Wyższa produkcja to wyższe zarobki pracowników
Na stolarzy można liczyć
I Jest to jedna z m niejszych Wtóre!: organizacyjnych.
■M żących w skład Zakładu kmont o w o -B udow lanego K om fcatu PGR Biała Nyska.
I Zatrudnionych jest w niej 3 Kolarzy; Józef B artoń, T a- łtUiZ Brodziak i R yszard K a- Klricz, którzy w ykonują u - flugi w zakresie sto lark i bu - jbwlanej dla w szystkich za- todów jo ln y c h kom binatu.
Wykonują ' m iędzy innym i
«kna i drzwi oraz inne ele- Benty z drew na do m ieszkań,
|omie§zczeń biurow ych i obiek łów inwentarskich. P o d ejm u ją się wykonania większych Zleceń. Ostatnio p rac u ją przy wykonaniu elem entów i m on
tażu kiosku do sprzedaży pi
wa. ,który zostanie zlokalizo- Iwany w Zagrodzie.
I — Istniejące w yposażenie I techniczne stolarni —; m ów i
R yszard K alisiew icz — pozwą la na w ykonanie praktycznie w szystkich potrzebnych de
tali. G dy jest pod dostatkiem m a teria łu (tarcicy), zam ów ie
nia realizu jem y szybko.
W ostatnich tygodniach co
raz częściej w ystępujące b r a ki m ateriałow e zakłócają no r
m alny przebieg pracy. A prze cież człowiek po to przycho
dzi do pracy, by w ykonać wy znaczone zadanie i zarobić — dodaje m ój rozmówca.
Od Z enona G aw ryjolka — k ierow nika Z ak ład u . R em onto- wo-Budowlanfeąo dow iaduję się, że zam ów ienia na tarcicę są realizow ane w niew ielkim procencie. O statnio na zam ó
w ionych 30 kubików o trzym a
li 6. Poczynione zostały sta ra nia, by potrzebną tarcicę k u pić z innych źródeł i częścio
wo to się udało. - We w rześniu sto larn ia otrzym a 15 k u b i
ków drew na.
J a k kierow nik ocenia p ra cę stolarzy? — Bardzo w yso
ko. Dlatego, że są to dobrzy fachowcy i zaangażow ani p ra cownicy, na których zawsze m ożna liczvć. /
M.Z.
W zakładach pracy szuka
łem odpowiedzi n a pytanie, ja k w tym niełatw y m dla gospodarki okresie realizują przy jęte przez siebie zadania produkcyjne. Czy kierow nic
tw o zapew nia pracow nikom robotę i możliwość zarobków, a rynkow i i odbiorcom dóbr inw estycyjnych — deklarow a
ną ilość tow arów .
Z akłady U rządzeń P rze
m ysłowych — p ro dukcja w okresie urlopow ym przebiega
ła norm alnie, chociaż nie bez kłopotów.
, W ielokrotnie w bieżącym roku pisaliście o problem ach
zaopatrzeniow o-kooperacyj- nych — powiedział Bolesław Miclicl — szef produkcji.
Mógłbyś pow tórzyć te sam e problem y i inform acje nie od
biegałyby od praw dy, bowiem w zakresie zaopatrzeniow ym postęp je st niewidoczny.
Ten stan prow adzi do po
drażan ia kosztów produkcji, a tym sam ym obniża zysk. Co
dzienne w yjazdy w Polskę w poszukiw aniu m ateriałów kilku lub k ilkunastu osób kosztują.
Mimo dużych trudnośći za
kłady w planow anym term i
nie zdołały w ykonać i w y
słać zamówione przez cukrów n ie krajo w e i zagraniczne części i urządzenia, niezbędne do zakończenia prowadzonych rem ontów i przeglądów linii technologicznych przed zbliża
jącą się kam panią cukrow ni
czą. Dobiegły końca dostaw y do rem ontow anej fks w M ag
deburgu. Na bieżąco realizo
w ane są dostaw y urządzeń do fks w Spolajiie. Kie udało się n atom iast zam knąć dostaw do dużego k o n tra k tu fks dla od
biorcy radzieckiego, oznaczo
nego sym bolem CK-50. P ow sta ły duże trudności ze skomple tow aniem ostatn iej pozycji — wózków wyładowczych, do k tórych b rak u je rozdzielaczy sterow niczych z kooperacji.
Dzięki operatyw ności k ie row nictw a działów i w ydzia
łów — dodał szef produkcji — wiele tru d n y ch spraw udało się załatw ić i nie doszło do przestojów z b raku roboty i zakłóceń w procesie w ytw ór
czym.
D obra praca zakładów zna
lazła potw ierdzenie w w y n i
kach produkcyjnych za 8 m ie
sięcy. Na planow aną w artość ek sp o rtu 5.4G9,6 m in zł, uzys
kano 5.841,4 m in zł, więcej o 371,8 m in zi niż zakładał plan sprzedaży eksportow ej. Ze sprzedaży ogółem, osiągnięto dochód w wysokości 7.988,4 min zł, w ięcej o 296,9 m in zł niż planowano.
# # #
Po chw ilow ych kłopotach z cukrem , obecnie sy tu acja su
rowcow a zapew nia ciągłość pro d u k cji n a najbliższe tygod
nie w Z akładach W ytw ór
czych „C ukry N yskie”. Od 1 w rześnia, po blisko m ie
sięcznej przerw ie (w ynikają
cej z planow anego rem ontu), ru szy ła p ro d u k cja w z a k ła dzie n r II.
Remigiusz T rójniak, zastępca d y rek to ra ds. ekonom icznych, powiedział, że niedobory w stosunku do planu, w wyso
kości 78 ton, w artości 57,1 m in zl zostaną nadrobione.
W ydatkow ane środki finanso
we n a podw yżkę plac m uszą m ieć pokrycie w zwiększonej w artości i ilości produkcji.
P lanujem y nie tylko w y w ią- (Dokońezenie n ą atr. 4)
P ow ied zieli nam:
0 VIII Plenum KC
ANDRZEJ PIECZARA — kontroler jakości w Fabryce Pomocy Naukowych.
— Z przykrością muszę stw ierdzić, że VIII P lem im KC PZPR nie spełniło moich oczekiwań, zarów no jako członka p artii, ja k i zwykłego obyw atela. W ystąpienia członków KC f były takie sam e ja k poprzednio. Trochę pokrytykow ali 1 * rozjechali się do domów. I znowu będzie tak samo.
M am pew ne uczucie niedosytu. M ówiono o tym . że bę
dzie się dążyć do zm ian personalnych, ale n ik t za to zlo nie odpow iada. P oczynania rządu m usi ktoś kontrolow ać, » w ysłuchać krytycznych opinii i zm ienić ten stan rzeczy. 7
DANUTA SUSZYŁO — kierownik działu ekonomiczno- 4
-finansowego w ZW „Cukry Nyskie”. i
— Od IX Zjazdu PZPR m ówi się, że m am y otrzym ać ^ irKienne zadania i za nie personalnie odpow iadać, i co ! -
(Dokończenie na str. 2)
O sytuacji w kraju
*
:
JANINA ZYMON — przewodnicząca NSZZ Pracowników ZW „Cukry Nyskie”.
— Bardzo jest trudno rozm aw iać o strajkach. Uważam , że każdy pow inien walczyć o sw oje racje, ale nie poprzez strajk i. Przecież ta nasza P olska i bez tego je st biedna. Nie tędy droga. T rzeba dojść do porozum ienia, dogadywać się z dyrekcją, m inisterstw am i. Ale załatw iać te spraw y na w łasnym podw órku i to szybko, a nie żeby problem y n a
ra sta ły m iesiącam i. P opieram w niosek OPZZ, że trzeba w alczyć o sw oje ra c je nie drogą strajków .
Nasz związek w ystąpił do dyrekcji zakładu o podwyżki płac. I dogadaliśm y się. Z dniem 1 sierpnia wszyscy p ra cownicy otrzym ali średnio po 5 tysięcy złotych. Ludzie przy jęli to z zadowoleniem.
LUCYNA LITWIN — pracownik gospodarczy w odlewni Zakładów Urządzeń Przemysłowych.
— Myślę, że stra jk i są niepotrzebne, a w ysuw ane żądania nieuzasadnione. G órnicy chcą pracow ać przez pięć dni w tygodniu i zarabiać m asę pieniędzy. Rozumiem, że ci na dole n apraw dę ciężko pracują. Ale ci n a pow ierzchni? D la
czego sprzątaczka n a kopalni m a zarabiać 70 tysięcy zło
tych. Czy ona ma inny żołądek niż my w ZUP?
MIECZYSŁAW BUSZYftSKI — ślusarz w Fabryce Po
mocy Naukowych.
— Topieram strajki, ponieważ uważam, że jest to jedyna broń, którą można coś w yw alczyć w tym k raju . Te wszy
stkie, dotychczas podejm ow ane działania nie są w stanie w yprow adzić Polski z kryzysu. Tyle mówiło się o sam o
dzielności, a centralizacja jest i nadal będzie istniała. To je st cecha systemu.
Rośnie nowe pokolenie ludzi młodych, w aru n k i są coraz trudniejsze. Idzie wyż dem ograficzny, którem u nikt nie będzie w stanie nic zapewnić. Czytałem niedaw no wypo
wiedź jednego członka partii. Powiedział, że stra jk i będą przez kilkadziesiąt lat, dopóki będzie istniał tak i poziom gospodarki.
Je stem m łodym człowiekiem i oczekuję, że ludzie zaczną w końcu zdrowo m yśleć i działać na rzecz ekonom iki i gospodarki. Co praw da były jakieś powolne kroczki, ale to jest kro p la w morzu
(Dokończenie na str. 5) 4 (eto międzyzakładowo: Zaktadów Urządzeń Przemysłowych. Fabryki Pomocy Nau-
ch. Zaktadów Wytwórczych „Cukry Nyskie”, Zakładu W ykonawstwa Sieci Elek- znych, Spółdzielni Inwalidów „Pokój", Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych Btołei Nyskiej.
r 25 (610) 1 9 8 3 -0 9 -1 0 Cena 10 zł
*0 szkoły nasłał już czas
Zabrzmiał szkolny dzw onek.
:iła dziatw a do klas wy- opalona i uśm iech- Pow itania z koleżanka i kolegami były okazją do elenia się w rażeniam i z po na obozach, koloniach,
»sach. Z radością p rzy
jęli uczniow ie skrócona go
dziny lekcyjne i now y kodeks ucznia.
W m ieście i gm inie Nysa rozpoczęło ro k szkolny 1988/89 8,5 tysiąca dzieci. Bę
dą się uczyć w 26 szkołach podstaw ow ych, w 9 w mieście
i w 17 w gm inie. Jed n a, SP n r 4, jest wyłączona z powo
du rem ontu.
W k lasach I jest 1.139 ucz
niów . w ..zerówkach" blisko tysiąc dzieci.
(Dokończenie na str. 2)
Po wakacjach pozostały tylko wspomnienia. Niech uśmiech i piątki towarzyszą w szyst
kim uczniom przez cały rok szkolny, Zdjęcie: Zbigniew Kwiecień W NUMERZE: # Jarosławiec od kuchni # ZUP na Liicie 500 # Zasłużeni dla ZWSE # Zgodnie z prawem czy wbrew niemu? 9 Z wokandy s<plowej #
O VIH Plenum KC
(Dokończenie ze str. 1)
tego wyszło? Zakończyło się tylko uspraw iedliw ianiem dzia
łalności rządu. Nie udzielono n a V III P len u m odpowiedzi, k to i za co odpowiada.
Wciąż n astęp u ją jakieś zm iany, ciągle je st ta niepew ność, czy to, co je st ak tu aln e dziś, będzie ak tu aln e jutro.
Uważam, że m usi być k o n k retn y p rogram i czas do jego realizacji. II etap reform y gospodarczej m a polegać na u realnieniu cen, zm niejszaniu dotacji i poziomu podatków , a te dotacje i p odatki są coraz wyższe. Be2 zwiększania funduszy n a rozw ój, przedsiębiorstw o nie m a szans na po
stęp, w zrost w ydajności pracy, a tym sam ym i w zrost pro dukcji.
V III P lenum KC to głosy gniewu, ale n a pozór. To po prostu tłum aczenie sam ym sobie, że wszyscy jesteśm y do
brzy i dobrze robim y. Tylko jakoś nie wychodzi...
ZBIGNIEW JANKOWSKI — kierownik działu gospodar
czego w Zakładach Urządzeń Przemysłowych.
— T rudno m i m ówić o w rażeniach, ja k ie w yniosłem z V III P lenum KC PZPR. Po pro stu nie potrafię się w tym w szystkim znaleźć. S y tu acja je s t taka, że wszyscy m ów ią słusznie , a rzeczywistość skrzeczy. Chcem y dobrze, a w y
chodzi ile. W ystarczy spojrzeć n a galopujące ceny. Nie wiem, czy nie byłoby słusznie, zamrozić płace i ceny. T ru d no w ogóle cokolwiek mówić, tak to w szystko jest zagm a
twane.
U chw ały k olejnych plenów są ja k n ajb ard ziej słuszne.
Ale proszę mi powiedzieć, k tó re zostały zrealizow ane? I uchw ały VI i VII P lenum jakoś nie doczekały się realizacji.
I pew nie z V III będzie ta k samo. Człowiek już w nic nie wierzy, jest zagubiony f skołatany. K to odpow iada za te zaw ieruchy, bezkrólewie, bezw ład organizacyjny-.? Wszy
scy, czyli nikt.
(Dokończenie ze str. 1)
M łodzież m iała do w yboru k o n ty n u a cję w ykształcenia w 6 szkołach śred n ic h i 2 ośrod kach szkoleniow o-w ychow aw czych.
1 w rześnia we w szystkich szkołach m ia sta i gm iny od
były się uroczyste apele. O- prócz uczniów i nauczycieli, w zięli w n ic h udział p rze d staw iciele w ładz politycznych i ad m in istracy jn y ch , o rg a n i
zacji społecznych, zakładów p atro n a ck ic h oraz rodzice. Od w iedziliśm y trz y placów ki.
* * *
M iejsko-gm inna in a u g u ra cja ro k u szkolnego odbyła się w Szkole Podstawowej nr 3 im ien ia Ja n u sz a K orczaka.
O ddano ją do użytku po 6- -letn im rem oncie k ap italn y m i m odernizacji. Koszt inw es
ty c ji (na 1 w rześnia) 95 m in złotych.
N ie ze w szystkim i robota
m i w ykonaw ca upo rał się n a czas. Dzieci, nauczyciele, ro
dzice i goście zastali jeszcze przed budynkiem głębokie wy kopy i p rac u jąc y ch rob o tn i
ków, którzy doprow adzali in
sta la cję gazow ą do budynku.
Mimo tego m ankam entu, d y re k to r szkoły Elżbieta F a - hrenholz nie k ry ła słów uzna
nia i podziękow ania pod ad re sem k iero w n ik a budow y Ja
na S tajak a. K iedy pow ierzo
no m u kierow nictw o, p race w yraźnie posunęły się n a przód.
Nasze brygady p racow ały w w ydłużonym czasie — po
w iedział d y re k to r R ejonow ego P rzedsiębiorstw a Rem onto
w o-B udow lanego G ospodarki
Związki zawodowe o sobie
F ab ry k a Pom ocy N auko
w ych to m ały zakład i d late
go wszyscy się znam y i tr a k tu je m y ja k rodzina — ta k i
m i słowam i p rzyw itał mnie przew odniczący NSZZ J^rac.
FPN . A ndrzej Huczek.
Je d n ą z załatw ionych kw e
stii w ro k u bieżącym było to, że związek zawodowy zwrócił się do dyrekcji i ra d y pracow niczej o dofinansow anie z zysku funduszu socjalnego.
Dzięki tem u zm niejszyła się odpłatność za skierow ania na w czasy, obozy, kolonie, a zwiększyły się k red y ty n a bu dowę i rem onty m ieszkań.
— Zw iązek zawodowy żyje a k tu a ln ą sytuacją w naszym k ra ju — pow iedział przew od
niczący NSZZ. — Zarząd związku, jego członkowie, jak i załoga zaniepokojeni są jed
nostronnym podaw aniem in
form acji w środkach m asow e
go przekazu. C hcieliby usły
szeć nie tylko ra c je rządu, ale rów nież robotników .
Po wprow adzonym , w lipcu br. porozum ieniu płacow ym w K PG R Biała Nyska, Rada Zw iązkow a k ontroluje re a li
zację jego poszczególnych punktów . P rzyjm ow ane są u - wagi i spostrzeżenia.
Zgłoszono już kilka w ątp li
wości, między innym i co do wysokości dodatków za godzi ny nadliczbowe, spedycyjnych za prow adzenie pojazdów i przyczep, za pracę w w a ru n kach szkodliwych.
— Ludzie są zaniepokojeni i zniecierpliw ieni — mówi przewodniczący NSZZ K PG R, M ieczysław Korobczuk — po
niew aż sytuacja ekonom iczna k ra ju je st coraz gorsza.
Pracow nicy w sektorze u - społecznionym zarab iają co
raz m niej. Rodzi to zniechęce
nie do pracy, w ew nętrzne b u n ty i doprow adza do skrajn y ch sytuacji.
M artw i związkowców i chy
ba całe społeczeństwo, że od
początku ro k u n astąpił nie
kontrolow any, gw ałtow ny w zrost cen. Choć w cześniej były zapew nienia ze strony w ładz, że nie chodzi o obni
żenie poziomu życia ludzi p ra cy. a o zm ianę s tru k tu ry cen.
NSZZ w ielokrotnie w ysuw ał w nioski o p referow aniu b u dow nictw a jednorodzinnego n a dogodnych w aru n k ac h kre dytow ych. w prow adzeniu do U kładu Zbiorowego P ra cy od p ra w y em ery taln o -ren to w ej w wysokości 3-m iesięcznego w y
nagrodzenia, oodniesieniu ekw iw alentów z ty tu łu nieko- rzy sta n ia przez pracow ników z m ieszkań zakładowych^ itd.
Ż aden z tych w niosków nie został w prow adzony w życie.
Na zebraniach, spotkaniach czy n ara d ach n a w niosek za
łogi uchw ala się różne p o stu la ty i w nioski. Co z tego, sko
ro nie m a n a nie żadnego odzewu ze strony w ładz cen
traln y ch .
Czy nie m am y p raw a są
dzić, że p raca organizacji zw iązkow ej je st ignorow ana?
— pow iedział n a zakończenie rozm ow y przew odniczący NSZZ w KPGR.
EWA BANACH
nastał już czas
K om unalnej Zenon Chudziń
ski. Na w yróżnienie zasłuży
ły dw ie z n ich — Józefa La
cha i Józefa Gruszki. Osób zaangażow anych w rem o n t szkoły było znacznie w ięcej, w śród nich Alicja Szostak — członek KC P ZP R 1 Adam Fujarczuk, d y re k to r MZEAS.
Nowo w yrem ontow ana szko ła p rez en tu je się okazale. O- pró cz sal lekcyjnych, mieści się w n ie j p rze stro n n a kuch
n ia i stołów ka, gabinet le k a r ski, biblioteka. Pom ieszczenia k u chenne i sa n ita ria ty błysz
czą w kafelkach. P iw nice za
adaptow ano n a szatnie, św ie
tlice, u rz ą d rj się ta m rów nież harców kę. P om yślano o wy
gospodarow aniu m iejsca n a pom oce dydaktyczne. Przy każdym gabinecie przedm io
tow ym zn ajd u je się zaplecze.
Je d n ą z sal oddano sześcio
latkom .
Rozpoczęto rów nocześnie budow ę sali gim nastycznej oraz łącznika pom iędzy nią a bu dynkiem s/.Kolnym. Z te go też w zględu korzystanie z p o d w ó rk a będzie niem ożli
we. Z ajęcia wf prow adzone będą w sali gim nastycznej
S P n r 6 i n a lodowisku.
Blisko 700 uczniów rozpoczę ło n au k ę w „tró jce”. T rw ać o n a będzie na 1,5 zm iany, tj.
do godziny 16.30. W tra k c ie apelu insp ek to r ośw iaty i wy ch ow ania F ranciszek M inor życzył społeczności uczniow
skiej w szelkiej pom yślności, zaś nauczycielom w y trw a łe j p rac y nad szczęściem i powo
dzeniem każdego ucznia. Szko ły jednocześnie liczą n a pomoc rodziców i sojuszników .
<KK) O ddana po rem oncie w u- bieglym ro k u Szkoła Podsta
wowa w Domaszko wicach n a
leży do ładniejszych w gm i
n ie Nysa. W schludnie urzą
dzonych i w ystrojonych k la
sach zostały stw orzone dobre w a ru n k i do n a u k i d la 105 uczniów.
U roczyste o tw arcie ro k u szkolnego było w ielkim prze
życiem dla 14 p ierw szoklasis
tów i 25 m aluehów z klasy zerow ej. U roczystości zakoń
czyły w ystępy arty sty cz n e przygotow ane p rzez uczniów.
Do p ełn ej rea liza cji pro
gram u w ychow ania fizyczne
go b ra k u je sali gim nastycznej.
Podczas ubiegłorocznego roz
poczęcia ro k u szkolnego wy
konaw cy, którzy zakończyli rem o n t szkoły, zapew niali, że za ro k sala gim nastyczna b ę
dzie gotow a. S ta ra stodoła, po
a d a p ta c ji, m is ia służyć w ie szkolnej i m ieszkańc w si jako sala do ćw iczeń i zespołowych gier sportowy
D ek la racja wykonaw c nie znalazła potw ierdze R em ont sali nie został zak czony z b ra k u około 200 kw. blachy falistej n a pok cie dachow e.
D y re k to r szkoły Urszul Pieluszko zapew niła, że w stopadzie br. sala gim nasty na na pew no zostanie przeli zana uczniom. Blacha, dzi^
pomocy NPB, ju ż jest. Do kończenia p rac zajęcia gil nastyczne, o ile pozwoli goda, będą się odbyw ały dziedzińcu szkolnym .
* # *
W prow adzeniem sztand i odśpiew aniem hym nu pi stw ow ego rozpoczął się no1 ro k szkolny w Zespole Szl Mechanicznych. W au li wy!
chano przem ów ienia minis ed u k a cji naro d o w ej H enr B ednarskiego. N astępnie uczniów i pedagogów zwn się d y re k to r ZSM d r M ar Snochowski. W wystąpię;
n aw ią za ł do rocznicy wy' chu II w ojny św iatow ej, pom niał, iż pierw sze za w szkole rozpoczęły się p aźd ziern ik a 1946 roku.
czył w szystkim dobrych ników . w ytrw ałości w dą;
n iu do celu i wzajem ni zrozum ienia. Do życzeń t;
dołączyli się zaproszeni cie.
P odniosłym m om entem roczystości było ślubo uczniów klas I n a szkoły. Osoby, k tó re ły najlepsze w y niki pod
egzam inów w stępnych ZSM. o trzym ały legit:
szkolne z rą k d y re k to ra . W Zespole Szkół Mech;
nych n au k ę rozpoczęło 1 uczniów. W 5-letnim Tec k u m M echanicznym — 234.
3-Ietnim — U L Dd Lice-*
Zaw odow ego uczęszcza osób, do P olicealnego S diu m Zaw odow ego — 43.
Z asadniczej Szkole Zawca w ej S p ecjaln e j p o b iera nau 55 uczniów, w Szkole P rj sposabia jące j do Za wodu 141 P rzy zak ład o w a S 7ki Zaw odow a ZWSE liczy uczniów . ZU P — 63 i ZSD 115.
K orzystając z obecno przedstaw icieli zakładów , (
"re k to r ZSM podziękow ał dotychczasow ą pom oc i w s pracę, om ówiono bieżące trzeby szkoły i m ożliwo ich realizacji. (M1
L u d z i e n a s z y c h
zolrloffów
M ieczysława Strzałkow skie
go odw iedziłam 9 sierpnia.
A k u ra t w tym dniu m inęło 20 la t od czasu, kiedy tra fił do F ab ry k i Pom ocy N auko
wych.
Z anim się ta m zatrudnił n przez k ilka la t dojeżdżał z P ru d n ik a do nyskiego T echni
k u m M echanicznego, gdzie u- czył się na k ieru n k u : budow a a p a ra tu ry chem icznej i petro
chem icznej. Pow inien był więc, zgodnie z w ykształce
niem , tra fić do ZUP. I pew nie ta k i m iał zam iar. P rzy p a
dek jednak spraw ił, że za
tru d n ił się w FPN. Po p ro stu m iał tam k ilku kolegów i n a
m ów ili go.
Początkow o pracow ał w dziale k ontroli jakości jako b rak arz, potem był technolo
giem w przygotow aniu produk cji, w zorcarzem , kierow nikiem działu przygotow ania p ro d u k cji, zastępcą k ierow nika dzia
łu sprzedaży i gospodarki m a
teriałow ej, kierow nikiem te goż działu. Obecnie zajm ow a
ne stanow isko to zastępca kie ró w n ik a działu zaopatrzenia i gospodarki m ateriałow ej,
20 la t p racy w jednym za
kładzie to niem ało. M ożna w ięc dokonać oceny m inione
go czasu. M ieczysław S trzał
kow ski tw ierdzi, że w F a b ry ce Pom ocy N aukow ych zmie
niło się przez te la ta bardzo wiele. P ow stały nowe hale i budynki. Je śli chodzi o w y
roby, to n astąpił ogrom ny po
stęp w stosunku do tego,
dzenia k arto tek . Je st to prze
de w szystkim zasługą m ojego rozm ówcy
D zisiaj p rac a w zaopatrze
niu nie należy an i do w dzięcz nycb, an i do łatw ych. S k ład a ją się na nią problem y duże ł m ałe. Wiadomo przecież, ja k a je st sy tu acja na ry n k u . Ale ta p rac a m a i sw oje do-
Mieczysław Strzałkowski
co robiło się w 1968 roku.
Zaszło w iele zm ian organi
zacyjnych. Pierw sze nastąp iły n a początku la t siedem dzie
siątych. Rozpoczynali w tedy w spółpracę z łódzkim JP rekse rem ”. W prow adzili ich system organizacyjny, ru szy ła też w tedy p ro d u k cja p ro jek to ra film ow ego S u p er 8 mm.
Pod koniec lat siedemdzie
siątych pow stało stanowisko dyrektora ds. ekonomicznych, któremu podporządkowano dział zaopatrzenia. Dział zos
tał przeorganizowany, w pro
wadzano nowy sposób prowa
b re strony. Dzięki n ie j poznał niem alże cały k r a j i może po
wiedzieć, że poznał go do
brze.
U zaopatrzeniowca ważna jest przede wszystkim jedna cecha — pamięć. Trzeba bo
wiem zapamiętać ogromną liczbę adresów. Wyroby po
wtarzają się, co jakii czas wznawia się ich produkcjo, trzeba w ięc nie lada rutyny, by przypomnieć sobie po la
tach, skąd sprowadzało się potrzebne m ateriały czy częś-
szerokie zainteresow ania. P a sjonuje go sta ty sty k a i eko
nom ika. Dużo czyta, szczegól
nie pozycji historycznych 1 fantastycznych. N am iętnie zbie r a znaczki, je st rów nież zapa
lonym ak w ary stą. Długo po
tra fi opow iadać o swoich ry b kach.
In te re s u je się num izm atyką, w szystkim i dziedzinam i spor
tu, lu b i rozw iązyw ać k rz y żówki, m ajsterk o w ać w drew nie, długo by jeszcze w ym ie
niać te rozliczne zaintereso
w ania.
M a tro je dzieci — 18-letnią córkę i dw óch synów w w ie
k u 15 i 9 la t. Żona p ra c u je w ZOZ.
M ieczysław S trzałkow ski je st członkiem P Z P R od 1974 ro k u , kiedyś był członkiem egzekutyw y POP, choć — ja k sam m ów i — społecznikiem n ie jest. Po p ro stu nie m a na to czasu.
Z a sw oją rzeteln ą, nie
n a g a n n ą i długoletnią p rac ę w F abryce Pom ocy N auko
w ych otrzy m ał B rązow y i S re b rn y K rzyż Z asługi oraz M edal 40-lecia PL.
M ieczysław S trzałk o w sk i m a M AŁGORZATA KW ARCIAK
N ig d y więce W rz e ś n ia
W 49 rocznicę Wrześni m ieszkańcy Nysy zgromadi się pod pomnikiem Bojov»
ków o Wolność i Demokrae, aby oddać hołd wszystkl którzy polegli w w alce o H ność Ojczyzny.
Po odegraniu hymnu prei M iejsko-Gm innego Zarząi ZBoWiD, płk rez. Mikołaj chiniec, przypomniał zebu nym udział żołnierzy polski«
na wszystkich frontach II wi ny św iatow ej w rozgromiea hitlerowskich Niemiec.
Przedstawiciele organizm politycznych, społecznych m łodzieżowych, zakładów p cy, instytucji oraz szkół zł iy li wiązanki kwiatów u st pomnika.
m
i (610) NOWINY NYSKIE Sir. 3
Zasłużeni dla
W 1984 roku wprowadzono w Zakładzie W ykonaw
stwa Sieci Elektrycznych w pis do Honorowej Księgi Zasłużonych Pracowników.
Ustanowienie — czytam y w księdze — je st w y ra zem uznania p rac y j a i o najw yższego dobra, jako s p ra wy honoru i podstaw ow ego obow iązku pracowniczego.
Wpis do księgi ma pokazywać wzory osobowe ludzi taangażowanych zawodowo i społecznie. Znajdują się niej ludzie cieszący się powszechnym szacunkiem i uznaniem, w ysokiej klasy specjaliści, dobrzy gospo
darze, w ychow awcy młodzieży, których praca i osiąg
nięcia stanowią wkład w dorobek ZWSE.
r m B A D U R A
i at 61, w ykształcenie pod- p T w e , dyplom m istrza, e-
energetyce praco w ał od fci do 1937 roku, tj. do ścia na e m e ry tu rę . Był rom onterem linii n apo- rtrznych. następnie b ry g a - t-ta.
i Tniósł duży w kład w r e - uuiy i budow y Unii en e rg e- aych, zasilających prze- hys! i budow nictw o m ieszka
niowe w w ojew ództw ie czę-
"hDwskim.
Prygada pod jego k ie ru n k i w ykonyw ała p rac e przed TTunem i na w ysokim po- 'i i e technicznym .
Kzególną tro sk ę w ykazy- J o spraw y socjalno-bytow e i bezpieczne m etody p racy w Vgadzie. W ychow ał i w y- aiił grono m łodych en e r- fctyków
)EfiZY B U D N Y
i Lat 61, w ykształcenie śred -
«■f techniczne, em eryt. Wy
śniony sre b rn ą odznaką Usłużony dla e n e rg ety k i”,
¿'tą odznaką SEP i o dznaka
mi honorowymi „Zasłużonem u Opolszczyźnie” 1 .Z asłużony D‘ ,(acz Ziemi N yskiej”, f ^racownik en ergetyki od
roku Jako elektrom on
ter prowadził rem o n ty zdewa Urwanych działaniam i w ojen pffli linii i stacji ele k tro - wnergetycznych, p rzy w racając ich sprawność oraz zapew nia
ją łndności dostaw ę energii, i 3rał czynny udział w u ru
chamianiu w arsztató w p ro d u k cj: pomocniczej w rejonie Ciestochowa. Był in ic ja to re m
»-nwadzania nowego a so rty mentu w yrobów , m .in. pod- Bsw bezpiecznikow ych d u ie j toocy N adzorow ał prace re montowo-budowlane w ośrod-
wczasowym w K ołobrze- '•ajmował stanow isko m i-
zastępcy k ierow nika re - kierow nika wydz. obsługi orców i k ierow nika wy
ła przygotow ania p ro d u k - Był przew odniczącym R a - Robotniczej. zakładow ym .mlecznym inspektorem n r a - r i sekretarzem koła zakła- icweeo SEP
(DAM CISOWSKI
Lat 51, w ykształcenie zaw o- iiwe, brygadzista. W yróżnio
ny Medalem 40-lecia P L , d o - fe odznaką „Zasłużony dla e - pp«etyki”
Tugoletni p rac o w n ik en e r- fryki. o 33-letnim stażu. W hresie zatru d n ien ia podnosił swiie kw alifikacje zawodowe i stal sie cenionym m o n terem
*>~vjnym
:erowany do w y konyw ania [trvJnych rem ontów , p rz e sta - rjtrch stacji tra n sfo rm a to ro we!]. z zachow aniem ciagłoś- c 'uchu.
■” okresie sw ojej p rac y za - j w ybudow ał n a te r e t e Śląska około 150 stacji paslorm atorow ych. C hętnie radą ł pom ocą m łodym bnoownikom.
nmm g o l a
¡1 at 52, w ykształcenie pod- )we, o p e ra to r dźwigowy, iżniony złotą oflznalcą „Za dla energetyki" i od- fln „Zasłużony dla w o je- ,+,twa katow ickiego".
£wój s ta rt zaw odow y rozpo-
czął w 1958 ro k u jako kierów ca. Po zdobyciu u p raw n ie ń p ra c u je n a stanow isku op era
to ra urządzeń dźwigowych.
O bsługuje brygady sieciowe, k tó re b u d u ją i rem o n tu ją li
nie wysokiego i średniego n a pięcia n a Ś ląsku. W yróżnił się przy realizacji tru d n y c h i odpow iedzialnych obiektów e- nergetycznych.
Dośw iadczony i rzeteln y p ra cow nik, w ykazujący tro sk ę o pow ierzony sprzęt.
TERESA JEWAS Ń KA
L a t 56, w ykształcenie śred nie ogólne, sam odzielny re fe re n t. W yróżniona sre b rn ą i złotą odznaką „Zasłużony dla e n e rg ety k i’’.
O d 1955 ro k u zw iązana z en erg ety k ą. Początkow o p ra cow ała w Z akładzie E nerge
tycznym Opole, następnie w SOW I. Od 1976 ro k u za tru d niona w ZW SE w c h a ra k te rze sam odzielnego referen ta . W R ejonie W ykonaw stw a O pole zajm uje się naborem k a d r i spraw am i socjalno-by
tow ym i załogi.
Pow ierzoną pracę w ykonuje t dużym zaangażow aniem , co pozw ala na w łaściw e załatw ia nie spraw ludzkich.
A ktyw ny działacz związko
wy. pełniła fu nkcję zastępcy przewodniczącego związku.
JO ZEF GAMBKA
L a t 53, w ykształcenie zasad nicze zawodowe, brygadzista.
Odznaczony S rebrnym K rzy
żem Zasługi. w yróżniony sre b rn ą odznaką „Zasłużony dla en e rg ety k i” i odznaką „Za służonem u Opolszczyźnie”.
W energetyce p racu je od 1955 roku, w bezpośrednim w ykonaw stw ie. Początkow o za trudniony jako elek tro m o n te r linii napow ietrznych. W 1976 ro k u o trzym ał aw a n s na brygadzistę.
P osiada zasługi w odbudo
w ie i budow ie linii en erg e
tycznych oraz w sk racaniu czasu rem ontów sieci. Zespół, k tó ry m k ie ru je, w ykonuje p ra ce przy skom plikow anych i tru d n y c h obiektach energetycz nych.
W ychow aw ca młodego poko lenia energetyków .
S T A N I S Ł A W A K01T0N0WSKA
L at 50, w ykształcenie śred n ie ogólne, sam odzielny r e fe re n t. W yróżniona M edalem 40-lecia P L i sre b rn ą odzna
ka „Zasłużony dla e n e rg e ty k i’’
P racę rozpoczęła w 1955 ro ku, w zawodzie elek tro m o n te
r a tran sfo rm ato ró w . Od 26 la t p ra c u je w ad m in istra cji.
Z ajm o w ała się m .in. naborem now ych pracow ników d la po
trze b b rygad terenow ych. O r
ganizow ała służbę k ad ro w ą now o pow stającego ZWSE.
Ja k o długoletni p ra k ty k ch ętn ie p rze k azu je swe u - m iejętn o ści i dośw iadczenie m łodym pracow nikom . Nie stro n i od działalności społecz
nej.Je st członkiem egzekutyw y P O P . ław n ik w m kolegium ós.
w ykroczeń p rzy UMiG, sk a rb n ik ie m k o ła TPPR .
HENRYK
KRZYŻANOWSKI
L a t 50, w ykształcenie pod
staw ow e, dyplom m istrza, b ry gadzista. W yróżniony M eda
lem 40-lecia P L i sre b rn ą od
znaką „Zasłużony d la energe
ty k i” .
D ługoletni pracow nik Z a
k ła d u Energetycznego, SOWI ł n astęp n ie ZWSE.
Od 25 la ł k ie ru je bry g ad ą sieciową, k tó ra w ybudow ała i w yrem ontow ała blisko 100 obiektów energetycznych nis
kiego i średniego napięcia.
Ja k o jed en z pierw szych, rozpoczął specjalizację w za
kresie budow y linii 110 kV w K uźni R aciborskiej.
Jego brygada w ykonuje naj tru d n ie jsze p race przy budo
wie i rem ontach linii w yso
kiego napięcia na terenie Śląska. O statn i ich sukces:
szybkie tem po i dobra jakość budow y linid 110 kV na tr a sie H ajd u k i — Ząbkowice.
M istrz, w ychow aw ca m ło
dych k ad r.
WACŁAW M RKOw SKI
L at 52, w ykształcenie w yż
sze techniczne, sam odzielny p ro je k ta n t W yróżniony sreb r n ą odznaką „Zasłużony dla en e rg ety k i”.
P racow nik en e rg ety k i od trzydziestu czterech la t. P o
czątkow o zatrudniony w Z a
kładzie Energetycznym Nysa n a stanow isku kierow nika ro bót, in sp ek to ra nadzoru i r e fe re n ta technicznego. Od 1970 ro k u do chw ili obecnej p ra cuje w ch arak terze p ro je k ta n ta now ych obiektów en e rg e
tycznych.
Wniósł znaczny w kład w za kresie postępu technicznego, w prow adzając szereg now a
torskich rozw iązań dla uno
wocześnienia p rojektow a
nych obiektów . W ykonyw a
ne p rzez niego dokum en
ta cje techniczne dotyczą sze
regu obiektów energetycznych, budow anych w wojew ództw ie opolskim i katow ickim .
HENRYK
O S T R O W S K I
nie trzech w ojew ództw . O stat
nio w yróżnił się w przygoto
w an iu do budow y obiektów liniow ych 110 kV, o dużym znaczeniu dla gospodarki e- nergetycznej okręgu południo wego.
W spółautor w niosków racjo n alizatorskich z zakresu b u dow nictw a sieciowego.
P racow ał n a różnych stano
w iskach. Był technikiem n a d zoru inw estycyjnego, kierow nikiem robót, pro jek tan tem . Od 1978 ro k u za tru d n ian y w w ydziale przygotow ania pro dukcji.
znaką „Zasłużony dla en erg e
ty k i”.
P rzez cały okres za tru d n ie
n ia pracuje w księgowości.
W prow adziła szereg u sp raw nień w organizacji pracy.
Ja k o sam odzielna księgow a prow adzi zagadnienia zw iąza
ne z inw estycjam i, rem o n tam i i środkam i trw ałym i.
Należy do w yróżniających się, najb ard ziej zaangażow a
nych w pracy zawodowej p ra cowników zakładu. C hętnie u- czestniczy w działalności k a sy zapomogowo-pożyczkowej.
ADAM OL AKOWSKI ANDRZEJ ZABORSKI
Lat 55, w ykształcenie śred nie techniczne, sam odzielny re fe re n t. W yróżniony sreb rn ą odznaką „Zasłużony dla e n e r
getyk}” .
W okresie długoletniej p r a cy (od 1952 roku) wniósł du
ży w kład w rozbudow ę i m o
d ern izację urządzeń i obiek
tów energetycznych na te re
L a t 49, w ykształcenie wyż
sze techniczne, kierow nik RW SE w Częstochowie. Wyróż niony odznaką „Zasłużony dla w ojew ództw a katow ickiego”.
Z energ ety k ą związał się 28 la t tem u. W Z akładzie E n er
getycznym Częstochowa był kierow nikiem robót i p ro jek tantem .
W 1982 ro k u pow ierzono m u fu nkcję k ierow nika RWSE w Częstochowie.
R ejon pod jego kiero w n i
ctw em osiąga w ysokie w yni
ki ekonom i czno -produkcyjne w rozw oju w ykonaw stw a in w estycyjnego i dąży do ciąg
łej popraw y zasilania i ośw iet lenia m iast i osiedli.
P osiada duży zasób w iado
m ości z zakresu zarządzania ł um iejętności organizatorskie.
U spraw nia m etody pracy, w prow adza postęp techniczny 1 racjonalizację.
A ktyw ny działacz, był o d działow ym społecznym inspek torem pracy, obecnie członek NSZZ.
WIESŁAW WIŚNIEWSKI
L a t 49, w ykształcenie zasad
nicze zawodowe, ślusarz-spa- wacz. Odznaczony Brązowym i Złotym K rzyżem Zasługi.
W yróżniony M edalem 30-le>cia i 40-lecia PL, brązow ą odzna
ką „Zasłużony dla energety
k i” i odznaką „Zasłużonem u Opolszczyźnie”.
Ja k o ślusarz-spaw acz pracu je nieprzerw anie od 1963 ro ku. Jego prace ch a rak te ry z u ją się w ysoką jakością i te r m inow ym w ykonaniem .
Posiada duże doświadczenie, służy sw ą pomocą m łodym pracow nikom .
P osiada um iejętność łącze
n ia pracy zawodowej z dzia
łalnością społeczną. P ełnił m.in. szereg funkcji w p a rtii i zw iazkach zawodowych.
KATARZYNA WOJCIECHOWSKA
L at 55, w ykształcenie śred nie ogólne, sam odzielna księ
gowa. W yróżniona sre b rn ą od
L a t 58, w ykształcenie wyż
sze techniczne, zastępca d y re k to ra ds. p ro dukcji pom ocni
czej. Odznaczony S rebrnym i Z łotym K rzyżem Zasługi, w y
różniony M edalem 40-lecia PL, złotą odznaką „Zasłużony dla energ ety k i” i odznaką
„Zasłużonem u Opolszczyźnie”.
P ra c ę rozpoczął 38 la t tem u jako dyspozytor ru ch u . A w an
sow ał na k ierow nika dyspozy
cji ru ch u , następnie był kie
row nikiem działu program o
w ania i nadzoru technicznego.
W 1976 ro k u otrzym ał nom i
nację na zastępcę d y rek to ra ds. pro d u k cji pom ocniczej.
Był au to rem i in icjato rem planów technicznych rozw oju en ergetyki na Opolszczyźnie.
Także a u to r w niosków ra c jo nalizatorskich z dziedziny b u dowy i m odernizacji sieci i stacji elektroenergetycznych.
Wniósł duży w kład w roz
w ój nowo pow stałego ZWSE, przyczynił się do rozbudow y bazy i zaplecza zakładu o raz budow y ośrodka w ypoczynko
wego.
Zaangażow any działacz p a r
ty jn y i społeczny. A ktyw ny członek SEP.
LUCJAN WATOŁA
L a t 39, w ykształcenie za
sadnicze zawodowe, m o n te r- -kierow ca. Odznaczony Brązo w ym Krzyżem Zasługi, w yróż niony odznaką „Zasłużony dla w ojew ództw a katow ickiego”.
P racę podjął w 1964 ro k u jako elek tro m o n ter w Z akła
dzie Energetycznym G liwice.
Od 1976 ro k u p rac u je w ZW SE w ch a rak te rz e m onte- ra-kierow cy.
P ra cu ją c jako elektrom on
te r, przyczynił się do rozbu
dowy i uruchom ienia u rz ą dzeń ł obiektów energetycz
nych.
W yróżnia się pracow itością, zdyscyplinow aniem i dobrą organizacją pracy.
W ykazuje w ysoką ak ty w ność społeczno-polityczną. I se k re ta rz OOP w rejonie Gli
wice, społeczny inspektor r u chu drogowego.
Zbrojenie slupów energetycznych w Zakładzie W ykonawstwa Sieci Elektrycznych.
Zdjęcie: Zbigniew K wiecień
itr. 4
•JOWINY NYSKIE Nr 25 (6B rvcada Józefa K o n stan teg o z Zakładów U rządzeń Przem ysłow ych m o n tu je m. in.
chłodnice wodne. Zdjęcie: Zbigniew K H .ec.en
ZUP na Liście 5 0 0
W czerw cow ym num erze
„Z arządzania” opublikow ana została po ra z piąty z rzędu L ista 500 przedsiębiorstw prze m ysłu przetw órczego. W ko
m e n tarzu red a k to ra czytam y m .in.: Je st to czas dostatecz
nie długi, by poznać tren d y rozw oju i „500” jako całości i poszczególnych iirm . Czy zbliżyliśm y się przez te la ta do efektyw nego, dynam iczne
go, sam odzielnego przedsię
b iorstw a z refo rm ato rsk ich ma ra m ?
Z podanych liczb w yłania się gospodarka przedsię
biorstw . W 1987 roku nieco lepsza niż w poprzednich la tach, ogolny obraz nie jest je d n ak zbyt klarow ny. Dane n ie w pełni in fo rm u ją o praw dziwej sytuacji przedsię
biorstw , ponieważ podstaw o
we instrum enty, jakim i się po sługujem y w ocenie — pie
niądz, zysk, aku m u lacja — nie są „praw dziw e”.
W yszliśmy jed n ak z założe
nia, że lepsze są takie Infor
m acje p iż żadne, zwłaszcza że publikow anie kolejnych list pozwoli na ich porów nanie 1 zorientow anie się. w k tó rą
stronę odbyw a się ruch. Co ro ku jednak przybyw ają nowe elem enty, zaciem niające obraz. Na przykład w bieżą
cym roku zyski „500” są znacz nie wyższe niż w roku ubieg
łym. To w spaniale — w yda-
du narodow ego, a kto z nie
go czerpie. Je st to dlatego istotne, że liczba firm , które o trzym ują dopłaty, z roku na rok w zrasta. W roku 1985 — 291 przedsiębiorstw było doto w anych. Dwa la ta później licz ba przedsiębiorstw w zrosła do 310.
Spośłód przedsiębiorstw nys
Spadek o 54 pozycje
w ałoby się. Czy jednak na pew no? Czy efektyw ność po
p raw iła się dlatego, że zm niej szyły się koszty, czy też dla
tego, że tak bardzo wzrosły ceny? W norm alnej, konkuren cyjnej gospodarce nie byłoby wątpliwości. U nas są...
Po opublikow aniu pierw szej listy, w „Z arządzaniu” (nr 6 z czerw ca 1983 roku) pisano:
Jeżeli przedsiębiorstw o sa
mo się finansuje, jeśli płace i środki zależą Od w yników ekonom icznych, jeśli możliwa je st upadłość — to m usi stać się spraw ą publiczną to, co dzieje się w przedsiębiorstw ie.
Społeczeństwo pow inno w ie
dzieć, kto dokłada do docho
kich na Liście 500 zn ajd u ją się tylko Z akiady Urządzeń Przem ysłow ych, jednak pozy
cja tej firm y stale spada. Z 32tj m iejsca w 1983 roku na m iejsce 351 w ro k u 1986 i na 380 w ubiegłym roku. Tak w ięc w -c ią g u 5 lat nastąpił spadek o 54 prozycje.
Jakie są tego przyczyny?
Sądzę, że dział p lanow ania ł analiz ekonom icznych, w inien przeprow adzić kom pleksow ą analizę przyczyn tego stanu, a w ynikające z niej w nioski w in ny posłużyć dyrekcji i r a dzie pracow niczej do k ształ
tow ania rozw oju w oożąda- nym kierunku.
U zyskane przez ZUP Nysa
w 1987 ro k u w yniki p ro d u k - cyj-no-finansowe i w ynikająca z n ich pozycja n a Liście 500 p rze d staw ia ją się n a s tę p u ją co (Wielkości podane w n a w iasach dotyczą ro k u 1986.
Na pierw szym m iejscu w iel- k o ś t liczbow a lub w skaźnik procentow y, n a m iejscu d ru gim zajm o w an a pozycja): sprze
daż ogółem w m in złotych — 7694, poz. 380 (6376, poz. 351), u dział sprzedaży ek sportow ej w cenach realizacji w sprze
daży ogółem w proc. 69,60 (71,93), a k u m u lac ja finansow a w m in złotych 2240,225 (1820,193) w ynik finansow y w m in złotych 2316,163 (1818,134), p odatek dochodow y w m in złotych 970 (959), ulgi ogółem w m in złotych 538 (258), u - dział odpisu z zysku na fu n dusz rozw oju proc. 39,98 (15,06), rentow ność netto proc.
43,12 35 (40,34 30), pro d u k cja czysta w m in złotych 4452 (3428), zatru d n ien ie przeciętne 2736, 206 (2804, 196), w ydajność p racy tys. złotych 1515,166 (1140,150), przeciętne w ynagro dzenie m iesięczne w złotych 27665,323 (23164,288), w artość środków trw ały ch p ro d u k cy j
nych b ru tto w m in złotych 4420,279 (4277,265), stopień zu
życia środków trw ały c h proc.
56 (55), w skaźnik pokrycia za
pasów funduszam i w łasnym i w obrocie proc. 34,3 (40,6).
P rzed staw iłeflr podstaw ow e wielkości liczbowe i w skaźni
ki procentow e oraz w ynika
jące z nich pozycje w 1987 i 1986 ro k u zaw arte w m iesięcz n iku „Z arządzanie” . Z 8 pozy
cji p rzyjętych do oceny, w żadnej w ZUP N ysa nie n a stąpiła popraw a. We wszy
stkich zanotow aliśm y spadek.
I tak w sprzedaży ogółem n a stąp ił spadek o 29 pozycji, w akum ulacji, o 32 pozycje, w w yniku finansow ym o 29 po
zycji, w rentow ności o 5 po
zycji, zatru d n ien iu p rzecięt
nym o 10, w ydajności pracy o 16, w przeciętnym ' w ynagro
dzeniu o 35, w w artości środ
ków trw ały ch o 14 pozycji.
P onadto n astąpił spadek u*- działu sprzedaży eksporto
w ej w sprzedaży ogółem o 1,33 proc., zwiększył się stopień zu życia środków trw ały c h o 1 pkt., oraz spadło z 40 proc. w 1986 roku do 34,3 proc. w 1937 roku pokrycie zapasów fu n -
(Dokończenie na str. 7)
B o b ik
na stole
konferencyjnym
K om binat P aństw o’
G ospodarstw R olnych w łej N yskiej w spólnie z działem W ojew ódzkim Sto rzy szen ia Inżynierów i Ta ków R olnictw a w Opolu ganizow ał k o n feren cję w o-techniczną na te m a t syfikacji u p raw y bo zw alczania jego chorób i s ników.
K onferencja odbyła sl sierpnia w B iałej Nyski|
udziałem prod u cen tó w tjc różnych sektorów rolnicti w ojew ództw : opolskiego, w ław skiego, poznańskiego i w alskiego, przedstaw icieli sty tu tu O chrony R oślin w n an iu i firm y B ayer z H
R e fe raty o technologii1 b ra w y , zagrożeniach i oc nie bobiku wygłosili: Wii w a W ernikow ska — zast(
d y re k to ra W ojew ódzkiej cji K w a ra n ta n n y i Och R oślin w Opolu, Josef 1 k icton — przedstaw iciel m y BASF z RFN i Stanli W ardęga — zastępca dyn r a ds. pro d u k cji roślinni K om binacie PGR B iała ka.
D yskusja w ykazałą duże interesow anie producentći m i zagadnieniam i, możU ciam i w zrostu pionowani poszerzania a re a łu up raw biku, k tó ry może i powij w przyszłości popraw ić.
Ians białkow y dla prodi zw ierzęcej w k ra ju .
D rugą część konferencji now iła lu stra c ja po la boi?
wego w Zakładzie Roli C harbielin, gdzie bad a się teczność zw alczania ch te j rośliny przy użyciu pn ra tó w k rajo w y ch i zagra]
nych. P row adzi się tam i nież u p raw ę bobiku we technologii firm y BASF.
Wyższa produkefa
(Dokończenie ze str. 1) zanje się z um ów rynkow ych n a dostaw ę w yrobów, ale ta k że zwiększyć eksport, gdyż ta lia możliwość zarysow uje się — stw ierdził mój rozm ów ca. W ja k i sposób zostanie to osiągnięte, zadecyduje załoga.
Może trzeba będzie przepraco w ać jed n ą w olną sobotę lub k ilka?
W stosunku do porów nyw ał nego okresu ubiegłego roku, d ynam ika sprzedaży p ro d u k cji w yniosła 165,6 proc., w y
dajność pracy, m ierzona w a r
tością sprzedaży — 169,8%. W w ym iarze ilościowym, każdy p racow nik „C ukrów Nys
k ic h ” w yprodukow ał 7,5 ton słodkich wyrobów , więcej o 100 kg niż w ubiegłym roku.
# * #
Prezes Spółdzielni Inw ali
dów „P okój” — Zbigniew K n ap stw ierdził, że od dłuż
szego czasu w jego firm ie k onsekw entnie w cielana jest w życie zasada, w m yśl k tó r e j — płaca pracow ników za
leży od efektów ich pracy.
Odnosi się to do w szystkich g ru p pracowniczych.
P łaca pracow ników akordo
w ych w ynika z przepracow a
nych godzin, procentu w yro
b ienia norm y oraz z wyso
kości przyznanej prem ii re gulam inow ej. N atom iast za
ro b ek pracow ników zatrudnio nych n a stanow iskach n iero
botniczych — od ich p rz y d a t
ności i w ażności danego stano w iska dla spółdzielni. Obowią
żuje zasada indyw idualnej o- ceny i rozliczania każdego pra cow nika przez jego bezpośred niego przełożonego i zarząd.
P rzypisana określonym oso bom odpowiedzialność za kon k retn e zadania w spółdzielni (na przykład zaopatrzenie) m obilizuje ludzi do lepszej pracy.
Nie muszę nikogo przeko
nyw ać — stw ierdził prezes — jakie trudności w ystępują na ry n k u zaopatrzeniow ym . P ra cownicy nasi zatrudnieni w służbie zaopatrzenia otrzym u
ją wysokie w ynagrodzenia i rozliczani są nie za dobre in
tencje, lecz za załatw ienie konkretnych m ateriałów nie
zbędnych w p ro d u k c ji P ra cownicy w coraz większym stopniu utożsam iają swoje sukcesy z sukcesam i spóldziel ni. J e s t to pozytywny objaw.
W 8 m iesiącach spółdzielnia w ytw orzyła produkcję w ar
tości 1654,7 m in zł, więcej o 261,4 m in zł niż zakładał plan.
W artość usług dla ludności zam knęła się kw otą 24 m in zł, dw ukrotnie wyższą niż w porów nyw alnym okresie u- biegłego roku. T rzykrotnie na tom iast wzrosły dostaw y ry n kowe.
P rzyrost produkcji w w a
ru n k ac h porów nyw alnych (ce
n y stałe) wyniósł 17,9 proc., n atom iast w cenach bieżących 71,3 proc.
We w szystkich om aw ia
nych zakładach dużą w agę przyw iązuje się do zapew nie
n ia pracow nikom w ydajnej pracy, k tó ra stanow i źródło zw iększających się dochodów firm i .zatrudnionych w nich ludzi. Z asada ta w in n a obo
w iązyw ać w szystkich.
M. ŻEL)VETRO
Od pięciu lat nieodłączną uroczystością w ram ach obcho dów Dnia Energetyka je st m ia now anie na stopnie energe
tyczne. Zgodnie z zarządze
niem Rady M inistrów, stopnie przyznaw ane są ra z w roku, w zależności od w ykształce
nia i stażu pracy.
2 w rześnia o godzinie 10.30 w hali m alarn i odbyło się u - roczyste nadanie stopni e n e r
getycznych pracow nikom Z a k ładu W ykonaw stw a Sieci E- lektrycznych. A k t m ianow ania
Pasowanie
połączony był z pasow aniem grotem energetycznym . Za każ dym razem grupie w yróżnio
nych tow arzyszyły fanfary.
T echnika e n e rg ety k a I I ; n ia przyznano 4 osobom, n ik a en e rg ety k a III stq
— 1 osobie, en e rg ety k a I j n ia — 4 osobom, energel II stopnia — 9, energel III stopnia — 32, aspirant!
n ergetyki I sto p n ia — 11 a sp ira n ta en e rg ety k i II nia — 11 osobom.
(1
D!a weteranów i przyszłych pokoleń
Ju b ileu sz 25-lecia w ykonaw stw a sieciowego i obchody D nia E nerg ety k a były okazją do otw arcia Izby T radycji w Zakładzie W ykonaw stw a Sie
ci Elektrycznych. Uroczystość odbyła się 2 w rześnia o go
dzinie 9.
D okonując przecięcia w stę gi, w spólnie z byłym d y rek torem zakładu P aw łem Witą, dy rek to r ZWSE A ntoni Lisów ski pow iedział: Niech służy dla w eteranów i przyszłych pokoleń.
Zaproszono n a o tw arcie iz
by w eteranów pracy: Helenę Ciborek, A lek san d ra Foltę, Józefa K larzaka, S tefan a O r- dyńca, Czesław a Szadziula i w spom nianego w cześniej P.
Witę. O becni też byli przed
staw iciele Południow ego O krę gu Energetycznego, w ładz po
lityczno-adm inistracyjnych Ny sy i zakładów pracy oraz de
legacja ze Szkoły P odstaw o
wej n r 2.
Izba T radycji pow stała w kró tk im czasie. W iele prac w ykonano w czynie społecz
nym . Zgrom adzono w niej do
kum enty, p am iątk i j fo to g ra
fie, sk ład ające się n a h istorię i dorobek ZWSE. W gablocie należne m iejsce znalazły przy znane odznaczenia dla za k ła
du. Zgrom adzono też puch ary za osiągnięcia sportow e i o r
ganizację im prez.
W nowo o tw a rte j Izbie T ra dycji dokonano w pisu do H o
norow ej Księgi Zasłużoi P racow ników ZWSE. Wy nienie to spotkało 15 pra n ików (ich k ró tk ie bio, p rzed staw iam y na str. 3) r a z trz y osoby spoza du: płk. Jerzego Ju n g a fa W ojskow ej K om isji pełnień, Z dzisław a Szymo ka — d y rek to ra naczell Południow ego O kręgu Enl tycznego, generalnego d yr ra en e rg ety k i I stopnia | T adeusza W eissa — zastj d y re k to ra P ołudniow ego ( gu E nergetycznego, gener go d y rek to ra energ ety k i stopnia.
(K. I
V
Nr 25 (610) NOW INY NYSKIE Sfr. 5
Dzieci
się skarżą
Sklep z arty k u łam i p ap ier
niczymi w R ynku nieczynny do odw ołania. W sklepie pa- pierniczo-zabaw kow ym przy ulicy B olesław a K rzyw oustego inw entaryzacja zdaw czo-odbior
cza.
W ta k iej sytuacji, aby k u pić arty k u ły piśm ienne w cen tru m m iasta, pozostało udać'.
się do placów ki Domu K siąż
ki n r 41 przy ul. K rzyw ouste
go. E k sp e d ie n tk i, tam za tru d nione dw oiły się i troiły, by obsłużyć tasiem cow ą kolejkę.
Dziwi nas bardzo, że aż 2 placów ki firm y WPHW zos
tały wyłączone z działalności handlow ej w gorącym okre
sie zakupów arty k u łó w szkol
nych! Działo się to pod ko
niec sierpnia.
Czyżby handlow anie p rzesta
ło się opłacać? •'
(cba)
l-ra&zki
PIERW SZA KLASA Olkowi Ala
ś c i ą g a ć pozw ala;
gdy en ociąga i
się — sam a ś c i ą g a . ' PRAGM ATYKA Do zarządzania potrzebna jost
głowa — nie w ystarczy kopia urzędow a.
O PRZEMIANACH Im m niej znaczące są
przem iany, tym w ięcej rzeczy
przem ianow anych.
Jerzy Leszczyński
0 sytuacji w kraju
(Dokończenie ze str. 1)
W IESŁAW KONARSKI — przew odniczący NSZZ w Spół
dzielni Inw alidów „P okój”.
— Czy m ożna się dziwić, że ludzie są rozgoryczeni, a p a tyczni, że w ykazują niezadowolenie? Ja k i to dzisiaj ciężar 1 jakie upokorzenie, robić zakupy w sklepach. I te szale
jące ceny. Skoro już te ra z jajko kosztuje 33 złote, to j a ka będzie jego cena zimą?
O baw iam się, że wielu ludzi,-zw łaszcza em eryłów i r e n cistów, nie będzie stać na zakup opalu. R eform a ta k — ale nie za w szelką cenę, za cenę zubożenia ludności.
Je stem przeciw ko strajkom , niezgodnym ze statutem . W iększość żądań robotników je st słuszna, ale po co m ieszać się do polityki? U w ażam też, że stra jk i trze b a tłum ić w zarodku, czyli rozm aw iać. Po co zw lekano ,tak długo, d la czego dialog ze strajk u jąc y m i rob o tn ik am i podejm ow ali ty l
ko dyrektorzy?
Na je d n ej z k o nferencji rzecznik rządu stw ierdził, że spo
dziew ano się strajków , ale jes:enią. W takim razie nie wiem , n a ' co rząd czekał. Zw iązki zawodowe ostrzegały, sygnalizow ały niepokojące zjaw iska. I co z tego wyszło, wiem y. W nioski OPZZ pozostały bez echa.
Chcem y normalnie żyć
V III P len u m było te m atem Stw ierdzono, że rząd nie pa spotkania członka KC P Z P R n u je n ad s'.anem gospodarki, A licji S zostak z załogą Z a- in flacja je st wyższa, niż za
kładów W ytw órczych „C ukry kład an o w p lanie n a bieżący
N yskie”. rok.
Była to to ta ln a k ry ty k a po Po uw ażnym w ysłuchaniu łityki rząd u , n ie ró w n o m iern e- re la c ji z o b rad Plenum , roz- go w zrostu płac, p o lityki ce- poczęła się dyskusja,
now o-dochodow ej — pow ie- Z daniem pracow ników „Cu działa o V III P len u m A licja k ró w N yskich”, śro d k i m aso- Szostak. N iekontrolow any wego przekazu nie oddały w w zrost cen m iał m.in. w pływ pełni atm osfery obrad p le n ar Ba obniżenie stopy życiowej. {Dokończenie n a str. 6)
zw iązana jest z ośrodkiem . Na co dzi6ń prow adzi m agazyn gospodarczy, ale jak trzeba to sprząta, plew i kw iatki. W ośrodku jest w zasadzie cały dzień, bo zawsze k’toś p rzy j
dzie {Jo to czy tam to. — Ta p raca wcale do łatw ych nie należy — mówi. — B rakuje nam odkurzaczy, porządnej pralki. Wiosną m aszynę do szycia pożyczały od koleżan
ki, bo nie było na czym po
szyć firanek. Ale i tak dzię
ki kierow nikow i udało się w iele załatwić.
N ajw ięcej pracy jest jak zw ykle w kuchni, bo przecież tu przygotow uje się średnio 400 posiłków dziennie. Od po
łow y sierpnia p rac u ją ' tylko trzy k u ch ark i, ale doskonale d a ją sobie radę. Szefowa kuch ni M irosław a Dw oraczkowa i jej w spółpracow nice M aria U ran i M agda Szczepaniak do k ład ają wiele sta ra ń , by w szystko było sm aczne i przy gotow ane na czas. W stają o 6 ra n o i nie w ychodzą z kuchni przez kilkanaście godzin. Jak ciężka jest ta praca, trzeba chyba samem u się przekonać.
S przęt jest m ocno wysłużony, a szefowa o niczym nie m a rzy, tylko o p o rz ą d n e j,, żeliw
nej patelni.
— Kłopoty — j ak już w spom niałam — nie om ijały ośrodka. Ale trzeba było za
dbać o to, by nie odczuli ich wczasowicze.
Pew nego razu nad Jarosław cem przeszła burza, nie było wody. Do 3 w nocy pracow nicy jeździli po wodę z p ry w atnej hydroforni i spłukiw a
li wc.
Co p raw d a w ośrodku zn aj
dują się trzy kolorow e te le
wizory, ale niem al codziennie jeden ulega aw arii. Nie bez w iny są tu wczasowicze. — P ew nego dnia — m ów i kierów nik — zastaliśm y telew izor zalany gaśnicą. N apraw a kosz tow ała 12 tys. złotych.
P ro g ram k u ltu ra ln y , jaki m ieli w tym roku nyscy wcza sowicze, został oceniony jako najlepszy w całym Ja ro sła w cu. Z adbał o to Daniel Szmid- ko, pracow nik k o . 4 razy w
(Dokończenie na str. 1)
Mały jubileusz „Stokrotek”
Dziecięcy zespól 3?trad<^vy nym w kategorii zeArolów e- czyć będz:e ok. 60 dziewcząt .S tokrotki” Nyskiego Domu
K u ltu ry działa od 1983 roku.
W ciągu tych pięciu lat stał się znany nie tylko w naszym m ieście, ale w województwie.
C orocznie jest zapraszany do udziału w dożynkach — gm innych i wojewódzkich.
D wa la',a tem u „S to k ro tk i”
w ystąp iły na ce n traln y c h do
żynkach w Głogówku. T ań
czyły i śpiew ały w Czecho
słow acji. Poza tym u św ie tn ia
ją im prezy i uroczystości od byw ające się w Nysie
W ystępy tego zespołu są zawsze przyjm ow ane en tu z
jastycznie. Są rów nież wyso
ko oceniane przez fachow ców. W przeglądzie arty sty cz
s ia d o w y c h „S to k ro tk i” od k ilku lat u trzy m u ją p ry m at na Opolszczyźnie.
J e s t to w ynik ciężkiej p ra cy dzieci, a przede w szystkim ich nauczycieli. K ierow nic
tw o zespołu sp raw u je S ta n i
sław W’odnicki, zajm ujący się jednocześnie stro n ą m uzycz
ną. In stru k to rk a m i tańca są:
M arzena Sosińska i K rystyna Wroniewicz.
N ajbliższe plany zespołu ’,o udział w W ojew ódzkich i gm innych dożynkach. Czeka nas sporo zm ian — pow ie
dział pan W odnicki. Z am ie
rzam y włączyć do „S tokrotek”
drugi zespół NDK — „B ła
w a tk i”. M ieszany zespół li-
i chłopców, w w ieku od 8 do 14 lat P ow strjiie też chór
„S tokrotek”. Jego n ajzd o ln iej
si członkow ie będą w ystępo
w ać solowo.
J a k co roku, we w rześniu przyjm ow ane są zapisy do ze społu. Oprócz zdolności m u
zyczno-tanecznych w ym aga się od dzieci dobrych w yni
ków w nauce. P rzesłuchanie k andydatów rozpocznie się 20 bm. Dla młodzieży powyżej la t 14 droga arty sty cz n a nie kończy się n a „S to k ro tk ach ”.
Może ona przejść do zespołu pieśni i ta ń c a „N ysa”, działa
jącego rów nież przy NDK.
Zdjęcie: Z b ig n ie r1 K w iecień (KK)
Jarosławiec od kuchni
Tegoroczne lato praco w n i
ków Z akładów U rządzeń Prze m yślowych w ośrodku w ypo
czynkowym w Jaro sław cu n a leżało do udanych. Pogoda w zasadzie dopisała, organiza
cja w ypoczynku też, ta k że powodów do n a rz ek ań być nie mogło. Ludzie w ypoczywali, baw ili się, a jedynym ich o- bow iążkiem było p u n k tu a ln e zasiadanie do posiłków. I m a
ło kto zastanaw iał się, ile w ysiłku włożyli pracow nicy ośrodka, by wczasowicze w y
jechali stąd zadowoleni.
Ja k zw ykle n ajw ięcej kło
potów na głowie m iał kierów nik, Kazimierz Frankiewicz.
— Sporo problem ów — m ó
wi — m ieliśm y z dostaw am i, szczególnie żółtego sera i lep
szych gatunków wędlin. Jadło
spis układało się z godziny na godzinę, bo nie w iadom o by
ło, co zaopatrzeniow iec przy
wiezie. Pod koniec sezonu sy
tu a c ja uległa popraw ie. Mimo trudności, 5 razy w tygodniu, wczasowicze otrzym yw ali da
nia m ięsne, raz w tygodniu rybę. W ry b y zaopatryw ali się w d arłow skim „K utrze”.
Były rzeczyw iście świeże, bo podaw ane na obiad tu ż po nocnym połowie rybaków .
N iem ało kłopotów było z p racow nikam i ośrodka. Na po czątku sezonu obsada była pełna, później już g o rz e j..W jednym dniu dwie osoby ule
gły w ypadkom poza pracą.
Zw olniła się, z uw agi na nis
kie zarobki, jedna z dwóch sprzątaczek. Tych ludzi trzeb a było zastąpić.
W kuchni, bo z 4-osobowej obsady zostały trzy kucharki, pom agali wszyscy. Dziewczęta z OHP z K luczborka i stali pracow nicy. Czy to kierow nik, m agazynier czy kierow ca, szli w nocy do kuchni, nosili wor ki i obierali po 300 kg ziem niaków.
P rzy zm ianie OHP, przez k ilk a dni trzeba było przy
uczać dziewczęta, przede wszy stkim do obsługi urządzeń e- lektrycznych, by nie doszło do w ypadku. Ale trzeba p rzy znać, że dziewczęta spisyw ały się dobrze. Obsługa stołówki była sp raw n a i nie zdarzały się opóźnienia w podaw aniu posiłków.
Obowiązki d rugiej sprzątacz k i przejęła na siebie Grażyna Ryszewska, któ ra od 11 lat Na ognisku w Jaro sław cu było wesoło, czasam i głośno. W środku z g ita rą — Daniel Szmidko, pełniący rolę kaow ca.