• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 28 (1824)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 28 (1824)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

N~ 28 .

MONITOR W A R S Z A W S K I

x W A R S Z A W Y DNIA f> KWI ET NI A, i S^»4 ROKIJ W E W T O R E K .

U o s t r z e z e m a. m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Dnia a Kwietnia

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Ciepłomierz H. | Barometr. W i a t r . v| Stan Nieba.

Stopni zimna . — 4 Stopni ciepła . + 4 Stopni zimna . — 3

Cali U7 liniy 5,8

- 5,6 .. — 5,7

Południowo-zachodni Zachodni Północno zachodni

Zachodni

Słońce.

Słońce, Gwiazdy.

3

Zrana . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni zimna . — 4 Stopni ciepła . -f-8 Stopni zimna . 1

Cali 27 liniy 6,6

.7-9 ,, — 9.9

Południowo-zachodni Południowo wschodni Południowo wschodni

Słońce.

Słońce pobiega.

Gwiazdy.

' 4

Zrana . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni . 0

Stopni ciepła . - f 8 Stopni ciepła . -ł-3

Cali 1 7 liniy 10 ,7 ,, — i'»°

,, —

Południowo-wschodni Wschodni Półn ocn0-wscliod 11 i Wschodni Północno-wschodni

Cli inurno.

.Pogoda.

Ch inurno.

W A R S Z A W A .

Kommissya ffoiew ództw a Mazowieckiego.

Podaie do powszechnej wiadomości, a mianowicie osób interessowanych, i/, po­

stanowieniem JO. Xięcia Namiestnika K ró­

lewskiego pod dniem 24. Marca r. 1). za­

padłem, przjpadaiąej w dniu i5. Kwietnia

*wykły termin do zebrania się Rad W o ­ jewódzkich, odłożonym został aż do dnia J* Czerwca r. b ., a to z powodu, U niektó­

re zgromadzenia polityczne podług ozna­

czonych onym terminów, obrady swe , skut­

kiem których będą wybory Członków do R:ul Woiewódzkich w miejscu kończ ących swe urzędowanie, dopiero pod dniem j5 kwietnia r. b. odbędą.

Radca Stanu Prezes, w zastępstwie Knzuchowski.

Sekretarz J e n e ra ln j, FHipecki.

Na Seymiku powiatu Łosickiego odby-

*ym d. 32. a. m. pod laską JW. Wład. Z a ­ wadzkiego, obiany został Posłem JW. Mi*

chał K u s z e t, a Radcami Woiewódzkiemi W W. Paweł Budzyński i Józef Pióro.

W P ł o c k u wychodzić będzie pod Re­

akcja P. A. Żdzarskieo nowe pismo peryo- djczne poświęcone Literaturze pięknej, w miesięcznych zeszytach, pod tytułem Dzie- diilia.— W krotce wyydzie prospekt.

— Dnia wczorajszego o godzinie pół do dziesiątej * rana zszedł ?. tego świata JW.

Wincenty Grzymała. Senator Kasztelan K r ó ­ lestwa Polskiego, Sentencyonaryusz N ayw jż- szego Sądu-

—- W ciągnieniu 565 Loterji liczbow ej od­

bytem dnia wczorayszego, wyciągnięto na-

*l ępuiące Numcrą: 82. 37. 80. 63. 21.

z P E T E R S B U R G A \ Marca.

R e z o l u c j a M inisteryalna z dnia 1 1 G ru d n ia ro k n z e s z łe g o , p o tw ierd zo n a w o lą j . c M . rozciąga i do kościołów p r o te s ta n c k ic h , p a ra g ra f 7my u rzą d ze ­ nia K ościołów , za tw ie rd zo n e go a4 G r u ­ dnia 1801, dla K o ścio ła R z y m s k o - K a ­ tolickiego. Stósow nie do tego a r t y k u ­ ł u , dobra należące do kościołów P r o te ­ stanckich , też same m ieć będą p raw a c o i dobra k o ro n y ; zabezpieczone i w spie­

ran e b ęd ą p rzeciw w szelkiem u s z k o d z e ­ n iom , a b u d o w y i własności g ru n to w e należące do kościołów ja p rzezn aczone dla Beininaryów, s z k ó ł , iu b instytu tów m iło ­ sierdzia , na ten ty lk o cel będą m o g ł y b y ć nżyte. P o m y d u c h o w n y c h , n a w e t ty c h k tó rzy oddalą się za interessami d o ty- czącemi ich pow ołania , wolne będą od kwa te run ku . Jed nakże b u d o w le d u c h o ­

w n y c h , i z a k ład ó w d o b r o c z y n n y c h , nie będą wolne od tego cię ża ru iak o też od tax p o l i c y y n y c h , ieźli pobieraią d o ­ ch ód z n a y m u pomieszkam

(/. d. Franc/ - ) z W IE D N IA . iu Marca.

Cesarz Jmc raczył wydać znayduiącey się w Wiedniu kongregacyi Mec/iitarystow trzydziestoletni wyłączny przywilej na dru­

kowanie łacińskich brewiarzów i mszałów w obwodzie całej monarchii, wyiąwszj Węgry , i rozkazał o tt*m pomicnioną kon­

gregacją uwiadomić.

•— Kopalnie Opałów w Voros-)Vagas ( w W ęgrzech) maią bydź nu lat 6 w dzierża­

wę więcey daiącemu puszczone. Spodzie- waia się mieć podostatkiem tego drogiego Kamienia , którj Jndyanie w równi z dya- mentem cenią ieźli iest buz skazy. Dzier­

żawca otrzyinuiu do swego użytku prze­

strzeń wynoszącą i*5,og/|. są/.ni , w której często znaleśdź można ogniste opale (nad Lubmkieni) , i czarne opale (koło Sununki).

Na rozkaz rządu portugalskiego w y ­ szło w Lizbonie zdanie sprawy poprzedzo­

ne uwagami wspartemi na dowodach, wzglę­

dem skutku iaki zaraz po upadku konsty- tuoyi portugalskiej miało poselstwo do Rra- zylii dwóch królewskich Kommissarzów, to iest •' Hrabiego Riouwyor i radcy Vieira. To zadnie sprawy umieszczone w caley rozcią­

głości w Dostrzegaczu Ausiiyackini z dnia 11 Marca i z dni nn^ępnych; na końcu zaś pomienionych uwag wyra/ono : • Do­

wody zułuczone do niniejszego rapportu nie dozwalaią Rewolucjonistom brazylskim żadnego uniewinnienia , ani też wątpliwo­

ści o Stanie niewoli, w której zostaie Xże R egent, obwołany przez nich nieprawniei zawcześnie władcą Rrazylii.»

z P A R Y Ż A 20 Marca.

P o g rz e b C am b acćresa k t ó r y o g r o m ­ n y zo sta w ił m aiątek i za n a j b o g a t s z e ­ go w P a r y ż u b y ł u w a ż a n y , o d b y ł się nader k o szto w n ie ; R ząd n a k a z a ł aby 600 ludzi z w o ysk a lin io w e g o eskorto wało ciało. W o rsza k u zn a y d o w a li się

Talleyrand, M arszałk o w ie m ian o w an i za R z ą d u R o n a p a r te g o , P a r o w ie , th a p la l D a ru, Lajijuinais i t , d , n iesion o za nim także o z d o b y h o n o r o w e którem i go Bonaparte i inni M o n a rch o w ie za ­ szczycili.

Nad w y p a d k ie m u k o ń c z o n y c h ' w y ­ b o r ó w czyn i D ziennik Sporów następu*

iące uwagi :c D

W u k o ń c z o n y c h w y b o r a c h o b liczm y nasze z ysk i i straty; to ostatnie słow o

m o że k o g o z a d z i w i ć , lecz n a tych m iast ie w y tłu m a c z ę . Straty są o so b is te ; r o - ialiści ustąpili m ieysca in n y m ro iali- stom po raz p ierw szy staw aiącym w s zeregach n a szy c h . D ow ód przez li*

c z b y iasnym iest i z w ię z ł y m ; k a ż d y g o z r o z u m ie i n ik t niezaprzeczy.

Izlia składa się z 4^4 C z ł o n k ó w . N a ostatniein pnsiedzęniu O ppozycya, to iest strona lewa , p ołączona z l e w y m środkiem liczyła i j o c z ł o n k ó w — w ięc należało d o strony p r a w ć y , d o stron y roialistów.

K a n d y d a tó w R z ę d o w y c h , P r e zy d e n ­ tów z grom adzeń w y b o r c z y c h obran o 197 w a55 z g ro m a d ze n ia ch o k r ę g o w y c h , a pam iętać należy iż w szy scy p re zy d u - iący w y b ra n i byli z liczby d a w n i e js z y c h reprezen tan tów i i e n ig d y c h ę ć u t r z y ­ m ania ich iaw n ićy okazaną nie była.*—

Jakiż b y ł o g ó ln y w yp a d ek ? — O p p o - z y c y a ze 110 c z ło n k ó w straciła g S a strona prawa zyskała 89; różn ica o 4>

m ięd zy temi d w o m a liczbami , w y n ik a z p o d w ó j n e g o lub p o t r ó j n e g o w y b o r u t y c b ż a sam ych K a n d y d ató w .

O to iest skutek k r o k u którem u przygan ian o z początku a naw et się go o b a w i a n o : cztcreehset trzyn astu r o ia li­

stów a siedem nastu o p p o z y c y y n y c h ! ! Z e b y się ośm ichć na n i e g o , nie trze ­ ba b y ł o o d w a g i, lecz zaufania w d u ­ ch u M onarchic/iiym F r a n c y i , z n a io m o - ści lu d zi i r z e c z y , u zn an ia w łasn y ch sił p rze ciw n ie p r z y ja c ie lo w i, który o - bawia się s k o i o go się nięohawiaią ,00*

fa się sk o r o na niego n a s t ę p u ią , o p u ­ szcza plac w id ząc że trzeba będzie w a l ­ c z y ć o niego.

C ó ż chciała F r a n c j a o k a z a ć tym pa­

m iętn ym p r zy k ła d e m stałości i r o z t r o ­ pności ? — C h c ia ła d o w ie śd ź p r z y ­ wiązania s w e go do K róla i do in sty tu - cy y które z iego p rzew id u iącćy m ą d r o ­ ści otrzym ała.

Mieliśmy przed oczym a w szystkie m o ­ w y P re z y d e n tó w , p rzy o tw a rciu p o s ie ­ dzę^ w y b o r c z y c h ; w szęd zie iawnem u- roczystem życzeniem w sk a zały w y b o r ­ com k a n d yd ató w z n an ych z ie d n a k o w e - go ż p rzyw iązan ia d o prawości i d o K o u - stytucy i , w sk a zały im p rzy jac ió ł R ur- b o n ó w .

T a k a m o w a mogła/, b y d ź nie z r o ­ zum iałą ? P r z y p o m n iy u iy s o b ie , c o się w oczach naszy ch zdarzył«?. W stolicy,

(2)

w Kollegitim d e p a itam e n to w e m , O p p o - z y c y a pom y śln ego spodziew ała sio losu;

icd n o iinie podane przez n ią , p o z b a ­ w iło ią t j i h w szystkich korzyści. C zte­

rysta w y b o r c ó w o p u ściło stron n ictw o w śród którego zatkn ięto sztandar b u n ­ tu , i o przegran ą p r z y p r a w ił ią n i e ­ bezp ieczn y p o m o c n ik przez nierostro- pnosć i ro zp a cz p rzysłan y.

N aliczyliśm y siedmnastu członków O p p o z y c y i , m a m y ż p o w ie d z ie ć żeśmy ieszcze w z glę d e m iiićy zanadto w sp a­

n ia ło m y ś ln i! W tćy liczbie, iakkol\viek m ałey, iest nazw isk o o które z nią w a l ­ c z y ć będ / .iem ; o b łąkan ia d o ś w ia d c z o ­ n e g o roialisty nie zatrą ani iego ch a- rakteru ani pamiątki iego usług. Przy- iaciel Burb&now n igd y nie m oże n a le­

ż e ć do ich p r ze c iw n ik ó w .

Tak w ię c E pok a stałego i s p o k o j n e ­ g o szczęścia z a czn ie się dla naszćy oy czyzn y. N ie ty lk o na p r ze s z ło śc i, na zakład ach poprzed nio d anych m onarchii i In sty tu cy om n a s z y m , polegnij te na- d z i e i e ; lecz razem i na świętości św ie­

żych i u ro czy sty ch z o b o w ią z a ń , na w ie ­ rze na now o z a p rz y się z o n ć y i na bliskićm posiedzeniu r i8a4- C ó ż w rzeczy sa- m ć y ta przyszło ść nam zapowiada?

C ią g ł j ied n o stay n o ść ż y c z e ń , iedność z d a ń , trw ałość p raw eg o b y t u , naresz­

cie , w szy stkie w aru n ki n ieo d łą czn e od natu ry tych m ąd ry c h za k ła d ó w , n ie ­ zg o d n e do- tćy ch w ili z tem c o ro czn ćm składaniem i rozkład an iem Izb y D e p u ­ tow anych.

Odtąd w szystkie ulepszenia m ogą p r z y y i d ź d o s k u t k u ; lecz tak że ośw ie­

ceni, re lig iy n i i w ierni D e p u t o w a n i, nie d o p u szczą żad n ych w zn o w ień któremi nas straszono. Nie trzeba się lękać n a d u ż y c ia zw ycięstw a ; im słabszą Op- p o z y c y a o kazała się na w y b o ra ch , tem w ię c ć y ze stro n y p rze c iw n ik ó w z n a y - dzie spraw iedliw ości i u m iark ow ania.

— L ic z b a Algierskich m ałych statków w o ie n n y c h k rążących po m orzu śród- ziem n ćm nie iest m a ł a , a tćm n ie b e z­

p ie c z n ie js z a dla h a n d l u , iż okreta sa

I • T • 1

od siebie o d d z ie l o n e ; przez to n ie m o ­ żn a powziąć wiadnmości o działaniach tych n iep rzyjació ł. Statki te są od Al­

gieru o d c ię t e , od czasu iak większa czę ść eskadry A ngielskićy zn ayd u iącćy się w ¡\Ialcie u kazała się przed A lg ie ­ rem i trzym a g o w blokad zie. N ieza- szła iednak ieszcze u t a r c z k a ; zapew n e o c z e k u ią na posiłki z p ortów A n g ie l­

s k i c h , a szczególniey ha ok rę ty b o m - b a rd y e rs k ie i k o n g r e w s k ie race.

- - List Króla do -Arcybiskupa P a ry ż kiego.

Mości X ię ż e A r c y b is k u p ie ! P ostan o­

w iliśm y w c l i w i l ę zw o ła n ia d w ó ch Izb p o łą c z y ć m o d ły nasze z m od łam i całćy F ran cy i , w celu u p ro szen ia O p a t r z n o ­ ści , aby m ądrość i u m ia rk o w a n ie p r ze ­ w o d n ic z y ły posied zeniom . Z tego po­

w o d u żą d a m y a b y ś W|>an o d e b ra w szy to pism o n a s z e , n ak azał p ubliczn e m o ­ d ł y i że b yś w wilią otwarcia Izb ka za ł celeb ro w ać o godzinie, o którćy u w ia d o ­ m i W Pan a W ielki - Mistrz, albo też w nieobecn ości iego Mistrz O b rzę d ó w Fran- c y i , Mszą u roczystą D u c h a Ś w ię t e g o ’, na k tó rćy z n a y d o w a ć się będ ą X iążęta n a szego d o m u K r ó le w s k ie g o , Parow ie

- .3/, -

1 D e p u to w a n i departam entów. Błagam B O G A , aby W P a n a Mości X ię ż e A r c y ­ biskupi e m iał w S w o ie y Ś w ię t ćy opiece.

P ary ż 17 Marca iija4 r.

(podpisano) LUDW IK..

( niżćy ) Corbiere.

— K ró l p rzy ią ł d e d y k a c y ą dzieła B i­

blioteka wybrana \Oyców Koścista przez P. Sylwestra Guillon Professora w y m o ­ w y ś w ię l ć y w W yd ziale teo lo giczn ym w P ary żu , z w y c z a jn e g o K azu o d zięię K ró le w sk ie g o ; o b e y m u ie o n o w czterei.h t o m a c h , O y c ó w A p o st o ls k ic h , apologi- stów G re c k ic h i apologistów łaciń skich.

— D e p u to w a n i zebrali się dnia qo pod p rze w o d n ict w e m n aystarszego swego członka Iłr. Granoux (~w n ie b y tn o ści P.

Lhtlaud de la Iiigaudie), i losam i o b r a ­ li w ielką d eputacyą na k rólew sk ie izb zagaienie. P o m ięd zy a3 imionam i z n a y - duie się ty lk o iedno liberalisty. Pana M echin ; iest to w łaśnie stosunek liczby D e p u t o w a n y c h l ib e r a ln y c h , która tak się m a d o og ó łu Izb y, iak 1 d o a3.

— Bióro p r o w iz o r y y n e Izb skład ać się b ę d z ie z następujący ch cz ło n k ó w : w Pre- z y d e n c y i ( uaystarsi D e p u t o w a n i) P an o ­ wie Cliil/iaud de la Iiigaudie ( u ro . 17 L istopada 1749 r . ), Vatismenil ( uro. j5 Maia 1 7 5 1 ) , Croiset ( u ro. 8 L u te g o 175^]

i Gre/iou.r ( u r o . 27 K w ie tn ia 1 7 5 1 ) ; da Ićy sekretarze ( n a y m ło d s i D e p u to w a n i), Banowie Seguret, Hrabia Valon , Bo u lard i M arkiz Martainville.

z M A D B Y T U i a Marca.

J. K. M. w y d a ł p o stan o w ien ie o pa­

pierze s tę p lo w y m , mocą którego ta ga ł e z dochodów na ten sposób u rząd zo ­ na b ęd zie iak i we Francyi.

— J. K. M. postan ow ił, ż e d och ód z po ch w y c e n ia K o n tra b a n d , zła p a n y ch przez o c h o tn ik ó w K r ó l e w s k i c h , p o słu ży na ich u zb ro ie n ie ; na tenże cci p o y d z ie i czwarta część ty ch ż e d o c h o d ó w nale­

żą cy c h się p o d ł u g prawa koronie.

— Policy a ciągle każe oddalać się Madr yt u wiel u o s o b o m z n a n y m z k on s t y t u c y yn e g o sposobu m y ś l e n i a , i na l e ­ ż ą c y m do milicyi n a r o d o w e y ; n i e k t ó ­ rzy nie c ze ka ią c r oz k a z u Policyi uda- ią się do Kastylii j od nieiakiego cza­

su o ko ł o sześćset osób toż u c z y n i ł o .

{Mon. Par.) z L O N D Y N U 19 Marca.

P r z y b y ł y z Lima dalsze wiadomości dat owane dnia 4 Grudnia. — Biva - A rguero został złapany w Truxillo przez z bu nt o wa n i e się iazdy p rz ec i wk o n i e ­ mu. W zi ę t o także i celnieys.-vch iego st ronni ków, i mni emai a że v ArgueroO zo- stanie na w ygnanie skazanym . B oliw ar

| czyn i p r zy g o to w a n ia do osadzenia d o ­ liny Jauja. W o y s k o pod r o z k a z a m i ie go zostaiące w yn osi i5,ooo g ł ó w , r a- ch u ią c w to ściągnięte do Lim a 5,000, z d y w i z j i A rg u e ro s 3,000, z d y w iz y i Sucre 35oo , ch iliy s k ic h w o ysk a5o o , które w d n iu i5. Paźd ziern ik a opuściły Valparaiso i i5o o ludzi pozostałych z d y w iz y i Santa - C ru z.

Jen erał Miller o t r z y m a ł d o w ó d z tw o nad P eruanskiem i w o js k a m i w m ieysce p o b itego Jenerała Santa - Cruz.

— Na posiedzeniu I zb y niźszey dnia

<) b. m. p od a ł P. Grattan prośbę p o d ­ pisaną p rzez wy ż s z e d u c h o w i e ń s t w o K a ­

tolickie w Jrhindj i , w którćy żąda z n ie ­ sienia niezn ośn ych n a d u ż y ć w planie e*

d u k a cyi pulilicznéy w Jrlandyi. I tak np w y r a ż o n o w nićy : że w w ielu k a to lic ­ kich miastach i wsiach niema m ię d z y 4o d o '5o katolickiem i u czn iam i ani ie- d n e g o p r o te s ta n ta , a przecież w szy scy n au czyciele są protestanci, 1 katolicy ich opłacają. U rzęd n icy u trzym u ią iż nie m ożn a um ieszczać nauczycieli ka to lic­

kie h w szkołach Irlan d zkich , g d y ż m n o - z j ł a b y się przez to niech ęć p o m ię d zy katolikami a protestantami.

Minister S p raw W e w n ę tr zn y c h ( P.

P eel) w y z n a ł ze dzieci katolickie maią takież sam o p raw o iak i protestan tów do d o b ro d zie y stw a publicznego o św ie ­ cenia ( przez nauczyciela tegoż co i on i w y z n a n ia ) . J e d n a k o w o ż obawia się M i ­ nister aby stąd me p o w stały iakie* nie­

porozum ien ia.

Izba postanowił.* ziożyó p r o ź b „ (,u _ ch o w ie ń s tw a katolickiego w biórze I?by>

w y d ru k o w a ć ią, i u d zielić c z ł o n k o m / ’ W yiątek z listu z Valparaíso dma .7 Listopada. _ W sz y s tk o iest w C h ili s p o k o j n e , lecz obawjam się czy li to tylk o d h ig o potrwa. J.udzie którzy p o - p rze d n io u ło żył, plan re w o lu cy i w tym kraiu 1 podięli się iego u sk u teczn ien ia , posiadali bez wątpienia talenta, lecz ż a ło ­ wać należy że niebyli cnotliwem i. J „ ż mema Rodriga i Earrera. San Martin i OH iggins są w y g n a n i, a ich m ie js c a zaym uią lu d z ie , k tó rych na to w y n ie ­ siono z n ay n iższćy klassy t o w a r z y s tw a , a b y stali się n arzędziam i ich niecny, h czyn ności. S k a rb iest p ró żn y, a kray z a d łu ż o n y ; dla b rak u ro ln ik ó w ziem ia leży o d ło g ie m , lud zaś z n isz cz o n y u c i ­ skiem i k o n tr y b u c y a m i z a czy n a w z d y ­ ch ać do fo rm y d a w n e g o rząd u. N iew i- dzę aby k ra y od z g u b y m o g ło c o in n e ­ go o c a lić, ieżeli nie zupełna przemiana, któraby z n a y d u ią c y m się teraz przy ste­

rze r z ą d u , odięła w ła d zę, i dała sp o so ­ bność d o rozw in ięcia się in n y ch ta le n ­ tów.

— Z n an y z ostatnićy re w o lu cy i i re- stauracyi Portugalskićy , Jenerał Sep ul- veda, u m a rł w Lishonie.

— M am y gazety lizbońskie d o d n ia a4 L u teg o . Gazeta d w o rsk a z dnia 18 za ­ wiera szczeg ó ło w y opis odd an ia K ró lo ­ wi P ortugalskiem u i Infantow i Miguel rossy y sk ie g o -o rd e ru S g o Andrzeia, p?zez u m yślnie w ysłan ego na ten ko n iec B a ­ rona Strogonort, wraz z iego m o w ą i o d ­ p ow ied zią p o rtugalsk iego M o n arch y.

— S p u szczan ie w T a m iz ę d zw o n u d o n u rko w an ia przy b u d o w ie n o w e g o m ostu l o n d y ń s k i e g o , zrząd ziło dnia 11 b. in.

wielki n a p ły w c ie k a w e g o ludu.

— D nia 17 m ia ł b y d ź z aw arty w M in i­

sterstwie interessów z a g ra n ic zn yc h t r a ­ ktat m ięd zy W. Brytanią a N id erlan d a­

m i, ty cz ą c y się ozn a czen ia g ra n ic i sto­

su n k ó w h a n d lo w y c h o b u d w u państw w ich posiadłościach w In d ya ch w sc h o ­ dnich.

N. Pan p r z y b j ł dziś w p o łu d n ie do stolicy.

— O g ło szo n o p o raz pierwszy stan D u c h o w ie ń stw a K a to lick ieg o i Kaplic j ę d ą c y c h w K rólestw ie Jeźli pom yśle- my że p rzed stu laty p o d o b n y stan k a ­ tolicki b j ł b y listą p r o s k r y p c y i , potrze-

(3)

ha p rz yz n a ć szczęśliwą odmi an ę zdzia­

łaną w usposobi eni u r z ąd u i l udu An gielskiego na stronę katolików. Obraz tt'n podaie Bis kupów W i k a r y uszów Apost olski ch , umi es zcz on yc h podłu starszeństwa: PP. Milner, w powiecie ś r e d n i m , Collingridge, w W s c h o d n i m , Poyuter w L o n d y n i e i Smith na P ó ł n o ­ cy. Tanowi e Collingridge i Poyuter

*4 koad jut or ów. Panów Baines i Bram- ston. Oprócz tego Biskupi maią ieszcże iednego lub ki lku suf raganów.

W o bw od z i e ś r o d k o w y m iest 9a Ka piic i 99 niissyonarzy. Ci Missyonarze znaydui ą się p Q r óż ny ch Hra bs twac h, lecz więcey icli iest w Hrabstwie Straf­

fo rd niżeli w każdem innćm. T a m to mieszka Wi kar y us z Apostolski i tam iest S e m in a r i um w Oscott. S e m in a r y um to zarządzane iest przez P. IValsh będące- gó razem Sufraganem Wi ka ry ns z a A p o ­ stolskiego i Kapelanem Kong re ga cvi .

W o bwodzi e wsc hodn im znayduie się n ay mn ie y k a p l i c , iest ich t ylko i t j l e i mis syonarzy. Ni ekt óre k o n g r e g a ­ c j e maią dwóch X i e z y , lecz znayduią się missyonarze którzy odprawi ai ą n a ­ bożeńst wo w k i l k u kaplicach i o d w i e ­ dzają katolików r oz pr os z on y c h po nie­

kt órych hrabstwach. W i k a ry u sz A p o ­ stolski tego o b w o d u mieszka w Bath.

W O bwo dz ie l ondyńskim z naydui e się 72 kaplic z nich iest 18 w stolicy lub w ić,y pobliskości. T y m i8stu kaplicom służy 3o Mi ss yonar zy, i nne kaplice m a ­ ią po trzech l u b 4ch X i e z y , stosownie d o ludności. W c a ł e m o b wo d z i e iest o g ó ­ ł e m 75 X i ę ży , między kt óremi są F r a n ­ c u z i , iako t o : P an owie Chesne, ' Larue, Delaporte , Morel i t. d. — Stawiaią po n i ek t óry ch m i e j s c a c h n o w e kaplice.

O b w ó d Północny nay wi ęc ey ma K a ­ tolików. , a szczególniey w hrabstwach

Northumberland , Y o r c k , i Lancaslrc.

V* pi erws zym iest 18 K a p l i c , w drugi ćm 4 5, a w trzeciem 81. — Liczą wielu k a ­ tolików w Manchester, Preston, L iv er­

p o o l , Lancastre, Warrington, Wiga w okolicach. W Hrabstwie Lancastre iest instytut Stonyhurst, s z k o ł a , do któ- r e y naylicznićy uczęszczaią katolicy. O g ó ł e m , w o bwodzi e p ó ł n o c n y m iest i65 kapl i c i 162 missyonurzy. Kollegium Ushan niedaleko Durham, iest sennna r yum powiatowym. — Katol icy są ie- szcze dość liczni w tćm mieyscu , i tam to r ez yd ui e Wi k a ry u s z Apostolski. Ten Prałat ma l\ Suf ra ga nó w którzy r ezyd u-

>•1 w h rabs twac h Northumberland, Dur­

ham , York i Lancastre. Jest więc o g ó ­ ł em w 4ch Powiat ach ^ 7 a kaplic i 379 Mi ssyonarzy. W i e l u z apewn e nie mni e­

mało aby ich liczba był a tak znaczna.

Znaydui e się w Anglii Kollegiów czyli s zkół katolickioh , licząc w to dwa Kollegia u t r z y m y w a n e przez d u c h o w i e ń ­ stwo S z k o c k i e , Kol l eg iu m Benedykt y n ó w w Douai i D o m i n i k a n ó w w Bom heim,

- ,3a -

kładem dla innych Mocarstw w uznaniu j sprawy, lub zgromadzenie dowodów HA niepodległości dawnieyszych osad; przecie/, celu maiący, lecz czysta rozprawa, mowa sa dusze rycerskie, które mniemaią żeśmy w rodiaiu dydaktycznym, odwołuiaca si^

Grekom pomoc nieść w in n i, zarzucaią nam do zdrowego rozsądku każdego słuchacza, niegodną wielkiego i wolnego ludu ozię- W y h m cz y ł wszyskie szczegóły, w których blośc, i przywodzą Stany Zjednoczone za łagodnieyszc obchodzenie się z czarnym i, w 7r" ,r,,. 1.,. 1.. - .-1 zwierzchnikom ich przez rozkaz llady S ia­

nu , ze względu na wyspę Trinidad zale- tycli łanów zdaizeniem, z gazet Stanów I cono; odwołał się do przeszłorocznych po- zjednoczonych do 8. Lutego dochodzących, stanowień Izby niższey , podobnie iak i d o wykazuie się, że Kongres za naszym po­

szedł przykładem , choć i za to nie iedni nas potępiaią. Przedmiot ten sprawił mo­

cne umysłów poruszenie w Ameryce, a toa- wet w samym Kongresie przysło do żwa wycli sporów

,, llozprawy Kongresu w całey obszer- ności mieszczą się w Gazetach Amerykań­

skich. Szło na przód o wyiednanie posta­

nowienia, któreby pewną summę na utrzy manie poselstwa do Stanów Greckich ozna-

Sankcyi według którśy Ministrowie postę*

powali.

1.) Użycie chłosty na niewolnice zupeł­

nie zniesione. 2.) Dozorca więźniów przy pracy w polu nie może bicza używać ; ani ukaranie niewolnika ogółowe za wszelkie iego przewinienia zastósowywane bydź nie po­

winno; bicz iako pobudka do roboty zu­

pełnie się z n o s i, użytym tylko bydź może iako kara, za dowiedzione i do protokułu przyięte wykroczenia. 3.) Rząd starać się czylo , a potem o poprawkę w ten.że po- I będzie o rozszerzenie nauki Religii między stanowieniu, mócą którey Kongres do o-

świadczenia udziału w walce patryotów Grec- ich byłby obowiązanym. Czytanie tycłi obszernych rozpraw nader korzystne daie wyobrażenie o wiadomościach, rozsądku i sprawności stron spór wiodących. Ci któ-

murzynami przez ustanowienie dwóch Bi­

skupów z przyzwoitą liczbą duchowieństwa.

4.) Zawieranie ślubów małżeńskich będzie ułatwione, familie niebędą rozłączone, a maiątek niewolnika pod wyraźną opieka prawa zostawać będzie. 5.) Utworzone zo- rzy pragnęli dadź Grekom dowody wspar-1 staną banki, w który cli by niewolnik o- szczędzone składał pieniądze, zapewnione cia narodowego i przyiaźni, powstawali z

uniesieniem używaiąc wszelkich, na iakie tylko zdobydź się można, pobudek wol­

ności , ludzkości, i cokolwiek zapał ludu na korzyść ich sprawy obudzić zdolnem b yło ; gdy tymczasem przeciwnicy ich o- pierali się iedynie na radzie współobywa­

tela swego Washingtona, którą przy poż.e- gnaniu zostaw ił: ,, Rzeczpospolita starać się ma usilnie o związki handlowe z całym

ie tym sposobem maiąc od wszelkich pre- tensyy swych Panów. 6.) Świadectwo nie­

wolnika we wszystkich cywilnych wypad­

kach ma bydź za ważne przyymowane , z zachowaniem iednak względu na osobisty każdego charakter, na wypadki w których Pan niewolnika iest stroną; w sprawach za»

kryminalnych, t a m . gdzie nie idzie o ży­

cie Europeyczyka: 7.) Niewolnik , który światem , lecz iak naymniey w polilyczne I sobie zebrał maiątek, ma prawo sam wy-

Gazeta Star pod d. 8. b. m. w nastę- Puiącym sposobie rozwodzi się nad roz­

prawami Kongresu Amerykańskiego , wzglę­

dem wy$};inja A genta j 0 Grecy i :

” ^jl‘ho wszystkie stronnictwa pochwaliły postępowanie Rią<|u Rryranii, gdy ten­

że nie wdał się wcale do sporów między laniyą a łłiszpaniią , prócz tego zaś osla- luiey w,)Ine zostawił pole stania się przy-

wdawać się stosunki z któremkolwiek obcem Mocarstwem. “

T a , w ogóle uważana, madra bardzo ra­

d a , usprawiedliwiłaby niechybnie odrzuce­

nie wszelkiego zawczesnego wplatania się w F.uropeyską politykę; lecz mimo tego ie- dcn czy dwóch mówców nie mniey ważny dodało powód: mocnc oświadczenie się świę­

tego przymierza przeciw wszystkiemu co­

kolwiek z Ameryki pochodzi, zdało im się tak wielkiem grozie niebespieczeństwem , iż za rzecz nierozsądną poczytywali, zwiększać ie przez mieszanie się do interessów da­

wnego świata bądź przez udział, bądź przez Agentów Stanów zjednoczonych. Po kilka- kroć odroczywszy i znowu rozpocząws/y rozprawy, w ciągu których przeciw ,, ku- pieckiey polityce“ Anglii w sprawie Gre­

ków ( tak ią nazwał ieden mówca ) mocno powstawano, osądzono, iak się z d a ie , za rzecz nayprzyzwoitszą, tę tak naganną po­

litykę naśladować ; gdyż Izba reprezentan­

tów odroczyła swe posiedzenia dnia 26 Sty­

cznia, nie tylko nic nie postanowiwszy, ala ani nawet w 1’ rotokole wzmianki ża- dney na korzyść Greków walczących w spra­

wie Chrześciaństwa i wolności, nie zosta- wiaiac. W końcu rozpraw do tak żwawych przyszło sporów , i osobistych obelg, iż dzi­

wić się należy, iak obiedwie strony zgo­

dzić się mogły na zaniechanie tey spra­

wy.

Times z d. i j zawiera następuiace doniesienia o działaniach obu Izb .parla­

mentu na posiedzeniu d. x6. w interesie osad zachodnio -tindjyskich.

Mowy P. Canning ostatniey nocy mia- ney, o ile sądzie możemy , istotnym było celem uspokoienie namiętności, które nie­

stety ! wzburzały rozmaite okoliczności w naydraźliwszym przedmiocie} to iest Poli- cyi nad niewolnikami. Szczególnieyszem umiarkowaniem cała mowa się odznacza ; nie był to głos adwokata, ustanowienie

kupić sobie żonę lub dzieci.

Doniósł także P. Canning pocieszniacą nowinę, ie właśnie w tym czasie podpisa­

no traktat między Anglią a Stanami Zje^

dnoczonemi, mocą którego, każda z unia- wiaiących się stron zobowiązała s i ę , han­

del niewolnikami, o ile tenże od Angiel­

skich łub Amerykańskich poddanych pro­

wadzonym będzie, za występek rówuy morskiemu rozboiowi uważać, za który winowayca schwytany na morzu przez okręty któregokolwiek x obudwu mocarstw, ma bydź według praw iego własnego kraiu są­

dzony i karany.

z O D ES S Y /ł Marca.

Okręt.który w nadzwyczaynie krótkim cza­

sie bo w 4° godzinacłi z Konstantynopola tu przypłynął, doniosł smutną lecz ważną dla Porty wiadomość, ze Mochamct Ali Ba­

sza, Wicekról Egipski, zdiął nakoniec mas»

kę i ogłosił się niepodległym. Od dawna wiedziano w Konstantynopolu iż wielkie tworzył plany, dla tego Porta starała się go na różne sposoby osłabiać, i w końcu roz­

kazała mu dostawić 10,000 woyska na po­

skromienie powstania Greków. Mochomet za­

miast uczynić zadosyć *cmu rozkazowi, 0»

głosił swę niepodległość, i obrał zapewne do tego nayprzyiażnieyszą porę. Jaki skutek nastapi z tego zdarzenia, które może za­

burzyć wschód c a ł y , mogą lylko ci wno­

sić którzy maią wyobrażenie o stosunkach Państwa Tureckiego, nawet bez względni#

na położenie stolicy otrzymuiącey tak wie­

le dostarczeń z Egiptu; ( G . R i.P r.) z T R Y E S T U »3 L u te g o .

Podróżni kt órzy ni edawno Mi ssol uu- gi o p uś c i l i , opowiadai ą z z a p a ł e m , i e w tych okol icach panuie c z y n n oś ć o d wielu w ie k ó w niepamiętna. Naprawi a- ią d a wn e w ar owni e t wi erdzy, stawiaiij nowe, urządzaią w oy s k a oa sposób e u -

(4)

- i

36

-

p j y s k i ; pian ¡llerowie i k o m p an ie r z e ­ mieślnicze p od rozkazam i In ż y n ie ró w , m u la r z y i cieśli, ciągle pracui$. O d g fo s b ę b n a zapow iada a p p e l e , parad y, mu- sfry, nau czanie r e k r u t ó w ; w szęd zie wi- d z im y ż y c ie i c z y n n o ś ć tak sprzeczne i.

o drętw ien iem T u r k ó w .

z S Z W A Y C A R Y I iii Marca.

N a y s z c z e g ó ln ić y w Paryżu i pod w p ł y ­ w em R z ą d u fra n o u zk ieg o o d b y ły się n e g o r y a c y e w z g lę d e m u kład ów z N e ­ apolem. M arkiz Castelcicnla o t r z y m a ł , iak m ó w i ą , z u p e łn e p ełn o m o cn ictw o w tym w z g l ę d z ie , i iuż stanęły zasady n e g o c y a c y i. K a n to n Schwiiz chce p o ­ ł ą c z y ć się z K anton em Uri Unterwalden

dla w ystaw ien ia K o r p u s u o d d zie ln e g o .

— W aru n k i pod k tórem i Rz§d Bern eński oświadc z y ł się w eyśd ź w u k ła d y z N e a ­ polem w zglę d e m k o n w e n c j i w o ysk o w ey , są następuiące: i ) Rząd n e ap o litań sk i ma u zn a ć reklainacye niektórych k a n ­ to n ó w , w zględ em pozostałych należyto- ści z dawniey szćy neapolitańskiey s łu ­ ż b y. a j Do ty ch ukła dów p o w in n y na­

le ż e ć i inne ieszcze k an ton y, aby d o s t a ­ teczny k o rp u s m ó g ł b y d ź u t w n r z o m m . 3.) Ma b y d ź zostawiona wolność wy p r o ­ w ad zenia p ło d ó w szw a y o arsk ieg o prze- m y słu i ziemi do Królestwa o b o y g a Sy- c y l i i , za opłatą cła u m ia rk o w a n e g o . l\) N a k o n ie c w o ln o będzie S z w a y c a r y i , s k u ­ p o w a ć z b o ż e w tern królestwie i w y w o - zić ie , g d y tego potrzeba w y m a g a ć b ę ­ dzie.

i SZ rO K H O L M U 16 M arca.

D nia i4 b. ni. w ro c zn ic ę u rod zin Jey K. Mości m ia n o w a ł Król X iecia Leuch- tenberg brata J. K. M o ś c i , i Radcę Stanu Jenerała P o ru czn ik a H rabiego K arola Ló- wenhitlm K aw aleram i O rderu S e r a ­ finów’.

Podróż X ięcia N a s t ę p c y T r o n u do N o rw egii ma p ew n o nastąpić w dniu la K w ie t n ia , p o d ró ż zaś J. K. M ości w d n iu a o Maia.

z IIAGI 18 Marca.

K k’)1 m ia n o w a ł s w e g o d o tyc h cz a s o ­ w e g o Ministra O świecenia P u b l ic z n e g o , p rzem y słu n a r o d o w e g o i Osad, Pana R.

talky Posłem p r z y d w o rz e Króla W . B ry ­ tanii.

z W Ł O C H , 0 Marca.

P o d ł u g wiadom ości o d e b r a n y ch z R z y ­ m u , rozstała się z tym św iatem JKM ość Infantka Maryn Ludwika X iężna Luk ki dnia i3 Marca b. r. o g o d zin ie 5 zrana p o d ługiey i b olesn e y c h o ro b ie . U r o ­ dziła się ona (v L ip ca i 7 8a roku.

W I A D O M O Ś C I L I T E 1 1A C K I E .

Pam iętn iki czyli L isty 0 ż y c i u , c h a r a k ­ terze i pism ach J F. D u cis, ofiaro­

wa n e Panu O d o gh arti de la T o u r przez Pana Campenon, C z ł o n k a A k a ­ demii.

( R ozbiór z D zień, fr a n c . )

Dzieło które Pan Cainpenon poświęci!

pamięć, Pana Ducis, m,.że hyc uważane razem iako owoc szczęśliwy dobrego gu­

stu i hołd trafny oddany przyjaźni. Mało iest pism które by cickawszemi i rozmait- szemi były. Liłty te posłużyć mogą ie­

szcze każdemu ktoby w wieku rozwiązło­

ści , zbrodni i niewoli chciał zachować uczciwość duszy, stałość wiary, moc ta­

lentu i owę prawa niepodległość przez bu­

rzliwe umysły wyśmiewana , przeistaczana i miana w podeyrzeniu. W tych listach widzieć można siłę z wdziękiem oddana , geniusz chwalony z talentem i cnotę uwiel­

biana od cnoty.

Możnaby powiedzieć, iż w dziele Pana Campenon nie iest zachowapy porządek chronologiczny. — Lecz to prawidło stósu- ie się tylko w pisaniu historyi. Pan Cam­

penon był leszcze młodym , gdy został za­

szczycony przyiaźnią Ił. Ducis, kiedy ten iuz poważnego starca nosił postać. Natu­

ralnie Autor listów zaczyna powieść od tak szczęśliwego zdarzenia. Z iak przyjemnym wdziękiem maluie skłonność dwóch tak ró­

żnych i tak rzadko lubiących się wieków ! Ile powabów określił Autor w poufaniu P Ducis, który nm oddaie Dzieła swoie tlo przeyrzenia. Ile cnoty i skromności, w y ­ dał w opisie owcy okoliczności , ze ten starzec który panował nad teatrem swoie- go czasu , żył ubogi i rozumiał się być zapomnianym!

Podobny obraz ilaic nam wiele czytać w duszy P. Ducis; lecz przytem wzbudza ciekawość dowiedzenia się o nim czego w ięcey: iako/. Autor listów' rozwiia przed nami sceny proste i czyste iego młodości.

Widzimy w nim dobrego syna który nay- milszą roskosz zakłada w szczęściu rodzi­

ców ; widzimy razem poetę który obiecu- ie wznieść uczucia dom ow e, a mianowicie powagę rodzicielska, do godności trage- dyi. W małym dzienniczku, w którym P.

Ducis zapisywał ostatnie chwile życia ma­

tki swoiey , znayduiemy nayczulsze wspo­

mnienia o n ie y : ,, Jesteś nagrodzony, mówiła , za twoie prace dobry i kochany synu! Niebo ci dało talent odmalowania Antygony i przeyścia może samego Sofo- kłesa w tym obrazie. “

W dalszym rysie życia P. Ducis, Autor listów okazuie go ciągłym przeciwnikiem zasad rewolucyynych , które nienawidził.

Na próżno stronnictwa zagorzałe wzywały go do dzielenia z niemi w ładzy: odepchną!

wszystkie ofiarowane mu honory , iako nie­

godne iego duszy. Jego cnotliwe serce o- burzało się nadewszystko na widok bezbo­

żności i zbrodni. Postanowił żyć na ustro­

niu , z daleka od lego okropnego zamętu.

Jak dalece iego wiara i czysta Lugoboyność zachowały się w nim w owycli czasach nadzwyczaynych , dowodzi list następuiący lednego z Duchownych, którego osadzono w więzieniu iako zdraycę dla tego , źe był wiernym Bogu i Królowi,

,, Próżne są usiłowania lu d z i, kochany przyiacielu ; gdy/- nic się stao niemoże bez woli Boskiey. Co do mnie, iestem gotów.

Aie sądź abym tu prowadził życie tak. smu­

tne lak sobie wystawiasz ; posiadam spokoy- ne sumienie i serce czyste, proszę Boga za Ciebie i za siebie, składam Alu dzięki iż mi «lał przyiaciela tak chrześciańskiego, lakim ty ieśteś; nie bez głębokiego wzru­

szenia dowiedziałem się o wszystkiem. Lecz mech twoia gorliwość na tem k o ń c zy , ko­

chany przyiacielu; nie truy spokoynośei moiey dręczącą o los twóy obawą. Jeże­

li mję Bóg powoła do siebie , będę wiedział z łaski twoiey, co życie i śmierć maią w sobie naymiLzego. Bądź zdrów kochany Ducis; cożkolwiek wypadnie obaczemy się : bądź zdrów , podday się wyrokom Naywyż- szego i nie odpisuy mi. “

llewolucya Dy la w tenczas w całey okro­

pności. Ducis maluie ią w iednym krótkim liście, ze wszelką dzielnością gniewu i zgrozy.

,, Po co mię namawiasz , mówi do przy*

cięła swoiego , abym pisał tragedyc ? Tr»- gedya biega po ulicach. Jeżeli uczynię krok za domem, mam krwi po kostki. Na pró­

żno , wracaiac do siebie, ztrzasam pył z obuwia moiego ; iestem przymuszony po­

wiedzieć iak Machhet : Ta krew ntt^dy sie nii zttyie. Pozegnaymy się więc z T raged ya!

W ¡działem tylu Atreuszów w kurpiach, że iuz niechcę żadnych wystawiać na scenę.

Jest to okropne Drama kiedy lud gra ro­

lę tyrana. Takie Drama , kochany przy-*

‘acielu, nie może inieć rozwiązania gdzie*

indziey iak w piekle. Wierzay m i , dałbym połowę dni które mi do życia pozostaia , a- bym resztę mógł przepędzić w iakim za­

kątku świata, gdzieby wolność nie była wściekłą furyą. “

Nienawiść którą Ducis miał do zbro­

dni rewolucyi , rozciągnęła się także i do czynów Przywłaszczyciela. Osądził on Bonapartego zawczasu takim , iakim się Ten późniey okazał; widział w nim nienasyco­

ną dumę i dążność do despotyzmu, gdy inni uważali go icszcze iako wybawiciela Francyi i pogromcę bezrządu. W dzień właśnie koronacyi Napoleona Ducis napi­

sał przeciw niemu wiersze , z któremi ani Satyry Juwenala, ani wszystkie zebrane razem Diatryby, co do dzielności, mocy i zapału wyrażeń w porównanie iśćby nie mogły. Tak osobliwszą pamiątkę uczuć swoich zapisał testamentem przyjacielowi;

lecz pod tym wyraźnym warunkiem, iż pisma tego nie ogłosi prędzey, aż iego i Bonapartego iuz na świecie niebędzie: co też dopełnionem zostało.

Ducis niemiał zmyślonych uczuć, a te które wynurzał zgadzały się z we- wnętrznem iego przekonaniem. Nie niógł zatem przyiąć od Bonapartego , ( 'choć Ten był dopiero Konsulem , choć leszcze nie zmazał się we krwi Burbona), nie mógł przyiąć, aczkolwiek stary i w ubóstwie ży- iący, iróeysca tak spokoynego , tak zysko­

wnego, tak nareszcie dogodnego, ¡akiem była we Francyi w ówczas Senatorya. Na próżno przyjaciele wystawiali mu niebes- pieczeństwo z nieprzyięcia, gniew Dawcy, i zyski iako też przywileie krzeszła Senac­

kiego; nic go w przedsięwzięciu zachwiać nie mogło; — dal krótka lecz odmowna od-O y f powiedź-, bo nie mógł przemódz na sobie tego , aby iego postępowanie było przeciw­

ne iego zasadom. Okoliczności tego zda­

rzenia sa nader wymownie opisane w ie­

dnym z listów P. Campenon.

Dzieła Pana Ducis składają oddzielna część cłiwały iego : lubo nie rachowany do rzę­

du pierwszych ówczesnych pisarzy, nie był iednuk iednym z poślednich. Naśladując Sofoklesa w pierwszych próbach, i zapra­

wiwszy się na wzorach greckich, usiłował p r z e r o b i ć teatr Szekspira na sposób klasjy- c z n y , a razem do francuzkich na scenie przyiętych zwyczaiów zastosowany. Rodzi­

na Królewska we F ran cy i, uczyniła mu zaszczyt prenumerowania na dwa tomy tłó- maczenia ( bo tak pracę swoię n a zy w a ł) Dzieł Szekspira. JVolter, który się sądził naówczas Królem teatru , wpadł w niezmier­

ny gniew ze zdarzenia tego : ile że ni- gdy iego Dzieła prenumerowanemi u Dwo­

ru nie były. Wyraził nawet złość swoię w sposobie dosyć mocnym , dosyć żywym i śmiesznym iak na starca 8o letniego i b li­

skiego grobu. Prosił,nakoniec , w liście do Hrabiego d’ Argental , ażeby przez okolnik wszystkim sektarzoin filozofii na przekleń­

stwo podać człowieka co się ważył z nim emulować, i zyskiwać zaszczyt którego on, Arcykapłan filozofii i wódz tragedyi, nigdy nie dostąnił.

Cytaty

Powiązane dokumenty

chnie oznaymione rozmaitemi sposobami z okoliczności przywrócenia moiego do wszystkich praw moich monarchicznych, że żadna inna konstytucya nie może bydź ani ba

Nuprzykład g d j- nowicie w Anglii, opierały się dotąd temu by nie było nieiaką osobliwością mówić o so- zepsuciu poważnego i surowego oddziału bie samym,

« Prezemnie do Oyca. do rozwiązania i do nagrody następuiące zagadnienie: « Wskazać laki iest sposóbptze- koriania się o prawdziwem ubóstwie i inki sposób

Słońce pobiega. Kommissja Rządowa Sprawiedliwości. Ogłasza iż Xiąź« Namiestnik Króleski postanowieniem z clnit»t 16. Grudnia.) Wagner Jakób kupiec z Frankfurtu —

stkich częściach nauki duchen! Boskim na- tclmioney.. nała, nie mogła bydź tylko dziełem samego BOGA. Ten wstęp dzieli się na trzy czę­.. ści : pierwsza

Rozszerzyła się wieść, iż Szach żądał wydania Baszy i wzbraniał się ratyfikować traktat zawarty w E rzerum , dopóki żądanie iego skutku.. nie

więc części zie m i, mogły się rozwinąć sa- różnią się kształtem do drzew palmowych me tylko istoty organiczne, zdolne wytrzy- podobnym; około pnia îego

Spodziewam się że chętnie i szczerze odpowiesz rnoiem uczuciom, źe zgodzisz się na wszystko co iest z korzyścią dla dwóch królestw , i odpowiednie godności