• Nie Znaleziono Wyników

Drwęca 1930, R. 10, nr 70

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Drwęca 1930, R. 10, nr 70"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

wychodzi 8 rasy fcygodiüowo we wtorek, czwartek I §obot§ rano. — f m d p la ta wynoai dla w 1,50 zl s dor§czeniem 1,65 z l miesi^cznie.

Kwartalafe» wynoai 4^0 zl z dor$ezeniem 5,05 zL Frs^jmaJ# «£$ *gtosx«ni& do wnzystkieh g&aet IM k I w y d a w a M m J&rw**®«4* ßp. * o. p. w

Cena o g lo sz ed : Wlersz w wysokoäci 1 m ilim etra na stroni* 6-lamowöj 15 gr, na stronie 8-lamowej 50 gr, n a 1 ström e 60 gr. — Ogioszenia d ro b n e : Napisowe slowo (tinsto) 30 gr k a ld e dalsze siowo 15 gr. Ogioszenia zag ran. 100% wi^cej.

N u m e r t e l e f o n u : N o w e m i a s t o 8.

Adr es ta le g r.: „Drw§ca“ Nowemiasto-Pomorze.

^o k X. Nowems&sto-Fomorz©, Czwartek, drsia 19 c^erwca 1930, Nr. 7 0

f

Rozwazania geografa.

Upaly obecoe, jako zjawisko wyjqtkowe, odbi- jajq si§ fataloie na zdrowiu, doprowadzajqe cz§sto- kroc do groznych objawöw. W takiej naprzyklad zwiro- j wni pow. lnbawsk. mnöstwo Indzi napölprzytomnych trzeba bylo poddac opieee lekarskiej, a podobno paru walczy ze smieiclq. W szkoiach dzieel ociekajq f potem I s£? niezdolne do jakiejkolwiek pracy; ! m§czq gj§ röwniez i opadajq z sil nauczyciele.

Wyjqtkowa sytuaeja wymaga wyjqtkowvch j ärodköw. Otöz wzorem dla nas powinien byc Wach öd, gdzie upaly sq zjawiskiem ez^stszem i dia- ; tego ludzie nanczyll sl§ tarn dawac sobie z tem * rad§.

Podczas pobytu w Egipcie, a bylo to latem, 5 z eiekawoöciq obserwowalem t§ zaradno&e miejsco- \ wej ludnoöci. Nie tylko po wioskacb, lecz i w takim ( europejskim Eairze, kazda deba podczas lata dzleli sl§ wlaieiwie na dwle doby. Juz o godz. trzeciej z rana zycie wre w calej pelnl. Sklepy pootwierane, na ulicach gwar i ruch taki, ze przyjezdny europej- ezyk naprözno uslluje zasnqc. Zycie to trwa do godz, dziesiqtej rano, kiedy zaczyna stopniowo

i

zamierac. Mi§dzy godzinq dwunastq a drugq popo- lodniu miljonowe miasto, jakim jest Kair, robi wra- ienie jakiegoö zaczarowanego grodu. Pustka i mar- tweta powszechna. Okna pozamykane na zaluzje.

Clsza. Gdy ta t spadnie, zycie zoöw powoii si§

budzi i rozkwita w calej pelni kclo godziny piqtej wieczorem. Trwa odtqd ruch niemal do pölnoey.

Otözi warte byfoby 1 u nas przeprowadzic podobnq zmian§ podczas nieznognych upalöw, tem bardziej, ze ciemnoic nocna jest w tym czasie wyjqtkowo krötka. 0 godzinle trzeciej slonce jui Swied, ptaki j urzqdzajq halaäiiwy koncert, powletrze mile i czyste. 1 Szczegölnie praca na otwartem powietrzu jest I wöwczas milQ. Gdyby w takiej np. zwirowni zaprowa- dzic prac§ na dwie zmlany — od trzeciej do dzie- wi^tej i od godziny piqtej do dziewi^tej wieczör, byloby to prawdziwem dobrodziejstwem dla tycb, ktörzy ealq zim§ przymierali giodem, z ut^sknieniem oczekojqc na pracf, a dziö jak na urqgowisko praca ta staje si§ dla nieh Istnq nieraz katuszq.

Teraz co do szköl. Byloby pozqdanam, ieby nauka w szkoiach zostala przesnni^ta na godziny wczeäniejsze, zaczynaj^c si§ o godzinie np. szöstej 1 trwajqc najwy4ej do jedenastej. Nie jest to zre- szi§ i&dna nowinka. W szkolnictwle powszechnem okr§gu wilenskiego w wielu szkoiach System ten jest stosowany, z tem, ieby kierownik zawiadomil tylko inspektora o przesani^citt godzin. Sam zwse- dzaiem takq szkol§ w powiecie wileöskim, gdzie lekcje trwaly cd piijtej zrana do dziesi^tej, Jako dyrektor gimnazjum cz^sto stosowaiem System przesuni^cia godzin, co prawda, w mnlejszym zakre- sie. Pracowaliömy od siödmej, niekiedy od szöstej.

Zresztq w nuiwersytecie krakowskim System ten pannje stale, pami^tam dobrze, te w pölroczu letalem prof. Rostnfinski wyklady swoje rozpoczy- aal zawsze o szöstej zrana. To samo robil kt. prof.

PawlickJ, prof. Lutoslawskl oraz wiein innych.

W urz§dacb, gdzie przesani§c takieh doryw- czych robic nie da si§, nalezaioby pöjSc w £iady jednego z naszycb ministröw z przed kilku laty, ktöry w centrali swojej ■wydal okölnik, zezwalajqey I zacb§cajqcy do urz^dowania bez surdutöw. W Stanach Zjednoczonych latem we wszystkich nrz§- dach i biurach pracuiq wszyscy w lekkiem sporto- wem ubraniu, a u nas nawet chlopcy w szkoiach

„wetydzq si§“ zdjjiC kurtk§, gdy im si§ to zaleci.

Blerzmy przyklad z naszych pan i panienek, ktörych oterycznq garderob?, po dobrem zgnieceniu, daloby

®ig schowac do jednej kieszeni.

Lubicz-Majewski.

Ucieczkn z Sow ielöir.

Warszawa. Na odcinku granicznym Sarny prze- kroczyIo granic§ polsk^ dwnnasta nzbrojonych dezer- terow sowieckich. Polskie wladze rozbroily ich I in- ternowaly.

Co b^dzie ze Senatem I Sejmem?

Warszawa. Zapowiedziane na dzien 18 bm. po- siedzenie Senatu, rozpoczynajqce nadzwyczajnq sesj§ sejmowq, b§dzie 32 z kolei posiedzeniem obecnej kadencji.

Wediug poglosek, obiegajqcych kuluary sejmo- we, rzqd zamierza zwolac odroczone posiedzenie

Premier Siawek jedzie do Druskiennik,

Bieäqcy tydzien zapowiada si§ interesuj^co pod

W 7g!§dem

poütycznym. Pröcz posiedzen Senatu

odb^dn si§ w dniu 20 bm. posiedzenia wezystklch klu- böw Centrolewu, a nast^pnie wspölne posiedzenie stronnictw, wchodzqcych w sklad Centrolewu.

W tym tygodniu powröcic ma do Warszawy , marszalek Sejtnu, p. Daszyöski, ktöry zapewne wy- ; znaczy posiedzenie Sejmu na 23 bm., wobec tego, za | 21 mija termin, do ktörego nadzwyczajna sesja zo- !

sesji nadzwyczajnej sejmu na dzien 20 bm. Tegoz samego dnia miaioby naetqpic odroczenle sesji nad- zwyczajnej Sejmn i Senatu.

W ten sposöb Senat sesji nadzwyczajuej urze- dowalby od 18 do 20 bm., tj. 2 dni, zaä Sejm po otwarciu bezzwlocznie zostalby odroezony.

aby sie naradzic z marsz. Pitsudskim.

staia odroczona.

Czy sejm si§ zbierze ?

W sferach politycznyeh pannje przekonanie, ze zadna nie zapadla jeszcze decyzja w tej sprawie.

Kursujq pogloski, ze w najblizszych dniach premjer Siawek wy jedzie do Druskiennik, aby si§ naradzic z marsz. Fiisudskim nad gtosunkiem rz^du w spra­

wie sesji sejmowej. Wi§kszoäc polityköw sqdzi, ze rzqd nadzwyczajntj sesj§ sejmowq cdloiy.

Kongres eucharystyuny narodowem wyznaniem wiary.

Poznan, 16. 6. J. E. ks. kardynal prymas Hlond wydal w zwiqzku z I. Krajowym Kongresem Eucha- rystycznym odezw§ nast§pujacej tre§ci:

,Za kilka dni snuc sie po ziemiach na­

szych barwne procesje Boiego Ciala. Pragn§, aze- by tym razem byly

odb

rzewniejsze nii zwykle, a wiec bardziej skupione, stanowiqc uöwi^cone przedjutrze I. Krajowego Kongresu Eucharystyczce- go, w ktörym wymodlic mamy powodzenie i moc skutecznq, bo nietylko narodowem wyznaniem wlary ma byc ten kocgres, nietylko äwietlanyro oblckiem naszych hoidöw modlitewnych okolo Monstrancj!

i bymnem chwaly, wyipiewanym Chrystusowi przez caly kraj, ale przedewszystkiem pogt^bieniem na- szego zycia religijnego i doprowadzeniem jednostki organizacji katoiickiej i narcdu dozrödla zycia nad- przyrodzonego, do pelni cbrzeicijanstwa i boskich tajemnic apostolstwa. Kongres ma nas skupic do- okola Eocbaryetji. Ogrom trudu i pogwi^cenia wniösl w r>rganizacj§ kongresu komitet wykonawczy.

Niecbie zewsz^d z kraju i zagranicy poplynq do Poznania pielgrzymki liczne, owiane wiartj i niech Chrystusa wielbi^ w dziennyeh i nocnych adora- cjacb! Niech go codziennie w Komunji öw. poiy- wajq i niech go z delegatem papieskim i przedsta- wicielem majcstatu Rzeczypospolitej, rzqdem, Epi-

skopatem i ducbowienstwem triumfalnie poprowadzq starcdawnemi ulicamt Poznania, a w mygli 1 duehu niech go poniees przez bazd^ polekq wieg, przez miasta i przedmiegcia, przez chaty i domy, przez szkoly i crzedy, przez warsztaty i fabryki!“

BZ obchodem poznanskim niech si^ zlqczy Pol- ska, jak dluga i szeroka, przejmuj^c si§ tajemnicq Boga utajonego, bo prawdziwe odrodzenie nasze dopiero wtedy si§ dokona, gay Eacharystja prze- niknie religijaogciq do Polski, staj^c si§ jej modli- tw«, zyeiem i pokarmem dla naszych organizacyj i akcii katoiickiej sily i iywotnogci. Krsjowy Kon­

gres Eucharystyczny, to najwi^ksze nasze gwi§to rrligijne od zmartwychwstania Ojczyzny. Niech Ckrystus z zamkni^tych kogciolöw i tabernaculum wniesie w dusze narodu pragnienie Boga gwiatlogci i mocy“.

Jak donoszq, przyb§dzie w przyszlym tygodaiu do Polski okolo 50 arcybiskupöw i biskupöw na zjazd Episkopatu Polskiego. Obrady biskupöw roz- poczui} si§ dnia 24 bm. w paiacn prymasowskim.

Ks. kardynal Hlond w dzien Bozego Ciaia opuszcza Poznaü ceiem przygotowania si^ na ten wazny dzien hlstorji Episkopatu. Obradom przewodniczyc b§dzie ks. prymas Hlond.

Nota polska w sprawie podwyzek ceinych w Niemtzeth.

Rztjd polski nie uznaje nlem ieekiego pogiqdu na sprawr^ podw yibi cet.

Warszawa, 14. 6. W dniu dzisiejszym p. min.

spraw zagr. przeslal przedstawicielowi rz^du niemie»

ckiego w Warszawie, p. Rauscherowi, cdpowledz na not§ niemieckq z dnia 2 maja rb, w ktörej to nocie p. Rauscher nsprawiedliwia wprowadzenie ustawy Rzeszy z dn. 15 kwietnia rb. o podwyzkach niemie- ekich taryf ceinych.

W nocie swej rzijd polski stwierdza, te rzqd Rzeszy zgodnle z pogi^dem innych sygnatarjuszy konwencji handlowej z dn. 24 marca rb. bierze za podstawQ uregulowania stosunköw gospodarezych z innemi panstwami wyzej wspomnian^ konwencj^.

Opierajqc si§ na tej sa’me] podstawie, rzqd polski nie moze si§ przylqczyc do wyraionego w nocie niemieckiej poglqdu, ze ostatnie podwyzki cel nie- mieckich byly spowodowane okolicznogciami nagleroi, wymagajgcemi natychmiastowego zastosowania, gdyi okolicznofici, ktöre spowodowaly podwyzki, istnialy ju4 od dluzszego czasu. Wskutek tego naleialo przy podwyzkach tyeh zastosowac zwyklq procedur?,

przewidzianfj w konwencji handlowej, to znaczy, ze rzqd niemiecki winien byl podwyzki te notyfikowac na 20 dni przed terminem wej§cia w ich zycie, tak, by strona, kiöra czuje si§ dotkni^tq temi zmianami cel mogla wystqpic o rekompensat§ dla przywrö- cenia röwnowagi, naruszonej podwyzkami. Pröcz tego notyfikacja ostatnich niemieckicb zmian ceinych nie nastqpila nawet zgodnle z procedurg, przewi- dzian^ w okolicznoöcäach naglych, gdy4 notyfikacja nastqpila po terminie wprowadzenia w iycie nowyt h cel oraz notyfikowano nie wszystkie zmlany taryfy celnej, jedynle tylko te, ktöre dotyezg krajöw o klau- zuli najwi§kszego uprzywilejowaaia z Niemcami, do ktörych to krajöw Polska dotqd nie nalezy. Ma- jqc na uwadze, ie istotne interesy Polski zostaly dotkni§te przez ustawy z dn. 15 kwietnia rb., rzgd polski stoi na stanowisku, ii nalezaioby w myöl art. 2 konwencji podjqc pertraktacje polubowne ceiem przywröcenia röwnowagi, naruszonej ostate- cznemi nlemieckiemi podwyzkami celnemi.

Nowy upiör w DfiMeldorfle.

Düsseldorf. Ludnoäc Düsseldorfu przeraiona jest nowym napadem na 17-letmq dziewczyn§.

Dziewczyna, powracajqca z pracy do domu, zacze- piona zostala w drodze przez jakiegoö nieznanego m§zezyzn§, ktöry nashjpnie powalil jq na zieml§, usilujqc dokonac na nlej gwaltu, groiqc jej broniq.

Rozpaczliwe krzyki napadni^tej zaalarmowaly wleönlaköw, pracujqcych niedaleko, ktörzy sploszyli zwyrodnialego m^zczyzn?. Policja, powiadomiona 0 wypadku, wszcz^ia natychmiast energiczny poöcig.

Napad powyzszy iwiadczy, Ze opröcz aresztn- wanego Plotra Kürtnera grasujq w Düsseldorfie 1 inni tego rodzaju zbrodniarze.

- • V «V:; - » > ' -.ü. , , • : / ; , . • , - > ^ Ö T --

y ° n io ezeitoWfl

l“ '

**■» P oznan nr. 204116. C eaa pojed yficze^ o egasem plarsa 15 grosxy.

D ■ m «V B« B U l# ET #*^ di»

% D O D A T K A M I : „ O P IE K U N M L O D Z IE Ä Y « , „ N Ä S Z P R Z Y J A C I E L “ i „ R O L N IK "

(2)

Jak sie przedstawia zbrodnia pod Opaleniem w swietle rzeczywistosci ?

Zbrodula niemiecka pod Opaleniem ujawnia coraz to nowe szczegöly, ktöra rzucajq jaskrawe swiatlo na metody prowokacyjne pewnych czynni- köw niemieckich.

Cata, akejq kierowal p. Hartman, formalnie ko- misarz policji, a w lstocie szef organizacji wywia- dowczej, stojqcej na czele t. zw. „Abseher Ab­

teilung“, ktöry — jak wiadomo — pelni rol§ biara wywiadowczego i maskuje dzialalnoöc wywiadowczq na tereaie panstw obeyeh, co w my§l traktatu wer- salskiego jest Niemcom zabronione.

Potiwladaym Hartmanna byl niejaki Stnricb, ktö­

ry juz bezpoörednio pertraktowal z komisarzami straJy granicznej, a ktörzy byli przez niego syste- matycznia od pöt roku prowokowani do przekrocze- nia granicy niemiackiej.

ÖwHartm an, badany przez komisjQ, jak naj- usilnie] wypieral si§ jakiegokolwiek kontaktu ze Stnrichem. Nie ulega zadnej wqtpliwoöci, 4 e p ro - wokowanie urz§dniköw polskich bylo przygotowane i calkowieie obmyälane od dluzszego czasu. Bada- nie rzeczoznawcöw, ktörzy mieli starierdzic, sk§d pochodzq glady kul w budce strazy granicznej po stronie niemieckisj, stwierdziiy ponad wszelkq w^tpllwoöc, 4e strzaiy nie mogly byc oddane przez fankjonarjuszöw polskiej etra4y granicznej, ktöra uzbrojona jest w 7 mm. czeskie pistolety.

Slady od knl w öcianie tej budki w 4adaym razie, jak stwierdzili wybitay fachowiec niemiecki, Maks Paralla i znawca polski mjr. Felsztyn, wy- kladowca balistyki na politechnice warszawskiej, 1 nie pochodzq z tych strzalöw, ktöre moglyby byc |

oddane przez poiskq strai granicznq.

Nast^pnle nie ulega zadnej wqtpliwoöci, 4e glady rzekomych strzalöw zostaly staranuie sfabry- kowane przez Niemcöw i to nie przy pomocy nabo- jöw, ale poprostu scyzorykiem albo ostrern narzg- dziem zostafy wydtubane, öwiadczy m. in. o tem taki fakt, ie ölady od kul, ktörych jest 19, widoezne eq w catej öcianie, jednak dokoia okna. Ani jedna z kul nie trafifa w szyb§, co jest bardzo dziwne ze wzgl§du na to, ze przecie4 bylo zapetnis ciemno.

Mo4e to öwfadczyc o wielkiej oszcz^dnoäei i prakty- cznoöci tych, ktörzy tak starannie te 61ady kul fa- brykowali.

Jest rzeczq nieprawdopodobnq röwniez, azeby strzaiy, dawane z odlegloöcl kilkauastu metröw, nie traflaly ani w jednym wypadku w zaden z przed- miotöw, ktöre odgradzaj^ budke od miejsca strzalöw, a przeciez znajduje sl§ tarn jakaö barjera, jakiö slup 4elazny 1 t. d.

Röwniez wydaje si§ niemo4liwem, aby zadna z kul nie trafila w okno.

Nast^pnego daia po zajäciu zaalezlono na tery- torjam niemieckiem trzy laski karabinowe.

Godaym zastanowienia jest fakt, ze na poszu- kiwanie öladöw zajScia i wszelkicb dowodöw rzeezo- wych wyalano trzach zandarmöw, a kazdy z nich znalazl po jednej lusce.

Je4eli nie dojdzie do porozumlenia na drodze dyplomatycznej, to kom. Biedrzynski sqdzony bedzie przez Reichsgericht, a niemiecki szpieg Bruno Fude, ktöremu udowodntono akej§ szpiegowskq na tereaie Polskl, b§dde s^dzony przez nasze sqdy.

Nawa prowokacja niemiecka na polskiej granicy.

O strzeliw a n o p o U k ieg o strain ifea, p e la iq c e g o s lu ib e . Torun. Onegdaj na granicy polsko-niemieckiej

w mSejscowoäci Pachlin, w powiecie gaiewskim, mial miejsce wypadek, ktöry jest nowym da wo dem pogwalcenia przez Niemcöw granicy polskiej.

Na granicy pomiedzy kamieniami granlcznemi 137 i 138 straznik Bieaiek zatrzymal po stronie polskiej w odlegloöcl okolo 130 m. od granicy mfj4- czyzn§ i kobiet§, obywateli niemieckich, ktörzy u?ilowali nielegalnie przekroczyc granicy polskq, udajac si§ na stron§ polskq.

Gdy straznik zazqdal wylegitymowania si?, w pewnej chwili kobieta odwröeila si§ w kierunkn wloski Wielkie Grabowo, znajdujqcej si§ po stronie

niemieckiej i zaez§ta krzyezec w nieboglosy, wolajqc o pomoc. W tym momencie rozlegl si§ odglos trqbkl ! ku granicy zaez^l biec jakiö mgzczyzna, ktöry dal w streng Bienka 4 strzaiy karabinowe.

Zaalarmowani tem straznicy polscy, cofagii sig na Wislg o 20 m. od granicy.

Do Bienka zo3taly dane jeszcza od strony pöl- noenej 2 strzaiy, prawdopodobaie z pistoletu, ktöre- go kula przestrzelila mu czapkg. Korzystaj^e z za- mieszania, zatrzymany obywatel niemiecki zbiegt na terytorjum Prua Wschodnlch. W sprawie pawyzszej prowadzone sq obeenie dochodzenia.

Francja ostrzega Poisk^ przed hydra krzyzacka.

Paryz. „Jonrnal“ zajmnje sig ostatniemi zaj- iciami na granicy polsko-niemieckiej i pisze o eier- pliwoßei polskich wladz centralnych wobec zqdan niemieckich. Niemey chcq widocznie nadac „kury- tarzowi polskiemu“ charaktsr ogaiska röinych zawiklan, by w ten spoeöb doprowadzic do rewizji (!)

Wigcej, niz dziwny jest fakt, ze wypadek osta-

tni wydarzyl sig wla§nie w chwili ewakuacjl Nad-

\ renji i potwierdzenia przez rzqd niemiecki traktatu rapalskiego.

Ostatnie wydarzenia wskazujq stanowezo na to, ze niemey czekaj^ tylko na to, by odzyskaly na zachodzie wolnq rgkg l razem z Sowietami mogly na wschodzie manewrowac przaciw Polace.

Schwytanie szpiega niemieckiego.

M aterjal, zebrfiny w form te ttotatek , m tal u k ry ty w u stn tk aeli papierosörr. — k a b lc k i s ta l

du

uälugach w y w la d ö w k i „ A b w eh rstelle“.

Grudziqdz. Na granicy niemieckiej w pobliiu miejscowoäci Gardeja schwytano we wtorek Franci- szka Kubiefciego, zamieszkalego na polskiej stronie w Gardai, gdy usilowal na czworakach przekraöc sig przez linjg granicznq. Przy rewizji znaleziono materjaly i raporty, ktöre stwierdzily, ze Eubicki uprawial szpiegostwo wojskowe i gospodarcze. W ustnikaeh papierosöw mial nkryte notatki o dyslo- kaeji sil wojskowyeh na Pomorzu i o stanie zadlu- zenia maj^tköw ziemskich i gospodarstw chlopskicb

M. T. P O R K 1 N S .

C Z A K N E W I D M O .

PO W IE S C . Przeklad z angielskiego.

(Ci^g dalszy.)

— Podobno bardzo nudüe stanowisko, zadnych zabaw ani towarzysklego poäyeia — zauwazyla jedna.

— Tak, ale wielkl awantaz, 4e nie ma panl domu — odparla sqsiadka.

— A wige wdowiec zapewne.

— Tak i bezdzietny.

— Jaka szkoda, ze niewidomy — westchngla przystojna osöbka.

— To dobrze, nie bgdzie mögl ogl^dac wdzig- köw panl, szepngfa iroaicznie druga, ktöraj natura odmöwifa swyeh la*k. — Pociesz sig pani, jest to starzec siedemdziesigcioletaj, wysehly jak suehar, a zly jak jazwiec.

— Möglby mnle adoptowae i zostawlc m! caly

na pograniczu.

Enbicki stal na uslngach organizaeji wywladow- j czej „Abwehrstelle“, kierowanej przez dawnych ofice- röw niemieckiego sztaba generainego. „Abwehrstelle“

nie utrzymuje bezpoöredaiego kontaktu z agentami, pracuj^cymi na terenle obeego panstwa. Tachaicznq strong wywladu zlazyia w rgee Grantzkrimlnalpolizei.

Funkcjonarjusze jej majq ulatwlc przechodzenie j przez t, zw. zielon^ granieg szpiegom wywladu nie- j mieckiego. Akcjij przemycanla przez granieg wy- slanniköw „Ahwehrstelle“ kierowal adjunkt policji granicznej Baumeister przy pomocy asystenta Eop- j peuatza oraz ageuta Saengera. Ostatni weiqgnql | niedawno w zasadzkg dwöch komisarzy pod Opale- * niem.

majqtek — zaSmiaio si§ znöw inae mlodziatkie gtworzonko, zaajoma, jak si§ zdaje, roztnawiajqcych.

— Otöi wraca zaöw jedaa z egzatninn, wldac z twarzy jej porazk§. — Czy cbeesz i§c najpierw Lotti albo czy ja mam pöj§c w ogleü?

Lotti 1 jej zaajoma udaly si§ razem do bibljote- ki w gl§bi, gdzie sl§ odbywata elekcja i wröcily po cbwlli z mlnami zawieizioaeoii, niezadowolone I zle, aby potem zaraz opuäeic poczekalni§.

Jeäzcze cztery iana poszty i wröcily w podo- bay sposöb, potem przyszla kolej aa Lind§.

Driqe, podiiosta si§ mloda dziewczyna i ma- siala zebrac calq odwag?, aby jako tako mocaym krokiem przest^pic prög bibljoteki, gdzie si§ miaiy ioäy jej rozstrzygaqc.

.Niktby nie przypaScil, ze öw starzec, ktörego wlelkie i gi§bokie oczy stale i mocao zwröeoae byiy na webodzqcq, byi zapelaie ociemaialy. Sre- brnobiale wlosy otaczaly twarz, pomarszczonq wpra- wdzie, ale jajömiate i dobitae rysy zdradzaty silny, nieugi§ty ebarakter. Kilka ostrych linij znamiono- walo nawet okracienstwo albo moza tylko byly skutkiem przebytycb cierpien.

— Ziwsze znowa zero — zauwaiyt öw starzec glosem, nie bardzo uprzejmym. — Ijtota gladkiej

N o w d m l a a t o , dnln 18 fzerw ea 1980 f.

18 exerwea, Scods, Marka

i

Marceiina mm.

19 czarwca, Czwartek, Bote Ciaio.

»iotsea g. 8 ««89 m. g 20 — 23 b«.

W&ckdd huii&gt* g 0 — 23 ?> k f i f l y t i f» § l — 53 s i|

•* 6 4»*%%%$%$§'£■

G osciay w yst^p artjrstöw

%

N a w e ^sin^tOe Przypominamy Szan. Publiczaosci, ze w detia dzisiejszym, t. J öroda 18 bm. o godz. 8 30 wiacz w sali H otala Polskiego zm p 6 l srtystöw T eatru Nowo^ci w W arsaa- wie wyst^pi z operetk^ p. t. „Niecalowaaa lona*. Szfcakm ta cieszyla si§ powodzeaiem wczoraj w Lubaw ie.

P rzyjazd d zleel na k o io n je le tn ie .

N o w a m ia s to . Za staraaiam Zwiqzku O broay K rssdw Z achodaich przybywaj^ do naszego p o w iata röw aiez i w tym roku dzieci % Nremiec na koloaje letale. Do Nowagomiasta przyb^dzie 30 dzieci, a do Lubawy 50 dzieci. Przyjözd aast%- pi 2 lipca b. r.

Gen er«}, k tö ry z o sta l kst^dzem .

N o ^ e x ß l a s t o . Od 20—22 bm. rozpoczyaa w Nowem*

mie^cie w sali Hotelu Polskiego szerag rew eiacyjaych odczytdw ks. W lodzimierz Ls^ncbrodzki z W ilna. Ofiara bolszewlzmo, ktöry przeszed? przaz atraszliwy pfomian piekia bolsza wickle - go. Syn wialkiego zfem iaaiaa na Krym ie, a zarazem dowödey 5 p u ik a kozaköw doüsklch i m atki P olsi z pod K alisza — poäwi^cü si§ karjerze wojskowöj. Z ra m korpaa kadetöw , potam szkola kaw aleryjska, nast^pnie oficer linjowy w pniitach jazdy rosyjakiej. Na pocz^tku wojny swlatow ej dowödea 13 p.

dragonöw rosyjskich, kilkakrotnie ranny; nast^pnie w randze generala obe|nm je dowödzfcwo czeczenskiej dywizjl kaw alerjL W r. 1917 im per] um rosyjskie wali ai$ w gruzy, gen. Leäao*

brodzki przebywa pöl roku w wi§zieniu bolszewicklem w Bychowle, sk^d wra? z ianytni oficeram i ra ta je go oddzial KorniUowa. Na woino£ci prowadzi na K aukazie, a nast^p n ie na Krym ie oddzialy Kornillowa, a pözniej Denikina. W tym czasie bolazewicy porwall mu tonq, a 3‘Jetniego synka roz- strzelali na miejseu. Widz^c upadek rn ch n wojskowego, z rozpacz?\ w aeren po stracie najdfozszych istot acieka do P o iak i Tn po zlozeaia przepisanych egzam iaöw zostaje pocz^tkowo ksi^dzem praw oslaw nym i kapeianem areyb. Jarzego. K iedy jednak areyb. Jerzy zgln.^1 z r§ki m orderey, ka. Lesnobrodzkl przechodzi na katolicyzm.

Oto stylem telegraficznym zestaw iony Äywot tragiczny preleganta, ktöry przybyt obeenie do Nowagomiasta z 3 od- czytami. W yktady ks. Leäaobrodzkiego odb§d^ w eail Hotelu Polskiego w dniach 20—22 bm,, a a tem aiy nast^pnj^ee;

I. „K alw aryjska droga od m a a d u ra hazarskiego do su ta n n y k ap iaü sk iej“, II. »Paychologia katöw czerezwyözajki“, — III.

„R aspatin i jego roia w pogrzebanin R o s jiÄ. Wykiady te aa- ocznego §wiadka i ofiary boiazewizm a zaintereaafo niaw ^tpil- wie najszerszy ogöL

Bilety do nabycia przy wejgcia na sal§. Pocz^tek o godz«

8-mej wieezorem .

T ydxlefi P. C. K.

Labetw a* Polski Czerwony Krzy^, Oddzial Lubawa, arz^- dza w d n ia 22 bm. (aiedzieia) w ogrodzie i obikacjach p.

Zlelinskiego zabaw§ latow^. (Przed poiadniem kw esta aliczn a).

Przypom inaj^c wznioale eele Czerwoaego Krzyza wyrazamy nadzi®]§, 4e obyw atelstw o m iaste i okolley we^mie tla n m ia udzial w im prezach naszych, l^cz^c przyjamnoäc z obowi^- zkiem spoleeznym . Datki do b a fe ta prosim y n adeslac na r§ce Pani Leonowej Sznlcowej — Lubawa, ry n ek ,

Zarz^d P. C. K. oddzial Lubawa (—) Dr. Brasse prezes*

Z e Z r z e lz e n is R od ak öw z Wartnji, H tz u r l Ziemt M atborskiej O ddelal L ubaw a

pisz^ nam: Wgröd obeyeh, daleko od Ojczyzny, odci^ci od m atki — Polski kordoaem graaicznym , iy je przeszlo 5 m iljo- uöw Polaköw, a liczb§ t§ powi^ksza rok roczaie przeszlo 100.000 naszych braci, w skatek b rak a pracy zm aszeni do emigracjL Pozbaw ieni nieraz aalezytej opieki, w yzyskani i dr^ezeni przez wrogie nieraz aaua iyw ioty, w ydani s^ oni na pastw§ lo sa i powoll b. powa£na cz^^c ich w ynaradaw ia si§, co stanow l zaaczny u bytek dla kraju naszego i jego rozwoju. Tym naszym bracioaa konieczaie mußimy przyj^e z pomocy: Wlaönle, gdy w ab. tydzieh eaie spoleczeöstw o wzywal Wojewödzki K om ttet W ykoaawczy ,T . E. P.* w T ora- n iu do w spölpracy w cela zapew nienia wyehodzeom i pozo- stalym poza kordonem oraeiom naszym jak nßjkorzygtaiejszycb warutiköw m oralayeh

i

m aterjalnych, my, rodacy—achodzcy z Warmji, Maznr i Ziemi Malborakiej w pierw szym rz^dzie stanze m astm y do ap ela ! Jednera z najglöw ntejszyeh bowiem zadan naszego Zrzeszenia je st utrzym anie ku ltu raln ej l^cznoSci z naszym l w spölbraem i, za granicam i naszej Ojczyzny b§d^- cymi. Wezyscy my, ktörym los braci naszyen n a obezyinia nie je st — bo nie moäe byc — oboj^tny, przyczynic mq m asim y do dziela opieki nad braem i naszym i na obezyinie i poprzec akcjg na rzecz „Tygodnla E m igranta P olaka“. W tym celu oraz dla zalatw ienia epraw organizacyjnycb, tadziez celem omöwienfa spraw y zjazda aaszego Zrzeszenia w d n ia 13 lipca rb. w Dzialdowie jako w 10 rocznicy krzyw dz^cego nas plebiscyta, zw olajem y w szystkich naszych czlonköw i sym patyköw na zebranie, ktöre odb^dzie si§ dnia 19 bm . o godziaie 4*tej po po lu d n ia w lokala p. Maks. Piotrow icza

Lubaw a, Zam kowa 9. Zarz^d.

pawlerzchnoäci, z glosem pawia albo co najmniej z npartam, ale nieznoöaem akeentowaniem ostatniej zgioski, zobaezymy, ktöra lepsza ?

Nie bylo to bardzo zachwycajqce rozpocz^cie znajomoicl. Linda zatrzymala sl§ na örodku sali.

— No, czy pani nie usiie möwic ? — zapytal Holtrop zgryzliwie?

— O tak, panle !

— Zatem, prosz§ wzlqc dziennik z tamtego sto- lu i czytac, az kaz§ przestac? — Liada usluchata, serce bllo jej tak moeno, ze s^dzila, 14 Holtrop rnu- sl to poslyazec, jako i szelest papiera, drz^eego w jej r§ku. Ale los jej zawi9t od hamoru i woli tego

okropnego i niecierpliwego starca, wi§c zacz^ta.

— Dalej, dalej — rozkazal po kllku zdaniach.

Linda czytala: „Gdy w roka 1873 pytanle, czy monarchja, czy taz republika ma wi^ksz^ raejg by- tu zaklöcilo znowa umysly gorqozkowych sqsiadöw z za kanala, wydat Grevay rozkaz kilka aaczelaikom

prasy“.

— Doäc! — wykrzykaql pan H >ltrop ! — Kto pani jest? sk^d pochodzi? jak jaj imi§?

— Jestem sierota, nazywam sl§ May, przyby-

wam z Cheshire. (C. d. n).

16

(3)

W jcieczk ft szk olna.

R ratjau * W aast^pnq niedziel§, to jest2 2 g o b m ., po po-

<2adniu urz^dza Rada Szkolna w Bratjanie dla dziatwy szkolnej wycieczk§ do leöniczöwki w Tylicach. Rözne gry i niespo- dzianki urozmaic^ goöciora pobyt w lesie. Na miejscu bufet.

Uprasza si§ o iiczny udzial w wycieczce.

S. p. ks« H enryk KaJetAn O u o w sk l, proboszcz parafji Radom no.

R a d o m n o . Niestrudzony w swej pracy kosiarz 4yc ludz- kich zabral z naszego grona wybita^ postae kaplana w podeszlym wiekn, jednego z Nestoröw duchowiehstwa okolicznego, öp, ks, Henryka Kajetana Oasowskiego, proboszcza radomskiego, Zabral go jako klos dojrzaly na niwie Bo4ej, brzemienay po 45 owocnej, znojnej pracy we winnicy Pahskiej — w zaslugi, mile Bogu i ludziom, aby go zanieöe do gumaa Panskiego. Po krötkiej tylko chorobie przedzgonnej, ale na dlugo przedtem jn4 ste- rany trudem znojnym i wiekiem, ulozyl si§, opatrzony Sakra- mentami öw., dnia 15 btn. o godz. 2,30 po poludniu w szpitala powiatowym do snu wiecznego, dok^d przybyi w nadziei przodluzenia moze jeszcze ju4 od dluzszego czasa gasn^cego zycia, a gdzie yai kilkakrotnie poprzednio znalazl byl ulg§

i pomoc. Ze Zmarlym schodzl do grobu typ kaplana, ktöry nadewszystko umilowal prac§ wq winnicy Panskiej, a z ni^

i trosk§ o zbawieaie dusz ludzkich. Ta praca byla tak in- tensywna, ze pochlaniala caiy jego czas i jego samego, W niej zamykai nietylko daszpastersk^, ale zarazem i Bpolecznq, dzia- lalnoöc. Jego ulubion^ dziedzin^ byly Dractwa, ktöre w ka4- dej parafji, gdzie pracowal, pozakiadal licznie i doprowadzil do wieikiego rozkwitu. Z prac$ dnchown^ tf\czyl wielkie zarailowanie do nauki. Jego bibljoteka, to prawdziwy skarbiec üajrozraaitazych cermych dziel i zabytköw. Znalazleö tarn dziela klasykdw staro4yteyeh w obfitej mierze, ale bylo ich dr?4o i z noweczesnyeh j^zyköw, byly dziela francuskie, angiel- skie, wloskie, niem ieckie i poiskie.

W nich si§ rozczytywal, niemi rozkoszowal. Az do konca zycia zaehowywal w pami^ci cale ust§py z dziel röinorodnych autoröw, a szczeg. staro4ytnyeh* Umial na pami^c recytowac eal$

moc od Horaeego, znal mnöstwo cytatöw z Homera itd. Ch§tnie rozprawist z filologami, promieniej^c dziwn^ rado§cin, zna- lazlszy kogo§, z ktörym mögt wymienic ewe bogactwo myäli i wiedzy. W ostatnich iatach hojn^ r^k^ rozdzielst ksi^iki na pami^tb§ na wszyatkie strony, gdzie poznai, ze mile widziane i ch§tnie przyjoaowaae, W ten sposöb i bibljoteka Gimnazjum Nowoniiejskiego wjrbogacona zostaia niejednem cennem dzietem Sp. Hoaryka Kajetana Ossowskiego obok wiele innych zaiet duciia jako kapiana i eziowieka, o jakich ju4 wspomnieli^rny, cechowaia go jeszcze nader wielka ladzkosc i szczodrobliwo^c, Lndzkim byl dla katdego, azczegölnie dla dzieci i dia nbogich. Kto go raz pozaal, na zawsze oj§ty zoatal jego szczeroäci^, uprzejmogci^ i serdecznoöci^. Byt towarzyskim, rozaiewaj^c wokolo siebie promienie wesolosci I dobrego hamora. Dobroczynny byl do tego ßtopnia, io trseba byto przejawy tej dobroczynno^ci czjstokroc hamowac, bo bylby poprostn rozdal ws^ystko, nie dia siebte nie zatrzy«

muj^c. To tez uj^l byl sobie serca wszystkich, gdzie byl, oozosiawiaj^c w kazdej parafji nieutulony zal i smutek po sobie.

§p. ks. Henryk Ossowski na niejedne! bowiem pracowal placöwce dnszpasterskiej. Urodzony dnia 7 8, 1857 r. w Starogardzie, na Kociewiu, po ukoüczeniu tam naak gtmnazjainych, stndja teologiczne odbywal we Wyrcburgu i Wroclawiu, a filologiczne w Berlinie.

Wyswi^cony dnia 25. 7. 1885 na kapiana w Pelplinie, byl krötki czas wikarjnszem we Wejherowie i Tornnin, aby na 3t§pnie przejsc jako proboszcz na stanowisko w bardzo tru- dnej pod wzgi^dem daszpasterakim piaedwee, bo niejako w diasporze polozonej, tj. w Ostrodzit, dziö, niestety, odei^tej od Polski. Tn byl nie tylko proboszczem dla parafjan cywil- nych, ale i proboszczem dla wojska, ponadto jeszcze kate- chetq we wyzszej szkole dziewez^t. Po kilkn Iatach prze- aiösl si<g na Kasznby, do KoScierzyny, zdobywaj^c sobie tam aw^ 10-letni^ gorliw«i prac§ dnszpasterskjv trwal^ a wdzi§czn$

pami^c. Nast^pnie, ju^ cznj^c skntki na swem zdrowiu tak wyt§2onej pracy, przeniösl si§ na wiejskie probostwo, latwiejsze do pastoryzacjl, tj. do Mszana, pow. brodnickiego.

Jednak i tn zaabsorbowany zostal nielada zadaniem, bo potrzeb^ zbndowania nowego koäciola, ktörym atoli zarazem postawil sobie i w tej parafji trwaly pomnik wdzi§czno§ci.

Po trzynastoietniej dzialalnoäci duszpasterskiej tarnte otrzy- mal probostwo w Radomnie, dnia 16. I. 1918 r., gdzie po 12-ietniej pracy, wytrwalej i znojnej a zboinej, oddai wre- szcie Bogu dneha, aby znalezc spoczynek wieknisty. W äywej pami^ci w szystkich, ktörzy braii ndzial w nroczystem wprowadzeniu ks. biskupa Okoniewskiego w czasie jego ostatniej w naszym dekanacie wizytacjif stoi rzewny öw obraz, kiedy Zmarly jako siw o w lo sy staruszek stanql przed oltaizem Padskim ceiem powitania najdostoj. Arcypasterza, jak to rozrzewnionym glosem, caly drt^c ze wzrnszenia, blogoslawil

chwi!§, w ktörej daaem mu bylo ujrzec we wolnej Ojszytnie po raz pierwszy polakiego arcypasterza, cytoj^cslow a biblijne- go Symeona: „Teraz, Panie, pnszczasz sing? Swego w pokoju...*

Pragna^l jnz umrzec, doczekawszy si§ onej upragnionej, blogoslawionej chw iii. Pan Bög milosierny spelnil Jego zyezenie oboenie. Odszedl od sw ych parafjan, jako dobry pasterz od sw ych owieczek, powolany woi^ Najwytszego.

Pozostawil atoli po sobie smutek i szczery tal w szystkich, a przedewszystkiem wdzi§czn^, gl^bokq, a trwaly pami^c sw ych parafjan. Niech Mu spoczynek po ziem skich znojach milym b^dziel Niech przyklad i enoty Jego tycia b§dsi trwaly, promienn^ smug^ ^wiatla na zawsze przedewszystkem dla calej parafji radomskiej. R. I. p.

E k sp o rt« z w lo k §. p. ks prob, O ssow ^blego.

Radomno.

We wtorek o godz. 6,30 naßtapüa eksporta zwlok öp. ks. prob. Ossowskiego do ko^ciola paraf. Kondukt prowadzll ks. radca Pape, prob, z Nowegomiasta, w asyäcie 18 kfti^zy z dekanatn i s^siednich. W pochodzie pogrzebo- wym braly ndzial w szystkie braetwa, stowarzyszenia, organi- zaeje i iiczne tlnmy wiernych. Dzi§ w örod§ odbyl sie po- grzeb, ktöry opiszemy w nastepnym numerze,

lü trod tik cja n o w e g o P ro b o izcza .

R o i e n t a l . W czwartek, dnia 12 Dm., odbyla siQ Intro- dukeja nowego proboszcza w osobie ks. prob. Piotra Dunaj- skiego, b. posla do parlamentu niem ieckiego, a potem do Sejmn polakiego. Na uroczysto^c t§ stawilo si§ duchowien- stwo z calego dekanatn. W uroczystej procesji, z muzykn, przy licznym udziale wiernych wprowadzono nowego pro­

boszcza do piQkuie przyozdobionego koöciola. Tn po odpra*

wieniu przepisanych ceremonij, jak wr§czeniu kiuczy i od*

prawieniu przepisanych modlltw przez ks. dziekana w osobie ks. pralata Kasyny, przemöwil tenze do nowowprowadzonego proboszcza w serdecznych slowach, wskazuj^c na szczytne obowi^zki dnszpasterza wobec parafjan, jakotet parafjan wobec

^wego duszpasterza. Nast§paie odbyla si§ uroczysts Msza^w.

z asyst^ — odprawiona przez nowego proboszcza, poczem na- st^pilo nroczyste wTe Deum Ä. Po nabotehstwie w uroczystej procesji wprowadzono ks. Proboszcza do plebanji, gdzie ks.

Proboszcz w serdeczaych slowach podzi^kowal wszystkim za lak Iiczny udzial.

P o ia r n a torflsku«

v C h r o d ld . Przed kilkn dniami po poludniu powstal ogieb na torfisku gaiinnem , nalet^cem do Chroäla i Gcytiin.

Potar zlokahzowaiy strat3 poiarne z Grytlin, Jamieinika, Chrc^la i Radomna. Przyczyn^ powstania ognia prawdopo- dobnie bylo podpalenie.

Profits da Panäw Ziemian i Kötek 5 Ralniczych.

Zariqd Kola Z. 0. K. Z. w Nowammieöcle zwraca si§ z uprzejmq pro§b^ o przestania do sklad- nicy Zaskawie zaofiarowanych grodkdw zywaoicio- wyeh i jaj dla kolonji lataie] dzieei z Niemiec.

Czas n a g li! Dzieei przybysrajq jaz 2 lipea rb.

Na kolonjQ la ta iq w N o w em m ieseie d z ie ei z N iem iec

ziotyü jako pierwsi czloakowie kölka rolniczego w L^korzu. za poörednlctwem ks. prob, Dnnajskiego 241 jaj, a mianowicie : ks. Danajskl 15, pp. Urlicki 5, Topoiewski 5, Ostrowski 6, Kazialo 5, Miecznikowski 4, Wolframka 3, Ziölkowski 4, Ferschke 4, Babaiski 5, Bartkowski 4, Matkowäki 3, Arento»

wicz 5, Robaczewski 4, Grzonkowski 4, Szczepanaki 10, Rotha 6, Kowalski 4, Kotlowski 5, Lowia. 4, D§bowskl 5, Klosowski Br. 4, Wejaert 3, Suchocki Jözef 5, Biedrzycki 5, Snchodolski : 3, Kolecka 4, Baranowski 2, Repka 4, Zawadzki Bron. 8, Ja-

!! chowski 4, Wrzosek 5, Thom 3, LeSniewski Fr. 3, Wagemann

1

4, Stejchel 2, Lemanowski 6, Blaszkiewicz 5, Lnkaszewski 5, Miiewski 8, Rybihski Wl. 5, Zielihski Adam 2, Witkowski i Klosowski 4, Fanslan 4, Sachocki Karoi 2, Winc Jözef 2, I Legaiawski Jözef 4, Sochacki Antoni II. 3, Sochacki A ntoai

! I. 5, Pilarski Jan 8, Zawadzkt Feliks 5, Piotrowski 4.

Sardeczne »Bög zaplacK sklada za Zarz^d Z. 0 . K. Z.

(-—) Maternicki, prezes.

P o ia r .

L%2ak. Dn. 16 bm. o godz. 19.30 powstal z niewyjaSnio- nej doty^hezas przyczyny potar u rolnika p. Antoniego Ba>

nackiego w L ^ ik a na wybudowanin. Splon^ta tylko stodola, z maszyn rolniczych wialnia i sieezkarnia. lnne m aszyay zdo- lano uratowac. Dom mieszkalny ocalal jedynie z tego powo- du, 4e byl kryty dachöwk^, a szopa byla rozebrana z powodn budowy, na tem samem miejscu nowej. Ogien strawil tet , cz§ic drzewa, przeznaczonego do nowej szopy. Przybyle trzy sikawki z okolicznych wioaek oraz Straz Pozarna ze Sampla- wy, zaj^ly ai§ tylko unicestwieniem ognia.

Djiwnym spiotem okoiicznoäci wtaäciciei byl podezas po- tarn nieobecny, gdyt 17 b. m . odbywal si^ jego äinb, wi^c bawil u swych teäciöw.

Z Pomor

P o ia r.

P o k r z y d o w o . Dnia 15 bm. okolo wieezora wybuchl w skntek zapaienia si§ sadzy w kominle potar w posiadloäci rolnika p. L^czkowskiego i strawil dom mieszkalny oraz dach i belkowanie stajni. Po3zkodowany byt nbezpieczony.

W apantala u r o c zjsto S 6 MSokoIa‘.]

»Sokota*, ktöra wypadla imponnj^cc. Podezas defilady mnzyka orkiestry byla wzmoeniona d4wi§kami fanfar, co ^wietne robilo wratenie. Nast^pila przerwa do godz. 3 po pol. O 3,15 odbylo sS§ otwarcie zlotu na placu koszacowym, ktörego do*

konal zast^pca preiesa Zwi^zkn p. adw. dr. Sk^pski z Torania stosownem przemöwieniem, koncz^c je okrzyklem na cze^c Rzplitej Polskiej i Jej Prezydenta, przyczem zaszedl maty ineydent, spowodowany przez jednego wrojskowego, ktöry wniöal okrzyk na cze£c p. Marszalka. Od godz. 15,50— 18,30 przy dtwi^kach orkiestry odbywaly si§ wyst^py drniyn sokolich, skladsj^ce si§ z wolnych cwiczeh, cwiczeh na pr§4niku I öwiczeö oddzialn konnego, mianowicie: skakanie i prze- skakiwanle konia w barjerze, przeazkody ci^ciolota, skakanie przez przeazkody oraz przeazkody na lanc§, z czego oddziat ten dobrze ei§ wywi^zal, o ezem äwiadczyly czQste oklaski pnblicznoöci, Wyst^py na placn koszarowym zakonezono wspöln^ modlitw^ przez odäpiewanie: »Wszystkie nasze dzien- ne sprawy“, poczem naczeinik Okr§gowy, potegnawszy si^

z drutynami, zapowiedzial zobaczenie sl§ z niemi w przysztym roka na zlocie w Gdyni. O godz. 20 odbyla si§ w ogrodzie Hotelu Polskiego aroczysta akademja, na ktörej slowo wst§pne w yglosil adw. Dr. Sk^pski, a pewna dziewezynka wyst^pila ze stosowß^ dekiamaej^. Nast^pnie przemö wil p, Kanarowski, redaktor »Slowa Pomorskiego*, ktöry obszerniej om öwil watne zagadnienia sokole, Möwca, nawi^zuj*ic do slöw po- deszlego wiekiem adw. dr. S. i dekiamaj^cej dziewezynki, wskazai na potytecznoäc akeji sokolej i wplyw starszych czlonköw na m lodszych w zakresie wyehowania moralnego i fizycznego. Zadaniem »Sokola* jest wyehowanie typu oby watela, moralaie ifizycznie najbardziej nzdolnionego do obrony döbr materjalnych narodu i moraln. a w razie potrzeby do obro­

ny i granic Paüstwa, ktöre specjalnle na tut. terenie ze wzgl^du na ich bliskoöc s^ zagro4oae. Tu »Soköl* przez sw?\ ideow^

dzialalno&c oddaje Panstwu nieocenione nslugi, dlatego to nalezy intensywnie pracowac nad rozszerzealem organizaeji.

Wspomniat röwnie4 o lywotnej dzialalnoäci »Sokola* zagranic^

w Niemczech i o warunkach, w jakich »Saköl* pracowal w czasach niewoli. Nast^pnie przemawial nanczyciei p. Pszea- ny na temat emigraeji poiskiej. Prezes miejsc. gnlazda, po- dzi§kowawszy m wcom za przemöwienia, na zakoficzenie aka- demji z&intonowal marsza sokolego, poczem odbyla si§ zaba- wa tanaczna na salach Hotelu Polskiego i Strzeinicy. Nalezy zaznaczyc, ze na niektörych domach wywieszono chor^gwie,

& na nlicach zbndowano bramy trinmfalne, co dalo miastu wygl^d öwi^teczny. Uderzal jednak4e brak reprezentantöw cywilnych, wladz panstwowych i samorz^dowych, co niektörzy rö4nie sobie tlumacz^...

R e k o le k c je dla ü a iiczy eleli.

K o s z e l e w y . Dzi§ki wspaniatomy^lnoöci i staraniem wtaäcicie’ki My^l^t p. Gromanowej urz^dzone zostaly od 29 maja do 1 czerwca w tamtejszej kaplicy domowej rekoiekcje dia nauczycieii powiatöw dzialdowskiego i inbawskiego, w ktörych wzi§lo udzial 34 nauczycieii. Szareg podnJostych nauk w yglosil ks. Wojnar, jezuita. Pl^knem dzielem rekolekcyj jest zalozenie bibljoteki religijno-pedagogicznej ua oba w yiej wymienione powiaty. Oby rozwijala si§ ona jak uajpomyöl- niej i byla böd4cem w pracy dla tych, ktörzy dzialaj^ na tej tradnej, a t&k bardzo waznej niwie oswiatowo-wyehowawezej.

Za6 wspanialomyäinn, ofiarn^ i goöcinn^ wtaöcicielk§ maj^tku za czyn tak zbo4ny, jekim jest nrz^dzenie rekolekcyj, niech nie mime blogoslawiehstwo i nagroda Wszechmocnego, o D x ia ld o w o . W ab. niedziel^ odbyl si§ w Dzialdowie

8 y zlot Okr§gu VI. Dzielnicy Pomorskiej Zwi^zku Tow. Gim.

„Soköl* w Polsce, na ktöry przybyly gniazda i delegacje : Jablonowo, Nowemiasto, Lubawa, Lidzbark, Brodnica, Jeglja i Mlawa, w liezbie przeszlo 150 osöb. Wladz§ sokolstwa reprezentowali pp. adwokat dr. Sk^pski z Torunia, wiceprezes Zwi^zku Dzielnicy Pomorskiej, Piskorskl z Brodnicy, prezes Okr^gn VI. i naczeinik tego4 Okr§gu Lendzion z Nowegomiasta.

Zlot rozpocz^l si§ od rana godz. 6 odegraniem pobndki przez orkiestry 11 Palkn Ulanöw z Ciechanowa. Od godz. 6,30—9 odbyly si§ na placn koszarowym pröby generalnych cwiczeü zlotowych, a nast§pnie fotografowanie drüben i druhöw.

O 9,45 nast^pila zbiörka na piacu szkolnym sokolstwa i za- proszonych Tow., gdzie naczeinik L. zdat raport prezesowi Okr^gowemu, poczem o godz. 10 udano si§ pochodem do kodciola na nabozeüstwo. Pochöd otwieral oddzial rowerzy- stöw, a zamykal go oddzial konny miejsc. gniazda. Po na- bo4eüstwie odbyla si§ defilada na rynkn przed wtadzami

Uroczystosc Boiego Ciaia w Nowemmiefcie.

Nabozenatwo rozpocznie si§ o godz. 10-tej, zbiörka o godz.

10, Nad ustawieniem i porz^dkiem procesji czawa Komitat honorowy, sktadaj^cy s!§ z pp. Ciszewskiego i Miloszewskiego.

P o r z ^ d e k p r o c e s j i :

a) Na czoto pochodu wysnwa si§ krzyi, 4 latarnie i dwie male chorqgwie. W dalszym ci^gu:

b) Szkola ludowa i wydzialowa.

c) Gimaazjum i skanci.

d) ,Soköl*.

e) Tow. Mlodzie4y.

f) Tow. Samodz. Rzemieälniköw.

g) Cech piekarski.

Chor^giew, h) Kölko rolnicze.

i) Tow. Iawalidöw.

j) Tow. Powst. i Wojaköw, Policja Panetwowa, k) Tow. Robotniköw 6w. Jözefa.

l) „Harmonja“.

m) Tow. Lndowe.

2 chor^gwie.

n) Tow. Panien.

o) Trzeci zakon.

2 chorqgwie.

p) Tow. matek.

Chor^gwie.

r) Tow. öw. Wincentego a Panlo.

Chor^gwie.

s) Reprezentanci urz^döw: Maglstratu, Starostwa, Wojsks, S^du, Poczty i t d.

t) Dozör koöcielny.

u) Dzieei Marji.

w) Siostry Milosierdzia.

x) Dzieei, sypi^ce kwiatki.

y) Kai $ za asystenci,

z) Ks* Proboszcz, nios^cy Najöw. Sakrament, prowadzony przez p. Starost^ i p. Bnrmistrza.

Za baidachimem spiewacy i Strai Ogniowa, czawaj^ca nad porz^dkiem i bezpieczenstwem. üprasza si§ uczestniköw procesji o zachowaniu si§ z naieZytym Spokojem i sknpieniem , zwlaszcza na emeatarzu koöcielnym i przy oitarzach oraz nienrz^dzania sobie loz z okieu,

Oltarze zaofiarowali si§ nrz^dziö: I. na Rynka przed skia- dem p. Serozydskiego. II. na placn öw. Tomasza Tow. öw.

Jözefa, III. na rynkn p. G§stwieki przed swoim skladem. IV.

przy koöciele — Siostry Sw. Wincentego a Panlo.

Ks. radca Pape, proboszcz.

Ömierc

w

ptom len iiich .

C h e io a n o . Oaegdaj w nocy wybuchl pozar wposiadtoäci p. Ptacha w Lisewie. W kilkn minntach wszystkie zabudo- dowania gospodarskie stan^ly w piom ieniach. W stodols spalo 6 chlopcöw, zatrudnionych przy burakach. Jeden z nich, 14Jetai Fr. Ghndzidski, nie zd$4yl wydoatac s iq z plon^cej stodoly i zgin^l w plomieniach. Inny chlopiec Annszewski wspi^l si§ na slnp, chc^c przeci^c przewody elektryczne wysokiego napi^cia i spadl na ziemi§, ci§4ko si^

tluk^c. Pastwfi pozaru pad(o 18 kröw, 25 öwiö, 40 prosi^t, wielka iloöc drobin, 2 wozy rolnicze. Nad zgliszczami unosil si§ b >cian, ktörego mlode spalily si§ w gniezdzie na stodole

S k a za n le p o tw o r a e g o m o rd erey na äm terc.

T o r a fi. W rozprawie przeclw Btonislawowi MosiÄakiemn, oskarioaem u o zamordowanie i zbezczeazczaaie zwiok 9.1#t- niej Kotodziejczyköwaej, s;\d okr. w Torania wyd«t wyrok Bkazuj^cy zbroduiarza na 10 lat ci^zkiego wi^zionia i pono- szenie kosztöw sqdowych. Obrofica oskarionego zaio^yi od wyroku apelacje.

D w a w y p a d k l u b q iz e n ia p rzez

S e p ö l a o . Oaegdaj uk^szona zoatala przez imlji» 17 ietaia Hildegarda Cyaewska z Sepöinn, ktöra udata el§ na toriiaat*

lilke, gdzie prawdopodobaie wylegujsi jadowite im ije i ai«

przeezuwsjfic nie zlego, zostala nagle ue^azona. Natychmia- atowa pomoc ratankowa atrzymaia przy lyciu.

T a c h o l a . Na Iqce pod Zieloakii bawllo ai^ kilkoro dzieei. W pewnej chw ill dzieei ujrzaly w trawie im ije i uciekly w poplocha pröcz 5 letaiej Janiny Klaczkowakiej.

Zmija, zbii^ywazy ai§ do dziewczyakl, ukqaila jq w nog^.

Mimo natychmiaatowej pomoey dzieeko po 3-ch godziaach w atraaznych m^ezarniach zmario.

{ .ö d t . W aobot§ wieezofem dokonano nader eharakten atyezaego wlamania do jednego z banköw lödzkich.

Bandyei zdoiali zamkn^c w akarben wieedyrektors bank i woznego, opröiuiaj^c kaa? z 200.000 zt. Dotychezaa n zdolano uwolnic dyrektora i woZnego z za atalowych Seit saay. Wyalano po mechaniköw do Pragi.

N a d e slan e .

(Za ten dzial Redakcja nie odpowiad»).

N o w « m l a s t ° . Pod naglöw kiem »Znöw jarm ark* w a j u, cw®c^. tt^ aza^a koreapondeneja, k ry ty k u ja ea doi dobitnie zbyteezaoOc jartnarköw kram nych. Tow arzystw aam odzielnych R zem leälniköw w Nowenamieäeie pow zielo r nadzw yezajnem zebraniu z dnia 13 kw letn ia rb. rezoiuc wi^kazoseijt 22 gloäöw, wypow iadaj^en ai« przeciw jarm arkoi kram nym jako azkodzficym w aratw ie rzem ieälniczej, jak kri w ieetw u, azewieetwn, kolodziejstw a, it». Z ebranie byi

przekonane, to 1 in a i wiaäcicieie przedais biöratw pöjda tyi bladem l ogwiadczq al§ przeeiw jarm arkom Sluaznie k

reapondent wakazuje n a pejaatych, jako n a tyeh,ktörzy zablera gotöwkg za ta a d e t^ n a niekorzyöö kupea i rzemieS. chrzesciia]

akiego, ktörzy zaledwie dsis wegetojq. Rzemioalo i a t prz<

iydöw usm iercoae, niebaw em ta k i loa apotka in n e przedai, bioraiwa. Zdaje si§, to nie przew iduja tego rö in i panow i ktörym widocznie ai§ apraw a n a ich w lasnej akörze nie o.

bija i w y at|p u jn z agitacjsi za jarm arkatni, k tö re podobno t diozazej debacie w Radzie Miejakiej uchw alono.

Rzekomo majn ai§ powi^kszye zyaki m lasta. Szaa k(

reap o n d en t zaznacza, to zyaki aq nik ie. Kto ma praw de M o z e t e k i l k a alöw przyczyni^ *f« do zaatenow ieaia a w azechatronnego i zbadania aprawy jarm arköw eelem ew ani ainej jej rewizji.

(4)

? i « t a t a i a

W jc le c z k » , k tö ra zAbonczyla si§ traglczn le.

\ GdaÄslr. W a b le g t^ niedzieL ? u rzi|cfzil p o lsk l | z v i f |z e k p r a c o w n lk ö w k u p le c k ic h w y c ie e z k ^ d o : p o ls k ie j m fe js o o w o s c i k q p ie lo w e j B a so k u . W e z a s ie j k q p le ll utonQ li 2 0 -le tn I E ryk K a ren 1 3 8 -ie tn i ,

Seezen z Lodzi.

W yblcle dzyb w k o ü iu la c ie polskim w H&mburgu.

B erlin . W n o e y z 16 n a 17 m a n ife a ta n e i k om u n i« | e ty c z n l w y b ill sz y b y w p o lsk im k o n s n la e le w H am - f b a r g « . N le m le c k i urz^d z a g r a n lc z n y za w ia d o m it p o ie ls t w o p o lsk ie , 2 e p o o zy n l n a l e i y t e k ro k ! c e le m w y A le d z e n la i u k e r a a la sp r a w c ö w .

Zjazd Zwiqzku misst polskich rozpotzqt w stolicy swe ofcrady.

Warszawa, 16. 6. Wczoraj rozpoczql si§ w Warsiawie 2-dniowy zjazd Zwiqzku miast polskich. | Po uroczystem naboieüstwie w katedrze 6w. Jana i uczestnicy zjazdn w liczhie okolo 500 osöb ndali si§

do sali rady miejsklej, gdzie prezes Zwiqzku miaet polskich p. ini. Slominski dokonat otwarcia zjazdu oraz powital uczestniköw zjazdu i obecnych na sa­

li przedstawicleli rzqdu, p. ministra spraw we*n.

Slawoj-Skladkowskiego i roböt publicznych Matakie*

wicza. Imieniem rzqdu powital zjazd p. minister Skladkowski, imieniem p. ministra pracy i op. spol.

p. Dzwonkowski i imieniem rady miejskiej m. War- szawy p. Prezes Jaworowski, zaö imieniem zwiqzkn miast finlandzkich posel i minister pelnomocny Fin-

landji p. Idman.

Po przemöwieniach powitalnych wybrano pre- zydjum zjazdu w osobach p. prezydenta miasta in i- Slominskiego, prezydenta miasta Poznania Ratajsfcie- go, wiceprezydenta miasta Wilna Czyza oraz wice- prezydenta miasta Erakowa Wielgusa, ktörzy cbej- mowali kolejno przewodaictwo podczas wczorajszycb obrad. Nast§pnie uchwalono regulamin obrad oraz dokonano wyboru do komisji weryfikacyjnej, poczem Dyrektor zwiqzku miast polskich p. Poroski odezy- tal sprawozdanie zarzqdu z dzialalnoöci zwiqzku miast za lata 1928—1929. Z kolei Bprawozdanie komisji rewizyjnej odczytal p. radca Szwajcer. Wie- czorem w sali rady miejskiej odbyl si§ raut.

i iiiiif aiiNwi'iwiii" fiiiwin i 11 iuiwiiihm nwiw 11 n 1111 imum—m m nim iri in irs a g »

U m ow a o rczbu dow ^ p ortu g d y n sk leg o pod pisana.

Warszawa. Minister przem. i handln p. Ini. I Kwiatkowski podpisal umow§ z polskq grupq przed- ! slfbicrstw bndowlanych na wykonywanie dalszych roböt drngiego ckresu rozbndowy portu gdynskiego.

Umowa obejmuje szereg powainych roböt, m. in.

budow§ molo polndniowego, nadbrzeia przy basenie Prezydenta i przy basenie ieglngi, brukowanle drög portowyeh oraz budow§ przejöcla »11c pod t:rem, prowadzqcym do pertu. Caloic tych prac opiewa na Iqcznq sum§ 9 milj. zl. Obj§te umowq roboty zakreölone sq na okres pern lat i majq byc ukon- czone w polowle czerwea 1934.

W yptata 74 m ilj. d o la rö w . — O d szkodow an ie za stoonliskow ane o k r$ ty .

Berlin. Toczqcy si§ od dluzszego czasu spör pomi$dzy niemieckiemi firmami okr^towemi a rzq- dem Stanöw Zjednoczonych o odszkodowanie za skonfiskowane Nlemcom podczas wojny okr§ty to- warowe i pasazerskie zakonezyl si§ orzeczeniem s§dziego rozjemczego Remicka, przyznajqcem Niem- com odszkodowanie w wysckoäci 74 miljonöw do­

laröw.

Jakkolwiek pretensje Niemcöw byly znaczme wyzsze, mlmo tego poszkodowane niemieckie firmy okr^towe wyraiajq zadowolenie z takiego wyuiku.

Z powyzszej sumy przypadnie firmle Sapag i Lloyd 93 procent. Przyznana suma b§dzie wypla- cona natychmiast w jednej czwartej, dalsza ez§Sc do pclowy ma byc rowniei wyplacona wkrötce, druga zai polowa b§dz!e cprocentowana w wysoko- öcl 5 procent i z niej pokrywane b§dq zobowiqza- nia reparacyjne Niemiec.

D em oiistraeja kom unistycztt« przed gm ach em p o se lstw a p o lsk ieg o w Pradze.

Praga. Dnia 15 bm. o god2. 20.30 przed gma- chem poselstwa polskiego miala miejsce demon- straeja. Grnpa mlodzlezy w liezbie kilkudziesi^cin ' osöb wznosila wrogie Polsce okrzyki i rzneala ka- mleniami, wybijsjqc dwie szyby w oknach poselstwo.

Zaalarmowana polieja schwytala jednego z demon- stratöw, nazwiskiem Zolian Schoenhertz, lat 25, slnchacza politechniki niemieckiej w Pradze, pocho- dzqcego z Koszyc. Schoenhertz znany jest polieji z udzialn w demöDstracjach i ekscesach komnni- stycznych.

Schoenhertza zatrzymano w areszcie, dochodze- nla zostaly wdroione.

Zam ach a a pocüjg P a r y i—M aröylja.

Paryz. „Popnlaire“ donosi, ze pewien robotnik kolejowy zanwazyl, ze na torze linji Paryä-Lyon- Marsylja dwaj osobnicy usilowali poloiyc blök beto- j

nowy wielkoöci okolo metra szeöciennego z wido- ! cznym zamisrem wywolania wykolejenia ekspresu \ Paryi-Marsylja, ktöry mial przejäc przez to miejsce jj za 10 minnt. Robotnik zaalarmowal 4andarmerj§, 5 ktöra wszcz§la posznkiwania za zbleglymi w mi§- , dzyczasie zbrodniarzami.

Zniw o Sm iercl p od czas k d ta stro fy o k r^ to w ej pod B o sio rem .

Nowy Jork. Llczba cflar ostatniej k8tastrofy okr^towej w poblizu Bostonu wynosi 50 osöb. Naleiy jednak oczekiwac dalszego wzrostu ; ofiar, poniewai z 26 ci§iko poparzonych, znajduj^- j cych si§ w szpitaln, wi§kszoic walczy ze imiereiq.

Jak stwierdzono, cala zaloga parowca tankowego

„Plnthis“, skladajqea sie z 19 osöb, zaton^la wraz z okr^tem. Z pasazeröw 1 zalogi statku »Fairfax“

zglnflo 25 osöb, a 6 zmarlo dotychczas w szpitaln.

Öledztwo wykazalo nieslyebane niedbalstwo ka- pitana okr§tu »Fairfax“, ktöry, mimo, ii staeja radjctelegraficzna nie byla uszkodzona, nie wyslal sygnalöw, wzywajqeych ratunko, lecz zawiadomil o katastrofie tylko okr§t, naleiqcy do tego samego towarzystwa, zapomoeq radjotelegramu szyfrowanego.

Skutek byl ten, ze nawet najblizej znajdnjqce si^

okr^ty nie mogly na czas zdqzyc z pomoeq. W telegramie szyfrowanym nie podal kapitaa nawet rozmlaröw nieszcz§§cla ani tez nie zawezwal pomocy.

P o lo ie n ie w Indjaeb.

Kalkutta. Trybunal specjalny cglosit wyrok przeciwko 27 Bengalczykom, oskarionym o potajemne fabrykowanie lub przechowywanle mater- jalöw wybuchowycb. — Dwaj przywödcy zostali ska- zani na 10 lat wi§zionia i wydalenie z kraja, 5 in«

nych na 7 lat cl^zkiego wi^zlenia, a 11 na kar§

wi^zienia od 3—5 lat.

Londyn, 14. 6. Min. aeronautybi donosi, 4e wczoraj przy bombardowanin miejscowoici Kojat w Indjaeh nastqpila kataetrofa aeroplanu, w rezultacie ktörej dwaj lotnicy ponieäli ömierc.

Siefda zboiowa w Poznaniu.

lo to w m la otiejaiß® « 16. 6, P^äöoöo v xlotycfe ** 19Ü kg.

14.75—'15.25

PfXi&ioü f»ow§: 39.50*~40 50

Jffcisr.Söß browarowy 20 00"«22.00

OwU# 16.50—17.50

Sa ^sjkTji Mdpowittixiftlay : UiawiakS w Bl^odpow!##«

Przewielebnemu Duchowienatwu, Tow. Pen MUosierdzia, wszystkim Krewnym ! Znajcmyin za okazane wspöJczucle, za zloione wience oraz za tak liczny ndziai w pogrzebie naszej najukoehaöszej giostry

p.

Ktflapji B a r a n o w a k ie j

z R a z n e r s k ic h

dkladamy nasze na|serdeczniejgze podzi^ko-

wanie ,

b r a t z s i

0

sftps|.

Lubawa, dnia 18 czerwca 1930 r.

Wieikie Zsbranie Stronnictwa Narodowego

odb^dzie

« e w ta r e k y d n ia 2 4 - g o bm« o godz> S i-tej p r z e d p o fu d . n a s a l i H o te lu P o l s k i e g o . Przemawiac b§dq pp. posel Saeha i posel Szturmowski 0 polozenin w rolnictwie, natomiast wiecz. o godz 8 odb§dq si§ referaty gospodarcze i polityczne.

O liczny udzia! wszystkich czlonköw i sympa- tyköw naszego stronnietwa uprzejmie zaprasza

J a n C i s z e w s k i , prezes.

Wat^p na gal§ za okazaniem legltymacjl, ktör^ odabrac m oina u prezdsa.

Nadlesnictwo Panstwowe Mstin

arzadza d n ia 21 c z e r w c a rb» p r z e d p o lu d n ie m o godz«

lQ -t *1 w oberzy w T s m a t z e w i e

P R Z E T A R 6 na pierwszy pokos trawy

1 h\k meljoracyjaych w MSeißie. Waruoki sprzedazy zottanq DgloszoBd przed licytaeji|.

Placl6 nalezy reoaantowi, obecneraa przy eprzedaiy.

N a d le iit ic z v .

f jf t Z Y H U S O W A L IC Y T A C J Ä

II p i^ te k , d n ia 2 0 b m . o g o d z . 10 p r z e d p o lu d n ie m sprzedawac b§de m L u b a w ie na rynku za gotöwk^ najwi^cej

daj^cemu:

1 fariepias.

S z u k a l s k i i kora. a^dowy w Lubawie,

^SZYMUSOWA LICYTACJA.

f g o b o t e , d n ia 21 b m . o g o d z . 10 p r z e d p o l u d n i e m sprzedawac b<£d<» w - t ^ z y n i e za getö*k§ najwi^cej daj^cemo:

I ffo r te p ia n , u r z q d z e n i e p o k o ju m ^ s k ie g o i j o d a l n e g o .

Zbiörka licjtantöw przed oberi^.

SxKikwlsk!, kom. s^aowy w Lnbawie.

W |b o r o w i|

kapuste kiszoaa

f u n t 10 gr> I

ogörki kiszone

bardzo dobre, s s t , 2 0 g r . pcleca

F -» S t a n i s l a w R o s t ,

N o w e m ia s t o y teiefon 36.

Mieszkanie

si§ z dwuch pokoi, parteru fronte wego kßpca J ö - z e f a B tftrfb o w sk ieg o m Uy nku w N i w e m m i e s c i e wraz z kuebnin i spichlerzera wydzieriawiam od natychm iast

J. C h y ie w s k i,

zarzadca przymaaowy»

Gospodarstwo

okolo 90 morgowe dobrej ziemi w M r o c z e n k u , polozone okolo 2 klm. od dworca, z iy- wym i martwym inwentarzem c d z a r a z n a s p r z e d a z . Cena podlug ugody, wi^ksza cz§6c m oie pczostöc ca hipe- tece. Röwnl©^ g o s p o d a r s t w o 70 morgowe pszennej ziemi, po*

lozone w Targowißko, sprzedam od zaraz.

B o l e s l a s F e i k o w s k i

M r o c z e n k o y pow. lubawski.

Wydzier2awi§ natychmiast mcje

g o s p o d a r s t m o

150 mrg. dobrej roh, bodynki wezystkie masywne, zupeinie przy mie^cie, inweatarz £ywy jak i martwy nadkompl. i bar­

dzo dobry.

Zgloszenia do eksp. „Drw^cy*

pod nr. 150.

Z d r o w e p r o s i a k i

na sprz^dai, parka 150 zl.

L u b a w a , 19 Stycznia 4.

P o k o j o w a ,

znaj^ca nsluge, moto si§ zaraz Tohftir. do m a i. P r e o o w i z n «

Przedzierzawia si$

p o l o w a n ie

gminy Radoszki bb 6 3at. Wa»

rnnki zJoäone w eoleciwie. Re*

flektanci zamiejscowi pcf^danL Dnia 8 lipca o gcdz. 4 po pol*,,

(—-) P- K la z u r k ie w ic s ^ zarz^d.

U n ie w a £ n ia m

zgnbion^ kßit*zeczk§ w ojskow ^ wystswicRH przez P, K. U. Gru- dzi^dz na nazwigko

i s c l a « w J a b l a n s k i , J e le n «

M a jq fe k z i e m s k i

440 mörg w pow, lobawskins sprzedain lub zamieni§

mniejüze gospodarstwo, ewtL dom. Budynki masy wne, ziemia p szen aoäytria. Sliczny war- sztat pracy. Cena 260 tya., wpla- fy 120—160 tys. Przy zamianie wplety 60—70 tys.

t ferty pod nr. 100 „Drw§ca*^

Na s p r z e d a i

s o r a i c t i ö i

(Llmuzyna) 4-ro drzwiowa marki

»Chevrolet* 4-ro cylindrowa, w bardzo dobrym stanle.

Gdzie? wskaze eksp. »Drw§cyr Nowemiasto 1 Lubawa.

Mi>m na sprzedat kiikadziesisit klaft sucliego

t o r f u .

A. F ilippy B i e d a # * e k Bf poezta Skarlin.

400 klaft dobrego i twardego

t o r f u

mam ua pprzeda^..

i l a d j f s l a w O l^ c k i, Wo b b i poezta Jamielnlk.

Mam ne sprzadat

t f z c i n q d o d a c h ö w

z je2nra Kara^. Pewnym od- dam na w eksel lub kredyt f t t i e c z y s t a m T o b u l e m » b

J a m ie ln iL Jest jeszcze do wydziertawieniai w Taborowiznle kilka

m o r g ö w Iq k

na oba sianokosy. Wiadomoöd u wla§cicieli maj^tku.

W erb ern w s»

Podzlgkowanie.

Za tak liczne dowody serdecznego wspöiczucia, okazane

z powodu zgonu g, p,

Teofila G radu szew skiego

mego najukocbanszego ojca, drogiego teäcia i naszego najlepszego i nigdy nieodzalowanego dziadka, za liczny ndziai w pogrzebie skladamy przedewszystklem Przewielebnemu Duchowienstwu, Siostrom MHosierdzia, Przyjaciolom, Ziemianstwu oraz naboinym wlernym na tej drodze serdeczne

„ B ö g z a p l a c ! “

Syn. synowa i wnuki.

Nawra, dnia 16 czerwca 1930 r.

N a d l e s n i c t w r o w M k o p z u

s p r x e d a i « w k a n e e l a r j i N -otw ra w g o d x in a c h p r x e d p o t u d n i o w y c h

drggl uiytkowe I. i II. kl. oraz restte drewna uzytkowego sosnowego II. kl.

N a d l e s n i c z y P a n s t w o w y .

Cytaty

Powiązane dokumenty

da objawi siq wtedv, jezeli b§dq gtosowali na tych, ktörzy stale (a nie tylko w czasie wyboröw) prowa- dzq walk$ z Niemcami.. Wiec zafiwiadczyt o nastrojach w

Po do- konania napada na szko!§ „etahlhelmowcy“ wtargn^li po kolei do kllka domöw, zamleszkalycb przez Po- laköw, poszakujqc naaczyciela.. Mleszkanle mararza

Przy obecnych wyborach ma spcleczenstwo nasze in na Pomorza dwa gtöwne zadanla do spetalenia, a mia- nowicie dac po I-sze liezbq oddanych gfosöw 1 iloöclq

Pochód trwał z górą godzinę, poczem rozwiązał się około gmachu uniwersytetu, a publiczność w spokoju rozeszła się do domów.. Studenci polscy na Litwie w

Anglja przez dlngie wieki nie posiadala wogöle pisanej konsty- tucjl, przez dlugi czas röwniei i Franeja.. Mlmo to w ostatnlch generacjach nie czytano ani nie

Z ipatrywa- nie senata, i« morski handel zagraniczny nigdy nie przewyiszy 11 mlljonöw tan I ie Polska jest kra- jem kontynentalnym, ktörego handel coraz

Pose! Dybski jest od dfuiszego czasu chory na serce, z tego wzgl$dn blerze nlewielki udzial w iyciu polltycznem, a nawet w parlamentarnym kln- bie Stronnictwa

wszelk«t przyzwoito^c, tak, jak gdyby chcieii powiedziec. J eieli pan zeclice spojrzec, jak ta nieprzyzwcito^c wyglf^dß w Konstytueji, to pan znajdzie, ie od