Ul niimar7a-
* ENERGETYCY o sobie # W ZAKŁADACH po bn IIUIIIUI LU ■
MIESIĄCACH # NARESZCIE NA MORZUCeno 4 tt
1986-09-10 Nr 25 (538)
Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego
NYSKIE
Gazeta międzyzakładowa; Zakładów Urządzeń Przemysłowych, Fabryki Pomocy Nau
kowych, Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie" Zakładu Wykonawstwa Sieci Elek- , trycznych, Spółdzielni Inwalidów .Pokój", Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rol
nych w Białej Nyskie).
• Przewody odgromowe i robocze na słupach wysokiego na pięcia montują St. Gniła, W.Suchan i St. Pawłowski.
Zdj.: Zb. Kwiecień
vanie za
V
Pracownikom ZWSE minął kolejny, a rozpoczyna się następny rok energetyczny, jaki wyznacza każdy wrzesień, który zawsze zamyka okres przygotowań do szczytu jesień-*
no-zimowego uroczystościami obchodów DNIA ENERGETY
KA
Cofając się myślą wstecz mamy podstawę cieszyć się ze znaczących dokonań. Patrząc przed siebie mobilizujemy się i przygotowujemy do sprostania zadaniom ustalonym tak, aby w jak największym stopniu zaspokoić ogromne potrze
by, zadaniom, które będą przedmiotem kolejnego angażowa
nia się naszej załogi.
Oceniam i doceniam ilość, ciężar gatunkowy i wymaga
nia terminowe zadań, obciążenie psychiczne rolą oraz odpo
wiedzialnością społeczną za realizację powinności statuto
wych i rozwojowych naszego zakładu, a także zaangażowa
ną postawę zespołów pracowniczych tworzących naszą sym
patyczną Załogę.
Wykorzystując sposobność, jaką stanowi święto branżowe DZIEŃ ENERGETYKA’86, w imieniu aktywu społeczno-po
litycznego całego kierownictwa ZWSE Nysa i własnym, skla dam każdemu pracownikowi podziękowanie za cały dotychczasowy, a szczególnie w ostatnim roku energetycz
nym, trud i znój, za przyczynienie się do osiągnięcia do
brych wyników przez zakład, za wkład w kształtowanie co
raz to lepszej opinii ZWSE Nysa i jego Załogi. Wyrażam przekonanie, że nikt nie ustanie w działaniu i dążeniach, że stać każdego i każdy będzie — TAK TRZYMAĆ!
Znaczna część energetyków nosi dziś mundury! Zobowią
zuje to, aby szanować je dobrą pracą oraz społeczną i oby
watelską postawą w zakładzie i miejscu zamieszkania.
Efekty pracy naszej Załogi dają kierownictwu podstawę do starań o poprawę wynagrodzeń!
Z szacunkiem chylę głowę przed rodzinami energetyków, w których atmosfera domowego ogniska pozwala naszym pra
cownikom osiągać dobre wyniki. Dziękuję za to i życję wszelkiej pomyślności dla Waszych DOMOWI
D
zieci wróciły do szkoły, a ptaki szykują się do odlotu. W lasach na polanach kwitną wrzosy— oznaka zbliżającej się jesieni. W koszykach coraz więcej kurek, podgrzybków, maślaków. Minęły tegoroczne dżdżyste, letnie dni. Może je"
sień wynagrodzi nas ciepłym babim latem, pełnym snują- cej się pajęczyny, czerwonych korali jarzębiny i żółtmących liści. W stawie pluska tłusty karp, a czapla wytrwale cza
tuje na rybi drobiazg.
Wrzesień — melancholijna pora żalu za tym co odeszło, za przemijaniem.
Ale dla wielu z nas to pa
mięć innego września. Wrześ
nia, kiedy huk bomb zagłu
szył szkolne dzwonki, kiedy z bezchmurnego nieba lał się
Dyrektor ZWSE Nysa IHSMOSn INO1NV ?UI JStu Dyrektor Energetyki I stopnia
WRZESIEŃ
żar pocisków. Kiedy zrozpa
czony polski żołnierz nie md- gąc się doczekać sprzymierzo
nych, walczy! do ostatka.
ów wrzesień był począt
kiem długiej okupacyjnej no
cy, kiedy marzyło się, walczy
ło f l^yglądalo, z której strony świata przyjdzie wolność.' I przyszła stąd, skąd wschodzi słońce wypędzające nocny mrok — ze wschodu.
Od ponad czterdziestu lat urządzamy w pokoju nasz dom. Ale na zachodzie bez zmian. Znów groźne chmury gromadzą się na widnokręgu.
Nikt z nas, Polaków nie chce
Pięć lat temu załoga ZUP wypożyczyła nyskiej oświacie budynek szkoły przyzakłado
wej. Powstała w nim Szkoła Podstawowa nr 10 im. Jana Henryka Dąbrowskiego.
1 września br. budynek szkolny decyzją załogi został nieodpłatnie przekazany mias
tu. Ceremonia przekazania bu dynku połączona była z uro
czystym otwarciem roku szkol nego 1986/87.
Na boisku szkoły, mimo przejmującego zimna, zgroma dzili się uczniowie, rodzice, nauczyciele. Po wprowadzeniu sztandaru szkoły oraz hymnie narodowym wysłuchano prze
mówienia ministra oświaty i wychowania.
Następnie głos zabrała dy
rektor szkoły Janina Klonow
ska. Omawiając krótką, bo pięcioletnią historię szkoły, zwróciła uwagę na jej liczące się już w mieście osiągnięcia.
Dobrze pracuje samorząd szkolny i organiżacja harcer
ska. Szkoła posiada osiągnię- . __________
cia w olimpiadach przedmio- zaszczytnym obowiązku pod- towych i w sporcie. Zdobyła noszenia wjiedzy. Życzymy m.in. puchar inspektora Wam droga młodzieży wszel- oświaty i wychowania w tur- klej pomyślności w nauce —
Młodzież doje przykład
W Opolu ma swoją siedzibę agenda nyskiego Zakładu Wyko nawstwa Sieci Elektrycznych.
Ten niewielki stosunkowo od
dział, jest wykonawcą wielu ważnych dla Opola obiektów e- nergetycznych. Dobra, ambit
na i pracowita załoga ma jednak wielkie trudności roz
wojowe. Brak jest jej przede wszystkim bazy z prawdziwe
go zdarzenia, gdyż korzysta aktualnie jedynie z obiek
tów dzierżawionych od Zakła du Energetycznego Opole, ale także młodej kadry, która za stępowałaby wieloletnich wy
służonych pracowników. Wa
burzy. Chociaż nie. Słyszałem takiego, który obiecał powró
cić do kraju na białym Per
shingu. Wydawałoby się, że to mądry człowiek, a nie zadał sobie prostego pytania. Czy wtedy w ogóle będzie jeszcze skąd i dokąd wracać? Spirala zbrojeń, projekt wojen kos
micznych to nie filmy science fiction, to okrutna przez wielu niepojęta rzeczywistość. To może być początkiem końca
^trzeciej planety w układzie Solaris, końcem ziemskiej cy wilizacji.
I znów ze wschodu za- brzmiało otuchą. Michaił Gor- '
nieju fizycznym, pierwsze i drugie miejsce w olimpiadzie matematycznej, pierwsze miej see w konkursie bezpieczeń
stwa ruchu drogowego, dru
gie miejsce w olimpiadzie bio
logicznej i chemicznej.
Dziewczęta zakwalifikowały się do ogólnopolskiej sparta
kiady młodzieży w siatkówce.
Dobre wyniki osiągnięto w lekkiej atletyce, koszykówce, wieloboju sprawnościowym.
Lekcją wychowania patrio
tycznego jest zdobywanie mia na klasy.
Po wystąpieniu dyrektora szkoły, zastępca dyrektora ZUP Zygmunt Kowalik od
czytał akt przekazania bu
dynku szkolnego.
„Załoga Zakładów Urządzeń Przemysłowych w Nysie, u- znając społeczne potrzeby po
prawy nauki, przekazuje mło
dzieży Szkoły Podstawowej nr 10 im. J. H. Dąbrowskie
go w darze obiekt szkolny z przekonaniem, że będzie on dobrze służył młodzieży w jej
runki pracy należą do brud
nych, gdyż jest to praca cięż
ka, a także stale w terenie, poza miejscem zamieszkania.
Ilość robót jest bardzo duża.
Ich wykonanie czy przekro
czenie planów produkcji to także możliwość lepszego za
robku, na którym każdemu zależy. Starają się więc wszy scy jak mogą i dlatego efek
ty są ponad przeciętną.
Dobre wykorzystanie czasu pracy powoduje, że wszelkie plany są przekraczane i u- trzymuje się wysoka wydaj
ność pracy, mimo znanych o- gólnie braków materiałowych
baczow w swym wystąpieniu o przedłużeniu moratorium na próby z bronią jądrową zaapelował o zachowanie na
szej planety. Związek Ra
dziecki po raz kolejny prze
dłużył jednostronnie zakaz prób z bronią jądrową, wierząc, że wreszcie za oceanem zrozu
mieją, że zabawa w gwiezdne wojny nie ma sensu, że na
leży ratować to co mamy najdroższego — nasze spokoj
ne życie. Bo naprawdę chodzi o cel nadrzędny, o życie lu
dzi.Wrzesień — miesiąc reflek
sji i przemyśleń. Szczególnie dla tych, którym się wydaje, że bomba jądrowa działa se
lektywnie. Ze zabija jedynie zwolenników socjalizmu, a innych oszczędza.
ZBIGNIEW KULIG
dla dobra Was samych i Oj
czyzny”.
Za bezcenny i niezmiernie miastu potrzebny dar podzię
kowali: dyrektor Janina Klo
nowska oraz zastępca naczel
nika miasta i gminy Tadeusz Murawski. Naczelnik T. Mu
rawski przekazał załodze ZUP adres dziękczynny. Oto jego treść:
„Na ręce Dyrekcji i Rady Pracowniczej składam serdecz ne podziękowanie załodze Za
kładów Urządzeń Przemysło
wych w Nysie za nieodpłat
ne przekazanie budynku przy ulicy 22 Lipca na potrzeby szkolnictwa podstawowego. De cyzja ta świadczy o szerokim zrozumieniu ważności oświa
ty dla rozwoju naszej socja
listycznej Ojczyzny i potrzeb młodych obywateli naszego miasta. Naczelnik Miasta i Gminy Nysa”.
W Szkole Podstawowej nr 10 w nowym roku szkolnym w 31 oddziałach rozpoczęło naukę 881 uczniów. Uczyć ich będzie 45 nauczycieli. Świetli
ca szkolna przejmie opiekę nad 230 uczniami.
(Dokończenie na sir. 3)
i braku sprzętu technologicz
nego.
W tak dobrej realizacji pla
nów pracy całej załogi rejo
nu ma swój znaczący udział Koło ZSMP liczące 33 człon
ków. Warto tej organizacji poświęcić kilka chwil uwagi.
Młodzi postawili sobie ambit ne zadanie skutecznej pomo
cy w realizacji planów pro
dukcyjnych, stwarzając jed
nocześnie dla siebie korzyst
ną sytuację przez możliwość wypracowywania środków na Fundusz Akcji Socjalnej Mło dzieży. Zarząd, któremu prze
wodniczy inż. Jan Nowiński, potrafił wokół siebie zintegro wać całą młodzież. Grupy mło dzieżowe chętnie podejmują się realizacji zadań produk
cyjnych w wolne soboty i niedziele.
Wspólna praca jednoczy i stwarza właściwą przyjazną atmosferę. Młodzi są wszę
dzie tam, gdzie potrzebne jest sprawne działanie. Organizu
ją wycieczki, spotkania i od
poczynek przez uprawianie sportu. Inicjują współpracę ze szkołami i domami dziecka, wspomagając przez siebie wy pracowanymi funduszami skromne możliwości tych pla
cówek.
Na przestrzeni kilkuletniej działalności ZSMP przy Re
jonie Wykonawstwa Sieci Elektrycznych w Opolu przy (Dokończenie na str. 3)
Str.
2 "
NOWINY NYSKIE Nr 25 (538)Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego
LUDZIE NASZYCH ZAKŁADÓW
--- , --- .---
(Dokończenie te rtr. I)
Szczególnym przeżyciem by ło rozpoczęcie nauki przez uczniów klas pierwszych.
Przez pierwsze dni pod opie
ką swojej pani poznawać bę
dą szkołę, a w dziesiątym dniu nauki, jak każę tradycja SP nr 10, zostaną pasowani na uczniów. Każdy z nich otrzyma na dwa lata opieku
na z klasy siódmej, u któ
rego będzie mógł szukać zaw sze pomocy.
W uroczystości przekazania szkoły, która była równocześ
nie inauguracją roku szkolne
go w mieście i gminie, uczest
Dowód sympatii dla „NN“
Od jednego z naszych Czy
telników — pana Zbigniewa Szczepaniaka — otrzymaliśmy widokówkę z miłymi wyraza
mi.Czytamy w niej: „Nagroda w postaci książki „Szaman Morski’ za prawidłowe roz
wiązanie krzyżówki sprawiła mi wielką radość. Od kilku lat rozwiązuję i wysyłani róż ne krzyżówki, ale dopiero przez Wasze pismo zostałem
Ośrodek Informacji Esperanckiej
W związku z przygotowa
niami do Światowego Kongre
su Esperantystów w 1987 ro
ku w Warszawie 1 wzrostem zainteresowania esperantem w naszym kraju —z Polski Związek Esperantystów uru
chamia z dniem 28 sierpnia br. korespondencyjny „Ośro
dek Informacji Esperanckiej”, który udziela wszystkim zain
teresowanym odpowiedzi na pytania związane z działalnoś
Sprostowanie
Do zamieszczonego w nu
merze 16 (529) wyroku Kole
gium do spraw Wykroczeń w Nysie wkradł się błąd.
Jerzy Witek, zamieszkały w Wierzbięcicach, został unie
winniony przez Kolegium Re
jonowe ds. Wykroczeń w Ny
sie — wobec braku dowodów od drugiego zarzucanego mu
niczyli: sekretarz KM-G PZPR Lesław Rogala, prezes Miejsko-Gminnego Komitetu ZSL Aniela Bukata, przewod
niczący Miejskiego Komitetu SD Tadeusz Jedynak, prze
wodniczący Rady Miejsko- -Gminnej PRON Jerzy Jung, inspektor oświaty i wychowa
nia Franciszek Minor.
W Nysie, w dziewięciu szko łach podstawowych („trójka”
jest w remoncie), w 246 od
działach, rozpoczęło naukę 6.892 uczniów, w tym w kla
sach pierwszych 950. Uczyć ich będzie 393 nauczycieli.
ZJL
nagrodzony. Dziękuję i zasy
łam pozdrowienia. Zbigniew Szczepaniak”.
Cieszymy się, że nagroda książkowa sprawiła naszemu Czytelnikowi dużą radość. Wi dokÓwkę przyjęliśmy również jako dowód sympatii dla „No win Nyskich” i liczymy, że pan Szczepaniak będzie sta
łym naszym czytelnikiem.
(K) „
cią polskich esperantystów, możliwością nauki języka es
peranto, działalnością klubów esperanckich na terenie kraju itp.
Osoby zainteresowane espe
rantem mogą otrzymać infor
macje na piśmie zwracając się na adres:
Polski Związek Esperantystów Ośrodek Informacji Esperanc
kiej 00-013 Warszawa, ul.
Jasna 6.
czynu z art. 86 kw, tj. od tego, że 21 marca br. ok. go
dziny 1 na ul. Otftiuchowskiej w Nysie kierował samocho
dem „Syrena” po użyciu al
koholu, powodując kolizję dro gowg.
Zamieszczając to sprostowa nie redakcja równocześnie przeprasza zainteresowanego.
dyrektora ds zakładu rolnego Edward Mieszczak — z-ca
w Kałkowie
Już 22 lata związany jest z rolnictwem. Pracę w Pań
stwowych Gospodarstwach Rolnych rozpoczął jako ab
solwent Technikum Rolnicze
go w Nysie. Po stażu obej
muje stanowisko z-cy kierow
nika zakładu rolnego w Kał
kowie, trzy miesiące później sostaje jego kierownikiem.
Również po reorganizacji PGR-6w i powstaniu kombi
natu w Białej Nyskiej powie rzono mu nadal prowadzenie gospodarstwa w Kałkowie. I kieruje nim do dzisiaj — ma
jąc angaż zastępcy dyrektora ds zakładu rolnego.
A jak kieruje — wystarczy podać, że zakład w Kałkowie
— jeden z największych w Kombinacie PGR Biała Nys
ka — zalicza się do najlep
szych, to znaczy osiągających jedne z najwyższych wskaźni
ków produkcyjno-ekonomicz- nych. Tak w produkcji zwie
rzęcej jak i roślinnej. Śred
nia wydajność mleka wynosi tam rocznie 4.664 1 od 1 kro
wy, średnie przyrosty Wago
we bydła od 800 do 900 gra
mów. Od pięciu lat zakład nie schodzi poniżej 50 kwin
tali z hektara w plonach zbóż. Jeśli weźmiemy za kry
terium oceny zysk, to zakład w Kałkowie w ubiegłym ro
ku gospodarczym osiągnął go w granicach 56 min złotych.
Osiągane dobre wyniki nie uspokajają jednak Edwarda
Mieszczaka. Chciałby, aby zakład był zawsze w czołów
ce. Ale czy podoła wobec ros
nących problemów i trudnoś
ci? Nie pierwszy raz słyszy
my od naszego rozmówcy zda nie, że „zielone światło dla rolnictwa zaczyna gasnąć”. Co raz gorzej z pozyskaniem śród ków do produkcji, w zastra
szającym tempie rosną ceny części zamiennych do środków transportu, nasilają się kłopo
ty ze zbytem wyprodukowa
nej żywności. Wszystko to u- trudnia, hamuje prace i w następstwie odbija się na wy
nikach.
Dyrektora Mieszczaka bar
dzo trudno zastać w biurze.
Sam to potwierdza — prze- ' bywa częściej w polu i w obiektach, niż na miejscu. Nie lubi biura i biurokracji. Za dużo jest u nas — mówi — tej sprawozdawczości. Nie
obecność za biurkiem ma i inny powód. Zakład rolny w Kałkowie składa się z sześciu folwarków — oddalonych od siebie w promieniu kilku ki
lometrów. Stanowi to trud
ność organizacyjną, ale tego się już niestety nie zmieni.
Stąd też wynika potrzeba co
dziennych wyjazdów w te
ren.
Edward Mieszczak ma opi
nię kierownika dbającego o warunki socjalne załogi. Kie
dy rozpoczynał pracę — w Kałkowie nie było żadnego za
piecza socjalnego — dzisiaj zakład ma dwie świetlice, sto
łówkę. Mieszkań jeszcze po
trzeba. Bo nie tylko praca 'dobrze płatna wiąże ludzi z zakładem, ale i mieszkania. W planie jest budowa 32 miesz
kań w Kałkowie, co pozwoli na rozwiązanie najpilniejszych potrzeb. Tym niemniej mój rozmówca uważa za błąd pre
ferowanie budownictwa wie
lorodzinnego w PGR-ach. Jest zwolennikiem budowy dom- ków jednorodzinnych. Są tań
sze w kosztach i pozwalają uniknąć wielu problemów.
Z akt osobowych dowiedzia łam się, że E. Mieszczak to
„aktywny działacz POP, orga
nizator czynów na rzecz śro
dowiska i kombinatu”.
ifiedyś więcej byłem zaan
gażowany w działalność LZS i ZMW — stwierdził E.
Mieszczak. — Ale i dzisiaj zakład nie odmawia pomocy w środkach finansowych i transportowych dla sportow
ców, wspomagamy też szkołę czy przedszkole, udostępnia
my świetlice zakładowe.
Wspólnie z mieszkańcami wy.
budowaliśmy w ciągu 2 ty
godni drogę do Zwanowic. Ta
kie inicjatywy cieszą. Ale obecnie nie mamy sprzyjają
cych układów z naczelnikiem miasta i gminy Otmuchów, który żąda aby PGR wyre
montował drogę do Zwierzyń
ca (droga „zakładowa” ciąg
nie się na odcinku 500 m). Pa winniśmy pomagać wsi, gmi
nie, partycypować w kosz
tach, ale nie możemy nieste
ty pójść na takie koncepcje.
Edward Mieszczak żyje na co dzień problemami swojego zakładu, załogi, i wsi, w któ
rej się urodził. Lubi swoją pracę i nie wyobraża siebie w innym zawodzie, niż rol
nik.
Jest człowiekiem skromnym
— niewiele mi powiedział o sobie, więcej o zakładzie i za
łodze — ustabilizowanej i pra cowitej. Nie wspomniał, że został za swą działalność za- wodowo-społeczną odznaczony Brązowym i Srebrnym Krzy
żem Zasługi. Dane te i wiele innych uzyskałam od F.-^Jen- ka z działu pracowniczego
kombinatu.
Edward Mieszczak w br.
wpisany został do Księgi Za
służonych dla Kombinata PGR Biała Nyska. I ten fakt potwierdza, że jest to po prostu właściwy człowiek na właściwym miejscu.
K. KOTECKA
Zdj.: Zb. Kwiecień Koszenie pszenicy w okolicy Nowego Lasu.
Spóźnione żniwa
Nie można powiedzieć, aby tegoroczne lato było dla rol-
<ńków zwłaszcza na Opol- szczyżnie korzystne.
W ubiegłym roku pogoda była zła, ale w tym jest wręcz ironizująca — słońce świeci, a na pola wjechać ma
szynami nie można, bo ugrzęz ną i zboża wilgotnego maga
zyny nie chcą przyjmować.
Dyrekcja Polskich Zakła
dów Zbożowych w Brzegu skutecznie blokowała odbiór wilgotnego zboża z Państwo
wych Gospodarstw Rolnych.
Jest to zupełnie niezrozumia
łe, że firma ściśle związana z rolnictwem i z rolnictwa ży- jąca upodabnia się do biuro
kratycznej instytucji.
Z-ca dyrektora ds. produk
cji roślinnej w kombinacie Biała Nyska, mgr inż. Sta
nisław Wardęga mówi, że do 26 sierpnia br. spadło dwa razy więcej deszczów, niż wy nosi średnia wieloletnia dla tego, miesiąca. Do tegoż dnia 18 procent areału zbóż, głów
nie pszenicy, pozostało do zbioru.
Dyrektor mówi, że kiedy jest w wisielczym nastroju, to nuci sobie festiwalową pio senkę sprzed kilku lat „_.i krew mnie zalewa, bo znów skosiłem drzewa”.
Niekorzystny przebieg po
gody w okresie żniwnym po
woduje duże straty zboża, gdyż występuje porost, a tym samym spada automatycznie jego jakość i plon.
Pracownicy, z którymi róż- mawiałem mówią, że są na granicy wytrzymałości nerwo
wej, pracują ofiarnie, sprzęt został naprawdę bardzo do
brze przygotowany przez me
chaników, warunki socjalne są dobre, a żniw dokończyć nie można. Młóci się nawet mokre zboże i dostarcza do własnej suszarni w Kępnicy, ale wówczas występuje pro
blem ze zbiorem wilgotnej słomy, a ona stanowi podsta
wowy składnik do produkcji paszy typu „rofama”.
W rolnictwie lato — to nie tylko żniwa, ale siewy rzepa
ku i przygotowania do prac jesiennych, które muszą być wykonane w terminie — oby jak najszybciej.
R. G A VTEL
Nr 25 (538) NOWINY NYSKIE
r?TSŁ. jKsuausa&MKa
sn. 3
Bez modernizacji zakładów
— me poprawią się warunki pracy Ciągle poszukiwane
— Jako długoletni pracow
nik i jednocześnie zakładowy społeczny inspektor pracy zna Pani zakłady jak „własną kie
szeń”
— W „Cukrach Nyskich”
przepracowałam już 30 lat, z tego 17 w bezpośredniej pro
dukcji, przechodząc różne sta
nowiska. Od pięciu lat jestem kierownikiem działu admini
stracji i zabezpieczenia zakła
du, od trzech zakładowym spo łecznym inspektorem pracy.
Byłam nim również w okre
sie działalności związków bran żowych. Oprócz tego 10 lat wykonywałam obowiązki in
spektora bhp.
Dużo się zmieniło przez te lata w „Cukrach Nyskich” — w zakresie poprawy warun
ków pracy, warunków socjal
nych i bhp. Kiedy zaczyna
łam pracę, zakłady nie były zmechanizowane i zautomaty
zowane. Wszystko należało ręcznie wykonywać — po
cząwszy od zagniatania cias
ta, a skończywszy na pako
waniu ciastek. Nie było wind, gotowe wyroby transportowa
ło się po schodach. Praca wów czas była naprawdę cięż
ka i uciążliwa...
— Również dzisiaj, nieza
leżnie od linii produkcyjnych pieczywa i automatów do pa
kowania, na pewnych stano
wiskach praca nie należy do lekkich.
— To prawda. Są jeszcze takie stanowiska, gdzie kobie
ty dużo wysiłku muszą z siebie dać. Dla przykładu uciążliwa jest praca przy pro dukcji półfabrykatów. Nie wyeliminowaliśmy do tej po
ry pracy ręcznej związanej z przesiewem i dozowaniem mą ki — wykonują ją mężczyźni.
Przez ich ręce przechodzi dziennie kilkadziesiąt ton mą
ki.
Naszej załodze dokuczają też ciasnota i wysoka tempe
Przygotowywanie herbatników do oblania masą mleczno-ka
kaową w „Cukrach”; ZdJ.: Zb. Kwiecień
Młodzież daje przykład
(Dokończenie ze str. 1) pomocy swoich niezrzeszonych kolegów, a także swoich star
szych współpracowników, wy konało łącznie zadania pro
dukcyjne na wartość 15,5 min złotych. Fundusze wypracowa ne na FASM to kwota oko
ło 6 min złotych. Były więc środki na rozwinięcie działal
ności, a także na pomoc in*
nym. Zaspokajano więc pilne potrzeby socjalne nie tylko członków ZSMP, udzielając zapomóg na cele socjalne i mieszkaniowe (w wypracowy
waniu FASM mogą przecież 1 uczestniczą nie tylko ZSMP-owcy). Dofinansowano organizację zabawy choinko
wej dla dzieci pracowników rejonu, urządzono uroczystość
z okazji Dnia Kobiet, Dnia Energetyka.
ratura. Zagęszczenie maszyn i stanowisk powoduje utrudnie
nie i zagrożenie wypadkowe dla pracowników transportu.
Chcąc częściowo ulżyć ko
bietom pracującym w wyso
kich temperaturach w lecie wprowadziliśmy 30-minutową przerwę w pracy.
Rokrocznie zakłady opra
cowują plany poprawy warun ków pracy, które traktować należy jedynie jako półśrodki do zamierzonego celu. Bez rozbudowy i gruntownej mo
dernizacji zakładów na rady
kalną poprawę warunków pra cy i bhp nie ma co liczyć.
— A jak w praktyce wy
gląda realizacją programów poprawy warunków pracy?
— W roku ubiegłym pro
gram został wykonany w 100 procentach. Opracowuję się go rokrocznie — na podsta
wie przeglądu stanowisk pra
cy.Z ważniejszych przedsię
wzięć zamontowano tunel do schładzania płatów waflo
wych, co wyeliminowało w znacznym stopniu ciasnotę i uciążliwość pracy. Powiększo
no powierzchnię do krojenia tektury falistej, dzięki czemu zmniejszyło się zagrożenie wypadkowe. W piekarni i pa
kowni warunki pracy popra
wiły się poprzez zainstalowa
nie dodatkowych wentylato
rów.Zaawansowanie programu poprawy warunków pracy, przyjętego na br., wynosi aktualnie 60 procent i sądzę, że zostanie on w całości zrea
lizowany.
— W niektórych zakładach zakładowy społeczny inspektor pracy jest osobą nielubianą przez dyrekcję i załogę-.
Z załogą bywa różnie. Nie wszyscy pracownicy darzą sympatią zakładowego spo
łecznego inspektora pracy, bo wystarczy abym komuś zwró
Ufundowano 9 książeczek mieszkaniowych dla wycho
wanków domów dziecka, prze znaczając na to kwotę około 1 min złotych, a także dofi
nansowywano poczynania soc- jalno-rozrywkowe tyeh pla
cówek, umożliwiając organi
zację wycieczek dla wycho
wanków (w tym także wycie
czek zagranicznych).
Ścisła współpraca wiąże Koło ZSMP ze szkołą nr 13 w Opolu uczącą dzieci spec
jalnej troski. Młodzież rejo
nu,* a jtakże starsi jej koledzy, korzystają z urządzeń sporto
wych przy tejże szkole. Zes
pół artystyczny szkoły umila imprezy organizowane w re
jonie, zaś młodzież w miarę swoich możliwości, wspiera swoimi środkami finansowy
mi fundusze szkoły.
ciła uwagę na brudny far
tuch, czepek czy podarte bu
ty. Częściej staram się roz
mawiać z ludźmi, niż wnios
kować o ukaranie.
Jeśli chodzi natomiast o dy
rekcję, to w swojej społecz
nej pracy napotykam na peł
ne zrozumienie. Kierownictwo zakładu realizuje moje żale- * cenią, pilnując terminów ich wykonania. W ub. roku wy
dałam dyrektorowi 9 zaleceń, w tym roku 5. Nie jestem za
kałą dyrekcji, wręcz odwrot
nie, w sprawach bhp jej pra
wą ręką I tak być powinno, gdyż nie ktd inny a dyrektor jest odpowiedzialny za bhp w zakładzie. Ja mu tylko po
magam.
— Jak przedstawia się wy
padkowość w „Cukrach Nys
kich”?
— Żle nie jest. W całym roku ubiegłym mieliśmy osiem wypadków lekkich przy pra
cy. W tym roku jest ich mniej — do sierpnia zanoto
waliśmy dwa wypadki, rów
nież lekkie. Przyczyną wszy
stkich jest nieostrożność i nieuwaga pracowników.
Podczas codziennych kon
troli w zakładzie zwracam u- wagę na przestrzeganie prze
pisów bhp i zagrożenia wy
padkowe. Nie ma dnia, aby nie było negatywnych spo
strzeżeń. To co jest możliwe, usuwane jest na bieżąco.
— „Cukry Nyskie” jako za
kłady produkujące źywueśó muszą dbać o zachowanie hi
gieny i czystości.
— Z tym nie mamy pro
blemów. Wszystkie pomieszczę nia zakładu poddawane są o- kresowej dezynsekcji. Załoga dysponuje dobrym zapleczem socjalnym w postaci szatni (typu teatralnego), pokojów śniadań i pomieszczeń sani- tarno-higienicznych z natrys
kami włącznie. Utrzymywane są one w czystości. Pracow
nicy przechodzą obowiązkowe badania lekarskie i szkolenia bhp.
Nie mamy kłopotów z przy
działem dla załogi odzieży, butów i środków czystości (m. in. ręczników). Jesteśmy^
również zabezpieczeni w odzież zimową. Zakłady dys
ponują własną pralnią. Nie ma więc usprawiedliwienia dla pracownika, który przy
stępuje do wykonywania o- bowiązków w brudnym far
tuchu. Nie stwarzamy proble
mów, jeśli pracownik wcześ
niej zużyje obuwie. Sporządza się wówczas protokół i wyda- je nowe.
Z ZOFIĄ WOŁEK — za
kładowym społecznym in- pektorem pracy w ZW
„Cukry Nyskie”
rozmawiała K. KOTECKA
Aktywna i widoczna dzia
łalność członków Koła ZSMP jest inspirowana przez orga
nizację partyjną. Sekretarz oddziałowej organizacji PZPR tow. Wiesław Wiśniewski po
święca organizacji młodzieżo
wej sporo uwagi, słusznie u- ważając, że aktywna praca jest przykładem dla innych pracowników.
Wzorowa postawa młodzie
ży, stanowiąca przykład dla innych członków załogi, a także właściwe ustawienie przez dyrekcję ZWSE w Ny
sie motywacji płacowej dla pracowników produkeji pod
stawowej, pozwoli rejonowi w Opolu wykonać roczny plan produkcji sprzedaży i efektów rzeczowych przed zakończe
niem roku — jako pierwsze
mu z wszystkich rejonów w ZWSE Nysa.
inż. TADEUSZ STUDENCKI
Rury żebrowe należą do najstarszej produkcji odlew
niczej w ZUP Nysa. Produku je się rury o długościach 1500, 2000, 2500 i 3000 mm.
Służą one do wymiany ciep
ła w ekonomizerach (odzysku ciepła spalin odlotowych do podgrzewania wódy).
Warunki w jakich pracują odlewane rury żebrowe (tem
peratura około 500 st. C i ciśnienie robocze 40 atm.) sta wiają tym wyrobom wysokie wymagania techniczne. Spro
wadzają się one do: wymagań jakościowych tworzywa, to jest żeliwa perlitycznego kla
sy ZŁ 250, odpowiedniej gład kości powierzchni i grubości ścianki oraz dużej szczelnoś
ci (ciśnienie próbne 115 atm.).
Szerokie stosowanie rur w szeregu gałęziach przemysło
wych między innymi w gór
nictwie, hutnictwie, przemyś
le chemicznym i spożywczym sprawia, że na te wyroby za
potrzebowanie jest duże.
Znacznie przekraczające zdol
ności produkcyjne zakładów, które z braku obsady z roku na rok maleją. Trudfto było i w dalszym ciągu jest zna
leźć chętnych do podjęcia
i. Przez cztery lata pracował W grupie odbiorców w ZUP A. Kaznoczpja, reprezentujący specjalistów radzieckich. O- kres jego pobytu w Nysie do
biegł końca. W Ciągu czte
rech lat pobytu, A. Kaznocze- ja wyrobił sobie wśród zało
gi ZUP autorytet i niekła
maną sympatię. W przede
dniu powrotu do ZSRR w i- mieniu kierownictwa ZUP po
żegnał go z-ca dyrektora mgr Z. Kowalik.
W godzinach popołudnio
wych, z A. Kaznoczeją i je
go rodziną spotkał się w
Po 8 miesiącach /
Powyżej planu
Mimo okresu urlopowego u- dało się zakładom utrzymać produkcję na planowanym po ziomie. Nie doszło do zaha
mowania przyrostu produkcji, chociaż na wielu stanowiskach pracy było mniej ludzi.
Zbliżającą się rocznicę V>- -lecia Spółdzielni Inwalidów
„Pokój” pracownicy uczcili dobrymi wynikami produkcyj
nymi. Sprzedaż produkcji i u- sług osiągnęła wartość 724 min złotych i była wyższa od pla
nowanej o 78 min złotych. W stosunku do porównywalnego okresu ubiegłego roku odnoto
wano 22 proc, przyrostu war
tości produkcji. Wydajność pracy mierzona produkcją nęt- to wzrosła o 51 proc., a w ce
nach zbytu o 36 proc. W war
tości sprzedaży netto osiągnię
to wzrost o 45 proc, i o 31 proc, wg cen zbytu.
Korzystnym relacjom ekono
micznym towarzyszył szybki
ciężkiej pracy i niebezpiecz
nej, a zarazem wymagającej od wykonawcy dużego do
świadczenia i odpowiedzialnoś ci bez specjalnego wyróżnie
nia płacowego — odlewników głównie zaś formierzy.
Ażeby istniejący stan zmie
nić, działania dyrekcji zakła
dów poszły w dwu kierun
kach: stworzenia warunków do rozwoju działalności wy
nalazczej i racjonalizatorskiej zmierzającej do usprawnienia procesu technologicznego i szybszego wzrostu wynagro
dzeń (w pierwszej kolejności dla formierzy) niż dla innych grup zawodowych w . zakła
dach. W obecnej podwyżce płac formierze otrzymali naj
więcej, bo około 7000 złotych miesięcznie. Przyrost ten mo
że być większy lub mniej
szy. Uzależniony jest on od stopnia wyrobienia norm pra cy.Z działalności wynalazczej obejmującej kompleksowo nie które problemy odlewnicze na uwagę zasługuje opracowanie pt. .„Racjonalizacja procesów technologicznych przy pro-
(Dokończenie na sir. 7)
KTiR ZUP aktyw koła TPP-R.
Ciężko było się im rozstać z Nysą. Jak się okazało, przez te cztery lata goście z ZSRR nawiązali liczne kontakty to
warzyskie i przyjaźnie. P.
Mawluda szczególnie gorąco chciała podziękować za na
szym pośrednictwem p. Kry
si z Podzamcza oraz przewod
niczącemu koła TPP-R B. Po- lanowskiemu, którzy jak stwierdziła pomagali ich ro
dzinie w rozwiązywaniu wielu problemów. Na zdjęciu: A.
Kaznoczeja i Z. Kowalik.
przyrost wynagrodzeń. Prze
ciętna płaca miesięczna (dane z 7 miesięcy) kształtowała się na poziomie 21.422 złotych i była wyższa o 7210 złotych od uzyskanej w tym samym o- kresie 1985 roku.
Po planowanym postoju re
montowym w lipcu, od pier
wszych dni sierpnia „Cukry”
pracowały normalnie. »W o- kresie 8 miesięcy rynek o- trzymał 4312 ton wyrobów (na planowane 4042 tony) wartości 632 min złotych. Wielkość ta nie pokrywa potrzeb rynku.
W niektórych pozycjach wy
roby z- „Cukrów” są praktycz nie nieosiągalne.
Wydajność pracy mierzona wartością sprzedanej produk
cji wzrosła w stosunku do pla nu o 5,8 proc, i do okresu po
równywalnego 1985 roku o 20,8 proc.
(Dokończenie na sir. 5)
Sir. 4 NOWINY NYSKIE Nr 25 (531)
Rok dokonań energetycznych organizacji partyjnych
Obchody Dnia Energetyka w 1986 roku to nie tylko pod sumowanie dorobku technicz
no-ekonomicznego ZWSE Ny- 6a. Także okazja do dokona
nia oceny pracy politycznej
•wśród energetyków, której in spiratorem są Podstawowe Or ganizacje Partyjne zakładu pod kierunkiem tow. Bogusia Lejtarczuka i Rejonów Wykonawstwa Opole, Gliwice i Częstochowa, ' które prowa
dzą tow. tow.: Wiesław Wiś
niewski, Lucjan Watoła i Ro
bert Organ.
Upartyjnienie załogi ZWSE Nysa wynosi ogółem około 10 proc. Stan ten nie zaspokaja ambicji egzekutyw POP, dla
tego też stałym ich dążeniem jest pozyskiwanie do partii no wych młodych robotników, pracowników inżyriieryjno- -technicznych i ekonomicz
nych, którzy swą postawą i zaangażowaniem w pracy spo tocznej i zawodowej dali wy
raz, że cele nakreślone przez X Zjazd, są im bliskie.
W br. POP-ZWSE-Nysa
Jeden i ważniejszych
Wydział Produkcji Pomoc
niczej, Inwestycji i Remon
tów Własnych jest wydzia
łem składającym się z dwóch, a raczej trzech działów mi
mo, że ten trzeci „to tylko jedna osoba”. Stara się on Bpełnić odpowiedzialne obo
wiązki spoczywające na głów
nym mechaniku-energetyku.
Głównym zadaniem wydzia
łu, ujętego w schemacie orga
nizacyjnym pod symbolem ZP, jest zabezpieczenie Rejo
nów Produkcji Podstawowej we wszelkiego rodzaju kon
strukcje stalowe od wysokie
go napięcia do niskiego. Asor
tyment ten jest bardzo złożo
ny — od elementów prostych do trudnych wymagających wysokiej fachowości ludzi różnych specjalizacji zawodo
wych.
Wydział zatrudnia 56 pra
cowników bezpośrednio pro
dukcyjnych w zawodach: ślu
sarz, spawacz, stolarz, tokarz, elektryk, elektromonter ma
szyn elektrycznych, głównie transformatorów oraz grupę remontową.
Nad pracą brygad czuwają pracownicy zatrudnieni na sta nowiskach nierobotniczych, o wysokich kwalifikacjach za
wodowych, dużym stażu i doświadczeniu zawodowym.
przyjęła w poczet kandydatów PZPR 3 pracowników, w tym 2 robotników.
Głównymi kierunkami dzia
łania POP są:
— upowszechnianie dokumen
tów zjazdowych,
— zapewnienie szerokiego u- działu w dyskusjach przed- zjazdowych członków partii i bezpartyjnych,
— eksponowanie faktów, że socjalistyczne stosunki spo
łeczne, silna gospodarka i praworządne państwo to naj
ważniejsze zadania w polityce partii,
— podejmowanie różnorod
nych działań mobilizacyjnych do zwiększenia aktywności zawodowej i społecznej,
— wykorzystywanie imprez zakładowych do popularyzacji materiałów zjazdowych,
— ukazywanie kierowniczej roli partii w państwie,
— wskazywanie na rezerwy tkwiące w naszej gospodarce, przywracanie dyscypliny, wzro stu wydajności pracy, postępu technicznego itp.,
Wszystkie konstrukcje wy-' konane przez Wydział ZP we sprawiały i nie sprawiają żad nych problemów montażo
wych pracownikom dokonują
cym ich głównego montażu w 'trudnym i odległym terenie.
Wysoka jakość wykonanych przez ZP wyrobów rzutuje poważnie na niezawodność pracy łudzi w terenie oraz na osiągane efekty, tak rze
czowe jak i ekonomiczne re
jonów produkcji podstawo
wej.Oprócz swoich podstawo
wych zadań Wydział ZP pod jął szereg dodatkowych prac wychodząc naprzeciw potrze
bom rdjonów, w postaci pro
dukcji deficytowych słupów strunobetonowych typu BSW-12 w Woli Filipowskiej koło Krakowa, bez których nie można budować linii śred
niego napięcia oraz stacji jed
no- i dwusłupowych. W o- kresie wiosenno-zimowym wy dział zrealizował skręcanie słupów kratowych w ilości 86 sztuk •przeznaczo
nych dla relacji Nysa — Pacz ków, a ich człony mogli oglą
dać mieszkańcy miasta Nysy w trakcie ich transportu na miejsce przeznaczenia.
Pracownicy wydziału spec
jalizują się również w kon
— należyta troska o prawidło • we kształtowanie stosunków międzyludzkich,
Pońadto w bezpośrednim działaniu POP i jej egzeku-"
tywy zajmowały się: analizą wykonania zakładowych za
dań produkcyjnych i wynika
jącymi z tego koniecznymi in
spiracjami, udzielaniem reko
mendacji na stanowiska kie
rownicze, analizą stanu bhp i p.poż. w zakładzie, rozwo
jem stanu osobowego i pracą NSZZ, pracą i rozwojem Ko
ła ZSMP, konsultacją projek
tu nowych zasad wynagradza nia w energetyce oraz oceną panujących stosunków między ludzkich.
Stałą troską POP-ZWSE Nysa jest dążność do osiąga
nia przez zakład coraz lep
szych wyników gospodarczych, poprawienia dyscypliny pra
cy, warunków socjalnych i bhp załogi, dbania o właś
ciwe stosunki międzyludzkie oraz ułożenia współpracy z NSZZ, Radą Pracowniczą, ZSMP i innymi organizacjami społecznymi.
Z satysfakcją podkreślić trzeba, że w zakładzie osiąg
nięto właściwy klimat, atmo
sferę współdziałania tworząc dogodne warunki do pracy, o- siągania wyników oraz dobrej opinii o firmie i jej załodze.
JOZEF MAJOS
serwacji konstrukcji stalo
wych rozdzielni wysokiego napięcia, głównie na terenie Śląska. Realizowane zadania przynoszą efekty rzeczowe tak dla zakładu, jak i zaintere
sowanych.
Nie omieszkałbym pominąć trudnej i odpowiedzialnej pra cy ludzi, którzy zajmują się działalnością inwestycyjną i remontową na terenie woj.
częstochowskiego, opolskiego i katowickiego. Dział Inwesty
cji realizuje program nakreś
lony przez kierownictwo, po
legający na budowie i rozbu
dowie zapleczy technicznych i baz dla nowo powstałych re
jonów, w tym również miesz
kań dla ich pracowników oraz ośrodków wypoczynko
wych i wczasowych.
Pracownicy Wydziału ZP ja ko pierwsi podjęli pracę W zakładowych zespołach gospo
darczych wykonując szereg prac na rzecz przedsiębior
stwa. Dla przykładu pomalo
wano we własnym zakresie hale produkcyjne, przez co polepszają się warunki pracy.
Chcąc sprostać stawianym co
raz większym zadaniom kie
rownictwo wydziału przewi
duje w najbliższym czasie zwiększyć stan osobowy o o- koło 20 pracowników.
STANISŁAW BANAS
Zagrożenia w energetyce ^ą szczególnego rodzaju. W in
nych dziedzinach bywa, że za grożenie jest widoczne bądź słyszalne. Tu — niestety mo
że dojść do tragedii, dlatego z tego właśnie stwierdzenia rodzi się potrzeba doboru lu
dzi dla projektowania, budo
wy, obsługi i remontów tych urządzeń o odpowiedniej kul
turze i etyce technicznej, u- miejących przewidywać na
stępstwa swego postępowania i działalności. Ale nie zawsze można uzyskać odpowiednich ludzi, stąd potrzeba określe
nia potrzebnych rygorów po
stępowania w zakresie orga
nizacji i przestrzegania bez
piecznej pracy. Dostosowanie się do postanowień zabezpie
cza w pełni bezpieczne wa
runki pracy.
Ludzie są jednak różni i nie zawsze, i nie wszyscy, do
stosowują się do tych wymo
gów i stąd znów konieczność odpowiedniego na nich oddzia ływania. Ciąży to na śred
nim i wyższym dozorze tech
nicznym oraz kierownictwie zakładu. W energetyce zagad
nienia te są traktowane na równi z zagadnieniami pro
dukcyjnymi. Również warun
ki higieniczne, ład i porządek w miejscach pracy, zakwate
rowania (brygady tygodniami są poza domem), magazynach materiałów i sprzętu budow
lanego oraz w pomieszcze
niach warsztatowych produk
cji pomocniczej, mogą sprzy
jać powstawaniu zagrożeń. I stąd również odpowiednie od
działywanie dla ich natych
miastowego eliminowania.
Aktualnie komisyjnie spraw dzo: o 90 proc, stanowisk pra cy, w okresie od 15 maja do 15 s-erpnia br.
W tej działalności za rok 1986 należy ' wyróżnić kilka brygad za wzorowe utrzymy
wanie warunków bezpieczeń
stwa i higieny pracy oraz ład i porządek. Należą do nich:
bryg ida pod kierownictwem Kazimierza Ilibsza — realizu
jąca linię kablową w miejsco
■wości Pszów, brygada pod kierownictwem Edwarda Jo- nata realizująca linię niskiego napięcia w tej samej miejsco wości oraz brygada pod kie
rownictwem Ireneusza Boga
Zaniedbane miejsce
W Rynku między Domem • Wagi a kamieniczką, w której mieści się zakład fotograficz
ny jest ładne przejście, ale bardzo zaniedbane.
Bruk i płyty chodnikowe są
cza — wykonująca węzeł sie
ciowy -MSTW, również w Pszowie.
Tych i podobnych brygad, do których komisja przeglądu stanowisk pracy nie miała żadnych zastrzeżeń, jest oko
ło 30 proc. Dalsze 50 proc, kontrolowanych brygad wy
kazało pewne nieznaczne u- chybienia, tak w organizacji jak 'i w utrzymaniu porząd
ku, które natychmiast po kon tróli wdrożono do usunięcia poleceniami. Ale istnieje jesz
cze około 20 proc, brygad, w których stwierdzono większe zaniedbania, i tu trzeba by
ło uciekać się do stosowania sankcji dyscyplinarnych. Te właśnie oddziaływania i po
stawy tworzą odpowiednią kulturę pracy.
W ramach zabezpieczenia warunków pracy zrealizowano i realizuje się aktualnie na
stępujące przedsięwzięcia: — budowa malarni i spawalni w .zapleczu technicznym ZWSE
— wykonano w 70 proc., ma
lowanie pomieszczeń warszta
towych transportu i produk
cji pomocniczej w zapleczu ZWSE — wykonano w 100 proc., remont budynku ośrod
ka zdrowia w ZWSE, rozbu
dowa bazy wypoczynku sobot
nio-niedzielnego w Głębino- wie, realizacja zaplecza ma
gazynowego w RWSE Gliwi
ce — wykonano w 20 proc., realizacja zaplecza administra cyjno-socjalnego oraz maga
zynowego w RWSE Kędzie
rzyn-Koźle — wykonano w 70 proc.
Niezależnie od powyższego zabezpieczono w całości nie
zbędny sprzęt dla brygad, gwarantujący bezpieczne or
ganizowanie miejsc pracy.
Systematyczność działań na tym polu, stałe zdyscyplino
wanie daje potrzebne rezulta
ty. Stan kultury miejsca pra
cy, organizacja pracy, stan higieniczno-sanitarny, ład i porządek, stale się poprawia
ją, a zagrożenia bezpieczeń
stwa pracy są w coraz to większym stopniu ograniczo
ne. Wynikiem tego jest mię
dzy innymi to, że w br. ilość wypadków przy pracy zma
lała do 3, w porównaniu z 6 w roku poprzednim.
inż. BOLESŁAW MAJOS
zapadnięte i porośnięte gęsttp trawą i chwastami
Myślę, że niewiele trzeba włożyć trudu i poświęcić cza
su, aby przejście to uporząd
kować.
(g)
W Polsce w budownictwie sieci elektrycznych stosowane są obecnie (a właściwie były) dwa rodzaje słupów betono
wych wibrowanych tzw. żel
betonowe o symbolu „ZN” i strunobetonowe o symbolu
„BSW” Produkcja pierw
szych polega na tym, że sta
lowe ożebrowanie wkłada się do formy, zasypuje masą be
tonową, poddaje wibracji (aby masa dotarła wszędzie tam gdzie powinna), potem napa
rza się je celem przyspiesze
nia procesu wiązania cemen
tu, a następnie wyjmuje się z formy i po tygodniu „doj
rzewania” słupy mogą być u- żywane w budowie linii.
W produkcji tego typu słu
pów wyspecjalizował się na naszym terenie POM Prze- łęk. Stosuje się je w zasa
dzie wyłącznie do budowy sie ci niskiego napięcia.
Produkcja slupów strunobe
tonowych — „BSW” jest znacznie trudniejsza, a praca niebezpieczna. Stalowe druty
— „struny” zaczepia się na formę i naciąga z siłą kilku
dziesięciu ton każdy, następ
nie zasypuje masą betonową, poddaje wibracji i proces da
lej przebiega tak jak opisane
. Bez dodatkowych inwestycji
wyżej z tym, że kiedy słup
„dojrzeje” tzn. beton uzyska odpowiednie stwardnienie, od cina się końce „strun”. Słupy takie posiadają znacznie większą wytrzymałość mecha
niczną od poprzednich, są bar dziej elastyczne — odporne na zaginanie, lecz produkcja ich musi przebiegać ściśle wg określonej receptury, a więc stosować trzeba bardzo wy
sokiej jakości cement i za
miast żwiru odpowiedniej ja
kości rozdrobniony granit.
• Słupy te powszechnie sto
suje się do budowy sieci elek trycznej wysokiego napięcia.
Od połowy ub. r. energety
ka odczuwa poważny deficyt w zakresie pokrycia potrzeb na słupy betonowe, szczegól
nie „BSW1’. W związku z tym na jednej z krajowych narad mówiono o konieczności bu
dowy nowej fabryki słupów
— zaproponowano Wstępnie jej lokalizację.
W naradzie tej uczestni
czy! dyrektor ZWSE Nyca
mgr inż. A. Lisowski, który w przerwie porozumiał się z dyrektorem Zakładu Konstruk cji Stalowych w Krakowie, inż. L. Berońskim, któremu podlega Wytwórnia Słupów Bętonowych w Woli Filipow
skiej k. Krakowa. Okazało się, że w wymienionej wy
twórni są wolne hale produk cyjne na drugiej zmianie.
Dyrektor ZWSE Nysa za
proponował wydzierżawienie hal produkcyjnych oraz de
legowanie pracowników z Ny sy do pracy w tejże fabryce dla potrzeb ZWSE Nysa. Usta łono zasady współpracy. Fo tych • ustaleniach należało skompletować załogę, okreś
lić dla niej zachęcające wy
nagrodzenie, przeszkolić, za- pewn> • nadzór techniczny i bhp. Załatwić zakwaterowa
nie i odpowiednio je wyposa
żyć W dwa tygodnie od pod
jęcia decyzji o wzajemnej współpracy — ruszyła pro
dukcja!
Było to naprawdę duże tem
po na miarę naszych potrzeb i możliwości. Nie ukrywam, że niełatwo było pracowni
kom przyzwyczaić się do tej nietypowej dla nich pracy. Ci słabsi psychicznie „wykruszy
li się”, ale większość pozo
stała i jak się później okaza
ło — nie żałowali.
Niestety po dwóch miesią
cach musieliśmy przerwać pro dukcję. Powód — brak ce
mentu! Dziś jednak mogę z satysfakcją' stwierdzić, że pro dukcja ruszyła na nowo — odetchnęliśmy z ulgą. Zdoła
liśmy zabezpieczyć deficyto
wy cement oraz bardzo trud
no osiągalny grys. Produkuje
my słupy energetyczne wyko
rzystując tzw. wolne moce produkcyjne, bez potrzeby wy datkowania pieniędzy na in
westycje. Nasze brygady mon terskie będą mogły nadal bez przestojów budować napo
wietrzne sieci elektryczne średniego napięcia.
Wspomniałem, że dotych
czas w Polsce produkowano
dwa rodzaje energetycznych słupów betonowych, otóż mu
szę dodać, źe od niedawna zaczęto produkować trzeci typ słupa -r o symbolu „ZN 10,5/800”, który zastępuje słup wielożerdziowy w sieciach nis kiego napięcia, a także moj- na na nim zamontować stacją transformatorową. Jest to słup o przekroju ośmiokąt
nym, pusty w środku.
Przypomnę, że projekt słu
pa opracowało Biuro Projek
tów — „Energoprojekt” Poz
nań a produkcję seryjną za
inicjował ZWSE Nysa, tym razem w kooperacji z POM
— Przełęk. I znowu zadbano o to, aby wykorzystać wolne moce produkcyjne. Trzeba za
znaczyć, że POM Przełęk W pełni już opanował trudną technologię produkcji tych słupów
W br. zamierza się wypro
dukować ich tyle, aby w peł
ni pokryć potrzeby nie tylko ZWSE Nysa, ale całego Po
łudniowego Okręgu Energe
tycznego.
inż. ANDRZEJ ZABORSKI Dyrektor Energetyki
U stopnia
Nr 25 (538) NOWINY NYSKIE Str.l
Przykłady dobrej roboty
Zakład Wykonawstwa Sieci Elektrycznych Nysa, zajmuje się m.in. budową dużych roz
dzielni energetycznych. Waż
nym elementem takiej budo
wy jest specjalny budynek I przemysłowy o odpowiednich i gabarytach, parametrach oraz
^specyficznych wymaganiach wymiarowych i użytkowych.
Z reguły, brygady ZWSE Ny
sa z tego rodzaju wymagań zdają egzamin w stopniu za
dowalającym. Niemniej zakład posiada również i takie bry
gady, które zasługują na szczególne wyróżnienie, co znalazło potwierdzenie na ak
tualnie prowadzonych nowych i pilnych budowach tego ro
dzaju obiektów.
Podczas wizytacji przedsta
wicieli wydziału TP i dyrek
cji 12 sierpnia br. na budo
wie rozdzielni 110/15 kV Opo
le — Sudecka’stwierdzono, że budynek rozdzielni linii 15 kV został wykonany w zamierzo
nymi terminie, a jakość wy
konanych robót jest bardzo wysoka. Staranność i finezyj- ność prac dotyczy zarówno ścian, ^stropodachu, jak rów
nież posadzek, kanałów, prze
pustów kablowych itp.
W zakładzie rolnym kombinatu Biała Nyska w Charbielinie maszyny żniwne przed wyruszeniem w pole są dokładnie sprawdzane.
Zdj. Zbigniew Kwiecień Tego rodzaju wykonawstwa,
szczególnie tak finezyjnego wykończenia, nie spotyka Się często w realizacjach i dlate
go zasługuje ono na wyróż
nienie. Opinia ta dotyczy bry gadzisty Franciszka Mocigem- by i jego brygady z Rejonu Wykonawstwa Sieci Elektrycz nych — Opole.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje też brygada z Re
jonu Wykonawstwa Sieci Elek trycznych Częstochowa, pod kierownictwem weterana ro
bót energetycznych Bogdana Kowalskiego i brygadzisty Czesława Kali. Kierownik gru py robót B. Kowalski w ZWSE Nysa zasłynął jako je
den z wyróżniających się or
ganizatorów robót stacyjnych.
Jego zmysł organizacyjny dał dobre wyniki, szczególnie przy budowie dużych i skompliko
wanych rozdzielni energetycz
nych na szeregu obiektach. O- statnią realizowaną pod jego kierownictwem budową jest rozdzielnia 15 hV Brzózka k/Częstochowy, której budowa została zakończenia akurat na szczyt jesienno-zimowy br.
Prace wykonywane przez jego brygadę charakteryzują się
zawsze wysoką jakością, este
tyką wykonania oraz termino
wą realizacją, Vo dla energe
tyki, a szczególnie odbiorców korzystających z energii jest sprawą o kapitalnym znacze
niu. Jest jednym z kierowni
ków, którzy zwracają szczegól
ną uwagę na sprawę prawidło
wo kształtujących się kosztów prowadzonych przez niego bu dów. Świadczy to o dobrej' organizacji, znajomości praw ekonomicznych, relacji ceno
wych materiałów i całego sze
regu związanych z tym czyn
ników cenotwórczych, co ma również szczególnie duże zna
czenie -w dobie aktualnej re
formy gospodarczej.
Za dobrą robotę, całej bry
gadzie, a szczególnie kierow
nikowi B. Kowalskiemu i bry gadziście Cz. Kuli, dyrekcja zakładu składa podziękowanie i życzy dalszych sukcesów za wodowych.
Opinia o brygadzie F. Mo- cigemby pod kierownictwem H. Schmidta i K. Stasia u- kształtowała się na przestrze
ni kilku lat przy budowie in
nych obiektów, takich jak Kostów, Gosławice itp.
Drugim przykładem dobrej roboty jest efekt trudu gru
py pracowników budowlanych z Rejonu Wykonawstwa Sieci Elektrycznych w Gliwicach z brygadzistą Stanisławem In- grem i jego zastępcą Henry
kiem Konieczko. Podczas wi
zytacji stwierdzono, że grupa budowlana RWSE Gliwice roz poczęła realizację budynku na stawni 16 czerwca, po*udostęp nieniu im fundamentów wy
konanych przez obcego wyko
nawcę robót. W dniu wizyta
cji ‘stwierdzono bardzo wyso
ki stopień zaawansowania ro
bót — budynek jest na ukoń
czeniu. Mimo późnych godzin wizytacji, brygadę w komple
cie zastano przy pracy. Za
awansowanie robót wskazuje na dużą dynamikę, dobrą or
ganizację, wysokie zaangażo
wanie poszczególnych ludzi oraz wysoką etykę zawodo
wą, o co w dzisiejszych cza
sach jest coraz trudniej i co zatem powinno być skrupulat
nie wykorzystane jako cenny
przykład. a
Dzień Energetyka stanowi korzystną sposobność wyróż
nienia obu tych zespołów pra cowniczych za ich rzetelną pracę i jej walory etyczne.
Otrzymali oni listy gratułacyj ne i indywidualne nagrody pieniężne.
inż. CZESŁAW BANAS
Powyżej planu
(Dokończenie ze str. 3) Wartość sprzedanej produk
cji i usług w ZUP osiągnęła kwotę 4.114,7 min złotych i była wyższa od planowanej o 114,7 min złotych.
Ponad 68 proc, wartości wytworzonej produkcji sprze
danej trafiła do odbiorców za
granicznych. Otrzymali oni maszyny, urządzenia i usługi wartości 2826 min złotych na planowane 2850 złotych. Głów na przyczyna niepełnej reali
zacji podpisanych umów (do planu zabrakło 0,8 proc, to trudności w otrzymaniu i skompletowaniu materiałów j podzespołów kooperacyjnych.
Wydajność pracy (w porów nywalnym okresie) wzrosła o 8,6 proc.
Wyniki produkcyjne 8 mie
sięcy bieżącego roku wskazu
ją, że pomimo trudności kadro wych (głównie w ZUP) i zao
patrzeniowych zakłady wywią zują się w pełni z przyjętych zobowiązań.
M.2.
El lUI I
ICLzlM Wszystkie nowe uruchomienia Fabryki Pomocy Nauko
wych, zanim trafią dó pro
dukcji, przechodzą przez dział prototypowni, zatrudniający zaledwie dwóch pracowników:
Jerzego Mydlarza i Antoniego Florka — monterów prototy
pów. Nad czym aktualnie pra cują?
Jak już wspomniano w jed nym z ostatnich numerów
„NN”, fabryka przymierza, się do produkcji elektrycznej ko
siarki do trawy. Jest to wnio sek racjonalizatorski J. Mydła rza i S. Florka. Właśnie tu, w prototypowni powstał mo
del tego urządzenia, przezna
czony do wstępnych prób.
Kosiarka prezentuje się bar dzo estetycznie, jest niewiel
ka. Z wyjątkiem jednofazo
wego silnika (na kt.órym osa
dzony jest nóż tnący) wszy
stko jest przygotowane w FPN. Jak do tej pory model sprawuje się bez zarzutów.
Aktualnie trwają prace nad korpusem pod następny egzemplarz.
Na stołach w prototypowni znajduje się także wyrzynarka do drewna — jedna ramowa, druga taśmowa (też własnego pomysłu) oraz transformator małej mocy typ TN-2 prze
znaczony do współpracy t przecinarką do styropianu.
Ten ostatni wyrób wykony
wany był do tej pory bez urządzenia zasilającego. Po zatwierdzeniu przez komisję ocen, ruszy produkcja całego zestawu.
Oprócz wspomnianych prac, prototypownia wykonuje wszy stkie zlecenia działu TTK, a pracownicy już poza godzina
mi pracy, zajmują się do
datkowo w ramach zespołu gospodarczego, montażem 40 sztuk zasilaczy laboratoryj
nych Z-3.
M.K.
Gminne dożynki
14 września br. o godz. 14 w Regulicach odbędą się do
żynki gminne.
W programie: korowód do
żynkowy, występy artystycz
ne, loteria fantowa, kiermasz handlowy, zabawa ludowa.
Starostą dożynek wybrano Władysława Bojara — prezesa Rolniczej Spółdzielni Produk
cyjnej w Regulicach, a na starościnę Malwinę Chwastyk.
Wydział gospodarstwa samochodowego
Wydział gospodarstwa sa
mochodowego prowadzi dzia
łalność przewozową w zakre
sie potrzeb zakładu jak rów
nież zabezpieczenie działalnoś ci sprzętowej rejonów wyko
nawstwa znajdujących się na terenie zakładu w Nysie jak również działalność obsługo- wo-naprawczą całego taboru znajdującego się na stanie wydziału i również będącego w dyspozycji poszczególnych rejonów.
Posiadany sprzęt wykorzy- stany jest przy budowie na
powietrznych Unii elektrycz
nych, przy budowie linii ka
blowych WRS-ów. W posia
daniu wydziału znajduje się 330 jednostek transportowo- -sprzętowych. w tym pojazdy silnikowe — 275 f 1., naczepy i przyczepy 55 sztuk. Tabor
•amochodowo-sprzętowy w większości składa .się z kopa
rek ciągnikowych i samocho
dowych, w szczególności na podwoziach pojazdów o na
pędzie terenowym jak Star 660, Robur oraz pojazdów -przystosowanych do przewo
zu brygad jak Star 660, Ro
bur, ARO i UAZ, jak również samochodów Nysa, Zuk itp.
Pod bezpośrednim zarządza
niem wydziału znajdują się w większości pojazdy ogólnego
’przeznaczenia — ciągniki sio
dłowe Jelcz i Star oraz sa
mochody skrzyniowe i wy
wrotki Star, używane do za
spokojenia potrzeb transpor
towych^ zwiadu.
Należy podkreślić, że stacja diagnostyczna, na której pra
cuje dwóch diagnostyków tj.
Roman Kurnicki i Piotr Ku
charski, posiada zezwolenie na dokonywanie "badań technicz
nych ! rejestracji praktycz
nie wszystkich typów pojaz
dów nie tylko własnych, ale
również z innych przedsię
biorstw państwowych. Z tak dużą ilością jednostek sprzę- towo-transportowych radzi so bie 40-osobowa grupa mecha
ników, elektryków i blacha
rzy samochodowych, aby u- trzymać ten tabor w spraw
ności i gotowości technicznej.
Na stacji napraw i obsługi pojazdów znajduje się 6 bry
gad. Każda z nich specjalizu
je się w zakresie wykonywa
nia obsługi i napraw posia
danego taboru transportowo- -sprzętowego. I tak: bryga
da Mariana Wdowikowskiego specjalizuje się w naprawach i obsługach sprzętu ciężkie
go i budowlanego, bryga
da Krzysztofa Dziadusia spec
jalizuje się w obsługach i naprawach pojazdów tereno
wych typu UAZ, ARO, samo
chodów osobowych i dostaw
czych, brygada Ludwika Skal
•kiego zajmuje się obsługą i
naprawami samochodów ciężą rowych i silników wysokopręż nych, brygada Henryka Lary
sza — naprawami i regenera
cją podzespołów pojazdów do
stawczych i małych tereno
wych, brygada Tomasza Rupa li specjalizuje się w napra
wach i obsługach osprzętu i instalacji elektrycznej pojaz
dów oraz brygada Ryszarda Czarnoty prowadzi naprawy blacharsko-lakiernicze pojaz
dów i sprzętu.
Nad całością prac stacji obsługi i napraw czuwa dwóch mistrzów Jerzy Plicner i Józef Rauch przy współ
udziale kontrolera Edwarda Slobodziana.
Do wyróżniających się pra
cowników wydziału należą:
Andrzej Szafruga — mecha
nik samochodowy, specjalizu
jący się w regulacji i napra
wie pomp wtryskowych silni
ków wysokoprężnych, Sta
nisław Smoliński — mechanik samochodowy, zajmujący się naprawą i konserwacją urzą
dzeń mechanicznych i hydrau licznych żurawi samochodo
wych, Andrzej Mazurkiewicz
— elektryk samochodowy, jak również Franciszek Jamrozo- wicz — kierowca samochodu ciężarowego, Marian Drostek
— kierowca ciągnika siodło
wego Jelcz, Bogusław Jaku
biec — kierowca cysterpy, Bronisław Dziergas — bryga
dzista brygady spedycyjnej.
Do długoletnich pracowni
ków transportu w ZWSE Ny
sa należą: Adam Oszytko — mechanik samochodowy (30 lat pracy w energetyce), Zdziś law Baran — kierownik od
działu (40 lat), Bogusław Gro
chowski — kierownik od
działu (30 lat), Maria August
— ekspedytor oddziału spedy
cji i dyspozycji (25 lat), Ro
man S#doń — kierowca (23 lat), Franciszek Jamrozowica
— kierowca (30 lat pracy w energetyce).