• Nie Znaleziono Wyników

Rocznik Przemysłu Odrodzonej Polski. 1948

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rocznik Przemysłu Odrodzonej Polski. 1948"

Copied!
924
0
0

Pełen tekst

(1)

1 9 4 8

POD NACZELNĄ REDAKCJĄ

K A Z I M I E R Z A D Ą B R O W S K I E G O

Biblioteka Jagiellońska

INFORMACJA GOSPODARCZA » I N G O S « SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA Ł Ó D Z - W A R S Z A W Ą

1002157316

(2)

m

( c 3 3 ^ 1

. ' I » •'» * .&

\

Data wykonania: 2S.III.1948 r Papier: 61x86, kl. V, mat. druk. żeberkowy 80 gr. Nakład: 3500 Państwowe Warszawskie Zakłady Graficzne, Oddział w Płocku. Nr zam. 2670-48—D-024132

(3)

POLSKI

9 miEDŻ © N I K I E L © S A B Y * © M A I j N B Z Y I © A B i B N - a i S O T O

1 ® ropa I C|A2i ZIEMNY

g ORRę^ROPOOAJNY Z OŚRODKAMI PRODUKCJI RO PV • G A ZU W IE R C E N IA P R Ó B N E

KAMIENIOŁOMY :

& S K A t Y W Y B U C H O W E ^ W A P IE N IE A P I A S K O W C E © 6 U N H I 0 6 N I0 T B W .

© SÓŁ. ©FOSFORYTY m QIP8

(4)
(5)

S P I S R Z E C Z Y * )

Strony M apa — B ogactw a M ineralne P o l s k i ...

7

-a Przedm ow a do D rugiego W y d ania — K a zim ierz D ąbrow ski . . i

5

- a

C Z Ę Ś Ć 1

G o sp o d a rk a Polski O d ro d zo n e j

WaJ|

0

l o U zdrow ienie G ospodarki — H ila ry M inc . . . . i

7

-a C i ą g n ię c ia Polskiego H an d lu Z agranicznego w roku 1947 —

d r L u d w ik G r o s f e l d ... 21-a P rzem ysł Ziem O dzyskanych — inż. T adeusz Gede . . . . 22-a O rg a n iz a c ja Z ao p atrzen ia P rzem y słu — inż. S . N o w o tn y . . . 26-a O rg a n iz a c ja i Rozwój A p a ra tu Z b ytu P rzem ysłu Podległego M in iste r­

stw u P rzem y słu i H and lu — M aria n K a lita . . . . 31-a O dbudow a i E k sp lo a ta c ja D róg K om unikacyjnych w Polsce

w 1946 roku — inż. J. N o w k u ń s k i ... 35-a P olsk a żeg lu g a M orska o raz P la n y J e j Rozw oju— H e n ry k B o ra k o w sk i 40-a A k c ja Oszczędnościowa w P rzem yśle — m g r A n to n i R obaczew ski . 44-a P rzem ysł a Zw iązek Sam opomocy Chłopskiej — S ta n isła w Cieślak . 52-a R ola H andlu Państw ow ego w P lan ow an y m Modelu G ospodarczym —

Czesław B u s c h k e ... 54-a W ystaw y i T a rg i — T. S . T r ę b i c k i ...

59

- a S y tu a c ja Rzem iosła — A r tu r W . Z a b ę s k i ...64-a

C Z Ę Ś Ć 2

Struktura Przem ysłu, Szkolnictw o Z aw o d o w e, M u z e a i B i b l i o t e k i , P r a s a G o s p o d a r c z a S tru k tu r a O rg an izacy jn a W ładz Przem ysłu, podległego M in isterstw u

P rzem y słu i H a n d l u ...1-b Szkolenie Zawodow e M in iste rstw a P rzem ysłu i Handllu — in ż. J e rz y

L e g a t ...6-b W ykaz Szkół Z a w o d o w y c h ... 8-b W ykaz B ibliotek o C h a ra k te rz e P r z e m y s ło w y m ...13-b W ykaz Muzeów o C h a ra k te rz e P r z e m y s ło w y m ...14-b W ykaz Czasopism o C h a ra k te rz e G o sp o d a rc z y m ...14-b

*) Z przyczyn n a tu ry technicznej n u m e ra c ja stro n w 1, 2, 4 i 5 części „Rocznika" zaczyna się od stro n y p ierw szej z d odatkiem , d la odróżnienia, k o le jn ej lite ry a lfa b e tu (1-a, 1-b, 1-d, 1-e). Część 3 p o sia d a ty lk o p ag in ac ję żyw ą w g n u m e ra c ji za k ła d ó w ja k ie na danej stronie są umieszczone.

(6)

C Z Ę Ś Ć 3

S p is Przed siębio rstw P rzem ysłow ych

Numery

D Z IA Ł I. — P R Z E M Y S Ł W Ę G L O W Y ... 0001—0107 P rzem y sł W ęglowy w 1948 r. P la n P ro d u k c y jn y i In w esty cy jn y —

Ju lia n J a n i e w s k i ...

1. K opalnie W ęgla K a m i e n n e g o ... 0001— 0081 2. K opalnie W ęgla B r u n a t n e g o ... 0082—0088 3. B r y k i e t o w n i e ... 0089—0107 D Z IA Ł II. — P R Z E M Y S Ł G Ó R N IC ZO -H U TN IC Z Y . . . . 0150— 0216 H utn ictw o Polskie — Sta n isła w O leński

1. K opalnie R u d ... 0150—0173 2. H u ty ż e l a z a ... 0174— 0199 3. P rzem y sł M etali N i e ż e l a z n y c h ... 0200—0216 D Z IA Ł III. — P R Z E M Y S Ł C U K R O W N I C Z Y ... 0250—0349 P rzem y sł C ukrow niczy — inż. A d a m P io tro w ski

1. C u k r o w n i e ... 0250—0349 D Z IA Ł IV. — P R Z E M Y S Ł P A L IW P Ł Y N N Y C H . . . . 0350—0355 P rzem y sł P a liw P łynnych — inż. górn. A d a m K o tlo w ski

C e n tra la P ro d u k tó w N a f t o w y c h ... 0350

Gaz Z i e m n y ... 0351

K opalnictw o N a f t o w e ... 0352

P o szu kiw an ia N a f t o w e ... 0353

R a fin e rie N a f t y ... 0354

F a b ry k a M aszyn i N arzędzi W ie rtn ic z y c h ... 0355 D Z IA Ł V. — E N E R G E T Y K A ... 0401—0799 Polski P rzem ysł E n erg ety czn y — inż. Leon D ziew icki

G azownictw o P olskie — inż. E d w a rd F ilip o w ski

Z akład y W odociągowe Z jednoczenia E nergetycznego Z agłębia W ęglo­

w ego — inż. J a n K ozło w ski

Spis C zynnych E lek tro w n i Zawodow ych o Mocy In stalo w an ej ponad

1000

k W ... 0401—0493 S pis Czynnych E le k tro w n i N iezaw odow ych o Mocy Instalo w an ej po­

nad

1000

k W ... 0494—0623 G a z o w n i e ... 0651—0799 D Z IA Ł V I. — P R Z E M Y S Ł S K Ó R Z A N Y ... 0800—1048 O siągnięcia P rzem y słu Skórzanego w la ta c h 1946 i 1947 — N a ta n

K ro n ik

1. Z akłady G a r b a r s k i e ... 0800—0887 2. W ytw órnie O b u w i a ... 0890—0978 3. W ytw ó rnie W yrobów S k ó r z a n y c h ... 0980— 1036 4. Z akłady F u t r z a r s k i e ... 1040— 1048 D Z IA Ł V II. — P R Z E M Y S Ł M E T A L O W Y ... 1050—2023 O siągnięcia P aństw ow ego P rzem y słu M etalowego — M . Lesz

1

. O b rab iark i i N a r z ę d z i a ... 1050— 1092

2

. P rzem ysł P r e c y z y jn o - O p ty c z n y ...1100— 1139

3. P rzem y sł K o t l a r s k i ... 1140— 1171

(7)

4. P rzem y sł M a s z y n o w y ...

4477 4279

5. P rzem y sł Odlewniczy ... 1280 1405

6

. M aszyny i N arzęd zia R o l n i c z e ...

1409 1475

7. W yroby z D ru tu , Gwoździe, ś ru b y , N ity i Części K u te . 1480 1561

8

. W yroby z B l a c h y ... 1569— 1631 9. M eble Stalow e i Okucia B u d o w l a n e ... 1640 1672 10. T ab o r i S p rz ęt K o l e j o w y ... 1680— 1696 11. P rzem y sł M o t o r y z a c y j n y ... 1700 1762 12. K o n stru k c je ż e l a z n e ... 1770 1787 13. D robny P rzem ysł M e t a l o w y ... 1790 1987 14. R ó ż n e ... 2001—2023 D Z IA Ł V III. — P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y 2050—2889 P rzem y sł Chem iczny w ro k u 1947 — d r inż. A le ksa n d e r Z m a czy ń sk i

In w esty cje w Przem y śle Chem icznym — m g r S . I. C zerlunczakiew icz

1. P rzem ysł N i e o r g a n i c z n y ... 2050—2081 2. P rzem y sł Naw ozów S z tu c z n y c h ... 2090—2106 3. P rzem ysł Gazów T e c h n i c z n y c h ... 2110—2131 4. P rzem y sł O rganiczny i F a rm aceu ty czn y . . . . 2140— 2255 5. A rty k u ły K o s m e t y c z n e ... 2260—2328

6

. P rzem ysł K o k s o c h e m ic z n y ... 2330—2377 7. P rzem y sł Gum owy i T w orzyw Sztucznych . . . . 2380—2449

8

. P rzem y sł P r z e t w ó r c z o - T ł u s z c z o w y ... 2451— 2687 9. P rzem ysł F a r b i L a k i e r ó w ... 2690—2760 10. W y tw ó rnie Różnych A rty k u łó w Chem icznych . . . 2780—2889 D Z IA Ł IX . — P R Z E M Y S Ł E L E K T R O T E C H N IC Z N Y . . . 2950— 3141 In w esty cje w P rzem yśle E lektro techn iczn ym — inż. Tadeusz ża rn e c k i

1. M aszyny E l e k t r y c z n e ... 2950—2975 . 2. A p a ra ty i S p rzęt E l e k t r y c z n y ... 2980— 3015 3. K able i P rzew ody E l e k t r y c z n e ... 3020—3027 4. A k u m u lato ry i O g n i w a ... 3030—3057 5. S p rz ę t T e le te c h n ic z n y ... 3060—3073

6

. S p rz ęt R a d i o t e c h n i c z n y ... 3080—3098 7. Z akłady M o n tażo w o-E lek try fik acyjn e . . . .

3101

—3141 D Z IA Ł X. — P R Z E M Y S Ł P A P I E R N I C Z Y ... 3150—3432 Rozwój P rzem ysłu Celulozow o-Papierniczego po w ojnie — inż. Ju lia n

B a rtn ic k i

1. P a p ie r, Celuloza i T e k t u r a ... 3150 3198 2. F a b ry k i O p a k o w a ń ... 3200 3269 3. F a b ry k i K opert, P a p e te rii, Zeszytów i K siąg H andlow ych 3280—3318 4. F a b ry k i Gilz (T u te k ) i B ibułek Papierosow ych . . .

3320

—3374 5. W ytw órnie R óżnych A rty k u łó w P apierniczych . . . 3380—3432 D Z IA Ł X I. — P R Z E M Y S Ł P O L IG R A F IC Z N Y . . . . 3450—3860 P rzem y sł P o lig raficzn y w Polsce O drodzonej i Jego P e rsp e k ty w y —

in ż. A . J e ży ń s k i

1

. D r u k a r n i e ... , 3450—3848

2

. R ó ż n e ... ... , 3850—3860

Numeru

(8)

D Z IA Ł X II. — P R Z E M Y S Ł W Ł Ó K IE N N IC Z Y . . . . 3901-^1736 P rzem y sł W łókienniczy w Polsce — W ik to r L em iesz

1. P rzem ysł B a w e łn ia n y ...

3901 4107

2. P rzem y sł W e ł n i a n y ... 4110 4278 3. P rzem y sł W łókien Ł y k o w y c h ... 4280— 4331 4. P rzem y sł Jedw abniczy i W łókien Sztucznych . .

4340

— 4379 5. P rzem ysł D z ie w iarsk o -P o ń cz o sz n ic z y ... 4380— 4692 6. P rzem y sł K o n f e k c y j n y ... 4700— 4736 D Z IA Ł X I I I. — P R Z E M Y S Ł D R Z E W N Y ... 5050— 7159 S tru k tu ra , S ta n i M ożliwości Rozwojowe P rzem y słu D rzew nego —

inż. S te fa n Ż m i g r o d z k i ...

Sieć Sprzedaży C. H. P. D. — I. M u rzy ń sk i Sieć Placów ek C. H . P . D.

P rzem y sł D rzew ny L asów P ań stw ow y ch Dziś i J u tr o — in ż. Ju lia n B oh u sz

1. T a r t a k i ... 5050—6419 2. F a b ry k i M e b l i ... 6420—6583 3. S to la rk a B u d o w l a n a ... 6590—6664 4. W ytw órnie S k rzy ń i B e c z e k ... 6670—6700 5. W ytw ó rnie P a rk ie tu , P ły t i S k l e j e k ... 6701— 6720 6. W y tw ó rn ie P o j a z d ó w ... 6730— 6737 7. G a la n te ria D r z e w n a ... . . 6740—6833 8. K oszykarstw o i W yroby T r z c i n o w e ... 6840— 6856 9. Różne W yroby D r z e w n e ... 6871— 7159 D Z IA Ł X IV . — P R Z E M Y S Ł M IN ER A L N O -B U D O W L A N Y . 7200—10087 O siągnięcia Polskiego P rzem ysłu S zklarskiego — in ż. J . Ja b lk o w sk i

P ań stw o w a P ro d u k c ja M ateriałó w B udow lanych pod Z arząd em M ini­

s te rs tw a O dbudow y — inż. J a n Z a w isto w sk i

1. C e g i e l n i e , 7200—8163

2. B eto n iarn ie, Cem entow nie i D achów czarnie . . . 8166—8768 3. W apienniki, K am ieniołom y i W yroby K am ien iarsk ie . . 8770—8993 4. K a fla rn ie , K opalnie Glinki, P o rcelana, F a ja n s . . . 9000—9219 5. ż w iro w n ie i K opalnie P i a s k u ... 9220—9261 6. H u ty S z k ł a ... 9270—9333 7. F a b ry k i P a p y i M ateriałów Izolacyjnych . . . . 9340—9456 8. P rz ed się b io rstw a B u d o w l a n e ... 9460— 10000 9. P rz ed się b io rstw a K analizacyjno-W odociągow e . . • 10010— 10054 10. P rz ed się b io rstw a B udow lane, D róg, M ostów i S tudzien . 10060—10Ó73 11. R ó ż n e ... 10080— 10087 D Z IA Ł X V . — P R Z E M Y S Ł S P O Ż Y W C Z Y ... 10150— 12774 P ań stw o w y P rzem y sł Spożywczy w 1946 r. — dr Czesław N o w iń sk i

P ro d u k c ja „Społem " w 1947 rok u — J a n ż e r k o w s k i P aństw o w e Zjadlnoczenie P rzem y ślu Cukierniczego P ro d u k c ja Płynnego Owocu

1. M ł y n y ... 10150— 11112 2. K a s z a r n i e ...11120— 11159

3. N am iastk i K a w o w e ... 11161— 11210 4. N am iastk i S p o ż y w c z e ... 11211—11255 5. M l e c z a r n i e ... 11260— 11379

Numerg

(9)

6. M a k a r o n i a r n i e ... 11390— 11405 7. P rzem ysł C u k ie r n ic z y ...11410— 11562 8. O l e j a r n i e ... 11570— 11730

9. P rzem ysł D r o ż d ż o w y ... 11731— 11739 10. P rzem ysł Z i e m n i a c z a n y ... 11740— 11774 11. G o r z e l n i e ... 11780— 11989 12. P rzem y sł B row arsko-Słodow niezy (B ro w a ry ) . . . 11890a— 11994 13. P rzem y sł W i n i a r s k o - O c t o w y ... 12000— 12119

14. W ytw órnie W ód Gazowych i Rozlewnie P iw a . . . 12121—12603 15. P rz e tw o ry O w o c o w e ... 12610—12666 16. K onserw y, W ędzenie Ryb, K w aszenie K a p u sty i O górków 12670— 12742 17. R ó ż n e ... ... 12750—12774 D Z IA Ł X V I. — PR Z E M Y S Ł Y R Ó Ż N E ... 12800—12955 F ilm P olski — S t. W ó jt

1. In stru m e n ty i P rz y b o ry M u z y c z n e ... 12800— 12804 2. Szczotki i P ę d z l e ... 12810— 12828 3. Z abaw ki i W yroby L u d o w e ... 12830— 12846 4. Rogowe G r z e b i e n i e ... 12850— 12859 5. D ro b n a G a l a n t e r i a ... 12860— 12867 6. W y tw ó rnie W iecznych P i ó r ... 12870— 12873 7. P rz y b o ry Szkolne i S p o r t o w e ... 12880— 12886 8. W yroby K o r k o w e ... 12890—12894 9. P ieczątk i i S t e m p l e ... 12900— 12907 10. P rz e tw o ry Z w i e r z ę c e ... 12910— 12921 11. B iu ra O rg an izacji R a c h u n k o w o ś c i ... 12930—12933 12. Różne W y t w ó r n i e ... 12940— 12955 D O D A T E K A. — B A N K I ... 13000—13007 R ola B anków w Gospodarce P lan o w ej— p ro f. d r W ito ld T rą m p c zy ń ski

B a n k i ... 13000—13007 D O D A T E K B. — T R A N S P O R T i S P E D Y C JA . . . . . 1 3 0 5 0-13 19 2 O rg a n iz a c ja i Rozwój A p a ra tu Spedycyjnego i T ran sp o rto w eg o w No­

w ej Polsce — m g r K . R o je k

1. P aństw o w e P rzed sięb io rstw a T ra n sp o rto w e . . 13050— 13052 2. Spółdzielcze P rz ed się b io rstw a T ra n sp o rto w e . . . 13053—13192

C Z Ę Ś Ć 4 Strony

Skorowidz A lfa b e ty c z n y ...1-d

Numeru

Skorowidz Branżowy

C Z Ę Ś Ć 5

l-e

(10)
(11)

]tz e d m o w a do D tu g te g o W ydania.

P ierw sze W y d a n ie R o c zn ik a Przem ysłu O drodzonej Polski zostało całko­

w icie ro zsp ized a n e w c ągu k ilk u m iesięcy.

W p rzeko n a n iu , ż e zain teresow a nie sfer gospodarczych n a szy m w y d a w ­ nictw em św ia d c zy o jego celow ości i p o ży tk u , przystąpiliśm y do opracow ania nowego, rozszerzonego i całkow icie przerobionego w ydania.

Drugi R o c zn ik P rzem ysłu O drodzonej Polski obeim uje, m im o przeprow a­

d zo n e j w szeregu przem ysłó w kom asacji — około

13.COO

adresów za kła d ó w p rzem ysło w ych (I w y d a n ie ca

7000

).

D la w ygody c zyte ln ik a — przem ysłow ca w prow adziliśm y d w a n o w e d z ia ły — B a n ko w ości o raz Transportu i Spedycji, zaw ierające adresy in stytucji i p rzed ­ siębiorstw fin a n so w y c h , p rzew o zo w ych i sped ycyjn ych n a terenie całego kraju.

R o zszerzy liśm y ró w n ież d zia ł a rtyku ło w y w Części I, w prow adzając om ó­

w ie n ia szeregu n o w y c h za g a d nień jak: oszczędność w przem yśle, organizacja h a n d lu państw ow ego, za o p atrzen ie przem ysłu, u rzą d za n ie targów i w ysta w i t. p'

Część I I uzu pełniliśm y d a n ym i do tyczą cym i szko ln ictw a przem ysłowego, adresam i w y sta w i m u zeó w tec h n iczn y c h oraz w y k a ze m prasy tech n icz­

nej i gospodarczej.

Z p r z y c z y n n a tu ry tech nicznej, całkow icie od R eda kcji n ieza leżn ych , R o c zn ik u k a zu je się z k ilko m iesięczn ym opóźnieniem , którego nie dało się u nikn ąć.

W szy stk im A utorom i W spółpracow nikom , ja k rów nież tym C zytelnikom , k tó rzy nadesłali sw e uw agi i w iele cen n ych w sk a zó w e k — R ed a kcja składa serd eczn e p o dzięko w a n ie, p rosząc o d a lszą współpracę, która u ła tw i spełnie­

nie za a a ń w y d a w n ic tw a — stw o rzen ia pełnow artościow ej encyklopedii in fo r­

m a cyjnej polskiego przem ysłu.

K A Z IM IE R Z D Ą B R O W S K I

(12)
(13)

G o s p o d a r k a P o ls k i

O d r o d z o n e j

(14)
(15)

HILARY M IN C

Minister Pizemystu i Handlu

WALKA O UZDROWIENIE GOSPODARKI*)

Rozpoczęliśm y ro k 1947 n a odcinkach p rz e ­ m ysłu, tra n s p o rtu , portów , h andlu, ro lnictw a, zaopatrzenia, ap row izacji — znacznie m ocniejsi niż w ro ku 1946.

K to nie uw zględni ty ch w ielkich i pozytyw ­ nych zm ian, k tó re zaszły, nie znajdzie nigdy klucza do rozw iązań zag ad n ien ia w y ko n an ia p lan u 1947 roku.

J e s t rzeczą niew ątpliw ą, że odnieśliśm y isto tn e i bardzo cenne sukcesy w zak resie pod­

niesienia p ro d uk cji i, że w ychodząc od zerow e­

go p u nktu , p o tra filiśm y w szeregu dziedzin p ro ­ dukcji przekroczyć poziom przedw ojenny. J e s t rzeczą niew ątp liw ą — i m uszą to przyznać w szyscy bezstronni obserw atorzy, w te j liczbie i obserw atorzy zag raniczni — że w y g raliśm y w Polsce pierw szy etap bitw y o produkcje, ale je s t rzeczą niew ątp liw ą, że dotąd nie m ieliśm y pow ażnych i isto tn y ch sukcesów w dziedzinie w ew nętrznego obrotu tow arow ego, że to co w y ­ tw a rz a liśm y w ciężkim tru d z ie i znoju w sferze p ro dukcji, to nam było bardzo często rab ow an e i zab ieran e w sferze obrotu, w sferze h andlu.

M usim y ja sn o i w y raźn ie postaw ić p y ta ­ nie i dać odpowiedź, k tó ra byłaby zrozum iała dla w szystkich robotników i w szystkich ludzi p rac y w całym k r a ju — m usim y jasn o i w y ra ź ­ nie postaw ić pytanie, dlaczego się ta k dzieje?

S p e k u la c ja

M ożna byłoby przypuszczać, że ceny u n a s rosły dlatego, że za dużo w ypuszczam y pienię­

dzy n a ry nek i że za duża była e m isja bankno­

tów. N a jb a rd z ie j s k ru p u la tn a an aliza bilansu N arodow ego B anku Polskiego i ilości w ypusz­

czonych, em itow anych pieniędzy nie w ykazała, ażeby przyczyny zwyżki cen leżały w sferze em isji pieniądza.

M ożna było przypuszczać, że może ceny u nas dlatego ta k rosły, że za m ało było to w a­

rów , albo że ilość to w aró w w o sta tn im czasie silnie zm alała n a ry n k u ? N ie! W praw dzie zbo­

ża, ja k to zwykle n a przednów ku, było m niej, ale m ieliśm y olbrzym ią podaż trzod y chlew nej, m ieliśm y zw iększoną podaż to w aró w przem ysło­

w ych i wiemy, że sp ek u lacja odbyw ała się n a ­ w et n a tak ich odcinkach, gdzie to w a ru p o siad a­

liśm y n a d m ia r, ja k np. n a odcinku zapałek czy cukru . Mogę powiedzieć inaczej — nig d y w cią­

*) W y jątk i z przem ów ień.

2-a

gu ty ch o sta tn ic h dwóch la t nie było w Polsce ta k ie j ilości tow aró w ja k obecnie.

W ięc nie w sferze em isji i nie w sferze niedo­

stateczn ej podaży tow aró w leżały przyczyny o s ta tn ie j zwyżki cen.

Przy czyny zwyżki cen i ak c ji spekulacyjnej leżały w trzech głów nych g ru p ac h zjaw isk.

Po p ierw sze — w n a d m iern ej sile nabyw ­ czej w a rs tw pośrednich w mieście.

W drodze szab ru z Ziem Zachodnich, w dro ­ dze nieuczciw ego w y k o rzy stan ia różnic cen i chw iejności k o n iu n k tu ry , w drodze p rzy w ła­

szczenia sobie m a ją tk u i urząd zeń poniem iec­

kich — w yrósł w m ieście drap ieżn y i często szkodliw y k a p ita ł spekulacyjny. Ten k a p ita ł speku lacyjn y nie był dostatecznie obciążony po­

datkam i. T en k a p ita ł speku lacyjn y p o tra fił w y­

kręcać się od podatków .

Po drugie — w n a d m ie rn e j sile nabyw czej n a wsi. N ie chcę m ówić o chłopach, jak o cało­

ści i, że w szyscy chłopi posiadali n a d m ie rn ą si­

łę nabyw czą, ale wiem, że is tn ie ją n a wsi speku- lanckie elem enty, k tó re dorobiły się n a w ysokich cenach a rty k u łó w rolniczych i k tó re odbudow a­

ły sw oje g ospodarstw a, lecz nie dostarczały kon­

ty n g en tó w i nie płaciły podatków . N ie m a tak ie j siły, tak ic h fab ry k , ta k ie j p ro du kcji, k tó ra by n a sta rc z y ła n a tę rosnącą, nieograniczoną siłę nabyw czą ty ch elem entów spekulanckich, o ile te j sy tu a c ji, k tó ra je s t obecnie, nie zostanie po­

łożony kres.

Po trzecie — w bałaganie, w dezorganizacji, w an arch ii, zdziczeniu, b a rb a rz y ń stw ie , demo­

raliza c ji p a n u ją c e j w naszym handlu.

Ś ro d k i zaradcze

W celach n ieja k o leczniczych i p ro fila k ty cz ­ nych przedłożyliśm y Sejm ow i i uzyskaliśm y uchw ały doniosłych u sta w gospodarczych. Moż­

n a podzielić je n a trz y n a stę p u jąc e g ru p y : 1) ustaw y , m ające n a celu wzmożenie w pływ ów podatkow ych i dostosow anie tychże do fak ty c z ­ nych dochodów podatników , zwłaszcza jeżeli chodzi o podatników , re k ru tu ją c y c h się z tzw.

w a rs tw pośrednich. Do te j g ru p y należy zali­

czyć: a ) u staw ę o nadzorze nad w ym iarem i po­

borem podatku g ru n to w eg o ; b) u staw ę o Oby­

w atelskich K om isjach P odatkow ych i o lu s tra ­ to ra c h społecznych. Do d ru g ie j g ru p y należą

17 a

(16)

u staw y , m ają ce n a celu poczynienie ułatw ień dla kapitałów , k tó re zgodnie z po lity k ą gospo­

d a rc z ą Rządlu m ogą być pożytecznie i p ro d u k ­ ty w n ie z a tru d n io n e w zak resie in w esty cji, za­

k ła d a n ia now ych przedsiębiorstw , budow nictw a m ieszkaniow ego. Do te j g ru p y należy zaliczyć:

a) u staw ę o ulg ach in w esty cy jn y ch ; b ) u staw ę 0 po p ieran iu budow nictw a. Do trzeciej g ru p y należą ustaw y, któ ry ch celem je s t w łaściw e zor­

ganizow anie h an dlu i ko n tro li n a d nim . Do te j g ru p y zaliczaliśm y: a ) u staw ę o zezwoleniu n a prow adzenie p rzed sięb io rstw handlow ych i za­

wodowego w y konyw ania czynności handlow ych;

b) u staw ę o nadzw yczajnych pełnom ocnictw ach dla R ządu w zak resie zw alczania drożyzny 1 nad m iern y ch zysków w obrocie handlow ym .

Z t ą o s ta tn ią g ru p ą u sta w łączą się ściśle trz y uchw ały R ad y M in istró w : 1) o rozszerze­

n iu kom petencji i zak resu d ziałania fun d u szu ap ro w izacyjneg o; 2) o zorganizow aniu sieci do­

m ów to w aro w y ch ; 3) o stab ilizacji cen w sekto­

rze p aństw ow ym i sam orządow ym .

Te sześć u sta w i trz y uchw ały R ady M ini­

stró w stano w ią obszerny p ro g ra m R ządu w dziedzinie p rze łam a n ia tru d n o ści gosp od ar­

czych, zw alczania 'drożyzny i sp ekulacji o raz r e ­ alnego podniesienia poziomu w ynagrodzeń św ia­

t a pracy.

P od a tek g ru n to w y

U sta w a o nadzorze n ad w y m iarem i pobo­

rem p o d atk u gruntow ego spow odow ana była notorycznie znanym fak te m słabego w p ływ an ia tego podatk u, z k tó ry m sam orządy, obow iązane do w ym ierzen ia i dochodu i podatku , ja k to w y ­ k azała p ra k ty k a , nie m ogły sobie dać rad y . Po­

niew aż je s t to jed y n y w łaściw ie podatek, k tó ry obciążał wieś, złe jego funk cjo now an ie s tw a rz a ­ ło lukę w system ie gospodarczym . S tą d u sta w a p rzew idziała konieczność pow ołania kom isarzy p rz y w ojew odach i sta ro sta c h , k tó rzy b y m ogli stosow ać n a d z ó r rządow y p rz y u sta la n iu tego p o d atk u i, w w yp ad kach potrzeby, korzy stać ze specjaln ie w ty m celu zm obilizowanego i zorg a­

nizow anego _ a p a ra tu poborców społecznych.

U sta w a z a w iera przepis, u p o w ażn iający R adę M in istrów do ew en tualn ej zm iany częściowo lub w całości, dla części lub całości g o sp o d arstw a rolnego oraz dla części lub całości k r a ju — n a w y m iar w zbożu. J e s t rzeczą ja s n ą , że p rz y n ie­

opanow anych cenach n a zboże, p rz y w zroście n ad m iern y m ty ch cen n a zboże, m ogą zachodzić w ypadki, kiedy fak ty czn ie w a rto ść po d atku gru n to w eg o red u k u je się do m in im aln y ch ro z­

m iarów , co sprow adza się do nieobciążania f a k ­ tycznego znacznej części wsi.

J e s t rzeczą słuszną i spraw iedliw ą, żeby w teg o ro d za ju w yp adk ach R ząd m iał możność p ra w a pow rotu do bazy w ym iarow ej, k tó rą s ta ­ nowi k w in tal zboża.

18-a

L u s tra to r z y społeczni

S m utn ym i notorycznie zn anym objaw em naszej rzeczyw istości je s t m asow e u k ry w an ie dochodów i m asow e fałszow anie k sią g h an dlo­

w ych. W n o rm aln ej procedurze skarbow ej te dochody w szybki sposób nie m ogą być u jęte i ty m fałszerstw o m w szybki i skuteczny spo­

sób nie może być położony k res. Stąd^ koniecz­

ność pow ołania O byw atelskich K om isji P o d a t­

kowych, k tó re n a podstaw ie znajom ości te re n u i podatników będą m ogły skutecznie zapobiegać u k ry w an iu dochodów i fałszow aniu k sią g p o d a t­

kowych. Byłoby bardzo niepożądane i w ręcz szkodliwe, gdyby dążenie do w zm ożenia docho­

dów podatkow ych i do u jęcia w łaściw ego i słusz­

nego dochodu było p o tra k to w a n e przez niek tó ­ re ogniw a dołowego a p a ra tu skarbow ego, jak o dążenie do u derzen ia w solidne, trw ałe , p ro w a ­ dzące uczciwie księgi handlow e— firm y h an d lo ­ we. U derzenie pow inno iść przed e w szystkim w k ieru n k u u ja w n ie n ia podziem ia gospodarcze­

go o raz tych, co w y k o n u ją czynności zarobko­

we, nie płacąc podatków oraz w k ieru n k u u ja w ­ n ien ia tych, co system atycznie i stale fa łsz u ją dowody podatkow e, a w szczególności księgi po­

datkow e.

U sta w a p rzew id u je poza ty m pow ołanie tzw . lu stra to ró w społecznych. Byłoby bow iem u to p ią myśleć, że z rozbudow anym i rozgałęzionym podziem iem gospodarczym w Polsce, w y b u ja ­ łym w okresie okupacji, m ożna w alczyć tylko przez a p a ra t urzędniczy. T a w alka, o ile m a być skuteczna, m usi objąć szeroki z a k re s in ic ja ty ­ w y społecznej, a w ładze skarbow e m uszą m ieć w y d atn ie przedłużone ram ię działania, przez w łączenie do sw ojego a p a ra tu sp ra w n ie działa­

jący ch i dobrze obznajm ionych z teren em , n ie­

przek up ny ch lu stra to ró w społecznych.

N ie sam e rep resje, lecz i zachęta do inw estow a nia

Z daw aliśm y sobie spraw ę, że trz e b a znaleźć ulgi dla k ap itałó w nagrom adzonych w sektorze p ry w atn y m , k tó re nie z n a jd u ją c w łaściw ego ujścia, rzucały się n a tra n s a k c je spekulacyjne, pow odując tym sam ym z ab u rzen ia w całości n a ­ szej gospodarki. U staw y te d a ją , u ży w ając zna­

nego ju ż te rm in u politycznego, szanse u ja w n ie ­ n ia się ty m kapitało m , k tó re zechcą w sposób p ro d u k ty w n y działać n a p otrzeb y całości gospo­

d a rk i narodow ej. N ie łudzim y się, że w szystkie k a p ita ły z tego sk o rz y stają , lecz nie należy w ą t­

pić, iż znaczna część ty ch kap itałó w sk orzysta z tego p rak tyczneg o w y jśc ia dla z a tru d n ie n ia — w budow nictw ie m ieszkaniow ym , w im porcie to w aró w zagranicznych, w tw orzen iu p rzed się­

b io rstw n a Z iem iach Zachodnich, w rozsądn ym przew idyw aniu, że je s t to o s ta tn ia szan sa t a ­ kiego z a tru d n ie n ia i, że prędzej czy później u sp raw n io n y a p a r a t k o n tro li sk arbow ej i spo­

łecznej zm usi ta k ie k a p ita ły do u jaw n ie n ia się

(17)

bez ty ch w szystkich dobrodziejstw , k tó re d a je u staw a.

S elekcja w handlu

Jeżeli chodzi o u staw ę o zezw oleniach n a p ro ­ w adzenia p rzed sięb io rstw handlow ych i zawodo­

wo w ykonyw anych czynności handlow ych, to R ząd uzyskał in stru m e n t, iza pom ocą którego może p rzeprow adzać selekcję w śró d kupiectw a, oddzielając je od nieuczciw ej pow ojennej piany, k tó ra się w ty m kupiectw ie znalazła. U sta w a d aje możność oczyszczenia kupiectw a oraz zli­

kw idow ania naleciałości pow ojennej w śród nie­

go. P rzep ro w ad zan e to je s t w ścisłym kontakcie z sam orządem gospodarczym i z zrzeszeniam i kupieckim i. U sta w a um ożliw iła sam em u kupiec- tw u w ypow iedzenie głosu istotnego i w p ły w a ją ­ cego n a decyzję w zakresie p rzep ro w ad zan ia skutecznej selekcji w e w łasnych szeregach.

3 u ch w ały R a d y M in istró w

U staw y uchw alone przez S ejm u zu p ełn iają trz y uchw ały R ad y M inistró w w zak resie poli­

ty k i gospodarczej.

P ierw sza z ty c h uchw ał dotyczy fu n d u szu aprow izacyjnego, rozszerzenia zakresu jego kom petencji i działania, bowiem dośw iadczenie w ykazało, że pow ażną przyczyną istn iejący ch b rak ó w był niew ątpliw ie niedow ład h u r tu za­

rów no spółdzielczego, ja k państw ow ego i p ry ­ w atnego. U źródeł uchw ały o fu n d uszu aprow i- zacyjnym leży dążność do bezpośredniego zet­

knięcia jego z dołowym a p a ra te m spółdzielczym, p aństw ow ym i p ry w atn y m . P oza tym celem je s t przeko n anie o konieczności uczynienia p rze d ­ staw icieli fu nd uszu aprow izacyjnego w pow ia­

tac h i wojewódlz-twach— re p re z en ta n tó w polityki zbożowej P a ń stw a , k tó rzy n a swoim tere n ie bę­

dą mogli skutecznie koordynow ać działalność a p a ra tu państw ow ego, spółdzielczego i p ry w a t­

nego.

D ruga uchw ała dotyczy Domów T o w aro ­ wych. J e s t rzeczą ja s n ą , że zagadnienie cen nie może być rozw iązane w yłącznie w drodze z a rz ą ­ dzeń ad m in istra c y jn y ch i, że do pom yślnego roz­

w iązan ia zag adn ienia cen potrzebne je s t istn ie­

nie w zorow ych spółdzielczych i państw ow ych

° Sr?, k tó re p o tra fiły b y prow adzić handel edług nowoczesnych środków , k tó re p o tra fiły - y prow adzić handel w edług nowoczesnych me-

° I 2 ^ m n i e j s z y m i kosztam i i z najw iększym i W

7

n ? mi ne.tt0 ‘ T ak ie Domy Tow arow e, jak o w ^ n io ^ 6 .o sr° J k i, nie m a ją oczywiście n a celu sobie postulahtandIU p ry w a tn e S°- ]e.cz s ta w ia ją nom icn ipi u - w y w arcia pew nej p re s ji eko- orawnpo-a ’t i°ra cał?ść handlu zm usi do po-

S ta k to w a n ia zag ad n ien ia cen.

t^ecia uchw ała R a d y M in istró w je s t to uc w a a w sp raw ie stab ilizacji cen w sektorze p aństw ow ym i sektorze sam orządow ym . T eore­

tycznie b iorąc — m ożna w yobrazić sobie tu ta j

dw ie m etody: 1) ciągłego podnoszenia cen w m iarę, ja k się podnoszą ceny wolnego rynku, więc m etoda gonitw y za cenam i w olnorynkow y­

m i; 2) stanow czego, zdecydow anego ustabilizo­

w a n ia cen, op arcia się n a ustabilizow anych ce­

nach, w celu osiągnięcia ogólnej stab ilizacji i n aw et ogólnej zniżki cen.

R zą d zdecydow ał się n a tę drugą m etodę i w dn iu 28. V. 19Jj7 r. R ada M in istró w p o w zię­

ła decyzję, zabraniająca w szelkich zw y ż e k cen tow arów i usług w sekto rze p a ń stw o w y m i sa­

m orządow ym , czyniącą w szelkie dalsze z w y ż k i cen w ty c h sekto ra ch — n i e l e g a l n y m i i k a r a l n y m i .

W spółpraca ze społeczeństw em .

Poprzez w szystkie u sta w y p rz e w ija się m yśl o w spółpracy społeczeństw a z Rządem w dąże­

niu do osiągnięcia ty ch w ielkich celów, k tó re były przez u sta w y postaw ione. W szędzie u s ta ­ w odaw ca m yśli o tym , ja k w ykorzystać tw órczą aktyw ność m as. ja k w ciągnąć szerokie m asy lu­

dowe do realizow ania zad ań postaw ionych przez Rząd.

R ząd z d aje sobie spraw ę, że bez szerokiego w ciągnięcia społeczeństw a do akcji, w ykonanie tego p ro g ra m u byłoby całkow icie niemożliwe.

R,ząd uw aża, że a k c ja w alki z drożyzną, a k c ja słusznego u jęcia w ym iarów podatkow ych, a k cja sharm onizow ania dochodu k las pośrednich z ogólnym stan em naszego gosp od arstw a, nie może być skutecznie przeprow ad zon a bez udzia­

łu najszerszy ch m as ludowych.

G ospodarczy m odel P olski nie będzie zm ieniony.

M odelu gospodarczego Polski nie chcemy zm ienić, a ci, k tó rz y u w ażają, że w alka ze spe­

k u lacją, w alka z drożyzną, czy z n a d m ie rn ą siłą zdobywczą w a rs t pośrednich, je s t zm ianą m ode­

lu gospodarczego, m usieliby zająć stanow isko, któ reg o n ik t nie podzieli, że — częścią składow ą naszego m odelu je s t sp ek u lacja i drożyzna. W y­

d aje się, że p ro g ra m R ządu dodatkow o precy ­ zuje c h a ra k te r naszego m odelu gospodarczego, u sta la m iejsce dla se k to ra pry w atnego , jako se k to ra w spółdziałającego z P aństw em , rozsze­

rz a ra m y sam orządu gospodarczego, k tó ry bę­

dzie odpow iadał za całość se k to ra pryw atnego, elim inu jąc z niego niepożądane elem enty i współ­

działając z P a ń stw e m w jego polityce g ospodar­

czej.

Jeżeli chodzi o p ro g ra m R ządu w zakresie spółdzielczości i o w ątpliw ość, czy te n p ro ­ g ra m R ządu nie zm ierza do w yelim inow ania spółdzielczości z naszego m odelu gospodarczego, w zględnie do ograniczenia je j działalności, to zapew nić należy, że tego ro d za ju w ątpliw ość nie je s t n a niczym o p a rta i niczym uzasadniona.

M usim y wzm ocnić i usp raw n ić spółdzielczość.

Tego ro d za ju p rzeko n anie p a n u je rów nież

19a

(18)

w kierow niczych sfe ra c h spółdzielczych.

U chw ały spółdzielczości dały tem u w yraz. Jeśli uchw ały te będą p rak ty c zn ie zrealizow ane, to u zd row ią a p a r a t spółdzielczy, u sp ra w n ią go i lepiej p rz y sto su ją do p o trzeb m as ludow ych i do bieżących zadań gospodarczych.

Osiągnięcia i p e rsp e k tyio y

W św ietle dośw iadczeń 7 m iesięcy, m ożna i należy stw ierdzić, że uchw ała o zakazie pod­

w yższania cen i usłu g w sektorze p aństw ow ym oraz usług w sektorze kom unalnym , jak o część w ielkiej akcji rządow ej, d ała niew ątpliw ie po­

w ażne i isto tn e rez u lta ty . M ożna i należy stw ierdzić, że ten d en cje do zw yżki cen zostały przełam ane, że została w zasadzie o siągn ięta ogólna sta b iliz ac ja cen i że n a szeregu isto tn y ch odcinków została o sią g n ię ta tak że i zniżka cen.

W św ietle ty ch danych po lity ka R ządu, roz­

poczęta szeregiem zarządzeń w ydanych w m aju i czerw cu, p o lity ka tzw . b itw y o handel, egza­

m in zdała.

Te objaw y stab ilizacji cen należy uznać za ty m b ard ziej cenne i istotne, że w czasie ty ch 7-m iu m iesięcy, o k tó ry ch m owa, w szeregu k r a ­ jó w E u ro p y zachodniej, w pierw szy m rzędzie w e F ra n c ji, a także w S ta n ac h Zjednoczonych, m iał m iejsce silny i ra p to w n y w zro st cen.

Oczywiście ogólna p o lity k a stab ilizacji cen nie może się udać autom atycznie. T rzeb a będzie walczyć tw a rd o o p rzełam anie tru d n o ści, o to, żeby przem ysł produkow ał w ięcej i postaw ić j a ­

ko c e n traln e zagadnienie przed przem ysłem za­

danie, by produkow ał lepiej.

N asz ry n ek in te re s u je się te ra z jakością, de­

seniam i, m odą. Ludzie chcą się nie tylko ubie­

rać, ale u b ierać ład n ie i m a ją ra c ję . W roku 1948 trz e b a będzie w ięcej w alczyć o jakość to ­ w a ru produkow anego przez przem ysł p aństw o­

wy.

W ro ku 1948 trz e b a będzie walczyć o zw ię­

kszenie p ro d u k cji ro ln ictw a nie tylko przez zwiększenie obszarów zasiewów, ale tak że przez zwiększenie w ydajności z h e k ta ra .

W roku 1948, nie bacząc n a tru d n o ści fin a n ­ sowe, dlatego żeby realizow ać politykę sta b ili­

zacji cen, P a ń stw o będzie m usiało grom adzić re ­ zerw y arty k u łó w przem ysłow ych i żywnościo­

w ych po to, by mogło interw eniow ać w odpo­

w iednim m om encie i łam ać w szelkie zakusy spekulacyjne.

W roku 1948 P ań stw o będzie m usiało dalej prow adzić w alkę o potanien ie a p a ra tu d y stry ­ bucyjnego, o rozbudow ę uspołecznionego a p a ra ­ tu w ym iany p rzy zachow aniu se k to ra p ry w a tn e ­ go, w reązcie P a ń stw o i społeczeństwo nie będą m ogły u staw ać w walce ze speku lacją, k tó ra choć podcięta, niem niej je s t jeszcze groźna.

Jeżeli p o tr a fim y sku p ić naszą energię to tyc h podsta w ow ych zadaniach, to n ie w ą tp li­

w ie rok 1948 będzie ro kiem dalszego p ostęp u

gospodarczego, dalszego p ostępu to zakresie

sta b iliza cji cen i dalszego po stęp u to zakresie

ogólnej stab ilizacji gospodarczej.

(19)

Dr. LUDWIK G S O S F E L D

Podsekretarz Stanu

OSIĄGNIĘCIA POLSKIEGO HANDLU ZAGRANICZNEGO W ROKU 1947

P o stępy odbudow y gospodarczej, w zrost p ro d u k cji w ro k u ubiegłym , polepszenie w a­

ru n k ó w tra n sp o rtu , odbudow a po rtó w um ożli­

w iły pow ażną rozbudow ę naszych stosunków hand lo w y ch z zagranicą. N a p rze strz e n i ro k u 1947 P olska rozbudow ała znacznie w y m ian ę to ­ w aro w ą z ty m i p ań stw am i, z k tó ry m i łączyły ją um ow y hand low e jeszcze z ro k u 1946. O dno­

wiono um ow y han dlow e z Z.S.R.R., D anią, N or­

w egią, W ęgram i, Szw ecją, Szw ajcarią, B u łg a­

rią, F ra n c ją , Jugosław ią, H olandią, W łocham i, F in lan d ią, R adziecką S tre fą O k u p acy jn ą w Niem czech i zaw arto now e u k ład y h andlow e z Czechosłow acją i W. B ry tan ią. O żyw iono po­

zaum ow ne stosunki h andlow e ze S tan am i Z jed ­ noczonym i A m ery k i P ółnocnej, A rg enty n ą, Egiptem , P alesty n ą, B razylią, K anadą, T u rcją, P o łudniow ą A fry ką, L u x em b u rg iem i k ilk u k ra ja m i A m ery k i Łacińskiej.

G łów nym a rty k u łe m eksp o rto w y m pozostał n adal w ęgiel (50% w yw ozu handlow ego), zw ię­

kszył się je d n a k w y b itn ie aso rty m e n t tow arów , z k tó ry m i P olska w k racza n a ry n k i zag ranicz­

ne. Coraz pow ażniejsze m iejsce z a jm u ją to w a ­ ry w łókiennicze, a ek sp o rt nasz ob ejm u je też cem ent, w y ro b y szklane, ceram iczne, ch em ik a­

lia, w y ro b y żelazne itd.

T end encją po lity k i im p ortow ej je s t ja k n a j­

racjonaln iejsze w yk o rzy stan ie istn ieją cy c h m o­

żliwości dla zapew nien ia Polsce n iezbędnych surow ców i sp rzętu, tu dziez um ożliw ienie p la ­ sow ania najk on ieczniejszych zam ów ień in w e ­ stycy jnych. W polityce zaś ek sportow ej zaczyna coraz silniej p rze b ija ć się ten d e n c ja zdobycia zabezpieczenia sobie ry n k ó w z b y tu n a p rzy ­ szłość.

W polskim życiu gospodarczym ro k 1947 za- I^suje się jak o ro k p rzejścia n a p o lity k ę gospo- a r i plano w ej, tak że w dziedzinie h a n d lu za­

granicznego. Z najom ość p o trzeb i dość do kład - por?oZŁ'W>fyW an^e Plano w any ch n ad w y żek eks- p ow ych d a ją m ożność rzeczowego i geogra- w y c h ^ 0 n ° w ania obrotów m iędzynarodo- ogólnym plan ie gospodarczym h a n d e l za- g lczny zajm u je dość pow ażne m iejsce.

P la n ek sp o rtu i im p o rtu aczkolw iek w y p ły ­ w a z ogólnego p lan u gospodarczego, m usi być je d n a k rozpracow an y p rzy użyciu in n ej tec h ­ n ik i ja k przy p lan o w an iu n a odcinku gospodar­

ki w ew n ętrzn ej, w chodzi tu bow iem n iew iado­

m a w postaci k o n tra h e n ta zagranicznego, czyn­

nik, k tó ry n ie zaw sze da się z góry określić.

Z a w a rte um ow y roczne z olbrzym ią w ięk ­ szością naszych k o n tra h e n tó w d a ją do pew nego stopnia m ożność realn eg o przew id y w an ia roz­

m iarów n o m e n k la tu ry obrotów z poszczególny­

m i państw am i.

W raz z przechodzeniem n a p lan im portow o- eksportow y, będący in te g ra ln ą częścią ogólno- państw ow ego p lan u gospodarczego, m usi ulec zm ianie sam a te c h n ik a zaw ieran ia um ów h a n ­ dlow ych i p o lity k a tra k ta to w a . D ąży się do u trw a le n ia naszych stosunków handlow ych z zag ran icą przez zaw ieran ie długoterm inow ych um ów handlow ych. P ew n e sukcesy na ty m po­

lu ju ż zostały zarejestro w an e. Um owy h an d lo ­ w e z Z. S. R. R., Czechosłow acją, Szw ecją, J u ­ gosław ią, W ielką B ry ta n ią p rze w id u ją k ilk u ­ le tn ie w y m ian y tow arow e, u sta la ją c ich roz­

m ia ry i n o m en k la tu rę tow arów , uzyskane w szeregu k ra jó w k red y ty , w zględnie m ożliw o­

ści zam ów ień, w ro zm iarach p rzekraczający ch a k tu a ln y w yw óz polski, z a p ew n iają zby t to w a­

ró w polskich w przyszłych latach, gdyż um o­

w y p rze w id u ją sp ła tę aw ansów w zględnie k re ­ dytów tow aram i.

J e s t to szczególnie w ażne o ile chodzi o k ra ­ je w o dniesieniu do k tó rych, dzięki ich s tru k tu ­ rze polityczno-gospodarczej (w pierw szym rzę­

dzie Z. S. R. R.), zaw arcie um ow y je s t niem al rów noznaczne z zaw arciem i w y k on an iem p rze ­ w id yw anych tra n sa k cji.

Ogółem ob ro ty han d lo w e P olski w yniosły w ro k u 1947 po stro n ie przyw ozu około 285 m i­

lionów dolarów , po stro n ie w yw ozu około 230 m ilionów dolarów .

W ro k u 1938 przyw óz P olsk i w yniósł 1.300 m ilionów zł, w yw óz 1.185 m ilionów zł. Cyfro­

w o obroty Polski z zag ran icą przekroczyły w ro k u 1947 ob ro ty 1938 roku.

21-a

(20)

Inż T A D E U S Z G E D E

Dyrektor Departamentu w M. P. i H.

PRZEMYŚL ZIEM ODZYSKANYCH

Po dw uletniej p rac y n a Ziem iach Odzyska, nych przem ysł, ja k o jed en z n ajw ażn iejszy ch elem entów gospodarczych now oprzyłączonych do Polski terenó w , może poszczycić się w y b it­

nym i osiągnięciam i. P rz y jm u ją c jak o wyjścio- we c y fry dane z 1 w rześn ia 1945 r., gdyż okres poprzedn i był pośw ięcony w yłącznie n a zabez.

pieczanie i w stępne u ru ch am ian ie zakładów , n a ­ leży stw ierdzić, że w zro st do połowy 1947 r., za­

rów no ilości zakładów , zatrudn io ny ch , ja k i wielkości p ro d u k cji, w y ra ż a się wszędzie w setk ach procentów . I ta k ilość zakładów czynnych w zrosła od 31. 8. 45 r. do 30. 6. 47 r.

z 413 n a 1.215, a więc w zro st p raw ie 3-krotny, procentow y udział Ziem O dzyskanych w ilości zakładów w zrósł z 13,6% n a 35,2% . Z a tru d n ie ­ nie wzrosło z około 35.000 n a około 305.000, a więc przeszło 8-krotnie, procentow y zaś udział zatru d n io n y ch w stosun k u do z a tru d n ie n ia w przem yśle w całej Polsce w zrósł z 17% do 29% , podczas gdy ilość Niem ców sp ad ła z 60.000 n a 15.000. O gólna w arto ść p ro d u k cji w zrosła w stosunku do pro d u k cji z m iesiąca sie rp n ia 1945 r< przeszło 8-krotnie, a udział je j w p ro ­ dukcji ogólnopolskiej z 11% n a około 22% .

P ew ne d y sp ro p o rcje w udziale Ziem Od­

zyskanych w stosunku do całej Polski w ilości zakładów czynnych 35%

zatru d n io n y ch 29 %

i w ilości p ro d u k cji 22%

należy tłum aczyć tym , że n a Z iem iach Odzy­

skanych je s t w iększa ilość zakładów m niejszych, niż n a Ziem iach S ta ry c h i że część z a tru d n io ­ nych zw iązana je s t jeszcze z zabezpieczeniem zakładów nieczynnych, z odbudow ą zakładów nie w pełni uruchom ionych i zakładów , k tó re jeszcze nie d a ją p rod uk cji. Pow yższe liczby w yraźn ie w y k azu ją olbrzym i w kład, dokonany przez robotnika, inżyniera, a d m in is tra to ra i ca­

ły N aród Polski w odbudowę przem ysłu Ziem O dzyskanych, w y k azu ją one rów nież, że p rz e ­ m ysł ten stanow i pow ażną pozycję w gosp o d ar­

ce ogólnopolskiej, św iadczą one rów nież o po­

stę p u ją c e j system atycznie in k o rp o ra cji Ziem Z achodnich. P rzerzu cen ie bowiem ponad 300 ty s. pracow ników przem ysłow ych n a Ziem ie O dzyskane, udział w p rod u kcji w wysokości 22% , to w yraźn e dowody, że przem ysłu Ziem O dzyskanych nie m ożna dziś już tra k to w a ć ja- ko odrębnego zagadn ienia. O ile przed dwom a

la ty zagadnienie zabezpieczenia zakładu we W rocław iu, zagadnienie u ruchom ienia fab ry k i w G liwicach lub O lsztynie, było zagadnieniem w m ałym stopniu zw iązanym z p ro d u k cją p rze ­ m ysłow ą Polski, o ile przed dwom a laty C e n tra l­

ne Z a rzą d y przede w szystk im troszczyły się o k re d y ty n a zabezpieczanie i uru ch am ian ie f a ­ b ry k i o zw erbow anie pracow ników do nich, 0 tyle dziś sp ra w y zakładów w Szczecinie, Opo­

lu, w Jelen iej Górze są ściśle pow iązane z za­

g adnieniam i danej b ran ż y i pro b lem aty k a p rze ­ m ysłu Ziem O dzyskanych stra c iła całkowicie n a ostrości a w n a jb a rd z ie j zapadłych k ą ta c h Ziem Z achodnich kierow nicy zakładów m yślą k ateg o riam i ogólnopolskim i. P rzy k ładem tego pow iązania może być p rzędza w yprodukow ana w zakładach Polski C en traln ej, p rzero b io n a na p ó łfa b ry k aty w zakładach przem ysłu baw ełnia­

nego lub dziew iarskiego n a Ziem iach O dzyska­

nych, k tó re z kolei w y k ań czają n a gotowe p ro ­ du k ty fa b ry k i w łókiennicze w ojew ództw cen­

tra ln y ch . P rzykład em tego scalenia m ogą być zestaw y kołowe, części ham ulcowe, w y rab ian e n a G órnym Śląsku, k tó re w P a -F a -W a g ’u W rocław skim z o sta ją przetw orzone n a gotowe w agony, obsługujące sieć k o m un ikacy jną całej Polski.

W yrazem tego scalenia je s t s tr u k tu ra org an i­

z a cy jn a przem ysłu. O ile p rzed dwom a la ty n a Ziem iach O dzyskanych najw y g odn iejsze były Z jednoczenia B ranżow e, k tó re te ry to ria ln ie po­

k ry w ały się z podziałem a d m in istra c y jn y m k r a ­ ju , dziś ten ty p o rgan izacji należy do przeszło­

ści. F a b ry k i, w zględnie ko m bin aty przem ysło­

we, podleg ają czy to Zjednoczeniom ogólnopol­

skim , czy też w chodzą w skład organizm ów , obejm ujących zarów no zakłady z C en traln ej Polski ja k i Ziem Odzyskanych. Symbolem tego zespolenia je st, będąca w końcowym stadium budowy, szyna śląska, łącząca dw a najw iększe ośrodki energetyki, to je s t starop olskie zagłębie węglowe z zagłębiem węglowym dolnośląskim 1 elektrow niam i w odnym i ś lą s k a Dolnego." T a więź linii elektrycznych najw yższego napięcia, łączących G órny Śląsk poprzez Śląsk Dolny, Zie­

m ię L ubuską z w ybrzeżem Szczecina i G dańska, liczne linie w ysokiego napięcia, łączące śla sk Opolski ze Śląskiem G órnym , Ziem ię "Lubuską z O kręgiem Poznańskim , O kręg G dański z P o­

m orzem Z achodnim , Pom orze M azowieckie z M azowszem, je s t w idocznym objaw em scalę-

22-a

(21)

n ia gospodarczego dwóch rejonów , k tó re w in ­ nych b ran ż a c h w y stę p u ją m oże m niej w i­

docznie.

Jeżeli m ówi się o tym , że przem ysł Ziem Od­

zyskanych stanow i isto tn y elem ent w wykona-*

niu 3-letniego P la n u O dbudow y G ospodarczej, jeżeli mówi się o tym , że bez udziału w ęgla dol­

nośląskiego, surow ców m ineralnych, fa b ry k włókienniczych, h u t, przem ysłu drzew nego Ziem Odzyskanych nie m oglibyśm y an i zrealizow ać

„P lan u Sytości", an i przeprow adzić zm iany s tru k tu ry gospodarczej naszego P a ń stw a , to należy rów nież m ocno podkreślić olbrzym i w kład całego N aro d u w zagospodarow aniu no- wo-odzyskanych terenów . P rzem y sł Ziem Odzy­

skanych nie spadł n am ja k d o jrzały owoc, nie objęliśm y fa b ry k w ruchu. T rzeb a było przez pełną pośw ięceń i w ysiłków 2 -letnią gospodarkę i przez inw estycje, k tó re szły z zasobów Polski C en traln ej, przez pomoc m ateriałow ą, a przede w szystkim ludzką, odbudow yw ać i u rucham iać zakład po zakładzie, żm udną p ra c ą m iesiąc po m iesiącu dochodzić do ty c h rezu ltató w , k tó re dziś pozw alają określić Ziem ie O dzyskane, ja k o pełnow artościow y czynnik gosp o dark i polskiej.

J a k p rz e d s ta w ia ją się te osiągnięcia dla p o ­ szczególnych b ran ż przem ysłow ych?

A więc en e rg e tyk a w y k azu je n a Ziem iach O dzyskanych w sierp n iu 1947 ro k u p ro d u k cję 112 m ilionów K W h m iesięcznie. Od g ru d n ia 1945 r. do sie rp n ia 1947 r. n a s tą p iła zw yżka p ro d u k cji o 32% , a m ocy rozporządzalnej 0 .2 0 % . Długość linii czynnych w ysokiego n a ­ pięcia w zrosła do 2.060 km w O kręgu M azu r­

skim , do 2.900 km w O kręgu W ybrzeża, do 5.800 km w ok ręg u P om orza Zachodniego, 1.600 km w O kręgu Ziem i L u b uskiej, 7.100 km dla Dolnego ś lą s k a i po nad 4.000 km dla ś lą s k a Opolskiego. W budow ie je s t elek tro w n ia w Mie- chow icach o mocy, w p ierw szy m etap ie, 100 M egaw atów , szereg elektrow ni o m ocy 42 Me­

gaw atów n a Śląsku D olnym i elektrow nie o m o­

cy 53 M egaw atów w o k ręg u Ziem i L ubuskiej.

U ruchom ienie linii łączącej D olny Śląsk z Z a ­ głębiem W ęglow ym n a s tą p i w n ajbliższy m cza­

sie.

W ydobycie w ęg la kam iennego wzrosło z 7,99 m ilionów to n w ro k u 1945 n a 14,48 m ilionów to n w rok u 1946, w ydobycie ,za I półrocze 1947 roku w ynosi 8,892 m ilionów ton, a uw zględnia­

ją c przypuszczalne w ykonanie p lan u produ k cji, w r °ku 1947 przekroczy 19 m ilionów ton.

P ro d u k c ja w ęgla brunatnego w ro k u 1945 w ynosiła zaledwie 40.000 ton, po częściowej od-

° wi.e szeregu kopalń w zrosła w ro k u 1946

°- ,m ilionów ton, a n a ro k 1947 pla- 1 ° Slę.w i§cej niż podw ojenie te j p ro d u k cji i osiągnięcie około 3,7 m iliona ton.

° ny w z ro st w y k azu ją inne p ro d u k ty m iio w a-U y ^ F we£ ° ’ a n a podkreślenie zasłu-

’ ego p ro d u k c ja n a Z iem iach Od­

zyskanych w ro k u 1947 p rzekroczy 2 m iliony

ton, co będzie stanow iło ponad 50% p ro duk cji ogólnopolskiej.

Sukcesem 'przem ysłu hutniczego je s t uru ch o­

m ienie now ej h u ty surow cow ej w Szczecinie, k tó ra ju ż w lipcu 1947 r. daw ała około 3.500 to n surów ki, a k tó ra pow iększyła ilość zakładów h utniczych czynnych n a Z iem iach O dzyskanych do 7.

Ogólna p ro d u k c ja surów ki w ynosząca w ro ­ ku 1945 zaledw ie 21,745 to n w zrosła w 1946 ro ­ ku do 134.000 ton, a p ro d u k c ja za I półrocze 1947 r. w yniosła 67.500 ton. P la n n a I I półro­

cze w ynosi 93.100 ton. Stosunek p ro d u k cji su ­ rów ki z Ziem O dzyskanych do p ro d u k cji ogól­

n o k rajow ej w ynosi 18,4% .

P ro d u k c ja stali w zrosła z 30.000 to n w roku 1945 n a 133.209 to n w ro k u 1946 i 98.483 ton za I półrocze ro k u 1947.

W h u tn ic tw ie p rzejęliśm y n a Z iem iach Od­

zyskanych zak łady bardzo pow ażnie zniszczone tak , że m im o dużych sukcesów w odbudowie, udział Ziem O dzyskanych w p ro d u k cji hutniczej ogólnopolskiej je s t n iezbyt wielki.

P rze m y sł m eta lo w y n a Ziem iach O dzyska­

nych produkow ał przed rokiem zaledwie 17%

pro d u k cji ogólnokrajow ej. Obecny udział Ziem Odzyskanych w pro d u k cji w zrósł do około 22% . N a Z iem iach O dzyskanych p ro d u k u je się 63%

ogólnokrajow ej p ro d u k cji w agonów to w a ro ­ wych, 100% cystern , 30% lin stalow ych, 40%

p ro d uk cji precyzyjno - optycznej. W ydajność pracy, k tó ra ro k tem u n a Z iem iach O dzyska­

nych była o 8 % niższa od w ydajności ogólno­

polskiej, dziś je s t o 7 % w yższa od w ydajności ogólno-polskiej. P ro d u k c ja w agonów to w a ro ­ w ych w ro k u 1945 n a Z iem iach O dzyskanych w ynosiła zaledw ie 44 sztuki, w ro ku 1946 — 3.390 sztuk, a tylko za I półrocze ro k u 1947 w zrosła do 3.582 sztuki. Do pow ażnych sukce­

sów tego przem ysłu w o sta tn im okresie należy zaliczyć uruchom ienie fa b ry k i ciężkich o b ra ­ b iare k w K uźni R acibo rskiej, k tó ra w y p ro d u ­ kow ała ju ż p ierw szą serię tokarek-kołów ek o raz uruchom ienie P ań stw o w ej F a b ry k i Silników w P siem Polu, k tó ra zaczęła p ro d u k cję o b rab ia ­ rek z kołam i g iętk im i i silników do łodzi ry b ac ­ kich.

P rze m y sł elektrotechn iczn y, k tó ry w roku 1945 nie m ógł w ykazać się ż ad n ą p ro d u k cją, dziś n a Z iem iach O dzyskanych p ro d u k u je 100%

pro d u k cji ogólnopolskiej a p a ra tu r y p rze k a ź n i­

kow ej, liczników , zegarów elektrycznych, lam p i odbiorników radiow ych.

P rze m y sł chem iczn y rep rezento w any je s t n a Ziem iach O dzyskanych chwilowo przez fab ry k i n a ogół m ałe i średnie. D uży przem ysł chemicz­

ny, k tó ry był n a ty ch teren ach , został w czasie działań w ojennych całkowicie zniszczony. B u­

dow ana obecnie fa b ry k a półproduktów „Zakład S ztan d aro w y Z w iązków O rganicznych R o k ita",

23*a

(22)

je s t zaczątkiem w ielkiej chem ii, p o w sta ją c ej n a Ziem iach Odzyskanych. Mimo ta k n iek o rzy st­

nego s ta rtu , p ro d u k cja przem ysłu chemicznego n a Ziem iach O dzyskanych, stan o w iąca zaledw ie 1,5% w sierp n iu 1945 roku, w zrosła ponad 20%

w połowie roku 1947. N a podkreślenie zasłu g u ją pew ne arty k u ły , k tó re p ro d u k u je się w yłącznie n a Ziem iach O dzyskanych. Są to : elektro dy w ę­

glowe, arszenik, g le jta i m inia ołow iana, pew ne odczynniki chemiczne. N a podkreślenie zasług u ­ je rów nież odbudow a przem ysłu koksochem icz­

nego łącznie z dalekosiężnym i gazociągam i ś lą ­ sk a Dolnego i uruchom ienie fa b ry k i elektrod węglow ych „ P ia n ia " w R aciborzu, o pro d u k cji m iesięcznej ju ż ponad 500 ton (w P la n ie 3-let- nim dojdzie do 2.500 to n m iesięcznie).

P rze m y śl m in era ln y może poszczycić się w zrostem p ro du kcji cem entu, k tó ry p raw ie od zerow ej p ro d uk cji w rok u 1945 doszedł, w u r u ­ chom ionych ju ż 4 cem entow niach rejo n u ś lą s k a Opolskiego, do poziomu p rod u kcji 350.000 ton w ro k u 1947. P rzem y sł szklany uruchom ił po­

w ażn y k om b in at h u t szkła w P ieńsku, k tó ry obecnie p ro d u k u je szkło ośw ietleniow e, słoiki do wecków i butelki. Po dalszej rozbudow ie i przebudow ie a p a ra tu będzie to najw iększy p rodu cent butelek w Polsce. P ro d u k c ja w szy st­

kich arty k u łó w p rzem ysłu m ineralnego w yka­

zu je stały w zrost. I ta k za I półrocze 1947 r.

w ykonano n a Ziem iach O dzyskanych około 1 m i­

liona m tr kw. szklą okiennego, co ró w n a się p ro d u k cji całorocznej roku 1946, około 56%

porcelan y elektrotechnicznej i technicznej oraz około 50% gipsu. P ro d u k c ja k ryształó w j szkła zbrojonego w 100% pochodzi z Ziem O dzyska­

nych.

P rze m y śl p a p ierniczy n a Ziem iach O dzyska­

nych uruchom ił do 31. 8. 1947 r. — 13 zakładów p ro d uku jących ścier, 2 celulozownie, 14 zakła­

dów p ro d uk u jący ch p a p ie r i 12 zakładów p ro ­ duku jących tek tu rę. O gólna ilość zakładów w y ­ tw órczych w ynosiła 23, a zakładów p rze tw ó r­

czych 19.

P ro d u k c ja p a p ie ru w roku 1945 w ynosząca 3.352 tony w zrosła w roku 1947 za I półrocze do 24.361 ton, co stanow i 26% p ro d u k cji ogól­

nopolskiej. Ziem ie O dzyskane w yprodukow ały za I półrocze 1947 rok u pon ad 21 m ilionów sztu k zeszytów, 5 m ilionów sztuk to reb p ap iero ­ w ych i około 14 m ilionów różnych pudełek.

W przem yśle w łó kien n iczym ilość krosno- zm ian czynnych w przem yśle baw ełnianym w zrosła z sie rp n ia 1946 r. do czerw ca 1947 roku z 9.500 n a 13.000, ilość w rzeciono-zm ian w zro ­ sła ze 176.000 n a 211.000. W przem yśle w ełn ia­

nym odpowiednie c y fry dla tychże sam ych okre­

sów w ynoszą w krosno-zm ianach 445 n a 681, dla w rzeciono-zm ian czesankow ych z 12.700 n a 20.000 i w rzeciono-zm ian zgrzebnych z 19.900 n a 30.600.

Do sukcesów tego przem ysłu należy u ru ch o ­ m ienie w ielkiej fa b ry k i „ ro ls k a W ełna" w J e ­

24-a

leniej Górze, k tó re j p ro d u k c ja w sierp n iu 1946 ro k u w ynosiła 60.000 m w yrobów w ełnianych.

N a podstaw ie dotychczasow ego w ykon ania pla­

n u należy szacow ać p rod uk cję w roku 1947

• w w yrobach baw ełnianych n a około 60 m ilionów m etrów , w w yrobach w ełnianych n a 2,6 m ilio­

nów m etrów , tk a n in z w łókien łykowych n a 15,2 m ilionów m etrów , w w łóknie sztucznym n a 1.150 ton.

P rze m y śl sk ó rza n y n a Z iem iach O dzyska­

nych po przeprow adzeniu kom asacji drobnych i nierento w nych g a rb a rń , reprezen to w an y je s t przez 12 g a rb a r ń i 6 zakładów obuwniczych, k tó ry ch p ro d u k c ja w I półroczu 1947 roku dała 447 ton skó ry tw a rd e j, 83.000 ton skó ry m ięk­

k iej i 435.000 p a r obuwia, co stanow i około 15%

p ro d u k cji ogólnopolskiej.

P rze m y śl d rzew n y bardzo bogato reprezen.

to w an y n a Ziem iach O dzyskanych osiągnął 46%

p ro d u k cji ogólnopolskiej, p ro d u k u ją c wszelkie­

go ro d zaju w yroby z drzew a począw szy od m e­

bli, sto la rk i budow lanej, a skończyw szy n a g a ­ la n te rii i zabaw kach.

N a podkreślenie z a słu g u ją budow ane obec­

nie w w ojew ództw ie olsztyńskim fa b ry k i skle­

jek , p ły t sto larsk ich i fo rn ie ró w w P iszu oraz w M orągu.

P rze m y śl cukro w niczy w k am pan ii 1946/47 roku osiągnął p rod uk cję w 21 cukrow niach — 84.159 ton cukru, co stanow iło 22% p ro d u k cji ogólnopolskiej, A reał p lan ta cy jn y b u raków osiągnął ponad 44.000 ha, co stanow iło 26 % ogólnego a re a łu całej Polski.

W arto ść pro d u k cji p rzem ysłu konserw ow e­

go od sie rp n ia 1945 roku do czerw ca 1947 roku w zrosła 10-krotnie. P ro d u k c ja m iesięczna p rze ­ tw oró w ryb ny ch w m iesiącu czerwcu 1947 roku w ynosiła ponad 100 ton, p rzetw orów m ięsnych ponad 100 ton, p rzetw o rów owocow o-w arzyw­

nych kolo 90 ton.

U dział p rzem y słu ziem niaczanego Ziem Od.

zyskanych w kam panii 1946/47 stanow ił zale­

dw ie 17,3% , w kam p anii 1947/48 p rzew idu je się pow iększenie tego procentu n a około 37% .

Obok kilku fa b ry k syropu i d e k stry n y w ięk­

szość stan o w ią w ytw órnie, pro d u k u jące k ro ch ­ m al i p łatk i k a rto fla n e .

Zdolność p ro d u k cy jn a fa b ry k p rzem y słu cukierniczego w ynosiła w chwili przejęcia około 1.700 ton, obecnie w zrosła ona do 3.800 ton ro ­ cznie. P ro d u k c ja cukierków i czekolady, m ak aro ­ nu i pieczyw a cukierniczego, w ynosząca w roku 1945— 182 tony, w zrosła obecnie do około 2.000 to n rocznie, co stanow i około 14% ogólnopol­

skiej.

P rze m y śl fe r m e n ta c y jn y rep rezen to w an y je s t n a Ziem iach O dzyskanych przez 53 czynne obiekty. Zdolność p ro d u k cy jn a czynnych b ro ­ w aró w p rzek racza 1 m ilion hl. P ro d u k c ja osiąg­

n ęła vvysokość 300.000 hl. rocznie. Zdolność p ro ­

du k c y jn a czynnych w in iarn i w zrosła do 1,8 m i­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Creationism: a Basic Guide to the. Facts in the Evolutio Debate&#34;,

7) Prezentacja mapy Wielkopolski – uczniowie otwierają stronę internetową www.eligiusztomkowiak.jdm.pl – powstanie wielkopolskie - mapa powstania..

Uzyskaliśmy w masie robotniczej wiele 1 dobrego i serdecznego oddźwięku, zupełny brak zrozumienia w sferach uważających się za „wyższe” i rządzące, u tych, którzy w

mi przez nas wszystkich, gdyby jego o- świadczenie można było rozumieć, jak się tego należało spodziewać, jako wskaźnik zmian, zachodzących w amerykańskiej po­..

6 Należy zwrócić uwagę zwłaszcza na ostatnio opublikowane prace: i d e m, Pro- cedury ustawodawcze w pierwszym sejmie odrodzonej Rzeczypospolitej Polskiej

egzaminem ósmoklasistów tematy, który wysyłam poniżej zrealizujcie w widocznych tam terminach. Są to już ostatnie materiały, które Wam przesyłam. Wszystkim Wam życzę na

Temat: Społeczeństwo odrodzonej Polski. Struktura społeczna, narodowościowa i wyznaniowa II Rzeczypospolitej. Proszę przeanalizować wykres kołowy „Struktura społeczna”,

Zmianę Konstytucji przewiduje się przymusowo co 25 lat. W wypadku nadzwyczajnym może ona być do ­ konana: 1) przez drugi sejm zwy ­ czajny, pierwszy bowiem, co u- chwalił