• Nie Znaleziono Wyników

Piekarnie po 1989 - Sergiusz Kuźmiuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Piekarnie po 1989 - Sergiusz Kuźmiuk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SERGIUSZ KUŹMIUK

ur. 1937; Brześć nad Bugiem

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współcześnie

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, praca w piekarni, technologie piekarskie

Piekarnie po 1989 roku

To było to uwolnienie gospodarki, rok dziewięćdziesiąty, i wtedy gwałtowny rozwój, znaczy nie rozwój, wielka ilość piekarni powstała w terenie, szczególnie w terenie.

Rolnik miał pieniądze, starał się zainwestować, bo to inflacja. No to budował albo masarnie, albo piekarnie, bo dochodził do wniosku, że chleb będzie jedzony na co dzień i kiełbasa też będzie jedzona na co dzień. Powstało bardzo wtedy dużo piekarń. Ale z czasem zaczęły te piekarnie upadać, bo ludzie byli nieprzygotowani, nie mieli przygotowania zawodowego. Mieli tylko pieniądze i chęci, nawet nie chęci do pracy, tylko chęci do zarobku. W późniejszych latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych wiele się pokasowało tych zakładów. No, ale ci, co byli konkurencyjni na rynku i dbali o swoją jakość swoich wyrobów, to się utrzymali, Ci, co byli niedouczeni albo nie dbali, to niestety, musieli wypaść z rynku.

W tej chwili nie ma obowiązku żadnego posiadania dyplomów, każdy może sobie otworzyć, zatrudnić pracowników i prowadzić zakład, takie są przepisy na dzień dzisiejszy.

Data i miejsce nagrania 2012-03-21, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak że te meble, te urządzenia, które były na ulicy Kowalskiej, nie zmieściły się na tej Dolnej Panny Marii i myśmy się tam nie pomieścili, bo rodzina była pięcioosobowa,

Potem rok siedemdziesiąty, lata 70., czyli dekada gierkowska, nastąpiło dalsze polepszenie, jeśli chodzi o rzemiosła, poluzowanie tych wszystkich wolności, że tak

Koszary były w centrum Warszawy, obecnie pałac, w którym się znajduje Business Centre Club, to były nasze koszary, czyli za żelazną bramą, przy Marszałkowskiej.. Marszałkowska

Tak, tak to wyglądało, że właściciel stawał się kierownikiem – była spółdzielnia piekarzy, właściciel był kierownikiem, zostawał kierownikiem.. A ojcu udało się jakoś

W piekarstwie to wyglądało tak, że na koniec roku, przeważnie na koniec, przychodziła kontrola z wydziału finansowego i zaczynała się kontrola od remanentu, spisywało

Rok osiemdziesiąty piąty, tenże budynek, w którym jesteśmy, on w tej chwili jest 1- piętrowy, ale to był budynek 3-piętrowy, piekarnia była na parterze, a trzy piętra

Ale najciekawsze było, jak się zbliżały święta – Boże Narodzenie, czy Wielkanoc, czy 1 Maja, więc w tymże okresie znów zbierały się władze w partii, następnie

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Kalinowszczyzna, piekarnie na Kalinowszczyźnie, piekarnia Deneki, piekarnia Bielaka, piekarnia Wolaka, piekarnia Celińskiego,