MAREK GACKA
ur. 1952; Turek
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Lublin, Berlin Wschodni, Berlin Zachodni, PRL, mikrofilmy, przemyt mikrofilmów, Piotr Jegliński
Przemyt mikrofilmów z książkami z Berlina Zachodniego
Po [19]89 roku ja się związałem poprzez Janusza z Piotrem Jeglińskim, czyli
„Spotkania” paryskie, zresztą przewoziłem mikroklisze, mikrofilmy z książkami dla dyrektora. Miałem poloneza, przyjechałem, przywiozłem do biblioteki w nocy, on mówi: „Czym pan był? Tym swoim polonezem?”, ja mówię: „Tak”, „I niech mi pan nie mówi, że pan wiózł pod klapą”, ja mówię: „A gdzie miałem wieźć? No miałem wrzucone pod klapę”. Mówi: „Nie, ja teraz umrę”. W każdym razie później na kulowskich Heidelbergach tłukli z tego, bo to były mikrofilmy od Piotra.
W Berlinie Wschodnim miałem znajomych. Nie wiedziałem, nie zdawałem sobie sprawy, że dla takich jak ja jest tylko jedno przejście, żeby wejść do Berlina Zachodniego. A ja pojechałem za takimi Niemcami, jakoś mi powiedzieli: „Jedź za nami, to sobie wjedziesz”. Nie było nikogo na przejściu, ale ja chcę wjechać, a tu won! Nic z tego nie będzie! Wycofali mnie, sto trzydzieści, czy sto czterdzieści kilometrów z powrotem. Przyjechałem do Berlina Wschodniego, a Piotr był w Berlinie Zachodnim, w hotelu czekał na mnie. W Berlinie Wschodnim chciałem przejść przez słynną Friedrichstrasse, podziemnym przejściem do Berlina Zachodniego. I tam mnie zawinęła Stasi, tak że wylądowałem na komendzie i mnie wyciągnęli stamtąd.
Okazało się, że ci znajomi, których mam, też są, jakby to powiedzieć, niepionkowi.
Tak że to się tak ładnie karty odkrywają. Jak mnie opieprzyli: „Marek, co ty robisz? Ty nie chcesz wyjść stąd? Nie chcesz wyjechać?”.
Data i miejsce nagrania 2015-10-15, Lublin
Rozmawiał/a Alicja Magiera, Marek Słomianowski
Redakcja Justyna Molik
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"