Mamy aż siedem szmaragdów s.i4 i 19
POWIATU KLUCZBORK - OLESNO
reklama
>SN 1731 ■ 9897 Indeks 381314 Nakład 6000 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT)______________________ 30kwietnia 2015 r. Gazeta jest członkiem ZKDP i SGL
DOSTARCZAMY CIEPŁO DO TWOJEGO DOMU
@ DREWNOSTAL
skup złomu
w cenie620 - 750 zł/tona skup folii 200zł/tona
skup makulatury 200zł/tona
Dulux*
Promocja
DULUX
"Kolory
Świata"
OLESNO
BETON
transport pompa
46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,603 689 021
www.wlodar.com.pl
IMEX PIECH OTA
—
... . —■••i
I Sp. z o.o. Sp. kODDAJĄ SWOJE WŁOSY
Coraz
więcej klientekoleskiegosalonu
fryzjer
skiego decydujesię
oddaćswoje warkocze,
nawet odługości 40 cm.
Z włosówrobione są
peruki dla kobiet walczących znowotworem.
s.4
SŁODKI FILM Z NAGRODĄ
Filmik
nakręcony przez KatarzynęFiedeń,
uczennicę ZSCKR w Bogdańczowicach,zdo
był
1.
miejscewkrajowymkonkursie. s.9
reklama
KRZEPKI 76-LATEK
Znany z
wielurekordów
osobliwościklucz
borczanin Jerzy
Krzciuk wykonał64
pompkiz
dziesięciokilogramowymobciążeniem. Nie
było to takie proste, bododatkowo nogi
miał dwarazy
wyżej odrąk.
s.7
reklama
MiniMarket Chembis
Kluczbork,Tuwima
10
(dawny Polmozbyt, wjazdod ul.Jana
Pawła
II) -Farby, lakiery
- Czytnik kolorów
lakierów- Nabijanie
aerozoliŚnieżka
R
eklama? 609
888 290PROFESJONALNE DORADZTWO FINANSOWOKREDYTOWI
<Ć> BIZNESPLANY
KREDYTY INWESTYCYJNE
PEŁNE PRZYGOTOWANIE LEASING PEŁEN ZAKRES (^RESTRUKTURYZACJE FIRM
(^KREDYTY
HIPOTECZNE -TT* www.EFEKTKREDYT.pl531 804 000 email - drewnostal@op.pl
- Mieszalniki lakierów samochodowych
R E F I N I S H KI
Najniższe ceny w mieście!
EXTRA MASŁA
smak z Olesna
2 KULISY POWIATU
LICZBA NUMERU
30 kwietnia
201529
Tyle lat minęło w poniedziałek 27 kwietnia od awarii w elektrowni w Czarnobylu, największej katastrofy w historii energetyki jądrowej.
KALENDARZ
Czwartek, 30 kwietnia 120. dzień roku. Do końca roku 245 dni.
Imieniny: Bartłomieja, Jakuba, Józefa, Lu
dwika, Mariana.
Międzynarodowy Dzień Jazzu.
Piątek, 1 maja
CYTAT NUMERU
- Proszę nie traktować mnie jako wysłannika opatrzności, który rozwiąże wszystkie polskie problemy. Prezydent nie ma dziś do tego instrumentów.
Paweł Kukiz, kandydat na prezydenta RP
121. dzień roku. Do końca roku 244 dni.
Imieniny: Anieli, Izydora, Juliana.
Święta Pracy.
Sobota, 2 maja
122. dzień roku. Do końca roku 243 dni.
Imieniny: Anatola, Borysa, Zygmunta.
Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Niedziela, 3 maja
123. dzień roku. Do końca roku 242 dni.
Imieniny: Marii, Marioli, Piotra.
Święto Narodowe 3 maja, Światowy Dzień Wolności Prasy.
Poniedziałek4 maja 124. dzień roku. Do końca roku 241 dni.
Imieniny: Damiana, Grzegorza, Michała.
Wtorek, 5maja
125. dzień roku. Do końca roku 240 dni.
Imieniny: Ireny, Ireneusza, Stanisława.
Dzień Europy.
Środa,6 maja
126. dzień roku. Do końca roku 239 dni.
Imieniny: Filipa, Franciszka, Jana, Judyty.
SZCZYPTA POLITYKI
Szukają świadków
OLESNO Policjanci poszukują świad
ków wypadku drogowego, do którego do
szło na ul. Małe Przedmieście.
W
piątek 10 kwietnia ok. godz. 16.00 kierujący rowerem potrącił na chodniku pieszego i odjechał z miejsca zdarzenia.
68-letni mieszkaniec Olesna doznał poważnych obrażeń ciała.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że sprawcą wypadku był około 50-letni mężczyzna kierujący rowerem typu
„damka”, ubrany w granatową kurtkę oraz tego samego koloru czapkę z daszkiem. Rowerzysta odjechał z miejsca wypadku w' kierunku ulicy Pieloka.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Oleśnie, osobiście lub telefonicznie (34 350 44 03, 04 lub 997,112) lub z najbliższą jednostką policji. MK
! • woraur ' :
Chcesz
byćdziennikarzem?
SZANSA DLA
AMBITNYCH
"KULISY POWIATU
KLUCZBORK - OLESNO"Poszukujemy współpracowników z terenu powiatu
oleskiego.Przyuczymy do zawodu, zorganizujemy praktykę.
Prawo jazdy
- wymaganeSwoje
CVwyślij na adres
redakcji.KAŻDY MOŻE
SPRÓBOWAĆ!reklama
Młodzi debatują
PRASZKA czy Polska powinna pomóc Ukrainie? - to py
tanie, jakie postawili uczniowie I Liceum Ogólnokształcące
go podczas debaty politycznej w środę 29 kwietnia.
U
czniowie Kaliskiej już po raz drugi uczestniczą w ogólnopolskim pro
jekcie Centrum Edukacji Obywatelskiej „Młodzi gło
sują”, w ramach którego zorganizowana została debata na temat zaangażo
wania Polski w sprawy Ukrainy. W ten sposób .pomysłodawcy przedsię
wzięcia chcą zmienić nasta
wienie młodzieży do spraw
publicznych. <
W środę 29 kwietnia w •§
praszkowskim liceum spor- ną kwestię dotyczącą pomo
cy naszemu sąsiadowi stara
li się rozwikłać nie tylko uczniowie, ale także nauczy
ciele i dyrekcja szkoły. Spe
cjalnym gościem spotkania był senator Aleksander
Debatępoprowadziliuczniowie I LO z Praszki.
Świeykowski, który odpo- naszą wschodnią granicą.
wiadał na pytania młodych ludzi i przedstawiał swoje argumenty na temat sytu
acji jaka ma miejsce za
Więcej na temat debaty napiszemy w najbliższym numerze „Kulis Powiatu”.
AP
Złotka z Kaliskiej
PRASZKA Piłkarki miejscowego I LO zostały mistrzynia
mi województwa opolskiego. ■
F
inałowy turniej został j> '
li ' H*rozegrany we wtorek I i j < J .g
2ś kwietnia na nyskim orli-
I j , H
7I t-Cl
ku Futbolistki z I LO przy
I
ul. Kaliskiej w Praszce ja|
wygrały rywalizację z ■ J .dT '
kompletem zwycięstw.
Bi »
Pokonały 2-(>ekipę/< >po-
^B^B >
la.3-0 z Nysy, a w decydu-
BB
jącym spotkaniu 1 -0 Opole. Sr To drugi tytuł praszko- yr
w ianek, bo wcześniej zdo- y ,. *’•
były one halowe mistrzo- Bh
K
hk £B£ ,stwo Opolszczyzny. jSg —
Więcej o w
BH^
lNysie w kolejnym wydaniu
” Jaj
iw*- na stronach sportowych
„Kulis Powiatu”. Czołową zawodniczką I LO była Gabriela Klimę
WYDAWCA: Centrum "KOLISKO” Krzysztof Świeykowski; 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel./fax.: 34 35 88 774. Nakład: 6000.
Redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski. Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 (a.szatan@wp.pl).
Redakcja: Andrzej Szatan (a.szatan@wp.pl), Małgorzata Kuc (malgorzatakuc@interia.pl), Anna Paduszek (aniapaduszek@gmail.com), Martin Huć (kulisypowiatu@interia.pl), Wojciech Dobrowolski (wojciechdobrowolski@wp.pl).
Współpraca: Stanisław Banaśkiewicz, Agnieszka Jasiniak, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Katarzyna Błaut, Marzena Walska.
Marketing: Martin Huć, tel. 609 888 290, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz Zaręba.
Skład komputerowy: Martin Huć, tel. 609 888 290 (redakcja_pro@o2.pl)
Nasz numer konta bankowego BS Namysłów 46 8890 0001 0000 5962 2000 0001, Księgowość: Biuro Rachunkowe - Kordian Poniatowski, tel. 34 35 91 310.
Druk: Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi.
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów. Nie zamówionych tekstów nie zwracamy. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.
Miałem to szczęście!
Niczego nowego nie wy
myślę. Żadnych nowych słów ani oryginalnych myśli wzbogacających wiedzę o Władysławie Bartoszewskim nie stworzę. Wielkim naszych czasów okrzyknięto go już za życia. Teraz nastała pora przypominania i tego czego jako człowiek dokonał i tego co następnym pokoleniom pozostawił. Zbiór w każdym przypadku jet przeogromny.
Mogę czuć się wyróżniony osobistą, bezpośrednią z nim znajomością.
Pana Władysława pozna
łem w Monachium na począt
ku lat osiemdziesiątych. Czę
sto bywał w rozgłośni RWE.
Wiedział, że zajmuję się spra
wami wsi i ruchu ludowego.
Podkreślał, że sam wiele lat po wojnie związany był wła
śnie ze strukturami PSL po
przez publikacje w prasie lu
dowej. Za tę działalność, o ile dobrze pamiętam, trafił do stalinowskich więzień.
W prywatnej bibliotece mam książki z osobistymi dedykacjami autorów. Na czołowym miejscu znajduje się ta Władysława Barto
szewskiego.
Otrzymałem ją od autora
w
kwietniu 1989 roku z wpisem:
Panu Aleksandrowi Swiey- kowskiemu od stałego słucha
cza - W. Bartoszewski. Tytuł książki „ Warto być przyzwo
itym”. 22 lata później te trzy słowa wypisałem na swoich plakatach wyborczych.
Po latach, kiedy przypo
minam sobie rozmowy z No
wakiem-Jeziorańskim, księ
dzem Tischnerem, Chciukiem Celtem, Wierzbiańskim w Nowym Jorku, prezydentem Kaczorowskim w Londynie i jeszcze kilkoma z tej gene
racji żyjącymi to wiem, że mimo trudnych charakterów i różnych temperamentów łą
czy ich jedno - byli i są ludź
mi przyzwoitymi. Przyzwo
itymi w stosunku do ojczyzny i narodu.
Stąd warto zapamiętać jedno z ostatnich stwierdzeń Wielkiego Polaka: .... nie każdy, kto mnie obraża jest głupi, ale każdy kto wybie
ra nieodpowiedzialnych lu
dzi jest głupi. Ludzi, którzy Polskę i jej historię i jej przy
szłość traktują niepoważnie.
Jako ubaw, hecę, zabawę.
Powiedział to obserwując obecną kampanię wyborczą.
W stosunku do ojczyzny trze
ba być przyzwoitym.
Aleksander Świeykowski
30
kwietnia2015 KULISY POWIATU 3
Rondo ma już nazwę
PRASZKA Rondo Kalwaryjskie - taką nazwę dla jedynego w mieście skrzyżowa
nia z ruchem okrężnym wybrali rajcy podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Kn
ontro wersje wokół adania imienia rondu u zbiegu ulic' Warszawskiej, Piłsudskiego i Listopadowej trwały od dawna. Co pewien czas pojawiały się nowe pro- pozycje nazwy, wnoszone przez mieszkańców, organizacje i instytucje. Praszko- wianie zbierali również pod
pisy na listach poparcia każ
dej z propozycji, a dwa lata temu sprawa była już przed
stawiana na jednej z sesji Rady Miejskiej. W lutym tego roku burmistrz Jarosław Tkaczyński na wniosek rad
nych ogłosił nawet konsulta
cje społeczne w celu zbada
nia preferencji mieszkańców gminy co do nazwy ronda.
W czwartek 23 kwietnia sporna kwestia nazwy zosta
ła definitywnie zakończona, choć rajcy, nie byli jednogło
śni podczas jej uchwalania.
- Za nazwaniem ronda
Radni uchwalili, że skrzyżowanie będzie nosie nazwę RondaKalwaryjskiego.
Kalwaryjskim głosowało sześciu radnych, czterech było przeciwnych, czterech wstrzymało się od głosu, a jeden był nieobecny - poin
formował Bogusław Łazik, przewodniczący Rady Miej
skiej. - Mieliśmy zamiar poddać pod głosowanie tyl
ko te wnioski, które były poddane opinii społecznej, czyli propozycje nazw ronda - Kalwaryjskie, Zofii i Stefa
na Korbońskich oraz 19
Stycznia. Gdyby radni nie wybrali żadnej z nich, skrzy
żowanie pozostałoby bez nazwy.
Kontrowersje po czwart
kowej decyzji rady budzi fakt, iż pod głosowanie poddany został jedynie wniosek z nazwą Rondo Kalwaryjskie.
- Już wcześniej ustalili
śmy, że głosować będziemy propozycje imienia dla ronda według kolejności wpływa
nia wniosków - wyjaśnił Bogusław Łazik. - Gdyby nie przeszła pierwsza propo
zycja, poddalibyśmy pod głosowanie następne.
Już wkrótce na jedynym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym w Praszce stanie zatem tablica z nazwą Rondo Kalwaryjskie, nawiązującą do Kalwarii Praszkowskiej na Makowym Wzgórzu.
AP
Mieli dużo pracy
POWIAT OLESKI W ostatnim tygodniu jednostki straży pożarnych interwenio- wały aż 23 razy.
G
aszono dwanaście pożarów, usuwano skutki dziesięciu miejsco
wych zagrożeń. Odnotowano również jeden alarm fałszywy w dobrej wierze.
W poniedziałek 20 kwietnia po godzinie 16.00 w Wysokiej (gm. Ole
sno) trzy zastępy straży pożarnej uczest
niczyły w akcji gaszenia pożaru przy
czepy kempingowej. Osób poszkodo
wanych nie było. Wstępnie straty osza
cowano na 25 tys. zł.
Dzień później po godzinie 10.00 na obwodnicy Dobrodzienia strażacy usuwali skutki zderzenia mercedesa z fiatem pandą. Pogotowie ratunkowe do oleskiego szpitala odwiozło jedną osobę.
W środę 22 kwietnia po godzinie 12.00 na trasie Pludry - Pietraszów (gm.
Dobrodzień) usuwano skutki kolejnego zdarzenia drogowego. Na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 901
W Wysokiej trzyzastępy straży gasiły samochód osobowy marki BMW ude
rzył w tył cysterny. Jedna osoba została odwieziona do szpitala.
W czwartkowe popołudnie 23 kwiet
nia w Przedmościu (gm. Praszka) stra
żacy usunęli drzewo, które stwarzało
pożar przyczepykempingowej.
zagrożenie dla uczniów korzystających z boiska szkolnego.
W piątek 25 kwietnia po godzinie 11.00 w Grodzisku (gm. Olesno) na prostym odcinku krajowej „11” czoło
wo zderzył się volkswagen passat z ciągnikiem siodłowym MAN. Po zde
rzeniu ciągnik zjechał z jezdni do rowu, a osobówka wpadła na chodnik.
Kierującego volkswagenem odwio- ziono do oleskiego szpitala.
MK
reklama
W Przedmościu strażacy usunęli drzewo, które zagrażało bezpieczeństwu uczniów korzystających z boiska szkolnego.
KRZEWY OZDOBNE
DUŻY
WYBÓR
NISKIECENY
Krzepice uLDąbrowskiego
22(obok
liceum) Tel.: 609 892 686.
Rozpocznie trzech tenorów
KLUCZBORK W tym roku przypada 30. edycja Europejskiego Festiwalu Muzyki Organowej.
P
ierwszy koncert odbędzie się 5 maja o godzinie 19.00 w kościele ewangelickim. Wystąpi trzech tenorów: Zdzisław Madej, Paweł Sobierajski, Rafał Kobyliński.- Ciekawostką jest to, że na inauguracyjnym koncercie zaśpie
wa trzech księży - informuje Bożena Kędzia, dyrektor Kluczbor
skiego Domu Kultury. - Koncert otworzy kierownik artystyczny festiwalu - profesor Andrzej Chorosiński, któiy gra na organach.
- To jest inny rodzaj muzyki, może dla wyszukanego odbior
cy, ale z roku na rok mamy coraz więcej widzów - mówi dyrek
tor placówki.
Kolejny koncert „Człowieczy los” - poświęcony pamięci Anny German - odbędzie się 19 maja, również o 19.00 . Utwo
ry piosenkarki zaśpiewa Anna Szostak.
Festiwal potrwa do września. Współfinnsowany jest przez Urząd Marszałkowski w ramach projektu „Kwitnące Opolskie”.
Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny.
WD
reklama
I Bank Spółdzielczy
IAZ w Praszce PrQC7PQ
Grupa BPS
WYMAGANIA
- wykształcenie średnie, mile widziane wyższe
- doświadczenie w pracy związane ze sprzedażą lub obsługą
klienta - mile widziane doświadczenie w sprzedaży produktów bankowych - znajomość podstawowych pojęć bankowych
- zaangażowanie i duża motywacja do pracy - umiejętność negocjacji i przekonywania - nastawienie na osiągnięcie celu - rzetelność, uczciwość
- komunikatywność oraz umiejętność budowania dobrej relacji - dobra organizacja własnej pracy
- wysoko rozwinięta kultura osobista ZAKRES OBOWIĄZKÓW
- kompleksowa sprzedaż produktów bankowych
- aktywne pozyskiwanie i obsługa Klientów oraz budowanie długofalowej więzi z Klientem
- realizacja planów sprzedażowych
- kształtowanie pozytywnego wizerunku Banku
- zapewnienie wysokiej jakości obsługi klienta zgodnie z przyjętymi standardami
OFERUJEMY
- wsparcie w trakcie wdrożenia do pracy - możliwość rozwoju osobistego i zawodowego - szkolenia i kursy
- stabilne zatrudnienie w instytucji o długoletniej tradycji
Zainteresowanych prosimy o przesianie listu motywacyjnego, CV wraz z klauzulą "Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji, zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 29.08-1997 o Ochronie Danych Osobowych, (Dz.U.Nr 122. poz.883)" w terminie do 07.05.2015 roku, na adres e-mail:
centrala@bspraszka.pl lub na adres: Bank Spółdzielczy w Praszce, ul. Mickiewicza 1 46-320 Praszka.
N etecs
usługi cięcia laserem TRUMPF Wycinanie laserem dowolnych kształtów
• Max. format blachy 1500 mm x 3000 mm
• Stal konstrukcyjna (węglowa) do grubości: 20 mm
• Stal nierdzewna do grubości: 12 mm
• Aluminium do grubości: 10 mm
• Dokładność cięcia: ± 0,1 mm
gięcie na prasie krawędziowej CNC
• Dł. gięcia do 3200 mm, nacisk 2000kN.
wykrawanie rewolwerowe lnl Wykrawanie dowolnych kształtów
• Max. format blachy 1500 mm x 3000 mm
• Stal ocynkowana do grubości: 6 mm
NETECS Sp. ZOO.
ul. Kolejowa 2 46-300 Stare Olesno tel.: +48 34 35053 39 fax: +4834 35976 30
info@netecs.pl www.netecs.pl
4 KULISY POWIATU
30kwietnia
2015Rak’n’Roli - daj włos
OLESNO Coraz więcej klientek Salonu Fryzjersko - Kosmetycznego Huberta Brodac- kiego decyduje się oddać włosy na rzecz fundacji Rak’n’Roll.
W
arszawska fundacja Rak’n’Roll zmienia schematy myślenia o chorobie nowotworowej. Tylko jedną z jej wielu akcji jest
„Daj włos!”
- Obecnie w Polsce peru
ki z naturalnych włosów są tylko częściowo refundowa
ne przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a dopłata do nich jest wyjątkowo wysoka - czytamy na oficjalnej stronie Rak’n’Roll. - W odpowiedzi na to ruszyła akcja „Daj włos!”. Fundacja angażuje
Zdjęciaarchiwumsalonu
Kamień Gallus (z lewej)z Borek Wielkich trafiłapod nożycz ki Dominiki Famuły.
zakłady fryzjerskie i osoby, które zmieniając fryzurę, chciałyby zrobić dobry uczynek.
Oddanie ściętych włosów pozwala na zrobienie natural
nych peruk dla kobiet podda
jących się chemioterapii.
- Zebrane włosy przekazu
jemy firmie perukarskiej, która dostarcza gotowe peru
ki - czytamy dalej. - Te są przekazywane za darmo kobietom, które walczą z rakiem. Dzięki temu, że mogą wyglądać znacznie
lepiej - mają więcej siły w drodze do zdrowia.
Akcja „Daj włos!” dotarła i do Olesna, a to za sprawą Salonu Fryzjersko - Kosme
tycznego Huberta Brodackie
go.
- Włączyliśmy się w nią w grudniu ubiegłego roku - mówi Joanna Bartoszek, menadżer oleskiego salonu.
-Ale dopiero teraz, z począt
kiem wiosny i szeroką akcją promocyjną na facebooku, nabrała tempa.
Panie - jak zaznaczają bez żalu - żegnają się z długimi włosami.
- O akcji usłyszałam w czasie szkolenia z panem Jackiem Bakajem (świato
wej sławy mistrz upięć i koków, który niedawno gościł w oleskim salonie - przyp. red.) - mówi Patrycja Ledwig z Dobrodzienia, któ
ra oddała pięć grubych war
koczy o długości ponad 40 centymetrów.
- Włosy zapuszczałam przez trzy lata, ale absolutnie nie było mi ich żal - mówi dobrodzienianka. - Już jakiś czas temu myślałam, by sprzedać je. Skoro jednak pojawiła się akcja z tak szczytnym celem, to pomy
ślałam czemu nie.
Za jeszcze nie tak dawno długimi włosami nie tęskni też Karmen Gallus z Borek Wielkich.
- Mi włosy rosną bardzo szybko, więc nie ma co pła
kać - mówi Karmen Gallus, która oddała 25-centyme-
trowy warkocz. - Zresztą to była świadoma i przemyśla
na decyzja. Chciałam komuś pomóc i mam nadzieję, że to mi się udało.
Zachęcam do tego samego koleżanki i znajome.
Podobnego zdania jest Magda Adamczyk z Olesna.
Jedna z pierwszych ochotni
czek, która dała sobie skrócić włosy o 25 centymetrów.
- Niech szybko odrosną i widzimy się znowu - mówi z uśmiechem Magda Adam
czyk.
Ile warkoczy z Olesna już zostało przekazanych funda
cji Rak’n’Roll?
- Kilkadziesiąt - zaznacza Joanna Bartoszek. - Do War
szawy wysyłane są na bieżą
co. Zachęcamy kolejne panie do tej odważnej decyzji, któ
ra może wywołać uśmiech na twarzy chorej kobiety.
Co godne podkreślenia, każda klientka, która odda włosy za strzyżenie nic nie płaci.
- Modelowanie fryzury również ma za darmo - pod
kreśla menadżerka.
Już wkrótce akcja „Daj włos!” prowadzona będzie również w dwóch salonach Huberta Brodackiego w Kluczborku.
- By kluczborczanki nie musiały specjalnie przyjeż
dżać do Olesna - dodaje Joanna Bartoszek. - Wierzy
my, że i w Kluczborku ta inicjatywa spotka się z tak pozytywnym odzewem.
MK
Patrycja Ledwig z Dobrodzienia oddała pięć grubych war
koczy odługości ponad 40centrymetrów.
- Niech włosy mi szybko odrosną i widzimy sięznów -mówi Magda Adamczyk z Olesna.
Napinka w sprawie wilków
FELIETON
Wilki wyją u granic. Mały rycerz się wysadził, za szablę więc nie chwyci, któż zatem jak nie my bronić musi miłej Rzecz
pospolitej?
No i co z tego, że może i nie oni sami - ci wilcy - wyją, lecz ich motory? Wycie zawsze wyciem, budzi niepokój.
Wyobraźcie sobie państwo, że ktoś pod waszymi drzwiami wyje całą gardzielą, zamiast zwyczaj
nie użyć dzwonka...
Od początku całej tej hecy z ich zamiarem przejechania przez naszą RP kawalkadą bestii na dwóch kołach śmieszyła mnie panika jaka wybuchła w mediach. Oto bowiem, jak mówili prominentni przedstawi
ciele klasy politycznej, może być to tylko forpoczta, w ślad za którą wpełzną pewnie tanki
rosyjskie i będziemy lada moment drugim Krymem a nie Sumieniem Świata
Bo przypominał mi się taki incydent sprzed kilku lat, gdy z jakich powodów (szczegółów nie pamiętam) miał przeciągnąć przez RP konwój kolejowy z wysoce toksycznymi substancja
mi. Oczywiście była masa prote
stów. Że to coś się pewnie wyko
lei, skazi nas, zabije, a kury zaczną znosić sześcienne jaja.
Nawiasem: Japończycy prowa
dzili onegdaj badania nad sze
ściennymi arbuzami. Chytrusy słusznie pomyśleli, że takich sze
ściennych zmieściłoby się w kon
tenerze więcej niż okrągłych — eliminacja pustych przestrzeni
I wówczas, równolegle do transportu, zwykłymi drogami przesuwał się ładunek dużo
groźniejszy. Dziennikarz miano
wicie, który napisał potem o tym ciekawy reportaż. Opisał otóż z zachwytem, jak sprawnie—z rąk do rąk — służby na całej trasie przejazdu przekazywały sobie ochronę obiektu. Najbardziej nawet emocjonalnie rozedrgany ekolog nie miał najmniejszych szans nawet krzywo spojrzeć na mknący z najwyższym prioryte
tem pociąg.
Śmieszyła mnie zatem ta cała napinka wobec perspektywy przejazdu przez Umiłowaną malowniczej skądinąd ekipy rosyjskich rockersów. Bylibyż oni nie do okiełznania, gdyby zechcieli pobydlić gdzieś przy grillu? Psychologia mówi:
pokaż mi swoje lęki, a powiem ci kim jesteś...
W chwili, gdy państwo czyta
cie tenfelieton, prawdopodobnie przez Polskę jadą Nocne Wilki, ale każdy w pojedynkę. Ach Byłbym zapomniał. W szczyto
wym momencie paniki, ktoś z członków naszych władz, cał
kiem na poważnie rozważał, czy ewentualne restrykcje wobec wilków nie powinny polegać na wymogu, by jechali oni wparach a nie dziką hałastrą (nie prze
kraczać ciągłej!) jak rockersi zwykli Chyba biedak nie wie, że Boh trojcu łjubit, no ale to był facet z władz, więc nie wymagaj
my zbyt wiele.
Żeby rozszerzyć toast... Czesi z kolei tak się zlękli wilków, że zapowiedzieli ich szczegółowe, męczące i czasochłonne bada
nia. Znaczy: motorów, a nie zwierzów ich dosiadających.
Wydało mi się to bardzo szwej-
kowsłtie, czyli tak śmieszne, jak ów gruby piwożłop.
Wiem bowiem, że Czesi potrafią być równie upierdliwi co zabawnie niekonsekwentni.
Otóż kilka lat temu jechałem sobie samotrzeć przez Czechy coraz bardziej głodny. Mijałem (godz. 17) spore nawet miasta, gdzie wszystkie sklepy zamknięte były na głucho. Trefiłem w koń
cu na jakiś otwarty. Przed nim na parkingu rząd samochodów i jedno wolne miejsce. Stanąłem.
To była cukiernia - trudno. Tor
bą pączków można się nie najeść, ale zapchać owszem. Ali
ści zaraz gdy otwarłem drzwi mojego wehikułu otoczył mnie patrol złożony z trzech Czeszek cudnej urody, choć marsowym spojrzeniu. Zaprosiły do radio
wozu, na co przystałem z rado
ścią i nadzieją. Wymierzyły man
dat za rzekomo złe parkowanie.
Już chciałem płacić, gdy uświa
domiony zostałem, że nie chodzi o korony lecz niemieckie marki.
- Nie zapłacę - wybełkotałem przez pączka w ustach.
- Zostanie więc pan deporto
wany - usłyszałem.
. - Fajnie - odparłem łykając na sucho drugą bombę choleste
rolu: - Być deportowanym z Czech to rozkosz dla smakosza ostrejjazdy.
Skracając: W toku dalszych negocjacji Trzy Gracje w mun
durach oznajmiły, że jak tak to one puszczają mnie wolno, co przyjąłem z mieszanymi uczu
ciami — ulgi i zawodu.
Jedzcie wilki. Ja wam nie wróg.
Marek Martyniak
30 kwietnia 2015 KULISY POWIATU 5
Radny chce audytu od A do Z
Efekt końcowy inwestycji rozczarował wiele
BYCZYNA Temat przebudowy rynku wraca na sesjach rady miejskiej jak bumerang, osób. - To nie tak miało być - mówią.
Tnwestycja jak gdyby od mówił Krzysztof Sikorski. - -Lpoczątku miała garbate Nie dawało mi to spokoju.początku miała garbate szczęście. Bo już po pierwszej
prezentacji, z jaką radni zostali zapoznani w 2012 roku, poja
wiały się uzasadniane wątpli
wości co do realizacji. Gorący spór budziło przede wszystkim to, czy fontanna za prawie 853 tysiące złotych jest tak bardzo miastu potrzebna, podczas gdy mury obronne idą w rozsypkę, gimnazjaliści nie mają gdzie ćwiczyć, bo od dziesięciu lat hala sportowa jest zamknięta z powodu nieprawidłowego wykonania konstrukcji dachu, kiedy stan nawierzchni dróg gminnych ogólnie jest zły.
Kontrowersje wywoływało również to, czy ludziom potrzebne są do szczęścia kra
my za ponad 700 tys. zł i toaleta umiejscowiona w sercu miasta przy ratuszu. Rajcy nie mieli natomiast wątpliwości, że w rynku niezbędna jest przebudo
wa nawierzchni, wymiana lub remont sieci wodno - kanaliza
cyjnej. Koniec końców zwolen
nicy inwestycji, którzy jej potrzebę uzasadniali brakiem w Byczynie targowiska, szaletu miejskiego oraz tym, że popra
wi się ogólny wizerunek, wzięli górę nad jej przeciwnikami.
Przebudowa zakończyła się z końcem 2014 roku. Jeden zjej punktów zakładał renowację całej kanalizacji w obrębie ryn
ku. Dziś trudno jasno stwier
dzić, czy zadanie w całości zostało wykonane, bowiem występuje istotna różnica zdań.
Krzysztof Sikorski, prezes Zakładu Gospodarki Komunal
nej w Byczynie, poinformował na sesji, że spółka - na prośbę Urzędu Miejskiego - zweryfi
kowała stan techniczny kanali
zacji. Po przeglądzie stwierdzi
ła, że nie ma potrzeby wymiany kanalizacji sanitarnej. Naprawy wymagała tylko deszczowa.
- Moi ludzie wchodzili do studzienek - tłumaczył Krzysz
tof Sikorski. - W dwa newral
giczne miejsca wprowadzili
śmy kamerę. To nas upewniło, że sieć wymaga remontu. Żeby nie iść w koszty zaproponowa
liśmy burmistrzowi technologię tak zwanego rękawa i taką metodą została zrobiona. Nie prowadziłem inwestycji, byłem tylko podwykonawcą. Ale z tego co widziałem, cała kanali
zacja deszczowa w rynku jest naprawiona. Chyba, że czegoś nie wiem.
Podczas przeglądu kamerą stwierdzono, że blok w rynku ma kanalizację sanitarną podłą
czoną do deszczowej.
- Byłem zaskoczony, w tym bloku mieszkałem piętnaście lat i ścieki wywożono szambem -
Wysłałem swoich ludzi, by sprawdzili sytuację. Prawdopo
dobnie był z nimi jeszcze pra
cownik urzędu pan Stenzel.
Okazało się, że przez blok bie
gną dwie rury - ta, która jest deszczówką i sanitarka. Dało się zauważyć, że ktoś przy nich manewrował, bo wśród rur żeliwnych niektóre były plasti
kowe. Po prostu zostały wpięte do kanalizacji deszczowej. To przyłącze nie wyglądało tak od początku. Wiem, że pan w Romańczyk (kierownik w • Zakładzie Gospodarki Komu- nalnej - przyp. red.), bo to on tą sprawą się zajmował, rozma
wiał z zarządcą bloku, aby instalację przerobić. Ponoć padło stwierdzenie, że będzie to zrobione z pieniędzy, które zostały z przyłączy kanalizacyj
nych z Roszkowic. Na dziś prawdopodobnie ścieki jeszcze płyną kanalizacją deszczową.
Krzysztof Sikorski zapewnił również, że wszystkie sieci wodociągowe wraz z przyłą
czami są w obrębie murów wymienione.
Z kolei Katarzyna Zawadz
ka, zastępca burmistrza twier
dzi, że przewody wodociągowe zmieniono tylko od strony pie
karni, że częściowo zmieniono również przyłącza. Jest zdania, że w fatalnym stanie, co widzie
li niektórzy panowie radni, były nie tylko sieci deszczowe, ale i sanitarne.
- Już po wyborach, kiedy inwestycja była zakończona, kamerowanie przeprowadziła firma, która wykonywała remont - relacjonuje Katarzyna Zawadzka. - Zrobiła to dokład
nie, centymetr po centymetrze, zaznaczając każdy istotny punkt. Pokazała nam, że sieci są w tragicznym stanie. W niektó
rych momentach nie miały nawet już spodu, były skorodo
wane i zawalone gruzem, mułem, kamieniami. Podjęli
śmy decyzję o ich czyszczeniu, chociaż nawierzchnie były już położone. Płukaliśmy sieci, wydobywaliśmy zamulenia. Po czym został wprowadzony rękaw, który sieci udrażnia.
Bardzo się dziwię, że w trakcie realizacji tak dużego remontu nie zostały wymienione rury. A przecież rynek był całkowicie rozkopany.
Wiceburmistrz Zawadzka informuje również, że wpływ ścieków z kanalizacji sanitarnej do deszczowej, jak to ma miej
sce w przypadku bloku w ryn
ku, jest po prostu niezgodny z przepisami.
Problem odłączenia budynku od deszczówki, która
pozostał - przypomina Kata
rzyna Zawadzka. - Musimy jak najszybciej go rozwiązać.
Oczywiście należało to wyko
nać w trakcie robót, bo ten fakt pewnie istnieje od kilkudzie
sięciu lat.
Po zakończonej przebudo
wie rynku radni dostrzegli tak
że, że nie odbudowano zabyt
kowych schodów od strony księgami. Przewidywany koszt związany z ich wykonaniem na początku obliczono na blisko
12 tys. zł.
- Jak to się stało, że nie zostały one wyremontowane - pytał na sesji radny Jerzy Pluta.
- Przy kilkumilionowym nakła
dzie (całkowita wartość inwe-
Ławki w kolorze toffi ze srebrną obudową pozbawiły miasta jego historycznegowyglądu.
Główne schody do urzędu nie zostały odbudowane.Na dziś ichkoszt remontu byłby już o 100 procent wyższy.
Kolejnym mankamentem inwestycji jest toaleta umiej scowiona zbytblisko ratusza.
do tej pory odbiera ścieki, stycji to prawie 3 min 850 tys.
zł - przyp. red.) zapomniano o głównych schodach. Kto za to odpowie?
Przemysław Mączka z Urzędu Miejskiego, który zaj
mował się koordynacją inwe
stycji, tłumaczył na sesji, że w trakcie przeprowadzania odkrywek okazało się, że stan techniczny schodów jest tak zły, iż" trzeba by było je zbu
rzyć i budować od podstaw. A gmina nie zakładała kapitalne
go remontu. W związku z tym, jak mówił urzędnik, pozycję z kosztorysu wykreślono, bo umowa na to pozwalała, a renowację schodów
zaplanować na przykład przyszłości.
można w
Ale na dziś koszt zwiększył
by się już, jak oszacował wyko
nawca, o sto procent, czyli pra
wie do 24 tys.
- Wiemy również, że szesna
stego listopada ubiegłego roku odbywały się wybory samorzą
dowe i nie było możliwości rozebrania tych schodów (w ratuszu zorganizowano jeden z lokali wyborczych - przyp.
red.) - kontynuował na sesji Przemysław Mączka. - Dlate
go z prac zrezygnowaliśmy.
- Co to jest za tłumaczenie panie Przemku! - nie wytrzy
mał Jerzy Pluta. - Przy takiej inwestycji zagrożeniem były wybory?
Burmistrz Robert Świerczek potwierdza słowa Przemysława Mączki, że w trakcie układania planu inwestycji, remontu generalnego schodów samo
rząd wcale nie brał w rachubę.
- Z tego co wiem, zakładano drobną naprawę - mówił bur
mistrz Świerczek. - Nikt nie przewidział, że są one w środku puste i będą wymagały tak gruntownej odbudowy. Trzeba je odtworzyć, ale z zachowa
niem wszystkich wskazówek Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Jerzy Pluta zasugerował na sesji, by rada podjęła działania, które zmusiłyby burmistrza do przeprowadzenia w gminie całościowego audytu.
- Żebyśmy wiedzieli za co w końcu odpowiadamy i co nam się jeszcze przydarzy - mówił Jerzy Pluta. - Bo jako radni zbieramy baty za działania poprzednie. I dopóki nie będzie audytu, tej czarnej kreski, jak go nazywam, tak zostanie.
- Gmina jest zobowiązana do przeprowadzenia audytu przepisami ustawy o finansach publicznych - mówi burmistrz Robert Świerczek. - Przepro
wadziliśmy dwa zapytania ofertowe, jednak zaproponowa
ne przez firmy audytorskie stawki, są bardzo wysokie.
Audyt kompleksowy to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, z kolei skupienie się na dwóch - trzech obszarach nie daje gwa
rancji osiągnięcia efektu, o któ
ry chodzi radnym. Musimy poszukać oferty, która dawała
by nam możliwość przeprowa
dzenia audytu otwarcia, ale za cenę, która byłaby w zasięgu finansowym gminy. Myślę, że w najbliższym czasie uda nam
Inwestycja w liczbach Całkowity koszt: 3 849 168,05.
Kredyt: 2 min 970 tys. zł.
Spłata kredytu: w 2014 r. - 450 tys., 2015 - 720 tys. (te pieniądze będą pozyskane ze zwrotu VAT, jego wysokość to 725 tys.500 zł), 2016 - 770 tys., 2017- 100 tys., 2018 - prawie 155 tys., 2019 - blisko 106 tys. Dofinansowanie zgodnie z umową powinno wynieść prawie 773 tys.
się podpisać umowę z audyto
rem i zrealizować to zadanie.
Radni są rozczarowani nie tylko tym, co wyniknęło pod płytą tynku oraz nie odbudowa
nymi schodami, ale ogólnie efektem końcowym inwestycji.
Wyobrażali sobie, że rewitali
zacja pójdzie w kierunku poka
zania wyjątkowości miasta, że turysta, gość wchodząc do ryn
ku, będzie odczuwał klimat śre
dniowiecznej Byczyny. Tym
czasem ...
- Te ławeczki, które jedno
cześnie pełnią funkcję straganu, ich kolor tolfi i srebrne wstaw
ki, stwarzają wygląd nowocze
sności - mówi Adam Radom, przewodniczący Rady Miej
skiej w Byczynie. - Toaleta blisko ratusza też nie pasuje.
Ale są elementy, które zostały spełnione, na przykład stworzo
na jedna wielka powierzchnia bruku, która dziś daje efekt przestrzeni. To ważne.
Bo pomysł, by poprawić nieco upiększyć wygląd rynku, nie był zły. S
- Oczywiście, chodzi tylko o to, że wprowadzone elementy nowoczesne, zupełnie zmieniły charakter tego miejsca, zepsuły jego odbiór historyczny - oce
nia Krzysztof Chojak, plastyk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. - Toaleta, ławki, kra
my są nie do przyjęcia. Pozwo
lono architektowi na jakąś wizję artystyczną i w ten spo
sób pozbawiono miasta uroku.
Stał się nijaki. Dla mnie to tro
chę jak barbarzyństwo. Nikt w Kazimierzu, czy Sandomierzu nie pozwoliłby sobie na taką zmianę w tak mocno zachowa
nej architekturze historycznej.
Odbiór konserwatorki odbył się 30 stycznia 2015 r. Jakość prac oceniono jako dobrą.
Wskazaną usterką było wów
czas niewłaściwe wyprofilowa
nie fragmentu płyty rynku przy toalecie. Odbiór drugi ostatecz
ny miał miejsce 2 lutego.
Oficjalne otwarcie targowi
ska zaplanowano na sobotę 9 maja podczas Otwartych Dni Funduszy Europejskich. Wtedy też po raz pierwszy wodą try- śnie fontanna.
Przypomnijmy - pomysł realizacji inwestycji powstał w minionej kadencji. Prace rozpo
częty się na początku sierpnia 2014 r. Nad całością do wybo
rów czuwał były burmistrz.
Elżbieta Wodecka
6 KULISY POWIATU
30kwietnia2015
Forum Gospodarcze było okazją do spotkaniasię przed
siębiorców z przedstawicielamiróżnychinstytucji.
Zachęcić do czytania
PRASZKA W poniedziałek 27 kwietnia w miejscowym domu kultury z młodzieżą spo-
By wspierać przedsiębiorców
GANA We wtorek 28 kwietnia w sali miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej odbyło się Forum Gospodarcze.
O
rganizatorem przedsięwzięcia, które zorganizowane zostało po raz pierwszy, była gmina Praszka na wniosek komisji rozwoju gospodarczego, której przewodniczą
cym jest radny Arkadiusz Kościelny.
- Wybór sali OSP na miejsce forum również nie jest przypadkowy - poinformował burmistrz Jarosław Tka
czyński. - Chcieliśmy pokazać, co można zrobić społecz
ną pracą z budynku, który przed kilkoma laty był w ruinie.
To właśnie druhowie z Gany zmobilizowali się i przy małej pomocy gminy pięknie wyremontowali sale i pozo
stałe pomieszczenia.
Na Forum Gospodarcze przybyli lokalni przedsiębior
cy, którzy mieli okazję porozmawiać i wymienić doświad
czenia z przedstawicielami jednostek i organizacji, które na co dzień służą szczególnie mniejszym inwestorom na przykład w pozyskiwaniu funduszy unijnych.
- Wysłaliśmy zaproszenia do około 140 przedsiębior
ców i uważamy, że jak na pierwsze takie spotkanie, zain
teresowanie ze strony uczestników jest spore - zauważył Jarosław Tkaczyński.
Wśród osób referujących nie zabrakło przedstawicieli Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki - Agaty Łani- cy i Dariusza Mazurczaka, poruszających zagadnienie wspierania przedsiębiorczości, a także Dariusza Sitko z Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie, który przedstawił działalność ośrodka w kontekście per
spektywy finansowej na lata 2015-2020. Na temat poten
cjału gospodarczego powiatu oleskiego mówił starosta oleski Stanisław Belka, który wskazał także na trafność pomysłu organizacji forum gospodarczego właśnie w gminie Praszka.
- Patrzymy z perspektywy Olesna na Praszkę jako przykład inicjatyw gospodarczych i rozwoju obywatel
skiego mieszkańców, którzy wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli rozwijać działalności na przykład wokół starego zakładu Polmo Praszka, w związku z czym powstało wie
le mniejszych zakładów, które rozwijają się i prężnie działają-podkreślił Stanisław Belka. - To, że gminy robią takie fora gospodarcze jest pozytywnym objawem, bo w końcu przyszedł czas na tereny mniejsze, które również mogą sięgnąć po środki unijne.
Na forum obecni byli również dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie - Maciej Flank, mówiący na temat usług i instrumentów rynku pracy oraz prezes zarzą
du firmy Progress Consulting - Tomasz Pierzga, który przedstawił możliwości dofinansowania inwestycji z fun
duszy unijnych na lata 2015-2020. O prowadzeniu proce
su inwestycyjnego do etapu uzyskania pozwolenia na budowę mówił gospodarz praszkowskiego forum - bur
mistrz Jarosław Tkaczyński.
AP
tkała się pisarka Katarzyna Maj gier.
K
atarzyna Maj gier to autorka książek dla dzieci i młodzieży. Popularnością wśród nastolatków cieszą się jej tytuły: „Trzy
nastka na karku”, „Marzy- cielki”, „Gdybym była cze
koladą”, „Amelka”, „Przebój na pięć”.
Pisarka, która w 2007 roku została laureatką Nagro
dy Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego za powieść ,,Amelka”, zawitała do Prasz
ki w ramach odwiedzin mło
dych czytelników w bibliote
kach na Opolszczyźnie. <ć W poniedziałkowym spo- | tkaniu udział wzięli ucznio- jó wie z Publicznego Gimna
zjum w Praszce.
- Do tej pory nie zetknę
łam się jeszcze z książkami pani Majgier, ale czytałam w intemecie, że autorka pisze prostym językiem, przystęp
nym dla młodzieży, a jej pozycje są lekkie i łatwo się je przyswaja - zauważyła gimnazjalistka Anna Ciupa.
Katarzyna Majgier mówiła o sobie, że jest obserwatorem
Owocowo, warzywnie, zdrowo
BORKI WIELKIE W Publicznej Szkole Podstawowej obchodzono Dzień Służby Zdrowia i Dzień Ziemi.
T~)yła to doskonała okazja do Jjpodsumowania realizowa
nych w boreckiej podstawówce projektów prozdrowotnych:
„Trzymaj formę”, „Porcja pozy
tywnej energii”, „Razem z Mamą, razem z Tatą - aktywni dla zdrowia” oraz ekologicz
nych: „Śmieciu precz”, „Eko- Maluch”, „Czy baterie są jak bakterie?’.
- Uczniowie efekty pracy przedstawili na plakatach, rysunkach, albumach, mel
dunkach, na „szwedzkim sto
le” i podczas występów arty
Katarzyna Majgier (pierwsza z prawej) chętnie za mieszczała dedykacje wswoich książkach.
tego, co się dzieje wokół niej, nad którą niebawem zacznie często też bazuje na własnych
doświadczeniach, dlatego jej powieści dotyczą szczególnie problemów i rozterek, z jaki
mi borykają się młodzi ludzie.
Pisarka opowiedziała również o swoich zainteresowaniach, marzeniach, planach na przy
szłość, uchyliła rąbka tajemni
cy odnośnie nowej pozycji,
stycznych - wylicza Anna Meryk, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Bor
kach Wielkich.
Piąto- i szóstoklasiści wystą
pili w programie „Żeby zdro
wym być”, uczniowie najmłod
szych klas (I-IH) w „Leśnej naradzie”. Szwedzki stół to wspólne dzieło Pierwszoklasi
ści serwowali soki z owoców i warzyw,-drugo- i szóstoklasiści - sałatkę owocową, trzecio - i piątoklasiści - kanapki, a naj
starsi uczniowie w menu mieli sałatkę jarzynową.
pracę.
- Książki stanowią często drogę rozwiązywania wielu problemów - podkreśliła autorka. - Dlatego podczas kontaktów z młodymi ludź
mi, zachęcam ich do czytania i staram się obudzić w mło
dzieńczych umysłach pasję do sięgania po lektuiy. Pomy
- Zorganizowana została też akcja sprzątania świata - zazna
cza dyrektorka.
A jej efekty są niemałe. To trzy worki papieru, siedem pla
stiku, osiem szkła, jeden pełen puszek aluminiowych, siedem śmieci różnych oraz 25 kilogra
mów makulatury.
- Te działania to przepustka dla naszej szkoły - mówi Anna Meryk. - Chcemy dołączyć do sieci Szkół Promujących Zdrowie.
W tej podwójnej uroczysto
ści udział wzięli Janina Korze-
sły do swoich kolejnych tytu
łów czasem czerpię właśnie z takich spotkań z młodzieżą i staram się wychodzić naprze
ciw oczekiwaniom moich czytelników.
Pisarka jest zwolenniczką pokazywania rzeczywistości bez upiększeń, stąd młodzie
żowy żargon, którym posłu
gują się bohaterowie jej ksią
żek i świat widziany oczyma nastolatek. Jednak nie tylko do nich kierowane są jej powieści, ale i do dzieci młodszych.
- W naszej bibliotece mamy duży wybór tytułów pani Majgier i gimnazjaliści oraz licealiści sięgają po nie - zauważyła Jadwiga Cze- szek, dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy w Praszce. - Dzisiejsze spotka
nie, w czasie którego mło
dzież mogła porozmawiać z autorką, kupić jej książki i otrzymać osobistą dedykację, być może spowoduje jeszcze większe zainteresowanie książkami naszego gościa.
AP
kwa, pielęgniarka środowisko
wa, Anna Tiffert, pielęgniarka szkolna, Katarzyna Wieczorek z Promocji Zdrowia i Oświaty Zdrowotnej Państwowej Stacji Sanitarno - Epidemilogicznej w Oleśnie.
- Wiosennymi bukietami kwiatów uczniowie podzięko
wali gościom za troskę o ich zdrowie - dodaje dyrektorka.
Z kolei atrakcyjne nagrody otrzymali laureaci powiatowego konkursu na album z ferii „Moja Rodzina Trzyma Formę”.
MK
Uczniowieboreckiej podstawówki biorą udział w licznych projektach prozdrowotnych. Ichefekty przedstawili w Dniu Służby Zdrowiai wDniuZiemi.
30 kwietnia
2015KULISY POWIATU 7
Przekracza to, co nieprzekraczalne
KLUCZBORK Sobota, 25 kwietnia, godzina 11.00, działki na ulicy Leśnej. W małym gronie przyjaciół Jerzy Krzciuk, multirekor- dzista osobliwości dziś przymierza się do pobicia kolejnych granic swoich możliwości.
T
ym razem będzie próbował zrobić 80 pompek z obciążeniem dziesięciokilogramo- wym przyłożonym do pasa. Czy mu się to uda?
- Zaprosiłem tych, którzy są ze mną od ponad czterdziestu lat 2 - mówi pan Jerzy. - Jeżeli zrobię o osiemdziesiąt pompek, to wystą- g pię podczas Dni Kluczborka i ° będę się mierzył z kolejnymi .g rekordami. Jeżeli się nie uda, to ~ zobaczymy jeszcze...
Tony żelastwa dziennie u Pompki mają być klasyczne. .2;
Łokcie nie mogą być wyprosto- N wane, tylko na 85 procent zgię
cia Tułów prosty. Nogi umiesz
czone na atlasie, ułożone dwa razy wyżej od rąk, które będą podnosić 90 kilogramów (waga pana Jerzego plus ciężarek). Ten cały ciężar spada na wysoką klatkę piersiową. Tu potrzebne są silne barki i bicepsy. Akurat tymi przymiotami 76-letni Jerzy Krzciuk został obdarzony, dzięki ponad półwiecznym treningom wysiłkowym.
- W tym wszystkim najbar
dziej mnie rozumie żona - mówi, wykonując rozgrzewkę.
- Chociaż coraz częściej powta
rza, że wystarczy już tych moich rekordów.
- Zamiast gotować obiad, towarzyszę mężowi - mówi pani Zofia. - Ale jestem już z nim pięćdziesiąt pięć lat i to jest nasz wspólny rekord. - Bo w dzisiejszych czasach ludzie liczą na szybki efekt. A tego nie ma ani w sporcie, ani w udanym małżeństwie.
Pan Jerzy przygotowywał się do bicia tego rekordu kilkana
ście miesięcy. Co drugi dzień podnosił od 30 do 40 ton. Jego zdaniem najważniejsza jest dys
cyplina związana z odżywia
niem i trening.
- Nieraz wracałem z niego tak padnięty, że natychmiast zasypiałem, ale na króciutko - opowiada wyczynowiec.
Janka.
- Niektórzy w twoim wieku umierają, a tylko nieliczni dźwi
gają jeszcze takie ciężary - dopowiada przyjaciel Pana Jerzego.
Najważniejsza jest dieta Jerzy Krzciuk je chude mięso z kurczaków, indyków, zero białego pieczywa, tylko ciemne gruboziarniste, bo błonnik jest najważniejszy.
- Poza tym trzeba jeść dużo owoców, jarzyn, unikać słodkie
go - zauważa kluczborczanin. - No, może czasem po treningu można.
Sędziowie rekordów osobli
wości: Jerzy Zmysłowski, Janusz Bednarski i Janusz August są już na stanowiskach.
Jeszcze tylko uzgodnienia zasad.
„Liczymy dół i wyprosf ’. Mały szczegół organizacyjny: na pło
cie musi być wywieszona flaga Kluczborka.
- Bez niej nie ma bicia rekor
du - podkreśla Jerzy Krzciuk. - To moje miasto. Promuję je od półwieku.
Robi się coraz cieplej. Mimo że to dopiero końcówka kwiet
nia, na dziś zapowiadali ponad 20 stopni C.
- Koty nie przyszły mi dziś kibicować - zauważa pan Jerzy.
Pompki mają być klasyczne, łokcie nie mogą być wyprostowane, tylko na 85procent.
Z boku dobiega głos pana - Łapciuchy jedne, no cóż spró
buję bez nich.
- Najlepiej się zdenerwować przed wysiłkiem - podpowiada ktoś z tyłu
- Będziemy za chwilę zaczynać - pada komenda sędziowska.
Jeszcze zaciągnięcie sprzącz
ki na pas i można ruszać.
Czas start. Zaczął w imponu
jącym tempie. Właściwie nie wszyscy się zorientowali, że on już jest przy dziesiątej pompce.
Ciało wyprostowane jak struna, głowa zwrócona ku ziemi. Zwy
kły przechodzień nigdy by się nie zorientował, że to ciało i mięśnie mają 76 wiosen. Po sześćdziesięciu pompkach zaczął się pojawiać kryzys.
Sześćdziesiąt cztery, w czasie 60 sekund.
Niestety, nie udało się zrobić założonych 80 pompek
-1 tak jestem pełen podziwu dla siebie - zauważa sportowiec.
- Pora zacząć się oszczędzać.
Rozbrzmiewają brawa.
Początkowo trochę niepewnie.
Dopiero po chwili wybucha wielkie łałl! Mając połowę w metryce tego, co pan Jerzy, nie
jeden nie zrobiłby pięciu takich pompek. Nie wspominając o wyrzeczeniach związanych z treningami i całej otoczce towa-
Przyjaciele i żona kibicują panu Jerzemu od ponad 40 lat. Szczególne podziękowania pan Jerzy kierujedo sponsora Stanisława Leskoz Kluczborka.
rzyszącej biciu rekordów.
Przyjaciele tłumaczą Jerzego - Jest wiosna, osłabienie organizmu - mówią przyja
ciele pana Jerzego. - Jesienią bije się rekordy, kiedy czło
wiek jest nafaszerowany mikroelementami.
-Cóż trzeba się godzić z tym co jest - mówi dość nieprzeko
nywująco kluczborczanin. - A może by tak jeszcze raz spróbo
wać.
Na to już nie pozwalają przy
jaciele pana Jerzego.
- Nie udało się to, co sobie założyłem - stwierdza Jerzy Krzciuk. - Ten rekord jest jesz
cze do pobicia. Nerwy zrobiły swoje. Od rana byłem jakiś nie
spokojny, a to zapomniałem klu
czy, później książki. To nie był dobry dzień.
Skąd się wzięło to szaleń
stwo z pompkami?
- Na 750-lecie Kluczborka zrobiłem w przerwie meczu w dwadzieścia minut 750 pompek i tak się zaczęło bicie osobli
wych rekordów - wyjaśnia ich autor.
Krzciukowie przez lata mieszkali przy ulicy Leśnej. Byli małżeństwem kolejarskim.
- Sama miałam uprawnienia sędziowskie w lekkiej atletyce -
opowiada żona pana Jerzego. - Żyliśmy w Kluczborku sportem i tak jest do dziś.
- Odkąd nie sięgnę pamięcią on wychodził i trenował na powietrzu - dodaje pani Zofia. - Zima nie zima.
Wyprowadzili się z Leśnej, a on tu dalej przyjeżdżał na działki.
- To jest taki pozytywny nałóg - zauważa Zofia Krzciuk.
- Niebawem skończy siedem
dziesiąt sześć lat i ciągle bije rekordy. Jak zaczął siedzieć w tej zimnej wodzie, to jakby odzy
skał młodość.
Pan Jerzy ma coś z Foresta Gumpa. Jego życiorys to codzienne przekraczanie granic.
- Bo życie musi ciągle zdu
miewać - uważa mieszkaniec Kluczborka.
Wczasy na trzepaku Kiedy pani Zofia sięgnie do pamięci, Jerzy zawsze dbał o formę i zaskakiwał.
- Gdy jeszcze pracowaliśmy na kolei to dostawaliśmy wcza
sy - opowiada. - Moje koleżanki śmiały się i pytały:, Jak ty z nim pojedziesz, przecież on ciągle trenuje”. Ja pakowałam strój kąpielowy do walizki, a on cię
żarki. Na wczasach wystarczył mu trzepak i za chwilę podciągał się na nim. Z czasem nawet
zaczęłam krzyczeć, że musi znać granicę. Sama nie wiem, czy on się aż tak dobrze czuje?
Do niedawna nie chodził wogó- le do lekarza. Wysłałam go do geriatry. Okazało się, że ma zapalenie żył.
- E tam, młodzi nawet na to chorują - kwituje pan Jerzy.
- Mąż mówi, że ma gorące nogi i musi je schładzać - śmie
je się pani Zofia. - Kiedyś w zimie przyszedł bez butów do domu, a na dworze minus osiem stopni. Innym razem stał tylko w slipach na dworze przez półtora godziny, a było tylko pół stopnia ciepła. Ale co mam robić? Wspieram go, chociaż boję się, że w tym wieku coś mu się stanie.
Kluczborczanin był też pre
kursorem morsowania w Polsce.
- Nie ukrywam, że mam z tego satysfakcję - tłumaczy właściciel ponad 40 rekordów osobliwości. - Może jak umrę jakąś żwirownie nazwą moim
imieniem.
Ale w gronie znajomych nikt nie wierzy w naturalną śmierć pana Jerzego.
- Odejdzie albo pod sztangą, albo w lodowatej wodzie, w której przesiedział już 450 dni twierdzą.
Wojciech Dobrowolski
Najmłodsi z piosenką
RUDNIKI W środę 22 kwietnia w miejscowym ośrodku kultury muzyczne święto mieli przedszkolacy, którzy wystąpili podczas Minifestiwalu Piosenki Dziecięcej.
- W konkursie udział bio- rą dzieci ze wszystkich przedszkoli naszej gminy - mówi Janina Pawlaczyk, dyrektor Gminnego Ośrod
ka Kultury, Sportu i Rekre
acji w Rudnikach, organizu
jącego imprezę. - Tym razem swoje talenty zapre- zeńtowało osiemnaścioro przedszkolaków.
Prezentacje najmłodszych oceniało jury w składzie Arka
diusz Spodymek (przewodni
czący), Małgorzata Lukas i Joanna Bryś. Brało ono pod uwagę dobór repertuaru, wykonanie oraz ogólny wyraz artystyczny.
- Wystąpy przedszkolaków oglądali ich koledzy z przed
szkola w Rudnikach oraz rodzice i dziadkowie, którzy entuzjastycznie reagowali na popisy najmłodszych - wyja
śnia dyrektor GOKSiR.
Wśród „starszaków” pierw
sze miejsce zajęła Katarzy
na Wierszak z przedszkola w Rudnikach, drugie - Kinga Kii- mas (Jaworzno), trzecie - Wero- nika Bednarek (Dalachów). g
Wśród „maluchów” naj- .u lepsi okazali się: 1. Ania Włó- .2;
ka (Rudniki), 2.Wiktoria N Wąsik (Rudniki), 3. Amelka Hadryś (Dalachów).
Nagrodę specjalną otrzyma
ła najmłodsza uczestniczka
minifestiwalu - czteroletnia Justynka Musiał z przedszkola w Rudnikach.
Najmłodsi,opróczpamiątkowychdyplomów, otrzymaliteż maskotki.
- Wszyscy uczestnicy otrzy
mali pamiątkowe dyplomy oraz maskotki, a najlepsza trójka w
każdej kategorii dodatkowo sta
tuetki - podsumowała Janina
Pawlaczyk. AP
8 KULISY POWIATU 30
kwietnia2015
Poczekalnia serc
OLESNO Tak brzmi tytuł spektaklu, który już wkrótce na deskach Miejskiego Domu Kultury zaprezentują seniorzy i młodzież.
W
październiku w Oleśnie w ramach programu„Seniorzy w akcji” powstał teatr wielopokoleniowy.
- Jego głównym celem jest budowanie pozytywnych relacji pomiędzy osobami starszymi a młodzieżą - mówi Maria Mitrenga, szefowa oleskich seniorów. - To taka międzypo
koleniowa integracja, której efekty będzie można zobaczyć już wkrótce.
Grupa przygotowuje spek
takl pod zagadkowym tytułem
„Poczekalnia serc”.
- Poruszane w nim będą tematy egzystencjalne, więcej szczegółów nie zdradzimy - mówi Maria Mitrenga. - Zapra
szamy na premierę.
Od kilku miesięcy aktorzy wielu pokoleń - Barbara Demar
czyk, Adrian Dragon, Agnieszka Kus, Elżbieta Pajączkowska, Józefo Tkaczuk, Maria Mitren- ga, Aleksandra Pawelec, Alek
sandra Orłowska, Piotr Lukosik, Julia Słowik, Paulina Zaręba, Natalia Wojczyszyn, Piotr Koziński, Katarzyna Krysik i Michalina Dybińska - pracują
Już wkrótce zobaczyćbędzie możnaspektakl w wykonaniu oleskich seniorów.Prace nad przedstawieniemtrwają.
pod okiem instruktora teatralne
go Sławomira Kuligowskiego, który jest autorem scenariusza i reżyserem.
- Właśnie spełnia się moje marzenie z dzieciństwa - mówi Elżbieta Pajączkowska. - Mając pięć lat założyłam podwórkowy teatr. Scena usytuowana była między jedną z kamienic a komórką. Oczywiście impreza była biletowana i odpowiednio rozplakatowana. Na te spektakle przychodziło wiele osób z wła
snymi krzesełkami, a my - małe szkraby mieliśmy z tego wielką uciechę. Nie mniejszą mam
teraz, kiedy znów mogę stanąć na scenie.
Aktorzy - w stu procentach amatorzy - odbyli specjalne warsztaty teatralne w Błotnicy.
Seniorzy i młodzież z ole
skich szkół ponadgimnazjal
nych bawiła się też słowem.
- Już nie w Błotnicy, a w Gminnym Ośrodku Wsparcia Dziennego pracowaliśmy nad dykcją i intonacją - mówi Maria Mitrenga, która jako emeryto
wana nauczycielka języka pol
skiego poprowadziła te zajęcia.
Były też trzy dni intensywnej pracy nad ruchem, ciałem i
mimiką. Zajęcia poprowadziła
"latająca" animatorka kultury Justyna Wielgus z Warszawy.
Aktorzy spotykają się na pró
bach w każdą środę w Miejskim Domu Kultury.
- Na tyle zżyliśmy się już ze sobą, że różnica wieku absolut
nie nam nie przeszkadza - zaznacza Elżbieta Pajączkow
ska - Jest wręcz przeciwnie, te różnice pokoleniowe integrują.
Seniorzy i młodzież „Pocze
kalnię serc” nie przypadkowo wystawiają w maju. Dokładnie w 1. rocznicę powstania Gmin
nego Ośrodka Wsparcia Dzien
nego, który mieścr srę przy ul.
Dworcowej.
- Przedstawienie będzie tyl
ko jednym z punktów uroczy
stych obchodów tej rocznicy - zaznacza Maria Mitrenga. - W planach są zajęcia aktywizują
ce seniorów czy spotkanie z dietetyczką.
W Gminnym Ośrodku Wsparcia Dziennego swoje sie
dziby mają oleskie organizacje pozarządowe działające na rzecz osób starszych i chorych. Funk
cjonować też będzie biuro obsługi seniora.
- Osoby starsze mogą uzy
skać informacje o programach unijnych realizowanych z myślą o nich, planowanych wydarze
niach i wycieczkach, a także liczyć na pomoc chociażby w napisaniu pisma urzędowego - mówi Maria Mitrenga. - Mogą też po prostu przyjść, porozma
wiać i napić się dobrej kawy w naszej kawiarence.
Projekt Teatr Wielopokole
niowy - Trzy Światy realizowa
ny jest w ramach programu
„Seniorzy w akcji”, prowadzo
nego przez Towarzystwo Inicja
tyw Twórczych „ę” ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
- Na realizację tegoż zadania pozyskaliśmy osiem i pół tysią
ca złotych - podsumowuje Maria Mitrenga
Premiera „Poczekalni serc”
odbędzie się w czwartek 21 maja o god. 18.00 w Miejskim Domu Kultury. Na scenie w nie tak dawno nagrodzonym przed
stawieniu „Pawle i Gawle”
zaprezentują się również naj
młodsi mieszkańcy Olesna - dzieci z przedszkola nr 4.
MK
GMINABYCZYNA INFORMUJE
1 maja 2015 r.
9:00-20:00 Międzynarodowy Turniej Rycerski w grodzie nad zalewem Biskupiee-Brzozki
By czyna -Wołczyn tRyiwk w Byczynę;)
15:00 Start XLU Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Juniorów Młodszych
2 maja 2015 r. Święto Flagi 10:00-22:00 Międzynarodowy Turniej Rycerski
w grodzie nad zalewem Biskupiee-Brzozki
14:30 Zbiórka zawodników przed startem do III etapu wyścigu kolai
“PoZiemi khiczborskięj iOleskiej”
15:00-18:00 Otwarcie Republiki Byczy uskłęi. czyli trasy tury stycznej
mającej formę gry terenowej. organizator: Spółdzielnia Socjalna PERUNICA.
miejsce: By czyna Płac Wolności, w sąsiedztwie kościoła ewangelickiego.
17:00 Festyn Rodzinny (Stary Parkw Byczynie) m in.:
- gry; zabawy , konkursy dla dzieci _
- minifcstiwal piosenki harcerskiej - stoisko gastronomiczne
19:30 Zabaw a Taneczna gra zespół “DESANT”(Stary-Fark »• Byczynie).
\ j
W razie niepogody impreza w Starym Parku będzie odwołana!
3 maja2015 r. Narodowe Święto Konstytucji 9:30 Msza za Ojczyznę. kościół katolicki Św.Trójcy
w By czy nie
11:00-15:00 Międzynarodowy Turniej Rycerski nad zalew cm Biskupice-
piątek i niedziela - wstęp wolny jsobota - wstęp: 5 zł, dzieci: 3 zł
maja
2015 r.
Wystąpią rycerze, rzemieślnicy i artyści z Wigier, ChorwacjkNiemiec,Austrii,
Białorusi,Ukrainy, Czech i Polski
progratn itnpre5p na xxmnv.gro5.p'f.tf_
6B