a w B y d g eszczy » c h w a lila jednomy&lnle p r o te st p r z ec iw a n ty relig ljn y m zarzqd zeniom Min. W. R. i O. P. — D om aga sl§ ustqpienta min. C zerw iü sk iego.
Bydgoszcz, 20. 2, W dniu wczorajszym odbylo si§ w Domu Katoliekim zebranie Ligi Katolickiej, po§wi§eone zagaduieniqm „Prqdöw religijnych w naszem szkolniet*ie“. Öwietny referat zasadniczy wyglosil znanv dzialacz oöwiatowy i spoleczay prof.
Mokrzycki. W dyskusji zabierali glos pp. Modrzew- ski, Zaraowski, Mateja, Wozny ks. prob. Skonie- czny i jeszcze kilka osöb.
W wyniku dyskusji uchwalono jednomyölnie, przy udziale tysiqca osöb, nastqpujqcq rezolucj§:
1. My, zgromadzeni na walnem zebraniu Ligi Katolickiej w domu katoliekim dnia 19 lutego, jako przedstawicieJe opinji katolickiej miasta Bydgoszczy, zanosimy jak najenergiczniejszy protest przeeiwko prq- dom antykatolickim, w'ciskaj^cym si§ do naszego szkolnictwa, a popieranym przez wladze oöwiatowe.
Nigdy nie öeierpimy, azeby szkol§ naszq przeniesiono na bezreligijnq szkolq swieck^. 2$damy dla dzieci naszvcb katolickiej szkoly wyznaniowej.
2. Domagamy si§ ust^pienia obecnego ministra wyznan i o^wiaty, poniewaz nie mamy do niego zaufania pod wzgl^dem religijnym.
3. Wszystkich katoliköw w Polsce, bez wzgl^du na röznic§ przekouan politycznych, wzywamy do stworzenie jednego frontu katolickiego w Lidze Ka
tolickiej dla obrony najöwi^tszych idealöw religijnych.
P r o te st m ie szk a ö cö w m ia sta J ^ d rzejow a p rz ee iw k o n a u e z y d e lo w i Äydowi
i d y r e k to r o w i sem inarjum .
! Warszawa. Gloänq na calq Polsk§ stala si§ juz sprawa naznaczenia przez Kuratorjum Szkolne Kra- I kowskie nauczyciela — zyda do panstwowego se-
minarjum nauczycielskiego w J§drzejowie. Prze-
* ciwko temu wystqpila najpierw mlodziez szkolna i to w bardzo szlachetny sposöb, gdyz nie wszczyna- ' la zadnych rozruchöw, nie podnosila buntöw, tylko napisala pro§b§ do Ks. Biskupa o laskaw^ interwen- cj§ w tej sprawie, gdyz nauczyeiel-zyd kazal im
! gwalcie niedziel?. Dyrektor seminarjum, p. Nowak, , nawymy§lal za to mlodziezy, proäb§ do biskupa f skonfiskowal, uezniom zagrozil za to wydaleaiem
| z zakladu i zastosowal wzgl§dem mlodziezy niesly- chany terror, broni^c zawzigcie nauczyciela-zyda.
Na powyzsze fakty öburzylo si§ cale miejscowe , spoleczenstwo, urzqdzono kilka zebran; na ktörych zalozono protest przeeiwko naznaczeniu nauczycieli zydöw do szköl katolickich polskich. Trzy protesty wyslano juz do Ministerstwa W. R. i 0. P. oraz do Kuratorjum Szkolnego w Krakowie.
B a d a n le p od ejrzan ycli b a iik n o tö w 100 dola- ro w y ch w P o lsce n ie u ja w n llo dotqd
fa lsy fik a tö w .
Warszawa. Dyrekcja Banku Polskiego zostala zawiadomiona, ze pakiet baaknotöw, wyslany przez Bank Polski do Federal Rezerve Bank w New-Yorku, nie zawiera! banknotöw falszywych.
Röwniez banki prywatne warszawskie zostaly juz zawiadomione, ze pierwszy transport, przeslany do sprawdzenäa banknotöw studolarowycb, nie wyka- zal po dokladnem zbadaniu go, banknotöw fal- szywycb.
Naiezy zaznaczyc, ze banki warszawskie byly bardzo ostrozne w przyjmowaniu tych banknotöw, kierujqc si§ wskazöwkami i fotografjami banknotöw falszywycb, nadeslanycb bankom warszawskim przez zagraniczne instytucje finansowe.
B alon n ie m ie c k i w y i^ d o w a l w p ozn an sk iem . Szamotuly. Wladze centralne otrzymaly zawia- domienie, za w miejsc. Przeciwaica w wojewödztwie poznanskiem. pod Szamotulami, wylqdowal balon niemiecki. Gdy pasazerowie dowiedzieli si§, ze
i znajdujq si§ na terytorjum polskiem, oSwiadczyli, iz
| z powodu zlego wiatru i defektu musieii wylqdowac.
| W gondoli balonu znajdowali si§ lekarz, chemik, : adwokat i 2 mechaniköw. Policja odeslala ich do Poznania, skqd skomunikowano si§ telefonicznie z wtadzami niemieckiemi.
Wczoraj w poludnie pasaäerowie balonu odje- cbali pociqgiem do granicy niemieckiej. Wladzom polskim ztozyli podziqkowanie za szybkie zalatwie- nie sprawy i pomoc w podrözy.
P ie r w sz y lo t n o w e g o ty p u sam olotu p o isk le g o k o n stru k to ra .
Lublin. Zaktady mechaniczne „Plage-Laökie- wicz“ w Lublinie obebodzily uroczyieie pierwszy prob? lotu , Lublin R 11“ wlasnej konstrukeji.
Projekt samolotu zostal uzgodniony w swoim czasie z wydzialem lotaiczym ministerstwa komu- nikaeji. Samolot „Lublin R 11“ jest 6 osobowy, a typu zbliionego do najbardziej uzywanego w chwili obecnej samolotöw w Stanaeb Zjedaoczonycb.
Samolot posiada szybkoSc 200 km. na godzin§
i moze wzi^c zapas benzyny na 3 i pölgodziny.
PöfWßlT LU02XX1.
PO W IE SC. 68
(Ci^g dalszy.)
— Kto ci o tem powiadat ? szepn^la, drz^c cala.
— Ströz! Otworzy! im bram§; Piotr mial wa- lizkq i torb^, a zatem odjechali!
Teraz bylo zupelnie jasuern, ze Alfons i sluga jego popelnili owe zbrodnie. Ale ueieezka ich ni- weczyla znowu wszystkie plany nieszcz§iliwej. Od kogo dowie si§, gdzie jej syn i co ai§ z nim dzieje?
Ktotylda nie mogla si§ uspokoic. Co si§ stalo?
Co znaczyla ta ueieezka? Od samego rana nie mö- wiono w zamku o niczem innem, a cöz dopiero powiedz^ mieszkancy wsi i miasta? I poezeiwa dziewezyna drzata jui na myäl o zloäliwych plotkach i oszczerstwach, jakie z tego z pewnoäciq wyniknq.
Ale mieszkancy wsi miel» chwilowo inny przed- miot do rozmowy. Po dlugich poszukiwaniacb znalezio- no spalone d a la Kalotai jego zony i s^diono ogölnie, , io vboje spalili siq zyweem. Na miejsca wypadku i
zgromadzilo si§ mnöstwo Iudzi, nawet soltys i wöjt byli takie obeeni, a äandarmi spisywali rozmaite protoköly, starajqc si§ zbadac, czy chodzilo tu o sa- moböjstwo, o nieszcz§§cie lub o zbrodni§? I wkrötee doszli wszyscy do przekonania, ze o zbrodni nie mogla tu byc umowy, a zatem zostawalo tylko albo nieszez^Seie, albo samoböjstwo!
W koneu zgodzono si§ jednogloönie na to, ze ogien powstat przypadkiem, prawdopodobnie przez nieostroznoäc, a Marceli, ktörego zdolano wyratowac z palqcego si? chlewn, nie mögl dac zadaych wyja- önien. Obudzony jasnym plomieniem i dymem, zacz^t krzyczec i wtedy dopiero zauwazono jego obeenoSc. Jeden z wieSniaköw wylamal slabe drzwi i wyciqgnql nawpöl udnszonego chlopca. Bie- dne dziecko wymienilo tylko nazwisko swoich mnie- manych rodzicöw i powiedzialo, *e przyjochali tu z Londynu. Na tem konczyly si§ jego wiadomoSci.
Dobroduszni wie§niacy litowali si§ niezmiernie nad nieszcz§öliwym kalekq i naradzali siq, co z nim zrobic i gdzie go najlepiej umieScic. Jeden radzil zawiezc go do miasta, do szpitata, inny proponowat pytac o rad§ proboszcza — kobiety cheialy go za- trzymac we wsi i tak nie mogli si§ zgodzic. Na- reszcie jeden z najrozs^daiejszycb nowq powziql myöl.
— ZanieSmy go do zamku! Mtoda pani Costalli
Czas juz najwyzszy
zaabonowac sobie
„ D R W ^ C ^
na m iesi^c marzec.
I I A I H S I O S C K .
H o w e i n dal® 24 latego IfSÖ v, Kaiendarxyk. 24 lutego, Poniedziaiek, Macieja Apost,, Sergjusza*
25 lutego, Wtorek, Cezarego W.
nloüm g. 7 1 m. Xac lidd «Ionen 17 — 27 ® m W#chdd kilftyem g. 5 ~~ 48 mt Zmoh6d k ftlfifsa g* 12 — 36 * *
S p lata L andscbafty.
Ponownle korauuikujemy czlonkom naszyra, ^e uiejacy^
Kozlowski i Rychlewski z Bydgoszczy, wyst§pu]^cy jako petao- mocnicy b. Ziemstwa Kredytowego w Kwidzyuiu ( Laadschafta), zwracaj^ si^ do rolniköw, ktörych gospodarstwa obei^zone I hipotek^ Landschafty, z propozycj^ splaty tych hipotek.
Zalecamy czlonkom aaszym, do ktörych powyzsze biuro zwröcito si?, aie przychylaö si§ do ich propozycji z powodu tego, 2e sprawa splaty Laadschafty, odaoäaie do ktörej, a takze i do lanych zobowi^zan, zostal zawarty w Berliaie 5 lipea 1929
\ roku polsko-memiecki uklad waloryzacyjuy, znajdaje si§
jeszcze w zawieszemu do czasu ratyfikaeji tego ukladu przez 5 Sejm.
Wszelkie wi§c eweatualae gro^by tego biura przymusowe- go ^ci^gania zaleglych, wzgl§dnie biez^cych rat Laadschaftyy
bezpodstawne. Dyrekcja P. T. R.
*
W ym lentac b an kuoty 5 zto to w e .
Bilety zdawkowe pl^ciozlotowe z dat^ 1 maja 1925 r., } ktöre stracily moc prawnego ^rodka platniczego z daiem 20 czerwca 1929 r., wymieaiaue b^d£i przez Bauk Polski do SO
I
czerwca 1931 r.Termia wymiauy biletöw dwuzlotowych uplywa z daiem
! 31 marca rb.
D o r a in a k o n tro la b ezro b o tn y ch , p eb icra jq ey ch za silk i.
W zwi^zku z powaza^ liczb^ bezrobotaych, otrzymuj^cych zasitki, orgaaa ceatralae Fuadusza Bezrobocia postaaowily przeprowadzic dorazae koatrole uprawaied bezrobotaych do korzystaaia ze swiadezeü z Fuuduszu Bezrobocia.
Koatrolö te przeprowadzaae b§d^ pod kieruakiem spe- cjalaych delegatöw Dyrekcji Fuaduszu Bezrobocia aa tereaio f cale^o Panstwa, zaröwno w zakladach pracy, jak i w iniejscach
| zamie8zkaaia bezrobotaych.
ö ileby zostaly ustaloae wypadki aieprawaego pobierania s äwiadezen przez bezrobotaych, wzgi^daie wystawiaaia falszy»
1 wyeh swiadectw o pracy, w iaai poci^gaai b§d^ aiezw loczaie
! do odpowiedzialaoici s^dowej.
P a len te ty to n lu w szk o la ch .
W aiektörych szkolach tolerowaae jest paleaie tytoaiu
| przez uczaiöw klas w ytszych. W zwi^zkuz tem m iaisterstwo i polecilo wywiesic w szkolach aa miejscu widoezaem odezw§
^ o szkodliwoäci paleaia tytoaiu. Pozatem maj^ byc organizo- j waae pogadaaki aa tea temat.
Z m i o s i u i
Zatobna m sza Sw.
N o w e m ia a t o . We wtorek, dn. 25 bin. o godz. 8 raao
| odprawiona zostaaie w ko^ciele parafj. msza &w. za spoköf
| duszy äp. Sas-Jaworskiego, zakupioaa przez miejsc. Pol. Czerw.
I Krzyz w miejsce wiedca na truma^.
< Na d oijrw ien ie lu d n osel W ilen szezy zn y .
N o w e m f a s t o . Komuaikujemy uprzejmie, iz ofiarowaay f przez W. Paaöw, dla ludaosei gtoduj^cej aa w ilenszczyzala I l wagoa zyta Nr. 131.999 skierowaii^my aa imi§ Wydzialu t Powiatowego pow. dzisuiewskiego, a drugi wagoa £yta Nr*
| 186.900 aa imi§ Wydzialu Powiatowego pow. braslawskiego.
Röwaoczeäaie w im ieaia Komitetu, skladamy bardzo l uprzejme i serdeczae »Bög zaplaca za tak hojae ofiary 1 i pozostajemy
Sekretarz (—) aieczytelay W. Prezes (—) afeczytelay.
Powyzsze podaj§ do wiadomoäci pabliczaej, skladaj^c za«*
razem i z mej stroay ofiarodawcom serdeczae podzi^kowaaie.
Nowemiasto, w lutym 1930 r.
Starosta Powiatowy (—) A. Bederski.
K om u nik at Uras^dn p o e z to w e g o .
N u w o m la s t o . Z daiem 1 marca rb. wydziela aig miej«
' acowoäci Lqki i Mszanowo z okr^gu dor§czen ageaeji poezto-
1 jest bardzo dobrq i bogatq i ona si§ nim zajmie, I a gmina ni§ b§dzie miala zadnego klopotu!
I Wszyscy uwazali t§ rad§ za najrozsqdaiejsz^
i wykonali natychmiast. — Marceli milczqc, po- zwolil si§ zanieSc, nie wiedzqc sam dakladnie, co
’ si§ z nim dzieje i czego ci ludzie wlaSciwie od nie
go chcq.
Po drodze przylqczyio si§ wi§cej jeszcze osöb do tego orszaku, tak, ze Irena i Klotytda przestra- szyly siQ, widi^c nadeiqgajqcy tlum. C«y zaown jakie nieszcz§§cie? Czy Alfons, miotany wyrzutami sumienia, zakonezyl dobrowodnie zycie i ci, körzy go znalezli, idq jej teraz oznajmic?
— Idz, — rzekla do Klotyldy — i dowiedz si§
0 co tarn chodzi!
Sluz^ca wybiegla i wröcila po kilku minutach.
— To nie, jaSnie pani, — zacz§la opowiadac.
— Cala wie§ bardzo jest wzburzona pozarem, ktöry wybuchnqt dzi§ w noey. Przed kilku dniami wpro-
! wadzili si§ do starej chaty grabarza jacyS ludzie — 1 tarn powstat ogien. Oboje starzy spalili si$ i zo- stawili syna, male, dziewi^eio- lub dziesi^cioletaie dziecko. Jest to bieday kaleka —siedzi we wözku i posuwa si§ na r^kach. Ale teraz jest sam i opn-
! szezony, wi§c wieäniacy przynieöli go tutaj, znajqc
i dobre i litoSciwe serce ja§nie pani, (C. d. n).
Przed pomorskim jubfleuszem T.C.L. w Toruniu dnia 15 czerwca.
Wspanialy, rozmiarami swemi imponujqcy jubi- leusz TCL. w Poznaniu 18 maja rb. miai na celu uwydatnic znaczenie oöwiaty w zyciu dzielnicy za- chodniej w ciqgu 50 lat ostatnicb. Jablleusz ten zatem miai Charakter ogöloy, byl to niejako wielki skröt jubileuszowy wielkiej Idei, Tak, jak ogölne narodowe £wi§ta, urzqdzane w stolicy panstwa, nie przesqdzajq o urzqdzeniu öwiqt regjonalnych w po- szczegölnych miejscowoäciach kraju, tak samo TCL.
w Poznaniu, w tej stolicy oäwiaty polskiej w okre*
sie zaborczym, w niczem nie stoi na przeszkodzie, aby urzqdzic obchody jubileuszowe na Pomorzu, na Görnym Slqsku.
Nalezy narodowi jak najusilniej wpajac przeko- nanie o tem, ie cgwiata szerokicb warst w spole- czenstwa to najskuteczniejsza bron w walce o mo- ralne odrodzenie Narodn.
Troska o ogwlate mas jest pierwszem przykazaniem spolecznem. Tq powodowany troskq Zarzqd Glöwny TCL. postanowil urzqdzic dwa obchody jubileuszo- w e: na Pomorzu w Toruniu dnia 15 czerwca i na Görnym Slqsku w jesieni.
Pomorze, ta odwieczna i prastara ziemia pia- stowa, najbardziej ongiö na ucisk narodowoöciowy, religijny narazona, w dziedzinie oöwiaty ma duzo do odrobienia. Z tem wi^kszvm naciskiem na t§
strone wychowania spolecznego pracowac musimy, ile ie nieustanne wrogöw zakusy na Pomorze, na te pluca panstwa naszego, grozicby mogly oslabie- niem wartoöci duchowych spoteczenstwa pomor- skiego. Wrogiej propagandzie przeciwstawiamy zdrowq i iwiatlq ksiqike. Nie tylko wrög zewn§- trzny, ale takze wewn§trzne czynniki, nieprzyjazne Kogciolowi katolickiemu obraly sobie Pomorze za teren swych harcöw i walki podjazdowej z zasadami wiary naszej.
_ Dzien jubileuszu zlotego TCL. na Pomorzu, jaki odb^dzie sie w dniu 15 czerwca w Toruniu, h§dzie podsumowaniem dokonanycb prac na niwie oöwiatowej I jednoczeönie wytkni§ciem programu na przyszlö oöwiatowe jutro.
Niech cala dzielnica pomorska, tak wypröbo- wana w walce o swe naj§wi§tsze dobra duchowe za czasöw niewoli i dziö z nieslabnqcq energjq dalej prowadzi rozpocz§te dzielo. Jubileusz pomorski TCL.
ma byc odskoczniq do wielkiego skoku w przy- szto§c, ktöra idzie 1 ktöra nam stawia przeogromne wymagania w dziedzinie powszechnej oäwiaty.
„Putäski“ w sto lic y Flnlöuadji.
Helsinki. W ub. sobot§ rano statkiem „Pu- laski1* przybyia do Helsinku wycieczka polska, w ktörej m. in. biorq udzial: wicemin. Starzynski, dyr. protokotu Römer, doradca finansowy rzqdu poskiego Dewey, dyr. departamentu morskiego No- sowicz, prezydent m. Poznania Ratajski, ks. biskup Okoniewski i inni. Wycieczk§ witat na przystani posel Charwat wraz z czlenkami poselstwa, szef pro- tokolu dyplomatycznego Min. S. Zagr. Nykopp i inni.
Orkiestra wojskowa, witajqca zarazem reemigrantöw, odegrala hymny finski, amerykanski i polski. Wy
cieczka zwiedzila miasto i okolice, poczem odbylo si§ przyjgcie w salonach poselska. 0 godz. 13 statek „Pulaski“ z czlonkami wycieczki na pokladzie wyruszyl w droge powrotnq do Gdanska.
W y cie c zk a P o la k ö w z A m e ry k i.
W roku biezqcym przybywa do Polski niezwy- kle wielka liczbawycieczek ze Stanöw Zjednoczonych.
Ogölna liczba amerykafiskich turystöw, ktörzy zwie- dzq w biezqcym roku Polskg, obllczana jest na okolo 5.000 osöb. Wszystkie wycieczki ze Stanöw Zjednoczonych do Polski klerowane b§dq na polski port morski w Gdyni. Przybfdq one do kraju w czasie od 15 czerwca do 15 sierpnia. M. in. zapo- wiedziana jest wycieczka organizacyj studentöw uniwersytetöw w Columbia, Detroit i Chicago i wy
cieczka dziennikarzy polskich ze Stau. Zjedn. Ame- ryki Pölnocnej i Kanady.
NI© w s z y s tk ie p o c iq g l m a jq 4 -tq k lftse, Poczqwszy od 15 maja r. b. nie wszystkie po- ciqgi prowadzq 4 tq klase, jak np. niektöre pociqgi dalekobiezne. Jezeli ktoö nie jest peway, czy danq klas§ prowadzi ten poctqg, ktörym chce jechac, niech w takim wypadku idzie zobaczyc na plan rozkladu jazdy, gdzie nad kazdq rubrykq danego pociqgu sq podane male liczby, ktöre wlaönle ozna- czajq klasy, jakie ten pociqg prowadzi (wi§c np.
1, 2, 3, lub 2, 3, 4, lub 3, 4). Przed daiszq wigc podrözq nalezy zawsze dokladnie plan jazdy przej- rzeö, zeby pözniej nie miec nleprzyjemnoSci, bo Dyrekcja Kolei przeciei wszystko dokladne ogtosila.
Zm itiejazettie s ie s m le r te la o ic i w P o lic e . Departament slu4by zdrowia min. spraw wewn.
sporzqdzü zestawienie, ilustrujqce liczby zgonöw wöröd ludnoöci w ciqgu ostatniego 10 lecia.
Z obliczen tych wynika, ze dzi§ki polepsze- niu si§ stanu sanitarnego w Polsce ömiertelnoöc maleje.
W pierwszych latacb niepodlegtoici notowano rocznie do 25 zgonöw na 1000 mieszkancöw, obecnie
gmiertelnoSc wynosi tylko 16 czyli zmnieszyia sie 0 9 proc.
Ile lu d zl k o rzy sta z pom ocy k a sy cb o ry ch . Wedlug zestawienia, sporzqdzonege na 1-go stycznia rb., liczba osöb, korzystajqcych z pomocy kasy chorych na obszarze calego panstwa, wynosi 4.789.460. Sq to pracownicy ubezpieczeni w kasacb chorych oraz ich rodziny.
B rak le k a r z y w e te r y n a r y jn y c h w P o lic e . W Polsce odczuwa si§ wielki brak lekarzy weteryna- ryjnych, ktörych liczba obecnie moze zaledwie w 50-ciu proc. zaspokoic potrzeby zaröwno wojska.
jak i ludnoici cywilnej.
Iätniejqee w Polsce dwa zaklady weterynaryjne:
Akademja medycyny weterynaryjnej we Lwowie 1 Iastytut weterynaryjny w Warszawie — nie sq w stanie dostarczyc wi$kszej liczby lekarzy weterynarji.
W Warszawie byloby to mozliwe przez zwi§- kszenie etatöw profesorskich oraz zaopatrzenie Instytutu w pewne dotacje naukowe. — We Lwo
wie natbmiast rozszerzenie uczelni nie da si§ po- mydlec bez wybudowania nowego gmachu. Aka
demja zaS obecna miessi zaledwie 300-tu sluchaczy.
535 m iljo n ö w ro c z n ie w y n o si o g ö ln a s u m a k o m o rn e g o w c a le m p a ö s tw le .
Min. ^ Robot Publicznych rozeslano do wszy- stkich miast, llczqcych ponad 25000 mieszkaäcöw kwestjonarjusz, dotyczqcy wysokoöci czynszöw mie- szkaniowych. Kwestjonarjusz ten posluzy dla obli- czenia dokladnego efektu podwyzki komornego na rzecz funduszu mieszkaniowego.
Na podstawie posiadanych materjatöw okredlono, iz ogölna suma komornego, placonego w calem panstwie, wynosi 535 miljonöw zlotych rocznie.
K slq ik a T elefo n ö w R z e c z y p o ip o llte j,
Za przykladem Franc,ji naaze Min. Poczt 1 Telegraf<5w za- miast w.vdawania poszczegölnych Kalqzek Telefoniczayeh w kazdym Okrggu pocztowo - telegraficznym, przyat^pito do opra- cowania na rok 1931 jednej wspölnej dla calej Polski ksla4kl, ktöra nkaia si§ pod tytulem 9Spis Abonentöw Pafistwowych i koacesjonowanyeh Sieci Telefonicznych w Police (z wyjatkiem m, st. Warszawy)*. — Spis ten. w drodze urz§dowej b§dzio do- starczooy wszystkim abonentom telefonöw w Polsce (z wyfa- tkiem abonentöw w Warszawie) i wydrnkowany bedzie w ilo-
§ei 160.000 egzemplarzy.
Wiadomogc o tak pozyteeznem wydawnictwle z uznanlens powlnny przyjqc sfery przemystowo - handlowe, gdy4 nm oiliw i
im onoezersze, ni idotqd, korzyatanie z migdzymiastowei ko- mamkacjl telefonicznej, atrndnionei obecnie wskatek konieez-
noSci posiadania w iela ksi^zek telefonicznych oraz da moä- noäc rozwinigcia zywej propagandy handiowei na catynt
terenie Paöitwa.