• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2016, nr 30 (657).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2016, nr 30 (657)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Narkotyki za 100 tysięcy złotych s .7

P O W I A T U KLUCZBORK - OLESNO

ISSN 1731 ■ 9897 Indeks 381314 Nakład 5600 cena 2,50 zł (w tym 5%VAT)

Nr

3!) (5 5 7 ] c z w a r te k 28 lipca 2016 r. Gazeta jest członkiem ZKDP i SG L

OSZUKANI PRZEZ TELEFON

Kilkunastu mieszkańców powiatu oleskiego pod­

pisało umowy, które rzekomo miały obniżyć ich rachunki telefoniczne. Nie wiedzieli, że przy oka­

zji zmieniają operatora, a „promocja” okaże się

oszustwem. s.3

ORKIESTRA JUBILATKA

W Bazanach muzykują już od dziewięćdziesięciu lat. Obecna orkiestra, prowadzona przez Rolanda Mendla, kontynuuje tradycje tej pierwszej, zało­

żonej w 1926 roku. Swój jubileusz obchodziła hucznie z udziałem innych orkiestr. s.6

ŻYCZENIA DOBREGO ŻYCIA

Prywatni inwestorzy - małżeństwo restauratorów z gminy Rudniki - chcą stworzyć w Praszce placów­

kę opiekuńczo-rehabilitacyjną dla seniorów i osób niesamodzielnych. Jeśli dostaną unijne dofinanso­

wanie, placówka mszy na przełomie 2017/18 r. s.7

WYREMONTUJĄ STADION

Miejski kompleks sportowy w Byczynie ma już ponad czterdzieści lat Teraz po raz pierwszy zosta­

nie wyremontowany. Inwestycję wstępnie wycenio­

no na 6 min zł. Ma być realizowana w formule part­

nerstwa publiczno-prywatnego. s.10

MŁODZI Z RÓŻAMI

Z inicjatywy Młodzieżowej Rady Miejskiej przy­

znano pierwsze w historii Młodzieżowe Róże Dobrodzienia. Otrzymali je Monika Czapla za osiągnięcia w nauce i Marcin Karpiński za suk­

cesy taneczne i sportowe. s.11

EWANGELICY Z HISTORIĄ

W Lasowicach Wielkich protestanci mieszkają od czasów reformacji. Ich losy toczyły się różnie, ale od wielu lat zgodnie funkcjonują wraz z katolikami w lokalnej społeczności. Ich jubileusz 150-lecia zgromadził blisko trzystu wiernych. s.12

PROBLEM Z NOWĄ DROGĄ

Dobiega końca budowa kolejnego odcinka tzw.

małej obwodnicy Olesna. Nie wszyscy są zadowo­

leni, bo na nowej drodze będzie zakaz zatrzymywa­

nia się. To sprawi problem rolnikom, którzy przywo­

żą zboże do położonego przy niej zakładu. s.10

RUSZA I LIGA

Wyjazdowym meczem z beniaminkiem - Wisłą Puławy - MKS Kluczbork zainauguruje kolejny sezon na zapleczu ekstraklasy. Mimo pucharowej wpadki działacze liczą na udany sezon. Pomóc w tym mają nowi zawodnicy. s.30

reklama

O L E S N O

BETON

transport pompa

46-300 Olesno ul. Le4na 3 tel. 034 350 84 08,803 889 021

w w w .w lo darxom .pl

Re k l a m a?

609 888 290

EXTRA MASŁA

smak z Olesna

(2)

K U L IS Y POWIATU 28 lipca 2016

LICZBA NUMERU

Tylu sportow ców będzie repr e/en to w a ło Polskę w L etnich Igrzyskach O lim pijskich w Rio de Janeiro - 100 kobiet i 138 m ężczyzn.

CYTAT NUMERU

- To nie jest zaszczyt dla powstańców war­

szawskich, że stanie obok nich asysta wojskowa.

To jest zaszczyt dla asysty wojskowej, że może stanąć obok powstańców.

Piotr K raśko, dziennikarz

KALENDARZ

Czwartek, 28 lipca 210. dzień roku. D o końca ro k u 156 dni.

Im ieniny: A ntoniego, M acieja, W iktora.

Piątek, 29 lipca

211 dzień roku. D o końca ro k u 155 dni.

Imieniny: Eugeniusza, Marii, Marty, Teodora.

Sobota, 30 lipca

212. dzień roku. D o końca ro k u 154 dni.

Im ieniny: Julity, L eopolda, Piotra.

M iędzynarodow y D zień Przyjaźni.

Niedziela, 31 lipca 213. dien roku. D o ko ń ca ro k u 153 dni.

Im ieniny: A dam a, Ernesta, H eleny, Igi.

D zień S karbow ości.

Poniedziałek, 1 sierpnia 214. dzień roku. D o końca ro k u 152 dni.

Im ieniny: Justyny, K onrada, Rudolfa.

N a ro d o w y D zie ń P am ię ci P o w sta n ia W arszaw sk ieg o .

Wtorek, 2 sierpnia 215 dzień roku. D o końca ro k u 151 dni.

Im ieniny: Euzebiusza, G ustaw a, Kariny.

Środa, 3 sierpnia

216. dzień roku. D o ko ń ca ro k u 150 dni.

Im ieniny Lidii, N ikodem a, S zczepana.

Dramat w Monachium

18-latek posiadający obywatelstwo niemieckie i irańskie zastrzeli! na terenie centrum handlowego w Monachium dziewięć osób, a dwadzieścia ranił, w tym kilka ciężko. Policją która podjęła pościg za sprawcą masakry, znalazła jego dało, z czego wyniką ze popeł­

nił samobójstwo. Przez kilka godzin w stolicy Bawarii panował stan nadzwyczajny.

Podwyżek nie będzie

Po tym, gdy projekt ustawy o podwyżkach płac dla najważniejszych osób w Polsce spotkał się z ostrą kry­

tyką społeczeństwą PiS wycofało go i złożyło nowy, przewidujący niższe podwyżki i wyłączenie z nich posłów i senatorów. Ale i on został szybko wycofany z sejmu. - Nie był wystarczająco przygotowany - uza­

sadnił Ryszard Terlecki, wicemarszałek sejmu.

Komorowski „czysty”

Po wyborach nowa ekipa Kancelarii Prezydenta zarzuciła Bronisławowi Komorowskiemu, poprzedni­

kowi Andrzeja Dudy, iż „pozostawił po sobie spusto­

szenie”. Nie potwierdziła tego kontrola NIK-u. Z pla­

nowanych 167 m l zł KP wykorzystała o 4 min mniej, wydatki na płace były o 2,5 proc niższe od podanych w raporcie nowej ekipy, a zatrudnienie o 7 osób mniejsze.

Nie żyje Irena Kwiatkowska

W wieku 98 lat zmarła Irena Kwiatkowską jedna z najpopularniejszych aktorek filmu i teatru. Ze szklane­

go ekranu widzowie zapamiętali ją jako Kobietę Pracu­

jącą w serialu „Czterdziestolatek”, a także z „Wojny domowej”. N a scenie zagrała w ponad stu sztukach.

Była również gwiazdą kabaretów Szpak, Dudek i Kabaretu Starszych Panów.

„Biedni” prezesi

Portal money.pl opublikował ranking najlepiej opłacanych prezesów polskich banków. Najgorzej zarabiający prezes zarabiał 3280 zł.... dziennie (w ska­

li roku ponad 1 min), a najlepiej - 6,5 tys... na godzi­

nę. Z danych w yniką iż w 2015 roku spółki bankowe zapłaciły swoim zarządom 218 min zł.

Ze złotem inaczej

Narodowy Bank Polski podjął uchwałę, iż od 29 lipca każdy kto kupi sztabkę lub płytkę złota o próbie co najmniej 995 lub złotą monetę, która stanowiła lub stano\.. środek płatniczy w kraju pochodzenia (o pró­

bie od 900 wzwyż, wydaną po 1800 roku) będzie musiał podać swoje imię i nazwisko oraz numer PESEL. Jest jedno „ale” : sprzedawcy złota nie są uprawnieni do legitymowania klientów.

Więcej dla służb

Rząd planuje znaczne podwyżki dla funkcjonariu­

szy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby

Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego. Ci pierwsi dostaną aż o 2,5 tys. więcej (7.875 zamiast 5.331 zł). Podwyżki mają obowiązywać 0 stycznia 2016 ro k ą więc po wejściu w życie rozpo­

rządzenia wszyscy otrzymają wyrównanie.

Najstarsza osada

Podczas prac przygotowawczych pod budowę dro­

gi S7 w miejscowości Sadowię k Krakowa odkryto osadę obronną z epoki brązu Zdaniem badaczy ma ona ponad 4 tys. lat i jest najstarsza na ziemiach polskich.

Pochodzi z okresu między 2200 a 2050 rokiem p.n.e.

1 zajmuje powierzchnię pięciu boisk piłkarskich.

Bez Rosji

W rozpoczynających się 5 sierpnia igrzyskach olim­

pijskich w Rio de Janeiro zabraknie 68 lekkoatletów z Rosji. Trybunał Arbitrażowy d». Sportu utrzymał w mocy ich wykluczenie za stosowanie dopingu. Po tym gdy wyszło na jaw, że w latach 2012-2015 zatuszowa­

no 643 przypadki stosowania dopingu przez rosyjskich sportowców, MKOl rozważał możliwość nałożenia sankcji na całą ekipę olimpijską tego kraju. Ostatecznie nie podjął takiego kroku.

Skargi na TVP

Ciąg dalszy kłopotów telewizji publicznej. Naj­

pierw zaczęła spadać jej oglądalność, a teraz do Kra­

jowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły 23 skar­

gi na sposób relacjonowania przebiegu warszaw­

skiego szczytu NATO. - Skargi odnosiły się do manipulowania informacjami oraz nierzetelności dziennikarskiej - potwierdziła Katarzyna Twardow­

s k ą rzeczniczka KRRiT.

Po kartę z dowodem

Od 25 lipca przy zakupie karty prepaid do telefonu

komórkowego musimy podać swoje imię i nazwisko, PESEL lub serię dowodu tożsamości. Wcześniej kupione karty tego rodzaju będą musiały być zareje­

strowane do 1 lutego 2017 roku. W przeciwnym razie dostawca przestanie świadczyć usługi. To efekt ustawy antyterrorystycznej.

Czy to prawda?

Sensacyjną informację zamieścił „Super Fxpres” . Andrzej Z. (ps. Słowik), skazany w 1987 roku na 6 lat więzienią przyznał, iż za ułaskawienie przez prezy­

denta Lecha Wałęsę zapłacił łapówkę urzędnikom jego kancelarii. Były prezydent jednoznacznie odrzu­

ca taką możliwość.

Miliony prezesów

Janusz Filipiak, prezes i właściciel spółki Comarch, jest najlepiej zarabiającym prezesem giełdowej spółki w Polsce. W 2015 roku zarobił 15,4 min zł (netto), tj.

ok. 950 tys. miesięcznie. Średnia pensja prezesów spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościo­

wych to 985 tys. zł.

Koniec kiosków Ruchu?

Igor Chałupec, prezes firmy Ruch alarmuje, iż uchwalony przez senat podatek detaliczny może doprowadzić do upadku setek punktów sprzedaży.

Kioski nie zarobią na nową daninę, gdyż sprzedają głównie artykuły o niskiej marży - prasę, papierosy, bilety oraz doładowania do telefonów komórkowych.

Głos z Watykanu

„Niektórzy politycy prowadzą w Polsce działanią które wzniecają sztuczny snach przed muzułmanami i emigrantami w ogóle” - napisał włoski dzinnik „La Stampa” na podstawie raportu Biura Prasowego Watykanu. Gazeta sugeruje, iż podczas wizyty w Pol­

sce na Światowych Dniach Młodzieży papież Franci­

szek poruszy ten temat.

Droga organizacja

Niedawno premier Beata Szydło poinformowała o powołaniu Polskiej Fundacji Narodowej, która będzie promowała nas kraj za granicą „Dziennik Gazeta Prawna” informuje, iż roczny budżet tej organizacji ma wynieść 100 min zł! Zdaniem opozycji PFN m a dać dobrze płatną pracę działaczom PiS-u.

Rewolucja na kolei

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa poinformował, iż rząd przygotowuje projekt „Wspólny bilef’. Zakłada on „możliwość kupienia jednego biletu na całą podróż koleją bez względu na przewoźnika”. Obecnie w Polsce dzida kilku przewoźników, mających na tej samej trasie róż­

ne ceny i ulgi.

Oprać. AS

W Y DA W CA : C en tru m „ K O L IS K O ” K rz y sz to f Ś w ieykow ski; ul. Senatorska 3, 46-320 Praszka; tel./fax. 34 358 87 74. N a k ład : 5600.

R e d a k to r naczelny: Aleksander Świeykowski. Z a tę p c a re d a k to ra naczelnego - re d a k to r p ro w ad zący : Andrzej Szatan te l.: 34 358 86 21 lub 603 851 414 (redakcja@ kulisypow iatu.pl).

R ed ak cja: A ndrzej Szatan (a n d rz ej.sza ta n @ k u lisy p o w ia tu .p l), M ałg o rzata K uc ( m a lg o rz a ta.k u c @ k u lisy p o w ia tu .p l), M artin H uć ( m a rtin .h u c @ k u lisy p o w ia tu .p l), W ojciech D o b ro w o lsk i ( w o jciech .d o b ro w o lsk i@ k u lisy p o w iatu .p l), B łażej K an as ( b la z ej.k a n as@ k u lisy p o w ia tu .p l), K a ro lin a Z ając (k a ro lin a .z a ja c @ k u łisy p o w ia tu .p l).

W sp ó łp raca: Stanisław Banaśkiewicz, A gnieszka Jasiniak, M arcin Szecel, Edward Tomenko, Elżbieta W odecka, M arzena Walska, Przem ysław Pajor.

M ark etin g : M artin H uć, tel.: 609 888 290 (rekIam a@ kułisypow iatu.pl), Zdzisław Pochorecki, K azim ierz Zaręba.

Skład k o m p u tero w y : M artin Huć.

N asz n u m e r k o n ta bank o w eg o - IN G B a n k Śląsk i: 63 1050 1171 1000 0092 2574 0704. K sięgow ość: Biuro R achunkow e - K ordian Poniatow ski, tel.: 34 359 13 10.

D ru k : Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi.

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów. Niezamówionych tekstów nie zwracamy. Za treść ogłoszeń redakcja ponosi odpowiedzialność w granicach wskazanych w u s t 2 a r t 42 ustawy Prawo prasowe.

SZCZYPTA . POLITYKI

Podwyżka wynagrodzeń dla elity rządowej oficjalnie została wycofana, jednak temat je st wciąż przedmiotem dyskusji.

Dominuje jeden argument - ten, że sprawy trzeba uregulować.

Ten fakt musi trefić do świado­

mości wszystkich. Dlatego je st i będzie powtarzany. Nie wymie­

nia się ju ż skali zmian w złotów­

kach, lecz powtarza samą ko­

nieczność. Mamy zatem to, o czym zapomniano wcześniej albo pycha i arogancja przy­

zwoliły władzy ten element wcześniej pominąć. Idzie tu o faktyczne, stopniowe przygoto­

wywanie społeczeństwa do tego, że skok na kasę będzie zre­

alizowany i wyższe wynagro­

dzenia politycy sobie przyznają.

Tłumaczenie minister Kempy w TVN, że cała ta sytuacja to wynik błędów i zaniedbań poprzedniej ekipy rządowej, zakrawa na kpinę.

Politycy poprzednich rzą­

dów, z ministrami i premierem włącznie, przez osiem lat w bardzo trudnym okresie dla gospodarki Europy i świata znakomicie prowadzili kraj i sprawy polskie. Wzbudzali uz­

nanie elit politycznych świata, a kraj dokonał cywilizacyjnego skoku. Uznając przytaczane argumenty wychodzi na to, że politycy poprzedniej ekipy pracow ali głównie dla idei, a nie dla pieniędzy. Za to teraz przygotowuje się im komisje śledcze, by zamiast uzasadnio­

nego w świecie i w wielu śro­

dowiskach w kraju uznania, tworzyć wokół nich m it skan­

dalu i korupcji.

Elity obecnej ekipy sprowa­

dzają na kraj komisje, fa lę kry­

tyki światowych mediów, degradację wartości polskiej waluty, załamanie na Giełdzie Papierów Wartościowych, gi­

gantyczny wzrost zadłużenia.

To są fakty. Faktem okazuje się także brak ochoty, by pra ­ cować dla idei. Oni chcą naj­

pierw w ięcej pieniędzy dla siebie. Jestem przekonany, że wkrótce sobie je przyznają.

Teraz będą mogli twierdzić, że uwzględniając stan finansów państw a pow iększają sobie pensję nie o 3 czy 4 tysiące miesięcznie, ale o połow ę mniej, o dwa tysiące. Wkrótce każą nam się cieszyć, że ogra­

niczyli swą pazerność o kwotę dwóch tysięcy miesięcznie.

Aleksander Świeykowski

(3)

j 28 lipca 2016

K U LIS Y POW IATU

Zostali oszukani przez telefon

POWIAT OLESKI K ilk unastu m ie szk a ń c ó w p o d p isa ło u m o w y , które rzek om o m ia ły o b n iż y ć ich rachunki te le fo n ic z n e . N ie w ie d z ie li, ż e przy okazji zm ien iają o p e ­ ratora, a „prom ocja” o k a że się o szu stw em .

D

o Jolanty Kołodziej, powiatowej rzeczniczki konsumentów, wpływa coraz więcej niepokojących sygnałów od osób, którym złożona została propo­

zycja zm iany abonamentu telefonii sta­

cjonarnej na korzystniejszy.

- W tej sprawie miałam kilkanaście zgłoszeń, to głównie mieszkańcy Olesna i Gorzowa Śląskiego - mówi rzeczniczka.

Scenariusz najczęściej je st taki sam.

D zw oni konsultant do konsum enta z p ropozycją zm iany abonam entu na tańszy.

- Co rusz słyszy się w telewizji, czy­

ta w prasie o naciągaczach telefonicz­

nych - m ów i m ieszkanka Olesna. - D la­

tego w rozm owie telefonicznej dopyty­

wałam, czy aby na pew no pan konsul­

tant dzwoni z firmy, z którą m am podpi­

saną umowę. Przekonyw ał mnie, że tak.

A na pytanie, czem u chcą m i obniżyć abonament odpowiedział, że dużo klien­

tów rezygnuje z ich usług, dlatego w pro­

w adzają promocje.

Po om ówieniu zm iany konsultant proponuje przysłanie do domu konsu­

m enta kuriera z umową.

- Zgodziłam się, bo kto by nie chciał mniej płacić za telefon - kontynuuje mieszkanka Olesna. - Przyjechał pan, dał mi umowę do podpisania. Dopytywałam go, czy to nie jakieś oszustwo, ale powie­

dział, że jest tylko kurierem. Przejrzałam te dokumenty, nie zauważyłam niczego niepokojącego, to kilkanaście stron, pod­

pisałam i to było moje przekleństwo.

Pani Zofia (nazwisko do wiadomości redakcji) um owę podpisała 10 czerwca.

- Większość osób, które się do mnie zgłosiły, podpisały umowę właśnie tego dnia - zaznacza Jolanta Kołodziej.

N asza rozm ów czyni dokum enty schowała do szuflady, zdążyła ju ż o nich zapomnieć. Jakież było jej zdziwienie, gdy odebrała telefon od swojego dotych­

czasowego operatora z pytaniem, dla­

czego zerwała umowę.

- Tłumaczyłam , że przecież sami dzwonili do mnie z propozycją obniże­

nia abonam entu, czem u konsultant zaprzeczył - opowiada mieszkanka Ole­

sna. - Poradził mi, bym szybko pisała do tej firmy, m oże uda się zerwać umowę,

ale w to wątpi. M imo wszystko wysła­

łam. Liczyłam, że tłumaczenie, iż zosta­

łam podstępnie oszukana wystarczy, by zerwać umowę i na tym sprawa się zakończy.

N a podstawie przepisów ustawy z 30 m aja 2014 r. o prawach konsumenta od um ów zawieranych na odległość (przez internet, telefon) lub poza lokalem przed­

siębiorstwa (np. w domu, na pokazie) m ożna odstąpić w terminie 14 dni od podpisania umowy.

- Bez ponoszenia jakichkolwiek kon­

sekwencji prawnych i finansowych - zaznacza rzeczniczka.

Tyle, że w tym przypadku termin 14 dni minął.

- Jeszcze większego szoku dozna­

łam, kiedy w lipcu dostałam do zapłace­

nia dw a rachunki - kontynuuje pani Zofia. - Mój dotychczasowy - pięćdzie­

siąt kilka złotych - i nowy - dziewięć­

dziesiąt. Od razu chwyciłam za telefon i wykręciłam num er rzekom o mojego nowego dostawcy. Nie wytrzymałam, popłakałam się, kiedy w słuchawce usły­

szałam: ,N iech pani idzie na policję, to i tak nic nie da, trzeba było czytać umowę.

Widziała pani, co podpisuje” .

Pani Zofia usłyszała też, że jeśli chce

zerwać umowę, to musi zapłacić karę um owną w wysokości 500 zł.

• Dotychczasowy operator też poin­

formował mnie, że za zerwanie umowy, a do jej końca mam jeszcze rok, zapłacę dwieście kilka złotych - opowiada ole- śnianka. - Co m am robić?

Z pomocą rzeczniczki, powołując się n a odpowiednie ustawy, pani Zofia wysłała jeszcze raz pismo do nieuczci­

wej firmy. Do dotychczasowej spółki złożyła dyspozycję o cofnięciu zgody na przeniesienie numeru abonenckiego do bazy nowej spółki. Czeka na odpowiedź i liczy na szczęśliwe rozwiązanie spra­

wy, tak ja k i kilkanaście innych osób z powiatu oleskiego.

- Ten przykład pokazuje, ja k łatwo m ożna dać się oszukać - podsumowuje Jolanta Kołodziej. - Dlatego apeluję do wszystkich, by w przypadku każdej umowy zawieranej na odległość zacho­

w ali szczególną ostrożność. Zawsze należy dokładnie przeczytać umowę, sprawdzić nazw ę i siedzibę firmy, porównać ją z dotychczasową, a jeśli nie jesteśm y pewni, albo którekolwiek sfor­

mułowanie budzi nasze wątpliwości, nie podpisujmy dokumentów.

MK

reklama

0FFRTY PONAD 40 BIUR

PODROŻY l GWARANCI/)

SALON PODROŻY

m v e l p l a n e t . pl

W PRASZCE (Q

t r a v e lp l Q n e t .p l

pl. Grunwaldzki 20, teh 34 366 95 38 mobile: 575 957 515

IP E A LN Y L O K A L NA O P P J J A Ł , FILIĘ B A N K U

W P R A S Z C E W RYNKU

(PO BANKU SPÓŁDZIELCZYM)

PO W Y N A JĘ C IA W KRÓTCE!

SZCZEGÓŁY TEL: 603 344

Kierujący busem nie zachował bezpiecznej odległości i naje­

chał na tył Opla Astry, który następnie uderzył w latarnię.

Kolizja z udziałem busa

GORZÓW ŚLĄSKI N a prostym odcinku drogi zderzyły się Opel Astra i Mercedes Sprinter.

W

poniedziałek 25 lipca około godziny 15:45 na ul. Byczyń- skiej (DK 42/45 - wjazd do Gorzowa od strony Praszki) miało miejsce zdarzenie drogowe z udziałem dwóch pojazdów, w tym busa należącego do jednej z firm wykonujących regularne przewozy pasażerskie na trasie Praszka-Olesno.

- N a prostym odcinku drogi kierujący busem Mercedes Sprinter trzydziestolatek nie zachował ostrożności oraz bezpiecznej odległo­

ści od poprzedzającego pojazdu i najechał na tył Opla Astry, który skręcał do posesji - mówi Stanisław Filak, oficer prasowy Komen­

dy Powiatowej Policji w Oleśnie. - Siłą odrzutu Opel Astra uderzył jeszcze w słup oświetleniowy. Obrażenia, na szczęście niezbyt poważne, odniósł 74-letni kierujący Oplem Astrą oraz jego pasażer­

k a Zostali oni odwiezieni do szpitala przez zespól ratownictwa medycznego. Obydwaj kierujący byli trzeźwi.

Do zdarzenia zadysponowano strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorzowie Śląskim oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśni­

czej w Oleśnie. Konieczna była także interwencja pogotowia ener­

getycznego, ponieważ uderzona przez jeden z pojazdów latarnia została uszkodzona - oprawa oświetleniowa oderwała się od słupa i groziła upadkiem na chodnik.

BK

(4)

K U LIS Y POW IATU 28 lipca 201.6 j

Basen będzie czynny

PRASZKA N ie c z y n n a o d cza su k w ie t­

n io w e g o pożaru kryta p ły w a ln ia b ęd zie re­

m on tow ana.

C

hoć gm ina m a w planach dużą przebudow ę obiektu, to ze w zględu n a czas potrzebny do jej przygotow ania postanow iła w ykonać doraźne prace, które um ożliw ią uży t­

kow anie pływ alni do czasu rozpoczęcia inw estycji.

- Z o stan ą w y m ienione płyty stropow e n ad sauną oraz w yczy szczo n e i odm alo w an e pom ieszczenia, któ re zostały okopcone podczas p o ża ru - m ów i K am il K ow alczyk, k ie ­ row n ik R eferatu In frastru k tu ry T echnicznej i O chrony Ś ro­

d ow iska w praszk o w sk im u rzędzie m iejskim . - W hali głów nej b asen u zo stan ą w ym ien io n e te elem enty k o n stru k ­ cji i p o sz y cia dachu, które uleg ły u sz k o d ze n iu w w yn ik u d ziałan ia w ysokiej tem peratury.

Po cząstkow ym rem oncie basen pow inien działać przez niem al rok. W iadom o, że w tym czasie nie będzie funkcjono­

w ać sauna.

- Z cz y sto ek o n o m ic z n e g o p u n k tu w id z e n ia m o ż n a m ieć w ątp liw o ści, czy te n re m o n t m a sens - p rzy z n aje Ja ro sław T k ac zy ń sk i, b u rm istrz P ra sz k i. - Taki o b ie k t je s t je d n a k u g m in ie p o trze b n y , k o rz y sta ją z n ie g o zaró w n o m ie sz k ań cy in d y w id u a ln ie , ja k i g ru p y n a p rz y k ła d ze szkół, w ięc n ie m o ż n a te g o ro z p a try w a ć w y łąc zn ie w k a te g o ria c h o p ła ca ln o ści.

G m ina dostała od firm y ubezpieczeniow ej 85 tys. zł odszkodow ania. R em ont będzie n atom iast k osztow ać niecałe

140 tys zł.

- Z ałożyliśm y z radnym i, że podejm iem y się tego rem on­

tu, je śli będziem y m usieli dołożyć nie w ięcej, niż sto tysięcy złotych - w yjaśnia Jarosław T kaczyński. - U dało nam się uzyskać sa ty sfak c jo n u jąc ą k w o tę o dszkodow ania, w ięc dołożym y z kasy gm iny około 50-60 tysięcy, to akceptow al­

ny w ydatek.

Pu rem oncie do budynku pływ alni w róci też rehabilitacja, któ ra obecnie działa w pom ieszczeniach hali K otw ica.

- Ta część budynku nie ucierpiała tak m ocno w pożarze, więc przywrócenie jej do użytkowania je st stosunkowo proste i nie­

zbyt kosztowne - wyjaśnia Kamil Kowalczyk. - Z akres p ó ź­

niejszej przebudow y rów nież w zasadzie nie obejm uje tych pom ieszczeń, będzie tam je d y n ie w ym ieniana stolarka okien­

na, w ięc nie będzie to kolidow ać z działalnością placów ki rehabilitacyjnej.

Prace rem ontow e m a ją w ystartow ać z początkiem sierp­

nia, a ich zakończenie planow ane je s t n a połow ę w rześnia.

B K

reklama

„OLISTER”

- SALON PIELĘGNACJI PSÓW Gorzów Śląski, ul. Oleska 65

Tel. 660 719 896

Profesjonalna pielęgnacja psów _______wszystkich ras._______

WAPNO NAWOZOWE, TŁUCZEŃ, ŻW IR własnym transportem z F.H.U RAFAŁ Pychyński

Żytniów

603 598 752 735 269 922

www.agro-uslugi.rzetelnafirma.pl

Ruszył remont drogi

WOŁCZYN R o z p o c z ę ły się prace na drodze p o w ia to w ej z W o łczy n a w kierunku M urow a i O pola. R em o n t m a trw ać do drugiej p o ło w y w rześn ia.

D

roga powiatowa z Woł­

czyna w kierunku Opola jest aktualnie jedną z najgor­

szych dróg wylotowych z miasta. Do granicy z powia­

tem opolskim remontu wyma­

ga ponad 9 km asfaltowej nawierzchni. Jej stan po każ dej zimie pozostawiał wiele do życzenia. Najbardziej zniszczone odcinki znajdują się głównie w Gierałcicach i Wierzchach. Oba samorządy - powiat i gmina - nie miały wątpliwości co do zasadności remontu tej drogi.

Trwają prace przygoto­

wawcze - pogłębiane i udraż- niane są przydrożne rowy.

W ramach remontu wymie­

niona zostanie nawierzchnia do granicy z powiatem opolskim i na skrzyżowaniach z drogami publicznymi oraz chodniki w mieście (ul. Opolska).

Remont obejmie również przebudowę dziewięciu przy­

stanków autobusowych i wykonanie dwóch nowych w miejscowości Wierzchy. Wy­

remontowane zostaną też czte­

ry mosty oraz przepusty. Prze­

budowanych będzie 20 studni ściekowych.

Koszt inwestycji począt­

kowo oszacowano na 5,5 min zł. Po przetargu zmalał on do 3,3 m in zł.

W ramach w stępnych prac przydrożne rowy.

- Powiat zdobył dofinan­

sowanie na realizację tej inwestycji z rządowego „Pro­

gramu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019”

w wysokości połowy kosz­

tów - wyjaśnia M onika Kluf, rzeczniczka kluczborskiego starostw a - Pozostałą część pokryje z własnego budżetu, a czterysta tysięcy złotych to udział gminy Wołczyn.

N a etapie sporządzania dokumentacji gmina przekaza­

ła też 80.000 zł.

W ramach inwestycji i jako przygotowanie terenu pod przyszłą budowę ścieżki rowe­

rowej wycięte zostaną także drzewa

- Wycięcie lip jest dla nas

pogłębiane i udrażniane są

gwarancją dalszych prac - mówi Szczepan Mały, sołtys Gierałcic.

Zgodnie z wytycznymi ścieżka rowerowa przy drodze powiatowej prowadząca w dwóch kierunkach musi mieć szerokość 2 m, a także znajdo­

wać się co najmniej 1 m od krawędzi drogi.

- Po wstępnym rozeznaniu i analizach pasa drogowego wiemy, że są odcinki, gdzie taka ścieżka „weszłaby” bez problemu, ale są też fragmenty, gdzie pojawiają się znaczne przewężenia, a to zwiększa koszt inwestycji i poszerza zakres prac między innymi o wykonanie skarp, mirtów opo­

rowych lub barier przekracza­

jących metr wysokości - mówi

Wiesław Szczerba, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Kluczborka

- Zadanie będzie trudne do wykonania - stwierdza Piotr Pośpiech, starosta kluczborski.

- Wstępny kosztorys opiewa na cztery miliony. Dobrej woli i chęci z naszej strony nie bra­

kuje, ale wszystko zależy od możliwości dofinansowania.

Powiat chce aplikować o środki z programu gospoarid niskoemisyjnej.

- O ile dokumentacja powstałaby do przyszłego roku, to zadanie mogłoby być zrealizowane w 2018 roku - zakłada starosta Piotr.

Powstała we wsi ścieżka stałaby się elementem wyty­

czonej trasy „R ide& D nve” i ,3 ik e& R id e” o długości po­

nad 15 km. Trasa-pętla miała­

by prowadzić od dworca PKP w Wołczynie przez Gierałci- ce, Wąsice i Brynicę ponow- lic do Wołczyna. Budowę zaplecza trasy wyceniono na 300.000 zł. N a realizację zada­

nia gmina chce sięgnąć po środki z Regionalnego Progra­

m u Operacyjnego Wojewódz­

twa Opolskiego. 85-procento- w e dofinansowanie gwaranto­

wałoby wykonanie zadania w latach 2017-2018.

AJ

Ksiądz łapówkarz?

PRASZKA/WARSZAWA K siąd z S ta n isła w G. n ie p ie r w sz y raz trafia do m e ­ d ió w z a spraw ą sw o ic h ek scesó w . Tym razem narozrabiał w sto licy .

P

roboszcz jednej z prasz- komunikacie (pisownia ory- zaparkował i drugą, którą

km '

kowskich parafii albo ma sporo na sumieniu, albo wyjąt­

kowego p echa N a przestrzeni ostatnich kilku miesięcy stracił prawo jazdy na trzy miesiące za znaczne przekroczenie prę­

dkości w terenie zabudowa­

nym, później jego pies pogryzł przechodzącą ulicą kobietę, a on sam spowodował w Prasz­

ce kolizję.

Tym razem sprawa jest jed­

nak znacznie większego kali­

bru, ponieważ zarzucany księ­

dzu czyn stanowi przestępstwo.

Chodzi o próbę wręczenia korzyści majątkowej za odstą­

pienie od obowiązków służbo­

wych. Zdarzenie na swoich stronach internetowych opisała warszawska Straż Miejska, której funkcjonariuszkę próbo­

wał przekupić ksiądz.

- Strażnicy miejscy zholo- wali samochód zaparkowany na ,Jcopercie” - jego właści­

ciel, by przyspieszyć proce­

dury, usiłował załatwić spra­

w ę łapów ką - czytamy w

chciał przekupić strażniczkę.

Ksiądz G. potwierdził, że w tej sprawie chodzi o niego, ale zaprzeczył wersji w yda­

rzeń przedstaw ionej przez strażników m iejskich. N ie chciał jednak szerzej sko­

m entować sytuacji, przysłał jedynie drogą m ailow ą lako­

niczne oświadczenie.

- Nie usiłowałem wręczyć żadnej łapówki funkcjonariu­

szowi Straży M iejskiej w Warszawie - napisał w nim kapłan. - Toczy się postępo­

wanie i do czasu jego zakoń­

czenia nie będę komentował tej sprawy.

B K

\

gjnalna). - Rzecz miała się w siedzibie Straży Miejskiej w Alei Solidarności późnym wie­

czorem 14 lipca. Tuż przed końcem zmiany zgłosił się mężczyzna twierdzący, że jego samochód został odholowany.

Pełniąca dyżur strażniczka przeszła do pokoju obok dyżur­

ki, by sprawdzić, czy rzeczywi­

ście pojazd został zabrany przez Straż Miejską. Wówczas 57-latek wyjął z saszetki stu­

złotowy banknot i ze słowami

„Weź to” próbował wręczyć go strażniczce. Ta wezwała współ- =£■

pracowników i służbę dyżurną - na miejsce przyjechała też policja. Mężczyznę wylegjty- ^ mowano. Okazało się, że Stani- 0 sław G. jest księdzem a pienią- ; dze chciał wręczyć, by szybko ^ załatwiono sprawę jego audi, ś które zostało zabrane z ulicy, 5? bo było bezprawnie zaparko- -g!

wane na „kopercie” dla niepeł- jgj

nosprawnych. Teraz ksiądz G. Ksiądz Stanisław G. próbował przekupić strażniczkę miejską będzie odpowiadał za dwie w Warszawie. Proboszcz z Praszki przyznaje, że chodzi o

„koperty” - jedną, na której niego, ale twierdzi, że żadnej łapówki nie próbował wręczyć.

(5)

Zdjęcie AS

28 lipca 2016 5 K U LIS Y POWIATU

Drwale złapali za dłuta

RUDł I G m in n y P len er R zeźb iarsk i z o sta ł zo rg a n izo w a n y przez G m in n y O środ ek K ultury, Sportu i R ekreacji.

W

zięło w nim udział pięciu rzeźbiarzy: Andrzej i G rze­

gorz Kołaczek z Wielunia, Łukasz Zabłocki z Lututowa, Zdzisław Spodzieja z Praszki oraz Jó zef Fiedor z Działoszyna.

- Pom ysł zrodził się podczas M ięd zy n aro d o w eg o K o n k u rsu P lastyki O brzędow ej - m ów i Ja n in a P aw laczyk, d y rektorka G O K SiR -u. - O d luźno rzucone­

go pom ysłu przeszliśm y do je g o realizacji.

Podczas pleneru powstało pięć rzeźb: drwal, sołtys, kobieta z kie- rzanką (naczyniem do w yrobu masła), pszczelarz oraz muzyk.

- Postać m uzyka przedstaw ia

Edw arda Wcisłę, inicjatora spo­

tkań m uzyków jazzow ych w Rud­

nikach - inform uje dyrektorka.

A rtyści przez pięć dni praco­

w ali od rana do wieczora, aby osiągnąć ja k najlepszy efekt.

D latego organizatorzy zapew nili im nocleg, a także w yżyw ienie.

D zieła zostały ukończone, czeka­

j ą teraz na konserw ację im pre­

gnatem olejno-żyw icznym . F igury w ykonane przez drw a­

li b ęd ą ozdabiały przestrzeń publiczną R udnik i okolic.

- Poprawią estetykę, będą też elementem promującym naszą gmi­

nę - mówi Janina Pawlaczyk. - K ul­

tyw ow anie tradycji to bardzo

w ażny elem ent w w ychow aniu m łodego p o k o len ia - dodaje dyrektorka.

Już wiadomo, że postać pszcze­

larza będzie stała obok Gminnej Izby Tradycji, która ostatnio wzbo­

gaciła się o nowe eksponaty: obra­

zy świeckie i święte oraz sprzęt górniczy.

- Pragnę podziękow ać w szyst­

kim darczyńcom , którzy w spie­

rają naszą Izbę - m ów i dyrektor­

ka G O SK iR-u. - N asze pom ysły się nie kończą, m am y w zana­

drzu kilka now ych, ale póki co je s t za w cześnie, aby o nich

mówić.

K arolina Zając

A u to rzy prezentują swoje rzeźby, wykonane podczas I G m innego Pleneru Rzeźbiarskiego w Rudnikach.

Stanisław Zajączkowski prezentuje re­

kordowe kurze jajo.

ALE JA JO !

A l TPreedmościu w czwartek 21 lipca W Stanisław Zajączkowski znalazł w kurniku jajko wielkości jaja gęsiego.

- Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się widzieć takiego wielkiego kurzego jaja - mówi pan Stanisław. - To prawda, że kury niekiedy znosiły jajka z podwójnym żółt­

kiem, ale nigdy nie były one tak olbrzymie.

Pan Stanisław dodał, że kura była kar­

miona tak samo ja k pozostałe, bez żadnych antybiotyków.

Karolina Zając

Z KSIĄŻKĄ W PLENERZE

W

Kluczborku rusza kolejna wakacyj­

na odsłona akcji „Lato z książką” . M imo że inicjatorem ogólnopolskiej akcji jest Fundacja „A B C X X I. Cała Pol­

ska czyta dzieciom”, to kluczborskie even- ty czytelnicze ponownie organizuje filia Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Kluczborku we współpracy z księgarnią

„M inerva”.

W akacyjna akcja upow szechniająca czytelnictwo rozpocznie się w poniedzia­

łek 8 sierpnia i będzie trwała do piątku 26 sierpnia. S potkania przy „Zaczytanej ławeczce” (kluczborski Rynek) odbywać się będą dwa razy w tygodniu, w e wtorki i czwartki od godz. 9:30 do 12:00.

Gościem pierwszego spotkania będzie A nna Filiks, pochodząca z Kluczborka

■autorka książki „W pogoni za chłopcem, co m a pięć dłoni” .

AJ

Com

WXYZ reklama

NA KARTĘ

ZAREJESTRUJ

SWÓJ NUMER

NA KARTĘ

W prezencie otrzymasz telefon MaxCom MM?37 Dual SIM za 19 zi. Wystarczy, że:

■ przyjdziesz do sklepu T-Mobile.

■ zarejestrujesz swój numer,

• doładujesz konto za minimum 100 zł.

MN O O

* + o

'' 1

i i s i l

LIFE IS FOR SHARING.

: 'owar •> kor-.i nowinno w ty "i samy . d>- ■ co rejestracja n wetu teleH-yj;

w regulaminie ■'■a v, e.pl. r -:-y zawierają pcoatek '/AT.

nie później niż 31 07.2016.

(6)

iecie archiwum prywatne

K U LIS Y POW IATU 6 28 nPca 201 6

Z okazji jubileuszu orkiestra dęta z Bazan wystąpiła z zaprzyjaźnionym i m uzykam i. Na scenie zagrało ponad 70 osób.

BAZANY (gm. Kluczbork) M ie jsc o w a orkiestra dęta św ięto w a ła 9 0 -le c ie . Jak na urodziny przystało, b y ł p orząd n y „fajer”,

Z orkiestrą z Bazan związani są od lat (od lewej): Leon Kinder, Je izy Singer, Jerzy Mioska, Adam Kinder i Konrad Kinder.

Miejscowa m łodzież zaprezentowała żartobliwą wersję sztuki „R om eo i Ju lia ” .

Publiczność zgromadzona w festynowym namiocie zaśpie­

wała jubilatce „Sto lat”.

Widzowie mieli również okazję oklaskiwać ja k zwykle doskonały występ orkiestry dętej z Łowkowic (też obcho­

dzącej w tym roku 90. urodziny) oraz muzyków z Gorzowa Ślą­

skiego. Zwieńczeniem był jed­

nak koncert bazańskiej jubilatki.

- Przygotowaliśmy bardzo różnorodny repertuar - tłumaczy Roland Mendel. - Było trochę muzyki filmowej, utwory z musicalu „Jesus Christ Super- star”, marsze, polki... Reakcja publiczności nas zaskoczyła Bisom nie było końca W sumie nasz występ trwał półtorej godziny. To był naprawdę bar­

dzo udany jubileusz.

Czego z okazu urodzin życzy sobie jubilatka?

- Sukcesów, radości, niech muzyka daje każdemu z człon­

ków naszej orkiestry satysfakcję i radość, niech będzie prawdzi­

w ą pasją - mówi Adam Kinder, kierownik zespołu

- A ponadto, żeby dalej się rozw ijała, by nie zabrakło motywacji i determinacji w drodze do coraz wyższego poziom u artystycznego - doda­

je Roland Mendel.

MZ

„Sto lat”, g o ś c ie i prezenty.

Musikverein z W intersdorf jest niemal równolatką bazań skiej orkiestry.

TL Mieszkańcy Bazan żartobli- XV_Lwie mówią o sobie: Co drugi u nas we wsi m a na nazwi­

sko Kinder, a co trzeci gra w orkiestrze dętej. I nie m a w tym stwierdzeniu żadnej przesady.

Dzieje Bazan nierozerwalnie wiążą się z orkiestrą, a orkiestry -zBazanam i.

- Chyba nie m a obecnie we wsi rodziny - oczywiście pomi­

jając , yiowych” osadników - która nie miałaby w orkiestrze jakiegoś krewnego: dziadka, wujka czy ojca - mówi sołtys Maria Lepsy.

Muzykująca grupa zawiązała się w 1926 roku Nie można wskazać jednego założyciela.

- Założyli ją koledzy, pasjo­

naci muzykowania, nie potrze­

bowali do tego żadnego szefa - mówi Konrad Kinder. - Byli to między innymi Wiktor Moczy- gemba, Izydor i Bernard Hyso- wie, Roman Kinder, Wilhelm Włodarczyk, Konrad Smyrek, Ficek, Noczyński.

Muzycy spotykali się na pró­

bach głównie w domach pry­

watnych, grali na swoich instru­

mentach, nie korzystali ze wsparcia finansowego władz czy sponsorów.

Wojna przerwała działalność orkiestry. Część muzyków trafi­

ła na front. Nie wszyscy wrócili z wojennej zawieruchy. Jeden z filarów grupy, Izydor Hys, zmarł w obozie Dachau, i to na parę tygodni przed wyzwoleniem.

Po wojnie orkiestra potrze­

bowała trochę czasu, żeby się odrodzić.

- M ożna powiedzieć, że wznowiliśmy działalność w 1953 roku - tłumaczy Jerzy Sin­

ger. - Nie było nas wielu, ale łączyło jedno - czysta radość z \ grania i koncertowania. ^

Grali utwory kościelne, ale &

też niemieckie pieśni - bo takie 3 nuty orkiestra miała na stanie jako spadek po muzykujących poprzednikach. Ale nie tylko.

- W tamtych czasach w Pol­

sce był kryzys, zdobycie nut graniczyło z cudem - wyjaśniają muzycy. - Kolega, który kiedyś z nami grał, a później wyjechał do Niemiec, wspomagał nas kupionymi na Zachodzie świet­

nie opracowanymi utworami.

Niestety, nie skończyło się to dobrze. Orkiestra z Bazan na rok została zawieszona i nie mogła koncertować za granie niemiec­

kich utworów. A ZAiKS skonfi­

skował niemieckie nuty i nigdy ich nie oddał.

- Niestety, takie to były straszne czasy - mówią muzycy.

- N a szczęście mamy je za sobą.

Wówczas bazańska grupa była orkiestrą cechową - działa­

ła w Cechu Rzemiosł Różnych.

Później wzięła j ą pod skrzydła Ochotnicza Straż Pożarna z Bazan.

- Nadal ćwiczyliśmy w pry­

watnych domach, albo w salce przy kościele - wspominają

Leon K inder i Jerzy Mioska.

- Występowaliśmy w kościo­

łach, ale również na dożynkach, festynach sportowych, zawo­

dach strażackich. N a koncerty jeździliśm y... rowerami, albo na przyczepie od ciągnika. Nie mieliśmy jednolitych strojów - każdy grał w tym, co miał naj­

lepszego do ubrania. Ale nikt nie narzekał.

Obecnie orkiestra dęta z Bazan liczy ok. 30 osób. Jak na dziewięćdziesięciolatkę, prezen­

tuje się świetnie, o czym mieli okazję przekonać się ci, którzy przyszli na koncert i na wspólne świętowanie 22 i 23 lipca.

Nim jednak jubilatka zagra­

ła koncert, wystąpiły zaprzyjaź­

nione orkiestry, a każda z nich dała prawdziwe show. N a sce­

nie można było zobaczyć orkie­

strę z Opola-Szczepanowic, którą przed 35 laty założył ks.

Hubert Skomudek, pochodzący z Bogacicy i doskonale znany m ieszkańcom B azan, p ro ­ boszcz parafii św. Józefa.

Publiczności zaprezentowała się również Musikverein z Win­

tersdorf w Niemczech - starsza od bazańskiej o rok. Dzień wcześniej muzycy z Polski i Niemiec uczestniczyli w warsz­

tatach, a w sobotni wieczór dali wspólny koncert.

- Historia naszego poznania jest niebanalna - mówi Roland Mendel, dyrygent orkiestry z Bazan.- Kolega, który kiedyś z nami grał, wyjechał do Niemiec.

Tam nie zaprzestał muzykowa­

nia i wstąpił właśnie do Musik- verein. Pierwszy kontakt mieli­

śmy na jego ślubie, który odbył się w Polsce. Wtedy właśnie na­

rodził się pomysł tego spotkania

To był porządny „fa je r”

(7)

28 lipca 2016 K U LIS Y POWIATU

a O

'C

rt

.«*E

"cj

a

i

£

Tak po przebudow ie i adaptacji ma w yglądać budynek u zbiegu ulic P ow stańców Śląskich i Styczniowej

Życzenia dobrego życia

P RASZKA N iew y k o ń czo n y budynek, od lat stojący u zb iegu ulic P ow stańców Śląskich i S tyczniow ej, m a się zm ienić w placów kę dla osób niesam odzielnych i seniorów.

T

aki plan m ają prywatni inwestorzy - Ewa i Franci­

szek Wączkowie, właściciele restauracji „Złota Kaczka” i , .Zapiecek” w Mirowszczyźnie (gm. Rudniki), przy drodze krajowej nr 42 obok Jaworzna Nieużytkowany od lat budynek chcą zaadaptować na dom opieki nie tylko dla seniorów, ale też osób niesamodzielnych ze względu na chorobę.

- Będzie to placówka w zasadzie dla każdego, kto wymaga opieki, ale chcemy się specjalizować przede wszystkim w schorzeniach neurologicznych, na przykład stwardnieniu rozsianym i innych, charakterystycznych dla seniorów - zapowiada Ewa Wączek. - Miejsce jest moim zdaniem idealne, bo choć w mieście, to na uboczu, przy pięknych rozlewiskach Wy der­

ki, gdzie tuż za ogrodzeniem przechadzają się bażanty.

Inwestorzy zamierzają się­

gnąć po fundusze unijne.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, proces oce­

ny wniosków przebiegnie spra­

wnie i pomyślnie dla nas, to ośrodek powinien ruszyć pod koniec 2017 lub najpóźniej wiosną 2018 roku - deklaruje pani Ewa. - Inwestycja jest bar­

dzo kosztowna, szczególnie drogie jest wyposażenie pla­

cówki w sprzęt rehabilitacyjny, więc bez dofinansowania nie zdołalibyśmy zapewnić wypo­

sażenia domu na tak wysokim poziomie.

Tego typu ośrodki często budzą wątpliwości: jak pogo­

dzić cele biznesowe z dobrem

podopiecznych i jak najwyższą jakością opieki.

- To będzie placówka komercyjna, me m a co tego ukrywać - przyznaje inwestor- ka. - Ale też robię to z potrzeby serca Prowadząc biznes za­

wsze staramy się uczestniczyć w życiu społecznym, okazy­

wać wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka W tym przypadku chcemy się nasta­

wić na możliwie najwyższą jakość usług, żeby naszym pensjonariuszom niczego nie brakowało i czuli się u nas jak najlepiej.

Placówka m a nosić nazwę

„Desiderala”, co nie jest dzie­

łem przypadku.

- Tekst „Desideraty” (po­

ematu Maxa Ehrmarma, zawie­

rającego wskazówki na temat dobrego życia - przyp. red.) jest dla nas bardzo ważny, od lat stanowi pierwszą stronę menu we wszystkich naszych restauracjach - mówi Ewa W ączek - To życzenia dobrego życia, a my jak najlepiej życzy­

m y wszystkim naszym go­

ściom, a w przyszłości także pensjonariuszom ośrodka

Póki co państwo Wączko­

wie starają się poznać środowi­

sko osób, z którymi potencjal­

nie mogą po otwarciu domu opieki pracować. Temu miał służyć między innymi projekt, o którym pisaliśmy kilka tygo­

dni te m a

- Staramy się w różny spo­

sób przygotować do podjęcia takiej działalności - mówi Ewa W ączek - Jedną z form tych przygotowań był wymyślony i zrealizowany przez nas projekt

„Seniorzy i osoby zależne zwiedzają świat od kuchni”.

Podczas niego zapoznawali­

śmy się z potrzebami osób, którymi możemy się w przy­

szłości opiekować. Chcemy je poznać, zobaczyć, ja k reagują i czego oczekują, nauczyć się, ja k wyjść naprzeciw ich

potrzebom.

Jak podkreśla inwestorka, przychylnością wobec jej pla­

nów wykazała się zarówno gmina, jak i Idealne instytucje.

- Burm istrz podszedł do sprawy z dużą życzliwością, doskonale zdaje sobie spra­

w ę z zasadności stworzenia takiej placówki na terenie gminy, chociaż działa ju ż Środowiskowy D om Samo­

pom ocy w G anię - m ówi pani Ewa. - Potrzebujących jest jednak znacznie więcej, w gminie nie m a też ośrodka stałego pobytu. Każdy urząd, instytucja, z którą rozmawia­

łam w tej sprawie, były pozy­

tywnie nastawione, a to bar­

dzo istotne dla realizacji naszego przedsięwzięcia

Władze Praszki potwier­

dzają pozytywne nastawienie do planów państwa Wączków.

- Wspieramy tych inwesto­

rów, ponieważ taki ośrodek będzie doskonałym uzupełnie­

niem oferty gminy skierowanej do osób z dysfunkcjami, jaką stanowi obecnie Zespół Placó­

wek Specjalnych w Praszce oraz Środowiskowy Dom Samopomocy w Ganię - mówi Jarosław Tkaczyński, bur­

mistrz Praszki. - Z całą pewno­

ścią taka placówka jest w naszej gminie potrzebna Zale­

ży nam też, żeby ta część Pta­

szki wyglądała atrakcyjniej, dlatego cieszymy się, że jest inwestor, który gwarantuje poprawę wizerunku tej okolicy.

Docelowo ośrodek m a przyjąć 30 osób na pobyt stały i dodatkowe 15 na zajęcia dzienne, po których będą wra­

cać do d o m a Stworzy też miejsca pracy.

- Dla około ośmiu osób:

lekarzy, pielęgniarek rehabili­

tantów oraz personelu pomoc­

niczego i technicznego - zapo­

wiada właścicielka - N a pew­

no będzie też psycholog, bo oprócz rehabilitacji fizycznej chcemy położyć równL duży nacisk na pomoc w sferze duchowej, emocjonalnej.

To właśnie rehabilitacja - a dokładniej otoczenie, w jakiej będzie prowadzona - m a stano­

wić o wyjątkowości ośrodka - Nie chcę, żeby to były typowe „zimne”, sterylne sale jak w szpitalu - przybliża swo­

je plany Ewa Wączek. - Mój pomysł jest taki, żeby zabiegi były wykonywane w ogrodzie zimowym, w otoczeniu roślin i kwiatów. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy z naszych pod­

opiecznych ze względu na stan zdrowia ju ż nigdy nie będą sobie mogli pozwolić na przy­

kład na wycieczkę do lasu, dla­

tego chciałabym, żeby mieli chociaż jej namiastkę.

Usługi rehabilitacyjne mają być świadczone - poza pod­

opiecznymi ośrodka - także innym osobom, które będą miały skierowania na tego typu zabiegi.

BK

Potrzebujesz skutecznej reklamy?

Zadzwoń! 609 888 290

ROBOTNICY USZKODZILI GAZOCIĄG

W

poniedziałek 25 lipca robotnicy pracujący przy ul. Ligonia w Kluczborka uszkodzili gazociąg niskiego ciśnienia Ewaku­

owano mieszkańców pobliskich budynków.

Do zdarzenia doszło o k godz. 14.00 przy skrzyżowaniu ul. Ligo­

nia z ul. Byczyńską.

Firma, która wykonywała prace ziemne, natrafiła przypadkowo na rurę gazową - podobno nie było jej na mapie. Doszło do uszkodze­

nia gazociągu

- Z powodu zagrożenia wybuchem trzeba było ewakuować mieszkańców ulicy Ligonia od Byczyńskięj aż do Broniewskiego oraz wstrzymać ruch na ulicach Ligonia i Byczyńskięj - mówi bryga­

dier Wojciech Kieszezyński, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborka - Konieczne było rów­

nież wyłącznie prądu w tej części miasta W akcji udział brało jede­

naście zastępów strażaków z kluczborskiej Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej oraz ochotniczych straży pożarnych w Bogacicy i Kumo­

wie, a także policja i pogotowie gazowe.

Po kilku godzinach sytuacja wróciła do normy. Robotnicy wymie­

nili uszkodzony odcinek rury, a mieszkańcy wrócili do domów. MZ

Ciężarówka wylądowała w rowie, na szczęście nikomu nic się nie stało.

CIĘŻARÓWKA W ROWIE

W

piątek 22 lipca po godzinie 10:00 do Wojewódzkiego Cen­

trum Powiadamiania Ratunkowego w Opolu wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze wojewódzkiej nr 46 w Dobrodzieniu.

N a prostym odcinku między Gosławicami a Gwoździ anam i kierujący Mercedesem wraz z naczepą przystosowaną do przewo­

zu materiałów sypkich zjechał zespołem pojazdów do rowu. N a szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.

Działania dwóch zastępów straży pożarnej polegały na zabez­

pieczeniu miejsca zdarzenia oraz neutralizacji i sorpcji płynów eksploatacyjnych i olei. Prace trwające niespełna dwie godziny prowadziły zastępy z Dobrodzienia i Olesna. M K

AMFETAMINA W PŁYNIE

W

e wspólnej akcji policji oraz Izby Celnej funkcjonariusze przeję­

li w Wołczynie narkotyk o czamorynkowej wartości 100 tys. zł.

Policjanci z Kluczborka i Opola oraz celnicy już wcześniej ustali­

li, że dwaj mieszkańcy powiatu kluczborskiego - w wieku 36 i 45 lat - mogą posiadać znaczną ilość narkotyków, przewożonych z jednego z krajów Unii Europejskiej. W sobotę 23 lipca na jednej z wołczyń- skich ulic zatrzymali Mercedesa, którym poruszały się wytypowane osoby. Strzał okazał się celny - w samochodzie funkc'onariasze zna­

leźli 2 litry płynnej amfetaminy. Gdyby trafiła na czarny rynek, do kieszeni przestępców „wpadłoby” około 100 tys. zł.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków.

Zastosowano wobec nich 3-miesięczny areszt Popełnione przez nich przestępstwojest zagrożone karą do 15 lat więzienia BK

Zatrzym anym grozi nawet piętnaście lat więzienia.

(8)

Zdjęcia MK

K U LIS Y POWIATU 8 28 lipca 2016

Meksykanie zarażali innych uśm iechem , żyw iołow ością

■ otwartością.

Z oleskiej strony głów nym organizatorem był ksiądz Lu kasz Żaba.

Ksiądz Paweł C h u d zik dał się porw ać do peruwiańskiej marinery.

To zostawia ślad w sercu

OLESNO P rzez b lisk o ty d zień w m ie śc ie g o ś c ili p ielg rzy m i z Peru, M ek sy k u i N ie m ie c .

Żywy k o ś c ió ł

Olescy wolontariusze do Światowych Dni Młodzieży przygotowywali się od trzech lat, intensywniej od roku. Ostat­

ni tydzień był dla nich wielkim sprawdzianem przed spotka­

niem z ojcem Franciszkiem - gościli pielgrzymów z Meksy­

ku, Peru i Niemiec.

- Nie ogarniam tego, co tu się dzieje, ale to jest piękne i cudow­

ne - mówi Dominika Grobelna - Nie potrafię spać, nawet nie chcę. Modlimy się, śpiewamy, tańczymy, zwiedzamy. Peru- wiańczycy dziwią się, że mamy takie proste i dobre drogi, u nich są kręte i bardzo dziurawe.

- M eksykanie są bardzo otwarci i wiecznie uśmiechnię­

ci, nawet gdy jest im zimno, a jest - kontynuuje A neta Gallus.

- Jak mówią, nie są przyzwy­

czajeni do tak niskiej tempera­

tury. W pierwszych dniach przeżyli szok termiczny, ale ju ż test dobrze.

- Nasi goście mają trochę ciemniejszą karnację, mówią innym językiem, ale to żaden problem, najważniejsze, że jesteśmy razem - dodaje Adam Polak.

- Chcemy im pokazać jak najwięcej, zasmakował im bigos - śmieje się Wojtek Sukiennik.

Dzień Poznania zakończyła finałowa piosenka, w której udział wzięli w s zy s c y pielgrzym i i wolontariusze ŚD M -u, W ind Band oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta.

- Byliśmy w straży, bibliotece, dotarli pielgrzymi z niemieckie- muzeum, na Siedmiu Źródłach.

- To jest właśnie żywy kościół - różnorodny, ale jeden - podsumowuje ks. Łukasz Żaba, oleski wikariusz i opiekun ole­

skiej grupy.

Gdyby nie wiara...

Jako pierwsi do oleskiej para­

fii, bo ju ż we wtorek 19 lipca, przyjechali Meksykanie. Nas­

tępnej nocy, o drugiej, dołączyli do nich Peruwiańczycy. Do pobliskiej Wysokiej, rodzinnej parafii biskupa Andrzeja Czai,

go Bielefeldu.

- Poruszyło mnie spotkanie z Peruwianką - mówi ks. Łukasz Żaba. - W pierwszych słowach dziękowała Jezusowi i Matce Bożej, że tu je s t Uświadomiła mi, że gdyby nie wiara, nie byłoby tego spotkania. Młodzi ludzie tak by się nie bawili i to bez żadnych wspomagaczy. To cudowne.

Młodzież każdy dzień rozpo­

czynała od wspólnej modlitwy, od mszy świętej.

- Macie takie ładne, zadbane

i czyste kościoły - nie może nadziwić się Nadia Quispe Sota- cvrozPeru.

- Nasze nabożeństwa są znacznie krótsze - kontynuuje Angel Rivera z Meksyku. - Nie m a tylu śpiewów, tu czuć tę wspólnotę, to „amazdng”.

Bariery językowe, kulturo­

we? Nie było ich czuć, chociaż Peruwiańczycy nie potrafili mówić w języku angielskim.

Ks. Paweł Chudzik - misjonarz pracujący od pięciu lat w Peru - i Monika Świerk dwoili się i troili jako tłumacze.

- Są jeszcze gesty - dodaje Kamila Ptaszyńska. - Ja też nie znam angielskiego, więc z Mek­

sykanami również porozumie­

wam się na migi.

Muctaas gra ci as Wtorek (19 lipca) - uroczy­

ste przywitanie przy pomniku Jana Pawła H, środa (20 lipca) - wspólne wyjście do zabytko­

wego kościółka pw. św. Anny, czwartek (21 lipca) - wieczór poznania na rynku, piątek (22 lipca) - droga krzyżowa ulicami miasta, czuwanie modlitewne

w amfiteatrze z zespołem Exo- dus 15, Apel Jasnogórski, sobo­

ta (23 lipca) - spotkanie diece­

zjalne na Górze św. Anny i w Opolu, niedziela (24 lipca) - uroczysta msza odpustowa w kościele św. Anny, poniedziałek (25 lipca) - wyjazd do Opola na pociąg do Krakowa na Świato­

w e Dni Młodzieży - tak w tele­

graficznym skrócie przedsta­

wiają się Dni Młodzieży w parafii pw. Bożego Ciała w Oleśnie.

- Muchas gracias - po hisz­

pańsku dziękuje Melisa Quispe G ala - Pierwszy raz wyjecha­

łam poza Peru. Nie spodziewa­

łam się aż takiego wspaniałego przyjęcia Tego, że dostanę rodzinę, u której będę mieszkać przez te kilka dni. Naprawdę czułam się ja k w rodzinie, a nawet lepiej.

- Tu ciężko było zobaczyć kogoś smutnego - dodaje Adria­

na Zarte Serrano. - Wszyscy byli tacy otwarci, to zostawia ślad w sercu, te wspomnienia chcę zabrać do Meksyku.

***

Dziękuję księdzu Pawłowi Chudzikowi, który mimo natło­

ku obowiązków, był tłumaczem w rozmowach z pielgrzymami z Meksyku i Peru.

M K

Swój kraj i kulturę zaprezentowali także pielgrzymi z nie­

mieckiego Bielefeldu, którzy gościli w parafii w Wysokiej.

Oleśnianie przypom nieli tradycję Śm igusa-D yngusa. M ocno skropili w odą nawet biskupa Andrzeja Czaję (z lewej).

Te kilka wspólnie spędzonych dni połączyły młodzież z Olesna, Meksyku, Peru i Niemiec.

(9)

Zdjęcia MZ/archiwum prywatne

K U LIS Y POWIATU!

Agata i D ariusz M orawcowie ze sw oim i gośćm i - Eveliną i Edw ardem .

Dzięki Z H R -o w i pielgrzym i m ogli m iędzy innymi postrze­

lać z wiatrówki.

Małgorzata i Igor Kinasowie oraz A nna Król zapozowali do w spó lnego zdjęcia z m łodym i Francuzam i.

Radość, spontan i modlitwa

KLUCZBORK 125 m ło d y ch lu d zi z Francji, A n g lii, H iszp a n ii, B o liw ii, T ogo i G recji g o ś c iło w m ie ś c ie w ram ach Ś w ia to w y c h D ni M ło d zieży .

R

adością, spontanicznością i rozm odleniem młodzi pielgrzymi zdobyli sympatię mieszkańców.

Uczestnicy Światowych Dni M łodzieży zjaw ili się w Kluczborku ju ż w środę 20 lipca. N a gości oczekiwało ok. 60 wolontariuszy, którzy do w ydarzenia przygotow y­

wali się od roku, a także rodziny, które zadeklarowały chęć przyjęcia pielgrzymów.

- N ie m ieliśm y żadnych problem ów ze znalezieniem nocleg ó w d la uczestników Św iatow ych D ni M łodzieży - m ó w ią organizatorzy. - C hętnych zgłosiło się dużo w ięcej, niż m ieliśm y gości.

E velinę z G recji i E dw ar­

da z Togo, którzy n a co d /ie ń m ieszkają w Paryżu i działają w S tow arzyszeniu P ax C hri­

stiana, gościli A g ata i D ariusz M oraw cow ie.

- Sam i działaliśm y w róż­

n y c h ru ch a ch relig ijn y ch , braliśm y u d ział w spotka­

niach m odlitew nych zagrani­

cą - opow iada A g ata M ora­

w iec. - S potkało nas tam m nóstw o serdeczności w ła­

śnie od zw ykłych ludzi. Z a te

Uczestnicy Św iatow ych Dni wspaniałe chwile chcieliśmy się zrewanżować. Dać innym to, co nas spotkało, skoro zda­

rzyła się taka możliwość.

E v elin ie i E d w ard o w i K luczbork bardzo przypadł do gustu.

- N ieczęsto byw ają w takich m ałych miastach, ale docenili urok Kluczborka - relacjonuje A gata Morawiec.

- U rzekło ich zw łaszcza to, że w K luczborku je s t tak dużo zieleni. A le najw iększe w rażenie n a pielgrzym ach

M łodzieży na stadionie miejskim wystąpili w artystycznych zrobiła polska gościnność.

- Rodzice Eveliny, kiedy dow iedzieli się ja k ich córka została p rzyjęta w Polsce, pow iedzieli, że m uszą nas koniecznie zaprosić do G re­

cji - dodaje D ariusz M ora­

wiec. - Tak w ięc ju ż wiemy, że z Edw ardem i E veliną spo­

tkam y się ju ż niebaw em na greckich wyspach.

Z kolei u M ałgorzaty i Igora K inasów gościli Fran­

cuzi - Josslin i Gregoire.

- Prow adzim y dom otw ar­

ty, w ięc zaproszenie piel­

grzym ów było dla nas spra­

w ą o czyw istą - w yjaśnia M ałgorzata Kinas. - Trafili­

śm y n a przesym patycznych m łodych ludzi. W ym ienili­

śm y em aile, telefony, nam ia­

ry n a facebooku, w ięc na pew no n a tym jednym spo­

tkaniu się nie skończy. Zresz­

tą chłopcy pow iedzieli, ze odw iedzą nas za trzy m iesią­

ce, gdy skończym y rem onto­

w ać kuchnię.

A nna Król przyjęła w swo-

prezentacjach.

im dom u dwie Francuzki.

- Z a nam ową córki, ale oczywiście nie musiała mnie wcale przekonywać — tłuma­

czy pani Anna. - Starałam się ugościć dziewczyny tak, jak potrafię najlepiej. Chyba się udało. Przez te kilka dni pow stała między nami nie­

zwykła więź. Nie było żad­

nych problemów z komunika­

cją. N a pożegnanie, które na pewno będzie bolesne, przy­

gotowałam dziewczynom fil­

m ik z wizyty i zdjęcia portre­

towe. To były wspaniałe dni.

Pielgrzym om też się podo­

bało, zw łaszcza że program ich pobytu był bardzo bogaty.

Polonez na 150 par na sta­

dionie miejskim, tańce, śpie­

wy, zm agania sportowe, gra m iejska przygotow ana przez druhny i druhów ze Związku H arcerstw a Rzeczpospolitej, w izyty w podkluczborskich sołectwach, a w nich warszta­

ty rękodzielnicze, zwiedzanie, ąuesty, i przede wszystkim w iele godzin w spólnych modlitw - to wszystko sprawi­

ło, że młodzież zdobyła serca kluczborczan - z wzajemnością.

- Są niezw ykle radośni, spontaniczni, otwarci i m ają niespożytą energię - m ów ią uczestnicy spotkań z piel­

grzym am i. - N ie trzeba było ich „w yciągać” i zm uszać do wspólnej zabaw y i aktyw ne­

go uczestnictwa. Sami inicjo­

w ali w iele działań, czy to ósm a rano, czy je d e n a sta w ieczorem . D zięki nim m ie­

liśmy w K luczborku praw ­ dziw e św ięto i zapow iedź tego, co będzie się działo w Krakowie.

MZ

W niedzielę ulicami Kluczborka przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny.

Światowe Dni Młodzieży wypełniała nie­

zwykła, radosna i świąteczna atmosfera.

Droaa Krzyżow a zgromadziła m łodych z Polski, Francji, A nglii, Togo, Boliwii Grecji, a także m ieszkańców Kluczborka.

Cytaty

Powiązane dokumenty

których może zbyt obcesowo, jednak seniorem zostaje się w pewnym wieku, czy się tego chce czy nie. W spotkaniu oprócz

Dlatego bardzo ważne, żeby być podczas nich aktywnym i do tego zachęcam wszystkich, co będzie gwarancją dobrze spędzonego czasu. Zabawa trwała do godziny drugiej

- Będzie panował klimat typowo jesienny, przeplatany muzyką klasyczną, ale pojawią się także melodie bardziej radosne - mówi Jacek Pac. - Koncert skierowany jest głównie do

- To jest jednak bardzo trudne, bo ofiara musi się spotkać ze swoim

sowanie się do woli chorego nie jest proste, gdy wiedza medyczna mówi, że można życie pacjenta jednak przedłu­.. żyć - sam tego

28 lipca 2011 W ieści gminne KULISY POWIATU 3.. Powiat oleski: Służba

Urządzany konkurs jest kolejnym punktem projektu pod tym samym hasłem, który Civitas Christiana realizuje już kolejny

- Kolejny raz udało się zorganizować udaną imprezę promującą aktywny wypoczynek w duchu sportowej rywalizacji - podsumowuje Jarosław Izydorczyk, którego również