• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 13 (469).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 13 (469)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT RACIBORSKI POWIAT GŁUBCZYCKI POWIAT RACIBORSKI POWIAT GŁUBCZYCKI

RokX Nr 13 (469)

28 MARCA 2001

NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,80 zł (w tym 7% VAT)

Nie tylko pryszczyca czy chorobaszalonych krówstanowi problem.Zwierzęta z nielegalnego uboju zagrażają zdrowiu

RACIBÓRZ

Sąd skazałjednego z rolników w powiecieraciborskim za prowadzenie nielegalnego uboju. Mężczyzna otrzymał dwa lata pozbawieniawolności w zawieszeniu na 5 lat i1500 zł grzywny. Uprzednio był jużdwukrotniekarany za ten proceder przez Kolegiumds. Wykroczeń. Wpułtuszach wykryto szko­ dliwego dla zdrowiagronkowca. Jest wielce prawdopodobne, że mięso z jego zakładutrafiło na rynek.

Ubój gronkowca

RACIBÓRZ

Kiedy problem tkwi w kanałach niktgo nie dostrzega. Tymczasemcorazdroższe jest utrzymanie sieci. Rosną nakłady naremontyiczyszczenie, bo ludzie wrzucają do klozetów copopadnie. Sami jednak nie wiedzą, żekoszty swojegoprocederu musząsami pokryć.

Pół wieku opóźnień

Rocznie utrzymanie kanalizacji i -^pszczalni ścieków kosztuje nas 6 .tń zł - mówi Michał Morzywołek, dyrektor ZakładuWodociągów i Ka­

nalizacji. To ogromnakwota, owiele większa niż miasto wydajena drogi.

Musi być pokrytawpływami zopłat za odbiór ścieków. A że koszty re­ montów, usuwania awarii, czyszcze­

nia i inwentaryzacji wizyjnej rosną, więcmożemy sięspodziewać również podwyżkitychżeopłat.

Przez 50 lat nic w tym mieście się nie robiło. Budowano wprawdzie nową kanalizację, ale nie remontowa­

no starej -przekonuje dyrektor Morzy­ wołek. Na domiar złego nie bardzo było wiadomo, gdzie kanały biegną, bo nie było planów. Teraztrzebanad­ robić pół wieku opóźnień.Dzięki tech­

nice wizyjnej możemy zobaczyć wnę­ trze kanału,stopień zamuleniai uszko­ dzenia.To pomaga w planowaniu prac renowacyjnych-słyszymy w ZWiK.

Ogromny pobór wody w latach PRL-u ratowałówczesne służby wo­

dociągowe i kanalizacyjne. Na dobę miasto zużywało20 tys. m sześć. Dziś ludzie zaczęli oszczędzać, bo woda przestałabyć tania.Zużywajądzien­

nie najwyżej 11 tys. m sześć. Przez rury płynieo 1/3 mniejścieków. Prze­ suwają się wolniej. Następujegwał­ towna sedymentacja.Muł osiada.Jest słabo wypłukiwany-wyjaśnia dyrek­ tor Morzywołek. Wkanałach znaleźć można gruz i żużel, czasami nawet ce­

gły. Ludzie wrzucali domuszli resztki po remontach od zawsze. Nie jest to nowe zjawisko. Nowością jest tylko mniejsza ilość ścieków, która powo­ duje, że te nieczystości nie są wypłuki­ wane - dodaje dyrektor. Kolejna na­ ganna praktyka to czyszczenie piwnic wodą. Resztkiżużlunie są zamiatane lecz zmywane wodą do studzienki ściekowej. Potem zalegają w kanale.

Gospodarza domu już to jednak nie obchodzi.

Czarno nabiałym widać więcjak dalece człowiek może działać na wła­

sną niekorzyść.Zanieczyszczanie ka­

nalizacji powoduje wzrost kosztów jej utrzymania, a to zkolei podwyższa opłaty. Kółkosię zamyka, aitak - z czego ludzie nie zdają sobiesprawy - sami doprocederu dopłacają. Bulwer­

suje nas także zjawisko wrzucania gruzu i cegieł do kanałów. Nie mogą tego robić dzieci, bo żeby podnieść właz do studzienki trzeba mieć dużo siły. Tona pewno dzieło dorosłych - informujedyrektor.Tak było ostatnio naOstrogu. Wielkim nakładem środ­ ków odnowiono tu zniszczony w cza­ sie powodzi odcinek kanalizacji. Po jakimś czasie okazało się, że znów jest totalniezanieczyszczona. Zabra­

kło nas przezto na innych odcinkach - tłumaczą wZWiK.

Niedawno wodociągi zakupiły nowy samochód do tego typu prac.

Kosztował 600 tys. zł. Obsługujego trzech ludzi. To o jedną osobę więcej niż całąogromną oczyszczalnię -koń­

czydyrektor.

Grzegorz Wawoczny

» Przed sądem stanął 34-letni Ma­ rian C., technik rolnik gospodarujący w jednej ze wsi powiatu raciborskie­

go, bezdzietny kawaler nigdy wcze­ śniej niekarany. Prokuratura Rejono­

wa oskarżyła go oto, że 17 sierpnia 2000 r., prowadząc nielegalny ubój i rozbiór zwierząt rzeźnych w postaci półtusz wieprzowych zamierzał wprowadzić je do obrotu, mimoiżist­

niało ogromne ryzyko zarażenia ludzi gronkowcem chorobotwórczym, któ­ rym, jak się okazało, było zainfeko­ wanemięso. Akt oskarżenia wymie­

nia szereg chorób, któreu klientów mogło wywołać spożycie mięsa z ubojni Mariana C. Mowa o: czyra­

kach, tętniakach, zastrzale, chorobie Rittera, chorobachgardła, dróg mo­ czowych, jelit, stawów, żył, płuc, oczu a takżeoposocznicy i ropowicy.

Wszystkie z ostrym przebiegiem i trudne do leczenia.

Był to stwierdzony przypadek ubojuzwierząt zarażonychgronkow­ cem. Jest wielceprawdopodobne, żez ubojni skażone mięso trafiło wiele razy narynek,choć nikt tego niewy­

krył. Nie wiadomo,ileosóbgospoży­

ło i jakie sąteraz tegokonsekwencje.

O prowadzonej nielegalnej ubojni poinformował Prokuraturę Rejonową Powiatowy Lekarz Weterynarii. 17 sierpnia2000 r. wespółz policją prze­ prowadził on kontrolę w gospodar­ stwieMariana C. Wchłodni ujawnio­ no osiemnaście sztuk półtusz wie­

przowych oraz podroby. W innej, mięso pochodzące z rozbioru kilku innychświń.Pobrane próbki poddano badaniommikrobiologicznym. Te za­

trwożyły mikrobiologów. Wykazały obecnośćw mięsie gronkowca choro­ botwórczego stanowiącego ogromne zagrożenia dla zdrowialudzi. Więk­ szość wywołanychprzez niego cho­

rób wymaga leczenia szpitalnego.

Wydzielana enterotoksyna, jak zazna­

czonow akcieoskarżenia, powoduje gwałtownewymioty, bóle brzucha i uczucie słabości. W skrajnych przy­ padkachmożedojśćdo zapaści.

Marian C. wedle rygorystycznych

przepisów miał obowiązek badać zwierzętaprzed jak i pouboju. Tym­

czasem nic sobie z tego obowiązku nie robił. 17 listopada 1999r. został uznany winnym przez raciborskie Kolegium ds. Wykroczeń wprowa­

dzania do sprzedaży mięsa niewiado­

mego pochodzenia, co sprowadzało na klientówzagrożeniezdrowia i ży­

cia. C.musiał zapłacić wówczas 5 tys.

zł grzywny. Ponownie, za to samo wykroczenie, stanął przed Kolegium w sierpniu ubiegłego roku. Tym ra­

zemorzekło ono 4 tys.zł grzywny.

Oskarżony nie przyznałsiędo za­ rzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że mięso z zabitych zwierząt przezna­ czone było jako zapłata dlapracowni­ kóworaz dla znajomych. Sąd nie dał wiary tej wersji skazującMariana C.

na karę dwóch latpozbawienia wol­ ności w zawieszeniunapięć lat.

(waw)

■twiMncmvK> ubizpieczeiśiireasekuracjis.a.

JESTEŚ W DOBRYCH RĘKACH

PRZEDSTAWICIELSTWO W RACIBORZU

UL. SZEWSKA 2, TEL 418 14 14, 415 89 83, 0606 93 20 70

(2)

RACIBÓRZ

Dzięki firmie Henkel Polska S.A. do Raciborza trafiło 1,5 tys.

osuszaczy, które za pośrednictwem władz miasta rozdano gospodar­ stwom indywidualnymoraz zakła­ dompracy i jednostkomposzkodo­

wanym w czasie powodzi. Urzą­

dzeniaudało się załatwić dzięki za­

biegom dyrektoraraciborskiego za­

kładu Bronisława Tomalika oraz Joanny Lisieckiej z warszawskiego oddziału firmy. Mimo że od powo­ dziminęłojuż bliskocztery lata, w wielu pomieszczeniach nadal wy­

stępuje nadmiernawilgoć. Jak do­

wiedzieliśmy sięwratuszu, nowo­ czesne urządzenia z wymiennymi wkładkami automatycznie pochła­ niają wilgoć jeśli przekroczy do­

puszczalnenormy.

Trwają prace nad porozumie?

niem władz powiatu i miasta w sprawie wspólnego zagospodaro­

wania zamku piastowskiego. Po­ wiatz ramienia skarbu państwa za­

rządza obiektem. Jak powiedział nam wicestarosta KrzysztofKowa­ lewski, administratorem zabytku jest teraz firmaUsługa. Rozpoczęła

onajużporządkowanie dziedzińca.

Potem ma być wydzielonaczęśćdo zwiedzania i na organizację różno­ rakich imprez plenerowych, w tym pod ogródki letnie.Trwają teżroz­ mowy na temat sposobu finanso­

waniazagospodarowania. Powiat i miasto chcą bowiem uzyskaćśrod­

ki pomocowe. „Ktoś musi nimi dysponować” - dodał wicestarosta.

Porozumienie obu samorządów rozstrzygnietakżekwestię, wjaki sposób środki zebrane przez Spo­ łeczny KomitetOdbudowy Zamku Piastowskiego mogą wesprzeć pro­ jektowaneprace.

Wkrótce powiat i miasto podpi- sząrównieżporozumienie w spra­

wie wspólnego finansowania dal­ szegoremontu kompleksu pływalni Zespołu SzkółMistrzostwa Sporto­ wego przy ul. Śląskiej. Pieniądze na to dają zarówno powiat jak i miasto. Niedawnouzyskano dekla­

rację współfinansowania prac przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu.

Starostwo powiatowe wydało pozwolenie na budowę przy ul.

Londzina-Reymonta stacji paliw firmy Aral.

W tym roku wojewoda śląski nie przekazał powiatowi środków nadofinansowaniezalesieńna tere­ nie Raciborszczyzny. W ubiegłym rokuitaknie była to wielka kwota, raptem 3 tys. zł podczas gdy rok wcześniej5tys.zł.

Nowiny Raciborskie sp. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe

Redakcja:

47-400 Racibórz,

ul. Podwale 1, tel. 0-32/415 47 27, 415 09 58; fax 0-32/414 02 60, e-mail: nowiny@netpol.pl, www.nowiny.rapi.pl

■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

■ Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny

Sekretarz redakcji Ewa Halewska

■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski, Piotr Palik

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

Druk: PRO MEDIA, Opole.

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Racibórz odwiedziła delegacjaniemieckiego powiatu Mdrkische Kreis. Pod koniec czerwca ma zostaćpodpisana umowa o partnerstwiezpowiatemraciborskim.

Powiaty współpracują

Powiat Markische Kreis, dziewiąty pod względem wielkości w Niem­ czech, położony jestw Północnej Nad­ renii Westfalii,która nawiązała oficjal­ ną współpracę z województwem ślą­ skim. Teraz partnerskie kontakty mają nawiązać zesobą powiaty obu regio­ nów.Raciborszczyzna,przyniemałym udziale środowiska raciborzan w Niemczech,chce współpracowaćz re­ gionemzamieszkałym przez460 tys.

osób, znanymż zamku Altena (kultu­

ralnastolicaMarkischeKreis) i ze sto­

licąw Liidenscheid. W ubiegłym roku w Niemczech, podczas studyjnej wizy­ ty samorządowców śląskich, gościł starostaMarek Bugdol. Wówczas na­

wiązał pierwszy kontakt ze starostą Aloysem Stepuhnem. Potemdo Mar­ kische Kreis pojechała delegacja przedstawicieli frakcji politycznych w powiecie raciborskim. Wynikałoto z niemieckich zwyczajów, wedle któ­ rychukład władzy tworzony jest przez lokalnych reprezentantów ogólnokra­ jowych partii politycznych.

Od 15 do 18 marca, w ramach re­ wizyty, w Raciborzu gościła dziesię­

cioosobowa delegacja władz Marki­

sche Kreis ze starostą Stepuhnem na czele. W jej skład weszli również re­ prezentanci CDU, SPD, Griinen, FDP i UWG.Zwiedzili miasto,odwiedzili zakładHenkla, spotkali sięz władza­

mi powiatu i miasta oraz przedsię­ biorcami zrzeszonymi w Raciborskiej Izbie Gospodarczej. Chcemy dobrze przygotować oficjalną współpracę.

Zależałonam więcna poznaniu ziemi raciborskiej i ludzi - mówił starosta Stepuhn podczas konferencji praso­ wej. Wizytę uznałza udaną a podpisa­

nie umowy o partnerstwie za prawie

RACIBORZ

Dwieraciborzanki odniosły wielki sukcesnaodbytych w miniony week­

end Otwartych MistrzostwachPolski Fryzjerstwa, które odbyłysię w stolicy Wielkopolski - Poznaniu.

Mistrzynie grzebienia

Osiemnastoletnia Agnieszka Kę­ ska z Raciborzazdobyła, 24 i 25mar­ ca, tytuł mistrzyni kraju w dziale damskim podczas Otwartych Mi­ strzostw Polski Fryzjerstwa, które od­ były sięw Poznaniu. Tytułprzypadł jej w kategorii juniorek. Tuż za nią

uplasowała się 18-letnia Agnieszka Opyt z Amandowa. Obie dziewczyny są uczennicami wZakładzie Fryzjer­

skim Marianny i Bernarda Korzon­

ków OLYMP w Raciborzu. Wcze­

Firma Handlowo-Usługowa MAR-K0R 47400Racibórz, ul.Opawska 15

Restauracja

VIVAT

przyjęcia i bankiety

47-400 Racibórz, ul. Fabryczna6,tel. (032) 418-14-98

/oka/ otwarty w XX/

wieku i

na

miarę

XX/

wieku

Zapraszamy SzanownychPaństwa do nowego lokalu:

„ VIVAT - przyjęcia, i bankiety”

któryotworzy!swegościnne progi1 lutego2001 roku.

Ogranizujemy wszelkie imprezy rodzinne, branżowe i biznesowedo 170 osób.

Oferujemy znakomitąkuchnię, miląobsługę i doskonałą organizację, piękne i funkcjonalne, klimatyzowanewnętrza.Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynkudyrekcji ZEW SA, na 40-arowej działce, zparkingiem

orazterenamirekreacyjnymi W sprawie rezerwacji terminów, prosimyo kontakt telefoniczny: (032) 418 14 98lub0502 556 621.

LOKAL CZYNNY WYŁĄCZNIE NA ZAMÓWIENIE

StarostaAloys Stepuhn iwicestarosta KrzysztofKowalewski

pewne.By to nastąpiło musi się jesz­

cze zgodzićkreistagczyliodpowied­

nik naszej rady powiatu. Sesja temu poświęcona ma się odbyć5 kwietnia.

Podpisanie umowy zaplanowano na 28 czerwca w Liidenscheid.

Współpraca ma się odbywać na płaszczyznach: kulturalnej, oświato­

wej i gospodarczej. Chodzigłównieo wymianę młodzieży (zeszkołą w Ba- lve współpracuje już szkoła wTwor­ kowie), zespołów artystycznych a także onawiązanie ścisłych kontak­

tów pomiędzyprzedsiębiorcami - ma­ łym iśrednim biznesem. Jak powie­

działstarostaStepuhn, już 22firmy z MarkischeKreis mają swoich koope­

rantów na Śląsku. Być może taka współpraca będzie również możliwaz firmami z Raciborszczyzny.

Ważkieznaczenie ma także możli-

śniej były najlepsze podczas zawo­ dów wojewódzkich w Katowicach. W pokonanym polu pozostawiły 32 inne juniorki. W programie mistrzostw

znalazłysię: fale na całej głowie, fry­

zura dzienna i strzyżenie orazfryzura wieczorowa. Do startu przygotowała je Marianna Korzonek, którapodczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Berlinie poznałanajnowszetrendy we fryzjerstwie.

ÓU

wośćrozszerzeniapartnerstwa naan­

gielski region Wrexen w Północnej Walii, zktórym już współpracuje nie­

mieckipowiat. Taka trójstronna umo­

wabyłaby ważnym wyrazem jedno­ czenia się Europy. Na rozwój partner­

stwa możliwe byłoby również uzy­ skanie pieniędzyz unijnej kasy.

(waw)

RACIBÓRZ

Dziękipowstałej na początku marca świetlicyopiekuńczo -środowisko­

wej w Szkole Podstawowejnr I na Ostrogu,wiele dzieci będzie miało szansę w spokojuodrobić zadanie domowe albospędzić mile czas z rówieśnikami

Nowa świetlica

Do oficjalnego otwarciatej długo oczekiwanej świetlicy doszło22 mar­ ca. Wtym dniu wystawionorównież praceplastyczne dzieci na tematzdro­

wegotrybu życia. Wystaw nosi tytuł

„Żyj zdrowoi świadomie” i stanowi podsumowanie edukacji profilaktycz­ nej. Okazję do jej obejrzenia mieli specjalnie zaproszenigoście - wizyta­ tor Stanisława Wyrzykowska oraz członkinie zarządu Rady Rodziców przy SP1 -JolantaJaneczeki Małgo­ rzata Libowska.

Dziecipodczas zajęć plastycznych wraz z Wiesławą Rucińską Zadaniem nowootwartej placówki

jest prowadzenie zajęć psychoeduka- cyjnych i rekreacyjnych. Mają one na celu kształtowanie umiejętności życia w grupie,asertywnościi wykreowania zdrowego stylu życia. Przygotowa­

niem oferty programowej zajęły się panie pedagog Józefa Kielaki Sylwia Szarowska.Środki finansowe nafunk­

cjonowanie świetlicy pochodzą z Gminnego ProgramuRozwiązywania Problemów Alkoholowych Urzędu Miasta w Raciborzu. Dzięki temu wsparciu w miejscu byłychpiwnicz-

RACIBÓRZ

Można jeszcze zapisać się do udziału w zjeździeabsolwentów I LO im.JanaKasprowicza. Placówka ob­

chodzi w tym roku swoje 55-lecie.

Jubileusz I L0

Zjazd odbędzie się 28 kwietnia.

Szkoła zaprasza do wzięcia w nim udziału absolwentów nie tylko I LO, lecz również Liceum Męskiego nr 9, które wcześniej zajmowało budynek przy ul. Kasprowicza. Opłata zjazdo­

wawynosi 40zł i obejmuje pakiet ju­

bileuszowy, ciepły poczęstunek i udział wspotkaniu pokoleń. Za dodat­ kowe100złmożna wziąć udział wza­ bawie, która odbędzie w hali sporto­ wej OSiR-uprzy ul. Łąkowej. Jej po­

czątek zaplanowano na godz. 17.00.

Wszelkie informacje można uzyskać pod numeremtelefonu 415 44 52 lub pod adresem: lolracib@lol. Wpłaty, najpóźniej do końca marca,możnado­

konywać na konto Stowarzyszenia Absolwentówi Przyjaciół ILO w Ra­ ciborzu, BSK o. R-rz 10501328- 2218874499 z dopiskiem„zjazd absol­ wentów”. Program obchodów jubile­

uszu przewiduje: godz. 9.00 msza święta w kościele famymprzyRynku, godz. 10.30część oficjalno-artystycz- ną w Raciborskim Domu Kultury, godz. 13.00-16.00spotkanie w szkole, a tam poczęstunek, uroczystość nada­

nia szkolnej czytelniimienia prof.Sta­ nisława Mleczkii zwiedzanie sal.

nych szatni, powstał kompleks po­ mieszczeń doterapii zajęciowej i ćwi­

czeń plastycznych.

W ramach spotkań świetlicowych prowadzonychw poniedziałki,wtorki i czwartki w godzinach od 15.00 do 17.00 wychowankowie mogą brać udział w zajęciachplastycznychpod okiem Wiesławy Rucińskiej. Mają tak­

że okazję poznać tajniki tworzenia ozdób ceramicznychpod kierunkiem Piotra Armatysa. Urozmaiceniem*

również zajęcia sportowe nasaligit.

nastycznej.Świetlica to ważne miejsce dla dzieci, jako alternatywny sposób spędzania wolnego czasu. Zapewnia ona dzieciom opiekę, poczuciebezpie­

czeństwa, rozwija zainteresowania i uzdolnienia dzieci oraz zwiększa wie­ dzę iumiejętności niezbędne do kształ­ towania zdrowego trybu życia. Dobrze opracowana oferta programowa świe­ tlicynastawiona jest nauruchomienie prawidłowegoprocesu rozwoju osobo­

wościdziecka - oznajmiłaBeata Stę­

pień, dyrektor SP1.

2 ŚRODA, 28 MARCA 2001 r. NOWINY RACIBORSKIE

(3)

informacje

REGION RACIBÓRZ

ViTJskrócie

Pryszczyca dotarła już do Francji, Niemiec i Holandii. Od21 marca za obszarbezpośrednioniązagrożonyuznaje się, na mocy zarządzenia woje­

wody, także województwo śląskie.

Pryszczyca tuż tuż

Najgorsze prognozy zaczynająsię niestetysprawdzać. Pryszczyca, która dziesiątkuje stada bydła w Wielkiej Brytanii dotarła już na kontynent euro­

pejski. Jej ogniska wykryto w Niem­

czech, Francjii Holandii. Wojewódz­

two śląskie jako przygraniczne jest szczególnie narażone na atak tej śmier­ telnej dla zwierząt choroby, naszczę­

ście niegroźnej dla ludzi. W jeszcze gorszej sytuacji jest powiat raciborski, na którego terenie znajdują się przej­

ścia graniczne. Pryszczycy obawiają się także Czesi. Zamknęlijuż przejścia turystyczne z Polską i Niemcami.

Zielonagranica niestanowijużskutecznej zapory dla pryszczycy Zgodnie zzarządzeniem wojewo­

dyśląskiegoz 21 marcaw wojewódz­ twieśląskim należy:

- założyć maty dezynfekujące (zwil­ żone 2 proc, roztworem sody kau­

stycznej)przed wjazdami i wejściami do wszystkich miejsc przebywania zwierząt oraz utrzymywać jest stale w sprawności, dotyczy to także punk­

tówskupu iuboju, targowisk, miejsc spędu i rzeźni oraz przejść granicz­

nych (celnicy będą konfiskować wwożoną doPolskiżywnośćnie pod-

RACIBÓRZ

• 4 kwietnia w Poradni Dermatologicznejprzy uL Gamowskiejodbędą się konsultacje dermatologiczne w zakresie wykrycia i skutecznego leczenia grzybicy stóp ipaznokci

ezpłatne badania

W tymdniu, wgodzinach od9.00 do 14.00, wszyscy zainteresowani będąmogli skorzystać z bezpłatnych badańi, jeśli zajdzie potrzeba,lekarz dermatolog zaleci kierunek leczenia.

Warunkiem wzięcia udziału w akcji będzie posiadanie książeczki zdro­

wia. Grzybica należy do najbardziej uporczywych i przewlekłych scho­ rzeń dermatologicznych. Nie leczona może doprowadzić do zeszpecenia skóry, utraty paznokci i włosów, ogra­ niczenia zdolności chodzenia, a w przypadku zakażenia całego organi­

zmu - do poważnego zagrożenia zdro­

wia. Dlategoteż ważnejest wczesne wykrycie choroby, by zapobiec nie­

przyjemnym powikłaniom. Racibor­

scy dermatolodzy z Poradni Dermato­

logicznej przy ul. Gamowskiej oraz Zbigniew Siedlarczyk, współorgani­

zator spotkania, przestrzegają przed lekceważeniemtej przypadłości.

Lekarzem koordynującym prze­ bieg akcji będzie lek. med. Klaudia Krężel. Poza nią w przedsięwzięciu weźmieudział mykolog SylwiaCie­

ślikz zabrzańskiej kliniki. Będzie to

danąobróbcetermicznej powyżej 72 stopni, a każdy przekraczający musi teraz zdezynfekować ręce).

- utrzymywać w pomieszczeniach zwierzęcych jak najlepsze warunki zoohigieniczne izaopatrzyćsię wod­ powiednią ilość środków dezynfek­ cyjnych a także odzieżyochronnej dla obsługi,

-ograniczyć dostęp do budynków in­ wentarskich osobom postronnymi ja­ kimkolwiek obcym zwierzętom,

Zarządzenie wprowadziło także zakaz swobodnego wwozu i wywozu a także przemieszczenia na terenie

województwa śląskiego zwierząt wrażliwych na pryszczycę (zgodę możewydać tylko Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii a w przypadku przemieszczania powiatowy). Nie wolno też organizować polowańoraz odłowu zwierząt z udziałem myśli­ wych z KrólestwaWielkiej Brytanii, Irlandii Północnej, Irlandii i Francji.

Za naruszenie zakazówbądź nie re­ spektowanie nakazów grożą grzywny lub areszt.

już trzecia tego typu akcja walki z grzybicą, którą zorganizowano w przychodniprzy ul. Gamowskiej. W poprzednich akcjach z bezpłatnych badań skorzystało łącznieponad 140 pacjentów. Wiemzpraktyki, że wielu pacjentów przychodzi do lekarza do­ piero wtedy, kiedy grzybica jest już w zaawansowanym stadium rozwoju.

Organizujemy akcje tego typu, żeby jak najszybciej zapobiec powikła­

niom. Leczenie jest wtedy szybsze i tańsze - powiedziaładrWiktoria Kra- lewska-Kućmierz, ordynatoroddziału dermatologicznego. Podczas po­

przedniej akcji wśród 60 przyjętych pacjentów ponad 20 cierpiało na grzybicę.

Z konsultacji mogą skorzystać przede wszystkim ci,którzy zauważy­ liniepokojące zmianynastopach ipa­ znokciach.Charakterystyczne objawy dla grzybicyto złuszczanie i pękanie naskórka w przestrzeniach między- palcowych stóp,nadmierna potliwość stóp, bolesność oraz tzw. „brzydkie paznokcie”.

(Wgo)

Wizyta naukowców

7 marca 2001 r. w Zespole Szkół Mechanicznych im. A.Bożkaw Raci­

borzu gościło dwóch profesorów Po­ litechniki Śląskiejw Gliwicach.

Mury szkoły swoją obecnością za­

szczycili: dziekan Wydziału Elek­ trycznego dr hab. inż. Bogusław Grzesik oraz prodziekan do spraw studenckich, dr hab.inż. Kazimierz Gierlotka. Przyjechali na zaproszenie Młodzieżowego Koła Elektryków

Goście z członkami Młodzieżowego Koła Elektryków działającego pod kierunkiem Jana

Kalabińskiego oraz Jana Psoty.

Członkowie MKNĘ zetknęli się już parokrotnie zwymienionymi profeso­

rami politechniki uczestnicząc w se­

minariach naukowych organizowa­

nych przez uczelnię. Dr hab. inż.

B.Grzesik wygłosiłw szkolnej świe­

tlicy wykład na temat „Wspomaganie komputerowe inżynierii elektrycznej i elektronicznej naprzykładzie analizy polowej”. Wystąpienie prodziekana przybliżyło warunki studiowaniai za­

RACIBÓRZ

Gra kolorów

10 majaMuzeum w Raciborzuza­

prasza na wystawę malarstwa Marii Bereźnickiej-Przyłęckiej. Będzie to już druga indywidualna wystawaar­ tystki w raciborskim Muzeum. Tymra­ zem pokaże swoje obrazy, choć warto dodać, że wielokrotnie pokazywała również swoje gobeliny i dywany. Ma­ ria Bereźnicka-Przyłęcka ukończyła Akademię SztukPięknych w Łodzina Wydziale Tkaniny Dekoracyjnej i Uni­

katowej u prof. Starczewskiegoorazw pracowni malarstwa prof. Fijałkow­

skiego.Jestmocno związanaze środo­ wiskiem raciborskich twórców. Na swoim koncie majużwiele wystawin­

dywidualnych,poza Polską również w

paliwo na cały rok

Kup teraz Astrę lub Corsę, a od ce­

ny zakupu auta odliczymy średnie roczne koszty paliwa: 3000 złotych dla Astry i 2000 złotych i dla Corsy.

\ O szczegóły pytaj w naszym

\ salonie.

OPEL FIJAŁKOWSKI \

Rybnik, ul. Żorska 75(naprzeciwko makro) 3

Salon tel.42 39 700 w.40 ,

Serwis tel.4239 700 w. 37 '

Sprzedażczęści tel.4239 700 w. 35, 36 WWW.OPEL.COM PL

sady rekrutacji na studiaw Politech­

nice.

Obu wystąpieńwysłuchała uważ­

niemłodzież przede wszystkim ostat­

nich piątych klas,które uczestniczyły w tym spotkaniu. Ponadto uczestni­

czyli w nim przedstawiciele dyrekcji szkoły, nauczyciele, przedstawiciele czasopismatechnicznego „Napędy i sterowanie” oraz kilkuinżynierów re­ prezentujących różne zakłady raci­

borskie. Dało to okazję, zarówno szkole,jak i innym uczestnikomspo­ tkania do dalszego zacieśnienia współ­

pracyz Politechnikąoraz wymienio­

no poglądy na temat perspektyw roz­ woju szkolnictwa i przemysłu w Pol­ sce. W końcowej części spotkania, goście zwiedzili kilkapracowni tech­

nicznych szkoły, przede wszystkim pracownie elektryczne oraz elektro­

niczne, wyrażając przy tym uznanie dla bogatego ich wyposażenia.

Maria Bereźnicka-Przyłęcka

Niemczech,Czechach i Austrii. Brała także udział w wystawach zbioro­ wych.Jej prace znajdują się w muze­

ach w: Polsce, Niemczech, Francji, Austrii, Kanadzie,Australii i USA.

W

27 marca w Pałacu Prezydenc­

kim w Warszawie odbyła sięuro­ czystość wręczenia nagród i wyróż­

nieńw VI.edycji Sportowego Tur­

nieju Miast i Gmin ‘2000. Wzięły w niej udział 284 miasta i gminy, w sumie ponad 2,16 min osób. Rywa­

lizacja - w zależności od liczby mieszkańców- odbywała sięw pię­

ciu kategoriach. Racibórz był piąty w grupie miast od 50do 100tys.

mieszkańców.Wyprzedziła go Jele­ nia Góra, Skarżysko Kamienna, Nowy Sącz iStarachowice. Wyróż­

nienie zrąk prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego odebrał prezy­ dent Andrzej Markowiak.

20 marca w sali kolumnowej Urzędu Miasta odbyło się walne zgromadzenie członków Stowarzy­

szenia Gmin Dorzecza Górnej Odry. Stowarzyszenie skupia pol­ skie gminy pogranicza polsko-cze­ skiego. Wraz z podobnym stowa­ rzyszeniem po czeskiej stronie współtworzy Euroregion „Silesia”.

28 marca odbędzie się kolejna sesja Rady Miasta. Tematem głów­

nymbyło sprawozdanie z działal­ nościOśrodka Pomocy Społecznej za 2000r.

27 marca odbyłasiękolejnase­

sja Rady Powiatu. W programie znalazły się wystąpieniaprokuratu­

ra rejonowego oraz komendantów policji i straży pożarnej. Tematem głównym byłobezpieczeństwo pu­

bliczne na terenie powiatu oraz sprawy związane z ochroną środo­

wiska.

Koło Pszczelarzy w Brzeziu oraz MiejskieKoło Pszczelarzy w Raciborzu otrzymają z budżetu miasta 2,5 tys. zl na zwalczanie warrozy- choroby pszczół. Dotacja zostanie przydzielona proporcjo­

nalnie do liczby posiadapych pni.

Starostwo Powiatowe w Raci­ borzu zaproponowało miastu prze­

jęcie - znajdującej się na terenie gminy - części linii kolejki wąsko­ torowej Gliwice-Rudy-Racibórz.

PKP chce przekazać mienie skarbo­

wi państwa, a skarb państwa po­ przez powiat gminom. Decyzji jeszcze nie podjęto.

Nakładem Wydziału Rozwoju i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta ukazał sięprzewodnik po Opawie. Wydanogo w języku pol­ skim iczeskim. Opracowany został przez Pracownię Urbanistyczną Ago-Projekt.

Zarządmiasta analizował projekt statutu Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Po akceptacjidokumenttrafidorąk radnych. Rada Miasta zdecyduje ostatecznie oprzyjęciu statutu.

21 marca wsiedzibie Towarzy­

stwa Miłośników Ziemi Racibor­

skiej przy ul. Długiej odbędzie się wieczór poezji Grażyny Bukow­

skiej-Drobek oraz otwacie wysta­ wy malarstwa Beaty Tomas pt.

„...tylkopejzaż”.

Rada Powiatu przyjęła projekt uchwały w sprawiezmiany najniż­

szego wynagrodzenia zasadniczego oraz wartości jednegopunktu sta­ nowiącego podstawę do ustalenia miesięcznej pensji pracowników Domu Pomocy Społecznej „Złota Jesień”. Wynagrodzenie to ma wy­ nieść 645 zł, zaś wartość punktu 2,50 zł.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 28 MARCA 2001 r.

(4)

ViTJskrócie

„Sztuka sakralna” totytuł kolej­ nejwystawy, która zostanie otwarta w raciborskim Muzeum 30 marca o godz. 18.00. Pokazane zostanąna niej zbiory nie tylko z raciborskich kościołów,lecz również z magazy­

nówMuzeum. Uroczystość otwar­ ciauświetni koncert „Śpiewy Wiel­

kiegoPostu” wwykonaniu chóru i scholi parafii Św. Anny w Babi­

cach.

ZBIBLIOTECZNEJ PÓŁKI Wszystkie placówki Miejskieji Powiatowej Biblioteki Publicznej zaopatrzono ostatnio w wiele tytu­

łów pisarki, która gościła 8 marca w Bibliotece - Marty Fox. Są to m.in. „Batoniki Always miękkie jak deszczówka”, Agaton-Gagaton:

jak piękniebyć sobą”, „Firma Aga­

ton-Gagaton: wypróbuj bez szoro­

wania”,„Magda.doc” oraz kilka ty­ tułów z serii „Pierwsza miłość”.

Wszystkich zainteresowanych za­

praszamy do placówek MiPBP w Raciborzu. W Oddziale dlaDzieci przy ul. Wojska Polskiego 4 od stycznia 2001 roku nasi młodzi czytelnicy znajdą czasopisma dla dzieci i młodzieży takie jak: „Pło­ myczek”, „Miś” i „Filipinka”,oraz czasopismo poruszające tematy związane z ekologią pt. „Eko- świat”. PrzypomnijmyOddział dla Dzieci czynny jestw poniedziałek, środę i piątek od 12.00 do 17.00, we wtorekod9.00 do 15.00.

ODREDAKCJI

W, tygodniku „Nowiny Racibor­

skie” z7czerwca 2000 r. wartykule

„Wkładka od podatnika?” napisali­ śmy, że Starostwo Powiatowe zamie­ rza wydawać wkładkę informacyjną poświęconą powiatowi raciborskie­ mu. Wkładkataka ukazujesię w gaze­ cie „Przegląd Powiatowy” wydawa­

nej przez Raciborską AgencjęPraso­ wą Sp. z o.o., której udziałowcamisą radni miejscyWiesławJacheć i Adam Jemczura. Tegotypupraktykę redak­ cja określiła mianem „kampanii wy­

borczej zapubliczne pieniądze”.Nie­

fortunne było zamieszczenie dalszej części artykułu na str. 9. Redakcja przeprasza każdego, kto mógł się po­

czućurażony tym faktem.

OŚWIADCZENIE

W związku z opublikowaniem ar­ tykułu oświadczamy, że nie byliśmy inspiratorami jakichkolwiek działań zmierzającychdo zawarcia umowyz władzami powiatu. Nieprawdziwa jest też informacja, że „publikowanie wkładkiinformacyjnejjest niczymin­

nym jak kampanią wyborczą za pu­

bliczne pieniądze, które - na domiar złego- majątrafić do kieszeni poli­

tycznychsprzymierzeńców starosty” albowiem nie możebyć mowy o ja­

kiejkolwiek kampanii wyborczej za pieniądze podatników, a już na pewno o trafianiu publicznych pieniędzydo naszych kieszeni. Oświadczamy, że do dnia dzisiejszego z wydawania

„Przeglądu Powiatowego” nie osią­

gnęliśmy korzyści a jedynie koszty.

Ponadtoinformujemy, żew spółcez o.o. to zarząd, a nie udziałowcypo­

dejmujedecyzjeiza nie odpowiada, mynatomiast nie należymy dozarzą­ du spółki.

Jednocześnie stwierdzamy, że pu­ blikowanie dalszej częścicytowanego artykułu w „Kronice policyjnej” w sposóboczywistygodzi wnaszedo­ braosobiste.

tfieslaw Jacheć, Adam Jemczura Zgodnie z prawem prasowymstro­

nom przysługuje prawo do zamiesz­ czenia wyjaśnienia na stwierdzenia zagrażające dobrom osobistym, co ni­ niejszymredakcjaczyni.

... ... ■ ZDANIEM CZYTELNIKÓW ■

Wydając milion

Wielu ludzi

często

zastanawia się, co mogliby

kupić mając na

to potrzebną sumę

pieniędzy.

Przy

malej

ilości pieniędzy pojawia się

problem

ich

dokładnego

rozdysponowania.

A czymożna

mieć kłopot

z

wydaniem miliona? Na

comożna

go

wydać?

Anna Nowak

Gdybymmiała milion?! Ojej! Te­

raz, kiedy jeszcze tych pieniędzy nie mam, mogłabym spekulować o jakiś inwestycjach albo czymś takim. Ale kiedymiałabym jejuż w ręce... zpew­ nością nie podarowałabym sobie kup­ narzeczy.Zaczęłabym chyba od samo­

chodu- myślę,że takiza 100tys.by wystarczył. Postawiłabym też domy - sobie i rodzicom. Jaksądzę, zostałaby mi już tylko połowa. Część włożyła­ bymdo banku i żyła z odsetek. To cał­ kiem miłaperspektywa posiadaniaw zapasietakich pieniędzy. Wydaje mi się, że ubrania,jakieś kosmetyki nie nadwyrężyłyby mocno tak pokaźnego budżetu. Gdybym miała te pieniądze, to wykorzystałabym taką okazję do pójścia do bardzo ekskluzywnej re­ stauracji.Taka okazja mogłaby mi się już w życiu nie przytrafić. Inwestycja w jakiś interesodpada,bo gdybym nie trafiła w dziesiątkę to mogłabymzo­

stać z milionem - ale naminusie.

Anita Dorczyńska- Pilarska

Wydawać pieniądze? To raczej do mnie nie pasuje. Należę do osób oszczędnych, więc ciułam grosz do grosza.Jak każdy student portfel mam raczej dziurawy. Aleza to mam bogatą wyobraźnię. Przypuśćmy,żemamten milion i chciałabym zań spełnićswoje zachciankinie zwracając uwagi na re­ alia życia w Polsce. Po pierwsze: pod­ róże, podróże, podróże. Zanim jednak wsiadałabym doautokarualbo samo­

lotu zapisałabymsię najakiś kurs języ­

kowy, by móc się swobodnie dogadać za granicą. Potem wyjechałabyminie żałowałabym sobie niczego. Zwiedzi­ łabym najciekawsze zakątki świata zbierając pamiątki jak Elżbieta Dzi­

kowska i Tony Halik. Potem, takjak oni prowadziłabym jakieś programy

telewizyjne, azapieniądze, które zaro­ biłabym natym, kupiłabymsobie to, na co miałabym ochotę. Zadbałabym też oswoją rodzinę i znajomych.Takie życie by mi z pewnością odpowiadało.

Katarzyna Wąsińska

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się wydawać pieniędzy, których jeszcze niemam. Ale skoro mampopuścićwo­ dze fantazji to zaraz wymienię listę rzeczy, na które wydałabym przynaj­

mniej część z nich. Zacznę od rodzi­ ców. Przede wszystkim pomogłabym im utrzymaćich gospodarstwo. Naku- powałabym też mnóstwo prezentów dla siebieimojegorodzeństwa. Bratu kupiłabym jakieś egzotyczne zwierzę, a siostrze to, na co miałabyochotę. Ja natomiastposzłabymod razu doksię­ gami iwykupiłabym te wszystkie ko­ lorowe albumy wtwardychokładkach.

Na pewno kupiłabym też komputer, bo zpewnością ułatwiłby mi życie. Co po za tym? Kupiłabym to,o czym zawsze marzyłam. Miałabym wreszcie pienią­ dzena studiowanie ulubionejarchitek­

tury wnętrz. Resztęchciałabymzacho­ wać na„czarną godzinę”.

KrystynaKozakiewicz'

Gdyby ktoś wręczyłmi walizkę z milionem złotych, chyba odrazu po­

szłabym do psychiatry, bo od razu bym zwariowała. Nigdyniezastanawiałam się szczerze mówiąc nadtym. Gdybym miała 10 tysięcy toodrazu wiedziała­ bym jak je spożytkować,alemilion? Z pewnościąwydałabym tę kwotę naja­

kieś głupoty, zamiast jedobrze uloko­

wać lub zainwestowaćw coś mądrego.

W pierwszej kolejności kupiłabym so­ bie modne ubrania,które jakna razie mogę tylko oglądać na wystawach. Po­

temkosmetyki, książki i podręczniki, które są przecieżtakie drogie. Dobrze

byłoby też wyjechać najakąś egzo­

tyczną wycieczkę. Może do Egiptu albo Australii? Możetuitam? Nawet niewiem ileby mi jeszcze potem zo­

stało. Na pewno dużo. Te pieniądze dałabym do banku, a żyłabym z ich procentów. Jesttohipotetyczna sytu­ acja, bowiem w rzeczywistości wszystko potoczyłobysię zupełnie in­

nym torem.Pomarzyć zawsze można.

Wioletta Syrek

Nigdynawet na oczynie widziałam takiej sumy i na pewno nigdyjej też nie zobaczę. Dlatego też trudno jestmi odpowiedzieć na to pytanie. Przede wszystkim zdrowy rozsądek rozkaza­ łby mi dobrze zainwestować tepienią­

dze tak, bysięsame mnożyły. Dlatego też stojazy zastanowiłabym się, zanim wydałabym każdy grosz z tej sumy.

Przede wszystkim napierwszym miej­

scu postawiłabymsobie za zadanie za­ bezpieczenie swojej przyszłości. Jak na razie niewidzę jej w różowych ko­ lorach, więc na pewno te pieniądze mi sięprzydadzą.Może w tejmojejwizji wydaniamiliona brak mi fantazji, ale staram się być realistką.Co nie znaczy, że nie mam marzeń. Najchętniejpo­ szłabym na ogroooooomne zakupy gdzieś wWarszawie, albojeszczele­

piej- w Paryżu. Zatrudniłabymjakie­

goś kierowcę z ciężarówką. Do tego auta składałabym to, co sobiekupiłam i przywiozłabym to wszystko tu, do Raciborza. Na pewnowiele ztych rze­ czy byłoby miniepotrzebnych, ale ku­

powałabym jetylko dlatego, że mi się podobają. Cóż, żyje się tylko raz... w marzeniach.

AgnieszkaTryk

Milion? To dużo za dużo żeby to przehulać.Myślę, żenajpierw spełni­

łabym swoje marzenia, które - jak

wiele rzeczy wżyciu - wymagają spo­

rych nakładów finansowych. Na po­

czątek zbudowałabym domiurządzi­

łago według uznania,a nie możliwo­ ści finansowych. Później jakieś waka­

cje. Nie wykluczam, że podróż do­

okołaświata. A że te bywają drogie, więc nie żałowałabym sobie niczego.

Z pewnością jakąśczęść oddałabym na cele charytatywne, bojeśli mnie spotkało takie szczęście, czemu nie podzielić się z potrzebującymi. To,co zostałoby mi wpłaciłabym na jakieś konto. Na pewno nie rezygnowała­

bym z pracy,bokiedyśtych pieniędzy mogłoby zabraknąć. One byłyby taką polisą- gdybym potrzebowała, a nie wystarczałoby mi z wypłaty, sięgnęła­ bym po nie. Chciałabym, żeby było ich tamnatyle dużo,żeby moje dziec­

ko miało dobrystart w życiu. Żebym mogła mu zapłacić za dobre studia gdzieś za granicą. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że wydanie ta­ kich pieniędzy nie jest tak łatwejak by się wydawało. Być może część bym zainwestowała, chociaż nie wiem jeszcze dokładnie w co. Być może kupiłabym akcje jakiejś firmy '

Agnieszka Wiącek

u Gdybym miała milion z pewnoścK, próbowałabym zrobić z niego kolej­ ne. 100 tys. wzięłabym sobie na jakieś

„drobne” wydatki, 100tys.zapłaciła­

bym jakiemuś doradcy inwestycyjne­ mu, żebypomógłmi je dobrze uloko­ wać. Gdybym miała jużkilka tych mi­ lionów, postawiłabymsobie domyw kilku krajachza granicą -takiez base­

nami i w środku ina zewnątrz, przy­ najmniej po 400 m kwadratowych każdy. Chciałabym, żebytepieniądze zostały tak wykorzystane, by nawet moje prawnuki mogły z nich korzy­ stać. Tak to sobie wyobrażam. Być może zrezygnowałabymz pracy, jeśli oczywiście bym ją miała,zajmującsię jedynie rozsądnym wykorzystaniem tak potężnego kapitału. Z pewnością nie rezygnowałabymze studiów. Nie starałabym się obnosić z posiadanymi pieniędzmi, ale nie żałowałabymso­

bie niczego. Dobry samochód, mar- kowe ubrania, ekstra kosmetyki. Gdy­ by o moim nagłym wzbogaceniu się niewiedziała jeszczerodzina -zrobi­

łabym im niespodziankę. Każdemu z nich kupiłabym to,co najbardziej pra­ gnęli mieć. Wręczyłabymim to w tym samym momencie. Dopiero później przyznałabym się do posiadanego majątku.

Oprać. G.Orszulka, E. Wawoczny

4 ŚRODA, 28 MARCA 2001 r. NOWINY RACIBORSKIE

(5)

REGION

W studni echo

W studniach na terenie powiatura­ ciborskiego jestcoraz mniej wody - wynika ze sprawozdania referatu ochrony środowiska,gospodarki wod­ nej i rolnictwa Starostwa. Spowodo­ wanejest to obniżaniem się poziomu wód gruntowych.Czerpiesię teżcoraz gorszej jakościwodę. W lutym powiat podjął kroki wcelu zewidencjonowa­ nia wszystkich studni. Ma to pomóc w przeanalizowaniu zjawiska.

O problemie dobrze wiedzą i w Kuźni Raciborskiej. Do sieci wodo­

ciągowej w Kuźni Raciborskiej jak najszybciej mają być podłączone Jan- kowice. Ludzie zdani są tu tylko na studnie, podczas gdy Sanepid kwe­ stionuje przydatnośćtej wody dospo­ życia. W innej sytuacji jest Racibórz.

Poziom wód gruntowych co prawda się obniża, ale gruntowych podwyż­

sza. Dawniej zujęć przy ul. Bogumiń- skiej pobieraliśmy więcej wody niż dopływało do złoża. Tworzył się lej.

Potem zachodziły w nim różne reak­

RACIBÓRZ

Raciborski Szpital Rejonowyzostał wyróżniony za udane procesy prze­ mian w dobie reformy służbyzdrowia.

Nagroda dla szpitala

' Wyróżnienie przyznano przy oka­

zji plebiscytu na lekarza i pielęgniar­

kęroku Alter Ego ’2000, któremu ho­

norowo patronują Fundacja na Rzecz Rodziny Ludgardy i Jerzego Buzków, wojewoda śląski Wilibald Winkler oraz marszałekwojewództwa JanOl- brycht. Organizowany jest on przy współpracy Wydziału Spraw Społecz­ nych i Zdrowia Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Uroczyste rozstrzy­

gnięcie nastąpiło 23 marca w Górno­ śląskim Centrum Kulturyw Katowi­

RACIBÓRZ

Nadał w ratuszu nie ma decyzji, jak będzie przebiegać premiowa sprzedaż mieszkań. Wiadomo tylko, że władze miasta chcą wprowadzić dodatkowe ulgi, bo beznichpraktycznie nic się już niesprzedaje.

Zastój i co dalej?

Chęćwykupienia lokali zgłaszają jeszcze właściciele książeczek miesz­ kaniowych, którzy wkrótce stracą prawodo premii przywykupie miesz­ kania odgminy. Innego zainteresowa­

nia - jak powiedział namwiceprezy­

dent Adam Hajduk - nie ma. Od styczniawpłynęło raptem kilkanaście wniosków. Miasto ma tymczasem do sprzedania blisko 5 tys. lokali. Teraz nie sprzedaje prawie nic (nie licząc re­ alizacji wcześniej złożonych wnio­

sków) podnosi czynsze i ogranicza wydatkinaremontybieżące i kapital­

ne. Ten stan, z czego zdają sobie spra­ wę władze miasta, nie może trwać długo. Stan substancjiulegnie pogor­ szeniu a gmina nie zmniejszy swoich obciążeńnarzecz najemców.

Spadek sprzedaży mieszkań na rzecz ich najemcówstałsię zauważal­ ny w ubiegłym roku, kiedy to Sejm głosował nad ustawąo powszechnym uwłaszczeniu. Wiele osób wstrzyma­ ło sięz wykupem licząc na darmowe przejęcie lokalu. Kiedy prezydent ustawy nie podpisał okazało się, że bez premii, które wmiędzyczasiesta­ ły się nieaktualne, trudno zachęcić na­

jemcówdoprywatyzacji.

W 1999 r., kiedy to obowiązywały duże premie, sprywatyzowano ponad 200 mieszkań.W roku ubiegłym już tylko97 za kwotę1,44min zł. Wtym

--- ■COSPODARKAa ---

N

OtOWANIa

cje. Teraz pobór wody jestmniejszy, przez co złoże się odbudowuje - tłu­ maczy MichałMorzywołek, dyrektor Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Zjawisko spowodowało, że eks­ ploatacjaujęć przy ul. Bogumińskiej w Raciborzu jest coraz droższa a wodakiepskiej jakości, cozwiększa koszty jej uzdatniania. Wleju doszło dopowstania różnych związków, któ­

re dostają się do wody - dodaje dyrek­ tor. Wedleszacunków kiedyś dobowe zużycie w mieście wynosiło około 20 tys. msześć.Teraz jest tozaledwie 11 tys. m sześć. Kiedyśwoda miała 1,5 miligrama żelaza na litr. Trzeba było jąuzdatnićdo 0,2 mg. Dziś woda ma

6-7mg, a urządzenia gorzejradzą so­ bie z procesem uzdatniania - słyszy­

my wZWiK. Poza żelazemproblem jest także znadmierną ilościąmanga­

nu. Miasto zdecydowało o budowie nowego ujęciaw Strzybniku w gmi­ nie Rudnik.

(waw)

cach, a uświetnił je koncert Stanisła­ wa Sojki. Raciborskiszpital jest jedną z sześciu wyróżnionych placówek.

Okolicznościową statuetkę odebrali dyrektor Bogdan Łaba ijego zastępca ds. medycznychRoman Gnot. Przy­ znano jąza udane procesyprzemian w dobiereformysłużbyzdrowia - po­

litykę kadrową, wprowadzenie lecz­

nictwa onkologicznego i wdrażania systemu ratownictwa medycznego.

(waw)

roku wpływy ztego tytułu będą jesz­

cze mniejsze. Miastu tymczasem przydałby się zastrzyk gotówki.

Zasady nowej sprzedaży premio­ wej ustalimy być może już w kwietniu, najpóźniej w maju - zapewnia wice­ prezydent AdamHajduk. Pod koniec ubiegłego roku, przypomnijmy, za­

rząd przedstawił już projekt odpo­

wiedniej uchwały Rady,z której wy­

nikało, żemieszkanie można będzie nabyć za 20 proc, wartości, ale pod warunkiem, że gminaniebędzie wła­

ścicielem ani jednego lokalu w bu­

dynku, słowemprzestaniebyćczłon­

kiem wspólnoty mieszkaniowej. Po­ tem projekt został wycofany, gdyż uznano,że miasto narażone byłoby na straty przy tak korzystnej sprzedaży mieszkań w odremontowanych blo­ kach.

Miejski Zarząd Budynków przygo­ tował nam już wykaz takich budyn­

ków, również tych, w których w ostat­ nich latach poczyniono spore nakła­ dy,niekoniecznie na remonty kapital­

ne -dodaje wiceprezydent. Ulgaprzy kupnie mieszkaniaw takimbudynku ma być mniejsza. O ile? Tegonarazie nie wiadomo.

O zapisach nowego projektu w sprawie premiowej sprzedażynatych­

miastpoinformujemy.

(waw)

RACIBÓRZ

Miasto i powiat zamierzają wspólnie przystąpić do programu Lokalna Akademia Informatycznarealizowanego w ramach tzw. Interklasy. Temu ogólnopolskiemu przedsięwzięciu patronuje Związek Powiatów Polskich i Fundacja Edukacji Ekonomicznej.

Internetowa akademia

Akademie mają nacelu minimali­ zowanie skutków obecnego jak i po­ tencjalnego bezrobocia. Kierowanesą do młodzieży szkół średnich, absol­ wentów i bezrobotnych,którym mają pomóc w zdobyciu umiejętności infor­ matycznych. Dziś zwiększają one możliwości uzyskania zatrudnienia, pozwalają obsadzać stanowiska wy­

magające specjalistycznejwiedzy, któ­ rą, niestety, nadal niełatwo nabyć w szkole. Sporagrupa osób wogóle nie miała stycznościz komputerem, pod­

czas gdy pracodawca oczekuje nie tyl­ ko podstawowej wiedzy w tym zakre­ sie, ale przede wszystkim użytkowej.

Szkoleniawzakresie informatyki mogą się okazać lekarstwem na bezrobocie Przedsięwzięcie nie może przy­

nieśćzysków, amotoremnapędu mogą być różnorakieinstytucje, samorządy orazfirmybranży informatycznej. Ra­

zem dokonują one tzw.montażufinan­

sowego w tworzeniu w szkołach inter- klas - wykładają własne pieniądze i starająsię pozyskać dotacje w innych źródłach, w tym zagranicznych. Z in- terklas wramachzajęćpozalekcyjnych skorzysta młodzież, zaś w ramach kur­ sów wieczorowych osobystarsze.

W Raciborzu lokalna akademiain­

formatyczna ma powstać na bązie działającego obok Zespołu Szkół Me-

RACIBÓRZ

Razem po pieniądze

Miasto chce przystąpić do Związ­

ku Gmin Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego i Aglomera­ cji Rybnickiej.Inicjatywa utworzenia związku wyszła z Rybnika, stolicy subregionu, o którym mówi także strategia rozwoju województwa ślą­ skiego.Senstworzenia organizacjisa­

morządów wynika z możliwości uzy­

skania środków z Unii Europejskiej na realizację zadańo charakterze re­ gionalnym. Inaczej mówiąc,pojedyn­

cze małe gminy nie uzyskają pienię­

dzy na realizacjędużych projektów.

Utworzone napotrzeby strategii wo­ jewództwa subregiony stanowią jed­ nostkęstatystyczną wedle standardów

Zarząd Miasta RACIBORZA

Informuje, iż na tablicy ogłoszeń UrzęduMiasta (II piętro -obokpok.

220) zamieszczone są wykazynieruchomościlokalowychi gruntowych przeznaczonych dosprzedaży w trybie bezprzetargowym i przetargo­ wym. Poprzednim właścicielemzbywanychnieruchomościalbo ich spadkobiercom, pozbawionym prawa własności przed 5.12.1990 r.

przysługuje pierwszeństwo ich nabycia, jeślizłożąwnioski w terminie 6tygodni od dnia wywieszenia wykazu.

W razie uchybienia wyżej określonego terminuprawo pierwszeństwa wygasa.

chanicznych Centrum Kształcenia Praktycznego. Od 1 września tego rokubędzie wchodziło w skład Cen­ trum Kształcenia Zawodowego. Koszt przedsięwzięcia oszacowano na 50 tys.

zł. Pieniądze te mają wyłożyć wspól­

nie powiati miasto.Potrzebne są one na zakup laboratorium firmy Cisco z siedemnastoma stanowiskami i podłą­

czenie ich dointemetu poprzez łącze satelitarne Politel. Programzakłada, że zakupy tebędzie można dokonaćpo cenach niższych niż rynkowe.

Przy Raciborskiej Lokalnej Aka­ demii Informatycznej działać będąta­ kie moduły szkoleniowe, jak: CISCO

Networking Academy, Microsoft, Sun Microsystems (podstawyużytko­

wania systemu operacyjnego Unix i podstawy programowania w języku Java)oraz Almaintemet czyli internet w gospodarce i lokalnecentra e-biz- nesu. Powiat i miasto deklarują, że będą dokładały starań w celuciągłego unowocześniania i modernizowania bazy. Tworzone mają być kolejne mo­ duły szkoleniowe, niewykluczone że wewspółpracy z jakąś uczelnią wy­ ższą. Planuje się wprowadzenie egza­

minów certyfikujących.

(waw)

unijnych. ZwiązekGmin Subregionu Zachodniego Województwa Śląskie­ go i Aglomeracji Rybnickiej będzie się więc mógł ubiegać o wsparcie, przede wszystkim na budowę drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna. Za­

pewni ona wszystkim gminom za­ chodniej ściany Górnego Śląska swo­

bodny dostęp do planowanego syste­ mu autostrad. Związek chce też dzia­

łać narzecztworzeniacentrówszkol­

nictwa wyższego, kształtowania ładu przestrzennego i koordynowania go­

spodarką przestrzenną.Koszt przystą­

pienia Raciborza oszacowano na6,6 tys. zł.

(waw)

«• Bank Śląski przyul.Sienkiewi­

cza przyjmuje bez prowizjiwpłaty gotówkowe od osób fizycznych z tytułunależnego miastu podatku od nieruchomości i rolnego.

•• 20 marcaw Katowicach odbyło się posiedzenie zespołu mającego się zająć poprawą sytuacji w Zakła­

dach Elektrochemicznych Ema- Brzezie przedsiębiorstwo państwo­ we. Wzięli w nim udział przedsta­

wiciele banków, Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, zarządca komisa­

ryczny oraz prezydent Raciborza AndrzejMarkowiak. Mowa była o możliwościach ponownego uru­ chomienia produkcji i utrzymania miejsc pracy. Na terenie fabrykiw Brzeziu działa takżespółka z ogra­ niczonąodpowiedzialnością, która przejęłaodEmy-Brzezie dochodo­ wą produkcjętopników.

» W dniu 13 marca Rafako SA podpisałoaneks doumowyzlipca 2000 r. z Elektrownią Kozienice SA, namocyktórego został rozsze­

rzony zakres prac modernizacyj­ nych kotła typu AP-1650 nr 9 w Elektrowni Kozienice oraz wzrosła wartośćumowyo około 10min zł do kwoty 35,86 minzł.

*■ Zeszłorocznyzysk grupyRafako SA wzrósł do 13,46 min zł, w po­

równaniuz 10,33 min zł w 1999 r.

mimo 16 proc, spadku sprzedaży do 384 min zł.

W drodze przetargu na wyso­ kość miesięcznego czynszu władze miasta chcą wynająć wolny lokal użytkowy przy ul. Głubczyckiej 27/

1 o powierzchni28,31 mkw., poło­ żony na parterze, wyposażony w ogrzewanie piecowe. Cena wywo­

ławcza została ustalona na190 zł.

«- W drodze przetargu na wyso­ kość miesięcznego czynszu Zarząd miasta chce wynająć wolny garaż przy ul. Kolejowej 21/9 o po­ wierzchni 15,7 m kw.

«• Firma Patryka Szulca wygrała przetargi na utrzymanie czystości budynkówmieszkalnych wraz z te­

renami przydomowymi izieleńca­

mi zarządzanymi przez oddziały gospodarki mieszkaniowej Miej­

skiego Zarządu Budynków nr1i2.

Przetarg dotyczący terenówOGM III wygrała firma „Alternatywy”

Zdzisława Główki.

Rozbiórka budynku przy pl.

Wolności 2 w Raciborzu realizowa­ na będziejako zadanie wieloletnie w latach2001-2002.Budynek stoi obecnie pusty. Jego stan techniczny nie uzasadniaprzeprowadzeniare­

montu kapitalnego. W tym roku miasta nie stać na sfinansowanie jego rozbiórki.

«■ Zarząd miasta ogłosił przetarg nasprzedaż mieszkań przyul. Sol­ nej 6/4 (powierzchnia 115 m kw., ogrzewaniewęglowe etażowe, stan dobry) oraz Ogrodowej 39/3 (po­ wierzchnia 136 m kw., ogrzewanie piecowe, do remontu generalnego).

Przetarg odbędzie się 5 kwietnia.

W drodze drugiego przetargu mia­

sto chce natomiast sprzedaćmiesz­ kanie przy ul. Eichendorffa 11/8 (powierzchnia 93mkw., ogrzewa­ nie etażowe węglowe, stan tech­ niczny zadowalający).

Urząd Miasta ogłosił również przetarg nadostawę urządzeń i ma­

teriałów małej architektury dowy­

konania placurekreacyjno-zabawo- wego przyul. Mysłowickiej.

«■ Zarząd miasta unieważnił prze­ targna wybór dostawcy nadwozia typu śmieciarka ze zgniotem hy­

draulicznym z pojemności 13-15 m sześć, do zamontowania napodwo­

ziu typu jelcz. Zgłosiłsię tylko je­ denoferent.

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 28 MARCA 2001 r. 5

(6)

at ja•■ «** W

Wieści

j£ihl IHI^ł

Krzyżanowice

□ 20 kwietniaodbędzie się kolej­ nasesjaRady Gminy, która będzie poświęconasprawozdaniu z wyko­ nania budżetu za 2000r. oraz spra­ wom bezpieczeństwa. O przestęp­

czości w gminieza 2000 r. dysku­

towałjuż zarząd. Liczba dokona­

nychczynówkaralnych wprawdzie wzrosła w stosunkudo1999 r.,ale nie znacząco. Czynione będą wszelkie starania, by poprawić bezpieczeństwo mieszkańców.

□ Z 1,18 min do 500 tys. złzma­

lała kwota, którąwojewoda śląski przekaże w tym roku na utrzyma­ nie przejść granicznych. Zmniej­

szenie dotacjioznacza, że przepro­

wadzi się mniej remontów niż wcześniej planowano. Zdaniem wójta Wilhelma Wolnika jest to uzasadnione planowaną budową nowego przejścia. „Wystarczy, że stare będzie funkcjonalne” -dodaje wójt. Z przekazanej kwoty, czego wcześniej nie przewidziano, wła­ dze gminy będą musiały pokryć kosztyzabezpieczeniaPolskiprzed pryszczycą, głównie zakup iwyło­

żenie mat dezynfekujących.

□ Urząd Gminy przeprowadza przetargi nawyłonieniewykonaw­

ców inwestycji,które zaplanowano w tegorocznym budżecie. Prace mająruszyć wiosną.

□ 29 marca wójt Wilhelm Wolnik weźmie udział w spotkaniu w Konsulacie Generalnym RP w Ostrawie, na którym będzie się dyskutować o problemach gospo­

darki wodno-ściekowej na polsko- czeskim pograniczu. Mowabędzie równieżoprojektowanej rozbudo­ wieprzejścia granicznego w Cha­

łupkach mającej polegaćna wyko­ naniu nowej drogi dojazdowej i terminalu odpraw. Obok obecnego mostu kolejowego ma być również wybudowany nowy most drogowy.

W sprawie tej ostatniej inwestycji trwają jeszcze uzgodnienia na szczeblu rządowym obu państw.

Krzanowice

□ W Borucinie, przyul. Koperni­

ka, rozpoczęto budowę placu za­

baw. Inicjatywa wyszła ze strony rady sołeckiej. Gmina dałapienią­

dze z gminnego programu prze­ ciwdziałaniaalkoholizmowi.Dzię­

ki inwestycji dzieci z Borucina będąmiały wreszcie gdzie spędzać wolny czas. Powstanie małaarchi­

tektura orazhuśtawki.

□ W Bojanowie przeniesiono gniazdo bocianie. Znajdowało się ono na wysokim kominie widocz­

nymprzywjeździe dowsi odstro­

ny Raciborza. Komin zagrażał okolicznym mieszkańcom. Musia­ no go więc obniżyć. „Wykonali­ śmy solidną konstrukcjęstalową i na niej, na obniżonym kominie, umieściliśmy stare gniazdo. Teraz czekamy, czyzasiedli je bocian” - powiedziałnam burmistrz Manfred Abrachamczyk.

□ W połowie kwietniaKrzanowi­

ce odwiedzi premier Jerzy Buzek.

Narynku, podczas specjalnejuro­ czystości, ma wręczyć władzom miastaakt nadania praw miejskich.

Pierwotnie uroczystość miała się odbyć 24 marca. Przyjazd premie­

ra, ze względu na ważne sprawy wagi państwowej, został odwoła­

ny.

'■ GMINY ■ RACIBÓRZ

IF ubiegłym roku na 946 porodów w raciborskim szpitalu byłyaż 224 rodzinne. Od tej liczby trzeba odjąć 183cesarskie cięcia, przyktórych mąż nie może być obecny. Można więc stwierdzić, że już co czwarta kobieta decyduje się na poród wobecności ojca dziecka.

Wspólny poród

Liczbaporodówrodzinnychwraci­ borskim szpitalusystematycznie wzra­

sta. W 1996 roku,odkąd zapewniono tę możliwość,było ich 9, w 1997-42, w 1998r. -62, w 1999 r. - 186, a w zeszłym roku aż 224. Na porody ro­ dzinne decydują się zazwyczajmłode małżeństwa. Nie ma takiej potrzeby, aby wcześniej informować personel szpitala o chęci uczestnictwa ojca dzieckaw tymtak ważnym dla kobiety momencie. Można przyjśćdosłownie z ulicy. Posiadamy specjalną salę, w której jest łóżko, sprzęt grający, za­

Położne udzielają stosownych instrukcji uczestniczącym w porodzie ojcom pewniona jest całkowita intymność.

Natomiast w sali ogólnejsą, niestety, aż 4 łóżka. Pary, które przeszły szkołę rodzenia, wiedzą jaksię zachować. Je­ śli nie były wcześniej przygotowane, położne udzielają stosownych instruk­ cji, aby dziecko mogło bezpiecznie przyjść na świat. Jeszcze się nie zda­

rzyło, aby któryśz ojcówbył niegrzecz­

ny, albo nie chciał współpracować.

Porody rodzinne są całkowicie bez­ płatne. Trzebatylko nabyć ochrania­

cze naobuwie,których założenie obo­ wiązuje przy wejściu do szpitala i jed­ norazowy fartuch, cow sumiekosztuje 10zł -podkreśladr nauk med. Marian Ciszek, ordynator oddziału ginekolo­ giczno-położniczego w raciborskim szpitalu.

W porodzie rodzinnym może uczestniczyć na ogół każdy mężczyzna - nawet dosyćwrażliwy.Nie widzi bo­ wiem akturodzenia, gdyż siedzi przy głowiekobiety. Obecnośćmężczyzny wzmacniawięźmiędzy nima partner­ ką.Jest to przecież bardzosilne prze­ życie emocjonalne, które bardzo ludzi

Możesz mieć swoje mieszkanie o pow. 50,57 m2 już za 36.000 PLN

Urząd Gminy Pietrowice Wielkie ogłasza przetarg nieograniczony na sprzedaż mieszkań w nowym budynku Rodzaj pow. Cenawyw.

1. Mieszk. 50,57m2

+ piwnice 13,07 m2 35.800 PLN 2. Mieszk. 62,94 m2

+ piwnice 12,62 m2

+ qaraż 25,44 m2 48.800 PLN 3. Mieszk. 50,57m2

+ piwnice 16,36 m2 36.900 PLN 4. Mieszk. 62,94 m2

+ piwnice 12,52 m2

+garaż 25,52 m2 48.800 PLN Przetarg odbędzie się w budynku UG PietrowiceWielkie dnia 09.04.2001r.

o godz. 10.00.Szczegółowych informa­ cji udziela sięw pokoju nr4 pod nrtel.

(032) 419 84 07.

Wadiumw wysokości10% ceny wywoław­ czej należy wpłacićdo dnia 06.04.2001 r.

w kasieUG PietrowiceWielkie.

Czy wiesz, że odległość do Raciborza to tylko 4 km?

(mniej niż z Brzezia lub Ocic).

wiąże. Staramysięzachęcać parydo porodów rodzinnych,ponieważ zauwa­

żyliśmy że. ma to bardzo pozytywny wpływ na pacjentki -stwierdza dr Ci­

szek. Oto dwie relacje kobiet, które przeżyłyprzyjście dziecka na światw obecności jego ojca.

Teresa Miąsik z Raciborza mówi:

Chciałam mieć poródrodzinny,odkąd tylko dowiedziałamsię żejestem w cią­

ży.Powiedziałam o tym mężowi. Jarek stwierdził, że musi to przemyśleć. Po pewnym czasiesię zgodził. Niechodzi­ liśmy do szkoły rodzenia, więc jako ta­

kiego przygotowania do uczestnictwa wporodzie mój mąż nie miał. Bóle po­

rodowe zaczęły się o godz. 7.00 15 marca. Zostaliśmy ulokowani w sali porodówrodzinnych. Byliśmy bardzo podekscytowani,wszak miałosięnaro­ dzić nasze pierwsze dziecko - upra­

gniony ibardzooczekiwany Pawełek.

Uznaliśmy, że sala porodów rodzin­ nychjest bardzoprzytulna. Zapewnio­ no mi dużąswobodę - mogłam cho­

dzić, siedzieć, wyjść do toalety, poło­ żyć się, słuchać muzyki, wszystko w za­ leżności od tegojak sięczułam. Mąż trzymał mnie za rękę, zachęcał do pra­ widłowego oddychania, parcia, czu­ łam w nim ogromne oparcie w tych trudnych chwilach i miałam świado­

mość, tak bardzo mi potrzebną, że jest przy mnie ktoś bliski. Maleństwo przy­ szło naświato godz. 10.55.Jarek był ogromnie wzruszony, rozradowany, mówiłżejestemdzielna. Sądzę, żewięź między nami wzmocniłasię. Uważam, że porody rodzinne towspaniała spra­

wa.Jest to bardzo ważna chwila w ży­ ciu kobiety. Zachęcam małżeństwa.

TeresaMiąsik

aby korzystały z takiej możliwości.

Ewelina Polak zRaciborza-Brzezia również podzieliła sięz nami swoim doświadczeniem w tym zakresie: Ja teżodkąddowiedziałam się, że jestem wciąży, marzyłamo porodzie rodzin­ nym, otym żebyprzynarodzinach na­ szegodzieckabył obecny mój mąż. On też bardzotego pragnął. To nasze dru­ gie dziecko, pierwsze przyszło na świat poprzez cesarskie cięcie, więc wtedy nie mógł byćprzy mnie, mimo że bar­

dzo tego chciał.Do szpitala przyjecha­ łamz Piotrem 15 marca ogodz. 10.00.

Poród się opóźniał, więc wrócił do domu, po czymzjawił się tu ponownie, kiedy akcja porodowa rozpoczęła się

dl Ewelina Polak

na dobre, czyli o godz. 17.00. Czułam sięprzynimbardzobezpiecznie. Trzy­ mał mnie za rękę, przypominał o oddy­ chaniu, podtrzymywałna duchu. Był ogromnie opanowany. Zachował, jąk tosię mówi, zimnąkrew. Nasza kocha­

na córeczka Agatka przyszła na świat o godz. 20.40. Moim zdaniem, każdy mąż powinien być obecny przy poro­ dzie. We dwójkę zawsze jest raźniej.To równieższansa nazrodzenie siębar­ dzo specyficznej więzi. Uważam, że momentnarodzindzieckaniejest tylko iwyłącznie sprawą kobiety.

Ewa Halewska

KUŹNIA RACIBORSKA Władze gminy przyznały, żeprze­

spały moment, w którym mogłydo­

konać restrukturyzacji sieci placó­ wek oświatowych. Wprzyszłym roku ma to już nastąpić i być poprzedzone szerokimi konsultacjami społeczny­ mi.

Do raportu

Sprawa jest ważka, bo z roku na rok ministerstwo edukacji narodowej obniżagminom subwencje oświatowe kierując pieniądze do samorządów powiatowych borykających się z za­ puszczonymi obecnie szkołami po­

nadpodstawowymi, ajuż od przyszłe­

go rokuponadgimnazjalnymi. Filozo­ fia myślenia jest prosta. Gminy miały kilkalat czasu na to, by zrestruktury­ zować siećplacówek oświatowych - utworzyć szkoły duże i tanie w utrzy­

maniu. Kuźnia Raciborska tymcza­

sem takiego zabiegu nie przeszła.

Próba została podjęta na początku tegoroku. Na sesję w lutym trafiłpro­ jekt,który zakładał m.in. utworzenie zespołów szkolno-przedszkolnych w Turzu i Budziskach, ale radni zdecy­ dowali, żesprawa zostanie odłożona na rok.

Powód? Oficjalny taki,żeprzygo­ towany przez MiejskiZespół Oświaty projekt nie został należycie skonsul­

towany. Nieoficjalnie część rajców przyznaje, że nie na rękę było im wzbudzanie społecznych niepokojów (likwidacje i przekształcenia budzą opór małych,wiejskich środowisk) w momencie, kiedy trwała walka o wła­

dzę. Był, przypomnijmy, burmistrz a nie było skompletowanegocałegoza­

rządu. W praktyce radni potrzebowali czasu, by stworzyć większościową koalicjęzdolnądo utworzenia nowe­ goukładu władzy.

Teraz nowakoalicja ma pasztet, bo rozbudowana nadmiernie sieć szkół i przedszkoli jest droga, a w budżecie pieniądze są potrzebne na inwestycje, a nie placówki dla garstki dzieci.Po­ dobnie jest w całej Polsce.Likwidację małych szkół i przedszkoli lub łącze­

nie ich wzespoływymuszają obok fi­ nansów coraz gorsze wskaźniki de­

mograficzne. Liczba dzieci po prostu radykalniespada. W opinii wicebur­ mistrza Andrzeja Migusa luty był

„przespanym” okresem. Był projekt, ale nie przygotowano gruntu. Na-/ uczyciele zostali zaskoczeni.Nie dano im alternatywy - dodaje. Teraz mabyć inaczej. Faza projektowa, jak zapew­

nia A. Migus, nie ominienauczycielii rodziców. Restrukturyzacja jest jed­

nak prawdopodobnie nieunikniona.

Względy ekonomiczne mają dużezna­ czenie, ale nie decydujące. Musimy uwzględnić czynnik ludzki - oświad­ cza wiceburmistrz.

(waw)

RACIBÓRZ

Nowy dyrektor

Od 1 kwietnia Ośrodek Pomocy Społecznejbędzie miał nowego dyrek­ tora. Została nim Halina Sacha, do­

tychczas zastępcadyrektora OPS-u w Rybniku.Wygrałaogłoszony przez za­ rząd miasta konkurs, na który wpłynę­

ło siedemofert. Zastąpi natym stano- jwisku Zbigniewa Grygiera, którype­ łniłfunkcjędyrektora od początku lat

|-)0. Niedawno złożył on rezygnację.

«Nowa dyrektor ukończyła resocjaliza­

cję. W swojej karierzezawodowejkie­

rowała placówkami resocjalizacyjny­

mi, a w OPS-ie rybnickimodpowiada­

ła za pomoc rodzinie (Rybnikjest po­

wiatem grodzkim przez co Urząd Mia­

sta wypełnia zadania powiatowego centrumpomocy rodzinie).

(w)

6 ŚRODA, 28 MARCA 2001 r. NOWINY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

POŁOMIA W najbliższy czwar- tek, 5 listopada, w ośrodku kultury w Połomi odbędzie się spotkanie na temat „GMO na Górnym Śląsku – co my na to?”. Warto rozmawiać

Osobno ma być lepiej Poza tym, co podkreśla były już komendant, w Ry- dułtowach tradycja harcer- ska jest bardzo silna, czego niestety nie można powie-.. dzieć

17 lipca - na terenach Ośrodka odbędzie się kolejne „Wakacyjne spotkanie”- i tu również w programie zawody zręczno­.. ściowe (jazda na rowerze

Później okazało się, że woda jest tak brudna, że trzebąja natych­.. miast wypuścić i teren po stawie

Głównym celem wszystkich projektów kulturalnych jest zaznajomienie większości polskiej z kulturą niemiecką, a także obalenie ciągle jeszcze obecnych polsko -

Wiceminister zapewniła również, że zmieni się rola kuratora, który nie będzie już ingerował w sprawy orga­.. nizacyjne szkoły, ale nadzorował

Okazuje się, że zajmuje się teraz nabywaniem długów, a jego nowa klientka chce mu sprzedać długi

Codziennie jest już bardzo ciepło, a ja nie lubię zimna, wtedy mi się nie podoba. Chociaż, pewnie że zimą da się