• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2002, Numer specjalny.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gazeta Lokalna : tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski 2002, Numer specjalny."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Rys.JanBartoszek

O wyższości wyborów sa- morzqdowych

Czas

lokalnych patriotów

Za

kilka

dni

wybory

samorządowe.

Moment sądu i

rozliczenia dla

byłych radnych, szansa zaistnienia na lokalnej politycznej

arenie dla

dotąd nieznanych

osóbobdarzonychpolitycznymi

talenta­

mi.

Wybieramy

radnych wojewódzkich,

powiatowych

i

gminnych

oraz,co

wyda- je

sięwtym

roku

najistotniejsze,

po

raz

pierwszy

wybieramy

bezpośrednio

pre­

zydentamiasta, a

w gminach wójtów.

To wielki postęp

w rozwoju

naszej

wciąż

młodej

demokracji! Wybory

bez­

pośrednie

oznaczają,że decyzja

o tym,

kto

będzie

sprawował

największą

w

gminie

władzę, rzeczywiście leży

w

­ kach' wyborców. Nie wybiorą

namjuż

radni

prezydenta

czy

wójta, który nie

przeszedł

wyborczejweiyfikacji.

W

no

­ wych

warunkachwłodarzgminy

będzie

musiał uzyskać poparcie

większości jej mieszkańców,

a

nagrodą będą większe

niż

do tej pory

kompetencje.

Nagrodą lub

brzemieniem,

zależnie od

tego,

jak

do tego

podejdzie

zwycięzca wyścigu do

najważniejszego

w

gminie

fotela.

Wyborcze stopniowanie

Owyższości

wyborów samorządo­

wych

nad parlamentarnymi czy prezy­

denckimi

trudno

dyskutować.Demokra

­ cja

wymaga wyborczej

weryfikacji

na

każdym poziomie. Faktem jest, że o tym czy

będzie

więcej

miejskichautobusów,

gdzie zbudowany zostanie chodnik, czy powstaną nowe

mieszkania,

ile będzie­

my

płaciliza

wodę i

wywóz śmieci,gdzie

będzie

przychodnia

czy szpital,

jak

bę­

dzie wyglądała

struktura

szkół i przed­

szkoli,

gdzie powstanie

droga, a

gdzie

parkingi

i

o

wielu

jeszcze

innych,

z

ludz

­

kiego punktu

widzenia, strategicznych sprawach

nie

decyduje rząd,

ani

parla­

mentleczróżnego szczebla

samorządy.

Dlatego

to

takie

ważne

na kogo

27

paź­

dziernikazagłosujemy.

Nie opcja lecz reputacja

Na poziomie

gminy

uprawianie

poli

­

tyki

o

charakterze

ideologicznym

jest

zajęciem

mało

poważnym.

O

tym, czy kluczowe

dla

gospodarki podatki do­

chodowe będą obniżone, czy

wprowa

­

dzony zostanie czek

oświatowy, czy

służba

zdrowia będzie płatna, czy

bez

­

płatna

decyduje się

w

Warszawie. Oczy­

wiście

na

poziomiegminymożna

reali­

zować

bardziej lewicowe lub prawico­

we

programy,czyli

np. wydawać wię­

cej lub

mniej na

pomoc

społeczną.

W

praktycejednak

radni

majązazwy

­

czaj

do dyspozycji

tak skromną

ilość

pieniędzy

i

tak

długą listę

potrzeb, że polemanewru jest naprawdę

niewielkie.

Nie ma tu

zresztąmiejsca

na poli­

tykę.

Radni gmin

mają

do

załatwienia masę

codziennych

spraw mieszkań­

ców.

Czy

robią to przesuwając

w

kie­

szeni

paciorki różańca,czy

wertując

pod stołem

obrad “Kapitał

Marksa, nie

mawiększego znaczenia. Jeśli

spraw

nie dopilnują,

miasto najzwy­

czajniej

utonie pod zwałami śmieci, albo

zginiew

inny,

mniej spektakular

­

ny

sposób.

Dlatego

w wyborach sa­

morządowych

należy

głosować

nie na

partie, ale na

ludzi. Dodam,

że na uczciwych ludzi.

Spełnij swój obowiązek!

Dlaczego

ja

to

wszystko

piszę? Ano dlatego,

żeby

Cię drogi

Czytelniku

przekonać, jeśli

jeszczenie

jesteś prze­

konany,

albo

utwierdzić, jeśli

przeko

­

nanie takie

już masz, że

Twój

udział

w

wyborach jest

niezmiernie

ważny!

Nie

warto stać z boku i

narzekać!Każ

­ dy

głos

się liczy! Każdy

z nas ma

wpływ na to,

co

po

wyborach

będzie

działo

się

z

naszymi pieniędzmi, które w

formie

podatków trafiają do

budże

­ tu gminy,

powiatu

czy województwa.

Wiedz,

że

jeżeli 27 października zosta­

niesz

w domu, nie będzie

to

wcale

wyrazem Twojej obojętności.Im

wię­

cej

wyborców nie odda

swego głosu,

tymłatwiej będzieprzejąćkontrolę nad

samorządem małym

ale zdyscyplino

­

wanym rozmaitym grupom

interesu,

które demokrację traktująjako

okazję do

załatwienia

jakichś

swoich spraw.

Nie

życzętakiego scenariuszatemu miastu.Kędzierzyn-Koźle

naprawdę

zasługuje

na lepszy los!

Bolesław BEZEG p.o. redaktora naczelnego

Jak to się robi?

- wyborcza instrukcja obsługi - str. 4

Wybierz sobie Radę Miejską

- najnowsze notowania - str. 4

Raz byłem kadrowym

- wywiad z Zenonem Maślong - str. 7

Sportowe obiecanki

- kandydaci na prezydenta o sporcie - str. 10

Ekstraklasa siatkarzy

- terminarz rozgrywek - str. 10

(2)

str.2

Gazeta Lokalna • 17.10.2002

I Izabela Jaruga-

Nowacka, pełno

­ mocnik

rządu

ds.

równego statusu kobieti mężczyzn,

posłanka

Unii Pra

­ cy w

wywiadzie

opublikowanym

wostatnim numerze

Wysokich obcasów” stwierdza,

że wybory

Sami o sobie

Radni to tylko ludzie

samorządowe,

tonajlepszy

mo­

ment

na

polityczny

debiut. “

Ko-

Polityk m toMjrz kobiety

biety wewładzach

samorządo­

wych są

nie tylko

bezcenne, ale

- powiem

to -

lepsze od

mężczyzn, bo

to właśnie kobiety

znają bolącz

­

ki

społeczności,

w

której

mieszka

­

ją.”

-

dowodzi

pani pełnomocnik.

Przedstawicielki płci pięknej

obdarzone

przez naturę

dużą dozą empatii,

czyli umiejętności

wczu- wania

się w los

innych,

znacznie łatwiej

rozumiejąpotrzeby

społe­

czeństwa. Potrzeby

najbardziej prozaiczne, jaknierówne

chodniki, brak podjazdów, kolejki

do

leka­

rza, nieuprzejmykierowcaw

auto­

busie,

brak

przedszkola czy

placu zabaw w

danej

dzielnicy i

tym

po­

dobne rzeczy.Dla

mężczyzn-poli- tyków

są to najczęściej

zbyt przy­

ziemne sprawy. Oni

wolą

dowo­

dzić sobie

nawzajemkto

ma więk­

sze

wpływy,

kto

jest bardziej nie­

tykalny, a

przy tym

korzystając

z powierzonej

im władzy, załatwiać

swoje prywatne

interesy.

Wierzę

w

to,

że kobiety

potrafią

lepiej rządzić

niż mężczyźni.Pro

­

blem w

tym, że wciąż

w

naszym

kraju

kobietom brak

odwagi,

by sięgnąć po

najwyższąwładzę,

a co

gorsze,my kobiety, znacznieczę

­

ściej

idąc do wyborów

głosujemy

na

mężczyzn.

Czym się kierujemy

podejmując strategicznetak

dla kraju

jak

i

własnego miasta

decy­

zje?

Bez

względu

na

to,

czy

jest

to ta wielka

polityka kojarzona z

parlamentem,

czy

też ta zupełnie

lokalna,małomiasteczkowa,

ko­

bietom

do twarzy

z

polityką.

Skąd-

to stwierdzenie? Po

prostu.

Lubię

się

przyglądać

kobietom, które

łamią

wciąż

jeszcze

drzemiące w

przekonaniach

Polaków

stereoty

­

py

i biorą

byka za

rogi. Próbują

zainteresować sięczymświęcej,

niż

tylko

domem

i

pracą.

Aż miło

patrzeć jak

zszarychdotąd

my­

szek

przeradzają

się

w

zadbane,

elegancko ubrane kobiety

sukce

­ su. Nagle

okazuje się,że

bardzo

dobrze

orientują

się w

wielu dzie­

dzinach, a jeśli

brakuje im wiedzy, szybko

starająsię

to nadrobić.

Nie ma

powodów do kompleksów.

Najwyższy czas,

by przełamać stereotyp, iż tomężczyźni

mają patent na nieomylność

wsprawo

­ waniu

władzy.

AgnieszkaKURPIŃSKA

“Wszyscy oni są

warci siebie nawzajem, toż to co

oni

tam

wyczyniają,

to

jedna wielka

kombinacja

al

­

pejska

-słysza

­

łem

nieraz o

miejskich

rajcach w

rozmowach z

przyjaciółmi

iznajomymi.

Można mieć taki obraz. Rzeczywiście

dziennikarze,

którzy zajmują się w naszym

mieście

problematyką

sa

­

morządową nie narzekali

na nudę.

Obserwowanie

rozmaitych

wolti starć

grup radnych

było często

tyleż ciekawe,

co

żenujące. Chwilami

bowiemmożna

było odnieść

przera

­

żającewrażenie,

iż to co się

dzieje

na sali

obrad,

wcale

me ma

na celu

dbałości o

interes

gminy

czy

miesz

­ kańców.

Były

takie

momenty. I nie

było

ich

mało.

Długo źle

się

w mieście

działo, ale

nikt nie jestbez

winy.

Jeżeli ktoś mówi, że

prawica to zbóje,

a

lewica to wyłącznie niewiniątka,

nie powinien

kłaść

się

spać

w

spokoju sumienia.

Wszak przeztrzylataw

mieście

funk

­

cjonowałaszeroka koalicja.

Wielu radnych, z

każdej

niemal

opcji,uwa

­

żało,

że

jesteśmy

świadkami

histo

­

rycznego porozumienia

na

rzecz do

­

bramiasta

ź

przyległościami

i wszyst­

kimi

jego mieszkańcami. Warto

tu dodać, bo

to

niestetyprawda,

iż “

Ga

­ zeta

Lokalna” także

brała

udział w festiwalu

pod hasłem

“Jak

to

unasjest fajnie!

Aż nagle

przyszedł moment, że

z

oczu ślepców spadło

bielmo.Nagle

okazało

się, że

był

to

okres błędów,

a interes gminybył

przesłonięty

przez jakiś

zupełnie inny interes. Nagle otwarcie

możnabyło

powiedzieć, że

wcalenie jesttak

pięknie, bo

w

innych

gminach już dawnojest piękniej, tyl

­ ko

unasniewiele

udało się do tej pory

zrobić.

Nie udało się

powołać

wyższej

uczelni, bo niewielu radnych

się

tym

naprawdę interesowało. Nie udało się

pozyskać

nowych mieszkań, bo

spra

­

tak

przekombinowano,żezakrawa

to

najakąś

klątwę sił nadprzyrodzo­

nych. No ale cóż

się

dziwić,

jeśli trze­

ba było przy

tym

załatwić

czyjś inte­

res?

Nie ukrywajmy. To

wszystko jest efektem stylu polityki

jaki

zdomi­

nował

od początkutę

Radę

Miej

­ ską. I nie

łudźmy się

- nie

wszyst

­ ko

jest

efektem uwodzicielstwa naj­

aktywniejszegoz

klubowych

lide

­

rów. Innimu nato pozwolili.

Jego dominacja nie byłaby możliwa gdy­

by nie to, że grupa radnych lewicy

go

popierała. Zresztą niektórzy z

nichnadalskrycie

popatrują

nanie

­ go

z

uwielbieniem.

Szczęście, że

zwyczajowo

boją

się

otwarcie

mó­

wić co myślą.

Wśród

rajców

zasiedli

ludzie

uczciwi

i ludzie pochłonięciam

­ bicjami.

Ludzie

naprawdę

mądrzy

i ludzie,

którzy

nigdy

nie zasko

­ czyli

audytoriumżadnącenną

my­

ślą. Radni

są przedstawicielami społeczeństwa. Są dokładnie tacy jakie

jest

to społeczeństwo. Nie dziwmy

się

zatem,

że

są niedo­

skonali.

Taka

jest

uroda

demokra

­

cji-

^Wyborcze machinacje

Pajęcza siei

BEDNARZ

Przed

nami wybory samo

­ rządowe.

To na

­

sze

wybory. Być

może

przeważą ci, co

nie pójdą

do

urn,

bo

ludzi

ogarnęło

nieza

­

dowolenie ire

­

zygnacja. Jednak

minimalna fre­

kwencja

to scenariusz

najgorszy

z możliwych.

Wtedy zwycięstwo od-

noszątzw.

grupy

interesu,które nie sąliczne, nie

mają

większego

popar­

cia,ale

za to

są zdyscyplinowane.

Obojętność

to

idealne

pole działania

dla

samorządowych

cwaniaków.Sęk

w tym,

że ludzie

fałszywi i skorum­

powani

nie

mieliby racji bytu,

gdy

­

by

nie

my.

Tak,

my, a

właściwie część

z nas.

^zJADliwości

Jakub DŻWILEWSKI

Na

wybory iść trzeba. Cho­

ciażby

po

to,

by

móc później

peł

­ ną

gębą

narze­

kać

na

władze.

Zostając w

domu, jesteśmy

Polityczni

oszuści znajdująposłuch wśród znajomych, sąsiadów,

członków naszych

rodzin. Sątacy,

co

udzielają

się przez naiwność,

ale nie dajmy

się zwieść, przeważnie podporą nieuczci­

wychpolityków sąosoby,

które

liczą

na konkretny

zysk.

Czasem

wiążeich

zobowiązanie

za

profity

skonsumowa

­ ne

w przeszłości.

Ludzie ci

niestano-

wiąjakiejś

ciemnej masy, to

żadni

tam

biedacy,

bezrobotni.Przeciwnie,za

­ zwyczaj

mają

wykształcenie,

stanowi-

towewykorzystać

wszystkie

dostępne

możliwości,

stanowisko,

pieniądze publiczne,

abywynieść

na szczyt lide­

ra.

Wszak

w

kampanii

wyborczej

wszystkiechwyty

dozwolone,

przy­

najmniej

do czasu

jak

nikt się

nie

zo­

rientuje.

Dzieją

się

więc

w Kędzierzy­

nie-Koźlu

cuda. Piwo

w

knajpie na

kosztkandydata

na

prezydenta, głosuj

na lidera za

pół

litra wypite na

koziel

­ skim

rynku,

kampania wyborcza

pod

­

czas

regulowania

czynszuzamieszka

­

nie. Totylkodziecinna zabawa,

bo w zanadrzu

sąlepsze numery.

Znanaw mieście lekarka

wystawia

zwolnienialudziom,

którym

raczej

nic

nie dolega.

Dziwnym

trafem

wspomniany lekarz startuje

do samorządu miasta

z

pierw­

szego miejsca

listy

tegoż ugrupowania

irekomenduje

się

nawzajemz

liderem.

Rączka,

rączkęmyje i w

ostateczności

zapracę

sztabu

wyborczego

płaci

nie

komitet

wyborczy,

ale ZUS.

Możesię komuśwydawać, że

to

tylko

niewinne

machinacje.

Było,

nie

było, to

nic in

­ nego jak

wyciąganie

łapy po

publicz

­ ne

pieniądze i

to

zanim się

jeszcze wstąpiło do samorządu. Co

będzie

w

przypadku wybrania temu podobnych ludzi

do

samorządu,

szkoda

nawet myśleć.

Najlepiej, żeby

nigdy

oni

się tam nie znaleźli.

sko,

a

nierzadko szacunek

otoczenia.

Powodzenieich

zależy od

pozycji

jaką

uzyska ich

lider. Kim

jest,jakie meto

­ dy

stosuje,

na to

już

nikt

nie

zważa.

Kampania wyborcza to szczególna

chwila. Pajęcza

sieć

złożona

z

ludziła

­ sych na korzyści materialne

i

stanowi­

ska, musi

wypromować

nieuczciwego

polityka. Uzależnione

jednostki sągo-

Skoro więcniepopulizm

i demagogia, skoro wolimy fakty

zamiast

propagandy -dlaczego

tak ciężko

oddzielić

ziarnood

plew?

To

zawsze

jest

kwestia

naszego zaangażowaniaw

sprawy

miasta i powia

­ tu.

Obserwując

je

z

bliska widzimy

naj

­

lepiej,

kto czyni dobro,

a

kto opowiada,

że to robi.Kto

działa

na rzecz

publicz-

“Chorzy”

poka

­ zują się

wmiej

­

scach

publicz­

nych, poświęcają się agitacji na rzecz jednego z komitetów wy­

borczych i jego

przywódcy.

Tak, by

chciało się mieszkać

w Kędzierzynie-

Koźlu.

Gdy

roz­

mawiam ze zna

­

jomymi

z róż­

nych stron kraju

dziwią

się, że

z

uwicie, Tb foE£>2J€Cl6 Mie/J

X

Demokratyczny obowiązek

bezradni.

To Innidecydująza

Nas.

I

No,

dobrze. Koniec moralitetu.

Spo

­ ro spośród nas uważa,

żenie

warto.

Co

się

może

zmienić,

skorowciąż

to

sąCi

sami

ludzie?

Bronienie aktywnego udziału

w

wyborach jest zadaniem

nie

­ wdzięcznym.

Mimo

to

spróbuję.

»

W naszym mieście może

być

go­

rzej lub lepiej. Cudownych receptur nie

ma. Ostatnim, który

wdrażał

cu­

downe

recepty uzdrawiające społe-

S

“ czeństwobyłAdolfHitler.

Czym

to się skończyło

-

przypominać nie

i

trzeba.

nych

spraw,

a

kto publicznym

groszem

buduje swoją

pozycję

społeczną.

Sieć układów

i

powiązań z wykorzy­

staniem publicznychpieniędzy

jest

najbardziej trwałą

chorobą

toczącą

większość

samorządóww

naszym

kra

­ ju. To

zjawiskonie

omija

także

nasze­

go

miasta.

Na scenie politycznej

wię

­

cej

jest graczy

niż

samorządowców.

Nie

zmienia to jednak

faktu, że

nie wszyscy

ogarnięci żądzą

władzy.

Niektórzy po prostu chcązrobić

cośdla swojego

miasta, także

dlasąsiadów

czy

znajomych.

Dla przyszłych

pokoleń.

przekonaniem

mówię

o

perspektywach mojegomiasta.

Znajomi

zKędzierzyna-

Koźla

patrzą wtakichchwilach

na

mnie

jak na

wariata.

Ja

jednakwciążuważam, że

nasze

miasto

może się rozwinąć,

że nie

będę

musiał stąd

wyjeżdżać, bo

nie

warto

tutaj mieszkać. Ten

lokalny pa­

triotyzmto miłość

trudna. Niewdzięcz­

na.

Wymaga

wyrzeczeń, niewiele dając

w

zamian. To miasto ciężko lubić. Ja jednak wciąż próbuję.

Niektórzy mi

w

tym

przeszkadzają.

Kędzierzyn-Koźlenie

rozwinie się,

jeżeli niebędziemy

mieli mądrych

lo

­

kalnych

liderów.

Liderów,

którzy

po

­

trafią coś robić,anie tylko

mówią

o

tym.

Liderów,

którzy

potrafią

myśleć

perspektywicznie

poza

czubek

własne­

go nosa.

Potrzebni są

stratedzy,

takty

­ ków

mamy

aż nadto. Bez samorządu mądrych

ludzi,

nie

będzie

rozwoju miasta. Miasto będzie

zamierać.A

ja

z przykrościąstwierdzę,że

lata młodości spędziłem

w zapadłej

dziurze, do

któ

­

rejnie

warto

wracać.

Oby był to tylko

senny

koszmar.

Nie zaśnijmy

27

paź

­

dziernika,

bo

sny nie

zawsze

kolo­

rowe.

Gazeta Lokalna. Wydanie Specjalne Redaktor prowadzący: Jakub Dżwilewski

Gazeta Lokalna. Tygodnik Kędzierzyńsko-Kozielski. Adres redakcji: al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle, tel. 483 40 49, tel./fax483 46 59, e- mail: listy@lokalna.com.pl

Redaguje zespół: Bolesław Bezeg, p.o. redaktor naczelny, Jakub Dżwilewski, p.o. zastępca redaktora naczelnego, Krzysztof Bednarz, Agnieszka Kurpińska, Grzegorz Łabaj, Andrzej Szopiński-Wisła, redaktor naczelny.

Skład: City Media, tel. 600 383 147, sklad@lokalna.com.pl

Druk: Drukarnia “Pro Media”, 45-125 Opole, ul. Składowa 4, tel./fax 453 18 07 Wydawca: Miejski Ośrodek Kultury, al. Jana Pawła II 27, 47-220 Kędzierzyn-Koźle

-“^OKALNAl

(3)

Gazeta Lokalna 17.10.2002

ANIE SPECJALNE *»

(4)

str. 4

Wyborcza instrukcja obsługi

Wybory to normalna rzecz. Nawet, jeśli stojąc w kabinie gubimy się w poszukiwaniach tej właściwej kartki. W tym roku za jednym razem weźmiemy udział w czterech wybo­

rach: do Sejmiku Wojewódzkiego, do Rady Powiatu, do Rady Miejskiej. Wybierzemy także, po raz pierwszy, prezy­

denta miasta. To novum wzbudziło najwięcej emocji, ale też z technicznego punktu widzenia jest najprostsze.

Wybierać będziemy

spośród ośmiorga

kandydatów.

Ich

nazwiska

są ułożonewkolejności alfabetycznej.

Przy nazwisku

kandydata, którego popieramy,

stawiamy krzyżyk.

Jeżeli

postawimy

więcej

niż

jeden

krzyżyk -

nasz

głos będzie

nieważny.

Podobnie

jest

z

pozostałymi karta­

mi

wyborczymi. Krzyżyk stawiamy

przy nazwisku

konkretnego

kandyda­

ta. Ten

głos jest

w pierwszej

kolejno­

ści liczony jako

głos

na tę listę wybor­

czą.

Liczba głosów

całego

ugrupowa­

nia

decyduje

otym,

czy zdobędzie

ono mandat. Dopierow

drugiej

kolej

­

ności

następuje przydzielenie

manda

­

tukonkretnej

osobie.

Otym,kto

to

jest, decyduje liczbagłosów

oddanych

na poszczególnych kandydatów.

Każda

lista ma swójnumerwybor

­

czy,

inny do

poszczególnych

szczebli

samorządu (patrz ramka).

Nasze

miasto

zostałopodzielone

na

cztery okręgiwyborcze:

Okręg nr

1 -

Koźle,Koźle

Rogi,

Kłonica,Żabieniec,KoźlePort

Okręg

nr

2

-

Pogorzelec Okręg

nr 3

-

Śródmieście

Okręg nr

4

- Piastów,

Powstańców Śląskich, Azoty, Blachownia, Cisowa, Lenartowice, Miejsce

Kłodnickie

i

Sławięcice.

Podobny

podział obowiązuje

w wyborach

do Rady

Powiatu. Oprócz

tego

z

gmin: Pawłowiczki

i

Reńska Wieś

utworzono

okręg

nr5

a z

gmin Bierawa, Cisek,

Polska Cerekiew

utworzono

okręg

wyborczy nr

6.

Głosowanie

odbędzie się

w

nie­

dzielę, 27

października, w godz.

6.00

-

20.00.

Druga

tura

wyborów prezy­

denckich,

jeżeli

będzie konieczna, zostanie

przeprowadzona

10

listopa­

da.

Druga

tura zostanie zarządzona wszędzie tam,

gdzie żadenzkandyda

­ tów

nieuzyska

ponad 50 proc

głosów.

Wówczas

w

szranki staną

dwie

oso­

by, które

zdobyły

największą

liczbę

głosów w I

turze.

Jakub DŹWILEWSKI

Kandydaci na prezydenta miasta:

1. Jerzy Bobrowski, kandydat Komitetu Wyborczego “Dobro. Spokój i Praca”

2. Andrzej Czechowski, kandydat Ligi Polskich Rodzin

3. Wiesław Fąfara, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy 4. Krystyna Giecewicz kandydatka Samoobrony

5. Irena Inkendyker kandydatka Komitetu Wyborczego ‘Rozwój i Niezależność”

6. Dariusz Jorg kandydat Komitetu Wyborczego “Centroprawica”

7. Zygmunt Mierzwiński kandydat Komitetu Wyborczego “Zjednoczeni”

8. Wiesława Sietczyńska popierana przez Komitet Wyborczy “Gospodarność i Praca’

Numery list wyborczych Numery list wyborczych do Rady Miejskiej: zarejestrowanych do Rady Powiatu:

3 - Sojusz Lewicy Demokratycznej 3 - Sojusz Lewicy Demokratycznej

8 - Rozwój i Niezależność 8 - Gospodarność i Praca

9 - Liga Polskich Rodzin

1

9 - Mniejszość Niemiecka

10 - Samoobrona 10 -Zjednoczeni

11 -Zjednoczeni 11 -Samoobrona

12 - Dobro, Spokój i Praca 12 - Razem dla Śląska

13 -Centroprawica 13 - Liga Polskich Rodzin

14 - Mniejszość Niemiecka 14 -Centroprawica

15 - Gospodarność i Praca 15 -Przyszłość

Wybierz sobie Rabą Miejską

Od ośmiu tygodni na naszych łamach ma miejsce zabawa w typowanie kandydatów na radnych. Na finiszu wyklaro­

wała się grupka uciekająca do przodu oraz całkiem spory

Joanna Karbownik 224 Adam Oczoś 197 Sławomir Oczoś 184 Ryszard Pacułt 156 Wiesław Fąfara 139 Genowefa Małkiewicz 124 Jerzy Drzewiecki 116 Zofia Pokorska 101 Robert Młodziński 99

Grzegorz Sadowski, Anna Żarska 70 Tadeusz Kraśnik 67

Ryszarda Janucik-Gągalska, Czesław Pokorski, Jerzy Majchrzak 65 Władysław Haczek 48

i rozciągnięty peleton.

Każdemu czytelnikowi w danym tygo­

dniu przysługiwał jeden głos. Jeżeli jedna osoba nadesłała 50 kuponów, i tak był on zaliczany jako jeden głos.

Do naszej redakcji wciąż napływają kupony. Ich liczba świadczyć może o jed­

nym: w przededniu wyborów wielu czytel­

ników uaktywniło się. Możliwe są jeszcze spore przetasowania. Na kupony druko­

wane w bieżącym numerze “Gazety Lo­

kalnej” (do kupienia w kioskach) czekamy do poniedziałku 21 października.

Poniżej bieżące wyniki Państwa głosowania:

Jędrzej Małkiewicz 290 Sebastian Gałosz 256 Grzegorz Mankiewicz 231 Iwona Pietrzak 225

Bartosz Bargiel 44 Stanisław Mróz 33 Adam Wołkowski 30 Ireneusz Wiśniewski 29 Jan Krząkała 28 Edward Babiarz 27 Jan Bandrowski 24 Władysław Rogulski 23 Edward Bartczak 22 Krystyna Chudzicka 21

Zbigniew Barszcz, Irena Polak, Barba­

ra Sady 20

Zygfryd Krzyżyk, Piotr Rippel 19 Jan Kubicki 17

Dariusz Jorg, Piotr Gabrysz 14 Bohdan Górniak, Brygida Kolenda-Labuś, Irena Nawrocka, Bogusława Syguła 12 Izabela Gawron, Antoni Komor, Boże­

na Andrzejewska, Stefan Dudek 10 Stanisław Chmielewski, Ryszard Ma- salski 8

Józef Kołkiewicz, Janusz Malinowski 7 Grażyna Czech, Andrzej Iwonicki, Woj­

ciech Jagiełło, Stanisław Kałużyński, Andrzej Małecki 6

Ewa Kosydowska 5

Sojusz Lewicy

Demokratycznej

Nasze credo:

Jesłeśmy dla Ludzi, dla Miasta, dla Regionu, a obowiązki będziemy sprawować uczciwie,

z zaangażowaniem i profesjonalnie.

tegoroczne wybory samorządowe, odmienne od dotychczasowych, będę miały isłołne znaczenie dla rozwoju de­

mokracji lokalnej w naszym województwie, powiecie i mieście. Nowa kadencja somorzgdów rozpocznie się w trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej naszego regionu. Dlatego w naszym przekonaniu jest szczególnie ważne, by wła­

dzę sprawowali ludzie kompetentni, zaangażowani i uczciwi. Naszym głównym celem jest podejmowanie działań na rzecz poprawy warunków i jakości życia mieszkańców naszego regionu oraz integracji z Unię Europejską.

Kandydatów na radnych do Sejmiku Województwa Opolskiego, Rady Powiatu i Rody Miasta zaproponowaliśmy z dużą rozwagą i starannością. Ludzi młodych, dojrzałych, wykształconych, różnych specjalności: prawników, leka­

rzy, ekonomistów, handlowców, biznesmenów, samorządowców, nauczycieli, oficerów WP, emerytów i studentów.

Program Koalicji Wyborczej SLD-UP to propozycjo dla wszystkich mieszkańców naszego regionu. Będzie on re­

alizowany przez nas wszystkich z poszanowaniem wartości socjaldemokratycznych, o przede wszystkim rów­

ności szans, sprawiedliwości i solidarności społecznej.

Wpisując się w program wyborczy województwa opolskiego, chcemy, aby zarówno powiał, jak i miasto Kędzie­

rzyn-Koźle były ośrodkiem:

INWESTYCJI I ROZWOJU GOSPODARCZEGO poprzez:

► Poprawę warunków do inwestowania (nowe tereny, nowe propozycje, dozbrojanie terenów)

► Wprowadzenie ulgi podatkowej

► Wspieranie drobnej przedsiębiorczości

► Wspieranie zakładów pracy

Uruchomienie centrum logistycznego

Intensyfikowanie skoordynowanych działań promocji miasta i powiatu

EDUKACJI I POSTĘPU, dlatego istotne są:

Utrzymanie wysokiego poziomu szkolnictwa

Zadbanie o jego dalszy rozwój

► Powołanie uczelni wyższej - to cel nadrzędny

ZABEZPIECZONYM OD POWODZI, dlatego będziemy kontynuować

► Program Odra 2006

► Dokończenie obwałowań

► Budowo zbiornika w Raciborzu

► Doskonalenie systemu wczesnego ostrzegania

PŁYNNEGO RUCHU DROGOWEGO, co wymaga:

► Budowy ronda lub sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej z Armii Krajowej

• Dokończenia budowy obwodnicy

► Budowy łącznika z autostradą A4

Budowy ścieżek rowerowych

Budowy parkingów, napraw dróg i chodników

EKOLOGICZNYM I PRZYJAZNYM MIESZKAŃCOM poprzez:

Dalsze inwestycje budowy przyłączy do oczyszczalni

Dokończenie budowy kanalizacji sanitarnej, wodnej

► Gospodarkę odpadami

Budowę spalarni

► Dbałość o zieleń, czystość, porządek, ładny i estetyczny wygląd skwerów, parków leśnych

DBAJĄCYM 0 MIESZKAŃCÓW SŁABSZYCH, NIEPEŁNOSPRAWNYCH I MIESZKAŃCÓW W JESIENI ŻYCIA, do czego niezbędne są:

Budowa nowych mieszkań, w szczególności socjalnych

Likwidacja barier architektonicznych dla ludzi niepełnosprawnych

► Dalsze uzupełnianie taboru MZK o autobusy niskopokładowe

► Rozszerzenie oferty edukacyjnej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz tworzenie dla nich ofer­

ty zatrudnienia

Uruchamianie domów dziennego pobytu i domu spokojnej starości, zapewnienie opieki

Wspieranie organizacji humonitarnych

Ochrona młodzieży przed nałogami i przestępczością

BEZPIECZNYM I PRZYJAZNYM MIESZKAŃCOM, dlatego niezbędne są:

► Wspieranie Policji powiatowej i Straży Miejskiej dla zmniejszenia przestępczości Prowadzenie monito­

rowania miejsc szczególnie niebezpiecznych

Likwidacja pijaństwo w miejscach publicznych (szczególnie wokół sklepów monopolowych)

► Stworzenie punktu pomocy osobom poszkodowanym w przestępstwach

KULTURY I SPORIU poprzez

Oddanie do dyspozycji mieszkańców hali sportowej na europejskim poziomie

► Przywrócenie dawnego blasku i funkcji amfiteatru w Koźlu

Ożywienie pracy osiedlowych domów kultury

Ożywienie stadionu Kuźniczka

Dbałość o zdobycze kultury i architektury

Ożywienie współpracy i aktywizację mniejszości narodowych

POWSZECHNEGO DOSTĘPU DO USŁUG MEDYCZNYCH, a to przez:

- tworzenie placówek świadczących usługi medyczne

► Rozszerzenie specjalistycznej opieki zdrowotnej

tworzenie samorządowych plonów zabezpieczenia usług zdrowotnych

► Opracowanie projektu sieci szpitali publicznych, ośrodków zdrowia wyłączonych z procesu prywatyzacji

MĄDREJ POLITYKI SPOŁECZNEJ, w której nastąpi:

• Dostosowanie profili kształcenia do potrzeb lokalnego rynku procy

► Wprowadzenie robót interwencyjnych dla zmniejszenia bezrobocia

Ochrona młodzieży przed nałogami i przestępczością

► Pomoc dla uzdolnionej młodzieży z rodzin niezamożnych

Popieranie programów dbałości o emerytów i rencistów i pomocy najuboższym

► Utworzenie ośrodka promocji kadr z wyższym wykształceniem

(5)

Gazeta Lokalna • 17.10.2002

EDU KACJA-PRACA-ROZWOJ

KANDYDACI KOALICJI WYBORCZEJ SLD-UP

DO SEJMIKU WOJEWÓDZKIEGO, RADY POWIATU KĘDZIERZYNA-KOŹLA I RADY MIEJSKIEJ KĘDZIERZYNA-KOŹLA

U

PRACY

DĄŻĄCYM DO INTEGRACJI EUROPEJSKIE], intensyfikując działania takie jak:

► Powołanie w Urzędzie Miasto wydziału zajmującego się pozyrkiwoniem funduszy z Unii Europejskiej oraż na bieżąco przygotowują­

cym pełną informację w sprawach dotyczących UE

► Wspieranie szkolnych klubów europejskich

Intormowonie o korzyściach dla powiatu i Kędzierzyna-Koźla wynikających z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej

Chcemy, by urzędy, pracownicy w nich zatrudnieni i radni, którzy będą realizowali program, przyjęli jako zasadę nadrzędną, że wszystko, co robią, to z mysią o Mieszkańcach i dla Mieszkańców. By działania ich były podporządkowane trosce o Ludzi! By merytoryczne prace urzędów, wydziałów (wykonywane były z wielką starannością i wiedzą. By mądrze gospodarować budżetem samorządowym!

Nasi kandydaci do Sejmiku Wojewódzkiego:

Nasi kandydaci do Rady Miejskiej to:

Andrzej Mazur

lat 50, specjalista chirurg, ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Zespolonego w Koźlu, wiceprzewodni­

czący Sejmiku Wojewódzkiego w Opolu, przewodniczący Komisji Zdrowia, żonaty, troje dzieci

Wanda Katarzyna Pilch

lat 61, wykształcenie wyższe, działaczka: ruchu związko­

wego, ruchu na rzecz kobiet, dzieci i młodzieży, radna powiatu, mężatka, córka Ewa - nauczycielka

Ireneusz Wiśniewski

lat 27, żonaty, syn. Wykształcenie wyższe, nauczyciel w CKP i ZSŻŚ, od lat związany z Szkołą Jazdy „Kodeks”, członek Zarządu Krajowego oraz przewodniczący woj. So­

Nasi kandydaci do Rady Powiatowej to:

OKRĘG WYBORCZY NR 1 Bohdan Górniak

lat 64 lekarz radiolog i medycyny pracy, zatrudniony w Szpi­

talu Zespolonym, lekarz zakładowy służby zdrowia, wice­

przewodniczący Rady Powiatu SLD w Kędzierzynie-Koźlu Konrad Kucz

lat 52, żona nauczycielka, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe, ppłk inż. rez. WP, członek zarządu Związku By­

łych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy, radny Rady Powiatu, sekretarz Rady Powiatu SLD

Alicja Krajczyk

lat 46, mężatka dwoje dzieci, wykształcenie wyższe peda­

gogiczne i studia podyplomowe z zakresu organizacji po­

mocy społecznej, pracownica MOPS, członek OPZZ, opie­

kunka Studium Trzeciego Wieku w Kędzierzynie-Koźlu Wiesław Księski

lat 42, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie średnie techniczne, inspektor ds. zadań inwestycyjnych UM w Kędzierzynie-Koź­

lu, wiceprzewodniczący samorządu mieszkańców w Kłodnicy Grzegorz Studniorz

lat 53, wykształcenie wyższe, prezes zarządu Spółdzielni Inwalidów INMET

Anna Ulman

lat 60, wykształcenie wyższe - nauczycielka Małgorzata Kisman

lat 45, wykształcenie średnie, dyrektor Cechu Rzemiosł Różnych w Kędzierzynie-Koźlu, członek Stronnictwa Demokratycznego

OKRĘG WYBORCZY NR 2 Teodor Bek

lat 62, wykształcenie wyższe - mgr inż. chemik, członek władz lokalnych i centralnych Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego, prezes Kędzierzyń- sko-Kozielskiej Izby Gospodarczej

Krzysztof Ważny

lat 43, żonaty, troje dzieci, wykształcenie wyższe, dyrek­

tor Miejskiego Składowiska Odpadów, koordynator Krajo­

wej Rady Ekologicznej SLD, przewodniczący koła SLD

„Kłodnica”, członek Rady Powiatowej SLD Halina Szymańska-Haładus

lat 37, mężatka, syn 17 lat, wykształcenie średnie ogólne, prowadzi własną działalność gospodarczą, radna powia­

tu, w SLD od 1999 r.

Barbara Kropacz-Mrożek

lat 54, mężatka, jedna córka, wykształcenie wyższe, kierow­

nik Środowiskowego Domu Pomocy Społecznej „Promyczek"

Bożena Twers

lat 43, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe ekonomiczno- techniczne - absolwentka Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, współzałożycielka SLD w Kędzierzynie-Koźlu,

członek rady powiatowej, była skarbnik miasta Iwona Pietrzak

lat 33, mężatka, syn Michał, studentka w Wyższej Szkole Społecz­

no-Ekonomicznej, dyrektor ekonomiczny w prywatnej firmie, wice­

przewodnicząca Sojuszu Młodej Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu

OKRĘG WYBORCZY NR 3 Marta Szydłowska (Juruś)

lat 58, wykształcenie wyższe - wydział prawa, podyplomo­

we: UJ - filozofia, UW - zarządzanie. Była pracownica

juszu Młodej Lewicy, członek WKW SLD Andrzej Radwański

lat 57, wykształcenie wyższe - ekonomiczne, dyrektor Ceramiki Opex w Głogówku, żonaty, dwoje dzieci, czwo­

ro wnuków Andrzej Gawdzik

lat 60, wykształcenie wyższe techniczne, profesor zwy­

czajny, dyrektor ICSO w Kędzierzynie-Koźlu Teresa Koczubik

lat 44, wykształcenie wyższe magisterskie, zastępca kie­

rownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kę­

dzierzynie-Koźlu, specjalista ds. rodzin zastępczych w powiecie, mężatka dwoje dzieci

ZCh Blachownia i Urzędu Miasta (wiceprezydent), obec­

nie prowadzi własną firmę Bogusław Wach

lat 59, żonaty - dwóch synów, wykształcenie średnie, członek za­

rządów: wojewódzkiego SLD i samorządu powiatowego, w ZA

„Kędzierzyn” od 32 lat - zakładowy społeczny inspektor pracy Bartosz Bargieł

lat 22, uczeń III klasy technikum, prezes Klubu HDK przy ZS Komorno, laureat konkursu „8 Wspaniałych" w 2000 roku. Radny Młodzieżowej Rady Miasta, wiceprzewodni­

czący Sojuszu Młodej Lewicy w Kędzierzyne-Koźlu Joanna Karbownik

lat 26, mężatka, syn Konrad, studentka V roku chemii na Uniwersytecie Wrocławskim, technolog w ZAK, członek SLD i SML, w szkole średniej działaczka Młodzieżowej Rady Miasta

Wiesław Czerkowski

lat 45, wykształcenie średnie, prowadzi własną firmę Dariusz Szymański

lat 43, lekarz medycyny, zastępca ordynatora Oddziału Cho­

rób Wewnętrznych Szpitala Zespolonego w Kędzierzynie-Koźlu

OKRĘG WYBORCZY NR 4 Bohdan Cieślik

lat 57, wykształcenie pedagogiczne, dyrektor MZBK, wiceprezes Zarządu Rejonowego PCK, 1994-98 radny, członek Zarządu Miasta, 1998-2002 radny powiatu, 2001 - kandydat na posła RP Tadeusz Witko

lat 50, wykształcenie średnie techniczne, prezes Admini­

stracji Domów Mieszkalnych Blachownia, prezes WOPR w Kędzierzynie-Koźlu

Władysław Koczubik

lat 44, żonaty, dwoje dzieci, lekarz medycyny, ordynator I Oddziału Chorób Wewnętrznych SP ZOZ K-Koźle, prze­

wodniczący Komisji Zdrowia Rady Powiatu, Przewodni­

czący Stowarzyszenia na rzecz Rozbudowy i Moderniza­

cji Szpitala w Kędzierzynie-Koźlu Barbara Saczko-Bomba

lat 48, mgr filologii polskiej, nauczyciel dyplomowany ZSŻŚ w Kędzierzynie-Koźlu, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, rekomendowana przez ZNP Danuta Steliga-Jabłońska

lat 52, wykształcenie średnie ekonomiczne, obecnie bezro­

botna, radna powiatu, dwoje dzieci - córka 18 lat, syn 17 lat Mirosława Bonawenturska

lat 39, mężatka, dwoje dzieci, wykształcenie średnie Czesław Bańkowski

lat 49, żonaty dwoje dzieci, wykształcenie średnie tech­

niczne, kierownik produktu firmy Master-Comp, członek Rady Powiatu SLD w Kędzierzynie-Koźlu

Józef Pierzak

lat 57, żonaty, pracownik Blachowni Holding SA, gospo­

darz Osiedlowego Domu Kultury „Lech"

Stanisław Sochor

lat 52, mgr fizyki, dyrektor Publicznego Sportowego Gim­

nazjum nr 5, były radny gminy w Reńskiej Wsi i inspektor oświaty i wychowania, radny Rady Powiatowej Józef Giezek

lat 43, żonaty, jedno dziecko, wykształcanie średnie eko­

nomiczne, od 1996 prowadzi działalność gospodarczą

OKRĘG WYBORCZY NR 1 Wiesław Fąfara

lat 45, żonaty, dwoje dzieci, inżynier energetyk, obecnie prezydent Kędzierzyna-Koźla

Ryszard Pacułt

lat 63, dr nauk humanistycznych, emerytowany dyrektor I LO, przewodniczący Rady Miejskiej, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kozielskiej

Sławomir Oczoś

lat 35, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe magisterskie, kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Polskiej Cerekwi, czło­

nek Rady Powiatowej SLD, członek Sojuszu Młodej Lewicy Antoni Komor

lat 50, mgr nauk społeczno-politycznych, z-ca przewodni­

czącego Rady Powiatowej OPZZ w Kędzierzynie-Koźlu Stanisław Kałużyński

lat 51, żonaty, wykształcenie wyższe, pracownik ds. obron­

nych Brenntag Polska, emerytowany wojskowy Krystyna Chudzicka

lat 58, mężatka, wykształcenie średnie - technik chemik, 35 lat pracy w ZAK na stanowisku mistrz laboratorium, od 2 lat na emeryturze

Krzysztof Walas

lat 45, żonaty, inspektor w Wydziale Geodezji Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu

Wojciech Jagiełło

lat 38, żonaty, córka 13 lat, wykształcenie wyższe, nauczy­

ciel historii

Arkadiusz Chmielowski

lat 29, wykształcenie wyższe - Politechnika Opolska - marketing i zarządzanie, pięcioosobowa rodzina Władysław Haczek

lat 57, żonaty, dwóch synów, wykształcenie zawodowe techniczne, pracownik RSM Chemik, kierownik osiedla Jedność nr 4 w Koźlu

Sebastian Gałosz

lat 21, student ostatniego roku politologii, członek Sojuszu Młodej Lewicy

Jerzy Bobrowski

lat 59, mgr inż. mechanik, dyrektor techniczny w Kofamie, rencista, jedno dziecko

OKRĘG WYBORCZY NR 2 Jan Neumann

lat 58, żonaty, córka, mgr inż. elektryk, długoletni dyrek­

tor Zespołu Szkół Technicznych w Kędzierzynie-Koźlu Zdzisław Zynek

lat 48, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe ekono­

miczne, 22 lata pracy w spółdzielczości, przewodniczący Rady Osiedla Pogorzelec - druga kadencja, ławnik Sądu Rejonowego

Jerzy Stanisław Drzewiecki

lat 52, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe, prezes Zarządu Rejonowego PCK w Kędzierzynie-Koźlu, wice­

prezes Towarzystwa Ziemi Kozielskiej Barbara Chowaniec

lat 54, mężatka, troje dzieci, wykształcenie średnie eko­

nomiczne, pracownica PBP „Sindbad”

Grzegorz Sadowski

lat 31, żonaty, wykształcenie średnie, pracownik ZAK w biu­

rze dyr. handlowego, członek Rady Powiatowej SLD oraz sekretarz Sojuszu Młodej Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu Mariusz Ciaglewicz

lat 29, kawaler, absolwent Politechniki Opolskiej - kieru­

nek zarządzanie i marketing, doradca handlowy w jednej z ogólnopolskich firm

Krystyna Marzec

lat 53, wykształcenie średnie, przewodnicząca Rady Powia­

towej Stronnictwa Demokratycznego w Kędzierzynie-Koźlu Zbigniew Barszcz

lat 41, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie średnie, przed­

siębiorca - współzałożyciel firmy handlowo-usługowej Urszula Mokrzycka

lat 48, wykształcenie wyższe - psycholog, specjalistka ds.

psychologii i zarządzania w ZAK SA, mąż pracownik ZAK

„Servis”, syn absolwent studium turystyki Brygida Kolenda-Łabuś

lat 52, wykształcenie wyższe prawnicze, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla

OKRĘG WYBORCZY NR 3 Grzegorz Mankiewicz

lat 30, żonaty, wykształcenie wyższe, dodatkowa specja­

lizacja - zarządzanie administracją państwową i samorzą­

dową, specjalista ds. sprzedaży w ZAK, radny trzeciej ka­

dencji, wiceprzewodniczący Rady Powiatu SLD Irena Polak

lat 53, wykształcenie wyższe ekonomiczne, pracownica ZAK od 30 lat, radna miasta obecnej kadencji Tadeusz Jakubiak

lat 64, właściciel zakładu krawieckiego w Kędzierzynie- Koźlu, radny miasta od sierpnia 2001

Władysław Rogulski

lat 71, wykształcenie wyższe, emeryt, były oficer zawodo­

wy WP, były starszy projektant w ZAK w latach 1941 -46,

„ewakuowany” na Ural, radny miasta, wiceprzewodniczą­

cy Rady Miejskiej Izabela Gawron

lat 55, wykształcenie średnie, wieloletnia pracownica Za­

kładów Azotowych „Kędzierzyn", obecnie emeryt Ryszard Cięż

lat 29, absolwent Wydziału Budownictwa Politechniki Opol­

skiej - konstrukcje budowlane, nauczyciel w gimnazjum Kazimierz Kropelnicki

lat 54, wykształcenie wyższe, prowadzi własną działalność gospodarczą (handlowo-produkcyjną)

Krzysztof Stadnicki

lat 45, żonaty, dwoje dzieci (16 i 8 lat), wykształcenie wy­

ższe techniczne, pracownik Telekomunikacji Polskiej SA Tomasz Marenin

lat 24, wykształcenie wyższe ekonomiczne, przygotowa­

nie pedagogiczne, informatyk w Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej

Jerzy Majchrzak

lat 52, wykształcenie wyższe chemiczne, prezes ZAK, żona inż. chemik w ICSO „Blachownia”, dwóch synów

OKRĘG WYBORCZY NR 4 Adam Oczoś

lat 31, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe tech­

niczne, członek Zarządu Miasta Kędzierzyna-Koźla, pra­

cownik ZK „Zdzieszowice” sp. z o.o., członek Rady Powia­

towej SLD

Mirosława Jankowska

lat 59, członek Zarządu Powiatowego SLD, długoletnia gł.

technolog w Spółdzielnini Niewidomych im. L. Braille’a, specjalistka ds. finansowo-ekonomicznych ChemPack, obecnie emerytka

Jan Klimek

lat 53, żonaty, dwoje dzieci, przewodniczący związków za­

wodowych w ZAK SA, przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ w Kędzierzynie-Koźlu, radny obecnej kadencji Janusz Korbiel

lat 55, żonaty, dwóch synów, energetyk, radny miasta 1994-1998, zastępca prezesa RSM „Chemik", Przewod­

niczący Koła SLD „Piastów”

Mirosław Wrona

lat 51, wykształcenie wyższe, dyrektor Biura Polityki Han­

dlowej ZAK, żona lekarz stomatolog, dwóch synów Stefan Kuś

lat 50, lekarz medycyny, specjalista med. pracy, zatrudnio­

ny w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy Marian Marciniak

lat 54, żonaty, dwoje dzieci, inżynier mechanik, pracow­

nik PKN „Orlen” ławnik Sądu Rejonowego Krzysztof Cięż

lat 26, absolwent Wyższej Szkoły Zarządzania i Admini­

stracji w Opolu - bankowość i ubezpieczenia Jędrzej Malkiewicz

lat 21, student informatyki, przewodniczący Sojuszu Mło­

dej Lewicy w Kędzierzynie-Koźlu, edukator europejski, członek ZPiT „Komes”

Aleksander Tylus

lat 51, wykształcenie średnie, specjalista ds. obronnych w Blachowni Holding, żonaty, dwoje dorosłych dzieci, wnuczka

Ryszarda Kozłowska »

lat 43, wykształcenie wyższe - pedagog, pracownica MOPS, opiekunka wolontariatu

Zbigniew Kużmicz

lat 44, wykształcenie średnie, starszy mistrz w „Sped-Kol Blachownia”, żonaty

Piotr Gabrysz

lat 36, żonaty, dwoje dzieci, wykształcenie wyższe, wice­

prezydent Kędzierzyna-Koźla Joanna Saska

lat 27, menedżer sportu, prezes AKS „AS”, płetwonurek - ratownik w OSP Waterprof, asystent wicemarszałka woj.

opolskiego

(6)

Gazeta Lokalna 17.10.2002

Twoim partnerem na budowie

OPOŁWAP-HURT

Składy Materiałów Budowlanych

Strzelce Opolskie tet./fax 461-86-60 Biała tel.'fax 438 72 50 Tarnów Opolski

tel. 077/464 42 79

Dachówki podstawowe

Roben

Zapraszamy do zwiedzania obszernej ekspozycji.

CREATON Magnum

Czas promocji ograniczony

Możliwe również w dni wolne od pracy

W ofercie również wszystkie materiały budowlane^

Marek BIURO TURYSTYCZNE

“MAREK”

47-220 Kędzierzyn-Koźle, al. Jana Pawła I1 14, tel. 4811457 Koncesjonowane Biuro Turystyczne

SUPER CENY NA WCZASY I WYCIECZKI

Hiszpania: hotel, wyżywienie, autokar 777 zł

Turcja, Kreta, Cypr od 900 zł, Egipt, Tunezją Majorka od 1000 zł WYCIECZKI AUTOKAROWE: Pragą Wiedeń, Budapeszt, Paryż, Londyn i wiele innych.

Atrakcyjne ceny dla szkół i zakładów pracy!

W SPRZEDAŻY OFERTY ZIMOWE I SYLWESTROWE!!!

IMPREZY NARCIARSKIE: wczasy z dojazdem własnym lub autokarowym: Polska, Czechy, Słowacja, Francja, Austria, Bułgarią Niemcy, Szwajcaria.

LATO W ZIMIE: wczasy samolotowe: Egipt, Tunezja, Maroko, Meksyk, Kuba, Dominikana i inne.

OFERTY SYLWESTROWE: dojazd własny, autokarowy, imprezy samolotowe.

KURS PILOTÓW WYCIECZEK - SZCZEGÓŁY W BIURZE.

Zapraszamy do biura po szczegółowe informacje i katalogi.

NONSTOF»ofertyzostatniejchwili!

Bilety autokarowe-całaEuropa, bilety lotniczecały świat.

# wywóz nieczystości stałych i płynnych

♦ wywóz gruzu i innych odpadów dużych gabarytów w dostarczanych przez nas kontenerach

* oczyszczanie ulic, placów i chodników w okresie zimowym i letnim

* likwidację dzikich wysypisk

* konserwację i utrzymanie terenów zielonych

# wyposażenie nieruchomości w pojemniki I kontenery

FIRMA WYSOKA JAKOŚĆ TERMINOWOŚĆ

T HiAZ r/JJSZKAKIJ £ i/lDŻfB/ĆTWOJF!

PRYWATYZACJA MIENIA KOMUNALNEGO.

NIE MUSISZ BYĆ MAJĘTNY,

KREDYTEM MOŻESZ SFINANSOWAĆ

NAWET 100 % KOSZTÓW ZAKUPU MIESZKANIA!

40 62 131 ZADŹWOŃ!

WSZELKICH WYJAŚNIEŃ W SPRAWACH ZWIĄZANYCH

ZE ZBYWANIEM MIESZKAŃ KOMUNALNYCH I LOKALI UŻYTKOWYCH UDZIELA WYDZIAŁ GEODEZJI

I GOSPODARKI GRUNTAMI URZĘDU MIASTA.

TEL. 482 68 40 (MIESZKANIA),

40 50 396 (LOKALE UŻYTKOWE)

(7)

O obsa­

dzaniu stanowisk w Kędzie­

rzyn i e- Koźlu, nieczy­

stych metodach walki politycz­

nej, niemo­

cy i szko­

dliwych układach, rozmawia­

my z szefem Klubu Radnych Niezależ­

nych Rady Miejskiej, radnym Zenonem Maśloną.

- Od pewnego czasu otwarcie pan mówi, że nie będzie więcej kandydował do Rady Miejskiej.

Skąd taka decy­

zja?

- Jest kilka po­

wodów takiej de­

cyzji, ale najważ­

niejszy z nich to ten, że trudno mi pogodzić obo­

wiązki zawodowe z działalnością radnego. Przez ostatnie cztery lata firma, którą kieruję bardzo się rozwinęła. Zwią­

zane z ekspansją częstsze wyjazdy dotychczas utrud­

niały, a w mojej ocenie uniemożli­

wiłyby mi w przyszłości odpo­

wiedzialne wyko­

nywanie- obo­

wiązków radne­

go. Namojądecy- zję wpływ miały również doświad­

czenia z ostatnich czterech lat funkcjonowania w lokalnej polity­

ce. W biznesie obowiązują czytel­

ne reguły gry, a o skuteczności przesądza wymierne kryterium efektywności czy zysku. Natomiast w polityce dominują kuluarowe rozgrywki i demagogia. Taki spo­

sób funkcjonowania nie odpowia­

da mi, po prostu się do tego nie na- daję.

- Mówił pan o doświadcze­

niach z mijającej kadencji.

Wnioskuję, że są negatywne?

- Trudno je nazwać pozytywny­

mi. Cztery lata temu startowałem w wyborach z przekonaniem, że jest w mieście pewna niemoc, spo­

wodowana być może tym, że lu­

dzie nie wiedzą jak rządzić, aby było lepiej. Bardzo szybko uświa­

domiłem sobie, że nie taka jest istota problemu. To kwestia ściera­

nia się interesów różnych ugrupo­

wań, których walka o załatwienie partykularnych spraw doprowadza do klinczu. Obserwowany przez mieszkańców sposób funkcjono­

wania miasta jest tego konsekwen­

cją.

- Sprecyzuje pan jakoś te gru­

py interesów?

- W swojej wypowiedzi na fo­

rum Rady powiedziałem, że w na­

szym mieście występuje coś w ro­

dzaju pajęczyny powiązań. Ludzie, którzy opanowali określone dzie­

dziny naszego życia, misternie bu­

dują sieć zależności poprzez swo­

ich krewnych, znajomych, powino­

watych... Napotykamy na nie we wszystkich urzędach, biurach.

Oczywiście zjawisko to nie jest wyłącznie specyfiką Kędzierzyna- Koźla, ale wydaje mi się, że wystę­

puje u nas z większym natężeniem.

Głośno mówiłem o nepotyzmie, o sposobie obsadzania stanowisk, potem opublikowałem w tej spra­

wie oświadczenie, w którym wska­

załem konkretne przykłady. Nieste­

ty, moja siła oddziaływania nie była wystarczająca i nie udało mi się tego zmienić.

Moje próby nie pozostały jednak bez odzewu. Natomiast składano mi propozycje: “My załatwimy każdą twoją sprawę, którą masz do załatwienia, tylko się nie wtrącaj i nie przeszkadzaj.” Cóż, takie sło­

wa padały z ust m.in. prominentne­

go wówczas wiceprezydenta. Nie mówię, że jestem osobą krystalicz­

nie czystą, ale taki sposób “robie­

nia interesów” i uprawiania polity­

ki jest sprzeczny z moimi przeko­

naniami i poglądami. Moje spo­

strzeżenia były tym smutniejsze, bo dostrzegałem w tych ludziach istniejący, a marnowany potencjał.

Na przykład Dariusz Jorg to spraw­

ny organizator, doświadczony dzia­

łacz różnorodnych struktur, od ZSMP po administrację samorzą­

dową. Użyłem nawet kiedyś takie­

go określenia, że to sprawne zwie­

rzę polityczne, mając na myśli człowieka obdarzonego zmysłem politycznym. Niemniej metody ja­

kimi się posługuje - tworzenie dwuznacznych powiązań - są bar­

dzo niebezpieczne.

Uważam, że brak wyczucia gra­

nicy pomiędzy interesem prywat­

nym a publicznym, niesie za sobą realne ryzyko. Nie przesądza o wystąpieniu nadużyć, ale stwarza warunki sprzyjające powstawaniu nieprawidłowości czy patologii.

Zobrazuję to przykładem. Jeżeli jako właściciel firmy przyjmuję do pracy swoją bratanicę czy znajomą to mam do tego prawo, bo to jest moja firma. Identyczny postępek w przypadku pełnienia funkcji pu­

blicznej nazwałbym kupczeniem stanowiskami, jakże dalekie od po­

stępowania fair.

- Czy ma pan dowody na to, że takie sytuacje miały miejsce?

- Dowody potwierdzające funk­

cjonowanie takich mechanizmów przedstawiłem już we wspomnia­

nym oświadczeniu. Przytoczę jed­

nak przykład rozmowy pana Jorga i posła Pietrzyka, którą słyszałem w nieodległej przeszłości. Pan Jorg, ponieważ ważyły się wów­

czas losy jego wiceprezydentury sięgnął po następujące argumenty:

“A ja załatwiłem dla klubu (Klub

“Mostostal-Azoty”, którego preze­

sem jest Kazimierz Pietrzyk - red.) dotację 100 tys. zł. z firmy “Hydro- test”. To ja załatwiłem, że te pie­

niądze trafiły do klubu.” Intencja była aż nadto czytelna...

- Nie załatwił jej dla klubu tyl­

ko komuś, aby ten ktoś miał wo­

bec niego zobowiązanie.

Zenon Maślona: - Uważam, że utrata wyczucia granicy pomiędzy tym co prywatne a interesem publicznym dyskwalifikuje polityka

-1 to jeszcze przy podkreśleniu osobistego wyrzeczenia. Właśnie o to chodzi, tak tworzone są powią­

zania. Tak objawia się brak wyczu­

cia granicy między publicznym a prywatnym. Podobne przykłady można mnożyć: zaskakujące roz­

strzygnięcia konkursów na dyrek­

torów szkół, sfera gospodarki ko­

munalnej i inne. Tworzenie zależ­

ności i układów. Załatwia się coś dla kogoś po to, żeby potem ocze­

kiwać wdzięczności. Staram się zwracać uwagę na sposób działa­

nia, od prowadzenia postępowania śledczego w demokracji są stosow­

ne służby, np. policja. Przy zacho­

waniu niezależności i obiektywi­

zmu winny dotrzeć do sedna pro­

blemu.

- Ma pan podejrzenia wobec naszej policji?

- Nie, ale spotykamy się z sytu­

acjami wzbudzającymi wątpliwo­

ści. Pomówmy o sprawie drzew w parku w Sławięcicach. Osobiście widziałem zdjęcia pięknego drze­

wostanu, podczas kiedy prowadzo­

ne śledztwo nie potwierdziło zarzu­

tu bezprawnego wycięcia drzew.

Wszyscy mieszkańcy, którzy tam bywali, widzieli drzewa. Nagle oka­

zało się, że tych drzew nie ma, a śledztwo umorzono. To sympto­

matyczne, że w tak ewidentnych, publicznie postrzeganych i ocenia­

nych kwestiach, ktoś potrafi dopro­

wadzić do umorzenia postępowa­

nia. Nie znam mechanizmu jaki za-t działał w tym przypadku, otwarto jednak mieszkańcom pole do wąt­

pliwości, domysłów i spekulacji.

- Rysuje pan obraz miasta bez perspektyw.

- Jedyną szansą dla tego miasta jest odcięcie się od osób od lat wplecionych w pajęczynę powią­

zań, które mozolnie i pracowicie tkają nowe sieci. Powinniśmy po­

stawić na niezależne osoby, uczci­

we i rzetelne. Osobiście za taką osobę uważam Wiesława Fąfarę i swój głos oddam na niego. Gorą­

co do tego zachęcam innych miesz­

kańców, bo widzę w nim i jego naj­

bliższych współpracownikach:

Brygidzie Koleda-Łabuś i Piotrze Gabryszu szansę na normalność.

- Kadrowy - tak się pana czę­

sto określa. Co pan o tym myśli?

Może to jednak pan rozdaje w tym mieście stanowiska?

- Tak się złożyło, że gdy cztery lata temu formowano zarząd mia­

sta, moim kandydatem na prezy­

denta był Jerzy Majchrzak. Został wybrany i można powiedzieć, że w tym jednostkowym przypadku odegrałem rolę kadrowego. Na głównego kadrowego w mieście to za mało, a innych przypadków - poza swoją firmą - sobie nie przy­

pominam. Przypisuje mi się znacz­

ne wpływy, przez to, że mam wie­

lu znajomych, których nazwiska czasami pojawiają się na pierw­

szych stronach gazet, ale ich wpły­

wy nie są mi przecież potrzebne do obsadzania stanowisk we własnej firmie.

- Idźmy dalej tym tropem. Czy miał pan coś wspólnego z powo­

łaniem Jerzego Majchrzaka na stanowisko prezesa ZAK?

- Tak, o tyle wspólnego, że przy­

czyniłem się do zaistnienia Pana Majchrzaka jako prezydenta. Po­

znając w trakcie prezydentury no­

wych ludzi, napotkał na swojej drodze jednego z ministrów obec­

nego rządu. Musiał swoim wy­

kształceniem chemika i aktywno­

ścią zwrócić na siebie uwagę, sko­

ro zaproponowano mu prezesurę ZAK S.A. To nie była moja inicja­

tywa.

- Co z pańskim ugrupowaniem Praca i Rozwój?

- Z perspektywy czterech lat uważam, że to nie był dobry po­

mysł. Partia polityczna ma cechy trwałości i tworzy organizację, któ­

rej członkowie zachowują wpływ na wyłonionych ze swoich struktur przedstawicieli. W ich relacjach pojawia się element wzajemnej odpowiedzialności: ugrupowania za kandydata, a wybranego przed­

stawiciela wobec wyborców. Nato­

miast członkowie ugrupowania wyborczego są tego zaplecza po­

zbawieni. Osobiście czuję się od­

powiedzialny przed wszystkimi, którzy na ninie zagłosowali, tylko ja ich nie znam. Nie mam możliwo­

ści poznania ich pomysłów, wizji czy problemów.

- Jak to się stało, że pan, który od dłuższego już czasu nie uczestniczył w posiedzeniach Rady Miejskiej, w ostatnim cza­

sie znów zaczął się pojawiać na sesjach?

- Poseł Pietrzyk, jako szef kę- dzierzyńskiego SLD, złożył mi w lutym br. propozycję współdzia­

łania Klubu Radnych Niezależ­

nych (klub skupia 9 radnych - red.) w celu wyrwania miasta z klinczu i niemocy. Przyznam się szczerze, że byłem bardzo sceptyczny. Po­

wiedziałem, że moim zdaniem nie ma sensu podejmować wyzwania, gdy zostało zaledwie kilka tygodni lub kilka miesięcy, zależnie od wy­

niku dyskusji o terminie wyborów samorządowych. Uważałem, że zmian należy dokonać dopiero po wyborach, ponieważ nie wierzy­

łem w skuteczność jakichkolwiek działań w istniejących realiach.

Przy determinacji posła Pietrzyka, który nie chciał trwać w powszech­

nie krytykowanej sytuacji poczu­

łem się zawstydzony własnym zwątpieniem. Zorganizowałem spotkanie z radnymi należącymi do klubu niezależnych i ku mojemu zaskoczeniu wszyscy poparli pro­

pozycje zmian i zaangażowali się w ich realizację. Myślę, że nasze­

mu miastu wyszło to na dobre.

Pytał Bolesław BEZEG

(8)

str. 8

I

V4D'/DAC1 DO RAD/MIEJSKIEJ W

Okręg wyborczy nr 4 (Piasty, Powstańców Ślą- Okręg wyborczy nr 2 (Pogorzelec)

Okręg wyborczy nr 1 (Koźle)

1 WĘGRZYN STANISŁAW 47 lat 1 DUSZEL GRZEGORZ TOMASZ 41 lat

2 CHUDOMIĘT GRZEGORZ JÓZEF 38 lat 2 SZARGUT JÓZEF 52 lat 2 NOWAK JACEK HENRYK 51 lat

3 WIDŁAK ARTUR 43 lat 3 JELLINEK KRZYSZTOF 44 lat

3 REITER ANDRZEJ 56 lat

4 KUŚ JERZY 47 lat 4 RATAJCZAK ŁUCJAN 55 lat

4WANTUŁATOMASZ32 lat

5 KEMPA KONRAD STANISŁAW 59 lat 5 PARAS JANUSZ ANDRZEJ 31 lat

5 WOJCIECHOWSKI MAREK 41 lat

6 PIETRZYŃSKI ROMUALD MARIAN 56 lat 6 CIEMIECKI LECH 68 lat 6 LIGENZA KRZYSZTOF RYSZARD 32 lat

7 KACPERCZYK MICHAŁ RAFAŁ 30 lat 7 POPEK MARCELI 34 lat

7 DENISIEWICZ MARIUSZ MARCIN 25 lat 8 STYSIAK HENRYK LUCJAN 39 lat 9 OLEJNIK JOLANTA 32 lat

10 SZADURA MARIAN ROMAN 33 lat

11 SEMAK MAŁGORZATA WŁADYSŁAWA 29 lat 12 KOREK JOANNA 29 lat

i IA5J KANDYDACI DO RADY POWIATU ' ,

Okręg wyborczy nr 2 Okręg wyborczy nr 1 (Koźle)

(Pogorzelec) 1. SEMAK Piotr 35 lat

1. BORZYM Mirosław 46 lat

2. WIERZYŃSKI Jacek 46 lat 1. PIECUCH Leon Józef 62 lata

2. WITTEK Andrzej 49 lat 2. BAJER Antoni 54 lata

3. MUTWIN Roland Józef 36 lat

3. MATCZAK Marek 51 lat 3. TOMANEK Tadeusz 44 lata

4. JARZEMBOWSKI Andrzej 52 lata

4. KAWA Jan 43 lata 4. JELLINEK Marcin Jerzy 18 lat

5. POKRYWKA Irena Jadwiga 54 lata

5. RYDZY Franciszek 68 lat 6. KAPICA Adam 32 lata

6. BŁAŻEWSKA Karina Danuta 26 lat 7. PORĘBNY Sebastian Rafał 28 lat

8. MIKODA Katarzyna 26 lat

2. PIĄTEK Marek 44 lata 2. GANCARCZYK Antoni 50 lat

3. FABIAN Alojzy 59 lat 3. KOŁKIEWICZ Józef Leszek 45 lat

4. MARCINKÓW Wojciech 69 lat 5. KAŁWA Dariusz 33 lata

6. SOŁTYSIAK Jerzy 62 lata 6. HAMERA Bernadeta Józefa 31 lat

5. HERMAN Jan Jerzy 46 lat 6. BIERÓWKA Michalina 58 lat 7. SIEJA Mirosław Józef 43 lata 8. SOLAK Maria 59 lat 9. DĘBICKI Bartłomiej 29 lat

Okręg wyborczy nr 3 (Śródmieście)

Okręg wyborczy nr 6

(gminy Bierawa, Cisek, Polska Cerkiew) 1. GOŁĘBOWSKI Ryszard Adam 51 lat Okręg wyborczy nr 5

(gminy Pawłowiczki i Reńska Wieś) 1. MROCZKO Jadwiga Teresa 51 lat

4. JUNIK Grzegorz 37 lat

5. WIŚNIEWSKA Zofia Elżbieta 51 lat

skich, Blachownia, Azoty, Sławięcice, Lenartowice,

STAROST*OPOWTATl

Okręg wyborczy numer 3 (Śródmieście) 1 ROLA ANDRZEJ JÓZEF 35 lat

Okręg wyborczy nr 4 (Piasty, Powstańców Śląskich, Blachownia,

Azoty, Sławięcice, Cisowa, Lenartowice, Miejsce Kłodnickie) 1. TUDAJ Małgorzata 51 lat

2. MAZUR Henryk 43 lata 3.SZEJNA Ryszard 46 lat 4. MAKOWSKI Marian 49 lat

Miejsce Kłodnickie)

1 WOJTUŃ MARIANNA URSZULA, 49 lat 2 PIETRZYK PIOTR, 53 lat

3 RUDNICKI BOGUMIŁ PAWEŁ, 44 lat 4 ŻAWKO MAREK ZBIGNIEW, 24 lat 5 WYCHOWANIEC IWONA BARBARA, 30 lat 6 PISARZEWSKA EWA, 55 lat

7 PAŁYS JERZY KAZIMIERZ, 53 lat 8 BĘDKOWSKA ANNA, 50 lat

9 OSOWSKI KRZYSZTOF JAROSŁAW, 25 lat

10 BORKOWSKA MAŁGORZATA, 22 lat

11 GŁOGOWSKI WŁODZIMIERZ, 48 lat

12 LATKOWSKI MAREK, 47 lat

13 ŁUCKO KAMILA EWA, 21 lat

14 ROK WIESŁAW, 39 lat

(9)

L is ta n r

WSra

lOjj U rJy J I yi '//-'j.

T wój

K andydat

na P rezydenta M iasta

K ędzierzyna - K oźla

„Propaganda polityczna to sztuka czynienia innych nielubianymi"

Henri Tissot

Szanowni Państwo!

Zbliża się do końca czas kampanii wyborczej w naszym mieście. Już wkrótce ństwa głos zadecyduje o przyszłości Kędzierzyna - Koźla. Macie Państwo jrzymią szansę powiedzenia STOP nieudacznikom i amatorom, którzy swoim ikiem kompetencji w rządzeniu doprowadzili nasze wspaniałe miasto do mu beznadziejności.

W swojej kampanii chciałam Państwu pokazać (i sądzę, że mi się to udało), w Mieszkańcach Kędzierzyna - Koźla tkwią olbrzymie możliwości, że to asto ma szansę na lepsze jutro, że można je wyrwać ze szpon beznadziejności.

>y tak się stało nie musimy czekać na cud, nie musimy robić rzeczy niemożli- /ch, wystarczy, że doprowadzimy nasze miasto do normalności.

Ta kampania była dla mnie czasem niezwykle trudnym. Wściekłe ataki na tiie i moją rodzinę, oskarżenia oparte na stercie oszczerstw, kłamstw i pomó- eń, kosztowały mnie wiele zdrowia i budziły we mnie najgorsze odruchy. Ale inocześnie upewniły mnie w przekonaniu, że są w tym mieście grupy

interesów, które panicznie boją się mojego ewentualnego sukcesu wyborczego.

Nie dajcie się, Szanowni Państwo, zwieść ich propagandzie, powiedzmy wspólne NIE „miastu kolesi” i zbudujmy Kędzierzyn - Koźle Mieszkańców.

W tym mieście spędziłam najpiękniejsze chwile mojego życia, tutaj na świat przyszły moje dzieci, tu rozpoczynałam karierę zawodową, tu mam najlepszych przyjaciół - to jest moje miasto. Dlatego chcę postawić całą moją wiedzę, doświadczenie, czas i energię do Państwa dyspozycji. Zdecydujcie, Szanowni Wyborcy, czy chcecie skorzystać z moich usług.

Wrzucając głos do urny, pomyślcie, Szanowni Państwo, czy przyczynia się on do tego, że wkrótce będziecie mogli z dumą powiedzieć: „Jestem Mieszkań­

cem Kędzierzyna - Koźla”

Kandydat na Prezydenta Kędzierzyna - Koźla

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na pewno można było zrobić więcej, ale jestem zadowolony z tego, co już nam się osiągnąć udało.. Tym bardziej, - że to jeszcze

Budowa kanalizacji w Polskiej Cerekwi może być realizowana dzięki funduszom Programu Aktywizacji Obszarów Wiejskich. Większość domostw została już podłączona. Zdarza się

Ma to już teraz swoje konsekwencje polityczne, może to dla mnie późno, ale lubię wyzwania. Potem szef Rady Wojewódzkiej SLD Jerzy Szteliga powiedział mi wprost:

dzone jakieś nieprawidłowości, może zostać ukarany grzywną. Dewiza, że jeśli coś jest pod ziemią, to tego nie widać, już w tej chwili się nie sprawdza, ponieważ

nia terenu szkoły okazało się, że nie tylko tam znajduje się rtęć.. Na placu zabaw przy

Dowiaduje się na przykład, że miejscowy prokurator już od kilku lat chodzi wokół kilku podejrzanych spraw i robi wszystko, żeby tylko się nimi nie zająć..

Panie Pośle, jeżeli nie chce Pan tak długo czekać, bo może minąć Panu kadencja, a nuż na nową nie wybiorą (wtedy trudno będzie Panu pozyskać środki) proponuję jako

dzieć, co chce osiągnąć. Okazuje się, że młodzi ludzie lubią podejmować trudne wyzwania. Technika poszła bardzo do przodu i wydawałoby się, że można robić bardzo ciekawe