W W W
W NUM ERZE: $ Korespondencja własna z ZSRR # Przyśpiewki z Charbielina # Ich dwudziestu pięciu i ona jedna Ó Znów na morzu # Właściciele samochodów mo
gą (na razie) spać spokojnie 9 Felieton @ Krzyżówka #
jpilęknicjsiy w ionięć uw iły panie z Z akładu Rolnego w
'**>. 7djecie: Alarida W alaszek
w s e S © p i o n o
m ü y s ä e
woczne żniwa były w y
ro udane. U zyskaliśm y e piony zbóż niż w 1987 Rolnicy indyw id u aln i u - i średnio 39 q/ha, ro l- spółdzielnie p ro d u k cy j- ,4 q/hą, K om binat PGR
Nyska 58,9 q/ha.
Śród 7 rolniczych spół- 4:: 1
Gazeto międzyzakładowa: Zakładów UrzędzeA Przemysłowych, Fabryki Pomocy Nau- kowych. Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie", Zakładu Wykonawstwa Sieci Elek«
trycznych, Spółdzielni Inwalidów „Pokój", Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych
» B iołei Nyskie». _ _
Nr 2 6 ( 6 1 1 ) 20 września 1988 roku Cena 10 zł
dzielni p ro dukcyjnych najw yż sze plony zbóż uzyskała RSP S iestrzechow ice — 50,1 q/ha, Radzikow ice — 48,5 q/ha, W ierzbięcice — 46,9 q/h a i W yszków Sl. — 45,6 q/ha.
Z rolników indyw idualnych (D okończenie na str. 2)
Powitali
b a rd z o
— Nasze doroczne święto, połączone z jubileuszem 25-le- cia w ykonaw stw a sieciowego, obchodzim y w poczuciu do
brze spełnionego obow iązku — pow iedział podczas akadem ii
—d y rek to r Z akładu W yko
naw stw a Sieci Elektrycznych,
Dzień Energetyka d o b ry m i wynikami
d y rek to r energetyk.: i st-opnia Antoni Lisowski.
Akadem ia z okazji Dnia E- nerg ety k a, w k tó rej uczestni
czyli rów nież reprezentanci służby Z akładu E nergetyczne
go Opole i R ejonu Energetycz nego Nysa, odbyła się 9 .wrześ
nia w N yskim Domu K ultu
ry.Gościem nyskich energety
ków był I se k re tarz K om ite
tu W ojewódzkiego P ZP R w Opolu, Eugeniusz Mróz. Z a-
(Dokończenie na tir. i )
I l i B i a ł e j N f s k i e i
binat P aństw ow ych
¡arstw R olnych w Bia- ldej uzyskał tego lata dowe plony zbóż, sięga- t ptawie 60 k w in ta li z hek Nic więc dziwnego, że pracownicy wesoło b aw i- się na festy n ie dożynko- jaki odbył się 10 w rześ o!ę starostów dożynek peł
najlepsi z najlepszych.
Józef Żukowski — tra k to rzysta-kombajnista z Zakła
du Rolnego Charbielin. W kom binacie p rac u je ponad 20 lat. W yróżnia się szczególną dbałością o sprzęt. Jego kom b a jn przepracow ał 8 sezonów żniw nych bez kapitalnego r e m ontu. Żonaty, ojciec 2 có
re k — studentek.
T eresa C zarniecka zatrudnio l D okończenie no str 4)
■ Dla dziennikarza p ró b u jącego podejm ow ać tem aty polityczne w gazecie, k tó ra ukazuje się w dość du
żych odstępach czasowych, nastały ciężkie dni. Gdy w dziesięć, czternaście dni po napisaniu u k az u je się w druku a rty k u ł, może się
«darzyć, iż w iele problem ów w nim poruszonych straci
•to iwą aktualność. Zycie po lityczne zm ienia się ja k w kalejdoskopie.
To, co jeszcze m iesiąc te mu było nie do pom yśle
nia, nie m ów iąc o napisa
niu, stale się rzeczyw istóś
■ i ! Szczególne przyśpieszenie Hastę pilo po V III Plenum . Bozmowa gen. Kiszczaka z Wałęsą, przygotow ania do .okrągłego stołu” , pierw sza iiie tylko w Polsce, ale i w obozie socjalistyczny ni (tauowiedź glosow ania o vo tum nieufności dla rządu
¡PPZZ).
RGazety i tygodniki cen
tralne pełne są kontro w er-
«yjnych w ypow iedzi i ou- Wikacji. N aw et niektóre programy telew izyjne za- teynają szokować (postać gen. A ndersa, będąca jesz
cze kilka m iesięcy tem u na («murowanym. katolickie
„OAZY” , rozm ow a z mec.
Siłą-Nowickim itp.).
I tylko dziennik telew i- iyjny i serw is P A P w d a l
szym ciągu używ ają słów i zwrotów z przeszłych nie
chlubnych czasów (omawia nie osta tn ie j sy tu acji straj kow ej w kraju).
D em ontaż socjalizm u — krzyczą o rtodoksyjni m ark SiŚCL
G ra pozorów — woła sk ra jn a opozycja.
Zm iany polityczne zacho- dzą szybko i. na co n ie ste
ty nie wszyscy zw racają uw agę, uisoirow ane są przez
partię.
Szeroko o tym mówiono n a VIII Plejium . W ykuwa się now a polityczna rzeczy wistość. sięgająca swymi korzeniam i do odczytyw a
nych na nowo klasyków m arksizm u.
I tylko w gospodarce, ciąg ■ le jeszcze, zam iast zdecy
dow anych działań refo rm a
torskich. słyszym y: rzad bę dzie dyscyplinow ał, dem o- nopolizował. doprow adzał do upadłości. Ba. próbuje się Dodejmować sam obójcze dla przyszłości reform y de cyzje o zam rożeniu cen i płac. czy też o ogranicze
niu eksportu, by zabezpie
czyć ry n ek w ew nętrzny. Za pom iną się przy tym . iż tę lekcję już przerabialiśm y i nic dobrego z tego nie w y
szło.
A ludzie już dość m ają słów i oczekują faktów . Mo że gdy ukaże się ten m a
teriał, zaistn ieją zapow iada n e zm iany, na co z utęsknie niem oczekuje
7BTOVIFW K U M O
Przew odniczący Rady Narodowej MiG W iesław Nawrocki dekoruje Henryka Markie- la — emerytowanego brygadzistę Krzyżem Kawalerskim. Zdjęcie: E.E. Duda.
W „T rybunie O polskiej” z 2 w rześnia ukazał się anons, że w zw iązku z kom pleksow ą k o ntrolą m iasta i gm iny Ny
sa, w poniedziałek w siedzi
bie urzędu interesantów przyj m ow ać będzie w icew ojew oda opolski oraz dyrektorzy w y
działów: G ospodarki K om u
n aln ej i M ieszkaniowej, P rz e
m ysłu, H andlu i Usług, U rba1- nistyki. A rc h ite k tu ry i N ad
zoru B udow lanego U rzędu Wo jewódzkiego.
P oniedziałek, 5 w rześnia, go dżina 8.00.
W holu urzędu duża grupa interesantów , którym skutecz nie dostępu do wyższych kon dygnacji broni pani portier.
— W poniedziałki urząd rozpoczyna pracę od godziny 8.30, proszę zaczekać, aż przyj dą urzędnicy.
In fo rm u je coraz to innych, p róbujących dostać się na pic;
tro. by zająć lepszą pozycję.
In teresan ci w grupkach roz
m aw iają o spraw ach, k tó re prag n ą przedłożyć w ojew o
dzie. Ze strzępów roz
mów, któ re do m nie docho
dzą, orien tu ję się, iż ponad 90 procent interesantów ma nadzieję na załatw ienie spraw m ieszkaniow ych.
Godzina 9.00. W trzech po
m ieszczeniach przyjm ow anie
interesantów rozpoczynają:
A dam P lu ta rsk i — z-ca dy
re k to ra W ydziału G ospodarki K om unalnej i M ieszkaniowej, Jo la n ta D om ańska z-ca dy
re k to ra W ydziału Przem ysłu, H andlu i Usług, K ry stian Wal kow iak — z-ca d y rek to ra W y
działu U rbanistyki, A rch itek tu ry i N adzoru Budowlanego.
J a k było do przewidzenia, większość osób u staw ia się w kolejce w spraw ach m ieszka
niowych.
S e k re ta ria t naczelnika roz
poczyna reje strac ję in teresan - (D okończenie na str. 2)
Sza c h y to moja pasja i lascynocja
— wyznaje arcymistizym Agnieszka Brustman
Idąc ńa spotkanie nie wiem dlaczego w yobrażałem sobie, żę spotkam się z pozbaw ioną hum oru, chudą z długim no
sem i w ogrom nych ok u la
rach osobą. Tym czasem ocze- ' kiw ała m nie młoda, ładna, try sk ając a hum orem i, dowci
pem dziewczyna.
(Dokończenie na sir. 6)
Wznawiamy dyżury
Po w akacyjnej przerw ie roz poczyna sw oją pracę Rejono
wy O środek S połeczno-Praw ny ZSMP. D yżury zaczęłjr się 20 w rześnia i będą pro
w adzone jak dotychczas wr (Dokończenie na str. 5).
Wojewoda przyjmuj
Str. 2 N O W IN Y N YSKIE Ni 26
Wojewoda przyjmuje
(Dokończenie ze sir. ł) tów, którzy cbcą porozm awiać
% w icewojewodą.
W kolejce, nazw ijm y ją u- m ow nie m ieszkaniow y, małe porusaenie i większość je j u - czestników zapisuje się rów nież na rozm ow ę z wojewodą.
Ludzie rozum ują następ u jąco: przedstaw im y naszą spra wę dyrektorow i w ydziału, a później przedstaw im y ją po
now nie w ojewodzie. Bo co w ojew oda, to jednak wojewo d a i grzechem byłoby nie sko
rzystać z te j szansy.
W spraw ach handlu nie m a n a razie interesantów . Widać z handlem w Nysie nie jest ta k źle, skoro ludzie się nie skarżą — żartu je pani Do
m ańska.
U arch itek tó w kilku in te re
santów pragnących skorzystać i z porady, bo tru d n o sam em u zorientow ać się w gąszczu przepisów budow lanych.
K olejka m ieszkaniow a roś
nie z godziny na godzinę. P ró buję wejść do środka, ale na
potykam na zdecydowany opór.
N ikt nie w ejdzie bez kolejki.
S praw y m ieszkaniow e nale
żą do najtru d n iejszy ch , nie ty lko w naszym mieście.
— I ta k bieżący rok może
m y zaliczyć do dobrych — m ówi Elżbieta Kaczmarek z w ydziału lokalowego UMiG. Z listy n ajdłużej oczekujących udało się nam załatw ić więk
szość spraw . Około 60 rodzin otrzym ało m ieszkania przy ulicy S łow iańskiej i ulicy Wan dy P aw lik. N aczelnik m iasta i gminy, M ieczysław Warzo- cha stwierdza krótko: — Po
trzebujemy minimum 600 mieszkań komunalnych. Do
póki ich nie w ybudujem y, sy
tuacja z mieszkaniami będzie
ta k a, ja k a jest, czyli bezna
dziejna.
Godzina 13.00. W gabinecie naczelnika interesantów przyj mu je w icew ojew oda Andrzej Zydek. Przyjm ow ać m a do 16.00. W książce przyjęć zano tow ano 66 nazw isk. P rzyjm o
wać będziem y do skutku — decyduje wojewoda.
W rozm ow ach uczestniczą też przew odniczący Rady Na
rodow ej Wiesław Nawrocki i naczelnik M ieczysław W arzo- cha. W swoich gabinetach, pod telefonam i, d y żu ru ją k ierow nicy wydziałów.
P rzew ażają zdecydow anie problem y m ieszkaniow e. K aż
dy z interesantów przedstaw ia sw oją rację, często tragedie życiowe. Je d n a k m ieszkań je st bardzo m ało i naw et w oje
w oda w cudow ny sposób ich nie rozmnoży. Pozostaje Je
dynie w ysłuchanie racji.
K olejni Interesanci zgłasza
ją problem now ych naliczeń za używ anie wody. Po pierw sze: pism o o nowych nalicze
niach nie jest precyzyjne. Nie bardzo wiadomo, czy nowy w ym iar oparty je st o przelicz
nik osobowy, czy też m etro wy. Po drugie: dotychczas o- p ia ta za wodę m ieściła się w czynszu. Z pism a nie w yni
ka, czy o tę kw otę łostanic zm niejszany czynsz.
Po trzecie: m ieszkańcy trze cleh i czw artych p ięter pyta
ją się, dlaczego m ają płacić ta k jak inni, m im o że wodę m ają jedynie w nocy. Z gadza
ją się płacić, ale za rzeczy
w iś c i zużytą wodę i dom a
gają się m ontażu indyw idual
nych liczników.
K olejna w ątpliw ość to na
liczanie czynszów za miesz
k an ia zakładowe. Mąż był pra
cow nikiem zakładu. Odszedł od rodziny i w yprow adził się z m iasta. W m ieszkaniu pozo
sta ła żona i dzieci. Dlaczego m a ją płacić potrojony czynsz?
Czy em ery to w an y pracow n ik może przekazać swoim dzieciom m ieszkanie zakłado
we?
R zem ieślnik skarży się, ii U rząd S karbow y u k a ra ł go zwiększonym podatkiem za to, le oprócz robót m u rarsk ic h dokonał w ym iany pokryc*a dachow ego i w ym alow ał ele
w ację. Czy jest ta spraw iedli
we?
G ru p a lokatorów z ulicy T adeusza Kościuszki wniosła zbiorow ą skargę n a zam iesz
kujące w ich bloku cztery ro dziny cygańskie. Cztornaście rodzin Jest przez Cyganów terroryzow ane, a bójki i p ija tyki zakłócają spokój.
Były też typow e pysków ki i próby pom ów ienia urzęd n i
ków. N iektóre z nich k w alifi
kow ały się do postępow ania pro k u rato rsk ieg o za obrazę u rzędnika państw owego. P o
niew aż odbyw ało się to w r a m ach przyjm ow ania sk arg , wy sluchiw ano w szystko, staran o aię tłum aczyć try b postępow a
nia i załatw iania spraw . M inęła godzina 16, potem 18, a przed gabinetem w;cale się nie rozluźniło.
W ojewoda zakończył przy j
m ow anie ostatniego in te resa n ta o godzinie 20.
Z interw encji jednostko
w ych w yłoniły się problem y, które należy rozw iązyw ać kom pleksowo. N iektórym spraw om nadano try b natychm iastow y.
Ale aby wszyscy byli za
dowoleni, to m usi się rozw ią
zać głód m ieszkaniow y w mieście. Ludzie nic zadowolą się obietnicą, iż za pięć—dzie
sięć la t m ogą mieć załatw ione spraw y życiowe.
ZBIGNIEW KULIG
D ro gó w k a informuje i przestrzega
-— Pechowo rozpoczął się wrzesień na naszych drogach
— mówi ml. chorąży Marian Mężyk i Grupy Rejonowej
Ruchu Drogowego.
1 września na ulicy Wroc
ławskiej 9-letni chłopiec wbiegł nagle na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający sa mochód. Dzięki opanowaniu kierowcy chłopiec nie doznał większych obrażeń ciała.
2 września w Przelęku do
szło do tragicznego w skut
kach wypadku drogowego.
Kierowca „Nysy”, należącej do Fabryki Mebli w Głucho
łazach nie dostosował szyb
kości jazdy do warunków at
mosferycznych. Wpadł w poi lizg i uderzył w jadący z na
przeciwka samochód „Star”.
Obrażeń ciała doznało 9 osób.
Po przewiezieniu do szpitala dwie zmarły.
5 września w tej samej miej scowości kierowca „Tarpana’' z OPBP nr 1 w Opolu w y
konał nieprawidłowo manewr skrętu w lewo i zderzył się
Z wyprzedzającym go moto
cyklem. Motocyklista doznał złamania kości nogi i rany szarpanej.
Tego samego dnia w godzi
nach wieczornych na drodze Goświnowicc — Grądy ki*- rcw ca „Fiata 12Sp” stracił pa
nowanie nad kierownicą, zje
chał na lewą część jezdni i następnie w ylądował w ro
wie. Ustalono, że kierowca był w stanie nietrzeźwym. Do znał ogólnych potłuczeń, w tym złamania żuchwy i rany ciętej twarzy.
6
września na ulicy Rodziewiczówny z jadącego „Stara”
— furgonu wypadł człowiek
— kuzyn kierowcy. Po prze
wiezieniu do szpitala nie od
zyskał on przytomności i w wyniku odniesionych obrażeń ciała zmarł.
Jak wykazało wstępne do
chodzenie, kierowca „Stara”
nie miał prawa przewozić na skrzyni ładunkowej pasażera.
<*>
Święto plonów w Nysie
(Dokończenie ze itr. i)
mistrzem plonów na terenie naszej gminy został Albin Ba- Jak z Kopernik, uzyskując 78,3 q/ha czterech zbóż pod
stawowych. O siągnęliśm y rów nież dobre zbiory rzepaku: w gospodarce indywidualnej — 29,9 q/ha, w rolniczych spół
dzielniach produkcyjnych 28,1 q/ha, a w Kombinacie PGR Biała Nyska 25.7 q/ha.
11 września na stadionie Stali odbyły się m iejsko-gm in ne dożynki. Starościną tego
rocznego święta plonów była Janina Szweda — rolnik in
dywidualny z Nysy, a starostą Ryszard Kik — kierownik Zakładu Rolnego w Kępnicy.
Oni to właśnie wręczyli na ręce naczelnika miasta i gmi
ny Mieczysława Warzoehy bochen chleba upieczony z tegorocznych zbiorów.
Dożynki były okazją do wręczenia n a jb a rd z ie j zasłu
żonym ro lnikom odznaczeń państw ow ych.
Krzyżem Kawalerskim Ordę
ru Odrodzenia Polski czony został Julian Wm Wierzbięcic.
Zloty Krzyż Zasługi mali: J6zef Wiśniew!
Złotogłowie. Leontyna ezyk z Praełęku i Ja»
U — pracownik POM łęk.
Odznaką „Zasłużony cowruk R olnictwa” od*
czeni zostali: Ryszard Eugeniusz Górecki z
Dożynkowe wieńce na ręce m iejsko-gm w ładz przedstawicielki 1 podyń wiejskich z Doln Wyszkowa Sl., ReguKe.
bięcic, Kopernik. Ni Przelęku, Konradowej, Nyskiej, Morowa, RSP socina i KPGR z Białe kicj.
Tegoroczne święto było radosne. Dopisała da i humory — zarówn którzy tak ciężko na nasz ehleb. jak i Jej eśętnych zjadaczy.
MAŁGORZATA KWAK
Remont ukończony
przed te rm in e m
P rzez cały sierpień trw ał rem o n t w w ydziale produkcji półproduktów cukierniczych Z akładów W ytw órczych „Cu
kry N yskie”.
6 w rześnia rozpoczął się roz ru ch produkcji, spraw dzian o- kazał się pozytyw ny, bez za
kłóceń pracow ały w szystkie urządzenia i m aszyny.
Ruszyła produkcja. O blew a no h erb a tn ik i regionalne, przy gotow yw ano polew ę m lcczno- -kak ao w ą dla potrzeb w łas
nych i dla ZPC „W rocław ian- k a ” oraz k u w e rtu rę półsłodką dla Z akładów „Społem ” w Gliwicach.
Z in form acji uzyskanych od kiero w n ik a gru p y rem ontow ej Włodzimierza Bąkowskiego
w ynika, iż przeprow adzano rem o n ty budynków — tynko
w anie, m alow anie hal i w y
m ianę posadzek, in stala cji c.o., w o dno-kanalizacyjnej, p ary technologicznej, m aszyn i u- rządzeń czekoladziarskich.
Zdaniem k ierow nika n ajle
p iej pracow ał brygadzista Henryk 8wędrak, to k a rz Fran Ciszek Skrętkowi«:» oraz bryga dy: Henryka Szkaradka, Ro
mana Wawrzyńca, Szczepana Steeiuka i Bolesława Rudnic
kiego.
S p raw n y przebieg robót za
leżał od organizacji pracy, kie Townictwa i nadzoru, a n ie
m ały wkład miał w tym Wło
dzim ierz Bąkow ski. E.B.
LUDZIE NASZY CH ZAKŁADÓW
Do Zakładów Wytwórczych
»Cukry Nyskie” trafiła w 1858 r., jako 17-letnia dziew
czyna. Ze względu na młodo
ciany w iek, zatrudniona zos
tała w charakterze robotnika pomocniczego w dziale paków
*»i.
Pracowała w różnych dzia
łach i na różnych stanowis
kach, m.in.: referenta rozli
czeniowego, magazyniera, m i-
«trza zmianowego i Jako kie
rownik w kademownd-nadzic- walni. Z tego działu przenio
sła się do kontroli jakości.
Zofia Szym ankiewicz mó
w i, że pracowała już chyba w e wszystkich Istniejących w zakładzie działach, z w yjąt
kiem księgowości i zaopatrzę nia.
Od 1981 roku została mi
strzem na wydziale waflarni.
Następnie dyrekcja Zakładów Wytwórczych „Cukry Nyskie”
powierzyła jej kierowanie w y
działem produkcji półproduk
tów cukierniczych — zwa
nym zakładem nr II.
Z pierwszą pracą społeczną 7Ktknęła się jeszcze w Związ
ku Młodzieży Socjalistycznej.
Organizowała wówczas w y
jazdy na w ieś pod hasłem:
pomoc m iasta dla wsi.
Przewodniczącą Rady Za
kładowej została w 1969 ro
ku, pełniła tę funkcję przez 11 łat. W czasie swej pracy
starała się pogodzić pracę za
wodową z pracą społeczną.
Gdy istniały powiaty, jeździła do terenowych organizacji związkowych, a spostrzeżenia, uwagi i opinie łudzi przeka
zywała na plenarnych posic-
Zofia Szymankiewicz
związkowej załatwiła wiele spraw dla załogi i zakładu.
Dzięki jej staraniom zaku
pione zostały 2 domki kempin gowe nad Jeziorem Nyskim, przede w szystkim z myślą o wczasach dla pracowni« z małymi dziećmi, miejsca na wczasach w Dźwirzynie oraz lecznicze w Krynicy Górskiej, z których do załoga ko
rzysta.
Na Zjeździe Pracowników Handlu i Spółdzielczości zos
tała członkiem Zarządu Głów
nego ZZPHiS w Warszawie.
W ZG uzyskiwała pomoc fi
nansową dla pracowników najniżej uposażonych oraz e- merytów i rencistów. Zawsze
dzeniach Zarządu Głównego.
W latach 1983—1986 była ławnikiem Sądu Wojewódz
kiego w Opolu.
Za pracę zawodową i spo
łeczną oprócz licznych dyplo
mów i podziękowań otrzyma
ła: srebrną i złotą odznakę Związków Zawodowych Pra
cowników Handlu i Spółdziel ezości, odznakę „Zasłużony Działacz Ruchu Spółdzielcze
go”, odznakę „Zasłużonemu Opołszczyźnie”.
Do PZPR należy od 26 lat, obecnie jest członkiem Egze
kutyw y POP.
Praca zawodowa cieszy pa
nią Zosię, działalność społecz
na to jej hobby. Lubi swój
zakład i w spółpracow ników . W wolnych chwilach czyta książki, interesuje ją historia Francji. Posiada działkę re
kreacyjną. na której spędza sporo czasu. Nie kupiła w tym roku żadnych warzyw, po
nieważ sama je sobie wyho
dowała w ogródku.
Ma 2 dzieci, córkę U rszu
lę (25 lat) i syna A dam a (21), a ta k ie najw iększą pociechę
— w nuczka Dawida.
R ozm aw iając z pracow nika
m i o Zofii Szym ankiew icz u - slyszałam same pochw ały. To d o b ra szefowa, zrów now ażo
na, pom aga w tru d n y c h chw i lach. Zawsze staw ia dobro p ra cow nika na p ierw szy m m iej
scu. P odw ładni ją cenią i lu
bią.
Z opinii k ierow nictw a za
kładów w ynika, że je st p ra cow nikiem o dużej in ic ja ty w ie, posiada zznysł organiza
cyjny. R ze te in a i obow iązko
wa.
P racow nica, ja k iej życzyłby sobie każdy zakład, i szefowa, ja k ie j życzyłby sobie każdy pracow nik. EWA BANACH
Czytelnie sygnalizu
COFNIĘTO ZN lZK ZA O BIA D Y Dzieci pracow ników b in a tu PGR Biała JV uczęszczające do Szkol
sta w o w e j w te j »«i, kilkanaście lat korzy z 50-proc. zniżki za dy.
Od nowego roku sż go nakazano rodzicom c z a i 100-proc. odpłat za obiady. Jedynie wie d o jeżd ża ją cy do B N yskiej m ają praw o do
ki za posiłek.
Rodzicom trudno z cyzją pogodzić się.
w iedzieć czy była na z Radą Pracov G łowią się, skąd nap 1 oszczędność? C z y żb y i po, i e zakupiono osi kam erę film ow ą za 7 złotych i nie żału je sit sza na inne celeT
PO TRZEBNY KOMI Juk g rzy b y po tLu w yrastają w naszym cic bu tiki, k ra m y i ;
nami i k w iatam i, u uto pom yśli aby otworzyć mis.
O tym , i e n u oa bytu, nic trzeba ch y kogo przekon yw ać. Jej potrzebn y nie tylko tych co podr&wjq po cic i udręczają immz niutki i skrom uiutki del.
Coraz więcej ludzi t uieczności (czy t. z I środków do życia ) mu zbyć się p ew n ych ru now ych, bądź w dęty jeszcze stanie. Bo to w yra sta ją z ciuchów moda przem ija. Bo to jo m y p rzy sła ł o jeden ku lator w ięc ej czy za dużo dezodorantów.
ni chcą coś sprzedać, d zy chętnie to coś kup O otw arcie kom is u mina się w ielu m iesi ców N ysy. Zam tereso poinform ow ali nas róu że kom is w Opolu j m u je to w a ry tytk o go m ieszkańców .
Co m a do p ow iedz>
te j spraw ie W ydział dlu i Usług UMiG?
ORt SPONDENCJA WŁASNA Z ZSRR
łÓK-tk-ie la l tem u red a k - fjsa cenzura zdjęła m ój re~
Kła: z W ii na tylko dlatego,
| swoje w rażenia z pobytu tymi mi ciele ilustrow ałem Łbm i z A dam a M ickiewi- k Cy latam i o L it w ic. oj- R ktitra ie s t jak a iro - którą sie kocha i ceni.
Które] myśli pow raca zaw if te.*nota. Dziś z tego po
lio iadiia c e n z o r a ni« z dej iuż materiału. Dziś prze
»iicjr ..JntłirU tu”. oprow a-
Naszly m nie te reflek sje, Rdy stałem na dziedzińcu u n i
w ersy tetu , da n 'aie j imienia S tefan a B atorego w Wilnie Od tf£ o m iasta zaczyna się a tra k c y jn a wycieczka, k tóra w iodła będzie jeszcze przez Rygę, T allin i I^eningrad. P a trzę na k a m ie n i« tablice u- p a n rę tn ia ją c e pobyt w tych m tirach w ielu w spaniałych Po laków, synów ziemi litew skiej:
P io tra Skargi. Ja k u b a W ujka.
A dam a M ickiewicza. Joachim a
Często upraszczam y tak w za
jem ne stosunki, 1)0 jest nam ta k wygodnie, bo to odpow ia
da naszym historycznym inteT o reta cjo m i m ocarstw ow ym za pędom. Nie chcem y pamięta'':
tępo. co dzieliło P olaków i Ijrtw inów . n e chcem y pam ię
tać tego m orza nienaw iści, ja kie dzieliło Polaków i L itw i
nów. A może należałoby na plan pierw szy w ysunąć nie
naw iść dzieląca V aldem arasa I P iłsudskiego A była to
•nienawiść, która zdum iew ała współczesny Europę. N iena
wiść. która rozpoczęła się w
ale i skończyła się nien a
w iść dzieląca polski i litew ski naród, a na pewno niena
wiść dzieląca ich przywódców.
Litw ini zapom nieli o n ie n a wiści i przytulili tysiące pol
skich uchodźców, cyw ilnych i wojskow ych Wielu osobom po mogli uciec do Szwecji i Es
tonii.
" Dziś już tru d n o doszukać 9ię śladów nienaw iści. Na kaz dym natom iast kroku widać sta ra n ia R adzieckiej Litwy, aby nie praejm dło nic ze współ nogo dorobku k u itu ra ln e ro i ze wsp^łneg'! dziedzictwa. Nic
Nie cenzurować Adama Mickiewicza!
turystów po ulicach podkreślają jego ścisły
; z h isto rią i k ultury Dziś nad W isłą, Niem W iiejką m ieszkańcy (i ¿ein zdają sobie spraw ę pośi:o dają tem u w yraz, te my wspóiną historię, współ kulturę, a być może i wśpól n przodków. M usiałem na i m >ment czekać w iele lat.
ekalo wiele ludzi po oby- (ra stronach granicy, która I nas łączyć — nie dzielić.
Kba było głębokich prze- fc. łak w ZSRR, jalc i w
Lelew ela, Ję d rz e ja i J a n a Snia cłecktch i w ielu innych. Cho
dząc ulicam i starego W ilna nie sposób nie słyszeć i nie czuć. nie widzieć polskiego tchnienia, jakim przem aw ia
ją stare m ury.
In n a spraw a, ie często b a r dzo jedn o stro n n ie in te rp re tu jem y tę wspólną historię. W m entalności w ielu moich ro daków związki P olski z L itw ą to sojusz, to Jagiełło i Ja d w i
ga. to G runw ald, to dozgon
na miłość, a W ilno to polskie m iasto zr b ra n e nam przez tych brzy d k ich „czerw onych”.
1918 roku. Młode państw o poi skie, któ re po latach niew oli odzyskało niepodległość, nie chciało uznać praw a do nie
podległości Litw inów , Biało
rusinów i Ukraińców. Zanim zbudow aliśm y zręby własnej państw ow ości, już w ojska P ił
sudskiego m aszerow ały na W ilno, M ińsk, Kijów... Już Śniły nam się „trzy m orza” i P olska od m orza do morza.
Ale gdy na Rzeczpospolitą przyszły „term in y ”, gdy we w rześniu 1939 roku h itlerow skie hc-rdy do tarły do Bugu.
skończyły się sny o potędze.
trzeba tego udow adniać. W y
starczy przejść ulicam i W ilna:
pałac R adziwiłłów — pięknie odrestau ro w an y i zam ieniany na m uzeum historyczne, k a te d ra św. S tanisław a — ró w nież o d restaurow ana i zam ie
niona na galerię m alarstw a, a w je j podziem iach groby kró lów polskich i ow ianej legen
dą B arb ary Radziwiłłów ny, pięknie o drestaurow any koś
ciół św, św. P io tra i P aw ła, ar cydzieło wileńskiego baroku, ufundow any orzez hrabiego
(Dotcoiiczenie na itr . i>)
Wyróżnieni
Złota odznaka „Zasłużony dla energetyki"; Edw ard ( ha uiło. Józef M ajos, H enryk O- slru\v.ik.i, Edw ard B uda i Wat ter Dworaczek.
S re b rn a odznaka „Zasłużo
ny dis energetyŁi": S tanis
ław Dybała, Ja a ła tu ta , T a deusz L ejłarczuk, Zbigniew S iirecki i R egina Żaczek.
Brązow a odznaka Z a s łu ż o ny dla en ergetyki”: Je rz y l>a ciów i Ja n Nowiński.
Z łota odznaka „Zasłużony w ro rw o ju w ojew ództw a k a tow ickiego” : A ntoni Lisowski.
S rebrna odznaka „Zasłużony dla woj. częstochowskiego” : Bogusław Crysr.ek i Jerzy /.drach.
Brązowa odznaka „Zasłużo
ny d ła woj. częstochowskiego":
Zbigniew Dobrowolski, Euge
niusz M łynarczyk. Jó?ef Mo- rhocki i Jerzy Mysłek.
Odznaka „Zasłużonem u O ¡-ul sie z y in ie ”: Ireneusz Bogacz, Ja n Chlap. M arian Tomaszew ski i Ziem ow it Ziinnal.
O dznaka „Zasłużony D zia
łacz Ziemi N yskiej” : Z ygm unt Błaszezulc. F.łżbicta Grzegorzek, S tanisław Olszak, H enryk P i
w ow ar, Zenon Z aindenłeid.
26 (611)
NOWiNY NYSKIE
jest rozbudow a w szystkich r e jonów. W 1982 re k u oddano nowe zaplecze RW SE Gliwice, W latach 1984/85 powołano R ejon B udow lany w Nysie i ko lejn y RW SE — w Kędzi e- rzynie-K oźlu. Od dw óch la t w tym ostatn im rejonie trw a a- d ap tac ja bazy.
D orobek 25-lecia w ykonaw stw a sieciowego to: budow a 14 tysięcy km linii elektrycz
nych różnych napięć, w tym Unii napow ietrznych 110 kV oraz budow a 3877 stacji tran s form atorow ycli.
UZNANIE DLA TRUDNEJ PRACY J a k co roku Dzień Energety k a stanow i okazję do uhono
row an ia najlepszych odznaczę n ia m i państw ow ym i, reso rto w ym i i regionalnym i.
K rzyż K aw alerski Orcie ru O drodzenia P olski otrzym ał Henryk Markiel — em eryto
w any brygadzista.
T adeusz M ielczarek — bryga d z iita RWSE Częstochowa i
Antoni Wieczorek — kierow n ik RW SE Nysa odznaczeni zostali Złotym Krzyżem Z a
sługi.
S re b rn y K rzyż Zasługi w rę
czono: Czesławowi Banasiowi
— kierow nikow i wydziału przygotow ania p ro dukcji 1 Henrykowi Fabiszowi — elek
trom onterow i RWSE Opole.
Podniosłym m om entom było w ręczenie przez przedstaw icie la d y rekcji Południow ego O- k ręgu Energetycznego w K a
tow icach. Gilberta Pradełoka, nowego sztan d aru d!a załogi.
N astępnie odbyła się dek o ra
cja sztan d aru honorow ą od znaką „Zasłużony d la Ziemi N yskiej”.
Wiele ciepłych słów i ży
czeń »od adresem e n e rg ety ków złożył 1 se k re tarz KW, E. Mróz.
KAZIM IERA KOTECKA
V- 1
owitali Dzień Energetyka arrizo dobrymi wynikami
Nowy siU iu U r załogi.
Zdjęcia: E.K. Duda nera cji stacji tran sfo rm a to ro
w ych. T c jednożerdziow e sta
cje przyniosły duże efekty w oszczędności m ateriałó w i e w r Cii.
POCZĄTKI BYŁY SKROMNE 25 lat tem u w yłoniła się po
trze b a pow ołania w s tru k tu rze en ergetyki sam odzielnych jednostek w ykonaw czych w zakresie budow y, m oderniza
cji i rem ontów sieci elektrycz nych średnich i niskich n a
pięć oraz robót budow lanych.
IHa realizacji podstaw ow ych potrzeb nie w ystarczał ju ż po
te n cja ł gospodarczy zakładów energetycznych. Zaczęły po
w staw ać sam odzielne oddziały w ykonaw stw a inw estycyjnego p rzy zakładach energetycznych
w całym k ra ju .
SOW I. z których w yw odta się tra d y c je ZWSE Nysa.
pow staw ały kolejno: w Czę
stochow ie i G liw icach (1962), w Oporu (1964) i w Nysie (1965). Rozwinęły produkcje
podstaw ow ą, wzbogaciły ją o now e aso rty m en ty robót, u - ruchom iły p ro dukcję pom ocni czą i usługi projektow e.
W w yniku reorganizacji e- nergetyki w 1976 roku powo
łane zostały zakłady w yko
naw stw a sieca elektrycznych, któ re m iały rozw ijać budow nictw o sieciowe. Jednym z now o pow stałych przedsię
bio rstw był Z akład W yko
n aw stw a Sieci E lektrycznych Nysa
T ru d n e były początki dzia
łalności nowego zakładu. Trze ba było utw orzyć nowe stru k tu ry organizacyjne, nowe za
sady ich działania, ukształto
wać nowe stosunki m iędzy
ludzkie.
DOROBEK 25-LECIA ZWSE prow adzi działalność n a teren ie 'i wojew ództw : czę
»toehowskiego. katow ickiego i opolskiego. Z atru d n ia 1277 pracow ników .
Od początku prow adzona
■sKSc:e«ie ze str 0 psamo przedstaw icieli faz polityczno-sdm inistra- rj"* h Nysy.
DOBRA KONDYCJA ptZ E D SłE B IO R S l'W.\
i' i półroczu br. w ykonano rjremc.ntowano 280 km li- jeiektr»energetycznych, na [.przyjętych do p 'an u . O d
io energetyce zawodowej [tna załodze RE Nysa) 128 eji transform atorow ych, o tiio e j niż planow ano. N a j
ęte wyniki uzyskały R ejo- i Wykonawstwa G liwice i
fest »chowa.
liiicty ekonom iczne to fedaż ogółem w wysokości telo 80<i m in ziotych, co fce-wi 51 proc. zad ań rocz- pb i zysh w wysokość! 144 So ütctych (63 proc. planu).
W dziedzinie postępu tech - Inr-so ią ró«*nież osićłfsnię- i ZWSE je st jedynym w nju prod u centem now ej ge-
starostow N O W IN Y N Y S K 5E
¡ « c c g ^ g ^ w « ^ aymi'
Ś w ię to w Białej
(Dokończenie ze str. 1) na jest w Zakładzie Rolnym K alków . Jak o pracow nik pro dukcji zw ierzęcej zajm uje się obsługą jałów ek. U zyskuje w sw ojej odpow iedzialnej pracy bardzo dobre w yniki. Je st długoletnim i dośw iadczonym pracow nikiem z 26-letnim sta żem zawodowym. W życiu pry w atn y m wdowa, m a tk a sam ot nie w ychow ująca 4 dzieci.
Część oficjalna rozpoczęła się na kortach tenisow ych po godzinie 10. Przy dźw iękach m elodii „Plon niesiem y, plon”, sta ro sta i starościna podeszli do gospodarza dożynek, dy
re k to ra K om binatu PGR A n
drzeja W ójcika i w ręczyli mu dorodny bochen chleba.
W swoim przem ów ieniu dy
re k to r W ójcik zaznaczył, że uzyskanie przez kom binat wy sokich plonów było efektem rze teln e j, ofiarnej pracy więk szóści załóg zakładów. P ra w idłow y dobór nowych wyso- kow ydajnych odm ian, w pro
w adzenie nowoczesnej techno
logii upraw y przy w yraźnym postępie agrotechnicznym i pełnej kom pleksow ej ochro
nie roślin to czynniki, które przy sprzyjającej pogodzie za decydow ały, że zebrano po
n ad 20 tysięcy ton w ysokiej jakości ziarna. W porów naniu do ro k u ubiegłego stanow i to w zrost o blisko 9 k w in tali z baW cześniejsze dojrzew anie rzepaku i poszczególnych ga
tu n k ó w zbóż w ym agało d u żego w ysiłku ze stro n y załóg zakładów, aby zebrać plony w możliwie najkrótszym cza
sie i przy najm niejszych s tra tach. B rak w ystarczającej iloś ci środków tra n sp o rtu i n ie
dostateczna pow ierzchnia m a
gazynow a zm uszały pracow ni
ków kom binatu do większego tru d u i zaangażow ania.
G ospodarz dożynek w spom niał również o tym , że rozpię tość uzyskanych plonów po
m iędzy zakładam i kom binatu jest duża i wynosi od 49 do 69 kw intali z hek tara. U spra
w iedliw ieniem uzyskiw ania niższej w ydajności nie m ogą być różnice glebowe, wyposażenie w środki pro
du k cji czy kw alifikacje p ra cowników
Są jednak przyczyny obiek
tyw ne. które ograniczają po
stęp Coraz tru d n ie j o pod
staw ow e środki produkcji — naw ozy azotowe, środki che
miczne. m ateriały budow lane, m aszyny rolnicze, środki tra n s portu.
D yrektor k o m b in a tu podzię
kow ał pracow nikom oraz w sz y stk im tym . którzy p rz y czynili s ;p do SD rawneeo nrz<>
plonów N y s k ie j
prow adzenia żniw i okazali sw ą pomoc w tru d n y m okre
sie.
O prócz podziękow ań p ra cownicy k om binatu uhonoro
w ani zostali odznakam i resor towynai. regionalnym i i w pi
sem do Księgi Zasłużonych.
O dznakę „Zasłużony P ra cow nik R olnictw a” otrzym ała Ire n a Bielakiewicz.
Z ygm unt Bochenek, H elm ut Buzgen, E dw ard P am uła, J ó zef T rela i Z ygm unt Ż w aku- ła w yróżnieni zostali odznaką
„Zasłużonem u Opolszczyżnie”.
Odznakę „Zasłużony Działacz Ziemi N yskiej’’ przyznano:
Zdzisławowi Buczkowskiem u, Janow i Domowiczowi, Z eno
nowi G aw ry jolko wi, Ju lian o wi M ichałkowi. W ładysław o
wi O gorzałem u, Janow i P a r- tyce Jan o w i R usnarczykow i, S tanisław ow i Z arębie i Józe
fowi Żukow skiem u.
K olejnym punktem uroczys
tości było w pisanie n a jle p szych zakładów i najlepszych pracow ników do Księgi Z a
służonych K om binatu PGR Biała Nyska. W pisano 4 za
kłady i 37 pracowników. Wy
różnienie to wiązało się rów nież z przyznaniem nagrody pieniężnej.
G ratyfikacje pieniężne o- trzym ało też k ilk u n a stu m e
chaników i kom bajnistów — za udział w corocznym kon
k ursie związkowym.
Uroczystość dożynkow ą u- b arw ił korowód przepięk
nych wieńców.
W ocenie ju ry zwyciężył w ieniec Z akładu Rolnego Kęp ni ca. Uwiły go panie: Helena K otygin i Maria Kopera. Na dru g im m iejscu sklasyfikow a
no w ieniec ZR B iała Nyska, a trzecie zdobył w ieniec ZR Kałków. W yróżniono i pozo
stałe w ieńce — z K ijow a. S ta rowie, C harbielina. delegacji zaprzyjaźnionego zakładu ro l
nego z NRD oraz przedszko
laków.
Przyśpiew ki przedstaw iły panie z C harbielina i Kijowa, a pracow nicy z K ępnicy za
prezentow ali k rótki skecz. Naj w ięcej b raw zebrały za przy
śpiew ki Zofia Dul i Frydery
ka Urban z charbielińskiego zakładu
W części arty sty czn ej w y
stąpili najm łodsi z przedszko
la zakładowego oraz młodzież ze Szkoły P odstaw ow ej w Bia łei Nyskiej.
W program ie festynu dożyn kowego były poza tym liczne konkurencje sn ortow o-rekrea- cyjne oraz w oltyżerka.
Teicst:
KAZIM IERA KOTECKA Zdjęcia:
MARIOLA W ALASZEK
Najlepsi
pracownicy
ZR Biała Nyska Jan Bielakiewicz — trak to rzysta-k o m b ajn ista. Andrzej Taterka — trak to rzy sta-k o m - bajnista, Zygmunt Wajs — o - perato r-k o m b ajn ista. Stanisław Zabrzeński — m echanik-kom -
bajnista
¿ il Charbielin Franciszek Ryś — trak to rz y sta. Jan Szkuta — trak to rzy - sta-K om baim sta Julia Teter- w ak — pracow nik produkcji zw erzęcej. Zygmunt Zwakuła
— trak to rzy sta-k o m b ajn ista.
ZR Kałków
Kazimieri Dera — tr aktorzy sta Jan Sobkowicz — trakto
rzysta. Władysław Szczepaniak
— m urarz. Czesława Scierczak
— pracow nik produkcji ¿w ie rzęcei.
ZR Kępnica
Józefa D udik — pracownik produkcji zwierzęcej, Kazi
mierz Kątnik — traktorzysta
•kom bajnista. Stefan Kucia — traktorzysta-kombajnista.
ZR Kijów
Tadeusz Gołek — traktorzy eta. Stanisław Konarski —*
chleba gospodarzowi dożynek.
D ekoracja pracow ników odznaką N yskiej”.
„Zasłużony Działacz Ziemi
trak to rz y sta. Jan Marcinkow
ski — trak to rzy sta. Zofia Tom czyszyn — st księgowa.
ZR Starowice Julia Kurdzielewicz — pra
cownik produkcji zwierzęcej, Henryk Lange — traktorzy
sta. Kazimiera Murzyńska — st. księgowa
ZR Ujeżdziec
Władysław Stec — trakto
rzysta, Zofia Tęcza — pracow nik produkcji roślinnej Zofia Zdanowska — pracownik pro
dukcji zwierzęcej. Stanisław Zygoń — traktorzysta.
ZR-B Biała Nyska Zdzisław Buczkowski — ma gazynier. Ryszard Kałisiewiez
— stolarz.
Mieszalnia pasz Morów Józef Kopie — aparatowy mieszalni, Anna Wójcik — st.
księgowa.
Kombinat Biała Nyska Marianna Chwastek — z-ca gł. księgowego Janusz Dorno
wie* — gł. specjalista ds zao patrzenia. Jolanta Woźniak — dyrektor przedszkola zakłado
wego w Białei Nyskiej.
ZM Biała Nyska W ładysław Graca — roecha nik, W iesław Kolaszewski — stróż. Władysław Murlas — mechanik. Tomasz Ryd* —
■>ecjaUsta ds, transportu.
Wpis najlepszych do Księgi Zasłużonych.
Tańczą przedszkolaki.
Nr 26 {
Przyśpiewl|
z -Giiarbielii
Chociaż Biała N yska bardzo się starała od nas w y zszy ch płoni w ty m ro ku m e miaU Nasza B iała N yska kam erę kupiła że b y sw oje błędy lu d zio m w y św ietliła >
K om bajniści z Białej To się natrudzili ja k przyszła w y p ła ta ] m ało zarobili
Osiedle Charbielin aż czystością świeci na osiedlu w B iałej w szędzie kupa ś m ie c i;
Pan Cięcicl z WardęgĄ wcale nas nie znają ja k im coś potrzeba do nas p rzyjeżd ża ją Z w ią zki zawodowe nic się nie starają trzeba coś załatw ić rękam i ruszają S k ła d k i odtrącają nigdy nic nie wiedzą , ja k żniw a są w pełni nad jeziorem sted:q Pan d yre k to r W ójcik t dobrze gospodarzy m a dużo pieniędzy aż na w adze w a ży A ż na toadze w aży na n ib y na niby ja k robota w pełni w ęd ką łapie ry b y Panie d y re k to rze proszę się nie gniewni bo to na dożynkach w s zy stk o w olno śpieu
Najlepsz«
z a k ła d y
ZAKŁAD ROLNY CHARBIELIN W yróżniony w pisem zyskanie najw yższych d!o|
— p raw ie 33 q z ha rz i 69.4 q z h a czterech w zorow ą ag rotechnikę i | nizacie pracy, dobre w produkcji zwierzęcej zaangażow anie na rzecz i ki zakładu
ZA KŁAD ROLNY KAŁKOW W yróżniony w pisem za | wyższe efe k ty ekonom ics 1987 roku. w ysokie zbóż 84.3 q z ha. dobrą te ch n ik ę 1 organizację w ysokie w skaźniki w dh cji zw ierzęcej, szczegółu pro d u k cji m leka.
ZAKŁAD ROLNY BIAŁA NYSKA W yróżniony w pisem za j sokie plony zbóż — 60.7 i ha. dobrv poziom agrotei ki, w ysokie w skaźniki w ( le p ro d u k cji zwierzęcej.
ZAKŁAD ROLNY STAROWICE W yróżniony w pisem za | ży postęp w agrotechnic mo trudnych warunków bowych. najwyższy pr plonu zbóż — 12.7 q z ha | porównaniu do roku ubie dobre wvnikf w pro trzody chlewnej.
26(611) N O W IN Y N YSKIE
» WW— W w w mmmmm m * m mmmm m m *** v ^ r i tpi ii i— t
Ne cenzurować Adama Mickiewicza! ■=
(Dokończenie ze str. 3) Tyszkiewicza i wiele w iele in
nych. W „O strej B ram ie” co
„gród zamkowy z jego w ier
nym ludem ocaliła cudem ”, w kościołach św. Anny i we wspomnianym już św. św.
Piotra i Paw ia, do dziś odpra wis się msze po polsku i u - słyszeć można „Boże coś Pol
skę . ”
Wsiądźmy jeszcze do auto- bi j nr 28. D ijedziem y do cmentarza ,,Na Rossie”. Tam przód wejściem znajd u je się Dieknie zachow any grób, w ktr.rym znajduje sie .M atka i serce syna’1 (J Piłsudskiego!.
H nco dalej z n a jd u ją się groby
*«ŻTtiv naczelnika p ań stw a” Sy rokointi, K ołłątaja...
, , TV ec Ja k ie to Wilno w koń- -ru iest — polskie7 litew skie?.
r:svis|kie?. żydowskie? W yda
je ml sie, że n a jtra fn ie j od- p ¿¿ział na to p y ta n ;e przy p. '- iwo snotkany starv ool- s,'; i?) Żyd, m ówiący piękną, v. ?ńską polszczyzny
L ' ?ytam — iakiej iest naro-
,Cukry Nyskie“
wygrały...
■ ...pół m iliona złotych, tele- w:zt>r i m agnetow id. T a na
groda pocieszenia za jedno- punktową p rzegraną z Z akła
dem Przem ysłu Cukierniczego z Włocławka przypadła Z a
kładom W ytw órczym „C ukry Nyskie” za udział w p o p u lar
nym te le tu rn ie ju o reform ie gospodarczej ..W ygraj szan
tę ’’
Trzeba przyznać, że ekipa
* „Cukrów N yskich” nie za
wiodła. a wiedza uczestników konkursu o reform ie była rze
czywiście im ponująca. Szkoda tylko, że nie doceniło tego jurv
No cóż, „C ukry N yskie”
przegrały chyba tylko d la te
go. że nie dorów nyw ały swo
jemu ryw alow i pod względem nowoczesności. W ZW w ięk
szość prac w ykonuje się ręcz
ni-5. może dzięki tem u nasze wyroby sa takie smaczne 1 cieszą się duża popularnością.
W z n a w i a m y o y ż u r y
(Dokończenie ze str. 1) pierwszy i trzeci w torek mie s.ąca. W październiku orzy- P'5 >*>a na 4 i 18. w listopadZ;e na 8 122. w grudniu na 6 i
20
Z bez-ołatnych porad praw -
— J a Żyd, panie.
— Ale jaki: polski, litew ski?
— A nie w ystarczy, że Żyd?
Chcesz, że Litewski — dobrze.
Chcesz, że polski — dobrze.
Tu m ój dom. tu prochy moich dziadów, tu m iejsce gdzie nie
długo i sw oje złożę. Tu żyją m oje dzieci i ich dzieci i dzie
ci tych dzieci. W iesz pan te raz. jak i ja Żyd? Ale. czego p an ta k pytasz, żeby z tego nieprzyjem ności jakie nie by
li?
Nie będzje żadnych nieprzy jem ności Spij spokojnie sta
ruszku N ajw ażniejsze, że ja s:ę dow iedziałem jakiś tv Żyd i jacy są Polacy w Wilnie, jacy Litw ini i jaey Rosjanie...
.Ale Wilno to nie tylko za
b ytk i To rów nież kom forto
wy hotel .In tu ristu ”. a; w nim niew ielka resta u racy jk a (jed
na z czterech). A w re s ta u ra cji.. kołduny po litewsku, karbonad litew ski, na zimno pieczeń tia dz’ko i p strąg z rusztu. Po prostu gastrono
m iczny nawrót głowv Dla sa
nie tylko na polskim ry n k u . Zresztą 30 znaków n ajw yż
szej jakości m ów ią sam e za siebie.
T u rn iej w Nysie m iał pięk
na opraw ę. Przyczyniła się do tego telew izja, publiczność 1 zespoły arty sty czn e ze Spół
dzielni M ieszkaniow ej, szcze
gólnie dzieciaki z zespołów
„G ałganki” i „B ąble” .
Pięcioosobow a drużyna (Da
nuta Suszyło. Danuta Ziub- rzyńska, Stanisława Miza, Rc migiusz Trójniak i W ładysław Brzeziński), k tó ra odpow ia
dała z zagadnień ekonom icz
nych spisała się n a piątkę, po dobnie iak ekipa pracow ni
ków. k tó ra w ykazała się do
skonała wiedza z zakresu ABC o reform ie.
* Nie zaw iodły rów nież panie s ta rtu ją c e w konkursach tech nicznych — Irena Cupriak i Eugenia Jasińska oraz Alicja Gajos : Halina Pietruszyńska.
Nie zawiódł i szef nyskiej fir my. Rudolf f.omozik, k tó ry z niepraw dopodobna pew nością rozpoznał w yroby „C ukrów ”.
76:75 — taki był w ynik dla W łocławka. Z abrakło tylko jednego punktu...
(ni)
ników. pedagogów i psycholo
gów może skorzystać każdy.
Podczas dyżurów obecny iest również przedstaw iciel naszej redakcji
P rzypom inam y iż siedziba RO S-P iest red a k cja „Nowin N yskich” (ul W ałowa 7. tel.
4678) a porady udzielane są w godzinach 16—18 Z aprasza
m y1 (ni)
m ych kołdunów w arto się wy brać do Wilna.
Ale kończy się pobyt w tym mieście. W ieczorem w yjazd au to k arem na dworzec i tu spro w adzenie na ziemię. Na pe
ronie czekam y na otw arcie wa gonu. gdy nagle zryw a się g w ałtow na ulewa. M okniemy k w ad ran s na deszczu, a „u- rzedniczka” prow adząca w a
gon szwenda sie po korytarzu.
Wreszcie otw iera wagon. Lu
dzie są wściekli, kina w ży
w y kam ień i żądają, abym to w szystko przetłum aczył na rosyjski. Nie tłum aczę, ale sens wielu m iędzynarodow ych słów dociera do dziewczyny Nie rozum ie o co narn chodzi Przecież ona wszystko zgod
nie z przepisam i. Rozlokowu
jem y sie w dosyć obskurnym wagonie, z nie dom ykającym i się oknam i (te nie d o m y k ają
ce sie okna będą nam tow a
rzyszyć aż do W arszawy). Ru
szam y do Rygi. Ale mam y przvkład. jak drobiazgi mogą zniszczyć najw spanialsze na
w et w rażenia.
(sław)
M ilicganci w s z k o ła c h
W raz z n astaniem nowego roku szkolnego fu n k cjo n a riu sze G rupy R ejonow ej R uchu Drogowego w Nysie rozpoczę
li spotkania z uczniam i klas pierw szych.
T em atem tych spotkań są oczywiście zasady bezpieczne
go poruszania się po drogach, przede w szystkim bezpieczna droga do szkoły i bezpieczny pow rót do domu.
S potkania z pierw szoklasi
stam i odbędą się we wszy
stkich szkołach aż 9 gmin, gdyż ta k i szeroki jest zasięg działania śru p y ruchu drogo
wego. W n astęp n ej kolejnoś
ci prow adzone będą sz< ’le tiia dla starszych dzieci na zdobycie k a rty row erow ej
(K)
Z m y ś l ą o 6 -la tk a c h
Ju ż niebaw em w budynku przy ulicy S łow iańskiej 14 zo staną o tw arte dwie klasy ze
row e dla ponad 40 dzieci m a- teko niepracujących.
Z inform acji uzyskanych od inspektora ośw iaty i wychow a nia Franciszka M inora w yni
ka. iż w budynku orow adzone sa ak tu aln ie drobne prace a- d aptacyjne. Jeżeli wszystkie roboty przebiegną bez zakłó
ceń. 6-latki rozooczna tu swo ją pierw sza edukacje 1 paź
dziernika br. (m)
W ychow any zostałem na hasłach m ów iących o potrze bie oszczędzania. Pam iętam słynną a kcję „O”. Parnię tam że bogatym oszczędza nie opłaca się (w yn ika z te go, że biednym nie). W bi
to m t w podświadomość, iż m akulatura to ochrona lasów, że nie w spom nę, >ż
T a k było. N iestety, ja k poinform ow ano m nie, ostat m o w yszło odgórne zarzą
dzenie, iż za dostarczone po w y że j 30 k g m a k u la tu ry m ożna dostać ty lko 10 ro
lek. I mało w ażne czy do starczysz 30. 300 czy też 1000 kg m a k u la tu ry Za każ d y m razem o trzym asz 10 rolek. Co robić w te j sytua cji?
BCt© w y m y S l i f t to zarządzenie?
iest cennym suroiocem wtór nyrn dla przem ysłu papier
niczego.
Z tego też powodu od lat u m nie w dom u zb ie
ra się każdą gazetę, każdy sk ra w e k papieru.
Od k ilk u ju ż dobrych lat.
oprócz haseł m obilizuje 'las do je j zbierania i to, że można za nią dostać wiele d eficyto w ych tow arów, w ty m papier toaletow y.
Kiedyś bez lego a rty k u łu jakoś ludzie się obywali.
W ysta rczył liść łopianu. Dzi siaj, w epoce chem izacji rolnictwa i o łopian trud
no, i kanalizację łatw o u rn zatkać.
Z bieram y więc m aku lat u rę, w ym ieniając ją n astęp
nie na upragnione, byn a j
m n ie j nie luksusow e rolki.
D otychczas było tak, że im w ięcej odstaw iłeś m a ku la tu ry , ty m w ięcej mogłeś ich otrzym ać
Są irzy m ozuwości: pła
kać, śm iać się lub pogłow - kować. P ogłów kow ałem za czyte ln ik ó w i przekazuję nieodpłatnie m ój pom ysi.
Po p ierw sze: należy parco wać m akulaturę w paczki po 30 kg. Załadow aw szy je do sam ochodu, je d zie m y do p u n k tu skupu. T utaj, pro
szę o ty m nie zapom inać, sprzedajem y jedną paczkę.
Po załatw ieniu form alnoś
ci finansow ych i o trzym a niu k w itu k u p u je m y 10 ' o lek. W yjeżd ża m y samocho
dem za bram ę, odczekuje- m y 15 m in u t W jeżd ża m y do p u n k tu skupu, sprzeda
je m y drugą paczkę i ta k aż do sk u tku , K toś może vo wiedzieć, że to idiotyzm . Przepraszam , a ja k reaao- u>ać na idiotyczne zarządzę ma? T ra w estu ją c Wieszcza tw ierdzę. iż: id io tyzm niech się idio tyzm em od
ciska. „Zet.ka”
Na luzie — podczas festynu.
Nowo oddana Izba Tradycji w ZWSE prezentuje się okazale.
Święto energetyków w obiektywie
Wpisani do Honorowej Księgi Zasłużonych. Zdjęcia: E.E. Duda