• Nie Znaleziono Wyników

Przewodnik wycieczki na południowy brzeg Wyżyny Krakowskiej XXVII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Geologicznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przewodnik wycieczki na południowy brzeg Wyżyny Krakowskiej XXVII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Geologicznego"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

PRZEWODNIK WYCIECZKI N A POŁUDNIOWY BRZEG WYŻYNY KRAKOWSKIEJ XXVII ZJAZDU

POLSKIEGO TOWARZYSTWA GEOLOGICZNEGO

(Tabl. XXXIII i 6 fig.)

T R A S A W Y C I E C Z K I :

Kraków—Zabierzów—Młynka—Orlej— (Głucho wki)— Podłęże—Kamień—Kaja sówka.

I. UWAGI WSTĘPNE

Trasa w y cieczk i geologicznej Zjazdu PTG prowadzi przez głów ne elem en ty tektoniczne i m orfologiczne W y ż y n y Krakowskiej. Zasadnicze problem y geologiczn e zw iązane z terenem w y cieczk i są opublikow ane i dostępne w pracach podanych w zakończeniu przewodnika. Dlatego pom ijam y je przy opisie trasy łącznie ze szczegółow ym om ów ieniem tych odkryw ek, których o p isy i interpretacje zostały zam ieszczone w innych publikacjach. W ięcej uw agi p ośw ięcon o natom iast tym profilom na trasie w ycieczk i, których do tej pory jeszcze nie opisano.

II. Z KRAKOWA DO ZABIERZOWA

Z Krakowa trasa w ycieczk i prowadzi w kierunku zachodnim przez B ronow ice i Pasternik. W zgórze Pasternik jest w y n io sło ścią w obrębie row u krzeszow ick iego. Na w ierzch ow inie i zboczach Pasternika w y s tę ­ pują utw ory czw artorzędow e (bliższe sz cz eg ó ły w pracach St. Z a r ę c z - n e g o 1894 i J. G o ł ą b a 1949), które pokryw ają głębiej leżące iły tor- toń sk ie i utw ory kredow e.

Z Pasternika trasa w ycieczk i prowadzi dnem row u krzeszow ickiego, a po przekroczeniu Rudawy pod Zabierzowem — południow ym brzegiem teg o zapadliska. Krawędź rowu krzeszow ick iego ma w tych okolicach schodow ą budowę. Składa się z kilku stopni tek tonicznych zaznaczają­

c y ch się w krajobrazie. N iektóre szczeg ó ły budow y geologicznej tej kra­

w ęd zi są dobrze w idoczne w odkryw ce (kamieniołom) na zachodnim krańcu Zabierzowa.

1. O d k r y w k a w Z a b i e r z o w i e

Do kam ieniołom u prowadzi od drogi przekop. N a zachodniej ścianie tego przekopu w idoczn y jest w przekroju ńiew ielki rów tektoniczny w y ­ znaczony dwoma uskokami. Skrzydło pierw szego z tych uskok ów zbudo­

(2)

w ane jest z w apieni skalistych. W części obniżonej, za uskokiem , o d ­ słania się opoka i margle santońskie. Przy drugim uskoku, który od południa zamyka w spom nian y rów tektoniczny, w y stęp u je rów nież frag­

m ent otw ornicow ych w apieni turońskich. Są one zw yk le przysypan e marglami z w y żej p ołożonych części ściany przekopu. M ożna się jednak do nich dokopać bez trudności za pom ocą zw yczajnego młotka g e o lo ­ gicznego.

Za drugim uskokiem odsłaniają się ponow nie w ap ienie skaliste. Są one w idoczne po obu ścianach przekopu, który w tym m iejscu łączy się z w yrobiskiem .

W obszernym w yrobisku kam ieniołom u odsłaniają się górnojurajskie w apienie skaliste i ła w ico w e (przypuszczalnie poziom Pelt. bimamma- tum). W stropow ych partiach są one ścięte pow ierzchniam i abrazyjnym i kredow ych mórz. N a tych pow ierzchniach sp oczyw ają bądź piaszczysto zlep ień cow e o sad y niższego turonu (In. labiatus), bądź w y ższe w apienie ogniw a tego poziom u (In. lam arcki oraz Sc. Geinitzii lub w prost m argle santońskie, (wykaz fauny podaje S. A lexandrow icz 1954).

U tw ory jurajskie są lekko zaburzone fałdowaniam i, które m iały m iejsce przed transgresją kredową. W y c h y lo n e m iejscam i do 30° ła w ice w apieni jurajskich są niezgodnie ścięte pow iechrzniam i abrazyjnymi.

Liczne pokredow e uskoki, w idoczne zw łaszcza na o d sło n ięty ch p o ­ w ierzchniach abrazyjnych, zw iązane są gen etyczn ie z pow staniem row u krzeszow ickiego. Są to dyzlokacje bądź rów noległe i zgodne z głów nym i uskokam i krawędzi, bądź antytetyczne lub skośne (bliższe szczeg ó ły St. D ż u ł y ń s k i 1953.

W obrębie w apieni jurajskich i turońskich pojaw iają się tu partie w tórnie zaciem nione rozproszonym pirytem (St. D ż u ł y ń s k i i W. Ż a- b i ń s k i 1954), którego pochodzenie zdaniem R. G r a d z i ń s k i e g o 1955 jest zw iązane z infiltracją siarkow odorow ych w ó d z trzeciorzędu.

Na u w agę zasługuje mało dotąd zbadane w y p ełn ien ie szczelin k rasow ych w w apieniach jurajskich. W ystęp u je w nim różnorodny materiał skalny, piaski glaukonitow e, różnobarwne iły z pirytem i glaukonitem , druzy kalcytow e, konkrecje żelaziste, kalci-stroncjanitow e itp.

III. OD ZABIERZOWA DO MŁYNKI

M iędzy Zabierzowem a Kochanowem trasa w y cieczk i prowadzi u stóp spiętrzonej stromo krawędzi row u krzeszow ickiego. Droga prze­

biega po najniższym stopniu tektonicznym zasłanym czw artorzędow ym i piaskami, spod których m iejscam i wynurzają się w apienie jurajskie i utw ory kredowe.

W M łyn ce trasa w y cieczk i skręca ku południow i na stary historyczny szlak, który w iódł n iegd yś z Krakowa do zamku w T enczynku (do dzi­

siejszych czasów droga ta, na odcinku m iędzy M łynką a Fryw ałdem nosi historyczną już nazw ę „krakow skiej drogi”).

Krawędź rowu krzeszow ick iego w M łynce składa się z trzech szero­

kich stopni tektonicznych. Pokryte glinami leso w y m i jurajskie w zgórze u zbiegu „krakow skiej drogi" z głów nym gościńcem , jest pierw szym stopniem tektonicznym tej krawędzi (fig. 1).

Drugi stopień zaznacza się na zboczach doliny Borowca w postaci

(3)

€0*8.1'-

50°4.8'

Góra^

W

^

1S°44.3' Skala pozioma i pionowa (L 200 UOOm

Fig. 1. Krawędź rowu krzeszowickiego w okolicy Młynki: 1 — karbon, 2 — jura dolna, 3 — jura brunatna, 4 — jura biała, 5 — miocen. Wg Acta Geologica Polonica, vol. III.

charakterystycznej grzędy z w apieni jurajskich, do której dojeżdżam y m in ąw szy zabudowania w ioski. Obszar, który przylega od południa do grzędy w niższych połaciach zboczy zbudow any jest z utw orów karboń- skich, dolno- i środkow ojurajskich przykrytych grubym płaszczem o sa ­ d ów czw artorzędowych. Erozja w tym tektonicznie w yżej grzędy p ołożo­

nym rejonie sięg n ęła mało odpornych u tw orów skalnych starszych od w apieni skalistych i w y w o ła ła na stokach doliny inw ersję krajobrazu.

Tej w łaśn ie inw ersji zaw dzięcza drugi stopień tektoniczny krawędzi rowu kształt w ydłużonej grzędy.

Mała odkryw ka piaskow ców k elo w ejsk ich znajduje się już na samej grzędzie u stóp kapliczki przydrożnej. P ełny zaś profil jury brunatnej p rzysypan y częściow o zw ietrzeliną znajduje się w niew ielkim parow ie przy samej grzędzie poniżej w idocznego łomu w ap ieni górno-jurajskich.

(Parów ten nosi nazw ę „Pierunow ego Dołu").

P r o f i l o d k r y w k i w M ł y n c e („Pierunow y D ół”)

1. Karbon, w yk ształcon y w postaci brunatnych łupków z p iaskow ­ cami (przypuszczalnie odpow iednik łupków miękińskich). N a pow ierzchni n ie odsłonięty.

2. Jura dolna, spiaszczone glinki. O koło 13— 14 m. N a pow ierzchni nie odsłonięte.

3. Bat, piaski drobnoziarniste z ław icą gruzłow atego piaskow ca 1 nu

(4)

4. K elow ej, brunatne piaskow ce z fauną i żwirami w spągu z w ar­

stw ą strom atoliwą w stropie. O koło 2 m.

5. Malm, w yk szta łco n y w spągu w postaci margli czerw on ych (Q. Iamberti) białych i krem ow ych (C. cordatum ) oraz siw y ch z gąbkami (As. perarm atum i Pelt. tia n s v e is a iM m ) w y żej w postaci w apieni p ły ­ to w y ch z biohermami w apieni skalistych (odsłonięcia w m ałym łomiku ponad parowem).

(Bliższe szczeg ó ły dotyczące utw orów jurajskich w tym m iejscu p o­

daje St. D ż u ł y ń s k i 1950 i 1952).

Z odkryw ki ponad parowem roztacza się dość rozleg ły w idok na część rowu krzeszow ickiego oraz na dolinę Borowca. Dolina ta jest przy­

puszczalnie fragmentem starego przed-tortońskiego koryta ze spływ em ku południow i, który został pod niesiony na zrębie tektonicznym .

IV. Z MŁYNKI DO GŁUCHÓWEK

Z M łynki trasa w y cieczk i prowadzi do Krzeszowic, w okolicy G woźdźca przecina m iejscam i w y su n ięte w głąb row u k rzeszow ick iego załom y usk ok ow e zbudowane z w apieni jurajskich z resztkow ym i frag­

mentami utw orów kredow ych. Z K rzeszow ic trasa biegnie na południe przez Tenczynek, zachodnią część Zalasu do G łuchówek.

W Tenczynku m ijamy od sło n ięcie karbońskie (skałka z sosną na wierzchołku w piaskow cach karbońskich) i w jeżdżam y na obszerną ró w ­ ninę pokrytą lasami, m iędzy jurajskimi wzgórzam i na południu a m ela- firowym w zniesien iem Rudna z zamkiem T enczyńskim na szczycie.

Dalej trasa prowadzi u stóp jurajskiego płaskow yża Liguniowej Góry (górno-jurajskie w ap ienie p ły to w e i skaliste), którego posad budują przy­

kryte piaskami czw artorzędow ym i utw ory środkow o jurajskie i karboń­

sk ie (między ław icam i w apieni p ły to w y ch poziom u Pelt. transveTsarmm) margle obfitujące w liczne otw ornice).

M inąw szy Zalas w jeżdżam y do zalesionej doliny L iguniow ego Potoku (Potok Rudno) skąd trasa w ycieczk i zbacza na południe (obok gajówki) do obszernego parowu G łuchów ek (Orlej).

O d k r y w k a w G ł u c h ó w k a c h (Orlej)

O dsłonięcia utw orów karbońskich i porfiru w G łuchów kach należą do najciek aw szych obiektów geo lo g iczn y ch W y ż y n y Krakowskiej W przekopie prowadzącym do kam ieniołom u znajduje się tektoniczny kontakt łupków karbońskich z utworami jurajskimi oraz term iczny kon­

takt karbonu z porfirem (bliższe szczeg ó ły podają St. D ż u ł y ń s k i 1955 i St. C z a r n i e c k i 1955).

Zam ieszczony przekrój (fig. 2) oddaje w o góln ych zarysach obraz odkryw ki.

U tw ory karbońskie kontaktują z jurajskimi wzdłuż strefy uskokow ej o kierunku ok o ło 170°. D yslok acje te należą do starszego system u u sk o ­ k ów po-jurajskiej W y ż y n y Krakowskiej. O sady karbońskie w yk ształcone są pod postacią łupków (lokalnie spiaszczonych i zaw ierających ław ice piaskow cow e) z wkładkami ciem nych organogenicznych, m arglistych wa-

(5)

Fig 2. Schematyczny przekrój odsłonięcia w Głuchówkach: Ji —■ jura dolna, J2 — jura brunatna, J3 — jura biała, C — karbon, e .—■ wkładki z okruchami porfirów, P — porfir.

Aureolę kontaktową zaznaczono kropkami.

pieni dolom itycznych. W obrębie serii karbońskiej w Głuchówkach w y ­ stępują także ciek aw e wkładki zlep ień ców eg zo ty k o w y ch z okruchami i otoczakam i porfirów starszych od intruzji zalaskiej. W yk ształcen ie lito ­ logiczn e w kładek oraz obecność w nich ostrokraw ędzistych okruchów łupkow ych w skazuje na transport w podm orskich osuw isk ach w y w o ła ­ nych zapew ne przez zjaw iska wulkaniczne.

W odległości około 20 m od porfiru zaczynają się pojaw iać pierw ­ sze zmiany term iczne w łupkach karbońskich. Stają się one twardsze, krzem ionkow e i nabyw ają kostkow ej łupliw ości. Pow ierzchnie spękań pok ryte są różnymi nalotami, sam e zaś łupki sprawiają w rażenie „sp ie­

czonych" pod w p ływ em bliskiej intruzji.

Bieg pow ierzchni term icznego kontaktu porfirów z osłon ą osadow ą w y n o si około 160° z upadem ku W pod kątem 55°. Powierzchnia sam ego kontaktu nie jest jednak równa. Na granicy m iędzy skałami osad ow ym i a porfirem w ystęp u je cienka strefa brekcji m agm ow o-tektonicznych, a w porfirze tkw ią liczne k sen o lity łupków.

Na szczególną uw agę zasługuje system spękań cio so w y ch w porfirze i przechodzenie ich w aureolę kontaktową.

Porfiry z Głucho w ek należą do intruzy w nej tarczy zalaskiej. Bliższe szczeg ó ły petrograficzne podane są w pracy Z. R o z e n a 1909 oraz w pracach cytow an ych przez w ym ien ionego autora. W iek intruzji zalas­

kiej jest przypuśzczalnie dolno-permski. U tw ory karbońskie, które przy- legają do niej w Głuchówkach należą prawdopodobnie do najw yższego w izenu, jak na to wskazują badania St. C z a r n i e c k i e g o (1955).

Z przekopu z opisanym kontaktem w ychod zim y na w y ż sz y poziom kam ieniołom u do głó w n eg o wyrobiska. O dsłonięte tu porfiry są m iej­

scami silnie skaolinizow ane i zm ienione pod w p ływ em w ód bądź hydro- term alnych, bądź gruntow ych. Zmiany te dają się zauw ażyć wzdłuż n ie­

których pow ierzchni ciosów . W szczelinach rozszerzonych spękań c io s o ­ w y ch w ystępują ponadto niejednokrotnie grube ży ły kalcytow e.

Trafiają się także w tutejszym porfirze takie partie, w których skała ta posiada „okruchow ą” budow ę. W idać w niej mniej lub bardziej w y ­ raźnie zarysow ane ostrokraw ędziste fragm enty porfiru tkw iące w takim samym zresztą porfirze. Geneza tego zjaw iska nie jest jeszcze w y ja śn io ­ na. W ydaje się, iż pojaw ianie się takich „okruchow ych” lub „brekcjo- wych" porfirów w ią że się z lokalnym , lecz gw ałtow n ym w ydzielaniem się gazów w stygnącej intruzji. B yły to zjawiska, przynajmniej w tej części p ły ty porfirowej, bardzo ograniczone zarów no w zasięgu, jak i w n a sile­

niu. Przemawia za tym w ielk a rzadkość w spom nianych okruchow ych porfirów, jak rów nież regularny system spękań ciosow ych , które w takiej

(6)

formie nigdy nie powstają, jeśli stygn ięciu tow arzyszy gw ałtow n e w y ­ dzielanie gazów (i ruch krzepnącej magmy). Stąd brak regularnych c io ­ só w w melafirach.

W spękaniach c io so w y ch m ożem y w tym kam ieniołom ie w yróżn ić c io sy p ochylon e ku E i system spękań prostopadłych. P ierw sze — to c io sy stożkow e, których biegi układają się rów n olegle do brzegów p ły ty zalaskiej, drugie natomiast tworzą system cio só w prom ienistych lub ra­

dialnych ustaw ionych prostopadle zarówno do poprzednio w yróżn ionych spękań, jak i do brzegów intruzji. Trzeba zaznaczyć, iż tak regularny system spękań nie jest regułą zw łaszcza w centralnej części p ły ty porfi­

rowej. Pojawiają się w niej także c io sy zupełnie nieregularne, czasem jak gdyb y „żyły" porfiru przecinając ten sam pod w zględem litologicz­

nym porfir, a zaznaczane jedynie w odm iennym sp osob ie zciosow ania.

Przypuszczalnie w tych m iejscach pole sił, które doprow adziły do w y ­ tw orzenia o g óln ego system u spękań stożk ow ych i prom ienistych było zakłócone zamierającym ruchem stygn ących mas m agm ow ych w obrębie intruzji.

Na południow ej ścianie w yrobiska w idzim y rów nież utw ory juraj­

skie, które spoczyw ają tu, w kontakcie sedym entacyjnym na pochylonej pow ierzchni porfirów. W pobliżu tego kontaktu porfiry są m iejscam i silnie skaolinizow ane i miękkie. Zaznacza się w nich w yraźna sk łonn ość do oddzielności kulistej.

Bezpośrednio na porfirze leżą piaski, piaskow ce i zlepień ce batu, w yżej zaś piaszczyste w ap ienie kelow ejsk ie. Na łupkach karbońskich pod batem leżą jeszcze i glinki dolno-jurajskie, które lokalnie w ychodzą także na brzeg p ły ty porfirowej. Bliższe szczeg ó ły o tych utw orach juraj­

skich podane są w pracy W ó j c i k a 1910 i St. Zb. R ó ż y c k i e g o 1954.

V. Z GŁUCHÓWEK DO PODŁĘŻA

Z G łuchów ek trasa w ycieczk i prowadzi do Brodeł. Droga w ied zie z początku doliną L iguniow ego Potoku po czym serpentynam i na w ierz­

chow inę brodelską. P łaskow yż ten, leżą cy na osi row u tek toniczn ego Rybnej (w idocznego po w schodniej stronie), pokryw ają utw ory czw arto­

rzędow e w yk ształcone m iędzy innym i w postaci ty p o w y ch glin m oreno­

w ych (morena denna). O kolice Brodeł, a zw łaszcza rejon p ołożon y na południow y w schód od tej m iejscow ości, należą do w y ją tk o w y ch pod tym w zględem w okolicach Krakowa, poniew aż glin y m orenow a zajmują tu rozległy obszar. Łagodna w y n io sło ść „Czarnego Lasu” w dnie zapad­

liska Rybnej ciągnąca się po okolice Przegini jest nieom al w całości z o w y ch glin zbudowana. U tw ory m orenow e przykryte są piaskami w ydm ow ym i, ale w o k o licy sam ych Brodeł odsłaniają się na dużym ob­

szarze. W glinach m oreny dennej tkw ią bardzo liczne i dochodzące do sporych rozmiarów głazy narzutowe. Morena denna sp oczyw a wt rejonie Brodeł zarówno na w apieniach jurajskich, jak i na iłach trzeciorzędo­

w ych, które w ypełniają rów Rybnej. G liny m orenow e są przez m iejscow ą ludność używ ane do w yrobu naczyń i stały się podstaw ą od dawna istniejącego w tych okolicach przem ysłu garncarskiego.

Z Brodeł trasa w ycieczk i prowadzi na południe do Podłęża. Przed M irowem droga biegnie u podnóża k u esty jurajskiej (po w schodniej

(7)

stronie), za którą w kierunku zachodnim rozpościera się obniżenie ero­

zy jn e przykryte piaskami czw artorzędow ym i i zamknięte od południa zrębow ym wzgórzem M irowskim (znanym z dob yw an ych tu niegdyś glinek). Spod ov/ych piasków wynurzają się m iejscami melafiry.

M inąw szy pojedyncze zabudowania M irowa w jeżdżam y na w ierz­

chow inę zrębow ego pasma nadw iślańskiego. Rozpościera się stąd bardzo rozleg ły w idok na dolinę W isły na pierw szym planie i panoramę Karpat Zachodnich na dalszym planie. Dzisiejsza dolina W isły jest wąskim tektonicznym zapadliskiem na przedpolu Karpat, a linie dyslokacyjn e tego zapadliska od p ółn ocy zbiegają się z m orfologiczną krawędzią W y ­ ży n y Krakowskiej.

Teren Podłęża i Kamienia jest rejonem intensyw n ie zaburzonym uskokam i skośnym i i prostopadłym i do dyslokacji row u przedgórskiego.

Dobrych odk ryw ek utworóy^ starszych od malmu jest w tych okoli­

cach niew iele, aczkolw iek znaczne obszary zbudowane są ze skał środ- kow o-jurajskich, przykrytych zwietrzelinam i. Jedną z n iew ielu odkryw ek jest odsłonięcie w przekopie prow adzącym od zarzuconego od lat i zaro­

śn iętego łomu na południow o-w schodnich stokach M irow skiego wzgórza.

O d k r y w k a w P o d ł ę ż u

Do odsłonięcia dochodzim y skręcając z p o ło w y drogi m iędzy w ierz­

chow iną pasma (ruiny spalonego podczas w o jn y dworu) a w sią ku zacho­

dow i przez pola do w idocznego przekopu i hałd.

W profilu odkryw ki m ożem y w yróżn ić licząc od dołu:

1. Piaskow ce k elo w ejsk ie z licznym i skam ieniałościam i.

2. W arstw ę strom atolitow ą (od 10— 30 cm).

3. C zerw one margle z O. lam berti (20 cm).

4. Krem owe i żółtaw e margle z C. cordatum (6— 7) cm).

5. Jasny zbity w apień z amonitami grupy Cardioceras (20 cm).

6. Z ielony m arglisty w apień z Per. prom iscuu s i A sp. perarmatum (30 cm).

7. Siw e margle z gąbkami.

8. W apienie płytow e.

N ajciekaw szym szczegółem odkryw ki jest obecność piękn ie w y ­ kształconej w arstw y strom atolitowej (w analogicznej formie w idzim y ją jeszcze na stokach ku esty m iędzy Brodłami a M irowem). Utwór ten sp oczyw a na nierów nej skrzem ionkow anej pow ierzchni piask ow ców ke- low ejskich, ale m iejscami przejście m iędzy piaskow cam i a stromatolitem jest niew yraźne i stopniow e. Litologicznie jest to skała wapiennna, spiasz- czona, z domieszką substancji ilastych. Struktura strom atolitowa u w i­

dacznia się naprzem ianległym ułożeniem w arstew ek o osob liw ie dużym w zbogaceniu w związki żelaza z warstewkam i nieco mniej zażelazionym i.

Fragm enty organiczne i nieorganiczne (ziarnka piasku, problem atyczne sferulity, okruchy szkarłupni, am onitów itp.) nie ujaw niają zależności w rozm ieszczeniu w zględ em struktury strom atolitow ej. W ydaje się, że strom atolit w Podłężu pow stał w rezultacie procesów strącania się żelu żelazistego w osadzie, przy czym dalsze form ow anie się struktury miało

(8)

charakter po części diagenetyczny (bezpośrednio po osadzeniu). W o g ó l­

ności proces pow staw ania struktury strom atolitowej w om awianym p rzy­

padku jest analogiczny do tych w szystk ich procesów , które prowadzą do tw orzenia się różnych form konkresji żelazistych. Na potw ierdzenie tego można przytoczyć przechodzenie struktury strom atolitow ej w Pod- łężu w nad ległe margle z poziom u O. lam beiti, a naw et i w yżej. W mar- glach struktura strom atolitowa przechodzi w nieregularne lub w o g ó ln y ch zarysach sferyczne formy konkrecyjne w ok oło różnych zw iązków (np.

skorupek Q uenstedticerasów ). Dlatego też nie można w ob ec stromatolitu w stropie kelow eju stosow ać hipotez o organicznym pochodzeniu tych form.

IWzgórze Mirowskie Ratowa

i ! Dzierwińska Góra

Fig. 3. Budowa geologiczna brzegu W yżyny Krakowskiej między Okleśną a Kamieniem:

1 — karbon produktywny, 2 — arkoza kwaczalska, 3 — jura brunatna i dolna, 4 — jura biała, 5 — miocen. Wg Acta Geol. Pol., vol. III.

Nad utworami środkowo-jurajskimi rozw inięta jest seria w apieni p łytow ych kilkudziesięciom etrow ej m iąższości. Fakt ten zasługuje na uw agę, poniew aż najbliższe w zgórze w kierunku wschodnim , opadające m alowniczym i skałkami ku pd. zachodowi i południow i, zbudowane jest z w apieni skalistych, które pojaw iają się w kontakcie sedym entacyjnym niemal bozpośrednio nad siw ym i marglami (facjalne przejście w apieni p ły to w y ch w skaliste).

VI. Z PODLEZĄ DO KAMIENIA

Z odkryw ki wracam y do gościńca. Kilkanaście m etrów od o d sło n ię­

cia na w schód przebiega duża dyslokacja poprzeczna. Swoim przebiegiem wyznacza ona granicę rowu tektonicznego zaznaczonego w krajobrazie w postaci depresji m iędzy w zgórzem M irowskim a w n iesien iem 303 m.

Trasa w ycieczk i prowadzi dalej gościńcem do Podłęża i nad W isłę, stąd w kierunku wschodnim pod stoki zalesionego w zgórza Rato w e j.

(9)

W o su w isk ow ych zerwach na południow o zachodnięh zboczach Kąto­

w ej odsłania się przykryty m iejscam i zw ietrzelinam i i gruzem pełny profil utw orów środkowo-jurajskich (fig. 4).

P r o f i l g e o l o g i c z n y p o ł u d n i o w o - z a c h o d n i c h s t o k ó w R a t o w e j

Licząc od dołu w zboczach Ratowej odsłaniają się następujące ogniw a stratygraficzne jury.

1. Glinki czerw one, siw e, białe i żółte. U tw ory te należą do lądow ych o sad ów jury dolnej. Ich m iąższość nie jest obecnie znana choć przed k il­

kudziesięciu laty b y ły one w tym m iejscu w ydobyw ane. N a nich spo­

czy w a tran sgresyw n ie p iaszczysty osad batu w następującej kolejności lito lo g ic z n e j1.

2. Gruboziarniste piaski z żwirami ( l m) .

3. Drobnoziarniste piaski z m uskowitem, białe (a), i żółte (b) z w trą­

ceniam i żw irów (ew entualnie zlepieńców ), w których znajduje się uboga fauna m ałżowa (12 m).

4. Sypki piaskow iec (stopniow e przejście do piasków w spągu) z ubogą fauną małży.

W arstw y od 2 do 4 zaliczyć należy przypuszczalnie do batu przez analogię do innych utw orów podścielających ty p o w y kelow ej.

5. Żółte piaszczyste w ap ienie k elo w ejsk ie z licznym i skam ieniało­

ściami zw łaszcza Lima (C ten ostreon) p e c tin iio im is i M. m acioceph alu m (3 m).

Na piaszczystych w apieniach k elow ejsk ich spoczyw ają utw ory m al­

mu. W profilu, który na tym odcinku w id oczny jest dopiero po odkopa­

niu, zaznacza się wyraźna przerwa sedym entacyjna na granicy kelow eju i w y żej leżących margli z Q. lam beiti. Powierzchnia stropow a w apieni p iaszczystych jest nierów na i nosi niedw uznaczne ślady erozji podmor­

skiej.

U tw ory malmu rozpoczynają:

6. Żółte, m iejscam i strom atolitow e m argle z O. la m b e iti (14 cm).

7. Jasne, m iejscam i różow e m argle z wkładkami konkrecyjnych (wo­

koło gąbek) wapieni z liczną fauną am onitową z C. cordatum (80 cm), 8. Twardy szary m argiel (35 cm).

9. Jasnoszare m iękkie m argle z gąbkami (od 20 do 40 cm).

10. W apień twardy, jasn y z przekrojami cardiocesarów na przeła­

m ie (20 cm).

11. Jasne margle z ubogą fauną (25 cm).

12. Zielone margle z bogatą fauną am onitow ą z Per. prom iscuus i Asp.

perarm atum (30 cm).

Przypuszczalnie w arstw y od 7 do 11 zaliczyć należy do poziom u kor- datow ego. W arstw a 12 rozpoczyna następne ogniw o Pelt tran sversariu m , a w łaściw ie nie w szędzie u nas w yróżniany poziom z Asp. perarmatum

1 Podany tu profil odnosi się do odkrywek w największej zerwie osuwiskowej na pd. zachodnim stoku Ratowej. Ze względu na duże zróżnicowanie w obrębie osadów batu nie może być uogólniany na całą Ratową.

(10)

2 !m -

2 0 m

19m

18 m

f?m

1 6 m

15 m

Hm

/ 3 /7 7 .

i2m~

tOm

9 m

8 m ,

7 m

6n7

5 m

3m _

2rn ~

1m ~

Rat owa

--

> O " O (C3 o>

J zZ U Z ł

T^7f^EEZZ32:

- - ' S -

j. . • •• •.•!• • • 1 V

' . * {• ■ v TT, .t-.**:'t

: i*';;1 '.r

* ---

£:-v7.V..^ •

C / V

y.-^- >5ó

. ,.x

JoT

(najniższa część w arstw transversariow ych). Nad zielonym i warstwami le ż y gruby kom pleks o d sło n ię­

tych już utw orów jurajskich.

13. Siw ych margli z licznym i gąbkami i pery- sfinktami, które przechodzą ku górze w serię w a ­ pieni p ły to w y ch o dużej m iąższości. Są one dobrze odsłonięte w zarzuconym od w ielu lat kam ienioło­

mie pow yżej opisanych odkryw ek.

Od opisanych pow yżej odkryw ek trasa w y c i e - . czki prowadzi doliną W isły ku w schodow i. M ijam y parów w cięty w południow e stoki Ratowej, który pow stał na linii dyslokacji poprzecznej obniżającej w schodnią część Ratowej. W zw iązku z tą dyslokacją południow o-w schodnie stoki Ratowej zbudow ane są z w apieni górno-jurajskich.

Na w schód od Ratowej rozpościera się rejon Kamienia o bardzo złożonej tektonice uskok ow ej.

Za ostanimi odkrywkam i w apieni sk alistych szkarpa uryw ająca się ku W iśle zbudowana jest z utw orów brunatno-jurajskich. Odsłaniają się one w małym parow ie na granicy tektonicznej jury gór­

nej i środkowej. 100 m etrów dalej ku w schodow i przebiega n o w y uskok, który kładzie kres w ychod- niem doggeru i w ap ienie górno-jurajskie pon ow n ie schodzą do dna doliny W isły. Cały ten 100-metrowy odcinek jest elem entem zrębow ym (o bardzo zło żo ­ nej tektonice) o kierunku prostopadłym do g łó w ­ nych linii dyslokacyjn ych połu dniow ego brzegu W y ż y n y Krakowskiej (St. Dżułyński 1953).

W y szed łszy na szkarpę podchodzim y na szczyt w zgórza zbudow anego z w apieni skalistych. N a jego w ierzchołku przebiega dobrze zaznaczająca się w krajobrazie dyslokacja podłużna o kierunku około 115°. U skok ten doprowadza do kontaktu tektonicz­

nego w apienie górnojurajskie z piaskowcam i kelo- w ejskim i na szczy cie w zniesienia, a n ieco dalej ku w schodow i — z arkozami górno-karbońskimi. Do zrzuconego skrzydła n ależy cały obszar na południe od uskoku. W apienie górno-jurajskie są tu pocięte licznym i dyslokacjam i. O derw any płat tych skał w znosi się jako płaski pagór nad samą W isłą i w y ­ suw a się daleko ku południow i na od ległość n ie ­ spełna 3 km od brzegu Karpat fliszow ych.

N a północ od dyslokacji w idzim y kopulaste i o gołocon e z drzew w zn iesien ie zw ane Dzierwińską Górą (fig. 5). W parow ie po zachodniej stronie o w e g o wzgórza odsłaniają się poch ylon e ku południow i ław ice w apieni górno-jurajskich. W yżej nich, już

Fig. 4. Przekrój geologiczny pd.-zachodnich stoków Ratowej. Objaśnienia w tekście.

(11)

poza linią uskoku, w ystęp ują górno-karbońskie arkozy kw aczalskie ze skrzem ieniałym i pniami araukarii. Na nich sp oczyw a utwór, którego przy­

należn ość stratygraficzna jest jeszcze wątpliw a. Są to drobnoziarniste siln ie skaolinizow ane i uw arstw ione poziom o arkozy z dużą ilością bio- tytu. U tw ory takie znane są z górno-karbońskich arkoz. W tym jednak przypadku nasuw a się rów nież inna m ożliw ość, która jeśli okazałaby się słuszną, pociągnęłaby za sobą przeszeregow anie om aw ianych o sad ów do dolnej jury. N ie jest bow iem w ykluczone, iż utwór ten to przem yte w dolnej jurze i pow tórnie osadzone arkozy.

Fig. 5. Profil Dzierwińskiej Góry: 1 — arkoza kwaczalska, 2 — glinki dolnojurajskie, 3 — bat, 4 — kelowej, 5 — jura biała, 6 — utwory dyluwialne, 7 — strefa uskokowa.

Wg Acta Geol. Pol., vol. III.

Z odkryw ki glin ek podchodzim y na szczyt D ziew iańskiej Góry, zbudow any z p iaszczystych w apieni k elow eju z ogromną ilością pięknie zachow anych m ałżów z gatunku Lima pectiniformis. N a uw agę zasługuje sposób zachowania tych skam ieniałości. Są o n e w znacznym stopniu skrzem ionkowane. P rocesy m etasom atyczne, które doprow adziły do skrzem ionkow ania skorup w apiennych, sp ow od ow ały w y tw o rzen ie się z nich nie tylk o dobrze w yk ształconych kryształków w tórnego kwarcu, ale przede w szystkim charakterystycznych ku listych skupień chalcedo- n o w y ch (sferulitów), które tym skorupom nadają w y g lą d przypom ina­

ją cy oolitow ą strukturę.

P r o f i l g e o l o g i c z n y w s c h o d n i c h z b o c z y D z i e r w i ń ­ s k i e j G ó r y (fig. 6)

1. A rkozy kw aczalskie z wkładkam i zlep ień ców typu m yślachow ic- kiego. W stropie spotyka się lokalnie rozm yte arkozy z fragmentami glinek, a dopiero nad tym leżą w łaściw ie glinki dolno-jurajskie.

2. Seria glinek dolno-jurajskich, białych (a), żółtych (c) m iejscami czerw on ych z wkładkami drobnoziarnistych piaskow ców . M iąższość tych osad ów jest zmienna. M iejscami brak ich zupełnie.

3. Seria zm iennych piaszczystych osadów doggeru (przypuszczalnie bat). N a w schodnim zboczu Dzierwińskiej Góry kolejn ość typ ów litolo­

gicznych tej serii jest następująca:

a) brunatny drobnoziarnisty piaskow iec z biotytem i fauną m ałżów z rodzaju Trigonia i G erw ilia (40 cm),

(12)

D z i e r w i ń s k a Góra

■S'"' nLjr

2/77

J5

' V': d

. c

.0

b) żwiry z kawałkami araukarii na drugorzęd­

nym łożysku (30 cm),

c) piaski drobno- i gruboziarniste przechodzące w stropie w sypki piaskow iec (2,5 m),

d) piaski ze żwirami (20 cm),

e) twardy piaskow iec o spoiw ie w apiennym i krzem ionkow ym z liczną fauną drobnych małżów.

O bficie w ystęp ują fragm enty zw ęglon ych skrzemie- niałych i zw apniałych drewien,

f) żółte piaski z konkrecjami żelazistym i (1,5 m).

4. W apienie piaszczyste kelow eju.

Profil Dzierwińskiej góry rów nież nie był do­

tąd o p isyw an y i w ym aga jeszcze opracowania stra­

tygraficznego. Na uw agę zasługuje fakt, że seria piaszczysta batu leży m iejscam i bezpośrednio na górno-karbońskich arkozach. O sady dolno-jurajskie są w tej ok o licy zmienne w sw ojej m iąższości.

Z Dzierwińskiej Góry udajem y się do w si Ka­

mień mijając po w schodniej stronie płaskie i p o ­ dłużne w zniesien ia ,,Ostra" o n iezw y k le skom pliko­

wanej tektonice uskokow ej.

VII. Z KAMIENIA DO KAJASÓWKI

Fig. 6. Przekrój przez utwory karbońskie i jurajskie wschodnich stoków Dzierwińskiej Góry. Objaśnienia w

tekście.

Z Kamienia trasa w ycieczk i prowadzi w k ie­

runku Brodeł. M inąw szy zabudowania w ioski w y je ż ­ dżamy na w ierzchow inę pasma jurajskiego, skąd roz­

tacza się w idok na rów tektoniczny Rybnej. Droga w iedzie następnie po północnej stronie pasma, po czym od Brodeł na w schód — środkiem row u ryb- niańskiego (tabl. XXXIII).

Przed skrzyżow aniem drgóg do Sanki i Prze- gini mijamy w idoczny od południa w y lo t krót­

kiej doliny przecinającej w poprzek w ąsk ie pasmo zrębowe. Jest to przypuszczalnie fragment sta­

rego koryta przedtortońskiej rzeki o sp ły w ie ku południowi. Po rozpadzie p ły ty przedmurza na zręby i zapadliska stare koryto rzeczne zostało rozczłonkow ane, niektóre jeg o odcinki zachow ały się na zrębach, inne w row ach i tam przykryte iłami trzeciorzędow ym i pozostają niedostępne bezpośrednim obserw a­

cjom. Być m oże wpadająca od półn ocy w zapadlisko Rybnej głęboka dolina Łiguniow ego Potoku jest w łaśn ie dalszym ciągiem starego koryta, którego odcinek w idoczny jest w paśmie Kajasówki. W okresie trzecio­

rzędowym porozrywana tektonicznie i erozyjnie płyta krakow ska została prawdopodobnie całkow icie pokryta iłami tortońskimi. Dopiero u schyłku m iocenu i w p liocen ie rejon ten u legł w y n iesien iu i erozja odgrzebała niektóre odcinki starych dolin erozyjnych.

Trasa w ycieczk i prowadzi w dalszym ciągu ku w sch od ow i rów no-

(13)

x°t

43°55.3'J

mox

T e R 7 K 8

E E b C H P 9

1 - ^ 1 * C 'o F 7 7 ] 5 W ii

500 'SOm

Płaskowyż SanM,

T abl. X X X I I I . P o ł u d n i o w y b r z e g W y ż y n y K r a k o w s k i e j : 1 — m io c e n , 2 — j u r a b i a ł a , 3 — j u r a b r u n a t n a , 4 — k a r b o n , 5 — p o r f i r y , 6 — p a s m o t e n c z y ń s k i e , 7 — z a p a d l i s k o R y b n e j, 8 — z r ą b K a j a s ó w k i , 9 — r ó w C h o l e r z y n P ó ł w i e ś , 10 — z r ą b c z e r n i c h o w s k i , 11 — z a p a d l i s k o p r z e d g ó r s k i e . W g A c t a G e o l. Pol'., v o l. III.

(14)

le g ie do w y n io słeg o grzbietu Kajasówki, a następnie do jego zakoń­

czenia. W m iejscu tym dwa dotąd oddzielone od siebie wspom nianym grzbietem row y tektoniczne, a m ianow icie rów Rybnej i zapadlisko Cho- lerzyn P ółw ieś łączą się ze sobą. Grzbiet Kajasówki uryw a się charaktery­

styczną ostrogą skalną spiętrzoną nad równinami depresji tektonicznych.

M in ąw szy tę ostrogę skalną udajem y się na południow ą stronę Kaja­

sów ki. Pasmo w znosi się tutaj nad zapadliskiem stromymi zerwam i z za­

znaczoną w m orfologii schodow ą budowę.

W m ałych łom ikach w żartych w ow e m alow nicze zerw y m ożem y zapoznać się z budową tektoniczną grzbietu. Górno-jurajskie w apienie zapadają tu stromo ku południow i i są p ocięte uskokami.

Zrębowe pasmo K ajasówki jest nadzw yczaj w ąsk ie w porów naniu ze sw oją długością. W zw iązku z tym w ierzchow ina tego pasma posiada nie spotykaną gdzie indziej formę grzbietu przypom inającą grań.

Z uw agi na tę osob liw ość m orfologiczną i sw o iste ry sy tektoniczne grzbiet Kajasówki pow inien być uznany za objekt pod legający całkow itej ochronie.

Z grzbietu Kajasówki roztacza się jeden z najrozleglejszych w id o ­ k ó w zarówno na rozerw any tektonicznie południow y grzbiet W y ż y n y Krakowskiej, jak i na panoramę Karpat Zachodnich.

Grzbiet Kajasówki jest ostatnim odsłoniętym na trasie w y cieczk i zjazdow ej. Powrót przez Kaszów, Kryspinów, Bielany do Krakowa.

Trasa na tym odcinku biegnie zapadliskiem C holerzyn P ółw ieś, brzegiem row u Liszki, Skotniki i krawędzią tektoniczną elem entu zrębow ego Lasu W olskiego.

(15)

w Krakowie

LITERATURA

1. A l e x a n d r o w i c z S. (1954), Turon południowej części W yżyny Krakowskiej (On the turonian of the southern part of Cracovian Upland.). Acta Geol. Pol., v. III.

2. C z a r n i e c k i S. (1955), Fauna dolnokarbońska w utworach facji kulmowej wschod­

niej części Górno-śląskiego Zagłębia W ęglowego. Bull. Ac. Sc. t. III nr 8.

3. D ż u ł y ń s k i St. (1951), Spostrzeżenia nad utworami litoralnymi jury brunatnej na południe od Krzeszowic (Littoral deposits of the Middle Jurassic south of Krzeszo­

wice). Rocznik PTG, t. 19.

4. D ż u ł y ń s k i St. (1952), Powstanie wapieni skalistych jury krakowskiej (The origin of the upper Jurassic limestones in the Cracow area). Rocznik PTG, t. 21.

5. D ż u ł y ń s k i St. (1953), Tektonika południowej części W yżyny Krakowskiej (Tecto­

nics of the southern part of the Cracovian Upland.). Acta Geol. Pol., v. III.

6. D ż u ł y ń s k i St., Ż a b i ń s k i W. (1954), Ciemne wapienie w jurze Krakowskiej (Dark limestones in the Cracovian Jurassnc sediments). Ibid, v. IV.

7. D ż u ł y ń s k i St. (1955), O formie geologicznej występowania porfirów zalaskich (The form of occurence the porphyric intrusion in the area of Zalas). Biul. I. G., 97.

8. G a w e ł A. (1954), Jaspisy z diabazu Niedźwiedziej Góry k. Krzeszowic. Act. Geol.

Pol., v. IV.

9. G r a d z i ń s k i R. (1955), Przyczynki do znajomości miocenu okolic Krakowa (Con­

tributions to the knowledge of the Tertiary from the Cracov area). Acta Geol. Pol., v. 5.

10. R o z e n Z. (1909), Dawne Lawy W. Ks. Krakowskiego (Die alten Laven im Gebiete von Krakau). Bull. Ac. Pol. d. Sc., t. 19.

11. R ó ż y c k i Zb. St. (1953), Górny dogger i dolny malm Jury Krakowsko-Częstochow­

skiej. Prace I. G.

12. W ó j c i k K. (1910), Bat, kelowej i oksford okręgu krakowskiego. Rozpr. Wydz. Mat.

Ptźyr. PAU, t. 50.

13. Z a r ę c z n y St. (1894), Atlas Geologiczny Galicji, zeszyt 3.

Kwiecień 1955 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nizacyjnych nie można było przy jąć wszystkich, k tórzy się zgłosili, te n Z jazd jest najsilniej obsadzony ze w szystkich dotychczasowych zjazdów, gdyż bierze

Cała obserw ow ana w odsłonięciu seria je st p rzy ­ puszczalnie efektem zm agania się czoła lądolodu z północną pochyłością wyniosłości lubuskiej..

W prost na nich leżą pstre łupki przykryte piaskow cam i godulskimi, z których zbudow any jest grzbiet ciągn ący się od Lancko­. rony; jesteśm y tu w

nem u „perm o-karbonowi” i warstw om ottweilskim. Piaskow ce karniow ickie stanow ią osad stosunkow o najmniej poznany w śród zespołu skał ,,permo-karbońskich"

Bieda w itając zebranych, a w szczególn ości przedstaw icieli Centralnego Urzędu G eologii, Komitetu G eologicznego Polskiej Akadem ii Nauk, Muzeum Zie­.. mi, Komisji

Po południu odbyła się dyskusja na tem at wszystkich odczytów, która wywołała ożywioną wymianę zdań, szczególnie na tem at ilości zlodowa-.. IX.) odbyła się

Od Iw onicza do

dzaj Sparganium reprezentowany jest przez co najmniej 5 gatunków, z nich zaś jeden wymarły zbliżony do gatunków wschodnio-azjatyckich.. 15 m wyżej, w bocznej