• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Lotniczy : miesięcznik wraz z dodatkiem bezpłatnym „Wiadomości Techniczne Lotnictwa” : organ Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych. 1933, nr 10

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przegląd Lotniczy : miesięcznik wraz z dodatkiem bezpłatnym „Wiadomości Techniczne Lotnictwa” : organ Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych. 1933, nr 10"

Copied!
50
0
0

Pełen tekst

(1)

ORGAN DEPARTAMENTU AERONAUTYKI MIN. SPR. WOJSK.

W A R S Z A W A

ROK VI PAŹDZIERNIK 1933 Nr. 10

(2)

S i ł u j e I j o t M Ł i e K e m m r w ' m> *

ZARZĄD: W a r s z a w a , u l . M a r s z a łk o w s k a 138. Telefon 5 4 7 - 6 0

R O Z K Ł A D L O T Ó W

ważny od dn. 1 września 1933 r. do dn. 31 października S am olo ty na linjach Warszawa — K ra k ó w i Warszawa — Lwów

kursują codziennie (również w niedzielę).

0. 12.45** W a rs z a w a y P- 11.10**

p- 14.55** y Gdańsk (O anzie), Gdynia ^ 0. 9.00**

0. 12.10* ¥ W a rs z a w a p- 11.10*

p- 14.50* y P oznań 0. 9.00*

0. 13.00** ¥ W a is z a w a 4 p- 11.10**

p- 15.00** y Katowice 3$ 0. 9.00**

o. 8 30 ¥ W a rs z a w a >k p- 14.40

p- 10.20 y K ra k ó w 0. 12.60

0. 9.45* sP Kato wice >k p- 13.50*

p- 10.2u* K ra k ó w 0. 13.10*

0. 10.50* K ra k ó w p- 12.20*

p- 12.50* Brno 0. 10.20*

0. 13.10* Brno p 10.00*

p- 14.10* >f W ie n 0. 9.00*

0. 8.00 g W a rs z a w a yk p- 15 50

p- 10.20 L w ó w 0 13.30

0. 10.50* L w ó w p- 13.00**

p- 13.30* Cernauti 0. 12.20**

0. 14.40* Cernauti p- 11.50**

p 17.10* Bucuresti 0. 8.40**

0. 8.50** Bucuresti p- 14.30*

p- 11.00** Sofija 0. 12.20*

0. 11.30** Sofija p- 11.50*

p- 13.20** >r Thessalo niki ife 0 10.00*

0. 7.10* ąs W a rs z a w a j < p- 17.40**

p- 9.45* W iln o 0. 15.05**

0. 10.10* W iln o p- 14.40**

p- 13.40* Riga 0. 13.10**

0. 14.10* Riga p- 12.40**

p- 16.00* > Tallin n i 0. 10.50**

Objaśnienie znaków;

O — odlot — dapert.

P — przylot - arrivee.

* — sam oloty kursują w poniedziałki, środy i piątki service: lundi, mercredi, veudredi.

** — sam ololy kursują we w torki, czw artki i soboty — service: mardi, jeudi, sam edi.

Bilety na przelot Polskiem i Linjami Lotniczem i „L O T “ nabyw ać m ożna rów nież w .O śro d k u p ropagandow ym ’' L. O. P. P. W arszawa, Ś-to K rzyska 12 telefon 533-92.

Od dn. 16.X loty na linji Lwów — C er­

nauti tylko w poniedziałki, na linji Bucu­

resti — C ernauti — Lwów, tylko w czwartki.

Ruch ria linji Bucuresti — Sofija — T hes­

saloniki i W ilno — Riga — Tallin tylko do 15.X.

Od 1 6 IX odlot z W ilna do W arszaw y o 1 godz. w cześniejszy.

B I U R A P . L. L. „ L O T "

WARSZAWA

Adre s

te le g r. BIURO DYREKCJI Lotnisko — M okotów, w ejście od ul. Topolow ej.

Tel. 8-08-50, 8-08-60 L O T M arszałkow ska 138. Tel. 547-60

KATOWICE L O T Lotnisko — Mucha wiec Tel. 135 i 145

KRAKÓW L O T BIURO MIEJSKIE

ul. S zpitalna 32. Tel. 132-22 Lotnisko — Czyżyuy. Tel. 125-45

L W Ó W L O T BIURO MIEJSKIE

PI. M arjacki 5. Tel. 45-71 L otnisko — Skniłów . Tel. 29-36

POZNAN L O T Lotnisko Ławica — Tel. 78-45

GDAŃSK (Danzig)

GDYNIA L O T L otnisko — W rzeszcz — Langfuhr. Tel. 415-31

B R N O L O T L otnisko — C ernovice Tel. 38-266

W I E N A ustro-

flug

„L uftreiseburo"

I K aern tn errin g 5.

Tel. R. 28— 1—21

L otnisko — A spern. Tel. R. 48—5—60

BUCURESTI L O T Biuro R eprezentacji

Str. F ranclin 14. Tel. 235-97 L otnisko — B aneasa. Tel. 2.2178

CERNAUTI L O T L o t n i s k o — C z a c h o r Tel. 537

S O F I J A P o lk a m e ra ul. Benkoyski 8 Tel. 443 L otnisko — Bozuriste THESSALONIKI A lla lou fco ul. Gr. A lexandre 5 Tel. 11-31 | Lotnisko — Sedes

W I L N O | L O T L otnisko — P orubanek Tel. 80.

R I G A | L O T L otnisko — Spilve Tel. 274-57.

T A L i. 1 N N L O T j Hotel Kuld Lóvi. Tel. 426-27 Lotnisko — Tel. 313-30.

Poza t s m inform acja i b ile ty w e wszystkic h wię k s zy c h biurach p odróży

(3)

PRZEGLĄD LOTNICZY

M I E S I Ę C Z N I K

W R A Z Z D O D A T K I E M B E Z P Ł A T N Y M

„ W I A D O M O Ś C I T E C H N I C Z N E L O T N I C T W A ”

O R G A N D E P A R T A M E N T U A E R O N A U T Y K I M I N I S T E R S T W A S P R A W W O J S K O W Y C H

R E D A K T O R — m jr. d y p l. pil. R O M E Y K O M A R JA N , S E K R E T A R Z — m jr. p ilo t W O J T Y G A A D A M .

K O M IT E T R E D A K C Y JN Y „P R Z E G L Ą D U L O T N IC Z E G O ":

P łk . obs. inż. d e B E A U R A IN J A N U S Z , P p łk . d y p l. C E P A H E L JO D O R , P p łk . d y p l. C IB A L U D W IK , P p łk . pil.

D O M E S A U G U S T Y N , P p łk . pil. s te r. G R A B O W S K I H IL A R Y , M jr. d y p l, G R A B O W S K I Z IE M O W IT , P p łk . d y p l. obs. H E L L E R W Ł A D Y S Ł A W , P p łk . p il. IW A S Z K IE W IC Z W A C Ł A W , M jr. obs. JU N G R A V J Ó Z E F , P p łk . pil. K A L K U S W Ł A D Y S Ł A W , P p łk . obs. K A R A Ś E D W A R D , M jr. d y p l. obs. K O P Y C IŃ S K I B O L E S Ł A W , P p łk . p il. L E W A N D O W S K I E D W A R D , P p łk . p il. P R A U S S T A D E U S Z , P p łk . d y p l. S A L O N I R O M A N , P p łk . pil. Ster. S IE L E W IC Z J U L J A N , M jr. p il. S T A C H O Ń B O L E S Ł A W , P łk . d y p l. obs. U J E J S K I S T A N I­

S Ł A W , P p łk . p il. in ż. W IE D E Ń F R A N C IS Z E K , P p łk . p il. s te r. W O L S Z L E G IE R JA N .

T R E Ś Ć:

Z W Y C IĘ ST W O !...

D Z IA Ł OGÓLNY.

K p t . pil. obs. M i ł k o w s k i E u g e n j u s z W Y K O N Y W A N IE Z D JĘ Ć Z E S P O Ł O W Y C H .

Por. d y p l. obs. C z a r k o w s k i - G o l e j e w s k i K a j e t a n R O Z W Ó J L O T N IC T W A T U R Y S T Y C Z N E G O I M O Ż ­

L IW O Ś Ć W Y K O R Z Y S T A N IA D L A C E L Ó W W O J ­ S K O W Y C H .

P p ł k . d y p l. obs. K w i e c i ń s k i B o g d a n

N A M A R G IN E S IE 5 K R A J O W E G O L O T N . K O N K U R ­ SU T U R Y S T Y C Z N E G O .

N A C Z A SIE .

M . R.

K A T A S T R O F A P O D JA D R IN O ,

Ś. P. K P T . PIL . IN Ż. J Ó Z E F L E W O N IE W S K I.

K p t . obs. K u l z a J a n

O C E N A O B S E R W A T O R A W Z A D A N IA C H W S P Ó Ł ­ P R A C Y Z A R T Y L E R JĄ .

K p t . pil. dr. H a l e w s k i T a d e u s z

F U N D U S Z P O M O C Y IN W A L ID O M L O T N IC Z Y M .

K L A S Y F IK A C J A K O Ń C O W A 5 K R A J O W E G O L O T ­ N IC Z E G O K O N K U R S U T U R Y S T Y C Z N E G O .

P R Z E G L Ą D L O T N IC T W A P A Ń S T W OBCYCH

S t r e s z c z e n i a i t łu m a c z e n i a a r t y k u ł ó w z f a c h o w e j p r a s y l o tn ic z e j: a n g ielsk iej, r o s y j s k i e j , w ł o s k ie j , n ie m ie c ­ kiej.

RÓŻNE.

SOA4MAIRE :

V IC T O IR E !,.

G E N E R A L IT E S .

C pt. pil. obs. M i ł k o w s k i E u g en e

E X E C U T IO N D E P H O T O G R A P H IE S D ‘E N S E M B L E . L tn . br. obs. C z a r k o w s k i - G o l e j e w s k i K a j e t a n D E V E L O P P E M E N T D E L 'A V IA T IO N D E T O U R IS M E

E T P O S S IB IL IT E D E S O N A D A P T A T IO N A U X B U T S M IL IT A IR E S .

L t. col. br. obs. K w i e c i ń s k i B o g d a n

A U S U J E T D U 5° C O N C O U R S D E L ‘A V IA T IO N DE T O U R IS M E D U P A Y S .

A C T U A L IT E S .

U . R.

A C C ID E N T P R E S D E J A D R IN A D U F E U C P T . PIL . IN G . J O S E P H L E W O N IE W S K I.

C pt. obs. K u l z a J e a n

A P P R E C IA T IO N D E L ‘O B S E R V A T E U R D A N S L E S M IS S IO N S D E C O L L A B O R A T IO N A V E C L ‘A R - T IL L E R IE .

Cp t. pil. dr. H a l e w s k i T h a d e e

F O N D S D E S E C O U R S A U X IN V A L ID E S D ‘A V IA - T IO N .

C L E S S E M E N T D E F I N I T I F D U C O N C O U R S D E L ‘A V IA T IO N D E T O U R IS M E D U P A Y S .

R E V U E DE L 'A V IA T IO N E T R A N G E R E .

R e s u m e s et t r a d u c tio n s d ‘art icl es de la p re ss e te c h n ię u e d ‘a v iation: anglaise, ru sse, ita lien n e e t a lle m a n d e ,

D IY ER S.

RO K VI W A R S Z A W A , PA Ź D Z IE R N IK Mi 10

CENA Zł. 2.50

(4)

434 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZĄ No 10

Staraniem Komitetu Budowy Pomnika ku Czci Poległych Lotników, wyszła z druku księga pamiątkowa, obejmująca zarys dziejów naszego lotnictwa, życiorysy poległych kolegów, genezę powstania pomnika „Lotnika" oraz opis uroczy­

stości pierwszego święta lotniczego w Polsce, któreśmy obchodzili 11-go listopada 1932 r.

Dzieło to zapoznaje nas z wysiłkami czy- nionemi przed laty kilkunastu, ze zmaganiami wojennem i, w których — poraź pierwszy w dzie­

jach Polski — młode lotnictwo brało udział; za­

poznaje nas z historją poszczególnych eskadr bojowych, które stanowią podwaliny dzisiej­

szego lotnictwa, z ich tradycjami, wreszcie z w a­

lecznymi czynami kolegów tak poległych, jak i żyjących.

Pragnąłbym, by dzieje te były bliskie każ­

demu z młodych lotników, tak jak są one dro­

gie dla nas, lotników z czasu wojny. Pragnął­

bym również, by pamięć o poległych kole­

gach, o dawnych walecznych czynach była na- zawsze cennym drogowskazem jak trzeba żyć, pracować i umierać dla Ojczyzny.

Szef D epartam entu A eronaułyki M . S. Wojsk.

( - ) RAYSKI

P łk . d y p l . - p i l o t i n i .

(5)

JSfo 10 PRZEGLĄD LOTNICZY 435

Z W Y C I Ę S T W O ! . . .

W ślad za olbrzym iem i sukcesami polskiego lotnictwa -— na polu m iędzy- narodow em — poszła siostrzana broń, aeronaułyka. O to — poraź pierwszy w dziejach Polski — dw aj aeronauci Polacy kapitan Franciszek Hynek i po­

rucznik Z b ig n ie w Burzyński, zd o b yli w ciężkiej konkurencji m ięd zyn aro d o - w ej — puhar G o rd o n B en neł'a, szczyt dążeń aero naułó w kuli

ziemskiej.

Hisłorja puharu G o r ­ don B enneł'a datuje się od 1906 r., zd o b y w ­ cą jest aeronauła, który p rze le c ia ł największą przestrzeń b ez lą d o ­

w ania W linji prostej. P o r . B u r zy ń s k i .

Z a le d w ie poraź cfrugi Polacy biorą udział w tym konkursie — i te m n ie m n ie j— w y ­ chodzą zwycięsko, przelatując 846 mil ang. w czasie 39 go dz. 32 m in., lądując w dzikich lasach Kanady i zdo byw ając dla Polski słynny puhar!

Zwycięstwo to jest tern pełniejsze, że m iało miejsce w A m eryce Północnej, wśród licznej rzeszy naszych e m ig ran ­

tów; olbrzym ie sukce­

sy nasze krzepią p rze ­ to ich serca i p o d n o ­ szą p o tęg ę O jczyzn y.

C z e ś ć i c h w a ł a dzieln ej załodze!

K p t . Hy nc k.

( D o k ła d n e "sprawozdanie podam y po przybyciu załogi z Ameryki).

B alon „Kościuszko", którego załoga zdobyła puhar Gordon Be,nnet‘a w Stanach Zjednoczonych Am, Półn,

(6)

436 P R Z E G L Ą D L O T N IC Z Y Nb 10

D Z I A Ł O G Ó L N Y

Kpt. pil. obs. MILKOWSKI EUGENJUSZ

W Y K O N Y W A N I E Z D J Ę Ć Z E S P O Ł O W Y C H

W y k o n y w an ie z d ję ć fo to g raficzn y ch te r e ­ nów p rz y pom ocy z d ję ć zespołow ych n ależ y p o zo rn ie do n a jła tw ie js z y c h z a d a ń o b serw ato ra, d la te g o też szk o len iu w w yko n y w an iu z d ję ć t e ­ go ro d z a ju m ało po św ięca się uw agi w szkołach i p u łk a c h . T ym czasem z d ję c ia zespołow e i sze­

regow e, b a rd z o ła tw e do w y k o n an ia w t e r e ­ nach znanych, ró w n o le g le do dobrych linij or- je n ta c y jn y c h i t. p., s ta ją się n ie ra z b ard zo tru d n e do w y k o n an ia w tedy, gdy te w ygodne w a ru n k i n ie istn ie ją . P o n ie w aż n ie k o rz y stn e w a ru n k i częściej tr a f ia ją się od k o rzy stn y ch , o b se rw a to r m usi w łasn y m s p ry te m u z u p e łn ić sw o je w yszkolenie, b y p rz ezw y c ięży ć tru d n o śc i i w y konać za d an ie. A b y w m ia rę m ożności p o ­ m óc kolegom w p rz ezw y c ięże n iu ty ch tru d n o ści, p o stan o w iłem p o ru sz y ć te n „ o k le p a n y " te m a t i p o d zielić się z cz y te ln ik a m i sw em i d o św iad ­ czeniam i w te j dziedzinie. D la p o rz ą d k u p o d am rów nież rz e c z y pow szechnie znane, p o d k re ś la ją c sp e c ja ln ie w skazów ki p ra k ty c z n e . P o z a tem b ęd ę się s ta r a ł zw rócić u w ag ę n a konieczność u w z g lę d n ie n ia w a ru n k ó w bojow ych, w jakich fo to g rafo w an ie m oże się odbyw ać, co p rz y szk o ­ len iu p o kojo w em je st zw ykłe za n iedbyw ane.

O T R Z Y M A N IE Z A D A N IA .

J u ż p rz y o trzy m y w a n iu z a d a n ia n a le ż y ją k ­ n ą j d o k ła d n ie j zap o zn ać się z życzeniam i d o ­ w ództw a, by u n ik n ąć n ieporozum ień i n ied o m ó ­ w ień. N a jk o rz y stn ie jsz e jest, gdy o b serw a­

to r, k tó ry m a w y k o n a ć zd jęc ia, p o rozum ie się b e z p o śred n io z tym , d la kogo z d ję c ia są p r z e ­ znaczone. O trz y m y w an ie zleceń „ d ro g ą s łu ż ­ bo w ą" m a często ten skutek, iż k a ż d y organ p o ­ śre d n ic z ą c y d la pew n ości „ z a o k rą g la " teren, k tó ry m a być fo tografow any, z w ię k szając n ie ­ p o trz e b n ie p ra c ę załogi.

P r z y o d b iera n iu z a d a n ia n a le ż y zw rócić u w a ­ gę n a n a s tę p u ją c e p u n k ty :

1) D o k ła d n e g ran ice te re n u , k tó ry m usi być sfotog rafo w an y. W y k re ślić je n a m apie o te j sam ej p o d ziałc e, ja k ą zało g a b ęd z ie u ż y ­ w ać p rz y w y k o n a n iu za d an ia, p rz y c z e m n a le ż y s ta ra ć się u żyw ać m ap y o p o d ziałc e ja k n a j w ięk ­ szej.

2) Ż ąd a n a p o d z ia łk a zd jęć, p rz y cze m n ależ y d ąż y ć do p ra c o w a n ia w p o d z ia łc e ja k n a ju rn ie j­

sz e j, co ogrom nie u ła tw ia i p rz y ś p ie s z a p racę.

O ile je d n o stk a p o sia d a o d po w iedn i a p a r a t p o ­ w ięk sz ający , d użo ła tw ie jsz e je s t w y ko nanie z a ­ d a n ia w p o d z ia łc e o po ło w ę m n iejszej, niż ż ą d a ­ no i p ó źn iejsz e d w u k ro tn e p ow ięk szen ie zd jęć.

3) Ilo ść n ak le jo n y c h zesp o łó w i odbitek, ja k ą n a le ż y w ykonać z danego zad an ia, p r z y ­ czem n a le ż y u stalić, jak ie p ra c e n a le ż y w y k o ­ nać w e w cześn iejszy m term inie, a ja k ie m ogą być d o starc zo n e p ó źn iej.

4) O sta te c z n e te rm in y d o sta rc z e n ia z d ję ć w p ierw szej i d ru g iej kolejce.

5) K om u d o sta rc z y ć z d ję c ia i ja k ą drogą.

P o z a tem w w a ru n k ach b ojow ych n a le ż y u s ta ­ lić:

6) M a rsz ru tę lo tu do re jo n u z d ję c ia i m ie j­

s c a p rz e lo tu p rz e z fro n t.

7) P rz y b liż o n ą d a tę i godzinę w y k o n y w a­

nia zd jęć.

P ró c z teg o n a le ż y za p o zn ać się z s y tu a c ją bojow ą.

P R Z Y G O T O W A N IE Z A D A N IA .

N a p o d sta w ie sy tu a c ji bojow ej (położenie w o jsk w ła sn y c h i przeciw n ik a, d zia ła ln o ść lo t­

n ictw a n p la , a w szczególności lo tn ic tw a m y ­ śliw skiego, ro z ło ż en ie lo tn isk n p la w sto su n k u do re jo n u fotografow anego, ro zm ieszczen ie ar- ty le r ji p rz eciw lo tn icze j i t. p.) dow ódca e sk a d ry o k reśla, w ja k i sposób z d ję c ie m a być w y k o n a ­ ne, w ysokość lo tu i ty p a p a ra tu , fo to g rafo w an ie

(7)

K° 10 P R Z E G L Ą D LO T N IC Z Y 437

p o je d y n c z o lub kluczem , ew ent. ż ą d a osłony p rz e z lotnictw o m yśliw skie.

Z ależność pom ięd zy w ysokością lotu, a u ż y ­ tym a p a ra te m fotograficznym , o k re śla się n a p o d staw ie znaneg o w zoru, k tó ry nam w sk a ­ zuje, że sto su n ek długości ogniskow ej o b jek ty - w u do w ysokości lo tu d a je p o d z ia łk ę zdjęcia-

F __ ab F l . .

7 7 ~ ~ A B ~ H ~ M ' ' ' U

P rz y k ła d - _26 c rrL _ ___1 rr z y K ia a . 260Q m 1Q0(J()

M ożem y z teg o w zoru rów nież o trzy m a ć p o d z ia łk ę lin ijn ą (nie z a m ie n ia ją c m etró w na c e n ty m e try , p rz e z co dzielim y re z u lta t p rz ez 100):

... 2600

= - '2 0 ^ 0 0 m w 1 c m .

P o n iew aż p rz y o p ra co w an iu z a d a n ia n a j ­ częściej p o sz u k u je się w ysokości lotu, n a le ż y w zór (1) p rz e k sz ta łc ić . W ysokość lo tu o tr z y ­ m am y, m n o żąc odległość ogniskow ą o b jek ty w u p rz e z m iano w n ik ż ą d a n e j p o d ziałk i

H = F X M.

P rz y k ła d H = 26 X 10000 = 260000 cm = 2600 m.

Pom im o, iż użycie ty ch w zorów nie nasu w a ża d n y ch tru d n o ści, jed n a k ż e p rz y p ośpieszn em ich uży ciu cz ęsto z a ch o d zą pom yłki. D latego

też b a rd z ie j p olecam m eto d ę pam ięciow ą, b a r ­ dzo ła tw ą do z a p a m ię ta n ia i w y k lu c z a ją c ą p r a ­ w ie m ożność po m y łek .

P o le g a o na n a tem , że k a ż d e z a d a n ie ob li­

cz am y w p o d z ia łc e 1/10.000, p rz e c h o d z ą c z tej p o d ziałk i do k a ż d e j innej p o d z ia łk i ż ą d a n e j.

P o d z ia łk a 1/10.000 z o s ta ła w y b ra n a ze w zg lę­

du n a to, iż je s t o na n ajcz ęście j u ży w a n a i n a j ­ łatw iej d a je się obliczać.

J e ż e li chcem y się dow iedzieć, ja k a m a być w ysokość lo tu p rz y u ży ty m a p a ra c ie foto, by o trzy m a ć p o d z ia łk ę 1/10.000, n a le ż y d o pisać d w a z e ra do cyfry, p o d a ją c e j jego długość ogniskow ą, A w ięc d la a p a r a tu F — 16 1600 m i t. d. Do innych p o d z ia łe k p rz e c h o d z i się p rz e z p ro s te d z ia ła n ie a ry tm e ty c z n e ; np.

p rz y uży ciu o b jek ty w u F = 26:

p o d z ia łk ę 1/5000 o trzy m a m y 2600 : 2 = 1300 m,

p o d z ia łk ę 1/2000 o trzy m a m y 2600 + 2 6 0 0 = 5200 m,

p o d z ia łk ę 1/15000 o trzy m a m y 2600 + 1300 = 3 9 0 0 m,

p o d z ia łk ę 1/3000 o trzy m a m y 260 X 3 = 780 m.

M ożliw ość p o m y łk i p rz y te j m eto d zie jest b a rd z o m a ła ze w zg lęd u n a to, że zaw sze m a ­ m y p rz y b liż o n ą o rje n ta c ję co do w yniku.

W cz asie w o jn y w ysokość lo tu n arzu co n a je st p rz e z w a ru n k i bojow e; p rz y cze m w y k o n y ­ wał ją c z d ję c ia p rzeg ląd o w e, u ży w am y a p a ra tu o k ró tk im ognisku, b y o trzy m a ć m a łą p o d z ia ł­

kę, a le d użo te re n u p rz y m ałem zuży ciu m a- te r ja łu . N a to m ia st p rz y b a d a n ia c h szczegóło­

w ych poszczeg ólny ch p u n k tó w u ż y w a się a p a r a ­ tów o o gniskach długich, by d o stać d u żą p o ­ działkę, u ła tw ia ją c ą od czy tyw an ie.

K ied y p rz e c iw d z ia ła n ia n p la n ie trz e b a b ra ć p o d uw agę, w y b iera się zazwryczaj a p a r a t 0 k ró tk im ognisku, by m óc la ta ć nisko. W y ją ­ tek stan ow i fo to g rafo w an ie tere n ó w g órzy sty ch 1 m iast, gdzie z p o w o d u ró ż n e j w ysokości p o ­ szczególnych p u n k tó w o trz y m u je m y „ b łą d re lje - fu “, któ ry , ja k w idzim y ze w zoru, z m n iejsza się v/ m iarę w z ro stu w ysokości,

1 = aa, = ~ . . . . (2)

(8)

438 P R Z E G L Ą D L O TN IC ZY Nb 10

O trz y m a w szy te dane, o b serw ato r s tu d ju je d o k ła d n ie teren , ja k i m a być fotografow any, o k re śla ją c p rz e d e w sz y stk ie m jego p o łożenie w zależności od w yb itnych p u n k tó w o rje n ta c y j- ny ch (m iejscow ość, rzeki, p rz ecięc ia dróg, p u n k ty z n a n e w te re n ie i t. p .).

O rje n ta c ję ta k ą n a le ż y p rz e p ro w a d z a ć na m apie, p rz y pom ocy k tó re j b ęd zie się w y k o n y ­ w ać za d an ie, o ra z w m ia rę m ożności, p rz y p o ­ m ocy fo to g ra fji i in n y ch m a te rja łó w , d o ty c z ą ­ cych re jo n u z d jęc ia. J e s t to czynność b a rd z o w a żn a i nie n a le ż y jej p o zo staw ia ć n a o sta tn ią chw ilę, m a ją c n a d z ie ję o rje n ta c ję tą u sk u te c z ­ nić już w cz asie lotu. N igdy, a szczególnie w w a ru n k a c h bojow ych, za ło g a nie p o w in n a t r a ­ cić cz asu n a n ie p o trz e b n e k rą ż e n ie n a d tere n em ; ty lk o w te d y p o szu k iw a n y te re n z o stan ie n a ty c h ­ m ia st zid en ty fik o w an y , gdy c h a ra k te ry sty c z n e szczegóły o rje ta c y jn e za ło g a b ęd zie m ieć w y ry ­ te w pam ięci. S zczególniej o b serw ato r, k tó ry p rz e d p rz y stą p ie n ie m do p ra c y m usi jeszcze sp ra w d z ić a p a ra t, stw ierd z ić sw o je obliczenia p rz e z p o m iar szybkości sam o lo tu i t. d. n iem a c z asu n a stu d jo w a n ie m ap y b e z p o śred n io p rz e d rozpoczęciem za d an ia, m usi więc to zrobić u p rz ed n io .

P o tw ie rd z e n ie m k o nieczności u p rz ed n ieg o za zn ajo m ien ia się z te re n e m m ogą słu ży ć zn an e m i w y p a d k i, gd y o b se rw a to rz y fo to g rafo w ali in ­ n e te re n y , n iż te, k tó re im w yznaczono, co b y ­ ło b łęd em nie do p o p ra w ien ia, gdyż stw ie rd z e ­ nie om yłki w y stą p iło d o p iero p rz y m o ntow aniu

zd jęć, gdy n a p o w tó rz en ie z a d a n ia już nie było czasu.

N a jp ro stsz y m sposobem za p o z n a n ia się z re jo n e m z d ję c ia je s t ko lo ro w an ie m ap y, p rz y - czem b a rd z o d o brze n a d a ją się do tego m ap y o p o d ziałc e 1/tOG.OOO. K o lo ro w anie m ap y m a n a celu nie ty lk o u łatw ien ie p o słu g iw an ia się n ią w po w ietrzu , ale p rz e d e w sz y stk ie m zm u sza do p rz e s tu d jo w a n ia szczegółów , a w ięc c z y n ­ n ość tą za ło g a m usi u sk u teczn ić osobiście, d z ie ­ lą c się ró w n o cześn ie w z ajem n ie uw agam i n a t e ­ m a t poszczeg óln ych szczegółów o rje n ta c y jn y c h . A w ięc p rz y p om ocy k olo ro w y ch ołów ków , lub fa rb ak w arelo w y c h z a b a rw ia się la sy n a zie lo ­ no, w ody n a niebiesko, drogi n a bronzow e, lin je ko lejo w e — n a żó łto i t. p. w zależn o ści od um ow y. N ie u żyw a się jed y n ie k o lo ru cz erw o ­ nego, k tó ry je st za rez erw o w an y do zazn ac zan ia m a rs z ru ty sam o lo tu i p u n k tó w o rje n ta c y j­

nych.

R ów nocześnie p rz y te j p ra c y n a le ż y w y szu ­ kiw ać p u n k ty , k tó re m ogą słu ży ć do o rje n to w a - n ia się w czasie lotu. N a le ży w y b ierać do tego c e lu te p u n k ty , k tó re b ę d ą ła tw e do w y sz u k a ­ n ia z te j w ysokości, n a jak iej lo t b ęd zie się o d ­ byw ać. T ak iem i p u n k ta m i m ogą być: p rz e c ię ­ cia i c h a ra k te ry sty c z n e sk rę ty d róg i linij k o le ­ jow ych, c h a ra k te ry s ty c z n e z a k rę ty rzek , je ­ ziora, wsie, kościoły, folw arki. O d no śnie m ie j­

scow ości za m ie szk ały ch n a le ż y m ieć n a u w a ­ dze, iż często w y m iary ich i u k sz ta łto w a n ie m o ­ gą ró ż n ić się z m ap ą. P o z a te m jak o p u n k ty o rje n ta c y jn e m ogą słu ży ć w y d m y p iasczy ste, c h a ra k te ry s ty c z n e za k ręty , liz je ry lasów , p r z e ­ sieki, d ro b n e rz ecz k i i ro z le w isk a, łąki, c h a ra k ­ te ry s ty c z n y k s z ta łt p ó l i t. p . T ak ie p u n k ty są n ie ra z d o sk o n ale w idoczne, je d n a k ż e w p o ró w ­ n a n iu z p o p rz e d n io w ym ienionem i p o s ia d a ją tę w ad ę, iż nie zaw sze m o żna stw ierd z ić ich u ż y ­ teczn o ść n a p o d sta w ie m ap y ; p o trz e b n a tu jest zn ajo m o ść te re n u z o b se rw a c ji lub fo to g rafji.

W ty ch w y p a d k a c h szczegóły te za z n a c z a się n a m apie.

J e s z c z e r a z zazn aczam , iż z a p o z n a n ie się z z a d a n ie m pow inien o b serw ato r p rz e p ro w a d z a ć w spó ln ie z p ilo te m ; o ile to nie b y ło m ożliw e, m usi m u p rz e d lotem zw rócić uw agę n a w a ż ­ n ie jsz e szczeg óły sw ej p ra cy .

(9)

N? 10 P R Z E G L Ą D L O T N IC Z Y 439

O B L IC Z A N IE IL O ŚC I Z D JĘ Ć I T E M P A . D la zd ob ycia ty ch d anych n a le ż y p rz ed e- w szy stkiem obliczyć, ja k ą p o w ierzchnię te re n u p o k ry je k a ż d e zd jęcie. O trz y m u je się ten r e ­ z u lta t m nożąc k a ż d y z boków p ły ty p rz e z m ia ­ now nik p o d z ia łk i. P o n iew aż p rz y z d ję c ia c h z e ­ sp ołow ych z d ję c ia m u szą za chodzić n a siebie, b ierzem y p o d u w agę nie c a łą pow ierzch n ię p ł y ­ ty, ale odpow iedn io zred u k o w an ą . W tere n ach , k tó re b ę d ą b a d a n e p rz y pom ocy stereo sk o p u , p rz y jm u je się p o k ry c ie n a ^2 p ły ty , w tere n ach , tru d n y c h d o o rje n ta c ji — n a 1/3 p ły ty , w te r e ­ n ac h ła tw ie jsz y c h —n a Ą lub m niej, n a to m ia st w w y p ad k ach , gdy ro zch o d zi s ię o zm niejszenie ,,b łę d u re lje fu " p rz y fo to g rafo w an iu tere n ó w nierów nych, sto su je się silne pokry cie, by móc o d rz u cić brzegi, z a w ie ra ją c e b łę d y lin ijn e. P r z e ­ k s z ta łc a ją c w zór (2) m ożem y zn aleźć prom ień r, w e w n ą trz k tó reg o b łą d 1 nie p rz e k ra c z a ż ą ­ dan ej w ielkości, np. 0,5 mm

l - H r ~ h

P rz y o bliczaniu pow ierzchni p o k ry te j ró w ­ nież z k o rz y ścią m ożna stosow ać w ym ienioną p o p rz ed n io m eto d ę pam ięciow ą. M ianow icie do u ż y tec zn y ch w y m iaró w p ły ty , p o d an y c h w cm d o p isu je się d w a z e ra i o trz y m u je się w ielkość pow ierzchni p o k ry te j w m etrach , p rz y p o d z ia ł- cc 1 : 10000. In n e p o d z ia łk i u z y sk u je się w sp o ­ sób, o p isan y p o p rz ed n io .

P rz y k ła d : p ły ta 18 X 24 p o o d trą c e n iu 1/3 n a p o k ry c ie p o sia d a w ielkość u ż y te c z n ą 12 X 16 cm :

p r z y p o d z ia łc e 1/10000 p ły ta p o k ry je 1200 X 1600 m,

p rz y p o d ziałc e 1/5000 p ły ta p o k ry je 600 X 800 m,

p rz y p o d z ia łc e 1/15000 p ły ta p o k ry je 1800X 2400 m i t. d.

D zielim y w ięc jed en bok tere n u , k tó ry m a być fo to g ra fo w an y p rz e z długość, ja k a p o k ry je d łu ż sz y bok p ły ty i o trzy m a m y ilość nalotów , n a s tę p n y bok — p rz e z p o k ry c ie k ró tsze g o bo- Ku p ły ty — o trz y m a m y ilość p ły t w każdym nalocie.

N a le ż y jeszcze obliczyć tem po zdjęć, to zn aczy o d s tę p czasu, w jak im m a ją być w y k o ­ n a n e poszczególne z d ję c ia . P o n iew aż w tym

celu sa m o lo t m usi p rz e b y ć p rz e s trz e ń , o b ję tą p rz e z m n iejszy bok p ły ty , s z u k a n ą w ielkość zn a jd z ie m y p rz e z p o d z ie le n ie te j p rz e s trz e n i (w m etra ch ) p rz e z szy b k o ść sam o lo tu (w m e ­ trac h ) .

P r z y k ła d : p rz y szybkości sam o lo tu 40 m /sek.

p o d ziałc e 1/10000 i p o k ry c iu n a 1/3 o trzy m a m y : 1200 : 40 = 30 sek.

O bliczenie szybkości s a m o lo tu n a s trę c z a dość zn aczn e tru d n o ści. P rz e d e w sz y stk ie m n a ­ leży zn ać szy bk ość d anego sam o lo tu n a o b ro ­ ta c h zred u k o w an y c h do teg o sto pn ia, by sam o ­ lo t trz y m a ł się w lin ji lotu, nie w zn osząc się, an i o p a d a ją c . S zybkość ta k a w ynosi p r z e ­ ciętnie:

d la P o te z a XXV i XV — 150 kim . d la B reg. X IX i P o te z a X X V II — 140 kim . Z m ienia się je d n a k ż e w zależn o ści o d w y ­ sokości lo tu i s ta n u s ta b iliz a c ji sam olo tu , d la ­ tego te ż w w y p a d k a c h w ą tp liw y ch n a le ż y p r z y ­ jąć ra cze j w a rto ści n iższe. (S zybkość w klm /g.

n a le ż y zam ienić n a m /sek. p rz e z p o d ziele n ie p rz e z 3,6). N a stę p n ie n a le ż y u w zg lęd n ić szy b ­ kość w iatru , p a n u ją c e g o n a d an e j w ysokości, k tó rą od ejm u jem y , lub d o d a je m y do szybkości sam olotu, w zależn o ści od k ie ru n k u nalo tu .

K ie ru n e k na lotu. N a jk o rz y stn ie j je st na- la ty w a ć w ło żu w iatru , gdyż w te d y p ro w a d z e ­ nie sam o lo tu po zam ierzo nej lin ji n ie n asu w a ż a d n y c h tru d n o śc i. S zczególniej w ygod ny jest lo t p o d w iatr, g dyż w te d y szyb ko ść sam o lotu je st m n ie jsz a i o b serw ato r m a w ięcej cz asu n a czynności, zw ią zan e z fotog rafow aniem . P o z a tem , n a la ty w a n ie ty lk o w jed n y m k ie ru n k u u ł a t ­ w ia o rje n ta c ję , u trz y m a n ie w ysokości i t. d.

A w ięc w ty c h w y p ad k ach , g d y w a ru n k i n a to p o zw alają, a z a ło g a je s t jeszcze słab o w y szk o ­ lona, n a le ż y stosow ać n a la ty w a n ie w jed n y m k ie ru n k u p o d w ia tr; n o rm aln ie n a le ż y ćw iczyć n a la ty w a n ie w obu k ieru n k ach , gdyż ta k się b ęd zie la ta ć zaw sze w w a ru n k a c h bojow ych, w ty m w y p a d k u w k aż d y m k ie ru n k u tem p o z d ję ć b ędzie inne.

Pom im o, iż n ala ty w a n ie w ło żu w ia tru jest n a jk o rz y stn ie jsz e , je d n a k ż e często w a ru n k i b ę­

d ą n a s sk ła n ia ć do w y b o ru in n y ch k ieru n k ó w n alo tu , a m ianow icie w z d łu ż lub rów n o leg le do

(10)

440 P R Z E G L Ą D L O T N IC Z Y JSTa 10

m ożn a u su n ą ć p rz y uży ciu now ych a p a ra tó w K olb erga, p rz e z u staw ien ie a p a r a tu nie w osi sam olotu, a le w k ie ru n k u lotu. P o d sta w y a p a ­ ra tó w fran cu sk ich n ie p o z w a la ją na ta k ie u s t a ­ w ienie. D lateg o też d ecy zję, co do kieru n k ó w n a lo tu n a le ż y uczynić d o p iero p rz e d sam ym lo­

tem , p o o trz y m a n iu k o m u n ik atu m eteo ro lo g icz­

nego.

P o n ie w aż a p a r a ty fo to g raficzn e fran cu sk ie nie p o s ia d a ją celow nika, k o rz y stn e m jest w y ­ m alo w an ie n a k a d łu b ie sam o lo tu fa rb ą o lejną, lub k re d ą lin j i w izow ania, p rz y pom ocy k tó ry c h m o żn a o k re ślić pow ierzchn ię, p o k ry tą p rz y z d ję ­ ciu, lub obliczyć tem p o zd jęć . L in je te w y k re ­ śla się w sposób n a s tę p u ją c y :

U staw iw szy sam o lo t w lin ji lotu, ry s u je się n a w p ro st k ab in y o b se rw a to ra lin ję p io no w ą p rz e z c a łą w ysokość k a d łu b a ; p rz e d s ta w ia ć ona b ęd zie o ś a p a r a tu fotograficznego. O d w ie rz ­ c h o łk a te j lin ji o d m ierz am y dłu go ść ognioskow ą uży teg o a p a r a tu (np, 50 cm) i od dolnego p u n k ­ t u o d m ierzam y w obie s tro n y po boku p ły ty

(9 cm ). P rz e p ro w a d z iw sz y z w ierzch o łk a lin je p o p rz ez te oba p u n k ty , d o stan iem y lin je w izo­

w ania, k tó re p o zw o lą nam ok reślić, ja k ą p r z e ­ strz e ń o b e jm u je a p a r a t w chw ili z d jęc ia.

R y s, 5.

P rz y m ierz en iu te m p a zd ję ć p rz e z w izo w a­

nie te m i lin jam i, n ie n a le ż y zapo m n ieć o o d ję ­ ciu cz asu (1/2, 1/4, 1/3), w c e lu zap ew n ien ia od po w ied niego p o k ry c ia .

R y s. 3.

w y ra źn y ch linij o rje n ta c y jn y c h (szosy, lin je k o ­ lejo w e), lub w z d łu ż d łuższego boku fo to g ra fo ­ w anego te re n u . D e c y z ja z a le ż y od k ieru n k u i siły w ia tru ; p rz y w ietrz e bocznym o szybkości p o n a d 12 m /sek. k o rz y stn ie j je st już n a la ty w a ć w ło żu w ia tru p rz y w ietrz e słabszym , lub w ie­

jącym z kieru n k u , zbliżonego do k ie ru n k u n a lo ­ tu, k o rz y stn ie j je st n a la ty w a ć p o d łu g linij o r­

je n ta c y jn y c h w teren ie.

Dobre pokrycie

Z h p o k r y c ie p r z y bocznym wietrze

R y s. 4.

N a le ż y ró w n ież p a m ię ta ć o tem , iż p rz y n a- la ty w a n iu z bocznym w ia tre m p ły ty b ę d ą ł ą ­ czyć się z rogam i, p rz e z co w z ra s ta m ożliw ość p o w sta w a n ia lu k p o m ięd zy zd jęc iam i, a w ięc trz e b a stosow ać w iększe pokrycie. B łą d ten

(11)

Ko 10 P R Z E G L Ą D LO T N IC Z Y 441

F O T O G R A F O W A N IE T E R E N Ó W , U B O G IC H W L I N J E I P U N K T Y O R JE N T A C Y JN E .

J e ż e li fo to g ra fu je m y te re n y , n a k tó ry c h nie m ożem y z n a le źć p u n k tó w a rje n ta c y jn y c h d la k ażdego n a lo tu , m usim y oznaczyć p rz ed ew sz y - stkiem te n a lo ty , k tó ry c h p u n k ty o rje n ta c y jn e d a ją się ła tw o stw ierd zić, w z g lęd n ie o rje n tu je ­ m y się p o d łu g n ajb liższe j lin ji or je n ta c y jn e j, p o ­ łożonej w p o b liżu te re n u fotografow anego. O r- je n ta c ję ta k ą u sk u tecz n iam y w p o w ie trz u ; je st ona m ożliw a dzięki tem u, że n a w e t p r z y z u p e ł­

ny m b ra k u p u n k tó w o rje n ta c y jn y c h n a m apie, is tn ie ją one w te re n ie .

Is tn ie ją p rz y rz ą d y , ja k np. u ż y w a n y n a lin- jach cy w ilnych „Q uo V adis" H ugershoffa, k tó re p ra c e t e u ła tw ia ją ; bez tego je d n a k k a ż d y w p ra w n y o b serw ato r pow inien o rje n to w a ć się w o d leg ło ściac h w te re n ie i o k re ślić n a oko lin j ę nalo tó w .

M o żna ró w n ież w y konać foto g raf ję takieg o te re n u lo tem grupow ym , d a ją c sam olotow i p r o ­ w a d ząc em u n a jw y ra ź n ie js z ą drogę, p o d cz as gdy in n e sam o lo ty b ę d ą u trz y m y w a ć drogę w izu jąc n a niego. S posób ten b ędzie o p isan y obszern iej n a końcu.

W Y B Ó R P O R Y Z D J Ę C IA .

W n aszy ch w a ru n k a c h k lim a ty c zn y ch ilość dni o pogo d zie b ezchm u rnej je st n ie w ielka, d la ­ teg o te ż n a le ż y ch w y tać k a ż d y m om ent, gdy niebo je st n iep o k ry te , n a w y konanie zd jęć . N a j­

częściej niebo b ezch m u rn e je st w godzin ach p o ­ ra n n y ch , po ro z e jśc iu się o p aró w p o ran n y ch , a p rz e d uform ow aniem się „cum ulusów ". J e s t to czas dosyć k ró tk i i n a le ż y go um ieć po ch w y ­ cić, szczególniej w tedy , gdy te re n fo to g ra fo w a­

ny je s t d alek o po ło żo n y od lo tn isk a. N a le ży w te d y ta k obliczyć czas sta rtu , by p rz y b y ć n a m iejsce p ra c y w e w łaściw ej porze.

A w ięc p o o trz y m a n iu z a d a n ia i p rz y g o to ­ w a n iu sam olotu, za ło g a p o w in n a k aż d eg o p o ra n ­ k a oczekiw ać n a pogodę. J e ż e li p o g o d a jest n ieśw ietna, n ie n a le ż y oczekiw ać lep sze j, ale w y k o rz y sta ć tą, ja k a je st; lep sze są z d ję c ia s ła ­ be, niż żad n e. O ile term in d o sta rc z e n ia z d ję ć

je st dość długi, m ożna b ędzie te z d ję c ia jeszcze p o w tó rz y ć p rz y lep szej pogodzie, a le zaw sze

n a le ż y być za b ezp ieczon ym p rz e d p o g o d ą je ­ szcze gorszą.

D y żu r zało gi i sam o lo tu u s ta je o g. 7 — 8, k ie d y już w iadom o, że p o g o d a n ie p ozw o li t e ­ go ra n k a n a z d ję c ia ; w te d y m ogą być użyci do in nej p ra c y .

C ZY N N O ŚC I P R Z E D L O TEM .

1) S p ra w d z ić s p rz ę t: a p a r a t fo to g ra ficz­

ny, czy sto ść ob jek ty w u, czy p rz e s ło n a p rz y z a ­ k rę c a n iu o b jek ty w u nie z o s ta ła p rz y m k n ię ta , d z ia ła n ie m igaw ki, a n astęp n ie , czy p o d w iesz e­

nie a p a r a tu n ie je s t osłabion e lub ro zlu źnion e, czy p o d k ła d k a gum ow a o d d z ie la a p a r a t od w s trz ą śn ie ń sam olotu.

W p raw d zie sp ra w d z e n ie to j e s t o bow iąz­

kiem p e rso n e lu foto, je d n a k w ra z ie n iep o w o ­ d zen ia b ęd zie o d p o w ied z ia ln y m p rz e d e w sz y st- kiem o b serw ato r.

W w y p ad k u , gd y do re jo n u fo to g ra fo w a ­ nego n a le ż y odbyć d łu ższy p rz e lo t, celow e je s t z a b ra n ie m igaw ki zap aso w ej i śru b o k rę tu , by w ra z ie d efek tu m igaw ki w a p a ra c ie m óc ją zam ienić, co nie n a s trę c z a d u żych tru d n o ści.

O k re ślen ie cz asu n a ś w ie tla n ia n a le ż y do p e rso n e lu foto. O b serw ato r p ow in ien zaw sze w sk az ać p rz y b liż o n ą godzinę, w jak iej będzie d ok on yw ać zd jęc ia, by la b o ra n t m ógł o d p o w ied ­ nio u staw ić czas n a św ie tla n ia .

G d y ty lk o w a ru n k i św ietln e i czu ło ść p ły t n a to pozw olą, n a le ż y u ży w ać żółteg o filtru, k tó ry szczególniej p rz y p o w ie trz u zam glonem , zn aczn ie n a m p o p ra w i p rz e jrz y s to ś ć zd jęć.

P rz e d łu ż e n ie cz asu n aśw ie tla n ia , sp ow odow ane p rz e z u ży cie filtru , nie b ę d z ie groźne, o ile p o d ­ w ieszenie a p a r a tu je s t n a le ż y te i nie p rz en o si w strz ą śn ie ń i o ile o b se rw a to r gw ałto w n em i r u ­ ch am i p rz y re p e to w a n iu i n a c isk a n iu s p u stu nie b ęd zie w s trz ą s a ł a p a ra te m . P o n ie w aż z d ję c ia o d b y w a ją się z w iększej w ysokości, szybkość w z g lęd n a p rz e su w a n ia się o b ra zu n a p ły c ie je st niew ielka, i n a w e t m igaw ka o szczelin ie 4 — 2 cm w y starczy .

2) O d e b ra ć k o m u n ik at m eteoro log iczny i zd ecy d o w ać k ie ru n e k n alo tó w . O ile k o m u n i­

k a tu jeszcze niem a, n a le ż y o rje n to w a ć się p o ­ dłu g k ie ru n k u i siły w iatru , w iejącego n a z ie ­ mi, p a m ię ta ją c o tem , że w ia tr n a w ięk szej w y ­ sokości b ęd zie zn aczn ie siln iejszy .

(12)

442 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZA Ne 10

P o zd ecy d o w a n iu kieru n k ó w n a lo tu n a le ­ ży osie n alo tó w n ary so w ać n a m ap ac h : sw ojej i p ilo ta . P rz y pom ocy czerw onego lub c z a rn e ­ go w ęglow ego ołó w ka n a le ż y w y k re ślić szereg linij rów n o leg ły ch , k tó ry c h odleg ło ść z n a jd z ie ­ my, b iorąc z p o d z ia łk i m a p y o dległość, ja k ą p o k ry w a w ięk szy bok p ły ty .

P rz y k ła d : p rz y p o d z ia łc e 1/10,000 i m apie 1,100.000 bok p ły ty p o k ry je 1600 m = 16 mm, a w ięc o d leg ło ść m ięd zy osiam i n alo tó w — 16 mm.

3) N a p o d sta w ie d an y c h k o m u n ik atu m e­

teo ro logicznego u sk u tecz n ić p o p ra w k i obliczo­

nego p o p rz e d n io te m p a zd jęć , o ra z k u rsu b u ­ soli, z jakim n a le ż y n a la ty w a ć .

W ce lu u n ik n ięcia obliczeń, w ygodnie jest po słu g iw ać się tab liczk a m i „inaw igatora“ w y ­ danego p rz e z C. W . O. L.

4) N a w y k re ślo n y ch lin ja c h n a lo tu n a le ­ ży w y szu k ać p u n k ty o rje n ta c y jn e , k tó re u ła tw ią n a la ty w a n ie . P u n k ty te m ogą leżeć rów n ież p o z a te re n e m fotografow anym . N a le ż y je p o d ­ k re ślić n a m ap ie w sposób w idoczny. O prócz p u n k tó w o rje n ta c y jn y c h , n a le ż y za zn aczy ć p u n k ty w lotow e i w ylotow e, o z n a c z a ją c e m ie j­

sca ro zp o częcia i za k o ń czen ia zd jęć . O ile n a k a ż d e j osi nie u d a się zn a le źć tak ich w y ra źn y ch pu nktów , w y sta rc z y o rje n ta c ja p o d łu g p u n k tó w na osiach sąsiednich.

5) R o zstaw ić ład o w n ik i w kab in ie p o d łu g ich N r. N r. p o rząd k o w y ch , by ich nie p o p lą ta ć p r z y p ra c y i m óc zd a ć ład o w n ik i w te j k o le j­

ności, w jakiej b y ły zużyw ane, co u ła tw ia se g re ­ gow anie negatyw ów . U m ieścić sek u n d n ik i m a ­ p ę w m ie jsc u d o stęp n em lub ła tw o w idocznem . 6) W razie, gdy re jo n fo to g ra fo w an ia le ­ ży z d a ła od lo tn isk a, z a b ra ć m ap y p rz e la ty w a - nych terenów .

7) U m ów ić się o statec zn ie z p ilo tem , co do sposobów p o ro z u m ie n ia się w po w ietrzu .

8) U staw ić ta rc z ę w ysokościom ierza n a 0.

P R A C A W P O W IE T R Z U .

Nabieranie wysokości, o ile w a ru n k i n a to p o z w a la ją , p o w inno być u sk u te c z n ia n e w p o ­ bliżu fotografow anego te re n u i w te n sposób, by z a ło g a jeszcze ra z m ia ła m ożność p rz y jrz e ć się u k sz ta łto w a n iu te re n u i w yszu k ać p u n k ty

o rje n ta c y jn e . J a k o w ysokość fo to g rafo w an ia n a le ż y p rz y ją ć rz e c z y w istą w ysokość n a d te r e ­ nem , to zn aczy u w zględn ić w ysokość lo tn isk a i fotog rafow aneg o te re n u , k tó re zn a jd z iem y z m ap y.

P rz y k ła d : lotnisko po ło żo n e je s t n a wys.

100 m n a d poziom em m orza, fo to g ra fo w an y t e ­ re n — 250 m. W te d y chcąc fo to g rafo w ać z w y ­ sokości 2,600 m, u staw iam y n a lo tn isk u ta rc z ę w y soko ścio m ierza n a 0 i fo to g ra fu jem y z w y ­ sokości 2.750 m p o d łu g w sk az ań w ysokościo­

m ierza.

S P O S O B Y N A L A T Y W A N IA .

P o o siąg nięciu p o trz e b n e j w ysokości, n a le ­ ży n a p ro w a d z ić sam o lo t n a oś p ierw szego n a ­ lotu. N a la ty w a n ie m o żna u sk u tecz n ić dw om a sp o so b am i:

1) alb o p rz e z zb liżan ie się do fo to g ra fo w a­

nego re jo n u z od ległości 6 — 10 kim w te n sp o ­ sób, by sam o lo t p rz e s z e d ł n a d o rje n ta c y jn e m i p u n k ta m i k o n tro ln em i i w ten sposób u s ta lił swój k u rs p rz e d rozpoczęciem fo tog rafow ania,

2) alb o p rz e z zb liżan ie się do osi n a lo tu p o d k ą te m 90° i n alecen ie n a lin ję fo to g ra fo w a­

n ia p rz e z w y ko nan ie w irażu.

Sposób d ru g i u w ażam za b a rd z ie j w s k a z a ­ ny, jak o szybszy i u m o żliw iający za ło d z e o b se r­

w a cję te re n u do o sta tn ie j chw ili, p o d cz as gd y p rz y sposobie pierw szym , te re n je st z a k ry ty p rz e z k a d łu b sam o lo tu i b łą d w n alo cie w y ­ k ry w a się zazw y czaj zapóźno. T ym czasem ew ent. b łą d w n alocie p rz e d k ą te m 90° p o p r a ­ w ia się w czasie w y k on yw ania w ira żu w sposób n a s tę p u ją c y : k ied y o b serw ato r zauw aży , iż s a ­ m olot zbliża się do osi fo to g rafo w an ia (zaczy na się u k az y w ać z p o d s k rz y d ła sam o lo tu ), n a c i­

sk a ra m ię p ilo ta , d a ją c znak, iż n a le ż y ro z p o ­ cząć w iraż. P ilo t ro z p o czy n a w ira ż łag o d n ie i o b serw ato r m a m ożność zo rje n to w a ć się, gdzie z n a jd z ie się sam olot p o w y ró w n an iu w ira żu ; je ­ żeli sam o lo t m in ąłb y oś foto grafo w an ia, w ted y o b serw ato r n ac isk a siln iej ra m ię p ilo ta i ten ro b i w ira ż o strz e jsz y . W o d p o w ied n im m o ­ m encie o b serw ato r n a c isk a przeciw n e ra m ię p i ­ lo ta, d a ją c z n a k do za k o ń czen ia w ira ż u ; n a le ­ ży p rz y te m p am iętać , iż z n a k te n n a le ż y d ać w cześniej, g dyż d o p iero po u ko ńczeniu w y p ro ­

(13)

N° 10 P R Z E G L Ą D L u lN I C Z * 443

w a d zen ia z w ira ż u sam o lo t u sta li swój k ie ­ runek.

W w y p ad k u , g d y sam o lo t n a d le c ia ł n ie w ła ­ ściwie, n a le ż y n a lo t p ow tórzyć, d a ją c zn ak p i­

lotowi, by zaw ró cił, ż ą d a n ie ta k ie n a le ż y je d ­ nak stosow ać ty lk o w w y p a d k a c h rz eczy w istej p o trz e b y i nie p rz e jm o w a ć się d rob nem i b łę d a ­ mi, p a m ię ta ją c , iż dzięki p o k ry c iu się p ły t d o ­ p u szc zaln e są om yłki w n alaty w a n iu .

U T R Z Y M A N IE K IE R U N K U .

U trz y m a n ie w łaściw ego k ie ru n k u je st m o­

żliw e:

1) p rz y pom ocy busoli,

2) p rz y pom ocy p u n k tó w or jen tacy jnych.

U trz y m a n ie k u rs u p rz y pom ocy w sk azań busoli, u w ażam z a ła tw ie js z e i pew niejsze, gdyż n aw et p rz y pew n y m błędzie, dokonanym p rz ez om yłkę w k ursie, w szy stk ie n a lo ty b ę d ą p o s ia ­ d ać te n sam b łąd , a w ięc b ę d ą ró w n o leg łe. K urs z jak im m am y lecieć, m ożna zn a le źć albo p rz y pom ocy m ap y i p o p ra w k i n a w ia tr (n a jła tw ie j p o d łu g tab licy „ n a w ig a to ra '1), albo d o św iad ­ c z aln ie w pow ietrzu, n o tu ją c kurs, k tó ry o b se r­

w a to r z n a jd z ie p ra k ty c z n ie p rz y n alaty w a n iu . W obu je d n a k k ieru n k a ch n a le ż y za p isa ć sobie k u rs geograficzn y z m apy, a b y m ieć m ożność obliczyć k u rs p o w ro tn y ; m ianow icie p o p ra w k ę na w ia tr trz e b a b ędzie o d k ła d a ć ra z w jednym , dru g i ra z w o d w ro tn y m k ieru n k u .

W ra z ie , gdy o b serw ato r sp ra w d z i p rz y pom ocy k o n tro li p u n k tó w o rje n ta c y jn y c h , iż s a ­ m olot zb acza z zam ierzonego k ie ru n k u lotu, d a ­ je zn ak p ilo to w i o konieczności w y k o n a n ia p o ­ praw ki, n a c isk a ją c go rę k ą w to ram ię, w k tó ­ ry m k ie ru n k u chce sk iero w ać sam olot. S iła n a ­ cisku rę k i p o w in n a być p ro p o rc jo n a ln a do w iel­

kości ż ą d a n e j p o p ra w k i. O trz y m a w szy ten znak, p ilo t w y k o n u je b a rd z o łag o d n y w iraż p ła s k i aż do chw ili, w k tó re j o b se rw a to r uw olni jego r a ­ m ię od nacisk u , d a ją c m u znak, że p o trz e b n a p o p ra w k a z o s ta ła u zy sk a n a. N ie n a le ż y być zb y t p rz y te m sk ru p u la tn y m i m ęczyć p ilo ta cią- głem i żą d a n ia m i p o p ra w e k ; lin ja lo tu je st w te ­ d y w ichrow ata, sam o lo t łatw o tra c i w ysokość.

N a le ż y w ięc ż ą d a ć p o p ra w e k jak n a jrz a d z ie j i p rz y rz eczy w istej p o trze b ie. P ilo t p rz y u s k u ­ te cz n ian iu p o p ra w e k pow inien zw raca ć uw agę

na u trz y m a n ie w ysokości i ew ent. d o d ać nieco gazu, p on iew aż sam o lo t tra c i w te d y łatw o w y ­ sokość.

S P R A W D Z A N IE T E M P A Z D JĘ Ć . O bliczenia, d o ty czą ce te m p a z d ję ć m ogą być n ie d o k ła d n e z po w o d u m y ln ej oceny w ia tru lub szybkości w łasn e j sam olotu. D lateg o też n a ­ leży je sp ra w d zić w czasie lotu.

N a jp ro stsz y m i n a jd o k ła d n ie jsz y m sp o so ­ bem je st w y k o n an ie jedn ego p rz e lo tu próbnego n a d fo to grafow any m teren em , zm ierzen ia czasu p rz e lo tu i p o d ziele n ie go p rz e z ilo ść zd jęć , j a ­ k a je st p o trz e b n a d la p o k ry c ia teg o p rz e lo tu ; p rz y tej o k a z ji m ożna rów nież o k re ślić k u rs busoli w jed n y m i drugim k ieru n k u , W w a ­ ru n k a c h bo jow ych czyn no ść tę m o żna u sk u te c z ­ nić w czasie zb liża n ia się do re jo n u fo to g ra fo ­ w ania, n a o d cin k u o oznaczonej w ielkości i p o ­ łożonym w ty m sam ym kieru n k u , w jak im p ro ­ je k tu je się w y ko ny w an ie zd jęć . W ty m zaś w y ­ p ad k u , g d y b ra k cz asu stoi n a p rzeszko dzie, s p ra w d z e n ie trz e b a u sk u teczn ić w czasie fo to ­ g rafo w an ia. M ianow icie, ro z p o czy n a m y fo to ­ g rafo w an ie sto su ją c tem p o k ró tsze , niż o b liczy ­ liśm y (np. o 5 sek.) i p o sfo to g rafo w an iu p e w ­ nego od m ierzonego o d cink a sp ra w d zam y , ile zd ję ć z o sta ło zu ż y ty c h n a jego p ok ry cie. J e ż e li ilość ty c h z d ję ć je st zg o dn a z obliczeniem p o ­ p rz ed n im , to obliczone te m p o z d ję ć b yło za d łu ­ gie i n a le ż y z a trz y m a ć obecne; o ile zaś ilo ść w y k o n an y ch z d ję ć jest dłu ższa, n a le ż y tem po p rz e d łu ż y ć . P o z a tem tem p o zd ję ć m o żna zm ie­

rz y ć p rz e z obliczenie szybkości sam olotu p rz ez w izow anie n a lin je, n am alo w a n e n a k ad łu b ie, o czem b y ła m ow a p o p rz ed n io , lub p rz y po m o ­ cy s p e c ja ln y c h p rz y rzą d ó w .

W Y K O N Y W A N IE Z D JĘ Ć S Z E R E G O W Y C H . W yk on yw an iem z d ję ć szeregow ych nie z a j ­ m ow aliśm y się, po niew aż je s t ono ła tw ie js z e od z d ję ć zesp oło w y ch i o d b y w a się n a ty ch s a ­ m ych za sad ac h ; je d y n ie p rz y obliczeniach n a ­ leży p am iętać, iż nie n a le ż y o d liczać nic z s z e ­ ro k o ści p ły ty n a p o k ry c ie się zd jęć.

N a le ż y ty lk o pośw ięcić nieco uw agi w yko­

n y w a n iu z d ję ć szeregow ych w z d łu ż linij ła m a ­ nych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„kursomierza&#34; jest to, że odczytuje się i w idzi na nim rzeczyw istą szybkość kątową w cz a sie wykonywania skrętu, podczas gdy skrętom ierz przez sw oje

w ator, aby zorjentow ał się w całym przebiegu swej pracy, oraz jakie były różnice m iędzy jego obserw acją, a rzeczyw istym punktem położenia celu,

1 u, spraw a lotnictw a linjowego wiąże się ści*.. śle z zasadą ekonomji sil w użyciu

Po przylocie nad Tem pelhof szybowce odczepiły się z lin holowniczych, utrzym ując się przez pewien czas w powietrzu, by następnie lądow ać na lotnisku.. d., to

Błędy popełnione przez obserwatora i sztab, nie w pływ ają jednak w takim stopniu na obliczenie sił npla, który wykluczałby możliwości i celowość podobnej

3. Obserwator przez cały czas lotu bezustannie obserwuje teren, a w wypadku działalności lotnictwa myśliwskiego, równocześnie obser­.

obecność dowódcy, oraz przygotowanie się do referatów, będzie możliwe jedynie przy takim sposobie zorganizowania pracy, jak omówiony oraz przy wydatnej pomocy

cesy tego rodzaju nie opłacają się, nie d ają nam rozbudowy lotnictwa sportowego, nie d ają nam już korzyści.. W wywiadzie udzielonym prasie Szef Dep. Rayski,