UNIWERSYTET KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO W WARSZAWIE
WYDZIAŁ NAUK HISTORYCZNYCH I SPOŁECZNYCH
PIOTR ANCZEWSKI
HISTORIA
DZIAŁALNOŚĆ RADY GŁÓWNEJ OPIEKUŃCZEJ W DYSTRYKCIE WARSZAWSKIM W LATACH 1940-1945, NA PODSTAWIE SPRAWOZDAŃ REFERENTÓW TERENOWYCH
DELEGATUR
Praca doktorska Promotor:
prof. dr hab.
Janusz Odziemkowski
WARSZAWA 2020
1 Spis treści
Wstęp ... 2
Wykaz najważniejszych skrótów ... 11
I Utworzenie Rady Głównej Opiekuńczej na terenie dystryktu warszawskiego 1.1 Generalne Gubernatorstwo, dystrykt warszawski, wysiedlenia, podopieczni ... 13
1.2 Działalność opiekuńcza na terenie dystryktu przed powstaniem RGO ... 26
1.3 Komitety Pol.KO oraz ich biura - zakres obowiązków, skład osobowy ... 34
1.4 Referenci organizacyjni ... 62
1.5 Struktura składu delegatur terenowych ... 73
1.6 Organizacja delegatur terenowych ... 76
II Rzeczywistość okupacyjna a RGO 2.1 Urzędnicy samorządowi w strukturach delegatur ... 83
2.2 Udział duchowieństwa w pracach delegatur ... 99
2.3 Udział ziemiaństwa w pracach delegatur (w tym rolników) ... 113
2.4 Wkład nauczycielstwa w rozwój organizacji ... 126
2.5 Współpraca delegatur z miejscowymi spółdzielniami ... 139
2.6 Źródła wpływów pieniężnych, żywności i produktów ... 145
III Formy pomocy dla podopiecznych 3.1 Pomoc pieniężna i materialna ... 153
3.2 Opieka nad dziećmi i młodzieżą ... 158
3.3 Problem organizacji dożywiania podopiecznych ... 181
3.3.1 Kuchnie ludowe ... 181
3.3.2 Punkty dożywiania ... 198
3.3.3 Kuchnie samowystarczalne ... 209
3.4. Opieka zamknięta ... 212
3.4.1 Opieka nad dziećmi ... 212
3.4.2 Opieka nad dorosłymi ... 230
3.5. Opieka zdrowotna ... 236
3.6 Inne formy pomocy ... 249
Zakończenie ... 257
Abstract ... 261
Bibliografia ... 263
Wykaz tabel ... 274 Ilustracje
2
WSTĘP
W sprawozdaniu z działalności Rady Głównej Opiekuńczej (RGO) z 30 czerwca 1940 r. czytamy: „Wybuch wojny we wrześniu 1939 r. i okupacja stworzyły dla ogółu polskiego społeczeństwa nowe, wyjątkowo ciężkie warunki egzystencji, a także nieznane dotąd potrzeby i oczekiwania. Zmiana stylu życia została dokonana gwałtownie, bez okresu przejściowego, wśród wywołanej działaniami wojennymi coraz większej nędzy i niezaradności tysięcy wysiedlonych, przesiedlonych, uchodźców, kobiet bez mężów, dzieci bez rodziców. Sytuacja ta jednak nie złamała społeczeństwa, które po chwilowym zwątpieniu, spowodowanym przegraną kampanią wrześniową i brakiem pomocy od zadeklarowanych sojuszników zaczęło organizować się w obronie wspólnych interesów”1.
Niemal natychmiast po ustaniu działań wojennych z pomocą pośpieszyły wpływowe osoby oraz różne instytucje, zarówno krajowe jak również zagraniczne.
Jednak żadna z organizacji nie była w stanie stworzyć akcji zakrojonej na większą skalę, na co niewątpliwie wpływ wywarło wiele istotnych czynników; szybko postępujące zubożenie społeczeństwa, brak odpowiednio przygotowanych do pracy opiekuńczej kadr a przede wszystkim polityka władz okupacyjnych, mająca na celu całkowite fizyczne wyniszczenie narodu polskiego. Okupant realizując politykę wyeksploatowania gospodarki i dóbr naturalnych oraz systematycznej eksterminacji ludności w imię zdobycia upragnionej przestrzeni życiowej, nie przewidywał zorganizowanej na dużą skalę opieki społecznej dla podbitego narodu2. Postanowiono więc całość pracy charytatywnej skupić w rękach jednej instytucji, co w konsekwencji miało dać Niemcom zupełną kontrolę, równocześnie przerzucając wszystkie problemy związane z działalnością opiekuńczą na barki samych Polaków3.
Pozytywnym bodźcem dla zapoczątkowania formalnej pomocy były działania organizacji zagranicznych, wśród których prym wiodły inicjatywy amerykańskie,
1 Sprawozdanie z działalności RGO do dnia 30 VI 1940 r., Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Rada Główna Opiekuńcza (dalej RGO), sygn. 123, s. 1.
2 P. Anczewski, Organizacja wyżywienia podopiecznych Polskich Komitetów Opiekuńczych (Pol.KO) dystryktu warszawskiego w latach 1940-1945: kuchnie ludowe [w:] Proch zamknięty w narodowej urnie, pod red. M. Krupeckiej i M. Żuławnik, Warszawa, 2012, s. 149.
3 Cz. Łuczak, Polityka ludnościowa i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce, Poznań 1973, s. 567-571; S. Wachowiak, Czasy które przeżyłem, Warszawa 1991, s. 188; J. Kłapeć, Rada Główna Opiekuńcza w dystrykcie lubelskim w latach 1940-1944, Lublin 2011, s. 112-113.
3 prowadzone już od 1939 r. wśród miejscowej Polonii oraz w instytucjach i związkach wyznaniowych4.
Pomoc pieniężna i w naturaliach płynęła do Polski także spoza Ameryki. Z koncepcją wsparcia wystąpił Międzynarodowy Czerwony Krzyż (MCK), inicjatywę przejawiał również Rząd Rzeczypospolitej Polskiej (RP) w Londynie, który oprócz przekazywania środków własnych wielokrotnie podejmował się mediacji w sprawie przyznania kredytów na zakup potrzebnych produktów. W imieniu Rządu akcję prowadziło Poselstwo RP w Bernie oraz attache Delegacji Polskiej przy Lidze Narodów, delegat Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK) do MCK Stanisław Radziwiłł.
Zamówień dokonywano za pośrednictwem Niemieckiego Czerwonego Krzyża (NCK)5. Z nieocenioną pomocą przyszły również organizacje z Kanady, Portugalii, Szwecji oraz Węgier. Podobne starania czynił Watykan, o czym świadczy prowadzona od marca 1940 r. korespondencja między Stolicą Apostolską, nuncjaturami w Berlinie, Budapeszcie, Bernie a Rządem RP i przebywającym w Krakowie ks. Adamem Sapiehą.
Władze okupacyjne dość długo zwlekały z odpowiedzią i dopiero na początku 1940 r.
wyraziły zgodę na udzielenie pomocy materialnej, jednak w mocno ograniczonych rozmiarach, m.in. poprzez celowe stosowanie niekorzystnych przeliczeń finansowych6.
Nieustające zainteresowanie sprawą polską sprawiło, że już na przełomie 1939 i 1940 r. przybywali na teren Generalnego Gubernatorstwa (GG) liczni przedstawiciele zagranicznych organizacji charytatywnych. W celu dokonania oceny bieżącej sytuacji oraz zbadania możliwości dotarcia z pomocą ze strony organizacji amerykańskich w dniach 4-11 listopada 1939 r. gościł reprezentant Commision of Polish Relief (znanym również jako Komitet Hoovera), przedstawiciel Religijnego Towarzystwa Przyjaciół (tzw. Kwakrów) Mac Donald. Oddzielne rozmowy z okupantem prowadzili także m.in.
delegat MCK Marcel Junod oraz delegacja Amerykańskiego Czerwonego Krzyża pod przewodnictwem Columbia P. Murraya. Uruchomienie odpowiednich procedur uzależnione było od uzyskania zgody ze strony niemieckiej na utworzenie polskiej (postulat Mac Donalda) lub polsko-amerykańskiej (wniosek Murraya) organizacji mającej dokonywać podziału darów7.
4 Cz. Madajczyk, Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, t. 2, Warszawa 1970, s. 112.
5 AAN, Poselstwo RP w Bernie, sygn. 99, 65, 323, 328, 531–535; B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza 1939-1945, Warszawa 1985, s. 145-149 ; A. Chwalba, Okupacyjny Kraków w latach 1939-1945, Kraków 2002, s. 348-350.
6 Cz. Łuczak, Polityka ludnościowa…, ibidem, s. 596; P. Anczewski, Organizacja wyżywienia…, ibidem, s. 149-150.
7 B. Kroll, Opieka i samopomoc społeczna w Warszawie 1939-1945, Warszawa 1977, s. 108.
4 Władze niemieckie, mimo niechęci okazywanej wobec przytoczonych postulatów, w obliczu możliwości utrzymania jak najlepszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi oraz jeszcze wtedy realnej perspektywy zawarcia pokoju z Anglią i Francją przychyliły się do wysuniętych propozycji, pod warunkiem sprawowania pełnej kontroli nad przyszłą organizacją wyłącznie za pośrednictwem instytucji podległej okupantowi8. Pozytywną opinię dla przedsięwzięcia wyraził generalny gubernator Hans Frank, planując jej wykorzystanie w formie propagandy wykazania dobrej woli wobec samych Polaków9.
Uzyskanie zgody otworzyło drogę do przeprowadzenia odpowiednich rozmów organizacyjnych z przedstawicielami różnych warstw społeczeństwa polskiego.
Wg początkowych planów okupanta taką organizacją miał zostać PCK.
Dostosowany do wojennych wymogów, posiadający w swoich szeregach doświadczonych działaczy oraz wysoko wyspecjalizowaną kadrę mógł rozwiązać zarówno problemy samej opieki na obszarze GG jak również spełnić zadania typowo propagandowe, pokazujące „szlachetność” władz wobec najbardziej potrzebujących. W celu sprawowania szczegółowej kontroli nad całością prac Niemcy dokonali kilku kluczowych zmian; nakazali przenieść siedzibę Zarządu Głównego do Krakowa oraz przywłaszczyli sobie prawo mianowania prezesa organizacji. Spotkało się to z kategorycznym sprzeciwem kierownictwa PCK, zdającego sobie sprawę z ograniczeń swobody działalności i dotychczasowych kontaktów zagranicznych z jednej strony oraz otwierających się dla okupanta możliwości uczynienia z organizacji narzędzia wykonawczego dla ich polityki. Próby wzajemnego przekonania stron do swoich poglądów doprowadziły do szeregu spotkań i konferencji, podczas których wysuwano nowe propozycje zasad istnienia organizacji, każdorazowo odrzucane przez stronę przeciwną w wyniku konfliktu interesów. Brak wspólnego stanowiska w ostateczności doprowadził do zaniechania dalszego rozwoju przedsięwzięcia oraz otworzył drogę do powstania nowego projektu, którym z czasem okazała się RGO10.
Przedstawiciele władz okupacyjnych podejmowali się również rozmów z innymi polskimi organizacjami opieki społecznej. Jedną z takich prób podjął m.in. SS- Standartenfuhrer Wilhelm Janowsky, przedstawiciel Nationalsozialistische
8 S. Piotrowski, Dziennik Hansa Franka, t. 1, Warszawa 1957, s. 56; B. Kroll, Opieka i samopomoc społeczna…, ibidem, s. 109.
9 Cz. Madajczyk, Polityka III Rzeszy…, ibidem, s. 83-99.
10 A. Pankowicz, Polski Czerwony Krzyż w Generalnej Guberni 1939-1945, Kraków 1985, s. 13-14.
5 Volkswohlfart, (NSV), znanej z rozdawnictwa w październiku 1939 r. w celach propagandowych posiłków na ulicach Warszawy.
Propozycję budowy polskiej opieki społecznej wg wzoru niemieckiej pomocy zimowej przedstawiono członkom zarządu Stołecznego Komitetu Samopomocy Społecznej (SKSS) Arturowi Śliwińskiemu oraz Januszowi Machnickiemu, wezwanym w tym celu przez kierownika Amt des Chefs des Distrikts Warschau dr Otto Gauweilera na specjalne posiedzenie do Krakowa. Przedstawiona tam koncepcja obejmowała rozszerzenie działalności SKSS na obszar GG bez konieczności zmiany jego składu. Na zebraniu został zaprezentowany gotowy projekt odezwy do społeczeństwa polskiego.
Również w tym przypadku – podobnie jak z PCK – członkowie SKSS po konsultacjach z przedstawicielami polskich stronnictw politycznych otrzymali zgodę na podjęcie dalszych rozmów. Opracowano wstępne warunki, na podstawie których Komitet byłby skłonny prowadzić działalność, obejmujące m.in. niezależność od władz niemieckich oraz partycypację w dochodach ze zbieranych podatków. Projekt zawieziony przez Janowsky’ego do Berlina uzyskał wstępną aprobatę okupanta, i obie strony zasiadły do dalszych pertraktacji, podczas których Machnicki niespodziewanie zawiadomił o zawieszeniu rozmów i pilnym wyjeździe do Krakowa w celu reprezentowania SKSS w rozmowach na temat powstania innej organizacji opiekuńczej. Po powrocie Machnicki poinformował wcześniejszego adwersarza, że nowa inicjatywa pod przewodnictwem byłego posła RP w Berlinie, znanego ze swojej działalności opiekuńczej w okresie I wojny światowej Adama Ronikiera uzyskała poparcie zarówno władz GG jak również samego arcybiskupa Adama Sapiehy.
Podjęte działania były wynikiem kolejnych rozmów przeprowadzonych przez w.w z Mac Donaldem. Arystokrata zainteresowany przedsięwzięciem zobowiązał się przygotować koncepcję organizacji, opierając się na wyniku konsultacji społecznych oraz własnym doświadczeniu.
W związku z zaistniałą sytuacją postanowiono w listopadzie 1939 r. zwołać specjalne posiedzenie rozszerzonego prezydium SKSS, na którym dyskutowano m.in na temat prawie gotowej koncepcji przygotowanej przez wcześniej wspominanego Ronikiera. Arystokrata nie dla wszystkich był dobrym kandydatem na prezesa tak ważnej w specyficznym okresie organizacji. Budził wiele kontrowersji, zarzucano mu niegospodarność, brak umiejętności przywódczych i organizacyjnych, a w stawianiu takich zarzutów szczególnie celowali działacze warszawscy.
6 Po długich i niesłychanie trudnych pertraktacjach z przedstawicielami okupanta, jak również z frakcjami polskimi utworzono Radę Główną Opiekuńczą11. Zebranie inauguracyjne odbyło się 21-22 lutego 1940 r. w Krakowie, w którym udział wzięli oprócz Ronikiera, jeden z wrogo nastawionych Janusz Radziwiłł a także ks. Romuald Moskała, Stefan Łopatto, Maria Tarnowska, Antoni Plater-Zyberk oraz Henryk Kułakowski12. Pierwszym prezesem wybrano Radziwiłła, wiceprezesem zaś Ronikiera.
Na stanowisko dyrektora planowano powołać Łopattę, stanowisko sekretarza generalnego planowano powierzyć Wojciechowi Baranowskiemu, sekretarzem Rady wybrano Andrzeja Jełowieckiego13; w skład weszli ponadto Henryk Potocki, Antoni Plater oraz Wanda Bobkowska. Nie czekając na zatwierdzenie składu (jak się później okazało kandydatura prezesa nie została zaakceptowana, w związku z tym funkcji zarządczej podjął się Ronikier; formalnie statut został przyjęty w maju a skład dopiero w czerwcu 1940 r.) organizacja prowadziła ożywioną działalność zarówno legislacyjną, organizacyjną jak również kontynuację już prowadzonej pracy opiekuńczej. W tym właśnie okresie doszło do oficjalnych spotkań z żywo zainteresowanym sprawami opieki społecznej, wielkim poplecznikiem działań Rady abpem Sapiehą, a także z przedstawicielami władz okupacyjnych Fritzem Artlem oraz Friedrichem Siebertem.
Podstawowym celem RGO było zespolenie wszystkich polskich organizacji opieki społecznej w ramach ujednoliconej pracy. Szczegółowy zakres zadań oparty został na postulatach nakazujących udzielanie ogólnej pomocy poprzez: zdobywanie, gromadzenie a następnie rozdawnictwo środków finansowych i materialnych wśród potrzebujących w postaci szeroko pojętej opieki nad dziećmi i młodzieżą, organizacji kuchni ludowych, samowystarczalnych, punktów dożywiania, rozdziału tzw. suchego prowiantu, bielizny, odzieży, obuwia, a także pomoc w dostępie do opieki medycznej.
Niemniej ważne było organizowanie, wspieranie oraz w wielu wypadkach całkowite utrzymywanie instytucji i zakładów otwartej, półotwartej i zamkniętej opieki społecznej.
Pod względem terytorialnym RGO objęła swoim działaniem cały obszar GG.
Wykorzystując dla własnych potrzeb istniejący okupacyjny podział administracyjny utworzono pięć podstawowych okręgów Rady: krakowski, galicyjski, radomski,
11 B. Kroll, Opieka i samopomoc społeczna…, ibidem, s. 109-116,
12 A. Ronikier, Pamiętniki 1939-1945, Kraków 2001, s. 20-36; B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza…, ibidem, s. 59.
13 Aresztowany w nocy z 10/11 XI 1942 r., więzień Majdanka, umiera 4 IV 1943 r.; W. Bartoszewski, Warszawski pierścień śmierci, Warszawa 1970, s. 244.
7 lubelski oraz warszawski. Dodatkowo każdy z nich został podzielony na powiaty, w których zorganizowano Rady Opiekuńcze Powiatowe [ROP; na polecenie władz niemieckich przemianowane w lipcu 1941 r. na Polskie Komitety Opiekuńcze (Pol.KO)]. Ich podstawowym zadaniem było tworzenie, pomoc i nadzór nad siecią delegatur terenowych, prowadzących dokładną ewidencję oraz bezpośrednią opiekę nad dziećmi, wysiedlonymi z obszarów przyłączonych do Rzeszy, uchodźcami, rodzinami wojskowych zawodowych i rezerwy, żołnierzy poległych na froncie lub przebywających w niewoli inwalidami wraz z rodzinami, a także osobami spośród miejscowego społeczeństwa, znajdującymi się w trudnej sytuacji materialnej, pozostającymi bez środków do życia14.
Celem niniejszej dysertacji jest przedstawienie genezy powstania oraz działalność agend terenowych RGO na terenie dystryktu warszawskiego.
Praca niemal w całości opiera się na materiałach źródłowych. Podstawą stały się sprawozdania referentów organizacyjnych komitetów powiatowych dystryktu, zawiązanych w Garwolinie, Grójcu, Łowiczu, Mińsku Mazowieckim, Ostrowi Mazowieckiej, Siedlcach, Skierniewicach, Sochaczewie oraz Sokołowie. Dokumenty powstałe w wyniku przeprowadzonych lustracji placówek terenowych, uzupełnione zostały protokołami z posiedzeń zarządów komitetów powiatowych oraz sprawozdaniami miesięcznymi, spisanymi na potrzeby Centrali RGO a także władz okupacyjnych. Zostały one wyodrębnione w wyniku wnikliwej kwerendy przeprowadzonej w warszawskim Archiwum Akt Nowych na wyjątkowo obszernym zespole akt Rady Głównej Opiekuńczej, Biura Centrali w Krakowie z lat 1940-1945, liczącym ponad 2 tys. teczek, zajmującym łącznie niemal 50 mb. półek. Potwierdzając słowa pierwszego i właściwie najważniejszego w dotychczasowej historiografii polskiej znawcy prowadzonej przez RGO opieki społecznej B. Krolla, akta można uznać za niemal kompletne, a zawarte w zbiorze materiały dokumentują całokształt działalności komitetów i delegatur. Jednak ich wartość poznawczą, w znacznym stopniu pomniejsza i zaciemnia ich oficjalna proweniencja. Były one tworzone na potrzeby władz okupacyjnych, przez co nie zawierały informacji wykraczających poza ramy dość wąsko pojmowanej okupacyjnej legalności, kontrowersyjnych, mogących ściągnąć podejrzenia lub represje zarówno na piszącego jak również na osoby opisywane.
Umiejętność sporządzenia takiego pisma świadczyła o inteligencji oraz pomysłowości
14 Archiwum Państwowe w Łowiczu (dalej: APŁ) Rada Opiekuńcza Powiatowa w Łowiczu (dalej ROP Łowicz) t. 5, k. 1.
8 referentów, którzy musieli zaprezentować całość legalnej działalności nie rzucając chociażby cienia podejrzeń na pracę i czynności podejmowane w delegaturach.
Zawartość zbioru, jego spójność merytoryczna oraz waga gatunkowa pozwoliła na przygotowanie obszernej dysertacji stanowiącej historię niezwykle dramatycznych losów ludności cywilnej wyczerpanej wojennymi przeciwnościami, niesamodzielnej, skazanej przez okupanta na poniewierkę i niedolę. Praca, pomimo znacznego zawężenia rodzaju wykorzystanych źródeł wyraźnie określonego przez autora w tytule, w znaczący sposób wypełnia lukę w bardzo ubogiej historiografii Rady Głównej Opiekuńczej oraz szeroko pojmowanej dobrowolnej opieki społecznej, szczególnie tej regionalnej, traktującej o dystrykcie warszawskim. Na szczególne wyróżnienie zasługują w tym miejscu prace B. Krolla pt. Opieka i samopomoc społeczna w Warszawie 1939-1945 : Stołeczny Komitet Samopomocy Społecznej i warszawskie agendy Rady Głównej Opiekuńczej, Warszawa 1977; oraz Rada Główna Opiekuńcza 1939-1945, Warszawa 1985. Niezwykle ważne informacje dla historii RGO przekazuje pamiętnik współzałożyciela i pierwszego przewodniczącego organizacji Adama Ronikiera, (Pamiętniki 1939-1945, Kraków 2013); Wspomnienia wojenne 22 IX 1939 - 5 IV 1945 Karoliny Lanckorońskiej (autor korzystał z wydania krakowskiego z 2017 r.) oraz praca pt. W kręgu opiekuńczego czepka Heleny Matogi, wydana w Krakowie w 1999 r.
Ogólny zarys historii tego okresu stanowią monumentalne prace autorstwa Cz. Łuczaka Polityka ludnościowa i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce, Poznań 1973; Cz. Madajczyka Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce, Warszawa 1970. Ogólne spojrzenie na regionalny wymiar pracy opiekuńczej ukształtowane zostały również w wyniku lektury niezwykle ważnych dla dziejów organizacji prac J.
Kłapcia, pt. Rada Główna Opiekuńcza w dystrykcie lubelskim w latach 1940-1944, Lublin 2011; G. Hryciuka pt. "Kumityt" - Polski Komitet Opiekuńczy Lwów Miasto w latach 1941-1944, Toruń 2000 oraz grupy opracowań traktujących o poszczególnych wydarzeniach lub kręgów społecznych współuczestniczących w działaniach RGO autorstwa uznanych historyków tematu B. Kozaczyńskiej oraz J. Gapysa, których efekty pracy zostały wykorzystane w przedstawionej dysertacji.
Należy w tym miejscu wspomnieć, że uzupełnienie informacji o nielegalnej działalności szczególnie delegatur terenowych organizacji niepodległościowych wymaga kolejnych dogłębnych badań archiwalnych i w połączeniu z głęboką analizą czasopism regionalnych mogłoby stanowić cel dalszych działań i rozwoju naukowego autora.
9 Należy również zauważyć, że powyższa dysertacja nie obejmuje działalności organizacji na terenie miasta Warszawy i bezpośrednich terenów przylegających do stolicy. Przedstawienia funkcjonowania opieki społecznej na wymienionym obszarze podjął się z dobrym skutkiem wcześniej wspomniany B. Kroll, analiza tam zawarta stała się materiałem pomocniczym oraz porównawczym dla niniejszej rozprawy15.
Uzyskany materiał archiwalny poszerzono o znajdujący się w AAN zbiór Poselstwa RP w Bernie oraz materiały dotyczące RGO przechowywane w Oddziałach łowickim i otwockim Archiwum Państwowego w Warszawie.
Konstrukcja pracy ma charakter problemowy, dzieli się na trzy części. Rozdział pierwszy przedstawia ogólną charakterystykę Generalnego Gubernatorstwa, dystryktu warszawskiego oraz wysiedleń Polaków z terenów włączonych do Rzeszy, przyszłych potencjalnych podopiecznych RGO i jej placówek a także formy realizacji opieki społecznej w dystrykcie przed powstaniem RGO. W rozdziale zaprezentowano również okoliczności powstania i działalność komitetów powiatowych oraz funkcjonujących przy zarządach organizacji biur, omówiono składy osobowe placówek a także pojawiające się zmiany personalne oraz ich skutki dla prowadzenia pracy opiekuńczej.
Dalsza część rozdziału związana bezpośrednio z zasadniczą problematyką dysertacji poświęcona została omówieniu instytucji referenta organizacyjnego i osób sprawujących tę funkcję. Szczegółowo zaprezentowano zakres ich obowiązków, specyfikę tej bardzo absorbującej i odpowiedzialnej pracy oraz profil osób pełniących stanowiska w poszczególnych komitetach. Rozdział zamyka przedstawienie okoliczności powstania i rozwój struktur terenowych organizacji na terenie dystryktu warszawskiego.
Drugi rozdział rozprawy niemal w całości pokazuje działalność przedstawicieli poszczególnych grup społecznych w szeregach RGO oraz współpracy tych, którzy bezpośrednio nie brali udziału w pracach organizacji. Szczegółowo przedstawiono obecność w strukturach delegatur urzędników samorządowych, duchowieństwa, ziemiaństwa i rolników, nauczycieli oraz wzajemną współpracę organizacji z miejscowymi spółdzielniami. Przypisy w punkcie w większości przypadków zawierają krótkie informacje biograficzne osób najbardziej znanych, których działalność została przedstawiona na łamach regionalnej literatury lub w artykułach na stronach
15 Autor celowo użył określenia opieki społecznej, akta własne zarówno RGO jak i Pol.KO w Warszawie spłonęły 6 VIII 1944 r. wraz z budynkiem Biura Zarządu przy ul. Długiej 38/40. Zniszczeniu uległy również akta delegatur podwarszawskich, B. Kroll, Opieka i samopomoc społeczna…, ibidem, s. 6-7.
10 internetowych. Dane te przede wszystkim dotyczą funkcjonowania osób poza strukturami RGO; ich działalności zawodowej, uczestnictwa w życiu miejscowych społeczności, oraz co najważniejsze – udziale w czynnej walce z okupantem w szeregach różnych organizacji niepodległościowych. Warto w tym miejscu jeszcze raz przypomnieć, że praca została oparta w znakomitej większości na źródłach oficjalnych, wiedza na temat współpracy pomiędzy terenowymi organizacjami niepodległościowymi i delegaturami jest znikoma i bardzo ogólna. Należy jednak przypuszczać, że zatrudnienie poszczególnych działaczy konspiracyjnych w strukturach RGO miało na celu ułożenie jak najlepszej, optymalnie wydajnej wzajemnej współpracy z maksymalnym wykorzystaniem możliwości, które dawała piastowana funkcja. W bardzo ogólny sposób omówiono również współpracę komitetów i delegatur z władzami okupacyjnymi, co również powinno stać się przedmiotem dalszych badań naukowych autora.
Rozdział trzeci jest prezentacją całego wachlarza form sprawowania pomocy opiekuńczej w dystrykcie. Szczegółowo przedstawiono zagadnienia pomocy pieniężnej i materialnej, opieki nad dziećmi i młodzieżą, różnorodności dożywiania, opieki półotwartej, zamkniętej, zdrowotnej oraz innych form pomocy świadczonych przez delegatury dla podopiecznych, co stanowi zarówno kanwę pracy oraz jest podsumowaniem i wyznacznikiem jakości usług świadczonych przez RGO w specyficznym, niezwykle trudnym i brutalnym szczególnie dla ludności cywilnej i dzieci okresie II wojny światowej.
Na omówienie zasługuje również sposób stosowania przypisów. Regułą jest zapis cytaty bibliograficznej zaczynający się od pierwszej litery imienia autora, która zostanie rozwinięta w dołączonej do pracy bibliografii. Na uwagę zasługuje zapis dat, które ze względu na większą przejrzystość zostały użyte w postaci cyfr rzymskich.
Rozprawę dopełniają szczegółowa bibliografia, wykaz tabel i ważniejszych skrótów oraz wybrany materiał ikonograficzny dotyczący RGO i funkcjonowania opieki społecznej.
Autor pracy pragnie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej pracy, w szczególności promotorowi pracy prof. dr hab. Januszowi Odziemkowskiemu za cenne wskazówki i opiekę merytoryczną, oraz prof. dr hab.
Wiesławowi Janowi Wysockiemu za udzielanie niezbędnego wsparcia na każdym etapie jej powstawania.
11
Wykaz najważniejszych skrótów:
AAN – Archiwum Akt Nowych AK – Armia Krajowa
APŁ – Archiwum Państwowe w Łowiczu APO – Archiwum Państwowe w Otwocku
ATK – Akademia Teologii Katolickiej w Warszawie BBWR – Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem b.d. – brak danych
BCH – Bataliony Chłopskie br. – bieżącego roku
ds. – do spraw gen - generał gm. – gmina gr. - grosz inż. - inżynier kg – kilogram
KG AK – Komenda Główna Armii Krajowej KHPTM – Kreishauptmann
KKO – Komunalna Kasa Oszczędności ks. – ksiądz, książę, księżna
KSS – Komitet Samopomocy Społecznej l. – litr
MCK – Międzynarodowy Czerwony Krzyż mjr - major
mln – milion
MOS – Ministerstwo Opieki Społecznej NCK – Niemiecki Czerwony Krzyż
NKWD – Ludowy KomisariatSpraw Wewnętrznych ZSRR nr - numer
ok. – około
OKSS – Ogólnopolski Komitet Samopomocy Społecznej PCK – Polski Czerwony Krzyż
PDR – Powiatowa Delegatura Rządu
PKDPW – Powiatowy Komitet Doraźnej Pomocy Wysiedlonym PKSS – Powiatowy Komitet Samopomocy Społecznej
Pol.KO – Polski Komitet Opiekuńczy P.O.W. – Polska Organizacja Wojskowa P.P.P. – Polskie Państwo Podziemne PPS – Polska Partia Socjalistyczna prof. - profesor
pseud. - pseudonim
PSL – Polskie Stronnictwo Ludowe
PZPR – Polska Zjednoczona Partia Robotnicza red. - redakcja
RGO – Rada Główna Opiekuńcza
ROP Łowicz – Rada Opiekuńcza Powiatowa w Łowiczu RP – Rzeczpospolita Polska
s. – siostra zakonna s. – strona
12 S.L. „Roch” – Stronnictwo Ludowe „Roch”
sygn. – sygnatura t. - tona
T. – tom
TON – Tajna Organizacja Nauczycielska
TPKOiK - Tajna Powiatowa Komisja Oświaty i Kultury tys. – tysiąc
zł. – złoty
ZMW „Wici”- Związek Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”
zw. – zwany
ZSRR – Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich ZWZ – Związek Walki Zbrojnej
13
ROZDZIAŁ I
UTWORZENIE RADY GŁÓWNEJ OPIEKUŃCZEJ NA TERENIE DYSTRYKTU WARSZAWSKIEGO
1.1 Generalne Gubernatorstwo, dystrykt warszawski, wysiedlenia, podopieczni.
Dnia 12 października 1939 r. dekretem z mocą obowiązującą od 26 października utworzono Generalne Gubernatorstwo, składające się z części ziem dawnej II Rzeczpospolitej okupowanych przez Niemcy, jednak nie wcielonych do III Rzeszy16. Swoim zasięgiem obejmowało części terenów dawnych województw kieleckiego, krakowskiego, lubelskiego, łódzkiego i warszawskiego o łącznym obszarze 96 tys. km².
Według nowego podziału administracyjnego obszar podzielono na cztery dystrykty:
krakowski, lubelski, radomski i warszawski; ponadto w sierpniu 1941 r. w wyniku wybuchu wojny z ZSRR do GG dołączono dystrykt Galicja złożony z terenów dawnych województw lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego (ok. 49 tys. km²). W grudniu 1939 r. ludność GG wynosiła 11, 4 mln, w marcu 1940 r. wzrosła do 12,1 mln (w tym ok. 10 mln. Polaków)17.
GG stało się strukturą całkowicie podporządkowaną III Rzeszy. Zarządcą został piastujący stanowisko generalnego gubernatora Hans Frank. Nową stolicą, zarazem siedzibą rządu okupacyjnego na czele którego stał sekretarz stanu Josef Bűhler, został Kraków. Językiem urzędowym stał się język niemiecki18. Do zmian doszło również na poziomie dystryktów. Pracami zarządzali gubernatorzy (Gouverneur des Distrikts), którym podlegały urzędy dystryktów (Amt des Chefs des Districkts). Władzę w
16 Generalgouvernement, Generalgouvernement für die besetzten polnischen Gebiete, Generalne Gubernatorstwo dla okupowanych ziem polskich, część nazwy odnosząca się do ziem polskich usunięta rozporządzeniem Generalnego Gubernatora z dnia 31 lipca 1940 r. w oparciu o dekret Fűhrera Adolfa Hitlera z dnia 8 lipca 1940 r., Ł. Kozera, M. Wojtasik, Zarys administracyjny niemieckiej okupacji Generalnej Guberni: (komentarz i teksty źródłowe, Chełm 2008, s. 3-4; Sz. Datner, 55 dni Wehrmachtu w Polsce 1 IX-25 X 1939, Warszawa 1967, s. 63; Wikipedia, dostęp 12.03.2019 r.
17 C. Łuczak, Polityka ludnościowa i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce, Poznań 1979, s. 11-13, 19; B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza…, ibidem, s. 9.
18 Josef Bűhler od czerwca 1941 r. określany mianem zastępcy generalnego gubernatora.
14 powiatach i miastach wydzielonych piastowali odpowiednio starostowie powiatowi (Kreishauptmann, dalej KHPTM) oraz miejscy (Stadthauptmann). W podległych im urzędach funkcjonowały komórki spraw wewnętrznych, w nich zaś komórki do spraw ludności i opieki. Najniższa w hierarchii części administracji; zarządy miast i gmin zostały często w rękach polskich, pod ścisłą kontrolą władz okupacyjnych, posiadające jedynie możliwości wykonawcze.
Rzeczą ważną jest, że GG nie posiadało jasno określonej osobowości prawnej.
Obszar mimo że nie był tworem suwerennym nigdy nie wszedł w skład III Rzeszy.
Zamieszkała tu ludność cywilna nie posiadała żadnego obywatelstwa, porządek prawny tworzyła hybryda prawa obowiązującego w Polsce przed 1939 r. oraz regulacje narzucone przez władze niemieckie.
W skład będącego tematem pracy dystryktu warszawskiego weszły Warszawa (Warschau), powiat ziemski warszawski (Landkreis Warschau) oraz powiaty Garwolin, Grójec (Grojec), Łowicz (Lowitsch), Mińsk Mazowiecki (Minsk), Ostrów Mazowiecka (Ostrow), Siedlce, Sochaczew (Sochatschew), Skierniewice (do czasu scalenia z Łowiczem) oraz Sokołów (zwany również Sokołów-Węgrów, Sokolow-Wengrow).
Siedzibą dystryktu została pozbawiona praw stolicy Warszawa, gubernatorem przez cały okres wojny był urzędujący do wybuchu powstania warszawskiego w Pałacu Brühla Ludwig Fischer19.
Położenie ludności polskiej w GG było i ciągle jest tematem badań naukowych oraz licznych publikacji. W zaistniałej sytuacji zostanie w tym miejscu omówione tylko w zakresie bezpośrednio związanym z pracą. Stanowczo można stwierdzić, że co najmniej kilkaset tys. Polaków-mieszkańców GG, w tym również dystryktu warszawskiego, boleśnie doświadczyło skutków toczącej się wojny; wielu zginęło, dostało się do niewoli lub zostało zmuszonych do opuszczenia miejsca zamieszkania. W wyniku prowadzonej polityki, zakładającej bezwzględną eksploatację i wyniszczenie narodu kolejne tysiące straciło życie w obozach zagłady, w egzekucjach, pacyfikacjach, wielu trafiło do więzieni, gdzie byli poddawani nieludzkim przesłuchaniom lub umierali zmuszani do pracy ponad własne siły. Wielu zginęło z rąk ukraińskich nacjonalistów
19 Przeniesienie stolicy z Warszawy do Krakowa miało na celu m.in. zmniejszenie znaczenia tego pierwszego. Warszawa według planów Hitlera natychmiast zredukowana do siedziby władz dystryktu, z czasem miała się stać miastem zapomnianym, następnie zniszczonym. Plany te w znacznym stopniu oddało się zrealizować burząc miasto po zakończeniu powstania warszawskiego; Encyklopedia Warszawy, Warszawa 1994, s. 638; D. Skorwider; Organizacja władz niemieckich na terenie dystryktu warszawskiego w latach 1939-1945 [w:] Raporty Ludwiga Fischera, gubernatora dystryktu warszawskiego 1939-1944, Warszawa 1987, s. 53; K. Dunin-Wąsowicz, Dzieje Warszawy. T. 5, Warszawa w latach 1939-1945, Warszawa 1984; Wikipedia (dystrykt warszawski), dostęp 18.02.2019 r.
15 lub zostało wywiezionych na przymusowe roboty na tereny III Rzeszy. Zostały po nich rodziny pozbawione jedynych żywicieli i środków do życia, wdowy i sieroty. Tym osobom z pomocą pośpieszyły działające w dystrykcie Komitety Powiatowe Rady Głównej Opiekuńczej (zwane dalej Pol.KO bądź komitetami) oraz ich terenowe delegatury20.
Największą grupę podopiecznych stanowili jednak wysiedleńcy wyrugowani ze swoich mieszkań na terenach anektowanych do III Rzeszy. Wysiedlenia początkowo o charakterze spontanicznym z czasem przybrały charakter zorganizowany i trwały nieprzerwanie przez cały okres okupacji. Akcje prowadziły dwie organizacje : VoMr (Volksdeutsch Mittlestelle – Główny urząd Kolonizacyjny dla Niemców Etnicznych) oraz RuSHA (SS-Rasse und Siedlungshauptplanamt – Główny Urząd do Spraw Rasowych i Osiedleńczych SS), połączone w 1940 wspólnym zarządem Komisariatu Rzeszy ds. Umacniana Niemczyzny. Na potrzeby przedsięwziecia stworzono sprawny system obozów przesiedleńczych z siedzibą w Poznaniu (siedziba główna), Łodzi (centralny obóz przesiedleńczy) oraz w Gdańsku, Katowicach, Konstantynowie, Smukale, Tczewie, Toruniu czy tzw. obozów „Polenlager” w Pogrzebieniu i Potulicach21.
Odbywały się one według zaleceń Dekretu o umocnieniu niemieckości z 7 października 1939 r. i miały objąć ludność napływową urodzoną poza terenem dawnego zaboru pruskiego, również ludność żydowską. W kolejnym rozporządzeniu 3 listopada 1939 r. akcję rozwinięto w połączeniu z osadnictwem Niemców z krajów nadbałtyckich oraz anektowanych przez ZSRR. Przygotowano plan wysiedleń (Nahplan) oparty na podstawie trzech planów krótkookresowych; pierwszym – w okresie 1-17 grudnia 1939 dla 80 tys. osób, drugim – obejmującym cały 1940 r. dla 600 tys. oraz trzecim - do końca 1941 r. dla ponad 800 tys. Pierwszy z nich został w pełni wykonany; pociągi z wysiedlonymi skierowano na teren dystryktów krakowskiego i warszawskiego. Kolejne akcje trwały do 16 marca 1941 r., w którym zdecydowano nie przyjmować dalszych transportów, motywując to względami ekonomicznymi i perturbacjami w okresie przygotowań do wojny ze Związkiem Radzieckim. Łącznie według P. Eberhardta na
20 B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza..., ibidem, s. 11 za: C. Łuczak; C. Madajczyk.
21 P. Eberhardt, Przesiedlenia ludności na terytorium Polski spowodowane II wojną światową, Warszawa 2000; R. Hrabar, Niemieckie obozy dla Polaków na Śląsku w czasie II wojny światowej "Polenlager", Katowice 1972; W. Jastrzębski, Hitlerowskie wysiedlenia z ziem polskich wcielonych do Rzeszy 1939- 1945, Poznań 1968; W. Jastrzębski, T. Jaszowski, Potulice oskarżają, Bydgoszcz 1968; L. Zygner, Hitlerowski obóz przesiedleńczy w Toruniu przy ul. Bażyńskich: (1941-1943), Toruń 1996; Zbrodnie hitlerowskie wobec dzieci i młodzieży Łodzi oraz okręgu łódzkiego: materiały z sesji naukowej zorganizowanej 12 VI 1979 w Łodzi, pod red. J. Fijałka, Łódź 1979.
16 teren GG wysiedlono 414 820 osób nie licząc wywiezionych podczas akcji nieplanowych22.
Przesiedlenia odbywały się w urągających człowieczeństwu warunkach, w nieprzystosowanych wagonach szczególnie w czasie transportu zimą czy latem.
Podopieczni po podróży umieszczani byli w punktach zbiorczych, zazwyczaj w nieprzygotowanych do przyjęcia przyjezdnych pomieszczeniach. Wynikiem tego były liczne choroby i zgony szczególnie wśród dzieci i osób starszych. W punktach dokonywano kolejnej selekcji, osoby zakwalifikowane jako silne i zdrowe wywożono na roboty do Rzeszy, pozostali wywiezieni byli do GG na teren poszczególnych dystryktów, gdzie opiekę nad nimi przejęły organizacje pomocowe, m.in. RGO.
Szeregi podopiecznych w.w. grup uzupełniono najbiedniejszymi osobami spośród ludności miejscowej, dla których świadczona pomoc stała się jedynym źródłem przeżycia.
Przyjęcie i rozmieszczenie tak dużej rzeszy wysiedlonych niosło za sobą wiele trudności. Tereny które znalazły się na obszarze GG jeszcze nawet przed wojną pod względem zaopatrzenia w żywność były zależne od dostaw z zewnątrz. Brutalnie przeprowadzona agresja, rabunkowa polityka i eksploatacja gospodarcza, oraz realizacja z całą bezwzględnością ściągania narzuconych rolnictwu ogromnych kontyngentów powodowały powiększanie się niedoborów żywności aż do końca wojny. Skutkiem była jej reglamentacja oraz wprowadzenie przez okupanta kartkowego systemu zaopatrywania ludności pozarolniczej, ustalonego na niskim poziomie, który z założenia nie mógł zapewnić nawet minimum niezbędnego do przeżycia. Jak pisze B. Kroll w okresie od stycznia 1941 r do września 1943 r. tygodniowe przydziały produktów, pomijając lokalne różnice, wynosiły dla dorosłych – 2 kg ziemniaków, 1 kg chleba, 0,1 kg mąki, 0,05-0,1 kg mięsa i jego przetworów, tyle samo cukru oraz marmolady, 0,04 kg kawy zbożowej, oraz 0,25 do 0,5 jajka. Dzieci otrzymały przydziały odpowiednio mniejsze, z dodatkiem minimalnych ilości słodyczy. Ten poziom aprowizacji utrzymywany był do października 1943 r., kiedy doszło do podwyższenia racji do 1,5 kg chleba, 0,125 kg. cukru i marmolady23. Po kilku miesiącach przydziały spadły do wcześniejszego poziomu, w wyniku czego pozbawiono ich większości bezrolnych mieszkańców wsi. Połowa roku 1944 r. przyniosła dalsze obniżenie przydziałów
22 P. Eberhardt,…, ibidem, s. 19-20; C. Madajczyk, Polityka III Rzeszy…, ibidem, T. 1, s. 306-318.
23 W powiecie grójeckim 26 VI 1942 r. Landratura odmówiła wydania kart wdowom, rezerwistkom, kobietom, których mężowie zginęli, a one nie mogły podjąć pracy ze względu na małe dzieci, protokół nr 65 z posiedzenia zarządu Pol.KO Grójec 3 VII 1942 r., ibidem, sygn. 500, s. 91.
17 spowodowane dezorganizacją systemu zaopatrzenia w wyniku prowadzonych działań wojennych. O drastycznie niskim poziomie przydziałów może świadczyć wartość kaloryczna przyznanej na kartki żywności. Zaproponowane przydziały dostarczały dziennie 400-600 kalorii osobom dorosłym oraz 350-550 kalorii dzieciom, gdzie norma fizjologiczna niezbędna do życia wynosiła 2 400 kalorii! W 1943 r. kaloryczność przydziału dziennego wynosiła 16 % kaloryczności przedwojennego spożycia polskiego robotnika24.
Tabela nr 1. Przydziały na normalne karty żywnościowe dla dorosłych w V 1941 r.:
Numery kuponów Ilość i rodzaj przypisanych produktów
1-14 300 g chleba na kupon
16-10 100 g cukru
20-23 10 g mięsa
24-27 10 g mąki pszennej
28-31 125 g marmolady
32 1 jajko
34 100 g kawy lub artykułu zastępczego
35 500 g szarego mydła
36 125 g mydła
37 250 g soli
Źródło: AAN, RGO, sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz za V 1941 r., sygn. 501, s. 16.
Tabela nr 2. Przydziały na normalne karty żywnościowe dla dzieci w V 1941 r.:
Numery kuponów Ilość i rodzaj przypisanych produktów
1-14 200 g chleba na kupon
16-19 100 g cukru
20-23 100 g mięsa
24-27 100 g mąki pszennej
28-31 125 g marmolady
32 1 jajko
34 100 g kawy
35 250 g makaronu
36 250 g kaszy jaglanej
37 500 g szarego mydła
38 125 g mydła
39 250 g soli
Źródło: AAN, RGO, sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz za V 1941 r., sygn. 501, s. 16.
24 W. Jarzębowski, Gospodarka niemiecka…, ibidem, s. 343-344; B. Kroll, Rada Główna Opiekuńcza…, ibidem, s. 14-15.
18 Tabela nr 3. Przydziały na karty dodatkowe:*
Numery kuponów Ilość i rodzaj przypisanych produktów
1-4 350 g chleba na kupon
5-8 100 g mąki pszennej
9 4 jajka
11 200 g kaszy
12 200 g makaronu
13 125 g marmolady
14-15 120 g masła
16-17 100 g cukru
19 100 g kawy
20 250 g kaszy jaglanej
*Karty dodatkowe wydawane w ograniczonej ilości, jedynie pracownikom urzędów i wewnętrznych przedsiębiorstw.
Źródło: AAN, RGO, sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz za V 1941 r., sygn. 501, s. 16.
W zaistniałej sytuacji nowoprzybyłych starano się ulokować w miejscach, gdzie mogli liczyć zarówno na znośne warunki mieszkaniowe oraz na możliwą pomoc ze strony miejscowego społeczeństwa. Komitet w Skierniewicach wypracował i wprowadził w życie sposób rozmieszczenia podopiecznych według przyjętego klucza na poziomie 5-7 % w stosunku do ilości ogółu mieszkańców25. W innym przypadku we wsi Maków zastosowano system przenoszenia co jakiś czas wysiedlonych z jednego domu do drugiego. Sprawy wysiedlonych regulował sołtys we współpracy z mężami zaufania delegatury26.
Poszczególne komitety na potrzeby opieki sporządziły i regularnie uaktualniały spisy podopiecznych, których ilość w każdym miesiącu ulegała zmianie w wyniku różnych zdarzeń losowych; śmierci, urodzin dziecka, wyjazdów w poszukiwaniu rodziny lub lepiej płatnej pracy.27Zmian dokonywano również wraz z przybyciem nowych grup wysiedlonych lub w wyniku prowadzanych przez placówki rekwalifikacji.
Zmiany ilościowe podopiecznych na przestrzeni miesięcy pokazuje tabela nr. 4 prezentująca dane zarejestrowane na potrzeby tworzenia sprawozdań miesięcznych Komitetu.
25 Sprawozdanie referenta Pol.KO Skierniewice z lustracji del. Skierniewka 9 I 1941 r., ibidem, sygn.
793, s. 2.
26 Sprawozdanie referenta Pol.KO Skierniewice z lustracji del. Skierniewka (wieś Maków) 18 - 19 IV 1941 r., ibidem, sygn. 795, s. 64-66.
27 W okresie letnim 1941 r. w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy powiat garwoliński opuściło ponad 1 tys.
osób, połowa z nich wróciła po kilku tygodniach; sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za II półrocze 1941 r., AAN, RGO, sygn. 499, s. 16.
19 Tabela nr. 4. Liczba podopiecznych zarejestrowanych w powiecie sokołowskim w okresie VI 1942 - V 1944:
Miesiąc, rok Ilość podopiecznych (zarejestrowanych)
Dorośli Dzieci
IV 1942 11 098 b. d. b. d.
VI 1942 10 421 b. d. b. d.
IX 1942 10 694 b. d. b. d.
X 1942 10 377 b. d. b. d.
XI 1942 10 002 b. d. b. d.
XII 1942 8 820 (rekwalifikacja) b. d. b. d.
I 1943 9 015 5 082 3 933
II 1943 9 298 5 396 3 902
III 1943 9 107 5 126 3 981
IV 1943 9 130 5 217 3 913
V 1943 9 467 5 455 4 012
VI 1943 9 007 b.d. b.d.
VII 1943 9 012 b.d. b.d.
VIII 1943 9 017 b.d. b.d.
IX 1943 b.d. b.d. b.d.
X 1943 9 222 5 410 3 812
XI 1943 9 146 5 379 3 767
XII 1943 8 978 b.d. b.d.
I 1944 8 572 (rekwalifikacja) 4 767 3 985
II 1944 8 832 4 831 4 001
III 1944 8 998 4 921 4 077
IV 1944 9 191 4 969 4 222
V 1944 9 163 5 010 4 153
Źródło: AAN, RGO, sygn. 510.
Z zaprezentowanych danych płynie wyraźny wniosek, że ilość podopiecznych wyraźnie wzrastała w miesiącach zimowych zmniejszając się wraz z nastaniem wiosny, okresu letniego oraz prac w polu, dzięki którym podopieczni czasowo uniezależniali się od opieki społecznej. Większość korzystających stanowiły matki z dziećmi oraz osoby starsze. Na uwagę zasługuje fakt, zarząd placówki dwukrotnie przeprowadził przeszeregowanie podopiecznych mające na celu wyłączenie z pomocy osób, które się usamodzielniły oraz skierowanie zaoszczędzonych środków w stronę innych potrzebujących lub na zaspokojenie innych potrzeb. Pewne wahania w ilości spowodowane były również częściowymi przesunięciami dokonanymi niezależnie w poszczególnych delegaturach.28Warto zauważyć, że rekwalifikacja dotyczyła w szczególności osób starszych, ilość najmłodszych podopiecznych utrzymywała się przez cały okres na zbliżonym poziomie, wykazując lekką tendencję wzrostową.
28 Dla przykładu w del. Sobienie-Jeziory z nieco ponad 1 tys. podopiecznych po rekwalifikacji przeprowadzonej w I 1943 r. pozostało jedynie 508 osób, w tym 282 niedawno przesiedlonych z Zamojszczyzny; sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za I 1943 r., ibidem, sygn. 777, s. 41.
20 Przykładowy podział podopiecznych ze względu na wiek pokazuje tabela nr 5, prezentująca dane zebrane podczas lustracji terenowych dokonanych na terenie Pol.KO w Grójcu:
Tabela nr 5. Wykaz wysiedlonych i uchodźców w powiecie grójeckim z podziałem na delegatury:
Miasto lub gmina Osoby dorosłe Dzieci
Razem: Posiadających podstawę bytu Korzystających z Opieki Pozbawieni opieki Obszar pochodzenia podopiecznych Uwagi
Do 2 lat 2- 7lat 7- 15 lat
Grójec 170 13 8 37 238 186 3 49 Wysiedleni z
Pomorza
Góra Kalwaria 61 5 9 9 84 49 b. d. 35 jw.
Warka 23 1 2 b. d. 26 19 b. d. 7 jw.
Belsk 186 10 30 72 298 64 b. d. 234
Powiat ciechanowski,
przasnyski, mławski oraz z
Pomorza Czersk 80 15 23 34 152 b. d. b. d. 152
Powiat ciechanowski,
przasnyski i mławski Błędów 114 4 27 51 196 b. d. b. d. 196 Wysiedleni z
Pomorza
Borowe 123 6 26 58 213 34 b. d. 179 jw.
Drwalew 84 5 31 45 165 b. d. b. d. 165 jw.
Jasieniec 112 14 32 50 208 15 b. d. 193 jw.
Jazgarzew 96 10 25 41 172 b. d. b. d. 172 jw.
Kąty 194 16 59 70 309 81 b. d. 238 jw.
Kobylin 93 12 25 34 164 b. d. b. d. 164 jw.
Komorniki 106 12 28 63 209 b. d. b. d. 209 jw.
Konary 36 1 7 7 51 23 15 13 jw.
Konie 95 15 28 40 178 b. d. b. d. 178
Powiat ciechanowski,
przasnyski i mławski Promna 63 b. d. 6 3 72 72 b. d. b. d. Wysiedleni z
Pomorza
Rykały 60 4 13 11 88 15 b. d. 73 jw.
Wągrodno 99 8 32 45 184 b. d. b. d. 184 jw.
Ogółem: 1795 151 401 670 3017 558 2 506
Źródło: AAN, RGO, sygn. 1036, Korespondencja w sprawie wysiedlonych ; P. Anczewski, Działalność Rady Głównej Opiekuńczej w powiecie grójeckim na rzecz
wysiedlonych w latach 1940-1945, (praca magisterska), Warszawa 1999.
21 Tabela nr 6. Wykaz podopiecznych delegatur Pol.KO Grójec w 1942 r. : z podziałem na wysiedlonych i miejscowych:
Gmina (delegatura)
Podopieczni wysiedleni Podopieczni miejscowi
Dorośli 715 lat 27 lat Do 2 lat Razem: Dorośli Do 2 lat 27 lat 715 lat Razem: Ogółem:
Belsk 73 28 7 5 113 18 b.d. 7 11 36 149
Błędów 88 25 27 10 150 99 11 54 35 199 349
Borowe 54 37 8 3 102 40 2 18 28 88 190
Czersk 58 19 1 6 84 36 1 12 33 82 166
Drwalew 25 9 4 2 40 28 b.d. 15 16 59 99
Góra Kalwaria 86 26 4 2 118 335 19 82 145 581 699
Grójec 24 7 9 2 42 164 11 48 132 355 397
Jasieniec 78 32 16 17 133 28 2 5 10 45 178
Jazgarzew 37 12 8 b.d. 57 4 2 3 7 16 73
Kąty 50 25 12 4 91 174 16 62 134 386 477
Kobylin 33 30 10 2 75 b. d. b. d. b. d. b. d. b. d. 75
Komorniki 57 33 15 7 112 238 22 61 56 377 489
Konie 14 8 3 b.d. 31 42 b.d. 30 24 96 127
Konary 32 15 5 3 55 36 2 22 22 88 143
Lechanice 79 47 14 6 146 43 3 12 8 66 212
Lipie 63 55 15 2 135 b. d. b. d. b. d. b. d. b. d. 135 Nowa Wieś 115 35 16 5 171 67 b. d. 37 b. d. 104 275
Mogielnica 20 8 9 2 39 102 6 37 72 217 256
Promna 92 20 18 5 135 672 42 68 135 917 1 052
Rykały 67 14 122 3 96 17 b. d. 2 2 21 117
Wągrodno 53 12 11 5 81 27 b. d. 5 15 47 128
Warka 143 77 18 12 250 438 23 154 130 745 995 SUMA: 1 341 574 248 93 2 256 2 608 162 734 1 021 4 525 6 781 Źródło: AAN, RGO, sygn. 1062; P. Anczewski, Działalność Rady Głównej Opiekuńczej w
powiecie grójeckim na rzecz wysiedlonych w latach 1940-1945, (praca magisterska), Warszawa 1999.
Wpływ na ilość podopiecznych w poszczególnych powiatach miała rozpoczęta jesienią 1941 r. akcja przyjmowania na wieś dzieci warszawskich. Sekcja Opieki nad Dziećmi Pol.KO w Warszawie zwróciła się do poszczególnych komitetów z prośbą o
22 przyjęcie na okres zimowy szczególnie dzieci starszych oraz nastolatków, z różnych rodzin, których pozostawienie w mieście mogło narazić na śmierć głodową29.
Dzieci zgłoszone do wyjazdu zostały podzielone na grupy, ok 200 na każdy powiat. Pierwszy transport liczący 186 podopiecznych przybył do Garwolina 27 października 1941 r.30Na teren powiatu łowickiego trafiło kolejnych 250 dzieci31, Sochaczew przyjął natomiast tylko 136. Na przyjeżdzających czekały na stacjach furmanki oddelegowane z poszczególnych gmin (czasami z jednej lub kilku wsi) z wójtem lub jego przedstawicielem. Często na miejscu dokonywano rozdziału przybyłych między poszczególne rodziny.
Problem stanowiła wstępna aprowizacja dzieci, które mimo obietnic Sekcji wysyłającej docierały do powiatów słabo wyekwipowane, w wielu przypadkach w podartym obuwiu, bez bielizny na zmianę czy bez zimowego okrycia. W zaistniałej sytuacji większość delegatur została zmuszona do dostarczenia odpowiednich towarów przyjmującym rodzinom. Komitet garwoliński zwrócił się do KHPTM o przydział zapotrzebowania na 100 par obuwia i 40 kart na tekstylia, podobny apel skierowano do miejscowego społeczeństwa.32Ponadto delegatury zobowiązały się do stałego wsparcia dla rodzin przyjmujących pod swój dach przyjezdnych.
W celu uzyskania jak najlepszego efektu, przyjezdnych starano się umieszczać w majątkach ziemskich, częściowo w miastach i osadach, u najzamożniejszych gospodarzy oraz rolników bezdzietnych lub z małymi rodzinami. Większość dzieci z czasem przyzwyczaiła się do gospodarzy, którzy zaczęli traktować je jak własne dzieci.
Odnotowano liczne wypadki tak zaawansowanej symbiozy, że dziecko na drugi rok – nie czekając na akcję Sekcji – było przez rodziców bezpośrednio wysyłane do „swoich”
gospodarzy. Inne dzieci zostały na wsi przez cały okres okupacji, chodziły na miejscu do szkoły i pomagały w gospodarstwach33.
Jednak nie wszystkie dobrze wykorzystywały swój pobyt na wsi. Niektóre tęskniły za domem, inne skarżyły się na nieodpowiednie warunki pobytu. Trzeba w tym
29 Sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z dnia 4 XI 1941 r., ibidem, sygn. 499, s. 11. Większość dzieci dotknięta była przez wojnę: ojcowie przebywali w niewoli lub polegli, niejednokrotnie wysyłano na wieś sieroty licząc, ze znajdą tam dom zastępczy.
30 Sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za X 1941 r., ibidem, sygn. 499, s. 2.
31 Sprawozdanie referenta Pol.KO Łowicz za II 1942 r., ibidem, sygn. 783, s. 78.
32 Sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin z 26 XI 1941 r., ibidem, sygn. 499, s. 5-6.
33 W. Kowalczyk, Jak umieszczaliśmy dzieci na wsi [w:] W obronie dzieci i młodzieży…, ibidem, s. 125- 127; sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za II półrocze 1941 r., AAN, RGO, sygn. 499, s. 16, sprawozdanie referenta Pol.KO Garwolin za II 1942 r., ibidem, sygn. 775, s. 43; sprawozdanie referenta Pol.KO Sochaczew z lustracji del. Radziejowice 16 V 1942 r., ibidem, sygn. 795, k. 232; sprawozdanie referenta Pol.KO Sochaczew z lustracji del. Radzików 3 I 1943 r., ibidem sygn. 796, s. 43-44.