W y d a w c a : O kręgow y Zw iązek T ow arzystw Ogrodów D ziałk ow y ch i Osiedli W o je w ó d z tw a Sląikiego.
R ed ak tor od pow ied zialny: Stanisław H artm an , K atow ice
WESOŁEGO ALLELU JA!
Organ Okręgowego Związku Towarzystw Ogrodów Działkowych i Osiedli Województwa
Śląskiego ZW. St rej.
Rok IV
N A S I O N A
w arzyw ne, k w iato w e, gospodarcze itp.
znanej i w y b o ro w e j Jak ości.
B ośliny / D rzew ka / K rzew y / Cebulki K łącze k w iatow e
kupuje się n a jtan iej w istn iejąeej od przeszło 5 0 la t f i r m i e
B. Hozakowski :: Toruń
T e le f o n 21*81 u lic a M o s t o w a 28 S k rz. p o c z t. 1
■Specjalny skład i h o d o w la nasion / Z a k ła d y o g ro d n icz e Cenniki na życzenia bezpłatnie!
J e ż e li n a s io n a — to
t y l k o u n a s
Emil Freege, Kraków
Katowice,
ulica Kościuszki 2Zwracamy uwagę na nowe odmiany naszych nasion:
Kapusta biała Śląska Żelazna, czerwono żyłkowana i paskowana, selery Śląski Olbrzym, wyśmienita, aroma
tyczna odmiana, Ogórki Śląskie, wysiane w maju do inspektu — można zbierać aż do mrozów.
Śląski Działkowiec
M iesięczn ik ilu s tro w a n y
O fgaa Okregowego Związko Tow arzystw Ogrodów D ziałkowych i Osiedli Wojew. Śląskiego
Rok IV Kwiecień 1936 r. Nr. 4
CHRYSTUS
W iosna p ra w d z iw a , w iosn a n ajsłon eczn iejsza i m łod a
k w ieciem p a ch n ie w śró d m u rów i g łęb ią n ieba m o d rz eje;
k a sz ta n y w p a k a c h , d z ieci ć w ie r k liw e w m iejsk ich o g ro d a c h
— i św ięta. T łu m y w u licach . P ow ietrzem ciep ły w ia tr w ieje.
O dśw iętn a cisza w ła w k a c h z a sia d ła zn ów u roczy ście, różan iec godzin p rz esu w a i słu ch a szum u m iasta.
C h rystu s z m a rtw y ch w sta ł! O łtarz p ełen jest k w ia tó w i liści.
— R ad osn y dzień n am dziś n astał!
R ad osn y dzień dziś nastał!
— M oże w tym dniu k w ietn io w y m ta k u rągliw ie radosn ym
d o z n a ją ła s k i B ożej
na ziem i — łu dzie zm ęczeni...
M oże B óg łzy im od p u ści, w sz y stk ie p rz eb a cz y im w iosn y i w g łodn e o cz y p o p a trz y ■— i w c h łe b k a m ien ie zam ieni?...
...A k ie d y łuna św ia teł na czarn em n ieb ie zaton ie i noc w iosen n a p r z y p ły n ie szum iąca, ch ło d n a i m glista, sam otn y C hrystu s w y cią g n ie b ło g o sła w ią ce św iat d łon ie i p ó jd z ie w g łąb ciem n y ch ułic
do tych, d la k tó r y c h z m artw y ch w stał.
Marła Reszczyńska.
61
Uwagi przy przesadzaniu roślin
Nadchodzi najodpowiedniejsza ora przesadzania roślin. Wszyst- ie zatem rośliny pokojowe, które niedostatecznie zdrowo w yglądają lub przestały rozw ijać się normal
nie, przesadzamy.
Przyczyny, dla których rośliny musimy przesadzać, są:
1. M ała d o n ićz k a. Roślinom, któ
re rozrastają się silnie, musimy co 2—3 lata dać większą doniczkę, a przy młodych roślinach co roku, a nawet wcześniej.
2. Z użyta i w y c z er p a n a ziem ia.
Rośliny w czasie w egetacji wyczer
pu ją ziemię i zużyw ają do tego sto
pnia, że pomiędzy korzeniami ziemi prawie niema. Musimy przeto od
świeżyć ziemię.
3. C h o ro b y korzen i. Zjawisko io pow staje przedewszystkiem z po
wodu nieumiejętnego podlewania, zbyt dużej doniczki lub nieodpo
wiedniej ziemi. Po zbadaniu przy- czyny obcinamy chore korzenie i przesadzamy do mniejszych doni
czek i w odpowiednią ziemię. Do przesadzania musimy przygotować
•sobie doniczki potrzebnej wielkości i dobrą ziemię.
Muszę nadmienić, że najczęściej spotykanym powodem złego stanu roślin pokojowych jest zbyt duża doniczka lub zła ziemia.
Doniczka powinna być raczej za mała ja k za duża. Nowe doniczki pó'vinne być przed użyciem zamo
czone w wodzie przynajm niej przez 1 godzinę. Zabieg ten jest bardzSn ważny, gdyż w przeciwnym razie ziemia tak zespoi się ze śfeianami do
niczki, że nie można następnie w y
bić rośliny bez uszkodzenia bryłki korzeniowej lid) uszkodzenia wazo
nu. Pozatem $P,\W^j|my przed sa
dzeniem sprawdzić czy dno wazonu ma otwór odpływowy nie zatkany lub cźy nie jest zbyt m ały; w ta kim razie trzeba go powiększyć.
Dno wazoniku drenujemy dając na otwór czerep ze starej doniczki i gruboziarnisty piasek. Grubość drenażu jest uzależniona od wielko
ści doniczki od 5—30 mm. Bardzo ważnym szczegółem przy sadzeniu roślin jest pozostawienie zagłębienia na wodę. A zatem nie można w y
pełnić ziemią całej doniczki. Zagłę
bienie takie przy m ałych donicz
kach powinno mieć JO mm, przy średnich 20 mm a przy dużych na
wet 30—50 mm. W przeciwnym razie utrudnione jest podlewanie i trzeba podlewać 2—3 razy taką do
niczkę, przyczem nic mamy nigdy pewności, czy nawodniliśmy ziemię dostatecznie.
Rośliny chore, którym obcięliśmy znaczną część chorych korzeni, po
winny przynajm niej przez 2—6 ty
godni po przesadzeniu pozostać w ciepłem, zamkniętem pomieszczeniu, ażeby umożliwić im wypuszczenie nowych korzeni ze szyjki korzenio
w ej. Do tego nadaje się inspekt lub przestrzeń pomiędzy oknami. P a
rapet pomiędzy oknami nadaje się oczywiście tylko dla mniejszych ro
ślin. Jeżeli okno jest wystawione na operację słoneczną, należy przy
słonić go na okres leczenia rośliny gazoliną lub cienkiem płótnem, okno inspektowe pomalować wapnem.
A teraz zapoznajmy się z ziemią, którą moglibyśmy użyć do przesa
dzania roślin doniczkowych. Musi
my taką ziemię kupić w zakładzie ogrodniczym lub umieć przygoto
wać sobie ją Jfamemu. W pierw
szym Wypadku udajem y się po zie
mię do solidnego zakładu ogrodni- tećgo i zakład taki przygotuje nam odpowiednią' mieszankę dla okre-;
śloiiyfeli fóśjnn.
Jeżeli ktoś dysponuje własnym ogrodem — może sam przygotować sobie dobrą ziemię, o ile zapozna się^ z wymaganiami poszczególnych roślin. Niema takiej mieszanki, któ-
raby odpowiadała wszystkim ro
dzajom roślin — to też przygotowa
nie odpowiedniej ziemi dla roślin jest pewnego rodzaju sztuką i wie
dzą, którą można zdobyć po dłuż
szej praktyce. Są jednak podsta
wowe rodzaje ziemi, które służą do robienia mieszanek i które musi po
siadać każdy, kto chce przygotować
■dobrą mieszankę dla swych roślin.
Najw ażniejsze gatunki ziemi są:
a) z iem ie le k k ie , do których nale
żą: ziemia liściowa, ziemia wrzosowa, ziemia torfowa, zie
mia leśna, ziemia gnojowa;
b) z iem ie średn io c ię ż k ie : ziemia kompostowa, ziemia pastwisko
wa;
c) z iem ie c ię ż k ie : ziemia darniowa, glina;
d) p ia sek .
Do robienia mieszanek potrzebne są : ziemia gnojowa, ziemia liściowa, którą można zastąpić ziemią dar
niową lub ziemią torfową, ziemia kompostowa, ziemia darniowa, któ
rą można zastąpić zwietrzałą gliną, i piasek.
Wszystkie rodzaje ziem są zdat
ne do użyktu, gdy są zupełnie do
kładnie przegnite, i nie zaw ierają części nierozłożonych.
Przy sporządzaniu różnych mie
szanek należy się kierować następu- jącem i ogólnie przyjętem i zasada
mi:
1. D la roślin młodych oraz takich, które m ają delikatny system korze
niowy jak paproci, azalji, różanecz
ników, wszelkiego rodzaju roślin wrzosowatych, wreszcie ukośnie (Begonia) i t. p. robimy mieszanki z ziem lekkich, dając ziemię liścio
wą, gnojową, wrzosową i piasek w równych częściach.
2. D la roślin odznaczających się silnym wzrostem i odporniejszym korzeniem ja k szkarlęty, ułanki, primulki, szparagi, palmy młode itp.
wymagana jest ziemia żyzna i dla tych robimy mieszankę z ziemi gno
jow ej, kompostowej, liściowej i dar
niowej w równych częściach.
3. D la starych palm, smokowców, am arylisów, filodendronów, kliw ji, należy używać silniejszej ziemi, da
ją c ziemię gnojową, kompostową i glinę w równych częściach.
4. D la kaktusów robimy mieszan
kę, d ając ‘/o ziemi liściowej, '/« zie
mi wrzosowej, */• piasku gruboziar
nistego i 3/« gliny zwietrzałej. Do mieszanki tej dodajemy 1/2 kg w a
pna palonego na 10 kg ziemi.
M ały dodatek wapna zaleca się do wszystkich mieszanek, za w y
jątkiem tych, które są przeznaczone dla paproci, azalji różaneczników i roślin wrzosowych.
Natomiast każdą mieszankę uży
w aną do przesadzania roślin należy na kilka tygodni przed użyciem za
silić nawozami sztucznemi, dodając na 1 litr ziemi 5 g soli potasowej, 10 g wiór rogowych, 10 g mączki ko
stnej. T a b ea u .
S E L E R Y
(S e lle r ie — Apium g raveoleu s) Selery należą do jednych z n a j
zdrowszych jarzyn naszych ogro
dów. Posiadają bardzo różne dla zdrowia własności alkaliczne i są polecane przedewszystkiem dla reu- m atyków i djabetyków jako wielce wartościowe lekarstwo. Jako ja rzyna selery m ają wszechstronne zastosowanie. Korzenie i liście se
lerów; służą jako znakomita przy
praw a do rosołów i zup, oraz na bardzo zdrową sałatę. Selery są bardzo delikatne, smaczne i zdrowe w okresie gdy są młode i nie zesta
rzały się zbytnio. Wyrośnięte do dużych rozmiarów, są m niej smacz
ne, a w okresie gdV w yrastają w nasienie są zupełnie bezwartościo
we. Selery m ają dosyć duże w y
m agania co do gleby i nawożenia.
N ajlepiej rosną na żyznych, śred
63
nio zwięzłych, przepuszczalnych glebach, zasobnych w pokarmy.
Nawozu świeżego nie lubią, zatem najlepiej wysadzać w drugim roku po nawozie względnie na bardzo dobrze przetrawionym gnoju, który przekopujemy jesienią. Uprawa gruntu jesienna, głęboka jest najlep
sza.
Selery w ym agają w ielkiej ilości pokarmów — przedewszystkiem po
tasowych i wapiennych — a dopie
ro później fosforowych i azotowych.
Grunt zasilamy w ten sposób, że na jesieni przekopujemy około 300 do 400 kg przetrawionego gnoju —- następnie rozsiewamy 8 do 10 kg kainitu, 2 kg super tom asy ny 30%, 2 kg azotniaku. Wrzystko rozu
mie się na 100 m2. Jeżeli nie da-
S e l o r k o r z e n i o w y „ A l a b a s t r o w y *
jem y gnoju, dawki nawozów sztu
cznych dajem y o 50% większe i u- zupełniamy je wapnem w ilości 25 kg. Dodatnie oddziaływanie k ai
nitu na wzrost i jakość selerów jest stwierdzona. Jeżeli wysadzamy se
lery po zbiorach przedplonów, np.
sałaty, kalarepy, szpinaku, rzod
kiew ki — zasilamy grządkę nawo
zami sztucznemi, dając w stosunku na 100 n r 6—7 kg soli potasowej 40%, 6 kg superfosfatu 16— 18%, 3 do 4 kg saletry wapniowej 15,5%.
Nasienie selerów wysiewamy w styczniu—lutym do inspektu w ce
lu otrzymania silnej rozsady do wysadzenia na początku m aja, lub w marcu do wysadzenia w czerw
cu. Siew późniejszy czyli marco
wy jest dla małych ogrodów korzy- slniejszy, gdyż możemy wykorzy
stać lepiej ogród, a w dodatku o- trzymamy smaczniejszy i delikat
niejszy zbiór do przechowania zi
mowego.
Mamy selery korzeniowe i liścio
we czyli naciowe. Te ostatnie pie
lęgnujemy w celu otrzymania sała
ty. Na sałatę służą wybielone o- gonki liściowe.
Selery korzeniowe sadzimy w 4 linje na grządce — na linji co 25 cm.
Selery liściowe sadzimy w 3 lin je na grządce — na linji co 60 cm.
Czas sadzenia dla obu rodzaji sele
rów przypada na p ierw szą p o ło w ę m aja, na zbiór i użytek wczesno-je- sienny oraz w p ierw sz ej p o ło w ie c z erw ca na użytek zimowy.
Pielęgnacja w czasie w egetacji polega na opielaniu, spulchnianiu ziemi i podlewaniu w razie potrze
by. Częste spulchnianie jest pierw
szym warunkiem dobrej hodowli;
drugi warunek — to nie pozwolić ażeby zwiędły z powodu braku w il
goci. Zasuszone selery w ystrzelają w nasienie i takie trzeba odrazu u- sunąć. Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo przestarzały zw yczaj ob
cinania korzeni u odmian korzenio
wych. Zwyczaj ten może nam przynieść dzisiaj raczej więcej szkód ja k pożytku. Pominąwszy to, że przy m niejszej ilości korzeni roślina musi słabiej róść — trzeba zwrócić uwagę, że rany te łatwo 64
mogą się psuć, co utrudni wielce przechowanie. Przy odmianach na
ciowych w ykonujem y jeszcze czyn
ność bielenia liści. Na 3—4 tygo
dni przed użyciem liści obw iązuje
my do 3/* wysokości słomą, następnie obsypujem y naokoło ziemią czyli okopujemy możliwie jaknajw yżej.
Wybielone ogonki dają bardzo zdro
wą, smaczną i delikatną sałatę. Zbiór
S e l e r liściow y do b ie le n ia
•selerów do przezimowania powi
nien odbyć się możliwie jaknajpóź- niej — w każdym razie nie wcześ
niej ja k w listopadzie. 4—6° przy
mrozki nie m ają żadnego ujemnego wpływu. Z 10 n r grządki otrzy
mujemy 25—40 kg selerów korze
niowych — względnie 12—20 kg se
lerów liściowych (na sałatę).
Najlepsze odmiany selerów są:
a) k o r z e n i o w e :
A la b a stro w e — odmiana o bardzo -dużych, gładkich główkach korze
niowych, krótkim liściu. — Jedna z najlepszych odmian.
E r fu r c k ie , doskonała, najw cześ
niejsza odmiana.
P r a s k ie o lb rz y m ie — czołowa, do
skonała odmiana, o pięknych, du
żych, lekko wydłużonych główkach korzeniowych. Bardzo trw ała w przechowaniu.
b) l i ś c i o w e czyli n a c i o w e : W h ite P lu m e ■— jedna z najcen
niejszych odmian liściowych. Ło
dygi srebrno-biale, łatwe do piele
nia.
Selery są roślinami dwuletniemi
— należą do rodziny baldaszkowa- tych (U m b ellifera e). W stanie dzi
kim spotykane na różnych szeroko
ściach geograficznych, od Szw ecji aż do A bisynji, od krajów Śród
ziemnomorskich aż po Kaukaz, a także w In djach i w różnych kra
jach Europy północnej. Jako ja rzyna i roślina lekarska jest znana jeszcze w czasach przed Chrystu
sem najpierw w Egipcie i u R zy
mian, skąd rozeszła się po całej Eu
ropie. H ■ Rumun.
Sadźmy na działkach wiśnie
Co roku w okresie dojrzewania wiśni, gospodynie nasze narzekają na anormalnie wysokie ich ceny w stosunku do innych owoców. Ceny te dochodzą do jednego złotego za kilogram wiśni. Jednakże po pew
nym czasie zapominamy o tym fak cie i sprawa idzie w zapomnienie.
Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Przyczyna leży niewątpli
wie w za małem rozpowszechnieniu drzew wiśniowych i niedocenianiu ich znaczenia gospodarczego.
Drzewa wiśniowe i sady w okre
sie kw itnienia i dojrzewania stano
wią wspaniałą ozdobę krajobrazu i szczególnie w Jap onji są otaczane 65
kultem religijnym oraz służą jako najpopularniejszy motyw sztuki de
koracyjnej. W Europie natomiast bodajże na Ukrainie wiśnie są n a j
więcej rozpowszechnione, ale prze
ważnie w stanie dzikim. Jednakże poza stroną estetyczną zasługują wiśnie na specjalne rozpowszechnie
nie głównie z tego powodu, że sta
nowią jedną z najpoważniejszych pozycyj w przetwórnictwie owoco- wem. Konfitury, soki, nalewki i po- widełka z wisien należą do najlep szych. Ponadto w stanie surowym służą wiśnie dojrzew ające prze
ważnie w okresie najw iększych u- pałów do spożycia jako owoc bar
dzo zdrowy, smaczny i orzeźw iają
cy, używany również w tym stanie do celów cukierniczych, do ciast, na kompoty, leguminy, zupy owocowe, galaretki i t. p.
Ta olbrzymia skala użytkowości i zapotrzebowania na wiśnie, małe ich dotychczas rozpowszechnienie, a w związku z tem za wysokie ceny, powinny pobudzić szerszy ogół do rozpowszechniania ich uprawy, któ
ra szczególnie na terenie Śląska ma doskonałe warunki rozwoju. Na rozwój ten mogłyby korzystnie wpłynąć właśnie ogrody działkowe, posiadające wszystkie dane potrzeb
ne do szerzenia uprawy wiśni, tem- bardziej, że uprawa ta nie przed
stawia wielkich trudności. Są one bowiem odporne na mróz niemniej od jabłoni, a zbytnia posucha lub też wilgoć nie czynią wiśniom wię
kszych szkód.
1 chociaż drzewa wiśniowe n ajle
piej rosną i owocują w ziemiach średnio wilgotnych, gliniastych, o umiarkowanej ilości wapna i lek
kich, to jednakże mogą one rozwi
ja ć się w cięższych glinach i zie
miach piaszczystych, w których we
getacja innych roślin natrafiałaby na poważne trudności.
Ta niewybredność wiśni czyni z nich bardzo łatw y przedmiot upra
wy, co szczególnie przez działkow
ców powinno być wzięte pod uwa
gę.
Do uprawy na działkach n ajle
piej nadają się wiśnie karłowe, ro
snące we formie krzaków, szczepio
ne na antypce (Prunus Mahaleb), którą rozmnażamy z pestek. W i
śnie rosnące na korzeniach antypki zajm ują znacznie m niej m iejsca, są w ybitnie odporne na suszę, oraz u- dają się w glebie wapiennej i k a mienistej.
Przerzedzenie koron w później
szym okresie pielęgnacji winno być stosowane umiarkowanie, gdyż wi
śnie cięcia nie lubią, ponieważ na
raża je to na gumozę. Jedynie w miarę koniecznej potrzeby należy na wiosnę usuwać ocierające się lub zbytnio zacieniające koronę niepo
trzebne gałęzie.
Jako najbardziej nadające się do uprawy działkowej należy wymie
nić następujące odmiany:
1. L u tó w k a , dojrzew ająca w po
czątkach sierpnia, doskonała na przetwory, owoc średniej wielkości, okrągły, o ciemnej barwie.
2. W iśnia o sth a jm sk a , również b.
dobra na przetwory, drzewo małe i nadzwyczaj płodne, o niedużych ciemnych owocach, wytrzymałych na transport.
3. G o ry cz k a , której drzewo w y
rasta do średnich rozmiarów, two
rząc kulistą koronę, odnacza się o- wocami czerwonemi o soku niebar- wiącym, dobrym do jedzenia na su
rowo i na przetwory.
4. K rólow a H ortensja, najpłod
niejsza. gdy jest szczepiona na an
typce, zajm uje wśród wisien domi
nujące m iejsce ze względu na swój wspaniały smak, wielkość i piękne ubarwienie owocu, przez co jest po
szukiwana na rynkach po wyż
szych znacznie cenach niż inne wiśnie. Aczkolwiek w owocowaniu kapryśna, to jednak co do gleby niewybredna, należy do silnie ro
snących, owoc duży, czerwony, doj
rzewa z końcem czerwca.
5. S ylu ia d e P allau , pod względem wielkości i wartości owoców kon
kuruje z Hortensją, od której jest płodniejsza. Owoce je j są duże, czarnawe i wyborne w smaku.
przytoczone szlachetne odmiany, sadzone masowo przez działkow
ców, przyczyniłyby się znacznie do większego spopularyzowania wiśni, co zwiększyłoby ich konsumeję, po
budziło wyszukiwanie coraz szla
chetniejszych odmian i położyło wreszcie kres rażąco wysokim ce
nom na te owoce, które w okresie dojrzewania powinny kosztować po
dobnie ja k truskawki, najw yżej o- koło piętnaście groszy za kilogram.
B ron isław S zu lew ski, Kraków.
POPIELNIK
( A s c h e n p f L ł n z e — C i n e r a r i a h y b r i dd )
Popielnik należy do bardzo pię
knych i wdzięcznych roślin kw it
nących, pokojowych. W drugiej połowie zimy i pierwszej połowie wiosny roślina ta w ybija się na plan pierwszy i nie wiele roślin kw itną
cych, dekoracyjnych może je j do
równać. Cała roślina przedstawia bardzo estetyczny wygląd. Liść du
ży, kształtu sercowatego o brzegach kanciasto wycinanych. Kw iaty wspaniale ułożone w olbrzymie bal- dachy, osadzone na mocnych, dłu
gich łodygach, rozw ijają się ponad ulistnieniem. Kw iaty byw ają róż
nych wielkości, zależnie od grupy, o przewspaniałych kolorach bia
łych, różowych, czerwonych, nie
bieskich, lila, fioletowych. U je dnych kolory są jednolite, u drugich mieszane, czasem pstre, kiikokolo- rowe. Kw iaty te czasem bezwon- ne — czasem w ydają śliczną mocną woń. Posiadamy odmiany niskie, średnie i wysokie. Pierwsze dora
stają 20 cm wielkości, ostatnie do 50 cm i w ięcej. Odmiany wielo
kwiatowe ( C. m u łliflo r a) m ają kw iaty o średnicy 10— 15 mm, od
m iany wielkokwiatowe (C. grn di- flo r a m ax im a) w ydają wspaniałe kw iaty, których średnica dochodzi od 6— 10 cm. Oprócz tego posiada
my przepiękne odmiany w kw iatach pełnych (C. plen issim a). Wszystkie wysokości możemy mieć w odmia
nach wielkokwiatowych i mało- kwi'atowych. Trudno byłoby po
wiedzieć, która z tych odmian jest ładniejsza — obie bowiem walczą 0 pierwszeństwo, a jedne i drugie m ają swoich zwolenników. Trzeba stwierdzić, że obie odmiany są śli
czne.
W szystkie te walory sprawiły, że popielniki są jeszcze dzisiaj ja k przed 50 laty zawsze modne i łu
biane przez miłośników kwiatów i używane zarówno do zdobienia skromnych mieszkań ja k i wykwin
tnych salonów. W lepszych ogro
dach można również spotkać (w m aju czerwcu) śliczne grupy i klą- by obsadzone popielnikami. K w ia
ty tej rośliny dają również pierw
szorzędny m aterjał cięty i m ają za
stosowanie w bukieciarstwie i do ozdoby flakonów. We wodzie za
trzym ują świeżość do 10 dni. W pokojach o temperaturze 15— 18° C kw itną w ciągu 6—8 tygodni, w chłodnych pokojach trw ają jeszcze dłużej.
Hodowla popielników jest stosun
kowo bardzo łatwa. Wysiewamy w m arcu w celu otrzymania wcześ
niejszych egzemplarzy i w m aju—
czerwcu w celu uzyskania m aterja- łu kwitnącego na następną wiosnę.
W y siewa się w płytkie miseczki w ziemię lekką, złożoną z '/a ziemi li
ściow ej, ^3 ziemi darniowej i Va pia
sku. Nasiona przykryw am y bardzo cienką warstwą ziemi. Po wzejściu pikujem y 2 razy. Następnie w ysa
dzamy w wazoniki, a jeszcze lepiej wprost do inspektu w ziemię do
brą, żyzną. Do tego służy n ajle
piej ziemia gnojowa, darniowa, kom
postowa i torfowa w równych czę
ściach, zasilona wiórami rogowemi 1 m ączką kostną. Wysadzamy do 6*7
wazoników w świeżą zie
mię w końcu sierpnia —•
na początek września.
Popielnik przetrzym uje
my przez zimę w chło
dnych mieszkaniach w temperaturze 4— 6° C.
W zimie nałeży podlewać bardzo miernie, natomiast w okresie kwitnienia u- trzym ujem y hilgoć regu
larną. Nie można zasu
szyć roślin, gdyż prze
kw itną szybko. Poleca się zasilić rośliny kw itną
ce raz w tygodniu nawo
zami płynnemi, dając 2—3 g nawozu ogrodowe
go Chorzów albo Tesp na 1 l wody. Pilną zwracać uwagę, ażeby rośliny nie zostały opanowane przez mszyce i łąkowe niszczyć ja k się tylko pojaw ią. O j
czyzną popielników jest
\ fryka południowa i Ma
dagaskar. Należą do ro
dziny złożonych (Compo- sitae).
7 a b ea u . P op ieln ik (C in e ra r ia h yb rid a)
z l j ę c e o r y g i n a l n e — F o t . H . R u m u n .
Jakie zalety powinne posiadać dalje?
Zainteresowanie daljam i jest wiel
kie i popyt na nie wzrasta z roku na rok. Nic dziwnego, bo dalja jest kwiatem o nieskończonych mo
żliwościach tak pod względem kształtu, układu płatków, gamy przecudnych zabarwień, jako też nadzwyczaj długiego, a nieprzerwa
nego okresu kwitnienia.
Bez dal i j nie można sobie dziś ogrodu wyobrazić. Rok rocznie po
jaw ia się wiele nowych odmian, gdyż hodowcy wszystkich krajów pracu ją niezmordowanie nad uzy
skaniem nowych, przepięknych od
mian. Dlatego też powinni miłośni
cy dalij patrzeć trochę krytycznie
na swoje pupilki w ogrodzie i usu
wać przestarzałe, małowartościowe odmiany, a nabyw ać przepiękne wartościowe. Jakże to często spot
kać można w ogródkach naszych dalje wprost muzealne, ze zwieszo- nemi głowami, na cienkich i sła
bych łodyżkach, o kw iatach tkw ią
cych w liściach. D alje, to dzieci południa, zajmować powinny w ogrodzie stanowisko najbardziej sło
neczne, a nie — ja k się to często u nas zdarza, wyznacza się im byle ja k i zacieniony kącik w ogrodzie.
D alej bardzo ważną rzeczą jest nie pozwalać daljom rozrastać się z kłącza w krzak o kilku pędach, 68
lecz prowadzić je na jeden a n aj
wyżej 2 pędy. Krzak laki. który posiada 10— 15 pędów, w ydaje kw iaty drobne lub wcale nie kwit- uie.
D a lja ma minimalne wymagania, udaje się w każdym gruncie, byle by miała podczas w egetacji trochę słońca, wilgoci i pożywienia. N aj
lepiej stosować obornik lub kom
post i trochę mączki kostnej prepa
rowanej na wytworzenie pączków kwiatowych. Przed wysadzeniem kłączy z końcem kwietnia należy stanowiska dobrze posypać mia
łem wapiennym celem zwalczania szkodników a przedewszystkiem śli
maków.
Wróćmy jednak do zalet dalij i zapytajm y się, czego wymaga się od dobrej dalji.
1. O b fiteg o i w czesn ego k w itn ie
niu. Na nic zdadzą się n ajp iękniej
sze kwiaty, jeżeli pokazuje się je den kwiat raz na tydzień a pierw
szy dopiero na początek września.
Zadziwiającą jest różnica pod względem ilości kwiatów między niektóremi odmianami, i tak według
©bserwacyj pewnej stacji doświad
czalnej zagranicznej wydała jedna roślina 20 kwiatów, gdy pewna no
wość osiągnęła rekordową ilość 488 kwiatów'.
2. D obrego sta n o w isk a (postawy) k w ia tó w n ad zielen ią, je st to bar
dzo ważna rzecz ze względu na w y
gląd samego ogrodu, gdzie chcemy widzieć kw itnący krzak a nie kupę zieleni, w której tkw ią ukryte kw ia
ty. Z tego powodu trzeba odrzucić często wiele dalij o przepięknych kw iatach ja k np. „Amun R a “ lub Pricle o f San T ra n cisko " . Postawa kwiatów ponad zielenią jest bardzo ważna ze względu na kw iat cięty.
5. D łu g iej i sz ty w n ej łodygi, a tein samem dobre i niezw isające trzym anie się kwiatów — to punkt trzeci i wreszcie
4. p rz y n a jm n iej j a k i e j ta k ie j w y trz y m a ło ści k w ia tó w cięty ch . Skar
żą się często właściciele ogródków, że dalje posiadają niebardzo trw a
łe kw iaty, pomimo tego trzeba je dnak stwierdzić, że dalje dostarcza
ją kwiatów tak rozrzutnie, że zbęd- dne jest oszczędzanie kwiatów.
5. Z w artego i średn iego w zrostu roślin y a nie 2-metrowe wysokie drzewa, które trzeba w 5 m iejscach do podpórki przywiązywać a kw ia
ty można ledwo ręką dosięgnąć.
/. W.
Wpływ nawożenia fosforem na tworzenie pączków kwiatowych przez drzewa owocowe
Drzewo owocowe, ja k wszelkie rośliny uprawne, potrzebuje do swe
go rozwoju koniecznie różnych składników pokarmowych, z któ
rych tworzy drewno, liście, owoce i t. d. Z pośród składników pokar
ał owych na czoło w ysuw ają się azot, potas i fosfor oraz wapno.
Azot wpływa na tworzenie się przedewszystkiem drewna, fosfor natomiast oddziałuje na tworzenie się pączków kwiatowych, a więc po
średnio owoców. Potas i wapno,
stojąc niejako w pośrodku między azotem i wapnem, w spółdziałają m niej lub w ięcej przy powstawaniu drewna wzgl. tworzenia się pącz
ków i są nie do zastąpienia przy drzewach owocowych, roślinach, stojących przez 60 wzgl. nawet 80 lat na jednem miejscu.
Uwzględniając znane nam prawo minimum, mamy w fosforze (kwa
sie fosforowym) czynnik pobudza
ją c y drzewka owocowe do w yda
wania dużo — tak zawsze mile w i
69
dzianych — pączków kwiatowych.
Gleby nasze w ogródkach i ogro
dach są naogót ubogie w fosfor, stąd też pochodzi to, że drzewa i krzewy owocowe są m niej w ydajne.
D ostarczając drzewom i krzewom owocowym regularnie fosfor w po
staci znanego od dawna superfos- fatu, zmuszamy poniekąd drzewka i krzewy do wytw arzania pączków kwiatowych. Ńie polecając w y
łącznego i nadmiernego nawożenia fosforem wskazać należy, że fosfor w glebie działa dodatnio o ile zn aj
dzie się tam równocześnie odpo
wiednia ilość azotu i potasu.
S zczególn ie w d z ięcz n e za n a w o żen ie fo s fo r o w e są b rz o sk w in ie i m orele a lb o a p r y k o z y. D alej id ą w tym rz ęd z ie: m ira b elk i, lu b a sz k i, w ęg ierk i, p o k tó ry ch n a stęp u ją c z e ~ reśn ie i w iśn ie oraz d ereń i n iem n iej o rz ec h y w ło sk ie i la s k o w e oraz wszystkie drzewa owocowe, w y
tw arzające wielkie nasiona. 1 o wymienionych dopiero idą gruszki, jabłka, pigwy i owoce jagodowe.
Obecna wiosna, tak wczesna ja k rzadko, nadaje się wybornie do spe
cjalnego zasilenia drzew owoco
wych, pobudzającego tworzenie pą
czków kwiatowych. M ając k rajo we nawozy fosforowe ja k np. zna
ny wszystkim i już od dawna w y
próbowany na korzystne działanie superfosfat, nie opuśćmy tej okazji, by wpłynąć na większą w ydajność drzew owocowych. Zakończę zda
niem: Do pielęgnacji drzew i krze
wów owocowych nałeży regu larn e i p ra w id ło w e naw ożen ie. Bez nawo
zu — niema owocu.
Terenowi instruktorzy ogrodni
ctwa wskażą zainteresowanym oso
biście lub przy pomocy tabel nawo
zowych, jak ie iłości fosforu dać na
leży drzewom owocowym.
IVI. W łosik.
Uprawiajmy
zioła lecznicze
Miljon\ złotych, jak ie rok rocznie wydajemy na import ziół leczni
czych. mogą z pożytkiem zostać w kraju, jeżeli u siebie podniesiemy uprawę tychże ziół. Na temat ten pisano już bardzo wiele i dlategw uzasadnienie konieczności uprawy i zbierania ziół uważam za niepo
trzebne. Zbieranie ziół dziko rosną
cych nie zawsze się opłaca, gdyż niektóre z nich w ystępują w pew
nych okolicach w takiej ilości, że przy sprzedaży zbieracz może zado
wolić się kwotą 10.— do 20,— zł.
za 100 kf>'. O płacają się ale zioła uprawiane w najm niejszych nawet ogródkach, jeżeli podejdziemy d«
uprawy z pewnem doświadczeniem.
Zioła lecznicze są to przeważnie rośliny rodzime oraz takie, które w stanie dzikim u nas się udają. Nikt o nie się nie troszczy, nikt ich nie sieje, nie podlewa — a jednak ro
sną one prawie wszędzie. Widzimy stąd, że zioła lecznicze są niewy
bredne na ziemię.
Tembardziej opłaca się uprawa tych ziół w ogrodzie, gdzie ziemia jest dobrze uprawiona oraz gdzie można poświęcić tej uprawie więcej czasu na okopywanie, plewienie, podlewanie i t. d.
Niektórzy twierdzą, że zioła dzi
ko rosnące zaw ierają więcej w ła
sności leczniczych aniżeli zioła ho
dowane w ogródkach. Istotnie tak jest. Zioła rosnące słabo, na ziemi jałow ej, karłow acieją i dlatego kon
centrują w sobie w ięcej własności leczniczych, aniżeli tego samego ga
tunku rośliny, uprawiane na ziemi dobrze wynawożonej. Lecz ikanka ziół dziko rosnących jest znacznie twardsza i przy parzeniu znacznie N ic d o b re g o na ty m św iecie —
n ic szlach etn eg o niem a bez d łu gich tru d ó w 70
■mniej w ydajna. Zioła dziko rosną- .<■( trzeba gotować a nie parzyć, a przez to ulatniają się składniki aro
matyczne o w ysokiej wartości.
Uprzedzenie zatem do uprawy ziół''leczniczych w ogrodach jest nieuzasadnione. W wielu wypad
kach m aterjał leczniczy uprawiany w ogródkach, a więc na ziemi bę
dącej w dobrej kulturze, przewyż
sza wartością zioła dziko rosnące a ponadto daje znacznie obfitsze żni- wo.Niepowodzenie w tym kierunku trzeba prawie zawsze kłaść na karb nieumiejętnego obchodzenia się z roślinami. N ajczęściej spotykane- mi błędami są: n iecelo w e n aw ożen ie ziem i, n ieod p ow ied n i sp o só b w y s ie wu oraz z b ieran ie i suszen ie w nie
o d p o w ied n im czasie i m iejscu. Kto zamierza na większą skalę upra- wiać zioła lecznicze, ten powinien zaopatrzyć się w istniejącą, nawet 'dość bogatą literaturę. W m niej
szym zakresie w ystarczą artykuły, jakie od czasu do czasu ukazują się na łam ach „Śląskiego Działkowca . Uprawą ziół leczniczych zajm ują się od paru lat niektóre kolon je w powiecie rybnickim. Na podstawie obserwacji tej akcji mogę podzielić
*tię z doświadczeniem z tymi, któ
rzy świeżo dopiero do uprawy przy
stopują. Podczas gdy nasze rodzi
me zioła są niewybredne, zioła po
chodzące y. krajów południowych są więcej wymagającemi — choćby tylko pod względem ciepła i słońca.
Dlatego też niektóre nasiona, w ysia
ni1 do gruntu wcale nie wschodzą lub też wschodzą bardzo słabo. W takich wypadkach trzeba nasiona wysiać w ciepłym inspekcie a na
stępnie wysadzić do gruntu, lub też zakupić gotową rozsadę. To ostat
nie poleca się przedewszystkiem po
czątkującym w tej dziedzinie.
Ziemię pod uprawę trzeba przy
gotować w jesieni, należy ją głębo
ko przekopać a następnie bez po- grabienia zostawić przez zimę. Kto dodał obornika, ten może spodzie
wać się lepszych zbiorów. Należy unikać świeżego, i. j. nieprzegnite
go obornika, zwłaszcza przy upra
wie ziół korzeniowych, gdyż wtedy?
korzenie prędko robaczyw ieją i w ten sposób zmniejsza się wydatnie zbiór. N ajlepiej udaje się uprawa ziół leczniczych po: ziemniakach, pomidorach, wszelkiego rodzaju ka
pustach, ogórkach, selerze i t. d. — t. j. po roślinach, pod które uprzed
nio dodano dużo nawozu.
Jeżeli istnieje możliwość wyboru, należy pod uprawę w ybrać glinia- sto-piaszczystą lub też piaszczystą glebę, ale zawsze w pełnem słońcu.
U nikać należy suchego piasku oraz ciężkich i zimnych (mokrych) gleb.
W m arcu lub kwietniu, kiedy zie
mia ju ż dostatecznie obeschła, trze
ba ją przegrabić oraz wysiać na
sienie w rzędach lub też rzutem.
Siew w rzędach jest o tyle lepszy, że plewienie i okopywanie jest ła t
w iejsze aniżeli przy wysiewie rzu
tem. Nasiona wysiać cienko i rów
nomiernie. I o oczywiście w ydaje się łatw e, jest jednak trudne do przeprowadzenia i wymaga dużej rutyny. Wskazane jest nawieźć na liche grunta przed wysiewem kil
ka cm grubą warstwę dobrej zie
mi ogrodowej, lą samą ziemią na
leży wysiane nasiona przykryć.
N ajlepiej przykryć ziemią osiewa
ną tuż nad grządką. Zasadą bo
wiem jest, że przykryć można w ar
stwą ziemi tylko tak grubą, jak grube jest ziarnko danego nasienia.
Za grubo pokryte ziemią nasioną nie wschodzą. W niektórych wypad
kach nie przykrywa się nasion wo- góle, a dopiero, kiedy zaczynają kiełkow ać, posypuje się cienką w ar
stwą ziemi. We wszystkich wypad
kach należy ziemię po wysiewie do
brze ubić. Gdy u roślinki rozwinie się trzeci lub czwarty liść, należy przeryw ać — tak, ażeby pozostały tylko najsilniejsze. Unikać należy zbyt gęstego sadzenia roślin. Z ma- łemi w yjątkam i będzie właściwym odstęp 25 cm w rzędach a między
rzędami 30 cm — zarówno przy ro
ślinach sadzonych jak też przery
wanych.
Rozsadę w inspekcie należy w w przeddzień sadzenia dobrze po
lać. Najodpowiedniejszą porą do sadzenia jest wieczór lub dzień po
chmurny. Rośliny sadzić cokol
wiek głębiej aniżeli stały na inspek
cie. Za głębokie posadzenie jest sz kodl i we. Sadzonki brać możliwie z dużemi bryłam i ziemi i zaraz po sadzeniu obficie podlać.
Dobrze jest obłożyć rośliny po posadzeniu torfem lub dobrze prze
gnitym nawozem, co znacznie ułat
wia wegetację. Niektóre rośliny są jednoroczne, inne znowu trwałe. Te ostatnie należy przesadzać co 4 do 6 lat.
Powyższe wskazówki — jako o- gółnikowe, m ają zastosowanie pra
wie do wszystkich ziół leczniczych.
W ramach niniejszego artykułu po
doili jeszcze sposób zasiewu wzgl.
sadzenia poszczególnych, najczęściej uprawianych ziół leczniczych:
1. K o z łek le k a r s k i (V alerian a o f- ficin a lis) jest rośliną zimotrwałą.
Wysiew następuje na wiosnę w zie
mię lekką, niegłęboko uprawioną.
Po wysiewie należy ziemię mocno ugnieść. Rzędy m ają odstęp 40 cm a w rzędach rozsadzać na 30 cm Używa się tylko korzeni, które na drugiej jesieni dopiero są zdatne do zbioru.
2. R u m ian ek ( M atricaria C h am o- ruilla) jest rośliną jednoroczną. W y
siew od m arca do końca lipca rzę
dami w odległości 25—30 cm, w rzę
dach zaś 20 cm. Każda gleba jest dobra, byle tylko było dużo słońca.
Zbiera się tylko kw iaty bez łodyg.
3. R ojom n ik (M elissa o ffic in a lis) jest zimotrwały. Lubi dobrą, po
żywną, lecz lekką ziemię, miernie wilgotną oraz dużo słońca. Pod lekkiem przykryciem w ytrzym uje mrozy. Ziemię należy w jesieni u- prawić obornikiem. Wysiew w kwietniu, w rzędach w odległości
30 X 1 0 cm. W następnych latach dzieli się starsze rośliny i rozmnaża w ten sposób. D aje do roku 2—3- zbiory. Wspomnieć tu należy, że rojownik jest pierwszorzędną rośli
ną miododajną, a więc daje po
dwójne korzyści i dlatego powinien być jaknajw ięcej uprawiany.
4. M ielą p iep rz o w a (M enlha p i- p e r k a ) jest rośliną zimotrwałą. Jest kilka odmian, z których najlepsze są angielskie „Mithum" oraz nie
miecka „7 hiiringer R in gleben er Min ze". Do uprawy nadaje się n a j
lepiej ziemia lekka, pożywna i w il
gotna oraz słoneczna wystawa. Z uwagi na to, że przy wysiewie nie- zawsze otrzymać można miętę p ra
wdziwą, wskazane jest rozmna
żanie sposobem wegatywnym (sa
dzonki). Wysiew do gruntu na wio
snę. Siać bardzo rzadko, a nasion ziemią nie przykryw ać lecz tylko ziemię ubić. Pozatein trzymać w il
gotnie. Sadzonki rozsadzać w rzę
dach w odległości 40 X 4() cm.
5. / ym ian (T hym u s serp ellu m } jest zimotrwały, wymaga piaszczy
stej, miernie wilgotnej, głęboko u- prawionej ziemi, słonecznego i od północy osłoniętego położenia. W y
siewa się w małych doniczkach w pokoju, lepiej wysiać w marcu—
kwietniu do inspektu. W m aju roz
sadza się gotowe rośliny w rzędach w odległości 25 X 25 cm. Zbierać można tylko do połowy sierpnia, inaczej młode pędy w zimie w y
marzają. Stare rośliny należy dzie
lić w trzecim roku. Jest też od
miana jednoroczna tego zioła.
6. S zalm ja lek a r s k a (S a lo ia o f f i cin alis) jest zimotrwałą, lubi lekką ziemię i pełne słońce. Wysiew wcze
sną wiosną do inspektu, skąd roz
sadzać w pierwszej połowie m aja w odległości 30 X 3 0 cm. Rośliny nie powinny stać na jednem miejscu dłużej ja k 3—4 lata.
7. Piołun (A rtem isia A b syn thiu m ) jest zimotrwały. Wysiew wczas na wiosnę do rozsadnika, skąd p«»
w zejściu rozsadzić w odległości 50 X 50 cm. D aje się również roz
mnożyć przez dzielenie. Lubi zie
mię suchą, wapienną.
8. Iz o g le k a r s k i (H ysopu s o ffic i- nalis) jest rośliną jednoroczną, lecz łatwo rozmnaża się zapomocą S a rnowy siewu. Lubi dużo słońca i lekką, nieprzegnojoną ziemię. W y
siew w marcu—kwietniu do skrzyn
ki. W m aju rozsadzić w rzędach 30 X 30 cm. Jest to roślina również miododajna.
9. Ślaz le k a r s k i (A U haca o ffic i- nalis) jest zimotrwały. Wysiew w m aju—czerwcu w doniczkach, w ziemię piaszczystą. Lubi dużo cie
pła. Dlatego stawiamy doniczki na oknie lub w inspekcie. Gdy się u- każe trzeci listek wysadzić w od
ległości 30 X 30 cm, w ziemię ciepłą, głęboko uprawioną.
10. M alw a czarn a (A lth a ca ro sea ni g ra) uprawa ja k ślaz lekarski, lecz sadzić w odstępach 80 X 80 cm.
11. D ziew an n a (V erbascu m T h a p - sus) jest zimotrwałą. Wysiew wcze
sną wiosną lub latem — tak ja k ślaz lekarski. Sadzić w rzędach od
ległych 75 cm a w rzędach odle
głości 40 X 50 cm.
Tyle narazie co do uprawy. W następnych artykułach podam spo
sób zbierania i suszenia tych ziół leczniczych oraz sposoby ich uży
cia. A sef.
Notatnik ogrodowy
na mi es iąc K w i e c i e ń
W og rod zie o w o co w y m : Jeżeli wiosna opóźniona, w pierwszej po
łowie miesiąca można jeszcze sadzić drzewa owocowe, maliny, porzeczki.
Przed sadzeniem korzenie zanurzyć w papce z gliny i krowieńca, a po posadzeniu dokładnie podlać. Prze
szczepiać i szczepić drzewa owoco
we. Robić odkłady winorośli, je
żyn, leszczyny, porzeczek, agrestu.
Gdy pojaw ią się chrząszczyki
„kw ieciaka" — otrząść na podłożo
ne płachty, zbierać i niszczyć. Pącz
ki kw iatowe u jabłoni, które nie otw ierają się a zaczynają żółknąć, zbierać i palić. O dkryć winorośl, brzoskwinie i morele, a kw iaty chronić przed ewentualnemi przy
mrozkami. Przypominamy, że wi
norośli nie można ciąć na wiosnę, gdyż wypuszcza soki.
O gród w a r z y w n y : W arzywa przechowywane w kopcach, odkryć, przebrać i przenieść do piwnic, a kopce zasypać i wyrównać. Piw nice po opróżnieniu z warzyw oczy
ścić, w ykadzić dokładnie siarką, a następnie dobrze przewietrzyć. P ia
sek, w którym były dołowane ja rzyny, wynieść. Grządki przed w y
siewem w arzyw zasilić nawozami sztucznemi. Nawozy sztuczne roz
sypujem y, następnie przemieszamy z ziemią przy pomocy grabi, grząd
kę równamy, poczem przystępuje
my do siewu lub sadzenia. N ajlep
sze nawozy do użytku wiosennego oraz ilości tych nawozów w stosun
ku na 100 n r są następujące: 40%
sól potasowa 2—4 kg, 15,5% saletra wapniowa 2—6 kg, 27% superfosfat 3—6 kg. Na ziemiach, które zostały zasilone gnojem w jesieni rozsiewa
my tylko ‘/a względnie wymienio- nych ilości nawozów sztucznych.
Kto nie chce lub nie ma czasu usta
lać m ieszanki różnych nawozów sztucznych, ten poprostu kupi taką mieszankę gotową w postaci nawozu ogrodowego „Chorzów" i takim za
sili swoje grządki. Nawóz ogrodo
wy ..Chorzów” rozsiewamy w ilo
ściach od 80— 150 g na 1 m2 — n a j
lepiej w dwóch dawkach. Połowę przed siewem i sadzeniem, drugą połowę po pierwszej obróbce i oczy
szczeń i xi grządek. W ysiewamy w kw ietniu: buraki, sałatę, bób, rzod
kiewkę, rzodkiew, mak, słonecznik, cykorię, czarnuszkę, koper, kminek, a z końcem miesiąca wysiać kuku
rydzę. Gdy ociepli się dostatecz
73