• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza i Ziemi Warszawskiej : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.04.13, R. 19[!], nr 42

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Pomorza i Ziemi Warszawskiej : dawniej "Głos Wąbrzeski" : pismo społeczne, gospodarcze, oświatowe i polityczne dla wszystkich stanów 1937.04.13, R. 19[!], nr 42"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

C e n o n u m e r u 1 0 g r o s z y

O p ł a c o n o g o ł ó w k g z g ó r y

G Ł O S P O M O R Z A

U M l i t a W U U I I Z I E M I Z I E M I W A R S Z A W S K I E J W A R S Z A W S K I E J

( D A W N I E J „ G Ł O S W Ą B R Z E S K I " )

P I S M O S P O Ł E C Z N E , G O S P O D A R C Z E , O Ś W I A T O W E I P O L I T Y C Z N E D L A W S Z Y S T K I C H S T A N Ó W

N r 4 2

Wąbrzeźno,

ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA w to rek dnia 13 k w ietn ia 1937 r.

II

R o k 1 9

n ie lak d aw n o k o n iu n iś-

i.

■f

Oddłużenie miast uom&rskich

na

ci u ży w ali w sw o im *slo w nik u p ro p a- zad łu żen ia jes g an d o w y ni n a jb a rd z ie j o rd y n a m e \ k r\z \s " o d b ii sło w a, jak ie zn a ję z yk lu d zk i, b y leby [d o ść d o tk liw y , zo h y d zić d e m o k ra c ję i p o zb aw ić

zw o len n ik ó w w śró d n ajszerszy ch w arstw . N aw et so cjaliści d o n ied aw ­ na w o czach k o m u n istó w u ch o d zili za ..so cjalT aszy stó w”, ag en tó w b u r- żu azy jn o k ap itałist y czn y ch . k tó ry ch

ciu n ajib aird ziej ra d y k aln y c h

i O B I \. P o ło żen ie gm i P o m o rzu w sk u tek zn a

I o sam o zresztą m o żn a d zieć ' o g m in ach w iejsk ich , w ad zen ie g m in ., z b io ro w \ch”

p ' ‘d i ..ch u d o ści k ieszen i o b y w a te la p o w y - 1. zw .’d o b y ciu z n iej n ałeżn o sei sk arb ó w v ch

W p ro - j n ie w y ­ szło na zd ro w ie sam o rząd o w i w ie jskie m u . od teg o czasu g m in y w iejskie p ro w adzą g o sp o d ark ę p rzew ażn ie d e ­ ficy to w ą. V g m in ach m iejsk ich je d ­ n y m z p o w o d ó w w ad liw ej g o sp o d ark i

zo staje ..su b w en cji p ła tn ic z ej”.

lo leż w lad ze p ań stw o w e u zn ał y za k o n ieczn e by rato w ać w iele g m in od k rach u , u ciec się d o a k c ji o d d lu że- so w an y m g m in o m n iew ątp liw e k o rz y ­ ści to jed n ak na cało k ształcie ży cia

k o w O czy w isty m jest ze w tej n a­

g o n ce m i d e m o k ra c ję je d y n y m o b ro ń cą in teresó w k lasy p racow n ic z e j” b y ł k o m u n izm .

A le co ś n ag le się zm ien iło , k o m u ­ niści z a trą b ili n a o d w ró t i zajęli n o w e z g ó ry p rz y g o to w a n e p o zy cje. Z za­

ciek ły ch i n ie p rz e jed n a n y c h w ro g ó w d em o k racji n ag le i n iesp o d zian ie sta’

li się je j o b ro ń cam i.

I o to i

m y , ja k k o m u n iści

p a rtie p o lity czn e (o czy w iście sk raj- n ależn o ści p o d atk o w ych n ie lew ico w e, ja k P P S -. B u n d , Z w ią- cn ie p o śred n iczą P rzęd zk i Z aw o d o w e p. .M o raczew sk ieg o ) ; k tó re n ajp ierw śc iąg a ją d o utw o rzen ia w sp ó ln eg o fro n tu p rze-i

ciw ..faszy zm o w i64 — zagrażającem i rzekom o w sposób w yraźny dem okra

nie. bow iem um orzeniu bądź odrocze- było w w ielu m iastach odsunięcie od n‘u płatności ulegają bardzo często rządu m i’a'stem czy nnika oby w atelskie należności osób i instytucji pryw at- go. I. zw . „rządy kom isarskie" np. w ny. co z k o i c i poucina icn w arunki Pucku lub S tarogardzie odbiły się na egzystencji, a w dalszej konsekw 'en- w ym ikach gospodarki m iejskiej w spo- i ji podkop uje w społeczeństw ie po­

czucie w zajem nego zaufania pod zadłużenia | w zględem kredytow ym .

O statnio centralna kom isja oszczę niem a nie różnych funkcyj i obow ią- dnościow o-oddlluźeniow a postanow iła

co z kolei podcina ich w aru'nhi

- ■ f e

•ii

Jagoda, b. szef czerezw yczajki aresztow any za m alw ersacje.

Jednym z pow odów ;

gm in m iejskich jest iakże przerzuce- i

--- zkow które dotychczas speln’at apa- bądź um orzyć odsetki od różnych na- teraz colraz częściej słyszy- rat państw ow y, a rów nocześnie odję- leżności bądź odroczyć term iny plat- i w zyw a ją inne [ to gm inom praw o egzekucj i w łasnych ności różnych długów 5 m iastom na i, w czym obe- Pom orzu, a m ianow icie gm inom m iej- Skarbow e skini w W ąbrzeźnie. Pucku. T czew ie, należności (■olubiu i G niew ie.

C óż to takiego stało się. że ci. któ-

W z r u s z a j ą c y l i s t

rzy -.w ojczyźtrie proletariatu . "

czerw onej R osji najbardziej śm iałe tendencje dem okratyczne w y-

O TW A RCIE W YSTAW Y A RCH ITE­

K TÓ W W E LW O W IE

L W Ó W . \\ dniu 11 bm . w e Lw o- jw ie odbyło się otw arcie pierw szej w ystaw x stow arzyszenia architektów RlP. (S. A- R. P.) oddziału lw ow skiego.

Przem ów iente w ygłosi! prezes oddzia in S. A. R. P. dziekan politechniki lw ow skiej dr inż M arian O sinski, podkreślając zasadnicze cele organi­

zacji. która postaw dła sobie za zada­

nie rozw ój budow nictw a polskiego, przez co prace stow arzyszenia stały n i , t o odczytaniu tego listu, urząd poczto- - i- . i . sile funkcia społeczna w podnoszeniu' - y i” w i U rząd Pocztow y W ilno 1 otrzym ał —

v ,j - --- —A —— 11S t« za-

i dziecinnym pi- w ydelegow ało sw ego członka do zbadania śnieni: „List do Pana Boga". List ten ko- sprawy. Znalazł on rzeczy w iście rodzi­

złożoną z m atki i sześciorga dzieci w ostatniej nędzy w m aleńkiej izdebce z je­

dnym okienkiem pom iędzy zabudow ania­

m i bez w idoku na św iat. M atka jak m oże dostać jakąś pracę w ychodzi z dom u, za­

m ykając dzieci, z których najroztropniej­

sza jest ow a m ała uczenica H ela z II od­

działu. która nie w idząc znikąd ratunku napisała list do Bozi. O jciec kontuzjow a- , ani żyw ności. To m y Bozi | ny w Czasie w °jny zapadł na chorobę psy- prosim w e trzech ja H ela osiem lat, uczę-1 cl.,iczną’ ™ yszedł z flom u w niew iadom ym

j {eż uica szkoły pow szechnej, klasa druga i m o [ kierunku i nie w rócił.

M oskiew ska ' ie braciszki Ryś m a sześć latek i Izydorek N iew ątpliw ie list m ałej H eli odniesie

c ’ ’ ’ J pożądany skutek.

niei '

jak donosi „K urier W ileński

pałają żelazem rozpalonym do białe- adresow any niezgrabnym go. poza czerw oną R osją ubrali się m i sm em : „I

stąd ni zow ąd w togi obrońców ’’ dem o- m isyjnie otw arto w dziale niedoręczalnych

kracji? [przesyłek, celem stw ierdzenia adresu

O zyilby K om unistyczna M iedzy- ,law<'y- List hrz,nial następująco:

narodów ka w yrzekła sie zasady Leni-1 „K ochany B oziu, zw racam sie do na: ..u nas nie m a w olności i autonom ii bie z w ielką prośbą i w ysłuchaj m ię tu rządzi C K .“ i zrezygnow ała z dyk-j2*11, jesteśm y bardzo biedni. M am usia

tatnry proletariatu, która jest głów -lnas w szystkich siedm ioro, a tatuś nas opu- nym i zaiasdniczym celem K oim iter’I ścił. Już drugi roczek i przychodzi św ięto nu. a polegającej faktycznie na dyk- w ielkanocne, a m y nie m am y ani bucików ., taiinrze jednostki, iak lo m a m iejsce!311^ ubranka,

w R osji Sow ieckiej. ' tr

A jeżeli tak jest, to dlaczego sam a M iędzynarodów ka

będąca w edług przyjętych zasad or­

ganizacyjnych w dadizą zw ierzchnią w stosunku do W szechrosyjskiej Partii K om unistycznej, nie w prow adzi us’

trój u dem okratycznego przede w szys­

tkim w R osji i itiie złoży dow odu, że ow a obrona dem okracji nie jest fał­

szem i podstępem , lecz szczerą i rze­

telną praw dą?

N a to pytanie nie trudno jest dać odpow iedź Jednakże pow strzym am y się od w łasnych rozum ow ań, lecz da­

m y odpow iedź słow am i w ybikiego ko­

m unisty szw ajcarskiego, Schw artza który na ten tem at m ów i w taki oto sposób:

Występu jemy obecnie w roli sprzymierzeńca demokracji tylko dla-

go. poza czerw oną R osją ubrali się ni

nych pod osłoną legalności możemy pracować łatwiej i skuteczniej, aniże li za pomocą akcji podziemnej w pań­ stwach faszystowskich. Jednakże wszyscy członkowie partii wiedzą do-

na-

B o­ nia

i » » ' M I t / j y I U l u ( 1 1 1 3 1 1 1 , Ul / nl ł ł pw t i i u | .

wy przesłał go do tow . ..C aritas", które 'l11 V 1.1 \ .lp^U'

Z kolei licznie zebrani przedstaw i­

ciele w ładz państw ow ycli i sam orzą­

dow ych. tow arzystw kult 11 rainych i technicznych oraz zgrom adzona pir bliczność zw iedzili w ystaw ę. Pacho­

w ych objaśnień udzielał prof. W róbel.

CIĘŻKIE POŁOŻENIE LUDNOŚCI W GDAŃSKU.

(idańsk. K om isarz generalny R. P.

w G dąńsku m in. ( hodacki przyjął delegacje* ludności polskiej w osobach

radnych K urzy ńskieg dw a latka.

H elena K uncew iczów na W ilno zaułek szw ajcarski 3 — 6"

nie ludności polskiej na ziem i gdań­

skiej. szczególnie na rynku pracy, rze-

! m iosła. handlu i szkolnictw a.

Z tego w ynurzenia w yłazi jask ra­

w o bolszew icka „dem okracja”.

z w iary w naiw ność ludzka nie spo nas sw oiście pojętą dem okracją- któ- na tykano jeszcze nigdy i nigdzie, jak ra jak to m a m iejsce w Sow ietach, którą dają się z taką łatw ością nabie' św iat długi i szeroki- [sprow adza sie- do despotycznych rzą- rać nasi „dem okraci” ze strachu przed

..faszyzm em .4'

A le przy jrzyjm y się jeszcze, co na tem at „ obrony dem okracji” m ó­

w ią nasi kom uniści. W uchw ałach piątego plem i K om itetu C entralnego K om unistycznej Partii Polski czyta­

m y: ..Jest rzeczą nie godną im ienia dem okraty’ utożsam ianie dyktatury faszystow skiej zapew niającej sam o-i w ładze najbardziej reakcy jnym w ar­

stw om burżuazji. z dyktaturą prole­

tariatu, będącej wcieleniem najwyż-

dów jednostki, jakich nie znała ludz' kość za czasów najlbardziej krw aw ych carów i straszliw ego ucisku oraz gnę­

bienia w barbarzyński sposób m il tono w ych m us. zam ieszkujących na tere­

nie czerw onej R osji.

N aród Polski m usi rów nież przy- t zdecydow aną postaw ę w obec lak .w szelkich pom yslótw luidow o-Fronto- ..fa-' w ych. które są niczym innym , jak się tylko przedsionkiem do now ej, jesz- zce cze straszliw szej i bardziej haniebnej naj- aniżeli poprzednia — niew oli

najistotniejszych K oncepcjom bolszew ickiej „dem o’

interesów państw a i uniknąć w ten kracji”. bronionej przez front ludow y N aród polski m usi się przeciw staw ić św iadom y tego niebezpieczeństw a tym m ocniej i tym bardziej stanow - N aród i fałszyw ej gry K om iternu oraz ezo. że ew entualne urzeczyw istnienie jego polskich ekspozytur m usi w zbu- kom internow skich m arzeń o ludow ym dzić w sobie tym w iększą czujność aby froncie w Polsce oznaczałoby tragicz- niedać się w ziąść na lep bolszew ickiej ny koniec naszego N iepodległego by.

propagandy, pragnącej uszczęśliw ić fu.

A le w idocznie kom uniści m ają zyskają zw olenników tak pojętej de­

m okracji skoro poczynają sobie aż w tak bezcerem onialny sposób i dykta­

turę ..proletariatu" uw ażają za w cie' lenie i szczytow ą form ę dem okracji.

szej demokracji- (podkreślenie na- żyw otniejszych i

K om uniści za dobrze orientują się i ! jąć w iedzą, że dem o-Jliberalizm jest

podszyty strachem przed groźbą szyzm u". i,ż gotów jest sprzedać sam em u diabłu, byleby uniknąć m ontow ania całego N arodu w okół sze.)

wszyscy członkowie paru i wiedzą do-. 1'ego rodzaju postaw ienie spraw y i sposób ostatecznej zagłady,

skonale, ze nasze akcesy do demokra-;w yjaśllia llam (M atecznie, jak kom u- ' * ' • . ’ •

cji mają jedynie charakter przejscio-j uiści pojm ują dem okrację. .D ykta-

wyk* (podkreślenia przyp. red ) ltllra proletariatu — to w cielenienaj- O to przynajm niej szczere i jasne w yższej dem okracji'4 — oto bolsze-

w ynu- w ickie pojęcie dem okracji. T akiego cynizm u kłam stw a i zuchw alstw a n i e w y n rag a j a c e ko m e n t a r z y.

rżenie!

(2)

S t r . 2 „ G Ł O 8 ° N r 4 2DCBA

K A T A S T R O F A L O T N I C Z A .

Poznań. P i l o t a e r o k l u b u p o z n a ń ­ s k i e g o p . E d w a r d W a l c z a k p r z y m u s o ­ w o l ą d o w a ł p o z a l o t n i s k i e m n a Ł a w i ­ c y . S a m o l o t z o s t a ł z u p e ł n i e r o z b i t y , p i ­ l o t w y s z e d ł z w y p a d k u b e z s z w a n k u .

M E Z A L I A N S B R A T A K R Ó L A K A R O L Ą A g e n c j a H a v a s a d o n o s i z B u k a r e ­ s z t u , ż e z w o ł a n e z o s t a ł o p o s i e d z e n i e r a d y k o r o n n e j . K o r e s p o n d e n t H a v a s a d o w i a d u j e s i ę . ż e k s i ą ż ę M i k o ł a j , b r a t k r ó l a K a r o l a , w y s t ą p i ł z w n i o s k i e m o o p o z b a w i e n i e g o w s z y s t k i c h p r z y s ł u ­ g u j ą c y c h m u p r e r o g a t y w , a b y m ó g ł d o p r o w a d z i ć d o l e g a l n e g o u z n a n i a m a ł ż e ń s t w a , z a w a r t e g o w r . 1 9 3 2 z p e ­ w n ą d a m ą z t o w a r z y s t w a b u k a r e s z ­ t e ń s k i e g o w b r e w o b o w i ą z u j ą c y m s t a ­ t u t o m r o d z i n y k r ó l e w s k i e j .

Z N O W U 5 0 . 0 0 0 z ł . N A F . O . N . Z a r z ą d M i e j s k i - w W i l n i e p r z e k a z a ł n a k o n t o c z e k o w e I ’ . K . O . N r 6 n a s k u t e k u c h w a ł y R a d y M i e j s k i e j k w o ­ t ę 5 0 . 0 0 0 ,— z ł n a c e l e d o z b r o j e n i a a r m i i .

T O T E Ż R E K O R D .

W P i ę c i u k o ś c i o ł a c h ( W ę g r y ) p o w i- ł a p a n i ( > a l o v i c ł i . ż o n a c m . u r z ę d n i k a k o l e j o w e g o 2 5 d z i e c k o ! W s z y s t k i e d z i e c i ż y j ą .

W S Z Y S C Y Ż E N I Ą S I Ę D O D N I A 2 8 P A Ź D Z I E R N I K A 1 9 3 7 R .

Rzym. Z i n i c j a t y w y m i e j s c o w e j w ł a d z y f a s z y s t o w s k i e j w m i e j s c o w o ś c i N e v i l e , w p r o w i n c j i C u e n o , p o s t a n o ­ w i l i w s z y s c y m ł o d z i e ń c y , l i c z ą c y p o ­ n a d 2 2 l a t. j e d n o g ł o ś n i e d o d n i a 2 8 p a ź d z i e r n i k a , j a k o r o c z n i c y m a r s z u n a R z y m — o ż e n i ć s i ę . A b y t e m u a k ­ t o w i n a d a ć z n a c z e n i e p r o p a g a n d y n a r z e c z z w i ę k s z e n i a n a t u r a l n e g o p r z y t o ­ s t u w e W ł o s z e c h , w s z y s t k i e ś b i b \ t y c h ’m ł o d z i e ń c ó w ( u l b ę d ą s i ę w j e d ­ n y m d n i u .

P O Ł O W Ę P Ł A C Ą Z A E L E K T R Y C Z ­ N O Ś Ć R O D Z I N Y „ Z A S O B N E ”

W D Z I E C I .

Berlin. Z a r z ą d m i e j s k i w m i e j s c o ­ w o ś c i W o l l e n b i i t t e l w N i e m c z e c h , p o ­ w z i ą ł d e c y z j ę p o b i e r a n i a t y l k o p o ł o ­ w y o p ł a t y z a p r ą d e l e k t r y c z n y o d t y c h r o d z i n , k t ó r e m a j ą w i ę c e j j a k c z w o r o d z i e c i , j e s z c z e n a w ł a s n y m t t l r z y m a ­ n i l i .

Usiłował zabić przyjaciela

aby zrabować gotówkę

D o m i e s z k a n i a W i n c e n t e g o S i e n i b r z u c h a ( z z a l i c z e n i e m a r e s z t u p r e w e n c y j n e g o ) w P ł y w a c z e w i e p r z y b y ł 2 3 - l e t n i p r z y j a c i e l o r a z u t r a t ę p r a w o b y w a t e l s k i c h i h o n o r o - t e g o ż J ó z e f M i g a , n a m a w i a j ą c S . a b y p o - w y c h n a l a t 6 .

s z e d ł z n i m n a z a b a w ę .

K i e d y S i e m b r z u c b z m i e n i a ł u b r a n i e M i ­ g a w y j ą ł b r z y t w ę i d w u k r o t n i e c i ą ł g o w k a r k , z a d a j ą c p o w a ż n e r a n y .

N a k r z y k S i e m b r z u c h a , M i g a z b i e g ł , n i e r a b u j ą c p i e n i ę d z y , k t ó r e u s i ł o w a ł z r a ­ b o w a ć p o z a b ó j s t w i e .

D z i e l i m y s i ę z e s p o ł e c z e ń s t w e m r a d o ­ s n ą n o w i n ą , ż e w ł a d z e s z k o ln e z a d e c y d o - w a ł y o t w o r z y ć j u ż ó d p o c z ą t k u r o k u s z k o l O b e c n i e M i g a z a s i a d ł n a ł a w ie o s k a r ­

ż o n y c h p r z e d S ą d e m O k r ę g o w y m w T o ­ r u n i u . S ą d s k a z a ł M i g ę n a 5 l a t w i ę z i e n i a

N il z d j ę c i u w i d z i m y O j c a ś w . b ł o g o s ł a w i ą c e g o t ł u m o m w i e r z ą c y c h k a t o l i k ó w z b a l ­ k o n u B a z y l i k i ś w . P i o t r a w R z y m i e w ś w i ę t a W i e l k i e j n o c y .

S Z E Ś Ć W A G O N Ó W W I N A D O R Z E K I

Bialogród. W M a r i b o r z e w J u g o s ł a ­ w i i z a r z ą d z e n i e m w ł a d z s k a r b ó w v c h w y l a n o d o r z e k i D r a w y s z e ś ć w a g o ­ n ó w w i n a d a l m a t y ń s k i e g o . P o w o d e m t a k i e g o z a r z ą d z e n i a b y ł l a k i s t w i e r ­ d z e n i a c h e m i c z n y c h d o m i e s z e k p r z v p r o d u k c j i .

Liceum o dwóch wydziałach

w Wąbrzeźnie

n e g o 1 9 3 7 — 3 8 w W ą b r z e ź n i e p r z y i s t n i e ­ j ą c y m G i m n a z j u m P a ń s t w o w y m — L i c e u m o g ó l n o k s z t a ł c ą c e z d w o m a w y d z i a ł a m i , a m i a n o w i c i e z w y d z i a ł e m h u m a n i s t y c z n y m i w y d z i a ł e m p r z y r o d n i c z y m . W t y m c e lu j e d n a k s p o ł e c z e ń s t w o m u s i p r z y j ś ć z p o ­ m o c ą f i n a n s o w ą W ł a d z o m s z k o l n y m . W y ­ d z i a ł P o w i a t o w y z g o d z i ł s i ę n a w y d z i e r ż a ­ w i e n i e d o m u n r 2 4 p r z y u l ic y W o l n o ś c i , n a n a j d o g o d n i e j s z y c h w a r u n k a c h , n a c e l e l i c e a l n o - g i m n a z j a l n e . M i a s t o m u s i p r z y j ś ć z p o m o c ą m a t e r i a l n ą w ś w i a d c z e n i a c h n a r z e c z L i c e u m , a r o d z i c e m u s z ą j a k n a j r e ­ g u l a r n i e j w p ł a c a ć p o 1 5 z ł o t y c h p ó ł r o c z n i e , p o c z ą w s z y o d I I p ó ł o r c z a r o k u s z k o ln e g o 1 9 3 7 — 3 8 w ł ą c z n i e , a b y u m o ż l i w i ć a d a ­ p t a c j ę d o m u , r e m o n t , o p ł a t ę d z i e r ż a w n ą i s p r a w i e n i e p o m o c y n a u k o w y c h .

P O Ż A R T E A T R U .

W R o s t o w i e n a d D o n e m s p ł o n ą ł g i n a c h t e a t r u l e t n i e g o . B y ł t o n a j w i ę k ­ s z y t e a t r w m i e ś c i e , m o g ą c y p o m i e ś c i ć

1 3 0 0 o s ó b .

H A R E M Y W L O N D Y N I E .

Londyn. P o w o ł a n o d o ż y c i a 5 5 k o ­ n i i s y j k t ó r y c h o b o w i ą z k i e m b ę d z i e z a j ą ć s i ę k r ó l e w s k i m i g o ś ć m i , p r z y b y ­ w a j ą c y m i n a u r o c z y s t o ś c i k o r o n a c y j ­ n e d o L o n d y n u . N a j w i ę c e j p r a c b ę d ą m i a ł y k o m i s j e , k t ó r e o p i e k o w a ć s i ę b ę d ą g o ś ć m i o r i e n t a l n y m i , p o n i e w a ż c i p r z y b ę d ą d o L o n d y n u w r a z z h a r e ­ m a m i , l i c z ą c y m i k i l k a n a ś c i e k o b i e t .

O K R O P N A Ś M I E R Ć M A Ł Ż O N K Ó W . W c z a s i e k ą p i e l i u l e g l i z a c z a d z e ­ n i u m a ł ż o n k o w i e P o l n a r o w i e . Z k ł o k i i c h p r z e z k i l k a d n i l e ż a ł y w ł a z i e n c e , g d z i e z o ­ s t a ł y z n a l e z i o n e p r z e z s ą s i a d ó w , z d z i w i o ­ n y c h n a g ł y m z n i k n i ę c i e m P o l n a r ó w .

5 e r c J \u n i e w o l i

i / uwi e ś ć z l a t 1 9 2 1 — 2 4 n a P o l e s i u .

C ią g d a l s z y .

P r y s k a j ą c ś l i n ą i d o p o m a g a j ą c s o ­

b i e n a j w y s z u k a ń s z y m i p r z e z w i s k a m i , W ó j c i k o p o w i e d z i a ł c h a o t y c z n i e o te r n , c o s i ę s t a ło r a n o c ia w e r a n d z ie .

- - O to w a s z b e z i n te r e s o w n y d o b r o ­ c z y ń c a ' . W s z y s t k o , w s z y s tk o b y ł o u ł o ­ ż o n e ! N ie c h c i a ł p r z y j ą ć o d c i e b i e ż a ­ d n e j n a g r o d y , b o w i e d z i a ł , ż e w m o je j k a m i z e l c e z n a j d z i e s t o k r o ć w i ę c e j, n i ż - b y ś m u o f i a r o w a ł . I p o m y ś l e ć t y l k o , ż e j a b y ł e m - n a t y l e n a i w n y i p r z y z n a ­ ł e m s ię w o b e c n i e g o g d z i e m a m u k r y ­ t e p i e n i ą d z e .

S ł o w a W ó j c i k a z r o b i ł y n a Ł a g o c - k i m b a r d z o s i ln e w r a ż e n i e . S t a ł w t e j c h w il i p r z e r a ż o n y t e m c o s ł y s z a ł.

Z o s ia s i e d z i a ł a n a k r z e ś l e p r z y s t o l e i w i d a ć b y ł o p o d r ż ą c y c h r ę k a c h , n e r ­ w o w o p r z e r z u c a j ą c y c h k a r t k i l e ż ą c e j n a s t o le k s i ą ż k i , ż e d z i e w c z y n a b y ł a s i l n ie w z b u r z o n a .

- - J e d n e g o n i e m o g ę z r o z u m i e ć — r z e k i w k o ń c u Ł a g o c k i z w y r a z e m z d z iw i e n i a — j e ż e l i o n b y ł w z m o w ie z t a m t y m i , t o d l a c z e g o l o z p ł a t a ł łe b i c h p r z y w ó d c y .

W to j u ż n ie w c h o d z ę — z n ó w z a c z ą ł W ó j c ik — a l e t e r a z w y r a ź n ie r o z u m i e m , d l a c z e g o t e n d r a ń n i e c h c i a ł. a h y ś m y w e z w a li p o l i c ję . R o ­ z u m ie m d l a c z e g o s t a r a ł s ię n a s o d ­ w i e ś ć o .l t e g o z a m ia r u , a w r e s z c ie w y ­ s ł a ł s w e g o c z ł o w ie k a . N ie b a r d z o b y ł o ­ b y m u n a p e w a o p r z y j e m n i e s p o t k a ć s i ę t u z p o l ic j ą . A ż e b y ł z t a m t y m i w

z m o w ie , t e g o n a j l e p s z y m d o w o d e m , ż e z d o ł a ł i c h z m u s i ć d o o p u s z c z e n i a d w o ­ r u w j a k iś n i e w y j a ś n i o n y t a j e m n i c z y s p o s ó b M n i e t e n z ł o d z i e j p o w i e d z i a ł , ż e j e s t h y p n o t y z e r e m .. T e r a z w i d z ę , j a k a to b y ł a h y p n o z a .

Ł a g o c k i u s i a d ł n a k r z e ś l e . P r z e z c a ł y t e n c z a s , k i e d y W ó j c i k m ó w ił , n i e z d a w a ł s i ę z w r a c a ć u w a g i n a je g o s ł o ­ w a p o g r ą ż o n y w e w ł a s n y c h r o z m y ś l a ­ n i a c h . G d y w r e s z c ie W ó j c i k s k o ń c z y ł , ł a g o c k i o d e z w a ł s ię .

C z e m u j e d n a k n i e o b r a b o w a ł m n i e . M i a ł e m p r z e c i e ż p o n ite b o s z c z e d u ż o z ł o t a , k t ó r e c h o w a m d l a Z o s i.

I d ę o z a k ł a d , ż e i p o to w r ó c ii...

A j a k c i s ię z d a je , k i m j e s t n a ­ p r a w d ę t e n c z ł o w i e k ?

— I d z i e c k o o d p o w i e n a t o p y t a n ie . T o b y ł n i e w ą t p l i w i e O r li k .

W ó j c ik a ż p r z e r a z i ł s ię s w o i c h s łó w , b o w y p o w ie d z i a w s z y je , z a m il k ł n a c h w il ę , p o c z e m d o p i e r o z a c z ą ł p r z y ­ t a c z a ć d o w o d y n a s w o je t w ie r d z e n i e , k o ń c z ą c w r e s z c i e w n a jw y ż s z y m z d e ­ n e r w o w a n iu :

— J e s t t e r a z d o s t a te c z n i e j a s n e , '■ z e m u u s u n ą ł z d o m u t r u p a . N ie z o ­ s t a w i ł z a - c b ą a n i j e d n e g o d o w o d u , a n i j e d n e g o ś l a d u , p r ó c z m o j e j r o z p r u ­ t e j k a m i z e l k i...

Z o s i a t y m c z a s e m c o r a z n i ż e j i n i ż e j s c h y la ł a g ł ó w k ę n a d k s i ą ż k ą . T w a r z j e j p r z e o b l e k ł a ś m ie r t e ln a b l a d o ś ć .

P o p o ł u d n i u l u d n o z r o b i ł o s ię w

\ n ie l il n ie . P r z y b y ł p a t r o l p o l ic y j n y z p o b li s k i e g o m i a s t e c z k a i r o z p o c z ę ły s ię d o c h o d z e n i a . P r z e s z u k a n o c a ł y d w ó r , a p o t e m ś l a d a m i r u s z o n o w p o b l is k i 'a s 'W ie c z o r e m p a t r o l w r ó c i ł z n ic z e in . N ie z n a le z io n o n a w e t t r u p a p o s ł a ń c a , z a m o r d o w a n e g o n a d r o d z e d o Z a r z e ­ c z a

Ś l a d p o O r l ik u i je g o lu d z ila c b z a ­ g i n ą ł t a k s a m o , j a k to m ia ł o m ie js c e - d o t y c h c z a s p o k a ż d y m j e g o n a p a d z ie .

W c a ł e j te j k r z ą t a n i n i e p o d w o r z e Z o s i a n ie b r a ł a u d z i a ł u . W c h w i li g d y s p i s y w a n o p r o t o k ó ł i w c z a s i e s k ł a d a ­ n i a z e z n a n ia p r z e z ś w ia d k ó w , s ie d z ia ­ ł a u s i e b i e w p o k o ju , s a m o t n ie p o g r ą ­ ż o n a w r o z m y ś l a n i a c h .

W to c o m ó w ił W ó j c ik n i e w i e r z y ła . J a k i ś g ło s w e w n ę t r z n y m ó w i ł j e j, ż e O r l ik w c a ł y m t y m z a jś c iu g r a ł i n r ią r o lę , n i ż r n u s ię o b e c n ie p r z y p is u j e . D u ż o d a ł a b y t e r a z z a j e d e n p r o m ie ń , k t ó r y m ó g łb y r z u c ić n a t o c o s ię s t a ł o , n a l e ż y t e ś w ia t ło .

S z a r z a ło j u ż , g d y Z o s ia z e s z ł a d o s a d u W o k ó ł d o m u b y ł o c ic h o . T a s a ­ m a c i s z a p a n o w a ł a n a p o l a c h , g d z ie j u ż u k o ń c z o n o c o d z i e n n e p r a c e

Z a m y ś l o n a p r z e s z ła p r z e z s a d i z u ­ p e łn i e i n s t y n k t o w n i e s k i e r o w a ła s ię w s t r o n ę b r z o z o w e g c g a j u . T u p r z e d p i ę c i u d n i a m i p o r a z p i e r w s z y z o b a ­ c z y ł a O r l i k a . . D o b r z e p a m ię t a to s p o t ­ k a n ie O n s t a ł w t y m m i e j s c u , g d z ie r o ś n i e s t a r a b r z o z a .

N a g ie Z o s i a d r g n ę ła . W y d a ł o s ię j e j , ż e k t o ś ją z a w o ła ł . Z l ę k ie m o d w r ó c ił a s ię ...

O k i lk a k r o k ó w z a n i ą n a d r o d z e s t a ła z g a r b i o n a s t a r u s z k a z n i e w ie l­

k i m z a w in i ą tk i e m w r e k u .

- - C z y to p a n i e n k a , d z i e d z i c z k a Ł a . g o c k a ? — o d e z w a ła s ię s t a r u s z k a .

- - T a , b a b u n iu ! — o d p o w i e d z ia ł a j u ż s p o k o j n i e Z o s ia , o c h ło n ą w s z y z p ie r w s z e g o , w r a ż e n ia .

M i a ł a m s z c z ę ś c ie ! D a le j iś ć n i e

p o t r z e b u j ę s k o r o t a k D o d w o r u j e s z ­ c z e d o ś ć d a l e k o . A d u ż e m a z n a c z e n i e , ż e p a n i e n c e o d d a m d o w ł a s n y c h r ą k ...

M a m lis t!

M ó w ią c to , s t a r o w i n a w y d o s t a ł a z p o d c h u s t y s t a r a n n i e w s z m a t k ę z a ­ w in i ę ty l is t , o d w i n ę ła g o 1 w r ę c z y ł a Z o s i.

Z o s ia d o m y ś l ił a s ię o d r a z u , k t o b y ł a u t o r e m t e g o l i s tu . P o w ie d z ia ł je j to n i e t y l e r o z s ą d e k , i l e s e r c e . T a k b v ł a w z r u s z o n a , ż e n ie z a p y t a ł a n a w e t s t a ­ r u s z k i g d z i e d o r ę c z o n o je j t e n l i s t .

T y m c z a s e m s t a r u s z k a o d d a l ił a s ię s z y b k o . I m b y ł a d a l e j o d Z o s i, t y m k r o k i je j s ta w a ły s ię s z y b s z e . W k r ó t c e w - p ó ł m r o k u w i e c z o r a p o s ta ć j e j z l a ła s i ę z d r z e w c a m i i z n i k ł a z u p e ł n ie z o c z u .

Z o s i a s k i e r o w a ła s ię w s t r o n ę d o m u .

L i s t r z e c z y w i ś c ie p o c h o d z ił o d O r l i­

k a . T y m n a z w i s k i e m b y ł p o d p i s a n y . J a k ie ś d z iw m e u c z u c i e l ę k u o g a r n ę ł o Z o s ię , g d y u j r z a ł a t e n p o d p i s , p o d p i s s k r e ś l o n y r ę k ą , o c i e k a j ą c ą m o ż e j e s z ­ c z e k r w i ą ś w i e ż o p o m o r d o w a n y c h l u ­ d z i, r ę k ą k t ó r a s p r a w ił a t y le b ó l u , t y le k r z y w d

L i s t b y ł b a r d z o o b s z e r n y i w y j a ś ­ n i a ł w i e le z te g o , c o Z o s ię m ę c z y ł o . W p i e r w s z y m r z ę d z i e Z o s ia d o w ie d z ia ł a s i ę p r a w d y , o o b r a b o w a n iu W ó j c ik a W i e r z y ć n i e c h c i a ł a , b y t e n s a m O r l ik , k t ó r y z t a k i ta p o ś w i ę c e n i e m b r o n ił d o b y t k u i l u d z i w A n i e l in i e w c z a s ie n a p a d u , m i a ł n a p r a w d ę w ^ z .ią ć p i e n i ą , d z e W ó j c ik a .

T e n j e g o k r o k p r z e k r e ś li ł b y r a z a a z a w s z e w s z y s tk o , c o Z o s ia c z u ła d o t e g o c z ł o w i e k a D o w i ó d ł b y , ż e w s z y s t­

k o b y ł o u k a r t o w a n ą z g ó r y g r ą , k o m e ­ d i ą , o b l i c z o n ą n a w z b u d z e n i e z a u f a n i a , b y p o d t y m p ł a s z c z y k i e m z ł a tw o ś c ią o b r a b o w a ć k o g o ś z d o m o w n i k ó w ,

( C i ą g d a l s z y n a s t ą p i ) ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chcę tylko na je- ba go sobie przerzucić przez ram ię i a ż do linii kolejowej M iakana, która den m om ent zw rócić uwagę na drogę ciągnąć ciągnąć, choóby w

Spowiedź rozpocznie się we wtorek o godz. w kościele, słuchać będą spowiedzi wszyscy księża dekanatu wąbrzeskiego- Prosimy bardzo, ażeby rodzice dopilnowali tego, żeby

łem, które może być tym pionem mo ­ ralnym, jest hasło obrony Polski“. „W tym programie wszystko się znajdzie, znajdzie się droga wyjścia z naszych

u św ietlicy szkolnej w jarantowicach odbyło się w alne zebranie placów ki Jarantow ice przy licznym udziale członków.. Szczukę Bolesław a,

Z aczęto się dom agać ukazania się zw ycięzn y T en jednak nie zdejm ując m aski i nie przebierając się, optiś&lt; ił już cyrk.. G asorski i R olivei'ra, przez

Stan zdrowia Pelagii Grzeszolskiej cego na łóżku, żonę jego obok na zie-: która znajduje się w szpitalu, aczkol- mi, dającą jeszcze słabe oznaki życia.. | w iek bardzo

Wszystkim, którzy nadesłali nam życzenia z okazji na­l. szych zaślubin składamy tą drogą

Mościckiego w tym środowisku, które wykuwało zręby niepodległości.. Weltbild) Silna zima stanowi dla amerykańskich rybaków wielką przeszkodę w połowach ryb..