• Nie Znaleziono Wyników

Drwęca 1930, R. 10, nr 117

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drwęca 1930, R. 10, nr 117"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

„^Drw^ca“ wychodzi 3 razy tygodniowo we wtorek, czwartek i sobot§ rano. — Przedplata wynosi dla abonentöw 1,50 zl z dor§czeniem 1,65 zl miesi§cznie.

Kwartalnie wynosi 4,50 zl z dor^czeniem 5,05 zl.

Przyjmtije al$ ogloszenia do wszystkich gazet»

Brok i wydawnlctwo *Drw$ea“ Sp. z o. p. w Nowamxniaäcie.

^©k X, Nowemiasto-Pomorze, Wtcrek, dnla 7 pazdziernika 1830 Nr. 117

Cena ogloszeÄ: Wiers* w wysokoöci 1 milimetra na stronie 6-Jamowej 15 gr, na stronie 3-Jamowej 50 gr, na 1 ströme 60 gr. — Ogtoszenia drob n e : Napisowe stowo (tinsto) 30 gr kalde dalaze sJowo 15 gr, Ogioszenia zagran. 100% wi§eej.

N um er t e l e f o n u : N o w e m i a s t o 8.

Adr es talegr, i ^Drweca“ NowenuastQ-fomorze.

Gfosujde w szyscy podlug sumienia, a nie podlug

zyczsfi waszych zw ierzchniköw !

L l it p ä s te r s k ! J . E. k s. B i l k u p i Z y g u a u n ta L o z ln a k ie g o .

Ukazal si§, wydany przez Kurj§ Blsku- plq w Plösku, nast§pujqey Hst pasteraki:

L l i t p a s te r a k i B is k u p a P in s k ie g o o w y b o ra e h d o Izb P ra w o d a w c z y c k .

Zygmunt, z Bozej ! Stollcy Apostolskiej laski Blskup Pinski:

Duehowlenstwu i Wiernym Dlecezjl pozdro- wienie 1 blogoslawlenstwo w P a n n !

Za dwa mieslqce mamy znowo wybierac poslöw do Sejmu i Senat«.

Okres przedwyborczy jest zawsze bardzo przy- kry. Jest to okres walkl, wzrastajqcych niech§ci, wybuehajqcej nierae nienawlöei. Czlowlek spokojay, ktöry woli pracowac n li krzyczec, ms pokns$ odsu- ni§cia si§ cd tycb wszystkich klötni I sporöw i ma- chniQcia rqkq aa wszelkie wybory.

Ale tego uczynic aie wolno. Glosowanie jest obowiqzkiem obywatelikim. Sejm I Senat sq Izbami prawodawezemi: obmyölajq i ukladajq prawa, Chce- my wszyscy, aby te prawa byly mqdre i sprawle- dliwe. Nie moie asm wi§c byc oboj§inem, kto b$dzie prawa stanowil. Kto si$ wstrzymaje od glosu, ten nie pomaga do wybrania dobrycb poslöw 1 nie przeszkadza wybrania zlyeh i za to jest odpo- wiedzlaloy.

Rzecz oczywlsta, ie jeszcze bardziej odpowie- dzialny jest ten, kto giosnje na poslöw zlyeh. Takt bierze na siebte cz§6c winy za wszystko zte, ktöre- go si§ cl zii poslowie potam dopuszczajq.

A wi§c: 1. trzeba glosowac; 2. trzeba glosowac na postow dobrycb.

Ktöi jest dobrym poslem ? Tylko ten, kto chce prawodawstwo i caiy porzqdek iycl» psüstwowego budowac na zasadach chrzeäeijanskieh.

Niema prawa dobrego,mqdrego, sprawiedllwego, ktöreby si§ sprzeciwialo woli Boiej i prawn, gtoszo- nemu przez Cfarystusa Pana. Zbawiciel jest naszym najwyiszym prawodawcq. On jest BogSem naszym 1 Jego rozkazy muszq byc spelnione. On zresztq sam jeden jest ucieczkq naszq i mocq (Ps. 45), On jedynym naszym opleknnem :

Kto si§ w opiek§ podda Pana swemn, A calem sercem szczerze ufa Jemn, Smiele rzec m o ie : mam obronc§ Bogs, Nie przyjdzie na mnie iadna straszna trwcga.

(Kochanowski: Ps. 90).

Jeöll cbcemy t§ opiek§ uzyskac, mnsimy zasln- iye na niq przez miloöc I posluszeöstwo. Jak ie b§dziemy oczekiwali od Boga pomocy I ratnnkn, skoro woI§ jego naj£wi§iszq ofimielamy si§ lekce- waiyc ? Ale czy niecbrzeöcljanin albo cbrzeicijanln niewlerny, oboj§tny, b§dzle dbal o to, aby z Sej­

mu i Senatn wychodzlty tylko takie prawa, ktöre

«q zgodne z nankq ewacgeliczaq ? Oczywiöele nie.

I jeöli wi^kszc^c postow b§dzle niechrzeöcijansba, to m oina zawsze oczekiwac 1 praw niechrzeäcljaöskicb.

St%d wniosek konieczny: glosowac tylko na prawych, szczerycb chrzeicljan. Nie chodzi o partj?, do ktörej kandydat n a le iy ; nie chodzi o jego zapa- trywania w rzeczacb mniejszycb. Ta przeclei b§dq zawsze röinice mi§dzy lndzml. Chodzi o to, aby ten, kego cbc§ wystac do Sejmu czy do Senatu, byl nie z imienia, ale z serca, z woli i z iyczenia prawdziwym, uczciwym wyznawcq i slcgq Chrystu*

sowym i nie dal ei§ nigdy wcl^gn^c do roboty, nie- zgodnej z ducbem i z nakazami chrzeöcijaästwa.

Musi to zatem byc czlowlek mocnego ducha t naturalnle rozumny, dostatecznie oiwiecony, bo inaczej jakze b§dzle w Izbie rozwaiai i möwil, jeili nie potrafi nawet dobrze slacbac i rozumiec, co Inni powiedzq. Czlowlek za malo rozgarni§ty, a takie czlowlek slabego charaktern, nie pöjdzie za rozumnem slowem, ale pierwBzemu lepszemn krzykaczowi dasl§ obalamucic.

Glosujcie wigc, mol K ocbanl: glosujcie wszy­

scy ; ale glosnjcle tylko na list?, na ktörej widzicie nazwiska cbrzeöcljan prawdziwycb, rozumnych i dzlelnycb.

Ktcby nie mögt z powodn glosowania byc tego dnla na Mezy, tego zwalnia si§ cd niej, jeöli ma

; glosowac podlog katollckiego sumienia.

| *

Zwracam si§ nastQpnie do tycb, ktörzy b§dq . nstawlali llsty kandydatöw. Glosowanie na listy ma

| swe niedcgodnoici. Nie mczna glosowac na osoby I oddzielne; trzeba glosowac na jak^S calq list§;

f tymczasem na tejie llöcie eq nieraz nazwiska ludzi gcdnych i niegodnycb. Tem wl^ksza cdpowiedzial-

noic

leiy na osobacb, ukladajqcych listy. Majq one obowi^zek nie atrndniac, ale alatwiac glcsajq- cym wybör naleiyty.

Wyblerajcieä 1 wy eumiennie kandydatöw swoicb. Kierujcle si§ tem 14 wzgl^dami, jakiemi kie- rowac 8f§ obowiqzani sq wyborcy. Nie znajdziecie j dwojga ludzi we wszyslklem jednomyölnycb. Bacz*

i cle nie na szezegöly, ale na ogölnq jafecßc czlowie-

\

ka, na jego stcsunek do Bega i do prawa Boäego.

Taka metoda wyboru kandydatöw obroni was I od niepotrzebnego mnoienia litt wyborczycb, a wy- bercöw nie wystaw! na nienniknlone niebezple- czeöstwo rozbicla glosöw. Umlejcle rezygnowsc z plytkkh amblcyjek, »twörzcie, jefili moäna, jednq wspölnq liste z nazwlsk szczerych cbrzeöcijan, aby mo2na bylo zacb§cac wprost wszystkich do glosowania na t§ jedn^ naszi| liste.

W jednem z mlast dtecezji piösklej odbyly sie niedawno wybory do rady miasta. Wszystkich gloBÖw cbrzeöcljaäskich padlo o kilka wi§cej,

na ]edc3 z list iydowtkicb. Ale cbrzelcijanie glo- sowali na kilka list i w rezuitacie dostali 5 miejsc, a iydzi z tej jednej swojej listy otrzymali miejsc 8. Kükaset glosöw cfcrzeicijentkich poszlo na mar- ne przez nie2gode>

Zresztq, jeßll fesidy wyborca, to przedewszy- stkiem cf, co wyborami zajmuj^ sie bardziej czynnie, powinni szukre nie czego innege, jak pozytku swego paöstwa. A pozytek panstwa nie na tem zaieäy, aby przeszedl czlowlek z twojej partjf, czy tobie cscblöcie mily, czy ty sam, ale, aby na liücie feyly nazwiska, gwarantujqce sumienncic pracy pc- seisbiej, a przytem mog^ce pociagn^c jak najwiecej glosujqcych.

Zwracam sie wreszcie do iych kochanyeb moicb * dieeezjan, ktörzy zajmujq te lub Inne stanowiika w urzedach i administraeji panstwowej.

Czy mam powtarzac, ie majq on! wszyscy fici- sly obowi^zek glosowac podlug swego katollckiego sumienia, nie podlug 2yczenia lub wskazöwek m j- öl^cycb inaczej swoicb zwierzchniköw? Cö4 to za nrzednik, ktöry dba przedewszystkiem nie o dobro panitwa, o dobro Ojczyzuy, ale o wzgledy taklegoä jak on, tylko chwilowo wyzej od siebie stoj^eego

urzednika, ktcry zresztq moie byc nazajutiz po wy bcrach pozbawieny wszelkie j wladzy i powagt?

BFortuna kolem sie toczy“...

Aie jnici cieiko wykraczajq tak przeciw pod- stawowym prawom Pclski, jak przeciw ebrzedeijan- sklej moralnoöci, takie zwierzcbnlcy, nadniywaj^cy swej slly dla zasiraszenia csöb podleglych i dla zmuszania ich, aby glosowaly nie pcdlug sumienia, ale wedlug ich „widzi mi sie“ lob wedlug ctrzymy- wanycb skqdkolwiek bezprawnycb nakazöw.

Takle pestepowanie kompromituje rz^d pclski.

Rzqdu jest rzeczq dbac w czasie odpowiednim o ra- cjonalce erdynaeje wyborcza, pcdzielic psnstwo na okregi i przestrzegac porz^dkn 1 swebedy wyberöw.

Gdzie wybory swobodne maj^ byc szkodlfwe, tarn nie naleiy do nlcb dopuizczac. Jeili sq, muszfj byc swobodne.

Oglaszanie wyboröw t hr§powanie wyborcöw albo wprowadzanie röinych szluczek, tem bardziej gwaltöw (chocby tylko moralnycb) dla sfaiszowania glosn spoleczenstwa jest malodnsznq kcmedjq, nie- zgodnq z powagq panstwa. Polityka, oparta na fal- szn lub nadniywanln slly, nie przynosi nigdy owo- cöw poiytecznycb i trwalych.

Dla unikniecia wlaönie wszelklch falszöw i cbludy, dla zapewnienia swobody glosowania pcdlug sumienia, -glosowanie cdbywa si§ tajnie.

Wszyscy prawidla tego przestrzegae pewinni. Ale i przy praey przygotowawczej, w czasie przedwy- bcrczym, urz§dy, zwlaszcza administracyjne. powin- ny post^powac nader cglgdnie, aby nie wykrcczyö przeciw swym obowlqzkom.

Nie chciejcfe, moi Synowie, przez nleroztropne naduiywanie swej powsgi, narazac si$ na to, aby was pemawisno, ie, b§dqc ströiami prawa i po- rzqdku, samt wykraczacie przeciw prawn i lamiecie porzqdek, nie ebeiejeie iclqgac na rzqd, ktörego wysiannikami 1 wobec Iudu przedstawicielami je- steöcie, zarzutöw ebniienia powagi naszej Ojczyzuy i koebanie wi§cej swych stanowisk, n ii dobra na- rodn calego.

Przez wielkie bledy przeszla nasza Polska ju i w tem dziesf§cioledu swego nowego istnienla; wlele jui b!§döw popelnillimy, ktöre biedy te m noiq;

wiele, bardzo wlele jest przed naml pracy ‘ konle- cznej, a trudnej. Niecbie do niej nie zabraknie rqk i serc. Przygotownjmy si§ i przystqpmy powainie do wyboröw, przejqci jedynle mlloöciq kraju i naro- du, dqiqc do utrwalenla w Police Krölestwa Cbry- stusowego. Nie lieble szukajmy, ale dobra ogölne- gc; razem kroezmy, silni jedneieiq i laikq Bciq, zapewnlonq tym, ktörzy jej szukajq!

Nlecb blcgoslawleöstwo Bote zstqpl na was wszygtklcb, Dieeezjan molch ukocbanych i na calq PolskQ naezq — w Imi§ Ojca 1 Syna i Ducha äw.

Amern.

Dan w Pinsku, dnla 12 wrzeinla 1930 r., w dnlu Imienla N. Marji P.

Zygmnnt Bp.

Niemcy otrzymajg 120 milj

Berlin. Kredyt zfgraniczuy, jakl otrzymtc ma rzsd niemiecki dla przeprowadzenia swego plann refermy finansowej, wynoslc b^dzle 120 miljonöw dolaröw, pozyczonych na termin 3 letnl. Oprocento- wanie i kurs emlsyjny b^dq snalcgiczne, jak przy ostatniej poiyczce reparacyjnej Ycunga, ktöra, pesia- dajqc ncmlnelne oprocentowanfe 5,5 proc. z powodu niiszego kursn emlsyjnego, daje faktyczne epreeen- towanle 7 procentowe.

Poniewai 120 miljonöw dolaröw, tj. okolo 500 miljonöw marek niemiecktcb, pckryje tylko cz§gc deflcytu budietowego, dalszy deficyt w wyaokoici

rrirrniiiiii~ii rnr miin niii» ... imji«Mjüiixjm

Prof. B a r te l zrezyg& ow al z e sta n o w lsk a i i k t o r a p o llte c h n lk i lw o w k k le].

B. premjer prof. dr. Kazimierz Bartel, wybrany rektorem, poütechntkl Iwowskiej na bleiqcy rok szkolny, zrezygnowal z tej godnoöcl, podajqc jako motyw pragnieole zakonczenia pracy naukowej pod- j§tej jeszcze przed ostatnim wyjazdem p. Bartla

. dol. pozytzki zagranicznej.

760 miljonöw ma zostac pokryty poiyczkaml na rynku wewn^trznym.

Splata pozyezek rozpocznle si§ z dnlem 1 kwie- tnia 1931 i wynosic b§dzie po 35 miljonöw marek mieslfcznie.

W plerwszym rz^dzie pokryte zestanq zobowlq- zanla wewn^trzne, dalej zad zagranlczne.

Wiadomcic o poiyczce zagranicznej dla Nle- miec wywolala uspekojenie na gleldzie berllösklej.

Jak obltczajq, dolychczasowy odplyw dewlz i walnt z Niemiec cd dnla wyboröw do dnla dzlsiejszego wynosi 158 miljonöw marek niemleckich.

zagranicQ. Zaznaczyc naleiy, ie prof. dr.

Bartel nie obejmowal wogöle urz§du rektorskiege.

P o w r ö t m in. Z a le ik ie g o .

Warszawa, 4. 10 Minister spraw zagranlcznych Zaleski powröeil w dnin wczorajszym wraz z ezlon- kaml delegacjl polsklej w Genewie do Warszawy.

K o n to c z e k o w e P« K. O* P o zn a n nr. 204115. C en a p o je d y A c z e g o e g z e m p la r z a 15 g r o sz y .

Z D O D A T K Ä M I : „ O P I E K U N M L O D Z I E 2 Y “ , J ^ ^ ^ ^ R Z Y J A C I E L “ 1 „ R O L N I K “

(2)

Pomorze zegna ks. bisk. Dembka.

W ubieglq nledzlelg, da. 28 bm., katolickie oby- watelatwo Grudzlqdza legaalo «1§ ze awoim dtugo- letaim daszpasterzem, kt. Bornardem Dembklem, a obecnie k». biskupem -sufragaaem LomAyösklm.

E(. Blak. Nomiaat jest draglm z rzqdu biakapem pomorskiej krwi, mlaaowaaym od czaaa odzyakaaia wolnoöcl. Pot§Ana wldownta Mlejsklego Teatrn ale mogta pomleäcic ttamöw wlernycb, ktörzy eb§tnle cbciell sl§ pozagaac ze zwierzcbalklem koAcielaym, ktöry przez diugls lata klerowat loaamt grudzlq- dzkfej parafjl, naj«ri$kazej na Pomorzu. Tysiqce parafjan zaleglo park, otaczajqcy gmach taatra.

0 godz. 16,80 akazal sie na eatradzie z nieder*

pllwoAciq oczeklwany ka. Blskup ■ Nomlnat w oto- czenin duchowienstwa I dozorn koAelelnego. Przy- braay byt w azaty blakapie, na pieraiach z ztotym krzyAem, wytozonym drogiemi kamieniami 1 ze sy- gaetem blskupim — darami parafji. Tak krzyi, jak 1 aygnet mieszczq w aoble relikwje Sw. Bernarda, patrona nominowanego Biakapa. Orkieatra Mta*

dzieAy Katolickie] przy farze zagratapieSn pochwal- nq, pocbylily sl§ aztandary, publicznoAc powatala z miejac, zalegla gl$boka ciaza...

Akademie uroczystq zagall ka. wikary Mankowakl, obecnie zawiadowca parafji, wltajqc ka. Biakapa, dygnitarzy i licznle zebranycb przedstawlciell praay.

Möwca zapewnial ki. Biakapa o glqbokiem przywlq- zania parafjan do jego oaoby, czego dowodem tak liczae tlamy i wapaaiaie dary poAegnalae. Jako pierwszy zabrat gloa prezydeat miaata Wtodek, ktöry przybyl, pomlmo choroby, aby pozegnac swego Ojca Dachownego i podzl§kowac mu za opiek§, jakq otaczal przez lat 10 parafjan Gradziqdza. Pan Pre­

zydeat wr$ezyI kt. Blakapowl dar mlasta, wspanialy obraz, p§dzla malarza - artysty kaazabskiego, prof.

B. Szczeblewakiego, przeditawiajqcy grudzlqdzkq far§ z r&taszem. Nastgpnie przemöwil szambelaa papietkl, radca Ruchniewicz, imfeniem dozora ko- öclelaego, analizojqc zaslngl Jabilata okolo Koäclota katollckiego, parafji gradztqdzklej i Pomorza. Pan Zaleweki wypowiedzial w wymownych alowach Ay*

czenia gmiay, a Aegaajqc J. E iscelencj?, prosit Najöw.

Matke Boskq, aby btogoalawiia pomorikiema Bltka*

powi na nowej niwie pracy daizpastersklej — ad mnitoa annos. W dalszym ciqga wypowiedzlell zy- czenia s§dziwy p. Zawadzki, ssnjor kapiectwa gru- dziqdzkiego i przedstawicieli towarzystw koöclelnych, sktadajqc dary: kielicb, ornaty, bielizn$ koöcielnq.

Wzraszony do gt$bi ka. Blakap dzltjkowal ze tzami w oczacb zawspaniate npominkl, möwlqce tak dobitnie o wielktem przywiqzanlu parafjan, za tyle pami§cl i dobroci, a wejrzawazy na obraz na swojqfare, ogarnl§ty zostat gf§bokim smatkiem, krople lez kulaly ai$ po jego licacb. Zagaal Gradziqdz i prosit, aby wapölna miloSc, brateritwo I wiara nzdrowity naszq rozkotatanq Ojczyzn§, a zwracajqcsi§ doprezydenta miaata, dz!§kowat ma za 10-letaiq wspölaq pracQ I wysilki okoto dobra parafjan i obywateli miasta.

I tu odezwat si§ w nlm Fllomata pomoriki, ktöry jako czlowiek kocbat nadewszyatko swojq Ojjzyza§, swoje Pomorze, ktörego wolnoAc okapit wigzieniem.

Zogaat Wlsl§ z filomackiem Ayczeniem, aby wszy*

acy jego ukocbani parafj anle stan§li mnrem w obronle zagroAonej ziemicy pomorskiej... „ZBoglem, z mltaäclq i zgodq, oto stowa, ktöreml blogoalawit wszystklch i tych, co w aali byll i tych lieznycb, co atali poza jej marami. A tak! Pomorzartle to twardy naröd, ale z aercem ztotem. Kto go chie pozyskac, mosi amlec do nlego przemöwlc. Pozy*

akat je w calkoSci ks. blskap Baraard Dembek.

Pomorze I jego Grudzlqdz zachowajq ma w bfstorjl awej wleczystq pam iqc...

Po akademji bractwa, towarzystwa, mtodzlef, tiamy parafjan utworzyty g§sty szpaler przez ulie§

aA do mosta wlölaaego, aby odchodzqcemu blska*

powi oddac ostatniq czeSö. Niebawem ks. Blskap przejechat w pi^kaym pojezizle, zaprz§Aoaym w par§

rqczych giwköw, eikortowany przez dwa platony jazdy sokolaj, aby opa§cic na zawsze Gradziqdz.

M.jJT. P O R K 1 N S . 64

C Z A B N E W I D M O .

P 0 W I E S C.

Przektad z angielskiego.

(Clqg dalszy.)

Napröino staral sl§ majtekawolnic ze stalowych rqk przybytego i chociaä wzrostem go przewyiszal, tarnten zr§cznoSclq i aitq maizkalöw miat nad nlm przewag?. Rozpocz^la sl§ walka i straszllwe moeo- wanie ■!§... Na nleszcz^Scie jezdziec zahaczyt oatro- gq o wystajqcy z ziemi korzen i apadt, pociqgajqc za sobq majtka, ktöry teraz, korzyitajqc z pomyfilnego dla nlego zwrota walkl, u k lq k tm an a piersiacb. Nöi jego apadl byt poprzednlo na ziemi$, leial teraz taä obok walczqcyeh I jn i majtek wyclqgat po bron morderczq r§k§, aby nlq zarznqc dyszqcego cl§iko pod aobq napastaika, gdy w tem Llada, choö ataba i odurzona atraebem i otrzymanym ciosem, , zawaiyazy rach ten, przebiegta krötkq przestrzen, *

Aresztowani b. postowie w Brzestiu osadzeni w „Brygidkach po czasowym pobycie w basztie.

P r z e d le d ia a le z b ak zty .

W jaklcb warnnkacb osadzeni aq w wiqzienia b. postowie? Oto pytanle, ktöre znajdaje si§ dzii na astach wszystklch.

W sprawie tej otrzymnjemy z BrzeScia garöc nowych informacyj :

Zgodnle z tem, co pisaliömy, bezpoSredalo po przywlezienia, zamkni^to b. poatöw tymczasowo w baazcle, atojqcej na dziedzinea koszar 9 patku sa- peröw. Baszta ta, pochodzqca z dawnych czaaöw,.

przeroblona byta zraza na wiei§ clSateö (zbiornik wody), pöüaiej zaä przebudowano jq na areszt dla iotnierzy 6 go bataljonn 9 go patka saperöw. Zaaj- daje sl§ ona poza obr§bem twierdzy.

W baszcie tej przebywali aresztowani postowie tylko przez kllka godzin, bo gdy wszystklch zwie- ziono, przetransportowani zostali do obr§ba samej twierdzy i amleszczeni w badynka wi§zlennym.

B. b la s z to r B ry g id e k .

Mlanowicie jeszcze za dawnych, przedrozbioro- wych czasöw istniat w BrzeSsia nad Baglem kia- aztor siöstr Brygidek. Po rozbioracb Moskale zbu- rzyli cz§Sö miasta, przerobili go na twierdzy, zad klasztor Brygidek przebadowali na wiqzienie woj*

akowe.

Budynek ten jest po dzlS dzien wi^zieniem wojikowem. Jest to daiy, dwapiqtrowy gtnaeh z podziemiaml (dawne krypty klasztorne), otoszoay marem i fisq. Cele wl§zienne sq poprzerabianeml dawnemi celami siöstr zakonnycb.

0 1 czasa odzyskania niepodlegtodci przez Pol- skq w gmacha tym mieöci siq wlqzienle Slelcze okr§ga korpasa nr. IX. Mieszkancy BrzeSsla nazy-

wajq gmacb popalarnie „Brygldkaml“,, podobnie jak mieszkaäcy Lwowa nazywajq .Brygidkamt“ wigzie- nie lwowskie, röwniei przerobione z b. klasztorn siöstr Brygidek.

G dzle odadzono postöw?

W tych to wtaänie ferzesklch »Brygidkach* osa- dzono b. postöw.

Cele wiqzienne przygotowane byty jai na mle- slqc przed aresztowaniem. Zaajdajq si§ one w jedaem skrzydle gmacha, w draglem za§ skrzydls mieszczq slq biara wojskowe.

Wi^zlenie, w ktörem osadzeni sq b. postowie, znajduje siq pod wzmocnlonq atrazq wojskowq.

Okna celne zamalowane sq blatq farbq, aby nie moSaa przez nie wyglqdac.

Nfawet tg d z ia niem a doOtgpn.

Zapowiedziane przez prokaratora Mlcbatowskie*

go atrzymanie dalszej bezwzgl^daej izolaeji nwi§zionych b. postöw jest przeatrzegane tak icldle, Ae ostataio me dopaszczono do wi^zienia nawet... aq- dziego dledczego.

Mlanowicie, jak donoszqpisma poranne, osadzo- ny w Brzedcia b. poset stronaictwa Ch'opsklego, p.

Sawicki, oskarAony z art. 101 k., ma jeszcze daw- niejszq spraw§, z ktörej wynikta koniecznoic oka- zania ma aktöw dledztwa.

Akta te otrzyma! od sqda biatostockiego sgdzla dlsdczy w Brzeicia, z poleceniem przedtoAenia ich p. Sawlcklema. Jedaakowoi wiadze wojskowe, petntqce nadzör nad nwi^zionymi, odmöwlty s§dzle- ma wst^pa. Wobec tego zwröcil oa akta z powro- tem do Biategostoka i opatrzyt je nwagq,

ii

sprawy nie zatatwit z przyczyn, od nlego nlezaleAnycb.

Ksi§le Blskapie!

My Pomorzanle Aegaamy Cl§ w nieukojonym la la i prosimy Ci§ asllnte, abyi nie zapomniat o nas na twej nowej placöwce i w twej codziennej modlitwie prosit Pana Boga, aby zachowat nam naszq wiar§ katolickq, a dla Polski nasze ukochane

Pomorze. A. M,

A rc y b is k u p w lle d ik l z a b ro n i! k a n d y d a t u r k s l§ iy .

Metropolit* wllenskl arcybiskup Jatbrzykowski zabronlt dachownym awej archidiaeezji kaadydowa- nla do Izb ustawodawczych, podobnie, jak to byio przy poprzednich wyborach.

Na mocy poatanowienia Stolicy Apostolskiej, kaidy kaptan kandydcjqey do sejma lab senata, masi posiadac zezwolenie ordynarjuaza awej wtasnej dlecezji, w ktörej nbiega siq o mandat do clat nstawodawczych.

Franc ja iq d n gw nrnn cyj.

ParyA. Byty prezydent, Polaeare, wygtosit w chirakterze przewodnlczqcego rady generainej da - partamenta Mozeli wielkq mow§, w ktörej wskazal na koniecznoic uzyskania przez Francj§ odpowie- dnicb gwarancyj bezpieczenstwa. Poincare oöwiad- czyl mlfdzy ianemi, Ae jakkolwiek pi^knemi aq Idee oraz mowy pokojowe, to jednak Francja dla swego bezpieczenstwa potrzebnjeczagaä wiqcej, nlA hymaö.v ml§dzynarodowych. Dopöki nie zostanq azyskane prawdziwe i akuteczne gwaraneje bezpieczenstwa, Francja masi zarezerwowac sobie prawo samoobrony.

0b8cnoöc Poincare'go na inaugaracyjaem posle- dzenia rady generalaej departamenta Mozeli jest awaAaaa przez pras^ paryskq, jako dowöd, Ae wlel- ki mqA atana powröcit zapetaie do zdrowia i b§dzie mögt rozpoczqc na nowo oAywionq dziatainoAc po- litycznq. Niektöre dzlenalki wypowladajq Ayczenie, aby Poincare stanqt na czele rzqda. Pogtoski o moAhwoici kryzysa gablnetowego i o powrocle do wtadzy Polncare‘go przybierajq z dniem kazdym na alle.

Namytlili siq inaczej.

N ie 19 paäd zlernik *, le c z 11 llito p a d n odb^dzie sig ju b llea sz z w y cl^ stw a nad

b o lszew ik a m l.

Na odbyfem posledzenln komitetn obchodu 10- tej roczaicy zwyci§skiego zakonczenia wojny z Ro- ajq bolszewickq, przypadaiqcej na dzfeö 19 pazdzler*

nika, postaaowlono obchöd przesanqc na 11 lista- pada i potqczyc go z dorocznem § wittern odzyakaaia niepodlegtoäcl.

W poAzuktw&niu p am ietn ik n p, Witosft«

Nie mogq go znaleic.

Jak sl§ dowiadujemy — przed trzema dniami pollcja otoczyta dom p. Witosa w Wierzchoitawicacb i przeprowadzita bardzo akrapulataq rewlzj?, posza- kujqc przedewazystkiem pamiqtaika, ktöry p. Witos podobno od wielu lat pisat. Pamiqtnik nie zostat znaieziony. Zabrano natomiast duiq Uoöc korespon- dancjl i szereg dokumentöw, zbieranycb przez b, premjera w czasie jego dtagoietniej dziatalnoäcl politycznej.

K andydäei C en trolew u .

Obrady pl^cin stronaictw Centrolewa nad nkta- dem llsty paästwowej kandydatöw do Sejma zostaty juA ukonczone.

Jak jaA poprzedaio doaoszono, na czele llsty postawiony jest marszatek Sejma Daszynskl. Poza- tem znajdq ai§ na pierwszycb mlejscacb llsty pan- atwowej pp. Witos i Rataj z Piasta, Maksymiljan Malinowski z Wyzwolenia, Arciszewskl, Dlamand, Llebermaa I Niedslalkowski z PPS, Dqbski i Wrona ze Stronaictwa Chtopskiego oraz Jankowskl i Le- önlewski (prezes zjednoczenia zawodowego polskte- go) z NPR prawicy.

Llsty okrggowe aq jaA röwaleA utofoae, mogq jednak zajic jeszcze zmlaay, wprowadzoae przez poszczegölae okr§gl.

Na plerwszem miejsca llsty okrQgowej Ceatro- lewu w Warszawie postawienl b§dq pp.: Nobert Barlickl, Arciszewskl lT bagatt.

dzlelqcq jq od walczqcycb, pochwyclta nöA 1 odrza- clta go daleko poza siebie.

W tej samej cbwllt rozlegt al§ tarkot köt zbllAa- jqcego si? wozu. Na ten odgtos zeskoczyt ztoczyn- ca z piersl przeclwnlka 1 w kllka aasach zaikt w cie- maolciach nocy.

Wybawca Llndy podalöst sl§ z ziemi z wtosami wzbarzonemi, z rozdartq na piersiacb koszulq, pomi§tym i ziemlq zwalanym surdacle i twarzq, na ktörej znac bvto jeszcze filady gniewu i obnrzenia.

W tym przypadkowym wybawcy poznata Llnda kapltana Dorada. Oddycbajqc jeszcze ciqiko i popra- wlajqe ubiör, w ykrzyknqt:

— Panno May ?... Czy pani jest ranlona ? Obawiam sl§.... ngodzit w paniq noAem!

— Troszk$ tylko noAem male drasnqt, ale to nie... zabrat mi pleniqdze pana Holtropa!

— Mnlejsza o pleniqdze! czy rzeczywtöcie tylko draöntqcie? Hola! hola! ladzie ta do m a ie !

— wykrzykaqt Rapert Dored, w kieranka zblliajq- cego sl§ wozu.

DzierAawca, wracajqcy z miasta, zbliAat sl§ po- apleszaie ze swq bryczkq. W drodze spotkat pqdzq- cego konia pana Dorad, miat wlgc podejrze- nie, Ae s!§ tu cofi stac masiato, a gdy kapitan opo-

i wiedzlat ma szczegöty wypadka, radzlt, aby teraz I wöröd nocy zaprzestat Acigania totra, ktöry podtag ' oplca nie mögt byc niklm inaym, jak szezwanym

Semenem.

— Policja jest jaA na tropie Semena za inne totrostwo, nie potrzebaje si<? pan kapitan 'o niego troszczyc, najlepiej b^dzie, Ae zawlozq teraz paniq do doma.

Llnda ch^iata wtaAnie pöj§c za radq poczclwca,

| ßd7 wtem poczQto jej wszystko przed jej oczyma wiro- j wac, nogl pod niq zadrAaty i padta zemdlona na i ziemiQ. Byto to skatkiem doplero co doznanycb

| wraAen, a moAe i ubytka krwi z otrzymanej rany.

Gdy otworzyta oczy, ucznta gtowq swq opartq

f

o ramiq kapitana Doreda, ktöry drugq r§kq przy- j ktadat jej do nst swq flaszk§ polowq z wzmacniajq-

| cym kordjatem. DzierAawca przySwiecat latarniq 1 I wotat wtaSnie z radoöciq:

— No, przycbodzl do siebte, biedaezka, ämiafo f panienko! trzeba dobrze pociqgnqc z b a telk i!

Llnda otworzyta mimowolaie zaciöal^te z§by, przez ktöre teraz porzqdny haust moenej braady doatat ai§ do jej gardta. Nie przywykta do tak energicznego napoja, zakrztaaita a!§ moeno, ale tem prqdzej przyszta do siebte. C. d. n.

(3)

W I A D O M O S C I .

N o w e m l a s t o , dal« 6 pazIzieraika 1930 r.

ffiU a d tn v k . 6 paidzlernlka, Poniedzialek, Btnaona w.

* y 7 pazdziaraika, Wtorek, N. M. P. RöiaAsowej.

Wachöd atofica g. 6 - 1 2 m. Zachöd aloÄca g. 17 — 23 m.

Wachöd kalgiyca g. 17 — 26 m. Zaehöd kalgiyca g. 5 — 31 m.

K w a ftt ttt rzecz Z w lqzku Obrofty K r e iö w Z aehodalcb.

Z podatawy reskrypta P. Wojewody Pom. z daia 9. IX. 3U wyaika, 4a Mia. Spraw Wewa. zazwolllo ü y iek cil Zwl^zka Obcoay Kresöw Zaehodalch aa urziidzania w termlale oa S> go do 12 paidzlernlka rb. kweaty ulleznej ^ nazw^ ,T y- dsieü Pomorza* za pomoc* sprzedazy aalepok i zbieraaia n IUty dobrowolnych ofiar.

Z m i a s t a i p o w i a t u

D o t y c z y o g t o s z e n -

W » p r a w ie o g lo a z e f i w g a i e c i e z a i n a o z a m y , 12 t a k o v a p r z y j a ö m o i e m y d o o d n o i n e g o n u m e r u t y l k o , o i l e o n e w p t y n q n a |p 6 2 a le j d o j g o d z . 8 ,3 0 p a n o . P o t y m c z a a t e u m le d o iö m o 2 a m y d o ­

p ie r o w u c it g p n y s n a o n t a r z a , i a a c z e j b o w io n i o p ö * i n i l o b y a i« w y d a n ie g a z e t y .

wS lo d 9 tiile r iU a W eSele“ .

W tych dnlach czeka Lubawg 1 Nowemüato wapaniala aczta artyetyczna 1 to wyatgp taatru Regionalnego z gloäaam widowüklem p. t. »Sandomierskie Wesele . Teatr daje przad- atawlenle w Lnbawle 8 bm , a w Nowemmleicie 9 bm. Po- czntek o godz. 8 wlecz. Bllety nabywac ja i m oina w kslggar-

alach „Drwgcy*. .

ßlizaze azczegöly podamy w nastgpnym N-rza gazaly.

I f

W ielka m au lfostac]« p rzeclw zdkusom nlem ieektm .

N o w e m la s t o . Zorgaaizowany przez tut. plaeöwkg Z. 0 . X . Z. wlac przactw zakuaom nlemtacsim stat sig w ub. nie- dzlale olbrzymln maaüeatacjn antynlemteckn. Z dzledztnca aimaazialnego wyraazyiy o godz. 10-ta] wazyatkle towarzyatwa 1 oachy za aztaadarami z orkUstrn aa czale do mlejacowej äwlatyni na nroczyatn aumg, ktörn odprawll ka. wlk. Lawan czyk. Na zakoüjzaaie uroczyatago naboienatwa odipiewano

Boie, coä Polskg*, poczem pochodem wyraszoao aa rynek

«rzad Hotel Polak!, gdzle aig odbyt imponajnoy wlac. Wiec zagait prezas Z. O. K Z., p. apt. Maternlcki, zaznaczajnc na wstepie. ie mimo röiaych przekonab polltyczaych idzie la*

düoic aaszego grodu siln ym l zwartym froatem przeclw zaku- gom aiemiecklm, a zwiaszcza po przemö wieniach minlstra Rzeazy Ttevlraauaa, ktöry dniyt do oderwaala Pomorza od Rseczypoapolttaj Polskiej. Glöwny ref.rat wyglosil ka. wlke- ry Lswan-.zyk w miejace ka. pro!. Darablafiaklego, klory wy- iacbat do Lomty aa koaaekracje J. E ka. biakupa Dembka, 8W820 kazyaa i towarzysza aiadoli z czasöw nlewoli, z ktorym byt dzielU za sprawy polskia wspöla^ cei^ wi^ziean^.

Czcigodny möwca aasz ks, Wikary wskazai w 8wem przemö- wienia, ltklem i drogaml Uc aalezy, by but§ aiemieck^ aaleiy- cie odeprzec. Dale] zaznaczyi ka. Wikary, 4e aie pcszwoUmy uaruazyc aaszych graalc, ktöre aam zagwaraatowaae przez irakiat Weraaiski, podpisaay w im leala Polaki przez pp.

Dmowskiego i P&derewskiego.

Po przymdwleniu ks. wik. Lewanczyks, ktöre zostato przyiete barz^ oklasKöw, przemawlah przedatawiciele mie}sco- wych stroaniciw polityczaych. Jako pierwszy zabrat g io s przedstawiciel NP R, p. Daazkowski, wzywafoc do zgody i je- daoäcl wobec zakasöw nlemieckicb.

Nast^paie przedstawiciel dawuiejszej Enlecji, prezes pow.

Strormlctwa Narodowego, aajpot^zaiejszego stcoaaictwa aa Pomorza, p. Jaa Ciszewski wygtosU patrjotyczae przemöwJeaje, iako6czoae okrzykiem aa czeäö Najiaöalejszej Rzeczypospoh- raj, poczem orkiestra odegraia marsz D^browskiego.

z möwcöw p. MUoszewski, jako prezes m ieiscowego B. B.

W. R. aawi^zai swe przemöwieale do wy-

boröw do Sejma i Ssaata, or^duhc, aby wszyscy glosowaii aa listy polskie, aby Niamey ale uzyskali swego przedstawl- ciela do Sajm i aal do Saaata. Przedstawiciel m ieiscowei partji socjalistyczaej p ÖArlaiarski, ktöry mial röw alei prze- mawiac, aie stawil si§ aa wiec, a to prawdopodobaie dlatego, ze jest oa prezesem i jedynym czioakxem tej czerwoae]

partji»

Naatepaia odezytat p. apt. Materalckl razolucj? l(dla braka miejssa umieäcimy w aast^paym aomerze), ktör^

jedaogtoiaie przyj^to. Po przyj^cia öiubowaaia i od^piewaaia Roty wr^czyl p. Materaicki achwaioa^ rezolucj§ p. staroscie Bederskiemu, ktöry oäwiadczyl, ie ziozy 3^ swym w ialzom zwierzchaym, ktöre dalej dor^cz^ Rz^dowu

Nast^paie aformowat si§ pochöd, ktöry przeszedl

n asiego miasta. Szczegöiaie zwracaty uwag§ karae oddzialy Obozu Mlodych Wielkiej Polski, ktöre szly zwartym szeregiem, p elae zrozamieala swych zadad wobec zakasöw aiem ieckicli.

Mtodzi O.W.P. w liezbie przeszlo 200 czloaköw, id^c w po»

chodzle, iy wiolowo w zaosili okrzyki aa czeäc Romaaa D m ow iikiego, gea. Hallera i Paderewskiego. Na dzledzldcu g lm a a ' zjaiaym rozwi^zat si$ caly pochöd, poczem poszczegölae towa- rzystwa rozesziy siq ze swemi eztaadarami do ko^ciola lab do prezesöw, a ktörych sztaadary s^ przechowywaae.

Caloöc wieea wywarta wielkie wraiaaie aa wszystkich obecaycb, do czego aiew^tpliwie przyczyalii s!q Mtodii Oboza Wielkiej Polski sw^ liczebaoici?i i kara* podstaw^,

Do Ztmqdöir tOfrÄPasystw.

N o w e m la s t o . Rezolacja uchwaioaa aa wiecu proteata*

cyjaym w daia 5 b. m. jest w yloioaa u aiSej podplsaaego do daia" 8 bm. Prosimy o lask. podpiaaaie z plecz^tk^.

Za zarz%d Z. O. K. Z. (—) Materaicki, prezes,

N a d z w jc z iJ ä n zebPÄül© S. M. P.

— S a m p ta w A . Istaiej^ce od 4 lat w aaszej wai S. M. P.

popadlo od jaklegoä czasa w staa gaaöaoäci i apatji. Ziarza to rözaym stowarzyszeaiom i zrzeszealora, gdyz Polacy, aiestety, w przeciwstawleala d o ia a y ch aarodöw, 2ywi^ jak^§

aiech^c i oboj^taoäc do £ycla orgaatzacyjaego« Nie wszyscy zdaji* sobie spraw§, jaka pot§ga i sita tkwi w zjedaoczeaia mas. Mlodaza geaeraeja ma ja i wl§cej chgcl do zrzeszaaia s;§

% ochotaiej wst^paie w szeregi, czego dowodem pot^iae i 11*

czae S. M. P. i draSyny harcerskie. Lecz zdarza sl§, ze 1 do tych stowarzyszeü wkrada si§ chwilowa apatja, mimo aajla*

pszycb zablegöw zarz^da, aaicz§§ciej z wiay czloaköw . Wystarczy w taklch wypadkach, by ktoö powotaay rozaiecit gasa^cy ptomieö, a m todziei, z aatary wrailiwa, zaöw zerwie ai§ do czyua. Aaalogiczaa rzecz miata siQ z miejac. S. M. P, m§sklej. Ks. Patroa, ch c^ coiyw iö prac§ w szeregach S. M .P., zwotai w ab. aiedziele po aieszporach m lodzlei obojga plci 1 rodzicöw aa aadzwyczajae zebraaie do aaii , dom 11 Para*

Ijalaego*. Po z&gajeaia zebraaia przez Ks. Patroaa m iodziei

od^piewata zwrotk§ hym aa S. M. P. ,Hej do apelai‘ p ötem*A*

deklamowal'drh. Bartwicki »Od§ do mlodoSci , poczem przybyly na z.branle Ks. Lang«, praiea s - M- p - “

wygloall z »taSclwsi aobl« w « ^ bardzo traÄciwy wyklad na tem at: ,W zdrowam c l.le , zdrowy dach*, wakaza^c ■*

akutkl uzywania alkoholu przez mtodzlez oraz na cel b. M.J"., ktöry poleaa aa apoatolatwle Swleckiem wäröd otoczenla 1 na t^pianlu zabobona wäröd aaaz«go lada. Prelegea- ta nagrodzono huczaaml oklaakaml, poczem pr«z«a miejac.

S. M. P., WaazeHwlcz, zadeklamowal przy akompaaiamencie akrzyplac »Wterzg 1 kocham*. Paatomla^ .haadlarz Btaroly • aoöcl* zakofiezono zabranl«, po ktörem naat^plla krötka aka- damia z okazil 25 lad a kaptaustwa J. E. Ka. prymaaa Hloada.

Po wygtoazeniu okaayjnego wleraza przadatawll ka. Proboazcz w krötkl a treäclwy apoaöb lyclorya 1 ! f , c' clgÄ 2 Jubllata. Odäplewanlem .My chcemy Boga 1 h *9J®“

zamkaal Ka. Proboazcz zebraaie. Sala byla udakorowaaa barwaml narodoweml i papleakleml oraz portretaml papl«4a Piaaa XI 1 ka. kardynata Hloada.

Dzlwlc alg nalaiy, ia ataraza apoleczanatwo, a zwtaazcza rodzlce, nie d oceaiah w aaletyty apoaöb tej nawakroä kato- licklei oraanizacii. Mimo dwukrotnaj taoowiadzl powyzazego zebraaia Irzybylo aa nie bardzo mato rodzicöw. Wprost nie- zcozumista l zstrwaiajnca Jest ta oboigtnoiö 9l « 8 zy c h d o wazelklch poezynan mtodzleiy, ktöra, widz^c a!g odoaobaton^, tracl rozmach 1 chgö do pracy.

P fosb ü do sp o te e zo d itw a .

— L ubaw a. Zalozoaa przed kllka laty w aaazem mle- Sola Stow. Dzleci MarJ! wykazul« niazwyklq ruchllwoäc, zy- Bkuj^e coraz wigeaj eztoakifi. Z powoda aadchodzqcych dla- sich wleczoröw ztmowych, chc^c dac awym czlonktalom mit*

rozrywkg, a temaamem wlgcej jeazeze przyw ^zac do Stowa- rzyszeala, przyatgpuje zarz%d do organlzac]! blbljotekt „Stow.

OHeei Maril*. Stow, nie rozporz^dzahe zaanemi funduazaml, nie jest w atanie zaknplc aowych kaiqiek do wspomniaaei blbljoteki, lecz, wlerz^c w oüarnoic apoleczedBtwa, prort o akiadante atarych kSI^iek, ktöre po przeszytauia walajn aie nleraz po atrychach, nie przyaoazfve nikoma zadaych t ■ rzyäcl. Mamy aadziej?, ie apel tan nie minie £•* •eh».

Ofiarodawcöw upraaza ai? o skladanle wazelklch ksi^lek n fartkl klaaztornel w Lnbawle (azpltal Äw. Jerzego uL Graa- waldzka) na rgee Sioatry Gabrjell. Kazda godzlwa ksis*4ka b^dsie z wdzi^czaosci^ tarn przyj^ta.

ZuilAnA w U sö o sc l ziem sk iel.

K r o to a r y n y . P. Felika Sagajakl z Krotoazyn aaby^

od p. J. Moaakowaklego plgkny jego m a^tek Jagnazewlce pod Jabtonowem, obszara 1366 mrg.

Nowemn aabywey Szczgäö Boie !

W ielkl p o i i r .

— O m u le . Dn. 25 ab. m. w pol. powstal u goap. p. Gra*

bowaklego na wybadowaaia poiar i to prawdopodobaie od lakry z komiaa, gdyi iona p. G. byta wlaöal« zajgta p a le a le « w pleca do chleba. Poiar, wgkntek atomiaaego pokrycla, za- cza! sie momentalnie rozazerzaö 1 to aa a«- aledaie zabudowania, tak, ze, mimo przybyela Straiy Potaraej, aptoagty wazyatkle zabudowania, m. 1a. aowa atodota, wyata' wloaa dopiero na wlosng, ktöra koaztowata 3000 zL Oprö«B teao aploneiy cate tegoroczae zblory, atög znajdaj^cy a i| w pobliln atodoly, caty ' martwy inweatarz 1 domowlzaa.

O szybkiem roiszerzeaia si§ poiara iwiadczy fakt, tz do mowntey apoatrzegll poiar, gdy ju i raaztowanla od domo mleazkalnego zaczgty al? zapadac. Zoaa p. G “ JflaJ “ przytomnoöci, li, wzl^wazy male, dzlecko z kolebkt, wyblegia z plonacego domu. W ogölaem zamieazanln zapomalano o konln, znaidn^cy w atajnl, ktöry takie iyw eem aploas».

Jast to ja i dragi poiar u p. G., gdyi aa pocz^tka r. ö.

sploa^la stodoia. I tak wobec zbliiaj*cej zimy z powo- I da poiaru pozostala cala rodziaa bez dacha aad gtow^.

N ie zapom lttAlcie przeglq da6 lWt w y b o r e z jc h .

- L a b a w a . Jai tylko do pmkn, 10 bm. bgda wyloioae do przegiqdn Usty wyborcöw do Sejmn i Seaata. Wedtag obowl^znjgeyeh przeplaöw kaidy kto akoficzyt 21 lat

wo byc zapiaany aa lü d e wyborcöw do Sejmu, a po nkon czealn 24 lat takie na lü d e wyborcöw do Seaata. LIety obwoda Lubawa I an wyloioae a p. adw. p*tc‘ 88°> a ^‘a obwodn Lubawa II. u p. adw. Sahre’go. Niech kazdy prze- koaa si§, czy jest aa li§cie wyborczejj ***

A utobus d t le j k u rsu je.

— L u b aw a. Jak m iina bylo powledzlec, llnja komual- kacyjaa mlgdzy Lnbawn-Nowemiasteai zoatala wzaowloaa po 3 daiach zakazn policyjnego. Dalaze knraowaale aiioba- aa przsieta lndnoic z zadowolenlem. Znamleany jest fakt, ie wladze zdeeydowaty sig aa przerwanle liajl komunlkacyjnej w czasie odbywaaia si^ zebraaia Stroa. Narodowego w Tora*

aia. Czyzby i to rosporz^dzeaie miato aa^ceIla / tri^d,fiellli®T!|r udaaln aie na wapomnlaay wielki zjazd? Twlerdzenie bowiern, zap. Zielinskl nie mlat pozwolsale aa koatyanowanle tej liaji, nie wvtrzymaj. krytykl. Jeieltby to polegato aa prawdzle, to przedei p. Z. mnaial jni przedtem nie posiadae pozwolenla, a mimo to je£dzU.

K im a uroluo j e id s lc iim o ch o d Ä m i elQi tr o u e m i ? __ __

L u b a w a . W sobotg, 27. 9. rb. Mlodzl O. W. P., ebene Qdac aie aamochodaml clgiarowemi do Toraaia, celem zama- niteatowania aa niedzielaym zjezdzle Str. Narodowego przeclw zakuaom niemieckim, Pol. P.zabronitaaiyc samochodöw clgia- rowych jako Srodka lokomocji, okladajnc zarazem «resztem antobns, pozbawlajnc temaamem mlodzlei tadazego ärodka komaaikacjl i zmaszaj^c j^ do okolo 15 km. marsza w ciem- na, zimaa i deszezowata aoe do Jamielaika.

Tymczasem aa jarmark do Lubawy 1 bm. ici^ga^ly masy pejsatych i iaaych chaiaciarskich »kapcöw ze swemi

„kramami* samochodami clQiarowemi, aa co Poiicja weale aie roagoweU 1 ale piluowala bzos ai do 6 godz. raao.

Dziwae zastosowaaie prawa o ärodkach komaaikacjl Mtodzleiy, jad?vcej aa zjazd manifestacyjay, chc^cej zamaai»

festowac swe aczacta patrjotyczae, odbieraao samochody i utradaiaao podröi, a aaszym mile .widziaaym wsz^dzie 5 «kapcom*, ktörzy podkopajf* swemi taadetami i tak jai podupadly przemysi, woiao podröiowaö wzbroaioaaml prawie

örodkaml lokomocji. o , , , , .

Moze Poiicja aowomiejska okale si§ w $rod§ 8 bm. bardziej bezstroaaq i goriiw^ w wykoaaaia tego prawa od labawsklej.

Mtody U, W. r .

Z Jarm arku.

— L u b a w a . I zaöw w örodg »iechall do aaszego grodn przedstawlelele wybraaego lada, by nszczgiliwiö awojeml „ta- niemt* towaraml ludnoäc aaszego miaata 1 okollcy. Zaamtenny fskt 14 od dlaiazego czaan w czaale jarmarköw pada deazez. Tak bylo i w ärodg. Od czaan do czaan deazci przepadywat, p'oaznc ladzi od stragaaöw. Zaac Paa Bög rozgaiewat aig powtörnie na iydöw za oazakadeze machinacj« w kaidy jarmark, ktedy, Bkoro przybgdn .iydk l*, pada deazez. W wyobrainl aaszego lada, akloanego do poröwnad, nie majncych nie ze aobn wapölaego, ntario sig ja i przekoaaale, ie jak zydkl przyjada aa jarmark, bgdzie deazez. A\ ärodg aa jartnarkn z powoda jaklchä tarn äwlnt iydowakich'przybylo malej aza- chrajöw a li zwykle. Zresztn w daia tym nie poszczgbJilo im sig, gdyz ladzi, Kapujneych w iydowaktch atraganach, bylo mato. Czyiby ci alg nareszcle pozaall aa taadeciarskicli towarach? A m oie z powoda braka pieatgdzy 1 z powodu wykopköw (rekweaeja na jarmarka byta mala. Stanowczo tych kramnych jarmarköw jest w aaazem mieäcle za dozo, powlaao alg je ogranlezyc, jak bylo przed laty.

Przez te jarmarkt podkopuje alg egzysteacjg aaszego knplectwa, a iydoatwo alg taczy, co jako elem ent nam wrogl atanowi tarn wlgkaze aiebezpleczefiatwo dlaaaazychlzachodnlch dzlelnic, gdzle polskoäö alg wytrwale bronl przed iydowsklm salewem. Lud aaaz trzeba pad tym wzglgdem atenatanale uäwladamiac, by aareazeie przejrzal 1 odpowiedalo zarsagowal na niebezpieczeAatwo iydowakie. K. in ialat Klos w e ^ y c “ oplsach „Z Boiej roli*, drukowanych w „Przewodntka Kat. , omawlajae aprawg em'gracji polaktego iydoatwa do Palestyny, glnszale 1 bez przeaady piaze w pewaem miejssa: emigraeja ta bylaby wigksza, gdyby za iydam l pojechat do Palestyny aaaz chtopek, aa ktörego naiwaoSc. möglby alg iy d taczyc, gd yi do pracy aa roll nie kwapln alg, majnc w Polsee lepaze iy c le.

Na ryakn bydlgcym rach byt ograatczoay, mimo to ceay atrzymaty alg na poztomle poprzedaich jarmarköw. Zamtod«

bydlo placoao do 300 zt., a za krowy do 500 zt., lecz m oiaa bylo kuplc krowy i za 300 zt. Migdzy kodaal ale bylo iadaego racha, popyt byl bardzo maty. Za konle placoao od 200—500 zl.

Z P om oi'za.

25-lecIe p racy p ed a g o g tezu e].

P o ia k t c B r z o z t e . Daia 4 bm. obchodzil klerownik tatejazej azkoly powazechaej p. Szalwlc, zaslaion y dzlatacz aa niwie apcteczaej, 25-lecleawej pracy aauczyclelaklej Szaa.

Jabilatowi iyczym y, by jeazeze dtagle lata mögt pracowac dla dobra ojczyzny.

TAkleh ry ea rzy ua^Utto da T orud p o d szA i w ie lk ie g o zjazdu Strottttlctw « N aro d o w eg o .

T o r an . Trzej obywatele torafiscy «Jaa Kiimek, kap ec Rymkowski, mistrz krawieckl i Tomasz Chadkowski przecha- dzaii si§ spokojaie w ab, sobot§ godz. 9 tej wieezorem po

uiicach miasta. . „ , , , . . r» u

W pewaej chwili, gdy mijaii rög al. Sakieaaiczej 1 Nowomiejskiego, aatrafüi aa grapy strzeleöw, ktöry pastwiii te aad kiiku maloletaiml chlopcami. Widz^c to za^caale öle naä bezbroaaymi, p. Chodkowski iaterweajowai. Na te a «ragi strzelcy zareagowali stek iem aajordyaaraieiszycn

w yzw isk.

Po tym iaeydeacie p. Chodkowski i jego dwaj towarzyssa poszli daiej. Za aim i posawaü siQ strzelcy, ktörych zbieraio sie coraz wi§cej. Na al. Szeroklej, przy lokala Kaatorowicza, gdy do idi\cych przyl^czyla sl§ jeszcze grapa strzeleöw, idä\cych od Ryaka Staromiejsktego, jedea z tych »bohateröw wydal _komead§*, aa ktör^ caia zgraja, zloioaa z 16 chtopa, <h>hyhi rewolweröw, szabel i bagaetöw i rzacita si§ aa trzecn Torna- czyköw.

Strzelcy przyparli ich do m ara i gro^^c zastrzeleaiem w razie oporn, pocz^li im rewidowac kieszeale rzekomo za bro*

al*. Gdy jedea z aich, rewidaj*c kieszen krawea Rymkow- skiego, aatrafil aa jablko, zakrzyka*! przerazoay: .m a gcaaai i pospieszaie odskoczyi. CUa ta tlaizcsa pocz^U m aitreto- wac przechodalöw. W tej chwiii przechodzll alle* major, do ktörego zwröcii sie p. Rymkowski z pro$b* o iaterweaej^

Mijor jedaakze odpowiedzial: .T o m ale ale aie obehodzi » Korzystaj*c z zamieszaaia, asitow ai kapiec Kilmck wyrwac si§ z r*k baadytöw i wpadi do lokala .D am aaa i Cordes*, chc*c teiefoaow ac po poiicja Za zbiegiem wpadlo do lokala sze^cia strzeleöw z broai* w r^ka. W lokala w y- bachla paaika: Klimkowi jedaak udalo si^ wyrwaö z r*k oprawcöw i uclec do komisarjata polieji. Za alm pod*tyü przeäladowcy i — wszyscy, jak aa komead^, pocz§Ii osk&riaö p. Klimka, i* .a b lizy l marszaikowi*.

Tegoi samego w leczoram ial miejsce aast§paj*cy wypadek:

Okoto godz. 10 wieezorem do przechodz^eych spokojaie alle* Szerok* w towarzystwie kolegi dwu pracowaiköw ka- piecklch, pp. Katlewskiego i Kiilaaa, zb liiyla si§ obok firmy Tow. Haadi. Przemysi. (dawaiej C. B. Dietrich) grapa strzei*

cöw. Dwaj z aich wydobyli rewoiwery i sklerowali lafy w stroa§ mtodzlencöw. Padl okrzyk: ,R^ce do göry!‘ Po prze- prowadzeaia szczegölowej rewizji a zatczymaaych, poiecoao p. Katlewskiema i Kiliaaowi adac si§ .blegiem * (i) aa drag*

stroae ulicy, gdzle aa chodaiku stalo küka ubraaych po cywilaem u osobaiköw, o mocao podejrzaaym wygi*dzie indy- widaöw z pod clem aej gwlazdy. .Strzelcy* polecill oba

zrewidowanym:

— Przyjrzyjcle si§ tamtym paaom, ktörzy stoj* po dra- giej etroaie jezdai I powiedzeie aam, czy ich za&cie!

Aal p« Katlewskl, aai p. Kiliaa oczywUcie ale doszakaii eiq wiröd tych typöw .zaajomego*, gdy jedaak p. Katlewskl odpowiedzial strzelcom, ie iadaego z tamtych paaöw aie zaa, jedea z baadytöw strzeleckich kopa*t go silaie aog* w brsach.

Po tem zaj^cia grapa rozbestwioaych strzeleöw adala si§, halasaj^c, aa rög ulley SzerGklej l Staromiejskiego Ryaau.

Zaiedwie uplya^to kilka miaut, .bohaterowie* w m aciejöwkacb spollczkowali, zbiii i skopali jakiegoi aiesaaaego z aazwiske Boga dacha wlaaego mieszkahea, ktöry tamt§dy przechodzü.

Nieludzki i uikczemny wybryk baady widsiala z okaa swego mieszkaaia, polozoaego aa druglem pi^trze kamieal-

cy, pani R., iona powaiaego kapca to-

raaskiego i odezwaia si^ gloiao* obarzona, ie podobala ohydae post^powaaie strzeleöw hadbi maadar, ktöry nosz*.

Na to jeden z draböw odpowiedzial stekiem wyzwisk, tak plugawych, ze absoiataie nie aadaj* sl§ oae do powtörzeaia, poczem przebiegl aa drag* stroa§ jezdai, pod pomaik Ko- peraika i eeluj^c z browaiaga do pani R., wrzasa*!: Ztmkaij okao, bo b§d§ strzelal!

Dzielaa alewiasta nie al^kla si§ tej grozby i odpowledziala z pogard*: — Strzelaj ! W tej dopiero chwili dyzaroy poiicjaat, stoj*cy aa rogu Ryaka, polozyi kres awantarze.

Nie zaare&ztowal jedaak iadaego z baadytöw, aal nie wyle- gitymowal, wplya*t jedynie aa aich, aby poszli daiej.. .

Jakot oddalili sie 1 to do£c pospieszaie, rzacaj^c nleaa- wistae spojrzeaia aa tlam, ktöry sl§ pocz^t gromadzic i z ktörego padaly pelae gaiewa okrzyki: .Baadycli Bez*

broanycli ludzi zaczepiaja aa ulicy l*

Zdzaaezyc aaleiy, ie strzelcy, jad*cy aa zjazd do Toraaia^

korzystali z bezplataego przejazda i mieli pokryte koszty utrzymaaia.

§ allere m fttbl J. E. ks. Biäkupft O k o u iew sk ieg o .

P e ip liu . NajdoBtojniejazego Paateraa naazej dlejezjt dotka*l Doiesay cios.

Daia 2 paidzieralka rb. zmarla Jegoczcigodna Matks, Stiaislawa z Likowskich Okoaiewska, sioBtra ^p. areybisk, gnlein*pozaad. Likowskiego. Nieboszczka chorowala od küka- aasta tygodai 1 zakodezyta bogobojny i pracowity sw<H iywoU

L*cz*c si§ wraz ze wszystkimi diecezjaaaml I redakeja.

aasza wyraia J. E. ks. Bisknpowi swöj najszczerszy ia l i aa|*

gi^bsze wspölczacio.

/

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po do- konania napada na szko!§ „etahlhelmowcy“ wtargn^li po kolei do kllka domöw, zamleszkalycb przez Po- laköw, poszakujqc naaczyciela.. Mleszkanle mararza

Przy obecnych wyborach ma spcleczenstwo nasze in na Pomorza dwa gtöwne zadanla do spetalenia, a mia- nowicie dac po I-sze liezbq oddanych gfosöw 1 iloöclq

Pochód trwał z górą godzinę, poczem rozwiązał się około gmachu uniwersytetu, a publiczność w spokoju rozeszła się do domów.. Studenci polscy na Litwie w

Anglja przez dlngie wieki nie posiadala wogöle pisanej konsty- tucjl, przez dlugi czas röwniei i Franeja.. Mlmo to w ostatnlch generacjach nie czytano ani nie

Z ipatrywa- nie senata, i« morski handel zagraniczny nigdy nie przewyiszy 11 mlljonöw tan I ie Polska jest kra- jem kontynentalnym, ktörego handel coraz

Pose! Dybski jest od dfuiszego czasu chory na serce, z tego wzgl$dn blerze nlewielki udzial w iyciu polltycznem, a nawet w parlamentarnym kln- bie Stronnictwa

wszelk«t przyzwoito^c, tak, jak gdyby chcieii powiedziec. J eieli pan zeclice spojrzec, jak ta nieprzyzwcito^c wyglf^dß w Konstytueji, to pan znajdzie, ie od

Posiadaj^c w prezydjum Rady Ministröw swego najblii- szego pomoenika, p. Filaudski b^dzie mögt spokojnie peswi^eiö siQ zagadnieniom, ktöre uzna za najbardzlej kapi-