PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY
ORGAN STOW ARZYSZENIA RADJOTECHNIKÓW POLSKICH
pod naczelnym kierunkiem prof. M. P O Ż A R Y S K IE G O .
Rok VI. 1 stycznia 1928 r. Zeszyt 1— 2
Redaktor mjr. inż. K. K R U L ISZ . Warszawa, M arszałkow ska 111, tel. 77-21.
OSTATNIE POSTĘPY W TECHNICE KRÓTKOFALOW EJ *)
i Mjr. inż. K. Krulisz.
Ja k początkowo ruch krótkofalowy posiadał charak ter przeważnie eksperymeniaino - am ator
ski, tak obecnie — można powiedzieć — uległ on praw ie zupełnie komercjalizacji. F a1e krótkie zo
stały zaprzęgnięte do zadań technicznych i dalsze próby idą w przeważnej części w kierunku usprawnienia wydajności komunikacyj krótkofalo
wych. Z dotychczasowego chaosu zjawisk skrysta
lizowały się już pewne punkty wytyczne, pozwa
lające należycie ocenić stosowalność krótkich fal.
Pod względem praktycznym obecny stan komuni
kacji krótkofalowej streścić można w sposób n a
stępujący:
Głównym terenem zastosowania fal krótkich jest kom unikacja na bardzo duże odległości, szcze
gólnie ponad 7000 km., gdzie fale długie przew a
żnie już zawodzą, szczególni', y okolicach pod
zwrotnikowych, Niektóre komunikacje udało się naw iązać dopiero dzięki falom krótkim, jak np.
Anglja, A ustralja, inne zaś dzięki falom krótkim nabrały realnego znaczenia, jak Europa, Ameryka płd., lub Holandja — Jaw a. Połączenia te jednak, jak się okaże w dalszym ciągu, nie dają stałej łą czności 24-godzilnn.ej, naw et przy zastosowaniu fali dziennej i nocnej, co jednak przy tak znacz
nych odległościach nie posiada zbytniego znacze
nia, tembardziej, gdy się nić rozporządza środkiem odpowiedniejszym. Moc stacji tego typu jest rzędu 20 kw. oddanych przez lampy, fale t. zw. dzień;
ne wahają się w okolicy 20 do 30 m., nocne zaś około 15 m.
Dotychczasowe wyniki prób na terenie euro
pejskim (głównie M arconiego) wskazują na to, że odpowiednie byłyby dla tego celu fale ponad 30 m. przy mocy rzędu 5 Kw.
Większość stacji krótkofalowych, nawet tych, które już od dłuższego czasu prow adzą syste
m atyczną wymianę handlową, posiada charakter laboratoryjny. W yjątek stanowią stacje kierunko
we, zbudowane przez tow. M arconi‘ego dla angiel
skiego Zarządu Poczt, oraz dla własnej eksploata
cji, które są już wykończonym typem eksploata
cyjnym.
Pomijając szereg teoryj, które w sposób mniej lub więcej zupełny starają się wyjaśnić zjawiska, zachodzące przy rozchodzeniu się fal krótkich, ogra;
niczymy się tu do streszczenia pewnych praw, zdo
bytych na zasadzie systematycznych obserwacji.
Najciekawszy m aterjał dają badania, przedsiębra
ne przez Radio Corporation of America przeważ
nie na tle regularnej komunikacji handlowej m ię dzy Europą a Stanami Zjednoczonymi, przy współ
udziale zainteresowanych przedsiębiorstw euro
pejskich.
W yniki badań nad zasięgiem, podane przez E. H. Hallborg‘a (w Proc. I, R, E, z czerwca 1927), streścić można w sposób następujący:
Do 3000 mil badała rozchodzenie się fal k ró t
kich stacja doświadczalna G eneral El. Co w Sche- nectady. Stwierdzono dla fal poniżej 50 m,, że przestrzeń m artw a w nocy jest dwa razy większa niż w dzień. Szereg doświadczeń wskazuje, że przestrzeń m artw a jest tem większa a zasięg bez
pośredni tern mniejszy im krótsza jest fala.
K ąt odbicia od górnej atmosfery rośnie z czę
stotliwością, tak iż fale poniżej 10 m, wcale nie wracają n a ziemię, a poniżej 20 m. wracają tylko w dzień. Istnieją więc fale dzienne i nocne, jednak zależne od odległości, na które pracujemy. Tak np. pewne fale na pewną odległość są dziennemi, na ihną nocnemi (rys. 1), Radio Corporation of A m erica zestaw iła statystykę ilości godzin kore
spondencji na dobę i najlepszej godziny korespon
dencji z Europą dla różnych fal przy 10 Kw, mocy w antenie prostej pionowej (rys, 2), W innych kie
runkach, np, z A m eryką płd, i z Filipinami, nie prowadzono tak szczegółowych prób, lecz i te wskazują, że na duże odległości fale około 30 m, dają najdłuższą łączność, prawie do 24 godzin.
W każdym jednak razie dla pewnej komunikacji przez większą część doby, potrzeba conajmniej dwuch fal, a więc 2 stacyj.
Wzór Austina, Badania R.C.A. posłużyły rów
*) O d czy t w ygłoszony w Stow . R ad io tech n ik ó w P olskich dn. 16 listo p ad al9 2 7 r.
PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY M 1—2 nież dla zbadania, czy n.e dałoby się do lal krótkich
dostosować wzoru Austina. Szereg obserwacyj wskazuje, że dla fali 100 m. w nocy znaleziono współczynnik absorbcji a = 0,000075. Naogół zdaniem badaczy z R. C. A. można zastosować wzór A ustina do fal krótkich dobierając dla każ
dych 1000 Kc. odpowiednie ■?. W artości te leżą przypuszczalnie miedzy 0,000075 a 0,0005.
Charakterystyka ważniejszych stacji.
W dalszym ciągu podajemy charakterystyki techniczne stacji wzgl. systemów stacji krótkofa
lowych, stosowanych na Zachodzie, tak jak one
d. l u y o ś ć f a U
R ys. 1.
się przedstaw iały w lipcu i sierpniu r. 1927. O ka
zuje się, że stacje te dążą do pewnego typu stan dartowego,* a mianowicie generatora wielostopnio
wego ze wzbudzeniem kwarcowem, przyczem falę w łasną kw arcu stosuje się w granicach od 100 do 200 m., k tó rą następnie zapomccą generatorów drgań harmonicznych transformuje się na falę ro boczą. K ryształy kwarcowe mogą być wprawdzie w ykonywane do fal rzędu 30 m,, jednakże krysz
tały takie są bardzo wrażliwe na przeciążenie i na zmiany tem peratury, przeto nie znajdują one zastos sowania w praktyce.
Transformowanie harmonicznych może się od
bywać dwoma sposobami.
a) W yfiltrowanie żądanej harmonicznej w układzie małej mocy, a następnie kilkustopniowe wzmocnienie częstotliwości końcowej,
b) Kolejne wydobywanie i wzmacnianie dru
gich harmonicznych.
M etoda drugich harmonicznych, posiada tę wyższość, że usuwa oddziaływanie wsteczne jed
nego stopnia na drugi, lecz poszczególne stopnie dają mniejszą sprawność. Pierw sza m etoda n ato
m iast jest sprawniejsza, lecz wymaga skompliko
wanych układów stabilizacyjnych.
Szczegóły tych urządzeń będą podaw ane przy odnośnych opisach.
NIEMCY.
1. Telefunken i Transradio.
Przodujące stanowisko w pracach nad falami krótkiem i zajmuje w Niemczech tow. Telefunken, którego stacje doświadczalne, ustawione na te re nie centrali transatlantyckiej w Nauen, eksploato
wane są przez tow. Transradio dla korespondencji z A m eryką południową (Buenos Aires i Rio de Janeiro) oraz północną (R. C. A,).
W lipcu b. r. pracow ały tam następujące stacje
A G A X = 14,9 m, A G B . .X — 25,5 m.
A G C X = 13,7 m, 18,2 m, 27,4 m.
A G K X = 11 m.
Pierwsze trzy stacje posiadają nominalną moc oddaną przez lampy 20 KW, ostatnia zaś, która jest stacją doświadczalną D -ra M eissnera, jest mo
cy 1,5 KW.
Stacja A G A pracuje na antenie kierunko
wej M arconi-Franklin (t. zw. beam), zawieszonej na słupach drewnianych. A ntena promieniująca składa się z 8 drutów, reflektor również z 8-miu drutów pionowych. W ysokość drutów rów na się 1 fali (ok. 15 m.). A ntena ta jest więc surogatem
R ys. 2.
oryginalnej anteny. W budowie była antena kie*
runkow a M arconiego na masztach żelaznych, wzorowana ściśle na antenie M arconiego. Antena ta ustaw iona na krańcach obszaru anteny tra n s
atlantyckiej, łączy się z budynkiem stacyjnym za- pomocą długiego przewodu zasilającego, w ykona
nego na wzór M arcom ego z dwu rur koncentry
cznych, z których zew nętrzna jest uziemiona.
Stacja A G B zasila prostą antenę pionową, o wysokości 1 fali. A ntena ta ustawiona jest bez
pośrednio nad budynkiem stacyjnym.
Stacja A G C pracuje na dipolu poziomym, którego każda połowa posiada długość mniejwię- cej X/4, zawieszonym na znacznej wysokości (rzędu X) na dwu słupach drewnianych. Linja zasilająca jest utworzona z 2 drutów rozpiętych równolegle w odległości kilkunastu cm. (rys. 3).
■— i
, J 1 s I
A :
■—5--- — ł
U . /
7 ' /
— W -
ir
( W )
en ero tor* .
Rys. 3.
W reszcie stacja A G K służyła do doświad
czeń z reflektorem parabolicznym o osi poziomej.
Reflektor ten utworzony jest z sześciu drutów po
ziomych, rozmieszczonych na tworzącej walca pa
rabolicznego, Każdy drut składa się z 4 części po X/2, izolowanych od siebie. A ntena promieniująca składa się z drutu, tej samej długości, ustawionego w ognisku paraboli, którego poszczególne półfale są połączone ze sobą zapomocą cewek kompensa
cyjnych F ra n k lin a 1), Jedna z tych cewek tworzy sprzężenie z generatorem (rys. 4).
Rozw artość reflektora jest ustawiona pod k ą
tem około 70° względem poziomu.
Zdaniem pracowników tow. Telefunken ante
ny kierunkow e zastosowane po stronie nadawczej, dają siłę odbioru 4—5 krotnie większą, niż anteny bezkierunkow e i wahania siły odbioru nie tak sil
nie są odczuwane. Niektórzy jednak, zwłaszcza prof, Rukop, odnoszą się sceptycznie do budowy skomplikowanych i kosztownych anten kierunko
wych.
Nadajniki krótkofalowe Telefunken osiągnęły
już pewien ustalony typ fabryczny dla mocy no
minalnej 20 KW oddanych przez lampy (14 do 16 KW w antenie) przy mocy pierwotnej 100 KVA.
Nadajnik taki składa się z 4 jednostek:
I. Jednostka wzbudzająca z oscylatorem kwarcowym i transformacją częstotliwości.
II i III pośrednie stopnie wzmocnienia.
IV. generator główny zasilający antenę,
I. Jednostka wzbudzająca zawiera wzbudnicę z oscylatorem kwarcowym rzędu 100 do 200 m.
oraz 3 do 4 stopni transformacji częstotliwości 1 wzmocnienia. Zespół ten daje częstotliwość ro boczą na zaciskach wyjściowych. Stopień kwarco
wy jest całkowicie zasilany z akumulatorów, po
zostałe stopnie z przetwornicy. Całość jest umie
szczona w miedzianym pancerzu.
II i III. 1-szy i 2-gi stopień pośredniego wzmo
cnienia posiadają lampy chłodzone powietrzem, zasilane pod napięciem 2500 względnie 400 wol
tów. Napięcia dostarczają przetwornice. Pracują w układzie zneutralizowanym według klasyczne
go schem atu H azeltine’a, z szeregowem zasilaniem anody.
IV. Stopień wzmocnienia końcowy posiada 2 lampy RS 225 chłodzone wodą, o mocy oddanej
16 KW (na falach dłuższych od 25 m, przy spraw ności 75 do 80%), Indukcyjność obwodu wyjścio
wego tych lamp jest wykonana jako rura dla do
prowadzenia wody chłodzącej do anod. Dopływ wody znajduje się w punkcie środkowym zwojni
cy celem zmniejszenia strat przez niedokładną izolację. Izolację dla prądu stałego osiąga się przez bardzo długie wężownice gumowe.
Anody tego stopnia są zasilane prądem z sieci trójfazowej 50iokresowej, wyprostowanym za po*
średnictwem 3 prostowników R G -— 221, chłodzo
nych wodą. Żarzenie lamp tego stopnia i obu po
przednich uskutecznia się zapomocą prądu 50-okre-
d r u t reflektorom^
d r u t 'rtfj prom /e/m yqaf
A t
*) P a tr z inż. S. M. A isenstein, Przegl. R adjotechn.
Nr. 7—10 1925 r.
g en era to r
Rys. 4.
sowego 1-fazowego, czerpanego z osobnej przetwor
nicy (50 okr, 3 fazy na 50 okr. 1 faza) dla zmniej
szenia wahań napięcia.
Nadawanie znaków odbywa się metodą mo
dulacji siatki w jednym ze stopni pośrednich, za pośrednictwem lampy V-24,
W szystkie stopnie są starannie opancerzone grubą blachą mosiężną i ustawione na fundamen
tach betonowych. Dla zabezpieczenia całej apara
4 PRZEGLĄD RADJOTECHNICZNY M 1—2 tury od indukcji zewnętrznej pomieszczenie apa
ratow e jest w ew nątrz obite blachą ze wszystkich stron nie wyłączając posadzki.
Urządzenia odbiorcze.
Normalnym typem urządzenia odbiorczego dla fal krótkich, opracowanego przez Telefunken, a używanego przez tow. Transradio w Geltow (centrali odbiorczej Transradio) jest odbiornik z sym etryczną anteną dipolową pionową.
Odbiornik składa się z dwulampowego d etek to ra z reakcją, w układzie symetrycznym, z nie
zależnej heterodyny (wzbudzającej odbiornik swą 2-gą harmoniczną) i dwulampowego wzmacniacza małej częstotliwości (rys. 5).
Każda z tych części znajduje się w osobnym przedziale żelaznej skrzyni osłonnej. Sygnały tego odbiornika dochodzą bezpośrednio po lłnji łączni
kowej do wzmacniacza końcowego w Centralnem Biurze Operacyjnem w Berlinie. A ntena odbiorcza w ykonana z rurki miedzianej, składa się z dwu połówek po 5 m, umocowanych do słupa drew nia
nego w odległości 10 do 15 cm. Dolny koniec an
teny znajduje się 5 m. nad ziemią. Doprowadze
nie składa się z 2 przewodników równoległych, odległych od siebie o 10 cm, i długości nie prze
kraczającej 15 m.
Typ odbiornika superheterodynowego z falą pośrednią 1200 do 2000 m. znajdował się w sta- djum prób. Tow. Telefunken nie sta ra się stoso
wać selekcji na częstotliwości dźwiękowej, uw a
żając ją za niewykonalną praktycznie ze względu na wahania fali stacji nadawczych.
W danej chwili w Geltow pracow ało w ciągu nocy 10 odbiorników krótkofalowych, w dzień ze względu na zmniejszoną trafikę — sześć, T rans
radio odbiera na krótkich falach R.C.A., Amerykę płd., M alabar, Japonję, M ukden, Manillę i Egipt.
Szybkość odbioru dochodzi do 150 słów n a minu
tę, jednakże odbiorniki wymagają stałej kontroli i podstrajania a temsamem znacznie większej ilo
ści personelu, niż długofalowe.
2. Sp, Akc. Lorenz,
Tow. Lorenz, jako niezam teresowane w eks
ploatacji radjotelegrafu, o wiele mniejszą w yka
zało działalność w rozwoju urządzeń krótkofalo
wych. Ogranicza się ono do budowy stacji prze
nośnych małej mocy (rzędu 50 watów) i okręto
wych o mocy wyjściowej lamp 800 watów, ze zmiennym zakresem fal do 18 metrów w dół. W y
tworzyło ono specjalny typ stacji okrętowej o mo
cy 1 KW, k tó ra umożliwia bezpośrednie przejście z fal długich n a krótkie i na odwrót. Źródła za
silające są wspólne dla obu nadajników. Nadajniki te do najmniejszych włącznie, wykonywa na żąda
nie ze stabilizacją kw arcow ą.
Obecnie w związku z ulepszeniem regula
tora obrotów, inżynierowie tow arzystw a noszą się z zamiarem zastosow ania nadajników maszyno
wych do fal rzędu 50 metrów.
Z odbiorników Lorenz produkuje typ Reinar- tza z dwulam powem wzmocnieniem małej często
tliwości. Odbiorniki tego typu zastosowane są również w centrali odbiorczej M inisterstwa Poczt w Zehlendorfie.
3, Ministerstwo Poczt na polu naukowem.
Ministerstwo Poczt, chociaż teoretycznie obja?
wia znaczne zainteresowanie do fal krótkich, to jed
nak w praktyce z powodu trudności kredytow ych narazie prawie żadnych inwestycyj nie robi.
Pomijając bardzo intensywne badania labora
toryjne, prowadzone w Urzędzie Telegr, Techn.
pod kierownictwem prof. Leithausera, Poczta po
siada jedną tylko stację nadaw czą doświadczalną
w Kónigswusterhausen. Nadajnik ten w układzie symetrycznym (Mesny), o wzbudzeniu własnem, pracow ał przez pewien czas równolegle ze stacją radjofoniczną. Zaw iera on dwie lampy RS — 207 (1,5-kilowatowe). Obecnie jest przerabiany na wzbudzenie obce ze stabilizacją kwarcową.
W centrali odbiorczej ZehlendorLw lipcu b. r.
pracow ał jeden odbiornik Lorenz‘a z Lizboną. W sumie miały być ustawione 4 odbiorniki z an te
nami dipolowemi typu stosowanego w Geltow.
W przyszłym roku (1928) oprócz należytej rozbudowy odbioru krótkofalowego mają być za
instalowane 3 stacje nadawcze krótkofalowe 0 mocy 5 KW w antenie dla komunikacji z Hisz- panją, Portugalją i t. p,
II, FRANCJA,
We Francji tak czynniki rządowe, jak i prze
mysł pracują bardzo intensywnie nad rozwojem komunikacji krótkofalowej, a w Zarządzie Radjo- telegrafu Gen. S ekretarjatu Poczt istnieje osobny wydział krótkofalowy. Kwestja ta stała się aktual
ną ze względu na trudności połączenia z kolonjami 1 cieszy się dlatego tak silnem poparciem władz
jum centrali nadawczej S-te Assise. Stacja ta obej
muje dwa zespoły nadawcze o mocy 25 KW do
prowadzonych do anody. Każdy z zespołów może być dołączony na antenę oddzielnie lub też oba równolegle.
Stacja pracuje w układzie samowzbudnym, który w zasadzie jest układem H artley‘a lecz po
siada pewne modyfikacje konstrukcyjne. (Rys. 6).
Charakterystyczne jest tu odgałęzienie dławika wielkiej częstotliwości w A oraz uziemienie węzła napięcia na zwojnicy obwodu drgań w B, co w du
żym stopniu przyczynia się do stabilizacji układu.
Trzy zwojnice wchodzące w schemat są posre
brzone, a następnie lekko pozłacane, tworzą po-
Rys. 7.
wojskowych i cywilnych. Obecnie ma być stwo
rzona centrala nadaw cza krótkofalowa w Pontoise pod Paryżem dla utrzymywania łączności z kolo
njami. C entrala ta ma obejmować 4 stacje nadaw
cze, prawdopodobnie kierunkowe, a budowa ich ma być powierzona Tow. Société Française Radio- électrique.
Stacje obecnie istniejące mają, podobnie jak w Niemczech, charakter doświadczalny i ulegają częstym zmianom konstrukcyjnym. Zmiany te są naw et o wiele poważniejsze, niż np. w Nauen, gdyż zasadniczego typu we Francji jeszcze nie ustalono.
U kłady dotychczas stosowane są przeważnie sa
mo wzbudne, stabilizatory kwarcowe znajdują się w stadjum prób zarówno ze strony S. F. R. jak i czynników rządowych.
1, Société Française Radioéléctrique, Stacja doświadczalna, a zarazem eksploata
cyjna Tow. Radio France znajduje się na terytor-
trójną spiralę, przez co osiąga się bardzo silne sprzężenie. Stabilizacja fali jest osiągnięta zapo- mocą indukcyjności z rdzeniem żelaznym, w łączo
nej w obwód drgań (metoda Chireix'a1), Rdzeń jest nasycony prądem stałym, którego dostarcza baterja przez prostownik, mającego katodę do
datkowo żarzoną przez prąd odbiornika nastro
jonego na falę nieco dłuższą, niż robocza. Dzięki temu, gdy np. fala robocza przedłuży się przy
padkowo, prąd w odbiorniku rośnie, rdzeń dławi
ka nasyca się silniej i zmniejsza indukcyjność ob
wodu, skracając w ten sposób falę (Rys, 7). W pływ regulacji tego urządzenia jest widoczny. Nadawa
nie znaków odbywa się przez rozstrajanie hetero- dyny obwodu regulującego,
Lampa nadaw cza jest typu 25 KW la Radio- technique, o napięciu anodowem 7,000 do 12,000
') P a tr z P rzeg ląd R a d jo te c h n . 1925, N r 13— 14, 15— 16, K ,. K rulisz.
6 PRZEGLĄD RADJ OTECHNICZNY JS1 1—2 woltów, prądzie anodowym 240 m. A, mocy żarze
nia 17 V, 50 Amp. Napięcia anodowego dostarcza prostownik z sieci 3-fazowej. U kład prostujący 6-fazowy zawiera 24 prostow niki la Radiotech- nique V —952. P rądu żarzenia lampy dostarcza ba- terja akumulatorów.
Lampa nadaw cza jest chłodzona wodą, dopro
wadzenia siatki i katody powietrzem. W razie uszkodzenia urządzeń chłodzących napięcia lampy wyłączają się.
Izolacja konstrukcji jest porcelanowa, punkty o bardzo wysokim potencjale szybkozmiennym posiadają izolację kwarcową.
System antenowy Chireix'a składa się z dwu symetrycznych części, umieszczonych jedna nad drugą (dolna stanowi przeciwwagę). (Rys. 8). Dzię
ki temu, pomimo że w poszczególnych ramionach płyną prądy chwilowe o kierunkach przeciwnych, to jednak składow e poziome ich pól sumują się, dając promieniowanie zgodne. Każda z tych części wykonana jest w postaci zygzaku, którego boki równają się połowie długości fali. System jest roz
pięty na 8 słupach drewnianych wysokości 21 m.
A ntena Chireix‘a jest o wiele prostsza i tań sza od anteny kierunkowej M arconi-Franklin i ma posiadać wybitne własności kierunkowe.
Stacja pracuje przeważnie z Rio de Janeiro od g, 12.60 do 20.00 na fali 14,5 m. od 20,00 do 8.00 na fali 25 m.
Odbiorniki krótkofalow e S.F.R. są to cłwulam- powe odbiorniki typu reakcyjnego, umieszczone w osłonnych pudłach aluminjowych. Odbiór usku
tecznia się wyłącznie na słuch. W centrali odbior
czej Villeciesnes znajdują się 4 takie odbiorniki, pracujące na wspólnej antenie poziomej. Odbie
rają Buenos A ires (na X = 17 m. od g. 18.00 do 20.00, na X = 34 m. od 20.00 do 8.00 (Rio de J a neiro, Bejrut, W iedeń (w czasie silnej atmosfery) oraz New York.
2. Stacje rządowe,
Rząd francuski już od kilku lat eksploatuje szereg stacyj nadawczych krótkofalowych, rozsia
nych po całem terytorjum Francji i wykonanych własnemi środkami (głównie przez Etablissement Central de la R adiotélégraphie Militaire). Część ich jest pod zarządem wojskowym, część należy do Zarządu Poczt.
Stacje te przeważnie pracują w układzie sa- mowzbudnym. I tak np. stacja krótkofalowa w centrali la Doua pod Lyonem, pracuje w ukła
dzie samowzbudnym i galwanicznym sprzężeniem anteny. Lampa la Radiotechnique 25 KW. chło
dzona wodą, zasilana jest napięciem anodowem, w yprostowanem z prądu jednofazowego 500-okre- sowego prądnicy, która dawniej zasilała stację iskrową. Lamp prostowniczych Radiotechnique
V— 1301 jest 4 do 6, lecz używa się również pro
stowników Philips‘a.
Stacja pobiera 6 KW mocy anodowej i daje na fali 42 m. 17 amperów w antenie pionowej, wy
sokości 8 metrów. Uziemienie znajduje się tuż pod stacją.
Nadajnik umożliwia zmianę fali od 10 do 45 m. przez wsuwanie płyty kwarcowej między okładki kondensatora powietrznego w obwodzie drgań.
Stacja pracuje przew ażnie z Tananarive, Analogiczną stację posiada Zarząd Poczt w Issy - les - Monlineaux, o mocy pierwotnej 5 do 6 KW. Pracuje ona na fali 32 m. z Sajgonem, Dżi
buti i Sztokholmem, a w ciągu nocy z Egiptem.
Stacja doświadczalna wojskowa, ustawiona pod wieżą Eiffeka, również pracuje w układzie samowzbudnym. Posiada ona lampę 25 KW la R a
diotechnique,
Odbiorniki krótkofalowe, stosowane przez Zarząd Poczt, są wykonane własnymi środkami.
Są to 3-lampowe odbiorniki reakcyjne. O dbiera się słuchowo na miejscu w centrali odbiorczej Ville- juive, a następnie przesyła telegrafem jako zwykłe telegramy,
(D o ko ń czen ie nastąpi).
W iadomości Techniczne.
P rzebicie baniek sz k la n y c h w lam pach nadaw czych- Y u jiro K usunose. P ro c. I. R. E. 1927, N r. 5, str. 431.
W g en e ra to ra c h kró tk o falo w y ch zauw ażono uszkodzenia b an iek szklanych, o c h a ra k te rz e odrębnym , niż zw ykłe p rz e bicie iz o la c ji m iędzy d o p ro w ad zen iam i lub zb y tn ie n a g rz a nie szk ła z pow odu n adm iernych s tra t cieplnych- U szk o d ze
n ia te a u to r p rz y p isu je strato m d ielek try czn y m gdyż a) w y
s tę p u je po zew n ętrzn ej stro n ie b ań k i w pobliżu nóżek p o d trzy m u ją c y c h siatkę, b) z d a rz a ją się przy dobrej sp raw n o ści g e n e ra to ra gdy a n o d a nie je s t obciążona.
Z jaw isko w y ja śn ia się w sposób n a stę p u ją c y :
M iędzy a n o d ą a sia tk ą w y stę p u ją n ap ięc ia zm ienne, p rze
su n ięte w zględem siebie o 2 a w ięc p e łn a różnica p o te n c ja łu szybkozm iennego. P o le ele k try c z n e m iędzy tem i e le k tro d am i p rzech o d zi częściow o przez bańkę, osiąg ając tam dość p ow ażne w arto ści (w .la m p ie b ad an ej M T-4 M arco n ie g o — ok 1 KV)cm) (rys. 1).
S tra ty d ie lek try czn e na jed n o stk ę objętości w ynoszą W ~ k. E 2- f w atów /cm 3,
przyczem d la szk ła ołowiowego, używ anego do w yrobu lam p, k = 19. 1 0 '6, co p rz y f = 15 000 Kc, d a je s tra ty 0,36 w a- ta)cm 3- D la grubości sz k ła 0,17 cm b ęd zie to 0,061 w a ta na 1 cm! pow ierzchni chłodzącej co nie byłoby zb y t w iele. N a-
leży je d n a k uw zględnić, że te m p e ra tu ra pod wpływ em ciepła w ydzielonego p rzez anodę i k ato d ę, w ynosi 100 do 160“ C, a w tym tem p eratu rach stra tn o ść szkła rośnie bard zo szybko, ja k w sk azu je poniższe zestaw ienie
20 19
60 20
100 24
140 31
170 43
200 69
°C
X 10_i Poniew aż przy stra ta c h cieplnych anody i k ato d y (w d a nym p rzy k ład zie 280 w atów , z czego ok. 20% zużyw a się na nagrzanie szklą, co d a je 0,12 W /cm 5) te m p e ra tu ra zdalna jest w zróść do 160° C, to przy podw ojeniu ty ch s tra t łatw o może ona d ojść do 400° C, te m p eratu ry , przy k tó rej szkło
2, Z ao p atrzen ie w osłonę ro z k ła d a ją c ą p o ten cjały rów nom iernie na pow ierzchni szkła.
3. Z aw ieszenie lam py w ykonać t a k , 'a b y ta o k o licz
ność n ie s ta ła się p rz y c z y n ą p o g o rszen ia ro z k ła d u pola.
4. N ie obciążać lam py do tego stopnia, co przy n o r
m alnej p racy falam i długiem i.
m ięknie i m oże być w gniecione p rz e z o ta c z a ją c e pow ietrze.
P rzebieg n ag rzew ania szk ła ilu s tru je w ykres rys. 2, gdzie A są s tra ty cieplne elek tro d (niezależne od tem p eratu ry szk lą), B — s tra ty d ielek try czn e, C — całkow ite s tra ty w szkle. D jest to „ lin ja chłodzenia" szk ła; o ile ona przetnie lin ję s tr a t te m p e ra tu ra u sta la się, w przeciw nym razie ro ś
nie n adm iernie i doprow adza, do uszkodzenia lam py.
B ad an ia p otw ierdziły n ajzu p e łn iej to rozum ow anie i po-
»0 hO 60 SD ICC W 1hO HO ISO KCO C.
Lem/ieratura
R ys. 2.
m iary te m p e ra tu ry lam py, poddanej napięciu szybkozm ien- nem u (5 000 V przy 2 500 K c), w ykazały c h a ra k te ry sty c z ny ro zk ład te m p e ra tu r na pow ierzchni lam py (rys. 3), dow o
dzący, że n ajw iększy p rz y ro st te m p e ra tu ry z n a jd u je się w m iejscach n ajsiln iejszeg o p o la elektrycznego- Podczas n o r
m alnej p ra c y lam py jak o g en erato ra bard zo w ielkiej często
tliw ości, w m iejscach tych już po k ilk u m inutach stw ierd zo no te m p e ra tu rę p onad 300“ C z ten d en c ją do dalszego w zro stu. Z a o p a tru ją c lam pę w osłonę staniolow ą, zab ezpieczającą rów nom ierny ro z k ła d pola, osiągano w ybitną stab ilizację tem . p e ra tu ry około 300° C.
Ś ro d k i c h ro n n e p rz e c iw k o uszkodzeniu lam p przez p rą d y d ie le k try c z n e , są n a stę p u ją c e :
A. P o d czas p ra c y lam p:
1. In ten sy w n e ch ło d zen ie okolic bańki, poddanych polu zmiennemu.
B. W budow ie lam p:
1. Stosow ać m a te rja ł na bańkę o m ałych stra ta c h i w y
sokiej te m p e ra tu rz e topnienia.
2. N ad ać bańce ta k i k sz ta łt, aby pole rozproszone przez nią nie przechodziło-
3. O słonić elek tro d y tak , aby nie w y tw arzały one pola rozproszonego, sięgającego do szkła.
C. W fab ry k a c ji lam p:
P om pow ać lam pę jeszcze po norm alnem bom bardow aniu anody, pędząc ją w czasie tego pom pow ania jako gen erato r krótkofalow y.
Kr.
Stowarzyszenia i organizacje.
Sp ra w o zd a n ie Z arządu S. R . P. w sprawie posiedzeń od czyto w yc h . D ziałalność nauko w o -tech n iczn a S to w arzy szenia R ad jo tech n ik ó w P o lsk ich zo stała rozpoczęta w b ie
żącym ro k u szkolnym w dn iu 5 p a ź d z ie rn ik a odczytem p. inż.
m jr. K. K r u l i s z a o radiostacjach p rze z niego zw ied za nych w ie lk ie j i śre d n ie j m ocy w N iem czech, F rancji i A nglji- W swoim n a d e r in te re su ją c y m odczycie p releg en t opi
sał szereg ra s d jo sta c ji zachodnio eu ro p ejsk ich , a m ianow icie w N iem czech, Czechach, F ra n c ji i A n g lji; p rzy to czy ł schem a
ty u rz ą d z e ń oraz d an e techniczne tych stacji. S p ecjaln ą uw a
gę z w ró c ił p re le g e n t na d alek o siężn e stacje k ró tk o falo w e oraz n a sta c je M a rc o n i‘ego k ie ru n k o w e (B eam -System ).
P o odczycie w yw iązała się d y sk u sja, w k tó re j brało ud ział szereg o só b z pośród zgrom adzonych czło n k ó w S to w arzyszenia.
D rugie z kolei posiedzenie odczytow e S. R. P. odbyło się w dn iu 19-go p aźd ziern ik a, n a którem p. inż. J- P l e b a ń s k i w ygłosił o la m p ie k a to d o w ej ekranow anej in ż y niera R o u n d'a, L am pa ta, w k tó re j ta k szkodliw a pojem ność w ew nętrzna jest doprow adzona p raw ie do zera, stan o w iła n ajw ięk szą sen sację w y staw y ra d io w e j teg o ro czn ej w L ondynie, — P re le g e n t p o d a ł szczegóły k o n stru k c y jn e lam py, d a n e o raz c h a ra k te ry s ty k ę . P o d c z a s o d c z y tu nic ty lk o była p o k a z a n a lam pa, le c z B ył zad e m o n stro w a n y w d ziałan ie o d b io rn ik tem i lam pam i.
Po odczycie w yw iązała się pom iędzy licznie zgrom a- dzonem i członkam i S. R. P- i gośćmi b a rd z o ożyw iona d y sk u sja, w k tó re j był poruszony cały szereg zagadnień d o ty czą
cych k o n stru k cji i d ziałan ia lam p katodow ych. M iędzy in-
Informacje.
8 _ PRZEGLĄD RA D J OTECHNICZNY _ I 2 ]
nem i b y ła sp e c ja ln ie p o d k reślo n a stało ść d z ia ła n ia układów z lam p ą ek ran o w an ą, w łaśn ie dlatego, że pojem ność w e
w n ę trz n a tej lam py z red u k o w an a je s t p raw ie do zera.
T rzecie z kolei posiedzenie odczytow e S. R, P. odbyło się w d n iu 3 listo p a d a w obecności 20 członków S to w arzy sze
n ia n a którem p. inż- k p t. K r z y c z k o w s k i w ygłosił o d czy t na tem at „ W sp ó łczesn y stan ra d io tech n iki k ró tk o fa lo w e j w e F rancji''.
P releg en t, k tó ry dopiero co pow rócił po praw ie ro cz
nych stu d ja c h w e F ra n c ji, p o sia d a ł i p rz e d sta w ił a u d y to r
ium b ard zo obfity i ciekaw y m a te rja ł z dziedziny urząd zeń i e k sp lo a ta c ji ra d jo s ta c ji k rótkofalow ych, w znacznej czę
ści jeszcze w p ra s ie fachow ej n ie opublikow any.
Po w y słu ch an iu tego n a d e r ciekaw ego odczytu, w k tó rym ta k żyw otna w obecnej chw ili rozw oju ra d jo te c h n ik i sp ra w a b y ła ta k szczegółow o i fachow o omówiona, w yw ią
zała się b ard zo ożyw iona d y sk u sja. P re le g e n t m usiał daw ać szereg w y jaśn ień n ieraz b ard zo drobiazgow ych co do u k ła dów i e k sp lo a ta c ji obecnych kró tk o falo w y ch urządzeń.
C zw arte z kolei po sied zen ie odczytow e S. R, P, odbyło się w dn iu 16 listo p ad a, na k tó rem p- inż. K. K r u 1 i s z w ygłosił w obecności 16 członków S to w arzy szen ia odczyt na te m a t „ W sp ó łczesn y stan ra d jo tech n iki k ró tko fa lo w ej w N iem czech i A n g lji".
O dczyt ten stan o w ił ja k b y ciąg d alszy poprzedniego od
czy tu p. inż. K r z y c z k o w s k i e g o. W ten sposób oby
dw a te odczyty d ały zupełny obraz sta n u obecnego ra d jo te c h niki kró tk o falo w ej w E u ro p ie Z achodniej.
Po odczycie żnow u w yw iązała się b ard zo żyw iona d y sk u sja, k tó ra n iew ątp liw ie w sk azała na zain tereso w an ie tą sp ra w ą rad jo tech n ik ó w polskich.
N astęp n e p o sied zen ie odczytow e S, R. P. odbyło się w' d n iu 30 listp a d a , na k tó rem p- inż. prof. D. S o k o 1 c o w, w obecności 20 członków i gości S tow arzyszenia, w-ygłosił o d czyt n a tem at „O dbiorniki w łączone na prąd zm ienny. — L a m p y kato d o w e na prąd zm ien n y".
lOdczyl ten był p rzed tem w dniu 19 listo p a d a o d c z y ta ny p rz e z prof, S o k o l c o w a na zjednoczonem po sied ze
n iu w arszaw skich klubów ra d io a m a to rsk ic h . Podczas o dczy
tu by ły d em onstrow ane odbio rn ik i z lam pam i na p rą d zm ienny.
W swoim odczycie p releg en t p o ru szy ł a k tu a ln ą obecnie sp ra w ę w łą c z e n ia o d tr o r n ik ć w n ą m iejsce sieci p rą d u zm iennego i szczegółow o omówił tę część całego zag ad n ie
nia, k tó r a d otyczy z asilan ia lam p angielskich, niem ieckich i fra n c u sk ic h * ) o raz lam pę KL, 1, w y k o n an ą w k ra ju w w y
tw órni lam p kato d o w y ch firm y P. T. R.
P ozatem był pod an y cały szereg schem atów zastosow a
nia ty ch lam p w u k ła d a c h odbiorczych. O dbiorniki z tem i lam pam i by ły d em onstrow ane p rzez p re leg en ta na jego po
przednim o dczycie n a ten tem at d la rad jo am ato ró w .
P o odczycie w y w iązała się b ard zo ożyw iona d y sk u sja w k tó re j sp raw a lam p katodow ych b y ła poruszona w całej sw ojej rociągłości.
D. Sokolcow .
*) D ane d o ty czą ce lam p fran cu sk ich (firm y "L a R adio- te c h n ią u e ") by ły p o d a n e p rz e z p- kol. inż. K r z y c z k o w s k i e g o. Liczę swoim m iłym obow iązkiem złożyć w tym m iejscu jem u w y razy podziękow ania.
P ow szechna W ysta w a K rajow a w P oznania w r. 1929.
W ro k u 1929 o dbędzie się w P o zn an iu P ow szechna W ystaw a K rajow a, z ok azji 10-lecia N iepodległości P olski. W o rg an i
zacji W y staw y bio rą u d ział czynniki rządow e, naukow e i przem ysłow e całe j P o lsk i o raz o rg a n iz a c je na em igracji.
N ie ulega w ięc w ątpliw ości, że w szy stk ie sfery, z a in te re so w ane rozw ojem ra d jo te c h n ik i w Polsce, p rz y łą c z ą się do ogólnej a k c ji i dołożą sta ra ń , aby i ra d jo te c h n ik a z a ję ła na W y staw ie n ależ n e jej m iejsce-
K om itet W ystaw y- w y d a je w łasny m iesięcznik „Echo P ow szedniej W ystaw y K rajow ej",
U k o n stytu o w a n ie się D y re k c ji P o w szech n ej W y s ta w y K ra jo w ej. U chw ałą Z arząd u P. W. K. sk ła d D y rek cji j P. W. K. u stalo n y zo stał n astę p u ją c o :
N aczelny D y re k to r — p. Dr. S tan isław W achow iak, b. | w ojew oda pom orski.
G en eraln y S e k re ta rz —; p. M ieczysław K rzyżankiew icz,.
dyr. T argów Poznańskich.
D y re k to r A d m in istra c y jn y — p, Leon S zczurkiew icz.
D y re k to r d la sp raw finansow ych — p. Leon M ik o ła j
czak.
D y re k to r dla spraw p rzem ysłu, k m u n ik acji i im prez w y staw ow ych — p. Dr. E dm und Piechocki,
G odziny urzędow e w D y rek cji P. W . K. obow iązują od 8.30 do 13-tej i od 15.30 d 18-tej.
Z m ia n y personalne w „R adjo P o zn a ń sk ic m ". D o ty ch czaso w y . k ierow nik program ow y p, Z dzisław M arynow ski, opuścił zajm ow ane stanow isko.
K ierow nictw o d ziału odczytow ego obecnie prow adzi P ro fe so r U n iw ersy tetu P oznańskiego p. Dr. S tefan B łachow - ski.
W y s ta w y ra d jo tech n iczn e w C zechosłow acji, N iem iec
kie S tow arzyszenie R ad jo tech n ik ó w w B rn ie o rg an izu je ze w zględu na 10 rocznicę niepodległości C zechosłow acji sze- reg w ystaw radjow ych. Dwie z nich o dbyły się już, a m ia
now icie:
M iędzynarodow a W ystaw a K ró tk o falo w a w czasie od 30-X. do 2.XI., oraz
W y staw a d la telew izji w czasie św iąt B ożego N a ro dzenia.
W p rzy szły m ro k u , w czasie od m a ja do p aźd ziern ik a o dbędzie się Ogólna W y sta w a R a djow a p ołączona z W y
s i a n ą R a d io k o m u n ik a c y jn ą , D o u d z ia łu w W ystaw ie są do
puszczone w szy stk ie firm y k rajo w e i zag ran iczn e o raz za zgodą k o m itetu w ystaw ow ego, rów nież osoby pryw atne.
U w zg lęd n io n a b ęd zie ta k ż e lite r a tu ra p e rjo d y c z n a i k sią ż kow a.
B liższych in frm ac ji u d ziela: V erein fü r R ad io tech n ik , (A uss tellu n g sk o m u n iss’-on) B rno, J o h a n e s — G asse 22.
C. S. R.
Sp. A k c . Z a kł. G rat. „D rukarnia P o lska ", W arszaw a, S zp ita ln a 12,