• Nie Znaleziono Wyników

Szkoła podstawowa nr 25 - Elżbieta Kowalik-Sposób - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szkoła podstawowa nr 25 - Elżbieta Kowalik-Sposób - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ELŻBIETA KOWALIK-SPOSÓB

ur. 1958; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, szkoła podstawowa nr 25

Szkoła podstawowa nr 25

Szkoła podstawowa nr 25 jest moją szkołą rodzinną. Nie w tym sensie, że myśmy stworzyli tę szkołę, ale do tej szkoły ja chodziłam, chodziły moje dzieci, a w tej chwili chodzi tam moja wnuczka. Także bardzo miłe wspomnienia. Jedna z nauczycielek, którą niedawno spotkałam odbierając wnuczkę ze szkoły, uczyła mnie matematyki, i pracuje jeszcze w tej szkole. Być może będzie uczyła też moją wnuczkę. Także, bardzo to przyjemne, bardzo to miłe. Zresztą w ogóle odwiedzając stare miejsca, przechodząc się starymi ulicami, fajnie się wspomina, bo wraca się do czasów dziecięcych, młodzieńczych. Wszystko się widziało innymi oczyma. Czas miał inny wymiar. Teraz to leci tak szybko, że człowiek się nie może pozbierać. Ale miło jest pozwiedzać, miło jest powspominać. Tym bardziej, jak się spotyka ludzi, z którymi się miało do czynienia, chociażby tak jak z panią, która uczyła mnie matematyki.

Data i miejsce nagrania 2017-10-20, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się przeprowadziłam na [ulicę] Probostwo – zaraz [obok była] ulica Lubartowska, dzisiejszy sklep LSS „Bazar” – tam najpierw była hala sportowa, było też i kino swego

Wtedy takich łyżew nie było jak teraz, czyli figurówek, były tylko łyżwy przykręcane do butów specjalnym kluczykiem.. boisku oczywiście gra w piłkę, w dwa ognie, sklep, a

Laboratoria do dzisiaj mieszczą się przy ulicy Uniwersyteckiej, natomiast cała administracja i inne działy mieszczą się pod adresem 3

Na ulicy Probostwo mieściło się kilka bloków, gdzie zamieszkiwali wojskowi, a w podwórku było RKU.. A tam przewijali

Jak wkroczyło wojsko radzieckie [do Lublina], zajęli też nasze mieszkanie [przy ulicy Parkowej], to znaczy moich dziadków wtedy, mojej mamy. Według opowieści dziadka zachowywali

A oprócz tego, doprawił się jeszcze jedną rzeczą, bo mój dziadek uwielbiał grać i grał, niestety, na instrumencie zwanym waltornią, gdzie też trzeba

Przy ulicy Bronowickiej, teraz bodajże jest tam hotel Lwów, kiedyś była łaźnia.. Ludzie nie mieli przecież łazienek w domu, więc chodziło się

Lublina – ale to jednak wieś, gdzie się pasły krowy na łąkach, gdzie można było w trawie poleżeć sobie, gdzie chodziły kury, gęsi, kaczki, wszelkiego rodzaju drób, gdzie