1 9 4 8
POD NACZELNĄ REDAKCJĄ
K A Z I M I E R Z A D Ą B R O W S K I E G O
Biblioteka Jagiellońska
INFORMACJA GOSPODARCZA » I N G O S « SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA Ł Ó D Z - W A R S Z A W Ą
1002157316
m
( c 3 3 ^ 1
. ' I » •'» * .&
\
Data wykonania: 2S.III.1948 r Papier: 61x86, kl. V, mat. druk. żeberkowy 80 gr. Nakład: 3500 Państwowe Warszawskie Zakłady Graficzne, Oddział w Płocku. Nr zam. 2670-48—D-024132
POLSKI
9 miEDŻ © N I K I E L © S A B Y * © M A I j N B Z Y I © A B i B N - a i S O T O
1 ® ropa I C|A2i ZIEMNY
g ORRę^ROPOOAJNY Z OŚRODKAMI PRODUKCJI RO PV • G A ZU W IE R C E N IA P R Ó B N E
KAMIENIOŁOMY :
& S K A t Y W Y B U C H O W E ^ W A P IE N IE A P I A S K O W C E © 6 U N H I 0 6 N I0 T B W .
© SÓŁ. ©FOSFORYTY m QIP8
S P I S R Z E C Z Y * )
Strony M apa — B ogactw a M ineralne P o l s k i ...
7-a Przedm ow a do D rugiego W y d ania — K a zim ierz D ąbrow ski . . i
5- a
C Z Ę Ś Ć 1
G o sp o d a rk a Polski O d ro d zo n e j
WaJ|
0l o U zdrow ienie G ospodarki — H ila ry M inc . . . . i
7-a C i ą g n ię c ia Polskiego H an d lu Z agranicznego w roku 1947 —
d r L u d w ik G r o s f e l d ... 21-a P rzem ysł Ziem O dzyskanych — inż. T adeusz Gede . . . . 22-a O rg a n iz a c ja Z ao p atrzen ia P rzem y słu — inż. S . N o w o tn y . . . 26-a O rg a n iz a c ja i Rozwój A p a ra tu Z b ytu P rzem ysłu Podległego M in iste r
stw u P rzem y słu i H and lu — M aria n K a lita . . . . 31-a O dbudow a i E k sp lo a ta c ja D róg K om unikacyjnych w Polsce
w 1946 roku — inż. J. N o w k u ń s k i ... 35-a P olsk a żeg lu g a M orska o raz P la n y J e j Rozw oju— H e n ry k B o ra k o w sk i 40-a A k c ja Oszczędnościowa w P rzem yśle — m g r A n to n i R obaczew ski . 44-a P rzem ysł a Zw iązek Sam opomocy Chłopskiej — S ta n isła w Cieślak . 52-a R ola H andlu Państw ow ego w P lan ow an y m Modelu G ospodarczym —
Czesław B u s c h k e ... 54-a W ystaw y i T a rg i — T. S . T r ę b i c k i ...
59- a S y tu a c ja Rzem iosła — A r tu r W . Z a b ę s k i ...64-a
C Z Ę Ś Ć 2
Struktura Przem ysłu, Szkolnictw o Z aw o d o w e, M u z e a i B i b l i o t e k i , P r a s a G o s p o d a r c z a S tru k tu r a O rg an izacy jn a W ładz Przem ysłu, podległego M in isterstw u
P rzem y słu i H a n d l u ...1-b Szkolenie Zawodow e M in iste rstw a P rzem ysłu i Handllu — in ż. J e rz y
L e g a t ...6-b W ykaz Szkół Z a w o d o w y c h ... 8-b W ykaz B ibliotek o C h a ra k te rz e P r z e m y s ło w y m ...13-b W ykaz Muzeów o C h a ra k te rz e P r z e m y s ło w y m ...14-b W ykaz Czasopism o C h a ra k te rz e G o sp o d a rc z y m ...14-b
*) Z przyczyn n a tu ry technicznej n u m e ra c ja stro n w 1, 2, 4 i 5 części „Rocznika" zaczyna się od stro n y p ierw szej z d odatkiem , d la odróżnienia, k o le jn ej lite ry a lfa b e tu (1-a, 1-b, 1-d, 1-e). Część 3 p o sia d a ty lk o p ag in ac ję żyw ą w g n u m e ra c ji za k ła d ó w ja k ie na danej stronie są umieszczone.
C Z Ę Ś Ć 3
S p is Przed siębio rstw P rzem ysłow ych
Numery
D Z IA Ł I. — P R Z E M Y S Ł W Ę G L O W Y ... 0001—0107 P rzem y sł W ęglowy w 1948 r. P la n P ro d u k c y jn y i In w esty cy jn y —
Ju lia n J a n i e w s k i ...
1. K opalnie W ęgla K a m i e n n e g o ... 0001— 0081 2. K opalnie W ęgla B r u n a t n e g o ... 0082—0088 3. B r y k i e t o w n i e ... 0089—0107 D Z IA Ł II. — P R Z E M Y S Ł G Ó R N IC ZO -H U TN IC Z Y . . . . 0150— 0216 H utn ictw o Polskie — Sta n isła w O leński
1. K opalnie R u d ... 0150—0173 2. H u ty ż e l a z a ... 0174— 0199 3. P rzem y sł M etali N i e ż e l a z n y c h ... 0200—0216 D Z IA Ł III. — P R Z E M Y S Ł C U K R O W N I C Z Y ... 0250—0349 P rzem y sł C ukrow niczy — inż. A d a m P io tro w ski
1. C u k r o w n i e ... 0250—0349 D Z IA Ł IV. — P R Z E M Y S Ł P A L IW P Ł Y N N Y C H . . . . 0350—0355 P rzem y sł P a liw P łynnych — inż. górn. A d a m K o tlo w ski
C e n tra la P ro d u k tó w N a f t o w y c h ... 0350
Gaz Z i e m n y ... 0351
K opalnictw o N a f t o w e ... 0352
P o szu kiw an ia N a f t o w e ... 0353
R a fin e rie N a f t y ... 0354
F a b ry k a M aszyn i N arzędzi W ie rtn ic z y c h ... 0355 D Z IA Ł V. — E N E R G E T Y K A ... 0401—0799 Polski P rzem ysł E n erg ety czn y — inż. Leon D ziew icki
G azownictw o P olskie — inż. E d w a rd F ilip o w ski
Z akład y W odociągowe Z jednoczenia E nergetycznego Z agłębia W ęglo
w ego — inż. J a n K ozło w ski
Spis C zynnych E lek tro w n i Zawodow ych o Mocy In stalo w an ej ponad
1000
k W ... 0401—0493 S pis Czynnych E le k tro w n i N iezaw odow ych o Mocy Instalo w an ej po
nad
1000k W ... 0494—0623 G a z o w n i e ... 0651—0799 D Z IA Ł V I. — P R Z E M Y S Ł S K Ó R Z A N Y ... 0800—1048 O siągnięcia P rzem y słu Skórzanego w la ta c h 1946 i 1947 — N a ta n
K ro n ik
1. Z akłady G a r b a r s k i e ... 0800—0887 2. W ytw órnie O b u w i a ... 0890—0978 3. W ytw ó rnie W yrobów S k ó r z a n y c h ... 0980— 1036 4. Z akłady F u t r z a r s k i e ... 1040— 1048 D Z IA Ł V II. — P R Z E M Y S Ł M E T A L O W Y ... 1050—2023 O siągnięcia P aństw ow ego P rzem y słu M etalowego — M . Lesz
1
. O b rab iark i i N a r z ę d z i a ... 1050— 1092
2. P rzem ysł P r e c y z y jn o - O p ty c z n y ...1100— 1139
3. P rzem y sł K o t l a r s k i ... 1140— 1171
4. P rzem y sł M a s z y n o w y ...
4477 42795. P rzem y sł Odlewniczy ... 1280 1405
6. M aszyny i N arzęd zia R o l n i c z e ...
1409 14757. W yroby z D ru tu , Gwoździe, ś ru b y , N ity i Części K u te . 1480 1561
8. W yroby z B l a c h y ... 1569— 1631 9. M eble Stalow e i Okucia B u d o w l a n e ... 1640 1672 10. T ab o r i S p rz ęt K o l e j o w y ... 1680— 1696 11. P rzem y sł M o t o r y z a c y j n y ... 1700 1762 12. K o n stru k c je ż e l a z n e ... 1770 1787 13. D robny P rzem ysł M e t a l o w y ... 1790 1987 14. R ó ż n e ... 2001—2023 D Z IA Ł V III. — P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y 2050—2889 P rzem y sł Chem iczny w ro k u 1947 — d r inż. A le ksa n d e r Z m a czy ń sk i
In w esty cje w Przem y śle Chem icznym — m g r S . I. C zerlunczakiew icz
1. P rzem ysł N i e o r g a n i c z n y ... 2050—2081 2. P rzem y sł Naw ozów S z tu c z n y c h ... 2090—2106 3. P rzem ysł Gazów T e c h n i c z n y c h ... 2110—2131 4. P rzem y sł O rganiczny i F a rm aceu ty czn y . . . . 2140— 2255 5. A rty k u ły K o s m e t y c z n e ... 2260—2328
6. P rzem ysł K o k s o c h e m ic z n y ... 2330—2377 7. P rzem y sł Gum owy i T w orzyw Sztucznych . . . . 2380—2449
8. P rzem y sł P r z e t w ó r c z o - T ł u s z c z o w y ... 2451— 2687 9. P rzem ysł F a r b i L a k i e r ó w ... 2690—2760 10. W y tw ó rnie Różnych A rty k u łó w Chem icznych . . . 2780—2889 D Z IA Ł IX . — P R Z E M Y S Ł E L E K T R O T E C H N IC Z N Y . . . 2950— 3141 In w esty cje w P rzem yśle E lektro techn iczn ym — inż. Tadeusz ża rn e c k i
1. M aszyny E l e k t r y c z n e ... 2950—2975 . 2. A p a ra ty i S p rzęt E l e k t r y c z n y ... 2980— 3015 3. K able i P rzew ody E l e k t r y c z n e ... 3020—3027 4. A k u m u lato ry i O g n i w a ... 3030—3057 5. S p rz ę t T e le te c h n ic z n y ... 3060—3073
6. S p rz ęt R a d i o t e c h n i c z n y ... 3080—3098 7. Z akłady M o n tażo w o-E lek try fik acyjn e . . . .
3101—3141 D Z IA Ł X. — P R Z E M Y S Ł P A P I E R N I C Z Y ... 3150—3432 Rozwój P rzem ysłu Celulozow o-Papierniczego po w ojnie — inż. Ju lia n
B a rtn ic k i
1. P a p ie r, Celuloza i T e k t u r a ... 3150 3198 2. F a b ry k i O p a k o w a ń ... 3200 3269 3. F a b ry k i K opert, P a p e te rii, Zeszytów i K siąg H andlow ych 3280—3318 4. F a b ry k i Gilz (T u te k ) i B ibułek Papierosow ych . . .
3320—3374 5. W ytw órnie R óżnych A rty k u łó w P apierniczych . . . 3380—3432 D Z IA Ł X I. — P R Z E M Y S Ł P O L IG R A F IC Z N Y . . . . 3450—3860 P rzem y sł P o lig raficzn y w Polsce O drodzonej i Jego P e rsp e k ty w y —
in ż. A . J e ży ń s k i
1
. D r u k a r n i e ... , 3450—3848
2. R ó ż n e ... ... , 3850—3860
NumeruD Z IA Ł X II. — P R Z E M Y S Ł W Ł Ó K IE N N IC Z Y . . . . 3901-^1736 P rzem y sł W łókienniczy w Polsce — W ik to r L em iesz
1. P rzem ysł B a w e łn ia n y ...
3901 41072. P rzem y sł W e ł n i a n y ... 4110 4278 3. P rzem y sł W łókien Ł y k o w y c h ... 4280— 4331 4. P rzem y sł Jedw abniczy i W łókien Sztucznych . .
4340— 4379 5. P rzem ysł D z ie w iarsk o -P o ń cz o sz n ic z y ... 4380— 4692 6. P rzem y sł K o n f e k c y j n y ... 4700— 4736 D Z IA Ł X I I I. — P R Z E M Y S Ł D R Z E W N Y ... 5050— 7159 S tru k tu ra , S ta n i M ożliwości Rozwojowe P rzem y słu D rzew nego —
inż. S te fa n Ż m i g r o d z k i ...
Sieć Sprzedaży C. H. P. D. — I. M u rzy ń sk i Sieć Placów ek C. H . P . D.
P rzem y sł D rzew ny L asów P ań stw ow y ch Dziś i J u tr o — in ż. Ju lia n B oh u sz
1. T a r t a k i ... 5050—6419 2. F a b ry k i M e b l i ... 6420—6583 3. S to la rk a B u d o w l a n a ... 6590—6664 4. W ytw órnie S k rzy ń i B e c z e k ... 6670—6700 5. W ytw ó rnie P a rk ie tu , P ły t i S k l e j e k ... 6701— 6720 6. W y tw ó rn ie P o j a z d ó w ... 6730— 6737 7. G a la n te ria D r z e w n a ... . . 6740—6833 8. K oszykarstw o i W yroby T r z c i n o w e ... 6840— 6856 9. Różne W yroby D r z e w n e ... 6871— 7159 D Z IA Ł X IV . — P R Z E M Y S Ł M IN ER A L N O -B U D O W L A N Y . 7200—10087 O siągnięcia Polskiego P rzem ysłu S zklarskiego — in ż. J . Ja b lk o w sk i
P ań stw o w a P ro d u k c ja M ateriałó w B udow lanych pod Z arząd em M ini
s te rs tw a O dbudow y — inż. J a n Z a w isto w sk i
1. C e g i e l n i e , 7200—8163
2. B eto n iarn ie, Cem entow nie i D achów czarnie . . . 8166—8768 3. W apienniki, K am ieniołom y i W yroby K am ien iarsk ie . . 8770—8993 4. K a fla rn ie , K opalnie Glinki, P o rcelana, F a ja n s . . . 9000—9219 5. ż w iro w n ie i K opalnie P i a s k u ... 9220—9261 6. H u ty S z k ł a ... 9270—9333 7. F a b ry k i P a p y i M ateriałów Izolacyjnych . . . . 9340—9456 8. P rz ed się b io rstw a B u d o w l a n e ... 9460— 10000 9. P rz ed się b io rstw a K analizacyjno-W odociągow e . . • 10010— 10054 10. P rz ed się b io rstw a B udow lane, D róg, M ostów i S tudzien . 10060—10Ó73 11. R ó ż n e ... 10080— 10087 D Z IA Ł X V . — P R Z E M Y S Ł S P O Ż Y W C Z Y ... 10150— 12774 P ań stw o w y P rzem y sł Spożywczy w 1946 r. — dr Czesław N o w iń sk i
P ro d u k c ja „Społem " w 1947 rok u — J a n ż e r k o w s k i P aństw o w e Zjadlnoczenie P rzem y ślu Cukierniczego P ro d u k c ja Płynnego Owocu
1. M ł y n y ... 10150— 11112 2. K a s z a r n i e ...11120— 11159
3. N am iastk i K a w o w e ... 11161— 11210 4. N am iastk i S p o ż y w c z e ... 11211—11255 5. M l e c z a r n i e ... 11260— 11379
Numerg
6. M a k a r o n i a r n i e ... 11390— 11405 7. P rzem ysł C u k ie r n ic z y ...11410— 11562 8. O l e j a r n i e ... 11570— 11730
9. P rzem ysł D r o ż d ż o w y ... 11731— 11739 10. P rzem ysł Z i e m n i a c z a n y ... 11740— 11774 11. G o r z e l n i e ... 11780— 11989 12. P rzem y sł B row arsko-Słodow niezy (B ro w a ry ) . . . 11890a— 11994 13. P rzem y sł W i n i a r s k o - O c t o w y ... 12000— 12119
14. W ytw órnie W ód Gazowych i Rozlewnie P iw a . . . 12121—12603 15. P rz e tw o ry O w o c o w e ... 12610—12666 16. K onserw y, W ędzenie Ryb, K w aszenie K a p u sty i O górków 12670— 12742 17. R ó ż n e ... ... 12750—12774 D Z IA Ł X V I. — PR Z E M Y S Ł Y R Ó Ż N E ... 12800—12955 F ilm P olski — S t. W ó jt
1. In stru m e n ty i P rz y b o ry M u z y c z n e ... 12800— 12804 2. Szczotki i P ę d z l e ... 12810— 12828 3. Z abaw ki i W yroby L u d o w e ... 12830— 12846 4. Rogowe G r z e b i e n i e ... 12850— 12859 5. D ro b n a G a l a n t e r i a ... 12860— 12867 6. W y tw ó rnie W iecznych P i ó r ... 12870— 12873 7. P rz y b o ry Szkolne i S p o r t o w e ... 12880— 12886 8. W yroby K o r k o w e ... 12890—12894 9. P ieczątk i i S t e m p l e ... 12900— 12907 10. P rz e tw o ry Z w i e r z ę c e ... 12910— 12921 11. B iu ra O rg an izacji R a c h u n k o w o ś c i ... 12930—12933 12. Różne W y t w ó r n i e ... 12940— 12955 D O D A T E K A. — B A N K I ... 13000—13007 R ola B anków w Gospodarce P lan o w ej— p ro f. d r W ito ld T rą m p c zy ń ski
B a n k i ... 13000—13007 D O D A T E K B. — T R A N S P O R T i S P E D Y C JA . . . . . 1 3 0 5 0-13 19 2 O rg a n iz a c ja i Rozwój A p a ra tu Spedycyjnego i T ran sp o rto w eg o w No
w ej Polsce — m g r K . R o je k
1. P aństw o w e P rzed sięb io rstw a T ra n sp o rto w e . . 13050— 13052 2. Spółdzielcze P rz ed się b io rstw a T ra n sp o rto w e . . . 13053—13192
C Z Ę Ś Ć 4 Strony
Skorowidz A lfa b e ty c z n y ...1-d
Numeru
Skorowidz Branżowy
C Z Ę Ś Ć 5
l-e
]tz e d m o w a do D tu g te g o W ydania.
P ierw sze W y d a n ie R o c zn ik a Przem ysłu O drodzonej Polski zostało całko
w icie ro zsp ized a n e w c ągu k ilk u m iesięcy.
W p rzeko n a n iu , ż e zain teresow a nie sfer gospodarczych n a szy m w y d a w nictw em św ia d c zy o jego celow ości i p o ży tk u , przystąpiliśm y do opracow ania nowego, rozszerzonego i całkow icie przerobionego w ydania.
Drugi R o c zn ik P rzem ysłu O drodzonej Polski obeim uje, m im o przeprow a
d zo n e j w szeregu przem ysłó w kom asacji — około
13.COOadresów za kła d ó w p rzem ysło w ych (I w y d a n ie ca
7000).
D la w ygody c zyte ln ik a — przem ysłow ca w prow adziliśm y d w a n o w e d z ia ły — B a n ko w ości o raz Transportu i Spedycji, zaw ierające adresy in stytucji i p rzed siębiorstw fin a n so w y c h , p rzew o zo w ych i sped ycyjn ych n a terenie całego kraju.
R o zszerzy liśm y ró w n ież d zia ł a rtyku ło w y w Części I, w prow adzając om ó
w ie n ia szeregu n o w y c h za g a d nień jak: oszczędność w przem yśle, organizacja h a n d lu państw ow ego, za o p atrzen ie przem ysłu, u rzą d za n ie targów i w ysta w i t. p'
Część I I uzu pełniliśm y d a n ym i do tyczą cym i szko ln ictw a przem ysłowego, adresam i w y sta w i m u zeó w tec h n iczn y c h oraz w y k a ze m prasy tech n icz
nej i gospodarczej.
Z p r z y c z y n n a tu ry tech nicznej, całkow icie od R eda kcji n ieza leżn ych , R o c zn ik u k a zu je się z k ilko m iesięczn ym opóźnieniem , którego nie dało się u nikn ąć.
W szy stk im A utorom i W spółpracow nikom , ja k rów nież tym C zytelnikom , k tó rzy nadesłali sw e uw agi i w iele cen n ych w sk a zó w e k — R ed a kcja składa serd eczn e p o dzięko w a n ie, p rosząc o d a lszą współpracę, która u ła tw i spełnie
nie za a a ń w y d a w n ic tw a — stw o rzen ia pełnow artościow ej encyklopedii in fo r
m a cyjnej polskiego przem ysłu.
K A Z IM IE R Z D Ą B R O W S K I
G o s p o d a r k a P o ls k i
O d r o d z o n e j
HILARY M IN C
Minister Pizemystu i Handlu
WALKA O UZDROWIENIE GOSPODARKI*)
Rozpoczęliśm y ro k 1947 n a odcinkach p rz e m ysłu, tra n s p o rtu , portów , h andlu, ro lnictw a, zaopatrzenia, ap row izacji — znacznie m ocniejsi niż w ro ku 1946.
K to nie uw zględni ty ch w ielkich i pozytyw nych zm ian, k tó re zaszły, nie znajdzie nigdy klucza do rozw iązań zag ad n ien ia w y ko n an ia p lan u 1947 roku.
J e s t rzeczą niew ątpliw ą, że odnieśliśm y isto tn e i bardzo cenne sukcesy w zak resie pod
niesienia p ro d uk cji i, że w ychodząc od zerow e
go p u nktu , p o tra filiśm y w szeregu dziedzin p ro dukcji przekroczyć poziom przedw ojenny. J e s t rzeczą niew ątp liw ą — i m uszą to przyznać w szyscy bezstronni obserw atorzy, w te j liczbie i obserw atorzy zag raniczni — że w y g raliśm y w Polsce pierw szy etap bitw y o produkcje, ale je s t rzeczą niew ątp liw ą, że dotąd nie m ieliśm y pow ażnych i isto tn y ch sukcesów w dziedzinie w ew nętrznego obrotu tow arow ego, że to co w y tw a rz a liśm y w ciężkim tru d z ie i znoju w sferze p ro dukcji, to nam było bardzo często rab ow an e i zab ieran e w sferze obrotu, w sferze h andlu.
M usim y ja sn o i w y raźn ie postaw ić p y ta nie i dać odpowiedź, k tó ra byłaby zrozum iała dla w szystkich robotników i w szystkich ludzi p rac y w całym k r a ju — m usim y jasn o i w y ra ź nie postaw ić pytanie, dlaczego się ta k dzieje?
S p e k u la c ja
M ożna byłoby przypuszczać, że ceny u n a s rosły dlatego, że za dużo w ypuszczam y pienię
dzy n a ry nek i że za duża była e m isja bankno
tów. N a jb a rd z ie j s k ru p u la tn a an aliza bilansu N arodow ego B anku Polskiego i ilości w ypusz
czonych, em itow anych pieniędzy nie w ykazała, ażeby przyczyny zwyżki cen leżały w sferze em isji pieniądza.
M ożna było przypuszczać, że może ceny u nas dlatego ta k rosły, że za m ało było to w a
rów , albo że ilość to w aró w w o sta tn im czasie silnie zm alała n a ry n k u ? N ie! W praw dzie zbo
ża, ja k to zwykle n a przednów ku, było m niej, ale m ieliśm y olbrzym ią podaż trzod y chlew nej, m ieliśm y zw iększoną podaż to w aró w przem ysło
w ych i wiemy, że sp ek u lacja odbyw ała się n a w et n a tak ich odcinkach, gdzie to w a ru p o siad a
liśm y n a d m ia r, ja k np. n a odcinku zapałek czy cukru . Mogę powiedzieć inaczej — nig d y w cią
*) W y jątk i z przem ów ień.
2-a
gu ty ch o sta tn ic h dwóch la t nie było w Polsce ta k ie j ilości tow aró w ja k obecnie.
W ięc nie w sferze em isji i nie w sferze niedo
stateczn ej podaży tow aró w leżały przyczyny o s ta tn ie j zwyżki cen.
Przy czyny zwyżki cen i ak c ji spekulacyjnej leżały w trzech głów nych g ru p ac h zjaw isk.
Po p ierw sze — w n a d m iern ej sile nabyw czej w a rs tw pośrednich w mieście.
W drodze szab ru z Ziem Zachodnich, w dro dze nieuczciw ego w y k o rzy stan ia różnic cen i chw iejności k o n iu n k tu ry , w drodze p rzy w ła
szczenia sobie m a ją tk u i urząd zeń poniem iec
kich — w yrósł w m ieście drap ieżn y i często szkodliw y k a p ita ł spekulacyjny. Ten k a p ita ł speku lacyjn y nie był dostatecznie obciążony po
datkam i. T en k a p ita ł speku lacyjn y p o tra fił w y
kręcać się od podatków .
Po drugie — w n a d m ie rn e j sile nabyw czej n a wsi. N ie chcę m ówić o chłopach, jak o cało
ści i, że w szyscy chłopi posiadali n a d m ie rn ą si
łę nabyw czą, ale wiem, że is tn ie ją n a wsi speku- lanckie elem enty, k tó re dorobiły się n a w ysokich cenach a rty k u łó w rolniczych i k tó re odbudow a
ły sw oje g ospodarstw a, lecz nie dostarczały kon
ty n g en tó w i nie płaciły podatków . N ie m a tak ie j siły, tak ic h fab ry k , ta k ie j p ro du kcji, k tó ra by n a sta rc z y ła n a tę rosnącą, nieograniczoną siłę nabyw czą ty ch elem entów spekulanckich, o ile te j sy tu a c ji, k tó ra je s t obecnie, nie zostanie po
łożony kres.
Po trzecie — w bałaganie, w dezorganizacji, w an arch ii, zdziczeniu, b a rb a rz y ń stw ie , demo
raliza c ji p a n u ją c e j w naszym handlu.
Ś ro d k i zaradcze
W celach n ieja k o leczniczych i p ro fila k ty cz nych przedłożyliśm y Sejm ow i i uzyskaliśm y uchw ały doniosłych u sta w gospodarczych. Moż
n a podzielić je n a trz y n a stę p u jąc e g ru p y : 1) ustaw y , m ające n a celu wzmożenie w pływ ów podatkow ych i dostosow anie tychże do fak ty c z nych dochodów podatników , zwłaszcza jeżeli chodzi o podatników , re k ru tu ją c y c h się z tzw.
w a rs tw pośrednich. Do te j g ru p y należy zali
czyć: a ) u staw ę o nadzorze nad w ym iarem i po
borem podatku g ru n to w eg o ; b) u staw ę o Oby
w atelskich K om isjach P odatkow ych i o lu s tra to ra c h społecznych. Do d ru g ie j g ru p y należą
17 a
u staw y , m ają ce n a celu poczynienie ułatw ień dla kapitałów , k tó re zgodnie z po lity k ą gospo
d a rc z ą Rządlu m ogą być pożytecznie i p ro d u k ty w n ie z a tru d n io n e w zak resie in w esty cji, za
k ła d a n ia now ych przedsiębiorstw , budow nictw a m ieszkaniow ego. Do te j g ru p y należy zaliczyć:
a) u staw ę o ulg ach in w esty cy jn y ch ; b ) u staw ę 0 po p ieran iu budow nictw a. Do trzeciej g ru p y należą ustaw y, któ ry ch celem je s t w łaściw e zor
ganizow anie h an dlu i ko n tro li n a d nim . Do te j g ru p y zaliczaliśm y: a ) u staw ę o zezwoleniu n a prow adzenie p rzed sięb io rstw handlow ych i za
wodowego w y konyw ania czynności handlow ych;
b) u staw ę o nadzw yczajnych pełnom ocnictw ach dla R ządu w zak resie zw alczania drożyzny 1 nad m iern y ch zysków w obrocie handlow ym .
Z t ą o s ta tn ią g ru p ą u sta w łączą się ściśle trz y uchw ały R ad y M in istró w : 1) o rozszerze
n iu kom petencji i zak resu d ziałania fun d u szu ap ro w izacyjneg o; 2) o zorganizow aniu sieci do
m ów to w aro w y ch ; 3) o stab ilizacji cen w sekto
rze p aństw ow ym i sam orządow ym .
Te sześć u sta w i trz y uchw ały R ady M ini
stró w stano w ią obszerny p ro g ra m R ządu w dziedzinie p rze łam a n ia tru d n o ści gosp od ar
czych, zw alczania 'drożyzny i sp ekulacji o raz r e alnego podniesienia poziomu w ynagrodzeń św ia
t a pracy.
P od a tek g ru n to w y
U sta w a o nadzorze n ad w y m iarem i pobo
rem p o d atk u gruntow ego spow odow ana była notorycznie znanym fak te m słabego w p ływ an ia tego podatk u, z k tó ry m sam orządy, obow iązane do w ym ierzen ia i dochodu i podatku , ja k to w y k azała p ra k ty k a , nie m ogły sobie dać rad y . Po
niew aż je s t to jed y n y w łaściw ie podatek, k tó ry obciążał wieś, złe jego funk cjo now an ie s tw a rz a ło lukę w system ie gospodarczym . S tą d u sta w a p rzew idziała konieczność pow ołania kom isarzy p rz y w ojew odach i sta ro sta c h , k tó rzy b y m ogli stosow ać n a d z ó r rządow y p rz y u sta la n iu tego p o d atk u i, w w yp ad kach potrzeby, korzy stać ze specjaln ie w ty m celu zm obilizowanego i zorg a
nizow anego _ a p a ra tu poborców społecznych.
U sta w a z a w iera przepis, u p o w ażn iający R adę M in istrów do ew en tualn ej zm iany częściowo lub w całości, dla części lub całości g o sp o d arstw a rolnego oraz dla części lub całości k r a ju — n a w y m iar w zbożu. J e s t rzeczą ja s n ą , że p rz y n ie
opanow anych cenach n a zboże, p rz y w zroście n ad m iern y m ty ch cen n a zboże, m ogą zachodzić w ypadki, kiedy fak ty czn ie w a rto ść po d atku gru n to w eg o red u k u je się do m in im aln y ch ro z
m iarów , co sprow adza się do nieobciążania f a k tycznego znacznej części wsi.
J e s t rzeczą słuszną i spraw iedliw ą, żeby w teg o ro d za ju w yp adk ach R ząd m iał możność p ra w a pow rotu do bazy w ym iarow ej, k tó rą s ta nowi k w in tal zboża.
18-a
L u s tra to r z y społeczni
S m utn ym i notorycznie zn anym objaw em naszej rzeczyw istości je s t m asow e u k ry w an ie dochodów i m asow e fałszow anie k sią g h an dlo
w ych. W n o rm aln ej procedurze skarbow ej te dochody w szybki sposób nie m ogą być u jęte i ty m fałszerstw o m w szybki i skuteczny spo
sób nie może być położony k res. Stąd^ koniecz
ność pow ołania O byw atelskich K om isji P o d a t
kowych, k tó re n a podstaw ie znajom ości te re n u i podatników będą m ogły skutecznie zapobiegać u k ry w an iu dochodów i fałszow aniu k sią g p o d a t
kowych. Byłoby bardzo niepożądane i w ręcz szkodliwe, gdyby dążenie do w zm ożenia docho
dów podatkow ych i do u jęcia w łaściw ego i słusz
nego dochodu było p o tra k to w a n e przez niek tó re ogniw a dołowego a p a ra tu skarbow ego, jak o dążenie do u derzen ia w solidne, trw ałe , p ro w a dzące uczciwie księgi handlow e— firm y h an d lo we. U derzenie pow inno iść przed e w szystkim w k ieru n k u u ja w n ie n ia podziem ia gospodarcze
go o raz tych, co w y k o n u ją czynności zarobko
we, nie płacąc podatków oraz w k ieru n k u u ja w n ien ia tych, co system atycznie i stale fa łsz u ją dowody podatkow e, a w szczególności księgi po
datkow e.
U sta w a p rzew id u je poza ty m pow ołanie tzw . lu stra to ró w społecznych. Byłoby bow iem u to p ią myśleć, że z rozbudow anym i rozgałęzionym podziem iem gospodarczym w Polsce, w y b u ja łym w okresie okupacji, m ożna w alczyć tylko przez a p a ra t urzędniczy. T a w alka, o ile m a być skuteczna, m usi objąć szeroki z a k re s in ic ja ty w y społecznej, a w ładze skarbow e m uszą m ieć w y d atn ie przedłużone ram ię działania, przez w łączenie do sw ojego a p a ra tu sp ra w n ie działa
jący ch i dobrze obznajm ionych z teren em , n ie
przek up ny ch lu stra to ró w społecznych.
N ie sam e rep resje, lecz i zachęta do inw estow a nia
Z daw aliśm y sobie spraw ę, że trz e b a znaleźć ulgi dla k ap itałó w nagrom adzonych w sektorze p ry w atn y m , k tó re nie z n a jd u ją c w łaściw ego ujścia, rzucały się n a tra n s a k c je spekulacyjne, pow odując tym sam ym z ab u rzen ia w całości n a szej gospodarki. U staw y te d a ją , u ży w ając zna
nego ju ż te rm in u politycznego, szanse u ja w n ie n ia się ty m kapitało m , k tó re zechcą w sposób p ro d u k ty w n y działać n a p otrzeb y całości gospo
d a rk i narodow ej. N ie łudzim y się, że w szystkie k a p ita ły z tego sk o rz y stają , lecz nie należy w ą t
pić, iż znaczna część ty ch kap itałó w sk orzysta z tego p rak tyczneg o w y jśc ia dla z a tru d n ie n ia — w budow nictw ie m ieszkaniow ym , w im porcie to w aró w zagranicznych, w tw orzen iu p rzed się
b io rstw n a Z iem iach Zachodnich, w rozsądn ym przew idyw aniu, że je s t to o s ta tn ia szan sa t a kiego z a tru d n ie n ia i, że prędzej czy później u sp raw n io n y a p a r a t k o n tro li sk arbow ej i spo
łecznej zm usi ta k ie k a p ita ły do u jaw n ie n ia się
bez ty ch w szystkich dobrodziejstw , k tó re d a je u staw a.
S elekcja w handlu
Jeżeli chodzi o u staw ę o zezw oleniach n a p ro w adzenia p rzed sięb io rstw handlow ych i zawodo
wo w ykonyw anych czynności handlow ych, to R ząd uzyskał in stru m e n t, iza pom ocą którego może p rzeprow adzać selekcję w śró d kupiectw a, oddzielając je od nieuczciw ej pow ojennej piany, k tó ra się w ty m kupiectw ie znalazła. U sta w a d aje możność oczyszczenia kupiectw a oraz zli
kw idow ania naleciałości pow ojennej w śród nie
go. P rzep ro w ad zan e to je s t w ścisłym kontakcie z sam orządem gospodarczym i z zrzeszeniam i kupieckim i. U sta w a um ożliw iła sam em u kupiec- tw u w ypow iedzenie głosu istotnego i w p ły w a ją cego n a decyzję w zakresie p rzep ro w ad zan ia skutecznej selekcji w e w łasnych szeregach.
3 u ch w ały R a d y M in istró w
U staw y uchw alone przez S ejm u zu p ełn iają trz y uchw ały R ad y M inistró w w zak resie poli
ty k i gospodarczej.
P ierw sza z ty c h uchw ał dotyczy fu n d u szu aprow izacyjnego, rozszerzenia zakresu jego kom petencji i działania, bowiem dośw iadczenie w ykazało, że pow ażną przyczyną istn iejący ch b rak ó w był niew ątpliw ie niedow ład h u r tu za
rów no spółdzielczego, ja k państw ow ego i p ry w atnego. U źródeł uchw ały o fu n d uszu aprow i- zacyjnym leży dążność do bezpośredniego zet
knięcia jego z dołowym a p a ra te m spółdzielczym, p aństw ow ym i p ry w atn y m . P oza tym celem je s t przeko n anie o konieczności uczynienia p rze d staw icieli fu nd uszu aprow izacyjnego w pow ia
tac h i wojewódlz-twach— re p re z en ta n tó w polityki zbożowej P a ń stw a , k tó rzy n a swoim tere n ie bę
dą mogli skutecznie koordynow ać działalność a p a ra tu państw ow ego, spółdzielczego i p ry w a t
nego.
D ruga uchw ała dotyczy Domów T o w aro wych. J e s t rzeczą ja s n ą , że zagadnienie cen nie może być rozw iązane w yłącznie w drodze z a rz ą dzeń ad m in istra c y jn y ch i, że do pom yślnego roz
w iązan ia zag adn ienia cen potrzebne je s t istn ie
nie w zorow ych spółdzielczych i państw ow ych
° Sr?, k tó re p o tra fiły b y prow adzić handel edług nowoczesnych środków , k tó re p o tra fiły - y prow adzić handel w edług nowoczesnych me-
° I 2 ^ m n i e j s z y m i kosztam i i z najw iększym i W
7n ? mi ne.tt0 ‘ T ak ie Domy Tow arow e, jak o w ^ n io ^ 6 .o sr° J k i, nie m a ją oczywiście n a celu sobie postulahtandIU p ry w a tn e S°- ]e.cz s ta w ia ją nom icn ipi u - w y w arcia pew nej p re s ji eko- orawnpo-a ’t i°ra cał?ść handlu zm usi do po-
S ta k to w a n ia zag ad n ien ia cen.
t^ecia uchw ała R a d y M in istró w je s t to uc w a a w sp raw ie stab ilizacji cen w sektorze p aństw ow ym i sektorze sam orządow ym . T eore
tycznie b iorąc — m ożna w yobrazić sobie tu ta j
dw ie m etody: 1) ciągłego podnoszenia cen w m iarę, ja k się podnoszą ceny wolnego rynku, więc m etoda gonitw y za cenam i w olnorynkow y
m i; 2) stanow czego, zdecydow anego ustabilizo
w a n ia cen, op arcia się n a ustabilizow anych ce
nach, w celu osiągnięcia ogólnej stab ilizacji i n aw et ogólnej zniżki cen.
R zą d zdecydow ał się n a tę drugą m etodę i w dn iu 28. V. 19Jj7 r. R ada M in istró w p o w zię
ła decyzję, zabraniająca w szelkich zw y ż e k cen tow arów i usług w sekto rze p a ń stw o w y m i sa
m orządow ym , czyniącą w szelkie dalsze z w y ż k i cen w ty c h sekto ra ch — n i e l e g a l n y m i i k a r a l n y m i .
W spółpraca ze społeczeństw em .
Poprzez w szystkie u sta w y p rz e w ija się m yśl o w spółpracy społeczeństw a z Rządem w dąże
niu do osiągnięcia ty ch w ielkich celów, k tó re były przez u sta w y postaw ione. W szędzie u s ta w odaw ca m yśli o tym , ja k w ykorzystać tw órczą aktyw ność m as. ja k w ciągnąć szerokie m asy lu
dowe do realizow ania zad ań postaw ionych przez Rząd.
R ząd z d aje sobie spraw ę, że bez szerokiego w ciągnięcia społeczeństw a do akcji, w ykonanie tego p ro g ra m u byłoby całkow icie niemożliwe.
R,ząd uw aża, że a k c ja w alki z drożyzną, a k c ja słusznego u jęcia w ym iarów podatkow ych, a k cja sharm onizow ania dochodu k las pośrednich z ogólnym stan em naszego gosp od arstw a, nie może być skutecznie przeprow ad zon a bez udzia
łu najszerszy ch m as ludowych.
G ospodarczy m odel P olski nie będzie zm ieniony.
M odelu gospodarczego Polski nie chcemy zm ienić, a ci, k tó rz y u w ażają, że w alka ze spe
k u lacją, w alka z drożyzną, czy z n a d m ie rn ą siłą zdobywczą w a rs t pośrednich, je s t zm ianą m ode
lu gospodarczego, m usieliby zająć stanow isko, któ reg o n ik t nie podzieli, że — częścią składow ą naszego m odelu je s t sp ek u lacja i drożyzna. W y
d aje się, że p ro g ra m R ządu dodatkow o precy zuje c h a ra k te r naszego m odelu gospodarczego, u sta la m iejsce dla se k to ra pry w atnego , jako se k to ra w spółdziałającego z P aństw em , rozsze
rz a ra m y sam orządu gospodarczego, k tó ry bę
dzie odpow iadał za całość se k to ra pryw atnego, elim inu jąc z niego niepożądane elem enty i współ
działając z P a ń stw e m w jego polityce g ospodar
czej.
Jeżeli chodzi o p ro g ra m R ządu w zakresie spółdzielczości i o w ątpliw ość, czy te n p ro g ra m R ządu nie zm ierza do w yelim inow ania spółdzielczości z naszego m odelu gospodarczego, w zględnie do ograniczenia je j działalności, to zapew nić należy, że tego ro d za ju w ątpliw ość nie je s t n a niczym o p a rta i niczym uzasadniona.
M usim y wzm ocnić i usp raw n ić spółdzielczość.
Tego ro d za ju p rzeko n anie p a n u je rów nież
19a
w kierow niczych sfe ra c h spółdzielczych.
U chw ały spółdzielczości dały tem u w yraz. Jeśli uchw ały te będą p rak ty c zn ie zrealizow ane, to u zd row ią a p a r a t spółdzielczy, u sp ra w n ią go i lepiej p rz y sto su ją do p o trzeb m as ludow ych i do bieżących zadań gospodarczych.
Osiągnięcia i p e rsp e k tyio y
W św ietle dośw iadczeń 7 m iesięcy, m ożna i należy stw ierdzić, że uchw ała o zakazie pod
w yższania cen i usłu g w sektorze p aństw ow ym oraz usług w sektorze kom unalnym , jak o część w ielkiej akcji rządow ej, d ała niew ątpliw ie po
w ażne i isto tn e rez u lta ty . M ożna i należy stw ierdzić, że ten d en cje do zw yżki cen zostały przełam ane, że została w zasadzie o siągn ięta ogólna sta b iliz ac ja cen i że n a szeregu isto tn y ch odcinków została o sią g n ię ta tak że i zniżka cen.
W św ietle ty ch danych po lity ka R ządu, roz
poczęta szeregiem zarządzeń w ydanych w m aju i czerw cu, p o lity ka tzw . b itw y o handel, egza
m in zdała.
Te objaw y stab ilizacji cen należy uznać za ty m b ard ziej cenne i istotne, że w czasie ty ch 7-m iu m iesięcy, o k tó ry ch m owa, w szeregu k r a jó w E u ro p y zachodniej, w pierw szy m rzędzie w e F ra n c ji, a także w S ta n ac h Zjednoczonych, m iał m iejsce silny i ra p to w n y w zro st cen.
Oczywiście ogólna p o lity k a stab ilizacji cen nie może się udać autom atycznie. T rzeb a będzie walczyć tw a rd o o p rzełam anie tru d n o ści, o to, żeby przem ysł produkow ał w ięcej i postaw ić j a
ko c e n traln e zagadnienie przed przem ysłem za
danie, by produkow ał lepiej.
N asz ry n ek in te re s u je się te ra z jakością, de
seniam i, m odą. Ludzie chcą się nie tylko ubie
rać, ale u b ierać ład n ie i m a ją ra c ję . W roku 1948 trz e b a będzie w ięcej w alczyć o jakość to w a ru produkow anego przez przem ysł p aństw o
wy.
W ro ku 1948 trz e b a będzie walczyć o zw ię
kszenie p ro d u k cji ro ln ictw a nie tylko przez zwiększenie obszarów zasiewów, ale tak że przez zwiększenie w ydajności z h e k ta ra .
W roku 1948, nie bacząc n a tru d n o ści fin a n sowe, dlatego żeby realizow ać politykę sta b ili
zacji cen, P a ń stw o będzie m usiało grom adzić re zerw y arty k u łó w przem ysłow ych i żywnościo
w ych po to, by mogło interw eniow ać w odpo
w iednim m om encie i łam ać w szelkie zakusy spekulacyjne.
W roku 1948 P ań stw o będzie m usiało dalej prow adzić w alkę o potanien ie a p a ra tu d y stry bucyjnego, o rozbudow ę uspołecznionego a p a ra tu w ym iany p rzy zachow aniu se k to ra p ry w a tn e go, w reązcie P a ń stw o i społeczeństwo nie będą m ogły u staw ać w walce ze speku lacją, k tó ra choć podcięta, niem niej je s t jeszcze groźna.
Jeżeli p o tr a fim y sku p ić naszą energię to tyc h podsta w ow ych zadaniach, to n ie w ą tp li
w ie rok 1948 będzie ro kiem dalszego p ostęp u
gospodarczego, dalszego p ostępu to zakresie
sta b iliza cji cen i dalszego po stęp u to zakresie
ogólnej stab ilizacji gospodarczej.
Dr. LUDWIK G S O S F E L D
Podsekretarz Stanu
OSIĄGNIĘCIA POLSKIEGO HANDLU ZAGRANICZNEGO W ROKU 1947
P o stępy odbudow y gospodarczej, w zrost p ro d u k cji w ro k u ubiegłym , polepszenie w a
ru n k ó w tra n sp o rtu , odbudow a po rtó w um ożli
w iły pow ażną rozbudow ę naszych stosunków hand lo w y ch z zagranicą. N a p rze strz e n i ro k u 1947 P olska rozbudow ała znacznie w y m ian ę to w aro w ą z ty m i p ań stw am i, z k tó ry m i łączyły ją um ow y hand low e jeszcze z ro k u 1946. O dno
wiono um ow y han dlow e z Z.S.R.R., D anią, N or
w egią, W ęgram i, Szw ecją, Szw ajcarią, B u łg a
rią, F ra n c ją , Jugosław ią, H olandią, W łocham i, F in lan d ią, R adziecką S tre fą O k u p acy jn ą w Niem czech i zaw arto now e u k ład y h andlow e z Czechosłow acją i W. B ry tan ią. O żyw iono po
zaum ow ne stosunki h andlow e ze S tan am i Z jed noczonym i A m ery k i P ółnocnej, A rg enty n ą, Egiptem , P alesty n ą, B razylią, K anadą, T u rcją, P o łudniow ą A fry ką, L u x em b u rg iem i k ilk u k ra ja m i A m ery k i Łacińskiej.
G łów nym a rty k u łe m eksp o rto w y m pozostał n adal w ęgiel (50% w yw ozu handlow ego), zw ię
kszył się je d n a k w y b itn ie aso rty m e n t tow arów , z k tó ry m i P olska w k racza n a ry n k i zag ranicz
ne. Coraz pow ażniejsze m iejsce z a jm u ją to w a ry w łókiennicze, a ek sp o rt nasz ob ejm u je też cem ent, w y ro b y szklane, ceram iczne, ch em ik a
lia, w y ro b y żelazne itd.
T end encją po lity k i im p ortow ej je s t ja k n a j
racjonaln iejsze w yk o rzy stan ie istn ieją cy c h m o
żliwości dla zapew nien ia Polsce n iezbędnych surow ców i sp rzętu, tu dziez um ożliw ienie p la sow ania najk on ieczniejszych zam ów ień in w e stycy jnych. W polityce zaś ek sportow ej zaczyna coraz silniej p rze b ija ć się ten d e n c ja zdobycia zabezpieczenia sobie ry n k ó w z b y tu n a p rzy szłość.
W polskim życiu gospodarczym ro k 1947 za- I^suje się jak o ro k p rzejścia n a p o lity k ę gospo- a r i plano w ej, tak że w dziedzinie h a n d lu za
granicznego. Z najom ość p o trzeb i dość do kład - por?oZŁ'W>fyW an^e Plano w any ch n ad w y żek eks- p ow ych d a ją m ożność rzeczowego i geogra- w y c h ^ 0 n ° w ania obrotów m iędzynarodo- ogólnym plan ie gospodarczym h a n d e l za- g lczny zajm u je dość pow ażne m iejsce.
P la n ek sp o rtu i im p o rtu aczkolw iek w y p ły w a z ogólnego p lan u gospodarczego, m usi być je d n a k rozpracow an y p rzy użyciu in n ej tec h n ik i ja k przy p lan o w an iu n a odcinku gospodar
ki w ew n ętrzn ej, w chodzi tu bow iem n iew iado
m a w postaci k o n tra h e n ta zagranicznego, czyn
nik, k tó ry n ie zaw sze da się z góry określić.
Z a w a rte um ow y roczne z olbrzym ią w ięk szością naszych k o n tra h e n tó w d a ją do pew nego stopnia m ożność realn eg o przew id y w an ia roz
m iarów n o m e n k la tu ry obrotów z poszczególny
m i państw am i.
W raz z przechodzeniem n a p lan im portow o- eksportow y, będący in te g ra ln ą częścią ogólno- państw ow ego p lan u gospodarczego, m usi ulec zm ianie sam a te c h n ik a zaw ieran ia um ów h a n dlow ych i p o lity k a tra k ta to w a . D ąży się do u trw a le n ia naszych stosunków handlow ych z zag ran icą przez zaw ieran ie długoterm inow ych um ów handlow ych. P ew n e sukcesy na ty m po
lu ju ż zostały zarejestro w an e. Um owy h an d lo w e z Z. S. R. R., Czechosłow acją, Szw ecją, J u gosław ią, W ielką B ry ta n ią p rze w id u ją k ilk u le tn ie w y m ian y tow arow e, u sta la ją c ich roz
m ia ry i n o m en k la tu rę tow arów , uzyskane w szeregu k ra jó w k red y ty , w zględnie m ożliw o
ści zam ów ień, w ro zm iarach p rzekraczający ch a k tu a ln y w yw óz polski, z a p ew n iają zby t to w a
ró w polskich w przyszłych latach, gdyż um o
w y p rze w id u ją sp ła tę aw ansów w zględnie k re dytów tow aram i.
J e s t to szczególnie w ażne o ile chodzi o k ra je w o dniesieniu do k tó rych, dzięki ich s tru k tu rze polityczno-gospodarczej (w pierw szym rzę
dzie Z. S. R. R.), zaw arcie um ow y je s t niem al rów noznaczne z zaw arciem i w y k on an iem p rze w id yw anych tra n sa k cji.
Ogółem ob ro ty han d lo w e P olski w yniosły w ro k u 1947 po stro n ie przyw ozu około 285 m i
lionów dolarów , po stro n ie w yw ozu około 230 m ilionów dolarów .
W ro k u 1938 przyw óz P olsk i w yniósł 1.300 m ilionów zł, w yw óz 1.185 m ilionów zł. Cyfro
w o obroty Polski z zag ran icą przekroczyły w ro k u 1947 ob ro ty 1938 roku.
21-a
Inż T A D E U S Z G E D E
Dyrektor Departamentu w M. P. i H.