• Nie Znaleziono Wyników

Strajki w latach osiemdziesiątych - Maria Bujalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Strajki w latach osiemdziesiątych - Maria Bujalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA BUJALSKA

ur. 1932; Zaburze

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, stan wojenny, strajki, wodociągi lubelskie, zaopatrzenie

Strajki w latach osiemdziesiątych

Pamiętam tylko taki moment, że idziemy z mężem chyba na cmentarz na Lipową.

Szliśmy i u zbiegu ulicy Narutowicza z Lipową stoi czołg, za nim drugi i uzbrojeni żołnierze. To taki pierwszy odruch, że to musiało się stać. Nie pamiętam represji w wodociągach specjalnie związanych ze stanem wojennym, czy żeby ktoś był aresztowany, żeby ktoś był przetrzymywany. Nie dochodziło to do moich uszu, [żeby były strajki,] bo przecież woda to jest podstawa, prawda? Zawsze trzeba było dbać o te urządzenia, żeby były czynne. Tym bardziej, że był taki trudny okres, że się ciągle gdzieś coś psuło, uzbrojenia były stare, trzeba było rury wymieniać, sprowadzać.

Jeszcze wracając do zaopatrzenia wodociągowego, to chcę powiedzieć, że nie było tylu samochodów. Jak ja zaczęłam pracować w wodociągach, to był pan Pieter, który miał wóz na cztery koła, taki gumowy, duży wóz i on był głównym dostawcą tych wszystkich rur. A żeby cokolwiek gdzieś załatwić jakieś zaopatrzenie, jeśli chodzi o materiały do wymiany rur, no to trzeba było jechać z załącznikiem. Często taki zaopatrzeniowiec, który miał za zadanie przywieźć z innego miasta odpowiednie uzbrojenie, to musiał dostawać albo pieniążki, albo od razu półlitróweczkę do kieszeni, żeby miał się tam z czym pokazać. I wtedy wracał z materiałem. A jak nie miał, no to mniejszą ilość dostawał. To były takie czasy.

Data i miejsce nagrania 2018-03-16, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota, Dagmara Spodar

Transkrypcja Karolina Kołodziej

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoła była duża, murowana, ale niedługo można tam było uczyć, dlatego, że wtedy zaczęły się już takie walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami, i musieliśmy chować

Nie wiedzieliśmy w ogóle co się dzieje, bo Jurczyk zakończył strajk trzydziestego, Gdańsk zakończył trzydziestego pierwszego, powstały z tego powodu jakieś animozje

Była spora przestępczość, to wynikało z biedy po prostu, bo było bezrobocie, była bieda.. Mówiłem o tym, że mieliśmy sąsiada furmana, który

Takie sweterki, to moja córka nosiła starsza, później nosiła młodsza, a później tej położnej, ona też ma trójkę dzieci, to jej dzieci nosiły.. Spodenki, sweterki, a to

A tutaj przez głowy, w gazety zawinięte kawałek - bo tu przecież był też sklep mięsny –jakiegoś ochłapa mięsnego, przez głowy rzuca ci, i żebyś ty złapała ten

Chodziło się do kina „Wyzwolenie” Teraz na Starym Mieście jest Teatr Stary –tam było kino.. Tam było kino, w tym kinie kiedyś będąc na parterze, dostałam ogryzkiem w głowę

Później jak zaczęły się kolejki i ci, którzy w tych kolejkach stali, ściągali ławeczki, to już te ławeczki najczęściej nie powracały pod blok i tylko chyba sobie

A jak się tej ilości nie przestrzega to niestety, tak to jest” Mój brat pracował –tak jak już wspominałam –nie zajmował się rolnictwem, a powinien po ojcu, bo dostał