• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 97 (1824)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 97 (1824)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

MONITOR W ARSZAWSKI.

z W A R S Z A W Y DN IA \ G R U D N IA . i 8 a 4 ROK.U W S O B O T Ę .

D o s t r z e l e n i a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Dnia 29 Listopada

Zrana . . • Popołudniu . Wieczorem .

Cieptomierz H. Barometr. | W i a t r . Stan Nie/ta.

Stopni zimna . — 3 Stopni ciepła . -f- 3 Stopni ' . 0

Cali »7 liniy 8,8 ,1 — 7

— 7,7

Południowy Południowo-wschodni Południowy Południowo wschodni

Południowy

Srzou.

Słońce pobiega Chmurno.

3 o

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni . 0

Stopni ciepła . -f- 6 Stopni zimna . — 1

Cali 37 liniy 7,6 - « 3

„ — 8.7

Południowy Południowy

Południowy Południowo-wschodni

Pogoda.

Słońce blade.

X>ł;' 4 yc.

I Grudnia

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem *

Stopni zimna • — 1 Stopni ciepła . -+- 5 Stopni zimna . — 1

Cali 27 liniy 7,8

», — 7 »5

„ — 7.3

Południowy Południowo -wschodni Południowy Południowo-wscjiodui

Południowy

Pogoda.

S ło ń c e . XięV.yc.

2

Zrana . • • Popołudniu . Wieczorem .

Stopni zimna . — 1 Stopni ciepła . -j- 6 Stopni ciepła . - j - ' 1

Cali 27 liniy 7,0

7.5 , , — 9-7

Południowy Południowy

Południowo-zachodni

Szron.

Pogoda.

X ięzyc.

kupiec do Rossyi — Tomicki Jan Pułkownik do Z O B W IE S Z C Z E N IE R Z Ą D O W E

Kommissya Województwa. M azow ieckiego.

Podaie <lo pubłiczney wiadomości i l w dniu 20. Grudnia r. b. w Biórze Burmi­

strza Miasta Skierniewic w przytomności Kommissarza Obwodu Rawskiego minus- licytacya na wystawienie czternastu mostów i 3 drogowskazów odbytą zostanie.

Chcący się zatem wspomnioney podiąć Entrepryzy , zechce się na powyiszey znay- dowac minus - licy tacy i która od summy zip.

i 35 o gr. i5 rozpoczętą będzie. Przystępu­

jący do licytowania Vadium w gotowiznie Zip. j6o wynoszące złożyć winien. Rysun­

ki Architektoniczne, kosztorysy i warunki k>ried- licytacyyne każdego czasu w Biórze wspoinnionego Burmistrza przeyrzane bydź

•noga. ~~ — •

w Warszawie 26. Listopada 1824* r.

Radca Sfanu Prezes w zastępstwie Kozuchowski.

Sekretarz Jlny Filipecki.

W A R S Z A W A .

----Dni* 23 . Listopada zszedł z tego świa­

ta ś. p. Stefan Koszaiski były Jenerał woysk polskich, we wsi ¿iotey w Woiewództwie Sandomierskiem.

— W Składzie Kłukowskiego wyyśdź ma- ią w krotce Śpiewy nabożne, kompozyeyi Kar. Kur pirs kiego, które od kilku lat co Niedziela w Kościele PP. Kauoniczek by­

ły śpiewane.

— W Poniedziałek dany będzie drugi i ostatni Koncert Romberga.

— Wyszedł z druku i2ty Numer pisma peryodycznego : Rozrywki dla dzieci.

*— Starozakonna Beyla Herszfink kramarka w domu Nro. 1818. przy ulicy Franciszka«»

skiey zamieszkała, porodziła dnia #. G ru­

dnia dziecię płci źeńskiey iyw e , które dla braku zupełnego kości czołowey i wierzch- niey na głowie , a podobno i mózgu tyl­

ko szczątek m aiace, z reszta kształtne i

' « * c

miesiąc nadzwyczay w żywocie noszone, dziwotworem nazwać' się może. Dziecię to W godzinę umarło.

— w Księgarni Zygmunta Sztcblera y>ny vl Y\- cy Nowy Świat Nr j 32 i, są do przedania no­

we dzieła.— Rocznik T . K.W . P. Nauk Tom:

17. Cena złł. 6.— Rozprawa o składzie na­

sienia, początkowein rozrastaniu się zarodka, i głównych różnicah składu wewnętrznego ro­

ślin; przez Michała Szuberta, ze czterema ry ­ cinami na pięknym papierze in 8, 1824, złp.

4 - — Siedzenie początku narodu Słowiań­

skiego przez W Surowieckiego 1824 zł: 5 .—

List do przyjaciela o wadach Edukacyi mło-

dziezy Polskićy, prz. W . Swowieckiego zł. 1.

— W Galicyi były dutąd tylko w iednym Lwowie stałe Księgarnie; w r. b. otworzy­

li i w Tarnowie Księgarnią JJPP. Kuhn i Milkowski.

— Niemiecki Dziennik Mncmozyna zdaiąc sprawę o kilku sztukach granych w Paź­

dzierniku na Teatrze Połskim we Lwowie, oddaie pochwały tamtcyszeinu artyście JP.

Nowakowskiemu, i między innenii tak mó wi : ,, Nieszczęściem to dla niego że żaden sławny , prawdziwie wielki artysta drama­

tyczny nie zabłąkał się z Niemiec do Lwo- wa ; gdyż trzeba było widzieć wielkich ar­

tystów aby zasługę Pana N- ocenić. Gdy przytém zważymy ie go ani f.adna szkoła dramatyczna, ani wielkie wzory nie kształ­

c i ł y , źe iedynie przez pilnuść i własne za­

stanowienie się, po nieciętfych lecz odpo- wiadaiących celowi skazówkach , doszedł do tćy wysokości, wtenczas dziwić się po^- trzeba , ze przypadek idąc w pomoc wro­

dzonym zdolnościom potrałił go na tak do-’

bra naprowadzić drogę.“

— W ciągnieniu 588 Loteryi liczbowćy Król’

Polskiego odbytem w dniu wczorayszym, wy­

ciągnięte zostały numera w następuiącyin porządku: 27. 70, 32 . 3 i. 16.

PR/A 1 ECH. 4 LI (39. 3 o. Listop. 1. i 2. Grud.) Kicka Anna z Wilkowa— ' Zembrzuski Jnkób Ob.

z Latowicza — Kaczewski Felix Sztabi.kapitan z Siemiatycz — Herret Ludwik Artysta francnzki z Paryża — Długosz kupiec z Rossyi — Granel"

lew kupiec z Rossyi — Rościszewski Alexander Kasztelan z Łubek— Wartecki kupiec z Rossyi—

Gutenberg kupiec z nowego Korczyna — Bukow­

ski Antoni Oby. z Berlina — Leszczyński Ale- xauder Starościc z Biały — Małachowska Paulina Hr, z Drezna— Ożarowski Adam Jenerał z Lon­

dynu— Gostoinska Barbara Hr. z Budziszynka—

Sobolewski Walenty Minister z Młochowa — Ziemecki Pułkownik z Łowicza — Gaurice ku.

piec z P a r y ż a ,— Mikorski Joachim Ht. a Słubic—

Pruszak Michał były Pułkownik z Potoka — Krasiński August Hr. z W ęgrzynow a,

W Y IE C H A L l (a9. 3 o Listop. 1 i a Grudnia.)

lewski Maior do Kuław — Walicki Konstanty Oby. do Kwaśniwwa — Boianowski Józef Oby.

do Krzyniawy — ZabieUowa Teresa do Sudali- s z e k — Kakusze kupiec do Brodów — Konarski Tomasz Podpułkownik d9 Łęczycy — Rychtcr kupiec do Gdańska— Krasiński Józef Hr. do Ra- dzieicwic — Czosnowska Teressa Hr. do W ilko­

wa — Badeni Maryunna Woiewodzina do Mrogi.

— Dębiński Pułkownik do Gębina — Skarbkowa Hr. do Mrogi— Badeni Sobestyan Szambelan do Dobycia — Funke Lndwik kupiec do Torunia*—

Horodyska Kordula Hr. do Krasnego — Jabłono­

wska Maryanna Hr. do Krasnego — Maland F r y ­ deryk kupiec do Tornnia — Lwowska Karołiua Kasztelanowa do Sułowie — Saibarów Teodor

Lubartowa.

z P E T E R S B U R G A 3 ( i 5 ) Listopada.

( Listy wiarogoilne donoszą źe nadzwyczayne wezbranie morza i wylew Newy, iakiego od lat kilkudziesiąt niepamiętaią , znaczne w t«iy sto­

licy poczynił szk o d y; pewnie przyszły pocztą przywiozą nam Gazety szczegóły tego zdarze­

nia. )

— N a yia śn ie yszy Pan w y d a ł dnia 27 Sierp n ia b. r. n astępuiący r e s k r y p t d o J e n e r a ł- A d ju t a n t a , i J e n e r a ł - G u b e r n a ­ tora Bułaszew a.

« Z a tw ierd zaiąc p rzed staw ien ie W asze w p rzed m io cie o sa d ze n ia p e w n é y liczby ra n n y ch w o j s k o w y c h , przy p o m n ik u któ ry m a b y d ¿ w z n ie s io n y na cześć W , X ię c ia D y m itr a D o ń s k i e g o , na r ó ­ w n in ie K u l i k o w s k i ć y , p o ru czam W am następuiące rozrządzenia:

1. O t w o r z y c ie w catém P ań stw ie p o ­ w szech n ą sk ła d k ę na ten zakład n a r o ­ d o w y .

a. R o z p o z n a w s zy m ie j s c e na którém p o m n ik i d o m y dla w o j s k o w y c h w y s t a ­

w io n e b y d ź mai.-;, każecie zdiąć plan i e g o , i p o ro z u m ie c ie się z w łaściciela­

m i w zglę d e m odstąpienia na ten p n e * d m io t d o sta teczn eg o k a w a łk a ziemi.

'i. U stan o w icie pod W aszém p r z e w o ­ d n ic tw e m K o m ite t i przedstaw icie mi iego c z ł o n k ó w ; ma on się zaiąć w y k o ­ naniem n i n i e j s z e g o p rzed sięw zięcia i u - ł o ł e n i e m p ro ie k tu d o p rzep isó w dla osady.

4. P r z e z n a c z y w s z y na ten p rzed m io t su m m ę 20,000 r u b l i , w yd ałe m d o K a ­ b in e tu roz,kaz by ona p od r o z p o r z ą d z e ­ nie W asze b y ła odd an a.

5 . P o ro zu m ie cie się z P etersbu rsk ą A k a d e m ią sztuk n a d o b n y c h , co (In w y- planu i fasady Kośeioł.i i do- w o y s k o w y c h .

W asza gorliw ość o sławę narodową iesl mi r ę k o j m i ą , i e z zadow olen iem w yp e łn icie p o ru c z e n ie d o z w o lo n e W am z zaufaniem . » ( Cons Jmp.)

— P o d łu g wieści, sp o d ziew ała się iesz- cze p rze d k o ń ce m b- r. 200 pud ów c z y ­ li tí,ooo fu n tó w złota z uralsk ich k o p a l ­ ni a szczególn iéy z w y m y c ia p i a s k u ; należą one częścią d o k o r o n y , a w vvię- k s z é v części d o osób p ryw a tn y ch . Z n a ­ c zn a ta n^a6sa, p o m ię d z y któr.j n ie k ie ­ dy z n a j d u i e się p l a t y n a , w yn o si o k o ło Sokołowski Maęiey Mecenas do Grodna— Chmie-

r y so w a m a

m o w

(2)

, 3 » 8 o ira n cu zk ich k ilo g ra m m ó w , to iest b liz k o 1,000,000 d u k a tó w . N a p o czą tk u tera źn ieyszeg o w ie k u k o p a ln ie c a łć y A- m e r y k i w y n o siły ro czn ie o k o ł o 17.391 k ilo g ra m m ó w , a p o m ię d zy niemi w Bra­

zylii 6875 k ilo gram m ó w . A zatem Ros- sya w yd aie teraz p o ło w ę ty le złota co B r a z y lia ; i p otrzeba się na przyszłość z n a c z n e g o p o w ię k s ze n ia sp od ziew ać.

Praca m ycia piasku s p o w o d o w a ła w ielu właścicieli kopalni d o o g ra n ic ze n ia prac nietyle k o r z y st n y ch o k o ł o żelaza i m i e ­ dzi : y.e zaś miedć iest n a y ce ln ie y sz y m p ło d e m R o s s y i , przeto n a leża ło b y się s p o d z ie w a ć p odn iesienia się c e n y m i e ­

dzi. (D os. J u s t.)

— Nauki z n o w u straciły m ęża p e łn e ­ g o zasług. D n ia 17 z. m. ro z st a ł się z ty m światem w 53 r. ż y c i a , w s k u tk u c h o r o b y w ą t ro b ia n ć y , sła w n y c h e m i k , D o k t o r A. N. Scherer, A k ad em ik , Radca Stanu i kaw aler.

— W y s z ł y z d r u k u w M o sk w ie „ R o ­ c z n ik i L ek a rsk ie Konradego o u zd r a w ia ­

n y c h w odach kau kaskich.»

z K R Ó L E W C A 18 Listopada.

D n ia i Ą o t w o r z o n y tu został u r o ­ czyście S e y m p r o w in c y o n a ln y Pruski pod p rze w o d n ictw e m M arszałka Hr DonhoJJa.

K om m issarzem Królesktm m ia n o w a n y iest P. Schoen T a y a y R adca i P rezyd en t p r o w i n c y i ; liczba D e p u to w a n y ch w y ­ nosi g 5 . O d duia i 5 g o za częły się ob rad y.

z G D A Ń S K A 1 3 . Listopada.

—- W ciągu roku bieżącego wywieziono stąd : Pszenicy 4985 Łasztów, z których 2625 do Amsterdamu, g 3 do Bremy, j8o do Ham­

burga , 1384 do wysp Jersey i Guernsey, 76 do Londynu, 28 do Liverpool, n 5 do Lizbony a 81 do Oporto.

Żyta 477 łasztów, z których 194 do Am.

szterdamu , 26, do Schiedam.

^ Jęczmienia aS6 łasztów , z których 3 do Schiedam , 144 do Jersey i Guernsey, 8 do Londynu.

Owsa i o 3 łasztów do Londynu.

Grochu a66 łasztów , » których 28 do Amszterdamu, 18 do Hamburga, 20 do Jersey i Guernsey, 35 do Londynu* a 106 do Liverpool.

Siemienia lnianego St łasztów, ■ /. któ­

rych 18 do Londynu a j S do Liverpool.

Rzepaku 10 łasztów , z których 8 do A m ­ szterdamu a a do Londynu.

Mąki 45,297 beczek , z których 5419 do Pio - Janeiro , ,836 do Buenos - Ayres , 85 , do Hamburga, 36 4o do Jersey i Guernsey, 13 , 33 , do L on dyn u , , 2,583 do Liverpool 56 a do Newfoundland , 55 o do Aberdeen ’ 5045 do Bristol, 35 o do Gibraltaru , 3oo do Lubeki a 4 o do Bremy.

Potażu 4744 Cetnarów , z których 670 do Amszterdamu, , ,46 do Antwerpii, 404 do Kopenhagi , , 3 o do D e lf z y l , 288 do Groenmgen , 7o7 do Harlingen, ,0 4 , d^*

Neuensiel, 3 a7 do Rotterdamu.

Popiołu 5 7o 5 beczek, z których 1 9 , , do Amszterdamu, , 2 do Bremy, 56 o do Ant­

w e rp ii, 7oo do Coleraine , ,00 do Dunkier­

ki , 400 do Dublina, 1460 do Londonder- 7 . * 47 ° do Rotterdamu. {L.d. B.)

z S Z T O K H O L M U , a Listopada.

P o d łu g R z ą d o w ć y N o r w e g s k jć y g a z e ­ ty, o fia ro w a ł Rząd F ran cu zk i Panu P a lm Król. P o sło w i w K o n s ta n ty n o p o lu w ie l ­ k ie summy za iego zn ak o m ite i k o s z to ­ wne staroży tn ości w s c h o d n i e , lecz do tgd ni« c h c ia ł rozrywać s w e go z b i o r u ,

u ^ t e g T ' w y m a g a n o ^ T ’ o d h T j^ w !e ? c ^ r a g n ie n ie z m o rd o w a n y w sw o ich bada - n ia ch P. Palin p rzed sięw ziąć z R z y m u ( g d z i e p r z y b y ł na k o ń c u P a ź d z ie r n ik a ) ieszcze iednę podróż do E gip tu . (L d B .)

z B E R L IN A a 5 Listopada.

— Cesarsko - Ausiryackiemu Szambelano- wi , Radzcy tajnemu , Prezesowi Policyi i Cenzury Hrabiemu Sedlnitzky, tudzież Rze­

czywistemu taynemu Radzcy, Posłowi Pre- zyduiącemu na Seymie Związku Niemiec­

kiego Baronowi Miinc/i - Bellinghauscn , ra­

czył Król udzielić Order Orła Czerwonego pierwszey klassy.

— Tuteysia Gazeta Bządowa następuiący za­

wiera artykuł :

Wszystkie prawie Francuzkie dzienniki , nie wyiąwszy nawet Monitora, pisały o u- więzieniu w Dreźnie Professora Cousin w ta­

kim sposobie, iz wychodząc z fałszywych za­

łożeń , musiały koniecznie prowadzić do błędnych wniosków. Możemy tu zdać w krótkości sprawę o tym przedmiocie, nie- ulatego abyśmy powstawali przeciwko na­

miętnym deklamacyom, których sobie wie­

le pism w tey okoliczności pozwoliło , a któ- lym każdy człowiek rozsądny zpowodu ich iawnego zamiaru nieuwierzy, lecz abyśmy zbili mylne wystawienia, które z niewia- doiności prawdziwego związku tey rzeczy powstały. Historyczny ciąg tego zdarzenia będzie na to dostatecznym.

Przy postępie śledztwa z taynych rozli­

cznych zabiegów , które w Niemczech w celu rozszerzenia zamiarów rewolucyynych po­

wstały, okazało się z iednozgodnych wyznań kilku obecnie aresztow anych osób , że Pro- lessor Cousin iest winny uczęstnictwa w o- wych politycznych związkach , których sto­

sunki z zagranicą iuż niemogą bydź wątpli­

we. Centralna Kommissya śledcza w Mo- guncyi , która w Imieniu ZwiąikuNiemiec- kiego na rozmaitych punktach, lecz zawsze w ogólney Sprawie Kraiów Sprzymierzo­

nych prowadzi śledztwo, widziała się przy­

muszoną , zpowodu wspomnionych obwi- nień , udzielonych Jey protokularnie, i in­

nych nadeszłych wskazań , polecić przy­

trzymanie Professora Cousin, który w teu- czas właśnie podróż do Niemiec półno­

cnych przedsięwziął. Stosowną w tey m ie­

rze odezwę przesiała Kommisiya do Władz Sas&ich, ponieważ Professor Cousin pod­

ówczas sobie Drezno za pobyt był obrał prosiła ie przytem o wydanie uwięzionego władzom Pruskim , aby tenże w badaniach odbywaiących się podówczas, naprzeciw współwinnym , której się do niego odwo­

ły w a li, naocznie mógł bydź stawiony. W tymże samym czasie , Rząd Pruski odebrał od Centralney Śledzczey Kommissyi u- wiadomienie o przedsięwziętych w Dreźnie środkach, i wezwanie do przyięcia w i ę ­ źnia w celu wspotnnionym. Obadwa Rządy i Saski i Pruski, »adosyć czyniąc powyższym wezwaniom, dopełniały tylko obowiązków, które In\ stosunek ich z związkiem Nie­

mieckim przepisuie ; usprawiedliwienie tych obowiązków iuż nie do pojedynczych nale­

ży kraiów, lecz do ogółu , w którego Imie­

niu i Władzy tu postępowano, i który is­

tnie iako Ciało polityczne w rzędzie Państw Europeyskich uznane. Powyższe więc are­

sztowanie uważać potrzeba, nie iako Spra­

wę Saską lub Pruską, lecz iako ogólny in- teress Niemiec; i byłoby to . nieznać nay- waźnieyszego punktu stanu rzeczy tworząc sobie inne o tem wyobrażenie. Z tey stro­

ny uważaiąc to zdarzenie znika wszelki po­

zór nieprawności , którą chciano upatrywać w tak nazwanem wydaniu i przewiezieniu Uwięzionego do Berlina ; albowiem Władza Związku w całym Jego zakresie równą mu

^ I.eez ze strony samego Zwiazł»

postąpiono przy zaaresztowaniu Professora Cousin zupełnie według niezaprzeczenif*

trwaiących praw, mocą których , każdy kray ma władzę w obrębie Państwa swoiego aresi*

tować i do prawnego śledztwa pociagać ka­

żdego Cudzoziemca , który staie się winnym zbrodni przeciwko temu kraiow i, lub przei wa/.ne poszlaki iest w podeyrzeniu o tei zbrodnie. Sima I*rancya nie zaprzeczała nigdy tey zasady prawa Narodów, owszem w podobnych wypadkach, wykonywała ią W Państwie swoicm.

Tok więc całey rzeczy odbył się w nale- zytey i prawney formie, a wypadku iego w krotce spodziewać się potrzeba. Jeżeli się z niego okaże, że przytoczone obwinienia przeciwko Professorowi Cousin sa bezza­

sadne , zostanie on uwolnionym za polece­

niem teyże samey Władzy, która o iego a- resztowanie nąstawala ; w przeciwnym zaś razie , w miarę swoiego przestępstwa , ma się spodziewać kary ustawawami przepisa- oey. W pierwszym przypadku prawdziwie ubolewaćby trzeba nad nieszczęściem, przez które uczony (z resztą nie bez zasług) był prze* iakiś czas pozbawiony swoiey wol­

ności , i oderwany od swoich prac literac­

kich j lecz kto przez niebezpieczne związki i nagromadzone poszlaki staie się podeyrza- nym, ten sobie, nie zaś Władzom kraiowynt podobne zdarzenia przypisać winien. Na każdy iednak wypadek, los uwięzionego , * którym się tak łagodnie i względnie obcho­

dzą , iak z Professorem Cousin, nie powi«

nienby bydź przedmiotem tak żałosnych trenów, z iakiemi się Gazety francuzkie aż do znudzenia rozwodzą.

Z NAD - MENU 21. Listopada.

— Dnia ,4. Listopada kolo południa za­

dziwiające zjawisko natury zaięls u w a g ę mieszkańców Monachium. Powietrze tak było czyste i od wyziewów wolne , iż szczy­

ty Alp zupełnie prawie śniegiem pokryte , zdawały się oieiako zbliv.one do o k a , tw o­

rząc widok wspaniały. Naywyższe atoli ich wierzchołki zdawały się w ogniu , wznosi­

ły się bowiem nad niemi rozrzucone pro­

mienie iiisne do wzbiiaiących się płomieni podobne. Nikt tak dziwnego zjawiska wy- iaśnić nie mógł; aż Professor Gruithuisen przez perspektywę spostrzegł, iż gwałtowny wicher od południa wznosił śnieg z dolin i nad szczyty gór Dom - Joch , Scharfreitcr, Haingart i innych , przeszło na 8000 stóp w górę p ę d z ił, unosząc go w powietrze na kilka mil w kierunku północno - wscho­

dnim. Źe zaś góry z tey strony były za­

cienione, słońce więc w południu oświe­

cało śnieg rozproszony: i tym to sp oso­

bem wytłumaczyć sobie można podobień­

stwo do płomieni.

— Liczne badania zdaią się przekonywać, iż góry Czarnoleskie bvly głównym pun­

ktem gwałtownych zjawisk, czyli — według ogłoszonego dawmey domysłu naszego — właściwem łożyskiem wody, w Którym, iródia przepaści naypierwey wezbrały. Ku wscho­

dowi więc i zachodowi wylewy naywięcey szkód poczynić musiały, ku południowi da­

leko mniey. (G- B.J

z B R U X E L L l 17 Listopada.

M ów ią tu głośn o , że sław n y F irm in D idot u nas osiądzie. Już teraz n aw et psui;} fran cu zk im k sięg arzo m o d b y t tu- teysze piękne p rze d ru k o w a n ia dzieł c ie ­ ka w ych . ( O racle•)

— O to iest adress który Stan y przesła­

ł y K ró lo w i Jmci w o d p o w ied zi »» f*10*

wę m ianą p rzy otwarciu:

Nayiaśnieyszy Panie.

Stany o gó ln e przychodzi} dla złożen ia

W. K. M. s w o ić y w d zięczn ości za w a ż -

(3)

hc u dzielenia k tó re im u c z y n i ć raczyłeś p rzy o tw o r z e n iu ich p o s ie d z e n i a ; po- chlebiaią s o b ie iż są w tey o k o l ic z n o ­ ści szczerem i tłu m acza m i n a r o d u , k t ó ­ ry maią za szczyt w y o b r a ż a ć .

U ł o ż o n y z w ią ze k d ru giego syn a W . K- M. z X ię ż n i c z k ą P r u s k ą , będzie o ce n io n y przez naród iako w y p a d e k sz c z ę - ś liw y ; k a ż d y m ieszkaniec k ró le stw a p o ­ w in ien ż y w o c z u ć u szc zę śliw ie n ie X i ę - cia, tak świetnie odzn aczaiącego się przez sw o ie w y s o k ie p r zy m io t y i przez w s z y s t ­ k o c o może m ie ć w p ł v w p o m y ś ln y na d o m o w ą szczęśliw ość m o n a rc h y , poś- w ięcaiącego się dla szczęścia lu d ó w s w o ­ ich i za p e w n ie n ia pom yślności p u b lic z nćy.

M iło iest dla n a ro d u sły sze ć z u s t s w o - iego K ró la że zostaie w nay p r zy iaź n ie y - Szych stosu n kach z m o ca rzam i E u ro p y , i że spodziew ać się n ależy, £e ruch wol n ić y s z y nadany h a n d l o w i , i źródła o d ­ b ytu p o m n o ż o n e , otw arte dla n aszych p ło d ó w z ie m n ych i r ę k o d z i e ł, zapewnia- ią m u w ięk sze korzyści aniżeli się mo żn a b yło spodziewać p rzy u ży c iu ś r o d ­ k ó w w yłączenia i r e s t r y k c y i; m em niey że zw iązki nasze h an d lo w e tak w E u r o ­ p ie iako i in n y c h częściach świata wzm a-

gaią się i pomnażaią.

W ie naród ile m u na tćm zależy aby p o k ó y b y ł u trzy m a n y. Spraw iedliw ość i u m ia rk o w a n ie p rzew od n iczące W . R M. są n aypew n ieyszą dla n ie g o r ę k o y - mią trw ałości tego p okoiu . Stan y do wied ziały się* N. P a n ie , z radością iż n a ­ leży się sp o d zie w a ć p o m yśln ego s k u tk u

*■ u k ła d ó w przyiazn ycli wszystkim gałę ziom p ub liczn ćy po m yśln o ści, m ogących się zaw rzeć z m ocarstwam i sąsiedzkiem i i przyiaoielskiemi. Podzielają Stany na d zie ię W. R . M- d o b rych sk u tkó w , kt«>- re z instytutu p a try o ty c zn e g o u t w o r z o ­ n e g o w ciągu te ra źn ie ysie g o r o k u w y ­ n ikn ą dla naszego r o l n i c t w a , naszych r ę k o d z i e ł , han dlu i naszey żeglugi.

W yd o sk o n a le n ie p rzem y słu p u b lic z n e ­ g o iest w ielkićm d o b r o d z ie j s tw e m . W.

K . Mość czuw asz z tą stałą starannością która m u d o b ry sku tek zapew n ia; p o ­ m n ażać środ ki nauki, iest to pow ięk szać b o g a c tw o narod ow e. Jeżeli w yższa na u k a ukształca ludzi p rzy n o szących z a sz ­ c z y t sw o iey o y cz y ź n ie , n a u ka e l e m e n t a r ­ na i klass średnich w ięcćy ro zsze rzo n a , ro zle w a sw o ie d o b ro d z ie y stw a na w i ę ­ kszą liczby ludzi.

R o ln ic tw o iest w ielkićm źródłem na- szćy pomyślności. W. R. M o ś ć , o d p o - w iad aiąc n a szym ży cze n io m , pozwolisz nam w yrazić Sobie w d zię czn o ść tiaszę.

S p o d zie w am y się p rzy w sp ó ln ćy zgodzie uiścić w szystk ie n adzieie i s p ra w ić dla w sz y stk ic h k o rz y stn e m i obfite żniwa, któ re łasce N iebios w in ni iesteśmy.

U stan o w ien ie g w a r d y y g m in n y c h iest zup ełn ie k o n s ty tu c yy n e m W czasie p o ­ k o iu cz u w a ona nad spokoyn ością p u ­ b l i c z n ą , w czasie w o y n y składa p o łą ­ czoną siłę n a ro d u , zaw sze g o to w ą do o b ro n y Rróla i o y c z y z n y . W asza R- M.

zn a y d ziesz nas zaw sze zg o d n y ch z z a ­ m iaram i J eg o , gd y iśdź będz>e o s p ra ­ w ę o b r o n y n ie p o d le g ło ści naszey.

P r z y ło ż y m y w szelk iego starania do sp raw sk a rbu R rólestw a ; wielki ten przed m iot w y m a g a c ią g ły ch n a m ysłó w ,

U t r z y m a ć nasz k r e d y t , u sta n o w ić po trze b n e c ię ża ry do zasilenia s k a r b u , p o ­ r ó w n a ć p o tr z e b y i źró d ła k o n try b u e n - tów , ten to iest cel d o k tó reg o d ą ż y m y , i to iest d o p e łn ie n ie m w oli W . R. Mości która ma na w id o k u szczęście p o w s z e ­ chne.

Z wielkićm u ko n ten to w an ie m w id z i ­ m y, N. Panie , że n o w e oszczęd ności , za p ro w a d zo n e p rzez ciągłą troskliw ość W. R. M. d o z w o liły zm m e y sze n ia nader z n aczn y ch p o d a tk ó w g r u n t o w y c h , i że W . R . M ość zatru dn iasz się środ kam i zdolnem i p rzy n ie ść w ię k szą oszczęd ność i w ięcćy prostoty w za rząd zen iu groszem p u b liczn ym .

Jeżeli zn ayd uią się iakie p o d a t k i, k t ó ­ re istnące p ra w o d a w s tw o nie w ró wney m ierze na k o n tr y b u e n tó w nakłada , b ę ­ dzie n a y p ie r w sz y m naszym ob o w ią zk iem , znieść stan rzeczy tak szk o d liw y s p o łe ­ czeństw u.

W sz y s tk o co ma z w ią ze k z naszćm p raw o d a w stw e m c^wilnem i karnćm iest nadto po łą czo n e z dobrem o g ó łu , a b y ś ­ my nie mieli p rzy k ła d a ć się ciągle i g o r ­ liwie do zaięcia się staraniem iakich te p rzed m ioty w ym agaią.

N igd y , N. Panie, nie będziesz nas w z y ­ w ał n a d a r e m n ie . k ied y potrzeba będzie z a p e w n ić o y cz y ź n ie n o w e d o b r o d z ie y ­ stwa. (D z . F r .)

z L O N D Y N U 17 Listopada.

— W ieść w zględ em o d p ły n ię c ia z R a - d y x u w y p r a w y p r ze c iw k o A m e ry ce po- ł u d n io w ć y p rzy b ie ra nowe piętno p e ­

wności. K uryer o trzym a ł dnia 11 go od s w o ie g o ta m teyszego korresponden ta list A,daty a6 Paźd ziernik a, z którego u m ie­

szczam y c o n astępnie: N ic nad to p e ­ w n ie js z e g o i e Hiszpanie w sz y s tk ie g o starania d o k ła d a ją , a b y w ysłać w y p r a ­ wę o k o ło p r zy lą d k u H o rn , i w tym za tniarze w yszło dziś pod żagle kilka m a ­ ły c h o k r ę tó w i dw ie fregatty , z tąd do F e n o l i R o r u n n y , aby się tamże spie sznie uzbroiły. « Na potw ierd zen ie tego m o żn a p rzy to c z y ć ieszcze następuiący wy ciąg z pisma naszego jen eraln ego R on - sula w R a d y x ie do zn ak o m itego d o m u h an d lo w e g o dnia 3 o Października. « W y ­ p łyn ęła dziś iedna fregatta , dw ie kor- wetty i trzy statki p rze w o z o w e do Fer- rol i R o r u n n y , aby w p o łn o cn e y Hiszpa­

nii w ziąść na pokład w o ysk a d o połu - d n io w e y A m eryki. «

— O k r ę t G r jp e r , pod R apitan em L y o n , który m ia ł p rze zim o w a ć w Re- p u l s e - B a i, a z tamtąd w ysłać w lecie ua- stępuiącem w y p r a w ę lą d e m , b y ł na pin ski r z u c o n y przez b urzę, u tra cił k o t w i­

ce i ło d zie, p o w ró c ił do A n g lii, i nie- b ęd zie m ó g ł teraz sp otkać się z w y p r a ­ wą Kapitana Party. Pom im o tego K a ­ pitan Franklin w yie d zie ztąd w Lutym na w y p r a w ę lądową.

P r z y b y ł statek p o czto w y z Brazylii, który b y ł w strzy m a n y z p o w o d u p o d r ó ­ ży Cesarza p rzed sięw ziętćy w g łą b kra- iu. L isty d o c h o d z ą do 1 ti. Września.

C esarzo w a weszła dn ia 1. u ro czy ście do K ościoła. D n ia 7. o b c h o d z o n o ro*

cznicę n ie p o d l e g ło ś c i ; ied u ak że deszcz p rzeszk o d ził C esa rzo w i d o p rzeg ląd a­

nia w o ysk a. M ó w io n o o u sta n o w ie n iu u n iw e rsyte tu w R i o , a b y iego m ieszka ń ­ cy nie byli p rzy m u sze n i p osyłać dzieci

s w o ic h do E u ro p y . C esarz m iał o d p r a ­ w ić podróż 37 Sierpn ia d o llhadas-Ccr»

bras w celu poświęcenia warsztatu do b u d o w y o k r ę tó w w u i e n n y c h , któ ry ma b y d ź w y k u t y m w skale g ra n ito w ć y .

P o d ł u g dzien n ik a S i a r , o d e b ra li R o m m is s a r z e B rązylscy depesze b a rd zo zaspok aiaiące ; sądzą że ro zpo częte m ię ­

dzy Brazylią a Portugalia u k ła d y , p r z y y - dą do s k u tk u w sposobie dla o b u M o ­ carstw k o r z y st n y m .

— W D z ie n n ik u w pól * u r z ę d o w y m Brazylskim D iario flu tninense nie ma ża d n ć y w a ż n ć y p o lity c zn ć y wiadomości.

N u m e r z a 4 W rze śn ia do n o si o śro d ­ kach surow ości p rze d się w zię tych przez pylicy ą w Bio -J a n e iro p rze c iw z g ro m a ­ dzeniu ak to ró w am atorów , którego u r z ą ­ d zen ie b y ł o p o d o b n ćm d o u rządzenia ta i em ny c h to w a rzy stw .

— X iąże P o lig n a c , Poseł F r a n c u z k i , u w ia d o m ił d w ó r nasz p rzez notę d y ­ plom atyczną o zam iarze s w o ie g o Mo- I n a rch y w yp row ad zen ia w ię k s ż ćy części

F ra n cu z k ie g o w o y s k a z Hiszpani. (G- B.)

— G aze ty nasze u m ieściły p o s ta n o w ie ­ nie R ząd u M e x y k a ń s k ie g o w yd an e dnia 14 L i p c a , k tó re m zniszczen ie h an d lu n ie w o ln ik a m i o b w ie szczo n e .

— G azety Angielskie d o dnia 17 W r z e ­ śnia don oszą , że listy o d e b ra n e z M e - x y k u i X alap a przez K u p c ó w L o n d y ń ­ skich ozn a y m u ią , że Jen erał Vittoria o - b r a n y został P r e z y d e n t e m , co m o cn o zm a rtw iło H iszpanów; mniemaią że s k u ­ tkiem tego w y b o r u , w a ż n ie y s z ym ie­

szcze niżeli sam w y b ó r , będ/.ie o d d a ­ lenie się M inistrów spraw za g r a n ic z ­ n y c h , spraw iedliw ości i w o y n y .

— Pau u iący teraz K ról Angielski ma lat 6 1 ; brat ie g o , n a y b h ż s z y następca tronu, X iąże Y o r k 6 0 ; brat i e g o , d r u ­ gi n a s t ę p c a , X iąże K larencyi 58 lat. Je­

żeli ci w y m r ą , pon iew aż nie maią n a ­ stępców z praw em do t r o n u , ted y c ó r­

ka z m a r łe g o X ięcia K e n t teraz 4 lata matąca, Alexandra W ik t o r y a , tron o d z ie ­ dzicz) ; K rólestw o zaś H an n ow ersk ie sp a ­ dnie 11a X ie cia K u m b e rla n d , k tó ry t e ­ raz w Berlinie b a w i i ma ied n ego syna.

— M nóstw o R u p c ó w podpisało prośbę d o N. Pana w którćy błagaią G o o uła­

skaw ien ie Bankiera ta u n tlero y , sk azan e­

go na śm ierć za fałszerstwo.

— Gazeta z Jamniki z 28 Września do­

nosi o wiulkiey bitwie stoczoney 6 Sier­

pnia między Jenerałem Cantcrac i Boli wa­

rem. Ta wiadomość oczywiście iest zmy­

ślona, a naygw\‘tszy stronnik buntowników sam Kuryer , czyni uwagę że gdyby to było piw wda naypirrwey doniosłaby u tem urzę­

dowa gazeta w Panama. Do tego postrze­

żenia przydać ieszcze potrzeba, że odebra­

liśmy gazety z Nowego Jorku z dnia 25 Października i że nie ma w nicli ani słowa o mniemanem zwycięntwie Boliwara. (Et.)

P óźn ieyszy N u m e r D zien n ika G w ia ­ zda don osi o Ićm co następu ie:

Gazeta R rólesk a z Jamaiki z dnia 3 P a ź d z ie r n ik a , i n a d z w y c z a y n a gazeta z Panama z dnia 7 W rześnia zaw iera w so ­ bie u rz ę d o w e szczegóły o bitw ie Boli­

wara z R an te rakiem ; z ty ch w ia d o m o ­

ści potw ierd za się że ta w alka m ałćy

b yła w a g i.— G d y b y nie n iep o ro zu m ien ie

w szczęte m ięd zy n a czeln ik am i ro iali-

stów, Boliwar b y ł b y z n i s z c z o n y ; z n a y -

du ie się on teraz w T ru x illo .

(4)

_ M o rsk a D y w i z j a Hi^rnańska n ie p o ­ kazała się ieszcze na m o rz u połtidnio- w é m ; dwa razy przybita d o ląd u w pr/ód nim o p ły n eła p rzy lą d e k Horn.

— Na uczcie danéy na uroczystość in stal - lary i nowego Lorda Major zastawiono 400 półmisków suppy z zolwi, 800 sztuk drobiu, ło o półmisków sałaty t raków morskich, 100 szynek, 100 wielkich rostbefów, 5 oo wielkich pasztetów, a przeszło 10,000

«ztłik ciast i przystawek. O wetach moina sobie zrobić wyobrażenia, gdy powiemy re 3 oo funtów Ananasów trzymało pomię­

d z y nietni celnieysze mieysce. Liczba wy­

próżnionych przy tym bankiecie butelek wina Bordeaux, Madery, P orto, Xeres i Reńskiego była w przyzwoitym stosunku z ilością półmisków. ( B. H~ )

— Obowiązki Lorda Maiora w Londynie przez rok iego urzędowania nie są wyłą­

cznie honorowe, iak io powszechnie mnie­

mano. Wiemy źe Sędziowie pokoiu w A n ­ glii łarza w sobie attrybucye Komissarza po- łicyi, Sędziego pokoiu i Sędziego inkwirenta.

W miastach w których iak w Londynie znay­

duie s*ę korporacya , Burmistrz i oznaczo­

na liczba mieszczan w tym celu wybranych, pełnia obowiązki Sęcłzieg<> pokoiu. Z dzien­

ników Angielskich przekonywamy się że Lord Maior, który teraz urzędowanie swoie

* skończył, badał 1 536 osób uwięzionych za rozmaite- przestępstwa a licząc do tego ty ­ siąc osób pozwanych przez niego, wydai w ciagii roku a 536 wyroków. Próoa te g o , poilpiiuit wszystkie pozwolenia wydawane okrętom naładowanym zbożem lub owocami które płyną Tamiza. W roku przeszłym było ich 17,000,- inne pisma które musiał pod- pwywac wynosiły. 4°>ooo.

z P A R Y Ż Y ui Listop ad a.

— Delfín zw ied ził d n ia 20 L isto p ad a g łó w n y skład artylleryi. M in is ttr w o j - ny p r z y b y ł na kilka m in ut przed K r ó l e ­ wiczem . P o m ięd zy r ó in e m i k o s z to w n e - mi przedm iotam i które się z n a j d mą w tym z a k ł a d z i e , J. K . Mość z c ie k a w o ­ ścią o g lą d a ł b o g a ty ab ió r starużyDićy brotii c h ro n o lo g ic z n y m porząd kiem u ł o ­ żo n y , a m ia n o w icie z w ró c ił u w a ° e sw o - D I

1

i ę n a z b r o i ę ofiarowaną L u d w ik o w i X I V przez rzeczp o sp o lite W e n e c k ą i na zbro- ię F 1 anciszka 1. D elfin obey r ż a ł potem cztery galery e w k tó ry ch n ie p rze rw a n y m ciągiem umieszczone są wszystkie w zory broni p id n ć j od czasu wynalezienia pro- r h u aż do dni tiaszyi'h , i ¿ b io r y w zo ­ ró w r o z m a ity c h systirn atów artylleryi

fratictizkićy. Z u po d o b an iem z o b a c z y ł arm atę która słu żyła b y ł a d o Jego p ie r­

w szy ch ćw ic ze ń w o ic n n y ch . P o tem z w ró ­ c ił całą u w a g ę sw o ię na n o w e w zo ry haubic i law et polotvych , któ ry cłi teraz k o r p u s a rtylleryi d o ś w ia d c z a , i z niem i iu ź w ob ecn ości Delfina czy n ił obroty w V in ce n n e s ; p o r ó w n y w a ł ie z d a w n y m system atem i k a z a ł sobie dać s p ra w ę o korzyściach i nied ogod n ościach ie d n y c b i d ru gich . Odd alaiąc się o ś w ia d c z y ł z a ­ d o w o le n ie sw o ie z g o rliw o ś c i z iak,» się artyllerya przy kład a do w yd osk on alen ia b r o m s w o ié y .

— Delfin r a c z y ł u d zielić z a ch ę ty n o . w ć y a n trep ryzie u tw o r z o n ć y w T u lu z i e , m aiącćy na celu za p ro w a d z e n ie statków p a rn y c h na kanale d w a m orza łączący m . T e n d o sto y n y X ią ż e którego m ieszkańcy T u lu z y n a z y w a ią Bohatyrem p o łu d n ia , r a c z y ł wziąśó sam kilkanaście a k c y y 1 ty m sp osob em d ać n ay zaszczytn ie y *zą r ę k o j m i ą an trep ryzie k tó ra p o łu d n i o .

w é y F r a n c y i tak w ielkie k o r z y śc i p r z y ­ nieść m oze. {Et-)

— W ic e - Hrabia H éricarl de Thury o b r a n y zo stał cz ło n k ie m akadem ii w mieysce z m a r łe g o Xcia B rancas-Laura- guni. M iał za sobą 3 a g łosy p o m ię d y 55 .

— F ran cu z k a flotla z ło ż o n a z d w ó c h l in io w y c h o k rę tó w z czterech fregütt i d w ó c h p o m n ie js z y c h o k r ę t ó w s ta n ę ła , pow racanie z ś ró d z ie m n e g o m o rza , na k otw icach w O d n o d z e K a d y x k i é y dnia aa P a ź d z ie r n ik a , a potem dalćy do Bre- stu p o p łyn ęła. (¿- d- B.)

— W ie lk i iest n a p ły w na n o w o otw,i r ­ te l e k c je P- Dupiu. P o m ię d z y 700 do 800 ie g o słuchaczam i w id zian o t a k i e i dam y.

— D n ia 16 b. m. s p o tk a ł Jenerała M o­

rillo z a s z c z y t , iż został p rzy icty od D e l­

f in a , D e lfn n o w ć y i Madame. CEt-)

— P. Lesguillon , au tor listu w w i e r ­ szach d o P. Lem ercier, skazan y został na trzecim iiesięczn e w ięzien ie za p r z y ­ ty k i p o l i t y c z n e ; o k a z u ie 011 teraz w gazetach żal sw ó y za przew inienie i wdzięczność za to i e g o K r ó l zaraz po 6 dn iach ułaskaw ił.

— Już są w y p r a co w a n e proiekta do p r a w a , które M inisterstw o ch ce Izbom p rzed ło ży ć. C h cą p od ać nie zniżenie p rocen tów od o b l i g a c y j , lecz w y n a g r o ­ dzenia em igran tów . W tym celu maią b y d ź w yd an e n o w e 3 p ro ce n to w e pa piery i podzielon e p o m ię d zy E m i g r a n ­ tów w miarę p rzy p ad ającego im w y n a ­ g r o d z e n ia po <jii za 100 ( co l\ od c a ­ ł e g o sta w y n o s i ) p apiery te m ogą E- m igran ci dla siebie zatrzy m ać lu b sp rze ­ dać. Procenta od ty ch n o w y c h obli- g acyy będą m o g ły b y d ź zastąpione z do- c h o d ó w ró ż n y ch d ó b r p rzy p a d ły ch do K o r o n y z p o w o d u w stąpienia na Tron K arola X . i p rzez lek k ie p o d w y ższe n ie podatkó w .G d y te tr z y p r o c e n to w e papiery nie b y ł y b y z a g ro ż o n e zn iżen iem p r o w iz ji iak pięć - p r o ce n to w e , p o d n io s ły b y się p r ę d k o , i sp ra w iły b y sam e przez się zamianę pięciu p ro cen tó w na trzy p r o ­ centa. Potrzeba w yzn ać iź to w y r a c h o ­ w an ie iest b a rd z o trafne , i przy nosi P.

F ilíe le wiele z a sz c z y t u . N a w e t K fó l i gabinet zgadza się na to. Cała trud ność w po Izielcniu. P. Villéle , k t ó r j pra­

gnie dla siebie znaleść podporę w szlach­

cie w i e j s k i e j p r ze c iw k o szlachcie d w ó r - s k i é j , a n aw et iu ź pierw szą z a lu d n ił Izby. żądał a b j z a c z ą ć od iéy w y n a g r o ­ d z e n ia , i to ieszcze aby tych n aypier- w ć y w y n a g r a d z a n o , k t ó r z j u a jm n ié y stracili. K a to n ie m ia ł się d w ó r zgodzić.

M inister m iał p otém z ło ż y ć w y r a c h o ­ w a n ie , p o d łu g k tó re g o p o d zia ł w y n a ­ g ro d zeń nie s k o ń c z y łb y się za lat ia . G d y się i to n ie s p o d o b a ło , o ś w ia d c z y ł P. Villéle i i nie m o że ostateczn ie u ł o ­ ż y ć sw e go p ro iek tu d o prawa w zglę d e m w yn ag ro d ze ń , d o póki nie pozna z d a ­ nia Izb na p rzyszłć.n posied zeniu.

(s.Ulg• Z e ii.)

— D z ie n n ik Bieda Chorągiew d o n o s i, że łaska K r ó lts k a przeznaczyła n ie s z c zę ­ śliwcy o w d o w iałćy H rabinie Serre , zo- staiącćy bez m a i ą t k u , pensyą

i ó . o o o

fr.

Baron Dam as M inister spraw z a gra n ic z­

nych , o k a z a ł się szczególniéy i ć j anio­

ł e m o piekuńczy m.

— Hrabia F ig n o lles, Jen erał P oruczn ik, Radzca S t a n u , i D e p u t o w a n j z D epar. 1 G ard , ro zstał się z t j m światem . i

— K o rw etta K ró le sk a E ch o p r z y b j ł a a Sierpn ia d o zatoki Rio - Janeiro p o w ra­

ca iąc z w j s p y ilo u rb o n i S g o M a u ryce­

go. Mało w yc ie rp ia ła od o k r o p n y c h u- raganów któ re pow stały b y ł j na tych morzacli. P rzeszło j o statków zginęło a b r y g w o ie n n y an gielski za to n ą ł i ani

¡eden czło w ie k u ra to w a n y m b j d ź nie- m ógł. W ysp a S g o M a u r j c e g o poniosła nie wy r a c h o w a n y s z k o d ę w sw o ic h p la n ­ t a c ja c h ; zu p e łn ie iest z r u j n o w a n ą - W y - spa B o u rb o n b a rd z o m ało u cierpiała. D o - wódzca S t a c j i Pan G riv el w y p ł y n ą ł na k rą że n ie po m o rz u z o s t a w iw s z j w zato­

ce k o rw e tę E ch o i go e le ttę slcgretie.

— Xiaze Doudeauville Minister domu Kró- leskiego, rozkazał wypłacić 3 oo. fr. Prze w:

Oycu Jzaiaszowi, Xiçdzu arabskiemu z pa- tiyarchatu Antiochii , który był poraniony przez Muzułmanów a teraz znayduie się w Melun.

— Wielkie naukowe opisanie Egyptu roz­

poczęte ieszcze za rządów Napoleona, ma bydź w lym roku zupełnie u- kończoue ; a nawet i drugie wydanie tego dzieła , z prywatnego nakładu Księgarza Pankouke, ma bydź prenumeratorom zu­

pełnie wpićrwszćy połowie roku przyszłego oddane.

— F o rt, obwiniony o zamiar zabicia P.

Gatigny siedzi zawsze w Conciergerie, wło­

żono 11a niego kaftan przymusowy al>y so­

bie co złego niezrządził, i pilnuie go ciągle dwóch żandarmów. Calem iego zatrudnie­

niem iest czytanie xiążki o Naśladowaniu Chrystusa. Niekiedy przerywa swoie czyta­

nie i wpatruie się w obraz swćy żony na tabakierce. Twierdzi z resztą że na kilka godzin przed swoim aresztem spowiadał się, i ciągle utrzymuie , że nikomu tylko sobie samemu chciał odebrać życie. Z a ­ pewne wyiaśnią to wszystko badania.

— Spodziewaią się także w krotce i pro­

cessif względem spełnionego zabóystwa w lasku Vincennes; Pani Malservait wystąpi nie iak obwiniona lecz iako naygłównićy- szy świadek.

— Papavoine, mniemany sprawca popeł­

nionego morderstwa w lasku przy Vincen- n e , od kilku dni osobny dostał pokoik w więzieniu, 1 na chwilę uwolniony został od kaydan. Gdy odźwierny więzienia dnia 7. Listopada rano pootwierał izby dla świe- żego powietrza, Papavoine nieznacznie wszedł do pobliskiego pokoiu, gdzie kilku chło­

pców w więzieniu będących iadło śniada­

nie , wydarł iednemu z nich nóż , i ugo­

dził nim w twarz i w brzuch tgstoletnie- go chłopca. Schwytano natychmiast zło­

cz y ń c ę , tak iź rany szkodliwe nie są. Roz­

poczęto z tego powodu nowe cłwdania.

(M : Par.) z R Z Y M U 4 L istopada.

— W ie lk i X ią ż e T o s k a ń s k i a a k u p ił dla sła w n ć y g a l le r j i F lo r e n c k ie j zb ió r e g ip ­ skich starożytności s p ro w a d z o n y c h przez P a n a N iz z o li (K an clerza kon sulatu w E - gipcie). P o m ię d z y temi o so b liw o śc ia m i zn a y d u ie się miara e g ip sk ie g o ło k c ia na 6 dtoni s z e r o k a , w yn o sząca r f f f f r a n - eu zk ie go m etru, ( 1 7 cali reń skich l G- B. )

_ P. L u d a n , Konował w Turynie, w ma- łćm pisemku ogłosił osobliwość nadzwyczny- ną w Weterynaryi. K o ń pociągowy rasy Szwaycarskiey i 5 lat m aiący, napadnięty od kurczu brzucha , w kilka godzin zyc przestał. R o z c z ł o n k o w a n o zwierzę 1 z w ­ ieziono w wnętrznościach iego dwa kamie­

nie ieden 16 (?) drugi 8 J luntów (•) w ‘' żnce. Do koła byl osad z Ąg kamyków mnieyszych utworzony, które razem po lo­

ra łunta ważyły. Ponieważ cię/ar 26 lunt.

przedarł kiszkę, zwierze więc natychmiast

iycie tracie musiało. D O D A T E K

(5)

Do Num eru 97. M O N I T O R A W A R S Z A W S K I E G O z dnia 4 Grud nia 1824.

U R Z Ę D O W E O B I A Ś N I E N I E

D U C H A I I S T O T Y B U R S Z O S T W , W y c ią g n ię t e z a k tó w śled ztw a , i o g ło ­ szone w Prusach na ro zk a z R z ą d u , dla

przestrogi m ło d zie ży u c z ą c ć y s ię , w Pruskich U n iw e rsy te ta c h ,

,, Gdy z Aktów śledztw rozlicznych , przedsięwziętych względem Burszostwa i kie­

rujących niem lub też z niem zjednoczo­

nych towarzystw i związków, dostateczne , i iak naymocniey przekonywaiące wykryły się iakta : ze iakkolwiek związek ten z po­

czątku dalekim od niebespiecznych dla'spo- koyności Państwa zamiarów mógł się w y­

dawać, niebawnie przecież cel i charakter zdradzieckich przybrał podstępów; przeto godną iest rzeczą, aby młodzież Uniwer­

sytecka powzięła na U k t a c h ugruntowaną wiadomość i cały rys haniebnych zamiarów, tlo iakich Burszostwo utworzone, kierowa­

ne i przeznaczone było, aby tem iaśniey uyrzała niebezpieczeństwo, na iakie przez uczęstnictwo w tem stowarzyszeniu wysta­

wioną była; tudzież by się przekonała o dobroczynnych widokach llządu , dzielnie podobnemu uwodzeniu zapobiegaiacego, a s tą d , by tem moćnieyszy wstręt powzięła ku tym którzyby ią wciągać do uczęst- nictwa tych lub tym podobnych towarzystw usiłowali.

Zaraz w pierwiastkach (r. 1817), *‘5 teraz iawnie wykazało, było Burszostwo tylko środkiem do taynych rewolucyynych zamiarów które iuż podówczas nie mała liczi.a późniey zupełnie demaskowanych o- soh , knuła pod imieniem n a u k o w o -o b y-

^ watelskiego przeistoczenia. Naydokładniey- szyni tego dowodem są mowy wyrzeczone w czasie zgromadzenia na Wartburgu, spi­

sane tamże punkta , a nadewszystko publi­

czne i obszerne wyiaśnienie zbrodniczego c e l u , zebrania się na Wartburgu , wyja­

śnienie którego druk wstrzymały w ów- czas środki przedsięwzięte od Rządów dla za­

bezpieczenia akademickiey młodzieży od grożącego iey niebespieczcństwa, które ie- dnak późniey za staraniem iednego z człon­

ków wydrukowano chociaż z opuszczeniem mieyso więcey nad inne do buntu podże­

gających. Nadto działania obudwu zgro­

madzeń Burszowskich w r. 1818 są nay- wiernieyszym , iakby w zwierciedle odbitym wizerunkiem zamiarów na Wartburgu obja­

w ionych. Ciągła baczność Rządu na zbro­

dnicze, w oczach nieuprzedzonego człowie­

ka w całey obszerności tu rozwinięte za­

miary, wstrzymała wprawdzie zuchwalstwo które do nich otwarcie dążyć zamyślało;

lecz niezdołała ?wrócić samychże wystę­

pnych zapaleńców na drogę rozsądku , prawa i honoru. Czego nie można było iawnie d o p ią ć , usiłowali taiemnie w ukryciu osią­

gnąć. Musieli w prawdzie zrzec się ró­

wnie kary godnego , iak bezrozumnego proiektu utworzenia „ wielkiego otwartego z w i ą z k u , lecz natomiast rozdzielili się na drobnieysze, po całych Niemcach rozgałę­

zione stowarzyszenia , które pokrywaiąc zdradzieckie działania swoie płaszczykiem naukowych zamiarów , iuż w roku 1819, gdy względem nich rozpoczęto śledztwa , miały zamiar ściśley połączyc’ się z klubami rewolucyynemi kraiów obcych , co nawet późniey uskuteczniły. Wszystkich ty ch związków taynych wspólnym było za­

miarem , i nieiako ogniwem, uwodzić mło­

dzież Niemiecką po Uniwersytetach, wcią­

gac ią do haniebnych i ze wszech miar oburzaiących spisków, do czego nie było skutecznieyszego sposobu nad połączenie teyż.e młodzieży w pewne towarzystwa, pod­

dane kierunkowi i zwierzchnictwu owych taynych związków. Akta śledcze dostar­

czała w tym względzie wyraźnych i niezbi­

tych dowodów.

Ze śledztw w 1819 roku wyraźnie się pokazało , iak dalece iuż podówczas tayne stowarzyszenia uważały burszostwo iako naywłaściwszy środek do dopięcia bunto­

wniczych zam iarów , do wplątania w nie młodzieży akademickiey ; i iak starały się do zamierzonego celu uwieśdź toż Burszo­

stwo i członków iego zapalić. Jak obszer­

ny , rozważnie ułożony i stale wykonywa­

ny był plan ic h , wykazuie się z późniey- szych śledztw; a w szczególności widać, iak Burszostwo od samego zawiązku swego aż do niedawnego czasu zostawało pod kie­

runkiem tych samych zbrodniarzy, którzy stali zarazem na czele kilku wcześniey- szych , poiedynczych , taynych związków , późniey zaś przewodniczyli znpelnie teraz odkrytemu zw ią zk o w i, który był w r. 1821 utworzony i szeroko rozgałęziony, dla spra­

wienia gwałtówney w Niemczech rewolucyi;

z nich wymieniemy tu tylko Roberta Wcs- selho/ft i Karola Folleniusn.

Gdy tak ci zbrodniarze i ich wspólnicy prze­

ciw wszelkiemu porządkowi społecznemu i nieodłącznym od niego obywatelskim cnotom i obyczaiom w ykraczali, nie mnieyszy w teyże chwili popełniali występek względem akademickiey m ło d zieży, uwodząc ią iak nayhaniebnicyszemi sposobami i do uczęst- nictwa Burszostw wciągaiąc, które im ia­

ko ideał wystawiali , sami między sobą wcale inaćzey o tym ideale sądząc. Są w aktach nawzaiem udzielane sobie uwagi tych głównych radykalistów, z których ia­

wnie się w yd aie, iak ułowionein w swe sidła Burszostwem gardzili. Często powta­

rzali oni : „ N i e masz nic smiesznieyszego, niedorzecznieyszego , a iak ieden z tych hersztów wyraża , nic nudnieyszego dla zdrowego rozsądku , nail te nędzne Bur­

szostwa ; lecz ze są nader potrzebne do o- siągnienia głównych zamiarów, więc trzeba głupców którzy się uwieśdź dali , ciągle u- trzymywać , bo tym iedynie sposobem aka­

demicką młodzieżą władać i dowolnie kie­

rować można.“

Z takiego to punlhi uważano Burszostwa gdy ie w r. 1820 i 1821 przywrócono: z a- któw bowiem wykazuie się , iż plan iego układali szczególniey niecni zbrodniarze po­

lityczni z Niemiec lub kraiów ościennych, którzy za zdradę kraiu na 'śmierć byli ska­

zani , lub za zdradzieckie spiski w więzach osadzeni wyroku sędziego czekaia , lub wre­

szcie tacy którzy musieli z wlasney oyczy- zny haniebnie uciekać: oni to całe zgro­

madzenie Burszoskie w Dreźnie ułożyli ( r.

1820) i kierowali tiiem naczelnie. Ztąd to powstał tak nazwany Konwent Burszów, złożony częścią z członków zdradzieckiego taynego z w ią z k u , którzy teraz przed szran­

kami sądu karnego stoią ; częścią z głów słabych , próżnych i zapalonych , z ludzi uwiedzionych którzy ulegaiąc namowom pró­

żności swey dogadzaiącym , dziś z żalem słusznie się tego w stydzą; a byliby nie zawodnie krok ten hańbą i nędzą na całe ż)cie przypłacili , gdyby ich oycowska Mo­

narchów dobroć nie uratowała.

W liczbie oskarżonych członków D r e z ­ deńskiego zgromadzenia Burszów o zdra­

dę kraiu,. lub uczęstnictwo spisków bunto­

wniczych , mieści się osobliwie mówca iego, wyżey wspomniony Robert WessetKóJft, o- badwa sekretar/e konwentu Burszowskiego Stanisław Fischer, i Karol Haase. i tak nazwani deputowani Clemen, Muller , van der Lanken, Lauber, K a lli, Graeter ¡ F e r ­ dynand Herbst, autor okrzyczaney obrony Burszostwa. Obadwa następne Bnrszowskie zgromadzenia z podobnychże składały się pierwiastków: i te także były pod kierun­

kiem haniebnym zamaskowanych członków zdradzieckiego związku, i składały się czę­

ścią z tychże samych osób ; częścią zaś z ludzi m ło d ych , którzy w związkach dru­

giego rzędu, klubach i innych zebraniach Burszowskich , przez błędną naukę falszy- wey Filozofii i przemotney Polityki, a o- sohliwie przez sofizmy o powszechnein pra­

wie narodów i tak zwaney władzy ludu , zwolna z błędu w błąd wiedzeni , na człon­

ków towarzystwa taynego zdradę kraiu za­

mierzającego doyrzewali. Błędne te nauki i sofizmy rozszerzano za pomocą pism li­

cznych, lekcyy Uniwersyteckich, z których tu wymienić należy lekcye I.iidenA, Friesa , Troxlera , Jahna , i im podobnych, z nimi bowiem rozpoczęto iuż badania , a pisma ich w taynych związkach szczególniey uży­

wane były.

Do powyższego rzędu uwiedzionych i błędną nauką zapalonych młodzieńców, któ­

rzy przez to coraz w większe obłąkania 1 występki wpadali , należą, o ile się to zgromadzenia Burszowskiego w Streitberg (1821) tyczy, obadwa iego sekreturze S/tre-

witz i Eistnmann r i deputowani Bongit, Hildebrand, Fischer, Haase i H trr, a ze zgromadzenia Burszoskiego w Odenwald (1822) mówca tegoż. Hertmann Demrne , o- badwa sekretarze IViller i Landjerman, i deputowani B recht, Bejer i B itei; wszyscy ci na mocy własnego zeznania i dowodów, iako członkowie taynego związku zdradę kraiu za cel maiącego , w kryminalnych więzieniach osadzeni, wyroku sądu czekaią ; uznali oni , że osobliwie przez Burszostwo do tak cięż.kiey zbrodni przywiedzeni zo ­ stali, i z żalem przeklinaią, że się do u*

częstnictwa nakłonić dali.

T o wszystko dla spokoyności i porządku społecznego , również, iak i dla młodzieży Akademickiey tem niebespiecznie^szem by­

ł o , dla samychże zaś Burszostw tć,m ha- niebnieyszem, że aktami wywiedziono, iż ów tayny związek ( pod którego buntowni­

czym kierunkiem zostawało Burszostwo ia­

ko nikczemne i bezwładne narzędzie) sarn znowu ze swey strony ulegał związkowi zagranicznemu, który się z nayhaniebniey- szych osób składał , związkowi , który od kilku lat o powrocie i większem rozgałę­

zieniu rewolucyi zamyślał , który wszelkich środków na iey sprowadzenie używał; któ­

ry w buntach Piemontskim , Neapohtań- skim , Hiszpańskim , tudzież w szczegóło­

wych zaburzeniach czynny miał u dział, niezmordowanie usiłuiąc iak naydaley ie roz­

szerzyć; który osobliwie od kilku lat Niem­

cy, a mianowicie Uniwersytety,"za przedmiot haniebnego i kary godnego działania w y ­ brał, maiąn zamiar, iak świadczą akta, krwią i terroryzmem początek rewolucyi nie­

mieckiej ozhaczyć. Od tego to z w ią z k u , który tak czynnym buntów ościennych był uczęstnikiem, utworzony został tayny zdra­

l

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nuprzykład g d j- nowicie w Anglii, opierały się dotąd temu by nie było nieiaką osobliwością mówić o so- zepsuciu poważnego i surowego oddziału bie samym,

« Prezemnie do Oyca. do rozwiązania i do nagrody następuiące zagadnienie: « Wskazać laki iest sposóbptze- koriania się o prawdziwem ubóstwie i inki sposób

Słońce pobiega. Kommissja Rządowa Sprawiedliwości. Ogłasza iż Xiąź« Namiestnik Króleski postanowieniem z clnit»t 16. Grudnia.) Wagner Jakób kupiec z Frankfurtu —

stkich częściach nauki duchen! Boskim na- tclmioney.. nała, nie mogła bydź tylko dziełem samego BOGA. Ten wstęp dzieli się na trzy czę­.. ści : pierwsza

kolwiek z Ameryki pochodzi, zdało im się tak wielkiem grozie niebespieczeństwem , iż za rzecz nierozsądną poczytywali, zwiększać ie przez mieszanie się do

Rozszerzyła się wieść, iż Szach żądał wydania Baszy i wzbraniał się ratyfikować traktat zawarty w E rzerum , dopóki żądanie iego skutku.. nie

więc części zie m i, mogły się rozwinąć sa- różnią się kształtem do drzew palmowych me tylko istoty organiczne, zdolne wytrzy- podobnym; około pnia îego

Spodziewam się że chętnie i szczerze odpowiesz rnoiem uczuciom, źe zgodzisz się na wszystko co iest z korzyścią dla dwóch królestw , i odpowiednie godności