• Nie Znaleziono Wyników

Policja żydowska - Mirosław Oroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Policja żydowska - Mirosław Oroń - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MIROSŁAW OROŃ

ur. 1925; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, II wojna światowa

Słowa kluczowe Projekt Akcja Reinhardt - w kręgu Zagłady, okupacja niemiecka, Żydzi, getto w Puławach, policja żydowska

Policja żydowska

Policjanci żydowscy? No ja nie miałem [z nimi kontaktu], bo to oni w getcie przede wszystkim siedzieli tam i pilnowali jakiegoś porządku. I też chodzili na ulicach, ale mieli granatowe takie ubrania, nie tak jak polska policja, ale jaśniejsze, takie granatowe mundury, pasy, pałki, ale broni nie mieli żadnej. To byli ludzie w średnim wieku, w pańskim wieku, tacy byli. [Oni byli brani] ze wszystkich [środowisk]. Pewnie niektórzy… propozycje dawali Niemcy, że zapłacą czy dadzą im żarcie czy coś, czyli sprzedali się po prostu. Takie przynajmniej chodziły słuchy, bo ja nie miałem takiej styczności z nimi. Nigdy z policjantem żydowskim nie rozmawiałem. Oni byli odseparowani, bo od polskiej policji granatowej, bo też była taka, to oni byli odsunięci, tak że nie mieli kontaktów z polską policją na przykład, tą która była na usługach niemieckich, ale to oni przeważnie porządni byli ci policjanci granatowi polscy. Bo to byli przedwojenni, którzy musieli gdzieś wejść bo albo pewnie Niemcy szantażowali tych polskich policjantów.

[Czy polska policja również nadzorowała getto, z zewnątrz?] Nie. Przeważnie nie.

Może, ale to tak, bo ja wiem, Niemcy czasami tam brali do pomocy Polaków, ale to przeważnie żandarmów niemieckich było do cholery, tam nie potrzebowali, że tam policję ustawili żydowską.

Uważam, że tych policjantów żydowskich mogło być kilkunastu. To nie szkodzi, że Żydów było tak dużo. To jest strach. Wystarczy, że Niemiec stanął i powiedział, że będziecie zabici, jeśli któryś tam się nie posłucha tego policjanta, no i oni słuchali się.

Na tej zasadzie, to był terror, proszę pana. Terror to jest zupełnie.

(2)

Data i miejsce nagrania 2003-09-17, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Daniel Sekuła

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak on później jeszcze drugi raz był, to już moja mama się nie bała.. Ale jak ładnie z

Nawet bym powiedział, nieskromnie, że były takie naleciałości arystokratyczne, to znaczy, moja ciotka była na Polesiu, mieszkała tam i znała księżną Radziwiłowa.. I oni

A myśmy go lubili jako dzieci, dlatego bo on zawsze kawały nam opowiadał, jak leczył to zawsze coś nam powiedział śmiesznego.. Mam gdzieś zdjęcia w jakiejś

Tutaj taki dom jest, gdzie była partia, to był takiego żydowskiego lekarza Nudelmana dom.. To był

To chyba całe właśnie tu gdzie getto było, tu gdzie była ta bóżnica, to wszędzie byli Żydzi, to było dużo Żydów.. Na przemian z Polakami, ale więcej

Jakieś kuczki, jakieś inne tam były takie, ale to ja troszkę miałem małą styczność, dlatego, że tutaj [gdzie mieszkałem] Żydów nie było.. Wiem, bo zajrzałem raz,

I właśnie część w tartaku była [spalona], i część wywieźli tam na wschód tam do tych terenów, gdzie tych Żydów mordowali.. Nie pamiętam tego żeby oni wychodzili z Puław,

Jak ja szłam pracować i ten policjant miał mnie pilnować, że ja nie siedzę dwie minuty, tylko cały czas pracuję, to jak ja byłam bardzo zmęczona i widział, że