• Nie Znaleziono Wyników

Orędownik Samorządu, 1938, R. 14, nr 1

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Orędownik Samorządu, 1938, R. 14, nr 1"

Copied!
31
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

_ — -— ’~ i O plata pocztowa uiszczona gotówką.

O r g a n Z w i ą z k u G m i n W o j e w ó d z t w a Ś l ą s k i e g o

TREŚ Ć:

L M o d ern izacja ra ch u n k o w o ś c i w z w iąz k ac h sa m o rz ą d o w y c h . II. Ze Z w ią z k u G m in W o je w ó d z tw a Ś lą sk ieg o :

1. .M em o ria ł w s p ra w ie o d c ią ż e n ia g m in od n ie k tó ry c h u c ią ż liw y c h z o b o w ią z a ń fin a n s o w y c h w z g lęd e m S k a rb u Ś lą sk ieg o i Ś lą s k ic h F u n d u s z ó w P u b lic z n y c h . 2. Memoriał w s p ra w ie u s ta w y o m ie s z k a n ia c h d la n a u c z y c ie li szk ó l p o w s z e c h n y c h . III. P rz e m ó w ie n ie b u d ż eto w e P a n a W o je w o d y Ś lą sk ieg o D r M ic h ała G ra ż y ń s k ie g o . IV. P rz e g lą d u s ta w , ro z p o rz ą d z e ń , o k ó ln ik ó w , w y ja ś n ie ń w ła d z itp .

1. O d szk o d o w an ie za d o fę cz an ie p is m w ła d z s k a rb o w y c h . 2. T ry b ś c ią g a n ia g rz y w ie n a d m in is tr a c y jn y c h .

3. In s tru k c ja o s to so w a n iu p rz e p is ó w o p o s tę p o w a n iu e g z e k u c y jn y m w ła d z s k a r b o ­

w y c h . k

^ P o s t ę p o w a n i e p r z y w y m ia rz e i p o b o rz e n a le ż n o ś c i n a rz e c z F u n d u s z u P ra c y . 5'. Z a d a n ia .F u n d u s z u P ra c y .

6. O p ła ty n a rz ec z W oj. F u n d u s z u D rogow ego k o m u n a ln y c h p rz e d s ię b io rs tw k o m u ­ n ik a c y jn y c h .

7. O k re ślen ie is to tn y c h cech p r z e m y s łu lu d o w eg o , dom ow ego i p r a c y c h a łu p n ic z e j jako z a tru d n ie ń z a ro b k o w y c h w y łą c z o n y c h z p o d p rzep isó w ' p r a w a p r z e m y s ło ­ w ego.

8. W y s ta w y i ta r g i g o sp o d arcz e.

9. Z a s tę p c z y p o w s z e c h n y o b o w iązek w o jsk o w y . 10. Cel z a s tę p c z e j s łu ż b y p r a c y .

11. Z m ia n a n azw isk ’ h a ń b ią c y c h , o ś m ie s z a ją c y c h lub n ie lic u ją c y c h z g o d n o śc ią czło ­ w ieka.

12. Z ajm o w a n ie p o m ie sz c z e ń n a cele w a lk i z ch o ro b am i.

13. K u rs d la le k a r z y p t .: „ G ru źlica i jej z w a lc z a n ie " . V. P o ra d n ik s a m o rz ą d o w y :

1. P o d w y ż s z e n ie p o z y c ji b u d ż e tu w z w ią z k u z jego z a tw ie rd z e n ie m .

2. W y n a g r o d z e n ia za c z y n n o ś c i s p e łn io n e d la Z akładu. U b e z p ie c z e ń S p o łe c z n y c h . 3. R ó ż n ic a m ię d z y w o d ą g o s p o d a rc z ą a p rz e m y s ło w ą .

4. Z a w ie sz e n ie s z c z e b lo w a n ia .

5. R y c z a łt n a d o ja z d y w g m in a c h w ie js k ic h o c h a ra k te rz e m ie jsk im n a Ś lą sk u . VI. P rz e g lą d o rz e c z n ic tw a :

1. N a jw y ż s z y T r y b u n a ł A d m in is tra c y jn y . 2. W o je w ó d z k i S ą d A d m in is tra c y jn y . VII. P rz e g lą d w y d a w n ic tw .

V III. Z ie m ia Ś lą s k a w o b ra za ch .

C E N N I K O G Ł O S Z E Ń : 1 strona 200 zł, V2 strony 100 zł, 73 strona 70 zi, 7 i strony 60 zł, ł/8 strony 30 zł, */16 strony 16 zł. O głoszenia tylko na stronie 2, 3 i 4 okładki. Przy powtarzających się ogłoszeniach odpowiedni rabat. Przyjmuje się tylko ogłoszenia od Gmin lub dotyczące działalności Gmin. Gminom udziela się rabatu po porozumieniu się z redakcją.

(3)

P r o s i m y P. T. P r e n u m e r a t o r ó w

o u r e g u l o w a n i e p r e n u m e r a t y za I kwartał 1938r.

N a leżn o ść prysim y w płacać na konto n asze w P. K. O. Nr 300.802 albo na rozrachunek p ocztow y „O rędow nik Sam orządu” Nr 59.

Do nabycia

w biurze Związku Gmin W ojew. Śląskiego:

Cena egz.

Jednolity tekst ustawy o tymczasowym uregulowaniu finansów

komunalnych Województwa Ś l ą s k i e g o ... 1,—

Zbiór przepisów o budżetowaniu, kasowości, rachunkowości

Związków Komunalnych Wojewódzwtza Śląskiego. . 4,—

Ustawa o utrzymaniu szkół powszechnych z dnia 28 lipca 1906 r. wraz z uzupełniającymi ją 'przepisami oraz regulaminem zw iązków szkolnych (obowiązująca w

górnośląskiej części Województwa Śląskiego) . . . 3,—

Zamówienia należy kierować do biura Związku, przekazując na konto czekow e Nr 300.802 odpowiednią kwotą z zaznaczeniem, na jaki cel.

(4)

DHEOOHIIK S I M I I M O I

ORGAN ZWIĄZKU GMIN W O JEW Ó D ZT W A ŚLĄSKIEGO

P r e n u m e r a ta w y n o s i 2 z ł k w a rta ln ie O p la ta p o c zto w a o p ła c o n a r y c z a lle n

T elefo n : K ato w ice 341-47

W y d aw ca:

ZwiązeH Gmin Woj. Śl.

R e d a k c ja i A d m in istra c ja : K atow ice, u lica P o c z to w a 2, II.

Nr 1 Katowice, styczeń 1938 r. RoK XIV

Modernizacja rachunkowości w związkach samorządowych

m e to d księgo- R o z ró ż n ia się obecnie dw ie g ru p y

w ości: m etod y tradycyjne o raz m eto d y n ow oczesn e.

D o m etod, tra d y c y jn y c h należą:

1. m e to d a w ioska — O p isa n a u sc h y łk u X V w ie­

k u p rz e z m nicha: Ł ukasza P aciolo. W m e to d z ie tej p r o ­ w a d z o n o o so b n o d z ie n n ik a o sobno księgę głów ną, k tó ­ ra b y ła jednocześnie księgą szczegółow ą;

2. m e to d a francuska — O p isa n a w 1549 r. p rz e z niem ieckiego a u to ra S ch w eik era a w r. 1712 p rz e z fr a n ­ c u za D e La P o rte , w k tó r e j ro z ró ż n ia n o już p o d z ia ł d zien n ik ó w na w ięcej to m ó w o ra z p o d z ia ł księgi g łó w ­ nej — szczegółow ej' ró w n ie ż n a w ięcej to m ó w , a m ia ­ n o w icie na księgę g łó w n ą i księgi szczegółow e. P rz y m e ­ to d zie te j używ a się d z ie n n ik a -z b io rn ik a , k tó re g o za­

d a n iem jest z b ie ra n ie p o sz czeg ó ln y ch sum o b ro tó w z . p o szczeg ó ln y c h d z ie n n ik ó w i p rzen o szen ie ich do księgi głów nej;

3. m e to d a niem iecka — Je st p o c h o d n ą o d m e to d y fra n cu sk iej. R o z ró ż n ia się w tej m e to d z ie p o d z ia ł d z ie n ­ n ik ó w na k aso w y i m e m o ria ło w y , d z ie n n ik -z b io rn ik , księgę głó w n ą i księgi szczegółow e;

4. w reszcie m e to d a am erykańska — N a jb a rd z ie j w o sta tn ic h czasach p ro w a d z o n a i sto so w an a; o pisana u sc h y łk u X V III w iek u p rz e z fra n c u z a D e g ra n g e . Ł ą­

czy d z ie n n ik z księgą g łó w n ą w je d n ą księgę t. zw.

d z ie n n ik -g łó w n ą . O b o k dziennika-głow inej p ro w a d z i się księgi szczegółow e.

W sz y stk ie m e to d y tra d y c y jn e posiadają tę w sp ó l­

n ą w adę, że w y m ag ają w ie lo k ro tn o śc i zapisów k a żd ej p o szcze g ó ln ej tra n sa k c ji, co jest w księgow ości ź ró d łe m w ielu p o m y łe k i błęd ó w . P o n a d to p rz y p ro w a d z e n iu księgow ości m e to d a m i tra d y c y jn y m i — księgow ość ta b a rd z o rz a d k o p ro w a d z o n a ' jest a jo u r.

T e w a d y usuw ają n o w o c z e sn e m e to d y k sięg o w o ­ ści. N o w o c zesn e m e to d y księgow ości dzielą się na

m aszynow e i ręczne. T a k m e to d y m a sz y n o w e jak i rę­

czne po sia d ają szereg o d m ia n . R ó ż n ic e zasadnicze m ię ­ d zy m e to d a m i m a sz y n o w y m i a rę c z n y m i p o leg ają n a ty m , że m a sz y n y jed n o cześn ie d o k o n u ją su m o w an ia, sa łd o w an ia i e w e n tu a ln y c h in n y ch o b lic z e ń m e c h a n ic z ­ n ie, p r z y m e to d a c h zaś rę c z n y c h , ta k zap isy w an ie, jak 1 zliczanie i sald o w an ie o ra z in n e o b lic z e n ia , d o k o n u je się o d d zieln ie.

G łów n a zasada n o w o czesn y ch m eto d księgow ości polega na tym , że odpada w ielokrotność zapisów — bo za p om ocą jednego zapisu transakcja za k cn tow an a jest chron ologiczn ie w dzienniku a jednocześnie system aty­

cznie na odpow iednim kon cie. T o się dzieje za p o m o c ą kalki, czyli jeden zapis odbija albo przebija się p rz e z k alkę. S tąd p o c h o d z i też n a z w a n o w o czesn y ch m e ­ to d : przebitka.

Z asa d n icz o r o z ró ż n ia m y w księgow ości p rz e b itk o ­ w ej 3 n astęp u jące m e to d y :

1) m e to d ę B acha, p o w stałą w 1905 r., p rz y k tó r e j o ry g in a ln y zapis, zn a jd u je się w d z ie n n ik u a o d b itk a , czyli k o p ia je st na o d p o w ie d n im k o n cie,

2) m e to d ę R u ffa , p o w sta łą w 19!18 r., p rz y k tó r e j o ry g in a ln y zapis zn a jd u je się ma k o n c ie a o d b itk a w d z ie n n ik u .

3) m e to d ę S ch iem era, p o w sta łą w 1914 r , p rz y k tó re j p ro w a d z i się p rz e z k a lk ę 3 d zien n ik i, z k tó r y c h 2 są p e r fo ro w a n e w ierszam i; p o szczeg ó ln e zapisy o d r y ­ w a się i n a le p ia na. w łaściw e k o n ta .

W sz y stk ie w y m ie n io n e m e to d y po siad ają szereg o d m ia n . O d m ia n ty c h jest o g ó łem p o n a d 100. A d o lf D elo ff, a u to r k siążk i „ N o w o c z e sn e m e to d y k sięg o w a­

n ia " ('W arszaw a 1933 r. S kład G łó w n y Z w iązek K sięgo­

w y c h w Polsce, W a rsz a w a , Z ło ta 6) w y licza i opisuje ty c h m e to d 82. N a jw ię c e j o d m ia n posiada m e to d a R u ffa , a to d la teg o , p o n ie w a ż p r z y m e to d z ie te j o r y ­

(5)

2

ginalne zap isy z n a jd u ją się n a k o n ta c h , k o p ie zaś na d z ie n n ik u , a znaczenie, zap isó w na k o n ta c h jest d aleko w ażniejsze o d zap isó w w d z ie n n ik u . R ó ż n ic e p o szcze­

g ó ln y c h o d m ia n p o le g a ją je d y n ie n a o d m ien n o ści linia- m e n tu k a r t k o n to w y c h i d zien n ik a o raz p rz y rz ą d ó w słu żący ch do k o n to w a n ia . — N a ty m m iejscu n ależy w y m ie n ić p rz e w o d n ik now oczesnej p rz e b itk o w e j k się­

gow ości, n a k ła d e m P olskiej O rg a n iz a c ji „ D e fm itiv “, w k tó r y m o p isan e są ró ż n e m o żliw o ści z a sto so w an ia te c h ­ n ik i p rz e b itk o w e j, u w zg lęd n iając p o tr z e b y ra c h u n k o ­ w ości k o m u n a ln e j.

P rz y p ro w a d z e n iu ra c h u n k o w o śc i m e to d ą p r z e b it­

k o w ą o d p a d a ją o so b n e zapisy w d z ie n n ik u a o so b n o w k sięg ach szczegółow ych, b o k a ż d ą zaszłość zapisuje się w p ro s t z asygnacji n a w łaściw y ra c h u n e k b u d ż e to w y czy p o z a b u d ż e to w y . P rz e b itk ę k a lk o w ą o trz y m u je się a u to m aty czn ie: n a d z ie n n ik u . W te n sposób tra n sa k c ja jest zap isan ą jed n o cześn ie i c h ro n o lo g ic z n ie w d z ie n n i­

k u i sy ste m a ty c z n ie na w łaściw ym 1 ra c h u n k u . T a k d z ien n ik i ja k i k o n ta (ra c h u n k i szczegółow e) p ro w a d z i się n a lu ź n y c h k a rta c h . Na. k a ż d ą p o z y c ję b u d ż e to w ą w zgl. n a k a ż d y p a ra g ra f n ied zielący się na p o zy cje, w y ­ staw ia się o so b n ą k a r tę k o n to w ą . T a k sam o na k aż d y

ro d zaj sum p o z a b u d ż e to w y c h (na k a ż d y ro d z a j sum p rz e c h o d n ic h , dla k a ż d e g o d e p o n e n ta , dla k a ż d e g o za lic z k o b io rcy , d la k a ż d e j in sty tu c ji finansow ej, dla k aż d e g o d łu ż n ik a i w ierzy ciela) w y staw ia się osobne k a rty k o n to w e . K a r ty k o n to w e u staw ia się p io n o w o w specjalnej sk rzy n ce, o d d z ie la ją c poszczególne g ru p y k o n t (w y d a tk i b u d ż e to w e , d o c h o d y b u d ż e to w e , in sty ­ tu cje finansow e, sum y p rz e c h o d n ie , d ep o n en ci, za­

liczki, r ó ż n i d łu ż n ic y i w ierzy ciele itd .) sz ty w n y m i k a r ta m i p rz e w o d n im i. D zięk i sp ecjaln y m b a rw n y m k o ­ n ik o m m e ta lo w y m o ra z c elu lo id o w y m , k tó re n a k ła d a się n a k a r ty p rz e w o d n ie i n a k a r ty k o n to w e , o d sz u k a ­ nie k o n ta w sk rz y n c e o d b y w a się b a rd z o szy b k o i sp ra w n ie — daleko szybciej n iż w k sięgach o p ra w n y c h .

D o k o n to w a n ia u ży w a się p ió ra w ieczn eg o , specjal­

n ie h a rto w a n e g o o ra z specjalnego’ a p a ra tu . A p a ra t składa się z p ły ty m etalow ej,, z a o p a trz o n e j w dźw ignie, służące do p rz y trz y m y w a n ia a rk u sz a d z ie n n ik a , k alk i i k a r ty k o n to w e j. D z ie n n ik i k a lk a z n a jd u ją się n a pa ra ­ c e stale a je d y n ie k a r ty k o n to w e ulegają ciągłej w y m ia ­ nie, zależnie o d ro d z a ju k o n to w a n y c h tra n sa k c y j. P r z y ­ łożenie k a r ty k o n to w e j d o a p a r a tu i d o p aso w an ie do lin ia m e n tu d z ie n n ik a o d b y w a się ła tw o i szybko. K on-

A p a ra t do księgow ania z fo rm u la rza m i dla

ko n t budżetow ych.

(6)

tu ją c tra n sa k c ję na k o n c ie n o tu je się: n u m e r stro n ic y d z ien n ik a, datę, n u m e r asygnacji, treść zaszłości o ra z sum ę; to w szy stk o o d b ija się a u to m a ty c z n ie p rz e z kalkę n a d z ien n ik u . N a d z ie n n ik u na p ra w y m m arginesie w y stający m p o z a k a lk ę w ypisuje się o z n a c z en ie k o n ta . O z n a c z e n ie m k o n t są §§ i p oz. b u d ż e tu p r z y k o n ­ ta c h b u d ż e to w y c h a n u m e ry p rz y k o n ta c h p o z a b u d ż e ­ to w y c h . O d b itk i k o p io w e na d z ie n n ik u u trw a la się p rz e z pow leczenie p y łem ta lk u , z n a jd u ją c y m się w spe­

cjaln y m w o re c z k u . D z ie n n ik i i k o n ta zap isan e o d k ła ­ d a się d o sp ecjalnych teczek .

W a ż n ą rolę o d g ry w a t. zw . księga sald. W księdze te j zapisuje się k a ż d ą k a r tę k o n to w ą i co m iesiąc w y p isu ­ je się p rz y k a ż d y m 1 k o n c ie o b r o ty i salda k o ń co w e. S um y o b ro tó w p o ró w n u je się n a stę p n ie z su m am i o b ro tó w d z ie n n ik a . P o n ie w a ż p r z y system ie p rz e b itk o w y m n ie m a p rzep isy w an ia, w ięc o b ro ty w in n y się zaw sze zg a ­ d zać, a o m y łk i m ogą b y ć ty lk o zliczen io w e.

P rz y w p ro w a d z a n iu księgow ości p rz e b itk o w e j w ażną rzeczą jest u stalić n a jp rz ó d p la n k o n t. Je st to sp raw a łatw a, b o p rze p isy o ra c h u n k o w o śc i k o m u n a l­

nej z a ry s ta k ieg o p la n u k o n t p o d ają . Z azn a czy ć tu n a ­ leży, że ilością' k o n t szczeg ó ło w y ch k rę p o w a ć się w p rz e b itc e n ie trz e b a . Ilością k o n t g łó w n y c h ró w n ie ż nie trz e b a się og ran icza ć, g dyż zależy to o d u ło żen ia

k a r to te k i i księgi sald. W a ż n ą sp raw ą n a to m ia s t jest u stalen ie ilości d z ie n n ik ó w . T u trz e b a p rz e d e w szy st­

k im u p rz y to m n ić sobie rolę d z ie n n ik a w ra c h u n k o w o ­ ści. O tó ż d z ie n n ik p o trz e b n y jest p rz e d e w szy stk im do u sta le n ia o b ro tó w — n a jp rz ó d d z ie n n y ch , celem stw ierd z en ia, czy zaszłości z a k o n to w a n e w d a n y m d n iu się b ila n su ją (stro n a W in ie n m usi się ró w n a ć stro n ie Mai) a n a tę p n e m iesięczn y ch w zgl. k w a rta ln y c h , celem s k o n tro lo w a n ia o b ro tó w n a k o n ta c h szczeg ó ło w y ch a z e sta w io n y ch w księdze sald. D alszy m celem d z ie n n i­

k a je st k o n tro la n a d kasą. — W z w ią z k a c h n ie d u ­ ż y c h , m ian o w icie ta m , gdzie je d en księgow y zd o ła za- kom tow ać w szy stk ie zaszłości, w y sta rc z y p ro w a d z ić 2 d z ien n ik i — je d e n n a o b ro ty kasow e a jed en na o b r o ­ ty b e z g o tó w k o w e . W ty c h zaś z w ią z k a ch , gdzie o b ro ty są d u ż e i do- z a k o n to w a n ia w sz y stk ic h zaszłości p o tr z e b ­ n y c h będ zie 2 w zgl. w ięcej k sięg o w y ch , n a leży p ro w a d z ić w ięcej 'd zien n ik ó w , p rz y cz y m p o d z ia ł p ra c y należy ta k u ło ż y ć, ab y k a ż d a k a r to te k a k o n tr o ­ lo w an a b y ła p rzez osobne d z ien n ik i. M o żn a ró w n ie ż znieść o d rę b n o ść d z ie n n ik ó w k aso w y ch i b e z g o tó w k o ­ w y ch , a k o n to w a ć i p o zy cje kasow e i b e z g o tó w k o w e w je d n y m d z ie n n ik u , p o d w a ru n k ie m , że ozn aczać będizie się; o d rę b n ie p o zy cje k aso w e od b e z g o tó w k o w y c h , co u ła tw i u sta le n ie o b ro tó w k a so w y c h d la k o n tro li kasy.

A p a ra t do księgow ania z fo rm u la rza m i dla różnych ko n t ( p rzy sto so w a n iu podziału

dzien n ikó w ).

(7)

N a tu r a ln ie że tam , gdzie p ro w a d z i się w iększą ilość d z ie n n ik ó w , n a le ż y c o d zien n ie sp o rz ą d z ić zestaw ienie o b ro tó w , w celu stw ie rd z e n ia , czy su m y łączn e o b ro tó w d z ie n n y c h z w sz y stk ich d z ie n n ik ó w , p o stro n ie W in ie n i M a się bilansują.

U k ła d a n ie d o w o d ó w o d b y w a ć się w in n o n a d o ­ ty c h c z a so w y c h zasadach, a w ięc w ed iu g d z ie n n ik a albo te ż w e d łu g ksiąg szczegółow ych. Jeżeli d o w o d y u k ład a się w ed łu g d z ie n n ik a , n a le ż y je alb o zg ó ry p rz e d k o n to ­ w aniem , n u m e ro w a ć i u k ła d a ć k o le jn o tak,, jak są r e a ­ lizowane,, albo gdy zg ó ry nie zo sta n ą p o n u m e ro w a n e , n a le ż y je u k ła d a ć w e d łu g d a t v n u m e ró w asygnaeyj z tym ,, że g ru p o w a n e zo sta n ą o sobno a sy g n a ty d o c h o ­ d o w e , o so b n o asy g n aty ro z c h o d o w e , a o so b n o asygna­

ty p rzelew o w e.

O p is a n a w y żej m e to d a n o w o czesn ej księgow ości k o m u n a ln e j o b e jm u je ty lk o k sięgow ość głów ną a d m in i­

stracji ogólnej.

K sięgow ość p o d a tk o w a (księgi biercze) w y m a g a o sobnego u ję c ia i o p ra c o w a n ia , je d n a k ż e i księgow ość p o d a tk o w ą , n ie k tó r e zw iązk i ju ż o b e cn ie ró w n ie ż p r o ­ w adzą p r z e b itk o w o . O so b n y d z ia ł sta n o w i ró w n ież księgow ość p rz e d się b io rstw k o m u n a ln y c h . T e n dział

o « y - wiście w z w ią z k a c h w ięk szy ch , gdzie p rz e d się b io rstw a posiadają w łasne osobne k asy i ra c h u b y . W w o je w ó d z ­

tw ie śląskim księgow ość p rz e b itk o w ą p ro w a d z ą : M agi­

s tra t w C h o rz o w ie (księgow ość g łó w n ą a d m in istra c ji ogólnej o ra z p rz e d się b io rstw a i zak ład y ), W y d z ia ł P o ­ w ia to w y Ś w iętochłow ice (księgow ość głó w n ą o ra z z a ­ k ład y ), G m in a N o w y B y to m (księgow ość g łó w n ą a d m i­

n istra c ji o g ó ln ej o r a z księgow ość p o d a tk o w ą ).

K o rzy ści jakie u zy sk u je się p rz e z p ro w a d z e n ie księ­

gow ości n o w o czesn ą m e to d ą p rz e b itk o w ą są duże i1 w ielo rak ie.

Szczupłe ra m y niniejszego a r ty k u łu nie p o zw alają n a w sz e ch stro n n e o m ó w ien ie w szy stk ich zag ad n ień te c h n ic z n y c h , z w ią z a n y ch z ty m n o w o czesn y m sy ste­

m e m księg o w an ia, ani w sz y stk ic h m ożliw ości z a sto so ­ w an ia te j te c h n ik i, w r ó ż n y c h działach p ra c y ra - ch u n k o w o -k a so w e j.

Z a u w aży ć n ależy , że p rz e b itk a w o s ta tn ic h latach zy sk ała b a rd z o d u ż ą ilość zw o len n ik ó w , ta k z p o śró d p rz e d się b io rstw i in sty tu c y j jak i z p o ś ró d księgow ych, i nie będzie, p rz e s a d n y m tw ie rd z e n ie , że m e to d y tr a d y ­ cy jn e w 1 n ie d łu g im czasie z u p e łn ie zn ik n ą.

Jeżeli jieszcze dzisiaj n ie k tó rz y księgow i czy in s ty ­ tu c je u s to su n k o w u ją się d o p rz e b itk i n e g a ty w n ie , to tłu m a c z y ć to m ożna, ty lk o b ra k ie m zro z u m ie n ia , albo k o n s e rw a ty z m e m i w ro d z o n ą n ie c h ę c ią do w szelk ich

n o w o ści w o

R u d olf Broda.

W zór ka rto teki dla kont osobowych z a lfa ­ betem i znacznikam i z celuloidu dla s z y b k ie ­ go. oryszukania kont.

(8)

Ze Związku Gmin Województwa Śląskiego

O dciążenie gm in od n iek tórych uciążliw ych zobow ią zań fin an sow ych w zględem Skarbu Śląskiego i śląskich

funduszów publicznych.

W p o w y ższej spraw ie zło ż y ł Z w iązek G m in w d n iu 25. X I. 1937 r. P a n u W o je w o d z ie Śląskiem u o b szer­

n y m e m o ria ł, w k tó r y m m . iin. p o d k re ślił:

A k cja o d d łu ż e n io w a z w ią z k ó w sa m o rz ą d u te r y ­ torialnego: zo stała fo rm a ln ie z a k o ń c z o n a . O d d łu ż e n ie gm in śląskich n ie z o stało p rz e p ro w a d z o n e w całej p eł­

ni. N a g m in a c h ciążą b o w ie m uciążliw e z o b o w iązan ia w o b ec a u to n o m ic z n y c h fu n d u sz ó w p u b lic z n y c h .

P o w o łu ją c się n a ośw iadczenie P a n a W o je w o d y , w ygłoszone w o s ta tn im expose b u d ż e to w y m , że w p o d ję te j akcji o d d łu ż en io w ej m o ż n a b ęd zie sk reślić g m in o m i p o w ia to m znaczne sum y p o ż y c z e k , u d z ie lo ­ n y c h ze sum b u d ż e to w y c h , F u n d u sz u D rogow ego:, F u n ­ d u szu G o sp o d arczeg o i K o m u n a ln e g o F u n d u sz u P o- ży c z k o w o -Z ap o m o g o w e g o , Z w ią z e k G m in W o je w ó d z ­ tw a Śląskiego' m a zaszczy t p ro sić P ana W o je w o d y o:

I g e n e ra ln e skreślenie zo b o w iąz ań g m in, zaciąg­

n ię ty c h na:

1. z a tru d n ie n ie b e z ro b o tn y c h ,

2. b u d o w ę m ie sz k a ń dla b e z ro b o tn y c h i b e z ­ d o m n y c h ,

3. b u d o w ę d ró g , 4. b u d o w ę szkół oraz

II k o n w ersję p o ż y c z k i a m e ry k a ń sk ie j n a p o ż y c z ­ kę, w w ysokości k tó re j u w z g lęd n io n o b y o b n iżk ę k u r ­ su i o b n iż e n ie o p ro c e n to w a n ia ' te j p o ż y c z k i do 3 % w s to s u n k u ro c z n y m .

G e n e ra ln e skreślenie zo b o w iązań u zasad n ia się ty m , że g m in y śląskie w ro z u m ie n iu tw a rd e j konieczności z aa n g ażo w ały się w w alce z b e z ro b o c ie m i p o lity ce o św iato w ej n a sz y c h k re s ó w p o n a d ich fa k ty c z n e m o ­ żliw ości fin an so w e. Z a d łu ż e n ie tO' długo cią ży ło b y n a d g o sp o d a rk ą g m in, w ciśniętą o b ecn ie w o b ręcz p lan ó w o d d łu ż en io w y ch .

R ó w n ie ż p o ż y c z k a a m e ry k a ń sk a została z u ż y ta w w iększości p rz y p a d k ó w na in w esty c je n ie re n to w n e . K o n w e rsja p o ż y c z k i i o b n iżen ie o p ro c e n to w a n ia o d ­ ciąży zn aczn ie gm iny, p o d o b n ie ja k analo g iczn e ulgi, d a n e p rz e z B ank G o sp o d a rstw a K ra jo w e g o w W a rsz a ­ w ie w zak resie d o laro w ej p o ż y c z k i t. zw . ulenow skiej.

P rojekt ustaw y o dodatkach m ieszk an iow ych dla n auczycieli szkół pow szechnych.

W p o w y ższej spraw ie Z w iązek G m in W o je w ó d z ­ tw a Śląskiego z ło ż y ł w Sejm ie Ślbskim n astę p u jący p r o ­ je k t :

U S T A W A z dnia ...

o dodatkach m ieszkaniow ych dla nauczycieli publicznych szk ól pow szech n ych .

A r t. 1.

S karb Śląski b ę d zie w y p łacał d o d a te k m ie sz k a n io ­ w y n a u c z y c ielo m p u b lic z n y c h szk ó l p o w sz e c h n y c h , u p ra w n io n y c h do p o b o ru tego d o d a tk u w m yśl p o s ta ­ n o w ie ń niniejszej u sta w y , w w y so k o ści i n a zasad ach o k re ślo n y c h ro z p o rz ą d z e n ie m W o je w o d y Śląskiego, w y d a n y m w p o ro z u m ie n iu ze Śląską R a d ą W o je ­ w ó d zk ą.

A r t. 2.

U p ra w n ie n ia n a u c z y e iele k -m ę ż a te k dó' p o b o ru d o ­ d a tk u m ieszk an io w e g o określi, ro zp o rząd zen ie! W o je ­ w o d y Śląskiego, w y d a n e w p o ro z u m ie n iu ze Śląską R a ­ d ą W o je w ó d z k ą .

A rt. 3.

N ie zależn ie p o b ra n y d o d a te k m ie sz k a n io w y ulega p o trą c e n iu z u p o sażen ia słu żb o w eg o n au czy ciela.

A rt. 4.

O b o w iązek w y p ła ty d o d a tk u m ieszk an io w eg o nie d o ty c z y n a u czy cieli k o n tra k to w y c h , z a s tę p u ją c y c h n a ­ uczycieli e ta to w y c h o ra z n au czy cieli, p ła tn y c h o d g o ­ d zin (nie z a ję ty c h w p e łn y m w y m ia rz e n au czan ia).

A rt. 5.

U s ta w a nin ie jsza n ie d o ty c z y n au czy cieli szkół p u ­ b lic z n y c h i z ak ład ó w , p o b ie ra ją c y c h d o d a te k m ieszk a­

n io w y na p o d staw ie o so b n y ch p rzep isó w . A rt. 6.

W y k o n a n ie niniejszej u staw y p o w ie rz a się W o je ­ w o d zie Śląskiem u w p o ro z u m ie n iu ze Śląską R a d ą W o ­ jew ódzką.

A rt. 7.

U s ta w a n in ie jsza w c h o d z i w życie z d n iem 1 s ty ­ cznia 1938 r.

U z a s a d n i e n i e :

P ro je k t Śląskiej R a d y W o je w ó d z k ie j, d o ty c z ą c y ustaw y o m ieszk an iach dla n au czy cieli p u b lic z n y c h szk ó ł p o w szech n y ch a n a k ła d a ją c y n a g m in y o b o w ią ­ zek d o sta rc z a n ia i u trz y m y w a n ia b e z p ła tn y c h m ieszk ań dla n au czy cieli szk ó ł p o w szech n y ch jest sp rzeczn y z o fic ja ln y m i o św iad czen iam i i w y d a n y m i ju ż w tej spraw ie za rz ą d z e n ia m i, z w aln iający m i g m in y o d tego ob o w iązk u .

(9)

6

M ian o w icie w tej sp ra w ie w expose b u d ż e to w y m w d n iu 1 g ru d n ia 1937 r . P an W ic e p re m ie r K w ia tk o w ­ ski o św iad czy ł dosłow nie:.

„ W re sz c ie , p o z a b e z p o ś re d n im 'p o le p s z e n ie m s y tu a c ji f i n a n ­ sow ej s a m o rz ą d u tery to ria ln e g o ; p rz e z p o d n ie s ie n ie jego d o ch o ­ dów , p r a g n ę , b y S k a rb w s z e d ł n a n o w ą dro g ę i ro z p o c z ą ł o d c ią ­ żać z w ią z k i s a m o rzą d o w e od p e w n y c h o b o w iązk ó w p rz e rz u c o ­ n y c h n a n ie w o k re sie k r y z y s u , z w ła s z c z a od n a ju c ią ż liw s z e g o o b o w ią zk u , o b o w ią zk u w y p ł a ty d o d a tk u m ie sz k an io w e g o n a u ­ c z y c ie lo m szk ó ł p o w s z e c h n y c h . C ięż ar jego s p a d a n a jo s trz e j n a sła b e z w ią z k i, a w ięc g m in y w ie js k ie : u tr u d n ia w y p e łn ie n ie is to tn y c h z a d a ń s a m o rz ą d u w d z ie d z in ie sz k o ln ic tw a — b u d o w ę szk ó ł p o w s z e c h n y c h . O c z y w iś cie n ie jes t m o żliw e, w m oim p r z e ­ k o n a n iu , ja k ie k o lw ie k p o g o rs z e n ie s y tu a c ji n a u c z y c ie la ; to też ro zw ią za n ie sp ra w y p o leg a ć w in n o na p r zy w ró cen iu sta n u z przed roku 1931, a zatem p rzejęciu obow iązku w y p ła t y dodatku przez Skarb P ań stw a. R zecz ja s n a , że p rz e rz u c e n ie o b o w iązk u w y p ł a ty n a S k a rb P a ń s tw a m u si się o d b y ć s to p n io w o — w c ią g u t y c h s a m y c h trz e c h k o le jn y c h okresó w b u d ż e to w y c h , p r z y c z y m w p ie rw s z y m o k resie b y ł b y p r z e ję ty o b o w iązek n a jw a ż n ie js z y , tj. w y p ł a ty g m in w ie js k ic h , co w y n o s i w g d a n y c h M in iste rs tw a S p ra w W e w n ę tr z n y c h około 5,7 m iln . z ło ty c h " .

W z w ią z k u z p o w y ż sz y m o św iad czen iem P an a W ic e p re m ie ra w y d a ł Pan' M in iste r S praw W e w n ę tr z ­ n y c h S ła w o j S k ład k o w sk i w d n iu 7 b m . o k ó ln ik o g o ­ sp o d arce fin a n so w o -b u d ż e to w e j i u sta len iu p re lim in a ­ rz y b u d ż e to w y c h z w ią z k ó w saimoirządowych na r o k 1938/39 (D z. U rz ę d . M in. S p raw W e w n . N r 1, po z. 3 z r o k u 1938), w k tó r y m w p k t. 6 z arz ąd za:

„ D la u ła tw ie n ia z w ią z k o m sa m o rz ą d o w y m w y p e łn ie n ia z a ­ d a ń w d z ie d z in ie s z k o ln ic tw a p rz e w id u je się przejęcie p rzez Skarb P a ń stw a w y p ła t y dodatków m ieszk a n io w y c h dla n a u c z y ­ c ie li w tej k o lejn o śc i, iż w o k resie 1938/39 p rz e ję te z o s ta ły b y do­

d a tk i m ie sz k a n io w e , w y p ła c a n e p rz e z g m in y w ie jsk ie , w ro k u 1939/40 — d o d a tk i w y p ła c a n e p r z e z m ia s ta n ie w y d z ie lo n e i w re ­ szcie w o k re sie 1940/41 — d o d atk i w y p ła c a n e p rz e z m ia s ta w y ­ d z ie lo n e " .

W dalszym ciągu P a n P re m ie r z a rz ą d za , że kredy­

tó w na opłacenie bieżących dodatków gm iny wiejskie nie m uszą p rzew idyw ać.

W św ietle p o w y ż sz y c h ośw iad cze ń i z arz ą d ze ń R z ą d z m ie rz a do o d c ią ż e n ia g m in o d o b o w ią z k u św iad­

czeń n a rzecz n a u czy cieli p u b l. szk ó ł p o w sz e c h n y c h i to 1 g e n era ln ie w sto su n k u do w szy stk ich gm in w iej­

sk ic h już o d 1 k w ie tn ia 1938 r.

Za u c h w a le n ie m śląskiej u staw y , obciążającej gm i­

n y św iad c zen iam i n a rzecz n au czy cieli nie p rz e m a w ia ją w ięc w zg lęd y u n ifik a c ji u sta w o d a w stw a , k ie d y R ząd z a p o w ied ział p rzyw rócenie stanu z przed r. 1931 tj.

u c h y le n ia p rz e p isó w z r. 1931, n a k ła d a ją c y c h n a g m in y o b o w ią z e k d o sta rc z e n ia m ieszk an ia w zgl. w y p ła ty d o ­ d a tk u m ieszk. G m in y śląskie p o n o szą n a rz e c z sz k o l­

n ic tw a p o w szech n eg o o w iele w iększe w y d a tk i, niż

g m in y w re sz c ie P ańsw a. U trz y m a n ie ' n p . g m ach ó w szk o ln y ch , b ęd ący ch zresz tą ch lu b ą Śląska, jest b ard zo k o sz to w n e . G m in y śląskie n iejed n o k ro tn i© nie: m ogą w y p ełn ić n a w e t teg o o b o w ią z k u , o czym św iadczy n a j­

lepiej fa k t, ż e S k arb Śląski, m u si udzielać subw encje dla b ie d n y c h gm in na o p a ł dla sz k ó ł p o w szech n y ch (p. d ru k S ejm u Śl. N r 12'6/IY: p re lim in a rz b u d ż e to w y n a ro k 1908/39 str. 100).

P rz e p ro w a d z e n ie a k c ji o d d łu żen io w ej i u m o rz e n ie gm inom ; p rzeszło 10' m iln. zł p o ży c z e k ze S k a rb u Ślą­

skiego' i śląskich fu n d u sz ó w p u b lic z n y c h u zasad n ia stw ie rd z e n ie P a n a W ice p re m iera K w iatk o w sk ieg o , że ,,sa m o rząd y d o sz ły d o sta n u z u p e łn e j w e g etacji". N a ło ­ żenie n o w e g o 1 o b o w ią z k u p o g o rszy te n stan. Jest ono ta k ż e sp rzec zn e z a rt. 57 u staw y o fin an sach k o m u n a l­

n y ch , w m yśl k tó r e g o „o ile u sta w y n ało ż ą na; zw iązki k o m u n a ln e n o w e zadania, w i n n y o ne zap e w n ić d o s ta ­ teczn e ź ró d ła d o c h o d u na p o k ry c ie w y d a tk ó w p o łą c z o ­ n y c h ze sp ełn ien iem ty c h z a d a ń “ . U sta w a o g ó ln o p a ń - stw o w a w p ro w a d z iła a n ta g o n iz m y m ięd zy re p re z e n ta ­ cje g m in n e ai n a u c z y c ielstw o , co n a Śląsku ze w zględu n a k o n ieczn o ść h a rm o n ijn e j w s p ó łp ra c y jest k o n ieczn e.

N ie n ależało b y ró w n ie ż obciążać g m in o b o w ią z k a ­ m i b u d o w y m ie sz k a ń dla n a u c z y c ie li szkół p o w szech ­ n y ch . K w estia d o sta rc z a n ia n au c z y c ielo m szkól p o ­ w sz e c h n y c h m ie sz k a ń jest palącą tam., gdzie1 n a u c z y ­ ciel, często je d y n y in te lig e n t na. wsi, mieszka; w klasach s z k o ln y c h lub n ie o d p o w ie d n ic h c h a ta c h w iejskich. N a Śląsku nau czy ciel zaw sze m oże znaleźć o d p o w ied n ie dla sw ego s ta n u m ieszkanie. Jeżeli akcja t a m iałab y by ć p ro w a d z o n a to p o w in ie n ją fin a n so w ać Śląski F u n d u sz G o sp o d arczy . N a ło ż e n ie tego o b o w ią z k u na. g m in y w chw ili, gdy g m in y w alczą o d d łuższego czasu z klęską b ezd o m n o śc i b ie d n y c h i b e z ro b o tn y c h , nie w y trz y m a p ró b y ży cia i sp ro w ad zi n o w e załam an ie. Z resztą o b o ­ w iązek te n jest a la lo n g u e u ciążliw szy od w y p łacan ia d o d a tk ó w m ieszk an io w y ch , b o g m in y nie m ają w ła­

sn y ch fu n d u sz ó w na b u d o w ę ty c h d o m ó w a obciążen ie gm in spłatą o d setek i k a p ita łu i u trz y m y w a n ie b u d y n ­ k ó w sp o w o d u ją w sum ie w iększe w y d a tk i.

P o n ie w a ż :

1. R z ą d zap o w ied ział w niesienie p ro je k tu u staw y , re d u k u ją c e j k w estię d o d a tk u m ie sz k a n io w e g o , n a le ż a ­ ło b y o d czek ać do czasu u ch w alen ia z a m ie rz o n ej u staw y p ań stw o w ej a' to ze w zględu n a je d n o lite u re g u lo w a n ie tej spraw y;

2. nie n a le ż y p o zb aw iać n a u c z y c ieli należnego im d o d a tk u p ro p o n u je się u ch w alen ie u staw y w b rz m ie ­ n iu p o w y ższy m . Sejm Śląski m a m o żn o ść zm iany tej u sta w y w każd ej chw ili.

(10)

7

Przemówienie budżetowe

Wojewody Dra Michała Grażyńskiego, wygłoszone w dniu 18. I. 1938 r.

N iżej z a m ie s z c z a m y .p rz e m ó w ie ­ n ie P a n a W o je w o d y Ś lą sk ieg o , p e łn e 'b o g a ty c h in fo rm a c y j o c a ło k s z ta łc ie p o ­ ło ż e n ia g o sp o d arczeg o i sp o łe c z n e g o n a Ś lą sk u , z a w ie ra ją c e sz e re g p ie r w s z o ­ rz ęd n e g o z n a c z e n ia sfo rm u ło w a ń p r o g r a ­ m o w y c h i p la n p r a c y n a p rz y s z ło ś ć . W y s o k i Sejmie!

Nie ule ga żadnej wątpliw ości, że w a r u n k i, wśród ja k ich p r z e d s ta w ia m je d y n a s t y z kolei p r e li m in a r z budże tow y, uległy w osta tnim roku z n a cz n ej poprawie. Złożyły 3ię n a to p r z y c z y n y dwojakiego rodzaju, z k tó r y c h j e d ­ n a łą c z y się z ogólnośw iatow ym o żyw ieniem gospodarczym, a d ru g a stoi w z w ią z k u z p r o ­ g r a m o w ą p r a c ą n a k r a jo w y m odcinku w e w ­ n ętrz n y m . Mimo wielkiej niepew ności p o lity ­ cznej, w yścigu zbrojeń, istn ie n ia siln y c h ogra­

niczeń w dziedzinie swobodnego obrotu k a p i ­ tałów, to w a ró w i ludzi, oraz u tr z y m u ją c y c h się te ndencyj a u t a r c h ic z n y c b w gospodarkach narodow ych, jesteśm y ś w ia d k a m i 'bardzo z n a ­ cznego- wszędzie w z m o ż e n ia się wytw órczośc i, po d n ie sie n ia cen h u r to w y c h i znacznego sp a d k u bezrobocia. I dlatego w publikacjach, o m a w ia ją c y c h z a g a d n ie n ia gospodarcze i so­

cjalno w skali światowej, mówi się dzisiaj o prz e sile n iu raczej w p ersp e k ty w ie h isto ry c z­

nej z poło żeniem n a c is k u na doświadczenia, jakie dał kry zy s, a jakie p o w in n y być w y z y ­ sk a n e w ta k u m ie ję tn y m g ospodarow aniu n a ­ rodu, by już więcej nie p o w tó rzy ł się n ie b y ­ w a ły w strzą s, z a z n a c z o n y olb rzy m im sp a d ­ kie m produkcji i n i e z a n o to w a n y m dotychczas w dziejach bezrobociem.

Oczywiście, t a ogólna p o p r a w a sy tua cji w p ły n ę ła w pewnej m ierze i n a n a s z e położe­

nie, m im o bow iem istn iejący c h b a r ie r w obro­

cie m ię d zy n a ro d o w y m , nie z a tr a c iła się całko­

wicie łączność gospodarcza św iata, a co za ty m idzie, w z a je m n a w spółzależność ry n k ó w k r a jo w y c h n a tle d y nam iki r y n k u ś w ia to w e ­ go. W ty m w ielkim z m a g a n iu się, jakie w o- stat.nim czasie p rz e ż y w a ludzkość, runęło wiele p r a w d , b ro n io n y c h w teorii ekonom icz­

nej r ów nie su b te ln ie jak prze konyw ująco, a w z ro sła w i a r a w tw órczy w ysiłek ludzki, zdol­

ny zwycięsko w k ra c z a ć w dziedzinę n a w e t t a ­ kich sto s u n k ó w gospodarczych, które m ia ły być re z u lta t e m nie złom nie d ziała ją cy ch p r a w eko n o m icz n y ch i opartego n a ich zasadzie bło­

gosławionego a u t o m a t y z m u . P a n Butler, n a którego i w u b ie g ły m ro k u się powoływani, w n o w y m sp r a w o z d a n iu Międzynarodowego B i u ra P r a c y s y n te ty z u je swój pogląd n a s p r a ­ wę spraw nego f u n k c jo n o w a n ia m a s z y n y go­

spodarczej w krótkim , la p id a r n y m , ale b u d z ą ­ cym otuchę ujęciu :

„T ru d n o się d ziw ić, że lu d zie w ą tp ią o s p r a w ­ ności jej m e c h a n iz m u , g d y jeszc ze ż y je w n ic h p a m ię ć s tr a s z n y c h c ie rp ie ń , w y w o ła n y c h jej u n i e ­ ru c h o m ien ie m . Co n a to m ia s t d z iw ić m oże, to g ię t­

k o ść i w y trz y m a ło ś ć u m y s łu lu d zk ie g o . J e s t b o ­ w ie m n ie w ą tp liw e , że p o p r a w a g o sp o d a rc z a , to ra c z e j w y n ik św iad o m ej a k cji rz ą d ó w i naro d ó w , a n iż e li k o n se k w e n c ja ja k ie g o ś a u to m a ty c z n e g o d o sto s o w a n ia się do n o w y c h w a ru n k ó w " .

P rz ebija tu w całej p ełn i w ia r a w czło­

wieka, k tóry nie chce b y ć b ie r n y m p rze d m io ­ tem rzekomo k o n ie c z n y c h procesów gospodar­

czych, a k tóry m a wolę i zdolność tw o r z e n ia i u r z e c z y w is tn ia n ia p ro g ra m ó w n a w e t w n a j ­ cięższych w a r u n k a c h . P olsce ta wiara, jest n ie ­ zbędnie po-trzebna, jeżeli m a m y w a ln i e roz­

p ra w ić się z ty m w szystkim , co się sk ła d a n a n a s z ą nędz ę i niedorozwój gospodarczy, jeżeli ch c e m y w y r ó w n a ć fro nt z n a r o d a m i z a c h o d ­ nio-europejskim i, ta k w dziedzin ie k u l t u r y m a ­ te rialnej jak i duchow ej. P rz ec ież n ik t tego za n a s nie zrobi. P o trz e b a t u ty m większego ze­

spolenia. w y sik ó w i upartego-, program owego d ziała n ia , im większe s ą z a n ie d b a n ia i im t r u ­ dniejsze okoliczności, w śród k tó ry c h w y p a d n ie n a m tego dzieła dokonać. Dzisiaj istnieje w Polsce p e w n e uśw ia dom ie nie, że tr z e b a doko­

n a ć wielkiej p rz e b u d o w y ustro ju społeczno-go­

spodarczego z ró w n o c z e sn y m p rz e su n ię c ie m całego ży c ia n a poziom w yższ y. D opływ ob­

cych k a p i ta ł ó w jest n ie z n a c z n y i n ie za n o si się n a jego ta k w ielkie nasilenie, b y mógł n a m w y d a n ie p o m ó ... M u sim y z a te m sa m i ten k a ­ p ita ł tworzyć. B y n k i em ig racy jn e zamknięto', a jeżeli u d a się je otworzyć, to c h y b a nie po to, by w d a lsz y m ciągu eksportow ać e lem e nt pol­

ski. (Głosy: S łusznie!) T y m c z a s e m istnieje p roblem nie tylko- norm aln eg o u s u w a n i a z a ­ n ie d b a ń w dziedzini-e naszego zag o sp o d a ro w a­

nia, ale i konieczność 'tw orzenia n o w y c h w a r ­ sz ta tó w dla k ilk u s e t ty sięc y rokrocznie p r z y ­ b y w a ją c y c h pracow ników .

To wszystko- r a z e m s ta w ia p rz e d polskim sp ołe cz eństw e m za d an ie, w y m a g a ją c e nietyl- ko programowego-, ale w p ro s t heroicznego w y ­ siłku w dłu gim okresie czasu. P o trz e b a t u w i a ­ ry, e n t u z ja z m u i zaciekłej pracowitości, a nie krytycznego- p e s y m iz m u i c z e k a n ia n a skuitki a u t o m a t y z m u gospodarczego, k tó r y w -dzisiej­

sz ych w a r u n k a c h j-est albo w sp o m n ie n ie m h i­

storycz nym , albo m a r z e n ie m pogrobowców A d a m a S m itha . I dlatego z p r a w d z i w ą r a d o ­ ścią c z y ta liśm y ostatnie expose P. W i c e p re ­ m ie r a Kwiatkowskiego, k tó r y w s k a z u ją c n a u z y s k a n e już re z u lta ty , z w ro d z o n y m sobie z a p a łe m kreślił wielkie p e r s p e k ty w y naszego b u d o w n ic t w a narodowego, które m a p r z e b u ­ dować ustrój gospodarczy Polski, ro zw in ą ć prze m ysł, odciążyć wieś, w zm o c n ić n a s z e po­

gotowie wojenne, podnieść skalę po-trzeb i środków szerokich m a s ludności, u tr z y m a ć ca ły n a r ó d n a drodze zw ycięskiego pochodu naprzód.

C h a ra k te ry z u ją c ogólne położenie gospo­

d arcze Polski, oczywiście nie z p u n k t u w id z e ­ n ia s ta ty k i dobrobytu, a d y n a m ic z n y c h procesów rozwojowych, P a n W ice p re m ie r Kwiatkowski) u z n a ł rok 1937 za b a rd z o p o m y ­ ślny. Istotnie p rze g ląd g o spodarczych n a s z y c h osiągnięć u sp ra w ie d liw ia o p ty m is ty c z n y po­

gląd n a postę pują cą p o p raw ę ogólnego n a s z e ­ go- położenia.

J a k jest u n a s n a Ś lą s k u ?

Oto p y ta n ie, n a które c h c ia łb y m odpowie­

dzieć, z a n im p rz y stą p ię do p r z e d s ta w ie n ia cyfr nowego p r e li m in a r z a budżetowego, b ę d ą ­

(11)

cego s p r a w d z ia n e m ale j w y ra z e m gospodar­

czej p o p ra w y w n a s z y m województwie.

Rozpocznę od p rz e g lą d u najbardziej c h a ­ r a k t e r y s t y c z n y c h m o m e n tó w n a r y n k u pracy.

N ie w ą tp liw y m w id o c z n y m z n a k ie m p o p raw y położenia gospodarczego na Śląsku jest sp adek bezrobocia. Gdy b o w ie m w roku 1935 przecię­

t n a 1 ilość b ez ro b o tn y ch w y n o s iła jeszcze — 111.478 osób, to w ro k u 1936 sp a d ła r_a 93 a w r. 1937 obniżyła się do 81.924 osób. P o m i­

mo zna cz nej p o p r a w y gospodarczej nie dało się n a t o m ia s t u s u n ą ć w zupełności stosow a­

n y c h w c z a s a c h k r y z y s u n a k o p a ln ia c h i h u ­ ta c h św iętówek i tu r n u só w . Uległy one n a szczęście bardz o p ow aż nej redukcji, a wobec dalszego u t r z y m a n i a się k o n i u n k t u r y sądzić należy, że w r. 1938 z n i k n ą one zupełnie.

Nie od rzeczy będzie p rzy to c zy ć kilk a cyfr.

które n a m z i lu s tr u ją stopień z n a cz n ej p o p r a ­ w y n a ty m b o le sn y m dla n a s p u n k c ie :

ŚW IĘTÓW KI Z POW ODU BRA KU ZBYTU W % DNIÓW EK NALEŻNYCH

1932 1933 1934 1936 1936 1937

k o p . w ę g la . . 26.06 % 19.37 % 12.60 % 12.9 % 11.8 % 3.13 %

b u t y żel. . 3'0.34 % 13.2 % 6.1 % 4.3 % 3.6 % 1.6-5 %

b u t y cynik. . 17 % 18.88 % 7 % 4 .7 % 2,1 % 1.98 %

ROBOTNICY NA T U R N U S IE W % C ZY N N EJ ZAŁOGI

r o k kop. węigla b u t y ż e la z a h u ty c y n k u ż e l a z i e i

1933 12.2 % 7.5 % 9.5 % l a t a c h :

1934 12.7 % 3.3 % 8,1 % w r.

1935 17.3 % 0.9'2 % 8 .8 % w r.

1936 16.9 % 0.3'9 % 7.1 % w r.

1;937 7.13 % 2.4 % w r.

Zm nie jsz ona ilość św iętówek i t u r n u s ó w w p ły w a oczywiście a u t o m a ty c z n ie n a polep­

szenie sy tu a cji finansow ej ś w i a t a prac y. Po­

p r a w a tej s y tu a c ji z a z n a c z y ł a się jeszcze n a j e d n y m pu n k cie, a m ia n o w icie prze z p o d w y ż ­ sz enie zarobków. Ma to doniosłe zna cz enie nie tylko z p u n k tu w id ze n ia sa mej w arstw y robotniczej, którą k ry z y s najwięcej dotknął, s p y c h a ją c ją n a w eg e ta c y jn y poziom eg z y ste n ­ cji, ale i dla oż y w ie n ia całości życia gospo­

darczego przez spotę gow anie chłonnbści r y n k u lokalnego. K w estia ta m a z a sa d n icz e dla n a s zna cz enie, r ozstrz yga ona bow iem o n a ­ pięciu lu b z a ł a m a n i u pom yślności w szy s tk ich n ie m a l dziedzin naszego życia gospodarcze­

go. W y s ta r c z y tu p rzy to c z y ć kilka cyfr, aby zroz um ieć doniosłość lego problem u. Oto su-

n ij wypłaconych, zarobków w trzech działa ch naszego p r z e m y słu , a m ia n o w icie w węglu,

1-938 — 154 m ilio n ó w z ło ty c h 1934 — 172

1936 — 174 lfl'3'6 — 181 w r. 1937 — 2)2:2

R óż nic a więc w sum ie w y p ła c o n y c h z a ­ robków w 3 d z ia ła c h naszego p r z e m y s łu n a p rze strzen i la t 5 w ynosi 68 m il ionów zł, co oczywiście jest kwotą, m a ją c ą z a sa d n ic z y w p ły w n a wielkość obrotów n a n a s z y m wo­

jewódzkim r y n k u h a n d lo w y m .

C iekawą dla n a s rze czą będzie zaznajom ić się, jak w ty m s a m y m czasie p rz e d sta w ia ł się rozwój produkcji kluczowej p r z e s ą d z a ­ jącej spraw ę naszego prowincjo naln ego po­

t e n c ja łu gospodarczego. — Na p ie rw sz y p la n n a le ż y tu w y s u n ą ć węgiel, żelazo, cynk, oraz p r z e m y s ł tkacki. Otóż jeżeli chodzi o węgiel, to w ydobycie i zbyt p rze d staw ia n a ­ stę pują cy obraz liczbowy w ty siąc ach torr

1933 1934 1935 1936 1937

w y d o b y c ie . . . . . 19.941 21 961 21,132 22.091 27.402

z b y t w k r a j u . . . . 10.396 11 035 11.711 13.083 15.687

zibyt z a g r a n ic ą . . . . 8. 0Si3 8.857 7.824 7.516 9.682

z a p a s y ... 1.143 1.137 696 453 580

ilo ść ro b o tn ik ó w . . 47.972 47.074 44.864 44.544 53.670

W p o r ó w n a n iu do ana logic znyc h d a n y c h za 1936 r. stw ierdzić należy, że w roku 1937 w ydobycie wzrosło o 24 proc., z b y t k ra jo w y o 20% a eksport o 29%. P o w a ż n e zw ię kszenie w y d o b y cia n a stąpiło dzięki zwiększo­

n e m u w f w o z o w i i zw ię k sz o n em u zbytowi n a r y n k u k rajow ym . Oczywiście wzm ocnio ny zbyt n a r y n k u w e w n ę t r z n y m łą czy się z ogól­

n y m o ży w ie n ie m polskiego życia gospodarcze­

go1, w cz y m p r z e m y s ł o d g ry w a g łó w n ą rolę.

Nadto — co trze b a z w y ra ź n y m zadow ole­

n ie m podkreślić — celem skutecznej ekspan- zji p o w o ła n o do ż y c ia sp ecjalne tow arz ystw o pod n a z w ą „P aliw o ", m a jąc e z a z a d a n ie zor­

gan izo w an ie r y n k u węglowego n a wsi, tam, gdzie ten węgiel albo organiz ac ją han d lo w ą , albo z pow odu z b y t w y sokic h n a zam ożność chłopa cen nie docierał.

Jeżeli 'chodzi o eksport, k tó ry — jak w i­

dzim y z p o w y ż sz y c h cyfr, o dgryw a olbrzym ią rolę — to tu n a l e ż y za n o to w a ć fa k t doniosłej

wagi, a m ia n o w icie za w a r c ie w g r u d n iu ze­

szłego roku nowej u m o w y z Anglią, p o z w a la ­ ją cą p rze m y sło w i p olskiem u n a lepsze w y z y ­ sk a n ie możliwości, eksportowych. Z a w a rto ją na 2 lata. S tro n a polska u z y s k a ła w niej u sa ­ m odzielnienie swego k lu c za wywozu, polega­

jące n a tym, że wywóz polski obliczony b ę ­ dzie bądź n a podsta wie s to s u n k u naszego eks­

p ortu do w y w o z u 5 głó w nych p a ń s tw e u r o ­ pejskich w yw o ż ą c y c h węgiel, b ą d ź n a p o d s ta ­ wie sto s u n k u do w yw ozu węgla angielskiego.

P ra w o w y b o ru k lu c za p rzy słu g u je Polsce.

Ponadto w um ow ie tej ro zszerzona została dla Polski p o d sta w a obliczenio wa dla w yw ozu.

P o stan o w ie n ia te w płyną, jak się sp o d z iew a­

my, dodatnio n a wzm ożenie naszego w y w o ­ zu. Jeżeli chodzi z a ty m o p rzysz łość tego d zia­

łu naszego p rz e m y słu , n a le ż y raczej żyw ić optymizm. — Z b y t będzie rósł, a nie m alał.

Tu oczywiście w y ł a n i a się n ie zm iern ie1 in te re ­ su ją c y n a s p roblem d a lsz y c h in w e s ty c y j w ko-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kontrola pozostałych zakładów przemiału zboża, wytwórni wyrobów mącznych oraz zakładów hurtowej i detalicznej sprzedaży mąki i kaszy należy do zakresu

27 ustaw y o tym czasow ym uregulowaniu finansów komunalnych (poz... Sta nisław P

Pozatem obow iązek utrzymania sp o czyw a na najbliższych krew nych... zeb ran ej

Jakkolw iA j-niskie komorne i niska cena zboża i chleba umożliwiają utrzym yw anie poziomu płac poniżej sąsiadów i tem bronią kraj od inwazji to ­ w aró w

Władze skarbowe, wychodząc z założenia, że pod określeniem ,,elektrownia“ należy rozumieć tylko takie zakłady przemysłowe, które we własnych urządzeniach ten

nich w dotychczasowej formie bardzo obciąża finansy lak państwa jak miasta, co może stać się powodem do skasowania, całego szeregu komunalnych szkół

4. Z kwot, przypadających ma gminy w myśl postanowień zawartych w punktach 1— 4, otrzymują powiatowe związki komunalnie od gmin położonych na obszarze danego

kości węgla, sprowadzonego rzekomo z kopalni Eminencji, stwierdziliśmy, że nieznani nam woźnicy dostarczają węgiel, niepochodzący z naszej kopalni, wykazując się