• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1931.08.11, R. 3, nr 92

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1931.08.11, R. 3, nr 92"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

N r. 9 2 ,

Uliitfil trzn rag lygotto: na M, MI soM.

B ó g I O jc z y z n a !

P r z e d p ła t a : m ie s ię c z n ie w y n o s i z ł 1 .5 0 z d o s ta w ą p o c z ­ to w ą z ł 1 ,6 9 , z o d n o s z e n ie m w d o m p rz e z s p e c ja ln y c h p o s ła ń ­ c ó w z ł 1 ,7 5 , C e n a e g z e m p la rz a p o je d y ń c z e g o w y n o s i g r 1 5 .

Nakład 2000 eflŁ W to re k , <1. 1 1 o le rp n la 1 9 3 1 r. R o k III.

ze ta W ą b rze s k ą

O rg a n K a to lic k o -N a ro d o w y

T e le fo n n r. 6 9

O g ło s z e n ia : w ie r s z m U m « n a s tr o n ie 7 -1 a m . g r 1 0 , n a s tro n ie 4 -ła m o w e j z a te k s te m g r 3 0 , w te k ś c ie g r 5 0 , n a I s tr. g r 7 5 . P r z y p o w tó r z e n ia c h u d z ie la s ię r a b a tu . D la z a g ra n ic y 5 0 % n a d w y ż k i.

Si Si l iSS Ukriihi. m. wmiffl 1.

W je d n o ś c i s iła !MLKJIHGFEDCBA

g ła p rz y n ie ść trw a łe o w o c e , je ż e lib y w n ie j d z iała li k a to lic y św iec c y , w y ­ z n a ją c y w p ra w d z ie C h ry stu sa i w y ­ p e łn ia ją c y n a jk o n ie c zn iejsze o b o ­ w ią zk i re lig ijn e , a le k tó rz y b y w p ra k ty c z n em ż y c iu n ie raz o d c h y la li się o d z a sa d k a to lic k ic h , k tó rzy b y c h c ie li w p ra k t. ż y c iu „ d w o m p a n o m słu ż y ć“ i b y ć ty lk o ta k im i so b ie p rz e c ię tn y m i „ tu z in k o w y m i“ k a to li­

k a m i. „ A p o sto ł św ie c k i44 w A k c ji K a t. w in ie n b y ć, ja k to się m ó w i, w k a ż d y m c a lu k a to lik ie m p e łn o w a r­

to śc io w y m , g o rliw y m i p rz y k ła d ­ n y m . „ A p o sto ł św ie c k i44 p o w in ie n z n a ć g ru n to w n ie w iarę św . i z a sa d y k a to lic k ie , p o w in ie n b y ć n ie m i p rz e ­ ję ty , w in ie n u siln ie się stara ć , a b y w szę d z ie i z a w sze p o stę p o w a ć p o k a ­ to lic k u , a ro z u m ieć i g łę b o k o o d c z u ­ w a ć n a jg łę b sz e p ra g n ie n ie S e rc a P . Je z u sa : „ p rz y jd ź K ró le stw o T w o je 44, a b y w sz y scy u w ie rz y li i je d n o się stali, a b y b y ła je d n a o w c z arn ia i je ­ d e n p a ste rz .

Z ta k ie g o d o p ie ro u sp o so b ie n ia w y ro śn ie zapał dla św. sprawy Bożej i poczucie obowiązku, że n a leż y w e ­ d le z d o ln o śc i i m o ż n o śc i c z y n n ie w y ­ stęp o w a ć i w sp ó łd z ia ła ć w ty m lu b o w y m d z ia le a p o sto ło w a n ia św ie c­

k ie g o , a b y sw o je m i o fia ra m i i s w 0 ą w sp ó łp rac ą p o p ie rać a p o sto lstw o k a p ła ń stw a .

Z isto ty A k c ji K a t. w y n ik a w ięc,

P rze s zk o d y i tru d n o ś c i w ro zw o ju

A k c ji K a to lic k ie j.

I.

N ieje d n o k ro tn ie ju ż p o ru sz a liśm y w p iśm ie n a sz e m z a g a d n ie n ia , z w ią­

z a n e z A k c ją K a to lic k ą . — N ieste ty c z ęsto je sz cz e sp o ty k a m y się z b ra ­ k ie m n a le ż y te g o z ro z u m ie n ia isto ty i z a d a ń A k c ji K a t. T u b o d a j je st g łó w n a p rz y cz y n a tru d n o śc i w ro z ­ w o ju A . K .

W ie lk a sp ra w a p o w o d u je , a b y - śm y się c z ę śc iej n ią z a ję li. N ie b ę ­ d z ie m y rz e cz y o m a w ia li n a p o d ło ż u o b fiteg o ju ż m a te rja łu n a u k o w e g o , n ie b ę d z iem y p rz y tac z ali d o k u m e n ­ tó w , ra c z e j p o sta ram y się sp ra w ę u - ją ć m o ż liw ie p ro sto i z ro z u m ia le , p rz y stę p n ie i p ra k ty cz n ie.

G zem je st A k c ja K a to lic k a ? W sw o je j isto c ie i c e lu A k c ja K a t.

n ie je st ż a d n ą n o w o śc ią , ra c z ej je st o n a ta k sta rą , ja k sta ry m je st K o ­ śc ió ł św . Akcja Kat. jest to gorliwa współpraca świeckich katolików z apostolstwem hierarchicznem, jest to wspomaganie duchowieństwa przez świeckich katolików w rozsze­

rzaniu i ugruntowaniu Królestwa Chrystusowego na ziemi. To a p o sto l­

stw o św ie ck ie w y k o n y w ali p ra w d zi­

w ie g o rliw i k a to lic y p o w sz y stk ie c z asy . T y lk o fo rm y z e w n ę trz n e te j w sp ó łp ra c y z m ie n iły się sto so w n ie d o p o trz e b i o k o lic z n o śc i. — P o d s ta ­ w ą i n a jw a ż n ie jsz y m w a ru n k iem a- p o sto lstw a św ie c k ic h je st g łę b o k ie p rz e ję c ie się d u c h em C h ry stu so w y m , n a le ż y te p o ję c ie z a d a ń K o śc io ła św ., ż y c ie ż y c ie m K o śc io ła i p ra k ty c zn e sto so w a n ie z a sad k a to lic k ich w c a ło ­ k sz ta łc ie ż y c ia. Ż y c ie w C h ry stu sie , z C h ry stu sa i d la C h ry stu sa P a n a , p rz y k ła d ż y c ia p ra w d z iw ie c h rz eśc i­

ja ń sk ie g o — to p o d sta w a , p ierw sz y

warunek sk u te c z n e g o a p o sto lstw a k a t., a k c ja p rz y stę p n a i m o ż liw a d la w szy stk ic h , n a w et d la n a jb ie d n iej­

sz y c h i p ro stac z k ó w . T e n ż y w y p rz y ­ k ła d ż y c ia z C h ry stu sa i w e d le Je g o z a sa d je st n a jp ie rw sz e m i n a jw a ż - n ie jsz e m a p o sto ło w a n iem św iec k ich , b y ł o n u d z ia łem w a p o sto lstw ie ju ż u p ie rw sz y ch c h rz e śc ija n . A p o sto ło ­ w ie i ic h n a jb liż si n a stę p c y d o z n a­

w a li je sz c ze c u d o w n e j p o m o c y B o ­ żej w k rz e w ien iu K ró le stw a B o żeg o . C u d a b e z sp rz ec z n ie w y w ie ra ły w ie l­

k i w p ły w n a n ie w ie rn y ch i s k ła n ia ­ ły ic h d o p rz y ję c ia w iary . A to li n ie g rz e sz ą p rz e sa d ą ci, k tó rz y tw ie r­

d z ą , że n ie m n ie j, lecz b o d a j w ię c e j w ra ż e n ia n a n ie w ie rn y c h w y w iera ł

świetlany przykład życia pierw­

szych chrześcijan. N ie w ie rn i p a trzą c n a w c ie le n ie z a sad C h ry stu so w y ch w c a ło k szta łt ż y c ia u p ie rw sz y c h c h rz e śc ija n , p o z b y w ali się u p rz e d z e ń i fa łsz y w y c h p o są d z a ń .

Z d z ie jó w L istó w A p o st. p rz e k o ­ n u je m y się, że n ie u sta ją c ą tro sk ą a p o sto łó w b y ło , a b y w ie rn i ż y li z C h ry stu sa i w C h ry stu sie , a b y b y li n a ślad o w c am i C h ry stu sa i Je g o o d ­ z w ie rc ied le n iem w w sz y stk ic h sw y c h c z y n n o śc ia c h . — T o b y ło i je st n a j­

g łó w n ie jsz ą tro s k ą K o śc io ła , — to je st i d z iś n a jp ie rw sz e m i n a jw a ż - n ie jsz e m z a d a n iem a p o sto lstw a św iec k ich c z y li A k c ji K a to lic k ie j.

Z ro z u m ia łe m je st c h y b a , że c z y n n ie w ty m czy o w y m k ie ru n k u d la s p ra­

w y B o żej b ę d z ie m ó g ł d z ia ła ć z d o ­ b ry m sk u tk ie m ty lk o te n św ie c k i k a to lik , k tó ry sa m b ę d z ie o ż y w io ­

n y d u c h e m C h ry stu so w y m . T o te ż n ie łu d źm y się , iż b y A k cja K a t. m o ­

S e jm p ru s ki n ie b e d z ie ro z w ią z a n y .

P le b is c y t, k tó ry m ia ł p rz e b ie g b . b u rz liw y , d a ł u je m n e w y ­ n ik i.

B e rlin 9. 8 . — O d w czesn eg o ra n a n a u lic a ch B e rlin a p a n o w a ło n ie z w y k le o ży w ien ie. P rz e b ie g g ło so w a n ia p le b isc y to w eg o , w e d łu g d o ty c h c z a so w y c h w ia d o m o ­ ści, b y ł w z g lę d n ie sp o k o jn y . U b ieg łej n o cy stro n n ic tw a ra d y k a ln e ro z w in ę ły n ie z w y ­ k le o ż y w io n ą d z ia ła ln o ść p ro p a g a n d o w ą . L o tn e o d d z ia ły a g ita to ró w k o m u n isty c z­

n y c h i h itlero w sk ic h z d z ie rały p la k a ty stro n n ic tw an ty .p leb iscy to w y ch . W p o szczę g ó ln y c h d z ie ln ic a c h p o d p a lo n o sz e re g słu ­ p ó w re k la m o w y c h i z e rw a n o p o łą c z e n ia e le k try c z n e . W d z ie ln ic a c h p ó łn o c n e j i w sc h o d n ie j stra ż p o ż a rn a p rz y p o m o cy d ra b in m e ch a n ic z n y ch m u sia ła u su w a ć tra n s­

p a re n ty i p la k aty k o m u n isty cz n e , w z y w a­

ją c e d o w stą p ie n ia d o „czerw o n ej g w a rd ji k o m u n isty czn ej*1. W lo k a la c h , w k tó ry c h

■odbyw a się g ło so w an ie, c z y n n y c h b y ło 20.000 m ężó w z a u fa n ia p o szczeg óln y ch stro n n ictw .

że n ie ch ce o n a z a jm o w a ć się czy sto św iec k ie m i sp ra w a m i, że n ie ch ce w d a w a ć się w czy sto św ie c k ie k w e­

st je, że n ie m o że u p ra w ia ć ja k ie j­

k o lw ie k p a rty jn e j p o lity k i, alb o łą ­ czy ć się z ja k ąk o lw ie k p a rtją p o li­

ty c z n ą lu b o d n ie j się u z a le ż n ia ć . A k c ja K a to l. ch ce p rz e z sw oich cz ło n k ó w ty lk o w p ły w w y w ierać, a- b y c a ło k szta łt ż y c ia p rz e p o jo n y zo ­ stał d u c h e m C h ry stu so w y m , ab y w szęd zie i zaw sze u w z g lę d n ian e b y ­ ły i sto so w an e z a sa d y B o że. T o też A k c ja K at. n ie tro sz c zy się o fo rm y rz ą d ó w , a n i n ie n a rz u c a k a to lik o m w rz e c z a c h czy sto św ie c k ic h lu b p o li­

ty czn y ch , g d zie b ez n a ru sz e n ia z a ­ sa d k a to lic k ic h m o g ą b y ć ró żn ice p o g ląd ó w , żad n eg o p rz y m u su . N ie p y ta się A k c ja K at., d o ja k ie j k to p a rtji n ależy , b y leb y n ie n a le ż a ł d o p a rtji, w ręcz w ro g iej k a to lic y z m o w i i sto su ją c e j z a sa d y i p ra k ty k i n ie ­ k a to lic k ie . Katolikiem bądź, katoli­

kiem pełnowartościowym, człowie­

kiem przekonań i czynu katolickie­

go wszędzie i zawsze — teg o ż ą d a i d o m a g a się A k c ja K at. o d sw y ch czło n k ó w , a n ic p o n a d to .

D lateg o b łą d zą ci, k tó rz y p o są­

d z a ją A k cję K a to lic k ą , ja k o b y ch cia- ła b ezp o śred n io o d d z ia ły w a ć n a ży ­ cie p o lity czn e, ja k o b y c h c ia ła o p a­

n o w a ć m a sy k a to lic k ie , p c h n ą ć je w je d n y m k ie ru n k u p o lity c zn y m i o b -

Z ja z d le g jo n is tó w w T a rn o w ie .

B ry g a d z iś c i u p a ja li s ię w ła s n ą a rm ji c z y n n e j b io rą u d z ia ł T a rn ó w , 9. 8. — W so b o tę i n ie d z ie­

lę o d b y w a ł się tu zjazd leg jo n istó w . P rz y b y ł n a ń P re z y d e n t M o ścick i, m a r­

sz a łek S e jm u Ś w ita lsk i, m a rsz . S e n a tu R aczk iew icz, p łk . S ła w e k , p re m je r p łk . P ry sto r, m in . p o czt p łk . B o e rn er, m in . ro b ó t p u b l. g en . N o rw id - N e u g e b a u e r, w ic e m in istro w ie g en . S k ła d k o w sk i, S ta rz y ń sk i i R a d w an , p rezes N . I. K . P . g en . F ried m a n n - K rz e m ie ń sk i, 9 -ciu g e n e rałó w (m . in n . D reszer, G alica, Z o - sik - T e ssa ro i M ec n a ro w sk i) tu d zież p o sło w ie i se n a to ro w ie k lu b u B e-B e.

D z ie k a n w o jsk o w y O . K . K ra k ó w k s. Z a p a ła o d p ra w ił n a b o isk u sp o rto - w em n a b o ż e ń stw o , p o czem ro zp o częła się a k ad e m ja.

P łk . S ła w ek o d c z y ta ł n a jp ie rw list J. P iłsu d sk ie g o , w k tó ry m m in . sp raw w o jsk o w y c h o św iad c z a m . in n .:

— „ P rz y zw y c z ajo n y je stem n a z jaz d a ch n a sz y c h sie rp n io w y c h zaw ­ sze b y w a ć i m ó w ić. G d y z a ś m ó- w ić n ie je s te m w s ta n ie , p o ­ sta n o w iłe m ty m ra z e m n a zjeźd zię

D zisiaj w ieczo rem w śró d m ieściu d o szło do zab u rzeń i d em on stracyj, w szczęty ch p rzez ży w io ły rad y k aln e. M im o zw ięk szo n ej czu jn o ści p o licji, u d ało się d em o n stran to m p rzed o stać n a F rie d ric h - i L eip zig erstrasse, g d zie w y b ili szereg szy b w y staw o w ych w sk lepach i m ag azy n ach , u siłu ją c p o tem d o ­ k o n ać ra b u n k u . P o licja in terw en io w ała, ro z p ęd zając tłu m p a łk a m i g u m o w em i. P o m ie­

ście k rąży ły do p ó źn ej n o cy siln e p atro le p o licy jn e.

B erlin , 10. 8. T el. w ł. — N a o g ó ln ą ilo ść 26400 000 o b y w ateli R zeszy , u p raw n io n y ch do w zięcia u d ziału w p leb iscy cie, z a ro z ­ w ią z a n ie m sejm u p ru sk ieg o o p o w ied zia ło się t y 1 k o 9 793 603.

T em sam em p leb iscy t d ał w y n ik c a łk o ­ w ic ie u je m n y . S ejm p ru sk i n ie b ęd zie ro zw iązan y .

c h w a lb ą . - P rz e d s ta w ic ie le w n ie z w y k łe j d e fila d z ie .

n ie b y ć. M y ślą i se rc e m b ę d ę z w a- m i“. —

N a stęp n ie p łk . S ła w e k w y g ło sił d łu ­ g ą m o w ę, p o św ięc o n ą w sp o m n ie n io m o le g io n ista c h I-ej b ry g a d y , z a zn a c za ­ ją c m . in n .:

„D ziś — zależn ie o d te o re ty c z n e­

g o p rz y g o to w a n ia , zależn ie o d fach o­

w y ch zd o ln o ści, z a le ż n ie n ie k ie d y o d p r z y p a d k u — ró ż n e sp e łn ia m y fu n k c je .

M o żem y so b ie d ziś p o w ied zieć, że b y liśm y d o b r ą a w a n g a rd ą , ż e śm y ja ­ k o a w a n g a rd a o b o w iązek sw ó j sp e łn ili w ta m ty c h c z a sa c h d o k o ń ca. A le a - w a n g a rd ą je ste śm y i d z i s i a j, b o ja k w sp o m n ia łem , n ik t,n a s d o tą d n ie p rz e śc ig n ą ł w g o to w o ści słu ż en ia sp ra - w ie“. —

(Jak w id zim y , m im o w y ra źn y c h g ło só w rz e c zy w isto ści, sa n a to rz y m a ją o so b ie c ią g le jeszcze n a d e r p o c h le b n e m n ie m a n ie. P rzy p . R ed .).

P o p łk . S ła w k u p rz e m a w ia ł w ic e m i­

n iste r sk a rb u S ta rzy ń sk i n a te m a ty g o -.

ją ć rz ą d y p a ń stw o w e . T a k b łę d n ie o cen iać m o g ą A k cję K at. ty lk o ci, k tó rz y n ie z a d a li so b ie tru d u w n ik ­ n ą ć w jej isto tę, p o zn ać jej zało żen ie i cel, alb o są zg ó ry u p rz e d z e n i. In n y ro d z a j fa łsz y w y c h k ry ty k ó w — to z a c ie trze w ie n i w ro g o w ie k a to lic y z­

m u , k tó rzy w sz e lk ie m i sp o so b am i ch cą zap o b ieg ać, ab y k a to lic y z m n ie b y ł czy n n y m , n ie w p ły w a ł n a cało­

k sz ta łt ży cia w d u c h u C h ry stu so­

w y m . Z ro z u m ia łe m jest, że w ro g o u sto su n k o w a ć się m u si d o A k cji K at. mafja żydowsko-masońsko-wol- nomyślicielska i p o d jej ta jn y m w p ły w em sto ją c y socjalizm w sz y st­

k ic h o d c ie n i aż d o komunizmu

w łączn ie. N iep rz y c h y ln y m o k a że się A k cji K at. n a w et liberalny katoli*

cyzm, tj. te n k a to lic y z m , k tó ry zad o ­ w a la się te m i i o w em i p ra k ty k a m i

k a t., ale sąd zi, że p o za K o ścio łem n ie m a m ie jsc a d la k a to lic k ich z a­

sad , że m o ż n a i trz e b a iść n a d ro g ę n a jd a lsz y ch k o m p ro m isó w n a w et u z a sa d n ic z y c h z a g a d n ie n ia c h ży cio w y ch .

T en „ lib e ra ln y k a to lic y z m 44, k a ­ to lic y z m „ m e try k o w y44 b o i się „czy*

n u k a to lic k ie g o44 n ie ch ce się w y su ­ w ać, n ie ch ce d z iała ć p o k a to lic k u , b o h o łd u je w ży ciu z a sa d o m n ie ra z p o g a ń sk im , a d la te g o zw alczać b ę­

d zie A k cję K at. ja k o w e d łu g sieb ie, n iep o trz e b n ą n o w ość.

sp o d arcze, a p o n im — ja k o o sta tn i — g en . O rlicz - D reszer, w y c h w ala jąc J P iłsu d sk ie g o i o b ó z le g jo n o w o - sa n a ­ cy jn y .

P o ty ch m o w ach P re z y d e n t M o ścic­

k i o d e b ra ł d efilad ę. P ra sa sa n a c y jn a p o d a je , że

— „ n ie z w y k łą b y ła n a stęp u ­ ją ca g ru p a . M aszero w ał n a jp ie rw g en . d y w iz ji D reszer, za n im szły d łu g ie k o lu m n y o ficeró w i p o d o fice ­ ró w a r m ji c z y n n e j (!)

W p ie rw sz e j czw ó rce m a sz e ro w a­

li w je d n y m sz ere g u o b o k sieb ie g en . S k ład k o w sk i, g en . M e cn a ro w sk i, 0 1 - sz y n a-W ilc zy ń sk i i S m o raw iń sk i*-. — (T ak ! T a g ru p a b y ła n a p raw d ę n ie ­ z w y k łą ! P rz y p . R ed .).

W ie c zo re m o d b y ł się ra u t w k a sy n ie m ie jsk ie m .

M in . K o zło w s k i u s tę p u ję ?

W arszaw a, 9. 8. T el. w ł. — P o lska A g en ­ cja P u b licy sty czn a p o d aje:

„D o w iad u jem y się ze źró d eł d o b rze p o in form o w an y ch , że m in iste r refo rm ro l­

n y ch p ro f. L eo n K o z ło w s k i u stę p u je w d n iach n ajb liższy ch z zajm o w an eg o stan o ­ w iska.** —

D ziw n e m e to d y .

W arszaw a, 9. 8. T el. w ł. — K ilk a d zien ­ n ik ó w p o d k reśla z o b u rzen iem fa k t d ziw n e­

go zach o w an ia się p o licji p o d czas p o g rzeb u śp. m in . C zerw iń sk ieg o .

„R o b o tn ik * * 1 w n o ta tc e p o d ty tu łe m :

„P o d ek scyto w an a p o lic ja“ stw ierd za, że w d zieln icy p ó łn o cn ej m iasta k azan o w czasie p o g rzeb u p o zam y k ać sk lep y i o k n a fro n to ­ w e, u su w an o lu d zi z b alk o n ó w , p rzech o d ­ n ió w zap ęd zan o w b o czne u lice itp . „R o b o t- n ik“ p o d aje, iż jed n em u z p rzech o d nió w p rzo d o w n ik p o licji k a z a ł o d ejść b ieg iem , a g d y ten szed ł zw y k ły m k ro k iem , p rzo d o w ­ n ik trz y k ro tn ie u d erzy ł go w g ło w ę.

W ży d o w sk im „N aszy m P rzeg ląd zie11 pod ty t. „G o rszące sceny p o d czas p o g rzeb u m in C zerw ińskiego** w id n ieją b iałe p lam y.

P o w o d y zasto so w an ia p rzez p o licję ty ci d ziw n y ch m eto d są d la n a s w szy stk ich za g ad k ą.

C h c e s z m ie ć P o ls k ę p o tę ż n a - k u p u j ty lk o to w a r k ra jo w y !

(2)

N r . 9 2 .

■ -Tin

tstr. z GAZETA WĄBRZESŁa — Wtorek, dnia 11. sierpnia 1931 r.

Wielka katastrofa kolejowa poci Białymstokiem.

Pociąg pośpieszny najechał na osobowy. — 4 osoby zabite, 17 ciężko i lekko rannych.

B ia ły s to k , 7 . 8 . te l. w Ł — D z iś, o g o d z . 3 ,2 0 , n a 1 6 7 k m . s z la k u B a c iu ty — B ia ły ­ s to k p o c ią g p o ś p . n r. 7 0 7 n a je c h a ł n a ty ł p o c ią g u o s o b o w e g o n r. 7 2 1 , w s k u te k c z e ­ g o z o s ta ł ro z b ity o s ta tn i w a g o n te g o p o c ią ­ g u , o ra z w y k o le jo n y p a ro w ó z p o c ią g u n r.

7 0 7 — p o z a te m o b a s k ła d y le k k o u s z k o ­ d z o n e .

Z p o d ró ż n y c h z a b ity c h je s t 4 -c h , 2 c ię ż ­ k o ra n n y c h i 1 5 le k k o ra n n y c h .

P o c ią g ra tu n k o w y p rz y b y ł n a m ie jsc e w y p a d k u o g o d z . 4 ,1 0 .

O b y d w a to ry z a ta ra s o w a n e .

Z a b ic i: K o ry c k i J a n , ż o łn ie rz o c h r, p o - g ra n ic z .; C ib o r Z y g m u n t, ż o łn ie rz p u łk u p ie c h o ty , s k a u tk a n ie z n a n e g o n a z w is k a i m ę ż c z y z n a , ró w n ie ż n ie z n a n y .

C ię ż k o r a n n i: K ra su s k a Ire n a , la t 1 9 z B rz e ś c ia P ó d l.; G o rd o n M ic h a ł, la t 4 3 , z W iln a .

L e k k o r a n n i: L e sz c z e w s k i A n to n i la t 4 8 , p a s a ż e r; P rz y b y s ik F ra n c , la t 5 0 , p ra c , k o l.; T ro c z a ło A n d rz e j la t 2 3 ; E p s te in Z e l­

m a n la t 3 2 , z B ia łe g o sto k u ; Z a g ra b in o - w a M a rja la t 4 0 , z e S ło n im a ; S o k o ło w sk i F ra n c , la t 2 2 , p o d c h . 9 p . s trz e lc ó w ; S k u - p io n E u g e n , la t 3 8 , k ie ro w n ik p o c ią g u 7 2 1 ; S to c k o w s k i H e n ry k la t 2 2 , p a s a ż e r; B a r a ­ n o w s k i W ło d . la t 5 2 , k o n d u k to r p o c ią g u

Spółka „strzelecko" - żydowska w monopolu solnym.

Ładnie skarb państwa wyjdzie

J a k w ia d o m o , s a n a c ja p rz e p ro w a d z a o - b e c n ie „ r e o r g a n iz a c j ę " m o n o p o lu . N a c z e m ta „ re o rg a n iz a c ja " p o le g a i n a c z y ją k o rz y ś ć w y c h o d z i d o w ie d z ie ć s ię m o ż e m y z p o n iż s z y c h n o w in , p o d a n y c h p rz e z k a to ­ w ic k ą „ P o lo n ję " :

„ N a p ie rw sz y o g ie ń — c z y ta m y w te m p iś m ie — p o s z e d ł m o n o p o l s o l- n y , k tó re g o re o rg a n iz a c ję p rz e p ro w a ­ d z o n o ju ż w lip c u , z m ie n ia ją c p rz e d e - w s z y stk ie m ro z d z ia ł h u rto w n i. P o o d b ie - ra n o k o n c e s je w s z y s tk im d a w n y m h u r to ­ w n ik o m , a p o o d d a w a n o n o w y m , p rz y - c z e m 7 5 p ro c e n t h u rto w n i u z n a n o z a s to -

Sfery handlowe w sprawie cen.

Delegacja kupiectwa u min. Pierackiego.

W d n iu 6 b m . m in is te r s p ra w w e w n . P ie r a c k i p r z y ją ł d e le g a c ję w s k ła d z ie p . C z e s ła w a K la r n e r a , p r e ­ z e s a iz b p rz e m y s ło w o - h a n d lo w y c h i s e k r e ta r z a n a c z e ln e g o R a d y Z rz e ­ s z e ń K u p ie c tw a P o ls k ie g o , k tó r a p rz e d ło ż y ła p . m in is tr o w i d e z y d e r a ­ ty k ó ł g o s p o d a rc z y c h , d o ty c z ą c e s p r a w y s to s o w a n ia u p r a w n ie ń w ła d z a d m in is tr a c y jn y c h w d z ie d z in ie r e ­ g u lo w a n ia c e n . M in . P ie r a c k i s tw ie r­

d z ił, iż d o c e n ia w c a łe j p e łn i w a r u n ­ k i, w ja k ic h d o k o n y w a s ię o b e c n y

Związek i umowy J. Piłsudskiego z austriackim sztabem.

Osobiste wyjaśnienia min. Piłsudskiego. - Jak to było w 1912 i 1914 r.? - „Słowo honoru”.

P o d c z a s p o b y tu n a M a d e rz e n a p is a ł m in . P iłs u d s k i k s ią ż k ę p o d ty tu łe m :

„ P o p r a w k i h is to r y c z n e " , w k tó re j p o ­ tw ie r d z a p ra w d z iw o ś ć b a r d z o w ie lu s z c z e g ó łó w z n ie d a w n e j je g o p rz e s z ło ­ ś c i. A w ię c n a jp ie r w d o w ia d u je m y s ię , d la c z e g o „ le g jo n o w a k a d r ó w k a "

w k r o c z y ła d o b . K o n g re s ó w k i d o p ie ro d n ia 6 s ie r p n ia 1 9 1 4 r., c h o c ia ż w o je n ­ n e c z y n n o ś c i ro z p o c z ę to ju ż d n ia 1 -g o s ie rp n ia 1 9 1 4 r.

O tó ż m in . P iłs u d s k i w y ja ś n ia n a m ta je m n ic ę te g o o p ó ź n ie n ia (s tr. 4 0 ):

„ I s to tn y m p o w o d e m d a ty 6 -g o s ie rp n ia b y ł f a k t, ż e d o 6 s ie rp n ia n ie m i a ł e m p o z w o l e n i a s z ta b u a u s tr ja c k ie g o d o p r z e k r o c z e n ia g r a ­ n ic p a ń s tw a r o s y js k ie g o " . —

A w ię c n ie b y ło „ p o z w o le n ia s z ta b u a u s t r j a c k i e g o " . S z ta b a u s trja c - k i o d g r y w a ł w o g ó le w ie lk ą r o lę w w o ­ je n n e j p o lity c e J . P iłs u d s k ie g o i je g o

„ o d d z ia łó w " . Z w ie d z ą o fic e ró w a u ­ s tr ja c k ie g o s z ta b u p o w s ta ł ta k ż e „ Z w ią z e k S trz e le c k i" . M ó w i n a m o te m m i­

n is te r P iłs u d s k i (s tr. 2 7 ):

„ Z w ią z e k S trz e le c k i" b y ła to o r g a n iz a c ja n a jz u p e łn ie j le g a ln a , o - p a r ta n a u s ta w a c h o g ó ln o - a u - s t r j a c k i c h . . . P o p c h n ą łe m w s z y ­ s tk ic h s w o ic h z w o le n n ik ó w n a tę u ła tw io n ą , b o le g a ln ą fo rm ę p r a c w o js k o w y c h , p o n a r a d z ie z o f ic e r a ­ m i s z ta b u g e n e r a ln e g o a u s t r j a c ­ k i e g o , z k tó r y m i w o w v m c z a s ie

7 2 1 ; E lt J ó z e f la t 4 2 , p ra c , k o le j.; B o ro w ­ s k i J ó z e f la t 4 1 , k o n d . p o c ią g u 7 2 1 ; D y - d y ń s k i W ło d . ła t 5 6 , p a s a ż e r; W o ld ru - n ia k W a c ła w la t 3 0 , k o n d u k to r p o c ią g u 7 0 7 ; M ile w sk i, p a la c z p o c ią g u 7 2 1 ; B id a w - s k i, p o m o c n ik m a s z y n is ty p o c ią g u 7 2 1 .

P o c ią g o s o b o w y m u s ia ł s ię z a trz y m a ć w s k u te k p ę k n ię c ia p a n w i p rz y k o rb o w o z ie .

O p rz y c z y n ie k a ta s tro fy k r ą ż ą p o g ło s k i, ż e ja k o b y p o w s ta ła o n a w s k u te k n ie p o ro ­ z u m ie n ia , w y n ik łe g o p o d c z a s ro z m o w y te ­ le fo n ic z n e j m ię d z y s ta c ją Ł a p y , a p o s te ­ ru n k ie m k o le jo w y m B a c iu ty .

W o s ta tn im m o m e n c ie p rz e d z d e rz e n ie m s ię p o c ią g ó w , c u d e m p ra w ie u n ik n ą ł ś m ie r­

c i a s p ira n t p . p ., B e rn a rd B rz o z o w sk i, k tó ry .w y s k o c z y ł w ra z z c ó re c z k ą z w a g o n u .

M ie js c e k a ta s tro fy p rz e d s ta w ia g ro ź n y w id o k . L o k o m o ty w a p o c ią g u n r. 7 2 1 s p a ­ d ła n a le w ą s k a rp ę n a s y p u k o le jo w e g o . T u ż z a n ią w id n ie ją 2 w a g o n y k o m p le tn ie s tr z a ­ s k a n e . S to s y w a liz e k i p rz e s y łe k p o c z to ­ w y c h w id n ie ją ro z s y p a n e n a to rz e k o le jo ­ w y m .

W n a ty c h m ia s t p o d ję te j a k c ji r a to w n i­

c z e j w z ię li u d z ia ł w s z y sc y n ie m a l p o d ró ż n i e k s p re ss u i p o c ią g u o s o b o w e g o B ia ły s to k — W a rs z a w a .

na tych „reorganizacjach“I

s o w n e o d d a ć „ Z w ią z k o w i S t r z e ­ l ę c k i e m u " .

„ S trz e le c " z b y t je s t o b a rc z o n y z a d a n ia ­ m i n a tu r y p o lity c z n e j, a b y m ó g ł h u r to ­ w n ie p ro w a d z ić w e w ła sn y m z a rz ą d z ie , w y d z ie rż a w ił je w ię c , ja k m ó w ią p a in - fo rm o w a n i, p o p ro s tu ż y d o m . N a n o ­ w e j w ię c k o n c e p c ji z a ro b ią p rz e d e w sz y st- k ie m d u ż o ż y d z i, tro c h ę „ S trz e le c " , le c z , c z y z a ro b i s k a rb p a ń stw a , to je s t w ię c e j, n iż w ą tp liw e " .

K rą ż ą w ie śc i, ż e i in n e m o n o p o le b ę d ą o b ję te p o d o b n ą „ re o rg a n iz a c ją " ...

o b ró t g o s p o d a rc z y o ra z z a p e w n ił d e ­ le g a c ję , ż e w s z e lk ie p o c z y n a n ia w ła d z a d m in is tr a c y jn y c h w z a k r e ­ s ie r e g u lo w a n ia o b ro tu g o s p o d a r ­ c z e g o d o k o n y w a n e b ę d ą w w s p ó ł­

d z ia ła n iu z s a m o rz ą d e m g o s p o d a r ­ c z y m .

M in . P ie r a c k i o ś w ia d c z y ł p o n a d to , iż ż a d n e is to tn e z m ia n y w d o ty c h ­ c z a s o w y c h n o r m a c h o d d z ia ły w a n ia w ła d z a d m in is tr a c y jn y c h w d z ie d z i­

n ie c e n n ie s ą z a m ie rz o n e .

b y łe m w k o n t a k c i e “ . —

„ K o n ta k t" J . P iłs u d s k ie g o z a u - s tr ja c k im s z ta b e m g e n e r a ln y m n ie b y ł c h w ilo w y i p rz y p a d k o w y ; tr w a ł ju ż o d k ilk u la t. W r. 1 9 1 4 u ja w n ił s ię c a łe ­ m u s p o łe c z e ń s tw u . I s tn ia ł o n ju ż w r. 1 9 1 2 , ja k o te m ś w ia d c z ą o s o b is te w y z n a n ia m in . P iłs u d s k ie g o (str. 3 3 ):

„ W d r u g ie j p o ło w ie 1 9 1 2 r.

A u s tr ja , w id z ą c n a d z w y c z a j u s iln e p r z y g o to w a n ia d o w o jn y , c z y n io n e p rz e z R o s ję , z d e c y d o w a ła p r z e r w a ć te p r z y g o to w a n ia z a p o m o c ą o d p o ­ w ie d n ie g o , p r a w ie w o je n n e g o n a c i­

s k u n a R o s ję . T a k p r z y n a jm n ie j tw ie r d z ili m i p a n o w ie z g e n e r a ln e g o s z ta b u , z k tó r y m i m ia łe m k o n ­ t a k t , k tó rz y , u p r z e d z a ją c w y p a d k i, z a c z ę li o m a w ia ć z e m n ą z u p e łn ie ju ż p r a k ty c z n ie s p r a w ę m e g o w y s t ą ­ p i e n i a w s p ó ln ie z a r m ją a u - s t r ja c k ą " . —

B a rd z o c e n n e je s t te ż s tw ie r d z e n ie m in . P iłs u d s k ie g o , ż e s z ta b a u s tr ja c k i

„ z a w ie r a ł u m o w y " ty lk o i w y łą c z n ie z n im , n ie d o p u s z c z a ją c n ik o g o z in ­ n y c h P o la k ó w . „ P o p r a w k i h is to r y c z ­ n e " w y r a ź n ie m ó w ią :

— „ W s z y s tk ie u m o w y , k tó r e s z ta b a u s trja c k i c h c ia ł z a w ie ra ć , b y ły w y ­ r a ź n ie u m o w a m i z m o ją je d y n ie o - s o b ą z n i e m o ż l i w o ś c ią d o p u ­ s z c z e n i a d o te g o k o g o k o lw ie k in ­ n e g o " . —

W u m o w a c h ty c h b y ło te ż „ s ło w o I

h o n o ru " J . P iłs u d s k ie g o , k tó r y w s k u ­ te k te g o „ c z u ł s ię z w ią z a n y " . W y z n a - je n a m to b e z z a s tr z e ż e ń (s tr. 5 1 ):

„ K ie d y m ... p o k ilk u p o ty c z ­ k a c h z M o s k a la m i w o k o lic a c h K ie lc ju ż m ia ł n ie c o s p o k o ju z fro n te m , u d a łe m s ię d o P i ń c z o w a , g d z ie k u w ie lk ie m u m e m u z d z iw ie n iu d o ­ w ie d z ia łe m s ię , ż e te n p o d p u łk o w n ik (k tó ry m ia ł s ię p o ro z u m ie w a ć z P ił­

s u d s k im ) o p u ś c ił P iń c z ó w w n ie - d a ją c y m s ię o k r e ś lić k ie r u n k u .

W te n s p o s ó b u r w a ła m i s ię n a ­ ra z i© w s z e lk a n ić k o n s e k w e n tn e g o z w ią z k u m e g o z e s z ta b e m , z k tó ry m

Gdy paszcze dział morskich błysną ogniem...

Wyścigi zbrojeń na morzu. - Nowe pancerze.

O r o z b r o je n iu m ó w i s ię d z is ia j n a c a ły m ś w ie c ie , le c z ró w n o c z e śn ie p rz e z o rn e p a ń s tw a z b ro ją s ię n a lą ­ d z ie i n a m o rz u . S o c ja lis ty c z n y r z ą d a n g ie ls k i id z ie ta k ż e z ty m p rą d e m . B u d ż e t m a r y n a rk i w o je n n e j w y n o s i 5 1 m iljo n ó w f u n t, s z te rl. (c z y li p r z e ­ s z ło 2 m il ja r d y z ło ty c h !), w c z e m p r z e w id z ia n e s ą k r e d y ty n a b u d o w ę n o w y c h k rą ż o w n ik ó w , 1 p r z e w o d n i­

k a k o n trto rp e d o w c ó w , 4 k a n o n ie r e k , 3 ło d z i p o d w o d n y c h o ra z k ilk u je d ­ n o s te k p o m o c n ic z y c h . O p ró c z te g o p r z e p r o w a d z a s ię c a łk o w ity r e m o n t 3 o k r ę tó w lin jo w y c h i 1 0 k r ą ż o w n i­

k ó w .

K o n fe re n c ja w a s z y n g to ń s k a (1 9 2 2 r.) o g r a n ic z y ła k a lib e r w ie lk ic h d z ia ł m o r s k ic h d o 4 0 6 m m . P r z e d ­ te m z a m ie r z a n o b u d o w a ć d z ia ła k a ­ lib r u 4 5 7 m m ., le c z te g o z a n ie c h a n o . W A n g lji a r ty le r y js k ie k o ła m a r y ­ n a r s k ie u w ra ż a ją z a n a jd o g o d n ie js z y k a lib e r 3 8 1 m m ., le c z p o n ie w a ż J a - p o n ja i S ta n y Z je d n o c z o n e b u d u ją n a s w o ic h o k r ę ta c h d z ia ła k a lib r u 4 0 6 m m ., p rz e to i f lo ta b r y ty js k a w rp ro w ra d z a je u s ie b ie .

K a ż d y p o c is k d o a n g ie ls k ic h d z ia ł te g o k a lib r u (4 0 6 m m .) w a ż y 1 ,1 0 0 k g . i m o ż e z o d le g ło ś c i 1 0 k ilo m e tró w p rz e b ić p a n c e r z g ru b o ś c i 4 3 2 m m . (w y k u ty z e s ta li K ru p p a ), a p rz y m n ie js z y c h o d le g ło ś c ia c h p r z e b ija p a n c e rz e n a w e t o g ru b o ś c i 8 0 0 m m . D z ia ło a n g ie ls k ie k a lib r u 4 0 6 m m . m o ż e s tr z e la ć n a o d le g ło ś ć 3 2 k ilo ­ m e tró w ( a m e r y k a ń s k ie m a ją d o - n o ś n o ś ć a ż 4 0 k ilo m e tró w ). N ie . je s t

Kronika telegraficzna.

G d y n ia . N a s z o sie g d a ń s k ie j n ie ­ d a le k o m ia s ta p ie w ie n s a m o c h ó d c ię ­ ż a ro w y n a je c h a ł n a r o w e rz y s tę F r a n ­ c is z k a V o g ta . S iła u d e r z e n ia b y ła ta k w ie lk a , ż© V o g t rz u c o n y z o s ta ł n a k a m ie ń p rz y d ro ż n y , p rz y c z e m z ła m a ł s o b ie r ę k ę o ra z o d n ió s ł z n a c z n ie jsz e o k a le c z e n ia , (k ).

K a t o w ic e , — P r a s a tu te js z a d o n o s i, ż e b . p o se ł k o m u n is ty c z n y W ie c z o re k , k tó ­ ry z b ie g ł w c z a s ie tra n s p o rto w a n ia g o p rz e z p o lic ję n ie u d a ł s ię w k ie ru n k u g ra n ic y n ie m ie c k ie j, le c z d o D z ie d z ic , g d z ie z a b a ­ w ił k ilk a g o d z in u s w o ic h z n a jo m y c h , p o - c z e m p rz e k ro c z y ł z ie lo n ą g ra n ic ę d o C z e ­ c h o s ło w a c ji, s k ą d , n a s tę p n ie u d a ł s ię d o O - p o la . W ie c z o re k p rz e b y w a o b e c n ie s ta le w Z a b rz u , s k ą d k ie ru je ro b o tą k o m u n is ty c z ­ n ą n a p o ls k im G . Ś lą s k u .

L w ó w . — W e w s i K o łp ie c p o s te ru n k o ­ w y K o w a l n a tk n ą ł s ię n a p o sz u k iw a n e g o o d d łu ż s z e g o c z a s u k o m u n istę M e d ry la , k tó ry n a w id o k p o lic ja n ta rz u c ił s ię d o u c ie c z k i. G d y m im o k ilk a k ro tn e g o w e z w a ­ n ia z b ie g s ię n ie -z a trz y m a ł, p o s te ru n k o w y K o w a l s trz e lił d o ń d w u k ro tn ie , ra n ią c g o w le w ą n o g ę i rę k ę M e d ry la o d w ie z io n o d o s z p ita la .

R y g a . — P is m a d o n o s z ą n a p o d s ta w ie o p o w ia d a ń o s ó b , p rz y b y ły c h z n a d g r a n i­

c y e s to ń sk o — ro s y js k ie j, ż e w ła d z e s o w ie ­ c k ie p rz y stą p iły d o b u d o w y o lb rz y m ie j ra - d jo s ta c ji n a d b rz e g ie m rz e k i L u g a . S ta c ja ta m a b y ć g o to w a ju ż w z im ie . Z a d a n ie m je j m a b y ć p rz e d e w sz y s tk ie m p ro w a d z e n ie a - g ita c ji k o m u n is ty c z n e j w E s to n ji, Ł o tw ie i in n y c h p a ń s tw a c h b a łty c k ic h .

H e l s in k i . — W w y n ik u s p rz e c z k i n a tle p o lity c z n e m z a m o rd o w a n y z o s ta ł z n a n y z a p a ś n ik fiń s k i S y rja la . P o w o d e m s p rz e c z k i b y ło to , ż e S y r ja la w y s tą p ił z ro b o tn ic z e g o k lu b u a tle ty c z n e g o , p rz e c h o ­ d z ą c d o k lu b u o in n e m z a b a rw ie n iu p o li­

ty c z n e m .

H a m b u r g . — P o lic ja tu te jsz a z m u si­

ła c z ło n k ó w 2 to w a rz y s tw , p ro p a g u ją c y c h k u lt n a g o ś c i w H a m b u rg u i o k o lic y d o o p u s z c z e n ia p la ż y . C z ło n k o w ie w s p o m n ia ­ n y c h to w a rz y s tw p o m im o k ilk a k ro tn y c h w e z w a ń p o lic ji, n ie c h c ie li u ż y w a ć p o d ­ c z a s k ą p ie li s ło n e c z n y c h i w o d n y c h w

je d n a k c z u łe m s ię z w i ą z a n y sło­

w e m h o n o r u " . —

D o ty c h w y ja ś n ie ń n ie p o tr z e b n e s ą ż a d n e k o m e n ta r z e . „ Z w ią z e k " J . P ił­

s u d s k ie g o z e s z ta b e m g e n e ra ln y m a u - s tr ja c k im z o s ta ł tu p rz e z a u to r a u w y ­ d a tn io n y w c a łe j p e łn i; is tn ia ł o n n a ­ w e t n a p o d s ta w ie „ s ł o w a h o n o r u " . H is to r ja o s ta tn ic h la t d o z n a ła r z e ­ c z y w is ty c h „ p o p ra w e k " . K to b y s ię s p o d z ie w a ł, ż e z ta k ą w y r a z is to ś c ią z o ­ s ta n ie u ja w n io n y f a k t, ż e n a d k o le b k ą

„ le g e n d y " ... s ta ł a u s t r j a c k i s z ta b g e n e ra ln y . A je d n a k to p r a w d a !

to je sz c z e k r e s z a s ię g u o b s tr z a ło ­ w e g o .

N a o k r ę ta c h w o je n n y c h s ą te ż d z ia ła ś re d n ie g o i m a łe g o k a lib r u . A w ię c n p . a n g ie ls k i o k r ę t lin jo w y ty p u „ N e ls o n " p o s ia d a 9 d z ia ł 4 0 6 n im ., 1 2 d z ia ł 1 5 2 m m ., 6 d z ia ł 1 2 0 m m . (p rz e c iw lo tn ic z y c h ), 4 d z ia ła 4 7 m m . i 1 5 k a r a b in ó w m a s z y n o ­ w y c h (p rz e c iw lo tn ic z y c h ).

D z ia ła te m o g ą w y rz u c a ć n a p r z e ­ c iw n ik a m o rd e rc z e g r a n a ty o ra z ró ż n e ro d z a je p o c is k ó w : n u r k u ją c e , z a p a la ją c e , c h e m ic z n e , o ś w ie tla ją c e , s m u g o w e itd .

O k rę ty , c h c ą c s ię o c h ro n ić p rz e d te m i p o c is k a m i n ie p r z y ja c ie ls k ie m i, m u s z ą m ie ć n a s o b ie p a n c e r z , k tó r y d o c h o d z i n a n a jw a ż n ie js z y c h c z ę ś c ia c h o k r ę tu d o g ru b o ś c i 3 5 6 m m . W ie ż e c h r o n io n e s ą p a n c e r z e m g ru b o ś c i 4 0 6 m m . N a o k r ę ta c h a n ­ g ie ls k ic h ty p u „ N e ls o n " n a jc ie ń s z e o p a n c e rz e n ie w y n o s i 1 5 2 m m . (n a m n ie j w a ż n y c h c z ę ś c ia c h o k rę tu ).

T a s ta lo w a p o w ło k a p a n c e r n a o b c ią ż a o g ro m n ie o k r ę t i z m n ie js z a je g o o b ro tn o ś ć . D la te g o r u c h liw e i b o jo w e o k r ę ty w o je n n e (k rą ż o w n i­

k i) m a ją o p a n c e r z e n ie s ła b s z e i d z ia ła lż e js z e , a ż e b y o s ią g n ą ć w y ­ s o k ą s z y b k o ś ć n a p e łn e m m o rz u . D o r o z b ija n ia p a n c e rz y s łu ż ą o s o b n e g r a n a ty p a n c e r n e .

N a jw ię k s z ą s z y b k o ś ć o s ią g n ę ły k o n tr to r p e d o w c e w ło s k ie (4 3 i p ó ł w ę z ła n a g o d z in ę ) o ra z f r a n c u s k ie (p ra w ie 4 3 w ę z ły ). Z b ro je n ia m o r­

s k ie id ą c a łą p a r ą .

m ie js c a c h p u b lic z n y c h ż a d n y c h k o s tju m ó w a n i o k ry ć .

B r u k s e l a .• „ D e m ie re H e u re " , o - m a w ia ją c o b e c n ą c ię ż k ą s y tu a c ję N ie m ie c z a z n a c z a , ż e N ie m c y p o m im o to u tr z y m u ją 8 5 6 d y m is jo n o w a n y c h g e n e ra łó w , p o b ie ra ­ ją c y c h ro c z n ie 1 4 9 .0 7 6 fr. I g d y w id z i s ię ty c h g e n e ra łó w , to z ro z u m ia łe m s ię s ta je , d la c z e g o N ie m c y z m u sz o n e s ą p o ż y c z a ć p ie n ią d z e .

L im a . — W p ó łn o c n e m i ś ro d k o w e ® P e ru s z e rz y s ię o d k ilk u ty g o d n i w n a s tra ­ s z a ją c y s p o s ó b c z a rn a o s p a . D o ty c h c z a s z a re je s tro w a n o 5 0 0 ś m ie rte ln y c h w y p a d ­ k ó w .

M e x i c o - C ity . — W s z p ita lu w a rja - tó w w C iu d a d J u a re z n a p o g ra n ic z u S ta ­ n ó w Z je d n o c z o n y c h , je d e n z p a c je n tó w z a­ m o rd o w a ł w p rz y s tę p ie s z a łu d w u in n y c h c h o ry c h , p o c z e m p ił ic h k re w o ra z ja d ł ic h m ó z g i.

S i n g a p o r e . — • Z B a ta w ji u d a ł s ię d o w y s p K e e lin g a s ta te k n ie m ie c k i „ E m d e n "

d la z ło ż e n ia w iz y ty k u r tu a z y jn e j. G łó w ­ n y m c e le m p o d ró ż y „ E m d e n a " je s t p rz e ­ tra n s p o rto w a n ie z w ło k z a ło g i d a w n e g o n ie ­ m ie c k ie g o k rą ż o w n ik a le k k ie g o te jż e n a ­ z w y , k tó ry z o s ta ł z a to p io n y p rz e z a u s tra lij­

s k i k rą ż o w n ik n a w y s o k o ś c i w y s p K e e lin g ‘a w r. 1 9 1 5 . „ E m d e n o w i" to w a rz y s z y o b e c n ie w p o d ró ż y z ra m ie n ia m a iy n a r k i b r y ty j­

s k ie j s ta te k „ Iro q u o is " .

Matuszewski posłem w Moskwie.

W a rs z a w a , 7 . 8 . te l. w ł. — W k o ła c h d y p lo m a ty c z n y c h w W a rs z a w ie k rą ż ą p o ­ g ło s k i, ż e b . m in is te r M a tu sz e w s k i p o z a ­ ła tw ie n iu w M o sk w ie s p ra w y p o ro z u m ie ­ n ia z b o ż o w e g o p o ls k o - s o w ie c k ie g o , o b e j­

m ie s ta n o w is k o p o s ła p o ls k ie g o w M o sk w ie .

Samobójstwo strażnika gra­

nicznego.

P o z n a ń , 7 . 8 . P A T . — W n o c y z 6 n a 7 b m . p o p e łn ił s a m o b ó js tw o w y s trz a łe m z k a r a b in u s tr a ż n ik g ra n ic z n y J u lja n P o ło - n ie c k i z p la c ó w k i g ra n ic z n e j C h e łst, p o w . C z a rn k ó w . P o ło n ie c k i w y s z e d ł o g o d z . 2 4 n a s łu ż b ę , k tó rą m ia ł p e łn ić d o 7 -m e j ra n o . Z n a le z io n o g o b e z ż y c ia w b u d c e g ra n ic z ­ n e j n a p rz e jśc iu g ra n ic z n e m w C h e łś c ie . P rz y c z y n a s a m o b ó js tw a d o tą d n ie u s ta lo n a

Cytaty

Powiązane dokumenty

w adzić rządy faszystow skie. U nas oficjalnie sanacyjny reżim tak daleko się nie posunął, — ale nieoficjalni sanatorzy już nieraz w ygadali się ze sw oją

Telefon nr. na stronie 7-łam. Przy powtórzeniach udziela się rabatu. Istnieje tylko jedno trwałe i zawsze w ostatecznym wyniku zwycięskie prawo, prawo ducha. Nie podbije trwale

Grudziądz przed zjazdem1.

W tej samej drukarni (firm a „D rukarz44 przy ulicy Leszno 53 w W arszaw ie) usadow iła się i zaczęła wychodzić „W alka4', organ so­.. cjalistów sanacyjnych

dzie się w Rudaku koło Torunia (przyjazd Toruń-Miasto o go­!. dzinie 7,25) zjazd naczelników

kają wielką Konstytucją pierwiastki szlachetności, sprawiedliwości i miłości Ojczyzny... komisji dla

Z p ro ­ gram ow ego artykułu pism a, jakie ta par tja poczęła w ydaw ać, w idać jednocześnie, że stane’a ona rów nież na gruncie ściśle antysem ickim. W ysyłam

dną operę po kilka m iesięcy, a nigdy za- trząca śpiew aczka stała z założonem i w ał się ją spow iadać łagodnem i słow y, dum any król nie znużył się tą jedną,