str. 2 26 stycznia - 1 lutego 2021
LICZBA TYGODNIA LICZBA TYGODNIA
Z OSTATNIEJ CHWILI
Obiektywnie Obiektywnie
Sierpem lepiej posłowie!
Sierpem lepiej!
W ubiegłym roku Sejm uchwalił 265 ustaw, które wspólnie z rozporządzeniami zajmują 31 906 stron maszynopisu. Ktoś kto chciałby zapoznać się z aktualnym stanem prawnym (sę- dzia, adwokat, przedsiębiorca) musiałby w każdym roboczym dniu poświęcać 4 godziny i 17 minut na czytanie tej makulatu- ry. Piszę bez szacunku: „makulatury”, bo taka nadprodukcja prawa prowadzi do jego hiperinfl acji, czyli całkowitej prawie utraty wartości. To jak z papierowym pieniądzem. W takim np. Zimbabwe – pod postępowymi rządami Roberta Mugabe – nikt już nie chce przyjmować ofi cjalnych banknotów, których wartość jest mniejsza niż papieru, na którym są wydrukowane.
Ludzie wolą imperialistyczne dolary.
Podobnie jest z prawem. Jeśli ukazuje się go za dużo w ramach radosnej nadprodukcji, to w końcu w chaosie jaki po- wstaje nikt nie jest się w stanie zorientować i wpadamy w stan prawnej anarchii.
Jest to – ma się rozumieć – sytuacja wymarzona dla wszel- kiego typu mafi osów, którzy mają swoje, „prawo” – proste jak pistolet. Im paraliż państwa jak najbardziej odpowiada.
I otóż sytuacja, w której w ciągu 1,5 roku obecnej kadencji Sejm zmieniał 6 razy kodeks karny, 3 razy kodeks postępowa- nia karnego, 5 razy kodeks cywilny i kodeks postępowania cy- wilnego i już 3 razy ustawę o ustroju sądów – a są to poważne ustawy, regulujące pracę wymiaru sprawiedliwości – oznacza właśnie „paraliż postępowy” państwa. („Bo paraliż postępowy najzacniejsze trafi a głowy”).
Skąd się bierze to legislacyjne rozwolnienie polskiego Sej- mu, który w ciągu kadencji uchwala 56 razy więcej ustaw niż np. parlament Szwecji?
Wedle mojej obserwacji biegunkę legislacyjną polskiego parlamentu powodują dwa czynniki działające łącznie. Pierw- szym jest nadmierne upartyjnienie pracy parlamentu. W inte- resie obywateli leży uproszczenie prawa, ale interes polityczny partii przemawia za tym, żeby tematy ciągnąc w nieskończo- ność, a ustawy „rozdrabniać”, wielokrotnie „sprzedając”
społeczeństwu hasło jak to MY naprawiamy, co tamci (przez osiem lat) popsuli.
Bierzemy tematy jak leci – np. pedofi lii – i łapu-capu za- ostrzymy kary w tym zakresie i będziemy głośno trąbić jak „na- sza partia broni dzieci”. Kiedy dyrektor sądu w Krakowie na- robił przekrętów – to szybciutko łap-cap bierzemy dyrektorów pod kontrolę ministra sprawiedliwości, zmieniamy dwa artykuły ustawy o sądach, ale przedstawiamy to jako „reformę sądów”.
Zmiany, które ekipa PiS wprowadza w wymiarze sprawie- dliwości, niektóre są sensowne inne mniej, ale jest ich za dużo i są zbyt fragmentaryczne. Dlaczego nie można zrobić tego gruntownie, zebrać wszystkie propozycje i po stworzeniu spój- nego projektu wprowadzić nową ustawę, w miejsce starej?
Nie można, bo gdyby zmiany wprowadzać jednorazowo, bez rozdrabniania, to hasło „naprawy wymiaru sprawiedliwo- ści” wykorzystać można by było tylko raz. A tak – kiedy się po- uchwala kilkanaście cząstkowych ustaw, cały czas można upra- wiać pijar czyli propagandę w temacie nośnym społecznie.
Będziemy zatem mieli kilkanaście ustaw „zmieniających ustawę o zmianie ustawy” czyli totalny chaos i bałagan, ale za to przez rok albo i dłużej minister i jego zastępca będą chodzili w glorii pogromców nieuczciwych sędziów. Chociaż w końcu – założę się, że samych sędziów nie ruszą – a ograniczą się do obsadzenia sądów swoimi dyrektorami.
Tak wiec partyjny interes jest pierwszym czynnikiem mno- żenia ustaw w polskim Sejmie.
Drugim czynnikiem jest - niestety - brak wiedzy o zasa- dach poprawnego administrowania wśród polskiej tzw. „kla- sy politycznej”. Widać wyraźnie, że „ONI” nie przeczytali ani „Traktatu o dobrej robocie”
Kotarbińskiego, ani niczego co napisali klasycy polskiej myśli or- ganizacyjnej – prof. Kieżun czy Zieleniewski.
A po co mieliby to czytać?
Nadmiar wiedzy może tylko szko- dzić. Bo i tak wiadomo: „Sierpem lepiej ludkowie (posłowie)! Sier- pem lepiej!”
Felieton z numeru 9
„Nowin Nyskich” z 2017 r.
Janusz Sanocki 1954-2020
Przez lata swojej działalności dziennikarskiejŚp. Janusz Sanocki opublikował setki, jeśli nie tysiące autorskich tekstów, które cieszyły się ogromną popularnością czytelników. W miejscu, w którym co tydzień ukazywał się Jego felieton będziemy publikowali
fragmenty artykułów Janusza Sanockiego.
Jeżeli chcesz pochwalić się narodzinami dziecka
lub rocznicą ślubu
(wymagana zgoda małżonków) wyślij do nas zdjęcie z opisem
uroczystości na e-mail:
joanna@nowinynyskie.com.pl, a zobaczysz je w najnowszym wydaniu „Nowin Nyskich”.
Zapraszamy do udziału!
Kondolencje i nekrologi str. 17 CYTAT TYGODNIA
CYTAT TYGODNIA
„W perspektywie tygo- dnia - dwóch, jeśli ta sta- bilizacja dotycząca liczby zakażeń będzie się utrzy- mywać, a być może spa- dać, to będziemy podej- mować decyzje o powrocie ósmoklasistów i maturzy- stów do szkół, bo oni tego najbardziej potrzebują”
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki
Zaginęła nastolatka
Odśnieżanie miejskich chodników to zagadka. Dlaczego dotyczy tylko ścieżki rowero- wej, jak tu na ul. Prusa? Na szczęście śnieg stopniał i problem sam się rozwiązał.
Aby zgłosić potrzebę transportu, należy zadzwonić do Urzędu Miejskiego w Nysie na numer telefonu 77 408 06 18. Potrzebę transportu można zgłaszać od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 - 14.00, najpóźniej na 2 dni przed dniem szczepienia.
pw
od 3 do 3,5
tys. zł
ma kosztować metr kwadratowy
mieszkania przy ul. Zwycięstwa w Nysie
Zaginęła 15-letnia Oliwia Porzuczek. Osoby, któ- re mają jakiekolwiek informacje o Oliwii proszone są o kontakt z policją lub rodziną pod nr tel. 783 992 504 lub 691 532 776.
Rysopis zaginionej: wzrost ok. 150 cm, drobnej bu- dowy ciała, ciemne długie włosy wygolone po bokach i z tyłu (widoczne przy spiętych włosach). Zaginiona nastolatka ubrana była w jasnobrązową kurtkę (mate- riałowa z misia), czarne buty Nike i prawdopodobnie czarne spodnie lub inne ciemnego koloru.
18 stycznia znajdowała się prawdopodobnie w Ny- sie - okolice ul. Jagiellońskiej i Krawieckiej, była rów- nież widziana w Hajdukach Nyskich. Od tego czasu kontakt z dziewczyną się urwał.
opr. ag
Dla kogo transport
1. Osób niepełnosprawnych, tj. posiadających aktualne orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym o kodzie R lub N lub odpowiednio I grupę z ww. schorze- niami.
2. Osób mających obiektywne i niemożliwe do przezwy- ciężenia we własnym zakresie trudności w samodzielnym dotarciu do najbliższego miejsca punktu szczepień.
Punkty szczepień przeciw Covid-19 na gmina Nysa
Poradnia Podstawowej Opieki Zdrowotnej „Vita”
Nysa ul. Piłsudskiego 47 - tel. 77 409 39 50 NZOZ Przychodnia Rodzinna Mariacka sp. z o.o.
Nysa ul. Mariacka 6/8 - tel. 77 435 56 02
Poradnia Lekarza POZ - Nysa ul. Marcinkowskiego tel. 77 409 17 00
Przychodnia Lekarska - Nysa ul. Bracka 1 tel. 77 887 21 29
Nysa: Gmina organizuje transport
Dowóz
na szczepienia
Mieszkańcy, którzy zarejestrowali się na
szczepienia, mogą skorzystać z dowozu
do punktu szczepień. Pomoc przezna-
czona jest dla osób mających trudności
z poruszaniem się lub tych, którzy nie
mają możliwości samodzielnego dotar-
cia na szczepienie.
str. 3
26 stycznia - 1 lutego 2021 GORĄCY TEMAT
R E K L A M A
Klub otworzył się punktualnie o godz. 21. Przed wejściem zgroma- dziły się tłumy chętnych. Było ich tak dużo, że policja zamknęła dla samochodów całą ulicę Mazowiec- ką. Ofi cjalnie nie była to dyskoteka, tylko spotkanie założycielskie Par- tii Strajku Przedsiębiorców, której liderem jest Paweł Tanajno, były kandydat na prezydenta Polski.
Ominięcie prawa
- Wszystkich naszych dotych- czasowych klientów serdecznie zapraszamy na spotkanie, którego celem będzie budowanie struktur Partii Strajku Przedsiębiorców - re-
klamowali imprezę właściciele ny- skiego klubu. Z tego powodu przed wejściem każdy chętny proszony był o wypełnienie dobrowolnej de- klaracji partyjnej. Nie zwalniało go to jednak z opłaty za wstęp, a także płacenia przy barze. Ilość chętnych przerosła oczekiwania organizato- rów. Na nagraniach ze środka dys- koteki widać, że wypchana była po brzegi.
Bez maseczek i dystansu Widać też na nich, że uczestnicy nie przestrzegali zasad reżimu sani- tarnego. Nie mieli maseczek i nie zachowywali dystansu.
Kontrowersje: Policja przyjechała i odjechała, a impreza trwała dalej
Nyska dyskoteka otworzyła się wbrew zakazom wbrew zakazom
W sobotę 23 stycznia wbrew rządowemu zakazowi otworzył się nyski klub Nitro. Dyskoteka z ul. Mazowieckiej przyłącza się do ogólnopolskiej akcji Strajku Przedsiębiorców #Otwieramy. Jej właściciel przekonuje, że to akt desperacji, aby móc dalej utrzymać fi rmę.
- Mieliśmy kontrole policji, skarbówki i sanepidu. Była bardzo kulturalna, za co im dziękuję - mówi na nagraniu Wojciech Wicher, wła- ściciel klubu. Rozmawiający z nim przedstawiciel strajku przedsiębior- ców podkreślał, że w Nysie wygrała wolność i prawo ludzi do zabawy.
Klub Nitro jako pierwszy w powie- cie nyskim otworzył się w ramach ogólnopolskiej akcji #OtwieraMy, zorganizowanej przez strajk przed- siębiorców.
Desperacja przdsiębiorców Przedsiębiorcy skupieni wokół strajku podkreślają, że nie mogą dalej pozwolić sobie na lockdown.
Z każdym dniem ich sytuacja mate- rialna się pogarsza, bo muszą płacić rachunki i podatki, z których nikt ich nie zwolnił. W całym kraju do akcji włączyło się kilkadziesiąt klu- bów. Nysa była największym mia- stem województwa, gdzie doszło do otwarcia dyskoteki.
pw/jk
Podczas kontroli obecny był właściciel lokalu, który został poinformo- wany o konsekwencjach prawnych złamania obowiązujących obostrzeń, a także o tym, iż będzie prowadzone postępowanie w kierunku art. 165 Kodeksu karnego w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa spowodowania zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się cho- roby zakaźnej. Wylegitymowanych zostało 47 osób, uczestniczących w spotkaniu
- poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Huczek z Komendy Powiatowej Policji w Nysie
- W minioną sobotę kilka minut po godz. 21.00 funk- cjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nysie, Urzędu Celnego i przedstawiciele Sanepidu prze- prowadzili kontrolę w dyskotece na terenie Nysy, która została otworzona, pomimo obowiązujących obostrzeń wprowadzonych w związku z ogłoszo- nym na terenie kraju stanem pandemii.
Policja sprawdza czy doszło do przestępstwa
O sprawie
na bieżąco informowaliśmy na naszym portalu:
www.nowinynyskie.com.pl
Kolejka przed wejściem do klubu przy Mazowieckiej Kolejka przed wejściem do klubu przy Mazowieckiej Policja patrolowała teren, później
Policja patrolowała teren, później weszła do środka z innymi służbami weszła do środka z innymi służbami
Uczestnicy nie przestrzegali zasad reżimu sanitarnego.
Uczestnicy nie przestrzegali zasad reżimu sanitarnego.
Nie mieli maseczek i nie zachowywali dystansu Nie mieli maseczek i nie zachowywali dystansu
str. 4 AKTUALNOŚCI 26 stycznia - 1 lutego 2021
R E K L A M A
Przypomnijmy, że obiekt ma stanąć na działce między Zespo- łem Szkół Technicznych a siedzi- bą Państwowej Straży Pożarnej.
Poprzednie dwa przetargi odbyły się w latach 2017 i 2018. W dru- gim z nich najtańsza oferta była aż o 10 mln zł droższa od kwoty przeznaczonej na tę inwestycję.
Chodziło o niespełna 48 mln zł.
Z kolei najdroższa zgłoszona oferta była o... 24 mln zł wyższa od kwoty „rządowej”.
Podobnie było z pierwszym przetargiem. Wówczas do prze- targu stanęło trzech oferentów.
Co ciekawe wtedy najtańsza oferta przetargowa opiewała na 54 mln zł, a więc była „tylko” o 6 mln zł wyższa od kwoty rządo- wej.
W związku z tym rozpoczęto procedurę „odchudzania” pro- jektu kosztorysowego. Chodziło m.in. o zmiany technologiczne.
W planie fi nansowym Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu na rok 2019 znajdowało się to zada- nie i mimo deklaracji, że przetarg na budowę zostanie ogłoszony, tak się nie stało. Odwlekanie tego terminu było spowodowane
„ustaleniami i uzgodnieniami z Ministerstwem Sprawiedliwości w zakresie optymalizacji kosztów
inwestycji”. Takie same plany co do budowy nowej siedziby Sądu Rejonowego w Nysie były też na 2020 rok.
Niedawno ogłoszono trzecie postępowanie. Wykonawca prac budowlanych ma dodatkowo do- konać zmian i „optymalizacji” w projekcie.
Nowy budynek ma się skła- dać z sześciu kondygnacji – w tym jednej podziemnej (parking dla pracowników, archiwum, po- mieszczenia pomocnicze oraz po- mieszczenia techniczne). Podjazd i główne wejście do projektowa- nego budynku sądu usytuowane będą od strony ulicy Chopina, z której zapewniono również do- jazd na teren parkingu naziem- nego dla petentów oraz wjazd do garażu podziemnego zawie- rającego miejsca postojowe dla pracowników i śluzę dla konwoju zatrzymanych.
Budynek będzie miał osobne wejście dla pracowników.
Struktura funkcjonalna bu- dynku podzielona została na następujące strefy użytkowe:
ogólną dla petentów, dla zespo- łów sędziowskich, administracji, usługowo – techniczną, parkin- gową i archiwalną.
ag
Ronda
z nazwami
Kolejne dwa ronda na terenie naszej gminy otrzymają imię.
Rondo na skrzyżowaniu ul.
Nyskiej, Kolejowej, Szkolnej, Polnej w Goświnowicach otrzy- ma im. ks. Adama Igielskiego.
Ksiądz Igielski w latach 1956-72 był proboszczem w Głębinowie i Goświnowicach. Zmarł w kwiet- niu ubiegłego roku.
Z kolei rondo w ciągu drogi krajowej w Wyszkowie Śl. będzie nosiło imię św. Jerzego.
ag
Zwłoki w mieszkaniu
W miniony poniedziałek funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nysie w jednym z mieszkań na terenie Nysy (przy ul. Krzywoustego) ujaw- nili zwłoki mężczyzny.
Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. O zaistniałym zdarzeniu poin- formowano prokuratora, który z uwagi na brak cech przestępczych odstąpił od wykonania czynności procesowych.#
ag Agencja Rozwoju Nysy w
2020 r. postanowiła sprzedać najbardziej atrakcyjną działkę, będącą częścią byłego Nyskiego Ośrodka Rekreacji. Na terenie położonym nad samym brzegiem jeziora znajduje się nie tylko re- stauracja, ale też biura i zaplecze gospodarcze ośrodka, toalety dla turystów, a nawet posterunek policji.
Jak poinformowała ARN, kupiec zapłaci za teren 1,85 mln zł, czyli cenę wywoławczą nieru- chomości. Prezes spółki Bogdan Wyczałkowski zdradził, że nowy właściciel chce tam m.in. wybu- dować apartamentowiec pod wy- najem i restaurację.
To ciekawa zapowiedź, bo- wiem gminna spółka wystawiając teren na sprzedaż zapewniała,
że powstanie tam nowy ośrodek turystyczny. Obok hotelu miała tam powstać restauracja, cen- trum spa i kryty basen. „Ośrodek ma tętnić życiem i przyciągać turystów” - zapewniała ARN.
Apartamentowiec, to nic innego jak budynek mieszkalny o wyso- kim standardzie.
pw
Atrakcyjna działka nad Jeziorem Nyskim, na której stoi m.in. restauracja Alba- tros, znalazła nabywcę. W przetargu organizowanym przez Agencję Rozwoju Nysy przyszły właściciel wylicytował ją za 1,8 mln zł. To o milion mniej niż w pierwszym przetargu z 2020 r. Wtedy transakcja nie doszła do skutku, bo kupiec wycofał się przed podpisaniem umowy.
Apartamentowiec zamiast ośrodka
turystycznego?
Kontrowersje: Teren z Albatrosem znów sprzedany
Nowy budynek Sądu Rejonowego w Nysie w liczbach:
powierzchnia zabudowy – 1253,89 m kw.
ilość kondygnacji – 5 naziemnych, 1 podziemna
ilość miejsc postojowych w parkingu podziemnym – 21 plus 2 dla konwoju
ilość wind – 4 trzyosobowe i 1 aktowa
Trzeci przetarg na budowę
sądu
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ogłosił trzeci już przetarg na budowę nowej siedziby Sądu Rejono- wego w Nysie. Przypomnijmy, że w poprzednich postępowaniach żadna z pięciu zgłoszonych ofert nie zmieściła się w kwocie, jaką na tę inwestycję przeznaczyło Ministerstwo Sprawiedliwości. Od oferentów, którzy mogą zgłaszać się do aktualne- go przetargu do połowy lutego wymaga się wpła- cenia półmilionowego wadium.
Nysa: Czy znajdzie się wykonawca?
Zamiast rozwoju turystyki będą drogie apartamenty
Zamiast rozwoju turystyki będą drogie apartamenty Budowa nowej siedziby sądu zapowiadana jest od lat. Budowa nowej siedziby sądu zapowiadana jest od lat.
Czy tym razem znajdzie się wykonawca, który „zmieści się”
Czy tym razem znajdzie się wykonawca, który „zmieści się”
w kwocie, którą na tę inwestycję zabezpieczył rząd?
w kwocie, którą na tę inwestycję zabezpieczył rząd?
str. 5
26 stycznia - 1 lutego 2021 AKTUALNOŚCI
R E K L A M A
Jak informuje Straż Miejska w Nysie, niebezpiecz- na zabawa miała miejsce tuż po godzinie 3.00. Samo- chód ciągnął dwie opony z siedzącymi na nich młodymi mieszkańcami Nysy od strony ulicy Celnej, przez Ry- nek, aż do Wrocławskiej.
Zaraz po zauważeniu nielegalnego kuligu, centrum
monitoringu miejskiego poinformowało policję. Patrol pojawił się na miejscu natychmiast i przerwał kulig.
Strażnicy miejscy przypominają, że ciągnięcie sa- nek za samochodem jest zabronione, o czym mówi art.
60 ust. 2 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym i grozi za to kara do 500 zł i 5 punktów karnych.
pw
Kontrowersje: Młodzi mężczyźni ślizgali się na oponach przywiązanych do auta
Nocny kulig
w centrum Nysy
W nocy z soboty na niedzielę (16/17.01.) operator monitoringu miejskiego za- uważył poruszający się po ulicach śródmieścia samochód osobowy. Jego kie- rowca urządził kulig, ciągnąc za sobą dwie osoby na przyczepionych oponach.
Zabawę zakończyła policja.
Kulig ulicami miasta był hitem polskiego internetu Kulig ulicami miasta był hitem polskiego internetu
Zderzenie dwóch
osobówek
Bezpieczeństwo: Poszkodowana w wypadku kobieta została
przewieziona do szpitala
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu tuż przed godziną 18.00. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych - VW i Forda. Jak poinformował nas rzecznik pra- sowy nyskiej Komendy Powia- towej Policji 42-letni kierowca Forda wykonując manewr skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeń- stwa jadącemu z naprzeciwka
35-letniemu kierowcy VW. Jak ustalono sprawca zdarzenia znajdował się pod działaniem alkoholu (0,22 promila). W wy- niku wypadku poszkodowana zo- stała kobieta (pasażerka Forda), która została zabrana do szpitala w Nysie.
Skutki wypadku usuwało sześć zastępów straży pożarnej. Przy- czyny wypadku ustala policja.
ag
Jedna osoba została poszkodowana i zabrana do
szpitala w Nysie po wypadku do jakiego doszło
w niedzielny wieczór na skrzyżowaniu drogi kra-
jowej numer 46 z drogą wojewódzką numer 401
(przy grzybku).
str. 6 26 stycznia - 1 lutego 2021
Mieszkania przy Zwycięstwa [za] drogie
AKTUALNOŚCI
Mieszkania przy Zwycię- stwa zostały oddane blisko 20 lat temu. Ich standard był ekonomiczny. Nie mają bal- konów ani piwnic. Lokatorzy otrzymali gołe ściany, które musieli urządzić i wyposażyć.
Odkąd zostały wybudowa- ne nie przeprowadzono tam żadnych remontów.
W ubiegłym roku ich najemcy dowiedzieli się, że mogą je wykupić. Bonifi ka- ta miała wynieść 50% war- tości mieszkania, co już nie spodobało się mieszkańcom.
Wcześniej bowiem gmina sprzedawała mieszkania za procent wartości. Dzię- ki temu w Nysie powstały Wspólnoty Mieszkaniowe, a miasto zmieniło swoje obli- cze. Wyremontowana została
większość kamienic i bloków mieszkalnych.
Niedawno jeden z miesz- kańców z ul. Zwycięstwa za- pytał, ile będzie kosztował wykup zajmowanych przez nich mieszkań. Odpowiedź zwaliła mieszkańców z nóg.
Prezes ARN Bogdan Wyczał- kowski poinformował ich, że metr kwadratowy to wydatek rzędu 3 - 3,5 tys. zł. W blo- kach znajdują się mieszka- nia o pow. 26, 39 i 50 m kw.
- Nikt nie zapłaci za nasze mieszkania prawie 200 tys.
zł. Nie ten standard, nie te warunki - mówi jeden z loka- torów, który podkreśla, że od lat nie można się tam dopro- sić od ARN naprawy drzwi wejściowych do budynku, nie wspominając o malowaniu
klatek schodowych. - Czynsz był za to pobierany regular- nie - podkreśla. Mieszkańcy mieliby też ponieść koszty wyceny lokalu, które ARN wyceniła na 600 zł.
Sprawa budzi kontrower- sje jeszcze z innego powo- du. Spółka ARN sprzedaje mieszkania wybudowane przez gminę, które otrzyma- ła od niej za darmo. Dochód ze sprzedaży nie trafi do kasy miasta, tylko do przynoszą- cej straty spółki. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeje- dzone przez fi rmę kierowaną przez Bogdana Wyczałkow- skiego, zatrudniającą rad- nych miejskich i sponsorują- cą klub Stal Nysa.
pw
Kontrowersje: Agencja Rozwoju Nysy chce sprzedać, ale mieszkańcy twierdzą, że za drogo
Mieszkańcy osiedla przy ul. Zwycięstwa poznali ceny zajmowa- nych przez nich gminnych lokali. Agencja Rozwoju Nysy chce się ich pozbyć w cenie od 3 do 3,5 tys. zł za m kw. - Oni chyba zwario- wali - komentują lokatorzy.
Średnia cena mieszkań w Nysie to ok. 5000 zł za m kw.
Nowe mieszkania przy Franciszkańskiej wybudowano za ok.
4,5 tys. za m kw. Lokale przy Zwycięstwa z ceną 3 - 3,5 tys. zł może nie wydają się drogie, ale znacznie odbiegają do standardów
obecnie powstających lokali.
Jakkolwiek w materiale TVP Opole, prezes Agen- cji Rozwoju Nysy, która jest właścicielem targowiska, za- deklarował pomoc. Jeszcze tego samego dnia rozesłał do wnioskujących o nią pisma, z których wynika, że żadnej pomocy nie będzie. Kup- cy zwrócili się o obniżenie czynszu za dzierżawę swoich punktów na terenie targowi- ska.
Bogdan Wyczałkowski przypomina, że ARN obni-
żyła już czynsze o 80% od kwietnia do czerwca ubie- głego roku. - Jako właściciel targowiska ARN odnotowa- ła znaczny spadek przycho- dów w całym 2020 r. a koszty utrzymania nie zmalały. Z uwagi na powyższe, wysokość czynszu pozostaje w wysoko- ści ustalonej w obowiązują- cych umowach - podkreśla prezes Wyczałkowski.
W tym roku ARN ma otrzymać z kasy miasta 7
mln zł, które mają pokryć straty związane z funkcjo- nowaniem hali sportowej, kąpieliska, jak i samej spółki.
Jak widać, czynsze pobierane od nyskich przedsiębiorców, mogą zachwiać kondycją tego kolosa na glinianych nogach. Z drugiej strony, z opłat zwolnieni zostali wszy- scy handlarze przyjeżdżający do naszego miasta. Wsparcie lokalnej gospodarki w prak- tyce nie istnieje.
pw
Ulg dla nyskich przedsiębiorców
nie będzie
Po naszym ubiegłotygodniowym artykule na temat targowiska miejskiego sprawą zajęła się TVP Opole. W materiale kupcy po- twierdzili, że zwolnienie ich z opłaty targowej, to pomoc, która ich nie dotyczy. Handlujący w budynkach takich jak kioski, zamiast opłaty targowej płacą za ich dzierżawę. Z tego obowiązku nikt ich nie zwolnił.
Zwolnienie z opłat Zwolnienie z opłat targowych dotyczy tylko targowych dotyczy tylko sprzedaży na straganach sprzedaży na straganach
Jak się dowiedzieliśmy, nowym właścicielem rzeźni przy ul. Bema jest fi rma, która kupiła Książęcy Browar Nysa. W planach ma budowę hotelu i przeniesienie tam produkcji nyskiego piwa. Wcześniej odkupienie terenu obiecywał wielokrotnie burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz, co nigdy nie doszło do skutku.
pw
Rzeźnia ma nowego właściciela
Ruiny nyskiej rzeźni w końcu zostały sprzedane przez syndyka.
Wartość zabudowań i terenu wynosiła ok. 500 tysięcy złotych. Na- bywcą jest fi rma ze Strzelec Opolskich.
Nysa: Co tam powstanie?
- Nikt nie zapłaci za nasze mieszkania prawie 200 tys. zł. Nie ten standard, nie te warunki - mówi jeden z lokatorów
Kontrowersje: Czy lokalni kupcy uratują ARN?
str. 8 AKTUALNOŚCI 26 stycznia - 1 lutego 2021
- Mam skrzynkę na listy, dzwo- nek przy bramce i drugi dzwonek przy drzwiach, jestem przez cały czas w domu. Nikt tego dnia nie zadzwonił! - zapewnia pan Franci- szek.
Dla schorowanego seniora, z problemami w poruszaniu się wyj- ście do urzędu miejskiego to wręcz wyprawa. Tym bardziej, że mieszka on na drugim końcu Nysy. Ponad- to jako osoba w sędziwym wieku w
okresie pandemii pan Franciszek jest szczególnie narażony na zaka- żenie.
"Nowiny Nyskie" przekazały sygnał czytelnika do kancelarii i archiwum UM w Nysie, która nad- zoruje dystrybucję nowych cenni- ków śmieci oraz podatków. Są one dostarczane do mieszkańców Nysy przez gońców oraz listonoszy Pocz- ty Polskiej.
Mirosław Gruchacz kierownik
kancelarii zapewnił, że uczuli do- stawców, żeby wykazali się więk- szą cierpliwością w oczekiwaniu na podejście adresatów do bramy lub drzwi (dotyczy mieszkańców domków jednorodzinnych). Ze zro- zumieniem odniósł się do sprawy pana Franciszka. Przesyłka z urzę- du miejskiego zostanie ponownie dostarczona do domu nyskiego se- niora.
dw
Nysa: Nie odbierzesz, to pójdziesz na pocztę lub do magistratu
Uwaga! Oczekuj na przesyłki z urzędu!
Gmina dostarcza nowe cenniki śmieci i nakazy podatkowe. - W skrzynce znala- złem wezwanie do odbioru przesyłki w urzędzie miejskim. Czy gońcy lub listo- nosze nie mogliby dłużej dzwonić do bramy i trochę dłużej poczekać na miesz- kańca? - skarży się 83-letni mieszkaniec Nysy.
Czy gońcy lub listonosze nie mogliby dłużej dzwonić Czy gońcy lub listonosze nie mogliby dłużej dzwonić do bramy i trochę dłużej poczekać na mieszkańca? - do bramy i trochę dłużej poczekać na mieszkańca? - skarży się pan Franciszek, 83-letni mieszkaniec Nysy skarży się pan Franciszek, 83-letni mieszkaniec Nysy
Jak nam relacjonuje, jej sąsie- dzi nie wyrzucają tylko chleba, ale wszystkie resztki ze stołu. Dlatego oprócz gołębi, pojawiły się też szczu- ry. - Najgorsze jest to, co po sobie pozostawiają. Pod naszymi oknami trawa przestała już rosnąć, a ja mam cały balkon zanieczyszczony - zło- ści się kobieta. Sprawę zgłosiła do spółdzielni mieszkaniowej, której re- gulamin zakazuje dokarmiania pta- ków. - Na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie informowaliśmy miesz- kańców budynku, że dokarmianie ptaków jest zabronione - informuje nas Krzysztof Studencki, kierownik osiedla "Południe". Przekonuje, że
przeprowadzane kontrole terenów zielonych nie potwierdziły obecności na nich pokarmów. Niemniej spół- dzielnia zwróciła się do straży miej- skiej "o podjęcie działań w sprawie naruszenia zasad porządku domo- wego, który mówi, że nie należy wy- rzucać przez okna i balkony jakich- kolwiek śmieci, a także wykładać na parapetach pożywienia dla ptactwa".
Straż również nie potwierdziła skarg pani Danuty.
Tyle tylko, że mieszkanka bloku regularnie fotografuje jedzenie wy- rzucane przez sąsiadów i kłębiące się wokół niego ptactwo. Pracownicy
spółdzielni i strażnicy miejscy nie wi- dzieli, czy nie chcieli widzieć zdjęć?
Zaraz po tym, jak zaczęła zwracać uwagę na to co robią sąsiedzi, otrzy- mała wezwanie do zdemontowania daszku. Jak mówi, zamontowała go w celu ochrony przed ptasimi odcho- dami. Dzięki temu jej balkon jest w miarę czysty, kiedy ptaki przylatują na balkon sąsiada. - To zemsta za to, że śmiałam zwrócić uwagę. Najpierw spółdzielnia, a teraz nadzór budow- lany każe mi go zdemontować, jakby nie mieli poważniejszych problemów - dziwi się mieszkanka osiedla "Połu- dnie".
pw
Interwencje: Pracownicy spółdzielni i strażnicy nie widzieli, czy nie chcieli widzieć?
Ptaków karmić nie wolno, ale...
Ptaków karmić nie wolno, ale...
- Moi sąsiedzi przez okno wyrzucają jedzenie, dokarmiając ptaki, które zanieczyszczają mój balkon i po- dwórko. Spółdzielnia mieszkaniowa nie potrafi sobie z tym poradzić, a teraz każe mi zlikwidować daszek, który założyłam, żeby chronić się przed ptasimi odchodami - skarży się pani Danuta, mieszkanka ulicy Kusocińskiego w Nysie.
W tym roku pula na dotacje jest najmniejsza od czterech lat i trzy razy mniejsza niż rok i dwa lata temu. Wówczas w budżecie gminy przeznaczono na ten cel po 600 tys. zł.
Burmistrz Kordian Kolbiarz w 2018 r. zapowiadał, że kwota ta wzrośnie w ciągu roku do 2 mln zł.
Gwarantował też identyczną pulę w latach kolejnych.
W tym roku z obiecanych 2 000 000 zł uciekło jedno zero i w pro- gramie dopłat zostało jedynie 200 000 zł. Są to tak mizerne środki, że nie ma czym dzielić. Dlatego z do- fi nansowania mają być wykluczeni właściciele i użytkownicy domów jednorodzinnych, którzy są odsyła- ni do programu rządowego "Czyste Powietrze". Jest on jednak mniej ko- rzystny, bo dotacje są niższe.
Dla przeciętnego Kowalskiego dotacja (o dochodzie do 100 tys. zł rocznie) przy zakupie kotła gazowe- go wynosi 30 procent, do 4 500 zł i dwa razy tyle dla najuboższej grupy - o dochodzie miesięcznym do 1400 zł. Dla porównania w gminnym pro- gramie w Nysie dotacja do wymiany pieców gazowych i elektrycznych wynosiła 70 procent (do 6 tys. zł).
dw
Nysa: Tak wygląda walka ze smogiem!
Kopciuchy zostaną!
Władze Nysy w 2021 r. za- bezpieczyły tylko 200 tys. zł na dofi nansowanie wymiany pie- ców węglowych na ekologiczne ogrzewanie. Pieniądze te mają trafi ć tylko do wspólnot miesz- kaniowych. Czy radni poprą ten pomysł? Program dopłat będzie głosowany na sesji w lutym.
Służby spółdzielni mieszkaniowej i straż miejska Służby spółdzielni mieszkaniowej i straż miejska nie zauważyły dokarmiania gołębi na osiedlu nie zauważyły dokarmiania gołębi na osiedlu
Daszek chroniący przed ptakami, przenoszącymi choroby, musi zniknąć Daszek chroniący przed ptakami, przenoszącymi choroby, musi zniknąć
Efekt dokarmiania to też szczury
str. 9
26 stycznia - 1 lutego 2021 AKTUALNOŚCI
R E K L A M A
Powietrze w Nysie - przekroczone normy
Kolejny raz tej zimy w Nysie zanotowano bardzo złą jakość powietrza.
Na stacji monitorującej przy ul. Rodziewiczówny odnotowano 18 stycznia przekroczenie poziomu informowania (100 μg/m3) dla pyłu za- wieszonego PM10. W Nysie zanotowano wówczas 121 μg/m3. Tego dnia zanotowano przekroczenie tego wskaźnika również w Opolu (130 μg/m3) i Kędzierzynie-Koźlu (104 μg/m3). Przypomnijmy, że w nocy z 18 na 19 stycznia br. zanotowano najniższe jak do tej pory temperatury tej zimy.
ag
Niewybuch w Białej Nyskiej
W środowe przedpołudnie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie otrzymał zgłoszenie o znalezieniu niewybuchu przy jednej z dróg na terenie miejscowości Biała Nyska. W wyniku podjętych działań nie- wybuch został zabezpieczony przez patrol saperski.
ag Wędkarz, który to odkrył zgło-
sił sprawę Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu i Straży Rybackiej.
Pomosty jednak dalej stoją, a ich właściciele korzystając z niskiego poziomu wody, przystąpili do ich remontu. - Przygotowują się do sezonu 2021 - irytuje się wędkarz, który to zauważył podczas spaceru.
Postanowił zgłosić się do naszej re- dakcji, żeby nagłośnić sprawę.
Pomosty zbudowane przez kłu- sowników, znajdują się na jeziorze w okolicach Siestrzechowic. Jak opisuje nam wędkarz, to drewniane konstrukcje, stojące na palach wbi- tych w dno zbiornika. Wskazuje też ich dokładną lokalizację za pomocą danych lokalizacyjnych. We wska- zanym miejscu dostrzegł, aż cztery takie stanowiska! - Jedno z nich po- sadowiono nawet na 200-litrowych beczkach, tak żeby mogło utrzymy-
wać się na wodzie - zaznacza. Jego zdaniem kłusownicy wykorzystują je do połowu sandacza i szczupaka.
Ceny tych ryb na czarnym rynku, to nawet kilkadziesiąt złotych za kilo- gram. - Tam, gdzie powstały pomo- sty są tarliska ryb, dlatego łatwo o ich wyłowienie - podkreśla.
Wędkarz był naocznym świad- kiem, jak kłusownicy, korzystając z niskiego poziomu wody, odnawiali stanowiska. - Kiedy stan wody się podniesie, to nikt nie dostrzeże po- mostów służących do nielegalnych połowów. Poinformowałem o tym PZW w Opolu. Teraz, kiedy nie ma wody można to usunąć, później bę- dzie za późno - mówi.
Zgodnie z regulaminem PZW, budowa pomostów wędkarskich jest zakazana.
•
Nysa: Nielegalny połów na masową skalę
Piotr Wojtasik
Nad Jeziorem Nyskim stoją pomosty, z których kłu- sownicy nielegalnie wyławiają ryby. Świadczyć to może o tym, że przestępcy działają na masową skalę.
Z takich miejsc ryby wyławiane mogą być sieciami.
Jak poinformowała nas ofi cer prasowa nyskiej policji, we wtorek 19 stycznia około godz. 09.00 dyżurny KPP w Nysie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na terenie budowy. - Funkcjonariusze będą- cy na miejscu interwencji ustalili, że 54-letni pracownik budowlany przewrócił się, a w wyniku upadku doznał obrażeń i został zabrany przez LPR do szpitala w Opolu.
pw, jk
Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wylądował na osiedlu nowo- budowanych domów jednorodzinnych przy ul. Zwycięstwa w Nysie. Zabrał rannego podczas prac robotnika budowlanego.
Wypadek na budowie przy ul. Zwycięstwa
Nysa: Przed budowanymi domami wylądował helikopter
Tak działają
nad jeziorem nad jeziorem kłusownicy
Takie gotowe stanowisko do kłusowania Takie gotowe stanowisko do kłusowania wypatrzył nasz czytelnik nad jeziorem wypatrzył nasz czytelnik nad jeziorem
str. 10 AKTUALNOŚCI 26 stycznia - 1 lutego 2021
A R T Y K U Ł I N F O R M A C Y J N Y
Minister Zdrowia wykorzystało aktualną technologię i powszechny dostęp do nowoczesnych telefonów tworząc Inter-
netowe Konto Pacjenta (tzw. IKP). Jest to specjal-ny komputerowy bank wie- dzy, w którym gromadzone są informacje o historii leczenia pacjenta, porad- niach i szpitalach, z któ- rych korzystał oraz lekach, które miał wypisane i któ- re wykupił. Ta internetowa aplikacja stworzona jest dla nas - pacjentów i ma za zadanie ułatwić nam ko- rzystanie z opieki zdrowot- nej. Nad bezpieczeństwem danych czuwają systemy państwowe.
Podstawową zaletą IKP już dzisiaj jest możliwość
otrzymania kodu e-recepty czy e-skierowania w formie SMS lub e-mail bezpośred- nio na swój telefon komór- kowy - natychmiast po ich
wystawieniu. Co to daje?
Przede wszystkim oszczę- dza czas pacjenta! Nie ma potrzeby dzwonienia do przychodni, czy czekania na telefon zwrotny z poda- niem kodu recepty przez lekarza.
Jak to działa? Jedyne co trzeba zrobić, to zło- żyć zapotrzebowanie na przyjmowane leki. Można to zrobić telefonicznie lub poprzez e-mail: wystar- czy wejść na naszą stronę internetową: www.opti- ma-medycyna.eu/erecep- ta i wypełnić formularz zapotrzebowania na leki.
W momencie, w którym lekarz lub pielęgniarka wystawia e-receptę otrzy- masz SMS z kodem tej re- cepty. Dodatkowo, jeśli wy- bierzesz obie opcje (SMS i e-mail) na Twój e-mail przychodzi elektroniczna wersja recepty z podanym kodem oraz dawkowaniem
leków. Nie trzeba nic za-
pisywać na karteczkach, nie ma mowy o pomyłce z kodem.
IKP to bank Twojego zdrowia, który oprócz uła- twienia otrzymania kodu e-recepty, dostarcza Ci szereg informacji na te- mat historii Twoich wizyt w przychodni i u lekarza, w szpitalach czy sanatoriach.
Nadchodzące lata to cały szereg kolejnych udogod- nień, jakie będą płynęły z posiadania IKP. Trzeba być do tego przygotowanym.
Już teraz wiemy, że w IKP można sprawdzić swój wy- nik badania na obecność koronawirusa oraz czas trwania kwarantanny czy izolacji domowej.
Internetowe konto pa- cjenta na pewno pomoże zapisać się na szczepienie przeciw COVID19, dlatego warto je mieć. W pierwszej
Internetowe Konto Pacjenta (IKP) –
co to jest i w czym pomoże pacjentowi?
Przychodnia NZOZ EL-MED Sp. z o.o.
w Otmuchowie
ul. Nyska 13 tel. 77 431 49 12 www: optima-elmed.pl
Przychodnia Optima Medycyna SAw Nysie:
ul. Bracka 1 tel. 77 887 21 29 www: optima-medycyna.eu
Przychodnia NZOZ Medicus Sp. z o.o.
w Paczkowie:
ul. Witosa 2 tel. 77 431 65 35 www: optima-medicus.pl
kolejności rejestrować sięmogą pacjenci w wieku 80+. Poprzez strony Mini- sterstwa Zdrowia pacjenci w wieku 18-69 mogą zgłosić swoją chęć zaszczepienia – wypełniając formularz na stronie: www.gov.pl/szcze- pimysie.
Jeżeli nie wiesz jak za- łożyć sobie IKP możesz skorzystać z pomocy pra- cowników Optima Medy- cyna SA, którym Narodo-
wy Fundusz Zdrowia nadał specjalne uprawnienia. Je- żeli jesteś pacjentem POZ Optima Medycyna, wystar- czy przyjść do przychodni z dowodem osobistym, telefonem komórkowym i adresem e-mail. Założy- my Ci profi l zaufany i IKP podczas jednego spotka- nia, całkowicie bezpłatnie i bezpiecznie. Jednocześnie, jeżeli jeszcze nie dokonałeś wyboru lekarza, pielęgniar- ki POZ lub chcesz zmienić
wcześniejszy wybór – za- praszamy do przychodni, nasz personel na pewno pomoże. Internetowe Kon- to Pacjenta zakładamy w przychodni Optima Medy- cyna w Nysie, ul. Bracka 1.
Po szczegółowe informacje lub potwierdzenie terminu spotkania prosimy dzwonić pod numer: 77 887 21 29.
O możliwości skorzystania z nowych usług w naszych przychodniach będziemy informować na bieżąco.
Konkurentkami Mateusza Waligóry, który na swoim koncie ma m.in. przej- ście pustyni Gobi i pokonanie rowerem Ameryki Południowej były Beata Pawi- kowska i Nela Mała Reporterka.
Jak napisał po emisji programu na swoim facebookowym profi lu przez
„udział w programie chciał pomóc pew- nej małej rowerowej podróżniczce, którą poznał kilka lat temu”.
W listopadzie 2018 roku „Nowiny”
opublikowały obszerny wywiad z Mate- uszem Waligórą.
Podróżnik mieszkał w Nysie (kon- kretnie na osiedlu Rodziewiczówny) od 4 do 19 roku życia. Był uczniem nyskiego
„Rolnika”. Mateusz Waligóra pracuje jako wysokogórski przewodnik na kilku kontynentach.
W wywiadzie dla „Nowin” przyznał, że do podróżowania zainspirowały go książki Arkadego Fiedlera. Jego żona Agnieszka również jest podróżniczką.
Razem na rowerach zwiedzili m.in.
Kubę, Brazylię, Urugwaj, Argentynę,
Chile, Boliwię, Peru, Ekwador, Kolum- bię, przedzierali się przez Andy.
Bodaj największym dotychczasowym wyczynem Mateusza Waligóry jest poko- nanie pustyni Gobi, do którego przygo- towywał się - zarówno logistycznie jak i kondycyjnie - przez trzy lata. W ramach przygotowań obszedł także Jezioro Ny- skie. Wcześniej tego wyczynu dokonał zimą będąc w pierwszej klasie liceum.
Wyobrażenie pustyni przez przecięt- nego Polaka to wielkie piaszczyste wy- dmy, Gobi to obszar, na którym wydmy zajmują niewielki obszar. Teren, który na początku przyszło pokonać podróżni- kowi był górzysty (ok. 500 km). Mateusz Waligóra przyznał, że najtrudniejszy jest zawsze początek wyprawy, bo organizm mimo długiego przygotowania nie jest przyzwyczajony do tak potwornego wy- siłku. Będąc w drodze podróżnik zmagał się także ze zmianami temperatury - od mrozu po upały z ciężarem wózka, który musiał ciągnąć, a w którym znajdowała się żywność i inny niezbędny w czasie wy- prawy ekwipunek.
ag
Pochodzący z Nysy podróżnik Mateusz Waligóra wziął udział (i wygrał) w odcinku specjalnym programu „Jaka to melodia”, który został wyemitowany w minioną niedzielę.
Podróżuje i... zna się na muzyce
Wydarzenie: Charytatywny odcinek popularnego programu z udziałem byłego nysanina
Mateusz Waligóra, niezwykły podróżnik, przewodnik Mateusz Waligóra, niezwykły podróżnik, przewodnik wysokogórski, który pochodzi z Nysy w minioną wysokogórski, który pochodzi z Nysy w minioną niedzielę wystąpił w programie telewizyjnym niedzielę wystąpił w programie telewizyjnym
Foto: facebookFoto: facebook
str. 11
26 stycznia - 1 lutego 2021 REPORTAŻ
Służba na misjach Jest absolwentem Caroli- num (rocznik 1993) o profi lu humanistycznym. Po matu- rze został studentem Wyższej Szkoły Ofi cerskiej we Wro- cławiu. Swoją pierwszą służbę rozpoczął w 5 Brygadzie Pan- cernej „Skorpion” w Opolu. - Dwa razy byłem na misji w Ira- ku - w 2003 r. i 2005 r. - mówi ppłk Rober Merta. - Jeden po- byt trwał pół roku. Lekko nie było, ale moim zdaniem dwie rzeczy w czasie misji są naj- trudniejsze - przede wszystkim klimat. Latem jest to po pro- stu koszmar, gdy temperatura sięga do 50 kilku stopni. Jeśli do tego ma się na sobie mun- dur a na głowie hełm to jest to naprawdę niewyobrażalnie uciążliwe. Trzeba się bardzo pilnować i pić ogromną ilość wody, żeby nie doszło do od- wodnienia, a w tamtym klima- cie dochodzi do tego bardzo szybko.
Drugą przeciwnością, o której mówi Robert Merta to diametralnie odmienna men- talność tamtejszych ludzi od mentalności europejskiej, w której my wyrastaliśmy i żyje- my. - Jeżeli komuś się wydaje, że sobie z tym poradzi to jest w błędzie. Islam jest bowiem różnie rozumiany przez miej- scowych, np. według nich w dzień Allach widzi to co robi- my, więc nie można sobie na pewne rzeczy pozwolić, ale za to po zmroku, gdy jesteśmy w domu, to możemy sobie po- zwolić na różne rzeczy - doda- je nysanin.
Niestety na miejscu ppłk
Robert Merta miał także do czynienia z ekstremalnymi islamistami. Sam jednak zaj- mował się sprawami logistycz- nymi. - Wyjechałem na misje już po założeniu rodziny. Kie- dy wyjeżdżałem pierwszy raz moja córka miała cztery lata.
Żona wychodząc za mnie wie- działa, że jestem żołnierzem i że czekają mnie wyjazdy - bliż- sze lub dalsze. Wtedy oczywi- ście jeszcze o misjach w Iraku nikt nie myślał. Chciałem wy- jechać, żeby zdobyć nowe do- świadczenie, bo to jest istotne.
Nigdy tego nie żałowałem, ale lekko nie było, bo odległość i rozłąka z rodziną doskwierały.
Na szczęście łączność była do- bra, mogłem niemal codzien- nie dzwonić i meldować, że nic się nie stało, że jest dobrze, że jestem bezpieczny. Zwłaszcza w takich momentach, gdy te- lewizja podawała, że doszło do jakiś niepokojów - dodaje.
Niezbędna rehabilitacja
Ppłk Robert Merta zapy- tany, czy żołnierz może od- mówić wyjazdu na misję kon- tynuuje. - Nikt na siłę tam nie jedzie. Jeżeli ktoś mówi, że zo- stał zmuszony do wyjazdu na misje to najzwyczajniej kłamie.
Ja z taką sytuacją się nie spo- tkałem. Może za wyjątkiem lekarzy, którzy rzeczywiście nie chcieli wyjeżdżać, zwłasz- cza na te pierwsze zmiany. Oni po prostu woleli robić w kraju specjalizacje i pracować w spo- koju - stwierdza.
Po zakończeniu służby w jednostce w Opolu Robert
Merta służył jako starszy spe- cjalista w Wydziale Koordy- nacji Transportu Lotniczego i Morskiego w Szefostwie Transportu i Ruchu Wojsk - Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk w Warszawie. Właśnie w stolicy piął się po szczeblach kariery. W wieku 46 lat został podpułkownikiem. Dalszą ka- rierę wojskową przerwała tra- gedia - to było po świętach w 2019 roku - wspomina Robert Merta. - Poczułem potężny ból głowy - tak wielki, że nie mogłem sobie z nim poradzić.
Zacząłem szukać w domu tabletek, ale nie mogłem ich znaleźć. Wszedłem do pokoju do córki, żeby ją poprosić o pomoc w ich znalezieniu. Po- tem to już ona opowiadała, że wydobywałem z siebie nie sło- wa, a bełkot. Córka zauważyła, że to nie zwyczajny ból głowy, że coś się ze mną dzieje niedo- brego i zadzwoniła po karet- kę. Okazało się, że doznałem udaru krwotocznego mózgu i to bardzo rozległego. Od razu sparaliżowało mi lewą stronę ciała, nie mogłem poruszać kończynami. W szpitalu przez półtora tygodnia robili wszyst- ko, żebym nie umarł. Potem trafi łem do Opolskiego Cen- trum Rehabilitacji w Korfanto- wie, gdzie byłem trzy miesiące.
Po wyjściu muszę kontynu- ować rehabilitację w domu, samodzielnie, na własny koszt.
Jedynym sposobem na powrót do normalnego, albo w miarę normalnego życia jest właśnie bardzo intensywna rehabilita- cja. Musiałem się uczyć cho- dzić, bo byłem osobą leżącą.
Ludzkie losy: - Doznałem udaru krwotocznego mózgu i to bardzo rozległego.
Od razu sparaliżowało mi lewą stronę ciała, nie mogłem poruszać kończynami.
W szpitalu przez półtora tygodnia robili wszystko żebym nie umarł...
Żołnierz z Nysy potrzebuje pomocy
Agnieszka Groń
Rodowity nysanin ppłk Robert Merta przez lata służył ojczyźnie, między innymi dwukrotnie biorąc udział w misjach wojskowych w Iraku. Pod koniec 2019 roku jego życie obróciło się o 180 stopni. Z powodu udaru krwotocznego mózgu otarł się o śmierć.
Dzięki szybkiej interwencji lekarskiej najgorsze minęło, ale Ro- bert Merta jest częściowo sparaliżowany i wymaga nieustannej, kosztownej rehabilitacji.
Nasi Czytelnicy, którzy chcieliby wesprzeć leczenie Roberta Merty mogą to zrobić wpłacając dowolne kwoty na konto
Santander Bank Polska SA O/Bydgoszcz 84150013601213600586790000 Każdorazowo z dopiskiem ROBERT MERTA
Można także przekazywać 1 proc. podatku Fundacja VALETUDINARIA
KRS 0000182179
- Mamy przygotowaną dokumentację z pozwoleniami - mówi proboszcz parafi i ks. Piotr Burczyk. - Kilkakrotnie staraliśmy się bowiem pozyskać fundusze unijne jednak za każdym razem – z różnych przyczyn - odrzucano nasz wnio- sek. Przez zbiórkę, którą zainicjowaliśmy chcemy zgromadzić środki, chociaż na wkład własny przed kolejnymi naborami.
Według słów ks. Burczyka kosztorys remontu elewacji
sprzed kilku lat opiewa na kwotę 4 mln zł, jednak obecnie trzeba się liczyć z tym, że może być to kwota 7-8 mln zł. Jesie- nią parafi a zapowiada złożenie wniosku do gminy o dofi nan- sowanie remontu portalu św. Piotra i Pawła. - Zamierzamy także dotrzeć do byłych mieszkańców Nysy, dla których ta świątynia była i jest ważna – dodaje ks. Piotr Burczyk.
ag
Nysa: Potrzebne jest ok. 8 mln zł
Zbierają na remont elewacji kościoła
Parafi a pw. św. Piotra i Pawła w Nysie zbiera fundusze na remont elewacji kościoła. Baro- kowa świątynia wymaga remontu, a jego koszt to ok. 7-8 mln zł.
Osobom, które chciałyby wspomóc remont elewacji kościoła pw. św. Piotra i Pawła podajemy numer konta, na które można dokonywać wpłat
KONTO PARAFII: 50 1050 1490 1000 0023 0637 7868
Teraz udaje mi się „kuśtykać”.
Jestem w stanie wziąć kijek do nordic walking i z trudem się przemieścić. W dodatku w dzisiejszych czasach covidu nie leczy się niczego innego, zała- twienie czegokolwiek na NFZ jest niemal niemożliwe. A dla mnie jakiekolwiek wyjście do lekarza to jak zdobycie Hima-
lajów. Musiałem zrezygnować z pracy. Gdyby nie rehabilita- cja nic by z tego nie było. To odbywa się bardzo małymi kroczkami, ale widać postęp.
To jest strasznie ciężka, co- dzienna praca. Nie ma, że boli, że ciężko - po prostu trzeba.
Wbrew pozorom to, że jestem żołnierzem - człowiekiem
zorganizowanym i sprawnym fi zycznie działa na moją nieko- rzyść. Moja sprawność została mi bowiem odebrana przez chorobę. Walczę więc nie tylko o to, by stać się sprawniejszym fi zycznie, ale także psychicznie, żeby zaakceptować sytuację, w której się znalazłem - dodaje Robert Merta.
Ppłk Robert Merta jeszcze niedawno był ponadprzeciętnie sprawnym fi zycznie Ppłk Robert Merta jeszcze niedawno był ponadprzeciętnie sprawnym fi zycznie człowiekiem odnoszącym sukcesy także w sporcie. Teraz każde wyjście z domu to człowiekiem odnoszącym sukcesy także w sporcie. Teraz każde wyjście z domu to dla niego wielka trudność. W jego sytuacji kosztowna rehabilitacja jest niezbędna dla niego wielka trudność. W jego sytuacji kosztowna rehabilitacja jest niezbędna
str. 12 REGION 26 stycznia - 1 lutego 2021
W latach 2017-2018 gospodarstwo 66-letniego Mariana C. miało problemy fi nansowe. Jarosław T. wie- dział o tym i uznał, że go- spodarstwo spełnia wymogi i może przekazać blisko 3 tysiące świń do odchowania.
Po jakimś czasie właściciel zgłosił się po swoje zwierzę- ta, lecz 884 świń nie było w gospodarstwie. Marian C. i Urszula C. nie potrafi li także wyjaśnić, gdzie są zwierzęta.
Oskarżeni nie przyznali się do swojej winy. Tłuma- czyli się, że nie liczyli oni ilości świń, ponieważ trans-
porty przyjeżdżały w nocy lub nad ranem. Sugerowali, że uciekły one do lasu lub wyzdychały. Sąd wymierzył za ten czyn karę dwóch lat pozbawienia wolności. Ro- dzina także została zobowią- zana do zapłacenia właści- cielowi świń Jarosławowi T.
525 tysięcy złotych odszko- dowania. Wyrok jest niepra- womocny.
- Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2020 r. oskarżony Marian C. uznany został za winnego popełnienia zarzu- canego mu czynu zabronio-
nego, (…) orzeczono wobec oskarżonych obowiązek na- prawienia szkody, zasądzając od Mariana C. oraz Urszuli C. solidarnie na rzecz Jaro- sława T. kwotę 525 096 zł, zakaz prowadzenia działal- ności gospodarczej w zakre- sie tuczu usługowego trzody chlewnej na okres 4 lat, (…) oraz na rzecz Jarosława T.
1800 zł tytułem kosztów ustanowienia pełnomocnika w sprawie – poinformowała Aneta Rempalska - rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu.
jk
Najniższą ofertę na kwotę 2 942 590,50 zł złożyła fi rma Za- kład Projektowo-Budowlany P.S.
Projekt.
Pozostałe oferty złożyły:
Konsorcjum fi rm MPRB (lider), Mosty Kraków (partner), MP In- fra (partner) - 3 444 000,00 zł.
MULTICONSULT POL- SKA - 4 272 085,20 zł.
Komisja przetargowa przy- stąpiła do badania złożonych ofert. Wybór najkorzystniejszej oferty nastąpi w oparciu o nastę- pujące kryteria oceny: cena (60 proc.), doświadczenie zespołu projektowego (18 proc.), do- świadczenie zespołu środowisko- wego (10 proc.), doświadczenie zespołu geologicznego (6 proc.) i liczba wizji lokalnych (6 proc.).
Obwodnica Sidziny jest jed- ną z czterech inwestycji reali- zowanych na Opolszczyźnie w ramach rządowego Programu budowy 100 obwodnic. Inwe-
stycja obejmie budowę nowego odcinka drogi krajowej nr 46 o długości ok. 8 km, dostosowane- go do prognozowanego ruchu, o parametrach zgodnych z obo- wiązującymi warunkami tech- nicznymi. Ponadto planowana jest realizacja mostu przez rzekę Nysę Kłodzką, ronda w miejscu połączenia z istniejącą drogą krajową nr 46, dróg dojazdowych do obsługi przyległego terenu, kanału technologicznego, ciągów pieszo-rowerowych, oświetlenia, urządzeń ochrony środowiska, przebudowy dróg lokalnych oraz kolidujących urządzeń infra- struktury technicznej.
Przypomnijmy, że w ramach rządowego programu budowy do 2030 roku 100 obwodnic, na Opolszczyźnie powstaną cztery:
w Brzegu w ciągu DK39, właśnie Sidziny w ciągu DK46, Prudnika w ciągu DK41 i Lędzin w ciągu DK46.
ag
Otmuchów: Skazano ich na dwa lata więzienia
Tajemnicze
Marian C. wraz z córką Urszulą C. prowadzili gospodarstwo rolne pod Otmuchowem w 2018 roku. Wtedy też, przyjęli od Jarosława T. w celu odhodowania ponad trzy tysiące świń rasy duńskiej. Po jakimś czasie właściciel zgłosił się do nich po swoje zwierzęta i okazało się, że brakuje około 900 świń, a właściciele gospodar- stwa nie wiedzą co się z nimi stało. Po niespełna dwóch latach w ich sprawie zapadł wyrok.
Sugerowali, że tuczniki mogły uciec do pobliskiego lasu Sugerowali, że tuczniki mogły uciec do pobliskiego lasu
Sidzina: Najtańsza oferta opiewa na prawie 3 mln zł
p ją y proc.), doświa projektowego świadczenie zes wego (10 proc zespołu geolog i liczba wizji lok
Obwodnica ną z czterech zowanych na
Trzy oferty Trzy oferty
na projekt obwodnicy na projekt obwodnicy
Opolski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że do przetargu na opracowanie dokumentacji projektowej obwodnicy Sidziny w ciągu drogi krajowej nr 46 zgłosiło się trzech oferentów.
Foto: 24opole.plFoto: 24opole.pl
blisko 900 świń zniknięcie
Internet będzie dostępny przy Urzę- dzie Miejskim w Paczkowie, Ośrodku Kultury i Rekreacji, Gminnym Centrum Sportu i Rekreacji, basenie miejskim oraz przy Bibliotece Publicznej w Pacz- kowie.
Projekt ma być zrealizowany do końca lipca 2022 roku.
jk
Gmina Paczków podpisała umowę o dofi nan- sowanie projektu pn. „Publiczny Internet w Gminie Paczków”. Zostanie wykonana insta- lacja, w której stworzone zostaną punkty do- stępu do bezprzewodowego internetu w miej- scach publicznych na terenie miasta.
Darmowy dostęp do sieci
dla mieszkańców
I t t
Paczków: Internet dostępny będzie Paczków: Internet dostępny będzie
w pięciu lokalizacjach w pięciu lokalizacjach
PSZOK będzie dostępny dla wszystkich mieszkańców Otmuchowa PSZOK będzie dostępny dla wszystkich mieszkańców Otmuchowa
Przy ulicy Nyskiej powstaje Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych wraz z infrastrukturą techniczną. Celem projektu jest poprawa gospodarowania odpadami komunalnymi na tere- nie Otmuchowa.
Do tej pory wykonano między innymi utwardzenie terenu pod plac do składowania kontenerów, nawierzchnię z kostki betonowej, sieć wodociągową, wjazdy na teren, wycin- kę niewielkich drzew, montaż monitoringu itp.
PSZOK dostępny będzie dla wszystkich mieszkańców gminy Otmuchów. Punkt przyj- mować będzie 29 kodów odpadów.
jk
Trwa budowa Trwa budowa
PSZOK PSZOK
Otmuchów: Prace mają być skończone do końca marca
Foto: otmuchow.plFoto: otmuchow.pl
str. 14 REGION 26 stycznia - 1 lutego 2021
„W lecie panuje tu je- den smród! Smród i fetor!
Czasem zbiera nas na torsje!
- mówią mieszkańcy kamie- nicy. Interweniowali wielo- krotnie u zarządcy obiektu!
Bez żadnej reakcji w tej spra- wie. Smród i bród pozostały!
Przez ponad 12 miesięcy zarządca obiektu nie zabez- pieczył też okien spalonego lokalu, znajdującego się w kamienicy. Padający deszcz wlewał się do środka. W
okresie jesienno - zimowym do momentu trzykrotnej in- terwencji u administratora, tuż przed świętami - „łaska- wie” - otwory okienne za- bezpieczono! Wcześniej hu- lał tam wiatr, a temperatura w zamieszkałych lokalach spadała do ok. 15 stopni!
W dniu 18 stycznia br.
w urzędzie miejskim na spotkaniu przedstawicieli mieszkańców i reprezen- tującego ich dziennikarza
„Nowin Nyskich”, proble- my przedstawiono burmi- strzowi i prezesowi GKTBS Andrzejowi Gębale. Widać było, że sprawy smrodu i chłodu są znane, ponieważ nie wzbudziło to ich zdzi- wienia. Z należytą „godno- ścią i honorem” przyjęli to do wiadomości! Choć od spotkania minął już tydzień, to w tym wypadku NIC się nie zmieniło! Panuje nadal smród i chłód!
li
Taki „wpis” na tablicy informacyjnej Głuchołaz widniał prawie miesiąc cza- su. Tablica umieszczona jest na promenadzie spacerowej nad rzeką Białą Głuchołaską w części zdrojowej miasta, tuż obok mostu huśtanego.
Napis nie przeszkadzał ni- komu i każdy mógł się zapo- znać z jego treścią. Jego oce- na była sprawą indywidualną - każdego „czytelnika”.
A brzmiał on (pisownia oryginalna) następująco:
- „Intelektualne ubustwo miasta Gł - zy + bieda mo- ralna, mało kto tutaj postę- póje słusznie i tak jeden ma wszystko a drugi wcale (wały nad wałami swoimi rodaka- mi), pod. Naoczny świadek;
Gł - zy 13 XII 2020; SM 21”.
Ten oto wpis na tablicy
„reklamował”... nasze miasto - od miesiąca czasu. Nie wia- domo, czy to artysta, poeta, dziennikarz, desperat, chu- ligan? Niezależnie kim był, być może miał powód, aby
Okazało się, że w zawiesiu lampionów po- wstało zwarcie. Być może dlatego nie świeciły one po świętach. Interwencja w tej sprawie w starostwie pozwoliła uzyskać ofi cjalne stano- wisko dyrektora Zespołu Szkół i Placówek Ar- tystycznych w Nysie Mirosława Żurawskiego - osoby odpowiedzialnej za ten stan rzeczy. Jak poinformował sekretariat szkoły - „zaistniała konieczność modernizacji zamocowania kabli, ze względu na powstające zwarcia elektryczne.
Lampy zostały już naprawione i w poniedziałek 18.01.2021 r. będą ponownie montowane”.
Po otrzymaniu takiej informacji mieszkań- cy czekali na ich szczęśliwy powrót! Okazało
się jednak, że w poniedziałek lampionów nie montowano. We wtorek też nie! - dopiero w środę po południu ponownie zawisły one na ścianie ogniska artystycznego. Trzy dni po wy- znaczonym terminie i po kilku interwencjach w tej sprawie.
Nie wiemy czy awaria instalacji elektrycz- nej wymagała zdjęcia wszystkich wiszących już lampionów? Może tak a może nie! Natomiast mieszkańcy z utęsknieniem czekają na 3 pozo- stałe lampiony, które miały zawisnąć zgodnie z obietnicą jednego z urzędników starostwa do 20 stycznia br.
li
Jakie diety pobierają przewodniczący rad miejskich w naszym rejonie (w zaokrągleniu) wg oświadczeń majątkowych za 2019 rok
Głuchołazy: Szok, tak żyją ludzie!
Na Opolskiej 10 lokatorzy żyją
w smrodzie i chłodzie!
Tak wygląda jedna z toalet - jednej z mieszkanek - tego budynku, której zarządcą jest Głuchołaskie Komunalne Towarzystwo Bu- downictwa Społecznego. Na poddaszu inny lokator pozbawiony toalety, wylewa swoje nieczystości do... „umywalki” znajdującej się na korytarzu budynku.
Głuchołazy: Co jest z tymi lampionami?
16 lat i... 16 dni!
Lampiony witrażowe wiszące na ścianie Ogniska Artystycznego w Głuchołazach zdjęto do „konserwacji” z uwagi na nie najlepszy stan techniczny... 16 lat temu!
Dzięki interwencji gazety i wsparciu sta- rosty nyskiego powróciły one w swoim blasku przed świętami, ciesząc swym wy- glądem. Po czym po 16 dniach po cichu zniknęły.
Głuchołazy: Tajemniczy wpis na tablicy informacyjnej
„Gall Anonim”
pisze do mieszkańców miasta i turystów
Od miesiąca na miejskiej tablicy informa- cyjnej widniał napis autorstwa anonimowe- go twórcy. Choć pismo jest niezbyt wyraź- ne, to można odczytać treść jego przekazu.
Co chciał przekazać i komu jego autor?
umieścić ten wpis. Każdy z nas ma prawo dokonać swoistej oceny tego wpisu.
Oceny obiektywnej lub su- biektywnej.
Summa summarum, napis został usunięty w na- stępnym dniu po interwen- cji lokalnego dziennikarza
„Nowin Nyskich”. Jak wi- dać można było to zrobić.
Zrobić znacznie wcześniej w ramach monitorowania i patrolowania miasta. Szko- da, że dopiero interwencja pozwala załatwić takie sprawy szybko. Widać, że na interwencji w tej spra- wie KOMUŚ bardzo za- leżało, bo inne potrzebują znacznie dłuższego czasu reakcji. A może coś w tym wpisie „Anonima” jest?
Może coś, co jest częścią prawdy, której się wstydzi- my i która boli niektórych?
li
Głuchołazy: Dieta przewodniczącego rady miejskiej
Jakie diety pobierają
przewodniczący rad miejskich?
Diety przewodniczących rad miejskich są zróżnicowane i zależą głównie od uchwał rad miejskich i gminnych. W zakresie ich obo- wiązków jest kierowanie pracą rady, a tym samym stanowienie prawa lokalnego.
Wysokość diet przewodniczących jest znacznie wyższa od przewodniczącego komisji rady, a tym bardziej od zwykłego radnego. Oprócz przygotowywania i prowa- dzenia sesji, przewodniczący pełni funkcje reprezentacyjne, biorąc udział w różnych uroczystościach. Powinien też spotykać się z mieszkańcami miasta na dyżurach, co aku- rat w przypadku przewodniczącego Mariu- sza Migały pozostawia wiele do życzenia.
W innych urzędach miast spotkania te odbywają się „w cztery oczy”. Pionierem we wprowadzaniu innowacyjnych rozwią-
zań w tej kwestii jest przewodniczący Rady Miejskiej w Głuchołazach. Od niedawna na spotkania zaprasza on również sekretarza miasta i gminy, który proponuje nagranie przebiegu spotkania, bez podawania powo- du, celu, podstawy prawnej oraz przysługu- jącego obywatelowi prawa do jego usunię- cia.
Czy przewodniczący Rady Miejskiej w Głuchołazach obawia się o swoje życie i zdrowie podczas takich spotkań? To mo- głoby tłumaczyć, dlaczego wprowadza takie metody pracy.
Wiesław Barabasz - Paczków - 14,0 tys. zł Stanisław Zaczyk - Otmuchów - 15,6 tys. zł
Ryszard Duś - Kamiennik - 16,0 tys. zł Alicja Isalska - Prudnik - 19,0 tys. zł
Jadwiga Demska - Grodków - 22,0 tys. zł Paweł Nakonieczny - Nysa - 24,0 tys. zł Mariusz Migała - Głuchołazy - 24,0 tys. zł
W sumie nasz przewodniczący Mariusz Migała uzyskał za 2019 rok następujący przy- chód - 24 tys. (dieta), 147 tys. (zatrudnienie), co daje w stosunku rocznym 170 tys. złotych.
Przeliczając to na miesiąc - wychodzi - 14 tys. zł.
li Głuchołazy. XXI wiek, 30 lat po upadku
Głuchołazy. XXI wiek, 30 lat po upadku komunizmu i po 17 latach w UE komunizmu i po 17 latach w UE
Co miał na myśli autor tych słów?
Co miał na myśli autor tych słów?
str. 15
26 stycznia - 1 lutego 2021 REGION
Chcesz uruchomić własną działalność gospodarczą na terenie jednej z gmin: Biała, Dąbrowa,
Komprachcice, Łambinowice, Niemodlin, Prószków, Strzeleczki, Tułowice i mieszkasz w jednej z tych gmin?
Nie jesteś zarejestrowany w KRUS?
W ostatnich 3 miesiącach nie prowadziłeś własnej działalności?
Zgłoś się do Partnerstwa Borów Niemodlińskich, Rynek 52, Niemodlin.
Tel. 77 4606 351, niemodlinskie@op.pl Już wkrótce ogłaszamy nabór wniosków na dofi nansowanie do Podejmowania działalności
gospodarczej.
Można pozyskać 60 000 zł m.in. na doposażenie pomieszczeń, remont, szkolenia, zakup sprzętu.
Nie wymagamy wkładu własnego.
Nie musisz być bezrobotny.
Konsultujemy nieodpłatnie wnioski i biznesplany w ramach naborów.
Partnerstwo Borów Niemodlińskich Rynek 52, Niemodlin.
Tel. 77 4606 351, niemodlinskie@op.pl www.boryniemodlinskie.pl
Instytucja Zarządzająca PROW 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Materiał opracowany przez Partnerstwo Borów Niemodlińskich.
Materiał współfi nansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania:
„Wsparcie dla rozwoju lokalnego w ramach inicjatywy LEADER” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
R E K L A M A
Gmina Łambinowice: Wnioski do RFIL
Pierwsze z nich znajduje się przy ul. Powstańców Śląskich i ma pow. 44 m kw. Lokal miał być sprzedany z 90 procento- wą bonifi katą. Z kolei drugie – przy ul. Kolejowej o pow. 60 m kw. miało być sprzedane z 75 procentową bonifi katą
Radni mieli zastrzeżenia co do rozróżnienia wysokości bonifi kat. Strona gminna tłu- maczyła, że w przeszłości takie
bonifi katy w stosunku do wy- ceny rzeczoznawcy były stoso- wane w tych budynkach. Radni zauważyli jednak, że sytuacja na rynku lokalowym zmienia się, a co za tym idzie zmieniają się ceny i kryteria wyceny. - To jest rażąca różnica w wielkość bonifi katy – mówił przewod- niczący rady gminy Jarosław Gawlik. - Ostatnio mieszkania były sprzedawane z bonifi katą
75 proc. Myślę, że użytkowni- cy tych lokali mieliby poczucie sprawiedliwości społecznej, gdyby oba mieszkania zostały sprzedane z tą samą stawką bonifi katy.
Radni przyjęli wniosek przewodniczącego Gawlika, a następnie podjęli uchwałę o takim właśnie sposobie sprze- daży lokali gminnych.
ag - Pan starosta zapewnił mnie,
że na pewno wiosną zostanie wy- konany wjazd do Drogoszowa – mówił wójt Tomasz Karpiński.
Dodajmy, że ten obszar należy z pewnością do wyjątkowo znisz- czonych odcinków, a zabiegi o re- mont jezdni w tym miejscu trwają od bardzo dawna.
- W styczniu lub lutym zo- stanie przygotowany projekt na drogę Łambinowice - Sowin w stronę Korfantowa i jeśli czas po-
zwoli to pod koniec roku zostanie ogłoszony przetarg na wykonaw- cę robót – relacjonował w dalszej części efekty rozmów ze starostą Tomaszem Karpińskim. - Na po- czątku chodzi o nową nawierzch- nię, a potem chodnik.
Dodajmy, że gminy Łambino- wice i Korfantów mają partycy- pować w tej drogowej inwestycji przeznaczając fundusze właśnie na dokumentację.
ag Gmina złożyła wniosek o blisko
3,5 milionowe dofi nansowanie re- montu budynku „Pandory” przy ul.
Obozowej. Złożono także wniosek
o remont sali w Sowinie oraz drogi w Łambinowicach (ul. Akacjowa).
Przypomnijmy, że jeśli chodzi o gminy wiejskie w naszym powiecie
fundusze z wcześniejszych naborów RFIL uzyskała tylko gmina Skoro- szyce (na budowę przedszkola).
ag