• Nie Znaleziono Wyników

Orędownik Samorządu, 1928, R. 4, nr 14/15

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Orędownik Samorządu, 1928, R. 4, nr 14/15"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

O rą »o M in ik Sam,

P re n u m e ra ta w ynosi 2 zł k w a rtaln ie O p ła ta p o c z t, o p ła c o n a r y c z a łte m

Telefony: Katowice 21=47

Organ Związku Gmin Województwa Śląskiego

Wychodzi 1-go i 15-go dnia miesiąca.

R ed ak cja i A d m in istracja: K atow ice P ocztow a 16/11.

R e d ak to r: S tan isław Kuhnert,.

S y n d y k Z w iązk u G m in W oj. Śl.

0/*a d u

O g ł o s z e n i a : Je d n o ła m o w y w iersz m ilim 30 g r P rz e d te k s te m 60 g r za w iersz m m . R ach. w P. K. O . 304227

Nr. 14 i 15 Katowice, 1 września 1928 r. Rok IV.

Sprawozdanie z działalność! Funduszu Bezrobocia w roku 1927.

D o k o ń c z e n ie .

Jeżeli uwzględnić ponadto, iż w roku 1926 na św iadczenia dla bezroboczych w ydano około 71 mil.

400 tys. zł., to okazuje się, iż na w alkę ze skutkami bezrobocia w roku 1926 w ydano około 111 mil jonów złotych.

Działalność F. B. najlepiej obrazuje zestawienie poniżej przytoczonych cyfr, podanych w sp raw o­

zdaniu tej instytucji za r. 1926 i 1927 Dane te rzu ­ cają jednocześnie pewne św iatło na ogólne położenie rynku pracy w Polsce w ubiegłych 2-ch latach.

Sumy zasiłków, w ypłaconych z tyt. akcji u sta­

w ow ej bezroboczym robotnikom : w r. 1926 złotych 18.864.368,75, w r. 1927 zł. 16.055.170,97; bezrobo­

czym pracow nikom um ysłow ym — zł. 580,301,53 — zł.' 783,791,08.

Sumy zapomóg, w ypłaconych z tyt. państw akcji pomocy doraźnej: bezroboczym robotnikom w r. 1926 zł. 43.076.893,07, w r. 1927 zł. 26:599.510,91:

bezroboczym prac. um ysłow ym — 4.440.848,73, — zł. 4.879.262,86.

Sum y w kładek zabezpieczonych zakładów p racy : za robotników : w r. 1926 zł. 15.941.176,90.

w r. 1927 zł. 25.578.267,26, za pracow n. um ysł.: — zl. 3.181.220,20, — zł. 5.951.758,52.

K oszty adm inistracyjne: w roku 1926 złotych 2.605.124,69, w r. 1927 zł. 3.583.201,02; w procentach w r. 1926 5.64, w r. 1927 4.46.

Liczba robotników zabezpieczonych: w grudniu 1926 r. 690.041, w grudniu 1927 r. 849.355; pracow ni­

ków um ysłow ych — 74.664, — 95.141 ■ bezroboczych robotników zarejestrow anych w P. U. P. P .: - 17C»

tys. 423, — 152.398; liczba ogólna bezrob. robotni­

ków, pobierających św iadczenia: w grudniu 1926 r.

•— 97.278, w grudniu 1927 — 74.399; liczba ogólna

bezrob. pracow ników um ysłow ych, pobierających św iadczenia: w grudniu 1926 r. 19.151, w grudniu

1927 r, 8.390.

Poniew aż roboty publiczne pochionęły w roku 1927 około 27.000.000 zł., nrzeto łącznie z w y m ię - nionemi w yżej św iadczeniam i w ydano w tym roku ogółem na w alkę z bezrobociem i z jego skutkam i około 75.000.000 zł.

Należy zatem zaznaczyć, iż w roku 1927 zostały rozszerzone zasady udzielania pożyczek na zatru d ­ nianie bezrobotnych, dzięki czemu możność o trz y ­ m yw ania ich (na 6% na przeciąg 6 lat) posiadały:

związki sam orządow e, wzgl. poszczególne p rzed­

siębiorstw a na budowę domów, typów oszczęd­

nościow ych dla robotników i pracow ników um ysło­

w ych, na roboty drogow e, m eljoracyjne, w odne itp.

czynne zakłady pracy, zatrudniające w dniu 1 k w ie­

tnia 1927 r. conajmniej 75 pracow ników na pow ięk­

szenie liczby zatrudnionych przynajm niej o 25%.

Równie pow ażną rolę w w alce z bezrobociem odgryw ają urzędy pośrednictw a pracy, które zo sta­

ły ujęte przez m inister jum p racy i opieki społeczne i w należyte form y organizacyjne i któ ry ch działal­

ność reguluje odnośne ustaw odaw stw o.

Obecnie na całym obszarze Rzeczypospolitej istnieje 37 P . U. P. P., 20 ekspozytur i 10 kom unal­

nych U. P. P. (w w ojew ództw ie Śląskiem), które w spółpracują ściśle z funduszem bezrobocia, p ro w a ­ dząc m iędzy innemi niezbędne dla jego działalności:

rejestrację, ewidencję i kontrolę bezroboczych. P o ­ nadto pow ażną broń w w alce z bezrobociem stanow i spraw nie w ykonyw ane, bezpłatne zapośredniczanie;

prow adzone przez wspom niane w yżej urzędy po­

średnictw a pracy.

I I I I I I I M M M M I M I M ! MI I I III I M I I I I I I M I M I i l l l l l M M I M I M I M I I I I I I M I M I M I I I M I I I I ! MMI I M I I I I I MMI M I I I M I I I M I MMI MMI I I llllll

Hoczyński Sp. z o.

ulica Marjacka 18 a — Telefon 520 i 1243

o. / Katowice

P r a € @ w ! » i a e d s i e ż i r © c h r a m u © !

Ubrania nieprzemakalne — Ubrania kwasoodporne — Ubrania azbestowe NE@§@rg@m&!lca!§ie pł*a$Rs£s? i e p ® n y .

H u r t o w a s p rse e S a S *e«6iiBi«sss^aSs sssMB©w3r«S* i a s b e s to w s rc fe -

l l l l i l M I I I I I M ...III M I I M I I I I M I I M I I M l i l i i M i l l l ... ... I I I I I I Mi l i Ml E I I I I MI I E MI I I I M MMIII ! ! !

(2)

— 2 —

W roku 1923 i w r. 1924 (w w ojew ództw ie po znańskiem i pomorskiem) powołano przy P. U. P. P.

pary teto w e komisie doradcze, złożone z rów nej li­

czby przedstaw icieli pracow ników i pracodaw ców . N astępnie należy zaznaczyć, iż w r. 1928 o p raco w a­

no projekt rozporządzenia o poradnictw ie zaw odo- w em celem kierow ania do odpowiednich instytucji

szkolenia zaw odow ego młodocianych i dorosłych niew ykw alifikow anych.

W reszcie u staw a z r. 1924 reguluje społeczne pośrednictw o pracy, dając szerokie pole do pożyte cznej działalności i inicjatyw y odpowiednim instytu­

cjom społecznym.

K. W.

Elektryfikacja województwa poznańskiego.

D otychczas dzielnica poznańska pod w zględem elektryfikacji stoi bardzo nisko. C zytam y w

„K urierze P oznańskim 11, że ma 123 m iast tylko 31 m a elektrow nię, na 34 pow iatów tylko pow iat w y rzyski, m iędzychodzki i chodzieski m ają sieci okręgow e, przytem te dw a ostatnie pow iaty posia­

dają sieci zasilane z elektrow ni, położonych po stro ­ nie niemieckiej, co ani ze w zględów państw ow ych, ani ekonom icznych nie jest korzystne i w skazane.

M iasta zelektryfikow ane po w iększej części m ają elektrow nie prądu stałego, pracujące nieekonomicz­

nie, daw no budow ane, sieci miejskie przeciążone tak, że coraz częściej zm uszone są do rozbudow y znacz nym kosztem sw ych zakładów elektrycznych.

Korzyści, jakie daje elektryfikacja, lsą tak ogól­

nie znane, że nie potrzeba nad niemi dokładnie się rozw odzić. W y sta rc zy tylko w spom nieć, jak b a r­

dzo zastosow anie elektryczności p rzyczynia się do rozw oju rzem iosła, dużych i drobnych zakładów przem ysłow ych, a co za tern idzie i m iast sam ych.

Rów nież i rolnictw u przynosi elektryfikacja nie­

zliczone korzyści. P rzez nią rolnictw o uzyskuje m o­

żność upraw iania co raz intensyw niejszej gospodar­

ki, dorów nania a naw et przew yższenia produkcji przedw ojennej, a tem sam em osiągnięcia nietylko sam ow ystarczalności w produkcji zbóż, ale uzysk a­

nia też i nadprodukcji dla celów eksportow ych.

C ałkow itą elektryfikację w ojew ództw a poznań­

skiego m ożna przeprow adzić tylko przez budowę dużej elektrow ni i sieci okręgow ej prądu zmiennego.

W tym celu zaw iązał się Poznański Zw iązek Elektryfikacji jako zw iązek międzykom unalny, _ do którego w stąpiły pow iaty : Poznań, W rześnia, Ś ro­

da, Śrem , Grodzisk, M iędzychód, W ągrow iec, C zarn ­ ków, Kościan i Szam otuły. Praw dopodobnie do zw iązku d ołączą się jeszcze p o w iaty : Nowy Tomyśl, Oborniki, Leszno, Gniezno, Chodzież i m iasto Gnie­

zno, tak, że zw iązek tw o rzy ć będzie z w a rtą całość i obejm ować znaczną połać w ojew ództw a poznań­

s k ie g o .

Zw iązek nie zam ierza, o ile do tego nie będzie zm uszonym , budow ać w łasnej elektrow ni, lecz za­

kupyw ać energję elek try czn ą w nowo budującej się centralnej elektrow ni w Poznaniu, ‘k tó ra b y łab y r ó ­ w nocześnie elektrow nią okręgow ą. W krótkim , bo zaledw ie 2—3 letnim okresie czasu spodziew a się zw iązek przeprow adzić elektryfikację przez budo­

wę isieci i przesłanie prądu linjami w ysokiego napię­

cia 60.000 V do stacy j transform atorow ych i roz ­ dzielczych w kilku w iększych m iastach, w których napięcie 60.000 V będzie zam ieniane na 15.000 V i li­

njami o te m napięciu rozdzielane po w szystkich m iastach, gminach i obszarach dw orskich.

Budow a wielu m niejszych elektrow ni kosztow a­

łaby w ielokrotnie więcej, prąd z nich m usiałby być znacznie droższy, a w obec braku kapitałów i nieje­

dnolitego kierow nictw a, nie d ałoby się tak prędko i spraw nie przeprow adzić.

Elektryfikacja tak przeprow adzona da szereg dalszych korzyści. Około 30 milionów złotych, k tó ­ re w ydane zostaną w przeciągu kilku lat, w zm ogą obrót pieniężny w k raju i zm niejszą ‘pow ażną ilość bezrobotnych, tem więcei, że oprócz ogólnych robót prow adzonych p rzez Zw iązek E lektryfikacyjny bę­

dą w ykonyw ane dziesiątki ty sięcy 'instalacyj elek ­ try czn y ch miejskich, w obszarach dw orskich i do­

m ow ych.

Rów nież i obecny nasz przem ysł elektryczny stoi na tym poziomie, że w iększą część m ateriałów , m aszyn, urządzeń do elektryfikacji nabyć m ożna w kraju, a małe ilości zagranicą.

K orzyść odniesie rów nież ogólna gospodarka, gdyż jedna elektrow nia centralna, zużyje do w y tw a­

rzania potrzebnej ilości energii elektrycznej kilka ra ­ zy mniej węgla, niż kilkanaście elektrow ni mniej­

szych, m ogąc pracow ać znacznie ekonomiczniej.

Dlatego też mimo w łożenia dużego kapitału w budowę sieci okręgow ych, cen y prądu będą z a p e w ­ ne niższe, niż obecnie ogólnie pobierane w Poznan- skiem, a zniżać się będą z roku na rok w m iarę w zrostu zużycia tem pewniej, że Poznański Zw iązek E lektryfikacyjny jako zw iązek m iędzykom unalny nie 'jest instytucją na zysk obliczoną i prąd sp rzed a­

w ać będzie odbiorcom sw ym po kosztach w łasnych.

Elektryfikacja p rzy pom ocy sieci okręgow ych k o rz y stn ą będzie zarów no dla m iast niezelektryfiko- w anych, jak i dla tych, które już posiadają swoje elektrow nie.

Zw iązek elektryfikacyjny gw arantuje zupełnie pew ną dostaw ę prądu w szystkim odbiorcom w do­

w olnych ilościach na dow olną ilość lat naprzód, co jest zasadniczo w ażne dla rozw oju m iasta.

Zw iązek na w łasn y koszt buduje sieci w ysokie­

go napięcia, a m iastu zam iast kosztow nej budow y elektrow ni, pozostaje jedynie budow a sieci miejskiej, w zględnie m ałym kosztem .

M iasta zelektryfikow ane posiadają przew ażnie prąd stały. System ten jednak nie nadaje się te ch ­ nicznie w pew nym okresie rozw oju m iasta, gdy trze­

ba ciągnąć przew ody z elektrow ni dalei, niż 600 m., w skutek czego zasilanie prądem dalszych i podm iej­

skich dzielnic natrafia na trudności i w strzym uje rozw ój miasta.

Każde m iasto w pew nym okresie sw ego rozw o­

ju musi przejść n a system prądu zmiennego, a czem Wcześniej to zrobi, tem lepiej ze w zględu na norm al­

ny rozw ój m iasta i zaoszczędzenie wielu niepotrzeb­

nych w ydatków .

P rzyłączenie się m iasta zelektryfikow anego, mającego system prądu stałego od sieci okręgowej, pozw ala mu bardzo małemi kosztam i, wynoszącem i około jednej dziesiątej części kosztów budow y no- w ei elektrow ni prądu zmiennego przejść na ten sy ­ stem. Kalkulacja w ykazuje, że dla w iększych miast pow iatow ych opłaci się n aw et niedawno zbudow aną elektrow nię prądu stałego zamknąć, sprzedać do­

tychczasow e urządzenia elektryczne i przyłączyć się

(3)

do sieci okręgow ej, a cóż dopiero miastom, które posiadają sta rą elektrow nię, pracującą nieekonomi­

cznie, którą w raz z siecami trzeb a rozbudow ać. T a­

kie m iasto, aby nie zmieniać m otorów w części m ia­

sta, mającej prąd stały, zostaw ia go tam i uzyskuje go z prądu zmiennego p rzez przetw ornice. R eszta m iasta będzie elektryfikow ana prądem zmiennym, dozw alającym na przyłączenie naw et najodleglej­

szych odbiorców. Jeżeli dodam y do tego, że sieci miejskie prądu zmiennego 'są tańsze, niż sieci p rą­

du stałego, i znacznie niższą jest cena m otorów p rą ­ du zmiennego, niż prądu stałego, liczników itd., co powoduje dużo szybszy w zro st konsumpcji i rozwój

m iasta, to nie ulega w ątpliw ości, że w e w łasnym dobrze zrozum ianym interesie w szystk ie m iasta po­

w inny p rzy łączy ć się do sieci okręgow ej.

Zagranicą zarzucono w zupełności system m a­

łych elektrow ni, jako nierentow ny, a elcktryfikuje się rów nocześnie w ielkie połacie kraju, jak >się to dzieje w Niemczech, Sw ajcarji, Francji itd.

Niemożność uzyskania k ap itałó w krajow ych zm usza zw iązek elektryfikacyjny do zaciągnięcia pożyczki zagranicznej długoterm inow ej a uzyskanie jej, w obec rentow ności p rzedsiębiorstw a i gw aran- cyj w szystkich w chodzących w rachubę pow iatów , nie powinno ulegać w ątpliw ości.

Co sią buduje w Poznaniu?

Budżet m iasta Poznania, przew idziany na rok 1928/29 w ynosić będzie 79.731.328 zł., a zatem w zrósł o około 100 procent w stosunku do roku po­

przedniego!,', kiedy to w ynosił 44.705.508 zł., i o przeszło 400 procent w stosunku do r. 1924, kiedy dochodził do w ysokości zł. 18.609.818. Poznań zdo­

byw a się istotnie na olbrzym i w ysiłek finansowy, czyni to przedewiszystkiem w zrozum ieniu w ażno­

ści chwili i po odpowiedniem ustosunkow aniu się do .przyszłorocznej w y staw y krajow ej. Szczególny Wzrost budżetu m a być przeprow adzony, jak w ia­

domo, w w ydatkach nadzw yczajnych, a to prze­

w ażnie n a inw estycje m iasta. W prelim inarzu bu­

dżetow ym znajdujemy m. in. takie pozycje:

budow a domów m ieszkalnych 16.000.000 zł.

budow a now ej elektrow ni 9.848.000 „ budow a stacji pomp i filtrów 450.000 „ budow a rurociągów gazow ych 280.000 „

budow a Haliriit 1.000.000 „

prace ziemne 2.280.000 „

budow a stadjonu 850.000 „

budow a szkoły handlowej 1.000.000 „ rozm aite inne budowle 1.142.000 „ Z pow yższych w ydatków 10 milj. złotych są ściśle zw iązane z P. W. K., ogólna zaś kw ota, do których pójdzie m. Poznań w sw y c h inw estycjach, zw iązanych bezpośrednio z P. W yst. Kraj. dojdzie do w ysokości 38.396.000 zł. Na cele inw estycyjne m. Poznań ostatnio uzyskało od finansowej grupy angielskiej pożyczkę w w ysokości 500.000 funtów szterlingów .

Poznań stoi w ięc pod znakiem intensyw nej bu­

dow y i to nietylko gmachów, przeznaczonych na cele W y staw y Krajowej, lecz rów nież i innych u­

rządzeń oraz budynków o ch arak terze użyteczności publicznej.

W ielkie ożyw ienie ruchu budow lanego daje się zauw ażyć zw łaszcza w okolicy ulicy G runw aldz­

kiej, gdzie miasto buduje tu ż obok gm achów Uni­

w ersyteckich Chemji i Anatomji olbrzym i hotel w y staw o w y o siedmiu kondyngencjach u żytko­

w ych. Hotel ten będzie m iał około 500 pokoi, które po w y staw ie po odpowiedniej adaptacji, zamienione

\zostaną <na m ieszkania p ryw atne. K oszta hotelu w yniosą przeszło 3 miliony złotych. W ykończenie gmachu przew idziane jest za kilka m iesięcy. Hotel ten to niejako uzupełnienie dużego gmachu, w y s ta ­ wianego przy ul. G łogowskiej, gdzie rozm ieszczono biura D yrekcji O grodów miejskich oraz m ieszka­

nia pryw atne, a na p arterze restaurację.

W niezadługim czasie stan ą jeszcze w P o zn a­

niu 4 nowe gm achy przy ul. Ł azarskiej tuż w s ą ­ siedztw ie kościoła, na pow ierzchni 8000 m etrów k w adratow ych. C ztery te bloki zaw ierać b ęd ą ok.

800 pokoi. M ieszkania w nich składać się b ędą z dwóch, trzech i najw yżej czterech pokoi. Koszta budow y gm achów tych, — trzy i czteropiętrow ych

— obliczono na 6.000.000 złotvch.

W ielkie ożyw ienie ruchu budow lanego daje się zauw ażyć p rzy ul. Rolnej, gdzie stanie dw anaście bloków m ieszkaniow ych, obejm ujących 340 m iesz­

kań. Pojzatem buduje się (dom m ieszkalny przy, G rochow ych Łąkach, sierociniec u w ylotu ul. Sam a- rzew skiego, dom m ieszkalny p rzy ul. Głogowskiej, miejską Szkołę H andlow ą p rzy W ałach K rólow ej .Jadwigi, obok gmachu ziem stw a K redytow ego, oraz Izbę Rzem ieślniczą. W szystkie te budow le po­

sunięte s ą już znacznie naprzód i zostaną w ykoń- y m mm imm amiii... m m m m im ... iim m im iiiiiiiiim im im iim im im m iiiiiiiiiim m iiiiiiim m m tiiiim m iim m iiH ^

I Bank Związku Spółek Zarobkowych S. A. |

R achunek żyrow y B ank P olski

CentraSa w Poznaniu

O c S i z i a ł K a t o w i c k i P. K. O. 3 0 0 1 1 3

przyjm uje w kłady (depozyty), w ydzierżaw ia schow ki (safes), otw iera rachunki bieżące,

= czekowe; dyskontuje w eksle oraz w ykonuje w szelkie czynności bankow e. =

== ODDZIAŁY KRAJOWE: Bielsko, Bydgoszcz, Grudziądz, Kielce, Kraków, Lwów, Łódź, Piotr- = | S ków, Radom, Sosnowiec, Toruń, Warszawa, Wilno. ODDZ. ZAGRANICZNE: Gdańsk, Paryż.

& iiiiiiiiiiiiiiiiiiim iim iiiiim ii!iiiiiiiiiiiiiiiiiiiim m im iim iiiiiim m m iiii!iiiim iim m iiiiim iiiiiiim iiiiiiiim iiiiiiiiiiiiiiiH i

(4)

— 4 —

czone najpóźniej na wiosnę. Jeżeli chodzi o dalsze projekty budow y, to można zdradzić., iż projekto­

w ane jest w ybudow anie dużego muzeum W ielko­

polskiego, 'które m a pomieścić w szystkie, dotych­

czas rozproszone w trzech m iejscach działy, — w jednym im ponującym gmachu, dalej budow a P a ń ­ stw ow ej Szkoły rzerrireślniczo-przem ysłow ej oraz Szkoły przem ysłow o-dokształcającej, hali żyw no­

ściow ej na placu D rw ęskiego i wzniesienie dużego stadjonu sportow ego.

Z prac budow lanych, dokonyw anych kosztem innych czynników, w ym ienić należy przedew szyst- kiern budow ę gmachu P. K. O. przy ul. Głogowskiej, róg G runw aldzkiej vis-a~vis w estybulu rep rezen ta­

cyjnego W y sta w y Krajowej. P ow stający tam gmach nie będzie słu ży ł do pomieszczenia biur P. K. O., lecz będzie zu żyty jako dom m ieszkalny, obejmujący m ieszkania dwu, trzy i czteropokojow e z w szelkiem i udogodnieniami, częściow em umeblo­

waniem , szafami w ew n ątrz ścian i t. p.

Z prac drogow ych w ym ienić należy p rzed e- w szystkiem uporządkow anie ulic: W yspiańskiego, M atejki, Aleji O krężnej od ul. Bukow skiej do te re ­ nów P. W. K. Ulica W yspiańskiego otrzym a różne pow łoki asfaltow e, jako część W y sta w y drogowej.

W około terenów P. W. K. układa się ulicę Kazi­

m ie rz a Jarochow skiego, ul. Em. Sczaniecfciej, ul.

G ustaw a P otw orsklego (jako połączenie dw óch dzielni|c: Ł azarza z W ildą), ul. Lud. Rzepeckiego, ul. Bogusław skiego, ul. Kolejową, ul. Święcickiego, ul. Stolarską. Na sam ych terenach P. W. K. prze­

prow ad za się Aleję P ow szechną, jako ul. reprezen­

tacyjną W y sta w y Rolniczej n a Łazarzu, przecho­

dzącą przez środek terenów tej W y staw y . Na części ulic na terenach w y staw ow ych, mniej w aż­

nych dla dojazdu i komunikacji, w ykona się na razie umocnienie prow izoryczne, tj. podłoże dla później­

szych bruków asfaltow ych lub kostkow ych, które w ykona się w latach późniejszych.

Obecnie są w ykonane, wzgl. są w trakcie w y ­ konania prace drogow e Aleji M arcinkow skiego, czę­

ściowo Placu Święto Krzyskiego, ul. Ł azarskiej, ul.

G ąsiorow skich, ul. Górnej W ildy. W najbliższej przyszłości S tary R ynek i okolice mają otrzym ać now ą naw ierzchnię asfaltow ą, na ulicach Św. M ar­

cina, Zw ierzynieckiej, Jasnej i W ielkich G arbach (na odcinku od ul. W ielkiej do ul. W odnej) ma być ułożony n o w y bruk kostkow y.

Inw estycje kanalizacyjne będą przeprow adzo­

ne przedew szystkiem na terenach W y sta w y Rol­

niczej (na Łazarzu) oraz na przylegających do nich ulicach. Skanalizuje się w ięc w ew n ątrz c a ły teren W y staw y Rolniczej (dług. 2800 m tr.), ul. św. W a­

w rzyńca, Al. O krężną przy ul. Dąbrowskiego,, ul.

D ąbrow skiego, ul. Szam arzew skiego, ul. Nad W ierzbakiem , ul. GrudZiemiec. Już zostały p rze­

prow adzone prace kanalizacyjne ul. Matejki, ul.

Białej,, ul. Rzepeckiego, ul. Bogusław skiego, ul.

Chociszewskiego, ul. Łazarskiej (drugi kanał, Aleji O krężnej (od ul. Bukowskiej do terenów P. W. K ), ,ul. T raugutta, ul. G ustaw a P otw orow skiego, ul.

M arcelińskiej.

Duże prace inw estycyjne przeprow adza elek­

trow nia miejska. Celem w ydatnego zaopatrzenia m iasta w energję elektryczną i arterję kom unika­

cyjną, elektrow nia miejska w ykona pow ażne inw e­

stycje swej siiecl. Mianowicie, uzupełni i wzmocni główne połączenia kablami w ysokiego napięcia, ustaw i 4 stacje transform atorow e, wzmocni i uzu­

pełni kablow ą sieć rozdzielczą i rzęsiście oświetli elektrycznością tereny m iasta i arterje komunika­

cyjne. P race te ogółem: w ym agać będą nakładu w w ysokości ok. 1.700.000 zł. O prócz tego, z po­

wodu w y staw y elektrow nia przyspieszy szereg

FiincSusse

na budownictwo mieszkaniowe.

(Dokończenie).

P rzeciw ko niemieckiemu sposobowi w ypow ia­

dają się obrońcy niskiego komornego, obaw iając się ujemnych skutków podwyżki.

Jak dalece utrzym yw anie za każdą cenę niskie­

go komornego i niskich płac nie jest uzasadnione — dow odzi oświadczenie p. B arrow przedstaw iciela angielskich syndykatów robotniczych, k tó ry na m ię­

dzynarodow ym kongresie m ieszkaniow ym w P a ­ ryżu w 1928 r. pow iedział: „Popieranie niskiego komornego i niskich płac musi m inąć“

Jakkolw iA j-niskie komorne i niska cena zboża i chleba umożliwiają utrzym yw anie poziomu płac poniżej sąsiadów i tem bronią kraj od inwazji to ­ w aró w obcych i podnoszą eksport — to jednak to utrzym yw anie cen zboża i mieszkań poniżej ich kosztów produkcji przyczynia tak wielkie straty, iż tolerow anie nadal stanu takiego powinno być zaniechane.

Jeżeli stanow i dzisiejszemu z niskiem komor- nem to w arzy szy dotkliw a klęska m ieszkaniow a, a stopniowo w zrastające komorne umożliwia zebranie d rogą podatku tak znacznych funduszów, iż to da

możność usunięcia klęski mieszkaniowej, to z dwóch szkód należy w y b rać m niejszą i mianowicie tę, któ ra umożliwia zastosow anie środków, zm ierzają­

cych ku niezawodnej poprawie.

Że stopniowe podw yższanie komornego nie grozi społeczeństw u komplikacjami, udaw adniają stosun­

ki nietylko niemieckie, lecz i polskie w Małopolsce.

Komorne w Małopolsce, oparte na w ysokiem przedw ojennem opodatkowaniu domów w Austrji, bo aż do 50 proc. komornego, było bardzo w ysokie, przekraczało nieraz dw ukrotnie komorne nietylko w domach wielkopolskich, nie obciążonych żadnemi bezpośredniem i podatkami, lecz i w domach b. Kon­

gresów ki, płacących podatek od nieruchomości, — w ynoszący około 15 proc. komornego.

W czasie inflacji komorne we w szystkich dziel­

nicach Polski spadło do znikomych cen i dopiero po nowelizacji ustaw y o ochronie lokatorów w zrastało stopniowo aż do 100 proc. rocznie, płaconych w w iększości mieszkań, w złotych obiegowych.

W skutek tego w Małopolsce komorne po inflacji w zrosło szybciej i obecnie jest znacznie w yższe od komornego w innych dzielnicach, a znaczna pod­

w yżka stopniow a tego komornego od czasów inflacji do dnia dzisiejszego nie w yrządziła znanych szcze­

gólnych szkód w porów naniu z pozostałemi dzielni­

cami o niższem komornem.

(5)

Innych inw estycyj sieciow ych na ogólną sumę 1.500.000 zł.

Ogółem ułożone zastanie ofcoło 30 kilom etrów kabli w ysokiego napięcia i około 72 kilom etrów kabli niskiego napięcia. Ze w zględów estetycznych, na terenach w ystaw o w y ch przew odów nap o w ietrz­

nych używ ać się nie będzie.

Roboty są już w toku; główne prace kablowe będą ukończone w jesieni rb.

Miasto Poznań przystąpiło rów nież do budow y nowej wielkiej elektrowni. Elektrow nia ta pow staje przy daw nej w arow ni C zecha naprzeciw C ytadeli pomiędzy starem a nowem korytem W arty . P race niwelacyjne dla elektrow ni zastały ukończone w r. 1926. a prace fundamentowe rozpoczęto a v jesieni 1927 r. Elektrow nia zaprojektow ana jest z m ożno­

ścią rozszerzenia do ogólnej mocy 80.000 kilowatów , nie w łączając w tę moc pełnej rez e rw y . P o czątko ­ wo w zniesione zostaną budynki dla pom ieszczenia m aszyn i kotłów na ogólną moc 30.000 kilow atów

z tem, że w r. bież. ustaw ione zostaną dw a zespoły turbinowe, każdy o m ocy 10 ty sięcy kilow atów . Elektrow nia otrzym a w łasn ą bocznicę kolejow ą i zaopatrzona będzie w najbardziej w spółczesne u rz ą ­ dzenia techniczne. . P o czątkow e w ykonanie w po­

w yższym zakresie w ym aga w y d atkó w inw esty cy j­

nych ok. 12.000.000 złotych.

G azow nia miejska jest zm uszona zasilić gazem południowo-zachodnie teren y m iasta Poznania, p rze­

prow adzając now y rurociąg od Rynku W ildeckiego do ul. Łazarskiej, przechodzący przez ul. S tru m y ­ kow ą, ul. gen. Umińskiego, ul. F abryczną, pod W ia­

duktem, ul. Kolejową, projektow ane ulice na te re ­ nach ogródkow ych, ul. Ł azarską.

Długość rurociągu (o średnicy 400 mm.) ma w y ­ nosić 2500 mitr. R urociąg ten będzie połączony z Wszelkiemi krzyżującem i się ulicami, w obec czego podniesie spraw ność sieci gazow ej na terenach P o ­ znania.

Gospodarka komunalna miasta Moskwy.

YV czasopiśmie „Kommunalpolittsche B latter“ środków kom unikacyjnych, a istniejące urządzenia Nr. 4 spotykam y artyk u ł dr. O. F arb era o gospodar­

ce m. M oskwy, w którym autor przedstaw ił bardzo pobieżnie stan gospodarki stolicy Rosji od czasu re­

wolucji w 1917. Ze względu na brak danych o sam o­

rządzie rosyjskim z pierw szego źródła podajemy a r­

tykuł dr. F arb erą w streszczeniu, pomijając rów no­

cześnie osobiste w ycieczki skierow ane pod adresem ustroju sowieckiego.

M oskwa, będąca drugiem z rzędu największem m iastem w Rosji, stała się w roku 1917 stolicą pań­

stw a. Nie posiada ona odpowiednich gmachów na pomieszczenie urzędów , nie m iała odpowiednich

użyteczności publicznej uległy w czasie rewolucji znacznej dew astacji. To też okres od 1917 r. do 1922 r. był okresem ciągłego upadku M oskw y, do czego — prócz zam ieszek w ew nętrznych — p rzy ­ czyniła się Inflacja pieniężna. W praw dzie miasto było bez długów, które rew olucja październikow a skreśliła, a b y ły one znaczne 1 sp łata tychże w raz z procentam i obciążałaby M oskw ę w norm alnych czasach przez 50 lat, lecz mimo to położenie było nadzw yczaj ciężkie. Dochody m iasta w ynosiły w 1920 r. 453 779 931 rubli papierow ych, w ydatki 4 151 871 650 rubli, zatem budżet po przeliczeniu na

Obecnie w Małopolsce komorne tak dalece jest w yżsże od komornego w innych dzielnicach Polski, iż jedynie w Małopolsce budow a nowego domu umożliwia osiągnięcie choć niskiego oprocentow ania włożonego kapitału.

Drugim niew ątpliw ym też dowodem jest stosu­

nek rządu i społeczeństw a do ceny zboża, mającego w iększy w pływ na kształtow anie się cen w kraju niż komorne.

Ceny zboża nie mogą i nie są regulow ane przez jakiekolw iek rozporządzenia. Nie mogli dokonać tego naw et bolszew icy. Cena zboża ma w pływ na produkcję, a obniżenie jej ceny poniżej kosztów , lub poniżej cen św iatow ych tłumi produkcję. Z tego powodu cena zboża, tego zasadniczego artykułu, reguluje się w w alnym handlu na giełdzie zbożowej, zależnie jedynie od stosunku pomiędzy popytem i podażą, a społeczeństw o do zmian w cenach zboża

stale się przystosow yw a.

W końcu istnieje jeszcze jeden w ażny wzgląd, nakazujący przystosow ać w ysokość komornego w starych domach, podlegających ochronie lokatorów do w ysokości, odpowiadającej kosztom nowego m ieszkania: J eżeli komorne w now ych domach, przeznaczonych dla mniej zamożnej ludności, będzie w yższe od komornego w starych domach i stopal zarobkow a nie w zrośnie — to w obec głównego cię­

żaru obciążającego komorne now ych dom ów dłu­

giem na rzecz Banku G ospodarstw a Krajowego — istnieć może, szczególnie w kooperatyw ach lokator­

skich, obaw a zbiorow ego protestu płacenia procen­

tów Bankowi, opierając się na tem, że lokatorzy now ych domów są niezasłużenie upośledzeni w po­

noszeniu ciężarów w porów naniu z resztą społeczeń­

stw a i licząc, że w tych w arunkach Bank G ospodar­

stw a Krajowego, jako instytucja państw ow a, nie będzie tradow ać tysięcy osób mniej zamożnej ludnoi ści z mieszkania.

Jedynie stopniowe podnoszenie komornego, ze w zrostem podatku, w starych domach, w pływ ające jednocześnie na podniesienie zarobkow ej stopy lud­

ności, usunie jakąkolw iek podstaw ę do takiego zbio­

row ego protestu w opłacaniu komornego.

Rew izja obowiązującej ustaw y o ochronie loka- rów, ustalenie rów nom iernego kom ornego w całem państw ie, uw zględniając jednakow e obecnie podatki i ustalenie stopniowego podw yższania komornego w starych domach do w ysokości utrzym ania m ieszkań now ych z jednoczesnem podniesieniem podatku od nieruchomości na rzecz funduszu rozbudow y — s ta ­ nowi jedyne realne na dziś w skazanie popraw y, rokującej usunięcie w krótkim czasie klęski m ie­

szkaniow ej w Polsce.

f r a n c i e )f i

(6)

ruble złote w ynosił w dochodach 150 000 rubli, w w y datkach zaś 1 300 000 rubli. Z tego nadzw yczaj skrom nego budżetu praw ie dwumilionowego m iasta w ydano tylko na usuw anie nieczystości 51,3 proc.

budżetu, reszta zaś poszła na napraw ę uszkodzone­

go wodociągu. 1921 rok przedstaw iał się jeszcze gorzej i m iasto żyło na koszt państw a. Dopiero w 1922 r., w którym zaprow adzano stałą w alutę i no­

w ą organizację życia gospodarczego (nep) można było pom yśleć o racjonalnej gospodarce komunalnej.

W budżecie m iasta pojaw iają się naw et nadw yżki dochodów nad w ydatkam i, k tó ry ch pow ażnie nie na­

leży traktow ać, gdyż praw dopodobnie nie uw zglę­

dniono całego szeregu potrzeb miasta. Przystąpiono do planowej rozbudow y przedsiębiorstw komunal­

nych, kładąc nacisk na ich rentow ność. Z reorga­

nizowano i rozbudow ano rzęźnie oraz nabyto na pro­

wincji fabryki m aterjałów budow lanych i naw ozów sztucznych. R ów nocześnie na ulicach M oskw y po­

jaw ia się nieznany dotąd w M oskwie środek komuni­

kacyjny — sam ochód — początkow o sprow adzany z zagranicy, później w yprodukow any w w łasnych krajow ych fabrykach.

P o w y ższe inw estycje oraz niezbędne now o- w zniesione budowle spow odow ały w roku budżeto­

w ym 1926-27 deficyt, k tó ry pokryto z pożyczek krótkoterm inow ych, zaciągniętych w banku pań­

stw ow ym oraz w banku miejskim. W ostatniem trzechleciu poczyniono inw estycyj na -sumę 45 milio­

nów rubli, z czego na inw estycje, dokonane z docho­

dów zw yczajnych, przypada kw ota 30 milionów rubli, na inw estycje, uskutecznione z zaciągniętych

Kronika.

Warszawa. Kursy dla pracowników samorządo­

w ych. W olna W szechnica Polska zorganizow ała w ub. roku specjalne Studjum Administracji Komunal­

nej, którego zadaniem jest kształcenie pracow ników sam orządow ych. Studjum, począw szy od 1927 roku co sem estr urządza dw a k u r s y : a) dla pracow ników m iejskich i pow iatow ych, ma k tó ry przyjm ow ani są p racow nicy sam orządow i o w ykształceniu conaj- mniej 6 klas szkoły średniej, oraz b) — dla p raco w ­ ników gmin wiejskich, na k tó ry w ym agane jest w y ­ kształcenie 7 klasow ej szkoły pow szechnej lub 4 kl.

szkoły średniej. Takich podw ójnych kursów S tu ­ dium zorganizow ało doty ch czas 3, dając możność 270 pracow nikom sam orządow ym uzupełnienia swej fachow ej w iedzy.

Studjum pozostaje pod kierow nictw em dziekana i rad y W ydziału Nauk P olitycznych i Społecznych W olnej W szechnicy Polskiej. W spółpracuje z W szechnicą w zakresie Studjum Komitet, w którego skład w chodzą poza profesoram i W szechnicy przed-

■ staw iciele organizacyj sam orządow ych, jak: Z w iąz­

ku M iast, R ady Zjazdów Sam orządu Ziemskiego, Zw iązku Gmin i pracow ników sam orządow ych. W skład Komitetu w chodzi przedstaw iciel M inisterstw a S p raw W ew nętrznych.

W nadchodzącym sem estrze zim ow ym roku szkolnego 1928/1929 Studjum urucham ia następne d w a kursy. W ykłady rozpoczynają się w dniu 1-go października br., kończą się zaś w końcu stycznia roku przyszłego.

Podobnie jak na kursach poprzednich w y k ład a­

ne będą, w edług program u, zatw ierdzonego przez Min. Spr. W ew n., przedm ioty z zakresu praw a, eko­

nomii po lityężjłijj skarbow ości państw ow ej i kornu- /%

2 1

pożyczek — 15 miljonów rubli. W tym samym okre­

sie w ydatkow ano na inne potrzeby m iasta zaledwie 20 miljonów rubli.

D ługoletnie zaniedbanie w dziedzinie gospodar­

ki komunalnej w ym aga olbrzym ich w kładów , w yno­

szących 250 miljonów rubli, a m ianow icie:

58 miljonów rubli na przebudow ę w odociągów, 44 miljonów rubli na uzupełnienie sieci kanaliza­

cyjnej, '

45 miljonów rubli na rozbudow ę sieci tram w ajo­

wej,

17 milionów rubli dla ruchu samochodowego, 47 milionów rubli na roboty ziemne.

R eszta n a różne pomniejsze inw estycje.

Na pokrycie tak znacznej sumy nie w y starcz ą najbardziej podw yższone podatki, a zaciągnięcie po­

życzki na rynku w ew nętrznym , ze względu na brak kapitałów , jest niemożliwe. Oczy w szystkich z w ra ­ cają się n a zachód, spodziew ając się stam tąd p rzy ­ pływ u kapitałów w postaci długoterm inowej pożycz­

ki. Czy sow ietow i m iasta M oskw y uda się uzyskać pożyczkę zagraniczną, o tem trudno coś powiedzieć.

W praw dzie m ajątek m iasta w ynosi 550 milionów rubli, przedsiębiorstw a miejskie są dochodowe, ko­

szty adm inistracyjne zmniejszają się z roku na rok, a w ięc m iasto posiada wszelkie dane, umożliwiające zaciągnięcie pożyczki, a do pewnego stopnia naw et zachęcające do przypływ u kapitału zagranicznego, gdyby nie tą okoliczność, że m iasto nie jest zadłużo­

ne, bowiem wszelkie przedw ojenne zobow iązania skreśliła rewolucja. To chyba najbardziej odstrasza kapitalistów zagranicznych.

nainej, ustroju i polityki sam orządu oraz biurowości i rachunkow ości komunalnej.

Słuchacze, po w ysłuchaniu w ykładów i złoże­

niu przepisanych egzaminów, otrzym ają św iadectw a z ukończenia kursu.

Zapisy na k u rsy rozpoczynają się w dniu 1. p a ź ­ dziernika br. przyjm uje S ek retariat Studjum : W a r­

szaw a, W olna W szecłm ielrP olska, Śniadekich 8.

Mikołów. W poniedziałek, dnia 6. sierpnia br.

odbyło się publiczne posiedzenie R ady Miejskiej.

Najpierw p rzy jęła R ada M iejska do w iadom ości protokół rew izyjny głównej kasy miejskiej za m ie­

siąc lipiec br. i spraw ozdanie kierow nictw a M iejskie­

go Gimnazjum żeńskiego za rok 1927-28. Następnie podw yższono honorarium dla lekarza biednych, staw ki dzienne za utrzym anie miejskich chorych w klasztorze, zapomogę dla klasztoru na zakupno bie­

lizny dla miejskich chorych i pensję dla przełożonej klasztoru. Dalej przychyliła się R ada M iejska do uchw ały M agistratu w spraw ie urządzenia pracow ni fizyk al n o - p r zy r od n i c z e j przy tut. szkole pow szech­

nej i w spraw ie przebudow ania ubikacji w szkole i.

na salę naukow ą dla um ieszczenia VI-tej klasy g im ­ nazjum żeńskiego i uchw aliła potrzebne środki na po­

w yższe cele. P . K arkoszce udzielono zezwolenie na przeprow adzenie kanału. O statnio uchw alono w a ­ runki, dot. zezw olenia budow lanego dla kolejarza p.

Jedraszka, zmieniono stosow nie do propozycji M a­

gistratu. W dalszym ciągu obrad w y raziła R ada M iejska zgodę na podpisanie um ow y w spraw ie bu­

dow y koszar i zatw ierdziła ceny zakupna szarogła- zu zakopiańskiego, potrzebnego do brukow ania ry n ­ ku. W końcu uzupełniono skład naczelników obw o­

dow ych przez w ybranie na zastępcę naczelnika ob­

wodu Ii-go p. R y szard a Lehnicha a na zastępca n a ­ czelnika obwodu IV-go p. Jana P arczy ka.

(7)

Kosztowna polityka socjalna.

Ciekawe szczegóły n. t. kosztów naszei polityki społecznej odsłania lektura opublikowanego ostatnio

„Rocznika Ubezpieczeń Polskich w Polsce w r. 1926“

Na w stępie rzuci się nam w oczy olbrzym ia cyfra 387 miljonów złotych reprezentująca łączną sumę w ydatków przekazanych przez w ytw órczo ść p ry ­ w atną i. państw o na św iadczenia społeczne. C yfra ta w ykazuje w porównaniu z r. 1925 w zrost o 69,1 miljonów, przyczem zjawisko to tłum aczy się ro z­

wojem organizacyjnym i ustaw odaw czym ubezpie­

czeń polskich. Tak w ięc pow stał szereg now ych kas chorych na w schodnich połaciach kraju, zorgani- w ała się adm inistracja funduszu bezrobocia pow o­

łano do życia organizację ubezpieczenia od w y p ad ­ ków na terenie b. K rólestw a i Kresów W schodnich.

Z drugiej strony — m aszyna ustaw odaw cza nie pozostała bezczynną, uzupełniając zbiór u staw so­

cjalnych nowymi przepisam i i przygotow ując na przyszłość dalsze norvtny praw ne, do rzędu których zaliczyć należy „ordynację ubezpieczeniow ą".

:5©e

JAN BADURA

Właściciel Cegielni

Katowice i Brzezinka

Telefon Katowice 1745 poleca

w każdej ilości najlepszego gatunku po ce­

nach konkurencyjnych z dostawą na budo­

wę własnemi furmankami i samochodami.

...m u ...

K i t l i Oddział t e Woj. U t e p in

„ S N O P "

w W a r s s a w i s

p rzy jm u je do u b ezp iecz en ia o d o gnia b u d o w le i ruchom ości m iejsk ie, w ie jsk ie i p rz em y sło w e R ów nież ze w zg lęd u n a n a d ch o d ząc y sezon u b ezp ieczeń ziem io p ło d ó w od gradobicia, p rzyj­

m u je się ju ż o b ecn ie zg ło szen ia. W szelkich inform acji tak u stnych, jak i p isem n y ch u d ziela

n iezw ło czn ie

Biuro Towarzystwa „Snop“

Katowice, ul. Sokolska 9. Tel. 21-76

P o s z u k u j e sisg z i e l n y c h a i e n t ó w .

Ogłoszenie.

Szosa Mikołów — Goczałkowice odcinek od P szczy n y do G oczałkowic Dolnych, zostaje na czas przebudow y tego odcinku dla w szelkiego ruchu k o ło ­ w ego zamknięta, począw szy z dniem 24. sierpnia br.

Objazd dla pojazdów osobow ych od P szczy n y przez Ćwiklice — Rudołtow ice do G oczałkow ic Dol­

nych i odw rotnie dla pojazdów ciężarow ych od P szczy n y przez Ćwiklice, Międznę — Górę, Jaw iczo-

wice, Dziedzice do G oczałkowic i odwrotnie.

Staro sta.

(—) Dr. Z a 1 e s k i.

KUCTROiUX

O d d z i a ł w S C a fte w ie a c la

Katowice, Dyrekcyjna 10

T el, 10-69

poleca sw e w ła sn e w y ro b y w sze ch św iato w e j s ł a w y

O ^ l c u r s a e s e ^ F r a i e r k i *

P ro sim y żądać b e zp ła tn y c h pokazów .

Amerykańskie maszyny do pisania m

R O Y A I d

maszyny do liczenia, powielania etc. przy- bory biurowe, papier. Prosimy zażądać oferty

i.Braszcsok I Ska.

Katowice, u!. Kościuszki 16 TeS. 1949

S U p y i o n ' S p . * o . p . 1

§E Przedsiębiorstwo wszelkich prac inży-

== nierskich, nad- podziemnych i żelbeton. =

S pecjalność budow y!

D rogi, szosy, m osty, to ry k o le ­ jo w e , k a n alizacje, in stalacje, c e n tra ln e o g rzew an ia, filtracje, ulep sz, p a te n tu , w ie rce n ia za w o d ą i m in erałam i i p r a c e w s ze lk ie g o rodzaju.

i i K u f © w i c e

L

TeieS©** @6®

J

(8)

■*VVW*V*VV>*W »,^V V *V *V **V »*V *W V W * * * i

I I

Sp. z ogr. por.

Konieczny i Wolny

Katowice

ulica Jagiellońska nr. 38 Telefon nr. 2392

W ykonuje wszelkie system y centralnych ogrzew ań, pierw ­ szorzędne urządzenia sa n ita r­

ne, łaźnie, susznie.

iiiiiiiiiiiiiiiiim iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiillllllll =

y t I. Miedzwinski

iimiiiimmiimmmiiiimmmiimmmiiiiimmm f j K a t O W ic e * u l . Marsz. Piłsudskiego 35=

Telef. 359 dostarcza T elef. 359

l l ll I I I I I I I I I I I I I I I l i l l l l l l l l l i l l l l l i l l H I I I I M I I I i i l l l l l l l l l l i l l l i l III!

Własne kamieniołomy i piece wapienne

yiliiiiiiiim m iim iim iim m m iim im iiiiim im im m iyni

g l i l ! I l i I I I ! i I! I I I M I I I I I I II I I I I I I I i i l i i i ! I I I I I I El I I I I I ! I l i l i i I I I I I I f i n i i l l i B

| Ryszard Kabus |

| B udow niczy |

mm -0 . m m

E Specjalista żel.-betonowy, wykonuje wszelkie =

= roboty w zakres b u d o w n i c t w a wchodzące. =

| Katowice \

ulica Plebiscytowa 37 — Telefon 477 = : Biuro: ulica Wojewódzka Nr. 15.

i l l l l l l l i l l l i l i l l i l l i l l l l l l l i l i l l M I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I I g i i I i I I I I i i

Urządzenia rzęzili

w najlepszem w ykonaniu, w edług now oczesnych za­

sad higjeny i techniki d o ­ starcza

Slilii. Fili i Kitel 5 . i.

K a t o w i c e 6. Ś l.

ul. M arsz. P iłsu d sk ie g o 4 4 ,4 6

Rmiiiimmiiiiiiimiiiiimmmmiiiiimiiimiiiimiiiimi m

ZAMUŁKA

ftft

P r z e d s i ę b i o r s t w o b u d o w l a n e i r o b ó t z i e m n y c h ' Ss». A k c .

H Katowice, Rynek 12. Tel. 328 =

= W y k o n u j e : =

= Wszelkie prace w zakres budownictwa =

— podziemnego wchodzące, k a n a l i z a c j e , = SE drogi, koleje oraz roboty ziemne. EE

= . S p e c j a l n o ś ć !

= Nowoczesne budownictwo drogowe środ- =

= kami asfaltowo-bitumicznemi. ==

^ h iiim m iiim iiiiiim m iiim m iiiiiim im iim iiiim iiiiiii^ F

L ^ dthi JU dlhfci Jtk

' i i i i l i i f E S

od najsk ro m n iejsz. do n a jw y k w in tn ;

podłogi ksylolitowe

na podkładzie betonowym i drewnianym, bez szpar, bez­

pieczne od ognia i zgłuszyn.

Klepiska ksylolitowe (korkowe)

zgłuszynowe jako podkład pod parkiet i linoleum, posadzki teracowe, okładziny ścienne z teraca, schody te

racowe, płyty chodnikowe, krawężniki w y k o n u j e

Hurtownia materiałów l l i l l P l P l S i r S ( M r f S S j S budowlanych (47x251

— —--- ---Dział robót specjalnych —--- —

T elef. Nr. 2192 i 2292. K a t o w i c e ul. M ickiew icza 19

p.

I I pilllllllllllllllllllllllUlllllillllllllllllllllll

|

imezDieczajcie

m i

Tmrzntfie Wzaillbezpieizii

= wszelkich informacji udzielamy

H Katowice, ulica Sokolska 9 :: Telef. 21-76

= PossuRcaaie $i<Ę seSeSnyeSa sle sa i®« ft,

3!llllllllll!lllllllll!lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll!llllll!llllllilllllllllllilllllllllll!llllllllllllllllllllllllS

„S N O P

D ru k : D rukarnia Śląska Sp. z o. odp. K atow ice, n a ro żn ik ul. B ato reg o 2 i K ościuszki 15.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do art. Po w iększej części odm awiają kasy skarbow e przypisu dodatków gminie w ykonania przedsiębiorstw a, jeżeli ta nie zbiega się z gminą siedziby

Eksploatacja Kamieniołomu Jóra Barania&#34; w Szare, st. Sobieskiego

Sukces osiągnięty przez Zarząd Związku Gmin powinien być zachętą dla tych kilka gmin, które do Zw iązku jeszcze nie należą, by niezwłocznie zgłosiły swoje

■ Telefon 1999 niołomów, Kostki brukowe wszelkich wy­.. miarów, krawężniki, szaber, dziki bruk, łom,

opłat, gdyby się okazało, iż opłaty są nie w spółm iernie w ysokie w stosunku do kosztów utrzym ania tejże gałęzi Zarządu Komunalnego, za której

Jeżeli pismo jest otw arte, musi je naczelnik przeczytać, a gdyby dopatrzył się jakichkolwiek usterek (np. zam iast testam entu chory.. sporządził akt darow izny,

przyjm uje do ubezpieczenia od ognia budow le i ruchomości miejskie, w iejskie i przem ysłow e Również ze w zględu na nadchodzący sezon ubezpieczeń ziem iopłodów

W naszej gospodarce komunalnej stąd dużo czasu drogiego traci się na poszukiw anie źródeł dochodu, na załatw ienie formalności czy spraw , z gospodarką