• Nie Znaleziono Wyników

Wybuch wojny, ucieczka do Lwowa i zesłanie w głąb Rosji - Bronisława Friedman - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wybuch wojny, ucieczka do Lwowa i zesłanie w głąb Rosji - Bronisława Friedman - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BRONISŁAWA FRIEDMAN

ur. 1932; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń ZSRR, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, II wojna światowa

Wybuch wojny, ucieczka do Lwowa i zesłanie w głąb Rosji

Jak uciekliśmy i bombardowanie złapało nas na drodze, wyskoczyliśmy z auta i wskoczyliśmy w jakiś las. Ja złapałam drzewo i się tak trzymałam mocno, że było ciężko mnie oderwać od tego drzewa. To ja pamiętam doskonale. A innym razem to jak było bombardowanie, to były tam kartofle, które rosły, to miedzy kartoflami położyliśmy się tak, żebyśmy byli niewidoczni, żeby te liście nas pokryły.

W Rosji nie powiem, że nam było dobrze. To był obóz pracy. Mój ojciec pracował na początku w lesie, a później w jakimś tartaku. Moja mama, ponieważ nie było tam szkół, i jeszcze inne kobiety, pomagały starszym ludziom, chorym, opiekowały się dziećmi. Był taki barak i było z dwadzieścia osób. To rozmawiało się, opowiadało się różne opowiadania, piosenki i tak dalej, żeby czas minął. Oczywiście, że to było bezpłatne, z dobrej woli. Kto chciał, uczestniczył. Nikogo nie zabili tam, ale ludzie umarli z głodu, z chorób, bo lekarstw wtedy nie było, i z wymęczenia.

Data i miejsce nagrania 2007-07-04, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Katarzyna Grzegorczyk

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Związku Radzieckim mama uczyła mnie polskiego, bo ja jeszcze nie chodziłam do szkoły, żebym umiała czytać i pisać, że jak wrócimy do Polski, żebym mogła wejść do

I ja uważam, że trzeba wszystko zrobić, żeby taka rzecz się nigdy w życiu nie powtórzyła i że każdy i Polak, i Żyd powinien oglądnąć ten obóz i dać sobie sprawozdanie,

I od tego czasu moja matka chorowała na serce i była bardzo załamana.. W grudniu 1944 roku wróciliśmy do

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

A myśmy się zatrzymali w jakimś polu [w czasie ucieczki z Lublina] i każdy podszedł do jakiegoś drzewa.. A ja się tak przylepiłam do drzewa, że ciężko było mnie odłączyć

W Rosji chodziłam do szkoły rosyjskiej, w domu mama uczyła mnie języka polskiego, że jak wrócimy do Polski, żebym mogła wstąpić do odpowiedniej klasy na mój wiek.. W Maroku

Ludzie, którzy byli w naszej okolicy, znaczy którzy przychodzili do nas lub pracowali z moim ojcem, były wspaniałe stosunki.. To i w dzisiejszych czasach, jak nikt

Ale że wojna wybuchła i mężczyznom było bardzo ciężko żyć wtedy już pod zaborem niemieckim i ja miałam tą rodzinę – ten mój dziadek i babka i trzy córki jeszcze, siostry