• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 54 (1824)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 54 (1824)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

N - 5 4 .

MONITOR WARSZAWSKI.

z W A R S Z A W Y DNIA 6 L I P C A 1824 R O K IJ W E W T O R E K ..

D o s t r z e l e n i a m e t e o r o l o g i e m u € w W a r s z a w i e . 1

Dnia 2 Lipca

Zrana . . . Popołudniu .

■Wiec/.orein .

Ciepłomierz li. Barometr. f f r i a t r. Stan Aieha.

Stopni ciepła . + 1 0 Stopni ciepła . -ł-19 Stopni ciepła . - f - i 3

Całi 27 liniy 8,1

• - 8,0

», — 7.«

Południowo xacliodni Południowy Południowo-zachodni Południowo zachodni

Słońce blade.

Słońce.

Owiu/.dy.

\ 1 3

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni ciepła + i 3 Stopni ciepła . -j-ig Stopni ciepła . -J-ił

Cali a7 liniy 6,4

„ - 6,6

» — 7.3

Południowy Południowo Wschodni Południowy Południowo-zachodni

Południowo zachodni

Chmurno.

Dżdżysto.

Gwiazdy.

4

Zrana . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni ciepła . -j-1 /, Stopni ciepła . -j-16 Stopni ciepła , - ( - 1 4

Cali a7 liniy 7,3

w 7 » i

>1 — 7 .°

Południowy

Południowy Południowo zachodni Południowy Południowo zachodni

Słońce.

Deszcz.

Chmurno.

R O Z K A Z D Z I E N N Y D o W

o t s k a

P

o l s k i e g o

.

* Kwaterze Głównóy w Warszawie.

Dnia ( l a ) a \ Czerwca 1814.

Z a N A Y W Y Ż S Z Y M R O Z K A Z E M . Przeniesieni zostaią.* w G wordy i

Z Pułku Grenadyerów, Porucznik Felix Węglarski, do Pułku 3 go piechoty linio- We y.

w J e id zie:

Z Pułku 2go Ulanów , Porucznik Ernest Hitgel, do Pułku Grodzieńskiego Huzarów Gwardyi Cesarskiey.

Otrzymuią urlopy: w Gwardyi.

W Pułku Strzelców konnych , Pułkownik Golonka, na miesięcy 3 , do Marienbad.

w Jeidzie.

Adjutant połowy przy Jenerale Rrygady Weyssenhoff, Porucznik Zembrzuski, na i 5 , do Krakowa. — W Pułku 3 m Strzel­

ców konnych, Pułkownik Ziemięcki, na dni w Wielkie Xięstwo Poznańskie.

w Korpusie Kadetów w Kaliszu.

Kommendant tegoż Korpusu Pułkownik

% ‘'ie]ski, na miesięcy 2 , do Berlina i do

"'ód Szlaskich.

w Sztabie Placu Miasta Warszawy.

Adjutant Placu tegoż Miasta, Kapitan Daszewski, na 4 miesiące, do Karlsbad i

^»rienbad.

N a c z e l n y W ó d z ( podpisano) K O N S T A N T Y

W . X , R.

Zgodno z Oryginałem,

P- t .

o

I

k

Podszefa Sztabu Głównego

Pułkownik Siemiątkowski. c

ic • '

y ^ m issy a IFoiew ództw a M azow ieckiego.

^ °d;»ie ninieysyem do publiczney wiado- . , ie w dniu 22. Lipca r. b. w Mie- (jCle ^r*edczu przed Kommissarzem Obwo- Hy ^ ll,*aws^'e80 odbywać się będzie Mi- jj. S “ ^icytacya , na Entrepryzę wybudowa- ,a katusza tani/.e, którego koszta Anszla- 8 em wyrachowane Summę Zip. 19,709 gr.

^ "ynoszą---- Każdy więc chęc podięcia Sj r°^oty takowej maiący, zaopatrzywszy

^ W ^ a*lium 1/4 części Summy anszlago- i / wyrównywaiące, zechce się w mieyscu i'aie, tn,n,e na/naczonym stawie , gdzie za- l>rze'v W,arun*t‘ licytacyyne będzie mógł

w W a rs z a w ie dnia 23. Czerwca 1824* r.

Rade« Stanu Prezes W łastępstwie Kozuchoveski•

Za ^u^rctarza Jeneralnego Komierowski.

W A R S Z A W A .

Dnia 4 1 ». m. iako w uroczystośc S. Józe­

fa Kalasantego założyciela Szanownego zgro­

madzenia szkół pobożnych odbyło się w kościele XX. Piiarów Nabożeństwo w obec licznie zgromadzonego ludu. Summę Cele­

brował JX. Kalasanty Szelewski Professor, pierwszy raz odprawiaiacy Mszą. S. (prymi- ciie) a po nieszporach JW. JX. Prymas No- minat Arcy-Biskup Warszawski dawał S a ­

k r a m e n t

Bierzmowania Uczniom Szkół Pi-

iarskich.

— Na wyścigach konnych odbytyełi dnia 19 b. m. w Petersburgu otrzymała zwycię- ztwo klacz Hr. Adama Matuszewica nazwi­

skiem A m elia, a pierwsza poniey była Miss Noel klacz Hr. Szeremetiewa. Z koni K o ­ zackich pierwszą palmę otrzymał koń kary Porucznika Ortowa,

— Pani Ledóehowska po przeszło 3 mie- sięczney nieobecności ukazała się w Niedzie­

lę w roli Lady Machbet i powitana została licznemi oklaskami.

— Z drukarni szkolney wyszedł «Rys ogól­

ny nauki Finansów dla użytku uczniów Uniwersytetu warszawskiego przez F r. Hr.

Skarbka.« Cena zip. 2.

— W krotce wyydą Nowe wzory kaligrafii pisane przez JF. Hermanowskiego, a ryte na kamieniu przez P. F m er.

— Równie?, wyydzie z druku Podróż Kró­

la Stanisława Leszczyńskiego z Gdańska do Kwidzynia w r. 1734, opisana przez same­

go Króla w liście do córki swoiey, Królo- wey Francuzkiey. ,

z W IE D N IA 24 C zerw ca.

Przybyły z Florencyi goniec przywiózł nader smutna wiadomość, źe dnia 18 b. m.

c '

po południu o godzinie 5 ey J. C. M. Arcy Xiąże Ferdynand, Wielki Xiąze Toskanii (narodzony dnia 6 Maia 1769) po pięcio- dniowey chorobie, pogrążywszy rodzinę swoię i kray cały w głębokim smutku , zszedł z tego świata.

— Hrabia Józef Erdody de Monycrokerek Cesarsko-króleski Minister stanu i konferen- cyi rozstał się z tym światem dnia 12 b. m.

w F re y sta d t, w 70 roku życia swoiego.

— Xiąże Paweł Esterhazy dotychczasowy poseł przy dworze londyńskim, ma bydź mianowany w tem/e samem znaczeniu do Paryża i w tych dniach wyiedzie pierwey do Londynu a potem do mieysea przezna­

czenia swoiego. Hrabia Apponyi nasz do­

tychczasowy poseł w Rzymie , iest przezna­

czony do Londynu w mieysce Xięcia Ester­

hazego,

z K A S S E L 24 C ze t w c a .

Dzisieysza gazeta zawiera n^stępuiący a rtyk u ł: Rozmaite wieści tyczące się rozpo­

czętego tu śledztwa napełniała teraz wszyst*

kie pisma publiczne; niepewność źródeł, z których te wieści są czerpane , iuż z tąd da się poznać, że one ani pośrednio ani bezpośrednio nie wychodzą od władz tru­

dniących się tem śledztwem , i dla tego całą ich podstawą są domysły które od łatwor wiernych za prawdę bywaią przyięte,

z L I Z B O N Y 6 C zerw ca.

D e k r e t /¡mne6tyi.

D on Juan i t. d.

Udzielam a m n estyą w szy stkim o so b o m któ re b j ł y ścigan e za opinie p o lityczn e o k a z a n e przez nich a i d o 5 C z e r w c a r o k u przeszłego.

W y łą c z e n i są z am uestyi: ci k t ó r z y od tego czasu nieprzestali o p ie ra ć się p ra ­ w e m u rz ąd o w i;

Ci k tó rzy należeli d o n ie g o d z iw e g o p o w st a n ia w P orto w S ie rp n iu 1810, ułaskawiam ich c o d o . k a r cię żk ich na które z a s ł u ż y l i , lecz ich od d ala m z K r ó ­ lestwa;

D o w ó d z c y i O fficerow ie k tó rzy b y ­ li spraw cam i r e w o l u c j i B razy lskićy i przym u sili m nie d o z a p rzy się że n ia k o n - sty tucyi K o rte z ó w P o rtug a lsk ich ;

Ci k tó rz y w T ra z -o s-M o n te s oparli się roialistom b ę d ą c y m p od d o w ó d z tw e m H rabiego A m aran te;

C i z k o rte zó w k tó rzy gorszące m o w y m ieli p r ze c iw m o ić y o sobie i p rz2ciw k ró lo w e y .

R o z k a z u ię aby o s o b y obięte amnestyą n in ie js z e g o d e k re tu a zaw ieszo n e w u - r z ę d o w a n iu s w o ie m , nie m o g ł y p o w ró cić d o n iego bez m o ie g o w y r a ź n e g o u p o ­ ważnienia.

Prócz t e g o , p o n ie w aż p o tę p iłe m t o w a ­ rzystw a taiemne w M arcu R o k u ittia , a rząd r e w o i u c y y n y im s p r z y i a ł , u żyteczna iest dla s p o k o y n o ś c i p u b li- czuey i roditin , z a p o m n ie ć o tćm co w ówczas p r o te g o w a n e b y ł o ; przeto chcę iak ty lk o m o żn a r o zcią g n ą ć m oię ł a s k a ­ w ość , p rzeb aczam w szy stk im k t ó r z y przed dn iem 20 C z e r w c a r o k u przeszłe­

go należeli do t a ie m n y c h t o w a r z y s t w , a zarazem n ak azu ię aby ścigano w szystkich k t ó rz y od tey e p o k i i t d. i t. d.

B em posta 5 C z e r w c a i 8 a 4 * a- D e k r e t . D on Juan i t. < 1 .

Z w a ż y w s z y , że u zn a łe m za żadną

z c z y n u i z p raw a p o tw o rn ą k o n s ty tu -

cy ą z r . 1 Hau, p o n ie w aż n ie zg o d n ą b yła

z d a w n e m i o b yc z a ia m i i z w y c z a ia m i Por­

(2)

a8a t u g a l ii , i że m iałem z a m y s ł aby n o w e

p r a w o zasadn icze zg a d z a ło się z temi d a w n e m i z w y c z a ia m i ;

Ź e p rzy rze kłe m nadać lu d o m m oim rząd r e p re z e n ta c y y n y , chociaż nie idzie za tém aby b y ł taki lak rząd y w E u r o ­ p ie u sta n o w io n e — i u z n a i ą c , ze s ta ro ­ ż y t n a k o n s ty tu c y a p o rtu galsk a zawiera w sobie ż y w i o ł y p o trze b n e d o z a c h o ­ w an ia naszéy św iętćy R e l ig ii, pow agi t r o n u , zaręczen ia praw w szystkich na­

szych p o d d an ych , w y s łu c h a w s z y i t. d.

O g ła sza m iak o istnącą w m o cy sw o - é y , staroży tn ą k o n s tytu c y ą polityczną K ró lestw a i z w o łu ię p o tró yn e kortezy tr z e c h stanów K ró le stw a i t. d. i t, d.

Bem posta 4 C z e r w c a i8a/|.

K r ó l . A rcy b is k u p E vo ry . 3 . D e k r e t .

Junta u tw o r z o n a do re d a k cy i proiektu p raw a zasad n iczego iest rozwiązan a,

liem posta 5 C zerw ca.

4- D e k r e t .

Z w o ła w s z y K o r te z ó w , m ian u ię juŁtę w celu p r z y g o to w a n ia proiektu p o trze ­ b n e g o do ich zw ołania i ich w yboru.

Składać ią b ę d ą : Hrabia de B a r b a c e n o , o y c ie c — M iguel A n to n io de Mello. — A n to n io Jose G u iao . — Jose V o z C o r ­ rea de Scabra. — Jose A n to n io Faria de Carvalho.

B em posta 5 Czerw ca.

5 . D e k r e t .

( U n i e w a ż n i a w sz y s tk o co b y ło z r o ­ b io n e przez Kortezów i8 a a , potw ierd za ban k L i z b o ń s k i , u ch y la praw a zw ane b a n o e s , (*) i u tw arza ji/titę dla re fo r ­ m y praw b an aln ych , leśnych i p o lo w a ­ nia, która oraz przedstaw i p roiekt do pra­

w a z b o ż o w e g o .) S kład ać ią będą:

F e r n a n d o L u iz Pereira de Souza Bar­

r a d a s . — Jose de M elto F r e i r e . — Joao P e d ro R ib eiro . — Jose Voss C o rre a de S cab ra. — A lb erto C obros d e M e n e tz e r.—

Jose A n to n io Faria de C arvalho . Bem posta 5 C zerw ca i 8 a 4 -

6- D e k r e t .

Junta u tw o rzo n a dla p rzeyrzenia praw i c zyn n o ści K o rte z ó w iest r o z w i ą z a ­ na.

Bfemposta 5 C ze rw c a i 8 a 4 z M A D R Y T U la C zerw ca.

W G azecie R z ą d o w ć y z n a y d u ie się następuiący o k ó ln ik n a y w y ż s z ćy rady w o ien n éy . Ponieważ, quinta w zględem w y b r a n ia losem 36 o o o ludzi o gło szo n a zo sta ła za rozkazam i k ró lesk iem i i 5 i 19 K w i e t n i a , n a y w y ż s z a rada w oien na r o z k a z u ie dla za p o b ie że n ia n a d u ż yc io m w y d a r z a ią c y m się c z ę s t o k r o ć w p o d o ­ b n y c h okoliczn ościach, aby na n o w o r o ­ zesłane zostały r o z k a z y króleskie z 9 L u t e g o f 796 i aa C z e r w c a 1819, o o s o ­

b a c h , które za to że w celu u n ik n ien ia s łu ż b y w o ie n n é y same się kaleczą, pod- legaią karze galer lu b w ięzienia zastó- s o w a n é y d o przewinienia.

D łu g ie dośw iad czen ie d o w io d ło źe u w ie d z e n ie n a y w ię c ć y p rzy c z y n ia się do b e z k a rn o ś ci w y s tę p k ó w . P rzez nią to u ła tw io n o u c ie c z k ę n a y w ię k sz y c h w in o - w a y c ó w . Ahy z a p o b ie ż y ć n a d u ż y c io m od tak d a w n a c ie r p ia n y m , N. Pan r o z ­ (*) Praw* te zniewalały włościan by wozili

zboze do młynów swego pana który sam po*

bicrai dochody z mielenia.

k a za ł, źe w w ię z ie n iu w k t ó r y m z n a y - duią się o s o b y o sk a rżo n e o s p is e k , albo też nie o b ię te am n estyą, p ostaw ion a b ę ­ dzie straż pod d o w ó d z t w e m Officera. 2.) Ź e z m iey sc gdzieby się w o y s k a lu b o- ch o tn icy k ró lescy nie z n a y d o w a l i , w ię ­ ź n io w ie p rze p ro w a d z e n i będą dla w ię ­ kszego b ezpieczeń stw a tam, gdzie się w o y ­ ska znayd u ią. 3 ) Ź e d o w ó d z c y straży i strażnicy w ięzień o d p o w ied zialn i są za u cie c z k ę w ię źn ió w , która im p oczytan a będzie iako w sp ó ln ictw o z w in o w a y c a m i, 1 teyże sam ey karze podpadnie ia k a b y 'w i ę z i o n y c h czekała.

— K ról liczbę K o rre gid o ró w M a d r y ­ ckich p o m n o ż y ł do dw u d ziestu sześciu;

stosow n ie d o tego ma b y d ź p rzed sta­

w ion a rad zie królesk iey lista dw u n astu k an d yd ató w m iędzy którem i sześciu w y ­ bierze. C i k an d yd aci p o w in n i na ża d e o nie zasłu giw ać w y r z u t , p o w in n i b y d ź w oln i od w szelkich p ra w n y c h zarzu tów , 1 zn an i z p r zy w ią z a n ia d o o so b y JK M . 1 do B ząd u.

— L is t z G uaiaquil, w w yższem P eru , don osi że B o h w a r utracił wszelka na- «

d zieię w y n a g r o d z e n ia strat p o n ie sio ­ n y c h w ostatnich z d a r z e n ia c h ; n a d a ­ rem n ie u siło w a ł z b u n t o w a ć m ieszkańców w I’asco. W ic e k ró l L aserna , nie maiąc iuż d o walczenia z w ew n ętrzn ein i nie­

p rzyjaciółm i, p o łą c z y ł w tćm m ieyscu 9000 lud/i dla uw ażania p oru szeń Boliw a- ra, który w krotce postrzeże że m ieszkańcy Ciuli nie ch cą w a l c z y ć , że pow racaią do domów; opinia zu p e łn ie iest za w oy- sk itm K róla w szęd zie zw yc ię zk ie m . S i­

ł y m o rsk ie składaią się z d w óch b r y g ó w , k o r w e ty i fregaty; officero w ie i s te r n i­

cy źle p ła tn i, rozpaczaią z u p e łn ie o spraw ie niepodległości. ( AJ. P-)

— L ist z B u en o s-A yres d o n o s i , że to nieszczęśliwe m iasto iest w ciągłey o b a ­ wie z p o w o d u roziątrzen ia Indy an Pam ­ p a s , p o m ięd zy k tórem i iest wiele p o k o ­ leń b iałych w y g n a n y c h podczas ich s r o ­ g iego p rze ś la d o w a n ia ; te przysięgaią że się pom szczą i w yrżn ą całe miasto.

— Dnia 6 od eb rali ro zk a z oddalenia s ię : D- W ik to r b u rz do T o l e d u , były Minister S k a rb u przy R e ie n cy i Erro do K a d ) x u , Jenerahiy S k a rb n ik Król:

Pio de E liza ld e d o B arcellony, Radca Stanu Roias ( K ap łan Amery kański ) do K a d y x u , N aczeln ik W y d z ia ło w y w M i - n isteryu m S k a rb u M erlo do A lik a n te , D o w ó d z c a K ró lesk ich o c h o tn ik ó w w M a ­ drycie A cu n a do Bordeaux, Jenerał K a r ­ m elitów b osych Cirilo A lm eida do Ba- dajoz.

— W e d łu g in n ych , X . Sa ez ma u dadź się do T a rra g o n y , g d z ie od A r c y b is k u ­ pa p o ś w ię c o n y m będzie na Biskupa.

K róleski JałmuZnik Aguirre od esłan y do Z a m o ry . — M a rk iz M a ta jlon d a z a b a ­ w ił w o k o licy B aio n n y, zamiast u d a d ź się na w sk azan ą m u posadę poselską przy d w o r z e tu r y ń s lu m ; za o k a za n e n ie­

p o słu sz e ń stw o , g o d n o ść p o ru czo n ą s o ­ bie utracił. — Pan V a llejo ociąg a ią cy się z w yia zd e m d o N ea p o lu iako poseł, o d e b r a ł ro z k a z w a4 godzinach w yie- ch ać lub w ziąść dym issyą. bl.)

z P A R Y Ż A aa C zerw ca.

— K a r d y n a ł Bausset u m a rł dnia a i w ieczór o sio d m ey po d łu giey i b o lesn e y c horobie.

— M ó w ią iż w y zn aczo n a iest k o m m is . sya K r ó l dla zdania s p ra w y , w zględ em zm ien ien ia L u g d u n u na m iasto o b ro n ­

ne p ie rw s z e g o rzędu .

— W e d łu g listów w ia r o g o d n y c h z Port- au-prince, o d p ły n ę li z tamtąd d. 1. Maia d w a y S en a to ro w ie R ze czyp o sp »litćy La- roze i Bayard i N o ta r y usz R o u e n n ais do Havre na o k rę c ie Julius^.hal; w ysłani ze zleceniami Rządu. Pierw szy iest M u ­ rzyn , o b a d w a zaś ostatni k o lo ro w i.

— Na posied zeniu Izby D e p u to w a n y c h dnia 16 C z e r w c a roztrząsan e b y ł y ró­

żne pety oye a m ie d z y innemi i P. D u ­ bois Bergeron z P a r y ż a , który przed sta­

w ił proiek t zm iany w aktach m ałżeń ­ stwa przed U rz ę d n ik ie m stanu c y w il ­ nego i w Kościele. Poniew aż zdaniem K o m m issy i proźba ta z aw ierała ważne b ard zo sp o st rz e ż e n ia , na w n iosek ićy zatem p o s ta n o w io n o ią odesłać d o K a n ­ clerza i do bióra po dalsze ićy ro ztrzą- śnienie. P. Bebout m ó w ił za proźbą rze­

czo n ą lecz tak c ic h o iż go s ły s z y ć nie­

m ożna było- P. D uplessis Grenedan d o ­ dał:« SłySznc co ro czn ie ponawianą z tćy m ó w n ic y p r o ź b ę która nas teraz zaym u- ie , słu chaiąc ro zle g a ią c yc h się po całey F ra n cy i ciągle ie d n y d i ż e ż y c z e ń , p y ­ tam się c o za p rzeszk o d a tak dzielna 1 niezw alezona tam u ie w y p e łn ie n ie śro d k ó w r e li g iy n y c h , któ ry ch się b ez­

u stan nie op in iia publiczn a d o m a ga ? C z y ż idzie o ro z p o cz ę c ie p r a c , na któ­

re ło ż o n e koszta w y n is z c z y ł y b y skarb p ub liczn y ? albo o u tw o rzen ie o l b r z y ­ mich p ro ie k tó w , któ re b y szczęście n a r o ­ du w n iebezpieczeństw o p o d aw ały ? — Nie, P a n o w i e ! g d y b y n a w e t tak o w e r ze czy nas z a y m o w a ły , o d d aw n a może staralibyśm y się ie z a sp o k o ić . Ź e pod zasłoną tr o n u J.udwika S. R eligia iedy- n i e , iak za p rzo d k ó w n a s z y c h , ma p r a ­ w o stw ierd zać u ro d z e n ie c zło w ie k a i ° g łó w n y c h życia iego epokach stanowię»

wszyscy zaiste p o c h w a lim y u cz u cie po*

d o b n e , w y n u r z y m y n ie o g ran iczo n e u*

szan owan ie dla Religii , a p r o ź b a , try­

bem ićy p o p rze d n icze k , skona w aktach Ministra do którego ią odeślecie.« Za*

k o ń c z y ł w n io sk iem aby p r o ź b ę oddać M inistrow i spraw w e w n ę trz n y ch . Ode­

słano ią w ięc do M inistra s p ra w w e ­ w n ę tr z n y c h , do Ministra sp ra w ie d liw o ­ ści i do bióra z a y m u ią ce g o się ściśley' szem ro zbieran iem w n iosków .

— Izba D e p u to w a n y c h zatrudniała się «,a posiedzeniu dnia 17 b. m- proiektem prawa ty c z ą c y m się zam k n ięcia rachi111 k ów z r o k u i8aa. N a w szy stk ie a r t ) -

k u ły praw ie bez sp rzeczk i p o z w o l o n o , a

g d y n a ko n iec o całym p roiek cie głosowa no, p rzeszed ł a64 glosami p r z e c i w k o V

— Na w czo ra ysze m posiedzeniu ^ ■ >

d e p u to w an y c h , Pan M artignac w i*1' 1 . n>u K o m m is sy i z d a ł s p ra w ę o proiek1 *

1 1 1

m ocą którego p rzy zn a n e b y d z Ministrom dodatki do k red ytu r- * * W o y n a H is z p a ń s k a , iak w ia d o m o , &

wną b y ła p rzy czyn ą n a d z w y c z a y n y c 1* '^

d atk ów r o k u w sp o m n io n e g o . W % 0 n y m o b e c n ie r a p p o r c ie , w p o ś r ó d

ż n y c h Ty tu łó w w ydatku w o ie n ,,e g ° j elTi warte są niektóre ob jaśn ien ia wzg ^ ^ kosztów ż y w n o ś c i , ,ra l,sP ° rt^'Vs|]l0joa ' ... P tk 4 Koszta te w yn o szą g i . i o i^ o o o fr-

przez wzgląd na liczb ę w o y s k a i

(3)

— a '83 — trwałość w o y n y , za nadto wielka. Jako

wyiaśuienia w tym w zględzie p o d a n o , że wiele kon trak tów o dostawę żyw n o ści, krótko przed rozpoczęcifem k a m p an ii ie- szcze za w rze ć trzeba b y ł o , że drogi złe i inne p r zy c z y n y ta m o w a ły dowóz i t- p.

w M agazyn ach B aiońskich nie b ) ł o d o ­ statecznego zapasu, a ten który się p o d ­ lał d ostarczania ż y w n o śc i od granic państw a, dla b r a k u z a r ę c z e n ia , u w o l ­ nionym b y d ź m usiał. N aczeln y Inten dent Armii w o b ię ciu s w e go u r z ę d o w a ­ nia sześciu niedzielam i się spóźnił. Z e więc w zd an iu sprawy niektóre osoby oskarżone są w p e w n y m w z g l ę d z i e , a przeto m oże do tłu m acze n ia się o b o ­ w iązane, Jzba na w n io sek Pana la Bour dormaye o b r a d y w tym względzie do ośmiu dni o d ł o ż jł a .

— Dnia i 8 b .n i . minister Spraw W e w n ę ­ trznych przedłożył Jzhit? deputowanych po­

między innenii proiekt do prawa , który powszechna zwrócił uwagę; tyczy on się za­

sadzenia drzew wzdłuż gościńców i utrzy­

mania o kolo tychże dróg kanałów. Od l Stycznia 1826. staranie o kanałach ma na­

leżeć do Rządu. Co się tyczy zasadjenia drzew, wolno będzie właścicielom, maiącym posiadłości przy gościńcach, sadzie drzewa na swym gruncie, skoro stosować się będą do wskazanych przepisów.

— Jnny proiekt do prawa, który niemniey- sze zrobił wrażenie na zgromadzeniu , ty­

czy się dróg pobocznych, których utrzyma­

nie ma należeć do gmin przez które one przechodzą; ma bydź gminom dozw olono, w razie gdyby ich dochody na poniesienie kosztów nie wystarczały , rozłożyć na swych podatkujących opłatę pieniężną, lub dosta­

wę materyalów i ludzi w naturze.

— Otrzymaliśmy przez telegraf wiado­

mość , że Infantka Ludwika Karolina, m ał­

żonka Infanta Francesco, powiła dnia i i . b. ni. w Aranjuez xiężniczkę, która na chrzcie w tymże samym dniu odbytym otrzymała imiona Ludwiki Teressy. J. K. Mość Ludwik X V I I I zastąpiony przez Infanta D. Carlos , i J. K. M. Xiężna Angouleme zastąpiona przez Infantkę Maryą Franciszkę, byli rodzi­

cami chrzestneini.

— Wielu bezwątpienia zastanowiło odrzu­

cenie proiektu Pana Labourdonnaye o w y­

nagrodzeniu Emigrantów , odrzucenie przez Izbę tchnącą Duchem prawości i przywią­

zaniem do sprawy Tronu. Zdarzenie to iest naylepicy wyiaśnione w następującym tu Artykule Dziennika Biała Chorągiew.

«P. Labourdonnaye, podaiąc proiekt Izbie Deputowanych względem wynagrodzenia Emigrantów, przypomniał tylko' obietnicę dana w mowie od tronu , obietnicę wyraź­

nie powtórzoną przez Ministrów , w czasie rospraw nad proiektem w przedmiocie zni­

żenia procentów, i przyięlą z upodoba­

niem od większości obu Izb i od opinii publiczney. My z naszey strony (mówi tenże Dziennik) nie przestawaliśmy od da­

wna obstawać za tym Aktem sprawiedli­

wości ; lecz maiąc większą cierpliwość ni-

^eli szanowny Deputowany który swóy wnio­

sek uczynił, czekaliśmy spokoynie, mó­

wiąc : Burbonowie nigdy na próżno nie obie- cuia, c

Chwalimy szlachetną troskliwość Pana Labourdonnaye, musimy iednak przyznać , ,7‘ proiekt od niego podany okazuie bar-

d z i e y chęc dobrą niżeli plan z zastanowię*

n'em rozważony. W istocie, gdzież iest zasada na któreyby władza króleska mo- h a ^w tey chwili opierać proiekt do pra-

a • któreż dokumenta , iakie środki mogą

>c poddane pod roztrząśnienie Izby ? Do

wynagrodzenia Emigrantów potrzeba aże­

by Francy a uczyniła z siebie ofiarę; lecz iakaż będzie iey wielkość ? Chcąc zagoić ranę należy ią rospoznać: inaczey postępu­

jąc, będziemy działać bez przekonania, i uczynimy za mało lab za nadto. Prze­

ciwnicy proiekiu względem zniżenia pro­

centów zarzucali niewiadomość stanu na­

leżących się wypłat: przeciwnicy proiektu w przedmiocie wynagrodzenia Emigran­

tów utrzymywaliby iż memaią przed oczy­

ma dokładnego obrazu strat , poniesionych przez ofiary rewjolucyi; kontrybuenci na­

rzekaliby na zobowiązanie się nieograni­

czone, wiadome tylko z nazwiska , lecz niewyrachowane w skutkach.

Pan Labourdonnaye chce aby wynagro­

dzenie było całkowite. Bez wątpienia po­

trzeba aby takieni było, nie tylko przez wzgląd na sprawiedliwość, lecz dla utlu- mienia na dal wszelkich zarodów do nie- snask, i aby emigranci nie mieli w duszy żadnego żalu, ani nabywcy ich dóbr żad- ney przyczyny do obawy. Jednak/.e , czyli Autor zastanowił się dostatecznie nad zna

wymaga. Jeżeli iakie dowody zagin ą , za«

stąpi ie wiadomość powszechna. Nie ma łanu zabranego wygnańcom, na którymby iuż opinia nie wyryła piętna sromoty, na którymby emigranci. tem samem , nie za­

chowali hipoteki, która tylko przez wy­

nagrodzenie zmazaną bydź może.

Po takiey czynności, nie będzie iuż nic ciemnego ani niepewnego w proiekcie do prawa poddać się lnianego pod roztrząśnie­

nie władz prawodawczych; gdy przeci­

wnie teraz wszystko byłoby niedokladnem, i sprzeciwiłoby się interessowi samychze Emigrantów. Posiedzenie roku i 8 a 4 iest nazbyt bliskie końca, i nie może się z przyzwoitą doyrzalością zaymować podobną materyą; pośpiech b \łby w tym względzie szkodliwym , i ci których się to dotyczę , mogliby ieszcze raz być pozbawieni spra­

wiedliwości którey od lak dawna oczekuią»

Wreszcie chociażby praw o, które iest w sercu Monarchy i myśli ministrów, przeyść miało, również potrzebaby wrócić się do obrachowania, które lepiey ze będzie skon- czone nim uchwała nastąpi. Rozumiemy czenicm tego wyrazu; wynagrodzenie cał- j nakoniec, i i chwila sprawiedliwości nadey- kowite ? Znaczenie to obowiązuie do zapla-| dzie prędzey tą droga niżeli wszelką inną. «

ich d ó b r, nie podług wartości iaka była przed laty trzydziestą, lecz podług wartości iaka iest dzisiay. — Nadto, ieżeli im być nie może zwrócona intrąta w naturze , przynaymmey wypada wynagrodzić Emigrantów za utracone do­

chody, podług stopy zwyczayney , gdyż ina­

czey wynagrodzenie niebyłoby całkowite.

Potrzeba więc iest ustanowić naprzód kwotę, aby poznać iey stosunek do podat­

ku który ią mą zapłacić, aby wynaleśdź ia­

ka ma być wielkość tey ofiary, aby prze­

konać się nareszcie o ile maią bydź powię­

kszone z tad długi publiczne.

Co więcey; od ilości wynagrodzenia za­

leży sposób , forma i czas wypłaty. Nie można sposobem awansu obciążać bez o- graniczenia Wielkiey księgi długu Narodo­

wego. Mo/.e się okaże niezbędną rzeczą podzielić wypłatę na kilka lat, lub zaspa kaiać Emigrantów za pomocą Obligów przynoszących procent, i wykupnycli w miarę możności, aby tym •posobent umo­

rzenie długu było łatwieysze dla skarbu.

Dopókad niebędziemy wiedzieli iak daleko póyśdź nam wypadnie, dopóty niemożna nic pewnego położyć. W rzeczy która nas za­

trudnia, nie wypada nadewszystko czynić kroku bez otoczenia się światłem któreby nam koniec i cel wskazywało.

Zdaie nam się więc , w interesie samych emigrantów, że obrachowanie wynagrodze­

nia należącego się i m , powinno poprzedzić proiekt do prawa maiący w zamiarze, aby Francya zwróciła to , co iest winna swoim ziomkom , wyzutym z własności przez De- kreta rewohnyyne. Wykonanie prawa za­

paść maiącego nie będzie miało innego za­

kresu, iak tylko wypłacenie proste przy­

znanego obrachunku; gdy przeciwnie pod­

stawą prawa, iest opisanie Inwentarza Dobr

Izba Parów straciła iednego znayznako- initszych członków. P. I.cbrun Xiazę Placen- cyi umarł w tych dniach w włości swoiey w Sam te - Mesme ; zaczynał 87 rok życia i przeszło od lat pięćdziesięciu piastował znakomite urzędy. Jak był sekreiarzem kanclerza Maupeou w 1770, przypisano mu mowę którą ten Minister sprawiedliwości miał podczas klotni z parlamentami. P. Le- brun przywiązał się potem do P. Turgot i został administratorem dóbr narodowych.

W 1789 zostawszy deputowanym, zatru­

dniał się samemi tylko przedmiotami skarbo- wemi i administracyynemi i dokazał, że za rządu rewolucyynego zapomniano o nim.

Okazał się na horyzoncie politycznym w 17gó i prpzydował w Radzie starszych. Dzień 18 brumaire, którego sprawy się ch w y cił, przyłożył się do iego powodzenia , wyno­

sząc go na stopień trzeciego konsula; ta- lenta iego otworzyły mu bramy Instytutu.

Tłómaczenie Jerozolimy wyzwoloney , iest dzieleni bardzo znakomitem , przez wy­

tworne i wierne oddanie piękności orygina­

łu. Ta literacka praca z a p e w n i a P. Lebrun zaszczytne m-.^ysce w pamięci naszey : nie wszyscy ludzie znaczną rolę w naszych za­

burzeniach politycznych graiący m.'gą do niey mieć prawo. P. Lebrun został Xię- cieni, arcy podskarbim, gubernatorem ge­

neralnym Genui, potem Holandyi. T o osta­

tnie mieysce posiadał gdy kray powstał i wypędził przywlaszczyciela. Powrócił do Paryża gdzie podpisał akt złożenia z tronu Napoleona. Król raczył go mianować pa­

rem i posłał go w Marcu 1814 w urzędzie nadzwyczaynego Kommissarza do 14 s*ey dywizyi woyskowey. P. Lebrun mial bar­

dzo łagodne obyczaie ; iego mniemania po­

lityczne zawsze go w s t r z y m y w a ł y od gwał­

townych środków, a na rożnych urzędach . . . . . sw o ich . przez umiarkowanie pozyskał sza- zaprzedanych , ich ocenienie 1 przyznanie 1 . . . . , ,

1 ,, __, _ __ ,... 1 cunek ludzi uczciwych których częstokroć był nadzieią i opiekunem; reputacya iego tytułu dla osób których się rzecz dotyczę

Ta podstawa ieszcze dotąd nie istnie , lub iest niedokładna i niezupełna: nie można iey arytmetycznie w y r a z ić , ani oznaczyć ilość prowizyi , ani podatku , ani nawet kredytu stosownego na budżecie położyć.

Materyaly do tey wielkiey pracy, znuydu- ią się; Archiwa Prefekturalne, bióra po­

borców dóbr narodowych dadzą naydokla- dnieysze obiaśnienia ; dosyć będzie wydo­

stać ie z głębi kurzawy pod którą są zasy­

pane ; urzędnicy do tey czynności potrze- n o w j e n i e p rzy ię to . K a n a ł ma mieć

Ku i a t Y 71 L linziiriHin porliwo- ~ .. . .

nałoży do liczby tych. które pozostały nie­

skażone wśród zepsucia politycznego owey epoki. (Gaz. dc. Fra.)

L O N D Y N 1 0 C ze rw c a

— Z p w o o d u p r o ie k to w a n e g o k o p a n ia k anału m ięd zy ciaśnin;} Angielską i B ry - stolską, o d b ) ł o się on e g d a y w g o s p o ­ dzie L o n d t ń s k i ć y p u b liczn e zg ro m ad ze­

nie , na k tó rćm za p r o ie k t o w a n e posta- dłu- buią tylko być ożywieni uczuciem gorliwo

ści i przekonaniem że się przykładaią do wymiaru sprawiedliwości którey ludzkość

gości 36 mil, a c ło od mili 1 p e n n y w y n o s ić będzie. K oszta n ie c o nad mi"

lio n funt. SzteęJ. oznaczone.

(4)

-i 84

— P a n o w ie Baring, R o th s c b ild i I r w in g mieli stracie 20,000 f. s. z p o w o d u u - p a d łe g o p ró ie k tu o o b lig a c ja c h p ro cen - t o w j c h . Zaciągnęli b o w ie m 4 m iliony fun. sz. ze stratą o d ro zm a itych b a n ­ k ie r ó w , sp ro w a d zili ie do Paryża dla u iszczen ia o w e g o próiek tu ; teraz z w r ó ­ c ić ie m uszą b e z u ży tk u .

— P o d łu g w iad om ości z L iz b o n y , p r zy - a reszto w a n y został dnia a8 Maia X iąże jib ra n tes w ucieczce do M ortola. O h w i- niaią g o o u czestn ictw o w za m o rd o w a n iu H ra b ie g o Loule.

— W ieść się r o z e s z ł a , lecz n ie w ia d o ­ m o na czem oparta , źe listy z w ysp y Ś g o T o m a sza w zm ia n k u ją o w ia d o m o ­ ściach z L im a pod datą u M arca d o n o ­ s z ący ch że B oliw ar pobity z o s ta ł przez

roiahstów , którzy na iioyno posiedli sto­

licę. P o w ta r z a m y tę w ia d o m o ść t a k , iak nas doszła. Nie b a rd z o iey tu w ie ­ rzą.

— Jnna w ieść ró w n ie źle u g r u n ­ to w a n a , iest: źe K r ó l F erdynand prze- siał naszem u rządowi, sw o ie u zn an ie n ie p o d le g ło ści osad A in e r\ k i p o ł u d n io ­ w c y . ( C o u r )

— Pewien k u p ie c o t r z y m a ł dziś ran o list od sw e go k orespond enta z w yspy S.

T o m a sza , d o n o szą c y, źe doszła d o tey w y s p y w ia d o m o ść o porażce Boliwara i o w e j ś c i u C a n ttr a k a d o L im a . T e czcze wieści zasługuią w ogólności na małą u fn o ść. T o ied n ak że daie tym wieściom p e w n e p o d o b ień stw o do p raw d y , że w ie l ­ kich śro d kó w u ż y t o w C a r a c a s , że ca- ł e y sile z b r o y n ć y iaka ty lk o b y d ź m o ­ gła w go to w o ści b y d ź kazano, że w ło ż o n o a m h a rg o na w szy stk ie m u ły i że w ielu c u d zo zie m có w ch ce kray o p u ś c ić.

— W s k u tk u w p ro w a d z e n ia kilku b i ­ ló w , iako to, d o ty c z ą c e g o się naszych posiadłości w I n d y a c h od z a w a rcia tra­

k t a t u z N id e r la n d a m i, i t. d , p r z e d łu ­ żen ie p arlam entu nastąpi dopiero przy k o ń c u p rzy szłe g o ty go d n ia . ( T im es. )

— P e ty cy ą K u p c ó w L o n d y ń s k ic h ża- daiących od m in is te r y u m , aby o k azało sw o ie zam iary w zględ em uznania n i e p o ­ dległości Państw A m e r j k i p o łu d n io w ć y , zło ż o n a b y ła i przeczytan a przez Pana M akintosch.

Pan Canning odpow iedział; «że c h o cia ż w ie lk ie c z y n n o ś ci, k u p ie c k ie mnią z w ią ­ zek z kraiam i zw an em i A m e ry k ą h i s z ­ pańską , in n e także interessa są z niemi z łą c z o n e , i sz an o w n i c z ło n k o w ie mogą b y d ź p rze k o n a n i, że każd e sło w o któreby w im ien iu m in is te ry u m p o w ie d z ia ł , m o ­

g ł o b y pociągn ąć za sobą sk u tk i których m e zada , i że stosown ie d o tego o g ra n i­

c z y ć się m u si.— N ie ch so b ie Izba p r z y ­ p o m n i p ie r w s z e d o k u m e n ta ićy p r z e d ­ staw ion e i posłane d o A m e r y k i Połu- d n io w ć y , i że ten kro k n astąp ił p o n ie ­ p odległości de f a c t o r o z m a ity c h kraiów, i p r zy z n a ł o n ę a

«Anglia o św ia d czy ła p otem , ze w ra zie p e w n y c h z d a r z e ń , w nieczyn ności m e pozostanie. N asz rząd nie ch ciał w y ­ s ła ć reprezen tan ta s w o ie g o na p r o p o n o ­ w a n y Kongres. G d y z a p y t a n ie ostatnim razem roztrząsane b y ło , u stąp ion o p ie rw ­ szeństw a Hiszpanii w u zn an iu tćy nie p o d l e g ł o ś c i : lecz iu ż się ta spraw a k o ń ­ c z y , Auglia ma teraz z u p e ł n ą w o ln o ść p o stę p o w a n ia z A m e ry k ą p o łu d n io w ą po

d ł u g s w o ic h w ła s n y c h w id o k ó w i be*

żadnego w z g lę d u na Hiszpanią.» ( S łu ­ c h a jc ie , S iu ch a y cie!)

«Korzystaiąc z tey s p o so b n o śc i w noszę t w ie r d z e n ie , że iak ik o lw iek bądź naród, b e z n arażen ia siebie sam ego m o że u z n a ć n ie p o d le g ło ść takich m o ca rstw , któ re b y same ośw ia d czy ły , i e się w takim stanie znayduią.»

« Ż yczyć n a le ży u zn a n ia przez m atk ę o y c z y a u e i to tćm w ięcćy , g d y b y tćm u - zn an iem H iszpania p op rzed ziła A n g l i ą ; p o n iew aż, g d y b y A ngliia u przed ziła H isz- paniią zrząd ziło b y to w ielkie ro zią trzen ie k tó re g o b y w p rzeciw n y m razie u n ik n ą ć można.»

«Jednakże A ngliia nie m a p o trze b y czek ać na t o , p r z y n a y m n ie y stosown ie do u k ła d ó w , aż dotąd u c z y n io n y c h . Nie ma w ty m w z glę d zie żadn ego zaciągu io - n ego o b o w ią z k u ; lecz ż y c z y ć potrzeba aby sobie nie tw o r z o n o n a z b y t ś w i e ­ tn y c h n a d z i e i , z re zu lta tó w k tó reb y z u- znania przez A n gliia w y n ik ły .»

«Co d o uznania c z ą s tk o w e g o r ó ż n y c h k ra ió w , lu b u zn an ia ich razem w s z y s t ­ kich, M in ister oświadcza, że nie m o żn a s p o d z ie w a ć się u zn an ia w szystkich , n a ­ w et w ten czas, g d y za rzecz »god ną z polity ką osądzą uzn an ie i e d n e g o ; a c h o ­ ciaż rząd a n gielski nie iest o b o w ią z a ­ ny c z e k a ć na s p o k o y n o ś ć i porząd ek tych k raió w , ie d n a k ie p o w in ie n strzedz się n a z b y t sp ieszn ego uznania-«

«Rząd u ż y ł ś r o d k ó w dla o trzym a n ia d o k ła d n y c h w iad om ości lecz dotąd ich nie o trz ym a ł- C o zaś d o te g o c o się stało w państwie K o lum bii, m in ister r z e k ł że nie ma p ó ź n ie y s z y c h w iad om ości od ty ch , które d o s z ły do s z a n o w n e g o c z ł o n ­ k a , lecz m n iem a źe rap p orta z d a n e , są n a z b y t przesadzone.«

«Poddaie pod r o z trzy g n ie n ic z g r o m a ­ dzenia czyli potrzeba ciągn ąć daley d y s - kussyą nad tym p r z e d m io te m , i czyli taż u ży te c z n ą b y d ż m o ż e , z s w o ić y zaś stron y u d z ie lił iuż w sz y s tk ic h obiaćuień iakie ty lk o b y ł y w iego mocy.»

Pan Canning przydać, że proszon o rząd angielski aby z n o w u wziął pod r o z w a g ę p o s ta n o w ie n ie nie z n a y d y w a n ia się na p r o ie k to w a n y m od Hiszpanii k o n g re s s ie i że ta p r o p o z y c y a z n o w u o d r z u c o n ą z o ­

stała. ( G. d Fr.)

— D zien n ik i n asze, z w łaszcza te k t ó ­ rym nay w ięcćy u fać m o ż n a , d o n o szą c o p o sied zen iu P arlam entu na którćm ro ztrzą sa n o w niosek o n iep o d legło ści a- m e r y k a ń s k ić y , w szystkie następ n ą za- wieraią uwagę:

» Ż a d e n r o z t r o p n y c z ło w ie k nie b ę ­ dzie się w a h a ł w z g łę b ie n iu praw d zi- w ć y m yśli w y r a z ó w P. Canning. Jeżeli k tó re k o lw ie k z n o w y c h p ań stw A m e r y ­ ki p o łu d n io w ć y, w y sta w i r ę k o y m ią p o ­ rząd k u p u b lic zn e g o i stałości , Rząd W.

B rytanii b ę d z ie m ó g ł n ie p o d le g ło ść i e ­ go u z n a ć , lecz u zn an ie to proste i b e z ­ w zględne nie p ociąga za sobą pod ż a ­ d n ym w arunkiem przym ierza w yraźne­

go. Jed n ym słow em Anglia, uzna w y.

padek is tn ą cy , lecz nie m yśli w d aw ać się w sp ory o zasadach , tćm m uićy p o ­ pierać ie mocą oręża. «

— Ci którzy zasadzali swoie spekulacye na bezpośredniem uznaniu Ameryki połu­

dniowcy, zawiedzeni zostali przez uwagi P.

Cannerg nadtym przedmiotem, zwłaszcza z*ś nad tem co się dotyczę Mexyku, (N . Tirrf,)

— Na posiedzeniu Izby niższej z dnia 10.

Czerwca P. Hume wniósł z «powiedziany przez siebie proiekt względem za ciągu mayt- ków. Uważał iż głęboki p o k ó y , którego teraz Anglia doznaie , iest porą właściwy do wybrania środków przyszłego zaciągu do fluity woienney angielskiej , nie udaitic się do gnębienia maytków , nad który to ucisk konskrypcya Bona partego była ieszcie znośnieysz«. W gwałtownym zaciągu m ajt­

ków nietylko wjdziera się wolnego czło­

wieka, iego familii i rzemiosłu, lecz sko­

ro go na okręt w oien nj zawloką , a roz­

pacz lub słabość fizyczna niedozwata mu pełnie ciężkiey służby maytka, bywa bity bez litości a nawet i żołd mu zatrzymuią.

Nienależy n ow ej w o j n j oczekiwać aby w ten czas dopiero znieść z w je z a j tak barbarzjński i obelżywy dla imienia an­

gielskiego.— Admirał Cuehburn odpowiedział na powyższy wniosek: iż przymuszanie majtków iest w prawdzie nieludzkim i godnym politowania zwyczaiem , łeez , przy­

dał Admirał, oświadcza w imieniu wszyst- kich Officerów potęgi morskiej angielskiej, że bez tego przjmusu b j ł o b j niepodobna dla Anglii utrzjmać swą przewagę na mo­

rzu. Przed rokiem nawet niebyłabj A n ­ glia bez przjniewolonego zaciągu w stanie uzbroić t e j ł ic z b j woiennjch okrętów , któ­

ra wjrównać musiała liczbie rozmaitjch eskadr wjsłanjch przez Francją na morze w czasie ostatniej w o j n j hiszpańskiej.

Mówią wprawdzie o potędze morskiej Zje- dnoczonjch Stanów północnej Ametykif gdzie maytków bez przymusu zaciągaią;

lecz cóż znaczy poł tuzina fregat w mia­

rę ogromnjch Flott które Anglia musi wy­

stawić, skoro iey osobiste bezpieczeństwo od straszney potęgi stałego lądu zagrożo- nein bywa? Dla tego rozważywszy w.«zy*t- ko winien iest oświadczyć się przeciwko proiektowi.— P. J. Coffui użalał się na P.

Hun. c i i maytków angielskich nazwał bia- temi murzynami (n iew oln ikam i), a gd j P.

Bobert Wilson zaczął także oświadczać się przeciwko przjmusowi w zaciąganiu m ajt­

ków , zamknięto obrady, a wniosek P. H u­

me większoscią 108 głosów przeciwko 38 został odrzucony.

^ K r ó l Jmć b jł wciąż przez tr z j dni p r z j - tomnj wjścigom konnjm na błoniach Ascot\

pierwszego dnia niesprzjiała pogoda, lecz na- zaiutrz słońce i niebo wjpogodzone spro­

wadziło niezmierny tłum widzów. J. K.

Mość znajdował się w swoim zw jk łjm pro­

stym ubiorze, wyglądał bardzo dobrze, i był powitanym powtórzonemi okrzykami rado­

ści i podrzucaniem kapeluszów. Trzeciego dnia natłok widzów był ieszcze większv. Nie- wydarzył się przy tem żaden przypadek nie­

szczęśliwy.

— Do upiększeń budowy zamku króle*- kiego w Windsor , przjiął Król planj po­

dane sobie przez budowniczego W ya tt, lecz oraz n akazał, aby zamek był w tera*

z'niejszej swoiej postaci w jm o d elo w an y, i a b j drugi model przjszłego stanu tego7, pałacu został sporządzonj i J. K. M. poka- za n j za nim budowa się rozpocznie. Ś r o d k i

te zdaią się bjdź szczególniey uzjteczne kiedj się wielka iaka budowa przedsięb'e' r z e ; albowiem prostj rjsunek na papiene wjstawia często przedmiotj wcale inaczej»

aniżeli się potem w istocie okazuią. D °"

brze więc iest gdy modelem dopomaga *'5 wyobraźni tego co budowę ro z k a z a ł, i do­

póki ieszcze czas iest poczynić niektóre w niey odmiany. Model który Król Jmć t®"

raz kazał wygotować iest w proporcji 1/8 cala do stopj,

d o d a t e k

(5)

d o d a t e k

Do Numeru 54 - MONITORA W ARSZAW SKIEGO z dnia 6 Lipca 1824.

WIADOMOŚCI LITE­

RACKIE.

Memoires sur la vie e t le siecle de S a l­

vator Rosa i t. d. P am iętn ik i o ż y ­ ciu i w ie k u Salw atora R o s y , przez L a d y M o rg a n , w P a r y ż u 1824 r -i a T o m y w tíre. C en a i 3 fran ków .

( z Dziennika Sporów.)

Dla czego Pani Morgan napisała życie Salwato/a Rosy? C zjliż dla tego że był wiel­

kim malarzem ? N ie ; chociaż częstokroć a- niatorowie poświęcali swóy talent i czas historyi znakomitego artysty. C/y dla te­

go ze w szesnastym roku ze szkół uciekł ? Nie; chociaż ten ustęp może mieć iakąś zaletę w oczach niektórych osób i nie ma­

ło mieysca w nowém dziele zajmuie. C z jż dla tego że zostawił satyry w których nieo- szczędza ani Religii, ani moralności, ani Rządów ? N ie; tylu innych pozyskało tę chwalę , nawet we Włoszech. C z j z dla te go że przez kilka miesięcy żył pośród z b ó j ­ ców w Abruzzach, czyto dobrowolnie czy przymuszony ? Lecz kilka scen ze złodzie- iami nie wystarcza do dobrego przyięcia książki. T o może iż tak długo spóźnił się z uprawnieniem swoich związków z matką własnych dzieci ? Byłoby to bardzo słabym Powodem , chociaż opowiadanie obłąkań mi­

łości mogło było zaiąć Autorkę Id y , Glo- rwiny i t. d. Dla czegóż więc ta Dama wybrała Salwatora za bohatera swoiego f — Oto , że w 1647 r. należał do buntu Laz- zaronów pod Naczelnictwem rybaka Maza- niello i że poznała w n im , iak to s*

powiada , Liberalistę X VII wieku. Osobli­

wsze zaślepienie, które ią skłoniło dla wy­

stawienia swego stronnictwa do wyboru człowieka z naygorszą reputacyą ! Prawiła że chce go przywrócić do sławy , lecz wie­

my że takowe usiłowania nie zawsze się powiodą. Podobna do praw dy, ze i to nie uda się lepiéy od innych , a wielbi ciele Salwatora żałować będą, iż Autorka w zapale chciała zrobić z niego nowego Ri~

en zi, gdy dla iego chwały dosyć na tein że iest rywalem Caravaggio i Poussina.

Wyobrażam sobie pierwszy pomysł tego dzieła. Lady Morgan podróżuiąc po W ło­

szech nieprzerwanie zaięta swemi naukami politycznemi, przypomniała sobie daremne usiłowania niektórych ludów tanueyszych, podięte w zamiarze odmiany Rządu ; słysza­

ła powtarzana po ulicach Neapolu te daw­

na piosnkę, która tam bez wątpienia od lat kilku nieraz zabrzmiała : Masaniello non e motto - z całego serca poklaskiwała tym o- krzykom woiennym, temu przemiiaiącemu 1 n|eszczęsnemu zwycięztwu młodego ryba­

ka z Amalfi , który się iako równy z równym z Wice - Królem u m aw iał; a ponieważ Ala- saniello iuż w dramie i w romansie byl wystawiony, szukała innego zakresu do u- mieszczenia w nim swoich myśli wolnych a nawet buntowniczych. Znalazła w Sal­

watorze współczesnego tym rozruchom gmin­

nym człowieka , pełnego ognia i geniuszu, człowieka z charakterem gwałtownym, ż y ­ cia nierządnego i tułackiego ; wielkiego ma­

larza który zrobił portret Masaniella, Ka- P'tana lu d u , przy świetle pochodni, collu - me torcía , i który idąc za śladem iego, Sam Sl? ogniem i mieczem uzbroił.

Oto iest rycerz do uwielbienia naszego ptzez Lady Morgan podany. Nie oryginal­

nemu to a niekiedy szczytnemu artyście,

twórcy Prometeusza i Kąty lin y , nie auto­

rowi kilku mocnych lub wdzięcznych poe- zyy, mamy składać nasze hołdy , lecz pa- tryocie, reformatorowi, temu który był ie- dnyin z naywiernieyszych żołnierzy tey Ban-

N i e ; szanowna autorka w tem pierwszein dziele biograficznem , nie wystawiła Salwa­

tora Rosy; charaktery, wszystkie f ikta, nie­

kiedy i daty do niej należą. J ej dzieło iest romansem, a iego boka*jrem , ona. Muza dy ś-nierci pod dowództwem malarza Fal- Iilatidzka wykazuie się we wszystkich ié j cone, o której okropnych gwałtach doniosły wyrażeniach a zwłaszcza w myślach, ieźli nam roczniki owych czasów. tylko tam iakie myśli się znayduią. Tru-

Oddawna romanse wdarły się w dzielnicę dna rzeczą iest sadzić o kim nie wjstawia- historyi ; szczegółowe biografie, mia- iąc na sąd siebie samego. Nuprzykład g d j- nowicie w Anglii, opierały się dotąd temu by nie było nieiaką osobliwością mówić o so- zepsuciu poważnego i surowego oddziału bie samym, zarzucaiąc autorowi ten pewien Literatury, który żadnego połączenia nie rodzay egoizmu i zaięcia się samym sobą , cierpi , gdyż powinien pozostać czystym zrobilibyśmy te uwagę, chociażby tylko dla iak prawda. Literatura w tym kraiu po- wymówienia samego autora, ze każdy c z j- siada nawet wiele bardzo szacownych bi- taiac zdanie nasze o iego dziele pozna że iograüy, iako to : życia Wawrzyńca de Me- nigdy nielubiliśmy szarlataństwa w stylu, dycis 1 Leona X. przez Roscoe, życie Pog Zdaie nam się ze Lady Morgan tak po- gia przez Shepherda i inne, w których do- I stąpiła sobie z historyą Salwatora I\osy iak kładność i erudycya nie tylko nie szkodzi z iego poematami : pokryła go barwą na- ciekawości , lecz rodząc zaufanie, ieszcze szego wieku, nadała temu człowiekowi na- ią zwiększa. Je/li k to , iak Pani Morgan, sze błędy i namiętności, gwałtem wypro- zeydzie z téy d ro g i, ieżli życie sławnego I wadziła go z zakresu w którym się unie- czlowieka będzie tylko pozorem do ustę- śmiertelni!, i wystawiła go na pclitjcznéy pów wcale nie należących do głównego I scenie naszéy, gdzie iest podoimy do tylu przedmiotu, ieżli mieysce miłosnych ośw i ad- innych. Lecz ieźli pomiędzy stylem Coviel- czeii Wielkiego Cyrusa zastąpi cierpkość I la , i autorki J d y , iest wielka różnica * chwila w éy polityki, niezrozumiała nadętość większa iest ieszcze pomiędzy wiekiem l r- modnego stylu, ieżli cała biografia stanie bana \ III a naszym, pomiędzy wypadkami się pisemkiem ulotnćm a do tego pisem- życia ludzkiego w tey epo*e, a temi które kiem romantycznćm , w cóż się obróci do- sobie LaJy Morgan wyobraża, pomiędzy bra wiara ? Cóż nauczy nas zdarzeń i cha- złudzeniem a prawdą. ^ rakterów ? cóż się stanie z przeszłością.? Przerobilibyśmy iéy dzieło, gd\ byśmy

Lady Morgan chciała

u t w o r z y ć n o w ą K o -

wskazali wszystkie odróżnienia których po rynnę nadaiąc charakter polityczny o s o b i e znać niechciala; dosyć będzie przykładem w imaginacyi utworzonéy. Wolno iéy to by- I okazać iak w zdaniath swoich , sama ło uczyni« , lecz dla czegóż wybrała oso- siebie uwiodła. Chce abyśmy we wszyst hę iuż znana? Dla czegóż przez połowę kićni uwielbiali tego którego pnnigi- tylko zmyśliła ? W pisaniu życia Salwatora ryk napisała. Lecz w życiu wielkiego ^ma Bosy téy zasady się trzymała: „ T o mógł la rz a , ponieważ nam raczey iego życie u czy n ić, to mógł mówić , to więc uczynił, aniżeli dzieła za wzor wystawia, znay- to więc powiedział. “ Wystawiła g o , sama duieże się aby ieden czyn w którjmhy w yzn aie, takim, iakiin go okazało podo- rzeczywiście mogła znaleźć to uniesienie bieństw? do prawdy, lecz nad tém podo- cnoty podane przez nią iako piętno sen~

bieństwem nieograniczoną zachowała sobie I tymentalnèy duszy? Pięknie iest bez wat- w ła d z ę , a ponieważ zawsze nim rozrzą- pienia żyć w bandzie zbójców w Abruz- dzać mogła, niema nic innego w iéy książ- zach, dla tém lepszego poznania ich oby- ce prócz podobieństwa do prawdy. Radzi- czaiow ( i pod Mazaniellem zaciągnąć się la się wprawdzie Pamiętników o

ż y c i u t e g o

do Kompanii imierri zapewne z bardzo go- malarza, lecz mimo tego zrobiła z niego to, dnych obywateli złożoney; lec* podobno co iéy się podobało, a skoro tylko raz u- ieszcze lepszą iest rzeczą wsławiaiąc kray życzyła mu, iak to sama mówi: dzikiéy tm e- I talentami swoiemi bydź dobrym synem, do- lancholiczney wyobraźni, (zapewne dla tego I l»7'» krewnym , dobrym małżonkiem ; a !<j- aby go stawiła n a p r z e c i w Leonarda du Vinci, dnak w śró d tylu osób zapełniaiących oba którego nazywa filozofem expenentalista;) ła- tomy, autorka, nareszcie nie wiem dla czego, two iéy było z iéy znanym do

r o m a n s u

zapomina zupełnie o matce, siostrach 1 stry- lalentem wsz /lzie udzielić téy zmyślonćy >u naszego bohatyra, których naprzód wi osobie ducha lub nierozsądku swoiéy r o l i , | dzieliśmy w n a j o k r o p n i e j s z e j nędzy, a kto i ustawicznie, na miejscu tego czego me

zna , położyć to co sobie wyobraża.

Tłómacz Lady Morgan, oświadcza , że przez wzgląd na delikatność czytelników wstrzymał się od przełożenia niektórych wy­

rażeń mniey zgodnych z przyzwoitością

rych późniey chcielibyśmy uyrzyć wspie­

ranych niekiedy od ulubieńca kardynałów i Xiążąt. Czyliż to Salwatora, czyli iego historyka o to zapomnienie oskarżać trzeba?

Prawda, że ci n i e s z s z ę ś l i w i krewili pozosta­

li w Neapolu , że Salwator iuż w Rzytnia

G d y nie wstrzymał się od przełożenia obu I *uz we w F l o r e n c y i z przepychem i roz tom ów , czemuż przynajm n iej dzieła do rzutnością żyiący zapomnieć mógł o b.e- nołowy nie skrócił. «'"«7 nieprzytomnej rodzim e, albo też

Lady Morgan chciała skryśl.ć obraz Sal- świetny opis iego stanu z przed naszych watora Bosy a skreśliła własny. Nienależy ¡ą oczu usunął. Jeźl. tey okrutnej w j -

„o winić o geniusz iaki mu autorka na- -»ó«ki chwycić się m am y, przydać po- dale; m alarz, sz t y char», muzyk, poeta, trzeba źe miał zawsze przy sobie tę tkhwą improwizator, komedyant, nigdy nie miał- I.ukrecyą, ze le j święte prawa t opiero bybył czasu do w y m y ś l e n i a tak pięknych rze- przyznał w ostatniej swo,ej chorobie , ze

’ ■ ■ w nagrodę miłości d o z w o lił, aby przez

lat piętnaście ięczała pod ciężarem hańby i rumieniła się macierzeństwa swoiego.

Pisarze sentymentalni — tein więcey ieżli sa kobietami — mog^ z zapałem unotic (if serca smiał-

czy, albo raczey z duszy

by się że go tak przekształcono , i w krotofi-

lach w których grał Coviella zabawiłby się

parodyowaniem tćy pięknćy mowy, gdyby ią

mógł był naprzód na dwa wieki zgadmić.—

Cytaty

Powiązane dokumenty

chnie oznaymione rozmaitemi sposobami z okoliczności przywrócenia moiego do wszystkich praw moich monarchicznych, że żadna inna konstytucya nie może bydź ani ba

« Prezemnie do Oyca. do rozwiązania i do nagrody następuiące zagadnienie: « Wskazać laki iest sposóbptze- koriania się o prawdziwem ubóstwie i inki sposób

Słońce pobiega. Kommissja Rządowa Sprawiedliwości. Ogłasza iż Xiąź« Namiestnik Króleski postanowieniem z clnit»t 16. Grudnia.) Wagner Jakób kupiec z Frankfurtu —

stkich częściach nauki duchen! Boskim na- tclmioney.. nała, nie mogła bydź tylko dziełem samego BOGA. Ten wstęp dzieli się na trzy czę­.. ści : pierwsza

kolwiek z Ameryki pochodzi, zdało im się tak wielkiem grozie niebespieczeństwem , iż za rzecz nierozsądną poczytywali, zwiększać ie przez mieszanie się do

Rozszerzyła się wieść, iż Szach żądał wydania Baszy i wzbraniał się ratyfikować traktat zawarty w E rzerum , dopóki żądanie iego skutku.. nie

więc części zie m i, mogły się rozwinąć sa- różnią się kształtem do drzew palmowych me tylko istoty organiczne, zdolne wytrzy- podobnym; około pnia îego

Spodziewam się że chętnie i szczerze odpowiesz rnoiem uczuciom, źe zgodzisz się na wszystko co iest z korzyścią dla dwóch królestw , i odpowiednie godności