• Nie Znaleziono Wyników

Alojzy Leszek Gzella - streszczenie relacji mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Alojzy Leszek Gzella - streszczenie relacji mówionej"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ALOJZY LESZEK GZELLA

ur. 1932; Pelplin

STRESZCZENIE RELACJI MÓWIONEJ

Leszek Gzella opowiada o przygotowaniach związanych z organizacją wizyty Jana Pawła II w Lublinie w 1987 roku i aktywnym w nich uczestnictwie, o problemach, z jakimi zmagali się organizatorzy, o działaniach władz i relacjach prasy.

W relacji mowa również o czasach przełomu 1989 roku, działalności Komitetu Obywatelskiego w Lublinie, nastrojach przedwyborczych, wyborach 4 czerwca i związanej z nimi atmosferze entuzjazmu. Leszek Gzella dzieli się również swoją refleksją na temat Lecha Wałęsy.

Data i miejsce nagrania 2006-07-06, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Słowa kluczowe Alojzy Leszek Gzella, streszczenie Autor streszczenia Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwsza część relacji poświęcona jest przygotowaniom do obchodów 10-lecia PRL – Leszek Gzella opowiada o pracach renowacyjnych na lubelskim Starym

Relacja dotyczy Lublina w latach 50., Leszek Gzella zwraca uwagę na jego architektoniczną odmienność od rodzinnego Pomorza, prowincjonalność miasta,

W relacji mowa również o kontaktach służbowych z Zarządem Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” – otwartości wobec dziennikarzy, łatwości dostępu

W relacji Alojzy Leszek Gzella opowiada o pracy w „Kurierze Lubelskim” w dziale kultury, co należało do jego obowiązków, to znaczy

Mam pretensje do tak zwanej inteligencji, która go obsiadła, miała mu pomagać, była w tych wszystkich gremiach doradców, coś podszeptujących, podpowiadających.. Oni chcieli

Ja skontaktowałem się z Morzycką, jedną i drugą, bo Morzycki miał czworo dzieci, i całą historię odkryłem, która rzeczywiście rysuje się jak najlepszy film –

To był rok 1949, wszystko, czego o tym cudzie później się dowiedziałem, było już taką relacją wtórną, w latach pięćdziesiątych spotykałem się na KUL-u z kolegami, którzy

W tym czasie byłem przewodniczącym zarządu oddziału lubelskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, czyli tego stowarzyszenia, które zostało w 1982 roku rozwiązane