• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1929.03.07, R. 9, nr 29

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1929.03.07, R. 9, nr 29"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wąbrzeźno, czwartek 7 marca 1929 r.

Nr. 29 Rok IX

Najcięższy cios dlaSRQPONMLKJIHGFEDCBA

demagogii P.P.S.

W przeddzień rozpoczęcia w Sejm ie dyskusji i konstytucyjnej R ada M inistrów uchw aliła projekt '

„U stawy o ubezpieczeniach społecznych dla robot- ■ ników “. O pinja publiczna, której uw aga zw róco- 1 na i pochłonięta była spraw ą K onstytucji nie w y- । kazała zrazu żyw szego zainteresow ania dla donio­

słej ustaw y społecznej.

U staw a ta przedew szystkiem daje robotnikom w b. zaborach austrjackim i rosyjskim ubezpieczę- ; nie na w ypadek inw alidztw a i starości, a w dow om i i sierotom zapew nia po śm ierci ich żyw icieli środki do egzystencji.

W b. zaborze pruskim z G órnym Śląskiem , niedostateczne obecnie renty m ają w edług m oty­

w ów i tekstu projektu ulec podw yżce.

A ni jedna reform a społeczna nie cieszy się w śród w arstw robotniczych tak w ielką popularno­

ścią i tak niecierpliw ie nie była oczekiw ana, jak u- bezpieczenia niezdolnych do pracy, starców , w dów i sierot. O d czasu dekretu o godzinach pracy data w niesienia do Sejm u projektu ubezpieczeń jest naj- w ażniejszem m om entem w rozw oju ustaw odastw a socjalnego w Polsce.

N ie w dawając na tern m iejscu w om ówienie rządow ego projektu, w którym przed osiatecznem zredagow aniem uw zględniono żądanie i uw agi zw iązków zaw odow ycn i zrzeszeń przem ysłow ców , należy zaznaczyć, iż w prow adzenie w życie ubez­

pieczeń dla m as robotniczych będzie giębokiem przeżyciem niepozbaw ionem konsekw encji w na­

strojach politycznych tychże m as.

W spodziewanych zm ianach, jakie m uszą zajść w skutek realizacji projektu w psychice i poglą­

dach robotniczych, tkw i klucz do zrozum ienia tej napozór zadziw iającej, chłodnej rezerw y, z jaką t.

zw , partje robotnicze, a przedew szystkiem P. P, S.

spotkały w iadom ość, iż projekt ubezpieczeń w szedł na drogę ustaw odaw czą.

Już w szybkiem tem pie w prow adzone r, ub, u- bezpieczenia dla pracow ników um ysłow ych, któ­

rym m oc obow iązującą nadał dekret Piezydenta R zeczypospolitej a nie ustaw a sejm ow a, było cię­

żką porażką dla lew icy m iast. N astroje polityczne ostatniego (styczniow ego r. b.) kongresu praco­

w ników um ysłow ych były choć spóźnioną, aie po­

glądow ą nauką, jak konkretna inicjatyw a rządu przew aża dem agogję partyjników .

A le został się jeszcze dla dem agogji w dzięcz- '

niejszy teren robotniczy. j

Projekt ubezpieczeń robotniczych socjalistom był znany. W iadom o było, iż podw yższa św iadcze­

nia socjalne w b. zaborach austrjackim i losyjskim z 9 do 12 proc, robocizny. W sferach P. P. S. jed­

nakże uw ażano, iż przem ysłow cy do uchw alenia now ego projektu, który podw yższa jednocześnie robociznę o 3 proc., nie dopuszczą, a rząd w obec groźby ruiny w ielu przedsiębiorstw nie zdecyduje się na w niesienie projektu do ciał ustaw odaw czych N ie w ierząc w realizację projektu P. P. S. jedno­

cześnie realizacji tej bała się. N a listopadow ym kongresie P. P. S. w Sosnow cu poseł Lieberm an, m ów iąc o m ożliw ości w niesienia projektu, kw ali­

fikow ał zgóry ten krok rządu, jako „m anew r Bi- sm arka‘‘. W tern pow iedzeniu poseł Lieberm an zdradził w łaściw e intencje sw ej partji, która ucze­

stnicząc, lub silny m ając w pływ na przedm ajow e rządy, nie m oże się z tych czasów pochlubić um iar­

kow aniem choćby dorobkiem w dziedzinie refor­

m y społecznej.

Z chw ilą zatw ierdzenia przez R adę M inistrów projektu ubezpieczeń, działalność PPS. staje się utrudnioną. Frazesy pp. N iedziałkow skich i D ia- m andów o „obszarniczo - kapitalistycznym rządzie Piłsudskiego" dziw nie prędko tracą św ieżość i ru­

m ieńce w obec łańcucha rzeczyw istych i nam acal­

nych korzyści, jakie od rządów pom ajowych zy­

skała klasa robotnicza. D em agogja stanie się nie­

przekonyw ująca w obec bliskiego term inu całko­

w itej rozbudow y ubezpieczeń społecznych

R eform a ubezpieczeń jest najcięższym , choć nie ostatnim zapew ne ciosem jaki działalność rzą­

du zadała partyjnictw u z pod znaku PPS., na jej

iiiga N arodów rozpoczęła obrady.

G enew a, 4. III. R ada Ligi N arodów na w niosek rządów w ęgierskiego i rum uńskiego postanow iła przesunąć om ów ienie konfliktu w spraw ie optan­

tów na sesję czerw cow ą R ady, poniew aż trw aja jeszcze rokow ania pom iędzy obu krajam i, zm ierza­

jące do ostatecznego rozstrzygnięcia zatargu. N a­

stępnie R ada w ysłuchała spraw ozdania m in. spraw zagr. Finlandji Prokope o pracach w 14-ej sesji ko­

m isji m andatowej. C ham berlain zaw iadom ił R adę, że rząd angielski m ógłby przedstaw ić now y trak­

tat pom iędzy A nglją i Irakiem dopiero na przyszłej sesji, poniew aż rokow ania dotyczące rew izji finan­

sow ych i w ojskow ych klauzul tego traktatu jesz cze trw ają. Spraw ozdanie m in. Prokope zostało przyjęte.

Z kolei na w niosek Stresem anna R ada posta­

now iła zw ołać na dzień 6 m aja do G enew y sesję R ady gospodarczej Ligi N arodów . W dalszym cią­

gu obrad R ada przyjęła spraw ozdanie, dotyczące

Lew ica dożyła w Ssjm ie now y projekt zm iany konstvtueji.

W arszaw a, 6. 3. D o laski m arszałkow skiej Sejm u

w płynął projekt zm iany konstytucji trzech stron- głoszona, nictw lew icow ych: P. P. S,, W yzw olenia i Stronni-

Straszliw y huragun w e Francji i w e W łoszech

G w ałtow ny huragan w yrządził znaczne szkody w całej okolicy. W A rles w ichura zniszczyła ko­

pułę teatru, zw aliła liczne rusztow ania, zerw ała w iele dachów i poczyniła rozm aite spustoszenia w szeregu m iejscow ości w dolinie R odanu. Skutkiem huraganu pociągi przychodziły ze znacznem opóź­

nieniem .

N ad północną i środkow ą częścią kraju prze­

ciągnął huragan, który poczynił znaczne szkody na linjach tram w ajów elektrycznych i przerw ał w w ie lu m iejscach kom unikację telefoniczną i telegrafi­

czną, N a w ielu drogach ruch jest utrudniony, gdyż U lice Triestu opustoszały zupełnie. Żegluga została całkow icie przerw ana,

■imur i—iiiiwiT m iw ii w — "rr 1---- ----

Front polsko - niem iecki w

Z ziem zachodnich, zagrabionych nam w roz- , biorach przez Prusy nie w szystkie już w eszły w j skład odrodzonej O jczyzny. C enne skraw ki Po- ; znańskiego i Pom orza, W arm ja, M azury i Pow iśle : oraz Śląsk O polski — tereny z blisko m iljonow ą tubylczą ludnością polską pozostały pod panow a­

niem prusklem . A le i w granicach naszego pań­

stw a długa, półtoraw iekow a niew ola z konieczno­

ści pozostaw ić m usiała sw oje ślady. W yrażały się one przedew szystkiem w silnie m ieszanym skła­

dzie ludnościow ym . I tak żyw ioł niem iecki liczył na Pom orzu około 43 proc., w Poznańskiem ca 35 proc., na Śląsku około 31 proc, ogółu ludności.

N ajw ięcej stosunkow o zniem czone były m iasta.

A le trzeba zw ażyć, że w olbrzym iej przew adze była to ludność napływ ow a, nie m iejscow a. Z dru­

giej strony żyw ioł niem iecki posiadał, dzięki stu- pięćdziesięcioletniej polityce eksterm inacyjnej bar dzo pow ażną część, jeśli nie przew agę w łasności ziem skiej: w Poznańskiem posiadali N iem cy bez- m ała 50 proc, w ielkiej w łasności ziem skiej, na Po­

m orzu 80 proc, a na G . Śląsku olbrzym ie latyfun-

najbardziej obronnym terenie, bo w psychice i na­

strojach m as robotniczych.

I kłam liw e a spóźnione przechw ałki „R obot­

nika** o rzekom ych dla reform y tej zasługach PPS.

w niczem już nie będą m ogły osłabić w rażenia, ja­

kie w um ysłach robotników w prow adzenie ubez­

pieczeń pozostaw i.

rWT.-..wwrewTO-MWiMlini1T^>. ■■ I- H—l II IIIHTl.lI '■"ITir- n~'T7 :A 1 .’.Ji

m iędzynarodow ej konferencji w spraw ie statysty­

ki gospodarczej i dała w yraz żądaniu, aby w dro­

dze oficjalnej lub półoficjalnych narad dokonano porów nania odpow iednich statystyk poszczegól­

nych krajów w celu ułatw ienia prac porów naw- w czych w tej dziedzinie na gruncie m iędzynarodo­

w ym . N astępnie R ada przyjęła raport w spraw ie i- lości ratyfikow anych konw encji i układów , które zostały zaw arte pod auspicjam i Ligi N arodów, w zw iązku z czem przedstaw iciele N iem iec i Polski oznajm ili, że parlam enty ich krajów zam ierzają w ła śnie ratyfikow ać konw encję w spraw ie zakazu uży­

w ania w czasie w ojny gazów trujących.

W reszcie R ada m ianowała kom itet 5-ciu, zło­

żony z praw ników , który m a za zadanie zbadać, czy należy uw zględnić prośbę Litw y o dopuszcze­

nie jej przedstaw iciela do udziału w obradach nad spraw ą ochrony m niejszości.

=■ + =

ctw a C hłopskiego. Treść projektu będzie dziś o-

—XX—

na jezdnię zw aliło się w iele drzew, połam anych przez burzę.

D onoszą z Triestu, że m iasto zostało naw iedzo ne przez huragan, którego szybkość w ynosiła prze­

ciętnie 160 kim . na godzinę. Siła w iatru była tak w ielka że jeden z w agonów tram w ajow ych został przew rócony.

Jedna osoba odniosła pow ażne obrażenia. Ju­

gosłow iański parow iec tow arow y „D ubresca" zo­

stał zerw any z kotw icy i zaniesiony przez burzę aż do C itta N ova.

xx

chw ili O drodzenia Polshi.

dja m agnatów niem ieckich przygniatały przew a­

gę przeszło 90 proc, w zupełności kilka zaledw ie drobnych m ajątków polskich. Pozostały w reszcie jeszcze ślady pew nej niew ielkiej, ale zaw sze dot­

kliw ej zależności duchow ej niektórych w arstw i stanów od okręgu kultury niem ieckiej.

Te ślady należało czem prędzej usunąć. Było to nietylko postulatem dziejow ej spraw iedliw ości, ale rów nocześnie kategorycznym nakazem instyn­

ktu sam ozachow aw czego. Bo oto już od sam ej chw ili podpisania traktatów pokojow ych rozpo­

częło społeczeństw o a w net i rząd niem iecki zaja­

dłą w alkę o rew indykację ziem , które oddać m u- siało Polsce. W ew nątrz R zeszy utrzym yw uje się w napięciu nastroje odw etow e i czyni tajne zbroje­

nia; na terenie m iędzynarodow ym urabia się opi- nję m iarodajnych czynników ciągłą, niestrudzoną propagandą: w ew nątrz granic państw a polskiego prow adzi się podstępną, podjazdow ą pracę anty­

państw ow ą.

N ie w aham y się pow iedzieć, że ta praca znaj­

duje gorliw ych zw olenników w pow ażnej części ży-

(2)

w io łu n ie m ie c k ie g o , p o z o s ta łe g o w P o ls c e . O n to s ta je s ię , ś w ia d o m ie c z y n ie ś w ia d o m ie , w y k o n a w c ą p la n ó w p o d y k to w a n y c h p r z e z B e r lin . W P o ls c e p o z o s ta ć , z ie m i i d o b y tk u s ię tr z y m a ć , u s tę p o w a ć ty lk o p r z y m u s o w i, p o d k o p y w a ć g d z ie s ię d a , b y t e k o n o m ic z n y i p o lity c z n y p a ń s tw a p o ls k ie g o , s z k o d z ić je g o p o w a d z e w ś w ie c ie c ią g le m i s k a r g a m i,

w y t a c z a n e m i p r z e d f o r u m m ię d z y n a r o d o w e m , a p r z e d e w s z y s tk i e m d u c h a n ie m ie c k ie g o k r z e p ić , ł ą­ c z y ć s ię w z w ią z k i le g a ln e i k o n s p ir a c y jn e , d o m a­ g a ć s ię o d r z ą d u c o r a z t o w ię k s z y c h u p r z y w iie jo - w a ń w e w s z y s tk ic h d z ie d z in a c h ż y c ia — o to g łó w ­ n e w y ty c z n e p o lity k i N ie m c ó w w P o ls c e .

P r z y w r ó c e n i e z ie m io m z a c h o d n im p o d w z g lę ­ d e m n a r o d o w y m o b lic z a z c z a s ó w p r z e d r o z b i o r o­ w y c h in n e m i s ło w y u s u n ię c ie ś la d ó w n ie w o li a z a r a z e m o b r o n a p r z e d n o w e m i n i e b e z p ie c z e ń s tw a­ m i o to d w a p o s t u la t y p o lity k i n a r o d o w e j, n ie u le g a ją c e ż a d n e j k w e s tji. K to s ię m a p o d ją ć ic h r e a l i z a c ji ?

B łę d e m b y ło b y z r z u c a ć c a ły c i ę ż a r o d p o w ie­ d z ia ln o ś c i n a b a r k i p a ń s tw a i r z ą d u . W ś r ó d w ie lu in n y c h w z g lę d ó w t r z e b a je d e n p r z e d e w s z y s tk ie m z w a ż y ć . W c ią g u 1 5 0 l a t n ie w o li w a lk ę z p o l s k o­ ś c ią p r o w a d z ił o p a ń s t w o n ie m ie c k ie . D r a n g n a c h O s te n m ia ł c h a r a k t e r p a ń s tw o w y . D z is ia j to p a r­ c ie n a w s c h ó d n o s i c h a r a k t e r w y b itn ie s p o łe c z n y . T e m u r u c h o w i s p o łe c z n e m u s k u t e c z n ie p r z e c i w­ s ta w ić s ię m o ż e t y l k o a n a lo g ic z n y — s p o łe c z n y r u c h p o ls k i. I d la te g o g łó w n a o d p o w ie d z ia ln o ś ć z a p o w o d z e n ia lu b p o r a ż k i n a f r o n c ie p o ls k o - n i e ­ m ie c k im s p a d a n a s p o ł e c z e ń s t w o p o ls k ie . A le s p r o s t a ć t e m u z a d a n iu b ę d z ie o n o m o g ło ty lk o w te d y , je ś li s k u p i s ię w o r g a n iz a c ji z w a r t e j i s iln e j, o b r o n ie k r e s ó w z a c h o d n ic h w y łą c z n ie p o ś w ię c o­ n e j. Z t a k ic h p r z e s ł a n e k p o w s t a ł w r . 1 9 2 1 Z w ią z e k O b r o n y K r e s ó w Z a c h o d n ic h .

D z ia ła ln o ś ć te j o r g a n iz a c ji m a ło s to s u n k o w o j e s t z n a n a s z e r s z e m u o g ó ło w i p o ls k ie m u . T o te ż , k o r z y s t a ją c z o k a z ji l y g o d n i a O b r o n y K r e s ó w Z a ­ c h o d n ic h , o r g a n iz o w a n e g o n a t e r e n i e n a s z e g o w o ­ j e w ó d z t w a w c z a s ie o d 3 1 0 m a r c a c h c e m y n a te m m ie js c u w s z e r e g u a r t y k u ł ó w , p r z y p o m n ie ć , c o Z w ią z e k O . K . Z . d o t y c h c z a s z d z ia ła ł n a s w y m o d c in k u p r a c y i j a k ie g o je s z c z e c z e k a ją z a d a n ia n a p r z y s z ło ś ć . Z a r a z e m a r t y k u ł y t e o ś w ie t lą n a m s y t u a c j ę n a s z ą n a w s z y s t k ic h o d c in k a c h f r o n t u p o i s k o - n ie m ie c k ie g o .

O J C I E C S W . P R Z Y J E Ż D Ż A N A J A S N Ą G Ó R Ę ?FEDCBA

C z ę s t o c h o w a , 6, I I L 2 9 . R o z e s z ła s i ę t u w i e ś ć , ż e P a p i e ż P i u s X I . w ś r ó d s z e r e g u p r o j e k t o w a n y c h p o d r ó ż y z a m ie r z a o d w i e d z i ć J a s n ą G o r ę .

—xx—

B O C I A N Y , b o c i a n y ...

D o K o ś c ie ln e j, w s i p o d K a lis z e m , p r z y le c ia ło w ty c h d n ia c h k i lk a n a ś c i e b o c ia n ó w . N ie m o g ą c z n a le ź ć p o ż y w ie n ia n a s ą s ie d n ic h ł ą k a c h , b o c ia n y u l o k o w a ły s ię p r z y z a b u d o w a n ia c h f o lw a r c z n y c h , g d z ie p r z y j ę to ic h n a d e r g o ś c in n ie i z a o p ie k o w a n o s ię g o r liw ie , ja k o p r a w d z iw e m i z w ia s tu n a m i n a d ­ c h o d z ą c e j w io s n y .

Ś w i a t o w a a r m j a s a m o b ó j c ó w

2 0 0 .0 0 0 l u d z i o d b i e r a s o b i e c o G o r ą c z k o w e te m p o ż y c ia p o w o jn ie i p r z e m ę­ c z e n ie n e r w o w e p r z y c z y n ia ją s ię w a ln ie d o w z r o ­ s t u lic z b y s a m o b ó js tw . N ie ty lk o w E u r o p ie i w A - m e r y c e , a le n a w e t w A z ji w A f r y c e . S t a ty s t y k a s a m o b ó js tw z a r o k 1 9 2 8 w y k a z u je , p r z e s z ło 2 0 0 .0 0 0 lu d z i o d e b r a ł o s o b ie ż y c ie n a c a ły m g lo b ie z ie m s k im .

N a p ie r w s z y m m ie js c u z n a jd u je s ię . A z ja z 8 0 .0 0 0 s a m o b ó jc ó w . T a k w y s o k ą c y f r ę i n ie p o ź ą - i d a n e p ie r w s z e ń s tw o w te j d z ie d z in ie z a w d z ię c z a ' A z ja n a jw ię k s z e j lic z b ie lu d n o ś c i z e w s z y s tk ic h j k o n ty n g e n tó w , p r o c e n to w o b o w ie m w y p r z e d z a ją in n e k r a je . Z a A z ją k r o c z y E u r o p a z o g ó ln ą lic z­ b ą 5 0 .0 0 0 s a m o b ó js tw ; A m e r y k a P ó łn o c n a m a d o z a r e j e s t r o w a n i a 3 0 .0 0 0 s a m o b ó js tw , A m e r y k a P o­ łu d n io w a 1 5 .0 0 0 , A f r y k a 8 ,0 0 0 , A u s t r a lj a i P o lin e z ja — 2 .0 0 0 .

W E u r o p ie p ie r w s z e m ie js c e z a jm u ją N ie m c y ; z 1 3 .8 0 0 s a m o b ó js tw , c o w y n o s i p r z e c i ę t n i e d z ie ń - : n ie 4 0 w y p a d k ó w . F r a n c ja m a d o z a n o to w a n ia ! 6 .4 6 0 s a m o b ó js tw , A n g lja 5 .0 0 0 , W ło c h y3 ,1 2 0 j

Z K O Ś C I O Ł Ó W — K I N A .

Z W ie d n ia d o n o s z ą , ż e d z ie n n ik i ta m te js z e d o ­ n o s z ą z M o s k w y , g d z ie k o m is a r z lu d o w y L a r in n a z e b r a n i u s o w ie tu m o s k ie w s k ie g o , p o s t a w i ł w n io s e k p r z e r o b i e n i a w s z y s tk ic h k o ś c io łó w n a k in a .

C O B Y Z T E G O W Y N I K Ł O ?

K ie r o w c a d ź w ig u e l e k tr y c z n e g o w H u c ie K r ó­ le w s k ie j z a u w a ż y ł m ię d z y o d p a d k a m i ż e la z a p r z e ­ z n a c z o n e g o d o p r z e t o p i e n i a , g r a n a t n ie w y ła d o w a - n y , k a l ib r u 4 0 c m . G r a n a t d o s ta w s z y s ię d o p i e ­ c a m ó g łb y z n is z c z y ć w s z y s tk ie p ie c e M a r te n o w - s k ie , z n a jd u ją c e s ię w H u c ie K r ó le w s k ie j.

G r a n a t z n a jd o w a ł s ię w ś r ó d ło m u ż e la z n e g o , d o s ta r c z a n e g o h u to m g ó r n o ś lą s k im n a p o d s ta w ie u m o w y , z a w a r te j m ię d z y s y n d y k a te m h u t ż e l a z ­ n y c h , a R z ą d e m R z e s z y n ie m ie c k ie j.

P O L S K I E Z N A K I Z N Ó W P O S Z Y B U J Ą N A D A T L A N T Y K I E M .

K a p ita n K o w a lc z y k i p ilo t K lis z o d e b r a li w z a­ k ł a d a c h s a m o lo to w y c h C a p r o n i p o d M e d jo la n e m s p e c ja ln y s a m o lo t n a k t ó r y m m a ją d o k o n a ć lo tu d o A m e r y k i. O b e c n ie d o k o n u ją p r ó b n y c h lo tó w n a l o tn i s k u p o d M e d jo la n e m . S t a r t d o l o t u t r a n s a t­ la n ty c k ie g o n a s tą p i w I r la n d ji.

X —

R O Z W I A N A L E G E N D A .

J e s z c z e je d n a p i ę k n a le g e n d a z o s ta ła o d a r t a z e w s z e lk ie j p o e z ji. U c z e n i, d o k o n y w u ją c y w K a r o ­ lin ie p ó łn o c n e j d o ś w ia d c z e ń z r a d jo t e l e g r a f e m p o d­ m o r s k im , p r z e k o n a l i s ię , ż e ś p ie w s y r e n i — - w b a r ­ d z o o r y g in a ln y m r y t m ie u t r z y m a n y — - is tn ie je r z e ­ c z y w iś c ie , a le ż e „ p r im a d o n n a m i s ą , n i e s t e ty , t y l­ k o ... o s tr y g i, k t ó r e c h ó r e m n u c ą g o d z in a m i c a łe m i t ę s k n ą m e lo d je . A w ię c ja k to b y ło z U lis s e s e m ?

t o k u ż y c ie n a c a ł y m ś w i e c i e . H is z p a n ja — 8 4 0 .

W A z ji p ie r w s z e m ie js c e p r o c e n to w o z a jm u je J a p o n ja , c o d o ilo ś c i s a m o b ó js tw , n a t o m i a s t je ż e li c h o d z i o c y f r y a b s o lu tn e p r z e w y ż s z a ją ją C h in y i I n d je B r y ty js k ie . R e k o r d n a to m ia s t s a m o b ó js tw w p r o p o r c ji p r o c e n to w e j p o b iły w r . 1 9 2 8 - y m S ta n y Z je d n o c z o n e , w k t ó r y c h 2 6 .0 0 0 lu d z i o d e b r a ł o s o­ b ie ż y c ie .

W ię k s z ą c z ę ś ć s a m o b ó jc ó w t w o r z ą m i e s z k a ń ­ c y m ia s t. W ś r ó d s a m o b ó jc ó w p r z e w a ż a ją m ę ż c z y­ ź n i. N a 1 0 0 s a m o b ó jc ó w p r z y p a d a ś r e d n io t y l k o 3 0 k o b ie t. J e ś li c h o d z i o w ie k , w ię k s z a c z ę ś ć d e s p e r a­ tó w p o p e łn ia z a m a c h y n a w ła s n e ż y c ie g łó w n ie w w ie k u m ło d y m ; m ę ż c z y ź n i z a te m p r z e w a ż n ie w w ie k u o d 1 8 d o 2 8 la t. D w ie t r z e c i e s a m o b ó jc ó w r e k r u t u j e s ię z p o ś r ó d k a w a le r ó w , w d o w c ó w , p a ­ n ie n i w d ó w .

G łó w n ą i n a jc z y s ts z ą p r z y c z y n ą , p o w o d e m z a­ m a c h ó w s a m o b ó jc z y c h je s t b r a k z a ję c ia , n ę d z a , g łó d , b a n k r u c tw o , c h o r o b a , w r e s z c ie a f e k t.

S K U T K I G O S P O D A R C Z E M R O Z U . N ie b y w a łe m r o z y , k t ó r e n a w ie d z iły w o s t a t­ n ic h d n ia c h n ie ty lk o P o ls k ę a le i E u r o p ę , p o c ią g n ę ­ ły z a s o b ą z n a c z n e s t r a ty g o s p o d a r c z e .

Ż y c ie h a n d lo w e p r z e s z ło k r y z y s z k t ó r e g o p o­ w o li z a c z y n a s ię o tr z ą s a ć . P r o d u k c ja n a w e t w w ie lu f a b r y k a c h z a m a r ła . W Ł o d z i s a m e j s t a n ę ł o o k o ło 5 0 f a b r y k . K o le je p a ń s tw o w e p o n io s ły o l­

b r z y m ie s t r a t y . S z e r e g f irm n ie m o g ło w y k o n a ć z a m ó w io n y c h d o s ta w .

N a jw ię c e j m o ż e w s k u t e k m r o z ó w u c i e r p i a ł a lu d n o ś ć u b o g a r o b o tn ic z a , k t ó r e j m a łe z a r o b k i n ie p o z w o liły o d ło ż y ć t r o c h ę g r o s z a n a k r y t y c z n e c z a s y .

O d m r o ż e ń , z a z ię b ie ń b y ło w ś r ó d n ie j m o ż e s t o ­ s u n k o w o n a jw ię c e j. Z a c h o d z iły n a w e t w y p a d k i z m a r z n ię c ia w łó ż k u . D z is ia j to w s z y s tk o z a c z y n a w y c h o d z ić n a w ie r z c h .

Ż y c ie h a n d lo w e n ie p o w r ó c iło je s z c z e d o n o r ­ m a ln y c h s to s u n k ó w . J a k s ię d o w ia d u je m y z k ó ł g o s p o d a r c z y c h , w ie le f irm p o z b a w io n y c h j e s t g o ­ tó w k i, w s k u t e k je g o m n ó s tw o w e k s li w p ł y w a d o p r o t e s t u .

K u p ie c tw o w z w ią z k u z b r a k i e m g o tó w k i s p o­ w o d o w a n y m z m n ie js z e n ie m s ię o b r o tó w , d o k o n u­ je z a k u p ó w p r z y p o m o c y w e k s li.

S z c z e g ó ln ie w k r y ty c z n y m p o ło ż e n iu z n a jd u ją s ię s to la r z e , k t ó r z y m u s ie li n a w e t c o f n ą ć w y s ła n e m e b le z d r o g i, k t ó r e w s k u te k m r o z ó w p o p ę k a ły .

Z n a s ta n i e m c i e p ła c z e k a P o ls k ę s z e r e g n a d­ z w y c z a j p r z y k r y c h z d a r z e ń , s p o w o d o w a n y m w ie l- k ie m i p o w o d z ia m i.

J E S Z C Z E

p r z y j m u j ą l i s t o w i p r z e d p ł a t ę n a „ G Ł O S W Ą ­ B R Z E S K I1 n a m i e s i ą c m a r z e c ! K t o n i e j e s t a b o ­ n e n t e m „ G Ł O S U “ a z a p i s z e g o n a m a r z e c , o t r z y m a k a l e n d a r z k s i ą ż k o w y b e z p ł a t n i e !

P A U L I N A Z L . W J L K O N S K A .

( D o k o ń c z e n ie .)

J a ś n i e w ie lm o ż n y o f ic e r z e , ta m o j s ą , w te j c h a łu p ie n a d r z e k ą ! — c h ł o p c y je d n o z g o d n ie o d p o­ w ie d z ie li, w s k a z u j ą c c h a tę , i w ie lc e u r a d o w a n i o - t r z y m a l i t a la r a .

R u d n ic k i l a u f r a p r z y t r z y m a ć k a z a ł , a s a m z to -

w a r z y s z e m i z d w o m a lu d ź m i d o c h a łu p y p o s p ie s z y ł.

P o n iń s k i z s y n e m , w y c z e k u ją c y p o w r o t u la u f r a z w ó d k ą i p ie r n ik ie m , p r z e d e d r z w ia m i s ta li. K a ­ p ita n w p a d ł n a n ic h z b o k u , z n ie n a c k a , z d o b y tą s z a b lą , a t o w a r z y s z z p i s t o le t e m i o d r a z u z a lę k n io­ n y c h u ję li. W e d l e w y ż s z e g o r o z k a z u , u d z ie lo n e g o k a p i ta n o w i , lu d z ie je g o w ł o ż y li im z a r a z k a jd a n k i.

N ie b a w e m z a m ó w io n y , p r z y n a l e ż n y n a d c ią g n ą ł k o n­ w ó j, i R u d n ic k i a r e s z t a n t ó w d o W a r s z a w y w y p r a­ w ił.

N ie c o p ó ź n ie j k r y p a z lu d ź m i P o n in s k ie g o z w o l­

n a w u m ó w io n e n a d p ł y n ę ł a m ie js c e . S p o s tr z e g ł ją s t r a ż n i k s t o j ą c y n a d W is łą , i c h c ą c s ię p r z e k o n a ć , k o g o w ie z ie , ile ż e o ś c ig a n iu P o n i n s k i e g o w ie d z ia ł, k r z y k n ą ł n a łó d ź , b y z a w in ę ł a d o b r z e g u . L e c z n a t o b ę d ą c y n a k r y p i e s z y b c i e j p o c z ę li w i o s ł o w a ć i w a r t k o k u N ie s z a w ie m k n ę li. T a w y r a ź n a u c ie c z k a o s t a te c z n i e p o d e jr z e n ie b u d z iła . S t r a ż n i k p r z e t o d o N i e s z a w y p o s p i e s z y ł , i p o w ia d o m ił o te r n t a m ­ t e js z ą k o m e n d ę . L u d z ie b e z z w ło k i d o p a d li k o n i, p o g o n ili i z a s k o c z y l i k r y p i e d r o g ę n a * w ą z k im p r z e­ s m y k u , k t ó r y p r z e p ły n ą ć m ia ła . W o ła li z n o w u , b y d o b iła d o b r z e g u , g d y z k r y p y o g n ia d a n o i d w ó c h D o s tr z e lo n o s z e r e g o w y c h .

N a t o k o m e n d a n t lu d z io m s w o im w y p a lić k a z a ł i z a g r o z ił , ż e łó d ź w y s tr z a ł a m i n a d n o r z e k i p o ­

g r ą ż y . P r z e r a ż e n i p r z e w o ź n ic y , m im o z a k a z u K u - k u n m s a , p o s p ie s z n ie z a w in ę li d o b r z e g u , i c a ła s ł u ż ­ b a P o n in s k ie g o s c h w y ta n ą z o s ta ł a .

v in .

P r z y b y w s z y d o W a r s z a w y , R u d n ic k i n a s a m - p r z ó d w p a d ł d o p o d k o m o r z y n y i o z n a jm ił p a n io m o s z c z ę ś li w i e d o k o n a n e m d z ie le . S z la c h e tn e r y s y je ­

g o p r o m ie n n y m i a ł y w y r a z . x

— C h w a ł a B o g u ! C h w a ła B o g u ! — w y m o w n a p o d k o m o r z y n a , s k ł a d a j ą c d ło n ie .

Z o f ia s t a ł a n ie m a , n ie r u c h o m a , b la d a , z a le d w o o d e tc h n ą ć z d o ln a .

M ie j p a n i n a j l e p s z ą n a d z ie ję ... s i o s tr o ! — p o - s z e p n ą ł je j S t a n i s ła w g ło s e m t a k m ię k k im , ż e a ż w

g ł ą b je j d u s z y t a r g n ą ł. .

P o c z e m m a t k ę je j p o ż e g n a ł i p o s p ie s z n ie k u d r z w i o m z a w r ó c ił .

D o k ą d ż e , d o k ą d ? p y t a ł a p o d k o m o r z y n a .

— D o p r e z e s a k o r n is y i w o js k o w e j, h e t m a n a O - g iń s k ie g o ... i d o J e r z e g o — o d r z e k ł i w y b i e g ł s z y b k o .

H e tm a n w i e ł k o k o r o n n y l it e w s k i p r z y j ą ł g o n a ­ d e r u p r z e jm ie , i o f i a r o w a ł m u o n e z a p o w i e d z i a n e t y s ią c c z e r w o n y c h z ł o ty c h n a g r o d y .

A le R u d n ic k i p r z y j ą ć ic h n ie c h c ia ł i p r o s i ł t y l­ k o , ja k o o w ie lk ą , j e d y n ą la s k ę , b y k o le g a je g o k a ­ p i t a n N a p ió r k o w s k i, i ż o łn ie r z e , z p o d s t r a ż y k t ó ­

r y c h P o n iń s k i u s z e d ł, u w o ln ie n i z o s ta li.

H e tm a n m u o d r z e k ł , ż e p r o ź b ę je g o p o d r o z w a ­ g ę k o r n is y i w o j s k o w e j o d d a .

W m ie s z k a n iu p o d k o m o r z y n y t r w a ła c i s z a j a k ­ b y m a r tw a . B ie d n e k o b ie ty n ie ś m ia ły n a w e t o k n e m n a u lic ę w y j r z e ć , a d r z w i n a b a lk o n s t a ł y p r z e z t e d n i s m u tk u i ż a ł o b y p r z y m k n i ę t e c ią g le .

U p ły n ę ły d w i e g o d z in y w g o r ą c z k o w e m o c z e­ k iw a n iu i n ie p o k o ju ś m ie r t e l n y m , g d y w r e s z c ie p o­ s ł y s z a ły s z y b k i e d r z w i s tu k n ię c ie w p r z e d p o k o ju i le k k i b r z ę k p a ł a s z a . P o r w a ły s ię o b y d w i e , s t a ­ n ę ł y p o b la d łe i u j ę ły s ię z a r ę c e , ja k g d y b y je d n a u d r u g ie j s iły i o d w a g i s z u k a ła .

W s z e d ł R u d n ic k i s a m , i s p o j r z e ć n a n ie g o n ie ś m ia ły . C ó r k a p a d ł a w o b ję c ie m a tk i.

P r z y n o s z ę p o m y ś ln o ś ć , s z c z ę ś c ie ! — z a w o ­ ła ł S p o j r z y j c i e p a n ie n a m n ie ! T w a r z je g o p o g o d n ą lu n ą w e w n ę t r z n e g o z a d o w o l e n i a ja ś n ia ła .

P o m y ś ln o ś ć ... s z c z ę ś c ie — p o w t ó r z y ła m a tk a .

Z o f ia w je j o b ję c iu g ł o ś n y m w y b u c h n ę l a p ła ­ c z e m .

P a n n o Z o f io ! S t a n i s ł a w u ją ł je j r ę k ę b r a t p r z y r z e c z e n ia d o tr z y m a ł... b r a t , p r z y j e c i e l : J © - r z y N a p ió r k o w s k i j e s t w o ln y !

P o p c h n ię t o d r z w i o d p r z e d p o k o ju .

I u s tó p tw o ic h , a n ie le ! — z a w o ła ł J e r * y , p r z y k lą k ł i k r a j je j s u k n i d o u s t p r z y c is n ą ł. A z b a w c ą n a s z y m j e s t s z la c h e t n y S t a ś R u d n ic k i!

O m ó j b r a c ie ! ... b r a c ie , w d z i ę c z n o ś ć b e z g r a ­ n ic ! Z o f ia o b y d w ie k u n ie m u w y c i ą g n ę ła r ę c e .

B o ż e , d z ię k u ję c i z a c h w ilę n ie p o r ó w n a n ie b ło g ie g o s z c z ę ś c ia ! — z a w o ł a ł z u n ie s ie n ie m .

A c h w ile t a k ie t y l k o d u s z s z l a c h e t n y c h b y w a j ą u d z ia łe m ! — w y r z e k ł a p o d k o m o r z y n a z e ł z ą r o z r z e w n ie n ia .

Z o s t a w i a j ą c s z c z ę ś li w y c h z s o b ą . R u d n ic k i w y ­ s u n ą ł s i ę n ie z a d łu g o c ic h a c z e m , o d u r z o n y , u p o jo n y , a le i z ł a m a n y p o n ie k ą d , i w s w o je m z a m k n ą ł s ię m ie s z k a n iu . P r z e z d w a d n i, z a m e ld o w a n y ja k o c h o­ r y , n ie p r z y j m o w a ł n ik o g o , n ie w id z ia ł s ię z n ik im . J e r z y c h c ia ł g w a ł te m w e d r z e ć s ię d o n ie g o le c z p r o s ić k a z a ł , b y g o s a m e g o z o s ta w ił , b o m u w y p o ­ c z y n e k j e s t p o tr z e b n y m .

N a d z ie ń t r z e c i p o ł ą c z y ł s ię z k o le g a m i, b y ł n i­

b y b l e d s z y m n iż z w y k le , a le p o g o d n e g o w e jr z e n ia . W i e c z o r e m o b c h o d z o n o u p a n i p o d k o m o r z y n y u - r o c z y ś c ie z a r ę c z y n y m ło d e j p a r, b o m a t k a J e r z e­ g o d n ia p o p r z e d n ie g o z j e c h a ła u o W a r s z a w y , b y s y n a o r ę k ę p a n n y p o d k o m o r z a n k i Z o f ii o ś w ia d c z y ć .

K a p ita n R u d n ic k i b y ł w e s ó ł. U ś c is k a ł s e r d e c z ­ n ie p r z y ja c ie l a , u c a ł o w a ł r ą c z k i Z o f ii, i k l ę c r ą c w n ió s ł p i e r w s z y z d r o w ie z a r ę c z o n y c h . _

K O N I E C .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po odczytaniu protokółu z ostatniego w alnego zebrania nastąpiły spraw ozdania poszczególnych członków zarządu i to; prezes drh.. N iedzielski Franciszek, sekretarz

C , rodzice zatrzym ują w dom u dziatw ę m edość zahartow aną skłonną do przeziębień, nieposiadającą dostatecznie ciepłego ubrania, lub m ieszkającą dość daleko

W reszcie udało się nieszczęśliw ej uchw ycić j się kurczow o rękom a o lód.. wy tucz krowy najw wartości rzf źnej--- b) pełnom ies. krowy mniej dobre młode naj..

W praw dzie już przed w ojną znany był sposób żelow ania bez gw oździ i szpilek (specjalnie przyrządzonym klejem ) jednakże sposób ten o k azał się

damy przed Tobą, Panie, my posłowie pierwszego wielkiego sejmu na wolnej polskiej ziemi, ślubowa­..

bonki; były one jednak zam knięte i złodziej m u- siał się jedynie zadow olić około 12 zł., znajdujące- m i się na talerzu przed żłóbkiem. N atychm iast zaalarm ow ał

atrrymująay aia ma prawa Mdal poratarmi- ■ B*wr«k daatarcaei (aiaty.. Za

rządku obrad uprasza się o liczne przybycie. Ludowego odbędzie się w niedziele 20 bm. zaraz po nieszporach w zwykłym lokalu. Na porządku obrad: sprawozdanie zarządu, wybór nowego