• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 78 (1824)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 78 (1824)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

N - 78

MONITOR W ARSZAW SKI

z W A R S Z A W Y DNIA a8 W R ZEŚNIA 1824 RO KU W E W T O R E K .

D o s t r z e z e m a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Dnia 24 Września

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Ciepłomierz li. Barometr. j y i a t r. Stan Nieba.

Stopni ciepła . -f- 9 Stopni ciepli . -J-18 Stopni ciepła . - f - n

Cali 28 liniy 0,0 27 — 11,7

»> — 11 >4

Wschodni Południowo-wschodni Wschodni

Południowo-wschodni

Słonce blade.

Słońce.

Gwiazdy.

*5

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni ciepła . -f- 8 Stopni ciepła . -^16 Stopni ciepła . -j-io

Cali 27 liniy i o ,3 .» — 9.0 .♦ — 7.*

Południowo-wschodni Południowo-wschodni Południowo-wschodni

Słońce blade.

Słońce.

Gwiazdy.

i '

7.6

Zrana . . . Popołudniu , Wieczorem .

Stopni ciepła . 9 Stopni ciepła . + 1 7 Stopni ciepła . -f

iqi

Cali 27 liniy 5,7 n — 5,o

„ — 4.3

Południowo wschodni Południowo-wschodni Południowo-wschodni

Pogodł.

Słońce blade.

Deszcz.

R O Z K A Z D Z I E N N Y D o W

o y s k a

P

o l s k i e g o

.

w Kwaterze Głównćy D. 3 ( i 5) Wrze. i 8a4- w Warszawie.

Z A N A Y W Y Ż S Z Y M I R O Z K A Z E M .

Otrzymuią urlopy.

w Sztabie Głównym.

W części Jenerała Kwatermistrza G en e­

raln e go , Podporucznik Nieznański , na m ie ­ sięcy 2.

w Korpusie Artylleryi i Inżenierów.

Podpułkownik Inźenierów K ołaczkow ski, na dni 20, w W ielkie X ię zlw o P o zn a ń sk ie .—

AtJju tant połow y przy Jenerale Brygady M ałlets k im , K a p ita n 2ey Klassy Lelewel na dni i 5, w Gubernię Wołyńską,

w Piechocie.

D ow ódzca Dy wizy i le y P ie c h o t y , Jene rał D yw izyi Stanisław P o t o c k i , na dni 6, w Gubernię Grodzieńska.— W Pułku 3cim l in io w y m , Podporucznik Sienieński , na dni 40, w Gubernię Grodzieńska.— W Pułku 4 m lin io w y m , Podpułkownik Czaykowski, na dni i5 .

w Jeźdź ie.

D owódzca Brygady 2ey w D ywizyi Strzel­

ców konnych , Jenerał Brygady Antoni P o ­ tocki , na dni 6, w Gubernię Grodzieńska.

W Pułku 2m Strzelców konnych, Podporu cznik Przem ysław Potocki , na dni 3o , w G ubernię Grodzieńska.

w W oysku.

Kapitan Nikodem Jnez de Leon , na dni 3o, w Gubernie Wołyńska , Podolską i do Galicyi Austryackiey.

Wykreśleni zostaia z Kontrol.

w Piechocie.

Z P ułk u 3go Strzelców pieszych , Major Szymon Z a b ie llo , zm arły w dniu a i S ie r ­ pnia (2 Września) r. b.

w Korpusie Inwalidów i W eteranów . Kapitan Inwalidów Mikołay Lechnowski, zm arły w dniu 21 Si.-rpma {2 W rześnia) r. b., i P orucznik W eteranów T o m asz B o n a r , zm arły w dniu ,’4 Września r. b.

W

n i e b y t n o ś c i Je g o Ce s a r z e w i c z o w s k i e t Mo ś c i Wi e l k i e g o Xi ę c i a Na c z e l n e g o Wo d z a

S z e f Sztabu G łów nego o

(podpisano) General Leytnant K u h e t a . Zgodno z Oryginałem,

p. t. ob-- Podszefa Sztabu G łów nego Pułko w n i k Siemiątkowski.

Komnnssya Woiewództwa Mazowieckiego.

Postanow ienie Xięcia Namiestnika K róle- skiego pod dniem 10. Sierpnia r. b. Nro.

upoważniające Urząd Skarbowy w

mieście Sandomierzu do expedyowania z kraiu za - granicę, za poborem chi w ycho- dow ego, produktów surowych i żelaza , w słowach :

w Im ieniu Nayiaśnieyszego

A L E X A N D R A Igo Cesarza W szech Ito’ssyy K róla Pols'kiego etc. etc. etc.

X iąźe Namiestnik Króleski w Radzie Stanu.

Po roz w a le n iu przedstawienia Kommissyi R ządow ey P rzyc h od ów i Skarbu z dnia i 5.

Lipca r. b. Nro. 3 6 ,70 1, na wniosek teyże Komm issyi Rządowey, postanowiliśmy a-/, do dalszey decyzyi upoważnić Urząd Śkaibow y miasta Sandomierza do expedyowania za poborem całkowitego cla wychodowego pro­

duktów surowych i żelaza.

W prow adzenie w w ykonaniu ninieyszego postanowienia K om m issyi llz ą d o w ć y P r z y ­ chodów i Skarbu polecamy.

. D ziało się w Warszawie na posiedzeniu Rady Administracyyney dnia 10. Sierpnia 1 8 2 4 . roku.

Minister P rz yc h o - (podpisano) Z a jączek . dów i Skarbu Radca Sek. Stanu Jen. Bryg.

(podp.) X . X . Lubecki. (podpisano) Kossecki.

Z godno z oryginałem Radca Sekretarz Stanu Jenerał Brygady (podp.) Kossecki.

Za zgodność : (podp.) Łapiński.

Kominissya W oiew ództw a Mazowieckiego, stosownie do Reskryptu Komm issyi Rządo­

w ey Prz yc h od ów i S k a r b u , dnia 18. Sier­

pnia r. b. Nro. 49>928 do wiadomości pu- bliczney ninieyszem pod a i e.

w W arszaw ie dnia 11 Września 1824 r.

Radca Stanu Prezes w zastępstwie Koiuc/ioivski.

Sekretarz Jlny Filipecki.

Kommissya Woiewództwa Mazowieckiego.

Otrzymane przy Reskrypcie Kommissyi Rządowey Przyc h od ów i Skarbu z dnia 12.

Sierpnia r. b. Nro. 47>933 Postanowienie Xiecia Namiestnika Króleskiego z dnia 3 . Sierpnia r. b. Nro. 2 1 , 1 9 3 , względem prze­

niesienia K o m o r y II. rzędu z D ąbrow y do miasta C h o r z e l , w treści :

w Im ieniu Nayiaśnieyszego

A L E X A N D R A Igo Cesarza W szech Rossyy, Króla Polskiego etc. etc. etc.

X iąze Namiestnik Króleski w R adzie Stanu.

Z w ażyw szy powody w przedstawieniu K o m - missyi R z ąd o w ey Przychodów i Skatbn z dnia i 5. Lipca r. b. Nro. 29,082/22,638, zgodnie z zdaniem K o m » i s s y i R ządow ey Spraw W ew n ętrznych i Policyi uczynionem p rzy toczo n e , postanowiliśmy przychylnie do wniosków w tóm/.e o b ię tyc h , d o z w o lić na przeniesienie dotychczasow ey K o m o r y l ig o rzędu Dąbrowa w W o ie w ó d z tw ie Płockiem do* miasta C h o rz e l w temże W oiew ód z tw ie lezącego.

W ykonanie ninieyszego Postanowienia Kom*

missyi R ządow ey P rzych od ów i Skarbu p o ­ lecamy.

Działo się w W arszawie na Posiedzeniu Rady Administracyyney dnia 3. Sierpnia 1824- roku.

(podpisy iak wyżey.)

Komm issya W oiew ód ztw a M azowieckiego do pułiliezney wiadomości ninieyszem po­

da i e.

w Warszawie dnia 11. Września 1824. r.

(podpisy iak wyż.ey.)

Kommissya Jfoiewódzfwa JHazowieckiego.

m.

Z Okazyi w ydarzonego w W o j e w ó d z t w i e Poblaskiem Processu o sprzedaż Soli pocho- dzącey z e S i e d z i , z w a ż a ią c , iż Śledzie or-

dynaryyne z zagranicy* sprowadzane które zw ykle są marynowane solą tłuczoną ka­

mienną długo pomimo wilgoci śledziowey czyli lagru konserwuiącą się, sprawiać m o­

gą ubytek w Dochodach ze sprzedaży Soli R ządow ey zam ierzonych, albowiem Sól po śledziach, czyli raczey po w yprzedaży Śle­

dzi, na iedney beczce od kilku do kilkuna­

stu funtów w y n o s i, a spotrzebowana w p o ­ trawach o tyle mniey ma w p ływ u na u- mnieyszenie debitu soli R ząd ow ey, z w aży ­ wszy nadto ze sprzedaż Soli pochodzącey ze ślodzi przez liandluiących teiniż. iest przeciwną przepisom , bo nikomu Soli prze»

dawać n ie w o ln o , iak tylko za Konscnsem, R ządow ym , na ten cel wydanym , i to ty l­

ko Soli zakupioney w kraiu w Magazynach R ządow ych , ale nie Soli z zagranicy spro- wadzoney lub innym sposobem nabytey, bo nieb yłoby nawet dostateczney Koni roili na Szynkarzów Solnych gdyb y obok Soli legalnie nabytey, sprzedawać mieli Sól z Siedzi pochodzącą.

Zważy wszy w r e s z c ie : ze handluiący Śle­

dziami powinni sprzedawać Śledzie nie zaś Sól t którą raczey, chochli z uytną d o c h o ­ dów w yłącznych z Soli, na własną potrze*

bę o b ió e ić p o w in n i, ale nie tw orzyć z niey przedmiotu przemysłu szkodzącego d och o ­ dom publicznym ; z tych więc powodów Kommissya W ojew ód ztw a M azow ieckiego, na zasadzie Reskryptu Kommissyi R ząd o w ey P rzyc h od ów i S k a r b u , z d. 5 Sierpnia r. b.

N. Ązojti/'i,\(y 63 , w dodatku do R egu lam i­

nu Solnego ninieyszem ogłasza :

Ze gdyby ktokolwiek bądź, a m ian ow i”

cie O soby handluiące śledźmi z Zagranicy sprowadza nem i poważyły się c z y to na W si, czy w Mieście sprzedawać Sól pochodząca ze Ś le d ii , lub takową innym iak im sposo­

bem ustępować drugiey o s o b i e , takie oso­

by iako Defraudanci u w a ż a n e , i podłu g przepisów karane będą.

Nad skutkiem c z e g o , w szystkie Komory

C e l n e , M agazyny S o ln e , U rzędy Konsum*

(2)

p fy y n e , Administracyyne, H andlowe , Straż G raniczn a, Burmistrze Miast, W o y c i Gmin, R ew izo ro w ie W ojew ód zc y i K om m issarze O b w o d ó w c z u w ac będą.

w W arszawie d.

i i

W rześnia 1824 r.

Radca Stanu Prezes.

w Zastępstwie A 'ornierowski.

Sekretarz Jeneralny Filipecki.

Kom m issya fVoiew ództ\va M azowieckiego.

Na zasadzie Reskryptu Kommissyi R za- do'vey Przyc h od ów i S k a r b u , z dnia 6 Sierpnia r. b. N ro 44,880 podaie do pu- bliczney w ia d o m o ś c i, iż w skutek p orozu ­ mienia się obopólney Administracyi C e ­ sarstwa Rossyyskiego i Królestwa Polskiego

postanowionym zostało , ' aby w T aryffie o- płat Celnych między Cesarstwem a Króle­

stwem o b o w ią z u ią c e y , przydane były na­

stępujące Artykuły, ia k o t o !

1. Oley czyszczony do oświecenia z opla­

ta p rzy w chod zie z kraiu iednego w drugi pobierać się maiącą, a zwłaszcza:

w Cesarstwie od puda kopiek w srebrze 4l> wyraźnie czte ry i pół.

W

Królestwie od Cetnara groszy 22 Wyraźnie dwadzieścia dwa i pól.

2. Cynk w taflach z opłata :

w Cesarstwie od puda kopiek w srebrze 3 J, wyraźnie trzy i ośm dziewiątych.

W

K rólestw ie od Centnara groszy 19, wyraźnie dziewiętnaście.

3. Koperwas zielony z opłatą:

w Cesarstwie od puda kopiek w srebrze I . » wyraźnie kopiyka iedna i siedm dwudziestych.

w Królestw ie od Centnara groszy 6 i wyraźnie groszy sześć’ i pół.

4 - Strony Baranie z opłatą:

w Cesarstwie od funta kopiek w srebrze 4°> wyraźnie kopiek czterdzieści.

w Królestw ie od funta złp- 2. gr. 20, w y ­ raźnie złotych dwa , groszy dwadzieścia.

Z e zaś według wzaiem nego zniesienia się w zględ em oznaczenia czasu , od którego opłaty pow yżey wym ienione na komorach o b u Państw pobierane bydź maią ; iuż pod dniem 29 Marca r. b. Komory Cesarstwa o d Granicy Królestwa Polskiego poło żo n e, odebrały w tey mierze stosowne' ro z p o rzą ­ dzenia , w skutku których od chw ili doy- icia ich rzeczo nych rozporządzeń opłaty w yzey wymienione p o b ie raią , Komńiissya R ząd ow a P rz yc h od ów i Skarbu zatem w y ­ dala w dniu 6 Sierpnia r. b. wprost od- siebie do czterech K om or Celnych pier­

w szego rzędu od Granicy Cesarstwa, iakoto:

w A lexocie , T y k o c in ie , Terespolu i Ł u s z - k ow ie roz k az y , i/by od momentu doyścia ich takowych rów nież w poborze C ła w c ho - dow ego od wyszczególnionych powyźey A r ­

tykułów to iest: Oleiu czyszczonego do o- świecania , Cynku w Taflach, Koperwasu zielonego i stron Baranich, z Rossyi za świadectwem pochodzenia według o b o w ią ­ zujących przepisów wydauem i , w prow a­

dzanych, ściśle do um ow ioney zobopólney przez obadwa R ząd y powyżey wskazaney zasady, stosowały się.

w Warszawie d. 11 Września 1824 r.

(podpisy iak wyzey.)

W A R S Z A W A .

— D nia w czorayszego iako w rocznicę K oronacyi NN. C E S A R S T W A JJ. MM. o d ­ praw ione zostało solenne nabożeństwo w K ościele S. K rzyża przez JW. JX. Arcy- Riskupa Warsz. Prymasa Królestw a w p rzy­

tomności JO. X cia Namiestnika Króleskieso, O ' Senatorów , Ministrów, W y/szych U rzędn i­

ków i licznie zebranego ludu. Wieczorem oświecono n r a s t o , a w Teatrze było wido­

wisko bezpłatne.

-

k A

-

— Dnia wczorayszego zszedł z tego św ia­

ta ś. p. JW . Aug. A icki Senator Kasztelan Królestwa Polskiego.

— W tych dniach wprawioną została nay- większa szyba w całey W arszaw ie: tafla z fabryk P eters b u rs k ich , wysokości półszósta a szerokości póltrzecia łokcia. Jest to dar Nayiaśuieyszego P A N A dla publiczney narodowey Biblioteki. Osadzoną została w iedney z trzech sal urządzon ych w r. b. na rozprzestrzenienie Biblioteki. D r u g a , z te­

goż daru p och odząca, teyźe samey wielko­

ści , wprawiona będzie na przeciw pierw- szey , na drugim końcu pałacu.

— W pierwszych dniach W rześnia b. r., pod kierunkiem Inżyniera O biazdowego JP.

Zakrzewskiego , tikom zona została między Błoniem i Sochaczew em droga b ita , częsc traktu Poznańskiego składaiąca. Długość iey wynosi stay 2 4 , sążni 200. Koszta bu­

dow y wraz z murowanemi domkaim dla dróżników , z poręczami 1 opatrzenie w za­

pas matcryału konserwacyyuego , wynoszą na ieden sążeń podłużny Zip. Ąi gr. 5 , nie licząc w to wynagrodzenia za grunta i b u ­ d o w le , które na jede n sążeń Zip. 1 gr. 14 wynosi. Cztery miesiące czasu , czyli sto dni rob o czyc h dostatecznemi były do usku­

tecznienia wszystkich 'robót ręcznych , oraz dostawy żwiru 1 darniny. Starozakonni skła­

dali prawie ciągle połowę robotników.

— Pan Wernike Komm issarz dóbr R ad zi­

mińskich , założył w tychże dobrach fabrykę radeł do wyorywania ziem jiiaków. Dostać ich można w Warszawie w handlu Maieskie- go i Mlatkowskiego przy ulicy Nowolipki i Nalewki na przeciw Ogrodu Krasińskich. Je­

dno radio kosztuie 42 zł.— Opisanie wraz z rysunkiem tegoż narzędzia sprzedaie się tamże i w składzie sztuk pięknych Brzeziny po złotemu Exem plarz.

— W krótce wyydzie z druku interessuiące dzieło pod względem polszczyzny. Pan L e­

lewel wydaie tłum aczenie pierwotnych sta­

tutów polskich podług rękopismów biblio­

teki Pulawskiey i Metryki Kor onucy. — Pierw szy przekład iest z połowy wieku X V , drugi z początku X V I .

PZRY 1 ECHAL 1 . (d. 24. 25. i 26. Września.) Knssecka Jeneralowa z Wiednia — Rostw orow­

ski Hr. z O bor — Szydłowski Teodor Hr. z Re pin — Trębicki Pułkownik z Francy i — Trę bicki Kapitan z Austryi — Milbcrg Henryk Pułkownik z Kałuszyna — Krasiński Izydor Je­

nerał z Łomży — Pliełita Ignacy Sędzia z Ł o ­ wicza — Sierakowski Kadzca Stanu z Daszewa—

Bielecka Wiktorya Jeneralowa z Bronisz — O- strowscy Tadeusz i Władysław Hrabio, z Hele- nowa — SKarbkowa Tekla Hr. z Mrogi — Ge- droyć Konstanty Xiąźe z Rybienka — Rze­

wuska Rozalia Hr. z Opola.

WYIECHALI. (d. a/i. a5. i 26. Wrrzesnia.) Łosiewski Tomasz Sędzia do Zamościa — G ra ­ bowski Stefan Jenerał do M lochowa — K o i f f Pułkownik do Góry — Gutakowska Maryanna Woiewodzina do Mloehowa — Gutakowski Wa­

cław były Pułkownik do Góry — Grabowski Franciszek Kasztelan do Osmolić — Matliias A u ­ gust kupiec do Lipska — Wodziński Macićy Kasztelan do Gołębiowa — Mineliart Iwan Je­

nerał do Dubna — Tomicki Jan Pólkownik do Rawy — Mostowski Tadeusz Hrabia do Sulcio wa — Ross Geórg kupiec do Wrocławia — Łubomierska Xięźna do Czarnego Lasu — Kiin- tzcl Ludwik Hofkainmcrrath do Wrocławia. — z PETERSBURGA 28 Sierpnia (<)Wrześ.)

Nayiaśnieyszy Cesarz Tinć zaszczycił orderem S. Anny pierwszey klassy Je­

nerała Maiora B a za ln e, dyrektora insty- tulu inżenierów dróg i k o m m u n ik aey i, zaś Pułkownika /?esimont poddyreklora instytutu , 1 Pułkownika Jfarencow sze­

fa sztabu korpusu dróg i kom munikaeyi

zaszczycić raczył orderem S. W ło d z i.

m i e r z ą t r z e c i ć y k la s s y .

— M i a n o w a n i zostali k a w a le r a m i o r d e ­ r u S. W ł o d z i m i e r z a t r z e c i ć y k la s s y : R a d ­ ca S t a n u Ryklewski w i e l k o r z ą d c ą c y w i l ­ n y O lon ezki , R a d c a k o i l e g i a l n y Zctgel , j n s p e k t o r p o c z t w W i b u r g u , i R a d c a S t a , n u S zły ko w n a c z e ln i k p o li c y i w W iln ie .

— W c i ą g u m ie s ią c a M a r c a r. b. w a r ­ tość t o w a r ó w r o s s y y s k i c h , z a g r a n i c z n y c h , i s u k i e n t r a n z y t o w y c h p r u s k i c h p r z e w i e ­ z i o n y c h p r z e z r o g a t k i K i a c h t y , p o d n i o ­ sła s i ę , p o d ł u g p o d a n ć y d e k la r a c y i k o ­ m o r z e c e ln e y d o 1,690 ,9 44 r u b li 3o ku- p ie k . S u k n a p r u s k i e o c e n i o n o na iH 3 , 55 a r u b li Do k o p i ie k .

O t r z y m a n o w z a m ia n 8 ,9 5 3 pak n a n - k i n u , 9 0 7 i f s k r z y ń h e r b a t y w r o ż n y c h g a t u n k a c h , pewi)<i ilość k a u d i s u , m ate*

r y y i e d w a b n y c h , t y t u n i u i t. d.

— T e g o ż s a m e g o m ie sią ca p r z y b y ła d o M a i m a c z i n i k a r a w a n a 0 9 1 w i e l b ł ą d a c h i i 3 o w o z a c h z t o w a r a m i z g łę b i p a ń s t w a c h i ń s k i e g o .

Ruch portów na południu Cesarstwa } wciągu miesiąca Czerwca r. b.

1. f f ' Eupatoria. P r z y b y ł o 8 o k r ę t ó w k u p i e c k i c h , z k t ó r y c h 4 b y ł y r o s s y y s k i e z t o w a r a m i , a 4 t u r e c k ie : 3 z ł a d u n k i e m a 1 p r ó ż n y .

2. Jf 'lctganrog. W p r o w a d z o n o t o ­ w a r ó w za 5 2 2 ,39 8 r u b . 12-j k o p . W y ­ p r o w a d z o n o za 384,691 r u b . 9 7 4 k o p .

( Cons. Imp •) z WIEDNIA 17 Września.

Cesarz Jmć raczył nayłaskawiey, p o ­ lecić Hrabiemu Trauttmansdorf posłowi swoiemu przy dworze bawarskim, aby poiechał do Tegernsee , dla złożenia portretu J. C. M. / r c y - X i e c i a Franci­

szka Karola, Oblubienicy jego X iezni- c/.ce Z o fii Fryderyce Dorocie. Hrabia Trautłm ansdorff w skutek pomienione- go nayw yższego polecenia wyieebał z Wiednia w którym za urlopem przeby­

wał. ( D. yl.)

W E Y M A R 1 1 W r z e ś n ia .

W y s zło urządzenie zalecaiące Izraelitom w W . Xięstwie nabożeństwo w ięzyku N ie ­ mieckim odprawiać. Na przedstawienia I z ­ raelitów w tyin w zględzie , ogłoszone z o ­ stało d. 7 Lipca postanowienie W . X i ę c i a ,

w którem w yrażon o, że ani myśleo o zm ia­

nie u r z ą d z e n ia , nabożeństwo w ięzyku N ie­

m ie ck im , o ile bydź m o ż e , odprawiać I z ­ raelitom zalecaiącego, ani nawet można mieć względu na przesądy poiedynczych.

G d y atoli rząd nie ma zamiaru wdawać się bez potrzeby w rzeczy religiyne , polecono D y re k c y i kraiowey, zasięgnąć zdania nieu- przedzonyo.h i w rzeczach tyczących się Religii

o ś w i e c o n y c h M ę / * o w w y z n a n i a s t a * r o z a k o n n e g o , c z y l i s a i a k o w e n i o i i l i t w y i

c e r e m o n ie których odbywanie w hebrayskim ięzyku do istoty religii izraelskiey należy, 1 aby rzecz o ne modlitwy wyraźnie wskazali.

z F R A N K F U R T U 16 Września

W y d a n o te r a z w o k r ę g u W e t z l a r r o z ­

t r o p n e u r z ą d z e n i e , « by d o z ó r d r z e w p r z y

d r o g a c h p u b l i c z n y c h i z n a y d u i ą c e się

p r a w i e w e w s z y s t k i c h g m i n a c h s z k ó łk i

o w o c o w e , p o w i e r z y ć n a u c z y c i e l o m s z k ó ł

w i e j s k i c h p o s i a d a i ą c y m w i a d o m o ś c i o

c h o d o w a n i u d r z e w o w o c o w y c h . N a u ­

c z y c ie le s z k ó łe k p o b i e r a i ą za to m ałą

p e n s y ą z k a s s y g m i n n e y , k tóra p r z y ­

c z y n i a się d o u le p s z e n ia ich b y t u . W ło -

(3)

i o n y iest n a n i c h p r ó c z t e g o o b o w i ą z e k n a l i c z a ć d zieci s z t u k i c h o d o w a n i a d r z e ­ w e k o w o c o w y c h i p r a k t y c z n i e ie r o z ­ s z e r z a ć . W t y m c e l u p o w i ę k s z o n o g d z ie n i e g d z i e s z k ó łk i d rz e w p o g m i n a c h .

z M U N I C H 3 W r z e ś n ia .

K r ó l e s t w o JJ. M M . p o w r ó c i l i z z a m k u T ć s g e r n s e e . O b a w i a i ą s ię aby n ie b y li p r z y m u s z e n i o d ł o ż y ć p o d r ó ż y s w o i e y d o W i e d n i a , z p o w ó d * i s t o t n ć y s ł a b o ­ ści X i ę ż n i c z k i , z a r ę c z o n ć y z A r c y x i e c i e m F r a n c i s z k ie m K a r o l e m .

z H A M B U R G A 16 W r z e ś n i a . Dowiaduiem y się iż królesko Pruskie Mi- nisteryuin Policyi ogłosiło pod d. Ą C z e r ­ wca r. b. następuiące Postanowienie we względzie Uniwersytetów Pruskich: „ I/, u czniow ie z zagranicznych Uniwersytetów do Pruskich p r z y b y w a ią c y , nie pierwey maią bydź immatrykulowani , póki się do­

kładnie nie w ylegitym uia, ie nigdzie do ża­

dnych zakazanych związków i towarzystw nie należeli; w przeciwnym razie nie tylko ze nie będą im m atrykulow an i, ale nadto z miasta i iego okręgu oddaleni , a w razie iakoźkolwiek słusznego p o d e y r ie n ia , przy­

trzymani zostaną. »

z S Z W A Y C A R Y I 9 W r z e ś n ia .

— P. Cbateaubriaud, iak zapewniaia , na- iał na mieszkanie swey familii dom wiey ski Middes w przepysznem położeniu w F r y - burskiem wóytowstie Montigni.

'P r ó c z Lucerny i Unterwalden żaden ie- szcze z kantonów nie zawarł ostateezney um ow y względem zaciągu woysk do obcey s łu ż b y , choć niektóre kantony dawniey chęć nieiakąś okazywały. Kanton Lucerny zobo . w iazal się dostawie batalion i e d e n , a U n ­ terwalden poł kompanii. Stosownie iednak do proiektu kapitulacyi, Król Neapnlitański życzył sobie przynaymniey trzy pułki Szway- carskie przyiac na swóy ż o łd , z początku zaś o sześciu nawet pułkach mówiono.

Xia/.e Calvello bawi ieszcze w Bern ocze- c kuiąc dalszych instrukcyy dworu swoiego.

z L O N D Y N U 12 W r z e ś n ia

— D n i a 7 b m . o tr z y m a li ś m y p is m a

7

. N o w e g o - J o r k u z d n ia 8 S ie r p n ia . W d z i e n n i k u Adverliser z d n ia 4 u m i e s z ­ c z o n a iest w i a d o m o ś ć z P e r u , k tó r a t y ­ le n i e p o d o b n a ie s t d o p r a w d y , ia k o d o n i e s i o n a p r z e d k d k u d n ia m i w i a d o m o ś ć z J a m a ik i o p r z e y ś c iu J e n e ra ła O la n e ta d o s t r o n n i c t w a p o w s t a ń c ó w . P o d ł u g l i ­ s t ó w z B a lt im o r e m ia ła ta m ż e n a d e } ś d ź p r z e z P a n a m ę w i a d o m o ś ć , że L i m a i C a ll a o d osta ły się z n o w u w r ę c e B o li- w a r a , i że s p r a w i e k r ó l e s k i e y n ie n a y le - p ie y p o w o d z i się w P e ru . Nie n a z n a c z a ­ ją b y n a y m u i ć y c z a s u w k t ó r y m przy- p a s d ź m i a ł y te z d a r z e n i a tak s p r z e c z n e z d a w n i e y s z e m i n i e z a w o d n e m i w i a d o m o ­ ś c i a m i , i illa te g o m o ż n a z p e w n o ś c ią t w i e r d z i ć , ż e ta k o r r e s p o n d e n e y a z B a l­

t im o r e n a l e ż y d o t y c h z f a ł s z o w a ń , k tó - r e m i p r z y i a c ie le n i e p o d le g ł o ś c i p o ł u ­ d n i o w c y A m e r y k i c h c ą n as o b d a r z a ć .

K urjer angielski ośmielił się był twierdzić że W i ( e - K r ó l La Serna złożył w ła d zę , pod szyderczym p o l o r e m , ie gdy Król Ferdynand ogłosił za żadne wszystkie nominacye od 7. Marca 1820. r. i on także obięty iest ogólną reformą. — G lolean d Traveller, pismo także lib eralne, lecz ie ­ szcze szanuiące praw dę, wyraźnie temu za­

przecza. K u ryer tyle się zniesławił przez nieustanne zmyślanie wiadomości * A m e-

r y k i , że i u i nikt w ic^o obronie stawać nie chce.

— Okręt Margarcl , pod dow ództwem K a ­ pitana Fodmore przyw ió zł wiadomość źc P.

John Qu incy Adams obrany został P r e z y ­ dentem Stanów Zjednoczonych bardzo z n a ­

cz ną większością. >

— Sław ny o k r ę t, (albo raczey niezmier­

na tratew) wynoszący 3oo stóp d łu g ości, a 3o szerokości , zb udow any w Quebek , przeznaczony do przew iezienia budulcu do Europy , spuszczony został dnia 28. Lipca u cypla wy.-py O rleans; ta robota d o ­ skonale się udała. Statek ten podany tyl­

ko na 3,690 b e c ze k , może ich unieść przy- naymniey 6,000; iego maszly i rynsztunek okrętowy nie są większe iak w okręcie o 74 działach , a iego kotwice ważą tyle co i kotwice okrętu pierwszego rzędu.

— W City rozeszła się w ia d o m ość, iż łturbide wylądow ał w V era -C ru z i oświad­

cz ył się za Ferdynandem , V I L

— Wiadomość w Morning’ Chronicie zawarta we względzie Paraguay t przybycia dwóch okrętow ?. Kommissarzami téy prowincyi, zda?e się zupełnie bezzasadną. Nic o tein nigdzie nie słychać, nawet w spisach ka­

wiarni L loyd nie ma wzmianki o przyby­

ciu rzeczonych okrętów. Prócz tego ieden z znakomitszych kupców Hiszpańskich tu- tu y s zy c h , odebrał przez ostatni okl-ęt z liuenos-Ayres list z Santa - F e, miasta gra­

niczącego z Paraguayem, który iest wyraźną odpowiedzią na zapytan ie, iakieby było podobieństwo otwarcia portów Bzeczypospo- 1.téy Paraguay. W liście tym wyrażono mię­

dzy innemi , iż od pięciu lat żadnćy u rzę­

d o w e j wiadomości z Paraguay nie odebrano, i wcale nic dotad nie wiedza o otwarciu te-

* i

go kraiu. (Gaz. Powsz.)

z M A D B Y T U 1) Września.

P o s t a n o w ie n i e K r ó l e s k ie 0 ^ 2 a r t y k u ­ ł a c h , u a k a z u i e u t w o r z e n i e k o n s e r w a t o ­ r i u m d o z b ie r a n i a p ł o d ó w s z t u k , n a ­ r z ę d z i i m a c h i n ; D o n J u a n L o p e z P e - gualcier m i a n o w a n y z o s t a ł D y r e k t o r e m

t e g o in s ty tu tu .

— Na o b r a d a c h k tó r e b y ł y w d n i u u8 z. 111. w St. I ld e fo n s o z n a ) i ł o w a l i się o- p r ó c z Jen er. Digeon i P osła f r a n c u z k i e - g<>, t a k ż e P a n W m . A 'C o u r t , lir . Ou- bril , X i ą ż e d e l In/antado 1 l ir . U garle..

— Król z rodziną swoia mieszka ieszcze w zamku Króleskim St. Ildefonso. ,

— Kapitan Jeneralny Królestwa Grenady przesłał Ministrowi woyny spis rewulucyo- nistów schwytanych w Taryfa którzy dnia 24. rozstrzelani zostali w Almeira ; jest ich 3 2 , pomiędzy któreun znacznieysi sa : Pół- kowmk Juan L u x , Kapitanowie Bernardin Baltamante, Ludwik de Rute , Karol ¡\liert i Podporucznik Józel Fcrbis. Z n ayduiesię także na téy liście imię nieiakiego Montar- lot. Niema w Gazecie żadnego o •nim o b ­ jaśnienia , lecz prywatne wiadomości don o­

szą że to iest sławny Cugnet de Montarlot, który się był ogłosił naywyższyin Prezyden­

tem Rzecz^pospolitéy francuzkićy,

— T e z same Depesze oznaczaią, że 5o rewolucyonistów schroniło się do Tangeru, i że ośmiu z tych nędzników dla pozyska­

nia iakowego wsparcia od M arokan ów , przy- ięlo wiarę machoinetańska.

— Oil władz i mieszkańców Taryfy z e ­ brano następujące wiadomości o postępo­

waniu naczelnika buntow n ików , F ra n c isz ­ ka F a ld es , skoro tylko opanował to miasto.

Naśladuiąc łupiestwa których się nazbyt w sła­

wiony B ieg o dopuścił w M ala ga , naprzód u w ię/ił dwóch kupców i żądał od nich I 1,000,000 Itealów w gotowiźnio pod karą j

śmierci. W szystkich duchow nych iako po- deyrzanych przew ieziono na w y s p ę . _ 5.

Sierpnia Fregatta z Lewantu przepłynęła przed wyspą la ry fa dainc znaki bandera­

mi różnego koloru. — Buntow nicy w yw iesi­

li sw oię chorągiew żółtą i błękitną. Dnia 7- Sierpnia F ran cu zi okazali się ze strony morza. W tenczas zamieszanie i trwoga po­

wstała między buntownikami. — Gdy się cofnęli 7. miasta do wyspy, Gonzales Faldes pozostał z oddziałem d k bronienia fortecy Swiętey Katarzyny. Lecz kompani* fia n - cuzka zdobyła ia szturmem. — Naczelnik zbuntow an ych, Franciszek IFaldes , uszedł na łodzi którą dla siebie był zachował.

— Papiery angielskie umieściły dwa pisma bardzo c ie k a w e , pl-zyslane z Gibraltaru ; są ' to dwa bulletyny które wydał JFaldes w Taryfa wprzód nim Fran cuzi przybyli dla u- karania iego śmiałości.

Pierw szy z tych bulletynów datowany Ą.

Sierpnia , a drugi lotego. Na czele iest napis woysko wybawcze, a ni/.ey wolność, nie­

podległość. TJwa/.aią za rzecz szczególną że ani razu nie wspomina o Kortezach i K o n ­ ały tucyi , lecz o naywyższym Dyrektoriacie i to wodzu naczelnym , którym nie mini bydź sam Faldes , ponieważ przybrał tylko tytuł naczelnego dowódzcy pierwszego w oyska, Wyiątek z drugiego bulletynu okazuie ia- ką była zuchwałość tego n ę dznik a, który uszedł za pierwszym W ystrzałem. „ Siła morska'Francuzów , mówi o n , w którey u- laią , nie może im bydź użyteczną przy tych brzegach. Lecz ieżeli przezwyciężą prądy morskie i wyląduią na w ysp ę, da­

my im u czu ć moc naszev b r o n i ; będzie to dla nas powodem nowych tryumfów. “ —

z P A R Y Ż A 14 W r z e ś n ia . Bulletyny o zdrowiu Króla.

1. W T u d e r i e s ta W r z e ś n i a 1 8 uĄ r. o s z ó s t ć y r a n o . — D a w n e i c i ą g ł e s ł a b o ­ ści K r ó la p o w i ę k s z y ł y s ie z n a c i n i e o d k i l k u d n i , z d r o w i e ie g o z d a w a ł o s i ę b y d i m o c n o u s z k o d z o n e i stało s ię p r z e d m i o ­ tem c z ę s t s z y c h tia r a d z e ń . K o n s t y t u c j a J. K . M. i sta ra n ia p o d e j m o w a n e k o ł o n i e g o u t r z y m y w a ł y p r z e z k i l k a d n i n a - d zieię, że z d r o w i e ie g o p o w r ó c i d o z w y - c z a y n e g o s t a n u , le c z dziś n ie m o ż n a ta-*

ie ż e s iły i e g o z n a c z n ie Się z m n i c y s z y - ł y i i e p o w z ię t a n a d z i e i a o s ł a b i ć sie m u si. P o d p is a n o : P ortal , A lib e r t , M on- ta ig u , D is t e l , D upuytrtm , T kev en o l. — - P ie r w s z y S z a m b e la n D w o r u K r ó l e s k i e g o

H ra b ia Dam as.

a. D n ia 1 a W r z e ś n i a o d zie w ig tć y w i e ­ c z o r e m . — F e b r a p o w i ę k s z y ł a s ię d n ia t e g o , n a s tą p iło w i e l k i e z i m n o p o k o ń ­ c a c h c z ł o n k ó w ; s ła b o ś ć i u śp ie n ie p o ­ w ie k s z j ł y s i ę , pu ls ie st s ła b y i niere«

g u la r n y .

3 . i 3 W r z e ś n i a o 8 m e y r a n o . N . Pari s p o k o y n i e k i l k a g o d z i n w n o c y p r z e ­ p ę d z i ł , le c z s ł a b o ś ć ie st n i e z m i e r n a . — K o ń c o w e cz ęści c ia ła n ie tak są z i m n e , pu ls ie st p o w o l n i e y s z y i s ła b s z y ; w ł a ­ d z e u m y s ł o w e są w t e y c h w i l i zupełnie!

z d r o w e .

4 - i 3 W r z e ś n i a o a g i ć y p o p o ł u d n i u . K r ó l iest s p o k o j n y , t r z y r a z y n a p i ł się b u l i o n u ; w t e y c h w i l i n i e m a f e b r y , o s ł a b ie n i e ie s t z a w s z e to ż s a m o .

7. i/|go o 8 m e y r a n o . — K r ó l ca łą n o c b y ł w w i e l k i ć m o s ł a b i e n i u , fe b r a b y ł a d ziś b a r d z o m o c n a ; o s ł a b ie n i e się p o w ię k s z a .

8. i 4 g o o d r u g i e y p o p o ł u d n i u . N<

P a n d o z n a i e m o c n e g o o m d l e n i a ; o i ć y

o d d e c h st a ł się c i ę ż s z y m i p r z e r y w a -

(4)

4 26 — nym ; puls iest bardzo słaby i przery­

wany. (I*rócz Doktora Montaigu, k tó ­ ry t\ Iko na picrw śzjm bulletynie pod­

pisany, wszędzie podpisy też sa m e j i i . Września. — Król spowiadał się i przylał Przenayświętszy SAKRA M EN T i Ostatnie Namaszczenie z całą przy­

tomnością um ysłu i z w y c z a jn ą stałością duszy. Monsieur, X że i X źu a Angou- le m e, X żn a Berry , Xiąże Castelcicala , Prezes Rady Ministrów, Wielcy U rzędn i­

cy D w o ru byli przytomni temu tkliw e­

mu i wspaniałemu obrzędowi. Po ićgo ukończeniu X iąźęta i Xię£ne rodziny Króleskićj' wysłuchały iv Kaplicy Mszy Śley d ziękczj nienia , polem powrócili do Króla i klec/ac odebrali od niego

1 1 ”

Błogosławieństwo. Król r/ekł im; Ż e ­ gnam was mole dzieci', niech DOG z wa­

mi będzie.

>4 t r z e ś n i a . — Król spowiadał się dru­

gi raz , posłał po swego Wielkiego Jał- mużnika m ówiąc żeby wszystko p r zy gotowano, i e się czitie na siłach ; potem chciał widzieć rodzinę Króleską , mó­

w ił do niey bardzo tkliwie a w c i ą g n ą ­ wszy do nich rękę z łóżka swego rzekł:

Zegnaiąc się z wami, datę wam błogo­

sławieństwo m oie, niech B O G z wami

będzie. -

Wszystkie przystępy do zam ku Tui- leries n a p e łn ia j osohy , przychodzące pytać się o zdrowie Króla. N ajgłębszy smutek panuie na wszystkich twarzach.

Wiemy iaką troskliwość okazywali za­

wsze Francuzi a zwłaszcza mieszkańcy Paryża , o zdrowie swoich Królów. Z a ­ pewnić można że nigdy to uczucie w i­

doczniejsze nie było iak teraz.

Po całem Królestwie nakazano czter­

dziesto godzinne Nabożeństwo o z d r o ­ wie K r ó la .— Zamknięto wszystkie tc- atra i zabawy publiczne, nawet i giełdę.

T ego ż dnia Xiążęta Bourbon i Orle- a n s, udali się do zamku T u ille ries .—

N. Pan pobłogosławiwszy wczoray swo- ię rodzinę chciał widzieć dzieci F r a n ­ c j i; — p r z y b jły z Saint Cloud około trzecićy i zaprowadzono ie wkrótce do pokoiów K r ó la , ich dziadka; w y ­ szły z tamtąd o 5 tey i gdy opuszczały Tuilleries powracaiąc do S ain t-C lo u d , tłum cisnął się za n iem i, i powitał ich powtórzonemi okrzykam i : Niech żyie K r ó l, niech żyią liurbonowie.

W chwili gdy W. Jałmużnik p r z y b j ł do K r ó l a , rzekł Król do brata swego;

M óy bracie, masz inte/essa które cię po- w ołn ią, a j a mam obowiązki których dopełnić winienem. Słowa godne Syna Sgo L u d w ik a które p r z y p o m in a j to co Ilen ryk IV, podczas Koronacyi Królo- wćy powiedział do swego spowiednika

» M j ś l ę o sądzie ostatecznym i o ra­

ch u n k u który BOGU zdać m a m y .“

— Dnia i 4 o u po południu. — Od m ów iono w pokoiu N. P.tna , i w przy­

tomności jogo rodziny, Modlitwy kona­

jących i polecenie duszy BO GU Nay- wyłszem u. —— Król słuchał z całą p rz y ­ tomnością umysłu.

rżenia starożytności Egipskich.

— P. P r a e t r o d e m z B r u g g e , u c z o n y b i b l i o g r a f , K r ó le s k i b i b l i o t e k a r z , m i a ­ n o w a n y z o s t a ł c z ł o n k i e m B r u x e ls k ie y A k a d e m i i u m i e i ę t u o ś c i r n a u k .

— S p o d z i e w a n o się , ż e n a s t y m d y ­ l e m a t e m p o c h w y c ą : a lb o w o j s k o f r a n c u - z k ie w y j d / .i e z H i s z p a n i i , w e p o c e p r z e - p is a n ć y u m o w ą 9 W r z e ś n i a , a w t a k i m r a z i e z w y c i ę ż y l i b y ś m j ’ n a d a r e m n i e ; a lb o te ż t e r m i n z a i ę c i a p r z e d ł u ż o n y z o s ta n ie , a m o c a r s t w o d o t e g o c z a s u n e u t r a l n e , sta n ie się n i e p r z y j a c i e l e m n a s z y m . W y ­ p a d k i o d p o w i e d z i a ł y n a to d y l e m m a ia- k o t e ż na t j l e i n n y c h . W o y s k o f r a n c u - z k ie z a y m u i e ie s z c z e H i s z p a n i ą ; n a y - ś c iś le y s z e o g n i w a z ł ą c z y ł y o b u m o n a r ­ c h ó w , k i l k a f o r t e c o k t ó r y c h u m o w a 9 L u t e g o n ie w z m i a n k o w a ł a , S3 o d d a n e w r ę c e

n a s z e ;

n i e u c h r o n n y w p ł y w s p r a ­ w ie d l iw o ś c i siłą p o p a r t e y p o w i ę k s z a się

c o d z i e n n i e ; H is z p a n ia o d d a ie h o łd u - j — Gazeta L ozan n y ogłasza iż upow a/nio- róJnych n a r o d ó w , pomiędzy któremi znajdow ali się: marszałek Macdonald , poseł sardyński, Xże Fitzjames, P.Schel- don , gubernator z St. Germain , Hrabia Boson de Perigord , Jenerał Obert i t. d.

i wiele rodzin angielskich. Konsystuia- ca tam przyboczna gwardya otrzymała rozkaz, oddania zwłokom Jakóba lig o wszelkich honorów przynależnych do- stoyności króleśkiey. Pewna d.ima a n ­ gielska, małżonka Pana Bardelin szta­

bowego officjera gwardyi p rzj bocznej', trudniła się składką dla ubogich w t o ­ warzystwie Hrabiego Sternberg potomka śztuartów.

Jenerał - Porucznik Hrabia Bourmont o - trzymał wielki krzyż Legii honorow ey.

- Kanclerz l‘'rancyi, który na czas nieia- ki wyiechał byt do dóbr sw oich w okolice Chartres, pow rócił do Paryża.

— S m itrć w kilku godzinach pozbawiła nas \ ice - Hrabiego de Lery Jenerała - P o ­ rucznika inżynierów. —

— Miedzy podró/uemi którzy dnia 5 b. m. do Bernu przybyli, znayduią się Hrabia Cap o d Jstria i Generał Rossyy ski X że lyittgenstein.

P. Raoul- Hochette przeiechał przez Genewę udaiąc się do T urynu dla obey-

roczysty tey wspaniałomyślności francu- zkley, która dopiero zatrzymuie się wten­

czas gdy się bunt zaczyna. Innym hołdem, nie 111 niey świetnym, iest milczące p rzy­

chylenie się mocarstwa którćm nas trw o ­ żono. Czyliż ie widzimy opieraiące się

j o

większemu naszego w p ły w u ? Czcze względy rówFn o w a g i, interess handlowy tak czynn y, tak drażliwy , i e się wy ie bydź ie d y n jm interessem politycz­

nym tego mocarstwa, czyliż użył zw y- czaynych swoich podstępów przeciw środkowi który w pewnym w zglę­

dzie potępiał chociaż go przewidywał?

N ie ; pozostaie nieczułem , niewzruszo- n em , zawsze neutralnćm , gdyż poymu- ie, że to iest środek powszechnego o- calenia. Co mówię? odstąpienie od pro- iektu względem P ortugalii, odmówienie schronienia zbiegom z T a n ia i Almeira, którzy spodziewali się zrobić z Gibral- taru swóy skład b r o ili, nie iestze to podwóynem zaręczeniem? Bądźcie p e ­ w n i, że mędrcy gabinetu angielskiego, więcey są zadowoleni z naszego p ob y ­ tu w Hiszpanii niżeli się z tćm wydać śmieią. Czuw am y za n ic h , pilnuiemy n ajd alszych punktów cy w iliza cji przeciw potworze ieszcze im zngrażaiącey,.gdyż próżno dla zaspokoienia się kto powta­

rzać będzie: Rewolucya iuż przeszła, więc iuż się nie w ró c i; rew olucya srozszą iest od powietrza, nią można b y d ź dwa razy dotkniętym. {Gaz. de Fr.)

— Pisma Angielskie donoszą iż w Man­

chester utworzyło się zgromadzenie na- zywaiące się chrześciańskiem , które ma za główną maxymę noszenie błękitnych pończoch a pomarańczowych trzewików.

— Jenerał Porucznik Hrabia Pozzo-di- Borgo poseł rossyy ski dał dnia 11, W rz e­

śnia wielki obiad z pow odu Uroczysto ści Jmienin Monarchy sw o ie g o , na któ­

rym zn ajdow ali się ministrowie królescy, Xiąże Talleyrand, posłowie zagraniczni i znakomici Rossyanie znayduiący się w Paryżu. Dom poselstwa b y ł rzęsisto oświecony

— W s k u t e k wydanych rozkazów przez posła angielskiego, pochowano dnia 9 b- m. w grobowcu w ystaw ionym w ko

ną iest do zaprzeczenia wieści źe P. Benja­

min Consiaut kupił maiętność La Chabliere , blisko J oz inny.

— Jenerał Porucznik Andreossy wydał tu pisemko pod tytułem : “ O ieneralney d y- rekcyi administracyi woienney pod M in i­

sterstwem Marszałka Xięcia Belluno.» W U;m dziełku zbiia autor wszelkie z a r z u t y , iakie dotąd publicznie uczynione były tey admini- straryi względem opatrywania w potrzeby . J woyska w H is z p a n ii, oraz względem kon- 1 ( a~ traktu z P. Ouvrard.

z N A D G R A N I C T U R C Y I dnia 28. Sierpnia.

— Kapudan Basza nieprzedsięwziął wprawdzie nic n o w e g o ; lecz tem wię- cćy nie zrzekł się te g o , gdy świeżo wielu dobrych maytków Europeyskich otrzym ał, a szczegółu ićy Anglików, któ­

rzy go wszelkiemi sposobami wspieraią.

Lord Strangford , który powyżs/.e wspar*

cie przyobiecał, i zapewne ie urządził, pozostaie w Konstantynopolu i podobno go nie opuści przed końcem kampanii;

Nawet i w Egipcie Angielscy Ajenci b y ­ li bardzo czynni , dla przyspieszenia w y jścia pod żagle w ypraw y Wice Kró­

la ; dostawili w tym celu wiele o k r ę ­ tów , urządzonych do przewiezienia woyska lądowego. ( G . P .)

— N ieporozumienia pomiędzy Kolokotro- nienti a Rządem nieustały ie sz c z e , gdyż ci Naczelnicy tylko za zn aczn a summę pieniężna cłica się przychylić do /gody. Inni także Kapitanowie Hellenów zdaią się nie ze wszystkiem w ałczyć za wspólną sprawę, W w ypraw ie tuieckiey p rzeznaczon ey do Samos miały powstać choroby; lednakowoż zebrano w krótce w Skala - Nuova, do 3o,ooo A z y a tjw pełnycli żądzy łupu. K apudan- Hasza oczekuie tylko iasnych nocy , al>y mógł bydź tem gotowszy na napady gre­

ckich okrętów. Syn Baszy Egyptu iniał p rzy­

rzec woysku swemu , zdobyć IJydrę w e trzy godziny. Flotta iego przybierze ieszcze 6000 ludzi z Kanei. '

— Donoszą z AIexandryi iż wyprawa ma 80 tiział p o lo w y c h , 40 h a u b ic , a 20 m oź­

dzierzy. W ic e -K ró l miał się bardzo r o z c z u ­ lić przy pożegnaniu się z swoim synem łb ra - himem B a s z a , i miał nareszcie m ów ić do niego: „ I b r a h i m i e , ieźeli Bóg da ci z w y - cięztw o , dowiedź ludzkością s w o i ą , iż ie-*

steś go godnym ; bądź nieprzyiacielwni nie^

przyiaciela , lecz bro.ń bezbronnych. “ K ilk a dni przed odeyścietn z A le ia n d r y i Flotty egipskiey woysko odbyło oliroly w przytomności Baszy potl dow ództwem Jene­

rała K orszyd-B eia. Oificerowie kraiowi, a navvot i cudzoziem scy dziwili się nad p o ­ stawą i iednostaynością ich obrotów.

— Pew ien P ułkow n ik muzułmański który należał do powstania w wyższym Egypcie, bvł sadzony podług praw f r a n c u z k ic h , i gdy został uznanym aa w in n e g o, został d#t ściele w St. Germain - en -Lnie zw łoki Ja- dałr°p X c en k 'B an k ie ro w i swe­

mu, aby kazał zrobić dla iego woyską 45,000 płaszczów na zimę.

_ j „ Ż z brzegów Akarnanii dawano zna-:

kóba II świeżo wynalezione. Odprawia­

li nabożeństwo Biskup Edynburski i in ­ ni duchowni angielscy. Liczne zgrom a­

dzenie składało się z znakom itych osób ki o p r z y b y c iu Flotty.

D O D A TEK

(5)

D O D A . T E K

Do Numeru 78. M O N IT O R A W A R S Z A W S K I E G O z dnia 28 W r z e ś n i a '.824.

z K O P E N H A G I u W rz e ś n ia.

R o t h e S e n i o r d u ń s k i c h , a z a p e w n e i e u r o p e j s k i c h k s i ę g a r z y , r o z s t a ł się tu

7.

t y m ś w i a t e m w 94 r o k u ż y c i a s w e g o . P r z y b y ł o n m ło d y z N i e m i e c i b y ł tu d a w m e y n a k ł a d n i k i e m d z i e ł K lo p s t o k a .

— O d czasów K ró la Fryderyka III. (1680) Gabinet osobliwości sztuki i natury m ie­

ścił się w obszernym g m a c h u , który te n ­ że K ról w bliskości zamku Chrystansborg w ybudow ać k a z a ł, i na A r se n a ł, Bibliote­

kę i zb iór kunsztów p r z e z n a c z y ł; teraz wszystko ztamtąd w yniesion o, a sale zupełney wyntagaiące naprawy uprzątnięto. Maią bydź odtąd na Bibliotekę Króleską przezna­

c z o n e , w którey ilość książek zwolna tak się powiększyła , iż teraz obszernieyszeg»

gmachu na ich pom ieszczenie potrzeba.

Zbiór tworów sztuk pięknych iuż uporząd­

kowany i ustawiony w domu na to um y­

ślnie przez R ząd zakupionym. O brazy d o ­ tąd w sali kunsztów u m ie szc zo n e , przenie­

siono teraz do zamku Chrystyanshorg, gdzie oddzielną tw orzyć będą Galeryą. O sobli­

wości sztuki i natury są z naywiększą tro­

skliwością uporządkowane przez znawców ; sprawiono dla nich nowe szafy ze szkłem.

Z b ió r osobliwości sztuki składa się teraz z pięciu o d d zia łó w ; i) osobliwości e g ip sk ie , etruryyskie, greckie i rzy m sk ie ; 2) staro­

żytności północne ; 3) przedmioty etnogra­

ficzne ; 4) właściwe dzieła s z t u k i ; 5) ka­

mienie drogie i inne rzeczy kosztowne.

Na przyszłość otwarte będą sale dla publi­

czności , za pomierną bardzo opłatą od weyścia. Będzie także Katalog drukowany, który rów nie iak i sam zbiór każdego prze­

konać zdoła , iak wiele i iak ważne oso­

bliwości w sobie zawiera zbiór ten przez siedmiu K rólów ciągle pomnażany , i że słusznie między nayszacownieysze w całey E uropie powinien bydź liczony.

z S Z T O K H O L M U j W r z e ś n ia .

T u t e y s z a G a zeta Rządow a d o n o s i ż e P r o w i n c j o n a l n y L e k a r z w H els ilg c la n d u w i a d o m i ł d n i a a/j S ie r p n ia K o l l e g i u m Z d r o w i a , że się o k a z a ła w p a ra fia c h E u - i N iutaenger, ( k t ó r e leżą nad z a t o k a m i m o r s k i e m i ) w m ie s ią c u M a j u n a d z w y ­ c z a j n a n i e s p o k o y n o ś ć , w m i e s i ą c u zaś C z e r w c u d o n i e s i o n o m u o p o szlakach n a s t ę p u i ą c ć y c h o r o b y pomięd/.y s z c z u ­ p ak am i. R j h y te zdaią się t łu m e m s z u ­ k a ć l ą d u , w y s k a k i w a ł y p o m ię d z y i na k a m i e n i e a c z a s e m i na l ą d , tak d a l e ­ c e że w ie le z t y c h k tó r e z ł a p a n o , i w a ­ ż ą c y c h d o k i l k u n a s t u f u n t ó w , m ia ły g ł o w y p o r o z b i ia n e . Z a g r z b i ę t n e m i p ł e ­ t w a m i w i d a ć b y ł o u ty c h w s z y s t k i c h s z c z u p a k ó w w ie lk i k r w i ą z a s z ły w y r o ­ s te k z s te r c z ą c ą ł u s k $ i p o p ę k a n ą sk órą.

¿ e zaś tak a r y b a n i e m o ż e b y d ź z a z d r o ­ w y p o k a i m d la lu d z i u w a ż a n ą , p r z e t o p r o w i n c y o n a l n y L e k a r z d o n i ó s ł o tem K r ó l e s k i e m u R z ą d c y i p r o s i ł g o a b y

•o s irz e g ł m i e s z k a ń c ó w , b y t y c h r y b n ie - t y l k o n i e i e d l i , le c z z e b r a n e z a k o p y w a ­ li g ł ę b o k o w z i e m i ę o p o d a ł p o m i e s z ­ k a li s w o i c h . W s k u t e k te g o w y s z ł o u- w i a d o m i e m e d n ia r4 S i e r p n i a , k tó r e z a ­ p e w n e o d p o w i e c e lo w i s w e m u .

W IAD OM O ŚCI LIT E ­ RACKIE

E ssa i sur 1 educaliort des Femrnes i t. d.

O w y c h o w a n i u k o b i e t , p r z e z H r a b in ę de R e m u sa t , w I. T o m i e in 8 v o , w

P a r y ż u .

( z Gazette de France. )

C h rze ścia n izm , rozciągaiąc nad światem swóy wpływ d o b r o c zy n n y , utw orzył nowe zw iązki towarzyskie. K o b ie ty w taktem po­

ło ż e n iu , gdzie wszystko zostało uśw ietnio­

ne , znalazły dla siebie mieysce honorowe.

Starożytność skazywała ie na życie zamknię­

te pośród niewolnicy musiały przew odniczyć ich pracom , to była cała ich władza. Je­

szcze ich synowie nie przyszli do wieku , w którym dzieci zw ykli odw dzięczać r o d zi­

com ' ich p r zy w ią za n ie , a iuż kray zabierał im ich nielitościwie. Go do córek , te by*

ły wychowane do prostych zatrudnień ma- teryalnego życia. W tenczas ieszcze nie mia­

no tyle względów dla kobiet aby im przeba­

czyć godnieysze w y c h o w a n ie : mężczyźni wszystko dla siebie zabrali. Lecz nareszcie społeczność d o m o w a , oświecona Religia Chrystusa, udoskonaliła s i ę , i niewiasty w e ­ szły w używanie przymiotów i praw im na­

leżących. Oprócz starań , dawanych w iek o ­ wi niemowlęcemu , mogły zatrudniać się kształceniem młodości. Jako towarzyszki m ę­

ż ó w , więcey u c z y n ił y : powołane do wspie­

rania radami w zdarzeniach ważnych , z d z i ­ wiły ich nieraz trafnością myśli i bystrością u w a g ; w trudnych okolicznościach w z n io ­ sły ich o d w a g ę , a dla zmnieyszenia po­

trzebnych ofiar, dzieliły z niemi wszystkie przykrości i cierpienia życia małżeńskiego.

L ecz aby kobiety utrzym yw ały się na stopniu który im Religia p rzezn aczyła, na­

leży dawać córkom chrześciańskim w ycho­

wanie prowadzące ich od kolebki aż do stóp ołtarza. Żadna ch w ila nie iest do stracenia w oczekiw aniu dnia t e g o , kiedy przed obliczeni Boga , wyrzec maia tę świę- tą przysięgę ktttra im otwiera przyszłość tak pełną szczęścia i obowiązków. Naydostoy- meysi mężowie , tyle przeięci byłi potrze bą dobrego wychowania dla tych które z kolei miały bydź Nauczycielkami , że sławny Arcybiskup w K a m b ra y nie uzn aw ał rze ­ czą mniey godną siebie ułożyć osobny T r a ­ ktat o wychowaniu niewiast. Odduiąc nale­

żną sprawiedliwość temu dziełu, w yznać m u ­ simy , że od ow ego czasu stósuuki tow a­

rzyskie tey płci podpadły znaczney różni­

cy. Nie idąc duley ¡at o lat trzydzie­

ści , widzimy ile zmiany było w ich losie, iak często był niestatecznym i niepewnym, iak wiele przyzw yczajać się musiały do nie­

szczęścia którego im nieszczędzono pod żadnym względem. Doświadczyliśmy także iż nowa forma R ządu nadana nain w m ą ­ drości K ró le s k ie y , czyniąc mężczyzn grun- tow n ie y sze m i, wymaga i w kobietach w ię­

cey r o zw a gi, aby iśdź mogły obok mężów swoich. Nowe przywiłeie polityczne sa nam nadane i nowe z nich wynikły o b o w ią z k i, do których wykonania w pływ kobiet p rzy ­ kładać się powinien.

Nareszcie sumienie publiczne wymaga tego aby niewiasty p rzyczyn iały się do u- kształcenia kraiowi praw dziwych chrześcian, wiernych K rólow i synów i dobrych o b y ­ wateli. Ztąd widzim y te ż, że będąc mat­

k a m i, porzuciły tę lekkość którą im da-

wniey wym aw iano. W kolei przeciw ności do-<

świadczanych od lat tylu , nauczyły się p r z y ­ w iązyw ać cenę do o b ow iązk ów stanu małżeńskiego i czystości obyczaiów . T e ko­

rzyści, przez kobiety na b y te , przez nie ty l­

ko same dochow ane b y ć m ogą: do tego zaś potrzebuią nauki zastósowaney do du­

cha prawości. Korzystając z lego , co by­

ło dobrem w dawnem wychow aniu kobiet, możnaby dodać to czego wymaga «>1» •cna potrzeba. 'Należy bez obawy ro/.szeizyć w y ­ kształcenie n ie w ia s t, lecz w p.nla opierać ich rozum na przekonaniu religiynćm i wnych wyobrażeniach o porządku, V\ tym iak w każdym innym razie potrzeba i >t przekonać sif, że skoro czas przyniesie ta­

kie now e potrzeby i stosu n k i, nie tylk. t e należy ich zaniedbywać lccz owszem p o ­ łączyć ie z tem co istnie.

T e n rodzay solidarności między wiekami dawnemi a czasem teraźnieyszym, iest kila n a i o ló w rękoymią ich trwałości. W yznaię że to są nader pospolite p iaw dy j lecz te powinny być przytomne zaw sze W myśli reformatorów ; tym sposobem tiniknionoby wiele złego wten czas nawet kiedyby chcia­

no coś dobrego uczynić. Hrabina de Re- musat, Autorka dzieła o którem m ó w i m y , iest z tych liczby którzy chcąe p o p r a w ić , dalecy są od zepsucia. Przeięta ważnością licznych o b o w ią z k ó w , którym dziś podle*

gaią k o b i e t y , wskazuie dla nich sposoby do ich wypełnienia 1 przedstawia im plan nauki w którym R e lig ia , w ych ow anie, u- czucia sz la c h e tn e , rozum w y g ó ro w a n y , u trzyuiuią się w zaiem n ie i wspieraią. F - daiąc niewiastom znamię cłirześciańskie, cv\

ni ich charakter mocnym i oświeconym W wielu m ieyscach , zgodni z Hrabina, m e- będziemy iey c h w a l i ć , ale raczey przyto- czemy wyiątki z iey dzieła dla użylku czy*

telnika. Autorka w pierwszym rozdziale czyni sobie ogólne wyobrażenie niewiast.

Daiemy iey g ł o s , z którego sądzie można razem o myślach i stylu:

« Kobieta iest na ziemi towarzyszka inę/.*

« c z y z n y , istnie przecież sama za siebie ;

« iest niższą ale nie niewolnicą. Ow duch

« Boski który ią ożywia i który dla swoiey

« nieśmiertelności prowadzi ią do poznania

■ złego , uczucie obow iązku, potrzeba przy-

« s z ł o ś c i , te dary wspólne iey i mężrzy-

« n i e , zaprowadzaią pc-wną rów ność mię-

« dzy iedną płcią a drugą. Lecz w ogól*.

« nem w z ię c iu , mężczyzna posiada więcey

■ siły i zdolny iest oddać się w iękttey

« czynności. Z kąd wynika że na tym świe-

« cie z wszelkich stosunków wypada dla nas

« kobiet drugie mieysce. «

• Jm więcey będą się zastanawiać nad

« n a m i , tem bardziey postrzegać to będą ,

« iż niewiasty stworzone są do uległości.

« Naywiększa część naszych cnót pochodź <

« z pewnego uniesienia ; potrzeba go , aby

« się przy w ią zy w a ć ciągle do k t y ś . gdyż

« często cala nagrodą poświęcenia się ie*

• uczucie wewnętrzne i radość którą dusi

« odnosi z uczynioney ofiary. Dla tego po

■ siadamy łatwość pocieszania się lub wznie-

• cania wsobie odwagi za pomocą zw ykłego

« nam omamienia. P rzez nie zastępmemy

« korzyści w ynikłe * roz w a gi, którey nam

» wzbrania żywość nasza naturalna. N e

« iest też potrzebnem stałe p r z y w ią z a n e

« się do iedney myśli dla tey istoty kioi,

« nie ma żadnego prawa do działania. Bo*

« wnież użytecznieyszą nam iest odwaga któ-

« ra znosi, niżeli ta która przezwycięża : na*

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nuprzykład g d j- nowicie w Anglii, opierały się dotąd temu by nie było nieiaką osobliwością mówić o so- zepsuciu poważnego i surowego oddziału bie samym,

« Prezemnie do Oyca. do rozwiązania i do nagrody następuiące zagadnienie: « Wskazać laki iest sposóbptze- koriania się o prawdziwem ubóstwie i inki sposób

Słońce pobiega. Kommissja Rządowa Sprawiedliwości. Ogłasza iż Xiąź« Namiestnik Króleski postanowieniem z clnit»t 16. Grudnia.) Wagner Jakób kupiec z Frankfurtu —

stkich częściach nauki duchen! Boskim na- tclmioney.. nała, nie mogła bydź tylko dziełem samego BOGA. Ten wstęp dzieli się na trzy czę­.. ści : pierwsza

kolwiek z Ameryki pochodzi, zdało im się tak wielkiem grozie niebespieczeństwem , iż za rzecz nierozsądną poczytywali, zwiększać ie przez mieszanie się do

Rozszerzyła się wieść, iż Szach żądał wydania Baszy i wzbraniał się ratyfikować traktat zawarty w E rzerum , dopóki żądanie iego skutku.. nie

więc części zie m i, mogły się rozwinąć sa- różnią się kształtem do drzew palmowych me tylko istoty organiczne, zdolne wytrzy- podobnym; około pnia îego

Spodziewam się że chętnie i szczerze odpowiesz rnoiem uczuciom, źe zgodzisz się na wszystko co iest z korzyścią dla dwóch królestw , i odpowiednie godności