Matematyka dla biologów — Zaj ˛ecia nr 4.
Dariusz Wrzosek
24 pa´zdziernik 2018
Podstawy analizy matematycznej
granica funkcji ci ˛agło´s´c funkcji pochodna funkcji
Granica funkcji w punkcie
Rozpatrujemy funkcj ˛e f : (a,b) 7→ . Definicja
Niech x0 ∈ (a,b)— w szczególno´sci x0 mo˙ze by´c punktem na brzegu dziedziny. Funkcja f ma granic ˛e w punkcie x0 ∈ [a,b]równ ˛a g,co zapisujemy
x→xlim0
f(x) =g,
w.t.w. gdy dla dowolnego ci ˛agu{xn}+∞n=1punktów odcinka(a,b), xn ∈ (a,b), xn ,x0, takiego ˙ze limn→+∞xn =x0, ci ˛ag warto´sci funkcji wzi ˛etych w kolejnych wyrazach ci ˛agu d ˛a˙zy do g, czyli
n→+∞lim f(xn) =g.
Funkcjanie musiby´c okre´slona w punkcie x, w którym badamy granic ˛e.
Rozró˙znia si ˛e granic ˛e granic ˛e prawostronn ˛a i granic ˛e lewostronn ˛a funkcji w punkcie w zale˙zno´sci od tego, czy wyrazy ci ˛agu{xn}+∞n=1w powy˙zszej definicji maj ˛a warto´sci wi ˛eksze lub mniejsze od x0.
Zamiast sformułowania „granic ˛a funkcji gdy x d ˛a˙zy do x0jest g” mówi´c mo˙zna tak˙ze, ˙ze „funkcja f d ˛a˙zy do g gdy x d ˛a˙zy do x0”.
Uwaga
Powy˙zsza definicja obejmuje tak˙ze przypadek, gdy zamiast g wpiszemy +∞lub−∞ .Wtedy mówimy, ˙ze funkcja d ˛a˙zy do+∞lub−∞gdy x d ˛a˙zy do x0.
Definicja
Funkcja f ma granic ˛e g w+∞, czyli
x→+∞lim f(x) =g
w.t.w. gdy dla dowolnego ci ˛agu{xn}∞n=1, takiego ˙ze limn→+∞xn = +∞, istnieje granica ci ˛agu{f(xn)}∞n=1oraz
n→+∞lim f(xn) =g. Podobnie definiuje si ˛e granic ˛e funkcji w−∞ .
Przykład funkcji, która nie ma granicy w niesko ´nczono´sci
Funkcja f(x) =sin x. We´zmy dwa ci ˛agi xn = πn, yn = π
2+2πn. Dla ka˙zdego n∈
f(xn) =sinπn=0, f(yn) =sin
π
2 +2πn
=1. S ˛a to ci ˛agi stałe, których granice s ˛a ró˙zne.
Zatem granica funkcji sin x w niesko ´nczono´sci nie istnieje.
x
f(x) y1 y2 y3 y4 y5 y6
x1 x2
x3 x4
x5 x6
x7 x8
x9 x10
x11
∗ Dla zainteresowanych-przykład funkcji ograniczonej, która nie ma granicy w punkcie
Rozpatrzmy funkcj ˛e zwan ˛a sinusoid ˛a warszawsk ˛a g(x) =sin1
x, x >0.
Funkcja ta jest ograniczona, gdy˙z funkcja sinus przyjmuje tylko warto´sci z przedziału[−1,1], ale nie ma granicy w punkcie x0=0. Aby to uzasadni´c wybierzemy dwa ci ˛agi
an = 1
πn, bn = π 1
2 +2πn. Oczywi´scie
n→+∞lim an = lim
n→+∞bn =0, ale
n→+∞lim sin 1
an =0, lim
n→+∞sin 1 bn =1. Dla dowolnej liczby y ∈ [0,1]istnieje ci ˛ag{zn}∞n=1, taki ˙ze
limn→+∞Matematyka dla biologówsinz1 =y. Zaj ˛ecia 4. 24 pa´zdziernika 2018 7 / 32
Definicja ci ˛ agło´sci funkcji
Funkcja jest ci ˛agła w punkcie x swojej dziedziny, je´sli dla argumentów zbli˙zaj ˛acych si ˛e do punktu x warto´sci tej funkcji zbli˙zaj ˛a si ˛e do warto´sci funkcji w punkcie x.
Definicja
Funkcja f: (a,b) → Rjestci ˛agław punkcie x0∈ (a,b) ⊂ w.t.w. gdy dla dowolnego ci ˛agu punktów{xn}+∞n=1ze zbioru(a,b), takiego ˙ze
limn→+∞xn =x0 zachodzi
n→+∞lim f(xn) =f(x0), czyli lim
n→+∞|f(xn) −f(x0)| =0. Funkcj ˛e, która jest ci ˛agła w ka˙zdym punkcie swojej dziedziny nazywamy funkcj ˛a ci ˛agł ˛a.
Je´sli funkcja jest ci ˛agła, tomałym zmianom argumentówfunkcji odpowiadaj ˛aniezbyt wielkie zmiany warto´scifunkcji.
Ci ˛ agło´s´c funkcji na przykładzie rozci ˛ agaj ˛ acej si ˛e struny.
Wybierzmy jeden punkt x na strunie i ci ˛ag punktów{xn}+∞n=1z odcinka reprezentuj ˛acego strun ˛e zbie˙zny do x. Rozci ˛agni ˛ecie struny prowadzi do jej odkształcenia.
Je´sli struna si ˛enie zerwie, to ci ˛ag punktów{F(xn)}+∞n=1d ˛a˙zy do F(x). Je´sli struna si ˛ezerwie, to granice ci ˛agu{F(xn)}+∞n=1s ˛a ró˙zne w zale˙zno´sci od tego, z której strony ci ˛ag{xn}+∞n=1zbiega do punktu x.
Fakt
Funkcja liniowa f(x) =ax+b, f: → , a, b ∈ , a, b — dowolne stałe, jest funkcj ˛a ci ˛agł ˛a.
Dowód.
Ustalmy punkt x0i wybierzmy dowolny ci ˛ag, taki ˙ze
n→+∞lim xn =x0.
Z własno´sci granicy ci ˛agu i działa ´n na granicach wynika, ˙ze
n→+∞lim (axn+b) =ax0+b.
Zatem f jest ci ˛agła w dowolnym punkcie swojej dziedziny, czyli jest
funkcj ˛a ci ˛agł ˛a.
Uwaga
Funkcje pot ˛egowe, wykładnicze, logarytmiczne i trygonometryczne (w podstawowej dziedzinie) s ˛a funkcjami ci ˛agłymi.
∗Dla zainteresowanych
Sprawdzimy, ˙ze funkcja f(x) =x2, f: → jest funkcj ˛a ci ˛agł ˛a.
Ustalmy punkt x0 i we´zmy dowolny ci ˛ag lim
n→+∞xn =x0 Chcemy sprawdzi´c, ˙ze lim
n→+∞xn2=x02. W tym celu rozpatrzymy ci ˛ag{xn2−x02}+∞n=1 Korzystamy ze wzoru(a−b)(a+b) =a2−b2
Ci ˛ag{xn}+∞n=1jest zbie˙zny, jest wi ˛ec ograniczony, czyli istnieje liczba M, taka ˙ze|xn| ¬M dla ka˙zdego n0.
Zatem|x02−xn2| ¬ (|xn| + |x0|)|x0−xn| ¬2M|x0−xn|.
ci ˛ag po prawej stronie d ˛a˙zy do 0, to tak˙ze ci ˛ag po lewej stronie — co ko ´nczy dowód.
Na podstawie danych empirycznych trudno jest stwierdzi´c, czy dany proces fizyczny ma przebieg ci ˛agły, czy skokowy, gdy˙z zawsze dysponujemy tylko sko ´nczon ˛a liczb ˛a danych pomiarowych i nigdy nie mamy pewno´sci, jaki jest przebieg funkcji poza tymi punktami. Ci ˛agło´s´c ró˙znych procesów fizycznych jako funkcji czasu wynika na ogół z modeli matematycznych fizyki, które je opisuj ˛a.
To czy przebieg procesu fizycznego ma przebieg ci ˛agły, czy skokowy, jest na ogół istotne dla zrozumienia zjawiska, bo obecno´s´c skoków
natychmiast prowadzi do pytania, co je spowodowało.
Niektóre procesy fizyczne s ˛a ci ˛agłe „z natury”, np. warto´s´c temperatury w okre´slonym punkcie Ziemi jako funkcja czasu.
Warto´sci ci´snienia oraz temperatury przy powierzchni Ziemi jako funkcje poło˙zenia s ˛a, zgodnie z teori ˛a i do´swiadczeniem, funkcjami ci ˛agłymi.
Ci ˛agły jest tak˙ze ruch Ziemi, ci ˛agła jest tak˙ze funkcja czasu, która opisuje poło˙zenie
(współrz ˛edne) kamienia podrzuconego do góry.
Nieci ˛agły przebieg ro˙znych procesów wi ˛a˙ze si ˛e zwykle z wyst ˛epowaniem katastrof.
Rozwa˙zmy jako funkcj ˛e czasu pr ˛edko´s´c tocz ˛acej si ˛e kuli bilardowej (sztywnej, niespr ˛e˙zystej) uderzaj ˛acej centralnie o tward ˛a kamienn ˛a ´scian ˛e i odbijaj ˛ac ˛a si ˛e od niej. Przed zderzeniem wektor pr ˛edko´sci skierowany jest w stron ˛e ´sciany, a po zderzeniu od ´sciany.
Pr ˛edko´s´c piłki tenisowej uderzonej o t ˛e sam ˛a
´scian ˛e, ze wzgl ˛edu na spr ˛e˙zysto´s´c piłki, zmienia si ˛e gwałtownie, ale w sposób ci ˛agły.
F. ci ˛ agła przyjmuje warto´sci po´srednie
Cz ˛esto mówi si ˛e o ewolucji gatunków jako o procesie ci ˛agłym, st ˛ad poszukiwanie ”brakuj ˛acych ogniw” w ła ´ncuchu kolejnych gatunków utrwalonym w zapisie kopalnym.
Wi ˛a˙ze si ˛e to z nast ˛epuj ˛acym twierdzeniem, które mówi, ˙ze funkcja ci ˛agła okre´slona na odcinku przyjmuje wszystkie warto´sci po´srednie pomi ˛edzy dwoma dowolnie wybranymi jej warto´sciami.
Twierdzenie (własno´s´c Darboux)
Załó˙zmy, ˙ze f: [x1,x2] → jest funkcj ˛a ci ˛agł ˛a oraz ˙ze dla x,y ∈ [x1,x2] mamy d =f(x)i c=f(y). Przyjmijmy, ˙ze c <d. Wtedy dla dowolnej liczby c0 ∈ [c,d]istnieje x0 ∈ [x,y], taki ˙ze f(x0) =c0.
Wynika st ˛ad np. fakt, ˙ze je´sli w jednym punkcie na Ziemi jest +5◦C, a w innym na tym samym równole˙zniku jest −5◦C, to w jakim´s miejscu na tym samym
równole˙zniku jest w tej samej chwili 0◦C. Jest to konsekwencj ˛a przyj ˛ecia
zało˙zenia o ci ˛agłym rozkładzie temperatury przy powierzchni Ziemi i powy˙zszego twierdzenia.Matematyka dla biologów Zaj ˛ecia 4. 24 pa´zdziernika 2018 15 / 32
Twierdzenie Weierstassa
(Karl Weierstass (1815-1897)) Twierdzenie wyra˙za jedn ˛a z najwa˙zniejszych własno´sci funkcji ci ˛agłych.
Twierdzenie (Weierstassa)
Funkcja ci ˛agła okre´slona na odcinku domkni ˛etym o warto´sciach w osi ˛aga w pewnych punktach tego zbioru warto´sci najmniejsz ˛a i najwi ˛eksz ˛a.
Przykład
Funkcja f1(x) = 1x okre´slona na odcinku x ∈D = (0,1]jest funkcj ˛a ci ˛agł ˛a na swojej dziedzinie, która nie jest odcinkiem domkni ˛etym. Nie jest zatem spełnione zało˙zenie powy˙zszego twierdzenia. Funkcja f1jest
nieograniczona
x→0limf1(x) = +∞
i nie przyjmuje w ˙zadnym punkcie swojej dziedziny warto´sci najwi ˛ekszej.
Rozpatrzmy funkcj ˛e f(x) =x2.
Dziedzina: odcinek[0,1]. Funkcja f przyjmuje warto´s´c najmniejsz ˛a w punkcie 0 i najwi ˛eksz ˛a w punkcie 1.
Dziedzina: odcinek(0,1]. Funkcja f(x)nie przyjmuje w ˙zadnym punkcie swojej dziedziny warto´sci najmniejszej. Dla ka˙zdego x >0 istnieje 0< ¯x<x. Oczywi´scie mamy f(¯x) = ¯x2 <x2 =f(x).
Uwaga
Na odcinku otwartym funkcjamo˙zeprzyjmowa´c warto´s´c najwi ˛eksz ˛a/najmniejsz ˛a alenie musi.
Pochodna funkcji
Poj ˛eciepochodnejfunkcji ma swoje korzenie w fizyce.
Powstało ono po to, by matematycznie wyrazi´c i scharakteryzowa´c poj ˛ecie tempa zmianyjakiej´s wielko´sci w czasie.
Jako przykład mo˙ze posłu˙zy´c poj ˛ecie pr ˛edko´sci poruszaj ˛acego si ˛e ciała, je´sli znamy jego poło˙zenie (współrz ˛edn ˛a w jakim´s układzie odniesienia) w ka˙zdej chwili.
Aby obliczy´c t ˛e pr ˛edko´s´c dzielimy przyrost współrz ˛ednej przez przyrost czasu, w którym si ˛e ten przyrost dokonał — licz ˛ac od pewnego ustalonego momentu t0.
Im krótszy przedział czasu w tym celu uwzgl ˛ednimy, tym lepiej przybli˙zymy to, co nazywamy pr ˛edko´sci ˛a ciała w chwili t0.
W biologii podkre´sla si ˛e ró˙znic ˛e pomi ˛edzy stanem jakiej´s wielko´sci i tempem zmiany tej wielko´sci. Czym innym jest stan danej wielko´sci, a czym innym produkcja tej wielko´sci.
St ˛e˙zenie tlenu w danej chwili w przezroczystym naczyniu, którym szczelnie przykryli´smy ro´slin ˛e doniczkow ˛a jest czym innym ni˙z produkcja tlenu przez t ˛e ro´slin ˛e - s ˛a to wielko´sci nieporównywalne.
Stan danej wielko´sci (tu: st ˛e˙zenia) wyra˙zony jest w jednostkachmol
m3, a produkcja tej wielko´sci wyra˙za si ˛e „na jednostk˛e czasu”, czyli np. mol
min. m3.
Wyobra´zmy sobie komórk˛e in vitro, do której dostarczany jest z zewn ˛atrz tlen w porcjach w ustalonych odst ˛epach czasu. Na podtrzymanie procesów ˙zyciowych wpływ b ˛edzie miało przede wszystkim tempo podawania tlenu, a nie jego
obj ˛eto´s´c w ka˙zdej porcji. Nawet je´sli tlen podajemy w du˙zych dawkach, ale za rzadko, komórka obumrze.
Widzimy tu wyra´znie ˙ze przebieg pewnych procesów zale˙zy od wielko´sci typu pr ˛edko´s´c (pr ˛edko´s´c podawania porcji tlenu lub produkcja tlenu), czyli „branych na jednostk˛e czasu”. Matematycznym ´zródłem tego typu wielko´sci jest wła´snie poj ˛ecie pochodnej funkcji.
Niech x(t)okre´sla poło˙zenie obiektu (samochodu) poruszaj ˛acego si ˛e po prostoliniowym torze. Je´sli znamy poło˙zenie samochodu w chwili t0, czyli x(t0), oraz w chwili pó´zniejszej t0+ ∆t, topr ˛edko´s´c ´sredniaruchu samochodu w tym przedziale czasu wynosi
v´sr(t0, ∆t) = x(t0+ ∆t) −x(t0)
∆t .
Nie oznacza to, ˙ze w przedziale czasu[t0,t0+ ∆t]samochód nie zwalniał i nie przyspieszał.
Pr ˛edko´s´c samochodu w chwili t0definiuje si ˛e jako granic ˛e pr ˛edko´sci
´srednich
v(t0) = lim
∆t→0v´sr(t0, ∆t) = lim
∆t→0
x(t0+ ∆t) −x(t0)
∆t ,
czyli v´sr(t0, ∆t)przy coraz krótszym przedziale czasu∆t.
Definicja
Niech f: (a,b) → b ˛edzie funkcj ˛a okre´slon ˛a na odcinku otwartym(a,b) i niech x0 ∈ (a,b). Iloraz
f(x) −f(x0) x−x0
nazywa si ˛eilorazem ró˙znicowymfunkcji f w punkcie x0.
Oznaczaj ˛ac przyrost argumentu przez h=x−x0 mo˙zemy zapisa´c:
f(x) −f(x0)
x−x0 = f(x0+h) −f(x0)
h .
Definicja
Niech f: (a,b) → b ˛edzie funkcj ˛a okre´slon ˛a na odcinku otwartym(a,b) i niech x0 ∈ (a,b).Pochodn ˛a funkcjif w punkcie x0oznaczon ˛a jako f0(x0) nazywamy granic ˛e ilorazu ró˙znicowego
f0(x0) = lim
x→x0
f(x) −f(x0) x−x0 = lim
h→0
f(x0+h) −f(x0)
h ,
o ile ta granica istnieje.
Ilustracja graficzna
Ze wzgl ˛edów historycznych stosuje si ˛e te˙z inne oznaczenia pochodnej:
df (x0)
dx orazf˙(x0). Pierwsze z nich wywodzi si ˛e od zwyczajowego oznaczenia przyrostu, czyli ró˙znicy warto´sci funkcji∆f =f(x) −f(x0) i przyrostu argumentu∆x=x−x0. Wtedy iloraz ró˙znicowy mo˙zna przedstawi´c jako ∆x∆f i st ˛ad oznaczenie pochodnej df (xdx0), które odnosi si ˛e do faktu, ˙ze pochodna to granica ilorazu ró˙znicy warto´sci i ró˙znicy
argumentów funkcji gdy ró˙znica argumentów d ˛a˙zy do zera. Jest to ´zródło poj ˛eciaró˙zniczkii st ˛ad historyczna nazwa tego działu matematyki — rachunek ró˙zniczkowy.
Obliczanie pochodnych nazywa si ˛e ró˙zniczkowaniem i dlatego funkcj ˛e, która ma pochodn ˛a nazywa si ˛efunkcj ˛a ró˙zniczkowaln ˛a.
Poj ˛ecie pochodnej wprowadził jeden z najwybitniejszych uczonych nowo˙zytnych Isaac Newton (1643–1727) w zwi ˛azku ze swoimi badaniami dotycz ˛acymi praw opisuj ˛acych ruch ciał niebieskich.
Oznaczenie ˙f(x0) najcz ˛e´sciej stosuje si ˛e w kontek´scie fizycznym/przyrodniczym, gdy argument funkcji interpretujemy jako czas.
Prosta styczna
Geometrycznie pochodna funkcji f :D → w punkcie x0 ∈D, czyli f0(x0), okre´sla współczynnik kierunkowy prostej przechodz ˛acej przez punkt (x0,f(x0))nale˙z ˛acy do wykresu funkcji.
T˛e prost ˛a nazywa si ˛eprost ˛a styczn ˛a do wykresufunkcji w punkcie(x0,f(x0)). Prosta ta jest wykresem funkcji
y=p(x) =ax +b, gdzie a=f0(x0)i b =f(x0) −x0f0(x0). Pochodna w punkcie x0 równa jest tangensowi k ˛ata pod jakim prosta styczna w tym punkcie przecina o´s poziom ˛a układu współrz ˛ednych.
Nieistnienie pochodnej funkcji w punkcie
Nie ka˙zda funkcja ci ˛agła ma pochodn ˛a; na przykład funkcja f(x) = |x| =
(x gdy x >0
−x gdy x <0
nie ma pochodnej w punkcie x =0, gdy˙z granica prawostronna ilorazu ró˙znicowego w 0 wynosi+1, a granica lewostronna ilorazu ró˙znicowego wynosi−1, zatem granica ilorazu ró˙znicowego nie istnieje — granica lewostronna jest ró˙zna od prawostronnej.
Granica z prawej strony (h >0) to lim
h→0+
h−0 h =1, a z lewej strony (h<0)
lim
h→0−
−h−0
h = −1.
Obliczanie pochodnych
Twierdzenie
Niech f i g b ˛ed ˛a funkcjami ró˙zniczkowalnymi okre´slonymi na odcinku (a,b). Wtedy dla dowolnego x ∈ (a,b)
(f(x) +g(x))0 =f0(x) +g0(x)
(f(x) ·g(x))0 =f0(x) ·g(x) +f(x) ·g0(x)
f(x) g(x)
0
= f
0(x) ·g(x) −f(x) ·g0(x)
g2(x) , g(x) ,0. Niech teraz f: (a,b) → , g: (c,d) → (a,b)i obie funkcje maj ˛a
pochodne. Pochodn ˛a zło˙zenia funkcji(c,d) 3x→h(x) =f(g(x))oblicza si ˛e nast ˛epuj ˛aco, wg. tzw. reguły ła ´ncuchowej:
h0(x) = [f(g(x))]0 =f0(g(x)) ·g0(x)
Pochodne podstawowych funkcji
Z definicji wynika, ˙ze pochodna funkcji v(x) =const jest równa 0.
Ze wzoru na pochodn ˛a iloczynu wynika, ˙ze (a — stała)
(af(x))0 = (a)0·f(x) +a·f0(x) =0·f(x) +af0(x) =af0(x).
1 Pochodna funkcji f(x) =x2 okre´slonej dla x ∈ w punkcie x0 ∈ : f0(x0) = lim
h→0
(x0+h)2−x02 h
= lim
h→0
x02+2x0h+h2−x02
h = lim
h→0(2x0+h) =2x0. Pochodn ˛a funkcji f(x) =x2 jest funkcja g(x) =2x.
2 Ogólnie mamy
(xp)0 =pxp−1 dla p∈ ,p,0, x ∈ .
Wzór ten jest prawdziwy tak˙ze dla p∈ , p ,0, o ile x>0.
3 Dla a >0 i a ,1 zachodzi
(ax)0 = (ln a )ax. W szczególno´sci
(ex)0 = ex
czyli pochodna funkcji wykładniczejex równa jest jej samej.Jest to JEDYNA funkcja o tej własno´sci!
Stanowi to jeden z przykładów wyj ˛atkowych własno´sci stałej Eulerae, dzi ˛eki czemu zyskała ona wyj ˛atkowe miejsce w analizie
matematycznej.
4 Dla funkcji ln x okre´slonej dla x >0 zachodzi (ln x)0 = 1
x. Wynika to st ˛ad, ˙ze
x = eln x.
Licz ˛ac pochodn ˛a funkcji po lewej i prawej stronie tego równania i wykorzystuj ˛ac twierdzenie o pochodnej zło˙zenia funkcji, dostajemy
1= eln x(ln x)0 =x(ln x)0.
5 Z definicji pochodnej i ze wzorów trygonometrycznych mo˙zna wyprowadzi´c wzory
(sin x)0 =cos x, (cos x)0 = −sin x. Przykład
Korzystaj ˛ac z reguły ła ´ncuchowej (wzoru na pochodn ˛a funkcji zło˙zonej)
e5x20= e5x2
5 x2
0
=5e5x2 x20 =
=5e5x2·2x =10xe5x2.
Korzystaj ˛ac ze wzoru na pochodn ˛a iloczynu i na pochodn ˛a funkcji zło˙zonej:
e2xsin x0 =e2x0sin x+ e2x(sin x)0 =
= e2x(2x)0sin x+ e2xcos x= 2e2xsin x + e2xcos x.
Funkcja pochodna
Niech f :D → b ˛edzie pewn ˛a funkcj ˛a, która ma pochodn ˛a w ka˙zdym punkcie swojej dziedziny.
Funkcj ˛e, która w ka˙zdym punkcie x ∈D przyjmuje warto´s´c pochodnej f0(x)nazywamyfunkcj ˛a pochodn ˛ai oznaczamy f0.
Funkcja i jej funkcja pochodna
y=f
0(1)(x−1) +f (1)
f(x) = 1 2x3 f0(x) = 3
2x2 f0(x) f(x)
−3 −2 −1 0 1 2 3 4 5
−5 5
Na kolejnych zaj ˛eciach poznamy własno´sci pochodnej przydatne do okre´slania przebiegu funkcji to znaczy kształtu wykresu funkcji zadanej jakim´s wzorem.
Jest to tzw. badanie funkcji w ramach którego okre´sla si ˛e lokalne maksima i minima funkcji oraz przedziały monotoniczno´sci .