• Nie Znaleziono Wyników

Brak wolności w czasach PRL-u - Kazimierz Plak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Brak wolności w czasach PRL-u - Kazimierz Plak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ PLAK

Miejsce i czas wydarzeń Polska, PRL

Słowa kluczowe Projekt Wagon 2010, wolność, PRL

Brak wolności w czasach PRL-u

Konieczność meldowania, donoszenie dokumentów i przepustka w tych krytycznych momentach. Jeśli nie miało się [jej] o określonej godzinie, o północy, czy kończyło się pracę po zmianie, nie można było na ulicy przebywać, bo już to było podejrzane czy zakazane, więc to jest brak tej wolności. A poza tym konieczność meldowania się przy zmianie miejsca zamieszkania, miejsca pobytu na tydzień czy dwa, kolejność meldowania się w urzędach miejskich, terytorialnych.

Rewizje na granicach przy wyjazdach, ograniczenie przywożonych pieniążków, swobody ducha, a z tym się wiąże też niemożliwość posiadania odpowiednich środków.

Data i miejsce nagrania 2010-07-30, Wrocław

Rozmawiał/a Karolina, Kryczka, Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Krotofil, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dla mnie osobiście wolność to po prostu możliwością wyrażania swoich poglądów politycznych i religijnych. Kiedyś nie było możliwości

Tworzono legendy na ten temat, że było pijaństwo, że ktoś tam się przewrócił, że kogoś trzeba było wynosić, ale ja nie byłem świadkiem takich zdarzeń. Nie

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów

I przy domach, które są po tamtej stronie ulicy Weteranów, dzisiaj są garaże, stoją samochody, a przedtem stały budki, w których trzymano kozy. Pamiętam, w dzieciństwie dla mnie

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Ci, którzy mieli bony, to je sprzedawali i jakoś tam żyli.Jak chciałam kupić do kuchni mebel, to całą noc musiałam stać, bo dowiedziałam się, że następnego dnia

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", choroby pszczół, warroza, leczenie warrozy, motylica.. Kiedyś, to żadnych chorób