• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielca Lubelski. R. 4, nr 45 (1920)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spółdzielca Lubelski. R. 4, nr 45 (1920)"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Kok IV. Nt. 45. Lublin, 6 listo p ad a 1920 f. Cena 24 hal.

S P Ó Ł D Z I E L C A

Redakcjami fldm iru B<vnardvń-| I f } L-I ( O I I Prenumerata półroczna z prze ika 2. otwarta od 6 do 8 wiecz. j l _ V J L J i V I | sylką pocztową * k o ro n y

Tygodnik wydawany staraniem Wydz. Spol.-Wych. przyŁub.Stoui.Spot S p o ż y w c y — łą c z c ie się 1

'ZEBRANIA DZIELNICOWE

C Z Ł O N K Ó W

bubelskiego Stowarzyszenia Spożywców

Z PO R Z Ą D K IEM D ZIEN N YM :

1) Sprawozdanie Zarządu za ubiegłe 3 kwartały 1920 r.

2) Sprawy oświatowe.

3) O sposobie powiększenia udziałów.

4) Komunikaty Zarządu.

5) W ol.ie wnioski'.

odbędą się w następujących terminach i miejscach:

Dzielnica I dn. 13 listopada w szkole Kolej., ulica Bychaw- ska o godz. 5-ej popoł.

II i IX dnia 16 listopada przy ul. Bernardyńskiej 2 o godz. 7 wiecz.

,, lii dnia 14 listopada w Kuchni dla bezrob. na Kali- nowszczyźnie o godz. 4 ej popoł.

IV dn. 1? listopada przy ulicy Bernardyńskiej 2 o godzinie 7 wiecz.

V dn. 21 listopada w szkole Rzemieślniczej na W ieniawie o godz. 4 ej popoł.

,, VI dn. 20 listopada w kantorze firmy „Bockowski*

na Bronowicach o godz. 5 popoł.

VII dn. 19 listopada przy 'ul. Bernardyńskiej 2 o godz. 7 wiecz.

,, VIII i XI dn. 23 listopada w Szkole Kolejowej, ul. By- chawska o godz. 7 wiecz.

X dn. 28 listopada w Mleczarni na Elizówce o godz. 2 popoł.

Wejście za okazaniem legitymacji odpowiedniej dzielnicy Osobne zawiadomienia rozsyłane nie będą.

Obowiązkiem każdego członka jest być na zebraniu.

Z A R ZA D L. S. S.

fflEMORJAŁ 00 MINISTRA APROWIZACJI.

Prawie zupełne zamarcie Wydziału Aprowizacyjnego i wsku­

tek tego ciągle wzrastająca drożyzna artykułów pierwszej potrze­

by, zmusiła nas do wystąpienia wraz z innymi miejscowemi orga

(2)

2 „ S P O L D Z IE L C A 1' 45.

nizacjarni spożywców do Ministra Aprowizacji z następującym memorjalem:

„Ja k o organizacje ludności Lublina, czujemy się w obo­

wiązku zwrócić uwagę Pana Ministra na okropne warunki apro- wizacyjne, w których Lublin obecnie się znajduje.

Z nieznanych nam przyczyn, już od dwuch miesięcy miesz kańcy naszego miasta nie otrzymali od tutejszych instytucji apro- wizacyjńych ani funta chleba; nie otrzymują też i innych prodfl-.

któw, które w lepszych czasach otrzymywali, jak kaszy, maki i strączkowych; otrzymywany opał nie może starczyć do kuchen, nie mówiąc już o ogrzewaniu * mieszkań. Wypada kupować wszystkie produkty spożywcze u prywatnych przedsiębiorców, którzy wciąż śrubują ceny: obecnie funt chleba żytniego razowego kosztuje 13 Mk., pytlowego 1 Mk., pszennego 22 Mk. Takie w a­

runki egzystencji, zwłaszcza dla uboższej ludności, są wprost nie do zniesienie!. Jeżeli nie dochodzi do rozruchów, to tylko dlate­

go, że robotnicy fabryczni, którzy najprędzej reagują na niedo­

statek, otrzymują coś niecoś od Dodatkowej Aprowizacji Robot­

niczej, zaś wyrobnicy, <stanowiący ogromną większość mieszkań­

ców, są zbyt rozproszkowani, by mogli czynnie wystąpić. To też tylko cierpliwie znoszą głód i chłód, a choroby i głód coraz częściej do mieszkań ich zaglądają. Przypuszczamy, iż ta cierpli­

wość nie powinna być przyczyną obojętności, jaką darzy Lublin Ministerstwo Aprowizacji.

Wiem y, że stan aprowizacyjny Polski nie przedstawia się świetnie, ale przecież coś-niecoś zebraliśmy w tym roku, — przecież Warszawa ma chleba pod dostatkiem: dlaczegóż więc jedne miasta mają być faworyzowane, a drugie znosić cierpienia ponad siły. Je s t źle - to niech ciężar spadnie na wszystkich równomiernie.

Z tych względów prosimy Pana Ministra, aby zechciał w jaknajkrótszym czasie zaopatrzyć Lublin w chleb i opał, przynaj­

mniej w tej mierze, na jaką stać jest nasz kraj."

Z ŻYCIA STOWARZYSZENIA.

Przyłączenie „Jedności Robotniczej W dniu 1 listopada oporządzony zo*tał obrachunek majątku Stowarzyszenia „Jedność Robotnicza'1, poczem sklep wraz z warsztatem masarskim przeszedł pod zarząd Lub. Stow. Spoż.

Majątek „Jedności" przedstawia Wartość blisko 100,000.—, z tego jednak Większą część stanowią niewypłacone dywidendy członków, pozostawione do ich rozporządzenia. Wkrótce mające się odbyć Walne Żebranie człon­

ków b. „Jedqości“ wyrazi postanowienia co do tych Kapitałów. Człon ków przekazała nam „Jedność ‘ 160 z kapitałem udziałowym 15950.39.

NOTATKI HANDLOWE

Rył. Zamówliiśmy większą ilość ryżu, ale, z powod:: h*aku pieniędzy, rie możemy go wykupić. Prosilibyśmy członków, aby składali swoje oszczęd­

ności bądź w kasie, bądź na kupony wymienne, gdyż tylko pomagając sobie wzajemnie możemy osiągnąć swój cel

Manufaktura. Otrzymaliśmy i już sprzedajemy w sklepie szkła płótno prześcieradłowe i surówkę. Przypuszczamy, że teraz już obdzielimy resztę członków, którzy łokciówki jeszcze nie otrzymali. Jeżeli materiałów zosta­

nie, będziemy je sprzedawać członkom, posiadającym numery członkowskie od 1 do 100. Pozatym mamy we wszystkich sklepach chustki ciepłe i bieliznę ciepłą.

i wyd. o<ip. Józef Dominko. Druk, l.uh. Spółki WydHw

Cytaty

Powiązane dokumenty

na Kalinow szczyżriie,

Do Związki Robotniczych Stowarzyszeń Spółdzielczych oraz do poszczególnych kooperatyw do Związku należących, zwraca się w ostatnich cz sach Ministerstwo Handlu i

Ponieważ w bliskości każdego z tych szybów mieszkają górnicy— otrzymuje się połać wielką ziemi, zamieszkałej w przeważnej części przez robotników w

stawił rys rozwojowy sztuki od czasów ludowej sztuki greków do dzisiejszego jej zdepraw ow ania i podporządkow ania interesom m ieszczaństwa.. Projektuje się w

Pomimo, iż wielu członków dopełniło swoje udziały, to jednak jest dużo takich, bo około 700, którzy 'należąc do S-nia od roku i dłużej, nie dopełnili

wiciela władz wojskowych, sprzeciwili się mu jednak niektórzy z robotników, którzy byli zdania, że nie warto się z nikim wią­.. zać w takich

odniosły ten skutek, że „neutralni&#34; mogli się przekonać, iż kooperacja nie może nie opierać się na pewnych warstwach społecznych, a neutralność prowadzi

Zarząd S-nia, mając nieraz możność nabycia większej ilości towaru, biedzi się, skąd wziąć na to funduszów, wreszcie zmuszony jest wziąć tylko tyle towaru,