• Nie Znaleziono Wyników

W okresie IV RP zacząłem czuć się w Polsce źle - Jerzy Bartmiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W okresie IV RP zacząłem czuć się w Polsce źle - Jerzy Bartmiński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY BARTMIŃSKI

ur. 1939; Przemyśl

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, współczesność, PIS, IV RP, Mariusz Kamiński, Zbigniew Ziobro, Klusek, codzienność

W okresie IV RP zacząłem czuć się w Polsce źle

Jeżeli raz miałem ochotę wyjechać z Polski, to wtedy rządził PIS i czułem, że dokoła wszyscy są podejrzani i zacząłem się zastanawiać czy ja też nie popełniłem jakichś takich kroków, czegoś co by spowodowało, że mnie oskarżą o naruszenie pewnych zasad, pryncypiów czy czegoś takiego. Tylko wtedy zacząłem się w Polsce czuć źle, w tym okresie IV RP. [Przed 1989] wiedziałem kto jest wrogiem, wiedziałem kto nas gnębi, wiedziałem za co mogę zostać pociągnięty. Natomiast w okresie, kiedy rządził pan Kamiński z Ziobro i z panem Jarosławem, to już widziałem, że się kreuje pewne sytuacje, i że jakby stwarza takie pułapki, które pozwalają zlikwidować człowieka niewygodnego. A może ja komuś jestem niewygodny i będę zniszczony jako człowiek. I tego się zacząłem bać. Teraz się nie boję. To dla mnie jest jedno z takich bardziej przykrych doświadczeń w moich życiu, widziałem tworzenie się ruchu, który miał piękne hasła na sztandarach, uczestniczyłem w tym na miarę swoich możliwości. Miałem głęboką wiarę, że robimy coś sensownego, po czym się okazuje, że w imię tych sensownych haseł można się wzajemnie niszczyć, obdzierać się z czci i wiary. Nie chcę tego wątku rozwijać, ale przecież przykładów jest nie mało, że ludzi którzy działali zgodnie z prawem, w dobrej intencji, taki Kluska co sponsorował i teraz sponsoruje różnym społecznym inicjatywom, został zniszczony, a po latach rehabilitowany, ale to się stało właśnie na skutek pewnych zamierzonych działań, które miały likwidować układy czy przeciwników wyimaginowanych, czy prawdziwych.

To jest dla mnie ta negatywna strona tego cośmy wywalczyli.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-06-07, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota, Justyna Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Robiłem różne dziwne rzeczy, sprzedawało się to handlarom na targ i one to po prostu sprzedawały dalej i ja byłem wtedy już tak nieźle zarabiającym facetem.. Musiałem

Kiedy rodzice zobaczyli, że lubię czytać, to wtedy nie żałowali zakupów i biblioteczka w domu stawała się coraz liczniejsza, były tam coraz poważniejsze teksty coraz

Kupiłem [więc] książkę Witolda Dederki (nieżyjącego już) „O kompozycji w fotografii”–tak to się nazywało.. Dla mnie to

Potem, w latach sześćdziesiątych, przeniosłem się do Teatru Osterwy, bo zacząłem się zajmować usługami plastycznymi.. Przez cztery lata pracowałem tam jako

Któregoś dnia przychodzą do mnie ludzie i mówią, że budynek jest zajęty przez PC i murarze już tam robią remont.. Albo ktoś im dał klucze, albo po prostu się włamali i

Zacząłem się zastanawiać nad jakąś inną formą przekazu wiedzy i emocji niż tylko przewodnicy, którzy chodzą i oprowadzają po wystawie.. Chciałem, żeby ludzie mogli

Był taki okres czasu, że, mając dwadzieścia dziewięć lat, zostałem przewodniczącym Rady Zakładowej.. Byłem jak zwykle pyskaty, potrafiłem mówić przy pełnej

To tylko pokazuje, że jednak demokracja [i to], że ludzie, którzy z czymś się nie zgadzają, mogą to powiedzieć [oraz] mogą wyjść na ulicę, jest niezwykle