• Nie Znaleziono Wyników

Miesięcznik Diecezjalny Łucki. 1936, nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Miesięcznik Diecezjalny Łucki. 1936, nr 11"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Rok X I L istop ad 1936 r. Nr. 11

M I E S I Ę C Z N I K

D i e c e z j a l n y Ł u c k i

DZIAŁ URZĘDOWY

Rozporządzenia Władz Duchownych M iejscowych

O p o m o c zim o w ą dla b ezr o b o tn y c h

B I S K U P Ł U C K I Dnia 21.XL 1936 r.

Nr. 7214.

Do

C zcigodnych Księży P roboszczów Diecezji Ł uckiej W najgłębszym zrozum ieniu k onieczności okazania p o m o c y zn ajd u jący m się w p o trze b ie bliźnim zawsze g o rą c o wzywałem D uchow ieństw o Diecezji do rozw i­

n ięcia po p a r a f ia c h akcji charytatyw nej.

A żeby w p r a c y tej mógł wziąć czy n ny u d ział ogół w ierny ch dom agałem się u tw o rzen ia w każdej parafii K atolickie Tow arzystw o D o broczynności, k t ó r e b y m o­

gło zaradzić pow stającej niedoli bliźniego.

Doniosłość akcji c h ary taty w n ej b y ła je d n ą z głó­

w n y c h sp raw om aw ian ych n a ostatniej K onferencji P rz e w ie le b n y c h Księży D ziekanów, odbytej w d. 20 p a ź ­ d z ie rn ik a r. b.

K o n ferencja zgodnie p odniosła, że:

1) D uchow ieństw o P a rafia ln e należycie docenia znaczenie o d cin k a c h a ry ta ty w n e g o w p r a c y d u s z p a ­ sterskiej i że p arafie, k tó re jeszcze nie m ają u siebie

(2)

316 M iesięcz n ik D iecezjalny Ł ucki N r. 11

tow arzystw p a ra fia ln y c h rzym sk o -k at. D o b r o c z y n n o ­ ści takow e będzie usiłowało stanow czo założyć i p r o ­ wadzić;

2) że n a k o n fe re n c ja c h d e k a n a ln y ch p o w in n a b y ć p o r u s z a n a sp raw a konieczności udziału Czcigodnych K sięży P ro b oszczó w w m ieszany ch k o m itetach rato w ­ niczych n a w y p a d e k klęsk, i że n aw et sami X.X. P r o ­ boszczowie inicjow ać b ęd ą zak ład an ie ty c h komitetów, p o m a g ając przez to usuw aniu sku tk ów k lęsk ró żnych;

3) że n ależy szerzyć w śród D uchow ieństw a zro ­ zum ienie udziału w p r a c y społecznej ab y wobec dzi­

siejszych tr u d n y c h czasów p rzy cz y n iać się do zapew ­ n ia n ia i w yszukiw ania p r a c y dla b ezro b o tn y ch . O fiar­

ne zbliżenie się D uchow ieństw a do sfer ro b o tn iczy ch i u b o g ic h w niesien iu im pom ocy duchow ej i m a te ­ rialnej jest n ak az em chwili.

Jestem g łęb o k o p rz e k o n a n y , że D uchow ieństw o Diecezji rozum ie doniosłość ty c h uchwał. Ludzie, p o ­ zbawieni ś rod k ó w do życia, od n as p rzed e w szystkim oczek u ją spełnienia neczelnego p rzy k az an ia Zbaw iciela o miłości bliźniego. I m większa zaś jest nied o la bliź­

niego, tym większą b y ć w in n a n asza gorliwość k u jej złag o d zen iu i u su n ięciu .

G orąco zachęcam C zcig od n y ch K sięży P r o b o s z ­ czów do wzięcia u d ziału i w sp ó łp racy w tw o rząc y ch się K om itetach O b yw atelskich p o m o c y zimowej dla b e z ro b o tn y c h i w zym am do ro zw in ięcia wielkiej, w y ­ datnej ofiarności n a rzecz p o trze b u jący c h , do nieszczę- dzenia trudów , b y g ło d n y c h n ak arm ić, u b o g ic h odziać, zgodnie z n ak az em B oskiego Mistrza: „Błogosławieni m iłosierni, albowiem oni m iłosierdzia d o s tą p ią ”.

( - ) f A D O L F S Z E L Ą Ż E K B isk u p Łucki (—) K s. Tymoteusz S zyszkiem icz

W icekanclerz

(3)

Nr. 11 M iesięcz n ik D iecezjaln y Łucki 317

W sp raw ie ad n ota cyj na przek azach i czek a ch przy p rzesyłan iu ta k s kurialnych

P om im o ogłoszonego dawniej o k ó ln ik a w sp raw ie p ie n iężn y c h przekazów , k ie ro w an y c h do K urii B isk u ­ piej, Przew ielebni Księża, często n a o d cin k ach p rz e ­ kazów i czeków „dla o d b io rc y " nie odnotow ują, n a jaki cel kw otę wpłacają; czasami pow ołują się ty lk o n a swój pap ier, w skazując Nr. takow ego, często zas n a o d cin k u żadnej nie d ają informacji. Sekcja F i n a n ­ sowa z teg o p o w o d u musi ro b ić długie poszukiw ania, ab y ustalić, n a jak i mianowicie cel o tr z y m a n ą kw otę m a zapisać; n ieraz w ty m celu zm uszoną b y w a z w ra ­ cać się z zapy tan ie m do p łatnik a.

P ro si zatem K u ria B isk u p ia stale n a o d cin k a c h p rz e k a zo w y c h p o trze b n e in fo rm acje umieszczać; n ale­

ży p r z y ty m w y raźn ie w ymieniać: „za in d u lt” — j e ­ żeli chodzi o zw olnienie od zapowiedzi, „ d y sp en sa od p okrew . I, I I , I I I s to p n ia ”, albo „d y sp en sa od po- winow. I, I I s to p n ia ”, „d y sp en sa a m ixta r e lig .”, lub

„od w ie k u ” — stosownie do ro d z a ju d y sp en sy , o k tó ­ r ą chodzi. Sam o p rzez się ro zu m ie się, że i w r a p o r ­ ta ch te inform acje m u szą być p odaw ane.

(—) Ks. T. Szgszkiew icz (—) Ks. Prał. J. Zagórski

S T R T Q T

Funduszu Z a p o m o g o w e g o D u ch ow ień stw a D iecezji Łuckiej

KURIA B IS K U P IA ŁUCKA S E K C J A IV Łuck, dnia 23.XI 1936 r.

Nr. 7571

Do

P rzew ielebn. D uchow ieństw a Diecezji Łuckiej

W ice-K anclerz Szef Sekcji

I. Nazwa, cel i zakres działalności

1. N a z w a f u n d u s z u br z mi : „ F u n d u s z Z a p o m o g o w y D u c h o w i e ń s t w a Di ecezj i Ł u c k i e j ” . F u n d u s z t e n s t a n o w i s p e c j a l n y k a pi t a ł , u t w o r z o n y z d o b r o w o l n y c h ofiar d u c h o ­

(4)

318 M iesięcz n ik D iecezjaln y Ł u ck i Nr. 11

w i e ń s t w a diecezji łuckiej i s ł u ż ą c y w y ł ą c z n i e d o u dz i e l a ni a p o m o c y t e m u ż d u c h o w i e ń s t w u pr ze ż w y d a w a n i e z w r o t n y c h p o ż y c z e k , z a p o m ó g b e z z w r o t n y c h za życia i z a p o m ó g p o ­ ś m i e r t n y c h . F u n d u s z z a p o m o g o w y n i e m o ż e być n a w e t c z a s o w o uż y t y n a i n n e cele.

U w a g a ; Fundusz w inien m ieć oddzielny rachunek w Banku Pol­

skim lub w Państw ow ym Banku Rolnym.

2. W ł a d z a m i F u n d u s z u są: a) O g ó l n e Z e b r a n i e d u c h o ­ w i e ń s t w a i b) Z a r z ą d F u n d u s z u .

3. Z w y c z a j n e O g ó l n e Z e b r a n i e z bi e r a się raz n a r o k w cz a s i e , o k r e ś l o n y m p r ze z Z a r z ą d p o u z y s k a n i u n a t o z g o d y B i s k u p a O r d y n a r i u s z a , k t ó r y k a ż d o r a z o w o j e s t P r e ­ z e s e m h o n o r o w y m Z e b r a n i a .

4. N a o g ó l n e z e b r a n i e z a p r a s z a s i ę d u c h o w i e ń s t w o cał ej di ecezj i za p o ś r e d n i c t w e m ks. d z i e k a n ó w ; b i o r ą z a ś u d z i ał w z e b r a n i u d z i e k a n i i z k a ż d e g o d e k a n a t u 1 d e l e ­ g a t , w y b r a n y n a d e k a n a l n e j k o n f e r e n c j i o r a z p r z e d s t a w i ­ c ie l e k a p i t u ł , p r o f e s o r ó w s e m i n a r i u m , p r e f e k t ó w i p r a c o w ­ n i k ó w Kurii.

5. N a d z w y c z a j n e O g ó l n e Z e b r a n i e z wo ł u j e Z a r z ą d za z g o d ą B i s k u p a O r d y n a r i u s z a w w y p a d k a c h n a d z w y c z a j ­ n y c h i n a s k u t e k :

a ) j e d n o m y ś l n e j u c h w a ł y Z a r z ą d u ,

b) j e d n o m y ś l n e g o w n i o s k u Komi sj i Rewi zyj nej ,

c) u m o t y w o w a n e g o ż ą d a n i a n a p i ś m i e p r z y n a j m i e j 2/ 3 u c z e s t n i k ó w F u n d u s z u Z a p o m o g o w e g o .

U w a g a : O ogólnym zebraniu pow iadam ia się duchow ieństw o na 2 m iesią ce przed term inem zebrania.

6. Z e b r a n i e O g ó l n e j e s t w a ż n e i p r a w o m o c n e b e z w z g l ę d u n a i lość p r z y b y ł y c h n a ń u c z e s t n i k ó w .

7. U c h w a ł y o g ó l n y c h z e b r a ń z a p a d a j ą z wykł ą w i ę k ­ s z o ś c i ą g ł o s ó w , z w y j ą t k i e m s p r a w , d o t y c z ą c y c h z m i a n y n i n i e j s z e g o s t a t u t u i likwidacji F u n d u s z u , k t ó r e m o g ą być z d e c y d o w a n e t y l k o w i ę k s z o ś c i ą 2/s g ł o s ó w o b e c n y c h n a z e b r a n i u ks i ę ż y.

8. D o k o m p e t e n c j i O g ó l n e g o Z e b r a n i a nal eż y : 1) w y ­ b ó r Z a r z ą d u i Komi sj i R e wi z y j n e j , 2) u c h w a l e n i e b u d ż e t u , 3) z a t w i e r d z e n i e s p r a w o z d a n i a Z a r z ą d u i Ko mi s ji Re wi zyj ­

(5)

Nr. 11 M iesięczn ik D iecezjalny Ł ucki 319

nej , 4) d e c y z j a o z m i a n a c h w s t a t u c i e i o likwidacji F u n ­ d u s z u , 5) d e c y z j a w s p r a w a c h u d z i e l a n i a p o ż y c z e k l ub z a ­ p o m ó g n a d z w y c z a j n y c h , 6) u d z i e l a n i e a b s o l u t o r i u m Z a r z ą ­ dowi , 7) u c h w a l a n i e i nst rukcj i i r e g u l a m i n ó w .

II. Z a r z ą d

9. Z a r z ą d o b i e r a s i ę n a 3 l at a pr ze z W a l n e Z e b r a n i e d u c h o w i e ń s t w a ; s k ł a d a s i ę z p r e z e s a , z a s t ę p c y p r e z e s a , s k a r b n i k a , s e k r e t a r z a i 2 c z ł o n k ó w z a s t ę p c ó w . Z a r z ą d wi ­ n i e n b y ć p o t w i e r d z o n y p r z e z B i s k u p a O r d y n a r i u s z a . S i e ­ d z i b ą Z a r z ą d u j e s t m . Łuck.

10. C z y n n o ś c i Z a r z ą d u p o d l e g a j ą k o n t r ol i Komi s j i R e ­ wi zyjnej, k t ó r a s k ł a d a s i ę z 3 c z ł o n k ó w i 2 z a s t ę p c ó w , o b r a n y c h n a 3 l a t a p r z e z O g ó l n e Z e b r a n i e d u c h o w i e ń s t w a .

11. Z a r z ą d — 1) k i e r u j e s p r a w a m i F u n d u s z u , 2) stawi w n i o s e k o z w o ł a n i u O g ó l n e g o Z e b r a n i a u c z e s t n i k ó w F u n ­ d u s z u , 3) p r z e d s t a w i a O g ó l n e m u Z e b r a n i u s p r a w o z d a n i e ze s w e j d z i a ł a l n o ś c i , 4) p r z y j m u j e w s ze lk ie w p ł y wy n a rzecz F u n d u s z u , 5) p r o w a d z i k s i ę g ę r a c h u n k o w ą z o s o b i ­ s t y m r a c h u n k i e m k a ż d e g o u c z e s t n i k a F u n d u s z u i w y k a ­ z e m w s z y s t k i c h w p ł a c o n y c h p r z e z e ń s u m , 6) p i e n i ą d z e l o k u j e w B a n k u , 7) s p o r z ą d z a b u d ż e t r o c z n y i w y d a j e z a ­ p o m o g i w g r a n i c a c h p o t w i e r d z o n e g o b u d ż e t u , 8) p r o j e k ­ t u j e i n s t r u k c j e i r e g u l a m i n y n a w a l n e z e b r a n i e .

U w a g a : D o działania w sw ym im ien iu Zarząd m o ż e upow ażnić o so b y trzecie.

12. Z a r z ą d o d b y w a s w e p o s i e d z e n i a p r z y n a j m n i e j r az n a k w a r t a ł . W r a z i e p o t r z e b y p r e z e s m o ż e z w o ł a ć z e b r a ­ n i e k a ż d e j chwili; w s z y s t k i e u c h w a ł y z a p a d a j ą z w y k ł ą w i ę ­ k s z o ś c i ą g ł o s ó w pr zy u d z i a l e p r z y n a j m n i e j 3 - ch c z ł o n k ó w Z a r z ą d u — w tej liczbie p r e z e s a l ub j e g o z a s t ę p c y ; p r zy r ó w n y m p o d z i a l e g ł o s ó w r o z s t r z y g a g ł o s p r e z e s a .

13. Z a r z ą d p o s ł u g u j e si ę p i e c z ę c i ą z n a p i s e m : „ F u n ­ d u s z Z a p o m o g o w y D u c h o w i e ń s t w a Di ecezj i Ł u c k i e j ” .

R o k s p r o w a z d a w c z y k o ń c z y s i ę 31 g r u d n i a . III. F u n d u s z

14. F u n d u s z z a p o m o g o w y t w o r z y się: 1) ze s k ł a d e k u i s z c z a n y c h p r z e z k s i ę ż y di ecez j i ł uc ki e j , 2) z o d s e t e k o d

(6)

320 M ie się c z n ik D ie c e z ja ln y Łucki N r. 11

u d z i e l a n y c h z w r o t n y c h p o ż y c z e k , 3) z d o b r o w o l n y c h of i ar i z a p i s ó w n a r ze c z F u n d u s z u , 4) z w s z e l k i e g o r o d z a j u z b i ó r e k .

15. U c z e s t n i k i e m F u n d u s z u Z a p o m o g o w e g o m u s i b y ć k a ż d y k a p ł a n di ecezj i Ł uc k i e j .

16. W y s o k o ś ć s kł a d ki m i e s i ę c z n e j w y n o s i : o d c z ł o n ­ k ó w Ka p i t uł , p r o f e s o r ó w S e m i n a r i u m d u c h o w n e g o , p r o ­ b o s z c z ó w par af i j 1 i II ki. 5 zł., o d p r o b o s z c z ó w III kl.

i p r a c o w n i k ó w Kurii 4 zł., o d p r o b . IV i V kl., o r a z k s i ę ż y p r e f e k t ó w i w i k a r i u s z ó w 3 zł.

U w a g a : Składki m ie się c z n e pobierają s ię drogą p otrąceń z p o ­ borów przez Kurię Biskupią; k się ż a , których pensja całk ow icie jest użyta na tributum d iecezja ln e, oraz pre­

fekci szk ół składki m ie się c z n e wpłacają sam i.

17. S k ł a d k i , w n i e s i o n e n a F u n d u s z z a p o m o g o w y , ni e p o d l e g a j ą z wr ot o wi w ż a d n y m w y p a d k u .

IV . Udzielanie pożyczek i zapomóg

18. W y s o k o ś ć z w r o t n e j p o ż y c z k i n i e m o ż e p r z e k r a c z a ć p o d w ó j n e j w y s o k o ś c i w k ł a d ó w z a c i ą g a j ą c e g o p o ż y c z k ę ; w y d a j e si ę n a t e r m i n 1 r o k u i o b c i ą ż a s i ę o d s e t k a m i 6 % w s t o s u n k u r o c z n y m . P o ż y c z k a n a d ł u ż s z y t e r m i n m o ż e b y ć u d z i e l o n a n a m o c y u c h w a ł y o g ó l n e g o z e b r a n i a .

19. P o ż y c z k ę r o c z n ą Z a r z ą d F u n d u s z u p o k r y w a za p o ś r e d n i c t w e m Kurii B i s k u p i e j d r o g ą p o t r ą c e ń z p e n s j i , r oz ło ż yw s zy c a ł ą p o ż y c z o n ą s u m ę n a 12 r ó w n y c h r a t m i e ­ s i ę c z n y c h ; t ą s a m ą d r o g ą ś c i ą g a j ą s i ę o d s e t k i . P o ż y c z k a , u d z i e l o n a n a m o c y u c h w a ł y o g ó l n e g o z e b r a n i a , p o k r y w a s i ę s p o s o b e m o k r e ś l o n y m p r z ez t oż z e b r a n i e .

20. W y s o k o ś ć z a p o m o g i b e z z w r o t n e j za życi a l ub p o ­ ś m i e r t n e j n i e m o ż e p r z e k r a c z a ć s u m y wpł at , d o k o n a n y c h p rz e z k o r z y s t a j ą c e g o z tej z a p o m o g i .

21. Z a p o m o g a i p o ż y c z k a w y d a j e s i ę p o u p r z e d n i m s t w i e r d z e n i u p r z e z ks. d z i e k a n a l ub i n n e g o z w i e r z c h n i k a r z e c z y w i s t e p o t r z e b y p r o s z ą c e g o o p o ż y c z k ę l ub z a p o m o g ę .

U w a g a : Z ap om oga i pożyczka wydają się dopiero po upływ ie je d n e g o roku istnienia Funduszu.

22. Ni ni ej s z y s t a t u t s t a j e s ię o b o w i ą z u j ą c y m z chwi l ą j e g o o g ł o s z e n i a w M i e s i ę c z n i k u d i e c e z j a l n y m .

(7)

Nr. 11 M iesięcz n ik D ie c e z ja ln y Łucki 3Ż1

P R O T O K Ó Ł

p ią te g o Zjazdu K sięży D ziek an ó w D iecezji Łuckiej, o d b y te g o w dniu 20 października 1936 r. w Łucku,

w gm ach u Sem inarium D u ch o w n eg o

O becni w szyscy D ziek ani za wyjątkiem PW . Ks.

J . P ta s zy ń sk ie g o , d ziek an a o stro g sk ieg o i P W . Ks. K a ­ czorowskiego, dziekana K ostopolskiego, n ie o b ecn y ch Księży Dziekanów zastępowali Księża W ic e d z i e k a n i:

Ks. J a n R u tk ow sk i i Ks. L ud w ik W arp ech o w sk i, ró w ­ nież obecni w szyscy delegaci od P P W W . D u ch o w ień ­ stwa p arafialn eg o z k ażd e g o d e k a n a tu , za wyjątkiem delegata z d e k a n a tu B eresteckiego.

Zjazdowi p rzew o d n iczy ł J. E. O rd y n ariu sz-B isk u p Adolf Szelążek.

S e k reta rzo w a ł PW . Ks. Stan. W oronow icz, dziekan dubieński.

Do P re z y d iu m Zjazd u zaproszeni zostali przez J. E. O r d y n a r iu s z a — J. E. B isk u p S u fra g a n St. Wal- czykiewicz i N PW . Księża D z ie k a n i: Kowelski— Ks.

M. T o k arzew ski i L u b o m elsk i—Ks. St. J astrzęb sk i.

Porządek obrad:

I —Z agajenie i w y b ó r S ek retarza.

I I —In fo rm ac je o r u c h u bezbożniczym.

I I I —O bm yślenie śro d kó w zarad czy ch . 1)—Przeciw staw ionie idei k a to lic k ie j:

a—R ozszerzenie działania ulotek, b —o dczyty p o p u la rn e ,

c—fu n d u sz p raso w y diecezjalny, d—b iblioteki p a ra fia ln e ,

e —Misje wioskowe,

f—p r a c a kościelna n a w siach

g —zbliżenie do sfer ro b o tn ic z y c h ubogich, h —zwalczanie bezbożnictw a w śró d Rusinów,

i—daw ne ro d y polskie. S taty styk a. Spi3.

2)—U suw anie p rz y c z y n zła:

a —A kcja C h a ry ta ty w n a — wszelkie rodzaje zrzeszeń d o b ro c z y n n y c h katolickich,

(8)

322 M iesięcz n ik D iecezjaln y Ł ucki N r. i l

b —m ieszane k om itety ratow nicze n a w y p a ­ d e k klęsk,

c —Akcja Społeczna. W sp ó łd ziała n ie w z a ­ p ew n ien iu p racy .

3)—O rganizacje k a t o l i c k i e :

a—Młodzież p o zaszkolna katolicka, b —Młodzież k a to lick a szkolna.

I V —In fo rm acje o Synodzie p len arn y m .

V—In fo rm ac je o F u n d u s z u O b ro n y N arodow ej.

V I —P o m o c dla Księży w Rosji.

V I I —K o r e k tu r a organizacji D ekanatów.

V I I I —O rg an izacja F u n d u s z u Zapom ogowego.

Do p. I — J. E. O rd y n a riu s z zagajając zjazd D zie­

k an ó w powitał zeb ra n y ch , witając rów nież P W . K sięży D elegatów z d ek an ató w od P P W W . D uchow ieństw a p a ra fialn eg o . R ozpoczynając o b r a d y J. E. O rd y n a riu s z za p ro p o n o w a ł w y b ran ie n a stałego s e k re ta rz a Zjazdów Dziekanów — PW . Ks. Stan. W o ro n o w icza, dziek ana dubieó sk ieg o , k tó r y pi’zez o b ecn y c h został je d n o g ło ś­

nie w y b ra n y .

Do p. II — J. E. O rd y n ariu sz w dłuższym p rz e m ó ­ w ieniu zap o d ał inform acje o r u c h u bezbożniczym, jaki się szerzy zag ra n icą i w K raju, om awiając genezę te ­ go ru ch u , o b ecn e nasilenie jego i skutki, jak ie w yw o­

łuje, ilu stru jąc swe przem ów ien ia d o k u m e n tam i p r a s y wszechświatowej i polskiej.

Do p. III — J. E. O rd y n ariu sz naw ołuje o b ecn y c h n a zjeździe D ziekanów do o b m y ślen ia śro d k ó w zaradczych, k tó re widzi w przeciw staw ien iu p rą d o m bezbożniczym idei katolickiej, w o b m y śle n iu środ k ó w w u s u w a n iu p rz y c z y n zła i w tw o rzen iu O rganizacy j katolickich, to też J. E. O rd y n ariu sz zapodaje spo so b y , k tó r e om ó­

wią te trzy p u n k ty , przyczym J. E. O rd y n ariu sz w swym p rzem ó w ien iu p rz ed sta w ia o b e c n y m z p u n k tu swego w idzenia sposoby, k tó re szeroko omawia, a k tó re za­

w arte są w p ro g ram ie o b rad , wyżej zapodanych.

Do p. I-a — J. E. O r d y n a riu s z pow iad am ia o b e ­ cnych, że wierząc, iż d ru k o w a n e słowo trafia do u m y ­

(9)

Nr. 11 M iesięcz n ik D ie c e z ja ln y Ł ucki 323

słów W ierny ch , p o s ta n a w ia rozp o cząć w ydaw anie u lo ­ tek w większej ilości, a mianowicie 100.000 miesięcznie i wzywa o b ecn y ch do gorliwego p rz y c z y n ie n ia się, by te ulotki darm o dochodziły do r ą k W iernych. Zeb ran i uchwalają, że Księża P roboszczow ie zajm ą się sp raw ą rozdaw nictw a ty c h ulotek, a b y one docierały do k a ż ­

dej ro d z in y w parafiach.

Do p. I-b — J. E. O r d y n a riu s z zapodaje, że p o o d ­ b y c iu pielg rzy m k i ak adem ick iej do C zęstochowy w r. b.

został zaw iązany stały kom itet ak adem ick i tej p iel­

grzym ki, k tó r y n a celu mieć będzie szerzenie z ro zu ­ mienia i pog łęb ien ia znajomości i p rzy w iąz an ia do W ia r y świętej w śród społeczeństw a polskiego i k a t o ­ lickiego, p rzeto g r u p a akadem ików p rz y rz e k ła czynić wyjazdy n a W o ły ń z odczytam i treści katolickiej. J. E.

O rd y n a riu s z wzywa o b e cn y c h Ks. Ks. Dziekanów, ab y w ciągu jed n eg o m iesiąca zapodali te rm in i miejsce p rzy jazdó w p re le g en tó w n a parafie, zw racając się z tym do D.I.A.K. Ks. D ziekan Kowelski zgłasza wiosek, b y D.I.A.K. w Ł u c k u ap ro b o w ał zaw czasu k ażdorazow y odczyt p rele g en ta i b y ty lk o te od czy ty b y ły w y g ła­

szane przez p rele g en tó w akadem ików , k tó re b ęd ą w ca­

łości p rzed staw io n e na piśmie i k tó re będ ą miały a p r o ­ b atę D.I.A.K.

Do p. I-c — J. E. O rd y n a riu s z zob razo w ał sp raw ę u tw orzen ia fu n d u s z u p raso w eg o i wezwał o b ecn y c h do o b m y śle n ia środków. P o dłuższej d yskusji Księża Dziekani uznając doniosłość tej sp ra w y u ch w alają je ­ d n o g ło ś n ie : 1) n a w niosek Ks. D ziekana Lubom elskie- g o —b y co miesiąc połowę składki dekan aln ej n a b ib lio­

tekę d e k a n a ln ą o ddaw ać n a fu n d u sz p raso w y d iece­

zjalny, 2) n a w niosek Ks. D ziekana K rzem ienieckiego u ch w alo n o u r z ą d z a ć raz do r o k u dzień d obrej p r a s y w p arafiach .

Do p. I-d — J. E. O rd y n ariu sz naw ołuje o b ecn y ch do położenia w iększego n a c is k u n a tw orzenie biblio­

te k p a ra fialn y ch , b y d ać możność w iernym czytania k siąże k o św iatopoglądzie katolickim. O becni p o d y ­

(10)

324 M iesięcz n ik D iecezjaln y Ł u ck i Nr. 11

skusji u c h w ala ją: 1) n a w niosek D elegata d e k a n a tu kowelskiego, ab y Księża w te sta m e n ta c h swych p rz e ­ znaczali swe książki tej treści, k tó r e b y mogły się n a ­ d ać do czy tania przez w iernych do bibliotek p a r a ­ fialnych, a D ziekan D u b ień sk i zgłasza w niosek ab y J. E. O rd y n a riu s z zwrócił się do P.M.S. i Tow. Opieki n a d K resam i W schodnim i o zao p a try w an ie biblioteki p arafialn e w książki.

PW . Ks. S e k re ta rz D.I.A.K. M. Sokołow ski zgła­

sza, że w k ró tk im czasie zapoda D ziekanom możliwość w n a b y c iu m ały ch b ib lio te k do p arafii z książek, k tó re są w p o s ia d a n iu D.I.A.K. w Ł u ck u .

Do p. I-e — J. E. O r d y n a r iu s z zw raca uw agę o b e ­ cnych, że wobec wielkich rozległości p o p a rafiach naszej diecezji w skazane było b y u rząd z ać nie tylko Misje św.

p o K ościołach p a ra fia ln y c h , ale n aw et i po wsiach znacznie o d d alo n y ch od kościoła parf. i zaleca zw ra­

canie się z tym do P W . Ks. O. Sz. J a r o s z a z T. J.

w K rakowie, k tó r y poświęcił siebie ud zielan iu Misyj św. n a W ołyniu. Z e b ra n i u chw alają spraw ę tę zainicjo­

wać w śró d PW. D uchow ieństw a p arafialn eg o .

Do p. I f — J. E. O r d y n a riu s z p o ru szają c znowu sp raw ę rozległości wielu b ard zo p arafii p oleca o b ec­

nym , b y w śród D uchow ieństw a p a ra fia ln e g o naglili do w yjazdów n a odległe wsie do W ie rn y c h swych z o d p raw ian iem n ab o że ń stw i udzielaniem S a k ra ­ m entów św., co obecni p rzy jm u ją do w p ro w adzen ia w praktyce.

Do p. l-g — J. E. O rd y n ariu sz w skazuje obecnym , że nakazem obecnej d o b y jest życzliwe i o fiarn e zbli­

żenie się D u chow ieństw a do sfer ro b o tn ic z y c h i u b o ­ gich w n iesien iu Im p o m o c y duchow nej i m aterialn ej.

W d y sk u sji Ks. D ziekan Rów ieński zgłasza w nio­

sek by Księża w swych p a ra fia c h o rg an izo w ali o d c z y ­ ty i sami je wygłaszali, gdyż s fe ry ro b o tn icze słowem głoszonym przez K ap ła n a nie g a rd z ą i chętnie słu c h a ­ ją i jako p rz y k ła d zapodaje swą p ara fię i swą p ra c ę w tym k ie ru n k u , k tó r a daje d o b re rezultaty.

(11)

N r. 11 M iesięcz n ik D ie c e z ja ln y Ł ucki 325

D ziekan D u b ieńsk i zgłasza, że zbliżenie się do u b o ­ gich ułatw i rów nież tw orzenie paraf. tow. rz.-kat. d o ­ b ro czy n n ości, k tó re w inny być po p o ra fia c h zakładane i może b y ć założone w każdej parafii naszej diecezji.

Do p. I-h — J. E. O r d y n a riu s z ubolew ając n ad tym, że w śród Rusinów szerzy się w zastraszający sposób i bezbożnictwo i sekciarstw o wzywa D uchow ieństw o do pośw ięcenia swej p r a c y i d o ta rc ia rów nież i do R usinów przez głoszenie odczytów a p o lo g ety cz n y ch , a naw et i kazań, ale p o za kościołem, gdzie jest to możliwe.

Do p. I-i — J . E. O r d y n a riu s z p rzed sta w ia o b e c ­ n ym wielką szkodliwość tego BtaDu, że istn ieją ro d y czyste polskiej krwi, a k tó re p rzez p o rz u c e n ie w iary świętej katolickiej stały się inowierczymi, p rzeto w sk a­

zanym jest ab y te Dusze z p o w rotem p rz y c ią g n ą ć n a łono Kościoła św:, a do W ia r y I c h Ojców. J. E. O rd y ­ n a riu s z wzywa obecDych, a b y w te rm in ie do sześciu ty g o d n i k ażd y P ro b o sz cz n ad esła ł do K urii Biskupiej im ienny wykaz tych ro d ó w w swej parafii, k tó re swe­

go czasu porzucili W ia rę swych Ojców i dzisiaj cho­

ciaż są P olak am i, je d n ak pozostają inow iercam i. Rów ­ nież J. E. O r d y n a riu s z zw raca uw agę n a docenianie w szelkich staty sty k , w ypełnienia k tó r y c h żąda K uria B iskupia.

Do p. II-a — J. E. O rd y n ariu sz wzywa ob ecn y c h a b y w swej p r a c y d u szp astersk ie j D uchow ieństw o p a ­ rafia ln e d o cen iało zn aczen ia o d cin k a c h a ry ta ty w n e g o i b y p arafie, k tó re jeszcze nie m a ją u siebie tow a­

rzy stw p a ra fia ln y c h rz kat. D o b ro czy n n o ści, b y ta k o ­ we stanow czo założyli i prow adzili.

PW . Ks. K u k u ru z iń s k i zobrazow ał o b a c n y m stan diecezjalnego Tow. D o b ro czy nn o ści za r o k 1935.

Do p. Il-b — J. E. O r d y n a r iu s z wzywa o b ecny ch , a b y na k o n fe re n c ja c h d e k a n a ln y c h p o ru szali spraw ę konieczności u d ziału K sięży P ro b oszczó w w m iesza­

n y ch k o m itetach ra to w n ic zy ch n a w y p a d e k k lę sk i b y naw et sami inicjowali zakład an ie ty ch komitetów,

(12)

326 M iesięczn ik D iecezjaln y Ł ucki Nr. 11

a przez to po m ag ali w u s u w a n iu skutków k lęsk r ó ż ­ nych.

Do p. II-c — Również J. E. wzywa o becn y c h Dzie­

kanów , a b y w śród D uchow ieństw a p arafialn eg o sze­

r zy ć zrozum ienie ud ziału D uchow ieństw a w p r a c y społecznej i by wobec dzisiejszych tr u d n y c h czasów, p rz y c z y n ia ć się do zap ew nian ia i w y sz u k iw an ia p r a c y dla bezro b o tn ych .

Do p. III-a — J. E. O r d y n a r iu s z mając na sercu myśl o Młodzieży i stale się tym przejm ując, naw ołuje usilnie D uchow ieństw o, b y w p r a c y swej szczególny n acisk kładło n a op ;ek ę n a d Młodzieżą pozaszkolną, k tó r a n a ra ż o n a b y w a n a ró żn e w pływ y ujem ne ta k p o d względem n aro d o w y m i p o lity czn y m —p rzeto J. E.

O rd y n ariu sz zobowiązuje Księży P ro b o szczó w do za­

k ła d a n ia w p a ra fia c h sto w arzyszeń Młodzieży k a to ­ lickiej i oświadcza, że ocenę p r a c y d u szp astersk ie j P roboszczów widzieć będzie w zak ła d a n iu i p r o w a ­ dzeniu stow arzyszeń Młodzieży katolickiej w parafiach przez P roboszczów i w zależności do rozw oju s to w arzy ­ szeń u sto su n k ow y w ać się będzie do p r a c y Proboszcza.

Do p. Ill-b — Również J. E. O rd y n a riu s z wskazuje o b ecn y m n a znaczenie p r a c y d u szp astersk ie j Księży P roboszczów n a d Młodzieżą szkolną, k tó r a p o w in n a b y ć p ro w ad zo n a przez Księży P roboszczów w k ie r u n ­ ku: 1) nie o p u szcza n ia godzin n a u k i religii w y k ła d a ­ nej osobiście przez Księży, 2) w tw o rzen iu i p r o w a ­ dzeniu o rg an izacy j relig ijn y ch w śró d Młodzieży szkol­

nej, 3) w dążeniu do b r a n ia u d ziału w K om itetach r o ­ dzicielskich p rz y szkołach.

J. E. Ks. B isk up S u fra g a n zobrazow ał o b ecn y m stan u siłow ań i wpływów czy n nik ó w w rogich religii, k tó re w ró ż n y spo só b p r a c u ją n a d o p an ow an iem dusz młodzieży i w p ajan ia ś w iato p o g ląd u w rogiego religii.

Również J.E . O rd y n a riu s z zw raca uwagę, b y Księ­

ża P ro b oszczo w ie czuwali nad tym iżby osoby świeckie udzielające n au k i religii miały misję kanoniczną.

Do p. I V — J. E . O r d y n a riu s z pow iadam ia ob ec­

(13)

N r. 11 M iesięcz n ik D iecezjaln y Ł ucki 327

n y ch , że p o zatw ierdzeniu U chw ał S y n o d u P le n a rn e go B isk up ó w w Częstochowie przez Stolicę A postolską będzie w y d a n a K sięga tego S yn o d u , celem w p ro w a­

dzanie w życie uchw ał S y n o d u w diecezjach.

Do p. V — J. E. O rd y n a riu s z p rzed staw iając o b e c ­ n ym p o trz e b ę p rz y c z y n ie n ia się przez D uchow ieństw o do pow iększenia F u n d u s z u O b ro n y N arodow ej, z a p o ­ daje, że Duchow ieństw o całej P o lsk i m a zakupić 150 o łta rz y p o low ych dla A rmii Polskiej, co z eb ra n i p r z y j­

mują z wielkim zadow oleniem i uchw alają p rz y c z y n ić się swymi ofiarami, w zakresie jaki k a żd e m u z D u ­ chow ieństw a naszej diecezji p rzy p ad n ie.

Do p. V I — J. E. O rd y n a riu s z wzywa D ziekanów do p rzep ro w ad ze n ia n a k o n fe re n c ja c h d e k a n a ln y c h s p r a ­ wy udzielan ia stałej pom ocy m aterialnej D uchow ieństw u k a to lic k ie m u p ozo stałem u w Rosji Sowieckiej w wię­

zien iac h lu b i na wolności, przez m iesięczne stałe o p o ­ d atko w an ie się co uczyniło już kilka d e k a n a tó w n a ­ szej diecezji, Księża D ziekani o becni zgłaszają chęć czynienia tej ofiary.

Do p. V II — J. E. O rd y n a riu s z p ow iadam ia Księży D ziekanów, że widząc p o trze b ę i celem ułatw ienia p r a ­ cy Dziekanów utw o rzy ł dwa nowe d ekanaty: Kamień- K o sz y rsk i i Kołkowski.

Do p. VIII — W sp raw ie organizacji F u n d u s z u zapo­

m ogow ego diecezjalnego D uchow ieństw a K sięża dele­

gaci d e k an a tó w udali się n a zebran ie po d p rzew o d n ic­

twem Szefa sekcji finansow ej K urii Biskupiej N PW . Ks. In f. J. Z ag ó rsk ie g o .

Wolne wnioski: J. E. O rd y n ariu sz zarządza, ab y Księża dziekani nad esłali w ykazy num erów telefonicz­

n y c h tych księży w dekanacie, k tó rz y tak o w e p o s ia ­ dają, celem um ieszczenia ich w elen ch u sie n a r o k 1937 i celem dania możności Kurii B isk u p iej p o ro z u m ie ­ w ania się z P ro bo sz czam i w razie potrzeby.

D ziek a n Kowelski sk ład a w niosek ap ro b o w a n y przez J. E. O rd y n a riu s z a , by w szyscy Księża n aszej diecezji w term in ie do k o ń ca r o k u 1936 złożyli n a

(14)

328 M iesięcznik D iecezjaln y Ł ucki Nr. U

piśmie do J e g o E k scelen cji O rd y n a riu s z a w y k azy d łu ­ gów oso b isty ch i k o ścieln y ch i b y sta n ich wykazali rzeczyw isty i fa k ty c z n y su b gravi.

Na tym zeb ran ie zakończono.

Ks. Stan. Woronowicz

S e k reta rz

Rozporządzenia Prawno-Państwo we

O kólnik Nr. 95 z dnia 24 w rześnia 1936 r. (II P-4737/36) w sp raw ie o p ła t stem p lo w y ch od w y c ią g ó w z akt

sta n u cy w iln eg o

(Dz. Urz. Min. W. R. i O. P. Nr. 9, poz. 175)

M inisterstwo S k a r b u pism em z d n ia 16 lipca 1936 r.

Nr. D. Y. 48819/5/36 pow iadom iło, że wyciągi i inne świadectwa z akt s ta n u cywilnego, w y d an e osobom, w ym ienionym w art. 144 U 3 ta w y z d n ia 1 lipca 1926 r.

(Dz. U. R. P. Nr. 64 z 1935 r., poz. 404) a w szcze­

gólności kierow nictw om p u b lic z n y c h szkół p ow szech­

n y ch (państw ow ych względnie sam orządow ych) na s k u te k u rzęd o w eg o zap o trz e b o w a n ia przez te k ie ro w ­ nictwa, są wolne od op ła ty stemplowej w myśl art. 160 (pkt. 3) pow ołanej ustawy.

Poniew aż je d n a k ro d zic e dzieci szkolnych nie n a ­ leżą do osób w y m ien io n ych w art. 144 (p u n k ty 1—5), wyciągi i inn e świadectwa, w y d an e rodzicom naw et w celu przedłożenia ty c h wyciągów władzom szkolnym , p o d leg ają n o rm alnej opłacie stęplowej, przew idzianej w art. 155 p ow ołanej ustaw y.

Pow yższe w yjaśnienie M inisterstwa S k a r b u n a le ­ ży p o dać do w iadom ości kierow nictw p u b liczn y ch szkół p o w sz ech n y ch dla celów zw iązanych z w yk o ­ n y w aniem i k o n tro lą o bow iązku szkolnego z zazna­

czeniem, że kierow nictw a szkół p o w sz ech n y ch m ogą stosować p ro c e d u rę , o k tó rej mowa w ustępie p ierw ­

(15)

Nr. 11 M iesięczn ik D iecezjalny Ł ucki 329

szym, tylko w yjątkowo w p rz y p a d k a c h istotnej p o tr z e ­ by, a w szczególności także w razie n o to ry c z n e g o u b ó s tw a rodziców.

D y r e k to r D e p a rta m e n tu : (—) Dr. M. Polak

DZIAŁ NIEURZĘDOWY

O Unię A p ostolsk ą

Czasy niezwykłe przeżyw am y. J e s te ś m y ś w ia d k a ­ mi w y ro k u Bożego: albo ludzkość n aw ró ci się do Bo­

ga, albo stoczy się do zguby. Pism o św. mówi o kilku ta k ich w dziejach ludzkości w yrokach, już to pow szech­

nych, już to p a r ty k u la r n y c h . O w y r o k u o b ecn y m św iad­

czy wiele faktów. W y starc zy oczy szerzej otw orzyć i w istotę zjawisk, p rzem ian i walk głębiej spojrzeć.

W a lk a w dziedzinie d u cha, idei toczy się już nie od dziś. O becnie widzimy dalszy jej postęp; już i n a zewnątrz zaczyn a się p rzejaw iać włącznie do rozlew u krwi. J e s t to p o czątek k o ń c a ty c h przem ian.

Poniew aż nie chodzi tu o politykę, lecz w p ro st o p r a w a B oga n a d ludzkością, n a czele tej walki d u c h a staje chcąc nie chcąc kap łan . On pójdzie n a czele do zwycięstwa, ale i n a czele do zguby. K rew p rzeleje albo jak o zwycięzca, albo jak o m a ru d e r, dezerter.

Społeczeństw o u p o d staw zaczyna się o d radza ć religijnie. J e s te ś m y św iadkam i takich objawów o d n a ­ w iania się życia religijnego, ja k ich p r z e d k ilk u n a s tu laty n ik t się n ie domyślał.

Na czele tego o d rod zen ia w taj dziejowej chwili musi stanąć kapłan , k ap łan p ro w ad zący swoją sp o łecz­

ność do o d n ow ionego życia religijnego, do zwycięstwa d o b r a n a d złem, B oga n a d szatanem.

Z adan ie to wielkie, w ym aga zdwojonej żarliwoścj d ucha, wielkiej w iary, wiele łaski Bożej.

(16)

330 M iesięcznik D ie c e z ja ln y Luckl Nr. 11

Świeccy m ają nowe środki, nowe s p o so b y d ziała­

nia n a nich łaski Bożej, specjalnie dan e im przez K o­

ściół organizacje. Ozy k ap łan ma zostać sam, bez d a ­ nej m u przez tenże Kościół pomocy?

T a k a pom o c jest. P ra w ie ró w n o cześn ie z p o cząt­

kam i Akcji Katolickiej, po w stała dla k apłanów o r g a ­ nizacja, k tó rej celem jest p o d trz y m a n ie d u c h a k a p ł a ń ­ skiego, w yniesionego z m urów sem inarium , a n a s tę ­ p n ie coraz dalsze p o d n o szen ie d u szp astersko -k ap łań- skiej gorliwości.

Tą organ izacją jest Unia A postolska, po leco na przez papieży: L e o n a X I I I, P iu s a X i B en e d y k ta XV i rozm aitym i łaskam i u b o g a c o n a .

R eg u ła Unii Apostolskiej daje k ap łan o w i to, co m u jest najbardziej potrzeb n e: d u c h a modlitwy, r e g u ­ lamin życia i dobrodziejstw a wzajemnej pom ocy k a ­ płańskiej.

O d u c h u modlitw y świadczy sam a nazw a o r g a n i­

zacji—U nia A postolska K ap łanó w Św ieckich S erca J e ­ zusowego; a więc miłość C h ry stu so w a—to fu n d am e n t, n a k tó ry m Stow arzyszenie zbudow ane. Serce P. J e z u ­ sa, E u c h a r y s t ia i M atka Boża—to trz y p rz e d m io ty mi­

łości i modlitw członków n ależący c h do tej o rg a n iz a ­ cji, tr z y o g n iska ro zp alające d u c h a modlitwy w k a ­ płanie.

R eg u lam in dnia i m iesiąca n o rm u je życie k a p ła ­ na. Jeżeli k ażd y k a p ła n m a nie jeden, ale p ięć ta le n ­ tów d an y ch m u od Boga, a zak o p u je te ta le n ty — to dzieje się to nie p rzez co innego, ale przez b r a k r e ­ gulam inu. H u to k ap łan ó w g o rliw y ch zapłacze sobie w duszy, g d y w niknie w szczegóły swojego życia i zo­

b acz y tyle czasu i talentó w z m arn o w a n y ch w skutek b r a k u reg u la m in u dnia. I ro zm y ślan ia nie b yło i czy ­ ta n ia duch ow n eg o i studiów ż a d n y c h —a w szystko n a ­ p ra w d ę m ogło być, b o czas b y się n a to znalazł. Nie znalazło się czasu, bo p la n u nie było.

W reszcie trzecie dobrodziejstw o Unii A p o sto l­

skiej—to p rzed staw ien ie po m iesiącu k o n fra tro w i w y­

(17)

Nr. 11 M iesięcznik D iecezjaln y Łucki 331

k o n a n ia tego planu. Rzecz to m ała na p ozór, a ja k sk u teczn e p rzy p o m n ien ie u ż y w a n ia c o d z ie n n y c h ś r o d ­ ków n a k a z a n y c h przez reg ulam in . W idzi się o p u sz­

czenia, a inaczej się nie widzi.

S e rv a o rd in em et o rd o te seryabit, mówi św. A u ­ g u sty n . Świątobliwy biskup Łoziński powtarzał: „Jeśli co mara, zawdzięczam U n ii”.

Unia A p o sto lsk a — to nie czcza fo rm u łk a, ani ja ­ kieś n a uczuciu o p a rte f o rm u ły modlitw, s k ą d in ą d n a ­ wet chw alebnych, ale raczej świadczących, że kapłan spodziew a się tylko czegoś od Boga ex o p ere o p e ra to bez swego wysiłku, bez swego pośw ięcenia, bez u ż y ­ cia środków. R eg u ła Unii daje śro d k i do p o d tr z y m a ­ n ia d u ch a żywej w iary, nadziei, miłości w kapłanie, a resztę k a p ła n u czy n i sam. Ł ask ę o trz y m a za ofiarę, za pośw ięcenia swoje.

Jeżeli dzisiaj w śród kap łanó w sp o ty k a się coraz więcej p r a g n ą c y c h b y ć w całej pełni kapłanam i-apo- stołami, to g d y zobaczą z asad y życia, wzkazane przez Unię A postolską, powiedzą, że znaleźli, czego właśnie szukali.

W ielu k ap łan ó w n ig d y się nie zapoznało z Unią A postolską. A szkoda.

Ze w zględu n a czasy — p o d w ó jn a szkoda.

Dzięki Bogu, że już p raw ie wszystkie diecezje w Po lsce m ają zaczątki Unii A postolskiej, w n ie k tó ry c h zaś diecezjach p ięk n ie się o n a rozwija.

B isk u p L eo n W e tm a ń sk i A systent G eneralny U nii Apostolskiej

Dom R ekolekcyjny O O. Jezu itów w C zęstoch ow ie

D nia 25 p a ź d z ie r n ik a b. r., w u ro czysto ść C h r y ­ stusa-Króla, J. E. Ks. B is k u p K u b in a d o k on ał pośw ię­

cenia now ego D om u R ek o lek cy jn eg o w Częstochowie.

Dom po w stał z myśli i za p o p arciem J. E. Ks. B is k u ­ p a Kubiny. Z n a c z n ą część funduszów n a jego b u d o ­ wę ofiarow ał Ojciec św., P iu s XI, stąd też nosi nazwę

(18)

332 M iesięcz n ik D iecezjaln y Ł ucki Nr. 11

D om u im. P iu sa XI. Z b u d o w a n y w ro zle g ły m o g r o ­ dzie, w Dajbliższym sąsiedztwie J a s n e j Góry, p o s ia d a 60 je d n o o so b o w y c h pokoi, kaplicę i czytelnię dla o d ­ p ra w ia ją c y c h rek o le k c je . P rz e z n a c z o n y jest wyłącznie dla Przew . D uchow ieństw a i k ato lick ich mężczyzn.

Główną a tra k c ją tej nowej placów ki ob o k now o cze­

sn y ch u rząd zeń w m yśl p rzepisó w r e k o le k c y jn y c h s t a ­ nowi bliskość J a s n e j G óry, to też m ożna mieć d o b rą nadzieję, że ta k ogół naszeg o D uchow ieństw a jak i k a ­ tolickie społeczeństw o przy jm ie tę w iadom ość ze szcze­

rą życzliwością i n ie jed no k ro tn ie szukać będzie u k o je ­ nia i p o g łęb ien ia życia w ew n ętrzn eg o pod opieką J a s n o g ó rs k ie j Królowej w Częstochowskim D om u R e ­ k o lekcyjnym .

Szczegółowych inform acyj co do czasu i w a r u n ­ ków rek o lekcy j udziela S u p e r io r D om u R eko lek cy j­

nego, Częstochowa, ul. bł. Kingi Nr. 74 (dojazd od ul.

Lisienieckiej). W bieżący m r o k u o d b ęd ą się r e k o ­ lekcje dla K apłanów od 14 do 18 g ru d n ia; p o czątek 14 g r u d n ia wieczorem, ko niec 18 g r u d n ia rano.

R e d a k to r Ks. T y m o te u sz S z y sz k ie w ic z

WYDAWNICTWO KURII BISKUPIEJ ŁUCKIEJ

Drukarnia Kurii B iskupiej Łuckiej.

Roczna prenum erata 24 zł. P ojedynczy zeszy t 2 zł.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wobec rozwijającego się czytelnictwa u lu d u —dla nas, jako duszpasterzy, staje się szczególnie aktualną sprawa dostarczania mu odpowiednich książek, w

Umocowania rusztowań wiszących, same rusztowania wiszące i rusztowania na wysuwni- cach należy badać codziennie przed przystąpieniem do robót. Zauważone usterki we

Po zapoznaniu się jaknajdokładniejszem z mater- jałem, skupionym przez wspomnianą weżej Konferecję XX.. Woźnickiego Profesora Seminarjum.. Duchownego w

Gdy więc spotkamy się z jakimś zarzutem, trzeba odrazu osądzić, czy to jest tylko jakiś sofizmat, czy atakuje samą prawdę wiary. Jeżeli to będzie sofizmat,

Kapłani bowiem mają z gorętszą niż św ieccy do Matki Bożej odnosić się m iłością, poniew aż, jak kapłan ściśle jest zw iązany z Chrystusem, tak też Marja

Chociaż jesteśmy obecnie bardzo biedni, stać przecież każdego prawie na to by jednorazowo da6 5 czy 10 groszy (niektórych staó nawet na więcej) a z tych

ADOLF PIOTR SZELĄŻEK PASTERZ DIECEZJI ŁUCKIEJ. W DZIESIĄTA ROCZNICĘ OBJĘCIA

Ale uprzedzenia takie — co z niemałą godzi się stwierdzić pociechą — już tak się przeżyły,, że nie ma prawie rzetelnego fi­.. zyka, k tóryby to