• Nie Znaleziono Wyników

Wycieczki i wczasy były z zakładowego funduszu socjalnego - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wycieczki i wczasy były z zakładowego funduszu socjalnego - Zofia Siwek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA SIWEK

ur. 1937; Bełżyce

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Wycieczki, wczasy, zakładowy fundusz socjalny

Wycieczki i wczasy były z zakładowego funduszu socjalnego

W czasie gdy już zaczęłam pracować, od [19]54 roku, zaczęłam jeździć na wycieczki.

Wycieczki organizował zakład pracy. Latem, to w prawie każda sobotę i niedzielę, a jak nie sobota z niedzielą, to w niedzielę była wycieczka. Do Puław, do Nałęczowa, do Kazimierza. A te dłuższe wycieczki, to [na przykład] Puszcza Białowieska.

Właściwie wtedy to dużą część kraju zwiedziłam dzięki tym wycieczkom zakładowym.

Oprócz, chyba Szczecina, tamtych okolic, to chyba wszędzie były organizowane wycieczki. Najpierw jeździłam na takie niedzielne, sobotnie wyjazdy z moim tatą, bo on pracował też w tej samej firmie budowlanej. Jeździło się własnym autokarem. Czy my za to płaciliśmy? Chyba nie, wycieczki chyba były darmowe z puli spraw socjalnych. Bo w zakładach był tak zwany fundusz socjalny i z tego funduszu socjalnego szły pieniądze. Kolonie były, ale mnie te kolonie [wtedy] nie dotyczyły.

Wczasy pracownicze były bezpłatne. Raz w roku należało się. Jeżeli było małżeństwo to takie wczasy dwutygodniowe jednego roku brała żona, a drugiego roku brał mąż.

Te wczasy były też bardzo fajne, bo to było w swoim gronie. Jeździło się do Janowa Lubelskiego, tam w tych lasach mieliśmy swoje domki kempingowe. Takie domki troszkę lepszej klasy, dwa pokoje z przedpokojem i jeszcze z wnęką kuchenną.

Warunki były dobre. Była świetlica, oczywiście, oprócz telewizora coś tam w tej świetlicy było dla dzieci. Albo domy wczasowe. My mieliśmy dom wczasowy, no to już taki z prawdziwego zdarzenia, w Muszynie, w Międzyzdrojach. Biblioteki zawsze były w takich domach wczasowych.

Za granicę raczej nie [jeździło się]. Chyba to nie było takie łatwe, żeby zorganizować wyjazd [zagraniczny] przez zakład pracy. Dopiero później - może w latach siedemdziesiątych? Albo jeszcze później. Ale w pięćdziesiątych latach to nie. Nie pamiętam, żeby jakieś wyjazdy były. Albo bardzo wyjątkowe.

W zakładach pracy były robione zabawy sylwestrowe. Byłam kilka razy na tych zabawach, to były takie raczej spotkania, jakby domowe, bo tam niekoniecznie trzeba było przyjść z parą - po prostu wszyscy bawiliśmy się razem. Te zabawy były jakoś

(2)

tam odpłatne, ale to małe sumy były.

Data i miejsce nagrania 2016-04-18, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rano o siódmej sprawdzali – czasami, od czasu do czasu, listę - i jeśli ktoś się spóźnił pięć minut nawet, to trzeba było pisać wyjaśnienie.. Oj tam, bzdury się

Bo jeżeli on może te pięćset procent zrobić, to dlaczego robi sto procent, czy sto pięćdziesiąt, jeżeli zdolny jest wykonać taką normę.. Nie mam pojęcia, jak to

To się nazywało lalki golaski, bo one były bez ubrania i trzeba było właśnie kombinować, szyć ubranka, i trzeba było trochę inwencji twórczej.. Przywiozła mi tę

I kiedyś, pamiętam, z kolegą się tak uczepiłam tych sanek i on już przy Europie powiedział, żebym się puściła tych sanek: „Puszczaj się.. Puszczaj!” A ja nie

Słowa kluczowe Lublin, ulica Niecała, ulica Kazimierza Wyszyńskiego, Remigiusz Moszyński, ulica Jana Sławińskiego, wygląd ulicy Niecałej.. Ulica Niecała, bo się

On był nauczycielem historii, gdzieś poza Lublinem i tam, na tej Krótkiej siedział i też kiedyś podsłuchałam rozmowę, rozmawiał z tatą i opisywał, to, co go tam spotkało.

Przy ulicy Szopena był taki budynek, nie wiem tylko, kto zajmuje go teraz - tam były organizowane takie potańcówki dla młodzieży, można było w jakieś konkretne

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe fotografia, zdjęcia, ulica 1 Maja.. Fotografie były raczej