• Nie Znaleziono Wyników

Stosunek klientów do fotografii - Renata Sarnowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Stosunek klientów do fotografii - Renata Sarnowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

RENATA SARNOWSKA

ur. 1959; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin,współczesność

Słowa kluczowe Projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, praca fotografa

Stosunek klientów do fotografii

Zależy, do czego ludzie chcą mieć zdjęcie. Jeśli traktują je jako zdjęcie typowo dokumentowe – do paszportu, do dowodu, to przychodzą z ulicy, tak ad hoc, chcą szybko to zrobić. Więc wygoda fotografii cyfrowej – w ciągu pięciu minut wydrukowanie i tak dalej – jest w porządku. Im zależy na czasie. Niespecjalnie się przygotowują, aczkolwiek to lustro jest potrzebne, grzebyk jest potrzebny, lakier do włosów stojący jak najbardziej, żeby troszeczkę się poprawić, makijaż poprawić i tak dalej. Jeżeli się umawiam na jakąś sesję, no to wtedy ta osoba już chce być przygotowana. Wtedy się omawia strój, kolorystykę ewentualnie – jeśli to ma być fotografia kolorowa – jakieś gadżety, typu kapelusze, rękawiczki, jeżeli ma być fotografia taka portretowa, stylizowana. Każdy ma tremę jednak przed tym obiektywem usiąść. Dużą rolę w tym oczywiście odgrywa fotograf, który musi chwilę porozmawiać, trochę tak oswoić, ośmielić, wydobyć jakieś cechy osobowości z fotografowanej osoby, żeby klient nie był tabula rasa, żeby coś z tej twarzy, z tej duszy, przez oczy, przez wizerunek zewnętrzny wydobyć, żeby fotografia nie była przekłamana, żeby to było chociaż trochę prawdziwe. Nawet do dokumentów. No, przynajmniej mnie, jako fotografowi, na tym zależy.

Nie zmieniła się potrzeba wyglądu tej fotografii już wręczanej, czyli ten retusz dalej…

Chociaż pamiętam taki okres, kiedy była moda na nieretuszowanie, wręcz był taki imperatyw zewnętrzny, żeby nie zmieniać nic, że klient tak jak siada, tak ma usiąść, nie w modzie było ustawianie go. Retusz to już w ogóle nie wchodził w grę, natomiast klienci zawsze chcą wychodzić ładnie na tym zdjęciu, zwłaszcza panie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2012.03.21, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli tylko pamiętam, bo czasem nie zwracam tak uwagi, to w dzień, kiedy jest to [święto], [idę] tylko z powodu tego, [co powiedziała matka], bo już się stałam taka

Oprócz zdjęć do legitymacji, na jednym formacie negatywu płaskiego, możemy zrobić zdjęcia w formacie 10 x 15, 13 x 18, czyli większe formaty portretowe.. To jest negatyw, tak

Można było sobie zrobić zdjęcie i ponieważ tata był pasjonatem motoryzacji, takie zdjęcie na motorze z tatą mam.. Kupił mi zeszyty do szkoły, więc siedzę z tyłu i trzymam

Już w domu dziecka, w Piotrolesie [Pieszyce], w Bielawie poszliśmy [we trzech] i chcieliśmy się sfotografować. Weszliśmy [do] niemieckiego fotografa, żeby nas

Nie pamiętam, do którego roku pracował, bo przed momentem, kiedy moja mama przejęła ten zakład, on parę lat stał pusty po śmierci pana Kanadysa. Moja mama w

Z jednej strony myśmy pamiętali okres dwuletni, kiedy myśmy byli z Rosjanami i kiedy nasz ojciec, który był kupcem, został zdeklasowany.. Dali nam paragraf jedenasty, zdaje się

Cały tydzień było zamknięte, tylko na soboty, na święto było otwarte, a bożnica dwadzieścia cztery godziny [na dobę] była otwarta.. Ja nie byłem w dużej [synagodze],

Powiedzmy, nie daj Boże, jak się straci kogoś kochanego, to jedyny sposób, dla mnie, że mogę przeżyć, jak przestaję myśleć..