• Nie Znaleziono Wyników

Profesorowie uczyli nas potajemnie - Zofia Darowna - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Profesorowie uczyli nas potajemnie - Zofia Darowna - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA DAROWNA

ur. 1924; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, Puławy, Włostowice, Boska, Hanna, Kaczorowski, Aleksander

Profesorowie uczyli nas potajemnie

W 1939 r. zaczęła się wojna, 1 września, a ja zdałam egzamin do szóstej klasy szkoły podstawowej, do ogólniaka, do Czartoryskich. Ponieważ wojna wybuchła, poszłam do siódmej klasy na Włostowice. Szkoła Włostowice, tam teraz jest muzeum. Chodziłam tam przez rok, były jeszcze te same przedmioty, bo później już nie można było [nauczać wszystkich przedmiotów], zlikwidowali Niemcy. Chodziłam na komplety gimnazjalne. Tam byli wszyscy nauczyciele, nazywaliśmy ich profesorowie, którzy uczyli w ogólniaku w Czartoryskim. W Czartoryskim był szpital. Szpital był wojskowy, niemiecki, tak że tam nie było już żadnej nauki, absolutnie. [Dlatego] za czasów okupacji chodziłam na komplety gimnazjalne. I tak skończyłam dwie klasy. Pierwszą i drugą klasę, zdając do klasy trzeciej. I wszyscy ci profesorowie, którzy uczyli w ogólniaku, uczyli mnie potajemnie. Nas przychodziło trzy, cztery osoby, bo tak podzielili. Uczyła profesorka Boska - polskiego, Kaczorowski uczył matematyki, Kellerowa uczyła historii, Ruczowa uczyła niemieckiego, nie pamiętam jak się ten łacinnik nazywał, bo pierwsza i druga klasa, to po łacinie, a później zlikwidowali –powiedzieli: „martwy język”i nie dali. Jak ja już później chodziłam do gimnazjum, to już ten rząd, PPR-owcy zabronili. Powiedzieli, że to jest język księży. Tak że trochę pamiętam, ale niewiele. A dobrze mi szło, bo ja mam zdolności do języków. Jeżeli chodzi o język niemiecki, to dobrze mówię, ponieważ mój ojciec mówił bardzo dobrze po niemiecku.

Data i miejsce nagrania 2004-08-31, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzień przed tym, kiedy miała być ta akcja wyprowadzania ludzi z Fabryki, nad naszym zakładem pracy latały helikoptery, zrzucali jakieś ulotki na teren Fabryki Samochodów,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zofia Odzióba, ulica Leszczyńskiego, życie codzienne, lubelskie zakłady fotograficzne.. Kierowniczka

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Lubelski Lipiec 1980 roku, strajki, Politechnika Lubelska, Fabryka Samochodów Ciężarowych, zakłady Daewoo, ulica Krakowskiego, ulica Staszica.. Pamiętam

Kiedyś, to jakaś okazja była, ale nie 22 lipca, tylko może 1 maja, jakoś to w lecie było i zaproponowano naszej klasie udział w takim widowisku

Słowa kluczowe Lublin, ulica Niecała, ulica Kazimierza Wyszyńskiego, Remigiusz Moszyński, ulica Jana Sławińskiego, wygląd ulicy Niecałej.. Ulica Niecała, bo się

Gdy byłam na kursie w Warszawie, to był rok [19]56, po skończeniu już, gdy po egzaminach poszliśmy, zostaliśmy na jeden dzień w Warszawie, żeby sobie pójść potańczyć..

Za jakieś pół godziny ci Niemcy wracają z powrotem, więc my wszyscy zdziwieni, że wracają i już każdy z nas się modli, no bo z nami koniec, a oni tak szybko wracali..

Różnie się mówiło, że może być wojna, i że wszystko może się zdarzyć.. Ja wtedy dopiero wchodziłam w dorosłe życie, a tu nie wiadomo było, w którą stronę Polska