• Nie Znaleziono Wyników

Teraz są inne czasy - Maria Bujalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Teraz są inne czasy - Maria Bujalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA BUJALSKA

ur. 1932; Zaburze

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe emerytura, życie codzienne, refleksja

Teraz są inne czasy

Jutro mamy pogrzeb naszego sąsiada. My pod ósemką, on pod siódemką. Jego mama jak chorowała, to nasze dziewczynki chodziły pomóc jej coś, czy jakąś zupkę przygotować, czy nogę jej obandażować. Teraz właściwie są nowi ludzie. Poza „dzień dobry”[to nie ma kontaktu], pieska hoduje i idzie na spacer, to nawet nie ma o czym porozmawiać, bo nie ma chęci spotkania się z drugim człowiekiem, nie wiem dlaczego, co to się teraz dzieje. Młodzi pędzą do pracy, zapracowani, wszystko trzeba mieć. Starsi w nowy samochód –najlepsze marki, młody najlepszy telefon, najlepszej marki słuchawki. Jedzie się w autobusie to nie widzi się, żeby młodzi ludzie rozmawiali. Słuchawki w uszach, albo odwrócony. Nawet jak jest miejsce dla starszej osoby to nie widzi, bo on zajęty, albo w aparacie sprawdza, kto do niego zadzwonił, albo słuchawki na uszach. Inne czasy, ale i do takich trzeba się przyzwyczaić i umieć się odnaleźć. My nie narzekamy. Na emeryturze też można sobie ułożyć życie.

Człowiek czuje się jeszcze potrzebny dokąd może komuś coś pomóc: upiec ciasto, zrobić herbatę, zaprosić na obiad, wyjść na Uniwersytet Trzeciego Wieku, wyjść na działkę, na basen, na spotkania.

Data i miejsce nagrania 2018-03-16, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota, Dagmara Spodar

Transkrypcja Karolina Kołodziej

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam czasy, kiedy na Krakowskim Przedmieściu były kocie łby, później zalewano tam asfalt, a przy [ulicy] Hipotecznej stały dorożki.. Plac Litewski

Po pierwsze miałem sporo wyjazdów, były wyjazdy na studia, były wyjazdy do Warszawy, wyjazdy na stowarzyszenie stenografów, przy czym spotkania stowarzyszenia stenografów

No, oczywiście, jak zaczęliśmy robić tego rodzaju rzeczy, od razu na nas zwrócili uwagę nie tyle ludzie, którzy się interesują rozwojem, tylko ci, którzy boją

Potem Niemcy weszli, były kartki, nie było co jeść, wieś nas utrzymywała, bo przychodzili z mlekiem, to się od razu kupowało pięć-sześć litrów, to

Jeśli [pszczoły] go nie zamordują, to potem przyjdą za nim inne [szerszenie] i rodzina może być narażona na zgubę.. [Pszczoły] dzielnie z

Takie sweterki, to moja córka nosiła starsza, później nosiła młodsza, a później tej położnej, ona też ma trójkę dzieci, to jej dzieci nosiły.. Spodenki, sweterki, a to

Chodziło się do kina „Wyzwolenie” Teraz na Starym Mieście jest Teatr Stary –tam było kino.. Tam było kino, w tym kinie kiedyś będąc na parterze, dostałam ogryzkiem w głowę

A jak się tej ilości nie przestrzega to niestety, tak to jest” Mój brat pracował –tak jak już wspominałam –nie zajmował się rolnictwem, a powinien po ojcu, bo dostał